Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 947/16 (I C 948/16, I C 949/16)

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 czerwca 2017 r.

Sąd Rejonowy w Giżycku I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Janusz Supiński

Protokolant: Katarzyna Kucharska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 30.05.2017 r.

sprawy z powództwa M. D., T. N., J. N.

przeciwko (...) SA w W.

o zapłatę

I.  Zasądza od pozwanego (...) SA w W. na rzecz powódki M. D. kwotę 7.500 (siedem tysięcy pięćset) złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 15.07.2015r. do dnia zapłaty.

II.  Zasądza od pozwanego (...) SA w W. na rzecz powódki M. D. kwotę 569,03 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

III.  Zasądza od pozwanego (...) SA w W. na rzecz powódki T. N. kwotę 3.000 (trzy tysiące) złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 15.07.2015r. do dnia zapłaty.

IV.  Zasądza od powódki T. N. na rzecz pozwanego (...) SA w W. kwotę 2.829,75 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

V.  Zasądza od pozwanego (...) SA w W. na rzecz powoda J. N. kwotę 3.000 (trzy tysiące) złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 15.07.2015r. do dnia zapłaty.

VI.  Zasądza od powoda J. N. na rzecz pozwanego (...) SA w W. kwotę 2.829,75 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

VII.  W pozostałym zakresie powództwa oddala.

Sygn. akt. I C 947/16

UZASADNIENIE

Powódka M. D. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego (...) S.A. w W. kwoty 15.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę po śmierci siostry K. S. (1) wraz z odsetkami i kosztami procesu. W uzasadnieniu podniosła, że w dniu 28.01.2006 r., w wyniku wypadku drogowego, spowodowanego przez K. S. (2), kierującego pojazdem ubezpieczonym przez pozwanego, zginęła K. S. (1)- siostra powódki. Wskutek tego zdarzenia udziałem powódki stały się traumatyczne przeżycia, związane ze śmiercią siostry, z którą była mocno związana, a która była autorytetem powódki, utrata dotychczasowego wsparcia, poczucie pustki, smutek, braku możliwości życia w pełnej rodzinie.

Powódka T. N. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego (...) S.A. w W. kwoty 15.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę po śmierci siostry K. S. (1) wraz z odsetkami i kosztami procesu. W uzasadnieniu podniosła, że w dniu 28.01.2006 r., w wyniku wypadku drogowego, spowodowanego przez K. S. (2), kierującego pojazdem ubezpieczonym przez pozwanego, zginęła K. S. (1)- siostra powódki. Wskutek tego zdarzenia udziałem powódki stały się traumatyczne przeżycia, związane ze śmiercią siostry, z którą miała stały kontakt, i z którą była bardzo zżyta, smutek, przygnębienie, bezsenność, konieczność przyjmowania leków uspokajających, niemożność pogodzenia się z utratą siostry, utrata możliwości życia w pełnej rodzinie.

Powód J. N. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego (...) S.A. w W. kwoty 15.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę po śmierci siostry K. S. (1) wraz z odsetkami i kosztami procesu. W uzasadnieniu podniósł, że w dniu 28.01.2006 r., w wyniku wypadku drogowego, spowodowanego przez K. S. (2), kierującego pojazdem ubezpieczonym przez pozwanego, zginęła K. S. (1)- siostra powoda. Wskutek tego zdarzenia udziałem powoda stały się traumatyczne przeżycia, związane ze śmiercią siostry, z którą utrzymywał codzienny kontakt i pozostawał w dobrych relacjach, szok, niedowierzanie, uczucie pustki, tęsknota za siostrą.

Pozwany (...) S.A. w W. nie uznał powództw i wniósł o ich oddalenie. Wprawdzie nie kwestionował swojej odpowiedzialności z tytułu umowy ubezpieczenia zawartej ze sprawcą zdarzenia z dnia 28.01.2006 r., wskazał jednak, że z uwagi na stopień doznanej przez powodów krzywdy roszczenie powodów przyznania zadośćuczynienia nie zasługuje na uwzględnienie. Negatywne przeżycia powodów związane ze śmiercią siostry nie stanowią, zdaniem pozwanego o powstaniu u nich rozstroju zdrowia. W ocenie pozwanego przeżycia jakie towarzyszyły powodom w związku ze śmiercią siostry były typową reakcją człowieka na śmierć drugiej osoby, funkcjonowanie powodów w społeczeństwie od momentu śmierci siostry do wniesienia pozwu w niniejszej sprawie nie uległo zmianie, a relacje jakie łączyły powodów ze zmarłą były typowymi relacjami rodzinnymi. Zdaniem pozwanego powodowie przeszli zwykłą i niepowikłaną żałobę i nie wykazali, by przeżyli śmierć siostry w szczególnie traumatyczny sposób.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 28.01.2006 r. w miejscowości S. doszło do wypadku komunikacyjnego, którego sprawcą był K. S. (2). W następstwie zdarzenia śmierć poniosła K. S. (1), mająca w chwili zdarzenia 44 lata.

(okoliczności bezsporne)

W dacie wypadku sprawca zdarzenia był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego w pozwanym (...) S.A. w W.. Ubezpieczyciel decyzjami z dnia 14.07.2016 r. oraz 12.08.2016 r. odmówił powodom zaspokojenia zgłaszanych roszczeń.

(okoliczności bezsporne)

Powódka M. D. była mocno emocjonalnie związana ze zmarłą siostrą. Łączyły ją bliższe relacje niż pozostałego rodzeństwa ze zmarłą. Zmarła siostra była starsza od powódki o 13 lat. Opiekowała się nią w dzieciństwie. K. S. (1) była dla niej wzorem, powódka liczyła się z jej zdaniem, radą, u siostry szukała pocieszenia i pomocy, gdy miała kłopoty. Razem spędzały dużo wolnego czasu, brały udział we wspólnych uroczystościach rodzinnych. Zmarła była autorytetem powódki. Siostra wyprowadziła się z domu, gdy powódka miała dwanaście lat, ale siostry nadal utrzymywały bliskie relacje. M. D. przeżyła szok, gdy dowiedziała się o śmierci siostry, czuła drętwienie rąk i nóg, dużo płakała, tęskni za siostrą do dziś. Emocjonalnie przeżyła śmierć siostry w granicach charakterystycznych dla żałoby po stracie osoby bliskiej. Po śmierci siostry nie leczyła się nigdzie, nie korzystała w związku ze zdarzeniem z pomocy psychologa ani psychiatry. U powódki nie rozwinęła się depresja, zespół stresu pourazowego, nie wymaga opieki psychiatrycznej, ani psychoterapii. Powódka pogodziła się ze śmiercią siostry.

(dowód: zeznania powódki M. D.- k. 232-232v, opinia psychologiczna- k. 252-253, opinia psychologiczna uzupełniająca- k. 284-285, opinia biegłego z zakresu psychiatrii- k. 302-307)

Powódka T. N. miała dobre relacje ze zmarłą siostrą, spotykała się z siostrą przy okazji spotkań rodzinnych. Zmarła była trzy lata młodsza od powódki. Odwiedzały się przeciętnie dwa razy w miesiącu. Kontakty rozluźniły się, gdy siostry założyły własne rodziny, ale pozostały kontakty telefoniczne. Po śmierci siostry powódka miała problemy ze snem, schudła, straciła apetyt, nie mogła się skoncentrować, cierpiała na bóle głowy, odczuwała smutek i przygnębienie. Od czasu do czasu przyjmowała leki nasenne. Żałoba po stracie siostry trwała pół roku. Nie korzystała z pomocy psychologa lub psychiatry w związku ze śmiercią siostry i nie wymaga obecnie takiej opieki.

(dowód: zeznania powódki T. N.- k. 232, zeznania świadka D. N.- k. 230v, zeznania świadka H. P.- k. 231, opinia psychologiczna- k. 250-251, opinia biegłego z zakresu psychiatrii- k. 294-297v)

Powód J. N. w chwili śmierci siostry miał 47 lat, często widywał się ze zmarłą siostrą, spędzali razem uroczystości rodzinne, pomagali sobie. Miał własną rodzinę i to ona pozostawała w kręgu jego największych zainteresowań i troski. Śmierć siostry była dla niego trudnym doświadczeniem, do dziś odczuwa brak ukochanej osoby, tęsknotę. Przeżył śmierć siostry w granicach naturalnej żałoby. Po śmierci siostry miał problemy ze snem, żałoba trwała kilka miesięcy. Nie korzystał z pomocy psychologa ani psychiatry. Obecnie pogodził się ze śmiercią siostry.

(dowód: zeznania powoda J. N.- k. 231v-232, zeznania świadka A. N.- k. 230v-231, opinia psychologiczna- k. 254-255, opinia biegłego z zakresu psychiatrii- k. 298-301v)

Powodowie pozostawali ze zmarłą siostrą w dobrych stosunkach rodzinnych, byli bardzo zżyci. Rodzina była zgodna, zawsze się wspierali. Dbali o utrzymywanie częstych kontaktów. Nagła śmierć siostry była dla nich trudnym przeżyciem.

(dowód: zeznania świadków D. N.- k. 230v, zeznania świadka A. N.- k. 230v-231, zeznania świadka H. P.- k. 231, zeznania świadka W. S.- k. 231-231v

Sąd zważył, co następuje:

Bezspornym jest ustalony w sprawie stan faktyczny – wynika on nie tylko z dokumentów, korelujących wzajemnie, logicznych i zgodnych z zasadami doświadczenia życiowego zeznań świadków D. N., A. N., H. P. oraz W. S. i twierdzeń powodów, czy opinii biegłych sądowych: z zakresu psychologii i psychiatrii– przede wszystkim nie kwestionowała tego żadna ze stron. W tej sytuacji Sąd dał wiarę zeznaniom wskazanych wyżej świadków oraz uznał opinie biegłych za fachowe, rzetelne i bezstronne, opierając na tym rozstrzygnięcie sprawy. Należy przy tym uwypuklić niezwykłą doniosłość dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu psychiatrii. Biegły sądowy bowiem w sposób wyczerpujący opisał typową drogę – z punktu widzenia emocjonalnego, psychicznego – jaką każdy, kto styka się z traumatycznym przeżyciem, musi przejść. Biegły dokonał analizy sfery psychicznej powodów i rzeczowo uzasadnił przyporządkowanie jej do wypadku, któremu uległa siostra powodów. Dodatkowo biegły wskazał na uszczerbek na zdrowiu powodów w związku ze śmiercią siostry oraz na wpływ nagłej śmierci osoby bliskiej na ich organizm i psychikę. Niepoślednią rolę miała również opinia biegłej z zakresu psychologii, która wskazała na przebieg żałoby powodów oraz na wpływ śmierci siostry na psychikę powodów i ich dalsze życie.

Podobnie bezspornym pozostaje w sprawie podstawa odpowiedzialności pozwanego za skutki zdarzenia z 28.01.2006 r. w tym także w zakresie zadośćuczynienia na rzecz powodów. Wynika to wprost ze stanowiska pozwanego, zawartego w odpowiedzi na pozew. Jedynie zatem na marginesie wypada wspomnieć o podstawie prawnej roszczenia powodów i wskazać, że „W judykaturze utrwalił się pogląd, że jeżeli śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed 3 sierpnia 2008 r. (wejście w życie art. 446 § 4 k.c.), to najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. (por. wyrok SN z dnia 11 maja 2011 r., I CSK 621/10, L. (...) nr 848128 oraz uchwała SN z dnia 22 października 2010 r., III CZP 76/10, L. (...) nr 604152)” [tak: K. A. (red.), G. Z., J. A., K. G. (1), O. A., P. A., S. T., Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania - część ogólna, L. (...) 2014]. W podobnym tonie wypowiadają się również inni przedstawiciele literatury, wskazując, że „Najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 w zw. z art. 24 § 1 zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed 3 sierpnia 2008 r. (wejście w życie art. 446 § 4). Wprowadzenie art. 446 § 4 doprowadziło bowiem jedynie do zmiany w sposobie realizacji roszczenia przez skonkretyzowanie osób uprawnionych do jego dochodzenia oraz przesłanek jego stosowania (wyrok SN z 11 maja 2011 r., I CSK 621/2010, Legalis nr 385415, [tak: C. J. (red.), J. K., K. G. (2), K. J., N. P., R. B., S. G., (...)., Kodeks cywilny. Komentarz, L. (...) 2014, wydanie II]. W kontekście powyższych uwag oraz treści wspomnianych wyżej orzeczeń Sądu Najwyższego, które zresztą Sąd orzekający w niniejszej sprawie podziela w pełni, należy stwierdzić, że podstawa odpowiedzialności pozwanego zakładu ubezpieczeń za skutki zdarzenia z 10.08.2001 r. opiera się na art. 448 k.c. w zw. z art. 805 k.c.

Kwestią sporną w niniejszej sprawie była wysokość zadośćuczynienia, dochodzonego przez powodów. Z jednej strony bowiem powodowie określili w pozwie całkowitą wysokość zadośćuczynienia, przysługującego im z tytułu cierpień i krzywd doznanych wskutek śmierci siostry na kwoty po 15.000 zł, a z drugiej- ubezpieczyciel odmówił powodom zaspokojenia roszczeń podnosząc, że są one nieudowodnione oraz niewspółmierne do doznanej przez powodów krzywdy. O ile zatem pozwany podnosił, że kwestionuje roszczenia powodów co do zasady, o tyle należy rozumieć to, żeby pozwany zaprzeczał wystąpieniu jakichkolwiek okoliczności, skutkujących przyznaniem powodom zadośćuczynienia za śmierć siostry.

Analizując roszczenie powodów w zakresie wysokości zadośćuczynienia Sąd wziął pod uwagę stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uzasadnieniu Uchwały z dnia 13.07.2011 r. sygn. III CZP 32/11 (publ. OSNC 2012/1/10, (...) B.S.N. 2011/7/9). Zgodnie z nim „Nie może być kwestionowane, że ten sam czyn niedozwolony może wyrządzać krzywdę różnym osobom, źródłem krzywdy jest zatem czyn niedozwolony, którego następstwem jest śmierć. Krzywdą wyrządzoną zmarłemu jest utrata życia, dla osób mu bliskich zaś jest to naruszenie dobra osobistego poprzez zerwanie więzi emocjonalnej, szczególnie bliskiej w relacjach rodzinnych”.

Sąd miał również na uwadze, że celem zadośćuczynienia jest kompensacja doznanej krzywdy, czyli „złagodzenie cierpienia wywołanego śmiercią osoby bliskiej oraz pomoc osobie pokrzywdzonej w dostosowaniu się do zmienionej w związku z tym rzeczywistości”, natomiast na sam „rozmiar krzywdy mają przede wszystkim wpływ: dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego z zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem tego odejścia (np. nerwicy, depresji), roli w rodzinie pełnionej przez osobę zmarłą, stopień w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy, wiek pokrzywdzonego”, przy czym „każdy przypadek powinien być indywidualizowany z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy” (por. wyrok Sądu Najwyższego z 3 czerwca 2011 r., III CSK 279/10).

Zdarzeniem uzasadniającym roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia na podstawie art. 23 k.c. w związku z art. 448 k.c. jest zerwanie więzi rodzinnych wywołane śmiercią osoby bliskiej w wyniku deliktu (vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 5 stycznia 2017 r., I CSK 444/16, L. (...)nr 1549977). Jak wskazał Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 13 lipca 2011 r., sygn. III CZP 32/11, Legalis nr 344782, „nie każdą więź rodzinną niejako automatycznie należy zaliczyć do katalogu dóbr osobistych, lecz jedynie taką, której zerwanie powoduje ból, cierpienie, rodzi poczucie krzywdy. Osoba dochodząca roszczenia na podstawie art. 448 k.c. powinna zatem wykazać istnienie tego rodzaju więzi, stanowiącej jej dobro osobiste podlegające ochronie”.

Odnosząc powyższe uwagi do realiów niniejszej sprawy i żądań M. D. bezspornym pozostaje fakt bliskich relacji łączących powódkę ze zmarłą siostrą i to na przestrzeni całego życia powódki. Nagła śmierć siostry niewątpliwie była dla powódki traumatycznym przeżyciem, pozostała bez wsparcia osoby, na którą zawsze mogła liczyć. Mieszkała wszak z siostrą wiele lat, starsza od niej o 13 lat siostra była dla niej jednocześnie siostrą, matką i przyjaciółką. Opiekowała się powódką, gdy była dzieckiem. Relacja ze starszą siostrą była zatem nadzwyczaj ważna, bowiem wiązała się z początkowym okresem rozwoju powódki. Gdy zmarła siostra pracowała i zarabiała własne pieniądze, często zaskakiwała powódkę różnymi prezentami, organizowała powódce wypoczynek, zabierała ją do kina, na spacery, na lody. Zabierała ją do swoich koleżanek. Różnica wieku między siostrami potwierdza bliskość relacji rodzinnych i ich niezwykle ścisły związek emocjonalny. Siostry nadal utrzymywały stały kontakt nawet wówczas, gdy już miały swoje rodziny. Bliskie relacje rodzeństwa, w tym także powódki T. N. i powoda J. N. potwierdzili powołani w sprawie świadkowie. I tak świadek D. N. wskazał, że relacje powodów ze zmarłą były bardzo dobre, często spotykali się z okazji świąt i uroczystości rodzinnych. W podobnym tonie zeznał świadek A. N., wskazując, że powodowie i zmarła siostra pomagali sobie w pracach domowych, nie było między nimi żadnych kłótni, często sobie pomagali. Również świadek H. P. potwierdziła powyższe podając, że relacje rodzinne powodów ze zmarłą były jak najlepsze, ich kontakty były częste bo blisko siebie mieszkali. Wreszcie również świadek W. S., mąż zmarłej K. S. (1) podał, że powodowie mieli ze zmarłą bardzo dobre stosunki rodzinne.

Głębokość zatem związku powódki z siostrą wpłynęła niewątpliwie na nasilenie traumatycznych przeżyć powódki, wynikających z nagłej śmierci siostry. Powódka przeżyła szok, przepłakiwała całe noce, nie mogła się na niczym skupić, do dziś odczuwa brak i tęsknotę, często odwiedza grób siostry. Wprawdzie z opinii biegłych sądowych z zakresu psychologii i psychiatrii nie wynika, by u powódki rozwinęła się depresja, zespół stresu pourazowego ani jakiekolwiek inne zmiany w zakresie zdrowia psychicznego, to jednak Sąd zauważył, że żałoba, choć fizjologiczna i niepowikłana, to jednak trwała aż dwa lata. Z pewnością utrudniało to codzienne funkcjonowanie powódki, mimo, że dojrzale radziła sobie z trudnym przeżyciem.

Zaznaczenia wymaga jednak, że pomimo trudnych przeżyć powódka z upływem czasu pogodziła się ze śmiercią siostry. Choć nadal odczuwa smutek, tęsknotę, pamięta o siostrze i często odwiedza jej grób to okres żałoby został zamknięty. Aktualnie powódka żyje bieżącymi sprawami, problemami dnia codziennego, zajmuje się własną rodziną, pracuje. Śmierć siostry nadto nie wpłynęła na obecne i przyszłe życie powódki. Już przed śmiercią siostry miała swoją rodzinę i- siłą rzeczy- całokształt bieżących spraw związanych z życiem codziennym, jego radościami i troskami, koncentrował się na najbliższym kręgu rodzinnym, z którym powódka prowadziła gospodarstwo domowe. Nie ulega wątpliwości, że K. S. (1) i powódka nie pozostawały w bezpośrednim uzależnieniu od siebie w sprawach życia codziennego. Nie były też zależne od siebie finansowo. Z okoliczności sprawy nie wynika, by nasilenie deklarowanych odczuć emocjonalnych powódki przekraczało nasilenie zaburzeń naturalnego procesu żałoby. Podała wprawdzie, że bardzo jej brakuje siostry, tym niemniej- objawu tego nie sposób uznać za taki, który przekracza granice naturalnej żałoby. Powódka z traumą radziła sobie w sposób dojrzały, zajmując się pracą i nic nie wskazuje na to, by była to żałoba powikłana.

Zauważyć też należało, że powódka nie korzystała ze wsparcia psychologicznego ani pomocy psychiatrycznej. Okoliczności tych nie dowiodła ani powódka, ani nie wynika to z zeznań żadnego z powołanych w sprawie świadków. Poza wszelką wątpliwością jest, że śmierć siostry była dla powódki negatywnym przeżyciem emocjonalnym, niemniej jednak, postępowanie dowodowe w kształcie prezentowanym w sprawie nie potwierdziło, aby doznała w związku z tym zdarzeniem wstrząsu psychicznego, lub aby doznała cierpień moralnych, które by wykraczały poza typowe przeżycia związane ze śmiercią osoby najbliższej, jaką jest siostra. Powódka przebyła wskutek śmierci siostry żałobę zwykłą, nie rozwinęła się u niej depresja, nie wystąpił zespół stresu pourazowego, nie doznała żadnego uszczerbku na zdrowiu w związku ze śmiercią siostry. Wynika to wprost ze sporządzonych w sprawie opinii biegłych sądowych z zakresu psychologii i psychiatrii, które ostatecznie nie były kwestionowane przez żadną ze stron, co sugeruje, że strony pogodziły się z zawartymi w nich wnioskami.

Dodatkowo Sąd miał na uwadze, że upływ czasu od powstania krzywdy wynikłej z naruszenia dóbr osobistych ma istotne znaczenie z punktu widzenia celowości i zakresu zastosowanych środków ochrony, które mają za zadanie zniwelowanie ujemnych doznań związanych z naruszeniem dóbr osobistych. W tym kontekście moment powstania krzywdy oraz czas jej trwania mają znaczenie dla rozmiaru zadośćuczynienia. Od śmierci siostry powódki minęło 10 lat, oczywistym jest zatem, że choć była ona dla powódki trudnym doświadczeniem to poczucie pokrzywdzenia w miarę upływu czasu nie narastało, lecz malało.

Konkludując Sąd uznał, że rozmiar doznanej przez powódkę krzywdy w związku ze śmiercią jej siostry uzasadnia przyznanie na jej rzecz zadośćuczynienia w wysokości 7.500 zł. W ocenie Sądu kwota ta jest adekwatna do rozmiaru doznanych krzywd oraz nie prowadzi do bezpodstawnego wzbogacenia. O odsetkach Sąd orzekł po myśli art. 817 § 1 k.c., mając na uwadze żądanie pozwu. Pozwany odmówił powódce świadczeń pismem z dnia 14.07.2016 r. zatem należało zasądzić odsetki od dnia 15.07.2016 r., bowiem od tego dnia pozwany pozostawał w opóźnieniu. W związku z tym orzeczono jak w pkt I sentencji.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. Regulacja zawarta w tym przepisie ma zastosowanie w wypadku częściowego uwzględnienia żądań. W takiej sytuacji decydować o zwrocie kosztów procesu będzie stosunek poniesionych kosztów przez obie strony oraz zakres wygranej przez każdą ze stron, a wyjątkowo charakter sprawy. Zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielania kosztów procesu strony powinny ponieść jego koszty w takim stopniu, w jakim przegrały sprawę, a zatem powódka M. D. i pozwany w 50%. Po stronie kosztów powódki Sąd zaliczył 750 zł opłaty od pozwu, 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, 4.800 zł wynagrodzenia pełnomocnika powoda i 666,66 zł zaliczki (2.000 zł :3). Z kolei po stronie pozwanego owe koszty ukształtowały się na łącznym poziomie 5.095,60 zł, tj. 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, 4.800 zł wynagrodzenia pełnomocnika i 278,60 zł zaliczki (835,80 zł : 3). Uwzględniając zakres wygranej przez każdą ze stron koszty po stronie powódki ukształtowały się na poziomie 3.116,83 zł (6.233,66 x 50%), zaś po stronie pozwanego w kwocie 2.547,80 zł (5.095,60 x 50%). Po dokonaniu obliczeń matematycznych Sąd zasądził na rzecz powódki od pozwanego kwotę 569,03 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (2.547,80 zł – 3.116,83 zł). O powyższym orzeczono jak w pkt II sentencji.

Analizując w tym miejscu roszczenie powódki T. N., Sąd miał na względzie, że niewątpliwie siostry były związane, miały poprawne relacje. Powódka była zżyta ze zmarłą siostrą, mieszkały razem w jednym pokoju do dwudziestego roku życia, pracowały razem w pracach polowych. Powódka mogła liczyć na wsparcie zmarłej, siostra była spoiwem, które łączyło całą rodzinę. Niewątpliwie też nagła śmierć siostry była dla powódki dużym przeżyciem. Jak wskazała powódka nie mogła spać nocami, brała leki uspokajające przez 2 tygodnie po pogrzebie, do dziś towarzyszy jej smutek, podczas spotkań rodzinnych panuje atmosfera zadumy i żałoby. Powódka miała jednak swoją rodzinę i zajęta była bieżącymi sprawami życia codziennego. Z realiów niniejszej sprawy nie wynika, aby nasilenie deklarowanych odczuć emocjonalnych powódki przekraczało granice naturalnej żałoby. Powódka podawała wprawdzie, że jej stan emocjonalny po śmierci siostry uległ zmianie, tym niemniej objawów tych- w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy- nie sposób uznać za takie, które przekraczają granice naturalnej żałoby. Powódka obecnie jest pogodzona ze śmiercią siostry, nie korzystała z pomocy psychologa, ani psychiatry, a niepodjęcie przez powódkę leczenia psychiatrycznego po śmierci siostry nie mogło spowodować pogłębienia się smutku odczuwanego przez powódkę. Aktualnie powódka ma problemy ze snem związane z obecną sytuacją rodzinną- alkoholizm męża i synów, kłopoty materialne. Śmierć siostry pozostaje bez wpływu na psychikę powódki, na jej obecne i przyszłe życie. Brak jest u powódki trwałego wpływu nagłej śmierci osoby bliskiej na organizm i psychikę powódki. Zerwanie więzi rodzinnej, jaka występowała pomiędzy powódką a zmarłą nie wywarło istotnych skutków na obecne i dalsze życie powódki. Powódka nie doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu psychicznym, nie rozwinęła się u niej depresja, nie wystąpił u niej zespół stresu pourazowego.

Należało wreszcie mieć na uwadze, że zadośćuczynienie ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. W wyroku z dnia 3 czerwca 2011 sygn. III CSK 279/2010 Sąd Najwyższy stwierdził, iż skromny poziom życia danego środowiska czy danej rodziny nie może mieć znaczenia podczas ustalania wysokości zadośćuczynienia za cierpienie spowodowane śmiercią bliskiej osoby. Dochodzona kwota zadośćuczynienia nie jest zależna od pogorszenia sytuacji materialnej osoby uprawnionej i poniesienia szkody majątkowej, a jej celem jest kompensacja doznanej krzywdy, a więc złagodzenie cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej i pomoc pokrzywdzonemu w dostosowaniu się do zmienionej w związku z tym jego sytuacji. Zadośćuczynienie jest zatem odzwierciedleniem w formie pieniężnej rozmiaru krzywdy – cierpienia, bólu i poczucia osamotnienia po śmierci najbliższego członka rodziny, która nie zależy od statusu materialnego pokrzywdzonego. Wobec powyższego wykazany w sprawie skromny poziom życia powódki nie mógł mieć znaczenia przy ocenie wysokości należnego jej zadośćuczynienia.

W efekcie Sad uznał, że przeprowadzone postępowanie dowodowe nie potwierdziło wystąpienia u powódki T. N. szczególnych okoliczności, które uzasadniałyby przyznanie zadośćuczynienia w wysokości ponad kwotę 3.000 zł, która w ocenie Sądu w całości rekompensuje doznaną przez powódkę krzywdę. O odsetkach Sąd orzekł po myśli art. 817 § 1 k.c., mając na uwadze żądanie pozwu. Pozwany odmówił powódce świadczeń pismem z dnia 14.07.2016 r. zatem należało zasądzić odsetki od dnia 15.07.2016 r., bowiem od tego dnia pozwany pozostawał w opóźnieniu. W związku z tym Sąd orzekł jak w pkt III sentencji.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. Powódka wygrała sprawę w 20%, zaś pozwany w 80%. Po stronie kosztów powódki Sąd zaliczył 750 zł opłaty od pozwu, 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, 4.800 zł wynagrodzenia pełnomocnika powoda i 666,66 zł zaliczki (2.000 zł :3). Z kolei po stronie pozwanego owe koszty ukształtowały się na łącznym poziomie 5.095,60 zł, tj. 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, 4.800 zł wynagrodzenia pełnomocnika i 278,60 zł zaliczki (835,80 zł : 3). Uwzględniając zakres wygranej przez każdą ze stron koszty po stronie powódki ukształtowały się na poziomie 1.246,73 zł (6.233,66 x 20%), zaś po stronie pozwanego w kwocie 4.076,48 zł (5.095,60 x 80%). Po dokonaniu obliczeń matematycznych Sąd zasądził na rzecz pozwanego od powódki kwotę 2.829,75 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (4.076,48 zł – 1.246,73 zł). O powyższym orzeczono jak w pkt IV sentencji.

Analizując wreszcie roszczenie powoda J. N. Sąd wziął pod uwagę, że bezspornie miał on bliskie relacje ze zmarłą siostrą, właściwe dla kontaktów rodzeństwa. Rodzeństwo często się widywało, było bardzo zżyte, często sobie pomagało. Powód podwoził siostrę samochodem, pomagał w pracach w ogrodzie. Nagła śmierć siostry niewątpliwie była dla powoda traumatycznym przeżyciem. Jak wskazał, nie docierało do niego, że stracił kochaną osobę, uroczystości rodzinne nie są już takie same, odczuwa tęsknotę za siostrą. Brakuje mu spotkań, ciepłych słów siostry. Żałoba, choć zduszona w sobie, trwała jednak u powoda zaledwie kilka miesięcy, była zwykłą żałobą niepowikłaną. Powód nadto w tym trudnym okresie był wystarczająco wydolny psychicznie, by nieść pomoc innym. Już przed śmiercią siostry powód miał swoją rodzinę, zatem podobnie jak w przypadku powodów M. D. i T. N. całokształt bieżących spraw związanych z życiem codziennym, jego radościami i troskami, koncentrował się na najbliższym kręgu rodzinnym, z którym powód prowadził gospodarstwo domowe. K. S. (1) i powód nie pozostawali w bezpośrednim uzależnieniu od siebie w sprawach życia codziennego, również finansowo. O ile zatem relacje, które łączyły powoda ze zmarłą były bardzo dobre, o tyle w momencie utraty siostry był już w pełni dojrzały, samodzielny i niezależny życiowo. Z okoliczności sprawy nie wynika, by nasilenie deklarowanych odczuć emocjonalnych powoda przekraczało nasilenie zaburzeń naturalnego procesu żałoby. Podawał wprawdzie, że bardzo mu brakuje siostry, tym niemniej- w realiach tej sprawy brak jest podstaw do uznania, by objawy te wykraczały poza granice naturalnej żałoby. W tym kontekście Sąd uwzględnił oczywiście wnioski płynące z niekwestionowanych opinii biegłych sądowych z zakresu psychologii i psychiatrii. Wynika z nich, że obecnie okres żałoby jest zamknięty, powód pogodził się ze śmiercią siostry i żyje aktualnymi sprawami swojej rodziny. Obecny stan zdrowia psychicznego powoda jest dobry. Aktualnie śmierć siostry nie ma wpływu na obecne i przyszłe życie powoda. Należało mieć na uwadze, że powód nie korzystał z pomocy psychologa ani psychiatry, a niepodjęcie przez niego takiego leczenia nie mogło spowodować pogłębienia się smutku odczuwanego przez powoda. Nagła śmierć siostry nie wywarła wpływu na organizm ani psychikę powoda, nie rozwinęła się u powoda depresja, ani zespół stresu pourazowego, nie doznał trwałego, ani długotrwałego uszczerbku na zdrowiu psychicznym. Również upływ czasu od śmierci siostry niewątpliwie wpłynął na zmniejszenie poczucia pokrzywdzenia.

Sumując powyższe, Sąd stanął na stanowisku, że w opisanych wyżej realiach niniejszej sprawy zasadnym było określenie zadośćuczynienia należnego powodowi J. N. w łącznej wysokości 3.000 zł. W ocenie Sadu kwota ta jest adekwatna do rozmiaru cierpień psychicznych powoda i nie prowadzi do jego bezpodstawnego wzbogacenia wyłącznie wskutek śmierci siostry. O odsetkach Sąd orzekł po myśli art. 817 § 1 k.c., mając na uwadze żądanie pozwu. Pozwany odmówił powodowi świadczeń pismem z dnia 14.07.2016 r. zatem należało zasądzić odsetki od dnia 15.07.2016 r., bowiem od tego dnia pozwany pozostawał w opóźnieniu. W związku z tym sąd orzekł jak w pkt V sentencji.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. Powód wygrał sprawę w 20%, zaś pozwany w 80%. Po stronie kosztów powoda Sąd zaliczył 750 zł opłaty od pozwu, 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, 4.800 zł wynagrodzenia pełnomocnika powoda i 666,66 zł zaliczki (2.000 zł :3). Z kolei po stronie pozwanego owe koszty ukształtowały się na łącznym poziomie 5.095,60 zł, tj. 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, 4.800 zł wynagrodzenia pełnomocnika i 278,60 zł zaliczki (835,80 zł : 3). Uwzględniając zakres wygranej przez każdą ze stron koszty po stronie powoda ukształtowały się na poziomie 1.246,73 zł (6.233,66 x 20%), zaś po stronie pozwanego w kwocie 4.076,48 zł (5.095,60 x 80%). Po dokonaniu obliczeń matematycznych Sąd zasądził na rzecz pozwanego od powoda kwotę 2.829,75 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (4.076,48 zł – 1.246,73 zł). O powyższym orzeczono jak w pkt VI sentencji.

W pozostałym zakresie Sąd powództwa oddalił, o czym orzekł jak w pkt VII sentencji.

Na marginesie jedynie zaznaczenia wymaga, że zadośćuczynienie zmierzać powinno wyłącznie do skompensowania negatywnych przeżyć osób najbliższych wynikających ze śmierci poszkodowanego. Nie wiąże się ono ze śmiercią jako taką, która na ogół zawsze wiąże się z cierpieniami psychicznymi i emocjonalnymi po stronie najbliższych dla zmarłego osób, lecz dotyczy krzywdy po ich stronie, która wynika z konkretnych okoliczności, w jakich doszło śmierci tej osoby. Chodzi mianowicie o to, że z reguły jest to śmierć nagła i niespodziewana, a przy tym wynika z czynu niedozwolonego, czyli zdarzenia bezprawnego i nagannego (zazwyczaj zawinionego). Właśnie okoliczności śmierci poszkodowanego wpływają na spotęgowanie rozmiaru krzywdy, wynikającej z poczucia żalu, osamotnienia pustki i żałoby po utracie osoby najbliższej. Co do zasady uczucia te w pewnym stopniu zawsze towarzyszą śmierci osoby najbliższej.

Kompensacie na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. może zatem podlegać jedynie taki – zwiększony – zakres krzywdy, który jest odczuwany z powodu śmierci osoby najbliższej wskutek czynu niedozwolonego, ponieważ tylko takie następstwa mogą zgodnie z zasadą przyczynowości adekwatnej w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. obciążać sprawcę czynu niedozwolonego. Zauważyć bowiem należy, że śmierć jest nieuchronnym kresem życia każdego człowieka i co do zasady zawsze towarzyszy jej żałoba po stronie osób najbliższych. Jednak w razie spowodowania śmierci przez inną osobę w wyniku popełnienia czynu niedozwolonego na szkodę zmarłego, poczucie krzywdy po stronie osób najbliższych jest z reguły znacznie większe. Zakresem naprawienia szkody na podstawie art. 448 k.c. jest więc objęta tylko taka krzywda, która przekracza normalnie powstający rozmiar negatywnych odczuć wynikających ze śmierci osoby najbliższej. Obejmuje to w szczególności nasilone poczucie krzywdy (bólu i żalu po stracie osoby najbliższej) spowodowane śmiercią osoby najbliższej w wyniku czynu niedozwolonego, która to śmierć często jest nagła i oceniana jako przedwczesna oraz niczym nieusprawiedliwiona. Te okoliczności wpływają na nasilone odczuwanie krzywdy towarzyszącej zazwyczaj śmierci osoby najbliższej i powinny decydować o zakresie krzywdy podlegającej kompensacji na podstawie art. 448 k.c. Zauważyć można, że taka sytuacja wystąpiła także w rozstrzyganym wypadku, w którym doszło do nagłej śmierci K. S. (1) w dość młodym wieku, w wyniku nagannego zachowania sprawcy czynu niedozwolonego. Nie było zatem podstaw zdaniem Sądu do całkowitej odmowy wypłaty powodom zadośćuczynienia.