Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI ACa 1014/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 listopada 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SA Teresa Mróz (spr.)

Sędziowie: SA Krzysztof Tucharz

SO del. Ewa Cylc

Protokolant: sekr. sądowy Katarzyna Łopacińska

po rozpoznaniu w dniu 29 listopada 2017r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. G. i W. G.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 26 kwietnia 2016 r.

sygn. akt XXV C 1346/15

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób że:

a)  w punkcie pierwszym zasądzone w nim kwoty po 75 000 zł obniża do kwot po 40 000 zł (czterdzieści tysięcy złotych) i oddala powództwo co do kwot po 35 000 zł wraz z należnymi od nich ustawowymi odsetkami;

b)  w punkcie trzecim znosi wzajemnie między stronami koszty postępowania;

c)  w punkcie czwartym kwotę 6940 zł obniża do kwoty 4000 zł (cztery tysiące złotych) i nie obciąża powódek pozostałą częścią nieuiszczonych kosztów sądowych;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  znosi wzajemnie między stronami koszty postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt VI A Ca 1014/16

UZASADNIENIE

Powódki M. G. i W. G. wniosły o zasądzenie o Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. kwot po 75.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 25 sierpnia 2014 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę spowodowaną śmiercią ich siostry – R. L.. Powódki wniosły również o zasądzenie od pozwanego kwot po 400 zł na rzecz każdej z nich wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 25 sierpnia 2014 r. do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów pogrzebu oraz zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania w podwójnej wysokości.

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódek kosztów procesu według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 26 kwietnia 2016 r. Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził od pozwanej na rzecz powódek po 75.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29 października 2015 roku, a w pozostałej części powództwo oddalił, zasądził od na rzecz M. G. kwotę 4.117 zł oraz na rzecz W. G. kwotę 3.017 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w W.kwotę 6.940 zł tytułem opłaty stosunkowej od zasądzonej części roszczenia, od której powódki zostały zwolnione.

Orzeczenie powyższe zapadło na podstawie następujących ustaleń faktycznych i rozważań prawnych Sądu Okręgowego:

W dniu 24 listopada 2012 r. w miejscowości S. (gmina G.) K. L., kierując samochodem osobowym marki H. (...), naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, w ten sposób, iż zjechał ze swojego pasa ruchu na pas ruchu wyznaczony dla ruchu przeciwnego i spowodował wypadek uderzając w jadący z przeciwka samochód osobowy H. (...). W wyniku zdarzenia śmierć poniosła R. L.. Wobec sprawcy zdarzenia przed Sądem Rejonowym w G.toczyło się postępowanie karne o czyn z art. 177 § 1 k.k. w związku z art. 177 § 2 k.k., które zakończyło się wyrokiem skazującym sprawcę K. L.. R. L. była siostrą powódek.

K. L. w dniu zdarzenia korzystał z ochrony ubezpieczeniowej w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, udzielanej przez pozwaną na podstawie umowy ubezpieczenia potwierdzonej polisą (...) nr (...).

Pismem z dnia 25 lipca 2014 r. powódki dokonały zawiadomienia pozwanej o szkodzie. Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego, pozwana nie uznała roszczenia powódek. Następnie, w kolejnych pismach powódki precyzowały swoje żądania. Do pism załączyły szereg dokumentów potwierdzających zasadność zgłoszonych roszczeń, w tym liczne fotografie prezentujące życie rodzinne sióstr G..

Pozwana nie uznała swojej odpowiedzialności co do zasady, podnosząc, że należne jest zadośćuczynienie osobie najbliższej, jednak siostry nimi nie są.

R. L. zmarła jadąc wraz z W. G. i K. L., w odwiedziny do M. G., która przebywała w szpitalu. W chwili śmierci R. L. miała 60 lat. Wszystkie siostry mieszkały w tej samej miejscowości. Przed śmiercią R. L. siostry utrzymywały stały kontakt, chodziły razem na spacery, na msze do kościoła, spotykały się w czasie świąt i wyjeżdżały do sanatoriów.

W tych okolicznościach faktycznych Sąd Okręgowy przyjął, że powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie.

W ocenie Sądu powódki są osobami najbliższymi zmarłej w rozumieniu art. 446 § 4 k.c. Z zeznań W. G. i M. G. w sposób jednoznaczny wynikało bowiem, że pomiędzy nimi a R. L. istniała silna więź emocjonalna. Zmarła siostra była stale obecna w życiu obu powódek, wspierała je w chorobach oraz finansowo. Siostry były dla siebie również przyjaciółkami, spędzały wspólnie dużo czasu na spacerach i wyjazdach.

Sąd Okręgowy powołując się na orzecznictwo wskazał, że na rozmiar krzywdy, o której mowa w art. 446 § 4 k.c. mają wpływ przede wszystkim wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, wiek pokrzywdzonego i jego zdolność do zaakceptowania nowej rzeczywistości oraz umiejętność odnalezienia się w niej.

Sąd podkreślił, że śmierć osoby bliskiej zawsze stanowi bolesne zdarzenie, a w sytuacji gdy od lat kontakt powódek ze zmarłą siostrą był częsty i regularny, to rozmiar krzywdy zawsze będzie oceniany jako bardziej dotkliwy.

Odnosząc się do wysokości należnego powódkom zadośćuczynienia sąd pierwszej instancji podkreślił, że celem przyznania takiego świadczenia jest złagodzenie doznanej przez poszkodowane krzywdy wyrządzonej deliktem. Mając na uwadze okoliczności sprawy, Sąd uznał, że stopień krzywdy powódek jest istotny. R. L. co prawda nie mieszkała razem z siostrami, ale niewątpliwie istniała pomiędzy siostrami więź nie tylko o charakterze rodzinnym, ale również przyjacielskim. Sąd podkreślił, że śmierć dotknęła osobę w średnim wieku. W wyniku śmierci siostry życie rodzinne powódek uległo istotnym zmianom. Wcześniej spotykały się ze sobą kilka razy w tygodniu, odwiedzały się wzajemnie, spędzały razem święta, wyjeżdżały razem. Z zeznań M. G. wynika, że po śmierci siostry brała lekarstwa na uspokojenie i korzystała z pomocy lekarza neurologa. Ucierpiało również życie towarzyskie powódki, która nie chodzi już na pikniki, ani spotkania. W. G. z kolei sama ucierpiała w wypadku z dnia 24 listopada 2012 r., kontynuuje leczenie w związku ze złamanym biodrem oraz urazem głowy i korzysta z terapii farmakologicznej zaleconej przez neurologa. Powódki miały problem, aby przystosować się do sytuacji powstałej w wyniku śmierci siostry, co niewątpliwie miało wpływ na określenie wielkości doznanej przez nie krzywdy.

Uwzględniając powyższe okoliczności, Sąd Okręgowy uznał, że odpowiednią kwotą zadośćuczynienia będzie 75.000 zł na rzecz każdej z nich. Powódkom należały się również odsetki za opóźnienie w wypłacie zadośćuczynienia.

W ocenie Sądu Okręgowego na uwzględnienie nie zasługiwało żądanie zwrotu powódkom po 400 zł tytułem przygotowania ceremonii pogrzebowej siostry, wystawienia nagrobka i zakupu kwiatów. Zdaniem Sądu powódki nie udowodniły, zgodnie z przyjętym w art. 6 k.c. rozkładem ciężaru dowodu, aby jakiekolwiek koszty związane z pogrzebem R. L. faktycznie poniosły. Warunkiem uwzględnienia roszczenia o zwrot kosztów pogrzebu jest fakt ich realnego poniesienia przed wytoczeniem powództwa. Powódki natomiast nie wykazały tej okoliczności, w związku z czym roszczenie o zwrot kosztów pogrzebu podlegało oddaleniu

W związku z tym, że powódki wygrały sprawę w 99,5%, o kosztach Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z art. 98 k.p.c. Wysokość kosztów zastępstwa prawnego powódek Sąd ustalił w oparciu o § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r .w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. 2013 poz. 461 j.t.). Koszty tymczasowo poniesione przez Skarb Państwa należało pobrać od pozwanego, jako strony przegrywającej postępowanie.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wywiodła pozwana. Zaskarżając wyrok w części w stosunku do obu powódek co do kwot po 50.000 zł zasądzonych tytułem zadośćuczynienia oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach postępowania, zarzuciła Sądowi Okręgowemu naruszenie art. 446 § 4 k.c. poprzez uznanie, że w stanie faktycznym przedmiotowej sprawy kwoty po 75.000 zł zasądzone na rzecz obu powódek stanowią kwoty odpowiedniego zadośćuczynienia, podczas gdy kwota ta jest rażąco wygórowana.

W konkluzji apelacji pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództw obu powódek ponad kwoty po 25.000 zł, orzeczenie o kosztach postępowania przed sądem pierwszej instancji oraz zasądzenie od każdej z powódek na przez pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej jest częściowo uzasadniona.

Pozwana w apelacji nie kwestionuje poczynionych przez sąd pierwszej instancji ustaleń faktycznych. Sąd Apelacyjny zatem aprobuje je i przyjmuje za własne.

Zadośćuczynienie uregulowane w art. 446 § 4 k.c. obejmuje rekompensatę krzywdy moralnej, a więc krzywdy pozostającej w sferze wewnętrznych przeżyć danej osoby. Utrata osoby najbliższej z reguły pociąga za sobą utratę więzi rodzinnej i okoliczność ta stanowi jedno z kryteriów ustalania rozmiaru krzywdy podlegającej kompensacie. Ustawodawca wprowadzając w art. 446 § 4 k.c. klauzulę „odpowiedniej sumy”, pozostawił składowi orzekającemu swobodę co do wysokości zasądzanej kwoty. Swoboda ta nie oznacza jednak dowolności. Zarówno przyznanie odpowiedniej sumy tytułem kompensacji krzywdy, jak i jej odmowa, muszą być osadzone w stanie faktycznym sprawy. Pomimo niemożności precyzyjnego ustalenia wysokości uszczerbku, rozstrzygnięcie w tym zakresie należy opierać na kryteriach zobiektywizowanych, a nie można mieć na względzie jedynie subiektywnych odczuć poszkodowanego.

Kryterium mającym istotne znaczenie przy ustalaniu wysokości należnego zadośćuczynienia jest przede wszystkim rozmiar doznanej przez pokrzywdzonego krzywdy. Nadto na wysokość świadczenia mają wpływ między innymi: dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem tego odejścia (np. nerwicy, depresji), roli w rodzinie pełnionej przez osobę zmarłą, stopień w jakim pokrzywdzony będzie potrafił znaleźć się w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy, wiek pokrzywdzonego. Zadośćuczynienie powinno mieć charakter całościowy i obejmować swoim zakresem cierpienia fizyczne i psychiczne związane ze śmiercią osoby najbliższej, zarówno już doznane, jak i przyszłe (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 25 sierpnia 2017 r., sygn. akt I A Ca 100/17).

Mając powyższe na uwadze podkreślić należy, że wbrew początkowo prezentowanemu przez pozwaną poglądowi, powódki są osobami najbliższymi zmarłej R. L. w rozumieniu art. 446 § 4 k.c. Jakkolwiek miała ona swoją własną rodzinę, była zamężna, miała dzieci, zajmowała się swoimi wnukami, to jednak z siostrami łączyła ją szczególna więź. Dla powódek, które nie mają własnych rodzin, R. L. była nie tylko najbliższą rodziną lecz również przyjaciółką poświęcającą siostrom dużo czasu. Wspólnie uczestniczyły w spotkaniach rodzinnych, uroczystościach religijnych, razem wyjeżdżały poza miejsce zamieszkania, powódki zwierzały się siostrze. Oczywiste jest zatem, że po śmierci siostry powódki odczuwały poczucie osamotnienia i pustki. Śmierć R. L. była dla nich traumatycznym przeżyciem, które pociągnęło za sobą konieczność zażywania leków uspokajających.

Powódki nie doznały, co wynika z ich zeznań złożonych na rozprawie w dniu 21 kwietnia 2016 r., trwałego uszczerbku w sferze psychicznej, nie leczyły się, pocieszenie znajdowały w rodzinie i wierze. Istnieją zatem podstawy do stwierdzenia, że po śmierci R. L. powódki przeżywały normalny okres żałoby typowy dla przeżywania śmierci osoby bliskiej.

Przepis art. 446 § 4 k.c. jest jednym z przykładów tzw. prawa sędziowskiego, którego istotą jest pozostawienie sądowi pewnego marginesu swobody. Powyższe wynika z uznania przez ustawodawcę, że ostatecznie nie jest on w stanie w prawie pozytywnym sformułować ścisłych reguł określania wysokości roszczeń, które poszkodowanemu przysługują. Dlatego przekazuje określenie wysokości tychże roszczeń w ręce sędziego, który bada dany przypadek indywidualnie. Oczywiście pozostawiony sądowi margines swobody nie oznacza dowolności, gdyż ustalenie wysokości roszczeń winno nastąpić przy uwzględnieniu i wnikliwym rozważeniu wskazówek zawartych w przepisie. Dlatego też na etapie postępowania apelacyjnego, Sąd drugiej instancji może dokonać korekt zasądzonego przez Sąd pierwszej instancji zadośćuczynienia tylko wtedy, gdy Sąd ten nie uwzględnił wszystkich okoliczności i czynników uzasadniających przyznane świadczenie, dopuszczając się tzw. „błędu braku” albo niewłaściwie ocenił całokształt tych należycie ustalonych i istotnych okoliczności, popełniając tzw. „błąd dowolności”. Korygowanie przez Sąd drugiej instancji zasądzonego zadośćuczynienia może być zatem aktualne w zasadzie tylko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, to jest albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie (vide wyrok Sądu Najwyższego z 18 listopada 2004 r., sygn. akt I CK 219/04).

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, sąd pierwszej instancji w przedmiotowej sprawie, przy prawidłowych ustaleniach faktycznych, a w każdym razie niekwestionowanych przez apelującą, dopuścił się błędu dowolności.

Nie negując faktu, że dla powódek, śmierć ich najstarszej siostry niewątpliwie była ciężkim przeżyciem, to jednak należy wziąć pod uwagę rodzaj i siłę więzów rodzinnych łączących powódki z R. L.. Życie siostry powódek koncentrowało się wokół jej własnej rodziny w szczególności wnuków, które, jak zeznała W. G., były dla niej wszystkim. Rola zatem R. L., jaką pełniła w życiu powódek i rola powódek w życiu R. L. uzasadnia twierdzenie, że rozmiar doznanej przez powódki krzywdy w powodu śmierci siostry, nie daje podstaw do zasądzenia na ich rzecz po 75.000 zł tytułem zadośćuczynienia.

W okolicznościach przedmiotowej sprawy uzasadniona jest zatem ingerencja sądu odwoławczego w wysokość zasądzonego zadośćuczynienia. W ocenie Sądu Apelacyjnego odpowiednią kwotą zadośćuczynienia dla powódek będzie kwota po 40.000 zł.

Ubocznie jedynie należy wskazać, że niezasadnie Sąd Okręgowy podniósł w pisemnych motywach zaskarżonego orzeczenia, że jedna z powódek – W. G. również była poszkodowana w wypadku, w którym zginęła R. L.. Dotkliwość odniesionych przez nią w wypadku obrażeń, konieczność długotrwałego leczenia w związku z tym, nie mają żadnego znaczenia dla rozmiaru krzywdy doznanej przez tę powódkę w związku ze śmiercią siostry. Powódce bowiem przysługiwało odrębne roszczenie o zadośćuczynienie za krzywdę będącą skutkiem wypadku na podstawie art. 445 § 1 k.c.

Mając powyższe okoliczności na uwadze, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzekł jak w sentencji wyroku. O kosztach postępowania przed sądem pierwszej instancji orzeczono zgodnie z art. 100 k.p.c. mając na uwadze fakt, że powódki uległy prawie w 50% w zakresie roszczenia o zadośćuczynienie. Obniżeniu uległa również kwota należna od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa w zakresie kosztów, od których powódki były zwolnione.

O kosztach postępowania apelacyjnego rozstrzygnięto stosownie do art. 100 k.p.c.