Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 340/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 kwietnia 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSA Edyta Jefimko

Sędziowie: SA Marzena Miąskiewicz

SA Robert Obrębski (spr.)

Protokolant: apl. sędz. Aleksandra Leleniewska

po rozpoznaniu w dniu 5 kwietnia 2018 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. W.

przeciwko (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 28 lipca 2016 r., sygn. akt II C 261/14

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz M. W. kwotę 4050 (cztery tysiące pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Robert Obrębski Edyta Jefimko Marzena Miąskiewicz

Sygn. akt VA Ca 340/17

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 31 marca 2014 r. M. W. wniósł o zasądzenie od (...) S.A. w W. kwoty 70000 zł tytułem zadośćuczynienia z art. 445 § 1 k.c. z odsetkami od 4 lipca 2013 r. za krzywdę związaną z rozstrojem zdrowia doznanym przez powoda z związku ze skutkami przebytego w Centrum (...) spółka z o.o. w Z. zabiegu plastyki przepukliny pachwinowej, przy wykonaniu którego doszło zarażenia powoda gronkowcem złocistym w istotnym stopniu utrudniającym zagojenie rany, z której wydobywała się przez znaczny okres zawartość ropna utrudniająca powodowi funkcjonowaniem w działalności zawodowej i w życiu prywatnym przez okres ponad roku, po upływie którego w innej placówce wykonano zabieg przywracający powodowi możność lepszego funkcjonowania i powrót do aktywności w życiu zawodowym oraz rodzinnym. Ponadto powód domagała się zasądzenia od strony pozwanej odszkodowania z tytułu kosztów leczenia, w tym opatrywania rany przez podany okres, w kwocie 11712,40 zł z ustawowymi odsetkami od dnia doręczenia odpisu pozwu do dnia zapłaty.

Nie zaprzeczając swojej odpowiedzialności z tytułu krzywdy związanej ze skutkami uszczerbku na zdrowiu, którego powód doznał wskutek działań wskazanej placówki i przebytego leczenia, strona pozwana, która przyznawała, że ponowi wobec powoda odpowiedzialność jako ubezpieczyciel, podważała wysokość żądania objętego pozwem w części dotyczącej zadośćuczynienia.

Wyrokiem z dnia 28 lipca 2016 r. Sąd Okręgowy zasądził od pozwanej na rzecz powoda zadośćuczynienie w wysokości 50000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od 4 lipca 2013 r. do dnia zapłaty, jak również kwotę 3615 zł tytułem odszkodowania z ustawowymi odsetkami od 14 czerwca 2014 r. do dnia zapłaty. Oddalił powództwo w pozostałym zakresie i ustalił, że powód wygrał sprawę w 65,61 % dochodzonego roszczenia. Szczegółowe rozliczenie kosztów procesu zostało zaś pozostawione referendarzowi sądowemu.

Na podstawie zebranych dowodów, w tym dokumentów i opinii biegłego sądowego z zakresu chirurgii J. P., Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 2 grudnia 2010 r. powód został poddany zabiegowi operacji przepukliny pachwinowej prawostronnej we wskazanej placówce, za którą na podstawie umowy ubezpieczenia z 7 kwietnia 2010 r. pozwany ubezpieczyciel ponosi odpowiedzialność majątkową. Operacja została wykonana beznapięciowo przy użyciu siatki prolenowej, która miała ulec samoistnemu wchłonięciu po wyjęciu szwów w dniu 15 grudnia 2010 r. Powód odczuwał jednak dolegliwości przy braku gojenia się rany, z której wydobywała się zawartość ropna. Powstała też przetoka, wymagająca stałej zmiany opatrunków co najmniej trzy razy dziennie. Powód zgłaszał się na konsultacje do wskazanej placówki, podczas których rana była oczyszczana, a powoda zapewniano, że proces gojenia się rany stanie się bardziej efektywny. Stan rany się jednak nie zmieniał. Znacząco też ograniczał powoda w aktywności zawodowej oraz w życiu prywatnym. Powód ograniczył kontakty z synami, jak również życie seksualne z małżonką. Czuł się bowiem skrępowany i odczuwał dolegliwości bólowe. Zaniepokojony stanem swojego zdrowia, 15 czerwca 2011 r. zgłosił się do poradni chirurgicznej Centrum Medycznego (...) S.A. w W., w której stwierdzono objawy zakażenie siatki po operacji przepukliny, jak też zakażenie powoda gronkowcem złocistym. Podjęto leczenie, które zostało zwieńczone zabiegiem operacyjny usunięcia siatki wraz ze szwami, przetoką ropną i zainfekowanymi tkankami. Zabieg został wykonany w (...) Centrum (...) w T.. Po jego przeprowadzeniu stan powoda uległ poprawie. Wykonany wymaz z przetoki wykazał obecność gronkowca. Powód w krótkim czasie powrócił do zdrowia. Na podstawie opinii biegłego sądowego Sąd Okręgowy ustalił, poprzez ocenę wszystkich okoliczności oraz dowodów, że do zakażenia powoda gronkowcem złocistym mogło dojść wyłącznie podczas zabiegu operacyjnego, który został przeprowadzony 2 grudnia 2010 r. Ustalone również zostało, że lekarze z placówki, w której został on wykonany, zastosowali nieprawidłowe leczenie, w tym oczyszczanie rany, które nie mogło przynieść oczekiwanych rezultatów bez usunięcia siatki, przetoki i zainfekowanych tkanek. Skuteczne leczenie podjęto dopiero wskutek zmiany placówki przez powoda, w tym wykonania operacji w (...) Centrum (...) w T.. Potwierdzony przez biegłego stały uszczerbek na zdrowiu powoda został określony na 5 %. Przez opisany okres ponad roku powód odczuwał duży niepokój o swoje zdrowie, codziennie co najmniej trzy razy musiał zmieniać opatrunki, a tym samym ponosić koszty ich kupowania i podjęcia dalszego leczenia, które Sąd Okręgowy wyliczył na kwotę 3615 zł, zasądzoną tytułem odszkodowania. Doznał też poważnych ograniczeń w zakresie aktywności zawodowej, w ramach której musiał ograniczyć wyjazdy, jak również z zakresie życia rodzinnego, kontaktów z synami, z którymi w tym czasie nie mógł spędzać aktywnie czasu, jak również w zakresie kontaktów z małżonką, w tym również intymnych.

Oceniając znaczenie prawne ustalonych okoliczności, Sąd Okręgowy uznał powództwo za uzasadnione do kwoty 50000 zł, oszacowanej w pozwie na poziomie adekwatnym od krzywdy doznanej przez powoda wskutek opisanego uszczerbku na zdrowiu oraz leczenia. Popełniony został bowiem delikt, za który odpowiedzialność ponosi ubezpieczyciel. Spełnione więc zostały wszystkie przesłanki z 444 § 1 i art. 445 § 1, art. 822 k.c. i art. 34 ust. 1 ustawy z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Sąd Okręgowy wskazał przyczyny nieuwzględnienia żądania o zadośćuczynienie w pozostałym zakresie, jak też częściowego uwzględnienia powództwa o zapłatę odszkodowania. O kosztach procesu orzekł zgodnie zasadą ich stosunkowego rozdzielenia na podstawie art. 100 k.c. Ich szczegółowe rozliczenie zostało zaś pozostawione referendarzowi sądowemu, stosownie do art. 108 § 1 k.p.c.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniosła pozwana. Zaskarżyła ten wyrok w części uwzględniającej żądanie o zadośćuczynienie co do kwoty 20000 zł. Zrzuciła Sądowi Okręgowemu naruszenie art. 445 § 1 k.c. przez przyznanie nadmiernie dużego zadośćuczynienia, nieuwzględnienie kryteriów stosowanych przy ustalaniu wysokości tego rodzaju świadczenia oraz sprzeczne z art. 233 § 1 k.p.c. pominięcie okoliczności nieznacznego bólu powoda, sprawnego powrotu do zdrowia oraz możliwości funkcjonowania przez okres leczenia. Na podstawie tych zarzutów, wnosiła o zmianę zaskarżonego wyroku przez oddalenie żądania o zapłatę zadośćuczynienia w kwocie 20000 zł.

Podczas rozprawy apelacyjnej powód wnosił o oddalenie apelacji strony pozwanej i jej obciążenie poniesionymi kosztami postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja strony pozwanej nie zasługiwała na uwzględnienie. Ustalenia Sądu Okręgowego wynikały z dokumentów, opinii biegłego oraz przesłuchania świadków i powoda. Zostały przyjęte za podstawę rozstrzygnięcia o apelacji, której zarzutów nie można było podzielić. Zarzut naruszenia art. 445 §1 k.c. w zakresie dotyczącym zadośćuczynienia, które Sąd Okręgowy zasądził na rzecz powoda, nie zasługiwał na bowiem uwzględnienie. Bezpodstawny był również zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 233 § 1 k.c. W apelacji nie zostało nawet podane, przy ocenie których dowodów Sąd Okręgowy miał naruszyć zasadę swobodnej oceny dowodów. Nie zostały także zakwestionowane w jej treści żadne ustalenia Sądu Okręgowego. Skarżąca ograniczyła się w zasadzie do prezentacji własnej oceny krzywdy doznanej przez powoda na tle zdarzeń, które zostały prawidłowo ustalone, jak też jej znaczenia dla ustalenia właściwej wysokości zadośćuczynienia przewidzianego art. 445 § 1 k.c.

W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Okręgowy celnie wskazał na kryteria ustalenia wysokości zadośćuczynienia z art. 445 § 1 k.c. Zasadnie podał, że jest to świadczenie kompensacyjne, które ma na celu wyrównanie uprawnionemu cierpień fizycznych oraz psychicznych będących następstwem uszkodzenia ciała, wywołania rozstroju zdrowia czynem, za który odpowiada sprawca wypadku oraz ubezpieczyciel.

Ustalenie wysokości tego świadczenia, wobec braku innych kryteriów niż rozmiar krzywdy doznanej przez osobę uprawnioną, wymaga uwzględnienia wszystkich okoliczności, w tym wieku poszkodowanego, stopnia doznanych przez powoda cierpień fizycznych, jak też psychicznych, ich intensywność, nieodwracalności następstw związanych z rozstrojem zdrowia oraz poczuciem pogorszenia jakości życia. Na wymienione kryteria Sąd Najwyższy zwracał uwagę w wielu orzeczeniach (np. z dnia 9 listopada 2007 r., V CSK 245/07; z dnia 29 września 2004 r., II CK 531/03; z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03; z dnia 28 czerwca 2005 r., I CP 7/05; z dnia 14 lutego 2008 r., II CSK 536/07; z 26 listopada 2009 r., III CSK 62/09; z dnia 28 stycznia 2010 r., I CSK 244/09). Pogląd wskazujący na konieczność uwzględnienia wszystkich okoliczności sprawy, w tym podanych kryteriów, przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia, jest ugruntowany. Sąd Okręgowy zastosował podane kryteria do okoliczności tej sprawy. Wyprowadził właściwe wnioski z tych rozważań na etapie dotyczącym ustalenia właściwej kwoty zadośćuczynienia za tak dolegliwy zakres uszczerbku na zdrowiu, którego powód doznała wskutek błędów popełnionych przez lekarzy w placówce, za którą strona pozwana ponosi odpowiedzialność jako ubezpieczyciel, o czym świadczy dokładny ich opis oraz leczenie zastosowane wobec powoda, który doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu na poziomie 5 %. Przede wszystkim jednak przez ponad rok pozostawał w stanie niepewności w zakresie swojego stanu zdrowia. Został zmuszony podjęcia leczenia w dwóch innych placówkach przez okres kilku miesięcy i poddania się drugiej operacji w (...) Centrum (...) w T. usunięcia siatki, przetoki oraz tkanek, które zostały zainfekowane podczas pierwszej operacji i leczenia, które nie było prawidłowe, jak wykazał dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu chirurgii J. P.. Nie sposób więc podzielić twierdzenie apelacji, jakoby powód odczuwał nieznaczny ból, a przede wszystkim by nie doznał znaczącej krzywdy, zwłaszcza że poza opisanym leczeniem, uciążliwym obowiązkiem zmieniania opatrunków co najmniej trzy razy dziennie, jak również nasileniem obawy o własny stan zdrowia, przez ponad rok powód nie był w stanie na dawnym poziomie wykazywać aktywności zawodowej i uczestniczyć w życiu rodzinnym, w tym intymnym ze swoją małżonką. Zakres krzywdy doznanej ze strony powoda był więc na tyle duży, aby zadośćuczynienie w kwocie 50000 zł można było uznać za adekwatne. Nie sposób było w każdym razie uznać, aby zasądzenie tej kwoty na rzecz powoda rażąco naruszało art. 445 § 1 k.c. na tle okoliczności sprawy, czyli by uzasadnione było jej obniżenie w ramach kontroli apelacyjnej, która byłaby uzasadnione w wypadku rażącego naruszenia przez Sąd Okręgowy przepisu opartego na konstrukcji dyskrecjonalnego uznania ze strony sądu pierwszej instancji. Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się w tej sprawie naruszenia tego przepisu. Tym bardziej nie było podstaw do uznania, że został on naruszony przez Sąd Okręgowy w sposób rażący. Apelacja strony pozwanej nie zasługiwała więc na uwzględnienie.

Oddalenie apelacji strony pozwanej uzasadniało obciążenie pozwanego kosztami postępowania apelacyjnego poniesionymi przez powoda. Na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. oraz przy zastosowaniu § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z §2 pkt 6 rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, Sąd Apelacyjny zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 4050 zł tytułem zwrotu kosztów związanych z udziałem po stronie czynnej zawodowego pełnomocnika w postępowaniu przed Sądem Apelacyjnym w wysokości minimalnej właściwej dla spraw o zapłatę i podanej w apelacji wartości przedmiotu zaskarżenia.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie powołanych przepisów i art. 385 k.p.c., Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.

Robert Obrębski Edyta Jefimko Marzena Miąskiewicz