Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1296/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 5 czerwca 2017 roku, wydanym w sprawie o sygn. akt II C 86/14, z powództwa R. Z. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w S. Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi:

- w punkcie I.1 zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 7200 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 20 grudnia 2013 roku, jak również kwotę 1361,62 zł z tytułu kosztów procesu,

- w punkcie I.2 oddalił powództwo w pozostałej części,

- w punkcie I.3 orzekł o obciążeniu stron kosztami sądowymi w stosunku do Skarbu Państwa: powoda kwotą 452,63 zł i pozwanego kwotą 1108,14 zł,

- w punkcie I.5 nakazał zwrot na rzecz powoda ze Skarbu Państwa kwoty 800 zł stanowiącej niewykorzystaną zaliczkę na poczet wynagrodzenia biegłego i kwoty 1000 zł stanowiącej opłatę sądową od rozszerzonej części powództwa, co do której doszło do prawomocnego zwrotu pozwu,

- w punkcie II.1 zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 6384,17 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 20 grudnia 2013 roku,

- w punkcie II. 2 zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2905 zł z tytułu kosztów procesu.

W punkcie I wyżej opisanego wyroku Sąd Rejonowy rozstrzygał w przedmiocie roszczenia powoda o zapłatę kwoty 10.100 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 20 grudnia 2013 roku – zapłaty wyżej wskazanej kwoty powód żądał z tytułu odszkodowania mającego pokrywać koszty naprawy należącego do niego samochodu marki M. (...), uszkodzonego w wyniku wypadku komunikacyjnego z dnia 27 września 2013 roku. Z kolei w punkcie II wyżej opisanego wyrok Sąd Rejonowy orzekał w przedmiocie roszczenia powoda o zapłatę kwoty 6384,17 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 20 grudnia 2013 roku, tj. kwoty dochodzonej z tytułu kosztów wynajęcia pojazdu zastępczego mającego zaspokajać potrzeby komunikacyjne powoda w okresie po wyżej wskazanym wypadku z dnia 27 września 2013 roku.

Powyższy wyrok został wydany w wyniku ustalenia przez Sąd Rejonowy, że w wyżej wskazanej dacie doszło do wypadku komunikacyjnego skutkującego uszkodzeniem należącego w chwili wypadku do powoda samochodu marki M. (...). Jako okoliczność niesporną między stronami procesu sąd I instancji przyjął to, że wyżej wskazany wypadek komunikacyjny został spowodowany z winy osoby kierującej innym pojazdem mechanicznym, którego posiadacz w chwili wypadku objęty był ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej udzielonym przez pozwany zakład ubezpieczeń. Sąd Rejonowy ustalił, że powód nie dokonał naprawy uszkodzonego w wyniku wypadku pojazdu i sprzedał jego pozostałości za cenę wynoszącą 8000 zł, natomiast pozwany zakład ubezpieczeń wypłacił powodowi odszkodowanie w kwocie 16.900 zł, którego wysokość pozwany określił w oparciu o przyjęcie, że szkoda doznana przez powoda była tzw. szkodą całkowitą (tj. że naprawa pojazdu powoda po wypadku była ekonomicznie nieopłacalna).

Ponadto, w oparciu o opinię biegłego z zakresu wyceny i budowy pojazdów mechanicznych Sąd Rejonowy ustalił, że koszt naprawy pojazdu powoda w zakresie uszkodzeń będących skutkiem wyżej opisanego wypadku wynosił 52.731,08 zł, jak również że wartość rynkowa pojazdu w dacie wypadku wynosiła 50.100 zł a wartość pojazdu w stanie uszkodzonym wynosiła 26.000 zł. Na tej podstawie sąd I instancji uznał naprawę pojazdu powoda za ekonomicznie nieuzasadnioną, co przemawiało za przyjęciem, że odszkodowanie należne powodowi od pozwanego z tytułu uszkodzenia wyżej opisanego pojazdu zamyka się w kwocie 24.100 zł stanowiącej różnicę wartości rynkowej pojazdu powoda przed wypadkiem i w stanie uszkodzonym (50.100 zł – 26.000 zł). Skoro powód otrzymał już od pozwanego odszkodowanie w kwocie 16.900 zł, Sąd Rejonowy uwzględnił roszczenie powoda w zakresie kwoty 7.200 zł (24.100 zł – 16.900 zł), natomiast w pozostałej części oddalił powództwo dotyczące roszczenia powoda o zapłatę odszkodowania mającego pokrywać koszty naprawy pojazdu.

Ponadto, Sąd Rejonowy ustalił, że powodowi przysługuje od pozwanego odszkodowanie w kwocie 6384,17 zł mające pokrywać koszty wynajęcia przez powoda pojazdu zastępczego i wyżej wskazaną kwotę zasądził od pozwanego w punkcie II wyroku.

(wyrok k. 315-316, uzasadnienie wyroku k. 317-331)

Apelację od powyższego wyroku Sądu Rejonowego w zakresie punktu I.2 oraz w zakresie dotyczącym kosztów procesu złożył powód, wnosząc o zmianę tego wyroku poprzez uwzględnienie w całości powództwa w zakresie roszczenia o zapłatę odszkodowania w kwocie 10.100 zł mającego pokrywać koszty naprawy pojazdu oraz przez obciążenie pozwanego w pełnym zakresie kosztami procesu.

Pozwany podniósł w apelacji następujące zarzuty w stosunku do wyroku sądu I instancji:

- zarzut naruszenia art. 363 § 1 i 2 k.c. poprzez przyjęcie, że w okolicznościach niniejszej sprawy powodowi przysługuje wyłącznie odszkodowanie odpowiadające różnicy wartości rynkowej pojazdu z chwili wypadku i w stanie uszkodzonym,

- zarzut naruszenia przepisów postępowania, tj. art. 227 k.p.c. w zw. z art. 217 § 1, art. 232, art. 233 § 1, art. 278 § 1 i art. 299 k.p.c., poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny materiału dowodowego i dokonanie dowolnej oceny tego materiału polegającej na uznaniu przez sąd I instancji za wykazane, że nie istnieje możliwość ekonomicznie opłacalnej naprawy pojazdu powoda po opisanym w pozwie wypadku – w sytuacji, gdy biegły wydający opinię w przedmiotowej sprawie wskazał na trzy warianty naprawy pojazdu, a tylko jeden z nich łączył się z naprawą pojazdu za kwotę wyższą od jego wartości rynkowej w stanie nieuszkodzonym.

(apelacja k. 343-347)

W złożonej przez siebie odpowiedzi na apelację pozwany wystąpił o oddalenie apelacji w całości i obciążenie powoda kosztami postępowania odwoławczego.

(odpowiedź na apelację k. 358-360)

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda jako w całości uzasadniona podlegała uwzględnieniu.

Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy (w tym także co do wartości pojazdu powoda w stanie nieuszkodzonym) – z wyjątkiem ustalenia polegającego na przyjęciu, że koszt naprawy pojazdu powoda w zakresie uszkodzeń będących skutkiem wyżej opisanego wypadku wynosił 52.731,08 zł. W tej ostatniej kwestii należało podzielić zarzuty podniesione w apelacji złożonej przez powoda, tj. zarzut dotyczący dokonania błędnej oceny materiału dowodowego w zakresie odnoszącym się do opinii pisemnej biegłego P. J.. Biegły w swojej pierwszej opinii pisemnej (k. 200-204) przedstawił trzy warianty obliczenia kosztów naprawy pojazdu powoda, to jest:

- wariant odwołujący się do stawek za robociznę stosowanych w autoryzowanych stacjach obsługi i kosztu zakupu oryginalnych części zamiennych (52.731,08 zł),

- wariant odwołujący się do stawek za robociznę stosowanych w tzw. warsztatach niezależnych (tj. nieautoryzowanych przez producenta pojazdów danej marki lecz zapewniających właściwy standard naprawy) oraz przy użyciu oryginalnych części zamiennych (49.459,67 zł),

- wariant odwołujący się do stawek za robociznę stosowanych w tzw. warsztatach niezależnych i przy użyciu do naprawy części zamiennych innych niż części oryginalne (tzw. zamienniki) – 47.287,28 zł.

W opinii podstawowej biegły nie wskazał, czy wszystkie z tych wariantów naprawy zapewniają prawidłową naprawę pojazdu powoda, tj. przywrócenie pojazdu do stanu technicznego sprzed wypadku opisanego w pozwie. Z kolei w pisemnej opinii uzupełniającej (k. 259-259) biegły podał, że „nie kwestionuje możliwości naprawy wykonanej przy niższej stawce w zakładzie niezależnym”, jak również podał, że przy założeniu, iż warsztat niezależny zachowa takie standardy naprawy, jakie stosuje autoryzowana stacja obsługi pojazdów, naprawa w obydwu tych zakładach nie powinna różnić się jakością. Biegły podał wprawdzie następnie, że znalezienie warsztatu „niezależnego” oferującego właściwą jakość napraw jest „trudne”, ale nie wskazał, że jest to niemożliwe lub w praktyce niewykonalne. Co więcej, biegły podał także – czego żadna ze stron procesu następnie nie kwestionowała – że na podstawie dokumentacji fotograficznej pojazdu powoda ustalił, iż pojazd ten już wcześniej podlegał naprawom niewykonywanym w autoryzowanym zakładzie naprawy pojazdów marki M., a te wcześniejsze naprawy były wykonane „niezgodnie z technologią”.

Wobec powyższego stwierdzić należy, że dowolne i przekraczające granice wynikające z zasady swobodnej oceny dowodów (art. 233 k.p.c.) było przyjęcie przez Sąd Rejonowy, że jedynie najdroższy z trzech wyżej opisanych wariantów naprawy zapewniał przywrócenie pojazdu do stanu sprzed wypadku. Po pierwsze, z opinii biegłego nie wynika, aby nie było możliwe dokonanie prawidłowej pod względem technologicznym naprawy pojazdu w zakładzie innym niż autoryzowana stacja obsługi pojazdów marki M.. Po drugie, skoro naprawa dotyczyła pojazdu eksploatowanego do chwili wypadku przez okres prawie 5 lat (57 miesięcy) a przy tym dość intensywnie (przebieg pojazdu w dacie wypadku wynosił ponad 101.000 km – k. 221), a ponadto już uprzednio poddawanego naprawom w zakładzie innymi niż autoryzowana stacja obsługi pojazdów marki M., to brak jest podstaw do przyjęcia, że tego rodzaju pojazd mógł być przywrócony do stanu sprzed wypadku wyłącznie w autoryzowanej stacji obsługi. O ile zatem możliwość naprawienia pojazdu przy użyciu innych niż oryginalne części zamiennych wymagałaby odrębnego dowodu, którego strona powodowa nie zgłosiła, to za wykazane przyjąć należy to, że możliwa była przywracająca pojazd do stanu technicznego sprzed wypadku naprawa w tzw. warsztacie niezależnym (przy użyciu oryginalnych części zamiennych), co pozwala określić szacunkowe koszty ekonomicznie uzasadnionej naprawy pojazdu powoda na kwotę 49.459,67 zł, stanowiącą kwotę niższą od ustalonej przez biegłego wartości rynkowej pojazdu w stanie nieuszkodzonym (50.100 zł).

Wobec takiego ustalenia faktycznego brak jest także podstaw do tego, aby podzielić ocenę prawną Sądu Rejonowego co do tego, że wyżej opisana szkoda majątkowa powoda była tzw. szkodą całkowitą, tj. stanowiła przypadek, w którym należne powodowi odszkodowanie związane z uszkodzeniem należącego do niego samochodu ogranicza się do kwoty stanowiącej różnicę wartości rynkowej pojazdu w stanie nieuszkodzonym i w stanie po wypadku. Taki pogląd na gruncie wyżej ustalonego stanu faktycznego nie znajduje należytego uzasadnienia. Z art. 361 § 2 k.c. wynika zasada pełnego naprawienia szkody doznanej przez osobę poszkodowaną. Z kolei z art. 363 § 2 k.c. wynika, że jeżeli naprawienie szkody ma polegać na zapłacie odpowiedniej sumy pieniężnej, to musi być to suma wystarczająca do przywrócenia stanu poprzedniego, tj. stanu majątku poszkodowanego istniejącego przed powstaniem szkody w tym majątku. Oznacza to, że co do zasady odszkodowanie pieniężne w przypadku szkody majątkowej polegającej na uszkodzeniu rzeczy stanowiącej składnik majątku poszkodowanego powinno pozwalać na przywrócenie tej rzeczy do stanu istniejącego przed powstaniem szkody – odmienne ustalenie wysokości odszkodowania pieniężnego stanowi natomiast wyjątek od tak sformułowanej zasady, przy czym wyjątek ten nie może być rozumiany w sposób rozszerzający. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem sądowym, tylko w przypadku, gdyby remont uszkodzonego samochodu okazał się niemożliwy, albo pociągał za sobą nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego o naprawienie szkody powstałej w wyniku uszkodzenia samochodu ogranicza się do kwoty odpowiadającej różnicy wartości samochodu w stanie sprzed wypadku i w stanie uszkodzonym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 czerwca 2003 r., V CKN 308/01). Równie utrwalony w orzecznictwie sądowym i w pełni prawidłowy jest pogląd, zgodnie z którym nadmiernie kosztowna w omawianym kontekście jest taka naprawa pojazdu, której koszt jest wyższy od wartości pojazdu sprzed jego uszkodzenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 lutego 2002 r., V CKN 903/00, OSNC nr 1 z 2003 roku, poz. 15). Brak jest natomiast podstaw do przyjęcia, że nawet bardzo kosztowna w liczbach bezwzględnych ale nieprzekraczająca wartości rynkowej pojazdu sprzed jego uszkodzenia naprawa pojazdu jest naprawą związaną z nadmiernymi kosztami w kontekście stosowania art. 363 § 1 k.c. To z kolei oznacza, że w okolicznościach niniejszej sprawy brak jest wystarczających podstaw do uznania szkody doznanej przez powoda za tzw. szkodę całkowitą. Okolicznością uzasadniającą pogląd przeciwny nie jest w szczególności fakt, że powód sprzedał pojazd w stanie uszkodzonym, gdyż powód nie utracił przez ten fakt roszczenia o zapłatę odszkodowania w wysokości wyżej określonej.

Skoro uzasadnione koszty naprawy pojazdu powoda wynosiły 49.459,67 zł, a pozwany wypłacił powodowi jedynie odszkodowanie w kwocie 16.900 zł, roszczenie powoda o uzupełnienie odszkodowania przez wypłatę dalszej kwoty 10.100 zł uznać należy za w pełni zasadne i podlegające w całości uwzględnieniu na podstawie art. 822 § 1 i 4 k.c.

Z uwagi na wyżej przedstawione okoliczności, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. należało dokonać zmiany zaskarżonego wyroku w zakresie punktu I poprzez uwzględnienie powództwa w całości, tj. zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda całej kwoty roszczenia dochodzonego przez powoda w przedmiotowej sprawie z tytułu odszkodowania mającego pokrywać koszty naprawy pojazdu (10.100 zł) wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 20 grudnia 2013 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku. Ponadto, z uwagi na zmianę zaskarżonego wyroku w zakresie dotyczącym wyżej opisanego roszczenia powoda o zapłatę należności głównej w kwocie 10.100 zł, należało dokonać odpowiedniej zmiany w zakresie zawartych w wyroku Sądu Rejonowego rozstrzygnięć w przedmiocie kosztów procesu i kosztów sądowych. W zakresie kosztów procesu w odniesieniu do postępowania przed sądem I instancji powód musi być uznany za stronę wygrywającą proces w całości, wobec czego na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. należało zasądzić od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2905 zł z tytułu kosztów procesu (obejmującą równowartość uiszczonej przez powoda opłaty sądowej od pozwu w kwocie 405 zł i wynagrodzenie pełnomocnika procesowego powoda w kwocie 2400 zł) – w miejsce zasądzonej w wyroku Sądu Rejonowego kwoty 1361,62 zł. Ponadto, na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dna 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn. Dz.U. z 2014 roku, poz. 1025), w miejsce zawartego w zaskarżonym wyroku rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów sądowych należało całością tych kosztów (tj. kwotą 1560,77 zł odpowiadającą wysokości wypłaconego tymczasowo z funduszy Skarbu Państwa wynagrodzenia biegłego) obciążyć stronę pozwaną.

Ponadto, na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. należało obciążyć pozwanego jako stronę przegrywającą postępowanie apelacyjne kosztami tego postępowania w łącznej kwocie wynoszącej 595 zł, na którą złożyły się: opłata sądowa od apelacji uiszczona przez powoda w kwocie 145 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika procesowego powoda za występowanie w imieniu powoda w postępowaniu apelacyjnym w kwocie 450 zł – wysokość tego wynagrodzenia należało ustalić na podstawie § 2 pkt 3) w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. poz. 1800 z 2015 roku z późniejszymi zmianami).