Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV U 1016/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 lutego 2016 roku

Sąd Okręgowy w Tarnowie – Wydział IV Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:SSO Natalia Lipińska

Protokolant:stażysta Sylwia Wardzała

po rozpoznaniu w dniu 17 lutego 2016 roku w Tarnowie na rozprawie

sprawy z odwołania A. K.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T.

z dnia 24 września 2015 roku nr (...)

w sprawie A. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T.

o prawo do emerytury

zmienia zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznaje odwołującemu się A. K. prawo do emerytury od dnia 14 września 2015 roku.

Sygn. akt IV U 1016/15

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego w Tarnowie

z dnia17 lutego 2016 r.

Decyzją z dnia 24 września 2015 r., nr (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T., na podstawie przepisów ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r.
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
(Dz. U. z 2015 r. poz. 748 ze zm.) oraz przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. z 1983 r. Nr 8, poz. 43 ze zm.), odmówił A. K. przyznania prawa do emerytury. W uzasadnieniu decyzji organ rentowy wskazał, że ubezpieczony nie spełnia wymogów określonych w art. 184 powołanej ustawy, od wystąpienia których uzależnione jest nabycie prawa do emerytury, ponieważ na dzień
1 stycznia 1999 r. nie udokumentował 15- letniego stażu pracy wykonywanej w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, a jedynie 11 lat, 10 miesięcy 9 dni takiej pracy.

Decyzję tę zaskarżył A. K., domagając się jej zmiany i przyznania mu prawa do emerytury. W uzasadnieniu odwołujący podniósł, że legitymuje się co najmniej
15- letnim okresem pracy w szczególnych warunkach, ponieważ pracę taką wykonywał
w Miejskim Przedsiębiorstwie (...) Spółka z o.o. w T. od 1 grudnia
1985 r. do 31 sierpnia 1994 r. na stanowisku kierowcy pogotowia technicznego- mechanika pojazdów samochodowych i od 1 września 1994 r. do 31 grudnia 1998 r. na stanowisku kierowcy pogotowia technicznego. Jak podniósł, jego praca polegała na naprawie autobusów, które uległy awarii na liniach komunikacyjnych, a także na holowaniu autobusów, których stan techniczny uniemożliwiał samodzielny zjazd na zajezdnię, a ponadto na naprawie pojazdów w warsztacie. Odwołujący wskazał też w odwołaniu na okres swojego zatrudnienia w Miejskim Przedsiębiorstwie (...) Spółka z o.o. w T. od 2 maja 1978 r. do 24 września 1978 r. na stanowisku kierowcy autobusu, jednak ten okres został mu uwzględniony przez organ rentowy w stażu pracy w szczególnych warunkach. Do odwołania ubezpieczony dołączył zaświadczenie pracodawcy z dnia 19 października 2015 r., podpisane przez Prezesa Zarządu Spółki J. W., potwierdzające wymienione przez niego okresy zatrudnienia z podaniem nazw zajmowanych w tym czasie stanowisk pracy (k. 4-5).

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie. W uzasadnieniu podał, że już sama nazwa stanowiska kierowcy- mechanika pogotowia technicznego sugeruje, iż praca ta nie polega jedynie na wykonywaniu napraw pojazdów w kanałach, ale także na dojeżdżaniu na miejsce awarii i realizowaniu napraw na miejscu. Skoro zaś tak, pracy mechanika samochodowego w kanałach remontowych ubezpieczony nie wykonywał stale
i pełnym wymiarze godzin, jak tego wymagają obowiązujące przepisy. Wskazał też, że samochód pogotowia technicznego nawet o ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony jest swojego rodzaju jeżdżącym warsztatem i nie wykorzystuje się go do jazdy przez cały dzień
w pracy kierowcy. W związku z tym, kierujący takim pojazdem jedynie część swojego czasu pracy wykorzystuje na pracę w charakterze kierowcy w celu dojazdu do miejsca, gdzie znajdują się uszkodzone pojazdy lub sprzęt, a pozostały czas przeznacza na naprawę samochodów, sprzętu lub maszyn.

Bezsporne w niniejszej sprawie było, że ubezpieczony A. K., urodzony (...), (...)osiągnął 60 lat życia. Na dzień 1 stycznia 1999 r. ubezpieczony udokumentował 28 lat, 2 miesiące i 20 dni okresów składkowych
i nieskładkowych oraz staż pracy w szczególnych warunkach w wymiarze 11 lat, 10 miesięcy i 9 dni z tytułu zatrudnienia od 2 sierpnia 1973 r. do 6 stycznia 1975 r. i od 30 grudnia 1976 r. do 30 kwietnia 1978 r. w Zakładach (...) w T. na stanowisku elektromontera instalacji elektrycznych przemysłowych oraz od 25 września 1978 r. do 30 listopada 1985 r. w Miejskim Przedsiębiorstwie (...) w T. na stanowisku kierowcy autobusu. W stażu tym organ rentowy uwzględnił również wnioskodawcy okres pełnienia zasadniczej służby wojskowej od 9 stycznia 1975 r. do 2 grudnia 1976 r.

We wniosku z dnia 14 września 2015 r. ubezpieczony wniósł o przyznanie mu prawa do emerytury.

Zaskarżoną decyzją z dnia 24 września 2015 r. (...) Oddział w T. odmówił A. K. przyznania prawa do tego świadczenia, ponieważ wnioskodawca nie udokumentował 15- letniego stażu pracy wykonywanej w szczególnych warunkach lub
w szczególnym charakterze.

Odwołujący nie jest członkiem OFE.

(okoliczności bezsporne)

Sąd ustalił ponadto następujący stan faktyczny sprawy:

Odwołujący A. K. pracował w Wojewódzkim Przedsiębiorstwie (...) w T., a następnie w Miejskim Przedsiębiorstwie (...) Spółka z o.o. w T. od 1 grudnia 1985 r. do 31 sierpnia 1994 r. na stanowisku kierowcy pogotowia technicznego- mechanika pojazdów samochodowych i od 1 września 1994 r. do
31 grudnia 1998 r. na stanowisku kierowcy pogotowia technicznego.

dowód:

-

dokumenty zgromadzone w aktach osobowych: prośba o przeniesienie na stanowisko kierowcy- mechanika pogotowia technicznego z dnia
18.11.1985 r., umowa o pracę z dnia 01.12.1985 r. na czas nieokreślony, arkusz kwalifikacyjny, angaże,

W Przedsiębiorstwie (...) zajmowano się naprawą autobusów, będących na stanie tego przedsiębiorstwa. Było ich około 150. W zakładzie funkcjonowały trzy hale: obsług, napraw bieżących i wymiany silników. Na hali napraw bieżących znajdował się warsztat, zatrudniający pracowników zajmujących się naprawą autobusów. Byli to mechanicy samochodowi, elektrycy, blacharze, monterzy ogumienia i elektronicy. Pracownicy warsztatu świadczyli pracę na trzy zmiany, w godzinach od 07:00 do 15:00, od 15:00 do 23:00 i od 23:00 do 07:00 rano, w systemie czterobrygadowym. W ramach struktury stacji kontroli pojazdów istniało małe i duże Pogotowie (...). (...) kontroli pojazdów mieściła się
w tym samym budynku, co warsztat. Na hali bieżących napraw było 6 kanałów remontowych. W hali tej nie używano podnośników i wszelkie naprawy autobusów wykonywano
w kanałach remontowych. Od 1 grudnia 1985 r. do 31 sierpnia 1994 r. na stanowisku kierowcy pogotowia technicznego- mechanika pojazdów samochodowych odwołujący pracował w tzw. małym Pogotowiu (...). Był kierowcą samochodu o ciężarze całkowitym poniżej 3,5 tony typu Ż.. Jako kierowca małego Pogotowia (...) był jednocześnie mechanikiem napraw na linii. Wyjeżdżał z zajezdni Ż. i naprawiał autobus w miejscu, w którym się zepsuł. Wymieniał żarówki, przewody powietrza, przełączniki
i światła uzupełniał płyny eksploatacyjne, dokręcał opaski, naprawiał siedzenia, poręcze
i uchwyty. Nie zajmował się holowaniem autobusu na zajezdnię. Jeżeli nie zajmował się naprawą autobusów na linii, pracował w warsztacie. W warsztacie również naprawiał autobusy, a czynności naprawcze realizował także w kanałach remontowych. Pracował przy regulacji hamulców, naprawie sprzęgieł, czy wymianie układu chłodzenia. Większość prac odwołujący realizował jednak na linii. Małe Pogotowie (...) obsługiwało około
150 autobusów. Od 1 września 1994 r. do 31 grudnia 1998 r. na stanowisku kierowcy pogotowia technicznego ubezpieczony pracował w tzw. dużym Pogotowiu (...). Był kierowcą samochodu ciężarowego o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony typu S.. Pojazd ten służył do holowania autobusów na teren warsztatu, gdzie dokonywano ich naprawy. Będąc kierowcą dużego Pogotowia (...), odwołujący holował zepsute autobusy do zajezdni. W skład dużego Pogotowia (...), oprócz kierowcy, wchodzili dodatkowo mechanik albo elektryk. Kierowca nie zajmował się naprawą autobusów
w terenie. Prowadził tylko Stara, holując autobus. Mechanik lub elektryk natomiast zapinali hol. Jeżeli po sholowaniu autobusu, odwołujący dysponował wolnym czasem, to przed wyjazdem po drugi autobus w teren, pracował w warsztacie jako mechanik w kanałach remontowych. Mistrz i brygadzista zlecali kierowcy dużego Pogotowia (...) wyjazd w teren po autobus i oni też wydawali mu polecenie wykonywania danej naprawy w hali. Holowanie autobusów zajmowało odwołującemu około 75% dziennego czasu pracy,
a pozostałe 25% stanowiła praca w warsztacie. W warsztacie odwołujący pomagał mechanikom. Pracował przy regulacji sprzęgieł i hamulców, remontach skrzyni biegów, czy wymianie zaworów. Była to praca w kanale remontowym. Tylko niewielką część prac, związanych bezpośrednio z naprawą, wykonywał na zewnątrz kanału. Przed remontem skrzyni biegów na przykład musiał ją najpierw odkręcić wewnątrz autobusu. Odwołujący otrzymywał mleko i posiłki regeneracyjne.

dowód:

-

zeznania świadka M. S.- 00:17:00-00:57:54,

-

zeznania świadka W. W.- 01:01:38-01:19:14,

-

zeznania świadka Z. M.- 00:02:13-00:37:24,

-

zeznania odwołującego A. K.- 00:44:04-00:57:53,

Stan faktyczny w sprawie Sąd ustalił w oparciu o dowody z dokumentów, zeznania świadków i odwołującego.

Sąd pozytywie ocenił dowody z dokumentów, których autentyczność oraz wiarygodność, jak również poprawność materialna i formalna nie budziły wątpliwości, zaś ich treść i forma nie były kwestionowane przez strony postępowania. Brak było zatem jakichkolwiek podstaw, także takich, jakie należałoby uwzględnić z urzędu, aby dokumentom tym odmówić właściwego im znaczenia dowodowego.

Sąd w całości dał wiarę zeznaniom świadków M. S., W. W.
i Z. M. oraz słuchanego w charakterze strony A. K., którzy wskazali na okoliczności istotne z punktu widzenia rozstrzygnięcia, dotyczące charakteru i warunków pracy oraz rodzaju czynności wykonywanych przez ubezpieczonego w Wojewódzkim Przedsiębiorstwie (...) w T., a następnie w Miejskim Przedsiębiorstwie (...) Spółka z o.o. w T. w spornych okresach zatrudnienia od 1 grudnia 1985 r. do 31 sierpnia 1994 r. i od 1 września 1994 r. do 31 grudnia 1998 r. Zeznania te zasługiwały na walor pełnej wiarygodności, gdyż wzajemnie ze sobą korespondowały, były wewnętrznie spójne, logiczne, a przy tym przekonujące w świetle zasad logiki
i doświadczenia życiowego.

Pozostałe okoliczności sprawy Sąd uznał za bezsporne, gdyż nie były w żaden sposób kwestionowane przez strony, zaś dokumenty przedstawione na ich stwierdzenie nie budziły wątpliwości Sądu co do ich autentyczności.

Sąd rozważył, co następuje:

Odwołanie zasługiwało na uwzględnienie.

Zgodnie z art. 184 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach
z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
(Dz. U. z 2015 poz. 748 ze zm.), ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy osiągnęli:
1) okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat- dla kobiet i 65 lat- dla mężczyzn oraz 2) okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27.

Emerytura, o której mowa w ust. 1, przysługuje pod warunkiem nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenia wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa (ust. 2).

Wymagany w art. 184 ust. 1 pkt 2 okres składkowy i nieskładkowy przewiduje
art. 27 powołanej ustawy, w świetle którego wynosi on co najmniej 20 lat dla kobiet
i 25 lat dla mężczyzn.

Przepis art. 32 ustawy statuuje natomiast, iż ubezpieczonym urodzonym przed dniem 1 stycznia 1949 r., będącym pracownikami, o których mowa w ust. 2-3, zatrudnionymi w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, przysługuje emerytura w wieku niższym niż określony w art. 27 ust. 1. Zgodnie z dyspozycją tego przepisu- za pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach uważa się pracowników zatrudnionych przy pracach o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz
o znacznym stopniu uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia.

Stosownie do treści art. 32 ust. 4 ustawy, wiek emerytalny, o którym mowa
w ust. 1, rodzaje prac lub stanowisk oraz warunki, na podstawie których osobom wymienionym w ust. 2 i 3 przysługuje prawo do emerytury, ustala się na podstawie przepisów dotychczasowych. Mowa tu o rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. z 1983 r. Nr 8, poz. 43 ze zm.).

Jak wynika z § 1 wskazanego rozporządzenia, stosuje się je do pracowników wykonujących prace w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze, wymienione w § 4-15 rozporządzenia oraz w wykazach stanowiących załącznik do rozporządzenia.

W myśl § 2 ust. 1, okresami uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w rozporządzeniu uważa się okresy, w których praca w szczególnych warunkach jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy. Okresy pracy, o których mowa w ust. 1, stwierdza zakład pracy na podstawie posiadanej dokumentacji, w świadectwie wykonywania prac w szczególnych warunkach, wystawionym według wzoru stanowiącego załącznik do przepisów wydanych na podstawie § 1 ust. 2 rozporządzenia, lub w świadectwie pracy (ust. 2).

Zgodnie zaś z § 4 ust. 1, prawo do emerytury nabywa pracownik, który wykonywał prace w szczególnych warunkach, wymienione w wykazie A rozporządzenia, jeżeli osiągnął wiek emerytalny wynoszący: 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn oraz legitymuje się wymaganym okresem zatrudnienia, w tym co najmniej okresem 15 lat pracy w szczególnych warunkach.

Bezsporne w niniejszej sprawie było, że odwołujący osiągnął wiek 60 lat, posiadał na dzień 1 stycznia 1999 r. wymagany 25- letni okres ubezpieczenia i nie jest członkiem OFE.

Rozstrzygnąć natomiast należało, czy wnioskodawca legitymuje się co najmniej
15- letnim stażem pracy wykonywanej w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze.

Przed organem rentowym ubezpieczony udowodnił taki staż w wymiarze 11 lat,
10 miesięcy i 9 dni. Do wykazania 15 lat pracy w szczególnych warunkach zabrakło mu zatem 3 lat, 1 miesiąca i 21 dni.

W stażu tym organ rentowy nie uwzględnił ubezpieczonemu okresów jego zatrudnienia w Wojewódzkim Przedsiębiorstwie (...) w T., a następnie w Miejskim Przedsiębiorstwie (...) Spółka z o.o. w T. od 1 grudnia
1985 r. do 31 sierpnia 1994 r. na stanowisku kierowcy pogotowia technicznego- mechanika pojazdów samochodowych i od 1 września 1994 r. do 31 grudnia 1998 r. na stanowisku kierowcy pogotowia technicznego.

Za okresy te wnioskodawca nie przedłożył co prawda świadectwa wykonywania pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, jednak brak takiego dokumentu nie przekreśla możliwości ustalania, że ubezpieczony pracę w takim charakterze rzeczywiście wykonywał. W szczególności, wnioskodawca może wykazywać innymi środkami dowodowymi, że jego praca świadczona była w warunkach szczególnych. W postępowaniu
z zakresu ubezpieczeń społecznych stosuje się bowiem te same reguły dowodzenia, jak
w zwykłym procesie cywilnym. Zastosowanie mają zatem art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. Świadectwo pracy w warunkach szczególnych wydane pracownikowi przez pracodawcę stanowi tylko domniemanie, iż okres pracy w nim podany jest okresem pracy w warunkach szczególnych, o którym mowa w art. 32 ust. 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS. W sytuacji zatem, kiedy brak wymaganego świadectwa wystawionego przez pracodawcę, sąd może prowadzić postępowanie dowodowe zmierzające do ustalenia, czy praca wykonywana przez stronę, była realizowana w warunkach wymaganych przepisami rozporządzenia i czy ubezpieczony zajmował któreś ze stanowisk pracy wymienionych
w załączniku do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (por. np. wyrok SA w Katowicach z dnia 4 listopada 2008 r., III AUa 3113/08, LEX nr 552003).

Odmawiając ubezpieczonemu uwzględnienia w stażu pracy w szczególnych warunkach wymienionych wyżej spornych okresów zatrudnienia organ rentowy podał, że już sama nazwa stanowiska kierowcy- mechanika pogotowia technicznego sugeruje, iż praca ta nie polega tylko na wykonywaniu napraw pojazdów w kanałach, ale także na dojeżdżaniu na miejsce awarii i dokonywaniu napraw, a skoro tak, to pracy mechanika samochodowego
w kanałach remontowych ubezpieczony nie wykonywał stale i pełnym wymiarze godzin. Wskazał też, że samochód pogotowia technicznego nawet o ciężarze całkowitym powyżej
3,5 tony jest swojego rodzaju warsztatem i nie wykorzystuje się go do ciągłej jazdy przez co najmniej 8 godzin dziennie. Kierując więc takim pojazdem, odwołujący jedynie część swojego czasu pracy wykorzystywał na pracę w charakterze kierowcy, a pozostały czas przeznaczał na naprawę samochodów, sprzętu lub maszyn.

Stanowisko organu rentowego jest zasadne w odniesieniu do pierwszego ze spornych okresów od 1 grudnia 1985 r. do 31 sierpnia 1994 r., kiedy to wnioskodawca zajmował stanowisko kierowcy pogotowia technicznego- mechanika pojazdów samochodowych.

Z zeznań świadków i samego odwołującego wynika, że w tym czasie ubezpieczony pracował w tzw. małym Pogotowiu (...). W tym czasie, kierował samochodem
o ciężarze całkowitym poniżej 3,5 tony typu Ż., a oprócz tego zajmował się naprawą autobusów na linii, tj. w miejscu, w którym pojazd uległ awarii. Ż. odwołujący dojeżdżał zatem na miejsce awarii, po czym w terenie realizował daną naprawę. Już choćby
z uwagi na to, że w ciągu dnia odwołujący kierował samochodem o ciężarze całkowitym poniżej 3,5 tony, jego pracy w okresie od 1 grudnia 1985 r. do 31 sierpnia 1994 r. nie można uznać za wykonywaną w szczególnych warunkach. Poza tym, w tym czasie ubezpieczony dokonywał napraw autobusów na linii, nie zaś w warsztacie. W terenie nie zajmował się więc naprawą pojazdów mechanicznych w kanałach remontowych. W warsztacie pracował tylko
w przerwach między jednym a drugim wyjazdem w teren. Prac naprawczych w kanale remontowym nie realizował więc stale i w pełnym wymiarze godzin. Przez pozostałą zaś część dnia wykonywał czynności, których nie można kwalifikować jako praca
w szczególnych warunkach.

W orzecznictwie podkreśla się, że w spornych przypadkach uwzględnienie okresów wykonywania pracy szkodliwej lub uciążliwej, wymaganej do przyznania emerytury
w niższym wieku emerytalnym, następuje po ustaleniu rzeczywistego zakresu obowiązków ubezpieczonego oraz wykonywania przez niego szkodliwego zatrudnienia bezpośrednio, stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Ocena wykonywania pracy szkodliwej „stale i w pełnym wymiarze czasu pracy” powinna być racjonalna i odnosić się do konkretnego rodzaju pracy
i cech charakteryzujących sposób jej faktycznego świadczenia u danego pracodawcy
(por. wyrok SN z dnia 4 listopada 2015 r., I UK 509/14, LEX nr 1929077). Z przywileju przejścia na emeryturę w niższym wieku emerytalnym, przysługującego pracownikom zatrudnionym w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, mogą zatem korzystać wyłącznie pracownicy, którzy byli rzeczywiście zatrudnieni stale i w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowiskach pracy wymienionych w wykazie A, stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r.

Dla uznania konkretnego rodzaju lub stanowiska pracy za pracę wykonywaną
w szczególnych warunkach decydujące znaczenie ma to, czy jest to praca wymieniona
w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze
i w wykazach stanowiących załącznik do tego rozporządzenia (por. np. wyrok SA w Lublinie z dnia 22 lipca 2015 r., III AUa 379/15, LEX nr 1770705).

W Dziale VIII, zatytułowanym: „W transporcie i łączności” pod pozycją
2 wymienione zostały prace kierowców samochodów ciężarowych o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony, zaś w Dziale XIV, zatytułowanym: „Prace różne” pod pozycją 16- prace wykonywane w kanałach remontowych przy naprawie pojazdów mechanicznych.

Ze zgromadzonych w sprawie dokumentów wynika, że od 1 września 1994 r. do
31 grudnia 1998 r. odwołujący zajmował stanowisko kierowcy pogotowia technicznego.

Jak wskazali świadkowie i sam odwołujący, w tym czasie ubezpieczony pracował
w tzw. dużym Pogotowiu (...) i był już kierowcą samochodu ciężarowego
o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony. Wyjeżdżając w teren, nie zajmował się naprawą autobusu. Jego zadaniem było natomiast sholowanie autobusu na zajezdnię, gdzie dopiero odbywała się jego naprawa. Wyjeżdżając w teren, odwołujący miał do pomocy mechanika lub elektryka, którzy zapinali hol. Holując autobusy, odwołujący kierował S.. W oczekiwaniu zaś na zlecenie wyjazdu w teren, pracował w warsztacie przy naprawie autobusów w kanałach remontowych, między innymi przy regulacji sprzęgieł i hamulców, remontach skrzyni biegów, czy wymianie zaworów. Tylko niewielką część prac naprawczych, nieodzownie związanych z wykonaniem naprawy, wykonywał poza kanałem remontowym. Na przykład, przystępując do naprawy skrzyni biegów, musiał najpierw odkręcić ją wewnątrz autobusu. Tego typu czynności miały jednak charakter incydentalny, krótkotrwały i uboczny w stosunku do czynności podstawowych kwalifikowanych jako praca w szczególnych warunkach. Odwołujący zeznał, że holowanie autobusów zajmowało mu około
75% dziennego czasu pracy, a pozostałe 25% stanowiła praca w warsztacie. Odwołujący nie był typowym pracownikiem warsztatu naprawczego, (...) Pogotowia (...). W warsztacie pomagał jednak mechanikom przy naprawach autobusów, pracując w kanałach remontowych. Sąd dał wiarę twierdzeniom ubezpieczonego, że
w warsztacie pracował w zasadzie tylko w kanale remontowym. Tak też zeznał kierownik warsztatu Z. M.. Tylko drobne czynności ubezpieczony realizował poza kanałem, ale w takim wymiarze, który nie odbiera jego zatrudnieniu w tym czasie charakteru pracy wykonywanej w szczególnych warunkach.

Pracę odwołującego w tzw. dużym Pogotowiu (...) od 1 września 1994 r. do 31 grudnia 1998 r. należało więc uznać za wykonywaną w szczególnych warunkach.

W tym czasie bowiem wnioskodawca był kierowcą samochodu ciężarowego
o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony typu S., którą należy zakwalifikować według Działu VIII pkt 2 wykazu A, stanowiącego załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r., a ponadto zajmował się naprawą pojazdów mechanicznych w kanałach remontowych, która wymieniona została w Dziale
XIV w pkt 16 powołanego wyżej wykazu.

Realizując w taki sposób swoje obowiązki pracownicze, odwołujący stale był narażony na szkodliwe dla zdrowia czynniki, prowadzące do obniżenia wydolności organizmu, co jest podstawową przesłanką obniżenia wieku emerytalnego. Jak zaś wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 lutego 2012 r., I UK 227/11 (LEX nr 1157544),
z przywileju przejścia na emeryturę w niższym wieku emerytalnym, przysługującego pracownikom zatrudnionym w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, mogą korzystać wyłącznie pracownicy, którzy byli rzeczywiście zatrudnieni stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w szkodliwych warunkach pracy. Nie jest więc dopuszczalne uwzględnianie do okresów pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, wymaganych do nabycia prawa do emerytury w niższym wieku emerytalnym, innych równocześnie wykonywanych prac
w ramach dobowej miary czasu pracy, które nie oddziaływały szkodliwie na organizm pracownika, z czego a contrario wynika, że mogą i powinny być uwzględnione takie równocześnie wykonywane czynności, które miały szkodliwy wpływ na zdrowie zatrudnionego, bo zostały uznane przez ustawodawcę za pracę w warunkach szczególnych.

Nawet, jeżeli w poszczególne dni w okresach zimowych ubezpieczony musiał
z pomocą mechanika, czy elektryka wyciągać autobus z rowu, sporny okres jego zatrudnienia na stanowisku kierowcy pogotowia technicznego jest wystarczający do wykazania co najmniej 15- letniego stażu pracy w szczególnych warunkach. Na stanowisku kierowcy pogotowia technicznego ubezpieczony pracował bowiem przez 4 lata i 4 miesiące, a do 15 lat pracy w szczególnych warunkach brakowało mu 3 lat, 1 miesiąca i 21 dni.

W tym stanie faktycznym i prawnym Sąd uznał, że zaskarżona decyzja (...) Oddział w T. z dnia 24 września 2015 r. nie była zasadna. Na dzień 1 stycznia 1999 r. odwołujący wykazał bowiem co najmniej 15- letni okres pracy w szczególnych warunkach.

Mając to na uwadze, na podstawie powołanych przepisów prawa materialnego oraz art. 477 14 § 2 k.p.c., Sąd zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał odwołującemu prawo do emerytury od 14 września 2015 r., tj. od daty wniosku.