Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt X Cz 18/14

POSTANOWIENIE

Dnia 28 stycznia 2014 r.

  Sąd Okręgowy w Bydgoszczy

  X Wydział Cywilny Rodzinny

w składzie:

Przewodniczący: SSO Danuta Konopka

Sędziowie: SSO Hanna Nowak

SSO Małgorzata Koźmińska

po rozpoznaniu w dniu 28 stycznia 2014 r. w Bydgoszczy

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa E. C.,

przeciwko S. C.

o alimenty

w przedmiocie wniosku o udzielenie zabezpieczenia

na skutek zażalenia pozwanego na postanowienie Sądu Rejonowego w Inowrocławiu Wydział III Rodzinny i Nieletnich z dnia 17 grudnia 2013 r., wydane w sprawie o sygn. akt III RC 804/13

postanawia:

oddalić zażalenie

Sygn. akt X Cz 18/14

UZASADNIENIE

Powódka E. C. wytoczyła powództwo przeciwko S. C. o zasądzenie na jej rzecz alimentów w kwocie 1.400 zł miesięcznie tytułem zaspokajania jej potrzeb wraz z wnioskiem o zabezpieczenie powództwa do kwoty po 1000 zł miesięcznie. W uzasadnieniu wniosku powódka wskazała, że jedynym jej źródłem utrzymania jest emerytura w kwocie 1.162,99 zł, która nie wystarcza na zaspokojenie jej podstawowych potrzeb zwłaszcza związanych z leczeniem. Podała, że pozwany S. C. jest jej mężem i pobiera emeryturę w kwocie 2.659 zł miesięcznie a nadto pracuje i uzyskuje wynagrodzenie w kwocie 728 zł miesięcznie.

Sąd Rejonowy w Inowrocławiu Wydział III Rodzinny i Nieletnich postanowieniem z dnia 17 grudnia 2013 r., sygn. akt III RC 804/13, udzielił zabezpieczenia i na czas trwania postępowania zobowiązał pozwanego S. C. do płacenia na rzecz powódki E. C. kwoty 600 zł miesięcznie, płatnej z góry do rąk powódki E. C., poczynając od dnia 17 grudnia 2013 r.; w pozostałej części wniosek zaś oddalił. Sąd I instancji ustalił, że pozwany jest mężem powódki. Uzyskuje stały i wysoki dochód. Według powódki otrzymuje on emeryturę w kwocie 2.659 zł oraz wynagrodzenie za pracę w muzeum w kwocie 728 zł miesięcznie. Powódka ma niską emeryturę, która nie pozwala jej na zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych. Emerytura ta wynosi 1.162,99 zł miesięcznie. Jest to jej jedyny dochód. Z uwagi na przebyty w przeszłości wypadek wymaga leczenia i rehabilitacji. Porusza sie o kulach, ma problemy neurologiczne, zawroty głowy, nie może robić i nosić zakupów. Z uwagi na jej stan zdrowia wymaga ona opieki innych osób. Nie pomaga jej mąż ani dzieci. Na wstępie swych rozważań Sąd I instancji wskazał, że strona powodowa oparła swe żądania na przepisach art. 27 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Roszczenie z przepisu art. 27 k.r. i o. dotyczy zaspokajania potrzeb całej rodziny, zgodnie z którym oboje małżonkowie obowiązani są każdy według swoich sił oraz możliwości zarobkowych i majątkowych przyczyniać się do zaspokajania potrzeb rodziny. Sąd Rejonowy w swoich rozważaniach wziął pod uwagę, iż kodeks rodzinny nakłada na każdego z małżonków obowiązek współdziałania dla dobra rodziny. Oznacza to nie tylko ogólną troskę o dobro rodziny, ale również przyczynianie się do zaspokajania potrzeb rodziny. Istotą tej zasady jest zapewnienie środków materialnych umożliwiających prawidłowe funkcjonowanie rodziny jako całości oraz zaspokojenie potrzeb poszczególnych jej członków przy zachowaniu równej stopy życiowej. W toku późniejszych czynności postępowania dowodowego sąd będzie miał możliwość zweryfikowania sytuacji majątkowej i zarobkowej stron. Z uwagi na powyższe Sąd I instancji uznał za zasadne udzielenie zabezpieczenia i zobowiązał pozwanego do płacenia na rzecz powódki kwoty po 600 zł miesięcznie. W ocenie Sądu Rejonowego wskazana kwota pozwoli na zaspokojenie podstawowych, usprawiedliwionych potrzeb powódki, związanych z jej bieżącymi potrzebami, a pozwanego nie obciąży ponad miarę. Jednocześnie powódka nie wykazała ponoszonych kosztów utrzymania i w pozostałej części wniosek podlegał oddaleniu.

Powyższe postanowienie w całości zaskarżył pozwany zarzucając mu błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, który miał wpływ na jego treść, wyrażający się w uznaniu, że pozwany nie przyczynia się do zaspokajania potrzeb rodziny, a nadto, iż suma zabezpieczania w kwocie 600 zł miesięcznie mieści się w granicach możliwości zarobkowych i majątkowych pozwanego S. C., jak i w granicach usprawiedliwionych potrzeb pozwanej E. C.oraz że strony tworzą rodzinę, podczas gdy prawidłowa analiza i ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego prowadzi do odmiennego wniosku. Wskazując na powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia i oddalenie wniosku o zabezpieczenie w całości; zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania zabezpieczającego za I i II instancję, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych. W uzasadnieniu skarżący wskazał, iż przy ocenie prawdopodobieństwa roszczenia nie można abstrahować od ustalenia, czy fakty przytoczone przez uprawnionego tworzą to roszczenie w świetle przepisów prawa. Sąd winien rozpatrzeć czy uprawdopodobnione jest, iż strony tworzą rodzinę, a jeśli tak, to czy pozwany przyczynia się do zaspokajania potrzeb rodziny i zapewnia środki materialne umożliwiające prawidłowe jej funkcjonowanie oraz zaspokajanie podstawowych potrzeb jej członków, przy zachowaniu równej stopy życiowej. Wobec powyższego dla uprawdopodobnienia roszczenia koniecznym jest również uprawdopodobnienie wysokości usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz majątkowych i zarobkowych możliwości obowiązanego. Zdaniem skarżącego zabezpieczenie oparto na gołosłownych twierdzeniach powódki. Brak jest jakichkolwiek dowodów potwierdzających stan zdrowia powódki, konieczność ponoszenia wydatków z tytułu leczenia, czy też ponoszenie jakichkolwiek kosztów utrzymania. Podkreślenia wymaga, iż twierdzenia zawarte w pozwie i argumentacja zasadności zabezpieczenia roszczenia nie polegają na prawdzie. Aktualnie pozwany (...) letni pacjent) w bardzo ciężkim stanie od 3 stycznia 20l4 r. przebywa w Szpitalu (...)im. dr L. B.w I.. Przebywał na Oddziale (...)z powodu ostrego kamiczego zapalenia dróg żółciowych z sepsą, skąd został przekazany na Oddział (...)(sala R), gdzie oczekuje na zabieg implantacji kardiostymulatora serca. S. C.jest osobą bardzo schorowaną. Leczył się kardiologicznie, urologicznie i u specjalisty diabetologa. Powódka nie odwiedziła męża w szpitalu. Telefonicznie powiadomiła córkę pozwanego o wymianie zamków w mieszkaniu. Pozwany otrzymuje świadczenie emerytalne w kwocie około 2.600 zł, w tym około 203 zł dodatku pielęgnacyjnego. Pomimo podeszłego wieku dorywczo pracował, jednakowoż umowa skończyła się w dniu 31 grudnia 2013 r. i nie przedłużono jej na dalszy okres. Ponadto z uwagi na stan zdrowia nie może on świadczyć jakiejkolwiek pracy. S. C.w całości pokrywa wszystkie koszty związane z utrzymaniem mieszkania i naprawami - około 550 zł (czynsz, gaz, prąd), podatek od nieruchomości, kupuje środki czystości i pokrywa w całości koszt zakupu np. muszli klozetowej i innych niezbędnych urządzeń, które są wymieniane z powodu zużycia. Ponadto pozwany sam kupuje żywność, ponosi koszty leczenia, w tym wizyt prywatnych i zakupu leków. Powódka kwotę emerytury – 1160 zł, od kilkudziesięciu lat wydaje tylko i wyłącznie na własne osobiste potrzeby, nie przyczynia się do pokrywania kosztów związanych z utrzymaniem mieszkania. E. C.z zawodu jest krawcową i osiąga dodatkowe dochody z tytułu świadczenia usług krawieckich. Porusza się sprawnie, choć przy kuli, ponieważ w dniu 10 października 2012 r. uległa wypadkowi. Koszty leczenia i rehabilitacji wymienionej poniósł sprawca wypadku komunikacyjnego (pokrył ubezpieczyciel). W tej sytuacji posiada ona zasoby finansowe, których nie ujawniła mężowi i Sądowi I instancji. O dobrym funkcjonowaniu w życiu powódki świadczy fakt uczęszczania na pielgrzymki, wyjazdy zagraniczne - kilka razy w roku. I tak w dnia 19 sierpnia była na 2 - 3 dniowej pielgrzymce lub wycieczce pociągiem, w dniu 21 maja 2013 r. samodzielnie pojechała do P.do wnuczki, pomagając sobie przy chodzeniu kulą. Kupowaną przez córkę żywność wyrzuca, podobnie nie chce pomocy ze strony syna.

Ponadto skarżący wskazał, iż od około 1990 r. strony pozostają w faktycznej separacji. Powódka wydzieliła pozwanemu część mieszkania do jego wyłącznego użytkowania, utrudniając korzystanie z kuchni i łazienki. E. C. żyła od tego czasu własnym życiem, często wyjeżdżając z domu do rodziny, a później na wycieczki, pielgrzymki, również poza granice Polski. W tej sytuacji nie sposób przyjąć, że nadal strony tworzą rodzinę. Aktualnie to powódka powinna otoczyć pozwanego opieką, czego nie czyni i nie odwiedza go w szpitalu, co więcej -wymieniła zamki w mieszkaniu. Pozwanym opiekują się wyłącznie dzieci. Dlatego też w ocenie skarżącego zaskarżone postanowienie nie może się ostać, a wywiedzione zażalenie jest konieczne i uzasadnione. Mając na uwadze powyższe wnoszę jak na wstępie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zażalenie nie zasługiwało na uwzględnienie.

Na wstępie pokreślić należy, iż obowiązujące przepisy pozwalają na zabezpieczenie roszczenia alimentacyjnego już wówczas, gdy uprawniony uprawdopodobni istnienie tego roszczenia (art. 753 § 1 k.p.c.). Uprawdopodobnienie roszczenia w postępowaniu zabezpieczającym, przy uwzględnieniu treści art. 243 k.p.c. oznacza, że uprawniony winien przedstawić i należycie uzasadnić twierdzenia, które stanowią podstawę dochodzonego roszczenia.

Pozwany co prawda podnosił, iż małżonkowie żyją w faktycznym rozłączeniu i powołując się na orzecznictwo starał się wykazać, iż w związku z tym roszczenie powódki z art. 27 kro. jest niezasadne. Jednak powyższa okoliczność w ocenie Sądu Okręgowego nie może stanowić samodzielnej przesłanki oddalenia wniosku o zabezpieczanie przyczyniania się do zaspokojenia rodziny. Owszem, w orzecznictwie wyrażono pogląd, iż separacja faktyczna małżonków może uzasadniać oddalenie powództwa o świadczenie „alimentów” z art. 27 kro. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 stycznia 1998 r., II CKN 585/97), jednak w tych samych rozstrzygnięciach (por. uzasadnienie wyżej przytoczonego wyroku) zwracano uwagę, iż należy w pierwszym rzędzie badać takie okoliczności, jak ponoszenie wyłącznie przez obowiązanego ciężaru utrzymania dziecka stron, nieprowadzenie wspólnego gospodarstwa czy korzystanie przez powódkę z majątku dorobkowego. W innym wyroku (z dnia 26 maja 1999 r., III CKN 153/99) Sąd Najwyższy wskazał, iż obowiązek przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny (art. 27 kro.) ustaje w wypadku separacji faktycznej małżonków bezdzietnych bądź małżonków, których dzieci wskutek usamodzielnienia się nie pozostają z nimi we wspólnym gospodarstwie rodzinnym.

W niniejszej sprawie jednak powódka nie korzysta ani z majątku dorobkowego małżonków, nadal też zamieszkuje z powodem. Pozwany nie wykazał, iż nie małżonkowie nie prowadzą wspólnego gospodarstwa domowego. To, że obecnie pozwany przebywa w szpitalu takiego wniosku nie uzasadnia, brak też jakiegokolwiek dowodu na to, że powódka wymieniła zamki w drzwiach. Trudno też w tej sytuacji uznać, iż pozwany nie będzie mógł powrócić do swojego domu. Z powyższego wynika, iż na pozwanym nadal ciąży obowiązek wynikający z art. 27 kro. Tym bardziej, że oczekuje od powódki wręcz, iż zajmie się opieką nad nim po chorobie. Być może obecnie strony znajdują się w konflikcie, można się bowiem domyślać z treści pism procesowych, iż pozwany w związku z pobytem poza domem nie przekazał powódce żadnych środków, mimo iż ta ma znacznie niższą od niego emeryturę i ledwo daje sobie radę finansowo, a powódka obrażona na pozwanego nie odwiedza go w szpitalu. Nie zmienia to jednak tego, że obie strony wzajemnie oczekują od siebie pomocy i faktycznie znajdują się w takim położeniu, że bez pomocy drugiego nie będą mogli nadal normalnie funkcjonować.

Sąd Okręgowy podzielił ustalenia faktycznie Sądu I instancji co do minimalnych potrzeb powódki, jak i możliwości zarobkowych i majątkowych stron. W ocenie Sądu odwoławczego konieczne jest także podkreślenie, iż koszty utrzymania mieszkania rozkładają się na obie strony po połowie. Pozwany nie ma obowiązku pokrywać całości kosztów utrzymania domu. Dlatego właśnie konieczne było ustalenie alimentów na poziomie 600 zł miesięcznie.

Jak wskazuje się w orzecznictwie, nawet wówczas gdy małżonkowie nie prowadzą wspólnego gospodarstwa domowego, mają oni prawo życia na porównywalnym poziomie (tzw. zasada równej stopy życiowej małżonków) (vide: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 13 października 1976 r., III CZP 49/76). Jednak jak podkreślił w jednym z orzeczeń Sąd Najwyższy, wynikającej z art. 27 k. r. i o. zasady egalitaryzmu małżonków nie można rozumieć w ten sposób, że niezależnie od konkretnych okoliczności, sumuje się dochody małżonków, dzieli je na dwie równe części i zasądza stosowną sumę dla tego, który uzyskuje mniejsze dochody (Wyrok z dnia 28 stycznia 1998 r. Sąd Najwyższy II CKN 585/1997).

Pozwany co prawda ma dużo wyższe dochody, ale też koszty jego utrzymania są wyższe. Przede wszystkim jednak stan zdrowia pozwanego jest w tej chwili znacznie gorszy od powódki. Przebywał na Oddziale (...) z powodu ostrego kamicznego zapalenia dróg żółciowych z sepsą, skąd został przekazany na Oddział (...), gdzie oczekuje na zabieg implantacji kardiostymulatora serca. Niewątpliwie po wyjściu ze szpitala nadal będzie musiał leczyć się farmakologicznie i w związku z tym ponosić koszty zakupu leków. Potrzeby te niewątpliwie są uzasadnione. Natomiast w chwili obecnej nie jest pewne, czy pozwany nie wróci do pracy w muzeum.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy uznał, że dla prowadzenia życia na odpowiednim poziomie powódka winna otrzymywać od męża 600 zł miesięcznie. Każdy z małżonków będzie miał wówczas zapewnione swoje minimalne potrzeby.

Mając powyższe na względzie, na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c., Sąd Okręgowy zażalenie oddalił.