Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII Ka 2/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 lutego 2018 r.

Sąd Okręgowy w Częstochowie VII Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Rafał Olszewski

Sędziowie: SSO Agnieszka Gałkowska (spr.)

SSO Aneta Łatanik

Protokolant: sekr. sądowy Aleksandra Błachowicz - Dróżdż

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej Częstochowa – Południe w Częstochowie Joanny Michalak

po rozpoznaniu w dniu 13 lutego 2018r.

sprawy R. G. s. Z. i T. ur. (...) w C.

oskarżonego o czyn z art. 177 § 2 kk

na skutek apelacji wniesionych przez prokuratora i pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej B. J.

od wyroku Sądu Rejonowego w Częstochowie

z dnia 25 października 2017 r. , sygn. akt III K 507/16

orzeka:

1. zmienia zaskarżony wyrok w zakresie orzeczenia o karze w ten sposób:

a) podwyższa wymiar kary pozbawienia wolności orzeczonej wobec oskarżonego w pkt. 1 z 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności do 1 (jednego) roku pozbawienia wolności;

b) uchyla orzeczenie zawarte w pkt. 2

c) na mocy art. 69§1i2k.k. i art. 70§1k.k. wykonanie orzeczonej w pkt 1a niniejszego wyroku kary 1 (jednego) roku pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres 3 (trzech) lat tytułem próby;

d) podwyższa wymiar kary grzywny orzeczonej w pkt. 3 ze 100 (stu) do 200 (dwustu) stawek dziennych

2. uchyla orzeczenie o opłacie zawarte w pkt 6.

3. zmienia uzasadnienie zaskarżonego wyroku poprzez wyeliminowanie z niego zawartego na str. 4 zapisu „Należy również wskazać, że pokrzywdzony w znacznym stopniu przyczynił się do zaistniałego zdarzenia, gdyż nie patrzył się w stronę nadjeżdżającego pojazdu. Ponadto był pod wpływem alkoholu. W ocenie Sądu miał możliwość uniknięcia przedmiotowego wypadku” a nadto zapis zawarty na str. 5 o następującej treści „Ponadto sam pokrzywdzony w znacznym stopniu przyczynił się do zaistniałego zdarzenia. Nie obserwował on drogi, która się poruszał, był pod wpływem alkoholu”

4. w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

5. zasądza od oskarżonegoR. G. na rzecz oskarżycielki posiłkowej B. J. kwotę 840 (osiemset czterdzieści) złotych tytułem zwrotu wydatków związanych z ustanowieniem pełnomocnika z wyboru w postępowaniu odwoławczym;

6. zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 380 (trzysta osiemdziesiąt ) złotych tytułem opłaty za obie instancje oraz obciąża go wydatkami postępowania odwoławczego.

Sygn. akt VII Ka 2/18

UZASADNIENIE

Aktem oskarżenia z dnia 29 czerwca 2016 r. R. G. został oskarżony o to, że w dniu 03.05.2016 r. w C. naruszył nieumyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że wykonując manewr cofania samochodem osobowym F. (...) o nr rej. (...), jadąc pod prąd drogą osiedlową nie zachował szczególnej ostrożności i potrącił pieszego W. J., który upadając na asfalt doznał urazu głowy, w szczególności stłuczenia pnia i półkul mózgu, dużego stopnia obrzęku mózgu, w wyniku których to obrażeń zmarł w szpitalu w dn. 16.05.2016 r.,

tj. o czyn z art. 177 § 2 k.k.

Sąd Rejonowy w Częstochowie wyrokiem z dnia 25 października 2017 r. w sprawie o sygn. akt III K 507/16:

1.  uznał oskarżonego R. G. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w części wstępnej wyroku, to jest czynu z art. 177 § 2 k.k. i za to na mocy art. 177 § 2 k.k. skazał go na karę 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności;

2.  na mocy art. 69 § 1 i 2 k.k. i art. 70 § 1 k.k. wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres 2 (dwóch) lat tytułem próby;

3.  na mocy art. 71 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego grzywnę w wysokości 100 (sto) stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 10 (dziesięciu) złotych;

4.  na mocy art. 72 § 1 pkt 1 k.k. zobowiązał oskarżonego do informowania sądu pisemnie o przebiegu okresu próby, co 6 (sześć) miesięcy, do 10 (dziesiątego) dnia ostatniego miesiąca każdego półrocza;

5.  na mocy art. 627 k.p.k. zasądził od oskarżonego na rzecz oskarżycielek posiłkowych B. J. i E. R. poniesione przez nie koszty procesu związane z ustanowieniem pełnomocnika z wyboru w postępowaniu w wysokości 924 zł (dziewięćset dwadzieścia cztery złote) plus należny podatek VAT;

6.  na mocy art. 627 k.p.k., art. 2 ust. 1 pkt 2 i art. 3 ust. 2 o opłatach w sprawach karnych zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 220 (dwieście dwadzieścia) złotych tytułem opłaty oraz kwotę 2.823,74 zł (dwa tysiące osiemset dwadzieścia trzy złote siedemdziesiąt cztery grosze) tytułem wydatków.

Od wyroku Sądu pierwszej instancji apelacje wywiedli pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej B. J. oraz prokurator.

Prokurator przedmiotowy wyrok zaskarżył w części dotyczącej orzeczenia o karze na niekorzyść oskarżonego R. G. oraz zarzucił mu rażącą niewspółmierność wymierzonej oskarżonemu kary 8 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 2 lat tytułem próby oraz odstąpienie od wymierzenia środka karnego – zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, co sprawia iż orzeczona kara nie jest adekwatna do stopnia winy oskarżonego, nie uwzględnia w stopniu dostatecznym wyjątkowo wysokiej społecznej szkodliwości przypisanego oskarżonemu czynu, przejawiającego się w naruszaniu przez oskarżonego zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, które doprowadziło do tragicznych skutków zaistniałego zdarzenia.

Podnosząc powyższy zarzut skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i wymierzenie kary 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym jej zawieszeniem na okres 3 lat tytułem próby, orzeczenie środka karnego – zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres 3 lat.

Pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej zaskarżył przedmiotowy wyrok na niekorzyść oskarżonego w zakresie orzeczenia o karze, a także braku orzeczenia o środku karnym w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz w zakresie uzasadnienia wyroku, zarzucając temu orzeczeniu:

1.  rażącą niewspółmierność (łagodność) orzeczonej kary, poprzez orzeczenie kary 8 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 2 lat, w sytuacji, gdy orzeczenie znacznie surowszej kary uzasadniały zarówno właściwości osobiste sprawcy, jak i jego zachowanie po popełnieniu przestępstwa, wyrażające się w szczególności w całkowitym braku zainteresowania osobą pokrzywdzonego i jego bliskich oraz zaniechaniu przeprosin za popełniony czyn, a także pewnym wyrachowaniu jego postawy, bowiem mając pełną świadomość swojego sprawstwa i niewątpliwie tragicznych skutków zdarzenia, prezentował nieporuszone stanowisko, iż jego zachowanie nie mogło doprowadzić do śmierci pokrzywdzonego – w tej sytuacji orzeczona kara jest rażąco łagodna w stosunku do wagi popełnionego czynu, którego skutkiem jest śmierć człowieka, albowiem samo orzeczenie, obok zawieszonej kary pozbawienia wolności, grzywny w wysokości 100 stawek po 10 zł (czyli 1000 zł), w żadnej mierze nie stanowi jakiejkolwiek realnej dolegliwości dla oskarżonego – takie orzeczenie nie spełni żadnego z celów kary, ani w zakresie represji, ani w zakresie prewencji, bądź wychowania oskarżonego, bowiem odchodzi on z Sądu w przeświadczeniu, że jego niedbalstwo i wywołane nim tragiczne skutki, pozostają niemal całkowicie bezkarne – rozstrzygnięcie godzi również w społeczne poczucie sprawiedliwości, bowiem bliscy pokrzywdzonego, wobec tak niepoważnie niskiej kary, pozostają w poczuciu, że wartość życia zmarłego W. J. została zdewaluowana w sposób niemalże groteskowy, a oskarżony, który wskutek lekceważenia swoich elementarnych obowiązków kierowcy, pozbawił pokrzywdzonego życia, będzie cieszył się swoim życiem i wolnością, uiszczając w ramach faktycznej kary połowę swoich jednomiesięcznych dochodów; innymi słowy wymierzona kara w okolicznościach sprawy będzie w istocie stanowiła fikcję, zaś jej oddziaływanie na oskarżonego będzie znikome, a wręcz żadne;

2.  naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 42 § 1 k.k., poprzez nie orzeczenie środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych określonego rodzaju, pomimo zaistnienia przesłanek określonych w w/w przepisie, w szczególności z uwagi na fakt, że prowadzenie pojazdu przez oskarżonego R. G. zagraża bezpieczeństwu w komunikacji, albowiem jak wynika z ustaleń Sądu pierwszej instancji, oskarżony poruszał się w strefie zamieszkania i mimo dobrej widoczności zaniechał zastosowania się do elementarnego obowiązku zachowania ostrożności poprzez obserwację przestrzeni za cofającym pojazdem, zwłaszcza, że wiedział, że za jego pojazdem znajduje się pokrzywdzony, gdyż jak wynika z zeznań świadka D. S., mijał go wcześniej i musiał widzieć W. J. – świadczy to nie tylko o braku minimalnej nawet dbałości przy prowadzeniu pojazdu, lecz także o całkowitym lekceważeniu praw innych uczestników ruchu drogowego, co w połączeniu z nieumiejętnością przewidywania następstw swoich czynów oraz prezentowaną postawą bagatelizowania tragicznych skutków swojego działania ( „Uważam, że kontakt samochodu z pokrzywdzonym nie mógł spowodować takich obrażeń ciała u pokrzywdzonego”, wyjaśnienia na rozprawie w dniu 28.09.2016 r.) każe wnioskować, że prowadzenie pojazdu przez oskarżonego zagraża, nie tylko potencjalnie, lecz zupełnie realnie, bezpieczeństwu w komunikacji, zaś zaniechanie orzeczenia w/w środka karnego, w połączeniu z rażąco niską karą wymierzoną oskarżonemu, będzie wręcz stanowiło dla niego swoistą zachętę do dalszego lekceważenia zasad ruchu drogowego oraz bagatelizowania wartości życia i zdrowia pozostałych uczestników ruchu;

3.  na podstawie art. 427 § 1 k.p.k. oraz art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść, polegający na bezzasadnym przyjęciu, że „Należy również wskazać, że pokrzywdzony w znacznym stopniu przyczynił się do zaistniałego zdarzenia, gdyż nie patrzył się w stronę nadjeżdżającego pojazdu. Ponadto był pod wpływem alkoholu. W ocenie Sądu miał możliwość uniknięcia przedmiotowego wypadku…” (str. 4 uzasadnienia), a także że „Ponadto sam pokrzywdzony w znacznym stopniu przyczynił się do zaistniałego zdarzenia. Nie obserwował drogi którą się poruszał, był pod wpływem alkoholu, nie zauważył nadjeżdżającego pojazdu” (str. 5 uzasadnienia), podczas gdy są to określenia, które nie mają podstaw w materiale zgromadzonym w sprawie, w szczególności zaś z uwagi na fakt, że pokrzywdzony znajdując się w strefie zamieszkania, nie miał podstaw do przewidywania, że oskarżony w tak bezmyślny sposób wykona manewr cofania, a tym samym nie miał obowiązku ciągłej obserwacji ruchu pojazdu oskarżonego, co jest głównym zarzutem Sądu w kontekście ustalenia przyczynienia się pokrzywdzonego; ponadto całkowicie niezrozumiałym i bezpodstawnym jest przyjęcie przez Sąd, że fakt pozostawania pokrzywdzonego pod wpływem alkoholu miał związek ze zdarzeniem, w szczególności że była to okoliczność w jakiś sposób obciążająca pokrzywdzonego W. J., podczas gdy żaden dowód, w tym opinia biegłego, nie wskazywał na jakiekolwiek powiązanie tej okoliczności z zaistnieniem wypadku.

Mając na uwadze powyższe zarzuty skarżący wniósł o:

-.

-

zmianę uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia poprzez wyeliminowanie z niego sformułowań „Należy również wskazać, że pokrzywdzony w znacznym stopniu przyczynił się do zaistniałego zdarzenia, gdyż nie patrzył się w stronę nadjeżdżającego pojazdu. Ponadto był pod wpływem alkoholu. W ocenie Sądu miał możliwość uniknięcia przedmiotowego wypadku…” (str. 4 uzasadnienia), a także „Ponadto sam pokrzywdzony w znacznym stopniu przyczynił się do zaistniałego zdarzenia. Nie obserwował drogi którą się poruszał, był pod wpływem alkoholu, nie zauważył nadjeżdżającego pojazdu”, oraz o:

-

zmianę zaskarżonego wyroku:

a)  poprzez wymierzenie oskarżonemu sprawiedliwej, surowszej kary w wysokości, która będzie, przy uwzględnieniu wszystkich istotnych dla prawidłowego rozstrzygnięcia okoliczności sprawy, odpowiadała dyrektywom oraz zasadom wymiaru kary;

b)  poprzez orzeczenie w wyroku środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych określonego rodzaju na okres 3 lat, a ewentualnie:

-

uchylenie zaskarżonego orzeczenia w zaskarżonym zakresie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Częstochowie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacje wniesione przez pełnomocnika oskarżycieli posiłkowych i prokuratora okazały się częściowo zasadne, co skutkowało częściową zmianą wyroku Sądu pierwszej instancji.

Wspólnym zarzutem obu apelacji jest zarzut rażącej niewspółmierności kary wymierzonej oskarżonemu przez Sąd pierwszej instancji, Zarzuty należy uznać za częściowo trafne. Sąd Okręgowy podziela bowiem pogląd obu skarżących, zgodnie z którym kara pozbawienia wolności orzeczona wobec oskarżonego posiada cechy rażącej niewspółmierności. W ocenie Sądu Odwoławczego Sąd pierwszej instancji przy ustalaniu wysokości kary pozbawienia wolności nie uwzględnił wszystkich dyrektyw wymiaru kary, a ponadto częściowo błędnie ustalił stan faktyczny co miało wpływ na wysokość orzeczonej kary. W pierwszej kolejności należy zaznaczyć, że twierdzenie, jakoby W. J. przyczynił się do przedmiotowego wypadku przez to, że znajdował się wówczas w stanie nietrzeźwości, nie znajduje w żadnej mierze potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym. Okoliczność ta w szczególności nie została potwierdzona przez biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków, jak również przez naocznych świadków zdarzenia. Tym samym nie sposób przyjąć, że zachowanie W. J. będącego w stanie nietrzeźwości w jakikolwiek sposób przyczyniło się do powstania wypadku. Należy również mieć na uwadze, że w chwili zdarzenia zmarły pokrzywdzony był pieszym uczestnikiem ruchu, poruszającym się w strefie zamieszkania. Zgodnie z obowiązującym stanem prawnym w takiej strefie pieszy ma pierwszeństwo przed pojazdami, a także ma między innymi prawo korzystać z całej szerokości drogi. Ponadto strefa zamieszkania jest dla pieszego obszarem, w którym z uwagi na liczne restrykcje wobec kierujących pojazdami, ma prawo czuć się szczególnie bezpiecznie, wobec czego nie musiał przewidzieć tak odbiegającego od zasad i przepisów ruchu drogowego zachowania oskarżonego. Tak więc fakt pozostawania przez W. J. w chwili wypadku pod wpływem alkoholu, w świetle okoliczności sprawy nie może być przesłanką do stawiania mu zarzutu przyczynienia do zaistniałego zdarzenia czy umniejszenia winy oskarżonego, czego – jak wynika z uzasadnienia wyroku - dokonał Sąd pierwszej instancji.

Szczególny wpływ na wysokość kary musi mieć również tragiczny skutek przedmiotowego przestępstwa. Następstwem zachowania oskarżonego, pozostającego w bezpośrednim związku przyczynowo skutkowym, była bowiem śmierć pieszego W. J. co determinuje przyjęcie, iż czyn przez niego popełniony cechuje wysoka społeczna jego szkodliwość. Należy również zgodzić się z twierdzeniem pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej, iż nie może pozostawać bez wpływu na wymiar kary także postawa oskarżonego po wypadku. Oskarżony nie przeprosił pokrzywdzonych za jego spowodowanie, nie wykazał skruchy oraz negował jego skutki. Oskarżony w toku postępowania sądowego twierdził, że to niemożliwe, aby w wyniku potrącenia u zmarłego pokrzywdzonego wystąpiły stwierdzone obrażenia, które w konsekwencji doprowadziły do jego śmierci. Jednakże oczywistym jest, że nie ma tu znaczenia, czy obrażenia te wystąpiły w efekcie zderzenia pokrzywdzonego z samochodem, czy po chwili, kiedy to pokrzywdzony po potrąceniu go przez oskarżonego upadł na asfaltowe podłoże i uderzył w nie głową, a w następstwie których to obrażeń W. J. zmarł. Choć tego rodzaju postawa oskarżonego nie może wpływać obciążająco na wymiar kary, to jednakże oczekiwane w okolicznościach zaistniałego zdarzenia zachowanie oskarżonego z pewnością musiałoby wpłynąć na wymiar kary łagodząco. Tymczasem kara orzeczona wobec oskarżonego mieści się w dolnych granicach ustawowego zagrożenia, nieznacznie tylko przekraczając jej najniższy wymiar. Zgodnie zaś z art. 53§2k.k. wymierzając karę Sąd bierze pod uwagę m.in. zachowanie się sprawcy po popełnieniu przestępstwa, zwłaszcza staranie o naprawienie szkody, czy też zadośćuczynienie w innej formie społecznemu poczuciu sprawiedliwości.

Te wszystkie okoliczności doprowadziły Sąd Odwoławczy do przekonania, że kary orzeczone przez Sąd pierwszej instancji są w rzeczywistości rażąco łagodne i należy je zaostrzyć. Rażąca niewspółmierność kary, o jakiej mowa w art. 438 pkt 4 k.p.k., zachodzić wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można było przyjąć, iż zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez sąd pierwszej instancji, a karą jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej w następstwie prawidłowego zastosowania w sprawie dyrektyw wymiaru kary przewidzianych w art. 53 k.k. oraz zasad ukształtowanych przez orzecznictwo Sądu Najwyższego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 6 czerwca 2012 r., II AKa 120/12, LEX nr 1213762). W ocenie Sądu prawidłowe zastosowanie wszystkich dyrektyw wymiaru kary, w oparciu o zebrany w sprawie materiał dowodowy i wszystkie okoliczności z niego wynikające prowadziło do przekonania, iż wymierzone przez Sąd Rejonowy kary są rażąco niskie w stosunku do wymiaru kary, który za adekwatny i sprawiedliwy uznał Sąd Okręgowy. W ocenie Sądu Odwoławczego z tych samych względów konieczne było podwyższenie oskarżonemu również wymiaru kary grzywny, której wysokość ustalona przez Sąd pierwszej instancji również była rażąco łagodna. Wobec powyższego Sąd Odwoławczy zmienił zaskarżony wyrok w zakresie orzeczenia o karze, podwyższając wymiar kary pozbawienia wolności do 1 roku i wydłużając okres próby do 3 lat, natomiast ilość stawek dziennych grzywny podwyższył ze stu do dwustu, nie zmieniając przy tym wartość jednej stawki.

Odnosząc się do kolejnych zarzutów skarżących, nie zasługuje na uwzględnienie zarzutu obu skarżących kwestionujących brak orzeczenia wobec oskarżonego środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Stosownie do art. 42 § 1 k.k. Sąd może orzec wobec oskarżonego o popełnienie przestępstwa przeciwko bezpieczeństwo w komunikacji środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów określonego rodzaju, w szczególności gdy prowadzenie przez tą osobę pojazdu zagraża bezpieczeństwu w komunikacji. Z treści przepisu wynika, że jest to fakultatywne uprawnienie Sądu, w związku z czym konieczność jego zastosowania winna być rozpatrzona przez pryzmat okoliczności sprawy. Należy mieć zaś na uwadze, że zachowanie oskarżonego nie nosiło cech rażącego naruszenia przepisów prawa. Oskarżony nie był w stanie nietrzeźwości, nie przekroczył dopuszczalnej prędkości, jak również nie naruszył w inny rażący sposób obowiązujących przepisów. Popełnione przez oskarżonego przestępstwo było wynikiem nieumyślnego działania, wyrażającego się w nieostrożnym prowadzeniu pojazdu w postaci nienależytego obserwowania przedpola jego jazdy podczas wykonywania tak niebezpiecznego manewru, jakim jest manewr cofania, zwłaszcza w strefie zamieszkania. W żaden sposób nie można z tego wywieść jednak wniosków, by R. G. był uczestnikiem ruchu, który swoim sposobem prowadzenia samochodu zagrażał bezpieczeństwu w komunikacji i należałoby go z tego ruchu wyeliminować. Zauważyć przecież należy, iż oskarżony jest osobą nie karaną za żadne przestępstwa, w tym również za przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, podczas gdy kierowcą pozostaje od prawie 20 lat. Nie ma podstaw aby twierdzić, iż jednokrotne tego typu zdarzenie z udziałem oskarżonego, choć oczywiście niezwykle tragiczne w skutkach, to jednak mogło stać się wystarczającym asumptem do automatycznego wykluczenia go z ruchu drogowego. Z pewnością wnioskiem zbyt daleko idącym i nieuzasadnionym jest twierdzenie pełnomocnika oskarżycieli posiłkowych, zgodnie z którym nieorzeczenie wobec oskarżonego środka karnego zakazu prowadzenia pojazdów będzie stanowiło zachętę dla oskarżonego do dalszego lekceważenia zasad ruchu drogowego oraz bagatelizowania wartości życia i zdrowia pozostałych uczestników ruchu. W ocenie Sądu jest to twierdzenie nieuprawnione, albowiem nie znajduje żadnego uzasadnienia w samych okolicznościach zdarzenia będącego przedmiotem rozpoznania w sprawie. Poza tym rozstrzygnięcie o karze orzeczonej wobec oskarżonego w wersji ukształtowanej przez Sąd Okręgowy będzie stanowić dla oskarżonego wystarczającą dolegliwość. Z jednej strony zauważyć trzeba, iż w razie ewentualnego popełnienia przez oskarżonego jakiekolwiek przestępstwa, zwłaszcza przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, kara pozbawienia wolności orzeczona w chwili obecnej z warunkowym zawieszeniem jej wykonania może zostać zarządzona do wykonania. Nadto wymierną dolegliwość dla oskarżonego będzie stanowiła przecież orzeczona wobec niego grzywna. Niezależnie od tego nie można też stracić z pola widzenia, iż każdy wypadek drogowy jest przestępstwem nieumyślnym. Żaden kierujący, nawet umyślnie naruszając przepisy prawa o ruchu drogowym, nie chce bowiem, by do takiego zdarzenia doszło. Dla większości sprawców tego rodzaju przestępstw wyjątkowo dolegliwy jest nie tylko sam proces karny, ale i świadomość, iż wskutek swojego niewłaściwego sposobu prowadzenia pojazdu doszło do wyrządzenia tak poważnego skutku, zwłaszcza jeśli jest nim śmierć innego uczestnika ruchu. Z tych wszystkich względów Sąd Odwoławczy podzielił pogląd Sądu Rejonowego i uznał, iż orzeczenie wobec oskarżonego środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych nie jest w okolicznościach sprawy niezbędne, by całość zastosowanej wobec oskarżonego represji karnej mogła odnieść swe cele wychowawcze, a także w zakresie prewencji szczególnej, ale i ogólnej.

W oparciu o przytoczoną już wcześniej argumentację Sąd Okręgowy za trafny uznał zarzut skarżącego pełnomocnika oskarżycieli posiłkowych, dotyczący błędu w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, iż pokrzywdzony przyczynił się do zaistniałego zdarzenia. Jak wskazano bowiem wcześniej, twierdzenie to nie znajduje oparcia w zebranym materiale dowodowym. Wobec tego Sąd Okręgowy wyeliminował z uzasadnienia zaskarżonego wyroku dwa przytoczone w sentencji wyroku Sądu Odwoławczego fragmenty, z których wynikało, iż pokrzywdzony przyczynił się do zaistniałego wypadku i poprzez jakiego rodzaju zachowanie.

Na zakończenie Sąd Odwoławczy wskazuje, iż w toku kontroli odwoławczej nie stwierdził on jakichkolwiek innego rodzaju uchybień w zaskarżonym wyroku, czy też w sposobie procedowania przez Sąd Pierwszej Instancji których zaistnienie skutkować musiałoby uchyleniem zaskarżonego wyroku zgodnie z treścią art. 349k.p.k. lub 440k.p.k. , niezależnie od granic zaskarżenia.

Podsumowując powyższe rozważania Sąd Odwoławczy uznał, że apelacje pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej B. J. oraz prokuratora są częściowo zasadne i w tym zakresie zmienił wyrok Sądu pierwszej instancji, natomiast w pozostałym części zaskarżony wyrok utrzymał w mocy. Podstawę prawną rozstrzygnięcia Sądu Odwoławczego stanowi art. 437 § 1 i 2 k.p.k. , art. 438pkt.3i4k.p.k.

O kosztach sądowych Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 634 k.p.k. w zw. 626 § 1 k.p.k., 635 k.p.k. i 627 k.p.k. I tak zasądził od oskarżonego R. G. rzecz oskarżycielki posiłkowej B. J. kwotę 840 zł tytułem zwrotu wydatków związanych z ustanowieniem pełnomocnika z wyboru w postępowaniu odwoławczym, stanowiącą minimalne wynagrodzenie stosownie do treści § 11 ust. 2 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, natomiast stosownie do art. 2 ust. 1 pkt 3 w zw. z art. 3 ust. 1 i art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 380 zł tytułem opłaty za obie instancje oraz obciążył go wydatkami postępowania odwoławczego.