Pełny tekst orzeczenia

Sygn.akt III AUa 565/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 grudnia 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Bożena Szponar - Jarocka (spr.)

Sędziowie: SA Sławomir Bagiński

SA Teresa Suchcicka

Protokolant: Agnieszka Charkiewicz

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 20 grudnia 2017 r. w B.

sprawy z odwołania K. W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P.

o prawo do emerytury

na skutek apelacji odwołującego K. W.

od wyroku Sądu Okręgowego w Ostrołęce III Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 8 czerwca 2017 r. sygn. akt III U 55/17

oddala apelację.

SSA Teresa Suchcicka SSA Bożena Szponar - Jarocka SSA Sławomir Bagiński

Sygn. akt III AUa 565/17

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P. decyzją z 12.12.2016 r. odmówił K. W. prawa do emerytury, gdyż nie spełnił przesłanek z art. 184 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Zdaniem organu rentowego wnioskodawca nie udowodnił na dzień 1 stycznia 1999 r. wymaganego 15-letniego okresu pracy w szczególnych warunkach.

Odwołanie od powyższej decyzji złożył K. W.. Stwierdził, że pracował w szczególnych warunkach jako spawacz przez 15 lat.

Organ rentowy w odpowiedzi na odwołanie wnosił o jego oddalenie.

Sąd Okręgowy w Ostrołęce wyrokiem z dnia 8 czerwca 2017 r. oddalił odwołanie.

Sąd I instancji ustalił, że K. W. urodził się dnia (...) W dniu 13.10.1972 r. podjął zatrudnienie w Państwowym Ośrodku (...) w P., początkowo jako stażysta, a od 13.12.1972 r. jako ślusarz. Następnie od 27.10.1973 r. do 16.10.1975 r. pełnił zasadniczą służbę wojskową. Po zakończeniu służby wojskowej wnioskodawca powrócił do pracy w (...) w P. na stanowisko ślusarza. Od 27.07.1976 r. jego stanowisko określano jako blacharz napraw pojazdów samochodowych. Wnioskodawca pracował w przedmiotowym przedsiębiorstwie do 27.12.1976 r. Następnie w okresie od 7.02.1977 r. do 06.10.1989 r. K. W. był zatrudniony w (...) w P.. Został przyjęty na stanowisko montera samochodowego. W 1981 r. ukończył kurs spawalniczy i od tego momentu jego stanowisko określano jako blacharz-spawacz. Przy czym od 1.07.1985 r. ponownie określano go mianem blacharza. Od 1985 r. był także instruktorem praktycznej nauki zawodu blacharza. Następnie miała miejsce reorganizacja zakładu pracy. K. W. nadal pracował w (...) w P. od 09.10.1989 r. do 30.09.1990 r., a jego stanowisko określono jako spawacz-blacharz.

Z dalszych ustaleń Sądu I instancji wynikało, że wnioskodawca zatrudniony był w okresie od 10.10.1991 r. do 31.08.1993 r. w (...) w P. na 7/8 etatu jako dozorca. Następnie od dnia 15.04.1994 r. do 31.05.1998 r. K. W. był zatrudniony w Kurpiowskiej Spółdzielni (...) w P. jako pracownik fizyczny.

Oceniając stan faktyczny sprawy, Sąd Okręgowy stwierdził, że K. W. urodził się w dniu (...), zatem podstawą ubiegania się przez niego o prawo do emerytury jest art. 184 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu (...) (tekst jedn. Dz. U. z 2016 r., poz. 887 ze zm.) w zw. z § 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 07.02.1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 ze zm.).

W świetle powyższych regulacji prawnych spór w przedmiotowej sprawie sprowadzał się do rozstrzygnięcia, czy odwołujący K. W. posiada 15 lat pracy w szczególnych warunkach, a w szczególności, czy pracował w szczególnych warunkach w okresach zatrudnienia od 13.10.1972 r. do 27.12.1976 r. w (...) w P. oraz od 07.02.1977 r. do 30.09.1990 r. w (...) w P..

Z zeznań odwołującego wynikało, że w spornych okresach przez cały czas pracował jako spawacz. W (...) już jako stażysta został skierowany do spawania kiosków. Po odbyciu stażu został zatrudniony jako spawacz. Po powrocie z wojska skierowano go do spawania nadwozi i chłodni samochodowych. Na tym stanowisku pracował do końca zatrudnienia w (...). Z jego zeznań wynikało także, że w (...) zajmował się tylko spawaniem przy remontach samochodów. Miał także uczniów, których uczył spawania. W ocenie Sądu I instancji w analogicznym świetle starali się ukazać pracę odwołującego świadkowie. Świadek A. J. i K. K. pracowali razem z odwołującym w (...). Z ich zeznań wynikało, że odwołujący zajmował się jedynie spawaniem. Natomiast świadkowie K. M. i R. Ś. pracowali razem z odwołującym w (...). Oni także przekonywali, że odwołujący przez cały okres swego zatrudnienia zajmował się tylko spawaniem.

Oceniając wiarygodność zeznań świadków i odwołującego, Sąd I instancji skonfrontował je z dokumentami znajdującymi się w aktach osobowych odwołującego ze spornych okresów. Zdaniem Sądu pierwszej instancji dokumenty te nie pozwalały na przyjęcie, że odwołujący podczas zatrudnienia w (...) i (...) stale i w pełnym wymiarze czasu pracy pracował przy spawaniu elektrycznym lub gazowym. Z dokumentów dotyczących zatrudnienia w (...) wynika, że po stażu został przyjęty na stanowisko ślusarza. Po powrocie z wojska jego stanowisko określane zostało również jako ślusarz, a od 27.07.1976 r. – jako blacharz napraw pojazdów samochodowych. Takie stanowiska zostały również wpisane do świadectwa pracy.

Sąd Okręgowy podkreślił, że pracodawca ani razu nie określił K. W. mianem spawacza. Nadto wnioskodawca początkowo nie miał uprawnień spawalniczych. Brak jest - zdaniem Sądu - racjonalnego wytłumaczenia, dlaczego pracodawca nie miałby zatrudnić odwołującego na stanowisku spawacza, gdyby ten rzeczywiście taką pracę wykonywał. W aktach osobowych z (...) brak jest dokumentu świadczącego o ukończeniu kursu spawania, a odwołujący nigdy nie był określony mianem spawacza. Istotne jest również to, że zarówno w kwestionariuszu osobowym złożonym w (...) przy ponownym zatrudnieniu się po odbyciu zasadniczej służby wojskowej jak i w kolejnej pracy (w (...)) odwołujący wpisał, że był w (...) ślusarzem, a nie spawaczem.

Sąd pierwszej instancji stwierdził, że również z dokumentów dotyczących zatrudnienia odwołującego w (...) wynikało, że pracodawca ani razu nie określił K. W. mianem spawacza. Treść umowy o pracę wskazuje, że został przyjęty na stanowisko montera samochodowego (zgodnie ze swoim wnioskiem) i tak jest określany w dokumentach. Zamiennie w angażach określany jest też jako blacharz. Od 1980 r. pracodawca w angażach określał go jako „blacharz-spawacz”. W 1981 r. odwołujący ukończył kurs spawania gazowego. Dodatkowo od 1985 r. K. W. był instruktorem praktycznej nauki zawodu i jak wynika z zapisów w poszczególnych umowach – przyuczał uczniów do wykonywania zawodu blacharza samochodowego. Jako opiekun praktyk pobierał za to wynagrodzenie. Zaprezentowane powyżej stanowiska pracy znalazły także swe odzwierciedlenie w zapisach na kartach wynagrodzeń.

W kontekście wykonywania przez odwołującego obowiązków instruktora praktycznej nauki zawodu, Sąd Okręgowy zwrócił uwagę na zeznania świadka R. Ś.. Wynika z nich, że instruktor nauki zawodu miał obowiązek sprawowania opieki nad uczniami. Obowiązki te znacznie wykraczały ponad przyuczenie uczniów do wykonywanej pracy na danym stanowisku. Z zeznań tego świadka wynika bowiem, że za prezentowanie uczniom swej pracy świadek nie otrzymywał żadnego wynagrodzenia. Wynagrodzenie takie otrzymywał jedynie instruktor zawodu. Tymczasem z dokumentów znajdujących się w aktach osobowych odwołującego wynika, że były z nim zawierane stosowne umowy, w oparciu o które był instruktorem praktycznej nauki zawodu i pobierał za to wynagrodzenie. Opierając się na zeznaniach tego świadka, należałoby zróżnicować pracowników, którzy prezentowali uczniom swą pracę i nie pobierali za to wynagrodzenia - od pracowników, którzy byli dla uczniów instruktorami i takie wynagrodzenie otrzymywali. Zdaniem Sądu I instancji ta druga grupa pracowników (w tym odwołujący) część swego dobowego czasu pracy poświęcała na opiekę nad uczniami, nie wykonując tym samym w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązków spawacza. Podkreślenia wymaga także okoliczność, że odwołujący przyuczał uczniów do pracy na stanowisku blacharza, a nie na stanowisku spawacza. Brak jest racjonalnego wytłumaczenia, dlaczego umowy miałyby opiewać na przygotowanie do innego zawodu, gdyby w istocie uczniowie uczyli się spawania pod dozorem odwołującego.

W sprawie, której przedmiotem jest prawo do świadczenia emerytalnego z tytułu pracy w warunkach szczególnych wymaga się dowodów niebudzących wątpliwości, potwierdzających, bądź uprawdopodobniających, ale w stopniu graniczącym z pewnością, nie tylko fakt zatrudnienia, lecz także pozostałe okoliczności związane ze świadczeniem pracy, w tym świadczenie pracy w szczególnych warunkach stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Zdaniem Sądu Okręgowego dlatego również w analizowanej sprawie należało przyjąć, że walor dowodowy dokumentów był wyższy w porównaniu z dowodami osobowymi, jakim były zeznania świadków. Bezsprzeczne jest bowiem, że świadkowie nie pamiętali szczegółów minionego zatrudnienia współpracowników, zwłaszcza że wymaga się od nich odtworzenia faktów sprzed kilkudziesięciu lat. Reasumując, w ocenie Sądu Okręgowego ubezpieczony nie przedstawił dowodów, które by pozwalały na zakwalifikowanie jego pracy w spornych okresach jako pracy wykonywanej w warunkach szczególnych stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Dokumenty pracownicze i akta osobowe przeczą bowiem zeznaniom świadków i ubezpieczonego.

Mając to na uwadze, Sąd Okręgowy uznał, że brak jest podstaw do zaliczenia odwołującemu okresów pracy w (...) i (...) jako wykonywanej w szczególnych warunkach. Podkreślić bowiem należy, że pracą wykonywaną w szczególnych warunkach jest jedynie praca spawacza wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Z dokumentów znajdujących się w aktach osobowych ze spornych okresów nie wynika, aby odwołujący wykonywał pracę spawacza w takim rozmiarze. Wynika z nich natomiast, że był ślusarzem, monterem, blacharzem. Są to stanowiska, na których może być oczywiście wykonywana także praca spawacza, ale zakres obowiązków wynikających z pracy na tak określonych stanowiskach, jest znacznie szerszy i obejmuje także inne czynności aniżeli spawanie. Z tych względów Sąd odmówił wiary zeznaniom świadków i odwołującego w tej części, w której starali się przekonać Sąd, że odwołujący był spawaczem w pełnym wymiarze czasu pracy.

W rezultacie, Sąd pierwszej instancji uznał, że w niniejszym postępowaniu odwołujący nie wykazał, że spełnił wszystkie warunki z art.184 ustawy o emeryturach i rentach z FUS niezbędne do uzyskania prawa do wcześniejszej emerytury.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na mocy art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie.

Od powyższego wyroku Sądu Okręgowego apelację złożył wnioskodawca K. W.. Apelujący zarzucił, że Sąd Okręgowy błędnie nie dał wiary zeznaniom odwołującego i czterech świadków, które to zeznania udowadniają, że K. W. w obu spornych okresach zatrudnienia pracował na stanowisku spawacza. Skarżący podniósł, że w (...) w P. podjął pracę na spawalni i po odbyciu stażu zakład pracy skierował go na kurs spawacza elektrycznego. Z kolei następny pracodawca – (...) przyjął go do pracy, gdyż był potrzebny mu spawacz i następnie wysłał go na kurs spawacza gazowego. Apelujący wskazał nadto, że urzędnicy nie dbali o zwykłego pracownika i dlatego w świadectwach pracy nie wpisali mu stanowiska spawacza.

Wskazując na powyższe zarzuty skarżący wniósł o przyznanie mu prawa do emerytury z tytułu pracy w szczególnych warunkach

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja wnioskodawcy nie zasługuje na uwzględnienie.

Rozpoznając niniejszą sprawę, Sąd Okręgowy rozważył wszechstronnie cały zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych i na ich podstawie wywiódł trafne wnioski. Sąd Okręgowy właściwie też zastosował przepisy prawa materialnego, tj. przepisy ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, stwierdzając, że K. W. nie spełnił wszystkich warunków do nabycia prawa do emerytury z tytułu pracy w szczególnych warunkach. Sąd Apelacyjny w całości aprobuje stanowisko Sądu Okręgowego wyrażone w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku i ustalenia poczynione przez Sąd Okręgowy przyjmuje za swoje.

Przedmiotem sporu w rozpoznawanej sprawie było prawo K. W. do emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych. Warunki przyznania prawa do tego świadczenia określa art. 184 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. Dz. U. z 2016 r., poz. 887, zwana dalej ustawą emerytalną). W świetle powołanego przepisu, ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40 (tj. 60 lat), jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy, a zatem na dzień 1 stycznia 1999 r. osiągnęli: okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury tj. okres co najmniej 15 lat takiej pracy oraz okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27, czyli okres składkowy i nieskładkowy wynoszący co najmniej 25 lat dla mężczyzn. Warunkiem uzyskania emerytury wcześniejszej jest również nieprzystąpienie do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenie wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, na dochody budżetu państwa (art. 184 ust. 2 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych).

Art. 32 ust. 2 ustawy emerytalnej zawiera definicję pracownika zatrudnionego w szczególnych warunkach, stanowiąc, iż jest nim pracownik zatrudniony przy pracach o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz o znacznym stopniu uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne bądź otoczenia. Zgodnie z art. 32 ust. 4 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, wiek emerytalny, rodzaje prac lub stanowisk oraz warunki, na podstawie których ubezpieczonym przysługuje prawo do emerytury, ustala się na podstawie przepisów dotychczasowych. W tym względzie ww. ustawa odsyła do przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze.

Ustalenie, czy wykonywane obowiązki pracownicze były realizowane w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze podlega ocenie na podstawie przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. W myśl § 2 ust. 1 powołanego aktu prawnego, okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w rozporządzeniu są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy. Z kolei § 4 ust. 1 pkt 1 i 3 rozporządzenia określa przesłanki, których łączne spełnienie przez pracownika, warunkuje nabycie prawa do emerytury z tytułu pracy w szczególnych warunkach tj. osiągnięcie wieku emerytalnego wynoszącego: 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn oraz wykazanie wymaganego okresu zatrudnienia, w tym co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach.

W rozpoznawanej sprawie nie budziło wątpliwości spełnienie przez wnioskodawcę kryterium wieku emerytalnego 60 lat, ani przesłanki ogólnego stażu składkowego i nieskładkowego. Ubezpieczony nie jest też członkiem otwartego funduszu emerytalnego. Sporna była natomiast przesłanka legitymowania się 15 – letnim okresem pracy w szczególnych warunkach, gdyż organ rentowy uznał, że wnioskodawca nie wykazał żadnego okresu zatrudnienia w szczególnych warunkach. W związku z powyższym kwestią sporną było w szczególności ustalenie, czy okres zatrudnienia K. W. od dnia 13 października 1972 r. do 27 grudnia 1976 r. w Państwowym Ośrodku (...) w P. oraz okres od 7 lutego 1977 r. do 30 września 1990 r. w (...) (...) w O. Stacja Obsługi Nr 12 w P. można uwzględnić do stażu pracy w szczególnych warunkach jako prace przy spawaniu i wycinaniu elektrycznym, gazowym, atomowowodorowym, wymienione w załączniku do rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, Wykazie A, dział XIV „Prace różne” pkt 12.

W celu oceny rodzaju i charakteru pracy wnioskodawcy w powyżej wskazanym okresach, Sąd Okręgowy przeprowadził postępowanie dowodowe, dopuszczając zgłoszone przez odwołującego dowody z zeznań świadków A. J., K. K., K. M. i R. Ś. oraz odwołującego w charakterze strony. Sąd Okręgowy dokonał też analizy dokumentacji pracowniczej znajdującej się w aktach osobowych K. W. i aktach emerytalnych. Wszystkie te dowody zostały przez Sąd Okręgowy przywołane i omówione w sposób obiektywny, rzetelny i wszechstronny. Wbrew zarzutom apelującego, Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowej oceny zeznań świadków i wnioskodawcy oraz dokumentów zebranych w aktach osobowych i aktach ZUS. Przy ocenie tych dowodów nie naruszył zasady swobodnej oceny dowodów, o której mowa w art. 233 § 1 k.p.c. Zdaniem Sądu II instancji Sąd Okręgowy rozważył wszechstronnie zgromadzony w sprawie materiał dowodowy i dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych. Nadto ocena materiału dowodowego została dokonana przez Sąd pierwszej instancji w sposób bezstronny, zgodnie z zasadami wiedzy i logicznego rozumowania oraz doświadczeniem życiowym. Z kolei argumenty zawarte w apelacji mają - zdaniem Sądu drugiej instancji –charakter polemiczny i są wynikiem subiektywnego poglądu wnioskodawcy na sprawę.

Mając na uwadze przeprowadzone przez Sąd Okręgowy postępowanie dowodowe w pełni uprawniony jest wniosek, iż K. W. w okresie od 13.10.1972 r. do 27.12.1976 r., będąc zatrudniony w Państwowym Ośrodku (...) w P. nie wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy spawacza. Należy zauważyć, iż z okresu zatrudnienia odwołującego w powyższym zakładzie pracy została zachowana kompletna dokumentacja osobowa. Pracodawca nie wystawił mu za ten okres świadectwa pracy w warunkach szczególnych. Z dokumentów zawartych w aktach osobowych wnioskodawcy wynika, iż K. W. był zatrudniony od 13.10.1972 r. do 27.12.1976 r., w Państwowym Ośrodku (...) w P. na stanowisku stażysta, ślusarz (umowa o pracę z dnia 13.10.1972 r., angaż z 13.12.1972 r.; z dnia 26.01.1973 r., z dnia 12.11.1975 r., świadectwo pracy z 28.08.1976 r.). Przy czym, dokumentacja osobowa wskazuje, że z dniem 1 sierpnia 1976 r. powierzono odwołującemu stanowisko blacharza napraw pojazdów samochodowych (angaż z 27.07.1976 r.). Jak trafnie zauważył Sąd I instancji, w kwestionariuszu osobowym złożonym przez odwołującego przy ponownym zatrudnianiu się w (...) w P. po odbyciu zasadniczej służby wojskowej jak i w kolejnej pracy (w (...) (...) w O.) odwołujący wskazał, że był w spornym okresie zatrudniony na stanowisku ślusarza. Zatem zgromadzona dokumentacja pracownicza nie potwierdziła, iż odwołujący w spornych okresach wykonywał prace spawacza.

W świetle powyższego zdaniem Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy zasadnie uwzględnił treść dokumentów z akt osobowych wnioskodawcy dotyczących zatrudnienia w przedmiotowym przedsiębiorstwie, a odmówił wiarygodności zeznaniom przesłuchanych w sprawie świadków A. J. i K. K. oraz wnioskodawcy przesłuchanego w charakterze strony. Wymienieni świadkowie wskazywali, że K. W. w spornym okresie zatrudnienia wykonywał prace na stanowisku spawacza i nie wykonywał żadnych innych czynności poza spawaniem. Z ich zeznań wynikało, że odwołujący spawał elektrycznie kioski, a następnie nadwozia, izotermy (k.21). Podobnie odwołujący zeznał, iż przez cały okres zatrudnienia w (...) w P. wykonywał w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązki spawacza elektrycznego. Początkowo spawał szkielety kiosków i kraty, a następnie zajmował się spawaniem przy samochodach (k. 20v). Powyższe okoliczności nie znajdują jednak odzwierciedlenia w dokumentach dotyczących tego spornego okresu zatrudnienia.

W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy prawidłowo też nie dał wiary twierdzeniom odwołującego i uznał, że w spornym okresie zatrudnienia od 7.02.1977 r. do 30.09.1990 r. w (...) (...) w O. Stacja Obsługi Nr 12 w P. K. W. nie wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy spawacza. Wprawdzie z zeznań odwołującego i zeznań świadków K. M. i R. Ś. (k. 21v-22) wynikało, iż w całym okresie zatrudnienia w tym przedsiębiorstwie wykonywał prace przy spawaniu, jednak dokumenty z akt osobowych wnioskodawcy nie potwierdzają powyższych okoliczności.

Z zachowanej dokumentacji osobowej wynikało, iż K. W. był zatrudniony w (...) (...) w O. Stacja Obsługi w P. na stanowisku montera samochodowego (umowa o pracę z 7.02.1977 r., umowa o pracę z 21.02.1977 r., angaż z 1.07.1977 r., z dnia 30.03.1978 r., świadectwo pracy z dnia 9.10.1989 r., pismo z 24.03.1979 r. o przyznaniu nagrody) oraz blacharza– spawacza (angaże z lat 1980 r. - 1989 r.) spawacza-blacharza (umowa o pracę z 9.10.1989 r., angaż z 18.07.1989 r.). Stanowiska montera, blacharza i blacharza – spawacza zostały również podane w zachowanych w aktach osobowych – kartach wynagrodzeń. Z treści akt osobowych wynikało, że w 1981 r. odwołujący ukończył kurs spawania gazowego. Od 1985 r. K. W. był także instruktorem praktycznej nauki zawodu. Jak wynika z treści umów dotyczących praktycznej nauki zawodu – odwołujący przyuczał uczniów do wykonywania zawodu blacharza samochodowego i mechanika-kierowcy pojazdów samochodowych (akta osobowe).

W ocenie Sądu drugiej instancji zeznania wyżej wskazanych świadków nie mogą stanowić dowodu jednoznacznie i samodzielnie potwierdzającego wykonywanie przez K. W. w spornych okresach pracy w szczególnych warunkach, zwłaszcza w sytuacji, gdy nie są one zgodne z danymi wynikającymi z akt osobowych wnioskodawcy. Należy mieć przy tym na uwadze, że ze względu na długi upływ czasu, od praca była świadczona (około 30 lat), z zasady świadkowie nie są w stanie dokładnie odtworzyć przebiegu zatrudnienia współpracowników. Adekwatne do takich ustaleń są natomiast dokumenty z akt osobowych, sporządzane na bieżąco, przez upoważnione przez pracodawcę osoby i dlatego stanowiące wiarygodny i miarodajny dowód na potwierdzenie zatrudnienia w określonym czasie i na określonym stanowiskach. W ocenie Sądu II instancji brak jest podstaw, aby uznać, że informacje zawarte w tej przedstawionej dokumentacji pracowniczej nie miały odzwierciedlenia w rzeczywistym przebiegu pracy wnioskodawcy. Pracodawca nie miał żadnego interesu w tym, by poświadczać nieprawdę w dokumentacji pracowniczej odnośnie powierzanych pracownikowi stanowisk i wykonywanych czynności.

Oceniając powyższe zeznania świadków i odwołującego w kontekście faktu, że wnioskodawca uprawnienia spawacza uzyskał dopiero w 1981 roku jest wysoce wątpliwe, czy przed tym dniem w ogóle mógł wykonywać prace polegające na spawaniu. Wprawdzie apelujący podnosi, że już podczas zatrudnienia w (...) w P. ukończył kurs spawacza elektrycznego, jednakże powyższe twierdzenie nie znajduje żadnego uzasadnienia w przedstawionych w sprawie dokumentach. Z zeznań świadka K. K. wynikało, iż żeby wykonywać czynności spawania w (...) w P. nie trzeba było mieć uprawnień spawalniczych, a jedynie posiadać odpowiednie umiejętności do dokonywania tego typu czynności (k.21). Zdaniem Sądu Apelacyjnego, w świetle zgromadzonych dowodów brak jest podstaw do uznania, że wnioskodawca mimo braku odpowiednich uprawnień (kursu spawacza), posiadając formalne zatrudnienie na stanowisku ślusarza (następnie blacharza napraw pojazdów samochodowych w (...) w P.), w więc na stanowisku zgodnym z wykształceniem, w rzeczywistości wykonywał wyłącznie stale i w pełnym wymiarze czasu prace spawalnicze.

Należy ponadto dostrzec, że pracodawca po raz pierwszy określił K. W. mianem spawacza w 1980 r. w trakcie zatrudnienia w (...) (...) w O.. Zgodzić się należy z Sądem I instancji, iż brak jest racjonalnego wytłumaczenia, dlaczego wymienione zakłady pracy nie miałyby zatrudnić odwołującego na stanowisku spawacza, gdyby rzeczywiście taką pracę wykonywał w spornych okresach zatrudnienia. Warto też zauważyć, iż K. W. w (...) (...) w O. był opiekunem uczniów odbywających praktyczną naukę zawodu blacharza samochodowego i mechanika-kierowcy pojazdów samochodowych, a nie zawodu spawacza.

W ocenie Sądu drugiej instancji w sprawach o emeryturę w wieku obniżonym zaliczając okresy pracy do stażu pracy w warunkach szczególnych należy ponad wszelką wątpliwość wykazać, iż praca ta była wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w warunkach szczególnych czyli na stanowiskach wymienionych w wykazie A, stanowiącym załącznik do ww. rozporządzenia. Dopuszczalność dowodzenia okoliczności dotyczących charakteru pracy na potrzeby ustalenia uprawnienia do świadczenia emerytalnego przy pomocy wszelkich dostępnych dowodów, w tym zeznań świadków i przesłuchania strony nie oznacza jednak, że sąd każdorazowo uzna zeznania świadków za wystarczające dla ustalenia spornego charakteru zatrudnienia i rodzaju wykonywanej pracy. Zdaniem Sądu II instancji w takiego rodzaju sprawach Sąd winien dokonać oceny charakteru pracy ubezpieczonego pod kątem możliwości uznania jej za pracę wykonywaną w szczególnych warunkach na podstawie całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego, w tym oprócz zeznań świadków, Sąd bierze pod uwagę m. in. dokumentację pracowniczą zgromadzoną w aktach osobowych.

Zachowana dokumentacja osobowa nie potwierdza faktu wykonywania przez K. W. stale i w pełnym wymiarze czasu pracy jedynie prac przy spawaniu kwalifikowanych jako wykonywane w szczególnych warunkach. W świetle powyższego – zdaniem Sądu II instancji – brak jest podstaw do tego, aby dać prymat osobowym źródłom dowodowym, w sytuacji, gdy sporne okresy zatrudnienia miały miejsce wiele lat temu. Nie sposób uznać, iż świadkowie, którzy potwierdzili, że odwołujący w spornych okresach pracował jako spawacz byli w stanie precyzyjnie odtworzyć poszczególne rodzaje czynności wykonywanych przez odwołującego w latach 70-tych i 80-tych. W świetle powyższego zeznania przesłuchanych świadków z uwagi na odmienne dane wynikające z dokumentów prowadzonych nie bieżąco przez pracodawcę nie mogły stanowić podstawy do przyznania odwołującemu emerytury w obniżonym wieku z tytułu pracy w warunkach szczególnych. Tym bardziej, że K. W. do 1981 r. nie posiadał teoretycznych kwalifikacji spawacza. Sąd Apelacyjny nie kwestionuje, że apelujący od 1981 r. wykonywał czynności spawacza, nie były one jednak wykonywane stale i w pełnym wymiarze czasu pracy.

Podkreślić należy, że wymogi stawiane przez ustawodawcę, które należy spełnić w celu uzyskania prawa do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym, należy interpretować ściśle. W wykazie A, stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. określono wprost, jakie rodzaje prac kwalifikują się do prac w szczególnych warunkach. Dochodzone świadczenie jest emeryturą wcześniejszą, czyli niejako przywilejem dla osób wykonujących określone w przepisach prace i spełniającym inne warunki niezbędne do jego przyznania. W celu skutecznego ubiegania się o to świadczenie należy spełnić m.in. przesłankę wykonywania prac wymienionych w wykazie A, stanowiącym załącznik do ww. rozporządzenia, stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, obowiązującym na danym stanowisku, stosownie do wymogu wynikającego z § 2 ust. 1 ww. rozporządzenia. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się ponadto, że dla oceny, czy pracownik pracował w szczególnych warunkach, nie ma istotnego znaczenia nazwa zajmowanego przez niego stanowiska, tylko rodzaj powierzonej mu pracy. Praca w szczególnych warunkach to praca wykonywana stale (codziennie) i w pełnym wymiarze czasu pracy (przez 8 godzin dziennie, jeżeli pracownika obowiązuje taki wymiar czasu pracy) w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów pracy wymienionych w wykazie stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 14 września 2007 r., III UK 27/07, OSNP 2008/21-22/325; z dnia 19 września 2007 r., III UK 38/07, OSNP 2008/21-22/329; z dnia 6 grudnia 2007 r., III UK 66/07, LEX nr 483283; z dnia 22 stycznia 2008 r., I UK 210/07, OSNP 2009/5-6/75).

Reasumując, w ocenie Sądu Apelacyjnego dokonana przez Sąd I instancji ocena charakteru pracy K. W. w okresie od 13.10.1972 r. do 27.12.1976 r. w Państwowym Ośrodku (...) w P. oraz od 7.02.1977 r. do 30.09.1990 r. w (...) (...) w O. Stacja Obsługi Nr 12 w P. była prawidłowa. Mając na względzie zgromadzony w sprawie materiał dowodowy Sąd I instancji uprawniony był do przyjęcia, że wnioskodawca w tych okresach zatrudnienia nie wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w warunkach szczególnych, wymienionej w wykazie A w dziale XIV pod poz. 12 stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. (prace przy spawaniu i wycinaniu elektrycznym, gazowym, atomowowodorowym). W rezultacie Sąd Okręgowy trafnie ustalił, że K. W. nie legitymuje się okresem pracy w warunkach szczególnych w wymiarze 15 lat, a zatem nie spełnia obligatoryjnej przesłanki określonej w przepisie art. 184 ust. 1 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, niezbędnej do przyznania prawa do emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych.

W tym stanie rzeczy, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację.

SSA Teresa Suchcicka SSA Bożena Szponar-Jarocka SSA Sławomir Bagiński