Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1515/17, III Cz 2004/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 23 maja 2017 roku Sąd Rejonowy
w S.:

I. ustalił, że w skład majątku wspólnego D. P. (1) i D. P. (2) wchodzi szereg ruchomości, wyliczonych w podpunktach od a do aaa;

II. ustalił, że udziały w majątku wspólnym D. P. (1) i D. P. (2) są równe i wynoszą po ½,

III. dokonał podziału majątku wspólnego w ten sposób, że:

A. składniki majątku wspólnego opisane w pkt I. lit. od a. do y. postanowienia przyznał na rzecz D. P. (1),

B. składniki majątku wspólnego opisane w pkt I. lit. od z. do aaa. postanowienia przyznał na rzecz D. P. (2),

IV. zasądził od D. P. (2) na rzecz D. P. (1) kwotę 120.864,18 złotych tytułem spłaty, płatną w terminie 4 miesięcy od dnia uprawomocnienia się niniejszego postanowienia wraz z ustawowymi odsetkami na wypadek uchybienia terminowi płatności,

V. pobrał od uczestnika D. P. (2) na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Skierniewicach kwotę 4 651,41 złotych tytułem zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych,

VI. pobrał od wnioskodawczyni D. P. (1) na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Skierniewicach kwotę 4 651,40 złotych tytułem zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych,

VII. ustalił, że każdy uczestnik ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie.

Sąd I instancji poczynił ustalenia faktyczne, spośród których najistotniejsze przedstawiają się następująco:

D. P. (1) i D. P. (2) zawarli związek małżeński w dniu 13 lutego 1988 roku. W chwili zawarcia związku małżeńskiego uczestnik był w wojsku. Do listopada 1993 roku małżonkowie mieszkali osobno, każde u swoich rodziców. Po wojsku uczestnik nie pracował zawodowo, pomagał na gospodarstwie rodziców. Wnioskodawczyni złożyła sprawę do Sądu o alimenty, bo nie miała z czego żyć. W 1993 roku małżonkowie zamieszkali razem w M. u matki wnioskodawczyni. Uczestnik podjął pracę zawodową, ale pracował też u rodziców na gospodarstwie. W trakcie trwania małżeństwa uczestnik pracował na kombajnie do porzeczek, który kupili rodzice uczestnika. Uczestnik miał uprawnienia do prowadzenia takiego kombajnu. Uczestnik miał dużo pracy w sezonie na tym kombajnie. Uczestnik w jednym sezonie zarobił 20 000 zł z tej pracy.

5 października 1992 roku D. P. (2) uzyskał decyzje – pozwolenie na budowę pawilonu handlowego na nieruchomości przy ul. (...) w S..
W dniu 13 września 1994 roku D. P. (2) uzyskał decyzje – pozwolenie na budowę budynku mieszkalnego na nieruchomości przy ul. (...) w S.. Rodzice uczestnika A. P. i B. P. w dniu 8 października 1994 roku podarowali synowi nieruchomość zabudowaną oficyną w stanie do rozbiórki położoną w S. przy ul. (...) do majątku odrębnego. Tego samego dnia 8 października 1994 roku J. Z. (matka wnioskodawczyni) podarowała wnioskodawczyni spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego w M. przy ul. (...) nr 12.
W chwili darowizny na nieruchomości był pawilon handlowy i oficyna. Pawilon był w stanie surowym z dachem, ten budynek budował ojciec uczestnika. 22 listopada 1994 roku D. P. (2) uzyskał decyzje – pozwolenie na budowę przyłącza wodociągowego na nieruchomości przy ul. (...) w S..

Wnioskodawczyni od 1987 roku pracowała zawodowo. W 1991 lub 1992 roku została zwolniona będąc na urlopie wychowawczym. Strony posiadają dwoje dzieci. Prowadziła działalność gospodarczą, handlowała kosmetykami O., prowadziła działalność akwizycyjną w zakresie funduszy emerytalnych. Matka wnioskodawczyni również pomagała małżonkom. Sprzedawała pomidory hodowane przez uczestnika, miód, oddawała córce
i zięciowi emeryturę, gotowała.

W związku z dochodami z kombajnu strony podjęły decyzję o budowie domu, żeby tych pieniędzy nie spożytkować tylko „na życie”. Wnioskodawczyni uczestniczyła w wyborze projektu. Budowę domu prowadził uczestnik. Budowa trwała około 10 lat. Przy budowie pomagali rodzice uczestnika, mieli cegłę, pustaki, tregry i drut, które przeznaczono na budowę domu. Na budowę domu przeznaczono też drewno z lasu rodziców uczestnika. Wnioskodawczyni brała w pracy pożyczki, które przeznaczała na budowę domu. Wnioskodawczyni pożyczyła od K. Z. 10 000 zł na budowę domu. Pożyczkę tą oddali małżonkowie, trwało to dłuższy czas. 30 czerwca 2005 roku D. P. (2) oraz D. P. (1) zawarli umowę kredytu z Bankiem (...) S.A. w W. na indywidualne budownictwo mieszkaniowe w kwocie 23 216,22 CHF na okres od 2005 roku do 2030 roku z przeznaczeniem na finansowanie budowy jednorodzinnego budynku mieszkalnego na nieruchomości położonej w S. przy ul. (...).

W 2006 roku wnioskodawczyni przeprowadziła się do domu. 25 maja 2006 roku D. P. (2) zawiadomił Powiatowego Inspektora Nadzoru B. o zakończeniu budowy obiektu – budynku mieszkalnego przy ul. (...) S.. Remont mieszkania w M. przeprowadzała matka uczestniczki, a nie uczestniczka. W 2010 roku wnioskodawczyni nabyła samochód marki V. (...). Samochód kosztował 1 850 euro
i był finansowany z niewielkich oszczędności wnioskodawczyni w kwocie około 3 000 zł oraz pomocy matki wnioskodawczyni. Uczestnik prowadzi gospodarstwo rolne po rodzicach, które zostało na niego przepisane. Wykonuje na gospodarstwie szeroki zakres prac
i czynności.

Na konto wnioskodawczyni w dniu 5 września 2011r. wpłynęła kwota 8 800 zł za przejęcie działki pracowniczej przez inną osobę. Wnioskodawczyni była dotychczasowym użytkownikiem działki. Matka wnioskodawczyni przepisała działkę na córkę w trakcie trwania małżeństwa.

Po wszczęciu postępowania o rozwód pomiędzy stronami, a przed orzeczeniem rozwodu, w okresie od maja do lipca 2011 roku uczestnik wypłacił ze swojego konta kwotę ponad 20 000 zł. Wyrokiem z dnia 23 sierpnia 2011 roku, prawomocnym od dnia 14 września 2011 roku, Sąd Okręgowy w Łodzi rozwiązał przez rozwód związek małżeński D. P. (1) i D. P. (2). Na dzień uprawomocnienia się rozwodu na koncie wnioskodawczyni w Banku (...) znajdowała się kwota 6 866,65 zł.

Wartość mebli drewnianych wykonanych na zamówienie uczestników według stanu na dzień ustania wspólności, a cen aktualnych wynosi 20 643 złotych. Na meble te składają się:

a. szafa wnękowa o wartości 7 000 zł,

b. łóżko o wartości 2 643 zł,

c. toaletka o wartości 2 643 zł,

d. dwie szafki nocne o wartości 929 zł,

e. komoda o wartości 2 857 zł,

f. stół o wartości 2 143 zł,

g. szafka rtv 1 643 zł,

h. stolik okolicznościowy 786 zł

Wartość nakładów na majątek osobisty uczestnika poczynionych przez małżonków
w postaci wybudowania budynku mieszkalnego i przyłączy na nieruchomości przy ul. (...) w S. wynosi 237 900 zł.

W okresie od dnia 13 września 2011 roku do dnia 22 marca 2017 roku z tytułu kapitału i odsetek uczestnik dokonał spłaty wspólnego kredytu stron w kwocie 24 809,10 zł.

Oceniając zgromadzony materiał dowodowy Sąd I instancji nie dał wiary twierdzeniom uczestnika, zeznaniom B. P. i A. P. (rodzice uczestnika) oraz S. P. (brat uczestnika), że tylko ze środków rodziców uczestnika został wybudowany dom na jego nieruchomości i była to ich inwestycja. Przeczą temu zeznania świadków m.in. D. M., A. Z., K. Z., którzy zeznali, że to małżonkowie „się budowali”, że była to ich inwestycja. Powyższemu przeczą także zeznania wnioskodawczyni, która wyjaśniła zarówno decyzję o budowie domu, podyktowaną dochodami uczestnika m.in. z kombajnu, jak i przedstawiła źródła finansowania budowy. W ocenie Sądu stanowisko uczestnika, który swoją pracę na gospodarstwie
u rodziców określił ją jako pomoc rodzicom lub zajęcie zupełnie nieodpłatne, nie tylko jest sprzeczne z zeznaniami wnioskodawczyni, ale i doświadczeniem życiowym i logiką. Nie można także przyjąć, że materiały budowalne i drewno, które rodzice uczestnika przeznaczyli na budowę domu i mebli do domu zostały darowane tylko na rzecz uczestnika. Mając na uwadze, że budowa domu była realizacją wspólnego celu małżonków, a brak było ze strony rodziców wyraźniej manifestacji, że pomoc ta dotyczy tylko jednego z małżonków przyjąć należało, że wchodzi ona do majątku wspólnego małżonków. Powyższe argumenty znalazły w ocenie Sądu odniesienie także do pomocy matki wnioskodawczyni w zakresie jej wsparcia w nabyciu pojazdu marki V. (...), zgłoszonego do podziału majątku w toku postępowania. Fakt szerokiej pomocy matki wnioskodawczyni na rzecz małżonków, a także brak wyraźniej manifestacji, że pomaga wyłącznie córce oznacza, że pomoc w nabyciu tego pojazdu była udzielona małżonkom, a zatem składnik ten wchodzi do majątku wspólnego.
Z kolei zgłoszony do rozliczenia nakład w postaci nakładu z majątku wspólnego na majątek osobisty wnioskodawczyni w kwocie 12 000 zł w postaci remontu mieszkania wnioskodawczyni w M. nie został udowodniony. Przeciwnie z przeprowadzonych dowodów wynika, że remont ten przeprowadziła matka wnioskodawczyni, która była właścicielką tego mieszkania. W zakresie wypłat uczestnika środków pieniężnych w okresie od rozpoczęcia sprawy rozwodowej do zakończenia rozwodu w kwocie co najmniej 20 000 zł Sąd Rejonowy nie dał wiary twierdzeniem uczestnika, że były one uzasadnione potrzebami rodziny i innymi usprawiedliwionymi wydatkami. W zakresie wyceny nakładu w postaci wybudowania budynku mieszkalnego i przyłączy z majątku wspólnego na majątek osobisty uczestnika Sąd oparł się na opinii biegłego do spraw budownictwa i wyceny nieruchomości
w wariancie I tejże opinii, czyli w kwocie 237 900 zł, z uwagi na fakt, że wycena ta obejmuje nakład w postaci budynku mieszkalnego i przyłącza, bez budynku usługowego, jak
w wariancie IA. Budynek ten, jak wynika z przeprowadzonych dowodów, w tym stanowiska stron i aktu notarialnego w chwili darowizny już był posadowiony na nieruchomości
i wybudował go ojciec uczestnika.

W oparciu o powyższe ustalenia Sąd Rejonowy wskazał, że wobec zgody uczestników co do składu i wartości ruchomości (z wyjątkiem mebli drewnianych), przyznano je stosownie do ich władania. W sytuacji zaś braku żądania ustalenia nierównych udziałów Sąd przyjął, na mocy art. 43 § 1 k.r.o., że uczestnicy mają równe udziały w majątku wspólnym,
a zatem podział majątku winien nastąpić po połowie. Jeśli chodzi o nakłady z majątku wspólnego na majątek osobisty uczestnika poczynionych przez małżonków w postaci wybudowania budynku mieszkalnego i przyłączy na nieruchomości przy ul. (...)
w S., które wyniosły 237 900 złotych Sąd uznał, że połowę tej kwoty uczestnik winien zwrócić wnioskodawczyni z tytułu tego nakładu. Uczestnik jest zobowiązany także do zwrotu połowy kwoty 20 000 złotych wypłaconej sposób nieuprawniony przed rozwodem. Powyższe kwoty, do wypłacenia których zobowiązany jest uczestnik podlegają obniżeniu
o połowę oszczędności zgormadzonych na rachunku wnioskodawczyni, czyli 3 433,32 złotych (6 866,65 zł : 2) oraz połowę spłaty wspólnego długu stron, czyli 12 404,55 złotych (24 809,10 zł : 2), czyli łącznie kwotę 15 837,32 złotych. Jeśli chodzi natomiast o żądanie uczestnika, aby przy podziale majątku uwzględnić wartość pozostałego do spłaty długu
z tytułu wspólnego kredytu, Sąd Rejonowy stanął na stanowisku, że nie podlega uwzględnieniu przy rozliczaniu nakładu obciążenie prawnorzeczowe na nieruchomości uczestnika, gdyż nie wchodzi ona do majątku wspólnego. Małżonkowie mogą w zakresie niespłaconego długu, który nie może być objęty podziałem w niniejszej sprawie, dokonać samodzielnie rozliczenia pozostałego do spłaty długu. Jest to ich zobowiązanie obligacyjne względem banku, w które Sąd w zakresie niespłaconym nie może ingerować.

Apelację od powyższego postanowienia w zakresie ustalającym, że w skład majątku wspólnego małżonków wchodzą meble drewniane i szafka rtv oraz w części zasądzającej od uczestnika postępowania na rzecz wnioskodawczyni kwotę 120 864,18 złotych tytułem spłaty, wywiódł uczestnik postępowania. Skarżący podniósł następujące zarzuty:

- naruszenia art. 161 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez jego błędną wykładnię
i pominięcie pisma pełnomocnika uczestnika z dnia 16 maja 2017 r., które wpłynęło do Sądu
I instancji w dniu 18 maja 2017 r. oraz uznanie, że pismo takie można złożyć „w toku posiedzenia”, a nie po jego zakończeniu, a zwłaszcza po zamknięciu rozprawy, w sytuacji gdy załącznik do protokołu może być składany w toku rozprawy lub bezpośrednio po niej, przy czym termin ten gdy chodzi o załącznik do protokołu z ostatniego posiedzenia w danej instancji to chwila wydania orzeczenia - a zatem możliwe było złożenie takiego załącznika do dnia 23 maja 2017 r. i powinien on być przez Sąd uwzględniony;

- naruszenia art. 217 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c.
w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez oddalenie wniosków o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego z zakresu wyceny nakładów na nieruchomości oraz wniosku o dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego z zakresu stolarstwa, w sytuacji gdy dopuszczenie
i przeprowadzenie tychże dowodów z opinii biegłych było niezbędne, wymagało wiedzy specjalnej oraz było konieczne dla ustalenia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie tj. oszacowania wartości nakładów w postaci stanu surowego zamkniętego budynku mieszkalnego położonego w S. przy ul. (...), według cen aktualnych i odrębne wyliczenie nakładów w postaci wykończenia tego budynku mieszkalnego; ustalenie rzeczywistej wartości mebli drewnianych, wykonanych z drewna otrzymanego od rodziców uczestnika;

- naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez:

a) błędną ocenę dowodu z przesłuchania uczestnika, zeznań świadków B. P., A. P. oraz S. P. i nie obdarzenie ich walorem wiarygodności, co skutkowało błędnymi ustaleniami faktycznymi, że budowa domu była wspólną inwestycją stron oraz że materiały budowlane i drewno przekazane przez rodziców uczestnika zostały darowane na rzecz stron - w sytuacji gdy przeczą temu zeznania świadków S. M. oraz T. G., z których wynika, iż za wykonane prace
w postaci prac murarskich oraz wykonania dachu płacił im ojciec uczestnika oraz zgromadzone w aktach sprawy liczne faktury potwierdzające zakup materiałów budowlanych przez rodziców uczestnika oraz zasady logiki i doświadczenia życiowego, bowiem rodzice uczestnika przekazali mu darowizną nieruchomość przy ul. (...) w S. zabudowaną oficyną do rozbiórki do jego majątku osobistego - z uwagi na fakt długotrwałej separacji stron, a następnie sfinansowali z własnych środków budynek mieszkalny na w/w nieruchomości w postaci stanu surowego zamkniętego, zaś materiały budowlane oraz drewno przekazywane przez nich do wykorzystania przy budowie darowane były tylko na rzecz uczestnika - podobnie jak wcześniej dokonana darowizna nieruchomości,

b) błędną ocenę dowodu z przesłuchania uczestnika oraz zupełne pominięcie dowodu z zeznań świadków Z. J. i T. K. - których wiarygodności Sąd I instancji nie kwestionował - w zakresie ponoszenia przez uczestnika
w 2011 r. nakładów i wydatków koniecznych na prowadzone gospodarstwo rolne, zakresu tych nakładów oraz kosztów z tym związanych oraz w zakresie dotyczącym przeznaczenia pobranej przez niego kwoty 20 000 zł ze wspólnego rachunku stron i błędne uznanie, że wypłata tych środków była nieuzasadniona potrzebami rodziny, bądź też innymi usprawiedliwionymi wydatkami - w sytuacji gdy środki te w części pochodziły z dopłat unijnych przeznaczonych na prowadzenie gospodarstwa rolnego i jak wynika z w/w dowodów przeznaczone zostały na inwestycje w gospodarstwie - w tym m.in. na zapłatę wynagrodzeń pracowników uczestniczących w zbiorach, opłacenie kombajnu zbożowego oraz zakup nawozów, a zatem ich wypłata była uzasadniona i usprawiedliwiona;

c) błędną ocenę dowodu w postaci opinii biegłej do spraw budownictwa i (...) i uznanie przedmiotowej opinii za spójną logiczną i nie budzącą wątpliwości, w sytuacji gdy nie można jej obdarzyć tymi walorami, bowiem została sporządzona niezgodnie z tezą dowodową zakreśloną postanowieniem z 22 kwietnia 2013 r.
i nie uwzględniła wariantu II - w którym biegła miała oszacować osobno nakłady w postaci budowy stanu surowego zamkniętego budynku mieszkalnego oraz nakłady w postaci wykończenia tego budynku, a nadto biegła uwzględniła w nakładach wartość ocieplenia strychu - mimo iż prace te zostały wykonane przez uczestnika po orzeczeniu rozwodu i nie powinny być w ogóle rozliczane w niniejszej sprawie - co skutkowało po pierwsze nie rozpoznaniem przez Sąd istoty sprawy i sprawia, że konieczne jest uzupełnienie postępowania dowodowego oraz po drugie błędnym ustaleniem wysokości nakładu z majątku wspólnego stron na majątek osobisty uczestnika w postaci wybudowania budynku mieszkalnego
i przyłączy na kwotę 237 900 zł;

d) błędną ocenę dowodu w postaci zeznań świadka D. M.
i uznanie ich za wiarygodne w zakresie ustaleń dotyczących okresu sprzed poznania się świadka z wnioskodawczynią tj. przed rokiem 2005-2006, zwłaszcza w zakresie dotyczącym ustalenia że budowa domu była wspólną decyzją stron w sytuacji gdy analogiczny dowód
z zeznań świadka J. K. został przez Sąd pominięty, zaś świadek D. M. wiedzę swą czerpała bezpośrednio od wnioskodawczyni, nie potrafiła podać szczegółów oraz nie była bezpośrednim świadkiem żadnych zdarzeń - bowiem poznała wnioskodawczynię dopiero w 2006 r., po przeprowadzce, na etapie wykańczania domu - co świadczy
o nielogicznej, wybiórczej i sprzecznej wewnętrznie ocenie materiału dowodowego w/w dokonanej przez Sąd meriti;

e) przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów z naruszeniem zasad logiki
i doświadczenia życiowego skutkujących dokonaniem błędnych ustaleń faktycznych, tj. że:

- budowa domu była wspólną inwestycją stron - w sytuacji gdy decyzję o budowie podjęto gdy strony nie żyły razem i nie prowadziły wspólnego gospodarstwa domowego, zamieszkiwały oddzielenie każde u swoich rodziców budowę domu prowadził uczestnik wspólnie ze swoimi rodzicami, którzy finansowali zakup materiałów budowlanych i usługi budowlane; zaś wspólną decyzją małżonków była dopiero decyzja podjęta w 2005 r.
o wykończeniu posadowionego budynku mieszkalnego i wzięcie na ten cel wspólnego kredytu;

- wnioskodawczym przeznaczała brane w pracy pożyczki na budowę domu - w sytuacji gdy były one przeznaczane na bieżące zaspokajanie potrzeb rodziny i wnioskodawczyni korzystała z takiej formy pomocy stale zarówno przed budową domu, jak i po jej zakończeniu, ze względu na korzystne warunki ich spłaty;

- do listopada 1993 r. strony zamieszkiwały osobno każde u swoich rodziców
- w sytuacji gdy aż do 1997 r. tj. strony mieszkały oddzielnie każde u swoich rodziców, co wynika zarówno z wyjaśnień uczestnika, jak i zeznań świadka J. Z., które Sąd meriti uznał za wiarygodne;

- naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. wobec nie wskazania przez Sąd I Instancji podstawy prawnej rozstrzygnięcia w zakresie uznania roszczeń wnioskodawczyni o rozliczenie kwoty 20 000 zł pobranej przez uczestnika ze wspólnego rachunku bankowego małżonków
w okresie ich faktycznej separacji;

- naruszenia art. 6 k.c. w zw. z art. 415 k.c. poprzez nieudowodnienie przez wnioskodawczynię, iż dokonane przez uczestnika wypłaty środków pieniężnych w okresie od rozpoczęcia sprawy rozwodowej do zakończenia rozwodu w kwocie 20 000 zł były nieuzasadnione potrzebami rodziny, bądź też innymi usprawiedliwionymi wydatkami
- w sytuacji gdy uczestnik dokonywał wypłat na inwestycje czynione w prowadzonym przez niego gospodarstwie, w tym na wypłatę wynagrodzeń dla pracowników oraz zakup środków chemicznych, zaś z uzyskanych następnie dochodów z gospodarstwa dokonał spłaty wspólnego kredytu stron.

Uczestnik wniósł w trybie art. 380 k.p.c. w zw. z art. 382 k.p.c. o uzupełnienie materiału dowodowego przez przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego z zakresu wyceny nakładów oraz z uzupełniającej opinii biegłego z zakresu stolarstwa.

W konkluzji uczestnik postępowania sfomułował wniosek o zmianę postanowienia
w zaskarżonej części i stosownego zmniejszenia zasądzonej kwoty spłaty od uczestnika na rzecz wnioskodawczyni, stosownie do wyników uzupełniającego postępowania dowodowego - przy uwzględnieniu, że:

- nakład na nieruchomości stanowiącej majątek osobisty uczestnika w postaci wybudowania domu mieszkalnego w stanie surowym zamkniętym był dokonany ze środków pochodzących od jego rodziców i nie podlega rozliczeniu w niniejszym postępowaniu, zaś wysokość nakładu z majątku wspólnego stron na majątek osobisty uczestnika ogranicza się jedynie do wartości prac wykończeniowych wykonanych wspólnie przez małżonków w tymże budynku;

- kwota 20 000 zł stanowiąca wypłaty środków pieniężnych przez uczestnika w okresie sprawy rozwodowej nie powinna być rozliczana w niniejszym postępowaniu, bowiem przeznaczona była na inwestycje w prowadzonym przez niego gospodarstwie - zatem był to wydatek uzasadniony i usprawiedliwiony- zaś uzyskane dochody z gospodarstwa rolnego zostały przez uczestnika przeznaczone na spłatę wspólnego zobowiązania kredytowego małżonków.

Ponadto skarżący wniósł o rozłożenie zasądzonej od uczestnika na rzecz wnioskodawczyni spłaty na raty z uwagi na to, iż nie jest on w stanie - z uwagi na uzyskiwane dochody - dokonać jednorazowej spłaty, a także o zasądzenie od wnioskodawczyni na rzecz uczestnika kosztów postępowania - w tym kosztów zastępstwa procesowego - za II instancję.

Ewentualnie uczestnik postępowania wniósł o uchylenie postanowienia w zaskarżonej części i przekazanie w tym zakresie sprawy Sądowi Rejonowemu w Skierniewicach do ponownego rozpoznania z uwagi na nierozpoznanie istoty sprawy w tym zakresie wraz
z rozstrzygnięciem o kosztach postępowania w I i II instancji.

Z kolei wnioskodawczyni zaskarżyła zażaleniem postanowienie co do kosztów tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa, zarzucając pominięcie przy ustalaniu kosztów postępowania i przy rozstrzygnięciu o sposobie ich pokrycia przez uczestników (nakazaniu pobrania na rzecz Skarbu Państwa), wpłaty 1.000 złotych tytułem opłaty od wniosku dokonanej przez wnioskodawczynię przy wszczęciu postępowania i wpłaty 1.000 złotych tytułem zaliczki na opinię biegłego uiszczonej przez wnioskodawczynię w 5 ratach.

W oparciu o powyższe wnioskodawczyni wniosła o zmianę zaskarżonego postanowienia w ten sposób, że:

a)  w pkt V nakazanie pobrania od D. P. (2) na rzecz Skarbu Państwa w miejsce kwoty 4 651,41 złotych kwoty 5 151,41 złotych,

b)  w pkt VI nakazanie pobrania od D. P. (1) na rzecz Skarbu Państwa kwotę 3 151,41 złotych.

Na rozprawie apelacyjnej wnioskodawca wniósł o rozliczenie kwoty 2 414,92 zł, stanowiącej spłatę kredytu, który obciąża uczestników postępowania.

/protokół rozprawy k. 762/

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

apelacja jest niezasadna.

Ustalenia faktyczne, jak również ocena prawna przedstawiona w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia przez Sąd Rejonowy, znajdują pełną akceptację Sądu Okręgowego.

Sąd Okręgowy dodatkowo ustalił, że w okresie od dnia 22 marca 2017 roku do dnia 28 listopada 2017 roku uczestnik postępowania zapłacił kwotę 2 414,92 złotych tytułem spłaty części kredytu zaciągniętego przez byłych małżonków ( zaświadczenie – k. 760).

W pierwszej kolejności rozważenia wymagał zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.,
w ramach którego skarżący kwestionuje przeprowadzoną przez Sąd Rejonowy ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i kładzie akcent na uchybienia postępowania dowodowego. Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. należy podkreślić, iż jego skuteczne postawienie wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 6 listopada 1998 r., II CKN 4/98, publ. LEX nr 322031). Stwierdzić także należy, że jeżeli z materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne
i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków
z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. Apelacja tak wymaganych zarzutów nie przedstawia.

Przede wszystkim uczestnik postępowania usiłuje wykazać, że wbrew ustaleniom poczynionym przez Sąd I instancji budowa domu przy ulicy (...)
w S. nie była wspólnym zamierzeniem inwestycyjnym byłych małżonków.
W ocenie Sądu Okręgowego stanowisko skarżącego nie zasługuje na uwzględnienie, albowiem pełna ocena materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie nie prowadzi do wniosków, które forsuje apelujący. Sąd Rejonowy słusznie w tym względzie dał wiarę twierdzeniom wnioskodawczyni, której zeznania były spójne i logiczne, a ponadto znajdują potwierdzenie w zeznaniach świadków D. M., J. Z., K. Z. i J. Z.. Zresztą sam uczestnik postępowania na rozprawie
w dniu 9 maja 2017 roku wprost zeznał, że decyzja o rozbudowie domu podjął wspólnie
z wnioskodawczynią. Przy tym wbrew zarzutowi skarżącego wiarygodności zeznań D. M. nie obniża sama tylko okoliczność, iż swoją wiedzę o faktach istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy czerpała ona wyłącznie od wnioskodawczyni, w sytuacji gdy jej zeznania były zbieżne z wersją przedstawioną przez innych świadków. Nie można także zgodzić się z opinią, iż poczynionym przez Sąd Rejonowy ustaleniom co do źródła pochodzenia środków z jakich finansowano budowę domu przeczą zeznania świadków S. M. i T. G., którzy wskazali ojca uczestnika postępowania jako osobę dokonującą zapłaty za wykonane przez nich prace budowlane. Nie ma bowiem znaczenia, kto kierował procesem budowlanym, a na rzecz kogo realizowana była omawiana inwestycja. W przedmiotowej sprawie poza sporem pozostawał fakt, że rodzice uczestnika byli intensywnie zaangażowani przy budowie domu, nie tylko przekazali część zgromadzonych wcześniej materiałów budowlanych, ale także organizowali pracę wykonawców części robót. Sąd Rejonowy słusznie uznał, iż pomoc tę rodzice uczestnika świadczyli na rzecz obojga małżonków, którzy jak wyraźnie zeznał sam skarżący zamieszkali wspólnie w 1993 roku, czyli przed rozpoczęciem budowy domu. W tym samym okresie uczestnik postępowania podjął pracę, a później dodatkowo zajmował się także zbiorem porzeczek, używając kombajnu rodziców. Wnioskodawczyni zaś nawet w czasie przerwy
w zatrudnieniu w związku z przebywaniem na urlopie wychowawczym prowadziła działalność gospodarczą. Na wiarę zasługują twierdzenia wnioskodawczyni, że zaciągnięte przez nią pożyczki w pracy zostały przeznaczone na budowę domu. Gdyby budowa domu była wyłącznie inwestycją rodziców uczestnika jak usiłuje wykazać skarżący, trudno byłoby w świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego wytłumaczyć zaciągnięty w późniejszym okresie wspólnie przez małżonków kredyt na jego wykończenie. W konsekwencji uznać zatem trzeba, że małżonkowie posiadali środki finansowe na budowę domu. Nie jest jednocześnie prawdą, że uczestnik postępowania nie osiągał żadnego dochodu w związku
z pracą w gospodarstwie rolnym rodziców. Zeznający jako świadek brat uczestnika postępowania S. P. podczas rozprawy w dniu 4 lutego 2013 roku przyznał bowiem, że praca w gospodarstwie rodziców była źródłem utrzymania uczestnika. Co więcej, matka uczestnika zeznając na rozprawie w dniu 3 grudnia 2012 roku, choć z jednej strony początkowo twierdziła, że syn jedynie pomagał w gospodarstwie nie osiągając żadnego dochodu, dalej jednak wskazała, że „ile potrzebował to zawsze dostawał”, a nawet „jakąś część dawał synowej na życie”. Podobnie niekonsekwentny w zeznaniach był ojciec uczestnika A. P., który wprawdzie zaprzeczył aby syn otrzymał jakiekolwiek wynagrodzenie, ale ostatecznie stwierdził, że „część pozostawiał sobie na jakieś potrzeby”.

Sąd Rejonowy trafnie uznał, że dokonane przez uczestnika postępowania w trakcie postępowania rozwodowego wypłaty z konta bankowego nie zostały spożytkowane na potrzeby rodziny, a odmienne w tym zakresie twierdzenia skarżącego uznał za niewiarygodne. Nie powtarzając słusznych w tej mierze wywodów zawartych w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia dodać należy, iż zdarzenie to kwalifikuje się jako samowolne zadysponowanie przez uczestnika środkami wchodzącymi w skład majątku wspólnego. Taki stan faktyczny nie jest wprost uregulowany w przepisach kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Przyjmuje się natomiast, że każdy z małżonków może żądać rozliczenia z tytułu nieuzasadnionego zbycia i roztrwonienia przez drugiego małżonka składników majątku wspólnego na podstawie w art. 415 k.c. (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 2000 r., V CKN 25/00, publ. Legalis nr 1488828). Jego rozliczenie przeprowadza się w ten sposób, że kwoty, które małżonek jest zobowiązany zwrócić do majątku wspólnego dolicza się do wartości tego majątku, a następnie zalicza na udział małżonka zobowiązanego do zwrotu. Tymczasem w aktualnym postępowaniu skarżący nie wyjaśnił w przekonywujący sposób na co zostały przeznaczone w stosunkowo krótkim okresie omawiane środki, których kwota była znaczna, a nadto wypłacono je już po wszczęciu sprawy o rozwód, co może wskazywać na zamiar wyłączenia ich z majątku podlegającego rozliczeniu w postępowaniu działowym. Oceny tej nie zmienia akcentowana w apelacji okoliczność, że zostały przeznaczone na koszty bieżącego funkcjonowania gospodarstwa rolnego. Skarżący poza gołosłownym zapewnieniem nawet nie uprawdopodobnił tego faktu, zaś świadkowie T. K. i Z. J. w ogóle nie zeznawali na tę okoliczność. Całkowicie bez znaczenia pozostaje też fakt, że środki te pochodziły z dopłat do prowadzenia gospodarstwa otrzymanych przez uczestnika. Powyższe czyni niezasadnym także zarzut naruszenia art.
6 k.c.
w związku z art. 415 k.c., który pomimo wyodrębnienia go jako osobnego zarzutu apelacyjnego, w istocie dotyka tej samej kwestii.

W konsekwencji nie wytrzymuje krytyki zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c., którego zasadności uczestnik postępowania upatruje w niewyjaśnieniu w uzasadnieniu orzeczenia podstawy prawnej powyższego rozstrzygnięcia. Rację ma wprawdzie skarżący, że Sąd Rejonowy nie wskazał wprost tej podstawy, ale kwestionowanie zaskarżonego rozstrzygnięcia przez pryzmat naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. nie może odnieść zamierzonego przez niego skutku. Sąd I instancji szczegółowo wyjaśnił bowiem w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia motywy rozstrzygnięcia, w tym przyczyny, dla których nie dał wiary twierdzeniom uczestnika co do sposoby wydatkowania kwot wypłaconych z konta bankowego w schyłkowym okresie trwania wspólności majątkowej. Zawarty zatem
w uzasadnieniu wywód prawny pozwala odtworzyć tok rozumowania Sądu I instancji. Dodać trzeba, że o uchybieniu przepisowi art. 328 § 2 k.p.c. można mówić jedynie wtedy, gdy uzasadnienie orzeczenia nie zawiera elementów konstrukcyjnych pozwalających na kontrolę orzeczenia, weryfikację stanowiska sądu, zaś skarżący winien wykazać dla skuteczności stawianego w tym zakresie zarzutu, że nie ma z tej przyczyny możliwości jednoznacznej rekonstrukcji podstaw rozstrzygnięcia sprawy. Warto podkreślić, że także apelujący nie ma żadnych wątpliwości, iż podstawą rozstrzygnięcia był w tym przypadku art. 415 k.c.

Chybione są także zarzuty odnoszące się do opinii biegłego z zakresu budownictwa
i wyceny nieruchomości, której wnioski stanowiły podstawę oszacowania wartości nakładów poczynionych z majątku wspólnego na majątek osobisty uczestnika postępowania. Zastrzeżenia formułowane przez skarżącego dotyczą głównie wariantu II wyceny,
a zwłaszcza niewłaściwego jego zdaniem przypisania poszczególnym nakładom źródła finansowania ich z majątku wspólnego małżonków, w sytuacji gdy jego zdaniem koszty te ponieśli rodzice uczestnika postępowania. Ustosunkowując się do tej kwestii zauważyć należy, iż nie wpływa ona na wartość dowodową sporządzonej opinii, gdyż Sąd ostatecznie oparł się na wariancie I wyceny, wychodząc ze słusznego założenia, że skoro budowa domu na nieruchomości uczestnika stanowi w całości inwestycję sfinansowaną ze środków wspólnych małżonków oraz świadczeń rodziców uczestnika przekazanych na ich wspólną korzyść, wycena udziału pomocy ze strony rodziców jest bezprzedmiotowa. Co zaś tyczy się wartości ocieplenia strychu, które zostało wykonane już po ustaniu wspólności majątkowej podkreślić należy, że skarżący w toku postępowania nie kwestionował opinii w tym zakresie. Niezależnie od powyższego nie można tracić z pola widzenia faktu, że opinia została wydana przy zastosowaniu metody rynkowego wyliczenia nakładów, która ze swej istoty nie zawiera precyzyjnego wyliczenia kosztów ich poniesienia, a jedynie szacunkową wartość tych nakładów, które zwiększyły wartość nieruchomości jako całości. Taki wybór metody badawczej biegły uzasadnił m.in. upływem czasu oraz znajomością tylko przybliżonego opisu procesu budowy budynku.

W rezultacie powyższych rozważań jako niezasadny należało ocenić zarzut naruszenia art. 217 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c., który uczestnik postępowania łączy z niedopuszczeniem dowodu z opinii innego biegłego z zakresu wyceny nakładów na nieruchomości. Sąd nie ma bowiem obowiązku dopuszczenia dowodu z opinii innego biegłego w sytuacji, gdy wszystkie istotne dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności zostały już wyjaśnione. Z kolei fakt, że ostatecznie sformułowane przez biegłego wnioski okazały się niezgodne z oczekiwaniami skarżącego, nie stanowił wystarczającej podstawy do kontynuowania w tym zakresie postępowania dowodowego. Identycznie sytuacja ta przedstawiała się na etapie postępowania odwoławczego, co bezzasadnymi czyniło wnioski zgłoszone w trybie art. 380 k.p.c. w zw. z art. 382 k.p.c. i art. 13 § 2 k.p.c. Argumentacja ta dotyczy obu opinii biegłych, ale uzupełniająco trzeba dodać, że w apelacji zabrakło argumentacji na poparcie zarzutu dotyczącego wyceny mebli drewnianych. Z punktu widzenia wartości tych składników nie ma znaczenia okoliczność, kto dał materiał na ich wykonanie. Nie ma wątpliwości, że uczestnicy wspólnie wykańczali dom. Pomoc ze strony rodziców uczestnika zasilała majątek wspólny. Opinia biegłego z zakresu stolarstwa nie został podważona od strony profesjonalności i rzetelności wyceny.

Wreszcie, całkowicie niezrozumiały jest zarzut naruszenia art. 161 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez pominięcie pisma z dnia 16 maja 2017 roku złożonego do akt jako załącznika do protokołu rozprawy z dnia 9 maja 2017 roku. Zauważyć trzeba, iż zawarte we wzmiankowanym piśmie wnioski i twierdzenia uczestnika w istocie stanowiły rozwinięcie jego dotychczasowego stanowiska w sprawie. Nie można zatem uznać, iż doszło w związku
z tym do naruszenia jego interesów procesowych.

Brak było podstaw do uznania żądania rozłożenia na raty zasądzonej od uczestnika postępowania na rzecz wnioskodawczyni kwoty spłaty udziału w majątku wspólnym. Zachodzi potrzeba wyjaśnienia, że ochrona jaką zapewnia dłużnikowi instytucja rozłożenia na raty zasądzonego świadczenia, nie może być stawiana ponad ochronę wierzyciela w procesie cywilnym i wymaga uwzględnienia wszelkich okoliczności sprawy. Ocena dotycząca zastosowania art. 320 k.p.c., jak również bardziej adekwatnego do postępowania działowego art. 212 § 3 k.c., nie może być bowiem oderwana od realnych możliwości wypełnienia zobowiązania przez dłużnika w zmodyfikowanym zakresie, a tym samym od ochrony usprawiedliwionego interesu wierzyciela. Wierzyciel winien mieć bowiem pewność, że świadczenie, jakkolwiek odsunięte w czasie, zostanie spełnione w przewidzianym terminie. W sytuacji procesowej z jaką mamy do czynienia w rozpoznawanej sprawie, wynikającą
z sytuacji majątkowej uczestnika potrzebę zapewnienia jemu możliwości wywiązania się
z obowiązku spłaty, w dostatecznym stopniu realizuje odroczenie terminu płatności na okres czterech miesięcy od uprawomocnienia się orzeczenia. Zresztą skarżący, poza ogólnikowym powołaniem się na trudną sytuację nie dostarczył przekonywujących argumentów za przyjęciem, iż w realiach jego aktualnej sytuacji materialnej i osobistej nie będzie w stanie wywiązać się z jednorazowej spłaty zobowiązania, dając przy tym pozytywną prognozę co do zrealizowania tego obowiązku w ratach.

Przechodząc do oceny zarzutów podniesionych w zażaleniu przez wnioskodawczyni, już na wstępie należy wskazać, iż są one w całości pozbawione racji. Wnioskodawczyni nie dostrzega bowiem, iż w punktach V i VI zaskarżonego postanowienia, do których skierowała niniejsze zażalenie Sąd rozliczył wyłącznie koszty tymczasowo poniesione przez Skarb Państwa obciążając nimi po połowie uczestnika i wnioskodawczynię analogicznie do zasady ogólnej wyrażonej w przepisie art. 520 § 1 k.p.c., którą kierował się rozstrzygając także
o kosztach postępowania w punkcie VII postanowienia. Natomiast uiszczone przez wnioskodawczynię kwoty opłaty od wniosku i zaliczki na wydatki biegłego, które wyeksponowała w zażaleniu stanowią właśnie składnik kosztów postępowania (pkt VII postanowienia), nieobjętych jednakże zakresem zaskarżenia.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy uznał, iż zarówno apelacja jak i zażalenie nie zawierają uzasadnionych zarzutów mogących podważyć stanowisko Sądu Rejonowego,
a tym samym jako bezzasadne podlegają oddaleniu na podstawie art. art. 385 k.p.c. w zw.
z art. 13 § 2 k.p.c. oraz art. 385 w związku z art. 397 § 2 i art. 13 § 2 k.p.c.

Sąd Okręgowy uwzględnił ponadto złożone już na etapie postępowania apelacyjnego, dopuszczalne w świetle brzmienia art. 383 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., żądanie rozliczenia kwoty 2 414, 92 złotych uiszczonej przez uczestnika tytułem spłaty części kredytu zaciągniętego przez byłych małżonków. Jak wynika z przedłożonego zaświadczenia banku, który udzielił tego kredytu, uczestnika spłacił wymienioną kwotę już po wydaniu zaskarżonego postanowienia, a zatem jej połowę należało zasądzić na rzecz uczestnika (art. 207 k.c. w zw. z art. 1035 k.c. i art. 46 k.r.o.).

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono zaś na podstawie art. 520 § 1 k.p.c. uznając, iż wszyscy uczestniczy postępowania byli w równym stopniu zainteresowani wynikiem postępowania, a ich interesy były wspólne, gdyż zmierzały do wyjścia ze stanu wspólności.