Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 368/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 lutego 2018r.

Sąd Okręgowy w Koninie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący : SSO Agata Wilczewska

Protokolant : st. sekr. sąd. Dorota Sobieraj

przy udziale Aleksandry Marańdy Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Turku

po rozpoznaniu w dniu 9 lutego 2018r.

sprawy M. W.

oskarżonego z art.157§2k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Turku

z dnia 13 października 2017r. sygn. akt II K 95/17

I.  Zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że w miejsce orzeczonego od oskarżonego w punkcie 2 obowiązku zadośćuczynienia, na podstawie art.46§2k.k. orzeka od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego I. S. nawiązkę w kwocie 500zł (pięćset złotych).

II.  Utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok w pozostałej części.

III.  Zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki za postępowanie odwoławcze w kwocie 50zł i wymierza mu opłatę w kwocie 180zł za to postępowanie.

IV.  Zasądza od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego I. S. kwotę 840zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego
w postępowaniu odwoławczym.

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 13 października 2017 r. Sąd Rejonowy w Turku, sygn. akt II K 95/17, oskarżonego M. W. uznał za winnego tego, że w dniu 25 listopada 2016 r. w T., w woj. (...) dokonał uszkodzenia ciała I. S. w ten sposób, iż uderzył go pięścią w głowę posługując się przy tym metalowym kastetem powodując obrażenia ciała w postaci dwóch ran ciętych głowy
w okolicy skroniowo-potyliczno-ciemieniowej po stronie lewej (3 cm i 1,5 cm), które spowodowały naruszenie czynności narządu ciała na czas poniżej 7 dni tj. popełnienia przestępstwa z art. 157 § 2 k.k. i za to na podstawie tego przepisu wymierzył mu karę 12 miesięcy ograniczenia wolności zobowiązując go w tym okresie do wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin w stosunku miesięcznym.

Nadto, na podstawie art. 46 § 1 k.k. Sąd orzekł od oskarżonego M. W. na rzecz oskarżyciela posiłkowego I. S. zadośćuczynienie w kwocie 2.000 zł.

Apelację od powyższego wyroku wniósł obrońca oskarżonego M. W. zaskarżając go w całości. Na podstawie art. 438 pkt. 2 i 4 k.p.k. orzeczeniu zarzucił:

1.  naruszenie przepisu art. 4 k.p.k. poprzez niezachowanie obiektywizmu
i uwzględnienie w zaskarżonym orzeczeniu jedynie dowodów niekorzystnych dla oskarżonego, przy jednoczesnym całkowitym pominięciu wszystkich okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego,

2.  naruszenie przepisu art. 7 k.p.k. poprzez dokonanie zupełnie dowolnej jednostronnej i wybiórczej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oraz ustalenie, że:

-

zeznanie pokrzywdzonego I. S. są pewne, logiczne i szczegółowe, a zatem wiarygodne, a nadto świadek ten nie miał żadnego powodu, by bezpodstawnie obciążać oskarżonego i w konsekwencji ustalenie, że pokrzywdzony nie dał powodu do zadania mu ciosu przez oskarżonego, podczas gdy zeznania świadka pozostają w oczywistej sprzeczności
z wyjaśnieniami oskarżonego oraz treścią rozmowy na komunikatorze internetowym,

-

zeznania świadka J. R. w zakresie opisu przebiegu zdarzenia z dnia 25 listopada 2016 r. zasługują na wiarę, podczas gdy świadek ten, co wynika z załączonych do akt wydruków komunikatora internetowego
i wyjaśnień oskarżonego, żywił do niego negatywne uczucia

co doprowadziło Sąd I instancji do niezastosowania art. 25 k.k. i zaniechania ustalenia, iż oskarżony działał w granicach obrony koniecznej odpierając bezpośredni, bezprawny zamach pokrzywdzonego na życie i zdrowie oskarżonego,

3.  ewentualnie, rażącą niewspółmierność kary orzeczonej wobec oskarżonego, polegającą na orzeczeniu wobec niego kary ograniczenia wolności w sytuacji, gdy spełnione zostały przesłanki uzasadniające warunkowe umorzenie postępowania karnego, bowiem wina oskarżonego i społeczna szkodliwość czynu oskarżonego nie są znaczne,

4.  ewentualnie, rażącą niewspółmierność kary orzeczonej wobec oskarżonego, polegającej na orzeczeniu wobec niego kary ograniczenia wolności w sytuacji, gdy w przypadku stwierdzenia przez Sąd braku podstaw do warunkowego umorzenia postępowania, wystarczającą karą byłaby kara grzywny.

Podnosząc te zarzuty obrońca wniósł o przyjęcie, iż oskarżony popełnił zarzucony mu czyn w obronie koniecznej przed bezpośrednim, bezprawnym zamachem na jego zdrowie skierowanym przeciwko niemu przez pokrzywdzonego
i na podstawie art. 25 § 1 k.k. uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzuconego mu czynu oraz zasądzenie od Skarbu Państwa na rzecz oskarżonego kosztów obrony, ewentualnie warunkowe umorzenie postępowania, ewentualnie o orzeczenie wobec oskarżonego kary grzywny.

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik oskarżyciela S. wniósł
o utrzymanie w mocy zaskarżonego wyroku Sądu I instancji oraz zasądzenie od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego zwrotu kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Sąd odwoławczy zważył co następuje:

Apelacja obrońcy M. W. okazała się celowa aczkolwiek konieczność zmiany zaskarżonego wyroku zachodziła jedynie co do rozstrzygnięcia
z pkt. 2, którym Sąd orzekł o zasądzeniu na rzecz oskarżyciela posiłkowego zadośćuczynienia w kwocie 2.000 zł.

Przechodząc do oceny zaskarżonego orzeczenia i stawianych mu zarzutów Sąd odwoławczy stanął na stanowisku, iż co do winy i sprawstwa Sąd I instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w oparciu o prawidłowo oceniony i zgromadzony materiał dowodowy. Rozumowanie, jakie przedstawione zostało w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, nie może zostać uznane za błędne, dowolne, czy nielogiczne. Nie wykracza poza ramy swobodnej oceny dowodów i przedstawia ich wszechstronną analizę. Przypomnieć należy, że przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną prawa procesowego, a więc mieści się w ramach sformułowanej w art. 7 k.p.k. swobodnej oceny dowodów, wówczas, gdy jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy całokształtu okoliczności (art. 410 k.p.k.) w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy (art. 2 § 2 k.p.k.), stanowi wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego (art. 4 k.p.k.) oraz jest wyczerpująco i logicznie – z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego - argumentowane w uzasadnieniu (art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k.). Wymogom tym Sąd Rejonowy sprostał. W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wskazał jakim dowodom w kwestiach zasadniczych dał wiarę, a którym wiary
i z jakich powodów odmówił.

We wniesionej apelacji skarżący stara się wykazać, że relacje I. S. nie zasługują na obdarzenie ich wiarą. W ocenie Sądu odwoławczego zarzut ten okazał się jednak chybiony. Wskazać bowiem trzeba, że zeznania pokrzywdzonego co do przebiegu zdarzenia w dniu 25 listopada 2016 r. znajdują potwierdzenie zarówno
w twierdzeniach świadka J. R. towarzyszącego I. S. w momencie zajścia ale przede wszystkim w informacjach zwartych
w karcie informacyjnej działu pomocy doraźnej i przyjęć wystawionej przez lekarza (...) Zespołu (...) w T. (k. 12) oraz w wynikach obdukcji lekarskiej sporządzonej przez lekarza S. Z. (będącego lekarzem sądowym Sądu Okręgowego w Koninie; k. 13-14). W szczególności z karty informacyjnej wynika, że około godz. 12.10 udzielono I. S. pomocy medycznej w postaci szycia ran ciętych głowy oraz zastosowano opatrunek. Powyższe koresponduje z wynikami badania przeprowadzonego przez S. Z., który w okolicy skroniowo-potyliczno-ciemieniowej po stornie lewej, dostrzegł
u pokrzywdzonego dwie rany ułożone liniowo z góry na dół. Stwierdził jednocześnie, że obrażenia te mogły powstać w okolicznościach opisanych przez I. S.. Okolicznością uwiarygadniającą twierdzenia I. S. jest także jest jego sposób zachowania po zdarzeniu tj. niezwłoczne udanie się do szpitala w T., wykonanie obdukcji lekarskiej oraz zawiadomienie policji o popełnieniu przestępstwa na jego szkodę. W końcu także z relacji J. R. wynika, że to M. W. zaatakował pokrzywdzonego, przy czym jego zachowanie polegało na uderzeniu w głowę kastetem nałożonym na rękę (k. 81v). Odmienną wersję zdarzenia przedstawiał w toku postępowania oskarżony wskazując, iż co prawda uderzył I. R. jednakże nastąpiło to w obronie koniecznej. Zważyć jednak należy, że na taki przebieg zdarzenia nie wskazuje żaden inny dowód. W szczególności wskazywany przez stronę oskarżoną świadek zdarzenia – K. G. zaprzeczył by w ogóle w dniu 25 listopada 2016 r. miał jakikolwiek kontakt z oskarżonym. Nie posiadał także żadnej wiedzy na temat zajścia pomiędzy stronami postępowania
(k. 98v). Wątpliwości Sądu odwoławczego wzbudza także sam sposób zachowania M. W., który opisując zdarzenie starał się wykazać, iż działał
w obronie własnej. Tak przedstawiony przebieg zajścia budzi jednak istotne zastrzeżenia jeśli uwzględni się fakt, że to oskarżony jako pierwszy uderzył pokrzywdzonego a przy tym posłużył się metalowym kastetem. Zauważyć także należy, że oskarżony o zdarzeniu nie zawiadomił chociażby policji, a przecież rzekomo pokrzywdzony chciał go zaatakować przy użyciu pałki teleskopowej (k. 79v). Słusznie zatem Sąd Rejonowy odmówił w powyższym zakresie wiary relacjom oskarżonego. Oceny tej nie zmienia fakt, że pomiędzy I. S. a M. W. istniał konflikt wynikający z przywłaszczenia przez pokrzywdzonego gier komputerowych. Okoliczność ta dowodzi jednak, że działanie oskarżonego nie było zachowaniem bez motywu jak i że sytuacja z dnia 25 listopada 2016 r. stanowiła kolejny etap wspomnianego konfliktu.

Słusznie natomiast obrońca zwrócił uwagę na niewłaściwość użytego przez Sąd zwrotu o wygodnym realizowaniu przez oskarżonego prawa do obrony
(s. 2 uzasadnienia). Podkreślić należy, że oskarżony w procesie karnym nie ma obowiązku dowodzenia swojej niewinności (art. 74 § 1 k.p.k.). W ramach przysługującego mu prawa do obrony może również odmówić, i to bez podania powodów, odpowiedzi na poszczególne pytania oraz odmówić składania wyjaśnień (art. 175 § 1 k.p.k.) i sam fakt skorzystania z tego uprawnienia nie może dla niego powodować żadnych negatywnych następstw. W praktyce niejednokrotnie sprawdza się to do sytuacji, w której oskarżony decyduje się, że będzie odpowiadał na pytania wyłącznie swojego obrońcy. Innymi słowy, oskarżony nie ma obowiązku dowodzenia swojej niewinności, zaś po stronie organu procesowego występuje zakaz przymuszania go do dostarczania dowodów przeciwko sobie (por. wyr. SN z 15.10.2015 r., III KK 206/15, LEX nr 1948886). M. W. miał zatem prawo do odpowiadania wyłącznie na pytania zadawane przez jego obrońcę i okoliczność ta sama w sobie nie stanowi okoliczności obciążającej. Niemniej jednak Sąd odwoławczy dokonując kontroli instancyjnej nie dostrzegł, by dokonana przez Sąd I instancji ocena dowodów (w tym wyjaśnień oskarżonego) była stronnicza, mało wnikliwa czy też zawierająca błędy wnioskowania. Przeciwnie, Sąd Rejonowy poza w/w stwierdzeniem, w sposób trafny, przekonując oraz merytoryczny dokonał oceny poszczególnych dowodów czego wyrazem jest treść pisemnych motywów wyroku. Reasumując dostrzeżone przez skarżącego uchybienie nie miało wpływu na treść wydanego orzeczenia.

Z uwagi na podniesiony zarzut zachodziła także konieczność kontroli zaskarżonego wyroku względem orzeczonej kary i innych konsekwencji prawnych jego czynu.

Sąd Okręgowy nie ma żadnych wątpliwości co do zasadności rozstrzygnięcia Sądu I instancji w zakresie, w jakim nie znalazł podstaw do warunkowego umorzenia postępowania karnego prowadzonego wobec oskarżonego.

Zgodnie z art. 66 § 1 k.k. sąd może warunkowo umorzyć postępowanie karne, jeżeli wina i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne, okoliczności jego popełnienia nie budzą wątpliwości, a postawa sprawcy niekaranego za przestępstwo umyślne, jego właściwości i warunki osobiste oraz dotychczasowy sposób życia uzasadniają przypuszczenie, że pomimo umorzenia postępowania będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa. Skoro zatem oskarżony do uderzenia użył metalowego kastetu, a przy tym uderzenie skierował
w głowę tj. okolicę skroniowo-potyliczno-ciemieniową, to niewątpliwe jego działanie należy uznać za wysoce lekkomyślne i narażające I. S. na znacznie poważniejsze aniżeli wynikłe skutki dla jego zdrowia. Słusznie zatem Sąd Rejonowy uznał, iż społeczna szkodliwość czynu M. W. jest znaczna.
W konsekwencji skoro ujemna zawartość czynu, którego dopuścił się oskarżony nie była niska i osiągnęła poziom znacznego stopnia społecznej szkodliwości, to już tylko z tego powodu, wobec niespełnienia powyższej przesłanki wymaganej przez ustawę – nie zaistniały podstawy do zastosowania środka probacyjnego określonego w art. 66 k.k. Warunkowe umorzenie postępowania powinno być wyjątkiem, gdy przestępstwo jest rzeczywiście incydentem, gdy sprawca nie chciał go popełnić, itp. Sytuacja taka
w przedmiotowej sprawie nie miała jednak miejsca.

W konsekwencji Sąd odwoławczy nie zgodził się z argumentami przytoczonymi przez apelującego dla poparcia stanowiska, że społeczna szkodliwość czynu M. W. nie była znaczna, co miało skutkować wypełnieniem wszystkich przesłanek warunkujących możliwość zastosowania względem oskarżonego instytucji określonej w art. 66 k.k.

Sąd Okręgowy nie dopatrzył się także, by w niniejszej sprawie zachodziła podstawa do zmiany wyroku, przewidziana w art. 438 pkt. 4 k.p.k. Pamiętać bowiem trzeba, iż o rażącej niewspółmierności kary w rozumieniu art. 438 pkt. 4 k.p.k. można mówić tylko wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć wpływ na wymiar kary, można by przyjąć, że zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez sąd I instancji, a karą, która byłaby prawidłowa
w świetle dyrektyw art. 53 k.k. Z taką sytuacją nie mamy do czynienia w niniejszej sprawie. Sąd I instancji wymierzając wobec oskarżonego karę 12 miesięcy ograniczenia wolności i zobowiązując go do wykonywania w tym okresie nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin miesięcznie, uwzględnił wszystkie okoliczności wiążące się z poszczególnymi ustawowymi dyrektywami
i wskazaniami, co do ich wymiaru bacząc, aby granice swobodnego uznania sędziowskiego nie zostały przekroczone, czego dowodem jest treść pisemnych motywów wyroku (s. 8 uzasadnienia wyroku).

Celów kary nie spełniłoby wymierzenie wobec oskarżonego kary grzywny.
W ocenie Sądu Okręgowego to właśnie orzeczenie kary ograniczenia wolności stwarza realne możliwości osiągnięcia korzystnych efektów poprawczych w zachowaniu M. W.. Powinna ona zarazem wywołać w jego świadomości przeświadczenie o nieuchronności kary oraz wyrobić poczucie odpowiedzialności
i poszanowania prawa. Poza tym kara tego rodzaju i w tym wymiarze będzie oddziaływała właściwie na społeczeństwo, osiągając w ten sposób cele prewencji ogólnej, poprzez odstraszanie innych od popełniania tego typu przestępstw.

Zachodziła natomiast konieczność zmiany zaskarżonego wyroku w zakresie orzeczenia z pkt. 2. Zgodnie z art. 46 § 1 k.k. w razie skazania sąd może orzec, a na wniosek pokrzywdzonego lub innej osoby uprawnionej orzeka, stosując przepisy prawa cywilnego, obowiązek naprawienia, w całości albo w części, wyrządzonej przestępstwem szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Sąd odwoławczy zauważa zatem, że obrońca składając wniosek o zasądzenie od oskarżonego kwoty 2.000 zł tytułem zadośćuczynienia nie uzasadnił go w żaden sposób (k. 81v). Tymczasem ustalenie w sposób właściwy szkody niemajątkowej będącej sumą cierpień psychicznych i fizycznych doznanych pokrzywdzonego, a wynikających
z jego pobicia było znacznie utrudnione. Wymagało bowiem szczegółowego określenia poziomu krzywdy, odniesienia przyznawanej kwoty do stopy życiowej społeczeństwa, przeprowadzenia ewentualnego miarkowania z uwagi na istniejący konflikt między stornami postępowania, w którym pokrzywdzony aktywnie uczestniczył (dowodem na powyższe jest treść rozmowy prowadzonej przez I. S. i M. W. poprzez komunikator internetowy – k. 85) czy też, choć już w mniejszym zakresie, sytuacji majątkowej oskarżonego. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie zawiera żadnych rozważań i ustaleń w powyższym zakresie, a zatem rozstrzygnięcie o zadośćuczynieniu należy uznać za dowolne.
W konsekwencji Sąd odwoławczy zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że
w miejsce orzeczonego w pkt. 2 zadośćuczynienia, na podstawie art. 46 § 2 k.k. orzekł od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego nawiązkę w kwocie 500 zł. Tak określona wysokość nawiązki uwzględnia w/w okoliczności, a przede wszystkim rozmiar cierpień opisanych przez pokrzywdzonego na rozprawie w dniu 5 maja 2017 r. (k. 81). Uwzględnia też rolę i postawę pokrzywdzonego w konflikcie z oskarżonym.

Mając na względzie wszystkie przedstawione powyżej okoliczności, Sąd odwoławczy – nie znajdując uchybień określonych w art. 439 k.p.k. lub art. 440 k.p.k., podlegających uwzględnieniu z urzędu i powodujących konieczność dalszej zmiany bądź uchylenia zaskarżonego rozstrzygnięcia – na podstawie art. 437 § 1 i 2 k.p.k. orzekł jak w wyroku.

O zasądzeniu od oskarżonego M. W. na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze Sąd orzekł w oparciu o art. 634 k.p.k. i art. 627 k.p.k., § 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2003 r. w sprawie wysokości i sposobu obliczania wydatków Skarbu Państwa
w postępowaniu karnym
(tekst jedn.: Dz. U. z 2013 r., poz. 663) oraz § 3 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2014 r. w sprawie opłat za wydanie informacji z Krajowego Rejestru Karnego (Dz. U. z 2014 r., poz. 861).

O opłacie od oskarżonego za postępowanie odwoławcze Sąd orzekł w oparciu
o art. 2 ust. 1 pkt. 3 i ust. 2 oraz art. 8 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach
w sprawach karnych
(tekst jedn.: Dz. U. z 1983 r., Nr 49, poz. 223 ze zm.) określając jej wysokość na kwotę 180 zł.

Nadto Sąd na podstawie art. 634 k.p.k. i art. 627 k.p.k. oraz § 11 ust. 2 pkt. 4
i ust. 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r.
w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800) zasądził od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego I. S. kwotę 840 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.

Agata Wilczewska

Agata Wilczewska