Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XVII Ka 1411/17

WYROK

W IMIENIU

RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 grudnia 2017 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu w XVII Wydziale Karnym – Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący: SSO Jerzy Andrzejewski

Protokolant: st. prot. sąd. Agnieszka Słuja – Goronska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej Poznań Grunwald Dobrawy Strzelec- Koplin po rozpoznaniu w dniu 13 grudnia 2017 r.

sprawy D. G. (1)

oskarżonego z art. 244 kk

na skutek apelacji wniesionej przez prokuratora

od wyroku Sądu Rejonowego Poznań-Grunwald i Jeżyce w Poznaniu

z dnia 29 września 2017 r. wydanego w sprawie sygn. akt VIII K 1025/16

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 1, w ten sposób iż na podstawie art. 244 kk i przy zastosowaniu art. 4 § 1 kk wymierza oskarżonemu karę 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności;

2.  w pozostałym zakresie utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

3.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze w wysokości 20 zł oraz wymierza mu jedną opłatę za obie instancje w kwocie 60 zł.

Jerzy Andrzejewski

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 29 września 2017r., wydanym w sprawie o sygnaturze akt:
VIII K 1025/16, Sąd Rejonowy Poznań – Grunwald i Jeżyce w Poznaniu uznał oskarżonego D. G. (1) za winnego popełnienia występku z art. 244 k.k. i za to - na podstawie art. 244 k.k. w zw. z art. 37a k.k. i art. 33 § 1 i 3 k.k. - wymierzył mu karę 120 stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 40 zł. Ponadto Sąd Rejonowy - na podstawie art. 627 k.p.k. w zw. art. 2 ust 1 pkt 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 o opłatach w sprawach karnych - zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa zwrot kosztów sądowych i wymierzył mu opłatę (k. 162-163).

Wyrok ten – wyłącznie w zakresie kary – zaskarżył oskarżyciel publiczny, który - na zasadzie art. 438 pkt 4 k.p.k. - zaskarżonemu wyrokowi zarzucił rażącą niewspółmierność wymierzonej oskarżonemu kary. Skarżący wskazał, że – w świetle istniejących okoliczności obciążających, a w szczególności uprzedniej karalności i nieefektywnego procesu resocjalizacji oskarżonego w warunkach wolnościowych w toku stosowania uprzednio orzeczonych wobec niego środków probacyjnych o charakterze wolnościowym w postaci warunkowego zawieszenia wykonania kary – zasadnym jest aby proces resocjalizacji oskarżonego, w związku z dokonanym przestępstwem, odbywał się w warunkach izolacji penitencjarnej.

Przy tak sformułowanym zarzucie prokurator wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia wyłącznie w zakresie rozstrzygnięcia o karze poprzez wymierzenie oskarżonemu kary 4 miesięcy pozbawienia wolności (k. 72-176).

W odpowiedzi na apelację obrońca oskarżonego wniósł o utrzymanie w mocy zaskarżonego wyroku, kwestionując zasadność argumentacji skarżącego (k. 191-194).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja wniesiona przez oskarżyciela publicznego okazała się zasadna i pozwoliła na dokonanie kontroli instancyjnej zaskarżonego orzeczenia, a w konsekwencji na jego zmianę, w zakresie rodzaju kary wymierzonej D. G. (1). Zarzuty i argumenty podniesione przez skarżącego nie podważyły bowiem w żaden sposób ustaleń Sądu Rejonowego w zakresie sprawstwa i winy obwinionego.

Wskazać przy tym należy, iż - zgodnie z art. 423 § 1a k.p.k w zw. z art. 458 k.p.k. - w wypadku złożenia wniosku o uzasadnienie wyroku w części odnoszącej się do niektórych czynów, których popełnienie oskarżyciel zarzucił oskarżonemu, bądź też jedynie do rozstrzygnięcia o karze i o innych konsekwencjach prawnych czynu lub w części odnoszącej się do niektórych oskarżonych sąd może ograniczyć zakres uzasadnienia tylko do tych części wyroku, których wniosek dotyczy.

Biorąc pod uwagę, iż wniosek obrońcy oskarżonego obejmował jedynie żądanie sporządzenia uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego z dnia 13 grudnia 2017 roku, wydanego w sprawie o sygn. akt XVII Ka 1411/17 - w zakresie rozstrzygnięcia o karze i o innych konsekwencjach prawnych czynu - Sąd Okręgowy ograniczył sporządzenie uzasadnienia przedmiotowego wyroku jedynie do rozstrzygnięcia o karze.

Na wstępie Sąd Okręgowy pragnie podkreślić, iż w jego ocenie Sąd I instancji prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe, a następnie poprawnie ocenił zgromadzony materiał dowodowy. Sąd Okręgowy nie dostrzegł uchybień wskazanych w art. 439 § 1 k.p.k., które powodowałyby konieczność uchylenia wyroku niezależnie od granic zaskarżenia. Nadto Sąd Okręgowy pragnie również zaznaczyć, że całkowicie aprobuje stanowisko Sądu Rejonowego co do przyjętej kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu.

Oskarżyciel publiczny zarzuca, iż kara orzeczona w stosunku do oskarżonego jest rażąco niewspółmierne łagodna. Swoje stanowisko w tym zakresie skarżący argumentuje tym, iż Sąd I instancji co prawda miał na uwadze uprzednią karalność oskarżonego, jednakże okoliczności tej – jak i wynikającym z tego konsekwencjom pozwalającym na ocenę stopnia demoralizacji oskarżonego, jak i skuteczność dotychczas stosownego procesu resocjalizacji – w sposób niewystarczający uwzględnił w procesie wymiaru oskarżonemu kary.

Zauważyć przy tym należy, iż zarzut rażącej niewspółmierności kary można zasadnie podnosić tylko wówczas, gdy kara – jakkolwiek mieści się w granicach ustawowego zagrożenia – nie uwzględnia w sposób właściwy wszystkich istotnych okoliczności wiążących się z poszczególnymi dyrektywami i wskazówkami jej wymiaru, a inaczej mówiąc, gdy granice swobodnego uznania sędziowskiego, stanowiące ustawową (art. 53 k.k.) zasadę sądowego wymiaru kary, zostały przekroczone i orzeczona kara w odczuciu społecznym jest karą niesprawiedliwą. Sąd Najwyższy, poprzez swoje orzecznictwo, starał się znaleźć „miarę” dla kryterium „współmierności”. Tak więc w uzasadnieniu wyroku z dnia 14 listopada 1973 roku (sygn. akt III Kr 254/73, opublikowanym w OSNPG z 1974 r., z. 3-4) Sąd Najwyższy stwierdził, iż „rażąca niewspółmierność kary, o jakiej mowa w art. 387 pkt 4 k.p.k. (odpowiadający art. 438 pkt 4 obecnie obowiązującemu k.p.k. – przyp. S.O.) zachodzić może tylko wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można by było przyjąć, iż zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez sąd I instancji, a karą jaką należałoby wymierzyć w instancji rewizyjnej, w następstwie prawidłowego zastosowania w sprawie dyrektyw wymiaru kary przewidzianych w art. 50 k.k. (obecnie art. 53 k.k. – przyp. S.O.) oraz zasad ukształtowanych przez orzecznictwo Sądu Najwyższego”.

Rażąca niewspółmierność wymierzonej kary zachodzi zatem wyłącznie wtedy, gdy suma zastosowanych kar i środków karnych za przypisane przestępstwo nie uwzględnia należycie stopnia społecznej szkodliwości czynu oraz nie realizuje w wystarczającej mierze celu kary w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, z jednoczesnym uwzględnieniem celów zapobiegawczych i wychowawczych, jakie kara ma osiągnąć w stosunku do skazanego.

W ocenie Sądu Okręgowego w Poznaniu analiza uzasadnienia Sądu I instancji wskazuje, że Sąd Rejonowy uznał, że czyn oskarżonego charakteryzuje się wysokim stopieniem społecznej szkodliwości, oskarżany zaś popełnił go umyślnie, lekceważąc orzeczenie Sądu, na podstawie którego wymierzono mu zakaz prowadzenia pojazdów. Jako okoliczność łagodzącą Sąd Rejonowy poczytał to, że oskarżony przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyraził skruchę, a nadto że prowadzi ustabiliozowany tryb życia, pracuje, założył nową rodzinę, którą utrzymuje, łoży na dziecko z poprzedniego związku. Jak to podaje Sąd I instancji „ z drugiej jednak strony był wielokrotnie karany sądownie, aczkolwiek po dacie czynu wyciągnął wnioski ze swojego dotychczasowego trybu życia” (str. 1-2 uzasadnienia). W dalszej części uzasadnienia Sąd Rejonowy w sposób lakoniczny i nieprzekonywujący podaje że „ wprawdzie D. G. (1) był wielokrotnie karany, ale biorąc pod uwagę charakter czynu i wskazane powyżej okoliczności łagodzące Sąd uznał, iż nie jest celowe wymierzenie mu kary pozbawienia wolności. Kara grzywny będzie karą wystarczającą, a zarazem sprawiedliwą” (str. 2 uzasadnienia).

Zaskarżone rozstrzygnięcie – w powiązaniu z przedstawionymi powyżej jego pisemnymi motywami - wydaje się być arbitralne i jednostronne. O ile bowiem Sąd I instancji szczegółowej analizie poddał sytuację rodzinną i bytową oskarżonego w czasie wyrokowania, o tyle takowej analizy w ogóle zabrakło w zakresie uprzedniej karalności oskarżonego - co można było zasadnie zrobić choćby w oparciu o ujawnioną przecież kartę karną (k. 125) i odpis wyroku w sprawie II K. 446/15 (k. 6).

Z uwagi na kierunek apelacji i podniesione w niej argumenty Sąd Okręgowy uprawniony jest do dokonania takiej analizy. Na wstępie podkreślić należy, że oskarżony wyrokiem z dnia 21 stycznia 2016 roku, wydanym w sprawie o sygn. akt
II K 446/15 skazany został za spowodowanie wypadku drogowego w stanie nietrzeźwości, nie posiadając uprawnień do kierowania pojazdem, w następstwie którego obrażeń doznali dwaj pasażerowie kierowanego przez niego pojazdu. Na skutek umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz z uwagi na charakteru obrażeń pokrzywdzonych – Sąd Rejonowy (stosując przecież art. 4 § k.k.) i tak uznał, że chodzi konieczność wymierzenia oskarżonemu 3–letniego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych (k. 6).

Przedmiotowy wyrok uprawomocnił się w dniu 10 lutego 2011 roku, zaś oskarżony po upływie niespełna dwóch miesięcy dopuścił się kolejnego przestępstwa – objętego niniejszym postępowaniem - lekceważąc przez to wcześniej wydane wobec niego orzeczenie.

D. G. (1) na przestrzeni lat 2005-2016 był łącznie 8-krotnie karany za przestępstwa - w tym 4 razy za przestępstwa niealimentacji, a nadto za czyny kwalifikowane z art. 191 § 2 k.k. i 245 k.k., z art. 291 § 1 k.k. i 292 § 1 k.k. oraz z art. 177 § 1 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. i z art. 178a § 1 k.k. (opisany powyżej). Analiza tych skazań dowodzi, że oskarżony czynu objętego niniejszym postępowaniem dopuścił się pozostając w okresach próby wynikających z 4 ostatnich wyroków skazujących. Co więcej wyrokiem Sądu Rejonowego w Lesznie, z dnia 18.11.2013r., wydanym w sprawie prowadzonej pod sygn. akt II K 698/13 skazano go na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności za przestępstwo z art. 245 k.k., a więc za przestępstwo podobne do objętego niniejszym postępowaniem. Oskarżony więc nie wyciągnął żadnych konsekwencji ze swoich uprzednich skazań, mimo tego że przecież również odbywał kary pobawienia wolności orzekane wcześniej, zaś sam pozostawał w okresach próby w związku z uprzednimi skazaniami. W takiej sytuacji rację ma prokurator oczekujący ze uprzednia karalność oskarżonego winna mieć podstawowe znaczenie w procesie wywodzenia wobec niego prognozy kryminologiczno – społecznej, zaś zachowanie opisane w zarzucie nie miało incydentalnego znaczenia.

Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy powołał i zastosował art. 4 § 1 k.k. jednakże - chociażby nowelizacja treści art. 244 k.k. - powinna wskazać Sądowi Rejonowemu, że ustawodawca raczej dąży do zaostrzenia odpowiedzialności za tego rodzaju przestępstwa, a nie do pobłażliwego traktowania jego sprawców.

Zwrócić należy uwagę również na fakt, że oskarżony nie od razu przyznał się do kierowania w dniu 10 kwietnia 2016 roku F. (...) nr rej (...), gdyż początkowo usiłował pokrętnie uniknąć odpowiedzialności za wykroczenie drogowe,
a w konsekwencji jego ujawnienia również za przestępstwo. Otóż oskarżony policjantom stojącym przy jego pojeździe oznajmił, że kierowcą tego pojazdu był faktyczny pasażer – co ten ostatni początkowo potwierdził. Gdy jednak A. S. dowiedział się o konsekwencjach ukarania go za wykroczenie wskazał on jako kierującego D. G. (1). Wtedy jednak oskarżony oświadczył policjantom,
że pojazdem kierowała jakaś inna osoba, która następnie odeszła (k. 46v). Dopiero sprawdzenie monitoringu pozwoliło funkcjonariuszom policji ustalić, że to D. G. (1) tak naprawdę kierował samochodem marki F. (...). Co więcej przecież podczas przesłuchania w dniu 19.08.2016 roku oskarżony również nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu kwalifikowanego z art. 244 k.k., zaś jego stanowisko nie uległo z mianie w toku całego postępowania przygotowawczego. Również i wyjaśnień oskarżonego złożonych przed Sądem I instancji nie można uznać za szczere albowiem usiłował on w nich umniejszyć swoje zawinienie, wskazując m.in. że przejechał zaledwie 2 kilometry, „zapominając” że ma zakaz prowadzenia pojazdów (k. 101). Tymczasem Świadek A. S. zeznał, że przyjechał po niego oskarżony i to oskarżony zaproponował mu wyjazd na giełdę samochodową jak również to D. G. cały czas kierował pojazdem (k. 16 akt odezwy). Tymczasem odcinek drogi z L. do P. to ponad 80 km (DK (...) km, DW 432 -91 km) i około półtorej godziny jazdy. Powyższe stawia pod znakiem zapytania zasadność uznania przez Sąd I instancji że oskarżony złożył zgodne z prawdą wyjaśnienia i wyraził szczerą skruchę. W związku z tym fakt przyznania się oskarżonego do zarzutu niewątpliwie został przeceniony przez Sąd I instancji z zwłaszcza w świetle jednoznacznych w tym zakresie dowodów obciążających.

To że ustawodawca wprowadził do systemu prawnego uregulowanie art. 37 a k.k. nie oznacza automatycznie – jak życzyłby sobie tego obrońca – obowiązku wykorzystywania tej instytucji w każdej sytuacji gdy formalnie byłoby to dopuszczalne. Gdyby bowiem ustawodawca uznał, że zagrożenie ustawowe za czyn z art. 244 k.k. jest nieadekwatne zmieniłby rodzaj sankcji wskazanej w treści tego przepisu, tymczasem sankcja ta została obecnie zaostrzona. Podobnie obrona przywołuje przykłady rozstrzygnięć innych sądów z wykorzystywaniem art. 37a kk albo w zakresie skazań za czyny z art. 244 k.k. Orzeczenia te jednak w żaden sposób nie wiązały Sądu I instancji, a tym bardzie nie wiążą Sądu Okręgowego, zwłaszcza że wydane zostały w sprawach o innych okolicznościach faktycznych i w procesie wyrokowania w niniejszej sprawie były nieprzydatne.

Kontrola instancyjna zaskarżonego orzeczenia doprowadziła więc do jego zmiany w zakresie kary orzeczonej wobec oskarżonego. Sąd Okręgowy podzielił przy tym stanowisko skarżącego i ostateczne uznał że oskarżonemu winna zostać wymierzona kar pozbawienia wolności. W ocenie Sądu Okręgowego wyłącznie taka kara jest adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonemu i należycie uwzględnia dyrektywy wymiaru kary, spełniając tym samym wymogi prewencji ogólnej i szczególnej. Biorąc jednak pod uwagę okoliczności o charakterze łagodzącym Sąd uznał, że kara wymierzona oskarżonemu winna być krótkoterminowa i dlatego wymierzył mu karę zaledwie 3 miesięcy pozbawienia wolności. Kara taka jedynie nieznacznie przekracza minimum ustawowe (1 miesiąc) i jednocześnie daleka jest od maksimum ustawowego (3 lata – z uwzględnieniem art. 4 § 1 k.k.).

Zważywszy na treść art. 69 § 1 k.k. Sąd Okręgowy nie rozważał zasadności warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej kary albowiem oskarżony był uprzednio karany na kary pozbawienia wolności, a więc nie było możliwym orzekanie o warunkowym zawieszeniu orzekanej obecnie kary. Ponadto Sąd Okręgowy wskazał w kwalifikacji prawnej przypisanego oskarżonemu przestępstwa o treść art. 4 § 1 k.k. przyjmując, iż w niniejszej sprawie zastosowanie miały przepisy obowiązujące w dacie popełnienia przypisanego oskarżonemu czynu, jako korzystniejsze dla sprawcy.

Jednocześnie – wobec podniesionej przez obrońcę argumentów w zakresie „krótkowzrocznego podejścia do problematyki karania” – Sąd Okręgowy zwraca uwagę na instytucję dozoru elektronicznego, która pozwoli oskarżonemu odbyć orzeczoną karę z jednoczesnym zachowaniem dbałości o najbliższych.

W pozostałym zakresie, nie znajdując podstaw do ingerencji w prawidłową treść wyroku Sądu I instancji, Sąd Okręgowy utrzymał go w mocy.

W ostatnim punkcie orzeczenia, Sąd Okręgowy - na podstawie 635 k.p.k. w zw. z art. 627 § 1 k.p.k. - orzekł o kosztach postępowania odwoławczego obciążając nimi oskarżonego. Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do zwolnienia oskarżonego z obowiązku uiszczenia kosztów sądowych, gdyż jest on osobą zdolną do pracy, z informacji przekazanych przez oskarżonego wynika, iż obecnie otrzymuje stały dochód. Mając na uwadze powyższe, Sąd zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 20 zł tytułem kosztów postępowania odwoławczego. Ponadto Sąd Okręgowy w oparciu o art. 2 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 10 ust 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz.U. Nr 49, poz. 223 tj.) wymierzył mu jedną opłatę za obie instancje w kwocie 60 zł.

Jerzy Andrzejewski