Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V GC 10/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 lutego 2018 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie V Wydział Gospodarczy, w składzie:

Przewodniczący:

SSR del. Maciej Rzewuski,

Protokolant:

sekr. sąd. Arkadiusz Kozioł

po rozpoznaniu w dniu 29 stycznia 2018 r. w Olsztynie na rozprawie

sprawy z powództwa Gminy B.

przeciwko B. R.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego B. R. na rzecz powódki Gminy B. kwotę 419.052,78 (czterysta dziewiętnaście tysięcy pięćdziesiąt dwa 78/100) złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie (przy czym za okres do dnia 31 grudnia 2015 r. – z ustawowymi odsetkami w rozumieniu art. 481 § 2 k.c. w brzmieniu obowiązującym przed wejściem w życie ustawy z dnia 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw, Dz.U. 2015, poz. 1830):

-

od kwoty 295.587,44 zł od dnia 9 maja 2014 r. do dnia zapłaty,

-

od kwoty 47.293,99 zł od dnia 25 sierpnia 2014 r. do dnia zapłaty,

-

od kwoty 76.171,35 zł od dnia 25 sierpnia 2014 r. do dnia zapłaty,

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie,

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 26.935,11 (dwadzieścia sześć tysięcy dziewięćset trzydzieści pięć 11/100) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu,

IV.  nakazuje ściągnąć od powódki na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Olsztynie z zasądzonego w pkt. I roszczenia kwotę 157,21 (sto pięćdziesiąt siedem 21/100) złotych tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych,

V.  nakazuje ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Olsztynie kwotę 222,88 (dwieście dwadzieścia dwa 88/100) złotych tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych.

/SSR del. Maciej Rzewuski/

Sygn. akt V GC 10/16

UZASADNIENIE

Powódka Gmina B. wniosła o zasądzenie od pozwanego B. R. na swoją rzecz kwoty 714.640,23 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od kwot:

-

591.174,89 zł od dnia 9 maja 2014 r. do dnia zapłaty,

-

47.293,99 zł od dnia 25 sierpnia 2014 r. do dnia zapłaty,

-

76.171,35 zł od dnia 25 sierpnia 2014 r. do dnia zapłaty.

Nadto, powódka domagała się zasądzenia od pozwanego na swoją rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu wskazała, że w dniu 24 maja 2012 r. strony zawarły umowę nr (...), na mocy której powódka zleciła pozwanemu wykonanie zadania inwestycyjnego pn. „(...) B. i Ł.”. Umowa została zawarta w ramach przetargu nieograniczonego. Termin zakończenia robót i zgłoszenia gotowości do odbioru strony ustaliły na dzień 20 lipca 2013 r. Wynagrodzenie ryczałtowe zostało określone na kwotę 2.955.874,46 zł brutto. Na kwotę dochodzoną pozwem składają się następujące kwoty:

-

591.174,89 zł tytułem kary umownej za złamanie przez pozwanego postanowień umowy, tj. niezgłoszenie powódce podwykonawców, którym pozwany zlecił wykonanie części przedmiotu umowy,

-

47.293,99 zł tytułem kary umownej za nieusunięcie przez pozwanego w terminie wad wykonanych robót budowlanych,

-

76.171,35 zł tytułem równowartości robót wykonanych w zastępstwie pozwanego, na jego ryzyko i koszt, z powodu nieusunięcia wad przedmiotu umowy w terminie wyznaczonym przez powódkę ( vide: k.2-5).

W odpowiedzi na pozew pozwany B. R. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na swoją rzecz kosztów procesu. W uzasadnieniu pozwany zakwestionował możliwość dochodzenia kary umownej z tytułu skorzystania przez niego z usług podwykonawców, gdyż w jego ocenie, nie miało to wpływu na nienależyte wykonanie zobowiązania. Podniósł przy tym, że powódka wiedziała o wszystkich podwykonawcach, a nawet uzależniała dokonanie płatności na rzecz pozwanego od uregulowania rozliczeń z podwykonawcami. Z ostrożności procesowej pozwany wniósł o miarkowanie niniejszej kary. Co do pozostałych żądań zredagowanych w pozwie pozwany zakwestionował prawidłowość zapisów protokołu odbioru robót, który jego zdaniem, został sporządzony jednostronnie. Podkreślił, że poszczególne etapy robót zostały odebrane jako bezusterkowe. Z ostrożności procesowej podniósł, że potrzeba wykonania robót dodatkowych w zakresie usunięcia ewentualnych usterek mieści się w granicach odpowiedzialności odszkodowawczej. Stąd kara umowna winna konsumować ewentualne odszkodowanie za nienależyte wykonanie umowy, o ile strony nie umówiły się na odszkodowanie uzupełniające. Pozwany zakwestionował przy tym istnienie zgłoszonych usterek, jak też wartość wykonanych zastępczo robót ( vide: k.84-92).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Dnia 24 maja 2012 r., w wyniku przetargu nieograniczonego, Gmina B. (Zamawiający) zawarła z B. R. (Wykonawcą) umowę nr (...), której przedmiotem było wykonanie zadania inwestycyjnego pn. „(...) B. i Ł.”. Szczegółowy zakres robót i opis przedmiotu budowy zawarto w Projekcie Budowlanym, zatwierdzonym decyzjami – pozwoleniami na budowę: nr (...)z dnia 4 listopada 2010 r. i nr (...)z dnia 26 stycznia 2011 r. oraz w Specyfikacji Technicznej Wykonania i Odbioru Robót.

Termin wykonania zadania określono na 10 lipca 2013 r. Pomimo prowadzonych negocjacji, strony nie zawarły aneksu zmieniającego termin ukończenia inwestycji. Za wykonanie robót ustalono wynagrodzenie ryczałtowe w kwocie 2.955.874,46 zł.

Strony uzgodniły, że możliwy będzie odbiór końcowy inwestycji w razie wystąpienia usterek niewpływających na funkcjonalność przedmiotu umowy. W takim przypadku wykonawca miał usunąć usterki w ramach gwarancji i rękojmi, a nieusunięcie usterek w wyznaczonym terminie miało skutkować obciążeniem go karą umowną w wysokości 0,05% wartości brutto wynagrodzenia za każdy dzień zwłoki (§ 9 ust. 1 pkt 3 umowy). Nadto, w § 9 pkt 7 kontraktu zastrzeżono, że w razie nieusunięcia przez Wykonawcę stwierdzonych wad w terminie, Zamawiający może tego dokonać w jego zastępstwie i na jego koszt. Dodatkowo, w § 9 ust. 1 pkt 4 umowy zastrzeżono karę umowną w wysokości 20% wynagrodzenia w przypadku wykonywania robót objętych przedmiotem umowy przez podmiot inny, niż wskazany w ofercie Wykonawcy.

W czasie realizacji inwestycji strony były ze sobą skonfliktowane, występowały problemy z komunikacją na linii kierownik nadzoru – pełnomocnik Wykonawcy. Kierownik budowy z ramienia pozwanego sporadycznie pojawiał się na placu budowy.

Wykonując przedmiot umowy B. R. korzystał z pomocy trzech podwykonawców, tj. (...) Sp. z o.o. w L., G. M. G. w R. i (...) s.c. B. N., R. N. w W.. Do inspektora nadzoru Wykonawca jako podwykonawcę zgłosił jedynie (...) Sp. z o.o. w L..

Pismem z 18 kwietnia 2014 r. Zamawiający poinformował Wykonawcę o otrzymaniu kopii potwierdzonej faktury VAT, wystawionej przez firmę (...), wobec czego, na podstawie § 9 ust. 1 pkt 4 umowy, naliczył Wykonawcy karę umowną w kwocie 591.874,46 zł. Wykonawca nie uiścił wskazanej sumy.

W protokole odbioru końcowego inwestycji z dnia 28 marca 2014 r. stwierdzono szereg usterek, m.in. w postaci: braku normatywnych spadków bądź przeciwspadków i znacznego zaniżenia o wartościach odbiegających od przyjętych normatywów, wypłukanej obsypki studni S38, S39 przy rowie otwartym – kierunek przepompownia P3 oraz skruszonej obróbki (ubytki betonu) włazów studni S33, S98. Na usunięcie w/w usterek wyznaczono Wykonawcy termin do dnia 14 kwietnia 2014 r. Powyższy protokół nie został podpisany przez kierownika budowy T. M. i przedstawiciela Wykonawcy L. R., którzy nie zgodzili się z zapisem o stwierdzonych usterkach w zakresie dotyczącym braku normatywnych spadków bądź przeciwspadków na odcinkach wyszczególnionych w protokole.

Wykonawca nie usunął stwierdzonych usterek w terminie. Pismem z dnia 16 kwietnia 2014 r. poinformowano go, że wobec nieusunięcia usterek Zamawiający usunie je w zastępstwie Wykonawcy i na jego koszt. Nadto, poinformowano, że od 15 kwietnia 2014 r. rozpoczęto naliczanie kary umownej, wynikającej z zapisu § 9 ust. 1 pkt 3 umowy.

W dniu 30 kwietnia 2014 r. Gmina B. zawarła z M. M. umowę nr (...), celem usunięcia wad sieci kanalizacji sanitarnej w B., stwierdzonych w protokole odbioru końcowego inwestycji z dnia 28 marca 2014 r. Koszt naprawy usterek ustalono na kwotę 76.171,35 zł brutto, która to wartość mieściła się w granicach stawek występujących w tym czasie na rynku lokalnym. Prace naprawcze ukończono 16 maja 2014 r.

Pismem z dnia 17 lipca 2014 r. Zamawiający wezwał Wykonawcę do uiszczenia kwoty 123.465,34 zł, na którą złożyły się: kara umowna w wysokości 47.293,33 zł tytułem zwłoki w usunięciu usterek przez okres 32 dni i kwota 76.171,35 zł tytułem kosztów zastępczego usunięcia wad. Wykonawca nie uiścił wskazanych należności.

(dowody: umowa nr (...) – k.9-13, zgłoszenie podwykonawcy (...) Sp. z o.o. z umową nr (...) – k.14-16, protokół odbioru końcowego robót – k.17-18, pismo (...) s.c. – k.19, umowa z 16 sierpnia 2012 r. ze zleceniem – k.20-22, faktura VAT nr (...) – k. 23, protokoły odbioru przecisku – k.24, 26, faktura nr (...) – k.25, pismo z 24 czerwca 2013 r. z załącznikami – k.27-33, pismo z 16 kwietnia 2014 r. – k.34, zgłoszenie podwykonawcy G. – k.35-36, pismo z 18 kwietnia 2014 r. – k.37-39, umowa nr (...)– k.40-45, pismo z 13 maja 2014 r. – k.46, protokół odbioru usunięcia usterek – k.47-58, faktura nr (...) – k.59, pismo z 17 lipca 2014 – k.60-63, wezwania do zapłaty – k.64-71, pismo z 7 listopada 2014 r. – k.72, dokumenty – k.158-169, pisma inspektora nadzoru – k.170-176, korespondencja – k.177-240, k.370-526, 536-549, płyta DVD – k. 550, protokół inspekcji telewizyjnej kanalizacji sanitarnej – k.551-567, opinia biegłego A. G. – k.307-318, opinia uzupełniająca – k.594-601, dziennik budowy nr (...), zeznania świadków: P. K. – k.140-141, W. K. – k.141-142, T. M. – k.143 i K. Z. – k.144-145, zeznania przedstawiciela powódki D. J. – k.573-573v).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo w zasadniczej części zasługiwało na uwzględnienie.

Powyższy stan faktyczny ustalono w oparciu o dokumenty, których prawdziwości nie kwestionowano w żadnym zakresie, na podstawie których strony wywodziły odmienne, korzystne dla siebie skutki prawne.

Zeznania świadków P. K., K. Z. i W. K. potwierdziły fakt istnienia usterek w inwestycji zrealizowanej przez pozwanego, niezgłoszenie przezeń Zamawiającemu dwóch podwykonawców, z których usług korzystał wykonując powierzone mu zadanie i odmowę naprawienia przez pozwanego wad stwierdzonych w protokole końcowego odbioru robót. Świadek T. M. mimo pełnienia funkcji kierownika budowy, w zasadzie nie posiadał wiedzy na temat realizacji inwestycji, potwierdził jedynie fakt skonfliktowania stron. Nadto, wymieniony podał, że część zapisów w dzienniku budowy została dokonana osobiście przez pozwanego.

Sąd Okręgowy przeprowadził również dowód z przesłuchania stron, który z powodu nieusprawiedliwionego niestawiennictwa pozwanego na kolejnych terminach rozprawy, został ograniczony do przesłuchania przedstawiciela strony powodowej. Zeznania D. J. potwierdziły istnienie usterek w wykonanej przez pozwanego inwestycji, brak ich usunięcia przez Wykonawcę oraz konieczność skorzystania z usług Wykonawcy zastępczego, celem eliminacji stwierdzonych wad.

Zeznaniom wyżej wymienionych świadków i przedstawicielowi powódki dano wiarę, albowiem były one logiczne i szczere, a nadto korespondowały z przedłożonymi przez strony dokumentami i opinią biegłego sądowego, sporządzoną na potrzeby niniejszej sprawy.

Wobec konieczności pozyskania wiedzy specjalnej z zakresu inżynierii sanitarnej, Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego z tej dziedziny. Celem opinii było ustalenie prawidłowości wykonania instalacji sanitarnej oraz kosztów usunięcia stwierdzonych usterek, tj. wykonawstwa zastępczego. Wnioski wynikające ze sporządzonej przez biegłego A. G. opinii potwierdziły, że wykonana przez pozwanego sieć sanitarna posiadała usterki. Koszt ich usunięcia biegły oszacował na kwotę 93.109,29 zł, co z kolei potwierdziło, że koszt zastępczego usunięcia stwierdzonych wad rzędu 76.171,35 zł mieścił się w stawkach rynkowych. Sąd dał wiarę przedmiotowej opinii (głównej i uzupełniającej), albowiem była ona logiczna i zrozumiała, wnioski końcowe wyjaśniono w sposób czytelny, a kompetencja i rzetelność bie-głego nie budzą zastrzeżeń.

Przepis art. 483 § 1 k.c. przewiduje, że można zastrzec w umowie, iż naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy (kara umowna). Zakres odpowiedzialności z tytułu kary umownej pokrywa się z zakresem ogólnej odpowiedzialności dłużnika za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania (art. 471 k.c.) i z tego względu przesłanki obowiązku zapłaty kary umownej określane są przez pryzmat ogólnych przesłanek kontraktowej odpowiedzialności odszkodowawczej ( vide: wyroki SN z dnia 11 stycznia 2008 r., V CSK 362/07 i z dnia 20 marca 1967 r., II CR 419/ 67, Legalis).

Zastrzeżenie kary umownej powoduje modyfikację ogólnych reguł odpowiedzialności dłużnika w tym sensie, że dla zaistnienia obowiązku zapłaty kary umownej niezbędne jest łączne wystąpienie tylko dwóch przesłanek pozytywnych i niezaistnienie żadnej z przesłanek negatywnych. Pierwszą z przesłanek pozytywnych jest istnienie skutecznego postanowienia umownego, z którego wynika obowiązek świadczenia kary umownej, drugą – niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania lub pojedynczego obowiązku, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność (vide: T. Wiśniewski, Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobo­wiązania, Warszawa 2001, pod red. G. Bieńka, tom 1, s. 543; W. Popiołek, Kodeks cywilny. Komentarz do artykułów 450 – 1088. Tom II, Warszawa 2009, pod red. K. Pietrzykowskiego, tom II, s. 76).

Przesłanki odpowiedzialności z tytułu zastrzeżenia kary umownej są w zasadzie analogiczne jak przesłanki statuujące odpowiedzialność kontrak­to­wą dłużnika w sytuacji niewy-konania bądź nienależytego wykonania umowy. Potwierdził to Sąd Najwyższy uznając, że „kara umowna przewi­dziana w art. 483 k.c. stanowi odszkodowanie umowne i jak każde od­szko­do­wa­nie przysługuje na zasadzie winy. Od odszkodowania sensu stricto kara u­mow­na różni się tylko tym, że należy się bez względu na wysokość szkody (art. 484 § 1 k.c.), jeżeli chodzi natomiast o podstawy odpowiedzialno­ści, ustawo­daw­ca nie wprowadził w tym zak-resie zasad odrębnych. Z.­zany do za­pła­ty kary umownej może więc bronić się za-rzutem – podobnie jak każdy dłużnik zobowiązany do naprawienia szkody wynikłej z niewy-konania lub nienależytego wykonania zobowiązania – że niewykonanie lub nienależyte wy­kona­nie jest na­stępstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi – art. 471 k.c.” (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20 marca 1968 r., II CR 419/67, LEX nr 6299).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy należy wskazać, że strony umowy o nr (...) z dnia 24 maja 2012 r. zastrzegły karę umowną m.in. za zwłokę w usunięciu usterek (stwierdzonych przy odbiorze końcowym bądź w okresie gwarancji lub rękojmi) w terminie, w wysokości 0,05% wynagrodzenia brutto za każdy dzień zwłoki, liczony od daty upływu terminu wyznaczonego na usunięcie wad. Bezsporne było, że mimo stwierdzenia usterek w protokole odbioru końcowego z dnia 28 marca 2014 r., pozwany w zakreślonym do dnia 14 kwietnia 2014 r. terminie nie dokonał ich usunięcia.

W ocenie Sądu Okręgowego, stwierdzone usterki miały charakter rzeczywisty, a dotyczyły: braku normatywnych spadków bądź przeciwspadków oraz znacznego zaniżenia o wartościach odbiegających od przyjętych normatywów, wypłukanej obsypki studni S38, S39 przy rowie otwartym – kierunek przepompownia P3, oraz skruszonej obróbki (ubytki betonu) włazów studni S33, S98. Pozwany był natomiast kontraktem zobowiązany do ich usunięcia w terminie wyznaczonym przez Zamawiającego (do 14 kwietnia 2014 r.). Jego bezczynność w tym zakresie bezspornie uprawniała powódkę do naliczenia kary umownej, o jakiej mowa w treści § 9 ust. 1 pkt 3 umowy.

Warto przy tym podkreślić, że o ile pozwany w odpowiedzi na pozew zakwestionował istnienie jakichkolwiek wad w wykonanej przez siebie instalacji, o tyle kierownik budowy T. M. i przedstawiciel Wykonawcy L. R. odmówili podpisania protokołu końcowego, negując jedynie istnienie nieprawidłowych spadków bądź przeciwspadków na odcinkach wyszczególnionych w protokole. Pozostałe stwierdzone usterki, których usunięcie zlecono później M. M., nie były przez nich kwestionowane, bynajmniej okoliczność ta nie wynika z treści protokołu z dnia 28 marca 2014 r. ( vide: k.18).

Wbrew twierdzeniom pozwanego, wyliczona w oparciu o w/w zapis umowny kara nie miała żadnego wpływu na odpowiedzialność Wykonawcy za koszty usunięcia stwierdzonych usterek przez inny podmiot. W § 9 ust. 7 umowy wskazano bowiem wprost, że brak naprawy wad w wyznaczonym terminie, uprawnia Zamawiającego do ich usunięcia w zastępstwie Wykonawcy i na jego koszt. Czym innym była zatem kara umowna za zwłokę w usunięciu usterek, a czym innym pokrycie kosztów związanych z zastępczym usunięciem wad. Li tylko na marginesie warto zaznaczyć, że wbrew stanowisku pozwanego, zaprezentowanym w odpowiedzi na pozew, strony umowy zgodnie zastrzegły sobie prawo do dochodzenia odszkodowania uzupełniającego, przewyższającego wysokość kar umownych do wysokości rzeczywiście poniesionej szkody (§ 9 ust. 3 umowy).

Niezasadny okazał się też zarzut pozwanego, jakoby Wykonawca zastępczy został wyłoniony z naruszeniem przepisów ustawy – Prawo o zamówieniach publicznych (Pzp), tj. bez przeprowadzenia przetargu. Z wiarygodnych i spójnych zeznań przedstawiciela powódki D. J., uzupełnionych oświadczeniem wiedzy pełnomocnika strony powodowej, wynika wyraźnie, że w oparciu o obowiązujące w tamtym czasie przepisy wewnętrzne i regulaminy, z uwagi na wartość zlecenia (nieprzekraczającą kwoty 30.000 euro), nie było potrzeby wyłaniania Wykonawcy zastępczego w trybie przepisów Pzp ( vide: k.573v).

Powyższe ustalenia, w ocenie Sądu Okręgowego, prowadziły do wniosku, że in casu zasadne było obciążenie pozwanego przez powódkę zarówno karą umowną, wynikającą z § 9 ust. 1 pkt 3 umowy wiążącej strony, jak również kosztami usunięcia wad inwestycji wykonanej przez pozwanego, na podstawie § 9 ust. 7 umowy. W tym stanie rzeczy, roszczenia o zapłatę kwoty 47.293,90 zł (kary umownej naliczonej za 32 dni zwłoki) i kwoty 76.171,35 zł (kosztu zastępczego usunięcia wad), podlegały uwzględnieniu w całości.

Zasadniczo Sąd Okręgowy nie podzielił również argumentacji pozwanego co do nieprawidłowego zastrzeżenia kary umownej za skorzystanie przez Wykonawcę przy realizacji przedmiotowej umowy z usług niezgłoszonych Zamawiającemu podwykonawców. Z treści § 13 ust. 1 umowy wynika jednoznacznie, że pozwany zobowiązał się do wykonania przedmiotu umowy własnymi siłami i przy pomocy podwykonawców, z tym zastrzeżeniem, że umowa Wykonawcy z podwykonawcą miała być zawarta w formie pisemnej pod rygorem nieważności, a Wykonawca miał obowiązek przedstawić taką umowę Zamawiającemu w celu jej akceptacji na 7 dni przed planowanym powierzeniem robót podwykonawcy (ust. 6).

W ocenie Sądu, zapisy umowy w przedmiocie zastrzeżenia kary umownej za wykonanie robót objętych przedmiotem kontraktu przez podmiot inny niż Wykonawca lub wskazany w ofercie Wykonawcy podwykonawca, są czytelne i nie pozostawiają wątpliwości interpretacyjnych. Nadto, w literaturze przyjmuje się zgodnie, że zastrzeżenie kary umownej może dotyczyć obowiązków ubocznych, które same w sobie nie prowadzą do wykonania zobowiązania. Obowiązki te mają bowiem znaczenie dla strony, dlatego korzysta ona z instytucji kary umownej, jako gwarancji ich wykonania, np. zachowanie poufności w trakcie negocjacji ( vide: K. Zagrobelny, [w:] Kodeks..., s. 866).

Per analogiam, zdaniem Sądu, jako możliwe i prawnie relewantne należało uznać zastrzeżenie kary umownej, o jakiej mowa w treści § 9 ust. 1 pkt 4 umowy. Trudno przy tym odmówić racji Zamawiającemu, który umawiając się z konkretnym podmiotem na wykonanie konkretnego zadania, chciał mieć wiedzę i wpływ na wybór podmiotów biorących udział w realizacji inwestycji. Logiczne jest, że w konsekwencji nałożył na Wykonawcę obowiązek poinformowania go o zleceniu wykonania poszczególnych prac osobom trzecim. Co istotne, pozwany na powyższy obowiązek przystał, godząc się na zamieszczenie w kontrakcie stosownego zapisu o karze umownej z tytułu jego naruszenia.

Wobec powyższego Sąd Okręgowy uznał, że kara umowna, o jakiej mowa w treści § 9 ust. 1 pkt 4 umowy, została zastrzeżona w sposób prawidłowy i zgodny z literą obowiązującego prawa. Tym samym, z powodu naruszenia przez pozwanego w/w postanowienia umowy (co de facto pozostawało niesporne pomiędzy stronami procesu), Sąd uznał, że powódka była uprawniona do dochodzenia od pozwanego zapłaty kary umownej z tytułu korzystania przezeń z usług niezgłoszonych Zamawiającemu podwykonawców.

Niezależnie od powyższego, Sąd Okręgowy stwierdza, że na gruncie niniejszej sprawy ziściły się kodeksowe przesłanki miarkowania kary umownej, naliczonej przez powódkę. Taki był też faktycznie wniosek strony pozwanej, który podniesiono w odpowiedzi na pozew.

Rozważając zasadność żądania miarkowania kary umownej Sąd miał na uwadze, że przepis art. 484 § 2 k.c. statuuje wyjątek od zasady pacta sunt servanda, regulacji określonej w przepisach art. 353 1 i art. 354 § 1 k.c. oraz sformułowanej w treści art. 484 § 1 k.c. zasady, że w razie wyrządzenia wierzycielowi szkody, przysługuje mu kara umowna w zastrzeżonej wysokości, bez względu na wysokość takiej szkody. Nie może być więc interpretowany rozszerzająco. Stosując instytucję miarkowania, sąd powinien mieć na względzie podstawowe funkcje kary umownej, jakimi są funkcja stymulująca wykonanie zobowiązania, funkcja represyjna w postaci sankcji za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy oraz funkcja kompensacyjna, polegająca na naprawieniu szkody, jeśli wierzyciel ją poniósł, bez konieczności precyzyjnego wyliczania jej wysokości, co znakomicie ułatwia realizację dochodzonego uprawnienia. Dlatego postuluje się ostrożne i powściągliwe stosowanie prawa redukcji, pamiętając, że miarkowanie osłabia skutek stymulacyjno-represyjny oraz kompensacyjny kary umownej, a nadto redukcja stanowi modyfikację treści zobowiązania określonego w umowie ( vide: wyrok SA w Łodzi z dnia 7 lutego 2013 r., I ACa 1107/12, LEX nr 1311974).

Unormowanie art. 484 § 2 k.c. przewiduje zatem możliwość zmniejszenia wysokości kary umownej lecz nie zupełnego jej zniesienia ( vide: P. Drapała, [w:] System..., s. 977). Zasadne będzie to w razie wystąpienia jednej z dwóch przesłanek redukcji, tj.: gdy zobowiązanie, z którym powiązana jest kara, zostanie w znacznej części wykonane lub gdy kara umowna będzie rażąco wygórowana.

W ocenie Sądu Okręgowego, na tle rozpoznawanej sprawy ziściły się obie przesłanki miarkowania kary umownej, zastrzeżonej przez strony w treści § 9 ust. 1 pkt 4 umowy. Prace będące przedmiotem kontraktu wiążącego strony, mimo stwierdzonych usterek, zostały bowiem w całości wykonane przez pozwanego. Ponadto, wysokość zastrzeżonej kary umownej już ab initio wydaje się rażąco wygórowana.

Sąd nie podzielił jednak twierdzeń pozwanego, że kara umowna powinna być zastrzeżona w minimalnej wysokości. Logiczne jest bowiem, że Zamawiający inwestując w określony projekt budowlany, chciał mieć kontrolę nad procesem inwestycyjnym, chroniąc tym samym własne interesy. Opisywany zapis umowny (§ 9 ust. 1 pkt 4) stwarzał właśnie stronie powodowej możliwość realizacji tego uprawnienia, poprzez weryfikację kwalifikacji podwykonawców zgłoszonych przez Wykonawcę. Stanowisko pozwanego nie przekonuje tut. Sądu także o tyle, że wypełnienie przezeń obowiązku informacyjnego o zatrudnianych podwykonawcach (celem uniknięcia ryzyka naliczenia kary umownej) i uzyskanie akceptacji Zamawiającego, nie wiązało się dla Wykonawcy właściwie z żadnymi trudnościami, kosztami ani nakładami pracy.

Przez wzgląd na fakt, że prawodawca polski w przepisie uprawniającym do obniżenia kary umownej z uwagi na jej rażąco wygórowaną wysokość, nie wskazał jednoznacznie kryteriów, które rozstrzygałyby o nadmiernej wysokości kary ani nie podał hierarchii takich kryteriów – sądowi orzekającemu zapewniono możliwość elastycznego zastosowania instytucji miarkowania kary umownej, opierającej się w dużym stopniu na uznaniu sędziowskim, przy uwzględnieniu okoliczności konkretnej sprawy ( vide: wyroki SN: z dnia 30 listopada 2006 r., I CSK 259/06, LEX nr 398369 i z dnia 12 maja 2006 r., V CSK 55/06, LEX nr 200875; P. Drapała, [w:] System..., s. 974; tenże, Glosa do wyroku SN z dnia 8 lipca 2004 r., poz. 97).

Oceniając wysokość zastrzeżonej w § 9 ust. 1 pkt 4 umowy kary, w związku z podniesionym przez pozwanego zarzutem jej miarkowania, Sąd Okręgowy wziął pod uwagę brak wyrządzenia powódce szkody z tytułu niezgłoszenia Zamawiającemu na piśmie dwóch podwykonawców i wykonania przezeń fragmentu inwestycji. Względy aksjologiczne przemawiały za uznaniem, że zastrzeżenie kary umownej nie powinno prowadzić do nieuzasadnionego wzbogacenia wierzyciela (podobnie Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 czerwca 2016 r., IV CSK 674/15, LEX nr 2093753). Wprawdzie dochodzenie kary umownej nie jest uzależnione od wystąpienia szkody związanej z nienależytym wykonaniem zobowiązania, to jednak ocena zaistniałej z tego powodu szkody może mieć wpływ na ograniczenie wysokości dochodzonej kary umownej. Trafnie bowiem judykatura przyjmuje, że „szkoda poniesiona przez powoda (niezależnie od jej ostatecznego ujęcia w sensie kwotowym lub wskazania tylko jej realnej postaci) stanowi jedno z kilku kryteriów, jakie mogą być brane pod uwagę przy ocenie wygórowanego charakteru kary umownej w świetle art. 484 § 2 k.c.” ( vide: wyroki SN: z dnia 16 stycznia 2009 r., III CSK 198/08, LEX nr 523684 i z dnia 11 grudnia 2008 r., II CSK 364, LEX nr 584727).

Niezależnie od powyższego, nawet przy założeniu, że powódka doznała szkody wynikającej z częściowego wykonania przedmiotu umowy przez niezgłoszonych Zamawiającemu podwykonawców (na co nie pozwala zgromadzony w sprawie materiał dowodowy), wysokością odpowiadającej kosztom zastępczego usunięcia wad wykonanej przez pozwanego kanalizacji (opiewającym na kwotę 76.171,35 zł), należałoby uznać, że wysokość zastrzeżonej w § 9 ust. 1 pkt 4 umowy kary jest rażąco wygórowana. Między wysokością rzeczonej szkody (76.171,35 zł) a żądaną karą (591.174,89 zł) już in abstracto zachodzi bowiem znaczna dysproporcja (kara umowna jest blisko osiem razy wyższa od poniesionej szkody) implikująca przesłankę „rażącego wygórowania” w rozumieniu przepisu art. 484 § 2 k.c. (podobnie Sąd Najwyższy w wyrokach: z dnia 21 listopada 2007 r., I CSK 270/07, LEX nr 530614 i z dnia 11 października 2007 r., IV CSK 181/07, OSN-ZD 2008, nr 2, poz. 48).

Powyższe prowadziło do wniosku, że w ustalonym stanie faktycznym sprawy zasadne było miarkowanie kary umownej o połowę (z zastrzeżonych 20% umówionego wynagrodzenia brutto do 10% tego wynagrodzenia), tj. do kwoty 295.587,44 zł. Dokonując przedmiotowej redukcji Sąd wziął pod uwagę wszystkie funkcje kary umownej, tj. stymulującą, represyjną i kompensacyjną. W konsekwencji uznał, że zasądzona od pozwanego na rzecz powódki należność z tytułu opisywanej kary umownej w wyżej ustalonej wysokości będzie przeciwdziałać dużym dysproporcjom między wysokością zastrzeżonej w § 9 ust. 1 pkt 4 umowy kary a godnym ochrony interesem wierzyciela ( vide: wyrok SN z dnia 23 maja 2013 r., IV CSK 644/12, LEX nr 1365722). W pozostałym zakresie, analizowane roszczenie strony powodowej podlegało oddaleniu (pkt II wyroku).

O zasądzonych w pkt. I wyroku odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 k.c., zgodnie z datami wymagalności kwot jednostkowych, wyszczególnionych w pozwie, składających się na całość dochodzonego roszczenia. Rozstrzygając w przedmiocie świadczeń ubocznych wzięto pod uwagę nowelizację przepisów kodeku cywilnego z 9 października 2015 r. (Dz.U. 2015, poz. 1830).

O kosztach postępowania (pkt III wyroku) orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c., zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań, koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Ponieważ powódka wygrała sprawę w 58,64%, ponosząc koszty w łącznej wysokości 45.933 zł (35.733 zł tytułem opłaty od pozwu, 3.000 zł tytułem zaliczki wykorzystanej na poczet wynagrodzenia biegłego i 7.200 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika procesowego), to zwrot takiego procenta tych kosztów należał się jej od pozwanego.

W przedmiocie nieuiszczonych kosztów sądowych orzeczono po myśli art. 113 ust. 1 i 2 u.k.s.c. w zw. z art. 100 k.p.c. (pkt IV i V wyroku).

/SSR del. Maciej Rzewuski/