Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: IV Ka 15/18

UZASADNIENIE

Apelacja obrońcy jest bezzasadna.

Zarzuty błędu w ustaleniach faktycznych oraz błędnej oceny dowodów i naruszenia prawa karnego materialnego nie zasługują na uwzględnienie. Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny w oparciu o rzetelnie i wszechstronnie oceniony materiał dowodowy. Każdy istotny dowód został poddany analizie i oceniony w kontekście innych, powiązanych z nim dowodów. Ocena materiału dowodowego dokonana przez Sąd Rejonowy jest obiektywna, prawidłowa, zgodna z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, oparta o całokształt ujawnionego na rozprawie materiału dowodowego i jako taka korzysta z ochrony jaką daje art. 7 kpk. Sąd Okręgowy nie będzie w tym miejscu tej oceny i tych ustaleń powielał, albowiem wobec doręczenia stronom odpisu uzasadnienia zaskarżonego wyroku analiza ta powinna być im znana - dość powiedzieć, że Sąd odwoławczy aprobuje dokonaną przez Sąd Rejonowy ocenę dowodów oraz oparte na niej ustalenia faktyczne.

Ponadto w sprawie nie zachodziły nie dające się usunąć wątpliwości – to apelant usiłuje podważyć prawidłowe ustalenia faktyczne Sądu i doszukuje się wątpliwości tam, gdzie ich nie ma. To, że skarżący nie zgadza się z oceną dowodów zaprezentowaną w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku nie jest równoznaczne z występowaniem w sprawie nieusuniętych wątpliwości.

W szczególności chybione są zarzuty podnoszące, jakoby Sąd Rejonowy naruszył prawo karne materialne poprzez przyjęcie, że oskarżony wyczerpał dyspozycję art. 278 § 1 i 5 kk mimo braku świadomości w zakresie nieprawidłowości podłączenia instalacji elektrycznej. Oczywiste jest, że czyn z art. 278 § 1 kk w zw. z art. 278 § 5 kk polegający na zaborze energii elektrycznej można popełnić jedynie z winy umyślnej w postaci zamiaru bezpośredniego i Sąd Rejonowy właśnie taką postać zamiaru oskarżonemu przypisał. Nie da się ukryć, że w jednym ( wyrwanym przez apelanta z kontekstu ) fragmencie uzasadnienia zaskarżonego wyroku zostało to sformułowane nieprecyzyjnie, ale analiza całego uzasadnienia nie budzi żadnych wątpliwości – Sąd Rejonowy ustalił ( słusznie), że oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim zaboru energii elektrycznej. Przecież na s. 2 uzasadnienia kategorycznie stwierdził, że wina oskarżonego nie budzi wątpliwości i jest ewidentna, a na s. 3 wprost napisał, że wyjaśnienia oskarżonego o jego braku świadomości zaboru energii elektrycznej są nieprawdziwe. Dlatego zawarte na tej samej stronie uzasadnienia wyroku Sądu meriti sformułowanie dotyczące wątpliwości, czy oskarżony taką zwidzę miał nie odnosi się do ustalonego zamiaru sprawcy, tylko jest niezbyt stylistycznie ujętą krytyką jego linii obrony – nie chodzi o to, że Sąd Rejonowy miał wątpliwości co do rzeczywistego zamiaru oskarżonego, tylko o to, że jego linia obrony była zdaniem tego Sądu nielogiczna i budząca wątpliwości w świetle zasad doświadczenia życiowego.

Sąd Rejonowy słusznie nie dał wiary oskarżonemu w zakresie, w jakim wyjaśniał, że nie miał świadomości nielegalnego poboru energii elektrycznej. Według tej wersji do niemierzalnego poboru prądu doszło, bo elektryk w osobie J. J. źle coś podłączył i oskarżony przez wiele miesięcy nie zdawał sobie z tego sprawy. Wersja ta jest niewiarygodna. Świadek J. J. zeznał wyraźnie, że wpięcia nowej instalacji elektrycznej do wykonanego przez niego zabezpieczenia przepięciowego oskarżony miał dokonać sam. Jest to wiarygodne, gdyż oskarżony jest z zawodu elektrykiem. Ponadto po wykryciu nielegalnego poboru energii to właśnie do J. J. oskarżony zwrócił się o wykonanie prawidłowego podłączenia – a przecież, gdyby wersja oskarżonego polegała na prawdzie, nie zwracałby się do człowieka, który okazał się niekompetentny, tylko do innego fachowca.

Ponadto nie jest logiczne i zgodne z doświadczeniem życiowym, aby oskarżony nie zdawał sobie sprawy z nielegalnego poboru energii elektrycznej. Przecież dokonywał on zmiany przewodu elektrycznego biegnącego do budynków gospodarczych z tego powodu, że uruchamiał w nich szwalnię w której zainstalował wysoko energochłonne urządzenia. Spodziewany pobór energii elektrycznej miał być tak duży, że oskarżony założył, że dotychczasowa instalacja tego nie wytrzyma i dlatego ją przerabiał. Mimo to twierdzi, że nie zwrócił uwagi, iż po uruchomieniu szwalni rachunki za energię elektryczną nie uległy zmianie ( choć po wykryciu nielegalnego poboru tej energii i po dokonaniu prawidłowych pomiarów okazało się, że są o około 1000 zł. miesięcznie wyższe – vide zeznania księgowej firmy oskarżonego J. B. k. 104v). Nie jest wiarygodne, aby drobny przedsiębiorca, rozpoczynający nową gałąź produkcji i mający pełną świadomość, że będzie się ona wiązała z lawinowym wzrostem poboru energii elektrycznej, nie zainteresował się przez wiele miesięcy po przebudowie instalacji elektrycznej i podłączeniu maszyn, jaki jest koszt pobieranej energii elektrycznej ( wpływający na koszty produkcji, co dla przedsiębiorcy startującego z nowym biznesem jest przysłowiowym „oczkiem w głowie”). Tym samym nie jest wiarygodne, że oskarżony nie zauważył, iż licznik poboru energii elektrycznej nie odnotował żądnej zmiany mimo podłączenia wielu energochłonnych urządzeń. Dlatego oskarżony nie mówił prawdy w tej sprawie.

Ponadto nie jest możliwe, aby J. J. dokonał takiego podłączenia instalacji z pobudek altruistycznych, nie mówiąc o tym oskarżonemu. Nie jest również możliwe, aby zrobił to przez pomyłkę, albowiem sposób wykrytego nielegalnego podłączenia wskazuje na intencjonalność działania. Możliwość pomyłki wykluczył również świadek J. J. wskazując, że po pierwsze nie była to skomplikowana czynność przy której mogłoby dojść do takiej pomyłki, a po drugie, że czynności tej podjął się sam oskarżony będący z zawodu elektrykiem.

Nie zmienia tej oceny fakt, że bezpośrednio po dokonaniu przez J. J. prac zostały one zgłoszone do zakładu energetycznego celem zaplombowania układu pomiarowego. Przecież oskarżony nie zakładał, że jego proceder zostanie w ogóle kiedykolwiek wykryty, a podłączenie tej instalacji nie było dla niego czasochłonne, więc dokonał tego podłączenia i zgłosił fakt konieczności zaplombowania układu pomiarowego do zakładu energetycznego licząc, że nikt nic nie zauważy. To, że kontrola z w/w zakładu przyjechała dopiero na początku marca 2016 roku i że wykryto w jej trakcie nielegalny pobór energii nie zależało od oskarżonego i nie było to jego intencją ( zakładał, że kontrola przyjedzie znacznie wcześniej ale i tak nie wykryje nielegalnego przyłącza).

Dlatego zarzuty obrazy prawa materialnego i procesowego oraz błędnych ustaleń faktycznych związane ze stanem świadomości oskarżonego co do poboru energii elektrycznej zasilającej jego przedsiębiorstwo są chybione.

Chybione są również zarzut dotyczące rażącej niewspółmierności kary. Orzeczona w zaskarżonym wyroku kara ta jawi się jako adekwatna do stopnia winy oskarżonego i do stopnia społecznej szkodliwości jego czynu. Wykonanie kary pozbawienia wolności warunkowo zawieszono na minimalny okres jednego roku próby, a orzeczona obok kary pozbawienia wolności grzywna jest niewielka w porównaniu z dochodami oskarżonego.

Dlatego ustalenia faktyczne Sądu meriti są prawidłowe, zaprezentowana w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku ocena dowodów pełna, logiczna i zgodna z doświadczeniem życiowym, a rozstrzygnięcie zawarte w zaskarżonym wyroku jest sprawiedliwe, nie uchybiające prawu materialnemu, zaś sam wyrok zapadł bez obrazy prawa procesowego.

Na wydatki w postępowaniu odwoławczym złożył się ryczałt za doręczenia pism procesowych w kwocie 20 złotych.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim na podstawie art. 636 § 1 kpk i art. 8 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity: Dz. U. Nr 49 poz. 223 z 1983 roku z późniejszymi zmianami) zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 20 złotych tytułem zwrotu wydatków poniesionych w postępowaniu odwoławczym oraz wymierzył mu 280 złotych tytułem opłaty za drugą instancję. Oskarżony ma stały dochód, Sąd Okręgowy nie znajduje podstaw, dla których miałby w jego przypadku odstępować od zasady ponoszenia wydatków postępowania przez skazanego.

Z powyższych względów orzeczono jak w wyroku.