Pełny tekst orzeczenia

III RC 244/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 grudnia 2017 r.

Sąd Rejonowy w Łomży III Wydział Rodzinny i Nieletnich

w składzie następującym:

Przewodniczący SSR Edyta Piorunek

Protokolant Emilia Rejnhard

po rozpoznaniu w dniu 23 listopada 2017 r. w Łomży, na rozprawie,

sprawy z powództwa małoletniego M. W. (1) – reprezentowanego przez przedstawicielkę ustawową matkę E. W.

przeciwko A. W.

o podwyższenie alimentów

I.  podwyższa alimenty ustalone uprzednio wyrokiem Sądu Rejonowego w Łomży z 20 stycznia 2017 r. sygn. akt III RC 275/16 od pozwanego A. W. na rzecz małoletniego powoda M. W. (1) z dotychczasowych kwot po 400 zł (czterysta złotych) miesięcznie do kwot po 500,- zł (pięćset złotych miesięcznie), płatne z góry do dnia 10-go każdego miesiąca do rąk matki małoletnich powodów – E. W. z ustawowymi odsetkami w wypadku opóźnienia w zapłacie którejkolwiek z rat, poczynając od 11 listopada 2017 r.;

II.  w pozostałym zakresie powództwo oddala;

III.  odstępuje od obciążania pozwanego dotychczasowymi kosztami sądowymi, od których strona powodowa była zwolniona;

IV.  wyrokowi w pkt. I nadaje rygor natychmiastowej wykonalności.

Sygn. akt III RC 244/17

UZASADNIENIE

Małoletni powód M. W. (1) reprezentowany przez przedstawicielkę ustawową matkę E. W. w pozwie skierowanym przeciwko ojcu A. W. wniósł o podwyższenie alimentów z dotychczasowych kwot po 400 zł miesięcznie do kwot po 700,- zł miesięcznie, płatnych do 10-go dnia każdego miesiąca z odsetkami w przypadku nieterminowych płatności.

W uzasadnieniu pozwu wskazano, że alimenty zostały ostatnio ustalone wyrokiem Sądu Rejonowego w Łomży z 16 lutego 2017 r. Od tego czasu nastąpiła istotna zmiana usprawiedliwionych potrzeb małoletniego powoda. Małoletni uczęszcza do IV klasy szkoły podstawowej, ponadto na zajęcia dodatkowe z języka angielskiego. Od września b.r. uczęszcza szkoły muzycznej, co wiąże się z dodatkowymi kosztami. Małoletni jest dzieckiem chorowitym, w marcu 2017 r. uzyskał orzeczenie o niepełnosprawności. Wskazano też, że ojciec dziecka nie uczestniczy w jego wychowaniu, nie interesuje się życiem codziennym ani edukacją.

Pozwany A. W. wniósł o oddalenie powództwa. W odpowiedzi na pozew wskazał, że jego dochody wynoszą ok. 1800-2000 zł miesięcznie, zaś jego wydatki - 4095 zł miesięcznie. Podniósł też, że wznowił studia, z czym wiąże się konieczność uiszczenia czesnego 3.500 zł w bieżącym roku. Ponadto zobligowany jest do spłaty byłej żony z majątku wspólnego w kwocie 205.077,60 zł.

Sąd Rejonowy w Łomży ustalił, co następuje:

Małżeństwo A. W. i E. W. zostało rozwiązane wyrokiem Sądu Okręgowego w Łomży z 3 lutego 2015 r. sygn. akt I C 645/14. Wyrokiem tym powierzono obu stronom wykonywanie władzy rodzicielskiej nad małoletnimi dziećmi: M. W. (2) ur. (...) i M. W. (1) ur. (...), przy czym miejsce pobytu małoletnich ustalono przy matce E. W.. Zobowiązano oboje rodziców do ponoszenia kosztów utrzymania małoletnich dzieci i z tego tytułu zasądzono od A. W. na rzecz M. W. (2) alimenty w kwocie 400 zł miesięcznie, zaś na rzecz M. W. (1) w kwocie 300 zł miesięcznie, płatne z góry do 10-go każdego miesiąca do rąk matki małoletnich. Wyrok ten uprawomocnił się 12 marca 2015 r.

W trakcie sprawy rozwodowej pozwany mieszkał we wspólnym domu małżonków na ul. (...), zaś małoletni wraz matką w domu dziadków ze strony matki na ul. (...). Na okres wakacji 2015 r. małoletni wraz z matką wyjechali za granicę, skąd powrócili na początku września 2015 r. i zamieszkali w domu przy ul. (...). Ich matka zamieszkała na ul. (...). Małoletni odbierani byli ze szkoły na zmianę przez oboje rodziców, czasem starszy syn wracał sam do domu. E. W. po pracy robiła zakupy i przychodziła do domu na ul. (...), gdzie przygotowywała posiłki, odrabiała z dziećmi lekcje, przygotowywała odzież dla dzieci. Na ul. (...) wracała ok. godziny 20.00. Od tego czasu małoletnimi zajmował się wyłącznie ojciec. On też wyprawiał rano dzieci do szkoły. Także i on odrabiał z nimi lekcje. Również na co dzień kupował żywność i przygotowywał posiłki. Wykupił dzieciom obiady w szkole. W weekendy przypadające zgodnie z wyrokiem rozwodowym na kontakty powoda z dziećmi, dzieci przebywały wyłącznie pod opieką ojca i jego rodziców.

W dniu 29 lutego 2016 r. E. W. wyjechała w celach zarobkowych do Islandii i przebywała tam do ok. 4 lipca 2016 r., zaś małoletnie dzieci pozostały pod opieką ojca. Po powrocie matka wprowadziła się do wspólnego z pozwanym domu na ul. (...). Od 10 grudnia 2016 r. zamieszkała z dziećmi na ul. (...) w domu siostry, przebywającej za granicą. Pozwany od tego czasu spotykał się z dziećmi w terminach kontaktów orzeczonych w wyroku rozwodowym, a nadto zabierał je 2 razy w tygodniu na zajęcia nauki pływania, za które płacił po 105,- zł za każde z dzieci. Po tychże zajęciach zabierał także czasem dzieci na wspólny posiłek, czy też kupował jakieś przekąski. Doładowywał synom telefony.

Ponieważ pozwany od września 2015 r. nie przelewał alimentów, matka małoletnich E. W. złożyła w ich imieniu do Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Łomży J. G. wniosek egzekucyjny o egzekucję alimentów. Egzekucja prowadzona była pod sygn. akt Kmp 24/15. Wyrokiem z 23 grudnia 2016 r. sygn. akt III RC 281/16 Sąd Rejonowy w Łomży pozbawił wykonalności tytuł wykonawczy z postaci wyroku Sądu Okręgowego w Łomży z 3 lutego 2015 r. sygn. akt I C 645/14, któremu w dniu 18 marca 2015 r. nadano klauzulę wykonalności w części tj. w zakresie świadczeń alimentacyjnych należnych od A. W. na rzecz małoletnich synów za okres od 8 września 2015 r. do 4 lipca 2016 r., zaś w pozostałym zakresie powództwo A. W. oddalił.

W dniu 12 sierpnia 2016 r. E. W. wystąpiła w imieniu małoletnich dzieci z powództwem o alimenty od dziadków ojczystych – Ł. W. i J. W.. W pozwie wskazywała, że ojciec małoletnich nie łoży alimentów, a egzekucja jest bezskuteczna. Wskazywała też, że nie otrzymuje alimentów z Funduszu Alimentacyjnego z uwagi na przekroczenie progu dochodowego. Po wytoczeniu tego powództwa, przeciwko jego rodzicom, pozwany A. W. od września 2016 r. zaczął przekazywać alimenty. Powództwo przeciwko Ł. W. i J. W. zostało oddalone wyrokiem Sądu Rejonowego w Łomży z 20 stycznia 2017 r. sygn. akt III RC 208/16.

W dniu 7 października 2016 r. E. W. wystąpiła w imieniu małoletnich dzieci z powództwem o podwyższenie alimentów od A. W., przy czym na rzecz M. W. (2) z kwot po 400 zł miesięcznie do kwot po 900 zł miesięcznie, zaś na rzecz małoletniego M. W. (1) z kwot po 300 zł miesięcznie do kwot po 700 zł miesięcznie.

Wyrokiem z 20 stycznia 2017 r. sygn. akt III RC 275/16 Sąd Rejonowy w Łomży podwyższył alimenty od pozwanego A. W. na rzecz małoletniego M. W. (2) z kwot po 400 zł miesięcznie do kwot po 500 zł miesięcznie, zaś na rzecz małoletniego M. W. (1) z kwot po 300 zł miesięcznie do kwot po 400 zł miesięcznie poczynając od 15 listopada 2016 r., zaś w pozostałym zakresie powództwa oddalił.

W trakcie tego postępowania małoletni powód M. W. (1) miał 9 lat, uczył się w III klasie szkoły podstawowej nr (...). Urodził się jako wcześniak z ciąży, w czasie której matka przeszła chemioterapię w związku z chorobą nowotworową. O urodzenia pozostawał pod kontrolą Poradni Onkologicznej w Centrum (...) w W.. Cierpiał na niedokrwistość z niedoborem żelaza, jak też zapadał często na infekcje dróg oddechowych. Przyjmował żelazo i witaminę D3. Z nauką radził sobie dobrze. Z uwagi na uzdolnienia językowe uczęszczał do szkoły (...) – koszt 120 zł miesięcznie i dodatkowo miał raz w tygodniu prywatną lekcję jęz. angielskiego, która kosztowała 30 zł. Ponadto uczęszczał na zajęcia szachowe, które kosztowały 60 zł miesięcznie i zajęcia taneczne, które kosztowały 40 zł miesięcznie.

Brat małoletniego powoda M. W. (2) miał w czasie poprzedniej sprawy o podwyższenie alimentów 11,5 roku. Uczył się w V klasie szkoły podstawowej nr (...). Miał on orzeczony stopień niepełnosprawności. Znajdował się pod kontrolą Poradni Kardiologicznej, Neurologicznej i Alergologicznej. Cierpiał na zaburzenia odżywiania i nietolerancję pokarmową, niedobór wzrostu i masy ciała, niski poziom żelaza we krwi. Przyjmował preparaty z żelazem i witaminę D3. Nosił także okulary, które często trzeba było wymieniać. Miał rozpoznany zespół nadpobudliwości psychoruchowej i był pod kontrolą poradni zdrowia psychicznego dla dzieci. Objęty był pomocą psychologiczną w szkole i uczęszczał na zajęcia B. oraz prywatne wizyty u psychologa. Podobnie jak młodszy brat, również często zapadł na infekcje dróg oddechowych. Raz w tygodniu miał prywatną lekcję jęz. angielskiego, która kosztowała 35 zł. Uczęszczał też na kurs jęz. angielskiego, który kosztował 120 zł miesięcznie. Ponadto raz w tygodniu miał lekcję matematyki, która kosztowała 20 zł.

Dla obu synów matka wykupiła obiady w szkole, które kosztowały po ok. 42 zł miesięcznie. Koszty leków małoletnich wynosiły ok. 100 zł miesięcznie.

Matka małoletniego - E. W., podobnie jak i w trakcie sprawy o rozwód, pracowała w Powiatowym Urzędzie Pracy w Ł. na stanowisku (...)z wynagrodzeniem brutto 3324 zł – netto 2382,13 zł. Nie otrzymywała zasiłku rodzinnego na dzieci. Na jedno dziecko otrzymywała świadczenie wychowawcze, tzw. „500+”, a ponadto zasiłek pielęgnacyjny w kwocie 153 zł ma M.. Miała ustalony umiarkowany stopień niepełnosprawności po przebytej w czasie ciąży z powodem chorobie onkologicznej. Po mastektomii wskazana jest jej okresowo rehabilitacja. Pozostawała pod kontrolą Centrum (...) w W.. Z uwagi na długie oczekiwanie na rehabilitację w ramach ubezpieczenia zdrowotnego doraźnie korzystała z rehabilitacji, za którą opłacała 100 zł tygodniowo. Spłacała kredyt zaciągnięty w czasie małżeństwa z ratą miesięczną 300 zł. Opłacała także w całości podatek od nieruchomości za nieruchomość wspólną z pozwanym. Pieniądze zarobione w Islandii przeznaczyła na pokrycie opłaty kosztów zastępstwa prawnego w sprawie o podział majątku wspólnego. Spłacała też pożyczkę w pracy z ratą 200 zł miesięcznie wziętą na zakup pralki i lodów w związku z wyprowadzką do domu siostry.

Pozwany A. W. od 01.04.2007 r. do 20.11.2015 r. prowadził działalność gospodarczą (...) z siedzibą w Ł. przy ul. (...). Od października 2016 r. zatrudnił się u ojca na ½ etatu jako projektant. Swoje dochody z tego zatrudnienia i dodatkowych zleceń oceniał na 1200 zł miesięcznie netto. Nie ponosił kosztów leczenia.

Obecnie małoletni powód uczęszcza do klasy IV(...)Szkoły Podstawowej w Ł.. Matka przepisała go, jak twierdzi, z uwagi na wyższy poziom i lepszą ofertę zajęć dodatkowych, a także mniej liczne klasy. Z obiady w szkole matka płaci 200 zł miesięcznie. Składka na Komitet Rodzicielski wynosiła 150 zł, koszt wycieczki integracyjnej ok. 150 zł. Lekcje kończy ok. godz. 13-13.30 i udaje się po lekcjach do miejsca pracy ojca, gdzie ok. 14.30 jest odbierany przez matkę, czasem odwożony przez ojca. Razy w tygodniu ma prywatną lekcję jęz. angielskiego, która kosztuje 30 zł, dwa razy w tygodniu ma lekcję matematyki, z których każda także kosztuje 30 zł. Dodatkowe lekcje matematyki są związane z tym, że małoletni słabiej radzi sobie z tym przedmiotem, a ponadto nieobecnościami w szkole i koniecznością nadrobienia zaległości. Nadal jest dzieckiem chorowitym. Orzeczeniem z 7 marca 2017 r. został zaliczony do osób niepełnosprawnych na okres do 31 marca 2019 r. Często zapada na infekcje dróg oddechowych, ma niedokrwistość z niedoborem żelaza. Przyjmuje na stałe żelazo i witaminę D3, których koszt miesięczny wynosi 70 zł. W ostatnim czasie praktycznie co miesiąc przyjmował antybiotyk. Diagnozowany był z powodu alergii z uwagi na suchy przewlekły kaszel. Kiedy jest chory, matka bierze zwolnienie, gdyż nie ma w Ł. rodziny, która mogłaby jej pomóc w opiece.

Małoletni jest uzdolniony muzycznie. Od września 2017 r. uczęszcza do szkoły muzycznej, gdzie został zakwalifikowany do sekcji akordeonu, a od przyszłego roku także do sekcji pianina. Książki do szkoły muzycznej kosztują 100 zł na jedno półrocze. Małoletni aktualnie korzysta z wypożyczonego ze szkoły instrumentu, co kosztuje 200 zł za półrocze. Wskazany jest zakup własnego instrumentu, przy czym nowy akordeon kosztuje ok. 5-6.000 zł. Zajęcia odbywają się trzy razy w tygodniu, tj. w poniedziałki i środy od 17.15 do 18.45, w czwartki od 15.30 do 16.00. Dwa razy w tygodniu są zajęcia praktyczne, w których powinien brać udział rodzic. Na zajęcia te zawozi małoletniego matka, ona też go odbiera i uczestniczy w zajęciach praktycznych. Od września do dnia rozprawy pozwany tylko raz zawiózł syna na zajęcia praktyczne i wziął w nich udział.

M. W. (2) uczy się w klasie VI SP nr (...). Nadal ma problemy z nauką. Dwa razy w tygodniu ma dodatkowe lekcje matematyki i raz w tygodniu jęz. angielskiego po 30 zł za każdą. Uczęszcza na B. dwa razy w tygodniu, przy czym jedne zajęcia są płatne i kosztują 50 zł. Nadal jest bardzo chorowity. Często się przeziębia. Jest pod kontrolą poradni neurologicznej i alergologicznej. Na stałe przyjmuje leki przepisane przez neurologa związane z nadpobudliwością, których koszt miesięczny wynosi 120 zł. Powinien chodzić do psychologa, jak też na zajęcia sportowe.

E. W. nadal zatrudniona jest w PUP w Ł. z takim samym wynagrodzeniem. Spłaca kredyt z czasów małżeństwa z ratą 300 zł miesięcznie. Ma świadczenie wychowawcze 500+ na jedno dziecko. Zasiłków rodzinnych nie otrzymuje.

Od 7 października 2017 r. zamieszkuje we własnym domu przy ul. (...), który zakupiła w 2017r. za 250.000 zł. Jest to dom do remontu. Środki na zakup pochodziły ze sprzedaży działki w R., której była właścicielką. Jest to dom o powierzchni ok. 120 m 2 . Za prąd płaci 190 zł, za wodę ok. 100 zł, za Internet 60 zł, za telewizję 50 zł, za wywóz nieczystości 39 zł. Ogrzewanie jest na gaz ziemny. E. W. wyjechała w tym roku na miesiąc za granicę w celach zarobkowych, a za zarobione pieniądze pokryła koszty notarialne związane z zakupem domu w wysokości 7.000 zł, pomalowała ściany w domu.

Pozwany A. W. obecnie zatrudniony jest u ojca na ¼ etatu. Wykonuje dodatkowe zlecenia. Swój dochód miesięczny ocenia 1800-2000 zł netto. Jego rodzice spłacają kredyt hipoteczny zaciągnięty przez niego i byłą żonę na zakup działki z domem przy ul. (...) z ratą miesięczną 1700 zł. Do spłaty jest jeszcze ok. 230.000 zł. Zakończyło się już postępowanie o podział majątku wspólnego, w którym nieruchomość przy ul. (...) przypadła pozwanemu ze spłatą na rzecz E. W. w wysokości 205.077,60 zł z terminem płatności do 2 grudnia 2017 r. (postanowienie Sądu Rejonowego w Łomży z 3 października 2017 r. sygn. akt I Ns 412/16). W spłacie mają pomóc mu rodzice z zaciągniętego na ten cel kredytu. W przypadku trudności z utrzymaniem domu uczestnik przewiduje możliwość wynajęcia domu. Od października 2017 r. pozwany wznowił studia zaoczne pierwszego stopnia na kierunku budownictwo, przerwane w 2009 r.. Czesne za bieżący rok wynosi 3.500,- zł. W październiku i listopadzie pozwany miał po 3 zjazdy, zaś grudniu i styczniu przewidziane są po 2 zjazdy od piątku od godz. 16.00 do niedzieli do godz. 13.00. W trakcie pobytu w B. pozwany mieszka w mieszkaniu matki. W okresie od września do dnia rozprawy pozwany ani razu nie wziął dzieci na kontakty weekendowe uregulowane w wyroku rozwodowym. Jedynie trzykrotnie zabrał dzieci na zajęcia brydża sportowego, które są nieodpłatne. Od czasu poprzedniego podwyższenia alimentów nie wykupuje już dzieciom zajęć nauki pływania. Sporadycznie zabiera ich na basen.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: wyjaśnień i zeznań przedstawicielki ustawowej małoletnich powodów E. W. (k.30v-31v), wyjaśnień i zeznań pozwanego A. W. (k.31-31v), kopii orzeczenia o niepełnosprawności (k.5), kopii dokumentacji medycznej(k.7-11), kopii faktur (k.12-16), listy przyjętych do (...) (k.17-20), kopii listy płac (k.27), kopii decyzji (k.28-29), akt Sądu Rejonowego w Łomży III RC 281/16, III RC 208/16, III RC 275/17, I Ns 412/16.

Sąd Rejonowy w Łomży zważył, co następuje:

Powództwo należy uznać za uzasadnione, ale jedynie w części.

Zgodnie z dyspozycją zawartą w art. 133 § 1 kro, rodzice są obowiązani do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie i nie posiada majątku, z którego dochód wystarczyłby na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania. Zakres obowiązku alimentacyjnego, stosownie do treści wyżej cytowanego artykułu, wskazuje na dwa podstawowe i nierozerwalne zakresy obowiązku alimentacyjnego, a mianowicie z jednej strony usprawiedliwione potrzeby uprawnionego do alimentacji, zaś z drugiej strony - zarobkowe i majątkowe możliwości zobowiązanego do świadczeń z tytułu alimentów. Należy równocześnie podkreślić, iż wprawdzie obowiązek alimentacyjny obciąża oboje rodziców, jednakże jego wypełnieniu czynią zadość w całości lub części osobiste starania rodzica o utrzymanie i wychowanie dziecka (art. 135 § 2 kro). Znamiennym jest również to, że same możliwości zarobkowe osoby zobowiązanej do świadczeń względem małoletniego z tytułu renty alimentacyjnej, określane są przez sąd nie według faktycznie osiąganych dochodów zobowiązanego, a w oparciu o dochody, jakie mogłaby ona osiągać przy założeniu, że dokłada wszelkich starań, by swoje możliwości zarobkowe w pełni wykorzystać.

Stosownie zaś do art. 138 kro w razie zmiany stosunków można żądać zmiany orzeczenia lub umowy dotyczącej obowiązku alimentacyjnego.

W niniejszej sprawie małoletni powód nadal nie jest w stanie samodzielnie się utrzymać. Jest osobą małoletnią – ma niespełna 10 lat. Nie posiada też majątku, z którego dochód wystarczyłby na pokrycie kosztów utrzymania i wychowania. Od poprzedniego ustalenia wysokości obowiązku alimentacyjnego jego ojca upłynął wprawdzie okres około roku, jednakże zmieniła się sytuacja stron pozwalając na stwierdzenie, iż nastąpiła zmiana stosunków, o której mowa w art. 138 kro.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa o podwyższenie alimentów twierdząc, iż jakakolwiek wyższa kwota przekracza jego możliwości. Jako podstawę pogorszenia swojej sytuacji wskazywał konieczność ponoszenia opłat za studia zaoczne, które podjął od 2017 r. oraz konieczność spłaty byłej żony z majątku wspólnego.

Przedstawicielka ustawowa nie określiła miesięcznych kosztów utrzymania małoletniego syna. W ocenie Sądu usprawiedliwione koszty utrzymania M. W. (1) mogą oscylować w granicach 900 zł miesięcznie. Na koszty te składają się oczywiście wydatki na wyżywienie, zakup odzieży i obuwia. Dziecko w tym wieku szybko rośnie, potrzebuje zatem zakupu odpowiedniej ilości obuwia i odzieży. Także asortyment odzieży jest radykalnie różny niż w przypadku dzieci młodszych. Małoletni musi mieć zapewnioną odpowiednią ilość odzieży codziennej, odzieży do szkoły, strój galowy, odzież sportową, buty sportowe, obuwie na zmianę do szkoły. Jak każdy, małoletni potrzebuje środków czystości i kosmetyków stosownych do wieku.

Małoletni jest chorowitym dzieckiem, często zapada na choroby dróg oddechowych, co wiąże się z zakupem antybiotyków, czy innych medykamentów. Wymaga też przyjmowania witaminy D3, jak i z uwagi na niedokrwistość z niedoborem żelaza, przyjmowania preparatów z żelazem, których koszt wynosi ok. 70 zł miesięcznie. Od poprzedniego ustalenia obowiązku alimentacyjnego nastąpiła zmiana o tyle, że decyzją z 7 marca 2017r. małoletni M. został zaliczony do osób niepełnosprawnych (k.5), co potwierdza jego problemy zdrowotne.

Uczęszcza on także na dodatkowe płatne zajęcia – języka angielskiego oraz matematyki. Koszt tych zajęć wynosi 90 zł tygodniowo. Nie sposób jest odmówić małoletniemu prawa do uczestniczenia w tych dodatkowych zajęciach. W dzisiejszych czasach wiele dzieci chodzi na dodatkowe zajęcia, które mają na celu rozwijanie ich wiedzy i umiejętności. Bezdyskusyjnie znajomość języków obcych jest obecnie konieczna do uzyskania dobrej pracy. Małoletni ma też prawo do rozrywek odpowiednich do jego wieku, zakupu stosownych zabawek, książek, chociażby wiązały się z tym pewne koszty.

Małoletni korzysta z telefonu i internetu, co także generuje koszty abonamentu. Konieczne jest ponoszenie wydatków związanych z zakupem podręcznika do języka angielskiego, jak też zeszytów i różnego rodzaju przyborów szkolnych. Oprócz tego konieczne jest zakupienie, co 2-3 lata plecaka. Dodatkowym kosztem jest opłacenie składki na komitet rodzicielski (150 zł), ubezpieczenia, uiszczanie bieżących składek, zakup kwiatów okolicznościowych. Wydatki z tych tytułów mogą wynosić ok. 20 zł miesięcznie. Uczniowie klas I-III zwykle wyjeżdżają na 1-dniowe wycieczki, zaś klas starszych już na 2-3 dniowe, z czym wiążą się odpowiednio wyższe koszty. Nie ma powodów, aby małoletni powód nie korzystał z takich wyjazdów. Na początku bieżącego roku szkolnego uczestniczył w wycieczce integracyjnej, której koszt wyniósł 150,- zł, a wiadomo że trzeba także zaopatrzyć dziecko w jakieś przekąski, napoje i chociażby drobne pieniądze na wydatki. Małoletni w szkole korzysta z obiadów, których koszt wynosi 200 zł, a więc o wiele więcej niż poprzednio.

Trzeba mieć także na względzie, iż koszt utrzymania dzieci to nie tylko jedzenie, ubrania, środki higieny, wydatki szkolne, leki, itp. To także udział w stałych kosztach utrzymania domu, albowiem dzieci przecież też mieszkają i korzystają np. z wody, prądu. Koszt utrzymania domu w przeliczeniu na 1 osobę w tym wypadku wynosi co najmniej 200,- zł, nie licząc kosztów ogrzewania. Dodatkowym wydatkiem, który trudno określić, a który na pewno jest znaczny, jest także koszt paliwa i utrzymania samochodu, który także służy do przewozu powoda. Podkreślić należy, że małoletni 3 razy w tygodniu ma zajęcia w szkole muzycznej, na które trzeba go zawieźć i odebrać.

Istotna zmianą w sytuacji powoda było rozpoczęcie nauki w Państwowej Szkole Muzycznej I stopnia w klasie akordeonu. Wiążą się z tym dodatkowe koszty w postaci wskazanych wyżej kosztów dojazdów, ale także zakupu podręcznika, obecnie wypożyczenia instrumentu, a w przyszłości zakupu własnego.

Możliwości zarobkowe matki pozostają na poprzednim poziomie, przy czym stara się ona wykorzystać je maksymalnie poprzez chociażby wakacyjny wyjazd w celach zarobkowych do Islandii.

Jeżeli chodzi natomiast o zmiany w sytuacji pozwanego należy stwierdzić, że jego sytuacja osobista jest zbliżona do tej, jaka istniała w dacie ostatniej konkretyzacji obowiązku alimentacyjnego. Nie ponosi on obecnie wydatków związanych z opłacaniem dzieciom zajęć nauki pływania oraz kosztów dowozu na te zajęcia. W poprzedniej sprawie wskazywał że opłaty za naukę pływania wynoszą 210 zł, tj. po 105 zł na dziecko, nie licząc kosztów dojazdu na te zajęcia 2 razy w tygodniu i ewentualnego posiłku wraz z dziećmi po tych zajęciach. Ponadto w poprzedniej sprawie podnosił, iż poza kontaktami orzeczonymi w wyroku rozwodowym często widuje się z dziećmi w trakcie tygodnia. Obecnie od września do dnia rozprawy zabrał dzieci tylko na 1 weekend, a spotkania w trakcie tygodnia były sporadyczne. Wprawdzie w odpowiedzi na pozew pozwany twierdził, że zabiera dzieci na zajęcia brydża sportowego w każdym tygodniu, lecz tego nie wykazał, a matka przyznała zabranie dzieci na takie zajęcia jedynie 3-krotnie od września do dnia rozprawy, tj. średnio raz w miesiącu. Podkreślić trzeba, że nie są to zajęcia, z którymi wiążą się jakiekolwiek koszty.

Pozwany jedynie raz przez ok. 3 miesiące zawiózł małoletniego M. na zajęcia do szkoły muzycznej, mimo że zajęcia te odbywają się trakcie tygodnia w godzinach popołudniowych, a pozwany nie ma pod opieką innych osób, a zajęcia na studiach odbywają się w weekendy.

Sądowi trudno ustalić faktyczne dochody pozwanego, nie sposób bowiem uznać, że faktycznie zarabia u ojca ¼ minimalnego wynagrodzenia. Sam pozwany przyznał jednak wzrost zarobków, bowiem w poprzedniej sprawie wskazywał swoje dochody na ok. 1200 zł netto miesięcznie, obecnie zaś wyższe – ok. 1800-2000 zł netto miesięcznie. Jego dochód wzrósł zatem co najmniej 600-800 zł miesięcznie. Zdaniem Sądu pozwany jest w stanie zarobić więcej niż deklaruje. Prowadząc własną działalność gospodarczą był w stanie uzyskać w znacznej wysokości kredyt hipoteczny, co świadczy o znacznych możliwościach zarobkowych. Dochodów z tzw. „zleceń z wolnej ręki” pozwany nie udokumentował w żaden sposób, zaś matka powoda podkreślała, że wykonanie projektu domu kosztuje znacznie więcej, niż wskazuje pozwany, co jej jest wiadome z czasów małżeństwa. Wprawdzie pozwany podjął studia zaoczne, lecz ich koszt 3500 zł za rok, oznacza wydatek miesięczny 388,8 zł miesięcznie (za 9 miesięcy). Wiążą się z tym wprawdzie koszty dojazdu, lecz już zakwaterowanie ma nieodpłatnie w mieszkaniu matki w B.. Koszt wyżywienia czy w Ł. czy w B. i tak by poniósł. Żadnych innych wydatków związanych ze studiami pozwany nie wykazał. Wskazane przez niego miesięczne wydatki (k.24 wynoszą (bez kosztów kredytu hipotecznego, który faktycznie spłacają jego rodzice) 2.395 zł, co łącznie z kosztami studiów ok. 500 zł miesięcznie dają ok. 3000 zł miesięcznie. Oznacza to, że pozwany dysponuje większymi dochodami niż deklarowane.

Ponadto stał się on wyłącznym właścicielem dotychczasowej nieruchomości wspólnej. Wprawdzie ma on dokonać spłaty w wysokości ok. 205 tys. zł, jednakże w sprawie o podział majątku wspólnego nie kwestionował ani wysokości tej spłaty ani terminu płatności, wobec czego należy przyjąć, że uznał, że jest w stanie tej spłaty dokonać. W niniejszej sprawie wskazywał, iż środki na ten cel prawdopodobnie będą pochodziły z kredytu zaciągniętego przez jego rodziców. Pozwany wskazywał, że rozważa możliwość wynajęcia tej nieruchomości. Może zatem także i w ten sposób zyskać dodatkowe środki pieniężne na pokrycie kosztów utrzymania dzieci.

Wprawdzie matka powoda będzie miała lepszą sytuację finansową w związku ze spłatą z majątku wspólnego, jednakże nie oznacza to, że ma łożyć na utrzymanie małoletniego powoda w większym wymiarze niż pozwany.

Zauważyć należy, iż matka dziecka nie tylko łoży na jego utrzymanie, ale też zapewnia codzienną opiekę i troskę o wychowanie. Udział pozwanego w życiu dzieci od czasu poprzedniej sprawy natomiast istotnie zmniejszył się. Gdyby nie fakt, iż małoletni M. uczy się w niedalekiej odległości od miejsca pracy ojca, można przypuszczać, że jego kontakty z ojcem byłyby tak samo ograniczone, wręcz znikome, jak M.. Pozwany nie wspomaga matki powoda chociażby w zawiezieniu raz w tygodniu syna na zajęcia do szkoły muzycznej. Codzienne osobiste starania o syna czyni w zasadzie wyłącznie matka. Trudno bowiem uznać, że takimi staraniami, o znacznej wartości jest pobyt dziecka po szkole przez ok 1-1,5 godziny w miejscu pracy ojca, do czasu aż zostanie zabrane przez matkę ewentualnie odwiezione. Z tego powodu pozwany winien w większym stopniu partycypować w kosztach utrzymania powoda, tj. w ocenie Sądu w wysokości 55% (500 zł : 900 zł). Będą to wydatki na dotychczasowym poziomie (wcześniej pozwany wydatkował na powoda dodatkowo co najmniej 105 zł miesięcznie na naukę pływania). Pozwany może pokryć podwyżkę alimentów nawet z deklarowanego przez siebie wzrostu wynagrodzenia. Skoro bowiem zarabia o 600-800 zł więcej, to kwota ta pozwala na podwyższenie alimentów o 100 zł i opłacenie kosztów studiów.

Pozwany generalnie jest osobą zdrową. Nie sprawuje bezpośredniej stałej opieki nad dziećmi. Winien zatem wykorzystać maksymalnie swoje możliwości zarobkowe w celu spełnienia ciążącego na nim obowiązku alimentacyjnego w wysokości odpowiedniej do potrzeb dziecka i swoich możliwości. Biorąc pod uwagę powyższe Sąd uznał za zasadne podwyższenie dotychczasowej wysokości świadczenia alimentacyjnego i obciążenie pozwanego alimentami na rzecz powoda w kwocie po 500 zł miesięcznie, poczynając od dnia następnego od doręczenia pozwu, a więc od dnia 11 listopada 2017 r., płatne z góry do dnia 10 – go każdego miesiąca do rąk matki małoletniego powoda, z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w terminie płatności którejkolwiek z rat. W pozostałym zakresie sąd powództwo oddalił mając na uwadze zarówno możliwości zarobkowe strony obciążonej obowiązkiem alimentacyjnym, jak i uzasadnione potrzeby powoda.

Z tych względów na podstawie art. 128 kro, 133 § 1 kro i art. 135 § 1 i 2 kro orzeczono jak w pkt I - II wyroku.

O kosztach sądowych orzeczono na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 102 kpc z uwagi na konieczność zaspokojenia przede wszystkim potrzeb uprawnionego do alimentacji.

O rygorze natychmiastowej wykonalności orzeczono na podstawie art. 333 § 1 pkt 1 kpc.