Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I AGa 87/18

IAGz 2/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 marca 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Jan Kremer (spr.)

Sędziowie:

SSA Andrzej Struzik

SSA Paweł Czepiel

Protokolant:

st. sekr. sądowy Katarzyna Wilczura

po rozpoznaniu w dniu 9 marca 2018 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki z o.o. w J.

przeciwko (...) spółce z o.o. w R.

o zapłatę

na skutek apelacji strony powodowej

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 25 kwietnia 2017 r. sygn. akt IX GC 509/13 oraz zażalenia strony pozwanej na punkt II wyroku w przedmiocie kosztów procesu

1. oddala apelację;

2. oddala zażalenie;

3. zasądza od strony powodowej na rzecz strony pozwanej kwotę 5 400 zł (pięć tysięcy czterysta złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Andrzej Struzik SSA Jan Kremer SSA Paweł Czepiel

I ACa 87/17

UZASADNIENIE

Strona powodowa (...) sp. z. o. o. wniosła o zasądzenie od strony pozwanej (...) sp. z.o.o. kwoty 260.810,70 zł z ustawowymi odsetkami: od kwoty 221.298,78 zł od dnia 23.11.2012 r. oraz od kwoty 39.511,92 zł od dnia wniesienia pozwu, tj. 04.04.2013 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenia kosztów procesu, w tym zastępstwa procesowego. W piśmie procesowym z dnia 14.01.2015 r. strona powodowa wniosła o zasądzenie dalszej kwoty 169.670,01 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pisma, tj. 16.01.2015 r. do dnia zapłaty. Poza tym wniosła o zasądzenie kosztów procesu, w tym zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Strona powodowa uzasadniła żądanie pozwu tym, że strony pozostawały w stosunkach gospodarczych, w ramach których powódka zamawiała u pozwanej czerwoną folię ze stabilizacją (...) lata. Powódka zakupioną folię wykorzystała do oklejenia własnego produktu, tj. słupków drogowych typu (...), które następnie sprzedawała swoim klientom instalującym słupki na drogach. Proces technologiczno-handlowy od zamówienia folii do zainstalowania słupka przy drodze wynosi około roku. W lutym i marcu 2010 r. powódka zakupiła u pozwanej także folię o różnych parametrach, w tym bez stabilizatora UV i bez barwnika dostarczonego przez powódkę. Folię powódka zużyła do wykonywania prób produkcyjnych słupków bowiem powódka wówczas wypracowywała metodę produkcji słupków z folią, w tym naklejania folii na słupki. Próbki uległy przemiałowi. Jedynie folia z dostawy objętej fakturą nr (...) z dnia 21.04.2010 r. została użyta do produkcji słupków. Począwszy od 12 lipca 2012 r. zaczęły spływać do powódki reklamacje od przedsiębiorców, którzy zakupili słupki u powódki. Wszystkie reklamacje dotyczyły zbyt szybkiego blaknięcia czerwonej folii. Przyczyną blaknięcia folii było to, że pozwana do sprzedanej folii nie dodała substancji uszlachetniającej ze stabilizatorem UV. Poza tym produkowała folię z innego barwnika niż kupowany u powódki lub z regranulatu. Pozwana zakupiła u powódki zbyt mało barwnika, by wystarczyło jej na wyprodukowanie zamówionej folii, zatem musiała kupować barwnik u innych podmiotów – E. i G. C., o czym zawiadomili we wrześniu 2011 r. A. Z. i R. N. pracownicy pozwanej, a karty charakterystyki tych barwników zostały powódce przesłane po spotkaniu. Gdyby pozwana nie używała innych barwników, nie wysyłałaby do powódki kart charakterystyk innych barwników. Poza tym w okresie od maja do sierpnia 2011 r. pozwana nie zakupiła barwnika u powódki, a zamówienia na folię były składane. Powódka uwzględniła zgłoszone reklamacje. Sposób załatwienia reklamacji powódka ustalała indywidualnie z klientami. Powódka poniosła stratę polegającą na różnicy między wartością słupków sprzedanych a wartością po zgłoszonych reklamacjach. Jednym klientom powódka wymieniła słupki zlecając to podmiotom zewnętrznym, innym dostarczyła dodatkowe słupki. W każdym przypadku powódka produkowała nowe słupki ponieważ klienci na słupkach umieszczają naklejki hektometrowe, które ze względu na swoje właściwości po umieszczeniu na słupku, nie są możliwe do usunięcia. Szkoda obejmuje koszty: utracone korzyści wynikające z wystawienia klientom faktur korygujących, koszty produkcji nowych słupków (rozliczone kompensatami z fakturami korygującymi), koszt naklejek hektometrowych, koszty dostawy i montażu nowych słupków (faktury za wymianę lub dostawę dodatkowych słupków). Reklamacje zgłosiły podmioty:

- w dniu 14.09.2012 r. (...) sp.z.o.o. – co do (...) słupków, łączny koszt wymiany wyniósł po stronie powódki 128440,40 zł netto oraz w kwietniu 2013r. – co do (...) słupków, łączny koszt wymiany wyniósł po stronie powódki 33738,50 zł netto,

- we wrześniu 2012 r. oraz listopadzie 2012 r. (...) Znaki (...) M. G., K. G. sp.j. – co do(...) słupków, łączny koszt utraconych korzyści oraz wymiany lub produkcji wyniósł po stronie powódki 19183,75 zł netto, w 2013 r. co do (...) słupków, łączny koszt utraconych korzyści oraz wymiany lub produkcji wyniósł po stronie powódki 23677,91 zł netto,

- w październiku 2012 r. (...) sp.z.o.o. – co do (...) słupków, łączny koszt utraconych korzyści oraz wymiany lub produkcji wyniósł po stronie powódki 4683,50 zł netto, w 2013r. co do(...) słupków, łączny koszt utraconych korzyści oraz wymiany lub produkcji wyniósł po stronie powódki 18574 zł netto,

- w październiku 2012 r. (...) sp.z.o.o. – co do(...)słupków, łączny koszt utraconych korzyści oraz wymiany lub produkcji wyniósł po stronie powódki 19344 zł netto,

- we wrześniu 2012 r. Przedsiębiorstwo (...) W. M. – co do(...) słupków, łączny koszt utraconych korzyści oraz wymiany lub produkcji wyniósł po stronie powódki 8460 zł netto, w 2013 r. co do (...) słupków, gdzie łączny koszt utraconych korzyści oraz wymiany lub produkcji wyniósł 45840 zł,

- we wrześniu 2012 r. Przedsiębiorstwo (...) S.A. – co do (...)słupków, łączny koszt utraconych korzyści oraz wymiany lub produkcji wyniósł po stronie powódki 8304 zł netto, w 2013 r. co do (...) słupków, łączny koszt utraconych korzyści oraz wymiany lub produkcji wyniósł (...),8 zł,

- we wrześniu 2012 r. F. sp.j. – co do(...) słupków, łączny koszt utraconych korzyści oraz wymiany lub produkcji wyniósł po stronie powódki 6156,80 zł netto,

- w lipcu 2012 r. Przedsiębiorstwo (...) J.A. D. sp.j. – co do (...) słupków, łączny koszt utraconych korzyści oraz wymiany lub produkcji wyniósł po stronie powódki 14043 zł netto,

- w 2013 r. P.P.U.H. (...) Zakład Pracy (...) - co do(...) słupków, łączny koszt utraconych korzyści oraz wymiany lub produkcji wyniósł 17991,80 zł netto,

- w 2013 r. P.P.U.H. (...) sp.z.o.o. - co do (...)słupków, łączny koszt utraconych korzyści oraz wymiany lub produkcji wyniósł 3666 zł netto,

- w 2013 r. (...) sp.z.o.o. - co do(...) słupków, łączny koszt utraconych korzyści oraz wymiany lub produkcji wyniósł 2780 zł netto.

Strona pozwana w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu, w tym zastępstwa procesowego – według spisu kosztów.

W uzasadnieniu pozwana wskazała, że produkowała folię w sposób uzgodniony ustnie z powodem i przy użyciu komponentów, tj. stabilizatora UV i barwnika dostarczonych przez powódkę. Powódka nie wykazała, by pozwana używała innych komponentów niż dostarczone przez powódkę. Pozwana wystawiała do każdej partii deklarację zgodności. W zamówieniach powód nie wskazał, jakim procesom technologicznym lub przeróbkom folia będzie poddawana i jak ma na te przeróbki i procesy reagować. Powódka nie zgłaszała zastrzeżeń co do dostarczonej jej folii. Pozwana nie znała procesu technologicznego nakładania folii na słupki i nie może odpowiadać za przyczynę wad zgłaszanych powodowi przez jego klientów. Pracownik pozwanej T. L. uczestniczył u powoda w procesie naklejania folii i zgłosił do tego procesu wiele uwag. Powód nigdy wcześniej nie produkował słupków z folią, więc zlecił podmiotom trzecim oklejanie słupków folią. Powód nie określił w wymaganiach, by folia była dostosowana do stosowanej przez pozwaną technologii naklejania folii na słupek. Powód zlecał także naklejanie folii na słupki podmiotom trzecim, którym pozwana miała dostarczać folię, zatem pozwana nie może odpowiadać za brak nadzoru powoda nad podmiotami trzecimi i za jakość stosowanej technologii przez podmioty trzecie. Pozwana też nie może odpowiadać za okoliczności mające miejsce po dostarczeniu folii powódce, a związane z transportem i magazynowaniem słupków, obróbką technologiczną i montażem. Poza tym nie były pozwanej znane chemiczne i fizyczne właściwości innych naklejek nakładanych na słupek. Powód wskazał parametry folii i nie jest wykluczone, że już na początku określił je błędnie. Nie było rolą pozwanej dokonanie oceny parametrów, a wyprodukowanie folii o określonych przez powódkę parametrach. Poza tym w 2010 r. powódka zakupiła u pozwanej także folię o różnych parametrach, w tym bez stabilizatora UV i bez barwnika dostarczonego przez powódkę. Łącznie zakupiła tyle folii bez stabilizatora, że ilość ta wystarczyłaby na wyprodukowanie 5975 sztuk słupków, a reklamacje dotyczyły – zgodnie z pozwem - 6590 sztuk. Z kolei zakupiona przez powódkę folia ze stabilizatorem wystarczyłaby na produkcję 34050 sztuk słupków. Powyższe świadczy o tym, że powódka wykonywała słupki metodą własnych prób i błędów w 2011 r. Ponadto nawet gdyby biegły stwierdził brak zastosowania stabilizatora, byłaby taka opinia nieprzydatna dla rozstrzygnięcia sprawy bowiem nie można stwierdzić: czy badana folia została wykonana przez pozwaną czy innego kontrahenta powódki, czy partia folii pochodzi z partii towaru wyprodukowanego przez pozwaną na zamówienie powódki bez stabilizatora UV – za zgodą powódki czy też partia folii pochodzi z partii towaru wyprodukowanego przez pozwaną na zamówienie powódki ze stabilizatorem UV w ilości poniżej 2 % – za zgodą powódki. Powódka mogła świadomie lub przez własną omyłkę zastosować do wytworzenia słupków folię bez stabilizatora UV pochodzącą z dostaw z 2010 r. Łącznie w okresie współpracy pozwana sprzedała powódce 12 087,04 kg folii, a przy dawce 7 % barwnika uwzględniając 5 % strat przy produkcji potrzebne było 877,66 kg barwnika do jej wyprodukowania. Faktycznie zużyto więcej barwnika z uwagi na jego nie najlepszą jakość. Pozwana zakupiła w okresie współpracy u powódki 1850 kg barwnika oraz za wskazaniem powódki 300 kg barwnika w firmie (...), a zatem na zamówienie powódki zakupiła 2150 kg barwnika. Stan magazynowy u pozwanej zakupionego u powódki barwnika na 01.05.2011 r. wynosił 1203 kg, a na koniec sierpnia 2011r. – 1075 kg . Pozwana w 2011 r. i 2012 r. produkowała też taśmy na potrzeby energetyki i worki na potrzeby gospodarki odpadami, do czego używała czerwonego barwnika, na potrzeby tych zamówień kupowała barwnik czerwony E., E., (...) (...) i G. C.. Pozwana używała do produkcji folii na słupki pozwanej wyłącznie barwnika u niej zakupionego lub wskazanego przez nią w firmie (...) szczególnie, że był tańszy od innych barwników. Nie używała regranulatu. Pozwana nie znała warunków współpracy powódki z jej kontrahentami. Powódka nie wykazała, by zasadnie uznała reklamacje i by podniosła szkodę. Ponadto powódka z kilku tysięcy słupków przedstawiła jedynie kilka do badania. Powódka nie wykazała, w jakich warunkach słupki były eksploatowane i przechowywane oraz w jakich warunkach folia była przechowywana.

Sąd Okręgowy oddalił powództwo po ustaleniu, że strony pozostawały od 2010 r. w stosunkach gospodarczych, w ramach których powódka kupowała u pozwanej folię. W lutym i marcu 2010 r. powódka zakupiła u pozwanej także folię o różnych parametrach co do grubości i szerokości oraz składu, w tym bez stabilizatora UV i bez barwnika dostarczonego przez powódkę oraz folię wykonaną z regranulatu. Strony zgodnie wówczas uznały, że folia z regranulatu ma obniżone parametry i nie będą stosować regranulatu do produkcji folii. Folię powódka zużyła do wykonywania prób produkcyjnych słupków bowiem powódka wówczas wypracowywała metodę produkcji słupków z folią, w tym naklejania folii na słupki. Próbki uległy przemiałowi, a folia przeznaczona do próbek zutylizowana. Jedynie folia z dostawy objętej fakturą nr (...) z dnia 21.04.2010 r. została użyta do produkcji słupków. W 2011 r., w tym w okresie od maja do sierpnia powódka zamawiała u pozwanej czerwoną folię (...) (...) ze stabilizacją (...) lata o wskazanej szerokości 530 mm i grubości 0,35 mm. Folia miała być produkowana z granulatu pierwotnego, nie z regranulatu. Powódka określiła pozwanej wymienione powyżej parametry, jakim powinna odpowiadać folia. Barwnik do produkcji folii miał być kupowany u powódki. Powódka zakupioną folię wykorzystała do oklejenia własnego produktu, tj. słupków drogowych typu(...), które następnie sprzedawała swoim klientom instalującym słupki na drogach. Proces technologiczno-handlowy od zamówienia folii do zainstalowania słupka przy drodze wynosił około roku. Pozwana wiedziała, że powódka będzie używać folii do słupków drogowych i znała proces technologiczny nakładania folii na słupki, a powódka znała proces produkcji folii u pozwanej. Powódka po raz pierwszy produkowała słupki drogowe z naklejoną folią, a pozwana po raz pierwszy produkowała folię wykorzystaną następnie na słupki drogowe. Powódka zaproponowała pozwanej zawartość stabilizatora na poziomie 2 %, a barwnika 7 %, a pozwana się na to zgodziła. Powódka produkowała słupki używając wyłącznie folii zakupionej u pozwanej. Pozwana od początku współpracy przestrzegała warunków określonych w czasie spotkania we wrześniu 2011r., tj. produkowała folię z (...) w kolorze czerwonym (...) (...) o wskazanej szerokości 530 mm i grubości 0,35 mm z zawartością stabilizatora 2 % i z barwnika kupowanego u powódki.

W pewnym momencie po wrześniu 2011 r. powódce zabrakło barwnika i wskazała pozwanej barwnik K.K. (...) (...). Zawartość barwnika w koncentracie zgodnie ze wskazaniem powódki wynosiła 7 - 7,5 %. Pozwana kupowała u powoda barwnik czerwony (...) i (...). Stabilizator był kupowany u powódki lub dostarczany przez pozwaną. Pozwana nie badała jakości dostarczonych komponentów i nie zgłaszała do nich zastrzeżeń. Od stycznia 2011 r. pozwana dołączała do każdej partii zamówienia deklarację zgodności wskazującą, że folia została wyprodukowana przy zastosowaniu procedur (...). Folia była produkowana w taki sposób, że barwnik był mieszany ze stabilizatorem UV i granulatem (...) w temperaturze pokojowej, a następnie mieszanina była wtłaczana do wytłaczarki, gdzie była topiona w temperaturze 160 stopni Celsjusza. Powstały balon (folia) był następnie schładzany w temperaturze pokojowe, a następnie folia była cięta i zwijana w rolki. Odpad był rozdrabniany i topiony oraz wykorzystywany do produkcji wyrobów innych niż folia dla powódki, np. do produkcji czerwonych taśm energetycznych bowiem w 2010 r. i 2011 r. pozwana produkowała także dla podmiotów trzecich folię z regranulatu z domieszką barwników organicznych i nieorganicznych. Pozwana także w okresie współpracy z powódką w 2011 r. i 2012 r. produkowała nie tylko taśmy na potrzeby energetyki, ale też worki na potrzeby gospodarki odpadami, do czego używała czerwonego barwnika. Na potrzeby tych zamówień kupowała barwnik czerwony E., E., (...) (...) i G. C.. barwniki E. i G. C.. Barwnik G. C. ma odporność świetlną 6 w skali blue – wool scale wynoszącej od 1 do 8, gdzie 1 oznacza bardzo dobra odporność, a 8 doskonałą. Barwnik jest przeznaczony do metody wtrysku i rozdmuchu. Barwniki sprzedawane pozwanej przez powódkę były barwnikami o niższej odporności świetlnej niż barwnik G. C.. Był to barwnik nieorganiczny(...) kupowany przez powódkę w (...). Barwnik K.K. używany po wrześniu 2011 r. miał odporność 5. Dla stabilności barwy podczas przetwarzania i eksploatacji ma znaczenie zastosowany pigment do barwienia folii. Powinien być stosowany pigment o numerze 8 w skali blue – wool scale.

Cena barwnika dostarczanego przez powódkę była niższa od ceny barwnika G. C..

Słupek był produkowany u powódki metodą wytłaczania z rozdmuchem. Folia była nakładana na słupek przez wkładanie do formy, gdzie folia była dociskana do ścianek formy przez rękaw polietylenowy będący głównym budulcem słupka drogowego. Rękaw był rozdmuchiwany, a forma uzbrojona w dwa listki zgrzewała folię ze słupkiem w temp. 180 – 190 stopni Celsjusza i ciśnieniu 3 5 bar. Folia od pozwanej była płaska i podczas prób okazało się, że nie układa się odpowiednio na słupkach, stąd była poddawana przez powódkę (która zleciła to podmiotom trzecim) procesowi termoformingu, podczas którego wykonywano przetłoczenia folii pod element odblaskowy umieszczany na słupku. Powódka umieszczała na słupkach daty ich produkcji. Powódka folię dostarczonej przez pozwaną magazynowała. Powódka po otrzymaniu folii od pozwanej, nie sprawdzała zawartości barwnika w folii i stabilizatora UV, a uznawała, że jeśli folia będzie zamówionej grubości, wówczas będzie odpowiednia. Powódka nie prowadziła także przed uruchomieniem produkcji ani też w trackie jej trwania badań chemicznych czy laboratoryjnych odporności słupków czy folii na światło UV, w tym badań starzeniowych. Pozwana nie sprawdzała jakości komponentów dostarczanych przez powódkę.

Powódka tylko raz zgłosiła reklamację co do grubości folii, która w kilku przypadkach folia była zbyt cienka i odbarwiała się od razu w procesie nakładania na słupki. Pozwana reklamację uwzględniała. Pozwana wówczas wykonała nową folię odpowiedniej grubości. Innych zastrzeżeń powódka nie zgłaszała aż do czasu zgłoszenia roszczeń co do informacji od nabywców słupków o ich odbarwianiu się. Poza słupkami zareklamowanymi objętymi powództwem w niniejszej sprawie żadne inne słupki na które nałożono folię dostarczoną od pozwanej nie zostały zareklamowane i zachowują kolor, który podlega jedynie naturalnym procesom starzeniowym. Zareklamowano jedynie 15 % słupków wyprodukowanych przez powódkę w 2011 r. Pozostałe słupki wyprodukowane w 2011 r. zachowują nadal kolor, który podlega jedynie blaknięciu starzeniowemu. Ostatnia partia folii przed reklamacjami zgłaszanymi przez klientów powódce została dostarczona w dniu 18 marca 2011 r.

Średni okres żywotności słupka wynosi 1,5 roku i powódka oczekiwała, iż przez taki okres czasu słupki nie będą się odbarwiały. Powódka udzielała swoim kontrahentom 2-letniej gwarancji na sprzedawane słupki. Jednak pojawili się klienci, którzy zażądali 3-letniej gwarancji i powódka się na to zgodziła.

W związku z sygnałami w lipcu 2011r. od kontrahentów o odbarwianiu się słupków, we wrześniu 2011 r. doszło w zakładzie pozwanej do spotkania T. L., J. N. i A. Z.. Wówczas także strona powodowa przekazała pozwanej jeden wyprodukowany przez siebie słupek (R. R w opinii biegłych), który pozwana przechowywała w magazynie. W 2011 r. klienci powódki nie zgłaszali jeszcze pisemnych reklamacji bowiem nie wiedzieli, czy Generalna Dyrekcja (...)i (...) obciąży ich odpowiedzialnością za blaknięcie słupków. Na spotkaniu strona powodowa przedstawiła wymagania dotyczące folii, które zostały określone w piśmie z dnia 20.09.2011 r., które powódka przekazała pozwanej: wykonanie z (...), kolor (...) (...) (porównywać za zgodność z wzorcem dostarczonym przez zamawiającego), grubość 0,35 mm, szerokość 530 mm, zawartość stabilizatora UV 2 % wagi oraz wymaganie, by do produkcji folii był używany barwnik i stabilizator zakupiony u powoda. Wskazano też, by do każdej partii folii było dostarczone świadectwo jakości potwierdzające spełnienie wskazanych wymagań. Powyższe parametry nie zapewniają 3-letniej stabilizacji koloru folii. Celem spotkania było także sprawdzenie przez powódkę, jak przebiega proces produkcji u pozwanej i jakie barwniki stosuje pozwana. Po spotkaniu w dniu 21.09.2011 r. pozwana przesłała powódce karty charakterystyki barwników E. i G. C.. W okresie od maja do sierpnia 2011 r. pozwana nie kupowała u powódki barwnika bowiem miała jeszcze zapasy. Łącznie w okresie współpracy pozwana sprzedała powódce 12 087,04 kg folii, a przy dawce 7 % barwnika uwzględniając 5 % strat przy produkcji potrzebne było 877,66 kg barwnika do jej wyprodukowania. Pozwana zakupiła w okresie współpracy u powódki 1800 kg barwnika oraz za wskazaniem powódki 300 kg barwnika w firmie (...), a zatem na zamówienie powódki zakupiła 2100 kg barwnika. Stan magazynowy u pozwanej zakupionego u powódki barwnika na 01.05.2011 r. wynosił 1203 kg, a na koniec sierpnia 2011 r. – 1075 kg. Powódka sprzedawany pozwanej barwnik u siebie magazynowała. Powódka nigdy nie udostępniła pozwanej kart charakterystyk sprzedawanego jej barwnika, a pozwana także o takie karty się nie zwracała. U pozwanej są stosowane procedury(...) w zakresie produkcji taśm z tworzyw sztucznych dla celów oznaczenia i identyfikacji przewodów od 2000 r. Począwszy od 12 lipca 2012 r. zaczęły spływać do powódki reklamacje od przedsiębiorców, którzy zakupili słupki u powódki. Wszystkie reklamacje dotyczyły zbyt szybkiego blaknięcia czerwonej folii, ale też np. pęcherzy na wypraskach. Powódka uwzględniła zgłoszone reklamacje. Sposób załatwienia reklamacji powódka ustalała indywidualnie z klientami. Powódka poniosła stratę polegającą na różnicy między wartością słupków sprzedanych a wartością po zgłoszonych reklamacjach, bowiem jednym klientom wymieniła słupki zlecając to podmiotom zewnętrznym, innym dostarczyła dodatkowe słupki. W każdym przypadku powódka produkowała nowe słupki ponieważ klienci na słupkach umieszczają naklejki hektometrowe, które ze względu na swoje właściwości po umieszczeniu na słupku, nie są możliwe do usunięcia. Szkoda obejmuje koszty: utracone korzyści wynikające z wystawienia klientom faktur korygujących, koszty produkcji nowych słupków (rozliczone kompensatami z fakturami korygującymi), koszt naklejek hektometrowych, koszty dostawy i montażu nowych słupków (faktury za wymianę lub dostawę dodatkowych słupków). Reklamacje zgłosiły podmioty:

- w dniu 14.09.2012 r. (...) sp.z.o.o. – co do (...) słupków, łączny koszt wymiany wyniósł po stronie powódki 128440,40 zł netto oraz w kwietniu 2013r. – co do (...) słupków, łączny koszt wymiany wyniósł po stronie powódki 33738,50 zł netto,

- we wrześniu 2012 r. oraz listopadzie 2012 r. (...) Znaki (...) M. G., K. G. sp.j. – co do (...) słupków, łączny koszt utraconych korzyści oraz wymiany lub produkcji wyniósł po stronie powódki 19183,75 zł netto, w 2013 r. co do(...)słupków, łączny koszt utraconych korzyści oraz wymiany lub produkcji wyniósł po stronie powódki 23677,91 zł netto,

- w październiku 2012 r. (...) sp.z.o.o. – co do(...) słupków, łączny koszt utraconych korzyści oraz wymiany lub produkcji wyniósł po stronie powódki 4683,50 zł netto, w 2013 r. co do (...)słupków, łączny koszt utraconych korzyści oraz wymiany lub produkcji wyniósł po stronie powódki 18574 zł netto,

- w październiku 2012 r. (...) sp.z.o.o. – co do(...) słupków, łączny koszt utraconych korzyści oraz wymiany lub produkcji wyniósł po stronie powódki 19344 zł netto,

- we wrześniu 2012 r. Przedsiębiorstwo (...) W. M. – co do (...) słupków, łączny koszt utraconych korzyści oraz wymiany lub produkcji wyniósł po stronie powódki 8460 zł netto, w 2013r. co do (...) słupków, gdzie łączny koszt utraconych korzyści oraz wymiany lub produkcji wyniósł 45840 zł,

- we wrześniu 2012 r. Przedsiębiorstwo (...) S.A. – co do (...)słupków, łączny koszt utraconych korzyści oraz wymiany lub produkcji wyniósł po stronie powódki 8304 zł netto, w 2013r. co do (...) słupków, łączny koszt utraconych korzyści oraz wymiany lub produkcji wyniósł (...),8 zł,

- we wrześniu 2012 r. F. sp.j. – co do 148 słupków, łączny koszt utraconych korzyści oraz wymiany lub produkcji wyniósł po stronie powódki 6156,80 zł netto,

- w lipcu 2012 r. Przedsiębiorstwo (...) J.A. D. sp.j. – co do (...) słupków, łączny koszt utraconych korzyści oraz wymiany lub produkcji wyniósł po stronie powódki 14043 zł netto,

- w 2013 r. P.P.U.H. (...) Zakład Pracy (...) - co do(...)słupków, łączny koszt utraconych korzyści oraz wymiany lub produkcji wyniósł 17991,80 zł netto,

- w 2013 r. P.P.U.H. (...) sp.z.o.o. - co do(...)słupków, łączny koszt utraconych korzyści oraz wymiany lub produkcji wyniósł 3666 zł netto,

- w 2013 r. (...) sp.z.o.o. - co do (...) słupków, łączny koszt utraconych korzyści oraz wymiany lub produkcji wyniósł 2780 zł netto.

Ponadto powódka poniosła koszt uchwytów służących do mocowania słupków (...).

Łączna wartość szkody wyniosła: 430.480,71 zł. Barwniki czy pigmenty powinny być dobierane do odpowiedniej metody przetwórstwa i odpowiedniego tworzywa pod kątem stabilności termicznej, barwy, stabilności UV oraz transparentności wyrobu. Ważne jest, by odporność termiczna barwnika uwzględniała odpowiednie dla każdego polimeru temperatury przetwarzania. Jeżeli dany barwnik posiada wyższą stabilność termiczną niż stosowane temperatury przetwórstwa może być użyty zarówno do techniki wytłaczania (metoda wytłaczania z rozdmuchem) jak też wtrysku. Temperatury przetwórstwa dla tego samego tworzywa metodą wtrysku są wyższe niż temperatury przetwórstwa metodą wytłaczania, zatem barwnik przeznaczony do wtrysku nie może zostać uszkodzony podczas wytłaczania, przy zachowaniu prawidłowego procesu technologicznego. Barwniki czy koncentraty barwiące przeznaczone do wtrysku mogą charakteryzować się niższą odpornością świetlną w porównaniu do tego typu środków przeznaczonych do wytłaczania. Barwniki G. C. to barwniki oparte na pigmentach organicznych zawierających m.in. stront i nie zawierające metali ciężkich. Barwnik E. oparty jest na związkach nieorganicznych (zawiera metale ciężkie), głównie: Fe, czerwień żelazowa, a barwniki (...) to barwniki nieorganiczny zawierający metale ciężkie: Fe, Cr, Cd, Mo i Pb. Pigmenty nieorganiczne spełniają w większym stopniu od pigmentów organicznych wymagania co do odporności cieplnej i trwałości barwy. Barwnik rozumiany jako koncentrat barwiący jest składową: pigmentu czyli barwnika (składniki organiczne lub nieorganiczne), np. czerwonego, nośnika (polietylen lub polistyren) i wypełniacza (zwykle kreda). Koncentraty E. P. (...) i (...) posiadają nośnik polietylen. Koncentraty różnią się rodzajem pigmentu bowiem E. P. (...) oparty jest na pigmencie czerwieni żelazowej i chromowej, (...) na pigmencie czerwieni kadmowej. Barwnik (...) oparty jest na polietylenie i kopolimerze, a zawiera jako pigment czerwień żelazową. Folie na słupkach wyblakłych oparte są na bazie polietylenu. Odbarwione słupki zawierają związki baru i śladowe ilości Pb (czerwieni chromowej) mogące pochodzić od koncentratu (...), a inne odbarwione słupki nie zawierają śladów baru, ale zawierają pierwiastki mogące pochodzić od koncentratu (...). Nie można wykluczyć, że zawierają także koncentrat na bazie pigmentu organicznego G. (...) i/lub (...) oraz koncentratu nieorganicznego E.. Siarczan baru ogólnie zwiększa stabilność termiczną polimerów.

Folia na nieodbarwionych słupkach także zawiera pierwiastki mogące pochodzić od koncentratu (...) i (...). Nie można wykluczyć, że zawiera także koncentrat na bazie pigmentu organicznego G. (...) i/lub (...) oraz koncentratu nieorganicznego E..

Folia na słupkach odbarwionych i nieodbarwionych zawiera pierwiastki Fe i węglan wapnia, które mogą pochodzić od koncentratu E., jak też (...) i (...).

Nie jest także wykluczone, że folia na słupkach odbarwionych i nieodbarwionych zawiera pigmenty zarówno organiczne, jak też nieorganiczne, a takie występowanie obu rodzajów składników może następować np. wskutek stosowania do wytłaczania folii odpadów poprodukcyjnych, a co też utrudnia identyfikację pigmentu. Identyfikację pigmentu może też utrudniać zbyt mała jego ilość. Pigmentów organicznych z nieorganicznymi zasadniczo nie miesza się. W razie wymieszania folia wykazuje zawartość obu pigmentów, tj. organicznych i nieorganicznych. Stężenie barwnika (pigmentu) w koncentracie zależy głównie od dwóch parametrów: intensywności opracowywanego koloru i własności kryjących barwnika. Kolory intensywne i barwniki o właściwościach dobrze kryjących, wymagają wyższych stężeń pigmentów niż odcienie pastelowe lub transparentne kolory na przezroczystych tworzywach. Przyczynami zbyt małej zawartości pigmentu w folii mogą być: zbyt niska zawartość barwnika (pigmentu) w koncentracie barwiącym, zbyt mały dodatek koncentratu barwiącego do folii, dodanie regranulatu do folii, niewystarczająca homogenizacja z tworzywem (niejednorodność koloru), degradacja barwnika przy zbyt wysokiej temperaturze nakładania folii na słupek. Każdy barwnik czy pigment posiada różną efektywność barwienia i stabilność fitochemiczną. Jednego barwnika stosuje się mniej, a drugiego więcej, by uzyskać odpowiednie wymagania dla produktu. Wymagania takie jak: wskazana zawartość barwnika 7 % i stabilizatora 2 % nie gwarantują uzyskania odpowiedniej stabilności na promieniowanie UV (odporności świetlnej), w tym nie zapewniają zachowania koloru przez 3 lata. Folia blaknie równomiernie na całej powierzchni wyprasek, stąd przyczynami blaknięcia folii na słupkach może być zbyta mała ilość koncentratu w folii lub zbyt niska zawartość barwnika (pigmentu) w koncentracie barwiącym. Zawartość barwnika w koncentracie określiła powódka na 7 % i taką wielkość pozwana zastosowała. Zbyt mała zawartość pigmentu (barwnika) w koncentracie może być przyczyną zbyt małej ilości koncentratu w folii. Zbyt mała zawartość barwnika (koncentratu ) w folii może też wynikać z obniżonej jakości pigmentu, np. jego zawilgocenia lub z zastosowania barwnika nieodpowiedniego (ze względu na skład i właściwości) do danego rodzaju produktu. Nie była przyczyną blaknięcia folii niewystarczająca homogenizacja z tworzywem (niejednorodność koloru). Nie była przyczyną blaknięcia folii zbyt wysoka temperatura nakładania folii na słupek, która mogłaby powodować degradację barwnika i obniżenie jego zawartości. Powódka nakładała folię na słupek metodą wytłaczania z rozdmuchem. W procesie technologicznym produkcji słupka do temperatury 180 stopni był nagrzewany tylko rękaw polietylenowy – główny budulec słupka, do którego folia jest wprasowywana w procesie rozdmuchu. Folia nie jest nagrzewana do temperatury 180 stopni. Temperatura 180 – 200 nie jest temperaturą degradującą polietylen. Degradacja polimerów zachodzi pod wpływem wielu czynników chemicznych, biologicznych i fizycznych: np. wody, kwasów, zasad oraz warunków atmosferycznych. Wilgoć wpływa na właściwości folii. Wzrost wilgotności w postaci np. deszczu może prowadzić do stopniowego rozpuszczania w wodzie dodatków znajdujących się w folii i dlatego proces ten obniża odporność na utlenianie oraz powoduje szybszą degradację. Podczas magazynowania folii w nieodpowiednich warunkach oraz wskutek wilgoci mogą zachodzić procesy fotooksydacji, termooksydacji, degradacji hydrolitycznej i termodegradacji. Zmiany strukturalne w polimerze mogą być także wynikiem przetwórstwa, np. procesu termoformowania z rękawa w wytłaczaniu z rozdmuchem. Widocznym efektem degradacji polimerów jest zmatowienie, żółknięcie, blaknięcie barwy. Dodanie stabilizatora zabezpieczenia folię przed degradacją, np. pękaniem, a nie przed utratą koloru. Pismem z dnia 12.11.2012r. powódka wezwała pozwaną do zapłaty kwoty 221298,78 zł w terminie 7 dni od dnia otrzymania pisma. Pozwana odebrała pismo w dniu 15.11.2012r. Zapłaty nie dokonała. Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie przedstawionych przez strony dowodów z dokumentów prywatnych. Dowody te nie budziły wątpliwości Sądu co do ich autentyczności i prawdziwość, a nie zostały również zakwestionowane przez strony postępowania. Sąd oparł się także na zeznaniach świadków i dowodzie z przesłuchania stron oraz opinii Instytutu (...) w T.. Zeznania świadka R. K., pracownika pozwanej były wiarygodne. Świadek zajmujący się zamówieniami barwnika u pozwanej, potwierdził, że barwnik do produkcji folii był kupowany wyłącznie u powódki, a następnie po wrześniu 2011 r. w firmie (...) wskazanej przez powódkę, a barwnik nie był kupowany w firmie (...) do produkcji spornej folii. Świadek potwierdził, że parametry do produkcji wskazała powódka. Świadek zeznał, że powódka zamówiła do testów folię o różnych parametrach. Testy trwały od lutego 2010 r., a w maju 2011r. zostały ukończone. Świadek potwierdził, że powódka tylko raz zgłaszała reklamację folii i dotyczyło to grubości folii, a pozwana reklamację uznała i rozliczyła. Świadek T. L. pracownik pozwanej zajmował się współpracą z powódką i ustalił parametry produkcji folii z J. K. oraz widział proces produkcyjny słupków u powódki. Potwierdził, że barwnik był kupowany u powódki, ale zaznaczył, że nie zajmował się dostawami barwnika, zatem mógłby nie wiedzieć o zamawianiu folii u innych podmiotów. Potwierdził, że pozwana pierwszy raz produkowała taśmę do słupków drogowych . Potwierdził, że świadek J. K. w pewnym momencie zgłaszał problemy z rozciąganiem folii na słupkach, co korespondowało z zeznaniami świadka J. K. co do zgłaszania, iż folia była z pewnym momencie zbyt cienka i odbarwiała się już w procesie produkcji. W powyższym zakresie zeznania świadka były wiarygodne jako korespondujące z pozostałym materiałem dowodowym. Nie były natomiast wiarygodne zeznania świadka w zakresie, w jakim wskazał, że po raz pierwszy o odbarwianiu się folii dowiedział się w niniejszym procesie. Świadek uczestniczył we wrześniu 2011 r. w spotkaniu z A. Z. i świadkiem J. N.. Świadek zeznał, że nie wie, czemu to spotkanie się odbyło, ale chodziło o doprecyzowanie parametrów folii i omówienie produkcji folii. Jak zeznał wiarygodnie prezes powódki do spotkania doszło we wrześniu 2011 r. bowiem w lipcu 2011 r. powódka otrzymała sygnały z rynku, iż folia się odbarwia. Wówczas nie były to jeszcze konkretne reklamacje klientów powódki (pierwsze reklamacje złożono w 2012 r.) ani też konkretne wskazanie, ile słupków, gdzie i jak się odbarwiają. Jednak w związku z tymi sygnałami, powódka zdecydowała o sprawdzeniu procesu produkcyjnego folii u pozwanej i spisaniu parametrów produkcji. Niewątpliwie spotkanie służyło sprawdzeniu, czy pozwana zachowuje zadane parametry produkcji folii. Powyższe potwierdziły także zeznania świadka A. Z.. W świetle doświadczenia życiowego i zasad logicznego rozumowania nie były wiarygodne twierdzenia świadka T. L., iż spotkanie służyło jedynie doprecyzowaniu parametrów, w tym numeru barwnika i nie było na nim mowy o odbarwieniu folii. Wszak parametry folii były już określone przed wrześniem 2011 r. i one się nie zmieniły po spotkaniu, na co wskazuje m.in. treść notatki z dnia 20.09.2011 r. i zamówień folii dołączonych do pozwu. Skoro parametry były określone przed wrześniem i nie zmieniły się, a produkcja trwała, musiał pojawić się powód spotkania, a były nim sygnały z rynku z odbarwieniu się folii. Jednak wówczas w reakcji na te sygnały powódka ograniczyła się do sprawdzenia procesu produkcji folii, bowiem nie wiedziała jeszcze, czy będą reklamacje klientów (klienci oczekiwali na to, czy Generalna Dyrekcja (...) i (...) zgłosi względem nich roszczenia) oraz jaki jest zakres problemu. Powódka nie zgłosiła na tym spotkaniu zastrzeżeń do produkcji folii prowadzonej przez pozwaną.

Świadek J. K. (pracownik powódki do połowy czerwca 2011r.) złożył bezstronne i wiarygodne zeznania. Wskazał, że powódka mogła sprawdzić folię pod względem odbarwienia w procesie nakładania jej na słupki. Zeznał, że powódka nie mogła sprawdzić zawartości barwnika w folii i stabilizatora UV więc uznała, że jeśli folia będzie odpowiedniej zamówionej grubości, wówczas będzie odpowiednia. Zeznał, że w kilku przypadkach folia była zbyt cienka i odbarwiała się od razu w procesie nakładania na słupki, dlatego w tym zakresie powódka zgłosiła reklamację u pozwanej. Pozwana wówczas wykonała nową folię odpowiedniej grubości. Potwierdził także, że część słupków wykonywanych w okresie prób złożona do magazynu, już w czasie składowania po miesiącu odbarwiła się, nawet przy odpowiedniej grubości folii. Świadek potwierdził, że folia zakupiona w 2010r. została zużyta do produkcji słupków, ale to nie znaczy że ta z okresu prób. Świadek pod koniec 2010r. wystawił u siebie na działce kilka słupków i niektóre zaczęły blednąć po 2 latach od jednej strony wystawionej na słońce, pozostałe zachowały kolor. Świadek zeznał, że powódka sama nie wiedziała, jak się folia na słupkach zachowa na drodze. Świadek zeznał, że pod koniec 2010r. i na początku 2011r. pojawiła się partia folii o obniżonej jakości i strony wówczas o tym rozmawiały, a następnie powódka nadal kupowała folię u pozwanej. Były z pozwaną w latach 2010 i 2011 rozmowy o złej jakości słupkach.

Świadek A. Z. była pracownikiem powódki jako kierownik ds. zaopatrzenia, transportu i kooperacji. Zamawiała folię u pozwanej. Potwierdziła, że była reklamacja folii co do jej grubości. Świadek potwierdziła, że w latach 2010 – 2012 folia na słupki była kupowana przez powódkę wyłącznie od pozwanej. Uczestniczyła we wrześniu 2011r. wraz ze świadkiem J. N. w spotkaniu z T. L. w zakładzie pozwanej dotyczącym parametrów folii. Zeznała, że do spotkania doszło bowiem na rynku pojawiły się sygnały, że folia na słupkach odbarwia się, co potwierdził prezes powódki. W powyżej opisanym zakresie zeznania świadka były wiarygodne jako korespondujące z zeznaniami prezesa zarządu powódki. Świadek nie posiadała wiedzy na temat ustalania proporcji stabilizatora i barwnika bowiem nie zajmowała się etapem prób, a włączyła się do projektu, gdy ruszyła seryjna produkcja. Nie zajmowała się także reklamacjami słupków. Zeznała, że barwnik był przechowywany u powódki w magazynie, a na słupkach powódka umieszczała daty produkcji słupków. Zeznała, że powódka sprawdzała folię jedynie organoleptycznie sprawdzając wizualnie kolor. Jednak świadek nie zajmowała się sprawdzeniem jakości folii. Potwierdziła, że na spotkaniu we wrześniu 2011r. była mowa o blaknięciu folii. Nie były wiarygodne zeznania świadka w zakresie, w jakim wskazała, że pozwana przyznała się na spotkaniu we wrześniu 2011r., że używała do produkcji folii innych barwników niż zakupione u powódki. Wszak w tym zakresie zeznania świadka nie znalazły potwierdzenia w pozostałym materiale dowodowym. Nie potwierdził twierdzeń A. Z. świadek T. L. ani też świadek J. N.. Sam fakt przesłania powódce po spotkaniu kart charakterystyk barwników E. i G. C. nie oznacza – wbrew twierdzeniom powódki – że pozwana przyznała się do używania tych barwników czy też, że ich używała do produkcji folii. Pozwana produkowała nie tylko folię dla powódki, ale też inne rodzaje folii, do których używała różnych barwników. Powódka w czasie spotkania sprawdzała parametry produkcji folii i wypytywała ogólnie o produkcję u pozwanej i stosowane barwniki, dlatego pozwana przesłała powódce – na jej żądanie – karty charakterystyk barwników przez nią stosowanych ogólnie w produkcji. Wówczas powódka nie znała przyczyn odbarwiania się folii, stąd zaczęła sprawdzać proces produkcji folii i być może przypuszczała, że jedną z potencjalnie możliwych przyczyn odbarwiania może być stosowanie innego barwnika niż kupowany u powódki, stąd zażądała od pozwanej przedstawienia także informacji co do innych barwników używanych przez nią w ogóle w produkcji. Jednak powyższe nie oznacza, że w czasie spotkania pracownicy pozwanej potwierdzili używanie do produkcji folii innego barwnika niż zamówiony u powódki, w tym zakresie brak dowodów.

Świadek J. N., były pracownik powódki był obecny na spotkaniu 2011r. i potwierdził, iż do spotkania doszło bowiem pogarszała się jakość folii. Zeznał, że celem spotkania było zaznajomienie się z procesem produkcji folii. Potwierdził, jak świadek A. Z., że w czasie rozmowy był poruszany temat odbarwiania się folii, ale nie pamiętał, by pozwana przyznała, że stosowała inny barwnik niż kupiony u powódki. Zeznał, że pozwana na spotkaniu zapewniła, iż stosowała barwnik kupowany u powódki. Nie oglądał żadnych dokumentów. Nie pamiętał, czy powódka określiła klasę odporności na światło. Zeznał, że pozwana wskazała, iż odpad rozdrabnia i ten wraca do produkcji. Zeznał, że kilka miesięcy po spotkaniu powstał u powódki dokument z badań laboratoryjnych dotyczących odporności na światło, ale w tym zakresie brak potwierdzenia w pozostałych dowodach. Prezes powódki konsekwentnie twierdził, że żadne badania laboratoryjne folii co do odporności na UV nie były wówczas wykonywane. Nie przedstawiono także żadnych dokumentów z takich badań. Świadek po spotkaniu sporządził notatkę z dnia 14.09.2011r., w której stwierdził, że produkcja folii jest oceniona jako prawidłowa oraz, że pozwana kupuje barwnik E. i G. C. pod inne potrzeby produkcyjne.

Zasadniczym dowodem dla określenia przyczyn blaknięcia czerwonej folii (wyprasek) na słupkach drogowych był dowód z opinii Instytutu (...) w T., którą Sąd ocenił jako wiarygodną bowiem była kompletna i spójna, bezstronna oraz wydana przez specjalistów posiadających wiedzę specjalną z zakresu barwników. Do wydania opinii strony dostarczyły Instytutowi: powód - 3 słupki reklamowane z wyblakłymi wypraskami z produkcji z 01.07.2011 r., z czerwca 2011 r. i z 03.09.2011 r.; dwa słupki z folią nie wyblakłą z dat produkcji: 13.12.2011 r. i 01.2011 r. oraz barwnik (...) i (...) zakupiony w 2015 r., a pozwana: jeden słupek otrzymany od powódki we wrześniu 2011r. z datą produkcji 06.2011r. z folią wyblakłą tylko po jednej stronie. Poza tym Instytut zakupił do badań: koncentrat barwiący (...) firmy (...) i (...) oraz nr (...)- (...) (produkcji kunststof-kemi- uzgodniony też między stronami, ale używany po IX 2011). Poza tym Instytut wykonał badania barwników i wyprasek ze słupków (pobrano wycinki), a to: analizę termiczną D., spekroskopię (...), mikroanalizę rengenograficzną (...) przy użyciu specjalistycznego sprzętu. Instytut wskazał, że możliwe jest wytworzenie przez Instytut próbek folii z otrzymanych przez Instytut barwników pod warunkiem przekazania Instytutowi receptur składników folii i warunków wytłaczania zastosowanych przez strony celem porównania wyników badania takich próbek z wynikami badania próbek folii pobranych z słupków. Jednak Instytut zwrócił uwagę, że z uwagi na ekspozycję słupków w warunkach działania czynników atmosferycznych konieczne byłoby poddanie takich wyprodukowanych próbek folii próbom starzeniowym, co mogłoby potrwać około 2 lat. Instytut nie badał zawartości stabilizatora UV, ale okoliczność ta nie była kwestionowana przez strony, że zadano 2% zawartości i taki był stosowany. Instytut wskazał, że w celu określenia, czy w wyrobie zastosowano odpowiedni stabilizator czy barwnik w odpowiedniej ilości należy każdorazowo wykonać badania odporności świetlnej zgodnie z wymaganiami dla danego wyrobu. Strony zgłosiły do opinii pytania mające na celu doprecyzowanie opiniowanej materii, a po udzieleniu przez Instytut na nie odpowiedzi, nie były zgłaszane zarzuty.

Dowód z przesłuchania stron zasadniczo był wiarygodny bowiem zeznania były spójne i logiczne, aczkolwiek w części stanowiły przedstawienie Sądowi spójnej wersji mającej na celu potwierdzenie swojego stanowiska procesowego na podstawie analizy zebranego materiału bowiem nie we wszystkich kwestiach przedstawiciele stron na bieżąco uczestniczyli. Prezes powódki zeznał, że powódka chciała znać karty charakterystyki barwników, w tym E., który testowała i który nie przeszedł prób pozytywnie. Wskazał, że powódka sprawdzała tylko wizualnie folię starzeniowo w ten sposób, że świadek K. w plener wystawiał kilka słupków, a żadnych innych badań na odporność UV nie robiono. Potwierdził, że tylko 15 % słupków sprzedanych odbarwiło się i po sierpniu 2011r. problemy z odbarwieniem nie wracały. Stwierdził, że obie strony empirycznie uzgodniły stężenie parametrów i te parametry są prawidłowe skoro słupki nie odbarwiają się. Zeznał, że powódka słupki sprzedawała zwykle od razu po produkcji. Potwierdził oznaczanie produkcji słupków datą miesięczną i roczną w okresie spornym, tj. produkcji z okresu kwiecień – czerwiec 2011 r. i wskazał, że zestawiając powyższe daty z dowodami zakupu folii powódka zidentyfikowała daty produkcji słupków i dostaw folii. Zeznał, że pracowali z pozwaną mimo informacji z rynku o odbarwieniach bowiem nie było łatwo znaleźć dostawcę folii. Zeznał, że nie użyto folii z prób z 2010 r. do produkcji seryjnej. Prezes strony pozwanej zaczął pracować w spółce od maja 2012 r., zatem jego wiedza opierała się na uczynionym rozeznaniu wśród pracowników i dokumentach będących w spółce. Potwierdził proces produkcji folii. Wskazał, że nie ustalił wśród pracowników pozwanej, by do produkcji folii dla powódki używano regranulatu lub innego barwnika niż kupowany u powódki.

Sąd I instancji w rozważaniach prawnych wskazał, że zgodnie z art. 627 k.c. przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania określonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Strona powodowa oparła powództwo o przepis art. 471 k.c., a zatem była zobowiązana wykazać: nienależyte wykonanie zobowiązania przez pozwaną, szkodę i jej wysokość, związek przyczynowy między szkodą a nienależytym wykonaniem zobowiązania. W ocenie Sądu strona powodowa – zgodnie z art. 6 k.c. – nie udowodniła przesłanek odpowiedzialności pozwanej w niniejszej sprawie.

Bezsporne było, że pozwana folię wyprodukowała, a powódka cenę zapłaciła.

Nie było wątpliwości co do tego, że pozwana była zobowiązana wyprodukować folię według zadanych parametrów, a powódka do zapłaty wynagrodzenia. Spornym było, czy wśród określonych parametrów była stabilizacja koloru UV (odporność świetlna) w folii nałożonej na słupek przez okres 3 lat. Parametry produkcji folii były stosowane od początku współpracy (po wykonaniu przez powódkę prób folii w 2010 r. w początkowej fazie produkcji słupków) takie same, a następnie zostały potwierdzone na spotkaniu stron we wrześniu 2011 r., co potwierdza pismo z dnia 20.09.2011 r.: wykonanie z (...), kolor (...)3020 (porównywać za zgodność z wzorcem dostarczonym przez zamawiającego), grubość 0,35 mm, szerokość 530 mm, zawartość stabilizatora UV 2 % wagi oraz wymaganie, by do produkcji folii był używany barwnik i stabilizator zakupiony u powoda. Pozwana wskazała, że wcześniej przed spotkaniem też stosowała powyższe wymagania. Potwierdzają to też zamówienia sprzed daty 20.09.2011 r., gdzie została określona szerokość, grubość, barwnik od powódki. Nie było zatem zobowiązaniem pozwanej wyprodukowanie folii o właściwościach takich, by folia zachowała na słupkach drogowych stabilność koloru przez 3 lata w warunkach ich eksploatacji na drogach. Nie było zobowiązaniem pozwanej nawet wyprodukowanie folii przeznaczonej na słupki drogowe. Takiego wymagania nie potwierdzają zamówienia składane przez powódkę ani też treść wymagań z dnia 20.09.201 1r. podpisanych przez pracownika powódki A. Z., w których w ogóle nie wskazano wymogu odporności na UV czy wymogu, by folia nadawała się na słupki drogowe. Ponadto gdyby pozwana była zobowiązana do zapewnienia stabilności koloru na folii naklejonej na słupek przez 3 lata, wymóg co do stabilności zostałby wpisany do wymagań określonych przez powódkę na spotkaniu z dnia 20.09.2011 r. Notatka zawierała kompleksowe ujęcie wymagań co procedury produkcji folii, zatem gdyby zapewnienie stabilności koloru było obowiązkiem pozwanej, wymóg taki byłby wpisany jako jeden z wymagań szczególnie, że spotkanie miało miejsce po sygnałach z rynku o blaknięciu folii. Nie było zatem przekonujące stanowisko strony powodowej, że nie wpisano wymogu stabilizacji UV do notatki z dnia 20.09.2011r. bowiem wymóg ten został już wcześniej określony. Powyższe zatem potwierdza interpretację pozwanej zawartego w zamówieniach sprzed września 2011r. dołączonych do pozwu zapisu „(...). Otóż wymóg ten nie dotyczył zachowania koloru przez 3 lata, a stabilizacji odporności folii przez 3 lata, tj. tego, by np. nie pękała. Wszak – jak wynika z opinii Instytutu – dodatek stabilizatora odpowiada za właściwości mechaniczne folii, np. brak pękania, a za stabilność koloru odpowiada przede wszystkim rodzaj barwnika i jego jakość oraz odpowiednie dobranie barwnika do produktu. W niniejszej sprawie to powódka określiła pozwanej rodzaj barwnika i ona go dostarczała, a zatem była odpowiedzialna za komponent decydujący o odporności koloru w folii. Powódka nigdy nie udostępniła pozwanej kart charakterystyki barwnika, który jej sprzedawała, a pozwana o takie się nie zwracała skoro nie była zobowiązana do wyprodukowania folii na słupki drogowe z zachowaniem koloru 3 lata, a jedynie miała obowiązek wyprodukować folię z barwnika dostarczonego przez powódkę. W takiej sytuacji nie można uznać, iż pozwana przyjęła na siebie obowiązek zapewnienia koloru na słupkach skoro to nie pozwana dokonała wyboru barwnika, nie miała udziału w produkcji słupków i obróbce folii, a tym samym nie prowadziła badań w kierunku sprawdzenia zachowania się folii w warunkach drogowych. Z kolei powódka prowadziła proces testów nakładania folii na słupki i produkcji słupków przy użyciu różnych folii zamówionych u pozwanej (w tym ze stabilizatorem i bez) zanim wskazała pozwanej paramenty do produkcji folii. Powódka zatem przyjęła na siebie odpowiedzialność względem swoich klientów za to, że dostarczona jej folia o określonych parametrach zachowa w warunkach drogowych niezmieniony kolor przez 3 lata. Powyższe potwierdzają też twierdzenia prezesa zarządu powódki, który wskazał, że średnia żywotność słupka na drodze wynosi 1,5 roku, zatem powódka oczekiwała, iż kolor zostanie zachowany na słupkach przez około 2 lata, natomiast słupki się zaczęły odbarwiać po bardzo krótkim czasie. Z powyższego wynika, że sama powódka nie uznawała, iż pozwana przyjęła na siebie zobowiązanie zachowania koloru przez 3 lata. Natomiast do powódki zgłosił się klient wymagający 3 – letniej stabilizacji koloru, więc powódka przyjęła na siebie takie zobowiązanie. Powódka – pomimo, że pierwszy raz produkowała słupki drogowe – nie przeprowadziła przed sprzedażą seryjną badań laboratoryjnych odporności na światło UV czy starzeniowych. Co do badań wiedzy nie miała pracownica powódki A. Z. ani też pracownik J. N.. Nikt takich badań nie wiedział. Ponadto gdyby pozwana przyjęła na siebie obowiązek zapewnienia stabilizacji koloru folii przez okres 3 lat na słupkach, w świetle zasad doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania, pozwana powinna określać skład koncentratu w folii, dobór procentowy składników koncentratu, a także zapoznać się z warunkami eksploatacji folii na słupkach i poczynić badania oraz próby w tym zakresie, a także nie tylko zapoznać się z procesem nakładania folii na słupek, ale też zbadać wpływ tego procesu na stabilność koloru. Powyższych badań pozwana nie wykonywała bowiem nie była zobowiązana do zapewnienia stabilności koloru na folii umieszczonej na słupku drogowym przez 3 lata. Natomiast powyższe badania, aczkolwiek wyłącznie metodą prób i błędów, prób produkcyjnych i obserwacji zachowania folii, wykonywała powódka, która w 2010 r. testowała m.in. zachowanie folii przy nakładaniu na słupki metodą rozdmuchu z wtryskiem. Wówczas testowała różne rodzaje folii, w tym ze stabilizatorem i bez stabilizatora. Świadek J. K. potwierdził także, że część słupków wykonywanych w okresie prób złożona do magazynu, już w czasie składowania po miesiącu odbarwiła się, nawet przy odpowiedniej grubości folii. Świadek J. K. zeznał, że powódka do końca nie była pewna, jak folia się zachowa na słupkach na drodze. Przed sprzedażą słupków klientom, powódka nie prowadziła testów starzeniowych folii nałożonej na słupki ani też nie sprawdzała jej odbarwiania w warunkach drogowych narażonych na różne czynniki atmosferyczne. Słupki drogowe sprzedawała swoim klientom po raz pierwszy. Powódka obserwowała zachowanie folii w czasie produkcji słupków (nakładania folii na słupek) i jej technologowie na podstawie obserwacji zachowania folii w czasie procesu produkcji słupków oraz obserwacji słupków zmagazynowanych u powódki, określili parametry folii. Powódka testowała w okresie prób różne zawartości barwnika i stabilizatora oraz grubości folii. Technologowie powódki także opracowali proces produkcji słupków, tj. wytłaczanie z rozdmuchem. Wynikiem testów przeprowadzonych przez powódkę było zatem opracowanie przez nią parametrów dla folii co do grubości, szerokości oraz składu koncentratu, w tym dawkowania barwnika na poziomie 7 % i stabilizatora na poziomie 2%. Wymogiem było także to, by do produkcji folii nie był używany regranulat. Pozwana zatem była zobowiązana do wyprodukowania folii z określonych przez powódkę składników i o zawartości procentowej składników określonej przez powódkę. Powódka zatem musiałaby wykazać, że pozwana określonych przez powódkę wymagań nie zachowała i tym samym nienależycie wykonała zobowiązanie, co pozostawało w adekwatnym związku przyczynowym z odbarwieniem folii na słupkach. Zdaniem Sądu powódka nie wykazała, by pozwana nie zachowała określonych przez powódkę wymagań. Brak dowodów pozwalających stwierdzić, że pozwana produkowała folię z regranulatu lub innego barwnika niż dostarczony lub wskazany przez powódkę. Powódka wskazała, że pozwana nienależycie wykonała zobowiązanie bowiem nie zachowała przy kilku partiach folii dostarczonej w 2011 r. parametrów wskazanych w zamówieniu powódki, tj. nie zastosowała barwnika dostarczonego przez powódkę, a zastosowała inny barwnik E. lub/ G. C. albo zastosowała regranulat zawierający koncentraty różnych pigmentów. Powyższe wpłynęło na osłabienie odporności świetlnej folii nałożonej następnie przez powódkę na słupki drogowe, a w dalszej konsekwencji gwałtowne blaknięcie folii w ciągu kilku tygodni od produkcji słupka oraz jego zakupie przez kontrahentów powódki i umieszczeniu na drogach. Zasadniczym zarzutem obronnym pozwanej było wskazanie, że używała do produkcji folii wyłącznie barwnika kupowanego u powódki i nie używała regranulatu. Z opinii Instytutu wynika, że przyczynami odbarwienia folii mogły być:

- zbyt niska zawartość barwnika (pigmentu) w koncentracie barwiącym,

- zbyt mały dodatek koncentratu barwiącego do folii,

- dodanie regranulatu do folii,

- niewystarczająca homogenizacja z tworzywem (niejednorodność koloru),

- degradacja barwnika przy zbyt wysokiej temperaturze nakładania folii na słupek.

Materiał zgromadzony w sprawie nie pozwolił biegłym na wskazanie jednoznacznie lub z określonym prawdopodobieństwem jeden przyczyny odbarwień. Jednak z opinii wynika, że biorąc pod uwagę proces technologiczny folii i produkcji słupków oraz termoformingu wskazany przez strony, przyczyną blaknięcia nie była degradacja koloru z powodu zbyt wysokiej temperaturze nakładania folii na słupek. Biorąc pod uwagę z kolei rodzaj odbarwień, tj. równomierne na całej powierzchni, taką przyczyną nie była także niewystarczająca homogenizacja z tworzywem (niejednorodność koloru). Najbardziej prawdopodobne przyczyny to: zbyta mała ilość koncentratu w folii lub zbyt niska zawartość barwnika (pigmentu) w koncentracie barwiącym. Jednak nie można zidentyfikować przyczyn zbyt małych zawartości powyższych składników w sposób jednoznaczny i obciążyć ich pozwaną. Zawartość barwnika w koncentracie określiła powódka na 7 % i taką wielkość pozwana zastosowała, a zatem nie może obciążać za okoliczność pozwanej. Zbyt mała zawartość pigmentu (barwnika) w koncentracie może być przyczyną zbyt małej ilości koncentratu w folii. Zbyt mała zawartość barwnika (koncentratu ) w folii może też wynikać z obniżonej jakości pigmentu, np. jego zawilgocenia lub z zastosowania barwnika nieodpowiedniego (ze względu na skład i właściwości) do danego rodzaju produktu. Powódka zarzuciła, że pozwana używała innego barwnika niż kupowany u powódki, tj. barwnika E. lub G. C. zamiast (...) albo używała regranulatu. Jednak powyższa okoliczność nie została potwierdzona przez dowody. Świadkowie strony pozwanej, tj. R. K., T. L. zeznali, że był używany do produkcji folii wyłącznie barwnik od powódki, a inne barwniki G. C. i E. były używane do produkcji innych taśm, np. na potrzeby energetyki, dlatego i nie używano regranulatu. Poza tym barwnik powódki był tańszy niż G. C. i E., zatem zasady logicznego rozumowania wskazują, że dla pozwanej ekonomicznie nieuzasadnione byłoby kupowanie innych barwników niż oferowany przez powódkę. Ponadto pozwana wykazała stanami ilości magazynowych, że posiadała barwnik (...)do produkcji folii. Ponadto z opinii biegłych nie wynika, że odbarwione słupki nie zawierają barwnika (...), a zawierają barwniki E. i G. C.. Z opinii wynika, że zarówno odbarwione, jak też nieodbarwione słupki badane zawierają substancje mogące wskazywać na zawartość zarówno barwnika (...), jak też G. C. i E.. Nie można jednoznacznie – na podstawie dostępnego materiału dowodowego i dostarczonych do badań próbek – stwierdzić, że folia zawiera jeden barwnik i jaki to jest barwnik. Taka okoliczność obciąża z kolei powódkę, która powinna wykazać nienależyte wykonanie zobowiązania, czyli użycie przez pozwaną innego barwnika niż zamówiony u powódki. Przesłanie kart specyfikacji barwników E. i G. C. przez pozwaną we wrześniu 2011r. nie oznacza, że ich użyto do produkcji. Jak wynika z opinii biegłych jakość barwnika ma znaczenie dla zachowania koloru, a na jakość barwnika wpływa m.in. sposób jego przechowywania, zawilgocenie. Pozwana zarzuciła, że powódka dostarczała barwnik o obniżonej jakości w zawilgoconych workach. Jednak taki zarzut nie był zasadny. Pojawił się pod koniec postępowania sądowego. Poza tym brak dowodów zarówno z dokumentów, jak też osobowych wskazujących na to, by barwnik był rzeczywiście dostarczany w stanie zawilgocenia i by pozwana zgłaszała do powódki zastrzeżenia w tym zakresie. Poza tym gdyby nawet barwnik był dostarczony w stanie zawilgocenia, a pozwana nie zgłosiła zastrzeżeń i przyjęła go do produkcji, to nie może obecnie obciążać powódki ryzkiem wynikającym z zawilgocenia barwnika. Niezależnie od powyższego należy wskazać, że skoro z opinii biegłych wynika, że jakość barwnika ma znaczenie dla zachowania koloru, to konieczne byłoby zbadanie próbek barwnika dostarczonego przez powódkę pozwanej do wyprodukowania dostaw folii zakwestionowanych z 2011 r. pod względem tego, czy barwnik był pełnowartościowy czy też nie. Obniżone właściwości jakościowe barwnika bowiem mogą być niewidoczne gołym okiem, np. wynikające ze sposobu jego wcześniejszego magazynowania czy transportu. Tymczasem powódka dostarczyła do badań barwnik zakupiony w 2015 r., a zatem z innych dostaw niż dostawa służąca do produkcji zakwestionowanej folii, a barwnik był transportowany z Arabii Saudyjskiej. Jak wskazuje doświadczenie życiowe poszczególne partie tego samego towaru mogą się różnić jakością. Należy także wskazać, że to powódka, a nie pozwana była zobowiązana do zapewnienia odpowiedniej jakości barwnika, a zatem też za jego jakość, stąd brak możliwości zbadania próbek barwnika, z których wykonano zakwestionowaną folię, obciąża powódkę. Pozwana jako wykonawca dzieła była zobowiązana jedynie zbadać jakość barwnika pod względem widocznych uszkodzeń czy ubytków, np. zawilgocenia. W trakcie współpracy zatem żadna ze stron nie sprawdzała, czy barwnik, transportowany z dużej odległości, a potem magazynowany u powódki, nie utracił swoich właściwości chemicznych czy wytrzymałościowych, w tym odporności UV. Pozwana zarzuciła, że powódka nie dostarczyła kart charakterystyki barwnika. Ryzyko w tym zakresie obciąża powódkę.

Podnoszona przez pozwaną okoliczność, iż powódka dostarczyła do badań kilka słupków, a dysponowała kilkoma tysiącami otrzymanymi od klientów jest o tyle bez znaczenia dla sprawy, iż jak wynika z zeznań świadków powódki i prezesa powódki oraz pism reklamacyjnych, reklamowane słupki były odbarwione tak samo, jak przedstawione do badań.

Instytut stwierdził, że niemożliwość określenia tego, czy w folii występuje jeden barwnik i jaki może wynikać z jakości barwnika lub jego zbyt małej ilości w folii. Nie jest słuszne twierdzenie powódki, że Instytut stwierdził w próbkach występowanie mieszaniny barwników więc pozwana musiała użyć regranulatu. Instytut jedynie stwierdził, że na próbkach odbarwionych i nieodbarwionych są ślady substancji m.in. Fe i węglanu wapnia wskazujących na barwnik(...) jak też E., gdyż barwniki maja podobne nośniki polietlenowe, podobne właściwości termiczne i pokrywające się zawartości pierwiastków ( barwniki nieorganiczne). W związku z powyższym użycie barwnika E. nie mogłoby być przyczyną odbarwienia z uwagi na okoliczność, iż barwnik ma takie właściwości jak (...). Jedynie dodatkowym utrudnieniem co do identyfikacji barwnika może być to, że może występować kilka koncentratów, ale nie wiadomo, czy tak jest. Instytut nie wykluczył też barwnika organicznego G. C., ale nie można stwierdzić jednoznacznie, że takie substancje się znajdują w folii. Powodem problemów z jednoznaczną identyfikacją barwników może być nie tylko to, że np. użyto mieszaniny, ale też jakość barwnika czy zbyt małe stężenie. Skoro zatem w folii występuje(...)to pozwana nie odpowiada za odbarwienie folii bo zastosowała barwnik powódki. Poza tym takie same substancje wskazujące na takie same barwniki stwierdzono na słupkach odbarwionych i nieodbarwionych, a zatem nie można mówić o nienależytym wykonaniu zobowiązania i związku przyczynowym między barwnikiem (jego rodzajem i jakością) a odbarwieniem folii. Nie przeprowadziła powódka także testów słupków czy folii przed ich wprowadzeniem na warunku drogowe, a z opinii Instytutu wynika, że takie próby m.in. starzeniowe powinny być przeprowadzone, by wiedzieć, jak się produkt (w tym kolor) zachowa w danych warunkach. Ponadto z opinii Instytutu wynika, że wymagania takie jak: wskazana przez powódkę zawartość barwnika 7 % i stabilizatora 2 % nie gwarantują uzyskania odpowiedniej stabilności na promieniowanie UV (odporności świetlnej). W toku procesu sama powódka wskazała, że żywotność koloru na słupku wynosi zwykle ok. 2 lat, ale klient wymagał 3 lat, dlatego się na taki wymóg zgodziła. Żaden z dowodów nie potwierdził używania przez pozwaną regranulatu do produkcji folii. W czasie spotkania we wrześniu 2011 r. pracownicy powódki stwierdzili prawidłowość procesu produkcji folii u pozwanej. J. N. zeznał, że po spotkaniu nie wyciągnął wniosku, że pozwana używa regranulatu a jedynie skierował do zarządu powódki sugestię o możliwości używania regranulatu, wynikającą z wiedzy technicznej świadka co do tego, że czynnik chemiczny odpowiedzialny za odporność na światło traci w wyniku powtórnego przerobienia swoje właściwości. Poza tym jak wynika z maila z dnia 25.02.2010 r. pracownik pozwanej T. L. wskazywał, że do produkcji będzie używany granulat pierwotny, a nie ma możliwości przerobienia odpadu z powrotem na folię dla powódki bowiem spadłyby wówczas parametry.

Instytut potwierdził, że stabilizator wpływa na właściwości mechaniczne folii, np. by nie pękała. Te właściwości są zachowane. Nie wpływa na odporność świetlną. Na słupki powinien być użyty barwnik o odpowiedniej odporności świetlnej w skali blue scale, tj. 8, a powódka nie przedstawiła kart charakterystyki (...) wskazującego, jaki współczynnik odporności miał ten barwnik. Zaproponowany przez nią barwnik w terminie późniejszym w firmie (...) miał niższą odporność.

W ocenie Sądu nie został wykazany zarzut pozwanej, iż zapewne reklamowane słupki pochodzą z okresu prób produkcyjnych powódki z 2010 r. Dowody z zeznań świadków strony powodowej wskazują, że całość słupków z produkcji została zutylizowana.

Słuszny był zatem zarzut pozwanej, że nie wykazano, by słupki były dotknięte wadą, za którą odpowiedzialność ponosi pozwana. Skoro zatem nie wykazano, że pozwana kupowała barwnik od innego podmiotu, że stosowała regranulat lub inne parametry niż umówione, zatem nie można przyjąć, by pozwana naruszyła warunki umowy i ją nienależycie wykonała ani też związku przyczynowego między szkodą a działaniem pozwanej. Powyższej oceny nie zmienia okoliczność, iż pozostałe słupki nie odbarwiają się. Wszak powyższe - w świetle wniosków wynikających z opinii biegłego - może wskazywać na to, że barwnik, a w rezultacie także folia mogły pochodzić z różnych dostaw o różnej jakości, tj. z innych dostaw niż te, z których wyprodukowano słupki nieodbarwione. Powódka po otrzymaniu pierwszych sygnałów z rynku o odbarwieniu folii, kontynuowała współpracę z pozwaną i stwierdziła prawidłowość procesu produkcji u pozwanej.

Wbrew zarzutom pozwanej powódka wykazała szkodę, bowiem ze zgłoszeń reklamacyjnych kierowanych do niej przez klientów wynika ilość reklamowanych słupków, a z faktur fakt poniesienia kosztów wymiany słupków. Jednak fakt wykazania poniesienia szkody nie pozwalał na uwzględnienie powództwa skoro nie udowodniono pozostałych przesłanek odpowiedzialności z art. 471 k.c. i z podanych przyczyn powództwo oddalono.

O kosztach procesu Sąd orzekł w punkcie II wyroku na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t. j. Dz. U. z 2013 r., poz. 461) na zasadzie odpowiedzialności za wynik procesu. W sprawie nie znajdzie zastosowania Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. 2015.1800), które weszło w życie z dniem 01.01.2016 r. bowiem zgodnie z § 21 w/w Rozporządzenia do spraw wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie rozporządzenia stosuje się przepisy dotychczasowe do czasu zakończenia postępowania w danej instancji. Taką samą zasadę powtórzono w § 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 12.10.2016 r. (Dz. U. 2016r., poz. 1668) zmieniającego powyższe rozporządzenie. Niniejsza sprawa została wszczęta w 2013r. Na zasądzone koszty procesu od strony powodowej jako przegrywającej na rzecz strony pozwanej jako wygrywającej złożyły się koszty: 17 zł opłaty skarbowej, 7200 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika. Sąd nie zasądził na rzecz pozwanej żądanych przez nią kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 64800 zł plus VAT. Do wniosku pełnomocnik dołączył umowę o świadczenie pomocy prawnej zawartą z pozwaną, z której wynikało, że za świadczenie pomocy prawnej w niniejszej sprawie przysługuje mu wynagrodzenie w kwocie sześciokrotnej stawki minimalnej, tj. 43.200 zł plus VAT płatne w ratach: 8000 zł plus VAT w dniu przyjęcia pełnomocnictwa i 35200 zł plus VAT po zakończeniu postępowania w I instancji orzeczeniem korzystnym dla klienta, tj. oddalającym powództwo w całości. Następnie aneksem zawartym – jak wskazano – z uwagi na zmianę stawek za czynności adwokackie Rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 12.10.2016r. (Dz. U. 2016 r., poz. 1668) zwiększono wynagrodzenie do kwoty 64800 zł plus VAT. Zgodnie z art. 98 § 3 k.p.c. koszty procesu strony reprezentowanej przez adwokata, obejmują co do zasady wynagrodzenie jednego adwokata nie wyższe niż stawki określone w przepisach. Podwyższenie podstawowej stawki urzędowej może nastąpić maksymalnie do wysokości jej sześciokrotności ze względu na rodzaj i stopień zawiłości sprawy oraz wymagany nakład pracy pełnomocnika (§ 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t. j. Dz. U. z 2013 r., poz. 461). Ponadto wynagrodzenie zostaje powiększone o stawkę podatku VAT tylko w sytuacji, gdy strona jest reprezentowana przez pełnomocnika ustanowionego z urzędu (§ 2 ust. 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t. j. Dz. U. z 2013r., poz. 461), co w niniejszej sprawie nie miało miejsca. W ocenie Sądu w sprawie brak podstaw do podwyższenia stawki pełnomocnika bowiem podwyższenie stawki urzędowej znajduje zastosowanie w sprawach, które - pomimo niskiej wartości przedmiotu sporu – są skomplikowane w stopniu wymagającym od pełnomocnika tak znacznego nakładu pracy, że przewidziana stawka urzędowa staje się do tego nakładu pracy nieadekwatna. W niniejszej sprawie taka sytuacja nie miała miejsca. Sprawa liczy 4,5 tomu, z czego duża część to opinia biegłego. Pisma procesowe obu pełnomocników składane w toku w części powtarzały także argumentację z poprzednich pism. W sprawie opracowano jedną opinię biegłych. Pełnomocnik wykonał standardowe czynności, tj. składanie psim procesowych i udział w rozprawach. Materia dotyczy umowy o dzieło i choć jest to sprawa o złożonej materii, to jednak nie nadzwyczajnie zawiłej, która by uzasadniała konieczność większego nakładu pracy pełnomocnika niż standardowy nakład pracy przy tego rodzaju sprawach. Niezależnie od powyższego należy wskazać, że podwyższenie stawki minimalnej do sześciokrotnej byłoby ograniczone do kwoty 43200 zł (6x7200 zł) z uwagi na zastosowanie przepisów Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t. j. Dz. U. z 2013 r., poz. 461), co oczywiście nie przeszkadzało pełnomocnikowi pozwanej i pozwanej umówić się na stawki wyższe obowiązujące po dniu 01.01.2016 r. na zasadzie swobody umów. Jednak strona powodowa nie może być obciążona umówionymi wyższymi kosztami niż przewidziane we wskazanych powyżej przepisach.

W punkcie III wyroku Sąd na podstawie art. 130 3 § 2 k.p.c. nakazał ściągnąć od strony powodowej jako przegrywającej proces brakującą część wydatków na koszty opinii biegłego i stawiennictwa świadka w kwocie 5855,60 zł.

Wyrok ten zaskarżyła strona powodowa (...) sp. z o.o. apelacją w całości wnosząc o jego zmianę i uwzględnienie powództwa , oraz zasądzenie kosztów.

Pozwana wniosła zażalenie na orzeczenie o kosztach procesu zawarte w wyroku wnosząc o jego zmianę i zasądzenie kwoty 53.136zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Zarzuciła naruszenie § 2 ust.2 w zw. z § 3 ust. 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie…. poprzez nie zastosowanie podwyższonej stawki wynagrodzenia dla pełnomocnika pozwanej, pomimo nakładu pracy uzasadniającego takie podwyższenie i przedstawiając szerokie uzasadnienie stanowiska.

Powód wniósł o oddalenie zażalenie wskazując na jego nie zasadność.

Apelujący zarzucił naruszenie przepisu prawa procesowego, tj. art. 233 §1 k.p.c. - poprzez dokonanie przez Sąd błędnej oceny materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, a w konsekwencji ustalenie stanu faktycznego w sposób sprzeczny ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym.

Zdaniem apelującej Sąd I instancji w sposób należyty ustalił, że Powódka wykazała szkodę i jej wysokość w kwocie 430.480,71 zł. Skoro tak, to pozostawało do ustalenia, czy materiał dowodowy zgromadzony w sprawie pozwala na przypisanie odpowiedzialności za tę szkodę Pozwanej. Zgodnie ze słuszną oceną sądu I instancji w tym zakresie należało wykazać, że Pozwana w sposób nienależyty wykonała swoje zobowiązanie. Następnie konieczne było udowodnienie związku przyczynowego pomiędzy nienależytym wykonaniem zobowiązania a szkodą Powódki. Wbrew ocenie sądu I instancji materiał dowodowy zgromadzony w sprawie pozwala w sposób jednoznaczny wykazać, że Pozwana wykonała zobowiązanie w sposób nieprawidłowy, co było bezpośrednią przyczyną szkody Powódki.

Powódka w uzasadnieniu zarzutów apelacji przedstawiła kolejno w punktach swoje stanowisko. Odnosząc się do treści zobowiązania wskazała, że treść zobowiązania Pozwanej była pomiędzy stronami w przeważającej mierze niesporna. Pozwana miała wyprodukować folię czerwoną, przestrzegając następujących wymogów: produkcja powinna się odbywać bez domieszki regranulatu w recepturze materiałowej; pozwana miała stosować wyłącznie koncentraty barwiące dostarczane przez Powódkę produkcji E. P., tj. (...) i (...) (w ilości: 7%); w recepturze materiałowej powinien być uwzględniony stabilizator UV w ilości 2%. Kwestią sporną pomiędzy stronami było, czy Pozwana miała zapewnić stabilizację koloru na 3 lata (co wynikało ze zwrotu „(...) zawartego w zamówieniach). Niemniej jednak powyższa kwestia nie jest kluczowa dla rozstrzygnięcia sprawy z tego względu, że Pozwana nie wykonała należycie ww. niespornych elementów swojego zobowiązania.

Kolejny zarzut to niewykonanie zobowiązania przez Pozwaną, zdaniem powódki potwierdza to analiza opinii instytutu (...) - Instytutu (...) (dalej Instytut), który słusznie wskazuje: „Z opinii Instytutu wynika, że przyczynami odbarwienia folii mogły być: zbyt niska zawartość barwnika (pigmentu) w koncentracie barwiącym, zbyt mały dodatek koncentratu barwiącego do folii, dodanie regranulatu do folii, niewystarczająca homogenizacja z tworzywem (niejednorodność koloru), degradacja barwnika przy zbyt wysokiej temperaturze nakładania folii na słupek. ”

W ślad za wyjaśnieniami pracowników Instytutu złożonymi na rozprawie, sąd prawidłowo również ustalił, że wady folii czerwonej nie wynikały z przyczyn określonych powyżej. Jednakże, wbrew zgromadzonemu w sprawie materiałowi dowodowemu, z naruszeniem zasad doświadczenia życiowego oraz logicznego rozumowania sąd doszedł do konstatacji, że Powódka nie udowodniła, aby przyczyny blaknięcia wynikały z nienależytego wykonania zobowiązania przez Pozwaną. Tymczasem materiał dowodowy zgromadzony w sprawie pozwala w sposób jednoznaczny wyeliminować potencjalną przyczynę określoną w tiret pierwszym powyżej (zob. str. 8-9 niniejszej apelacji), co pozostawia, według powódki, wyłącznie dwie możliwe przyczyny blaknięcia folii czerwonej - obie leżące po stronie Pozwanej, tj.:

zbyt mały udział koncentratu barwiącego w recepturze materiałowej użytej do produkcji folii (ew. dodanie domieszki innego koncentratu barwiącego) i/lub

stosowanie regranulatu do produkcji folii.

W związku z powyższym Sąd dokonał błędnej oceny dowodów i wyprowadził nietrafne wnioski. Podniósł, że błędna jest ocena że opinia Instytutu nie pozwala zidentyfikować przyczyny blaknięcia folii, a następnie cytuje fragment uzasadnienia ze strony 18 oraz fragment opinii Instytutu ze strony 6. Według powódki z treści wskazanych uzasadnień ma wynikać, że przyczyną blaknięcia była za mała ilość pigmentu w folii. Zarzuciła, że pozwana nie przestrzegała parametrów produkcji. „W kontekście tych ustaleń instytutu naukowego należy całkowicie wykluczyć twierdzenia Pozwanej, że w zakresie produkcji folii w 2011 r. Pozwana cały czas stosowała ustalone z Powódką parametry produkcji. Gdyby tak było, instytut naukowy nie powinien stwierdzić żadnych różnic w zawartości pierwiastków pochodzących od pigmentów - tym bardziej, że biegli wykluczyli w tym zakresie wpływ dalszego przetwarzania folii w zakładzie Powódki na trwałość barwy. Powyższe pozwala na jednoznaczne stwierdzenie o odpowiedzialności pozwanej. Odwołała się ponownie do treści opinii w części wskazującej na brak pigmentu oraz zmienny skład chemiczny składników folii i przedstawiła własną wersję przyczyn tego stanu rzeczy. Ponadto odniosła się do spotkania z września 2011 r. u pozwanej. Dokonując własnych ustaleń i ocen jego przebiegu. Zakwestionowała ocenę, że ustalone proporcje barwnika i stabilizatora nie pozwalają na zachowanie barwy, z odwołaniem do zeznań prezesa powódki, byłego pracownika i pracownika pozwanej w tym ustaleń stron w czasie współpracy. Dalej poddała analizie także ustalenia Sądu zarzucając, że konkluzja Sądu jest sprzeczna z przedstawionym wcześniej wywodem. Podniosła błąd w zakresie ustalenia stanów magazynowych pozwanej i zakwestionowała ustalenia dotyczące stanu magazynowego barwnika u pozwanej. Zarzuciła błąd w ocenie, że w folii występuje barwnik E. P. z odwołaniem się do składu chemicznego słupków – folii, oraz odniosła się do zeznań świadków. Przedstawiła w kolejnym punkcie konkluzje związane z zakresem niewykonania zobowiązania podając jakie są prawidłowe istotne elementy stanu faktycznego i wskazując, że odbarwione słupki nie mają właściwego składu chemicznego. Odnosząc się do związku przyczynowego wskazała, że prawidłowo wykonane słupki nie odbarwiają się. Ponadto produkcją folii zajmowała się Pozwana i to Pozwana odpowiada za to, że w danej partii produktów nie ma pierwiastków będących podstawowym składnikiem koncentratów barwiących (...) i (...). Natomiast opinia Instytutu jednoznacznie wskazuje, że zbyt mała zawartość pigmentu w folii była przyczyna blakniecia. Opinia Instytutu jednoznacznie wiec wskazuje na związek przyczynowy miedzy działaniem Pozwanej a szkoda Powódki.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie i wskazała, na trafność ustaleń Sądu I instancji. Ponadto podniosła, że powódka nie miała doświadczenia w produkcji słupków, do ustalenia składu folii dochodziła metodą prób i błędów. Parametry folii były zmieniane przez powódkę, a ustalone były realizowane przez pozwaną. Podkreśliła, że powódka wymagała by do produkcji używać wyłącznie barwnika dostarczonego przez powódkę, bądź wskazanego przez powódkę i pozwane tak wykonywała folię dla powódki. Wskazała na odrębność wymogu stabilizacja UV przez 3 lata od utrzymania koloru w tym czasie. Trafnie ustalił Sąd, że powódka zmieniała własny zakres odpowiedzialności w stosunku do klientów. Podkreśliła, że apelująca nie kwestionuje podstawowych ustaleń Sądu a to że : a/ strona Powodowa przed przystąpieniem do realizacji zamówienia na słupki drogowe nie przeprowadziła żądnych badań umożliwiających właściwe określenie parametrów jakim powinna odpowiadać folia na słupkach drogowych; b/ pozwana była zobowiązana do wyprodukowania czerwonej folii według wskazań Powódki, nie folii na słupki drogowe ani folii która na słupkach drogowych ma wytrzymać 3 lata odporności na światło; c/ pozwana do produkcji folii miała używać barwnika dostarczonego przez Powódkę, a Powódka nie dostarczyła Pozwanej karty charakterystyki dostarczanego barwnika; d/ powódka przyjęła na siebie odpowiedzialność za prawidłowość doboru barwnika, jego dozowanie oraz odpowiedzialność względem swoich klientów za stawiane przez nich wymagania (odpornością światło 3 lata). Pozwana odniosła się także do oceny zeznań świadków i treści opinii Instytutu, wskazując jej fragmenty w szczególności na to, że ilość pigmentu była niemierzalna, ale związane było to z grubością folii i nie ma związku z ilością barwnika, przy jego niewłaściwej ilości folia byłaby odbarwiona już na etapie kontroli wstępnej. Podniosła, że barwnik od powódki był wyraźnie tańszy od innych dostępnych na rynku, a więc i z ekonomicznego punktu widzenia stosowanie innego barwnika nie byłoby zasadne. Strona Powodowa oparła powództwo o przepis art. 471 k.c., a zatem jak wskazuje Sąd była zobowiązana wykazać : nienależyte wykonanie zobowiązania przez Pozwaną, szkodę i jej wysokość, związek przyczynowy pomiędzy szkodą, a nienależytym wykonaniem zobowiązania. Sąd I Instancji słusznie przyjął, że Powódka nie udowodniła przesłanek odpowiedzialności Pozwanej. Jedynie, co strona powodowa wykazała, to fakt doznania szkody z tytułu wymiany słupków. Jednakże w żaden sposób nie udowodniła, że szkoda ta jest następstwem nienależytego wykonania zamówienia. A skoro nie ma nienależytego wykonania zobowiązania, nie można w ogóle mówić o związku przyczynowym pomiędzy szkodą, a nienależnym wykonaniem zobowiązania. Sąd Apelacyjny zważył co następuje: Apelacja strony powodowej nie jest zasadna. Zażalenie pozwanej także. Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne i wywody prawne Sądu I instancji i przyjmuje je za własne. Strona powodowa w apelacji podniosła jedynie zarzut naruszenia prawa procesowego, co jednak nie zwalnia Sadu od rozważenia trafności orzeczenia w aspekcie przepisów prawa materialnego. Może to jednak nastąpić dopiero po rozważeniu zasadności zarzutów dotyczących naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., a więc po przesądzeniu prawidłowości poczynienia ustaleń faktycznych. W związku z tym Sąd Apelacyjny odwołuje się do przypomnienia rozważań o granicach swobodnej oceny dowodów i koniecznych do wykazania przesłanek mogących prowadzić do podważenia i zmiany stanu faktycznego ustalonego przez Sąd I instancji. „Granice swobodnej oceny dowodów wyznaczają trzy czynniki: logiczny, ustawowy oraz ideologiczny. Czynnik logiczny oznacza, że sąd ma obowiązek wyprowadzenia z zebranego w sprawie materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych. Rozumowanie sędziego z reguły ma charakter rozumowania dedukcyjnego (rzadziej redukcyjnego), powinien on zatem kierować się określonymi schematami, przewidzianymi w logice formalnej dla tego typu rozumowania. W konsekwencji między wnioskami sądu, które wyprowadza on przy ocenie poszczególnych dowodów, nie mogą istnieć sprzeczności. Wszystkie wnioski muszą stanowić logiczną całość. Z orzeczeń Sądu Najwyższego wynika, że własne przekonanie sądu nie może naruszać zasady logicznego powiązania wniosków z zebranym w sprawie materiałem. Sąd może dawać wiarę tym lub innym świadkom, czyli swobodnie oceniać ich zeznania, nie może jednak na tle tych zeznań budować wniosków, które z nich nie wynikają. „ „W wyroku z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98 (OSNAPiUS 2000, nr 17, poz. 655), Sąd Najwyższy stwierdził, że normy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego”, ponadto swobodna „ocena dowodów musi być dokonana na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego. Sąd musi ocenić wszystkie przeprowadzone dowody oraz uwzględnić wszelkie towarzyszące im okoliczności (np. zachowanie świadka, autentyczność dokumentu, źródło informacji), które mogą mieć znaczenie dla oceny mocy i wiarygodności tych dowodów, a nadto sąd zobowiązany jest przeprowadzić selekcję dowodów, tj. dokonać wyboru tych, na których się oparł, i ewentualnie odrzucić inne, którym odmówił wiarygodności i mocy dowodowej”. „Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej, niż przyjął sąd, wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (tak Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 6 listopada 1998 r., II CKN 4/98, niepubl.). Por. również wyrok SN z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/00, OSNC 2000, nr 10, poz. 189; wyrok SN z dnia 5 sierpnia 1999 r., II UKN 76/99, OSNAPiUS 2000, nr 19, poz. 732.” ( T. Ereciński Komentarz do k.p.c. do art. 233 LEX ). Apelujący przyznaje, że w części stan faktyczny nie był sporny, natomiast nie właściwego wykonania zobowiązania upatruje w przyczynach obciążających pozwaną, a to w zbyt małym udziale koncentratu barwiącego w folii albo stosowaniu regranulatu. W związku z tym Sąd Apelacyjny zauważa, że strona powodowa nie zgłaszała reklamacji dotyczącej jakości dostarczonej folii; poza jednym przypadkiem, ale związanym z wymiarami folii. Ponadto strona pozwana zobowiązała się do stosowania barwnika dostarczonego przez powódkę i w dodatku tańszego niż inne na rynku, albo od wskazanego producenta. Z trafnych ustaleń Sądu I instancji wynika, że strona pozwana zakupiła barwnik z istotnym zapasem i dysponowała nim także w czasie objętym zarzutami ujętymi w pozwie, a więc w okresie od maja do sierpnia 2011 r. Ponadto z opinii Instytutu wynika, że brak odpowiedniej ilości barwnika w folii byłby widoczny przed dalszą produkcją. W związku z tym Sąd zauważa, że barwnik dostarczany przez powódkę był zakupiony około pięć lat wcześniej, przed sprzedażą pozwanej i wykorzystaniem go do produkcji folii. W procesie zwracano uwagę, że istnieje możliwość niewłaściwej jakości partii barwnika po takim okresie przechowywania. Wreszcie zarzuty pozwu dotyczą partii produkcji folii z około trzech miesięcy, co może korespondować ze spotkaniem przedstawicieli powódki z pozwanymi we wrześniu 2011 r. u pozwanej. Przyjęcie jednak, hipotetycznie, że powódka dostrzegła niewłaściwą jakość folii i w związku z tym odbyto to spotkanie otwiera pytania dotyczące prawidłowości działania powódki i ewentualnej szkody. Innymi słowy mogłoby to prowadzić do wniosku, że powódka dostrzegając niewłaściwą jakość folii mimo to użyła jej do produkcji, co miałoby istotny wpływ na rozmiar ewentualnej szkody. Użycie folii niewłaściwej jakości już obciążało by powódkę, szczególnie przy podanym czasie pomiędzy zamówieniem materiałów a wykonaniem i montażem słupków około roku czasu. Wreszcie nie zgłoszono reklamacji, ani nie udokumentowano szerzej spotkania.

Apelacja wskazuje na niewłaściwe wykonanie zobowiązania stwierdzając zarazem, że spornym było czy pozwana miała zapewnić stabilizację koloru na trzy lata wobec zwrotu stabilizacja(...) lata zawartego w zamówieniu. Zdaniem Sądu zwrot ten jednoznacznie odnosił się do stabilizacji związanej z trwałością słupka, w szczególności nie pękania i wymóg ten był spełniony. Materiał stabilizujący także dostarczała powódka. Koniecznym jest zwrócenie uwagi na to, że folia po dostarczeniu przez pozwaną była przekazywana podwykonawcy który poddawał ją procesowi termoformingu podczas którego dokonywano jej przetłoczenia dla możliwości umieszczenia elementu odblaskowego. Płaska folia nie układała się właściwie w formie przy wytłaczaniu słupka z rozdmuchem. Wreszcie z umowy stron nie wynika zobowiązanie pozwanej by folia zachowała kolor na słupku przez trzy lata, nawet nie określono jej przeznaczenia. Powódka oczekiwała żywotności słupka przez 1,5 roku, a dopiero wobec wymagań kontrahentów wydłużyła ten termin do trzech lat.

Zarzut nie wykonania zobowiązania przez pozwaną, związany jest według powódki albo z używaniem regranulatu, do czego szczegółowa odniósł się Sąd I instancji w tym też w analizie zeznań świadków ustalając brak podstaw do przyjęcia udowodnienia takiej okoliczności. Zarzut zbyt małej ilości koncentratu w recepturze materiałowej, także nie jest zasadny, problem dotyczy ilości pigmentu w koncentracie, a Instytut wskazał, że nieodpowiednia ilość koncentratu byłaby dostrzegalna. Natomiast ilość pigmentu związana jest w jakością barwnika za co odpowiedzialność ponosiła powódka jako jego dostawca. Korzystanie z barwników innych, nie wskazanych przez powódkę barwników ekonomicznie nie było uzasadnione, szczególnie gdy pozwana dysponowała zapasem barwnika od powódki.

Powódka polemizuje z ustaleniami Sądu I instancji odnośnie opinii Instytutu odwołując się nadto do poszczególnych zdań opinii, a nie całościowej oceny. W zarzutach przyznaje, że przyczyną blaknięcia słupków był zbyt mały udział pigmentu w koncentracie. Wracamy tu do okoliczności dostarczania koncentratu przez powódkę. Odwołanie do procentu wadliwości słupków w całym roku na poziomie 15 % jest mylące. Powódka powinna odnieść to do okresu co do którego zarzuca uchybienia, innymi słowy wykazać, że słupki w określonym okresie wyprodukowano z konkretnych dostaw folii i do tych dostaw odnieść reklamacje, bądź dowodzić powstania szkody. Strona powodowa nie wykazywała by reklamacje obejmowały konkretne dostawy folii z określonego okresu, a odnosiła się do okresu produkcji słupków, co nie jest tożsame, dodatkowo i w aspekcie ewentualnego dostrzegania braków w jakości folii. Brak także odniesienia do procesu termoformingu. Odrębnym zarzutem jest brak określonych pierwiastków chemicznych opisanych w apelacji w części próbek co ustalił Instytut. Jednak nie stwierdzenie pigmentu nie świadczyło o jego braku w produkcji a jedynie nie możności identyfikacji w przyjętym sposobie badania w związku z także z problemem zbadania grubości folii. Na marginesie Sąd Apelacyjny zauważa, że przedstawiono do badania bardzo niewielką ilość próbek – słupków w stosunku do ilości mającej być objętych reklamacją. Trafnie wskazał, Sąd I instancji, że nie wykazano zakupu barwnika poza stroną powodową i wskazaną przez tą stronę firmą. Okoliczność, że dokonywano zakupów do produkcji innych folii nie powoduje wykazania zakupu i użycia w folii dla powoda. Odnosząc się zbiorczo do zarzutów związanych z oceną zeznań świadków Sąd Apelacyjny stwierdza, że ocena Sądu I instancji spełnia wymagania wynikające z kodeksu postępowania cywilnego. Możliwość innej oceny zeznań i wyprowadzenie z nich innego, choćby w części stany faktycznego nie prowadzi do skuteczności zarzutu ich niewłaściwej oceny. Ocena Sądu Okręgowego jest przekonywująca i szczegółowa. Dodatkowa należy wskazać, że powódka nie zleciła, ani sama nie przeprowadziła testów na starzenie się folii, w szczególności po termoformingu folii i wklejeniu jej w słupek. Zdaniem Sądu Apelacyjnego cytowane fragmenty uzasadnienia dotyczące stanów magazynowych barwnika nie wskazują na nie prawidłowość ustaleń, wywody dotyczą różnych aspektów, w tym braku barwnika u powódki. To powódka wskazała możliwość zakupu u konkretnego producenta barwnika, w dodatku nie była to ilość istotna w całości zakupionego barwnika. Kolejne zarzuty dotyczą także oceny zeznań i wniosków oraz oceny stwierdzenia przez powódkę prawidłowości produkcji u pozwanej. Także w tym zakresie ustalenia Sądu I instancji mieszczą się w granicach swobodnej oceny dowodów, a powódka przyznaje w apelacji że jej pracownik stwierdził, że wyprodukowana folia nie budziła zastrzeżeń. W tym kontekście ustalenie Sądu było uprawnione. Dalsze zarzuty dotyczące niewykonania zobowiązania powtarzają już wcześniej podniesione. Powódka stwierdza, że pozwana najprawdopodobniej stosowała domieszkę innego barwnika lub wykorzystywała regranulat. Takie stwierdzenie nie prowadzi do wykazania naruszenia umowy i wykazania stosowania jednego ze wskazanych materiałów. Pozwana wskazywała na brak interesu także ekonomicznego w stosowaniu w folii dla powódki innego barwnika, bądź odpadu produkcyjnego. Wskazanie na istnienie związku przyczynowego wyprowadzanego z braku pigmentu nie mogło osiągnąć skutku, ze wskazanych już powyżej przyczyn dotyczących pochodzenia barwnika od powódki, jego wieku i możliwych zmian w czasie przechowywania, a także ujawnienia się braku pigmentu zaraz po zakończeniu produkcji.

Sąd Apelacyjny stwierdza, że powódka nie podważyła ustaleń poczynionych całościowo przez Sąd I instancji w sprawie znaczenie mają i inne ustalenia niż wynikające z treści opinii instytutu naukowego, zaś opinia nie przesądza o zasadności powództwa. Opinia będąca opinią instytutu naukowego dostarczyła ważnego materiału dowodowego, który oceniony całościowo doprowadził Sąd I instancji do wniosków zgodnych z zasadami wiedzy i logiki.

Podsumowując, powódka nie podważyła skutecznie ustaleń faktycznych Sądu I instancji, co prowadzi do stabilizacji stanu faktycznego ustalonego przez Sąd I instancji. Konsekwencją tego jest nie zasadność zarzutów odwołujących się do prawa materialnego. Z przedstawionych przyczyn apelacja uległą oddaleniu jako nie uzasadniona na podstawie art. 385 k.p.c.

Zażalenie pozwanej w przedmiocie wysokości wynagrodzenia pełnomocnika, nie nyło zasadne. Dostrzegając wagę orzeczenia dla stron postępowania, w tym strony pozwanej brak było podstaw do przyznania wynagrodzenia jako wielokrotności stawki podstawowej. Nakład pracy pełnomocnika choć zwiększony to nie uzasadniał wielokrotności w rozmiarze o jaki wniósł pełnomocnik. W konsekwencji zażalenie oddalono – art. 385 k.p.c. O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.

SSA Andrzej Struzik SSA Jan Kremer SSA Paweł Czepiel