Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX Ca 1001/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 lutego 2018 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie IX Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Jacek Barczewski (spr.)

Sędziowie:

SO Mirosław Wieczorkiewicz

SO Agnieszka Żegarska

Protokolant:

sekr. sądowy Ewelina Gryń

po rozpoznaniu w dniu 14 lutego 2018 r. w Olsztynie na rozprawie

sprawy z powództwa Z. R.

przeciwko B. (...) w R.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Olsztynie

z dnia 6 czerwca 2017 r., sygn. akt I C 1104/16,

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punktach III i IV w ten sposób, że zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4.835,40 zł (cztery tysiące osiemset trzydzieści pięć złotych czterdzieści groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu oraz nakazuje ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Olsztynie od powoda kwotę 236,69 zł (dwieście trzydzieści sześć złotych sześćdziesiąt dziewięć groszy), zaś od pozwanego kwotę 1.431,31 zł (jeden tysiąc czterysta trzydzieści jeden złotych trzydzieści jeden groszy) tytułem brakujących wydatków na opinie biegłego,

II.  oddala apelację w pozostałej części,

III.  znosi wzajemnie między stronami koszty procesu za instancję odwoławczą.

Agnieszka Żegarska Jacek Barczewski Mirosław Wieczorkiewicz

Sygn. akt IX Ca 1001/17

UZASADNIENIE

Powód Z. R. wniósł o zasądzenie od pozwanego B. (...).E. w R. kwoty 10.353,35 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 15 grudnia 2015r. do dnia zapłaty. Nadto powód domagał się zasądzenia na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że 10 listopada 2015 r. doszło do kolizji drogowej, w następstwie której uszkodzeniu uległ pojazd marki B. (...) o nr rej. (...) stanowiący własność powoda. W ocenie powoda odszkodowanie wypłacone przez pozwanego w kwocie 5.696,15 zł nie rekompensuje szkody majątkowej w całości i nie uwzględnia wszystkich uszkodzeń pojazdu. Z wykonanej na zlecenia powoda prywatnej ekspertyzy wynika, że koszt naprawy pojazdu kształtuje się na poziomie 8.901,77 zł. Za wykonanie ekspertyzy powód zapłacił 184,10 zł. Pozwany odmówił dalszej wypłaty odszkodowania, wobec czego powód zlecił wykonanie kolejnej ekspertyzy, szacującej koszt naprawy podjazdu przy uwzględnieniu wszystkich uszkodzeń pojazdu, wynikającej z dokonanych oględzin na kwotę 13.256,92 zł. W ramach ekspertyzy oszacowano rynkowy ubytek wartości pojazdu na kwotę 800 zł.

Powód dochodzi też kosztów wynajmu pojazdu zastępczego w okresie 23 dni w wysokości 2.656,80 zł (od dnia 18 listopada 2015r. do 4 grudnia 2015r. przy stawce czynszu 166,05 zł).

Na kwotę dochodzona pozwem składa się kwota 1.439,10 zł tytułem dopłaty odszkodowania za najem pojazdu, kwoty 7.560,75 zł tytułem dopłaty do kosztów naprawy pojazdu, kwoty 800 zł tytułem ubytku wartości handlowej pojazdu powoda, kwoty 553,50 zł tytułem kosztów prywatnej ekspertyzy.

W piśmie procesowym wniesionym w dniu 31 maja 2017r. powód cofnął pozew ze zrzeczeniem się roszczenia co do kwoty 1.469,04 zł. Powód wskazał, że ostatecznie domaga się zasądzenia kwoty 6.091,71 zł tytułem kosztów naprawy pojazdu, 1.439,10 zł tytułem kosztów najmu pojazdu zastępczego oraz kwoty 800 zł tytułem ubytku handlowej wartości pojazdu i kwoty 553,50 zł tytułem zwrotu kosztów prywatnej wyceny, nie rezygnując przy tym z zasądzenia kosztów procesu na jego rzecz (k. 153-153).

Pozwany (...) Company w R. (...) (następnie B. (...)) w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W ocenie pozwanego wypłacone dotychczas powodowi odszkodowanie w pełni pokrywa rzeczywiste koszty, jakie są niezbędne do naprawienia pojazdu i przedstawiają uzasadniony czas najmu pojazdu zastępczego. Pozwany zakwestionował dodatkowe żądanie zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego zarówno co do zasady jak i co do wysokości. Wskazał, że proponował powodowi wynajęcie pojazdu za niższą stawkę u swojego kontrahenta, jednakże z możliwości tej powód nie skorzystał. Dodatkowo pozwany zakwestionował uszkodzenie zawieszenia lewego tylnego wskazując, że nie jest ono następstwem kolizji, albowiem nie koreluje z uszkodzeniami pojazdu sprawcy szkody.

Wyrokiem z dnia 6 czerwca 2017r. Sąd Rejonowy w Olsztynie w pkt I zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 8.884,31 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 15 grudnia 2015r. do 31 grudnia 2015r. i ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty; w pkt II umorzył postępowanie w pozostałym zakresie; w pkt III zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5.635 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 4.800 złotych za zastępstwo procesowe; w pkt IV nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1.667,88 złotych tytułem wydatków związanych z opinią biegłego.

Sąd ten ustalił, że w dniu 10 listopada 2015r. doszło do kolizji drogowej, w następstwie której uszkodzeniu uległ pojazd marki B. (...) o nr rej. (...), rok prod. 2010 stanowiący własność powoda. Sprawca kolizji posiadał obowiązkowe ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym towarzystwie. Powód zgłosił szkodę pozwanemu. Po dokonaniu oględzin pojazdu pozwany ustalił należne powodowi odszkodowanie na kwotę 5.696,15 zł przyjmując stawkę za roboczogodzinę prac naprawczych na poziomie 70 zł netto. Kosztorys prywatny sporządzony na zlecenie powoda, za który zapłacono 184,50 zł przedstawiał wartość naprawy na kwotę 8.901,77 zł. Powód nie zgadzając się w wyceną pozwanego oraz w związku z pojawiającymi się komunikatami ze strony komputera pojazdu o dodatkowych uszkodzeniach wykonał diagnostykę komputerową, zgodnie z którą uszkodzeniu uległ też układ zawieszenia tylnego lewego pojazdu skutkujący koniecznością wymiany uszkodzonych elementów. Powód zlecił dodatkowy kosztorys, za który zapłacił 369 zł.

Sąd ustalił ponadto, że w pojeździe powoda uszkodzeniu uległ m.in. układ zawieszenia tylnego lewego, w tym obudowa łożyska koła lewego tylnego i łożysko koła. Rzeczywisty koszt naprawy pojazdu przy zastosowaniu cen części oryginalnych w salonach spoza sieci (...) wyniósłby 12.273,65 zł. Naprawa pojazdu powinna trwać nie więcej niż 8 dni roboczych. W związku z uszkodzeniami pojazdu i koniecznością dokonania naprawy 5-letni pojazd powoda doznał ubytku wartości w rozmiarze 750 zł netto.

Z ustaleń Sądu wynika, że w dniu 18 listopada 2015r. pozwany wysłał powodowi kosztorys naprawy. Tego samego dnia powód wynajął pojazd zastępczy - S. (...) rok prod. 2010 za dobową stawką czynszu w wysokości 135 zł netto. W tym okresie średnia stawka czynszu najmu pojazdu segmentu B wynosiła 105 zł netto. Korzystanie z pojazdu powoda w stanie uszkodzonym nie było bezpieczne. Powód zakończył najem pojazdu w dniu 4 grudnia 2015r. uiszczając ogółem z tego tytułu kwotę 2.656,80 zł (16 dni, w tym 2 weekendy). Tego samego dnia powód odebrał swój samochód z naprawy. W dniu 7 grudnia 2015r. pozwany przyznał i wypłacił powodowi bezsporną część świadczenia.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd I instancji uznał, iż powództwo podlegało uwzględnieniu w całości.

Sąd opierając się na opinii biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej ustalił, że uszkodzenia pojazdu powoda uzasadniały poniesienie kosztów jego naprawy w wysokości 12.273,65 zł. Sąd wskazał, iż skoro zatem pozwany wypłacił powodowi z tego tytułu kwotę 5.696,15 zł a powód domagał się zasądzenia kwoty 6.091,71 zł, tym samym żądanie to podlegało uwzględnieniu jako oczywiście uzasadnione.

Zastrzeżeń Sądu nie budziło żądanie powoda dotyczące ubytku wartości handlowej pojazdu. Za zasadne Sąd uznał również roszczenie w zakresie zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego oraz kosztów sporządzenia prywatnej wyceny szkody.

Tym samym zasądził na rzecz powoda kwotę 8.884,31 zł tytułem odszkodowania wraz z odsetkami za opóźnienie jak w pozwie.

Sąd umorzył postępowanie co do kwoty 1469,04 zł w związku z cofnięciem powództwa i zrzeczeniem się roszczenia.

Podstawę rozstrzygnięcia o kosztach stanowił art. art. 98 § 1 k.p.c.

O kosztach sądowych orzeczono w oparciu o art. 113 ust. 1 w zw. z art. 83 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz. U. 2014 r., poz. 1025 ze zm.)i art. 98 k.p.c.

Pozwany wniósł apelację od powyższego wyroku, zaskarżając go w części tj.

1.  co do pkt I, w zakresie w jakim Sąd I instancji zasądził od pozwanego na rzecz powoda ponad kwotę 8.084,31 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 15.12.2013 r. do 31.12.2015 r. i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 01.01.2016 r. do dnia zapłaty,

2.  w pkt III i IV w całości.

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:

1.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 361 § 1 k.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez przyjęcie, by powód udowodnił, aby w przypadku jego pojazdu doszło do rynkowego ubytku wartości auta, podczas gdy naprawa pojazdu powoda nie została przeprowadzona zgodnie z technologią producenta pojazdu (wykonano jedynie naprawę częściową), nie doszło zatem w ogóle do uszczerbku w majątku powoda, a więc brak jest podstaw do uwzględnienia tak sformułowanego roszczenia, które nie pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem odszkodowawczym

2.  naruszenie przepisów prawa procesowego, tj . art. 98 § 1 w zw. z 100 k.p.c. poprzez obciążenie pozwanego w całości kosztami procesu w sytuacji, gdy powód w toku procesu po zawiśnięciu sprawy cofnął powództwo w części wraz ze zrzeczeniem się roszczenia, a zatem powód w tym zakresie powinien zostać traktowany jako przegrywający proces w części, więc w niniejszej sprawie koszty procesu powinny zostać rozdzielone stosunkowo, stosownie do wyniku sporu.

Wskazując na powyższe zarzuty, wniósł o:

1.  zmianę wyroku w pkt I poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 8.084,31 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 15.12.2015 r. do 31.12.2015 r. i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 01.01.2016 r. do dnia zapłaty i oddalenie powództwa w pozostałym zakresie,

2.  zmianę wyroku w pkt III i IV poprzez rozstrzygnięcie o kosztach procesu stosownie do wyniku sporu,

3.  zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Powód wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie od pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie jedynie w niewielkim zakresie, gdyż co do zasady należy podzielić ustalenia faktyczne i prawne Sądu Rejonowego dotyczącego zasadności przyznania powodowi odszkodowania z tytułu ubytku wartości handlowej pojazdu.

Według art. 361 § 2 k.c., szkoda polega albo na stracie, którą poniósł poszkodowany, albo pozbawieniu go korzyści, które mógłby uzyskać, gdyby mu szkody nie wyrządzono.

Za szkodę należy uznać uszczerbek w dobrach poszkodowanego, polegający na różnicy między stanem tych dóbr, powstałym wskutek zdarzenia szkodzącego a stanem, jaki by istniał, gdyby nie zaszło to zdarzenie. Uszczerbek ten przybiera postać utraty, zmniejszenia lub niepowiększenia aktywów albo powstania bądź zwiększenia pasywów. Szkodą jest zatem interes poszkodowanego w przywróceniu zachwianego tym zdarzeniem stanu dóbr (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 13 kwietnia 2017 r. I ACa 1599/14 LEX nr 2317753).

W świetle art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody powinno nastąpić bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej, w wybór w tym zakresie przysługuje poszkodowanemu.

W orzecznictwie jednolicie przyjmowane jest, że obowiązek naprawienia szkody przez wypłatę odpowiedniej sumy pieniężnej powstaje z chwilą wyrządzenia szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy i czy w ogóle zamierza naprawić (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 1988 r., I CR 151/88, uchwała SN z dnia 22 kwietnia 1997 r., III CZP 14/97, wyrok SN z dnia 20 lutego 2002r. V CKN 908/00, uchwała SN z dnia 15 listopada 2001 r., III CZP 68/01, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 sierpnia 2003r., IV CKN 387/01, LEX nr 141410 ).

Przy stosowaniu przepisu art. 363 § 1 k.c. do wypadków komunikacyjnych należy stwierdzić, że szkoda powstaje sferze odpowiedzialności gwarancyjnej ubezpieczyciela prowadzi do wniosku, że treścią świadczenia tego ubezpieczyciela, wynikającą z umowy ubezpieczenia OC, nie jest przywrócenie pojazdu do stanu sprzed wypadku (restytucja techniczna samochodu), ale naprawienie szkody powstałej w ogóle w majątku poszkodowanego, wywołanej uszkodzeniem lub zniszczeniem pojazdu.

Zgodnie z treścią przepisu art. 361 § 2 k.c. po stronie ubezpieczyciela istnieje obowiązek pełnej kompensacji szkody.

Odszkodowanie za uszkodzenie samochodu ma na celu przywrócenie jego poprzedniej wartości (jaką posiadał przez wypadkiem); gdyby pomimo naprawy auto nie odzyskało wcześniejszej wartości, odszkodowanie powinno obejmować oprócz kosztów jego naprawy także zapłatę sumy pieniężnej, odpowiadającej różnicy między wartością tego samochodu przed uszkodzeniem i po naprawie (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 12.10.2001 r. sygn. III CZP 57/01 Lex nr 49038).

Sąd Okręgowy nie podziela stanowiska pozwanego, iż warunkiem ustalenia rynkowego ubytku wartości pojazdu jest jego uprzednia naprawa.

Przywołana przez powoda Instrukcja określania rynkowego ubytku wartości pojazdów z dnia 12 lutego 2009r. określa definicję rynkowego ubytku pojazdu jako utratę wartości pojazdu z tytułu wystąpienia uszkodzenia o charakterze kolizyjnym. Określa go różnica pomiędzy wartością rynkowa pojazdu przed uszkodzeniem, a jego wartością ustaloną w tym samym stanie warunków rynkowych z uwzględnieniem naprawy powypadkowej wykonanej prawidłowo, zgodnie z technologią zalecaną przez producenta, w stacji napraw spełniającej wymagania techniczne i kadrowe do wykonywania takich prac.

Z instrukcji wynika, że pojęcie rynkowego ubytku wartości pojazdu nie obejmuje utraty wartości pojazdu spowodowanej nieprzestrzeganiem zalecanej technologii naprawy, wadami wykonawczymi, stosowaniem zastępczych metod naprawy oraz materiałów i części zamiennych nieoryginalnych. Utrata wartości pojazdu z tych powodów nie wchodzi w zakres pojęcia rynkowego ubytku wartości.

W dokumencie tym wskazano również, że podstawy do określenia ubytku wartości pojazdu stanowią ustalenia stanu technicznego pojazdu przed uszkodzeniem oraz określenie zakresu uszkodzeń pojazdu, ustalenie możliwości oraz technologii przywrócenia technicznego i estetycznego stanu sprzed kolizji.

Tym samym wyliczenia ubytku wartości rynkowej pojazdu mają charakter szacunkowy. Opierają się na założeniu wykonania naprawy w sposób modelowy bez względu na to jak w rzeczywistości nastąpiło.

Słusznie biegły w opinii uzupełaniającej zauważył, iż niepełne naprawienie pojazdu nie oznacza, że nie wystąpił ubytek jego wartości, występujący każdorazowo w przypadku przeprowadzenia w pełni profesjonalnej naprawy.

W ocenie Sądu Okręgowego z zasady wyboru sposobu naprawienia szkody wynikającej z treści art. 363 § 1 k.c., należy wysnuć wniosek, iż skoro to wyłącznie poszkodowanemu przysługuje uprawnienie do dokonania naprawy pojazdu to nie jest warunkiem koniecznym do dochodzenia roszczenia w postaci utraty wartości handlowej pojazdu, jego uprzednia reperacja.

Skoro obowiązek naprawienia szkody w pojeździe nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza ją naprawiać to tak samo należy potraktować obowiązek naprawienia szkody związanej z rynkowym ubytkiem wartości pojazdu.

Z opinii biegłego sądowego wynika, że ubytek wartości pojazdu powoda nastąpił o kwotę wyższą niż 800 zł brutto, którą to Sąd Rejonowy zasądził na rzecz powoda.

Zasadny natomiast okazał się zarzut apelacyjny dotyczący rozstrzygnięcia o kosztach postępowania.

Sąd I instancji obciążył tym kosztami w całości pozwanego, jako podstawę prawną wskazując art. 98 § 1 k.p.c. Przepis ten stanowi, że strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony.

Jednakże Sąd I instancji pominął fakt, iż pismem procesowym wniesionym w dniu 31 maja 2017r. powód cofnął pozew co do należności głównej w wysokości 1.469,04 zł i zrzekł się roszczenia w tym zakresie.

Zasadą wynikającą z art. 203 § 2 i 3 k.p.c. jest, że w przypadku cofnięcia pozwu (również połączonego ze zrzeczeniem się roszczenia) obowiązek zwrotu kosztów procesu obciąża powoda bez względu na przyczynę cofnięcia. Odstępstwo od tej zasady może dotyczyć powołanej przez sytuacji zaspokojenia przez pozwanego wymagalnego w chwili wytoczenia powództwa roszczenia powoda, co skutkowało cofnięciem pozwu. W rozumieniu przepisów o kosztach procesu pozwanego należy wówczas uznać za stronę przegrywająca sprawę (por. postanowienie SN z dnia 12 kwietnia 2012 r., II Cz 208/11, LEX nr 1214570). W takim jednak przypadku, to na powodzie spoczywa ciężar wykazania, że wystąpienie z pozwem było niezbędne do celowego dochodzenia praw lub celowej obrony i faktycznie doszło do jego zaspokojenia w trakcie procesu.

Jak wynika z okoliczności niniejszej sprawy przyczyną ograniczenia roszczenia była treść opinii biegłego.

Tym samym brak było podstaw do obciążania pozwanego w tej części kosztami procesu.

W uzasadnieniu Sąd Rejonowy nie podał z jakich przyczyn obciążył pozwanego całością kosztów postępowania w niniejszej sprawie.

Zgodnie z art. 100 zd. 1 k.p.c., w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu.

Z ustaleń Sądu Rejonowego nie wynika aby przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części żądania albowiem Sąd uwzględnił żądanie powoda w 85,81%.

Ustalenia faktyczne nie wskazują również aby określenie należnej powodowi sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu.

Tym samym zasadnie Sąd Okręgowy uznał, iż strony winny ponieść koszty procesu w takim stopniu w jakim wygrały sprawę.

Powód poniósł koszty w łącznej wysokości 5.635 zł na które składa się 518 zł opłaty od pozwu, 4.800 zł wynagrodzenia pełnomocnika, 17 zł opłaty za pełnomocnictwo oraz 300 zł zaliczki na wynagrodzenie biegłego. Zatem przysługuje mu zwrot kosztów w wysokości 4.835,40 zł (5.635 zł x 85,81%).

Z kolei pozwany nie złożył prawidłowego wniosku o zwrot kosztów procesu.

Art. 109 § 1 k.p.c. stanowi, iż roszczenie o zwrot kosztów wygasa, jeśli strona najpóźniej przed zamknięciem rozprawy bezpośrednio poprzedzającej wydanie orzeczenia nie złoży sądowi spisu kosztów albo nie zgłosi wniosku o przyznanie kosztów według norm przepisanych. Jednakże o kosztach należnych stronie działającej bez adwokata, radcy prawnego lub rzecznika patentowego sąd orzeka z urzędu.

Z treści powyższego przepisu wynika, iż obligatoryjnym warunkiem do uzyskania zwrotu kosztów procesowych w przypadku korzystania z pomocy profesjonalnego pełnomocnika jest złożenie sądowi spisu kosztów lub zgłoszenie wniosku o przyznanie kosztów według norm przepisanych.

Zawarty w odpowiedzi na pozew wniosek o przyznanie kosztów postępowania nie czyni zadość wymaganiom art. 109 § 1 k.p.c. Pozwany złożył bowiem wniosek o "zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa prawnego ".

Zgodnie ze stanowiskiem wyrażonym w piśmiennictwie artykuł 109 § 1 k.p.c. powinien być rozumiany w ten sposób, że jeśli strona niereprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika zgłosiła w ogóle żądanie zwrotu kosztów procesu, ale nie złożyła spisu kosztów ani nie wskazała, że chodzi o koszty należne według norm przepisanych, to sąd powinien uwzględnić wszelkie koszty poniesione przez tę stronę w toku procesu. Jeśli tak samo sformułuje wniosek strona reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, to nie zostanie on uwzględniony, tak jakby w ogóle nie został złożony. Brak żądania strony uniemożliwia rozstrzyganie o kosztach procesu według reguł określonych w art. 109 k.p.c. ( M. Manowska (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom I wyd. III, WK 2015).

Niezasadnie również Sąd I instancji obciążył wyłącznie stronę pozwaną obowiązkiem uiszczenia na rzecz Skarbu Państwa brakujących wydatków związanych z opinią biegłego. Łącznie wynagrodzenie biegłego wyniosło 1.968 zł, z czego 300 zł zostało wypłacone z uiszczonej przez powoda zaliczki. Zatem do rozliczenia pozostała kwota 1.668 zł.

Zgodnie z art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu.

W związku z powyższym zmianie powinien ulec również zawarte w pkt IV zaskarżonego wyroku rozstrzygnięcie o wydatkach, albowiem stosownie do treści powołanego przepisu pozwany powinien w nich partycypować w 85,81% a zatem co do kwoty 1.431,31 zł, zaś powód w 14,19 %, tj. do kwoty 236,69 zł.

W związku z powyższym Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok we wskazanym wyżej zakresie, oddalając apelację w pozostałej części (art. 385 k.p.c.).

O kosztach postępowania apelacyjnego rozstrzygnięto w myśl przepisu art. 100 zd. 1 k.p.c., znosząc je wzajemnie między stronami, albowiem w zbliżonym stopniu uległy one swym żądaniom zgłoszonym w instancji odwoławczej.

Mirosław Wieczorkiewicz Jacek Barczewski Agnieszka Żegarska