Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 30/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 marca 2018 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy IV Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Mirosław Kędzierski - sprawozdawca

Sędziowie SO Piotr Kupcewicz

SO Adam Sygit

Protokolant st. sekr. sądowy Aleksandra Deja - Lis

przy udziale Barbary Tomaszewskiej - prokuratora Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz Południe w Bydgoszczy

po rozpoznaniu dnia 15 marca 2018 r.

sprawy W. H. s. F. i A. ur. (...) w B.

oskarżonego z art. 300 § 2 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 8 listopada 2017 r. sygn. akt IV K 573/16

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

2.  obciąża oskarżonego kosztami procesu za postępowanie odwoławcze, w tym wymierza mu opłatę w wysokości 240,00 (dwieście czterdzieści) złotych za II instancję i obciąża go wydatkami poniesionymi przez Skarb Państwa w postępowaniu odwoławczym w kwocie 50,00 (pięćdziesiąt) złotych.

SSO Adam Sygit SSO Mirosław Kędzierski SSO Piotr Kupcewicz

Sygn. akt IV Ka 30/18

UZASADNIENIE

W. H. oskarżony został o to, że w dniu 20 stycznia 2015r. w B. dokonał udaremnienia wykonania orzeczenia Sądu Okręgowego w Bydgoszczy sygn. akt X Co 2/14 z dnia 3 listopada 2014r. w ten sposób, że będąc u notariusza darował swojej siostrze E. J. przysługujący mu udział wynoszący Vj części w spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w B. przy ul. (...), której wartość darowizny określono na kwotę 75.000 zł, czym spowodował uszczuplenie swojego majątku, którego celem było uchylanie się jako dłużnik od obowiązku łożenia i zaspokojenia alimentów na rzecz swojej wierzycielki E. H., tj. o czyn z art.300§2 kk.

Wyrokiem z dnia 8 listopada 2017r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy w sprawie IV K 573/16 oskarżonego W. H. uznał za winnego tego, że w dniu 20 stycznia 2015r. w B., w celu udaremnienia wykonania wyroku Sądu Spadkowego i Rodzinnego w Middlesex z 22 czerwca 201 Ir. sygn. akt MI10D1778DR, któremu Sąd Okręgowy w Bydgoszczy postanowieniem z dnia 3 listopada 2014r. sygn. akt X Co 2/14 nadał klauzulę wykonalności na rzecz E. H. w części dotyczącej zobowiązania W. H. do łożenia alimentów na jej rzecz, uszczuplił zaspokojenie swojej wierzycielki przez to, że darował siostrze E. J. przysługujący mu, a zagrożony zajęciem przez komornika sądowego, udział wynoszący Vi część w spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w B. przy ul. (...), gdzie wartość darowizny określono na kwotę 75.000 zł, tj. popełnienia przestępstwa z art.300§2 kk i za to, na podstawie art.300§2 kk, przy zastosowaniu art.37a kk, wymierzył mu karę 120 stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość stawki na kwotę 20 zł; zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 240 zł tytułem opłaty i obciążył go dalszymi kosztami w sprawie.

Od powy ższego wyroku apelację wniósł obrońca oskarżonego.

Na podstawie art.444 kpk i art.425§l, 2 kpk zaskarżył powyższy wyrok w całości.

Na podstawie art.427§l, 2 kpk w zw. z art.438 pkr 2, 3 kpk zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1. naruszenie przepisów postępowania art.438 pkt 2 kpk, które miało wpływ na treść orzeczenia, a polegało na naruszeniu art.4, 7, 410, 424 kpk poprzez dowolną ocenę materiału dowodowego w szczególności :

-

wyjaśnień oskarżonego polegające na błędnym przyjęciu, że oskarżony dokonując darowizny udziału w lokalu na rzecz swojej siostry E. J. działał z zamiarem uszczuplenia zaspokojenia wierzycielki, a nie realizował wolę matki;

-

listów matki oskarżonego do jego siostry E. J., z których wynika wprost, że mieszkanie po jej śmierci ma otrzymać E. J., które zdaniem sądu nie mają znaczenia, ponieważ nie sporządziła testamentu,

-

zeznań świadków : E. J., D. J., M. J., którym sąd odmówił wiarygodności, pomimo ich jednoznacznej treści, że wolą matki oskarżonego było, aby jej mieszkanie po śmierci przeszło na własność E. J.

1

ponieważ podczas pobytu oskarżonego w USA przez 20 lat, to E. J. i jej mąż pomagali finansowo matce, zajmowali i opiekowali się nią;

2. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia mający wpływ na
jego treść :

-

polegający na bezzasadnym ustaleniu, że oskarżony dopuścił się czynu w zamiarze bezpośrednim, w sytuacji gdy zebrany materiał nie pozwala na przypisanie mu działania z takim zamiarem, ponieważ realizował on wolę matki wyrażoną w listach, a także wynikającą z zeznań świadków, a sąd w uzasadnieniu rozważał warunkowe umorzenie, co wyklucza przyjęcie zamiaru bezpośredniego;

-

polegający na nieuprawnionym przyjęciu, że oskarżony popełnił przypisany mu czyn w pkt I wyroku, w celu uszczuplenia zaspokojenia wierzycielki, podczas gdy prawidłowa ocena zgromadzonego materiału dowodowego prowadzi do wniosku, że oskarżony zrealizował wolę swojej matki;

-

polegający na ustaleniu, że oskarżony nie rozporządzał swoim udziałem do chwili uprawomocnienia się postanowienia o nadaniu klauzuli wykonalności, licząc że zakończy się postępowanie o uchylenie obowiązku alimentacyjnego lub alimenty przez sąd zostaną obniżone, pomimo że z jego wyjaśnień i zeznań złożonych przez E. J. i jej dzieci wynika, że z uwagi na ciężką sytuację rodzinną (choroba nowotworowa A. J. i jego śmierć) oraz choroby teściowej oskarżonego i pasierbicy (stwardnienie rozsiane), akt notarialny darowizny został podpisany w styczniu 2015r.;

-

polegający na ustaleniu, że krótki odstęp czasowy pomiędzy prawomocnością postanowienia o nadaniu klauzuli wykonalności orzeczeniu sądu amerykańskiego, a data darowizny świadczy o działaniu oskarżonego z zamiarem uszczuplenia zaspokojenia wierzycielki pomimo wyjaśnienia przez oskarżonego i świadków rodziny J. przyczyn odłożenia tej czynności w czasie;

3. naruszenie przepisów postępowania art.438 pkt 2 kpk, co miało wpływ na treść
orzeczenia :

I. art.167 kpk w zw. z art.366§l kpk poprzez zaniechanie przeprowadzenia dowodu z
urzędu w postaci :

-

opinii biegłego z dziedziny szacowania nieruchomości na okoliczność wartości XA udziału w spółdzielczym własnościowym prawie do przedmiotowego lokalu,

-

uzyskania informacji od komornika prowadzącego egzekucję na okoliczność jaka kwota zostałaby uzyskana z egzekucji Vi spółdzielczego własnościowego prawa do przedmiotowego lokalu, po potrąceniu kosztów, przyjmując wartość tego udziału -jak w akcie notarialnym darowizny - 75.000 PLN;

II. naruszenie przepisu art.l4§l kpk polegające na wyjściu poza ramy oskarżenia
poprzez dokonanie w części nowego opisu czynu i zachowania oskarżonego
polegającego na ustaleniu, że dopuścił się uszczuplenia zaspokojenia wierzycielki
poprzez darowiznę , w stosunku do zarzutu opisanego w akcie oskarżenia, w którym
zarzucono oskarżonemu, że „spowodował uszczuplenie swojego majątku, którego
celem było uchylenie się jako dłużnika od obowiązku łożenia i zaspokojenia alimentów
na rzecz swojej wierzycielki".

W konkluzji obrońca wniósł o : 1. zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonego od przypisanego mu czynu ewentualnie z daleko posuniętej ostrożności procesowej :

2

2.  o uchylenie wyroku i umorzenie postępowania z powodu znikomej szkodliwości czynu albo

3.  o uchylenie wyroku i warunkowe umorzenie postępowania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje :

Apelacja obrońcy jest bezzasadna i na uwzględnienie nie zasługiwała. W ocenie Sądu Okręgowego, brak jest jakichkolwiek podstaw do postawienia Sądowi meriti zarzutu obrazy przepisów postępowania a w konsekwencji dokonania błędnych ustaleń faktycznych.

Ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji w niniejszej sprawie oparte zostały o wszechstronną , wnikliwą i kompleksową analizę ujawnionych w sprawie dowodów, których ocena nie wykazuje błędów natury faktycznej i logicznej, zgodna jest ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego i nie wykracza poza ramy swobodnej oceny dowodów , chronionej treścią art.7 kpk. Natomiast lektura uzasadnienia sporządzonego przez Sąd orzekający, dowodzi że jest ono bardzo szczegółowe i odniesiono się w nim do wszystkich dowodów przeprowadzonych na rozprawie, przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego, w sposób przewidziany treścią art.424 kpk. Sąd odwoławczy w pełni się z nim utożsamia, wobec czego czuje się zwolniony od ponownego szczegółowego przywoływania tych samych okoliczności.

Apelacja obrońcy w zakresie podniesionych zarzutów obrazy przepisów postępowania, podejmuje w gruncie rzeczy jedynie gołosłowną polemikę z prawidłowymi ustaleniami Sądu Rejonowego, prezentując nader wybiórczą i subiektywną optykę dowodów oraz poczynionych na ich podstawie ustaleń. Argumenty przywołane przez autora apelacji żadną miarą nie mogą przekonywać co do tego, iżby dowody, które stanowiły dla Sądu I instancji podstawę ustaleń faktycznych ocenione zostały w wadliwy sposób i obarczone były takimi mankamentami. Tymczasem to właśnie apelujący usiłuje w sposób dowolny wykazać prawdziwość tez postawionych w swym środku odwoławczym, zasadzając je wyłącznie na własnych subiektywnych ocenach i przekonaniach, natomiast przywołana tamże argumentacja, z przytoczonych powodów, w żaden sposób nie może zostać uznana za uprawnioną z punktu widzenia zasady swobodnej oceny zgromadzonych dowodów, prawidłowego rozumowania, a także wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego.

Nie są uprawnione te zarzuty apelującego, wedle których Sąd Rejonowy miałby oprzeć swój wyrok wyłącznie na dowodach niekorzystnych dla oskarżonego, a także, iż swojego stanowiska w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku należycie nie umotywował, stosownie do wymogu przewidzianego treścią art.424 kpk. Apelacja nie dostarcza po temu jakichkolwiek rzeczowo brzmiących argumentów.

Odnosząc się zaś bardziej szczegółowo do poszczególnych zarzutów odwoławczych, stwierdzić należy, co następuje :

Powołany przez obrońcę przepis art.4 kpk (zasada obiektywizmu ) stanowi, że organy prowadzące postępowanie karne obowiązane są badać oraz uwzględniać okoliczności przemawiające zarówno na korzyść, jak i niekorzyść oskarżonego. Zasada ta jest wyrazem postulatu ustawowego, ażeby ustalenia faktyczne odpowiadały prawdzie, co w postępowaniu sądowym jest osiągalne tylko wtedy, gdy przedmiotem

3

zainteresowania sądu jest cały zebrany w sprawie materiał dowodowy, bez pominięcia istotnych jego części i gdy całokształt tego materiału jest przedmiotem rozważań sądu.

O braku obiektywizmu możemy więc mówić w sytuacji, gdy organy procesowe wykonywały czynności procesowe z pewnym osobistym pozytywnym bądź negatywnym nastawieniem, uprzedzeniem, zaś podejmowane w toku postępowania decyzje były stronnicze, bądź gdy przedmiotem oceny i rozważań sądu orzekającego nie był cały zebrany w sprawie materiał dowodowy (vide: wyrok Sądu Najwyższego z 16 lutego 1978r IV KR 4/78, OSNKW 1978, nr 4-5, poz.52 ; wyrok Sądu Najwyższego z 29 czerwca 1999r, V KN 459/97, OSN Prok. i Pr. 2000, nr 2, poz. 10).

Żadna z tych sytuacji nie zachodzi w niniejszej sprawie.

Waga zasady obiektywizmu nie przesądza o tym, że zarzut obrazy art.4 kpk może sam przez się stanowić podstawę apelacji.

Wręcz przeciwnie - zarzut obrazy art.4 kpk nie może stanowić samodzielnej podstawy apelacji. Przepis ten ma bowiem charakter ogólny, a respektowanie gwarantowanej w nim zasady obiektywizmu (bezstronności) gwarantowane jest w przepisach szczegółowych i dopiero wskazanie ich obrazy może uzasadniać zarzut apelacyjny. Stanowisko takie ugruntowane jest w orzecznictwie Sądu Najwyższego, jak i sądów apelacyjnych (por. wyroki Sądu Najwyższego z 20 kwietnia 2004r, V KK 332/03 Prok. i Pr. 2004/7-8/6 oraz z 1 października 2002r V KKN 238/01 LEX nr 56826, postanowienia Sądu Najwyższego z 6 maja 2003r II KK 31/03 LEX nr 78381, z 13 maja 2002r V KKN 90/01 LEX nr 53913, z 28 grudnia 2001r V KKN 329/00 LEX nr 51623 oraz wyrok Sadu Apelacyjnego w Lublinie z 23 czerwca 2004r II AKa 140/04 Prok. i Pr. 2005/4/17).

Z powyższych względów podniesienie zarzutu naruszenia art.4 kpk nie jest zasadne.

Niezasadnie powołuje się obrońca oskarżonych na naruszenie przez Sąd I instancji art.410 kpk.

Zgodnie z tym przepisem podstawę wyroku stanowić może tylko całokształt okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej. Oznacza to, że sąd wydając wyrok nie może opierać się na tym co nie zostało ujawnione na rozprawie, jak również i to, że wyroku nie wolno wydawać na podstawie części ujawnionego materiału dowodowego, a musi on być wynikiem analizy całokształtu ujawnionych okoliczności, a więc i tych, które tezę aktu oskarżenia potwierdzają, jak i tych, które ją podważają (por. wyroki Sadu Najwyższego z 27 kwietnia 1979r, III KR 50/70 OSNPG 1979/10/140), z 30 lipca 1979r III KR 196/79 OSNPG 1980/3/43, z 14 czerwca 1984r I KR 120/84 OSNPG 1984/12/115, z 1 lutego 1996rIIIKRN 191/95 i Prok. i Pr. 1996/7-8/11).

Zauważyć w tym miejscu należy, iż zasada określona w art.410 kpk obowiązuje także strony procesowe, które przedstawiając własne stanowisko nie mogą opierać go na fragmentarycznej ocenie dowodów z pominięciem tego wszystkiego, co może prowadzić do innych wniosków ( por. wyroki Sądu Najwyższego z 30 lipca 1979r, III KR 196/79 OSNPG 1980/3/43 i z 5 listopada 1997r VKKN 62/97 Prok. i Pr. 1998/2/13).

O naruszeniu tego przepisu może być zatem mowa jedynie wtedy, gdy sąd orzekający pominie jakąś okoliczność ujawnioną w toku rozprawy lub oprze ustalenia faktyczne na okoliczności w toku rozprawy nie ujawnionej (por. wyrok Sądu Najwyższego z 9 kwietnia 1997r, IV KKN 103/96 Prok. i Pr. 1997/10/12 ).

4

Jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku ,przedmiotem rozważań Sądu 1 instancji były wszystkie dowody przeprowadzone i ujawnione w toku przewodu sądowego, oceniane z taką samą wnikliwością i starannością. Skoro więc Sąd I instancji oparł swe rozstrzygnięcie na analizie całokształtu ujawnionych okoliczności i przeprowadzonych dowodów nie można skutecznie stawiać mu zarzutu naruszenia art.410 kpk.

Tymczasem dokonanie takiej czy innej oceny dowodu przeprowadzonego lub ujawnionego na rozprawie nie stanowi naruszenia art.410 kpk, co jednoznacznie stwierdził Sąd Najwyższy w postanowieniu z 19 czerwca 2002r V KKN 34/01 (vide: Lex 53912; por. też R.A. Stefański, Komentarz do art.410 kodeksu postępowania karnego [w:] Z. Gostyński (red.) J. Bratoszewski, L. Gardocki, S. M. Przyjemski, R. A. Stefański , S. Zabłocki, Kodeks postępowania karnego. Komentarz. Tom II, Dom Wydawniczy ABC 1998). Stąd też podniesienie zarzutu naruszenia art.410 kpk Sąd Okręgowy uznał za niezasadne.

Zdaniem Sądu Okręgowego także ocena dowodów poczyniona przez sąd I instancji jest bezstronna, pełna i wolna od błędów faktycznych czy logicznych oraz zgodna z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego, natomiast próby jej podważenia przez skarżących są niczym innym jak zwykłą polemiką ze swobodną oceną dowodów, co czyni zarzut obrazy art.7 kpk niezasadny.

Odnosząc się do tego zarzutu, stwierdzić należy, że przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych , pozostaje pod ochrona prawa procesowego (art.7 kpk) wtedy ,gdy:

-

jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy całokształtu okoliczności sprawy (art.410 kpk) i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy (art.2§2 kpk),

-

stanowi wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego (art.4 kpk),

- jest wyczerpująco i logicznie - z uwzględnieniem wskazań wiedzy i
doświadczenia życiowego - uargumentowane w uzasadnieniu wyroku (art.424§ 1
pkt 1 kpk
).

Wszystkie te wymogi spełnia ocena dowodów, o której mowa w apelacji (a także pozostałych zebranych w sprawie) dokonana przez Sąd I instancji i zaprezentowana w szczegółowym uzasadnieniu wyroku.

Sąd Rejonowy dokonując oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego w tej części rozważył szczegółowo i wszechstronnie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku zeznania wszystkich świadków oraz wyjaśnienia oskarżonego. Wskazał którym i dlaczego dał wiarę oraz którym zeznaniom i wyjaśnieniom nie dał wiary, przedstawiając motywy swoich ocen.

Sąd odwoławczy podzielając w całości argumentację zawartą w rzeczowym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, pragnie w pełni się do niej odwołać, nie dostrzegając w związku z tym konieczności ponownego jej szczegółowego przytaczania.

Skoro więc ocena zebranych w sprawie dowodów, a więc wyjaśnień oskarżonego, zeznań świadków i dokumentów dokonana została przez Sąd Rejonowy z należytą starannością i wnikliwością ,nie zawiera błędów natury logicznej, jest zgodna

5

ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, to pozostaje ona pod ochroną art.7 kpk.

W sytuacji natomiast, gdy kontrola apelacyjna uzasadnia stwierdzenie, że zaskarżony wyrok znajduje pełne oparcie w prawidłowo dokonanej ocenie całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego i ujawnionego w postępowaniu (art.410 kpk), nie ma podstaw do zdyskwalifikowania zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Nie jest też zasadny zarzut błędu w ustaleniach faktycznych jaki postawił wyrokowi skarżący. W tym miejscu przytoczyć należy kilka uwag natury ogólnej odnośnie tego zarzutu. Zgodnie z utrwalonym od lat poglądem, wyrażanym tak w doktrynie jak też w judykaturze, że ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd meriti w toku rozprawy głównej mogą być skutecznie zakwestionowane, a ich poprawność zdyskwalifikowana, wtedy dopiero, gdyby w procedurze dochodzenia do nich Sąd uchybił dyrektywom art. 7 k.p.k., pominął istotne w sprawie dowody lub oparł się na dowodach na rozprawie nieujawnionych, sporządził uzasadnienie niezrozumiałe, nadmiernie lapidarne, wewnętrznie sprzeczne bądź sprzeczne z regułami logicznego rozumowania, wyłączające możliwość merytorycznej oceny kontrolno-odwoławczej. Zarzut obrazy przepisu art. 7 k.p.k. i w związku z tym dokonania błędnych ustaleń faktycznych może być skuteczny tylko wtedy, gdy skarżący wykaże, że sąd orzekający - oceniając dowody - naruszy zasady logicznego rozumowania, nie uwzględni przy ich ocenie wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego. Ocena dowodów dokonana z zachowaniem wymienionych kryteriów pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k., i brak będzie podstaw do kwestionowania dokonanych przez sąd ustaleń faktycznych i końcowego rozstrzygnięcia, gdy nadto sąd nie orzeknie z obrazą art. 410 k.p.k. i 424 § 2 k.p.k. oraz nie uchybi dyrektywie art. 5 § 2 k.p.k. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 lutego 2003 V KK 119/02, LEX nr 76996, wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 13 listopada 2008 r., II AKa 176/03, KZS 2009/5/65).

W tej sprawie skarżący, wyrażając własną odmienną oceną dowodów i wyprowadzając własne wnioski w tym zakresie nie wykazał w wiarygodny i przekonywający sposób, aby ocena dowodów dokonana przez Sąd meriti nosiła cechy dowolności (wykraczając tym samym poza granice ocen swobodnych zakreślone dyrektywami art. 7 k.p.k.).Tego rodzaju uchybień jakie obrońcy podnosił w związku z oceną czynu zarzucanego oskarżonemu, aby rodziły one wątpliwości co do merytorycznej trafności zaskarżonego wyroku w tym zakresie, Sąd Okręgowy w niniejszej sprawie jednak nie stwierdził. Rzecz w tym, że dla skuteczności zarzutu tego rodzaju (ukierunkowanego na kwestionowanie oceny dowodów) nie wystarczy wysłowienie własnego stanowiska, odmiennego od ustaleń Sądu meriti. Konieczne jest natomiast wykazanie w oparciu o dowody i ich wnikliwą ocenę, że ustalenia te są błędne, wskazanie możliwych przyczyn powstałych błędów i wszechstronne uargumentowanie własnego odmiennego stanowiska.

Uwzględniając powyższe zastrzeżenia Sąd Okręgowy stwierdził, że obrońca tego rodzaju argumentacji i na takim poziomie jej przekonywalności, nie przedstawił. Wbrew jego twierdzeniom, w ocenie Sądu odwoławczego analiza zebranego w sprawie materiału dowodowego pozwala w pełni na podzielenie przekonania Sądu meriti o tym, iż oskarżony swoim zachowaniem zrealizował znamiona przypisanego mu przestępstwa. Niedostatecznie pogłębiona argumentacja skarżącego całkowicie traci swą przekonywalność w konfrontacji ze zgromadzonymi w sprawie dowodami w

6

postaci zebranych dokumentów i nieodpartej logiki zdarzeń, których łączna synteza w pełni oddaje całokształt okoliczności zdarzeń będących przedmiotem oceny i która bez wątpienia pozwalała Sądowi pierwszej instancji na przyjęcie prawidłowych ustaleń w zakresie, które włączone zostały do podstawy faktycznej zaskarżonego wyroku.

Reasumując w ocenie organu ad quem, apelacja obrońcy nie dostarcza dostatecznych argumentów mogących przemawiać za zasadnością jej uwzględnienia, a co za tym idzie, uzasadniać możliwości odmiennego rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie, ów środek odwoławczy zawiera jedynie odmienną, jednostronną ocenę materiału dowodowego, a podniesione w nim argumenty mają charakter stricte polemiczny a w szczególności abstrahują od treści zebranych i niekwestionowanych dowodów.

Analiza treści sformułowanego przez skarżącego zarzutu oraz jego uzasadnienia prowadzi do wniosku, że skarżący dokonania błędnych ustaleń faktycznych upatruje przede wszystkim w nieuprawnionym - jego zdaniem - odmówienia wiary twierdzeniom oskarżonego, który darowując swą nieruchomość siostrze czynił to realizując wolę matki. Tymczasem Sąd zasadnie nie uznał takiej motywacji oskarżonego.

Bez większego znaczenia jest fakt konsekwentnych wyjaśnień oskarżonego oraz wspierających je zeznań E. J., D. J. oraz M. J. co do powodów darowania przez oskarżonego części nieruchomości siostrze. Fakt realizacji intencji matki oskarżonego był bowiem tylko przyjętą linią obrony. W pełni zasadne są bowiem w tej mierze argumenty sądu, iż w rzeczywistości to wyzbycie się majątku było celem dokonanej darowizny. Za taką konstatacją przemawia nieodparta logika zdarzeń. I tak :

- 22 czerwca 201 Ir. Sąd w Middlesex orzekł rozwód E. i W. H. z
orzeczeniem 1.670 $ miesięcznie alimentów na rzecz byłej żony;

- 19 grudnia 2012r. - pełnomocnik E. H. złożył wniosek o uznanie orzeczenia
zagranicznego;

- 20 sierpnia 2013r. zmarła A. H.;

-

31 stycznia 2014r. W. H. i E. J. potwierdzili aktem poświadczenia dziedziczenia przed notariuszem A. S. nabycie z ustawy spadku po A. H. w częściach po ( l)A;

-

10 listopada 2014r. uprawomocniło się postanowienie z 3 listopada 2014r. stwierdzające wykonalność nadania klauzuli wykonalności wyrokowi Sądu w Middlesex z 22 czerwca 201 Ir. dotyczącej zobowiązania W. H. do łożenia alimentów na rzecz byłej żony;

- 20 stycznia 2015r. W. H. darował swojej siostrze E. J. przysługujący mu
udział jaki nabył w drodze dziedziczenia po matce wynoszący Vi części w spółdzielczym
prawie do lokalu mieszkalnego położonego w B. przy ul. (...).

W dniu transakcji zadłużenie z tytułu obowiązku alimentacyjnego wynosiło ponad 300.000 zł.

Wcześniej W. H. złożył pozew o uchylenie obowiązku alimentacyjnego w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Mokotowa, który nieprawomocnym postanowieniem z 22 lutego 2018r. orzekł o uchyleniu tego obowiązku z dniem 22 września 2016r.

Powyższa sekwencja zdarzeń prowadzi do wniosku, iż wyłącznym celem przekazania udziału w nieruchomości nabytej w wyniku dziedziczenia spadku po

7

zmarłej matce była chęć udaremnienia wykonania wyroku sądu amerykańskiego z 22 czerwca 201 Ir.

Oprócz argumentacji przedstawionej przez Sąd Rejonowy w opozycji do argumentacji obrońcy zawartej w apelacji stwierdzić należy, iż gdyby rzeczywiście oskarżony wykonywał wolę zmarłej matki, to znacznie wcześniej przekazałby swój udział w nieruchomości siostrze. Przecież wcześniej przyjął spadek przed notariuszem w dniu 31 stycznia 2014r., a więc rok przed zawarciem umowy darowizny. Oskarżony miał możliwość prawną wówczas u notariusza A. S. niejako natychmiast dokonać darowizny na rzecz siostry, nie musiał czekać rok czasu. Dopiero bowiem gdy realna stała się egzekucja z nieruchomości, której był współwłaścicielem darował ją siostrze. To dobitnie przekonuje o rzeczywistym celu działania oskarżonego.

Kolejnym zarzutem sformułowanym przez obrońcę było naruszenie przez Sąd obowiązku działania z urzędu i nieprzeprowadzenie dowodów na okoliczność wartości nieruchomości darowanej przez oskarżonego siostrze oraz uzyskanie informacji od komornika co do kwoty jaka zostałaby uzyskana z egzekucji darowanego udziału w nieruchomości.

Na wstępie zauważyć należy, że po pierwsze obrońca biorąc udział w rozprawach przed Sądem Rejonowym nie dostrzegł takiej potrzeby, nie wnioskował o przeprowadzenie tego dowodu i trudno obecnie uznać za zasadny zarzut obrońcy o zaniechaniu z urzędu przez sąd przeprowadzenia tego dowodu, skoro takiej potrzeby nie widział nawet jego obrońca. Tym niemniej stwierdzić należy, że wprawdzie sąd orzekający ma obowiązek dochodzenia do prawdy obiektywnej również w sytuacji, gdy strony nie wnioskują o przeprowadzenie nowych dowodów, ale dopiero wówczas, gdy dokonując oceny dowodów, uzna, że materiał dowodowy jest niepełny i nasuwa wątpliwości, co do stanu faktycznego sprawy, więc powinien być uzupełniony. Sąd I instancji uznał, że materiał dowodowy w tym konkretnym zakresie jest pełen, a dowody w postaci przesłuchania świadków, badań oskarżonego na zawartość alkoholu we krwi nie nastręczają jakichkolwiek wątpliwości w tym zakresie. Nadto dowody dopuszcza się celem udowodnienia konkretnej okoliczności, która przyczyniłaby się do ustalenia prawdy, a nie celem „sprawdzenia prawdopodobieństwa wersji oskarżonego „. Nadto „organ procesowy jest zobowiązany prowadzić dowód z urzędu, gdy taka potrzeba wynika z okoliczności sprawy „(.wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 września 2002 r .IV KK 285/02 LEXnr 55532 ) a „Sąd zobowiązany jest do przeprowadzania z urzędu dowodów tylko w takim zakresie, w jakim jest to niezbędne dla wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy. Innymi słowy jakim jest to niezbędne dla prawidłowego wyrokowania" (wyrok SN 2003-05-28 OSNwSK 2003/1/1136).

Sąd Okręgowy w żaden sposób nie podziela twierdzeń apelacji, jakoby zebrany w sprawie materiał dowodowy nie dawał podstaw do merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy, a w szczególności by ten materiał nie był wystarczającym do przypisania oskarżonemu winy w zakresie stawianego mu zarzutu.

W konsekwencji Sąd Okręgowy nie dostrzega potrzeby przeprowadzenia dowodów sugerowanych przez obrońcę. Wartość nieruchomości darowanej siostrze została określona przez strony umowy w akcie notarialnym i nie ma potrzeby dla celów niniejszego postępowania jej weryfikacji. Podobnie rzecz się ma z potrzebą uzyskania informacji od komornika co do kwoty jaka zostałaby uzyskana z egzekucji darowanego

8

udziału w nieruchomości. Okoliczność ta nie bowiem znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie.

Sąd Okręgowy z oczywistych względów nie podziela też zarzutu obrońcy jakoby w wyroku sądu pierwszej instancji nie została zachowana tożsamość czynu zarzuconego i przypisanego oskarżonym a tym samym naruszona została norma art. 14 kpk.

W doktrynie uznaje się że granice oskarżenia są utrzymane, gdy czyn przypisany w wyroku, dotyczy tego samego zdarzenia, które stanowiło podstawę zarzutu określonego w akcie oskarżenia (T. Grzegorczyk, Kodeks postępowania karnego. Komentarz. Wydanie IV, s. 984). Podstawowe kryteria tożsamości wyznacza zdarzenie faktyczne opisane w akcie oskarżenia (tak R. Kmiecik w: R. Kmiecik, E. Skrętowicz, Proces karny. Część ogólna, Kraków - Lublin 2002, s. 76; K. Marszał, Proces karny, Katowice 1998, s. 59). Istotna jest tożsamość czynu wyznaczona faktycznymi ramami zdarzenia wskazanymi w akcie oskarżenia (A. Murzy no wski, Istota i zasady procesu karnego, Warszawa 1994, s. 168). S. Śliwiński stwierdził natomiast, że "tożsamość czynu zachodzi, gdy orzeczenie sędziowskie nie wyszło poza granice tego samego zdarzenia faktycznego, które jest podstawą oskarżenia i które miał na myśli oskarżyciel, dopatrując się w jego przebiegu przestępstwa (S. Śliwiński, Polski proces karny, Warszawa 1948, s. 447 ). S. Waltoś (Proces karny. Zarys systemu, Warszawa 2005, s. 27) wskazuje, że dopiero ujawnienie różnic dotyczących miejsca, czasu, przedmiotu wykonawczego lub ustawowych znamion pozwala na wyłączenie tożsamości czynu a sąd nie jest związany opisem czynu zarzucanego, i po wyjaśnieniu wszystkich istotnych okoliczności może i powinien nadać mu w wyroku określenie, które może odbiegać od opisu przyjętego w akcie oskarżenia. Tak więc dla respektowania zasady tożsamości czynu zarzucanego i przypisanego niezbędne jest tylko zachowanie niezmienności co do podmiotu czynu, przedmiotu ochrony, a w razie nawet innych ustaleń co do czasu i miejsca czynu, także tożsamości osoby pokrzywdzonej.

Podobnie judykatura przyjmuje, że granice oskarżenia zostają utrzymane dopóty, jak długo w miejsce czynu zarzuconego, w ramach tego samego zdarzenia faktycznego (historycznego) można przypisać oskarżonemu czyn nawet ze zmienionym opisem i jego oceną prawną, ale mieszczący się w tym samym zespole zachowań człowieka, które stały się podstawą poddania w akcie oskarżenia przejawów jego działalności wartościowaniu z punktu widzenia przepisów prawa karnego materialnego. Elementami składowymi ułatwiającymi określenie ram tożsamości "zdarzenia historycznego" są zaś: identyczność przedmiotu zamachu, identyczność podmiotów oskarżonych o udział w zdarzeniu, identyczność podmiotów pokrzywdzonych, a wreszcie tożsamość czasu i miejsca zdarzenia, zaś w wypadku odmiennego niż w akcie oskarżenia określenia tej daty i miejsca, analiza strony przedmiotowej i podmiotowej czynu w kontekście związku przyczynowego pomiędzy ustalonym zachowaniem osoby oskarżonej i wynikającego z tego zachowania skutkiem takiego działania bądź zaniechania (wyrok SN z dnia 4 kwietnia 2006 r., III KK 306/05, OSNKW 2006, z. 7-8, poz. 69). „ Zgodnie z zasadą skargowości (art. 14 § 1 k.p.k.), ramy postępowania jurysdykcyjnego są określone przez zdarzenie historyczne opisane w akcie oskarżenia, a nie przez poszczególne elementy tego opisu. Zatem, zasada skargowości nie ogranicza sądu w ustaleniach wszystkich cech faktycznych tego zdarzenia oraz w zakresie oceny prawnej rozpoznawanego czynu. W konsekwencji, sąd nie jest związany ani szczegółowym opisem czynu zawartym w zarzucie aktu oskarżenia, ani kwalifikacją prawną nadaną

9

temu czynowi przez oskarżyciela." (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 października 2012 r. II KK 9/12).

Mając na uwadze powyższe uwagi nie budzi wątpliwości, że Sąd Rejonowy dokonując zmiany opisu czynu jaki przypisał oskarżonemu nie wyszedł poza ramy oskarżenia i nie naruszył normy art. 14 § 1 k.p.k.

W konsekwencji uznać należy, iż rozstrzygnięcie uznające winę oskarżonego W. H. w zakresie przypisanego mu czynu, zasługuje na pełną akceptację.

Sąd odwoławczy z uwagi na wniosek obrońcy rozważał też kwestię umorzenia postępowania z uwagi na znikomą szkodliwość społeczną jego czynu. Nie ma jakichkolwiek racjonalnych przesłanek do takiego rozstrzygnięcia. Sąd odwoławczy nie znalazł jakichkolwiek podstaw do uznania działania oskarżonego za znikomo szkodliwe społecznie.

Nie sposób także uznać iżby zachodziły przesłanki do możliwości warunkowego umorzenia postępowania albowiem w realiach niniejszej sprawy stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego na takie rozstrzygnięcie nie pozwala. Stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego nie był bowiem nieznaczny.

Trzeba wziąć pod uwagę, iż najistotniejszą przesłanką warunkowego umorzenia postępowania, jest to, aby wina sprawcy i społeczna szkodliwość popełnionego przez niego czynu nie były znaczne. O stopniu społecznej szkodliwości decydują wyłącznie okoliczności związane z czynem i to zarówno natury przedmiotowej, jak i podmiotowej (por. W. Wróbel, A. Zoll, Polskie prawo karne. Część ogólna, Kraków 2010, s. 310 -312). Zasadniczą okolicznością był tu więc stopień winy oskarżonego oraz rozmiar szkody wyrządzonej jego działaniem, co łącznie nie pozwala na przyjęcie nieznaczności szkodliwości czynu. To, że oskarżony jest osobą o nienagannej opinii w niczym nie zmienia faktu, że czyn jakiego się dopuścił nie charakteryzuje się nieznaczną społeczną szkodliwością. Jego niewątpliwe przymioty osobiste i istnienie pozytywnej prognozy kryminologicznej nie mogą sprawić, że sądowi z pola widzenia ujdzie to jakiego zachowania się dopuścił.

Mając na uwadze powyższe argumenty, zaskarżony wyrok jako słuszny należało utrzymać w mocy.

O kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze orzeczono po myśli art.636§l kpk

10