Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 499/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 listopada 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Barbara Kurzeja

Sędziowie :

SA Zofia Kołaczyk

SA Urszula Bożałkińska (spr.)

Protokolant :

Barbara Knop

po rozpoznaniu w dniu 8 listopada 2012 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa T. K.

przeciwko J. G.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach

z dnia 31 maja 2012 r., sygn. akt II C 23/11

oddala apelację i zasądza od powódki na rzecz pozwanej kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt V ACa 499/12

UZASADNIENIE

Powódka T. K. wniosła o orzeczenie nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym, by pozwana J. G. zapłaciła powódce kwotę 190.500 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 21.12.2011 r. oraz koszty procesu w terminie 14 dni od doręczenia nakazu, względnie w tym terminie wniosła zarzuty. W przypadku wniesienia zarzutów wniosła o utrzymanie nakazu w mocy, zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów procesu. W uzasadnieniu pozwu podnosiła, że powódka jest w posiadaniu weksla wręczonego jej przez pozwaną wystawionego w dniu 8.12.2010 r. w W. na kwotę 190.500 zł z terminem płatności na dzień 20.12.2010 r. Wystawcą weksla jest pozwana. Pozwana została wezwana do wykupu weksla w dniu 9.12.2010 r. W dniu 21.12.2010 r. z pełnomocnikiem powódki skontaktował się pełnomocnik pozwanej, któremu okazano oryginał weksla i wydano jego kserokopię. Do wykupu weksla nie doszło.

W dniu 3.01.2011 r. Sąd wydał nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym, w którym nakazał pozwanej, by zapłaciła powódce kwotę 190.500 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 21.12.2010 r. oraz koszty procesu w kwocie 5.999 zł.

Pozwana w zarzutach od nakazu zapłaty zaskarżyła nakaz w całości i wniosła o jego uchylenie w całości, oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki na jej rzecz kosztów procesu oraz o wstrzymanie wykonania nakazu zapłaty. W uzasadnieniu pozwana podnosiła, że załączony do pozwu weksel nie został wystawiony w dniu 8.12.2010 r., ale w grudniu 1999 r. jako weksel in blanco. W dacie jego wystawienia został opatrzony przez pozwaną podpisem, pieczątką i wręczony powódce, jako zabezpieczenie roszczeń jakie mogłyby powstać w przyszłości w związku z poręczeniem udzielonym przez powódkę przy zaciąganiu przez pozwaną zobowiązań kredytowych, tj. dwóch umów kredytowych w Banku (...), na łączną kwotę 200.000 zł. W obu umowach ustalono, iż prawne zabezpieczenie kredytu udzielonego pozwanej będą między innymi przelew przez powódkę na rzecz Banku wierzytelności z tytułu obligacji Skarbu Państwa oraz poręczenie cywilne powódki i jej męża L. J.. Wówczas w związku z tymi umowami strony uzgodniły, że pozwana wystawi weksel in blanco. Zgodnie z ustaleniami stron mógł on zostać wypełniony przez powódkę tylko w przypadku gdyby pozwana nie spłaciła zobowiązań kredytowych banku i musiałaby za nią uczynić to powódka i tylko do wysokości tych niespłaconych zobowiązań. Taka sytuacja, aby powódka musiała spłacić kredyt pozwanej nigdy nie nastąpiła, albowiem pozwana sama spłaciła w całości zobowiązania kredytowe wobec banku. Zatem wygasło po stronie powódki prawo do wypełnienia weksla, a to z uwagi na wygaśnięcie stosunku podstawowego, dla którego weksel został wypełniony.

Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Okolicznościami bezspornymi w sprawie było to, że strony były dobrymi znajomymi, że powódka udzielała pozwanej pożyczek gotówkowych w złotych polskich oraz jednej pożyczki w markach niemieckich, że powódka poręczała pozwanej dwa kredyty, które pozwana zaciągnęła w Banku (...).10.1999 r. na łączną kwotę 200.000 zł, że kredyty te zostały przez pozwaną spłacone 30.11.2001 r. Nadto okolicznością bezsporną było to, że w dniu 30.04.1998 r. zostało sporządzone przez powódkę oświadczenie o wysokości zadłużenia pozwanej, a pozwana wręczyła powódce weksel in blanco, który miał zabezpieczać pożyczki wynikające z oświadczenia.

W 1998 r. przed podpisaniem oświadczenia z 30.04.1998 r. o wysokości zadłużenia pozwanej wobec powódki, powódka pożyczyła pozwanej pieniądze w kwocie 60.000 zł i 5.000 marek niemieckich, które pochodziły z oszczędności powódki, 5.000 marek niemieckich oraz kwoty 25.000 zł i 35.000 zł, które powódka otrzymała po zawarciu z bankiem umów lombardowych. Do spisania oświadczenia doszło w banku, w którym pracowała powódka i w chwili podpisywania tego oświadczenia w jego tekście nie było zapisu o terminie spłaty zadłużenia. W oświadczeniu o wysokości zadłużenia znalazły się następujące pozycje:

1.  60.000 zł kredyt gotówkowy,

2.  5.000 DEM kredyt gotówkowy,

3.  25.000 zł kredyt lombardowy – termin płatności 30.06.1998 r.,

4.  30.000 zł kredyt lombardowy – termin płatności 31.07.1998 r.

+ oprocentowanie tych kwot 20 % w stosunku rocznym

Razem: 115.000 zł i 5.000 DEM. Zabezpieczeniem był weksel in blanco.

Pozwana z tytułu zaciągniętych przez powódkę kredytów lombardowych otrzymała od powódki kwotę 55.000 zł. Wręczyła też powódce weksel. Weksel ten był wekslem in blanco, który podpisała pozwana i opatrzyła go pieczęcią, który miał zabezpieczać pieniądze wynikające z oświadczenia. Kwoty spłaty kredytów lombardowych zostały określone w oświadczeniu. Nie była określona data spłaty pożyczki w kwocie 60.000 zł, a pozwana zgodziła się spłacać od tej kwoty odsetki w wysokości 20 % w stosunku rocznym i taka też była wtedy stopa kredytu lombardowego. Kredyty lombardowe zostały spłacone na kilka dni przed upływem terminu ich spłaty z pieniędzy, które pozwana otrzymała na konto tytułem przelewów przez (...) w związku z realizacją bonów żywnościowych. W tym samym czasie pozwana spłaciła powódce pożyczkę, którą zaciągnęła w markach niemieckich, ale zwrot nastąpił w złotych polskich i była to kwota 16.500 zł, bo takiej kwoty zażądała powódka. W tym czasie pozwana chciała również spłacić pożyczkę w kwocie 60.000 zł, ale powódka stwierdziła, że nie potrzebuje tych pieniędzy, że może je mieć w obrocie, i ma spłacać odsetki. Do 2002 r. tytułem odsetek od niespłaconej kwoty pożyczki pozwana przekazywała powódce około 1.300 zł miesięcznie. Do 2002 r. tj. do czasu założenia przez pozwaną zeszytu powódka nie potwierdzała odbioru pieniędzy przekazywanych przez pozwaną.

Do udzielenia przez powódkę pozwanej kolejnej pożyczki, powódka będąc zamężna z L. J., pieniądze przekazywane jej przez pozwaną tytułem spłaty odsetek przeznaczała na życie, a zarobione pieniądze odkładała na koncie w banku.

Pozwana spłacała odsetki od kwoty 60.000 zł do 2002 r. do czasu założenia zeszytu. To pozwana wyszła z inicjatywą założenia zeszytu, bo powódka zaczęła się gubić w rozliczeniach. Gdy pozwana założyła zeszyt, to wpisała wszystkie zadłużenia pozwanej, które zostały określone w pozycjach od 1 do 5. Pod pozycją 1 został wpisany stary dług na kwotę 60.000 zł. Kolejne pozycje to 10.000 zł, 20.000 zł, 36.340 zł, 10.000 zł. Cztery ostatnie wpisy zostały przekreślone przez powódkę. Pożyczkę w kwocie 60.000 zł pozwana spłacała w latach 2004 r. do stycznia 2009 r. w ratach, a powódka potwierdzała odbiór tych rat. Zapisów w zeszycie dokonywała powódka, za wyjątkiem daty spłaty pierwszej raty, tj. 31.08.2004 r., daty spłaty kwoty 10.000 zł 3.06.2003 r. w pozycji 3 zestawienia długów. Zestawienie długów w zeszycie było całkowitym zestawieniem długów pozwanej względem powódki. Po założeniu zeszytu pozwana spłacała jeszcze odsetki od kwot z zeszytu, których odbiór powódka potwierdzała na kartkach w okresie od 10.02.2009 r. do 17.12.2009 r. na łączną kwotę 34.000 zł. Na karcie drugiej zeszytu znalazł się zapis o pożyczce udzielonej przez powózkę pozwanej w kwocie 26.000 zł, terminy jej spłaty oraz zapłaty odsetek.

Do 2009 r. pozwana informowała powódkę, kiedy przyniesie jej kolejne pieniądze a powódka nie monitowała pozwanej o zwrot pieniędzy. W 2009 r. powódka zażądała od pozwanej kwoty 360.000 zł tytułem odsetek od kwot pożyczonych a wpisanych w zeszycie w pozycjach 1 – 5.

Pozwana podpisała jeszcze jeden weksel na zabezpieczenie pożyczki na kwotę 26.000 zł i stało się to po założeniu zeszytu i nie żądała od powódki zwrotu podpisanych przez nią weksli.

W 2000 r. powódka zwróciła się do B. K., który wykonuje zawód radcy prawnego, by ten przygotował projekt umowy prolongaty długu. Przed sporządzeniem projektu powódka przedstawiła mu oświadczenie z 30.04.1998 r. podpisane przez strony. W styczniu 2001 r. B. K. widział umowę, która została sporządzona na komputerze i była podpisana a powódka oświadczyła, że nie było zastrzeżeń co do umowy.

W maju 2010 r. powódka złożyła w Prokuraturze Rejonowej zawiadomienie o popełnieniu przez pozwaną przestępstwa na jej niekorzyść. W uzasadnieniu zawiadomienia wskazywała, że 20.12.2000 r. zawarła z pozwaną umowę pożyczki na kwotę 190.500 zł i starała się bezskutecznie o odzyskanie ostatecznego zwrotu długu. Pozwana przedłożyła jej fałszywy dowód wpłaty i poinformowała ją, że ma komplet dokumentów podpisanych przez nią a dotyczących spłaty kapitału i odsetek. W posiadaniu powódki są dwa weksle, przy czym jeden dotyczy umowy z 2000 r., a drugi na kwotę 26.000 zł dotyczył długu z lat dziewięćdziesiątych. Powódka okazała w dochodzeniu dwa weksle. Pierwszy, in blanco podpisany przez pozwaną i opatrzony pieczęcią(...) J. ulica (...), zaś drugi wystawiony na kwotę 26.000 zł podpisany przez pozwaną i opatrzony pieczęcią (...) W. ulica (...).

Postanowieniem z 7.09.2010 r. postępowanie w sprawie zostało umorzone wobec braku ustawowych znamion do popełnienia czynu zabronionego.

Do 12 stycznia 2000 r. pozwana prowadząc działalność gospodarczą używała oznaczenia i pieczęci (...) zaś po tej dacie nazwa firmy brzmiała: (...).

Czyniąc powyższe ustalenia Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Z ustaleń faktycznych wynika, że weksel własny, w rozumieniu art. 101 ustawy Prawo wekslowe, który stanowił podstawę do wydania nakazu zapłaty, został podpisany przez pozwaną i wręczony powódce po podpisaniu oświadczenia w dniu 30.04.1998 r. Strony nie podpisywały deklaracji wekslowej a zatem istotne znaczenie ma tutaj badanie stosunku podstawowego, którego zabezpieczeniem miał być weksel. Twierdzenia powódki, że weksel in blanco zabezpieczać miał zobowiązania wynikające z umowy prolongaty z 20.12.2000 r. nie znalazły potwierdzenia w materiale dowodowym. To, że został opracowany projekt takiej umowy i umowa taka sporządzona na podstawie projektu była w posiadaniu powódki w 2001 roku, w ocenie Sądu, nie stanowiło przekonywującego dowodu na to, że pozwana tę umowę podpisała, zwłaszcza że pozwana zaprzeczała temu, że do zawarcia takiej umowy w 2000 roku doszło, a ustalenia faktyczne dokonane w tym postępowaniu dotyczące zachowania stron po 2000 roku, potwierdzały to stanowisko. Dotyczy to w szczególności płacenia przez pozwaną odsetek od udzielonej przez powódkę pożyczki, co wynikało z zeznań pozwanej oraz świadka L. J.. Weksel wręczony powódce w 1998 r. zabezpieczał trzy umowy pożyczki pieniędzy, które zostały wymienione w oświadczeniu sporządzonym 30.04.1998 r. i były do umowy ustne. W 2002 roku doszło do założenia zeszytu, w którym powódka wpisała zobowiązania pozwanej w związku z zaciągniętym pożyczkami. Znalazł się tam zapis o starym długu w wysokości 60.000 zł. To właśnie takiej pożyczki powódka udzieliła pozwanej w 1998 r. Sąd nie dał wiary zeznaniom powódki o istnieniu niespłaconych pożyczek, które zostały udzielone pozwanej w 1993 r. przed denominacją. Gdyby tak było to na pewno znalazłoby to odzwierciedlenie w zapisach w zeszycie założonym w 2002 r. Znajdujące się w zeszycie kolejne pozycje wpłaty kwot na stronie sąsiadującej z zapisem o starym długu, których odbiór potwierdzała powódka, na łączną kwotę 60.000 zł, świadczą o tym, że pozwana w okresie od 2004 r. do stycznia 2009 r. przekazała powódce łącznie kwotę 60.000 zł. W zeszycie zostały również wpisane kolejne pożyczki udzielone pozwanej. Są tam również wpisy powódki zawierające datę i kwotę spłaty. Łączna kwota pożyczek udzielonych pozwanej przez powódkę w 1998 roku wyniosła 115.000 zł., przy czym trzy pozycje zostały spłacone przez pozwaną i to jeszcze w 1998 r., tj. 2 pożyczki lombardowe oraz pożyczka udzielona w markach niemieckich, przy czym zwrot tej ostatniej nastąpił w złotych polskich. Strony w oświadczeniu z 30.04.1998 r. określiły wysokość odsetek od pożyczonych pieniędzy na 20% w stosunku rocznym. Do założenia zeszytu pozwana przekazywała powódce pieniądze z tytułu spłat pożyczek, tj. zarówno rat kapitałowych, jak i odsetek, bez potwierdzenia. Odsetki od zobowiązań zapisanych w zeszycie pozwana płaciła powódce w okresie od lutego 2009 r. do grudnia 2009 r. i łącznie była to kwota 34.000 zł. Powódka potwierdzała odbiór pieniędzy w tym okresie na kartkach. Żądanie powódki skierowane do pozwanej dotyczące zapłaty kwoty 360.000 zł tytułem odsetek, potwierdza stanowisko pozwanej o zwrocie powódce pożyczek wynikających z oświadczenia z 30.04.1998 r. W tym postępowaniu powódka odwoływała się do umowy z grudnia 2000 r. i określiła co składa się na kwotę 190.500 zł. Oprócz kwot kapitału, który określiła na kwotę 115.000 zł, wliczyła również odsetki wyliczone do grudnia 2000 r. (59.000 zł). Skoro Sąd ustalił, że pozwana do 2002 r. zwróciła powódce pieniądze z tytułu udzielonych pożyczek, o których mowa w oświadczeniu z 30.04.1998 r., za wyjątkiem pożyczki w kwocie 60.000 zł i płaciła powódce miesięczne kwoty tytułem odsetek, to wobec stanowiska powódki, że pozwana w ogóle do 2000 r. nie spłaciła jej kwot pożyczek oraz odsetek, Sąd nie miał podstaw do zajmowania się kwestią, czy przekazane powódce przez pozwaną pieniądze tytułem odsetek były zgodne z umowami pożyczek. W tym stanie rzeczy Sąd doszedł do przekonania, że pozwana zrealizowała zobowiązania wynikające z art. 720 § 1 k.c. w związku z pożyczkami pieniędzy udzielonymi jej w 1998 r. i powódka nie miała podstaw do wypełnienia weksla wręczonego jej przez pozwaną na kwotę 190.500 zł. Z uwagi na powyższe rozważania Sąd uznał, że odnoszenie się do podnoszonych przez pozwaną twierdzeń co do błędnego wypełnienia weksla w części dotyczącej daty wystawienia jest zbędne.

Odnosząc się do podniesionego przez pozwaną zarzutu przedawnienia należy stwierdzić, że zarzut jest zasadny. Umowy pożyczki z 1998 r. strony zawarły przed 30.04.1998 r., zaś powódka wystąpiła z powództwem o zapłatę 27.12.2010 r. Zgodnie z art. 118 k.c. termin przedawnienia wynosi 10 lat a dla roszczeń o świadczenia okresowe 3 lata. Skierowanie przez powódkę sprawy do sądu dopiero w 2010 r. daję podstawy do przyjęcia, że jej roszczenia z umów pożyczek z 1998 r. uległy przedawnieniu.

Mając powyższe na uwadze pomyśli art. 496 k.p.c. Sąd uchylił nakaz zapłaty w całości i powództwo oddalił.

Od powyższego wyroku wniosła apelację powódka zarzucając:

I.  naruszenie przepisów prawa materialnego:

1.  art. 118 k.c., art. 120 k.c. przez przyjęcie, że dochodzone pozwem zobowiązanie jest przedawnione;

2.  art. 123 § 1 pkt 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie wobec zawarcia przez strony umowy prolongaty spłaty zobowiązania przez pozwaną;

3.  art. 451 k.c. poprzez jego niezastosowanie wobec wielokrotnych spłat zobowiązania przez pozwaną;

4.  art. 472 k.c. poprzez jego niezastosowanie;

5.  art. 6 k.c. poprzez uznanie za udowodnione przez pozwaną faktów, z których wywodziła ona skutki prawne;

II. naruszenie przepisów prawa procesowego - art. 231 k.p.c. poprzez nie uznanie za ustalony fakt zawarcia pomiędzy stronami umowy prolongaty w dniu 20.12.2000 r., pomimo że wniosek taki można wyprowadzić z przeprowadzonych dowodów z zeznań świadków: B. K., L. J., dokumentu projektu umowy prolongaty sporządzonym przez B. K.;

III. naruszenie przepisów prawa procesowego - art. 233 k.p.c. przez przyjęcie, że:

1.  pozwana spłaciła powódce zobowiązania (kapitał wraz z odsetkami) zabezpieczone przedłożonym w przedmiotowym postępowaniu wekslem, wskazane w oświadczeniu z dnia 30.04.1998r. oraz w umowie prolongaty z dnia 20.12.2000 r.;

2.  w chwili podpisywania oświadczenia z dnia 30.04.1998 r. w jego treści nie było zapisu o terminie spłaty zadłużenia;

3.  nie była określona data spłaty pożyczki w kwocie 80.000 zł;

4.  kredyty lombardowe były spłacone przez pozwaną na kilka dnia przed upływem terminu ich spłaty z pieniędzy, które pozwana otrzymała na konto tytułem przelewów przez (...) w związku z realizacją bonów żywnościowych;

5.  pożyczka w markach niemieckich została spłacona przez pozwaną w tym samym czasie, w którym sąd przyjął za dokonaną spłatę kredytów lombardowych i była to kwota 16.500 zł;

6.  powódka żądała zapłaty kwoty 16.500 zł tytułem spłaty pożyczki udzielonej pozwanej w markach niemieckich, w tym samym czasie, w którym sąd przyjął za dokonaną spłatę kredytów lombardowych;

7.  pozwana zgłosiła powódce zamiar spłaty pożyczki w kwocie 60.000 zł w tym samym czasie, w którym sąd przyjął za dokonaną spłatę kredytów lombardowych;

8.  powódka odmówiła pozwanej przyjęcia spłaty oferowanej przez nią kwoty 60.000 zł;

9.  powódka żądała od pozwanej spłaty odsetek od zobowiązań wynikających z pisemnego oświadczenia z dnia 30.04.1998 r., objętych wekslem przedłożonym w przedmiotowym postępowaniu, przed 2009 r.;

10.  do 2002 r. pozwana przekazywała powódce kwoty po około 1.300 zł miesięcznie tytułem spłat odsetek (bez wskazania przez sąd daty początkowej przyjętej w tym ustaleniu);

11.  do 2002 r. powódka nie potwierdzała odbioru pieniędzy wpłacanych jej przez pozwaną;

12.  powódka będąc zamężna z L. J.otrzymywała od pozwanej pieniądze i przeznaczała je na życie;

13.  pozwana założyła zeszyt;

14.  pozwana w momencie założenia zeszytu wpisała do niego wszystkie zadłużenia pozwanej;

naruszając tym kryteria oceny i dopuszczając się:

1)  błędów logicznego rozumowania,

2)  sprzeczności oceny z doświadczeniem życiowym.

3)  braku wszechstronności,

4)  pominięcia konkretnych dowodów, które prowadzą do odmiennych wniosków;

IV. sprzeczność ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, poprzez przyjęcie, że:

1. a) w chwili podpisywania oświadczenia przez strony z dnia 30.04.1998 r. w jego treści nie było zapisu o terminie spłaty zadłużenia,

b) nie była określona data spłaty pożyczki w kwocie 60.000 zł, co nie wynika z treści przedłożonego w oryginale do akt sprawy dokumentu oświadczenia z dnia 30.04.1998 r.;

2.  kredyty lombardowe były spłacone przez pozwaną na kilka dni przed upływem terminu ich spłaty z pieniędzy, które pozwana otrzymała na konto tytułem przelewów przez (...) w związku z realizacją bonów żywnościowych, co - zarówno co do faktu, daty, jak i wysokości - nie zostało przez pozwaną wykazane ani udowodnione, brak jest bowiem dokumentu potwierdzającego dokonanie takich spłat, nie wynika to także zeznań świadków, a nadto termin spłaty tej części zobowiązania pozwanej, które wynikało wówczas z oświadczenia z dnia 30.04.1998 r., to 31.12.2000 r., zaś terminy wskazane obok kwot kredytów lombardowych w tym oświadczeniu, to terminy obowiązujące powódkę wobec banku (środki pochodzące z tych kredytów powódka przekazała pozwanej, co ona przyznała w swych zeznaniach);

3.  pożyczka w markach niemieckich została spłacona przez pozwaną w tym samym czasie, w którym sąd przyjął za dokonaną spłatę kredytów lombardowych i była to kwota 16,500 zł, czego pozwana nie wykazała, zaś kwota 16.500 zł to kwota jaka została wskazana przez powódkę w pozwie, jako równowartość 5.000 DEM, według kursu na dzień spisania umowy prolongaty - 20.12.2000 r. (w 1998 roku kurs DEM był zupełnie inny);

4.  powódka żądała zapłaty kwoty 16.500 zł tytułem spłaty pożyczki udzielonej pozwanej w markach niemieckich, w tym samym czasie, w którym sąd przyjął za dokonaną spłatę kredytów lombardowych, zaś pozwana nie wykazała takiego żądania powódki przed 2009 r.;

5.  pozwana zgłosiła powódce zamiar spłaty pożyczki w kwocie 60.000 zł w tym samym czasie, w którym sąd przyjął za dokonaną spłatę kredytów lombardowych - zaś pozwana nie wykazała woli zwrotu tej kwoty ani co do faktu, ani co do daty;

6.  powódka odmówiła pozwanej przyjęcia spłaty oferowanej przez nią kwoty 60.000 zł, a pozwana nie wykazała tej okoliczności ani co do faktu, ani co do daty;

7.  powódka żądała spłaty odsetek od zobowiązań wynikających z oświadczenia z dnia 30.04.1998 r., objętych wekslem przedłożonym w przedmiotowym postępowaniu - zaś pozwana nie wykazała tej okoliczności ani co do faktu, ani co do daty w okresie przed 2009 r.;

8.  do 2002 r. pozwana przekazywała powódce kwoty po około 1.300 zł miesięcznie tytułem spłat odsetek - zaś pozwana nie wykazała tej okoliczności ani co do faktu, ani co do dat; sama pozwana zeznała, że powódka pożyczała pieniądze nie tylko jej, dlatego też nawet z zeznań świadka L. J. nie wynika, że powódka otrzymywała odsetki od pozwanej i ewentualnie w jakiej wysokości;

9.  do 2002 r. powódka nie potwierdzała odbioru pieniędzy wpłacanych jej przez pozwaną - podczas gdy pozwana nie wykazała, by dokonywała jakichkolwiek spłat na rzecz powódki w okresie pomiędzy 1998 r., a 2002 r. poza wpłatami dokonanymi w zeszycie, gdzie każdorazowo wpisana była data udzielenia pożyczki, kwota i daty spłat, a w przypadku zapłaty odsetek, także wysokość stopy procentowej i ich kwoty; nadto w zeszycie znajdują się wpisy: „10.000,- pozostałość z kwoty 20.000,- pobranej w końcówce czerwca (...) z czego 10.000,- spłacone w IX /99”;

10.  powódka będąc zamężna z L. J.otrzymywała od pozwanej pieniądze i przeznaczała je na życie - zaś pozwana nie wykazała tej okoliczności ani co do faktu, ani co do dat; sama pozwana zeznała, że powódka pożyczała pieniądze nie tylko jej, dlatego też nawet z zeznań świadka L. J.nie wynika, że powódka otrzymywała odsetki od pozwanej i ewentualnie w jakiej wysokości;

11.  pozwana założyła zeszyt - fakt ten nie wynika z materiału dowodowego w sprawie, albowiem wszystkie wpisy w zeszycie były dokonane przez powódkę; nadto na rozprawie w dniu 18 maja 2012 r. powódka na żądanie Sądu okazała identyczny, co do formatu i szaty graficznej zeszyt, który prowadziła na własne potrzeby „równolegle” do zeszytu będącego w posiadaniu pozwanej z dokonanymi przez powódkę wpisami dotyczącymi udzielenia i spłat licznych pożyczek;

12.  weksel in blanco wystawiony przez pozwaną na zabezpieczenie jej zobowiązań wobec powódki wynikających z oświadczenia z dnia 30.04.1998 r. nie zabezpieczał tych zobowiązań wynikających z umowy prolongaty zawartej pomiędzy stronami w dniu 20.12.2000 r. pomimo tego, że sąd wskazał, że przy dokonywaniu ustaleń oparł się na zeznaniach świadka B. K., który zaś zeznał, że spisał projekt umowy prolongaty i widział taką umowę podpisaną przez pozwaną zgodnie z jego projektem i że była to umowa prolongaty zobowiązań pozwanej z w/w oświadczenia, a tym samym zabezpieczenie w postaci weksla podpisanego przez pozwaną nadal istniało;

13.  pozwana nie podpisała umowy prolongaty z dnia 20.12.2000 r., opierając się na zeznaniach pozwanej i dokonanych ustaleniach faktycznych dotyczących zachowania się stron po 2000 r. - takie stanowisko nie jest poparte zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, a w szczególności jest sprzeczne z zeznaniami świadków: B. K., L. J., a także dokumentem projektu umowy prolongaty sporządzonym przez B. K.;

14.  przedłożony w przedmiotowym postępowaniu weksel stanowił zabezpieczenie 3 (trzech) umów pożyczek wymienionych w oświadczeniu z dnia 30.04.1998 r., podczas gdy z jego treści wynika, że zabezpiecza 4 (cztery) pozycje wskazanego tam zobowiązania pozwanej wraz z odsetkami;

15.  kwota 60.000 zł wpisana w zeszycie jako „stary dług” to kwota wskazana w oświadczeniu z dnia 30.04.1998 r., podczas gdy brak jakichkolwiek dowodów na tę okoliczność;

16.  wszystkie odsetki od kwot wskazanych w oświadczeniu w całości zostały przez pozwaną spłacone - zaś pozwana nie wykazała faktu ich zapłaty, ani tego jakie odsetki, w jakiej kwocie, za jaki okres, od jakich kwot i w jakich datach zostały powódce uiszczone w zakresie dotyczącym zobowiązań zabezpieczonych wekslem przedłożonym w przedmiotowym postępowaniu;

17.  spłaty pozwanej kwitowane przez powódkę na kartkach w roku 2009 od zobowiązań wykazanych w zeszycie, stanowią spłatę zobowiązań wekslowych, podczas gdy nie wynika to z zapisów na tych kartkach ani materiału dowodowego w postaci dowodów z dokumentów czy zeznań świadków;

18.  do 2002 r. pozwana przekazywała powódce kwoty po około 1.300 zł miesięcznie tytułem spłat odsetek;

19.  zobowiązanie objęte wekslem jest przedawnione, podczas gdy z zeznań świadków L. J. i B. K. oraz powódki, jak i z projektu umowy prolongaty wynika, że pomiędzy stronami w grudniu 2000 r. została zawarta umowa prolongaty zobowiązań wskazanych w oświadczeniu z dnia 30.04.2000 r., a tym samym doszło do przerwania biegu przedawnienia.

Rozpoznając przedmiotową apelację Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Należało wyjść od stwierdzenia, że pozew wniesiony w dniu 27.12.2010 r. o zapłatę w postępowaniu nakazowym kwoty 190.500 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 21 grudnia 2010 r. opierał się wyłącznie na stosunku wekslowym.

Z uzasadnienia pozwu wynikało wyłącznie to, że „powódka jest w posiadaniu weksla wręczonego jej przez pozwaną, wystawionego w dniu 8 grudnia 2010 r. w W. na kwotę 190.500 zł z terminem płatności na dzień 20 grudnia 2010 r. Wystawcą weksla jest pozwana”.

Twierdzono również, że weksel okazano w dniu 21 grudnia 2010 r., do jego wykupu nie doszło i na dzień wniesienia pozwu, pozwana zalega z zapłatą dochodzonej w pozwie kwoty.

W związku z powyższym Sąd Apelacyjny miał na uwadze, co następuje:

Zgodnie z art. 187 § 1 k.p.c. pozew musi zawierać określone żądanie skierowane do sądu oraz przytaczać okoliczności faktyczne uzasadniające to żądanie. W myśl art. 321 § 1 k.p.c. żądanie powódki uzasadnione przytoczonymi okolicznościami wiąże sąd, wyznaczając granice wyrokowania. Przedmiotem dowodzenia w sprawie są jedynie fakty istotne (art. 227 k.p.c.) z punktu widzenia tak zakreślonych granic wyrokowania przez sąd, gdy przytoczone przepisy dotyczą także postępowania nakazowego.

Strona, która występuje w postępowaniu nakazowym z powództwem o zapłatę opartym na twierdzeniu, że dochodzone roszczenie przysługuje jej od pozwanej na podstawie podpisanego przez nią weksla, powinna do pozwu dołączyć poświadczający to weksel. Jest to dowód konieczny, a zarazem co do zasady wystarczający (art. 485 § 2 k.p.c.), gdy rzeczą pozwanej było wykazanie bezzasadności tak uzasadnionego żądania (art. 491 § 1 i art. 493 § 1 k.p.c.). Wskazany rozkład ciężaru dowodu między stronami w poruszanych sprawach jest jednocześnie zgodny z regułą wyrażoną w art. 6 k.c., konsekwentnie odpowiada mu powinność stron zaoferowania dowodów na poparcie przytoczonych okoliczności, na co zasadnie wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 11 marca 2011 r., II CSK 311/10 (OSCN Zb. Orz. 2011, nr 3, poz. 66).

Ze względu na formalny charakter zobowiązania wekslowego, gdy jego treść musi być wyczerpująco wyrażona w samym tekście weksla (tak uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 1975 r., III CZP 66/95, OSNC 1995, nr 12, poz. 168), a nie wynikać z towarzyszących okoliczności, bo o istnieniu i treści zobowiązania wekslowego decyduje tekst weksla (tak Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 23 kwietnia 1993 r., III CZP 7/93, OSNCP 1993, nr 12, poz. 199), pozwana w zarzutach od nakazu zapłaty wniosła o uchylenie nakazu zapłaty i oddalenie powództwa w całości.

W pierwszej kolejności zarzuciła, że załączony do pozwu weksel nie został wystawiony w dniu 8 grudnia 2010 r., ale w grudniu 1999 r. jako weksel in blanco. W dacie jego wystawienia opatrzony został przez pozwaną podpisem, pieczęcią jaką się wówczas posługiwała i miał stanowić, zgodnie z poczynionymi wówczas przez powódkę i pozwaną ustnymi ustaleniami – zabezpieczenie roszczeń jakie mogłyby powstać w przyszłości w związku z poręczeniem udzielonym przez powódkę przy zaciąganiu przez pozwaną zobowiązań kredytowych. Taka sytuacja, aby powódka musiała spłacać kredyt pozwanej nie powstała, albowiem pozwana sama spłaciła w całości swoje zobowiązanie kredytowe wobec Banku, co zresztą dokumentowała zamknięciem rachunku kredytowego w dniu 3.12.2001 r.

Zatem pozwana podnosiła, iż wygasło po stronie powódki prawo do wypełnienia weksla, a to z uwagi na wygaśnięcie pomiędzy stronami stosunku podstawowego, dla którego weksel został wystawiony. Powódka wypełniła przeto przedmiotowy weksel niezgodnie z zawartym porozumieniem, wpisując jako datę jego wystawienia nie dzień w którym weksel otrzymała z podpisem i pieczątką obowiązującą do 12.01.2000 r., a jako datę wystawienia wpisała 8.12.2010 r., datę nieprawdziwą, na co wskazuje sama treść blankietu wekslowego.

Z ostrożności procesowej, na wypadek gdyby strona powodowa w toku procesu podniosła, że weksel in blanco wystawiony przez pozwaną zabezpieczać miał inne zobowiązania np. z tytułu pożyczek udzielonych przez powódkę pozwanej, to pożyczki te zostały spłacone, a nie polega na prawdzie twierdzenie w zgłoszeniu do Prokuratury, że powódka zawarła 20.12.2000 r. umowę pożyczki z pozwaną na kwotę 190.500 zł.

Pozostaje faktem, że po wniesieniu zarzutów od nakazu zapłaty powódka przedłożyła oświadczenie z 30.04.1998 r. (k. 116) zawierające określenie wysokości zadłużenia pozwanej i tytułu zadłużenia, oprocentowania, wszystkich wymienionych w oświadczeniu podpisanym przez obie strony kwot 20% w stosunku rocznym, oraz że zabezpieczenie ma stanowić weksel in blanco.

Przedmiotowy weksel (przed jego wypełnieniem) został powołany przy zawiadomieniu o przestępstwie z 5.05.2010 r. dotyczącym umowy pożyczki z 20.12.2000 r. (vide: akta 2 Ds 580/10) i według oświadczenia pełnomocnika powódki złożonego na rozprawie w dniu 18.10.2011 r. (k. 160) przez nią był też wypełniony.

Na rozprawie w dniu 6 grudnia 2011 r. pełnomocnik pozwanej oświadczył, że pozwana nie podpisywała umowy prolongaty (k. 174).

Na rozprawie w dniu 18 maja 2012 r. (k. 203) w odniesieniu do zeznań pozwanej podkreślił, że w oświadczeniu z 30.04.1998 r. nie wykazano terminu spłaty roszczenia, które na dzień wniesienia pozwu było przedawnione.

Sąd Okręgowy nie dał zaś wiary zeznaniom powódki, że termin spłaty długów, o których mowa w oświadczeniu, przypadać miał na koniec roku 2000 dlatego, że wtedy miał być otwarty lokal gastronomiczny, gdy wcześniej pobierała ona „dla powódki” kredyt lombardowy, a on był obwarowany bardzo rygorystycznymi obowiązkami.

Zeznania pozwanej odnosiły się bowiem do terminów spłaty poszczególnych kwot z oświadczenia w sposób bardzo dokładny i logiczny i to, że Sąd Okręgowy przyjął wersję pozwanej powołując nie tylko zeznania pozwanej, ale i wydruki z konta bankowego pozwanej (k. 80-83), gdy te pochodziły z 1998 r. nie stanowiło w żadnym wypadku obrazy art. 233 § 1 k.p.c., potwierdzając wersję pozwanej, że miała wierzytelności z tytułu barów żywieniowych na 140.000 zł (vide: zeznania pozwanej k. 207), którymi mogła spłacić część pożyczek i dlaczego pożyczkę w kwocie 60.000 zł spłacała później.

Pozostaje faktem, iż powódka w toku procesu powoływała się na prolongatę umowy pożyczki z 20.12.2000 r. według projektu przedłożonego na k. 173, gdy uwzględnienie tej prolongaty przekładałoby się na możliwość przyjęcia, że weksel został wypełniony przed przedawnieniem roszczeń z pożyczki.

W związku z powyższym, że podstawę żądania pozwu stanowiło wyłączenie zobowiązanie wekslowe, koniecznym stało się poczynienie następujących rozważań prawnych.

Jak zasadnie wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 6 kwietnia 2011 r., I CSK 386/10, LEX nr 846038), jeżeli powódka w pozwie domagała się wydania nakazu zapłaty powołując się tylko na weksel, a pozwana ograniczała się do podważenia zobowiązania wekslowego z przyczyn immanentnie związanych z tym wekslem, „to przywołanie w drugiej fazie postępowania przez powódkę, w celu ratowania nakazu, faktów ze stosunku podstawowego stanowi zmianę podstawy faktycznej powództwa i nie wiąże się z treścią weksla, lecz ma ten weksel zastąpić w roli uzasadnionej podstawy zgłoszonego żądania. Taka sytuacja odpowiada przewidzianemu i zakazanemu w art. 495 § 2 k.p.c. wystąpieniu z innym roszczeniem (o zwrot pożyczki) zamiast dotychczasowego (o zapłatę sumy wekslowej). Wobec ustanowionego wprost zakazu argumentacja przytoczona w uchwale z 24 kwietnia 1972 r. odwołująca się do takich wartości jak priorytet stosunku „podstawowego” wobec stosunku wynikającego z wręczenia weksla, zasada równości stron w procesie, czy ekonomia procesowa tracą rację bytu”.

Wykorzystanie drogi postępowania nakazowego stanowi wybór powódki, gdyż decydując się na postępowanie odrębne, obwarowane szczególnymi wymaganiami formalnymi i ograniczeniami proceduralnymi może podejmować ryzyko negatywnych konsekwencji swojego wyboru.

Stąd rozważania Sądu Apelacyjnego odnosiły się wyłącznie do zobowiązania wekslowego.

Ponieważ porozumienie wekslowe zawarte zostało w treści dokumentu nazwanego oświadczeniem, a pochodzącego z 30.04.1998 r., co do którego Sąd Okręgowy przyjął, że nie zawierało ono wskazanej daty płatności tj. 31.12.2000 r. powódka uprawniona była opatrzyć weksel datą wystawienia przypadającą przed przedawnieniem roszczeń z tytułu pożyczki tj. przed datą 30 kwietnia 2008 r., choć podnosząc przedawnienie sam zarzut pełnomocnik powódki błędnie wiązał, co ostatecznie nie miało znaczenia prawnego, z datą wniesienia pozwu. Prawidłowo zaś przedawnienie należało wiązać z datą wypełnienia weksla in blanco, które winno być datą odpowiednią.

Należało mieć bowiem na uwadze następujące okoliczności natury prawnej.

Warunek in blanco może być wypełniony jedynie zgodnie z upoważnieniem osoby na nim podpisanej, a wykładnia tego upoważnienia (deklaracji wekslowej) odbywa się na zasadach ogólnych z art. 65 k.c., które ze względu na ścisłą więź istniejącą pomiędzy zobowiązaniem wekslowym a zobowiązaniem zabezpieczonym wekslem in blanco, prowadzą do wniosku, iż treścią upoważnienia objęte jest jedynie uzupełnienie weksla przed upływem terminu przedawnienia roszczenia podlegającego zabezpieczeniu. Wypełnienie weksla po upływie terminu przedawnienia roszczenia ze stosunku podstawowego jest zatem wypełnieniem weksla niezgodnie z deklaracją wekslową i osoba podpisana na wekslu może podnieść taki zarzut w ramach zarzutów przewidzianych w art. 10 ustawy Prawo wekslowe, wskazując, że z tego względu jej zobowiązanie wekslowe nie powstało. Dla odpowiedzialności wobec remitenta osoby, która złożyła podpis na wekslu, decydujące jest zatem wypełnienie weksla in blanco przed upływem terminu przedawnienia roszczenia podstawowego, a nie wniesienie pozwu przed upływem tego terminu. Jeżeli zatem powództwo oparte zostało wyłącznie na zobowiązaniu wekslowym, nie ma znaczenia wniesienie pozwu po upływie terminu przedawnienia roszczenia ze stosunku podstawowego, bowiem to nie ten warunek jest podstawą roszczenia, a stosunek wekslowy. W takiej sytuacji zarzut przedawnienia roszczenia ze stosunku podstawowego może być skutecznie podniesiony w ramach zarzutów przewidzianych art. 10 jeżeli remitent wypełnił weksel po upływie terminu przedawnienia roszczenia podstawowego.

Art. 10 Prawa wekslowego nie wymaga szczególnej formy dla porozumienia wekslowego, a zatem może być osiągnięte także w sposób dorozumiany, zaś jego wykładnia odbywa się na zasadach ogólnych z art. 65 k.c.

Skoro uzupełnienie weksla in blanco zgodnie z porozumieniem stanowi warunek powstania zobowiązania wekslowego działający z mocy ustawy znaczy to, że odnosi swój skutek prawny już od chwili wydania weksla in blanco remitentowi, gdy stanowisko to uznać należy za ugruntowane w orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. wyroki Sądu Najwyższego z 1 grudnia 2010 r., I CSK 181/10, LEX nr 818560, z 29 października 2010 r., LEX nr 786554, z 14 lipca 2006 r., II CSK 75/06, Pr. Spółek 1007, nr 7-8, s. 41, z 19 listopada 2004 r., V CK 228/04, OSNC 2005, nr 11, poz. 130, z 15 lutego 2006 r., IV CSK 15/05, LEX nr 179731.

W stanie faktycznym sprawy dokonując wykładni porozumienia wekslowego zawartego w oświadczeniu z 30 kwietnia 1998 r. należało dojść do wniosku, że wypełnienie weksla nastąpiło już po upływie terminu przedawnienia zobowiązania, którego dotyczyło oświadczenie i spowodowało, że roszczenie wekslowe nie powstało. Już z tego przeto względu pozwana z tytułu zobowiązania wekslowego nie mogła ponosić odpowiedzialności.

Stąd wyrok Sądu Okręgowego uchylający nakaz zapłaty wydany w dniu 3 stycznia 2011 r. w całości i oddalający powództwo odpowiadał ostatecznie prawu.

Ponieważ wszelkie dalsze okoliczności, w tym dotyczące umowy prolongaty z 20.12.2000 r., terminów spłaty poszczególnych zobowiązań pożyczkowych i okoliczności w jakich podpisywano dokumenty oraz potwierdzenia spłat mieściły się w ramach stosunku podstawowego, którego Sąd Apelacyjny nie uwzględniał i nie oceniał, a którego nie należało badać w stanie faktycznym sprawy, ich zaś dotyczyły wszystkie zarzuty apelacji powódki, nie mogły one odnieść zamierzonego rezultatu. Wszystkie one (jako związane ze stosunkiem podstawowym) nie mogły być bowiem przedmiotem oceny Sądu Apelacyjnego w ramach rozpoznawania apelacji powódki.

Dlatego też na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Apelacyjny oddalił apelację powódki, orzekając o kosztach postępowania apelacyjnego na podstawie art. 108 § 1, 98 i 99 k.p.c.

(...)