Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VIII Ga 189/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 stycznia 2018r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Artur Fornal

SO Elżbieta Kala

SO Marek Tauer (spr.)

Protokolant

Katarzyna Burewicz

po rozpoznaniu w dniu 19 stycznia 2018r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: K. N.

przeciwko : (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 30 maja 2017r. sygn. akt VIII GC 860/17

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 900 zł (dziewięćset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Elżbieta Kala Artur Fornal Marek Tauer

Sygn. akt VIII Ga 189/17

UZASADNIENIE

Powód K. N. domagał się zasądzenia od pozwanego (...) z siedzibą w W. kwoty 5 066,53 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 2 lipca 2015 roku do dnia zapłaty. Ponadto powód wniósł o zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód podał, że w dniu 29 czerwca 2015 r. zawarł z M. O. umowę przelewu wierzytelności przysługującej mu względem pozwanego, tytułem odszkodowania za szkody wyrządzone w pojeździe marki (...) o nr rej. (...), w wyniku zdarzenia z dnia 12 czerwca 2015 roku.

Powód wyjaśnił, że sprawca szkody zawarł z pozwanym umowę obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody związane z ruchem tych pojazdów. Szkoda została wyceniona przez pozwanego na kwotę 3.946,72 złotych, a pozwany zakończył postępowanie likwidacyjne uznając swoją odpowiedzialność, co do zasady. Zdaniem powoda pozwany zaniżył wysokość odszkodowania, gdyż według kalkulacji naprawy sporządzonej przez R. K., koszt naprawy przedmiotowego pojazdu wynosił, co najmniej 8 828,25 zł.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty z dnia 29 grudnia 2016 r., pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powoda kosztów postępowania wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu sprzeciwu pozwany wskazał, iż roszczenie powoda o dopłatę odszkodowania oraz zapłatę odsetek jest bezzasadne, gdyż wypłacone w toku postępowania odszkodowanie wyczerpuje w całości roszczenia związane z przedmiotowym zdarzeniem. Pozwany podał, iż poszkodowany przyjął świadczenie i pomimo upływu paru lat nie występował z jakimkolwiek roszczeniem, czy z uwagami dot. wysokości wypłaconego odszkodowania. Pozwany podkreślił, iż powyższe może świadczyć o tym, że wypłacone odszkodowanie wystarczyło dla dokonania satysfakcjonującej naprawy.

Wyrokiem z dnia 30 maja 2017 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy oddalił powództwo oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 2417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Rejonowy ustalił, iż w wyniku zdarzenia z dnia 29 czerwca 2015 r. z winy kierowcy ubezpieczonego u pozwanego w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody związane z ruchem tych pojazdów, uszkodzeniu uległ samochód marki (...) o nr rej. (...) należący do M. O.. Poszkodowany zgłosił szkodę pozwanemu

W dniu 29 czerwca 2015 r. powód nabył od M. O. wierzytelność przysługującą poszkodowanemu od pozwanego w związku ze szkodą komunikacyjną z 29 czerwca 2015 r.

Pozwany przeprowadził postępowanie likwidacyjne, przyjął odpowiedzialność co do zasady i w efekcie przyznał poszkodowanemu M. O. odszkodowanie z tytułu szkody w przedmiotowym pojeździe w wysokości 3 946,72 złotych.

Powód ustalił koszty naprawy uszkodzonego w przedmiotowej kolizji pojazdu na kwotę 8 828,25 zł brutto.

Pismem z dnia 13 października 2015 roku powód poinformował pozwanego, iż zawarł on z M. O. umowę przeniesienia wierzytelności, przysługujących mu względem pozwanego. Powód wzywał pozwanego do ponownego rozpatrzenia roszczeń i wypłatę pozostałej sumy w związku z bezpodstawnym zaniżeniem odszkodowania, tj. kwoty 5 066,53 złote. Pozwany odmówił dopłaty odszkodowania.

Pojazd po zdarzeniu został naprawiony, części zostały zakupione przez warsztat. Felga została kupiona oryginalna, ale używana. Odszkodowanie, które poszkodowany otrzymał wystarczyło w całości na pokrycie poniesionych kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu. Naprawa doprowadziła pojazd do stanu sprzed zdarzenia.

Stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie dokumentów prywatnych, których autentyczność nie była kwestionowana przez strony postępowania i nie budziła wątpliwości Sądu oraz na podstawie zeznań świadka M. O.. Sąd na podstawie art. 217 § 3 k.p.c. pominął dowód z opinii biegłego, albowiem w związku z okolicznością, iż poszkodowany przyznał, że wypłacone odszkodowanie umożliwiło doprowadzenie pojazdu do stanu sprzed szkody, przeprowadzenie tego dowodu nie miało znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. W ocenie Sądu przeprowadzone postępowanie dowodowe rozstrzygnęło istotne okoliczności sprawy.

Poza sporem w niniejszej sprawie pozostawała kwestia odpowiedzialności pozwanego. Sporna była kwestia wypłaty powodowi odszkodowania za szkodę pojazdu ponad kwotę wypłaconą poszkodowanemu przez pozwanego.

Sąd Rejonowy wyjaśnił, że zgodnie z treścią art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.) z ubezpieczenia OC przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem są zobowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Stosownie zaś do art. 36 ust. 1 powyższej ustawy odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem, najwyżej jednak do ustalonej w umowie sumy gwarancyjnej.

Ponadto na podstawie art. 822 k.c., w wyniku zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. Świadczenie ubezpieczyciela obejmuje zapłatę sumy pieniężnej odpowiadającej wysokości poniesionej przez poszkodowanego szkody (art. 805 k.c.). Wysokość odszkodowania powinna być ustalona według reguł określonych w art. 363 k.c. W polskim systemie prawnym obowiązuje zasada pełnego odszkodowania. Zakres obowiązku naprawienia szkody normuje zaś w podstawowy sposób art. 361 k.c. Nakłada on, co do zasady na zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedzialność ograniczaną normalnymi następstwami działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła oraz stratami, które poszkodowany poniósł bądź (także) korzyściami, których w wyniku wyrządzenia szkody nie uzyskano.

Jedyne ograniczenie, jakie zostało przewidziane przez ustawodawcę, wprowadza art. 824 1 § 1 k.c., który stanowi, że o ile nie umówiono się inaczej suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody.

W przedmiotowej sprawie właściciel uszkodzonego pojazdu - poszkodowany M. O. jednoznacznie zeznał, iż odszkodowanie wypłacone przez ubezpieczyciela w pełni pozwoliło na dokonanie naprawy. Ponadto naprawa doprowadziła pojazd do stanu sprzed szkody. W konsekwencji powyższego Sąd uznał za bezzasadne roszczenie powoda w zakresie żądania dopłaty odszkodowania w wysokości 5 066,53 złotych i oddalił powództwo na podstawie art. 822 § 1 kodeksu cywilnego a contrario.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 99 k.p.c. stosując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. W myśl tej zasady strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony.

W niniejszej sprawie koszty poniesione przez pozwanego wyniosły łącznie 2 417,00 zł. W powyższej kwocie mieściła się kwota 17,00 zł stanowiąca opłatę skarbową od pełnomocnictwa oraz kwota 2 400,00 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika ustalonego w oparciu o § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. 2015, poz. 1814).

Apelację od wyroku wniósł powód, który zaskarżył rozstrzygnięcie w całości. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1.  nierozpoznanie istoty sprawy i wydanie orzeczenia oddalającego powództwo bez przeprowadzenia wszystkich istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy dowodów zawnioskowanych przez strony postepowania, w tym dowodu z opinii biegłego sądowego,

2.  naruszenie prawa procesowego, które miało wpływ na zapadłe w niniejszej sprawie orzeczenie, tj. przepisów:

- art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. poprzez oddalenie wniosków dowodowych strony powodowej istotnych dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, w szczególności wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego w sytuacji, gdy sprawa wymaga wiadomości specjalnych,

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niewłaściwe dokonanie przez Sąd pierwszej instancji oceny zgromadzonego w aktach materiału dowodowego, zwłaszcza oddalenie wniosku dowodowego powoda o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego celem ustalenia zakresu szkody wyrządzonej w pojeździe marki (...) oraz kosztów przywrócenia pojazdu do stanu poprzedniego, dowolne ustalenie przez Sąd należnego odszkodowania,

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niewłaściwe i niepełne dokonanie przez Sąd pierwszej instancji oceny zgromadzonego w aktach materiału dowodowego, w szczególności poprzez niewłaściwą ocenę zeznań świadka M. O. i ustalenie, iż świadek „jednoznacznie” zeznał, że odszkodowanie wypłacone przez ubezpieczyciela pozwoliło na dokonanie naprawy pojazdu i przywróciło go do stanu sprzed szkody, podczas gdy świadek mówiąc o odszkodowaniu od ubezpieczyciela mógł brać również pod uwagę kwotę stanowiącą cenę zakupu wierzytelności otrzymaną od powoda K. N., brak poczynienia przez Sąd pierwszej instancji ustaleń w tym zakresie oraz oparcie rozstrzygnięcia na niepełnych, fragmentarycznych zeznaniach świadka M. O.,

- art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. poprzez błędne przyjęcie, że powód nie udowodnił poniesienia przez poszkodowanego szkody w rozmiarze wyższym od dotychczas wypłaconego przez pozwanego odszkodowania, podczas gdy sąd nie przeprowadził dowodu z opinii zawnioskowanego przez strony biegłego sądowego, gdy prawidłowe ustalenie wysokości poniesionej szkody wymagało wiadomości specjalnych,

3.  naruszenie prawa materialnego, tj. przepisów:

- art. 361 k.c. w zw. z art. 363 § 1 k.c. w zw. z art. 822 § 1 k.c. w zw. z art. 824 1 § 1 k.c. poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie i błędne uznanie, wyłącznie na podstawie zeznań świadka M. O., że kwota wypłacona na etapie likwidacji szkody przez pozwaną w pełni kompensuje szkodę powstałą w majątku poszkodowanego na skutek uszkodzenia pojazdu marki (...) o nr rej. (...) w zdarzeniu z 12 czerwca 2015 r.

Wskazując na powyższe podstawy powód domagał się zmiany wyroku i uwzględnienia powództwa w całości, przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego sądowego w zakresie szkód komunikacyjnych na okoliczność zakresu szkody wyrządzonej w pojeździe marki (...) o nr rej. (...) oraz kosztów przywrócenia pojazdu do stanu poprzedniego, tj. kosztów naprawienia pojazdu przy użyciu części oryginalnych z logo producenta pojazdu, ewentualnie z logo producenta części, z zastosowaniem dostępnych zamienników wyższej jakości, kosztów faktycznie wykonanej naprawy, jej jakości oraz czy przedmiotowa naprawa doprowadziła pojazd do stanu sprzed szkody, a jeśli nie doprowadziła, to jaki jest ubytek wartości pojazdu w porównaniu do jego wartości przed szkodą. Domagał się też zasądzenia na swoją rzecz od pozwanego kosztów procesu. Ewentualnie wnosił o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu.

W uzasadnieniu skarżący powołał się na orzecznictwo sądów, w którym nie obowiązek odszkodowawczy ubezpieczyciela utożsamia się z chwilą wyrządzenia poszkodowanemu szkody i nie uzależnia się go od naprawy samochodu (uchwała SN z 15 listopada 2001 r., sygn. akt III CZP 68/01). Zarzucił, że świadek M. O. nie posiadał wiadomości specjalnych, by stwierdzić, czy naprawa pojazdu, którą zlecił w swoim pojeździe była kompletna, pełna i w jakim zakresie doprowadziła do naprawy pojazdu. Jego zeznania uznał za niejednoznaczne w zakresie kwoty przeznaczonej na naprawę pojazdu.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 19 stycznia 2018 r. pełnomocnik pozwanego wniósł o oddalenie apelacji w całości oraz o zasądzenie na jego rzecz od powoda kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda okazała się bezzasadna.

Sąd pierwszej instancji na podstawie materiału dowodowego zaoferowanego przez strony procesu poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne i wyprowadził z nich trafne wnioski. Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu pierwszej instancji, że w niniejszej sprawie, z uwagi na stanowisko samego poszkodowanego, który potwierdził wykonanie satysfakcjonującej naprawy pojazdu za kwotę przyznaną przez pozwanego ubezpieczyciela, brak było podstaw do uwzględnienia dalej idącego roszczenia nabywcy wierzytelności. Wbrew zarzutom skarżącego Sąd pierwszej instancji nie dopuścił się zarzucanych naruszeń prawa materialnego i procesowego, które mogłyby skutkować zmianą zaskarżonego wyroku.

Wskazać trzeba, że istotnie, obowiązek odszkodowawczy ubezpieczyciela aktualizuje się z chwilą wyrządzenia poszkodowanemu szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy samochodu i czy w ogóle zamierza go naprawić (por. uchwałę SN z dnia 15 listopada 2001 r., III CZP 68/01, OSNC 2002, nr 6, poz. 74). Fakt, iż naprawa faktycznie została wykonana, co miało miejsce w sprawie niniejszej, ma jednakże znaczenie dla ustalenia wysokości odszkodowania o tyle, że nie może ono przewyższać faktycznie poniesionych przez poszkodowanego kosztów naprawy. Odszkodowanie nie może bowiem skutkować wzbogaceniem po stronie poszkodowanego, ma jedynie wyrównać mu uszczerbek związany z zaistnieniem szkody (por. art. 824 1 § 1 k.c.).

W wypadku uszkodzenia rzeczy w stopniu umożliwiającym przywrócenie jej do stanu poprzedniego, osoba odpowiedzialna za szkodę obowiązana jest zwrócić poszkodowanemu "wszelkie celowe, ekonomicznie uzasadnione wydatki, poniesione w celu przywrócenia stanu poprzedniego, do których wydatków należy zaliczyć także koszt nowych części i innych materiałów, jeżeli ich użycie było niezbędne do naprawienia uszkodzonej rzeczy"(wyrok SN z dnia 20 listopada 1970 r., II CR 425/72 (OSNCP 1973. nr 6, poz. 111).

Odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu mechanicznego obejmuje zatem wszelkie niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu, dzięki którym samochód doprowadzony zostaje do stanu technicznej używalności odpowiadającej stanowi przed uszkodzeniem.

W przedmiotowej sprawie spór dotyczył wysokości należnego powodowi odszkodowania, które powód określił w oparciu o treść kalkulacji zawartej w prywatnej opinii technicznej sporządzonej przez rzeczoznawcę samochodowego R. K., z której wynikały koszty naprawy pojazdu w kwocie 8.828,25 zł brutto (k. 8-10 akt).

Stanowisko powoda, który domagał się przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego dla ustalenia kosztów przywrócenia pojazdu do stanu sprzed szkody, pomijało istotny aspekt ustalonego w sprawie stanu faktycznego, a mianowicie, że poszkodowany potwierdził wykonanie naprawy za cenę mieszczącą się w przyznanym mu od ubezpieczyciela odszkodowaniu. M. O. zeznając na rozprawie w dniu 23 maja 2017 r. wskazał wprost, że kwota odszkodowania przyznana przez ubezpieczyciela wystarczyła na naprawę i była bardzo zbliżona do kosztów naprawy auta (zapis elektroniczny – k. 97 akt, min. od 8:00). Wprawdzie poszkodowany nie pamiętał już, z uwagi na upływ czasu, niektórych szczegółów związanych ze zleconą naprawą, w tym miejsca, gdzie tego dokonał, jednak nie sposób uznać na podstawie jego zeznań, by miał on jakiekolwiek wątpliwości, co do pokrycia pełnych kosztów naprawy z uzyskanego odszkodowania. Wszelkie zarzuty powoda odnośnie braku jednoznaczności zeznań tego świadka, nie znajdowały potwierdzenia w treści jego precyzyjnych, w tym zakresie, i stanowczych twierdzeń. Tym samym nie podlegał uwzględnieniu zarzut wadliwej oceny zeznań tego świadka. Należy zwarzyć, że pełnomocnik strony powodowej był obecny na rozprawie w dniu 23 maja 2017 r. i nie było przeszkód, by zadał świadkowi dodatkowe pytania, jeśli złożone zeznania uważał za fragmentaryczne, czego jednak nie zrobił.

W ocenie Sądu Okręgowego odszkodowanie winno się zatem ograniczać do rzeczywiście poniesionych przez poszkodowanego kosztów, co znajduje potwierdzenie w treści art. 824 1 § 1 k.c. oraz w treści art. 361 § 2 k.c.

I tak zgodnie z treścią art. 824 1 § 1 k.c. o ile nie umówiono się inaczej, suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody. Z przepisu tego wynika wprost zasada, że odszkodowanie nie może powodować wzbogacenia po stronie poszkodowanego a winno jedynie rekompensować poniesione straty.

Zgodnie zaś z treścią art. 361 § 2 k.c. w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. W oparciu o brzmienie tego przepisu przyjmuje się, że szkodą jest m. in. strata, której wysokość ustala się dokonując porównania stanu majątku poszkodowanego bezpośrednio przed zdarzeniem wywołującym szkodę i stanu majątku po tym zdarzeniu.

Analiza przepisów art. 824 1 § 1 k.c. i art. 361 § 2 k.c. prowadzi do wniosku, że w przypadku szkody komunikacyjnej wysokość odszkodowania może być ustalona w dwojaki sposób zależny od tego, czy pojazd był naprawiany, czy też naprawa nie została wykonana. Zauważyć bowiem należy, że już w momencie zaistnienia zdarzenia szkodowego w majątku poszkodowanego powstaje uszczerbek (tj. strata w rozumieniu art. 361 § 2 k.c.), którego wartość wyraża kwota odpowiadająca kosztom przywrócenia pojazdu do stanu poprzedniego. Koszty te w chwili zdarzenia mogą być ustalane jedynie hipotetycznie w oparciu o średnie stawki. Uzyskana opinia biegłego pozwala na ustalenie, jaka kwota byłaby potrzebna, aby w zwykłych warunkach dokonać naprawy pojazdu.

W momencie dokonania naprawy zmienia się charakter szkody. Porównanie majątku poszkodowanego sprzed zdarzenia szkodowego i po nim prowadzi w tej sytuacji do ustalenia, że różnica w majątku (tj. strata) nie wynika z faktu uszkodzenia samochodu poszkodowanego i zmniejszenia jego wartości (gdyż pojazd został przywrócony do stanu poprzedniego), lecz wyraża się wysokością kwoty wydatkowanej na dokonanie naprawy. Skutkiem tego po dokonaniu naprawy nie jest dopuszczalne ustalenie wysokości odszkodowania w oparciu o szacunkowe dane pozwalające ustalić, jaki byłby hipotetyczny koszt naprawy pojazdu. Odszkodowanie tak ustalone nie odpowiadałoby bowiem wysokości poniesionej straty, która po dokonaniu naprawy jest równa ubytkowi w majątku poszkodowanego sumy wydatkowanej na dokonanie naprawy. Strata nie wynika już bowiem z faktu, że poszkodowany posiada uszkodzony samochód, ale z faktu, że jego majątek został pomniejszony o konkretną kwotę zapłaconą na jego naprawę.

W niniejszej sprawie z zeznań świadka M. O. wynikało, że samochód został naprawiony, najprawdopodobniej przy użyciu części oryginalnych, przy czym poszkodowany zmieścił się z kosztami naprawy w kwocie odszkodowania przyznanej przez pozwanego.

W konsekwencji powyższego ustalenia, słusznie Sąd Rejonowy oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego na okoliczność ustalenia hipotetycznych kosztów naprawy pojazdu, skoro szkoda w omawianym wypadku wyrażała się wysokością kwoty faktycznie wydatkowanej przez poszkodowanego na dokonanie naprawy. Dowód z opinii biegłego nie zmieniłby przyjętego zgodnie ze stanem faktycznym ustalenia odnośnie przyznania przez pozwanego odszkodowania w pełni rekompensującego poniesioną szkodę. Należy podkreślić, że obowiązek odszkodowawczy nie może abstrahować od faktu, czy poszkodowany w konkretnych okolicznościach dokonał naprawy oraz czy i jakim kosztem to uczynił. Ma to związek z zasadą, że szkoda nie powinna być źródłem wzbogacenia, zaś obowiązkiem poszkodowanego jest dążenie do ograniczenia rozmiarów szkody.

Powód miał obowiązek wykazania, jakie koszty poniósł w związku z przywróceniem rzeczy do poprzedniego stanu. Faktycznie poniesione koszty naprawy, w tym przypadku są, w ocenie Sądu Okręgowego, równoznaczne z pojęciem szkody. Górną granicę obowiązku naprawienia szkody w rozważanym przypadku wyznacza tylko faktyczny, rzeczywisty koszt naprawienia rzeczy. Koszt ten nie przewyższał zaś przyznanego poszkodowanemu przez pozwanego odszkodowania. Wynika to z zasady, że w wyniku naprawy szkody przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej nie może dojść do bezpodstawnego wzbogacenia kosztem pozwanego.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy podzielił rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego i w konsekwencji oddalił apelację powoda na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu i na podstawie § 2 pkt 4 w związku z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (w brzmieniu po dniu 27 października 2016 r. – Dz. U. z 2016 r. poz. 1668) przy założeniu, że pozwany wygrał sprawę w drugiej instancji w całości. Koszty jakie poniósł pozwany w drugiej instancji wynoszą 900 zł i obejmują koszty zastępstwa procesowego.

Marek Tauer Artur Fornal Elżbieta Kala