Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 536/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 stycznia 2018 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Elżbieta Zalewska-Statuch

Sędziowie SSO Joanna Składowska

SSO Antoni Smus

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 24 stycznia 2018 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa P. C.

przeciwko (...) SA w W.

o zadośćuczynienie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Sieradzu

z dnia 22 września 2017 roku, sygnatura akt I C 44/14

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego (...) SA w W. na rzecz powoda P. C. 1800 (jeden tysiąc osiemset) złotych z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I Ca 536/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 22 września 2017 roku Sąd Rejonowy w Sieradzu, w sprawie z powództwa P. C. przeciwko (...) SA w W. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 26 000 zł zadośćuczynienia
z ustawowymi odsetkami od dnia 16 maja 2013 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty, a także 1 816,32 zł tytułem skapitalizowanej renty na zwiększone potrzeby z ustawowymi odsetkami od dnia 15 maja 2013 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty i 990 zł tytułem odszkodowania, renty na zwiększone potrzeby w kwocie po 70 zł miesięcznie, począwszy od stycznia 2014 roku, płatną do 10-tego dnia każdego miesiąca kalendarzowego z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w razie uchybienia terminowi płatności, przy czym orzekł, że jest ona należna do maja 2016 roku włącznie. Sąd oddalił powództwo w pozostałej części i orzekł o kosztach procesu.

Sąd oparł rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach i wnioskach:

W dniu 08 lutego 2013 r. w miejscowości C. powód P. C. około godziny 6.00 rano jechał do pracy. Samochód ciężarowy jadący z przeciwka dojeżdżając do skrzyżowania i sygnalizując skręt w lewo zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa przejazdu jadącemu prosto samochodowi, którym kierował powód.
Zza ciężarówki wyjechał samochód osobowy, który czołowo zderzył się z samochodem powoda. Samochód powoda w wyniku zderzenia wbił się w naczepę samochodu ciężarowego oczekującego na możliwość wykonania skrętu w lewo. Na miejsce zdarzenia została wezwana Policja, a powód został przewieziony przez teścia do Szpitalnego (...) Szpitala Wojewódzkiego im. (...) S. W. w S..
W wyniku wypadku powód doznał stłuczenia głowy, skręcenia kręgosłupa szyjnego, urazu klatki piersiowej oraz ogólnych potłuczeń. Powód został zatrzymany w szpitalu do dnia
09 lutego 2013 r. Przy wypisie ze szpitala powodowi zalecono dalsze leczenie w poradni neurologicznej. Powód leczył się neurologicznie w (...) s.c. B. B., C. D., A. J. w S.. W 2013 roku powód skorzystał z porad lekarza neurologa udzielonych mu łącznie na ośmiu wizytach. Powód nie miał możliwości umówienia wizyty
u lekarza neurologa w ramach świadczeń Narodowego Funduszu Zdrowia dlatego też korzystał z porad prywatnych, które każdorazowo kosztowały około 80,00 zł. Ponadto P. C. był pacjentem poradni psychiatrycznej Niepublicznego (...) Zakładu Opieki Zdrowotnej (...) Sp. z o.o. w S.. W trakcie leczenia u powoda rozpoznano zaburzenia adaptacyjne będące wynikiem wypadku. Łącznie skorzystał z pięciu wizyt u wizyt u psychologa. Za wyjątkiem pierwszej wizyty u psychiatry, która kosztowała 100,00 zł, pozostałe były refundowane. Powód przebywał na zwolnieniu lekarskim
do 07 kwietnia 2013 r. Zażywał m.in. następujące lekarstwa: mydocalm forte (1 opakowanie kosztuje 35,26 zł), dicloratio (1 opakowanie kosztuje 18,80 zł), xefo rapid (1 opakowanie kosztuje 10,95 zł), sirdalud (1 opakowanie kosztuje 12,80 zł), dicloberl retard, hydroxyzinum, febrofen, milgamma n, oraz dicloduo (1 opakowanie kosztuje od 8,89 zł do 14,65 zł).
W związku z odczuwanymi bólami ręki oraz mięśni powód smarował bolące miejsca maściami: voltaren (kosztuje 20,49 zł) oraz traumon (kosztuje 18,99 zł). Łączny koszt zażywania hydroxyzinum wyniósł około 40,00 zł. Przez okres pierwszych trzech miesięcy po wypadku koszt zakupu lekarstw kształtował się na poziomie 100,00 zł, a przez kolejne osiem miesięcy do końca roku kształtował się na poziomie 70,00 zł. W związku z wizytami lekarskimi w gabinetach mieszczących się w S. powód co najmniej 16 razy pokonywał drogę wynoszącą 15 kilometrów z miejsca swojego zamieszkania do S.. Poniósł
w związku z tym koszt 401,32 zł (15kmx2xl6x 0,8359 zł). W 2014 roku powód ponownie trzykrotnie udał się na wizyty do lekarza neurologa, które miały miejsce w styczniu, marcu
i kwietniu. W dniu 20 marca 2014 r. wykonano badanie MR prawego stawu barkowego
w Centrum Medycznym (...) w Ł., którego koszt wyniósł 170,00 zł. W dniu
01 kwietnia 2015 r. powód odbył w gabinecie S. M. D. w Ł. konsultację związaną z planowanym zabiegiem artroskopii barku i szycia stożka rotatorów. Konsultacja
ta była poprzedzona wizytami u lekarza ortopedy w (...) sp. z o.o.
w S., które miały miejsce w lutym, marcu i kwietniu. W okresie od 22 lutego 2015 r. do 28 sierpnia 2015 r. powód ponownie przebywał na zwolnieniu lekarskim. W kwietniu 2015 r. powód zakupił kołnierz ortopedyczny za kwotę 70,00 zł. W dniu 17 grudnia 2015 r.
u powoda wykonano artroskopię barku prawego i naprawę stożka rotatorów na otwarto. Zabieg wykonano w (...) Szpitalu (...) Medycznej w Ł., gdzie powód w związku z zabiegiem przebywał jeden dzień. Decyzjami z dnia 01 września 2015 r. oraz 24 lutego 2016 r. powodowi przyznano uprawnienia
do świadczenia rehabilitacyjnego każdorazowo na okres 6 miesięcy. W dniu 24 lutego 2016 r. powód otrzymał skierowanie na rehabilitację leczniczą narządu ruchu w systemie stacjonarnym na okres 24 dni, która odbyła się w maju 2016 roku w C.. Skierowanie to zostało wydane w związku z przebytą operacją stożka rotatorów. Po zabiegu powód korzystał dwukrotnie z fizjoterapii. Powód w okresie leczenia następującego
po kwietniu 2014 roku nadal był zmuszony korzystać z leków przeciwbólowych, których średni miesięczny koszt wynosił 30,00 - 40,00 zł. Ponadto w styczniu i lutym 2016 roku powód dwukrotnie skorzystał z porad lekarza neurologa, a także z porady lekarza ortopedy.

Powód zdecydował o skorzystaniu z pomocy lekarza psychiatry, ponieważ miał obawy związane z jeżdżeniem samochodem. Miał problemy ze snem. Po powrocie do pracy na stanowisko mechanika samochodowego i maszyn miał problemy z wykonywaniem wszystkich czynności związanych z wykonywaniem w zawodu, w szczególności tych polegających na dźwiganiu. Powód prowadzi także gospodarstwo rolne, a w nim większość obowiązków po wypadku wykonywała jego żona korzystając także z pomocy ojca.

Rozpoznane u powoda uszkodzenie stożka rotatorów prawego barku (miejsce przyczepu ścięgien czterech mięśni) ma związek przyczynowy z przebytym przez powoda
w dniu 08 lutego 2013 r. wypadkiem. Przedmiotowy wypadek skutkuje 10 % długotrwałym uszczerbkiem na zdrowiu powoda. W przypadku usunięcia dysfunkcji wynikającej
z uszkodzenia stożka rotatorów funkcja prawej kończyny górnej powoda powinna być odtworzona. Przeprowadzone leczenie operacyjne prawego barku skutkowało koniecznością jego odciążenia, a praktycznie na okres około czterech tygodni funkcja prawej kończyny górnej była bardzo ograniczona. Przez ten okres powód wymagał pomocy innych osób
w wykonywaniu czynności związanych z codzienną toaletą czy też przygotowaniem posiłków w zakresie trzech godzin dziennie. Rokowanie dotyczące odzyskania zdolności
do wykonywania zawodu mechanika samochodowego, a także ciężkiej pracy fizycznej jest pomyślne. Powód w wyniku wypadku doznał urazu czaszki bez powikłań neurologicznych, urazu prawego barku bez powikłań neurologicznych oraz urazu skrętnego kręgosłupa szyjnego, który był przyczyną przejściowego, częściowego uszkodzenia korzonków nerwowych w odcinku szyjnym po stronie lewej. Z tego powodu P. C. był leczony w poradni neurologicznej do 15 kwietnia 2014 r. W wyniku leczenia objawy ustąpiły całkowicie. Pod względem neurologicznym powód doznał 7 % długotrwałego uszczerbku
na zdrowiu. W wyniku badania przeprowadzonego w dniu 29 marca 2016 r. biegły neurolog nie stwierdził u powoda objawów organicznego uszkodzenia mózgu oraz uszkodzenia korzonków nerwowych w odcinku szyjnym i nerwów obwodowych w zakresie kończyn górnych i dolnych. Dolegliwości w związku z przebytym urazem ograniczały się do bólów
i drętwień w odcinku szyjnym po stronie lewej z promieniowaniem do lewego ramienia. Średni miesięczny koszt leczenia opisanych dolegliwości nie powinien przekroczyć 100,00 zł. W związku z wypadkiem powód doznał także zaburzeń adaptacyjnych, a rozmiar cierpień fizycznych był umiarkowany. Korzystanie przez powoda z pomocy psychiatrycznej było zasadne. Głównym powodem rozpoczętej terapii były dolegliwości w postaci odczuwanego lęku przed jazdą samochodem, płytko obniżonego nastroju i problemów ze snem. Objawy zaburzeń adaptacyjnych były odczuwalne w istotny sposób przez dwa miesiące po wypadku. Nie spowodowały jednak trwałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu psychicznym powoda. Leczenie psychiatryczne zakończono 03 czerwca 2013 r.

W dniu 15 kwietnia 2013 r. powód zgłosił pozwanemu szkodę do likwidacji, która została zarejestrowana pod numerem (...). Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego powodowi wypłacono kwotę 8 000,00 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 77,80 zł tytułem odszkodowania związanego z kosztami leczenia oraz kwotę 185,00 zł tytułem odszkodowania za dojazdy do placówek medycznych.

Ustaleń faktycznych dokonano na podstawie na podstawie opisanych wyżej dowodów z dokumentów, zeznań świadka K. C., zeznań powoda oraz opinii biegłych
z zakresu ortopedii, neurologii, psychologii i psychiatrii.

W ocenie Sądu Rejonowego powództwo zasługuje na uwzględnienie w części,
a niekwestionowana legitymacja bierna pozwanego zakładu ubezpieczeń wynika
z dyspozycji art. 822 § 1 k.c. umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej nakłada na ubezpieczyciela obowiązek zapłacenia określonego w umowie odszkodowania w razie szkody wyrządzonej osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Ponadto według Sądu Rejonowego roszczenie jest zasadne w oparciu o przepis art. 444 § 1 k.c. zgodnie z którym w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Naprawienie szkody obejmuje więc w szczególności zwrot wszelkich wydatków poniesionych przez poszkodowanego zarówno w związku z samym leczeniem i rehabilitacją (lekarstwa, konsultacje medyczne), jak i koszty opieki niezbędnej w czasie procesu leczenia oraz inne dodatkowe koszty związane z doznanym uszczerbkiem (koszty przejazdów, wyżywienia). Koszty objęte kompensacją muszą być uzasadnione ze względu na rodzaj
i rozmiary poniesionego uszczerbku. W zakresie odszkodowania powód dochodził 990,00 zł
z tytułu poniesionych kosztów opieki nad nim przez osoby trzecie w okresie po przebytej operacji stożka rotatorów. Z opinii biegłego ortopedy wynika, że funkcja kończyny górnej poddanej zabiegowi została zniesiona na okres czterech tygodni, a wobec tego powód wymagał pomocy osób trzecich przez trzy godziny dziennie. Trzeba w tym miejscu wskazać, że zgodnie z utrwaloną od dawna linią orzecznictwa, korzystanie z pomocy innej osoby
i związane z tym koszty stanowią koszty leczenia w rozumieniu art. 444 § 1 k.c. Zatem
w zakresie odszkodowania z tytułu zwiększonych potrzeb poszkodowanego związanych
z opieką osób trzecich nie mieszczą się koszty, które przekraczają potrzeby poszkodowanego mierzone wedle kryteriów obiektywnych. Powyżej wskazany zakres czasowy udzielanej pomocy w kontekście obiektywnie ujmowanych potrzeb poszkodowanego, pozostających
w związku z doznaną szkodą, zdołał on wykazać w niniejszym stanie faktycznym. Przyjmując zatem, że powód wymagał pomocy innych osób przez około 30 dni w wymiarze trzech godzin dziennie i przy przyjęciu stawki wynoszącej 10,00 zł za godzinę daje to łącznie kwotę 990,00 zł. Pozwany nie kwestionował stawki 10,00 zł za jedną godzinę usług opiekuńczych, a poza tym notoryjnym jest fakt stawki obowiązującej w Miejsko -Gminnych Ośrodkach Pomocy Społecznej na terenie właściwości Sądu na poziomie około 10,00 zł za jedną godzinę. Wraz
z roszczeniem odszkodowawczym powód dochodził pozwem także zadośćuczynienia
za doznaną krzywdę i cierpienie ostatecznie w wysokości 32 000,00 zł. Wobec przyjęcia
w przedmiotowej sprawie za fakt doznania przez niego uszkodzenia ciała, należało uznać słuszność roszczenia o zadośćuczynienie z tytułu szkody niemajątkowej. W tym stanie faktycznym przepis art. 445 § 1 k.c. daje podstawę do zasądzenia na rzecz poszkodowanego zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę i cierpienie. Podstawową przesłanką domagania się zadośćuczynienia z art. 445 k.c. jest naruszenie dobra osobistego, w tym przypadku uszkodzenia ciała (art. 444 § 1 k.c.) i wynikająca z tego faktu szkoda niemajątkowa (krzywda) w postaci ujemnych przeżyć związanych z cierpieniami psychicznymi i fizycznymi poszkodowanego. Przesłanką żądania zadośćuczynienia
za krzywdę jest również istnienie adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy naruszeniem dobra osobistego, a szkodą niemajątkową. Spełnienie tej przesłanki nie budzi wątpliwości w zakresie doznanego przez powoda uszkodzenia ciała opisanego wyżej, które zdaniem biegłych lekarzy ortopedy i neurologa, powoduje łącznie trwały uszczerbek na zdrowiu na poziomie 17 %, a które jest następstwem działania podmiotu, za którego odpowiedzialność ponosi pozwany. Mając na względzie obecny średni poziom życia społeczeństwa i poziom dotychczasowego życia powoda, w ocenie Sądu odpowiednią kwotą jest kwota 34 000,00 zł. Zadośćuczynienie w tej wysokości rekompensuje zakres doznanych przez powoda cierpień fizycznych, a także odczucie krzywdy spowodowane długotrwałymi następstwami zdarzenia, za którego skutki odpowiada pozwany. Skoro zatem na poczet zadośćuczynienia pozwany zapłacił dotąd kwotę 8.000,00 zł, Sąd zasądził jeszcze z tego tytułu kwotę 26.000,00 zł a w pozostałym zakresie powództwo oddalił.

Podstawą prawną kolejnego roszczenia strony powodowej był art. 444 § 2 k.c., który stanowi iż, jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty.
W przedmiotowym stanie faktycznym powód żądał renty z powodu zwiększonych potrzeb, które identyfikował z koniecznością ponoszenia kosztów zakupu leków i dojazdów do placówek medycznych. Dochodziła z tego tytułu skapitalizowanej renty w łącznej kwocie
2 223,20 zł za okres od daty wypadku do dnia 31 grudnia 2013 r. oraz w kwotach po 100,00 zł miesięcznie poczynając od 01 stycznia 2014 r. na przyszłość płatnej do 10 - tego dnia każdego miesiąca z odsetkami ustawowymi w razie uchybienia terminowi płatności którejkolwiek rat.

W ocenie Sądu Rejonowego zostały wykazane przesłanki zasądzenia renty z tytułu zwiększonych potrzeb. Z wniosków prezentowanych w opinii biegłego neurologa wynika,
że powód zmuszony był kupować leki, których miesięczny koszt wynosił około 100,00 zł miesięcznie. Już jedynie z tej przyczyny roszczenie pozostawało udowodnione. Jak już wyżej wskazano powód ponosił w 2013 r. koszty dojazdów do placówek medycznych, koszty wizyt u lekarza neurologa oraz jednej wizyty u lekarza psychiatry. Powód poniósł w tym okresie na koszty leczenia kwotę 2 001,32 zł, w tym koszty dojazdów - 401,32 zł, koszty wizyt lekarskich - 740,00 zł, koszty zakupu lekarstw co najmniej 860,00 zł. W tym zakresie roszczenie zostało udowodnione. Kwotę tę należało pomniejszyć o 185,00 zł wypłacone powodowi przez pozwanego na etapie postępowania likwidacyjnego z tytułu odszkodowania za dojazd do placówek medycznych. Jeśli chodzi o rentę z tytułu zwiększonych potrzeb począwszy od 01 stycznia 2014 r. to żądanie było uzasadnione w zakresie kwoty 70,00 zł.
W 2014 roku powód skorzystał trzykrotnie z porady lekarza neurologa i z tego tyłu poniósł koszt dojazdu (około 75,23 zł) oraz wizyt lekarskich (około 240,00 zł). Ponadto poniósł koszty dojazdu do Ł. celem wykonania badania MR wynoszące około 108,66 zł oraz koszt tego badania wynoszący 170,00 zł. W 2015 roku powód poniósł koszt zakupu kołnierza ortopedycznego wynoszący 70,00 zł, a także koszt dwukrotnego wyjazdu do Ł. (około 217,33 zł) oraz trzykrotnego wyjazdu do S. w związku z konsultacją ortopedyczną (około 75,23 zł). W 2016 roku powód poniósł koszty co najmniej dwukrotnego wyjazdu do S. do lekarza neurologa oraz ortopedy, a także koszt wizyt u lekarza neurologa (około 160,00 zł). Ponadto poniósł koszt dojazdu do C. do sanatorium. Uwzględniając zatem te wydatki oraz konieczność zakupu leków, w tym przeciwbólowych, który to koszt od maja 2014 roku kształtował się średnio na poziomie 30,00-40,00 zł roszczenie należało uznać za zasadne we wskazanym zakresie ustalając przy tym, że renta jest należna do maja 2016 roku włącznie, a to z tych przyczyn, że w tym miesiącu zasadniczo zakończono leczenie powoda. Powód wówczas poddał się ostatniej rehabilitacji w ramach rehabilitacji stacjonarnej w C.. W pozostałym zakresie powód nie zdołał wykazać swoich racji i ponad tę kwotę powództwo podlegało oddaleniu.

Sąd nie uwzględnił powództwa w zakresie ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość za skutki zdarzenia z dnia 08 lutego 2013 r., z uwagi na to, że leczenie powoda zostało zakończone.

Ustawowe odsetki od dochodzonych roszczeń zasądzono na podstawie art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Sąd uwzględnił w całości wniosek biegłego o przyznanie wynagrodzenia. O kosztach postępowania Sąd orzekł na zasadzie stosunkowego ich rozdzielenia wyrażonej w art. 100 k.p.c.

Apelację od wyroku wywiódł pozwany zaskarżając wyrok w części odnoszącej się do odsetek, wnosząc o jego zmianę poprzez przyjęcie, że odsetki od kwoty 26 000 zł należą się od daty wyrokowania, tj. od 22 września 2017 roku oraz, że odsetki od kwoty 1 816,32 zł należą się od daty wyrokowania, tj. od 22 września 2017 roku oraz o zasądzenie od powoda na rzecz strony pozwanej kosztów postepowania odwoławczego wg norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji z uwzględnieniem kosztów postepowania przed sądem drugiej instancji.

Strona skarżąca sformułowała następujące zarzuty:

1/ naruszenie przepisów prawa materialnego :

- art. 481 kc poprzez przyjęcie, że zwłoka w zapłacie wskazanych kwot istniała od 15 i 16 maja 2013 roku w sytuacji w której materiał dowodowy nie pozwala na przyjęcie zwłoki pozwanego w zapłacie;

2/ naruszenie przepisów postępowania w postaci art. 233 § 1 kpc poprzez dowolną ocenę zgromadzonego materiału dowodowego, nieuwzględniającego całości zgromadzonego materiału dowodowego w szczególności, że stan zdrowia powoda pozwalający na ustalenie świadczeń na jego rzecz zaistniał w dacie wyrokowania, a nie w maju.

Powód wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie, gdyż zaskarżony wyrok odpowiada prawu.

W pierwszej kolejności Sąd Okręgowy odniósł się do zarzutów prawa procesowego, gdyż tylko błędne ustalenie stanu faktycznego w sprawie powoduje niewłaściwe zastosowanie przepisów prawa materialnego.

Zdaniem Sądu Odwoławczego, wbrew twierdzeniom apelującego, Sąd pierwszej instancji w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe, a na jego podstawie poczynił adekwatne do treści materiału dowodowego ustalenia faktyczne. Ustalenia te Sąd Odwoławczy przyjmuje za własne, nie znajdując potrzeby ich ponownego szczegółowego przytaczania.

Nie jest słuszny zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. polegający na przekroczeniu granic swobodnej oceny poprzez dokonaniu przez Sąd oceny materiału dowodowego w sposób dowolny bez jego wszechstronnego rozważenia. Przypomnieć trzeba, że Sąd Najwyższy wielokrotnie wskazywał, że postawienie zarzutu obrazy art. 233 § 1 k.p.c. nie może polegać na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego przyjętego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów; skarżący może tylko wykazywać, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że Sąd rażąco naruszył ustanowione w wymienionym przepisie zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów i że naruszenie to miało wpływ na wynik sprawy (por.m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000 r., I CKN 1169/99, OSNC 2000/7-8 poz. 139 i z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/2000, OSNC 2000/10 poz. 189). Jeżeli zatem z materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne
i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dawały się wysnuć wnioski odmienne.

Przedstawienie przez stronę skarżącą własnej oceny dowodów
i wyrażenie dezaprobaty dla oceny prezentowanej przez Sąd pierwszej instancji nie jest właściwym uzasadnieniem. Skarżący ma bowiem obowiązek wykazania, że Sąd a quo wywiódł z materiału procesowego wnioski sprzeczne z zasadami logiki lub doświadczenia życiowego, względnie pominął w swojej ocenie istotne dla rozstrzygnięcia wnioski wynikające z konkretnych dowodów - grupy dowodów, a takiej argumentacji strona skarżąca nie przedstawia.

Prawidłowość przedstawionych powyżej ustaleń w sposób oczywisty dyskwalifikuje zarzut naruszenia prawa materialnego. Sąd Rejonowy nie uchybił art. 481 § 1 kc. Oceniając datę wymagalność odsetek od zasądzonego roszczeń wskazać należy, iż w judykaturze przyjmuje się, że mogą one być zasądzone albo od dnia wyrokowania albo też od daty poprzedzającej wyrokowanie, w zależności od tego jak ukonstytuowała się krzywda, a zatem czy w dacie orzekania, z chwilą określonego kwotowo roszczenia, ta krzywda już istniała. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2011 r., I CSK 243/10, Lex nr 848109, który Sąd Okręgowy podziela wymagalność roszczenia o zadośćuczynienie za krzywdę, a tym samym i początkowy termin naliczenia odsetek za opóźnienie w zapłacie należnego zadośćuczynienia, może się różnie kształtować w zależności od okoliczności sprawy. Roszczenie z tytułu zadośćuczynienia jest świadczeniem pieniężnym bezterminowym, a zatem jego wymagalność – co do zasady – związana jest z wezwaniem zobowiązanego do zapłaty. Należy jednak zwrócić uwagę na specyfikę przedmiotowego świadczenia. Zasadą jest, że naprawieniu podlega tylko szkoda majątkowa, a wyjątkiem od niej jest przyznanie zadośćuczynienia w wypadkach wskazanych w ustawie, która przewiduje, że poszkodowanemu sąd może przyznać „odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia”. Ma ono charakter fakultatywny, bowiem jego przyznanie zależy od uznania i oceny sądu
w konkretnych okolicznościach sprawy. Jednak fakultatywność nie oznacza zupełnej dowolności, a o wymagalności tego roszczenia decyduje wierzyciel poprzez wezwanie dłużnika do zapłaty. Oznacza to jedynie tyle, że nie przysługuje ono w sposób automatyczny w razie istnienia krzywdy. Przy dokonywaniu oceny, czy zadośćuczynienie przysługuje nie jest wystarczające ustalenie bezprawności naruszenia, ale konieczne jest także ustalenie okoliczności faktycznych sprawy, od istnienia których zależy przyznanie zadośćuczynienia oraz jego wysokość. Określenie jego wysokości musi być dokonane – jak już wyżej wskazano - z uwzględnieniem wszystkich okoliczności mających wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, a z woli ustawodawcy sąd orzekający ma swobodę w ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. W konsekwencji, o dacie początkowej świadczenia odsetkowego przy zasądzaniu zadośćuczynienia decyduje to, na jaką datę ukształtował się stan faktyczny, będący podstawą oceny wysokości przedmiotowego świadczenia. O ile stan taki został ukształtowany w dacie wezwania do zapłaty (bądź wcześniej), a co za tym idzie wysokość zadośćuczynienia jest oceniana z odwołaniem się do tych okoliczności faktycznych, to odsetki należą się od daty wezwania do zapłaty. Jeżeli jednak podstawą oceny są także okoliczności faktyczne, które miały miejsce pomiędzy datą wezwania do zapłaty a datą wyrokowania, to odsetki należą się od daty ustalenia zadośćuczynienia przez Sąd.

W niniejszej sprawie niewątpliwie należy uznać, iż z chwilą kiedy zostały zgłoszone roszczenie ubezpieczycielowi, rozmiar krzywdy był identyczny jak w chwili orzekania przez Sąd Rejonowy, dlatego nie zachodziły podstawy do tego, aby zasądzić odsetki dopiero od chwili wyrokowania przez Sąd Rejonowy. Po dacie zgłoszenia roszczenia ubezpieczycielowi nie zostały ujawnione jakiekolwiek okoliczności mające wpływ na wysokość należnych powodowi świadczeń.

Ratio legis wyznaczenia 30 – dniowego terminu opiera się bowiem na uprawnieniu do wstrzymania wypłaty odszkodowania tylko w sytuacjach wyjątkowych, gdy istnieją niejasności odnoszące się do samej odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości szkody. Ustanawiając krótki termin spełnienia świadczenia ustawodawca wskazał na konieczność szybkiej i efektywnej likwidacji szkody ubezpieczeniowej.

Po otrzymaniu zawiadomienia o wypadku pozwany jako profesjonalista korzystający
z wyspecjalizowanej kadry i w razie potrzeby z pomocy specjalistów - obowiązany jest do ustalenia przesłanek swojej odpowiedzialności, czyli samodzielnego i aktywnego wyjaśnienia okoliczności wypadku oraz wysokości powstałej szkody. Nie może też wyczekiwać na prawomocne rozstrzygnięcie sądu. Bierne oczekiwanie ubezpieczyciela na wynik toczącego się procesu naraża go na ryzyko popadnięcia w opóźnienie lub zwłokę w spełnieniu świadczenia odszkodowawczego. W takiej sytuacji odsetki, zgodnie z art. 481 k.c. , stanowią opartą na uproszczonych zasadach rekompensatę typowego uszczerbku majątkowego doznanego przez wierzyciela wskutek pozbawienia go możliwości czerpania korzyści
z należnego mu świadczenia pieniężnego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 czerwca 2011 r., V CSK 38/11, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 czerwca 2010 r., I CSK 495/09, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 listopada 2009 r., II CSK 257/09).

Nie znajdując podstaw do uwzględnienia środka zaskarżenia Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację i na postawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 108 § 1 kpc orzekł o kosztach postępowania, zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1 800 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.