Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II W 923/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 maja 2018 roku

Sąd Rejonowy w Bełchatowie, II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący SSR Piotr Nowak

Protokolant st. sekr. sąd. Ewa Grabarz, Jolanta Żak

w obecności oskarżyciela publicznego asp. sztab. A. A. (1), asp. sztab. M. P., asp. sztab. E. K.

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 15 stycznia 2018 r., 07 marca 2018 roku i 08 maja 2018 roku

sprawy przeciwko

S. D. /D./, syna T. i M. z domu P.,

urodzonego (...) w P.

obwinionego o to, że:

w dniu 13 lipca 2017 roku o godz. 6:45 w A., gm. B., województwa (...), na drodze publicznej kierując samochodem marki C. (...) o nr rej. (...) wykonał nieprawidłowy manewr skrętu w lewo do posesji o nr (...) w momencie gdy był już wyprzedzany przez pojazd marki H. o nr rej. (...) doprowadzając do zderzenia się pojazdów, czynem swoim spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym dla kierującej samochodem H., H. B.,

tj. za wykroczenie z art. 86 § 1 k.w.

1.  obwinionego S. D. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu wyczerpującego dyspozycję art. 86 § 1 k.w. z tym uzupełnieniem, iż kierująca pojazdem H. H. B. przyczyniła się do zaistnienia kolizji i za to na podstawie art. 86 § 1 k.w. wymierza mu karę grzywny w rozmiarze 200 (dwieście) złotych;

2.  zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 2.290 (dwa tysiące dwieście dziewięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu wydatków sądowych oraz wymierza mu 30 (trzydzieści) złotych tytułem opłaty.

Sygn. akt II W 923/17

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 13 lipca 2017 roku w godzinach rannych obwiniony S. D. jechał z pracy do swoje siostry zamieszkałej w miejscowości A.. Poruszał się samochodem C. (...) drogą z miejscowości K. do miejscowości A.. Tam zbliżył się do skrzyżowania z drogą B.B., w którą skręcił w prawo w kierunku B..

dowód: wyjaśnienia obwinionego S. D. k. 90 – 91.

W tym czasie w kierunku B. drogą B.B. jechała do pracy samochodem H. (...) H. B.. Widziała pojazd obwinionego wjeżdżający ze skrzyżowania na jej tor ruchu. Przyhamowała wówczas nieznacznie i przez około 50 metrów jechała bezpośrednio za pojazdem S. D..

dowód: zeznania świadka H. B. k. 92 – 93.

Zbliżając się do posesji siostry ((...)), usytuowanej po lewej stronie drogi (patrząc w kierunku B.) na łuku jezdni, S. D. zwolnił, jakieś 20 – 30 metrów przed wjazdem na posesję upewnił się, że nie jest wyprzedzany i zbliżył się do osi jezdni. H. B. zauważyła wówczas włączony prawy kierunkowskaz samochodu C. (...). Uznała, iż kierujący tym pojazdem chce się zatrzymać, a ponieważ znajdowała się w bezpośredniej bliskości za nim, podjęła manewr wyprzedzania tegoż pojazdu. W tym samym czasie S. D. rozpoczął manewr skrętu w lewo i na lewym pasie jezdni doszło do kontaktu obu pojazdów. Samochód obwinionego był ustawiony wówczas skośnie do osi jezdni, a w ostatniej chwili S. D. próbował odbić w prawo i gwałtownie hamować. Uderzył jednak lewym przednim narożnikiem pojazdu w prawe tylne drzwi samochodu H. B..

W pojeździe C. (...) uszkodzeniu uległo lewe przednie nadkole, przedni zderzak i lewy przedni reflektor. Natomiast w samochodzie H. (...) uszkodzone zostały prawe tylne drzwi oraz prawe tylne nadkole.

Żadnemu z kierujących nic się nie stało. Po zdarzeniu oboje kierowcy wysiedli ze swoich pojazdów. H. B. skontaktowała się telefonicznie z synem i po rozmowie z nim uznała, że to ona ponosi odpowiedzialność za zdarzenie drogowe, po czym podpisała obwinionemu stosowne oświadczenie.

dowód: zeznania świadka H. B. k. 92 – 93, wyjaśnienia obwinionego S. D. k. 90 – 91, zdjęcia z miejsca kolizji k. 7 – 12, kserokopia oświadczenia k. 16, zdjęcia uszkodzeń pojazdu H. k. 25 – 26, 45 – 56, zdjęcia uszkodzeń samochodu C. (...) k. 38 – 44,

Wartość uszkodzeń w pojeździe C. (...) wyniosła 1.653,26 złotych.

dowód: kosztorys E. k. 30.

Na prośbę firmy ubezpieczeniowej (...) SA H. B. sporządziła oświadczenie dotyczące okoliczności zaistnienia zdarzenia drogowego. Wskazała w nim, że podjęła manewr wyprzedzania samochodu C., albowiem zauważyła włączony prawy kierunkowskaz w tym pojeździe. Treść oświadczenia była podstawą do odmowy wypłaty przez firmę ubezpieczeniową odszkodowania dla obwinionego.

dowód: zeznania świadka H. B. k. 92 – 93, kserokopia oświadczenia k. 35 – 37, pismo H. B. wraz ze szkicem k. 23 – 24.

Wyrokiem nakazowym z dnia 27 listopada 2017 r. H. B. została uznana winną popełnienia wykroczenia wyczerpującego dyspozycję art. 92 § 1 kw polegającego na tym, że w dniu 13 lipca 2017 roku o godz. 06.45 w A. na drodze publicznej, kierując samochodem osobowym marki H. (...) o nr rej. (...), nie zastosowała się do znaku (...) „niebezpieczny zakręt w lewo” i wykonała manewr wyprzedzania pojazdu marki C. (...) o nr rej. (...). Za tak przypisany czyn wymierzono jej karę 200 złotych grzywny.

dowód: odpis wyroku k. 83.

Obwiniony kierując pojazdem marki C. (...) naruszył zasadę ograniczonego zaufania, co stanowiło bezpośrednią przyczynę zaistniałego zdarzenia drogowego. Kierująca natomiast samochodem H. (...) H. B. naruszyła zasadę zachowania szczególnej ostrożności przy wyprzedzaniu oraz zasady wyprzedzania polegające na upewnieniu się, czy kierujący jadący pojazdem poprzedzającym na tym samym pasie ruchu nie zasygnalizował zamiaru zmiany kierunku jazdy oraz na zakazie wyprzedzania pojazdu silnikowego jadącego po jezdni na zakręcie oznaczonym znakami drogowymi, czym przyczyniła się do zaistnienia zdarzenia drogowego.

dowód: opinia biegłego k. 96 – 118, 153 – 155, 161 - 184

S. D. nie figuruje w ewidencji kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego.

dowód: informacja k. 62.

Na etapie czynności sprawdzających S. D. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień.

Na etapie czynności sprawdzających obwiniony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że w dniu zdarzenia wracał z pracy i jechał do swojej siostry w (...). Wyjechał dojechał do skrzyżowania dróg K.A. z drogą B.B. i skręcił w tę drogę w lewo w kierunku B.. Jechał z niewielką prędkością przez pewien odcinek drogi , zasygnalizował kierunkowskazem zamiar skrętu w lewo i w odległości około 20 – 30 metrów przed posesją siostry upewnił się w lusterku wstecznym, czy może bezpiecznie wykonać manewr. Widział wtedy jadące za nim auto. Gdy zbliżył się do posesji siostry rozpoczął manewr skrętu w lewo, skupiając uwagę na bezpiecznym wjeździe na wąski mostek. Gdy jego pojazd był już ustawiony skośnie do osi jezdni, na lewym pasie ruchu zauważył wyprzedzający go samochód. Odbił wówczas w prawo i próbował gwałtownie hamować. Mimo to wyprzedzający go samochód uderzył w jego auto. W pojeździe obwinionego zostało uszkodzone lewe przednie nadkole oraz wyrwany lewy przedni reflektor. Nikomu nic się nie chciało. Obwiniony zapytał, czy wezwać Policję, jednakże kierująca drugim autem po konsultacji telefonicznej z synem uznała swoją winę i zgodziła się podpisać stosowne oświadczenie. Umówili się, że obwiniony zorientuje się jakie będą koszty naprawy. gdy okazało się, iż wyniosą one około 1500 złotych syn kierującej stwierdził, że pokryją szkodę z ubezpieczenia OC.

dowód: wyjaśnienia obwinionego S. D. k. 59 – 60, 90 – 91, 204

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Zebrany w sprawie materiał dowodowy w sposób nie budzący wątpliwości pozwala przyjąć, że obwiniony S. D. dopuścił się przypisanego mu wykroczenia kolizji drogowej z art. 86 § 1 KW. Wskazać przy tym należy, iż kolizje drogowe, których mechanizm przebiegu wyglądał tak jak w realiach przedmiotowej sprawy (zderzenie pojazdu wyprzedzającego z pojazdem wyprzedzanym, który rozpoczął manewr skrętu w lewo) to obok kolizji związanych z otarciem bocznym pojazdów mijających się, zdarzenia drogowe wyczerpujące dyspozycję art. 86 § 1 kw, z którymi Sąd ma do czynienia najczęściej w swoje praktyce orzeczniczej. I co do zasady stwierdzić należy, iż we wszystkich rozpoznawanych do tej pory tego typu przypadkach dochodziło do stwierdzenia współsprawstwa i współwiny obojga uczestników wypadku.

Nie oznacza to oczywiście, iż Sąd niejako „z urzędu” stwierdził winę S. D., albowiem w przypadku każdego zdarzenia decydować o tym mogą jedynie ustalone w toku postępowania okoliczności, które na tę winę wskazują. W realiach przedmiotowej sprawy w ocenie Sądu istnieją podstawy do przyjęcia, iż obwiniony podnosi współodpowiedzialność za zaistniałe zdarzenie drogowe.

Za przyjęciem takiego stanowiska przemawiają wiarygodne zeznania świadka H. B.. Zarówno na etapie czynności sprawdzających, jak i na etapie postępowania sądowego w sposób jednolity i konsekwentny opisała ona przebieg kolizji oraz przyczyny jej powstania. Stanowisko to jest zresztą zgodne w tym zakresie z wyjaśnieniami samego obwinionego. Wskazać bowiem należy, iż oboje uczestnicy kolizji opisali jego przebieg w sposób tożsamy, a pewne niewielkie różnice występujące w ich depozycjach nie mają wpływu na ostateczne rozstrzygnięcie w sprawie.

W zasadzie jedyną kwestią sporną pozostaje okoliczność, czy obwiniony przed zdarzeniem włączył prawy kierunkowskaz, jak to wskazywała H. B., czy też – jak utrzymywał sam obwiniony – prawidłowo sygnalizował zamiar skrętu w lewo przy pomocy właściwego kierunkowskazu. Pomijając już fakt, iż kwestia ta w ocenie Sądu nie ma znaczenia – o czym będzie poniżej – dla odpowiedzialności S. D., to wskazać należy, iż Sąd podzielił w tym zakresie wersję przedstawioną przez H. B.. Wskazać bowiem należy, że świadek nie miała żadnych powodów, aby bezpodstawnie w ten sposób obciążać obwinionego. H. B. podpisała bowiem już wcześniej oświadczenie dla potrzeb postępowania ubezpieczeniowego, w którym uznała swoje sprawstwo w zakresie zaistniałego zdarzenia drogowego. Co więcej została prawomocnie skazana wyrokiem nakazowym Sądu Rejonowego w Bełchatowie za naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. W tym stanie rzeczy bezpodstawne i niezgodne z rzeczywistością obciążanie obwinionego zeznaniami wskazującymi, że włączył on niewłaściwy kierunkowskaz byłoby zupełnie nielogiczne i niezrozumiałe. Tym bardziej, iż H. B. jednoznacznie wskazała, że widząc włączony prawy kierunkowskaz uznała, że poprzedzający ją pojazd chce się zatrzymać i ten fakt był impulsem do rozpoczęcia przez nią manewru wyprzedzania.

Trudno też w takiej sytuacji przyjąć, iż H. B. – poruszająca się przez pewien czas za samochodem obwinionego i jadąca z relatywnie niewielką prędkością – nie byłaby w stanie zauważyć sygnałów kierunkowskazu nadawanego przez poprzedzający ją pojazd i rozpoczynać bezzasadnie manewr wyprzedzania i to w miejscu, w którym manewr ten był zabroniony. Względy logiki i doświadczenia życiowego pozwalają przyjąć, iż H. B. nie podjęłaby takiego manewru, gdyby nie wychodziła z założenia, że wykona go bezpiecznie, w szczególności w sytuacji, gdy poprzedzający ją pojazd zjedzie z jej toru ruchu na prawą stronę (co sugerowałby włączony prawy kierunkowskaz).

Nawet gdyby przyjąć, iż obwiniony miał włączony prawidłowy, tzw. lewy kierunkowskaz w momencie podjęcia manewru skrętu w lewo, to również w żaden sposób nie zwalnia go to od odpowiedzialności za zaistniałe zdarzenie drogowe. Wykonując bowiem manewr zmiany toru jazdy i przekraczając oś jezdni obwiniony winien zachować szczególną ostrożność, a co za tym idzie liczyć się z zachowaniami innych uczestników ruchu, które niekoniecznie są zgodne z obowiązującymi regułami bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Bezsprzecznym bowiem jest, iż H. B. rozpoczynając manewr wyprzedzania na zakręcie oznaczonym znakiem ostrzegawczym postąpiła wbrew zasadom bezpieczeństwa (naruszając zasady określone w art. 24 ust. 1 pkt. 3 i art. 24 ust. 7 pkt. 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym) i jej zachowanie pozostaje w związku przyczynowym z zaistniałym zdarzeniem drogowym.

Jednakże, gdyby S. D. dochował należytej staranności oraz ostrożności i tuż przed rozpoczęciem manewru skrętu w lewo jeszcze raz upewnił się w lusterkach, czy może bezpiecznie wykonać ten manewr, to do zdarzenia w ogóle by nie doszło, bowiem widząc wyprzedzający go pojazd miał możliwość zaniechania wykonania manewru i bądź wyhamowania pojazdu, bądź też kontynuacji jazdy na wprost i późniejszego bezpiecznego zawrócenia.

Okoliczność ta jednoznacznie wynika z opinii biegłego w zakresie kryminalistycznej rekonstrukcji zdarzeń drogowym. Opinię tę (także w części uzupełniającej pisemnej i ustnej) Sąd w pełni podziela. W ocenie Sądu jest ona bowiem jasna, przejrzysta i nie zawierająca jakichkolwiek uchybień, natomiast obfite zastrzeżenia składane na piśmie przez obrońcę obwinionego stanowią w ocenie Sądu wyłącznie polemikę z wnioskami biegłego, nie znajdującą potwierdzenia w materiale dowodowym.

Stanowisko obwinionego i jego obrońcy wynika zapewne z faktu, iż H. B. na miejscu zdarzenia uznała swoje sprawstwo i podpisała stosowne oświadczenie dla celów ubezpieczeniowych. Pomijając już fakt, iż Sądu taka decyzja kierującej H. nie dziwi, gdyż faktycznie również i ona ponosi odpowiedzialność za zaistnienie kolizji, to wskazać należy, że podpisanie oświadczenia nie może decydować o wyłącznej winie H. B., jako że nie jest ona podmiotem uprawnionym do rozstrzygania tego typu zdarzeń. Uprawnienia te posiadają wyłącznie organy policyjne (w drodze postępowania mandatowego, względnie upominawczego) bądź też Sąd (w drodze postępowania sądowego).

Na marginesie wskazać jedynie należy, iż dziwić musi postawa obu stron zdarzenia, gdzie przy relatywnie niewielkich, by nie napisać znikomych jego skutkach, angażują one w rozstrzygnięcie całą machinę postępowania sprawdzającego i rozpoznawczego przed Sądem generując przy tym koszty kilkakrotnie przewyższające wartość szkody zaistniałej w pojeździe (i to pomijając koszty zastępstwa adwokackiego, które obwiniony poniósł we własnym zakresie).

Zeznania świadka K. R. mają charakter drugorzędny i do sprawy w zasadzie nic nie wnoszą, albowiem świadek nie widziała zdarzenia, a jego przebieg zna wyłącznie z relacji swojego szwagra, tj. obwinionego S. D..

Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd uznał, iż wina S. D. nie budzi żadnych wątpliwości.

Zachowanie obwinionego polegające na tym, że w dniu 13 lipca 2017 roku o godz. 6:45 w A., gm. B., województwa (...), na drodze publicznej kierując samochodem marki C. (...) o nr rej. (...) wykonał nieprawidłowy manewr skrętu w lewo do posesji o nr (...) w momencie gdy był już wyprzedzany przez pojazd marki H. o nr rej. (...) doprowadzając do zderzenia się pojazdów, czynem swoim spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym dla kierującej samochodem H., H. B., która swoim zachowaniem również przyczyniła się do zaistnienia kolizji – wyczerpuje dyspozycję art. 86 § 1 KW.

Odpowiedzialności z art. 86 § 1 KW podlega każdy, kto nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Sytuacja taka zachodzi w przedmiotowej sprawie, albowiem S. D. doprowadził do kolizji naruszając zasadę bezpieczeństwa określoną w art. 22 ust. 1 Prawa o ruchu drogowym, zgodnie z którą kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności oraz w art. 4 Prawa o ruchu drogowym, zgodnie z którą uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania. A właśnie koniczność zachowania szczególnej ostrożności przy zmianie kierunku jazdy nakłada również konieczność przewidywania wystąpienia atypowych zachowań innych uczestników ruchu. Sąd jeszcze raz pragnie podkreślić, iż spojrzenie w lusterka bezpośrednio przed rozpoczęciem manewru skrętu w lewo skutkowałoby tym, iż do zdarzenia w ogóle by nie doszło i to przy nieprawidłowościach ze strony kierującej pojazdem H. H. B..

Wymierzona obwinionemu kara zasadnicza 200 złotych grzywny jest współmierna do stopnia społecznej szkodliwości czynu mu zarzucanego oraz stopnia winy S. D. oraz spełni cele kary w zakresie jest oddziaływania ogólno społecznego oraz cele kary w zakresie represji indywidualnej. Uwzględnia również fakt przyczynienia się drugiego kierującego do zaistnienia zdarzenia drogowego.

Na podstawie art. 627 KPK w zw. z art. 119 KPW Sąd obciążył S. D. obowiązkiem zwrotu kosztów postępowania w łącznej kwocie 2.320 złotych, na którą składają się zryczałtowane wydatki w kwocie 100 złotych, koszt opinii głównej i opinii uzupełniających biegłego oraz opłata w kwocie 20 złotych wymierzona na podstawie art. 3 ust. 1 w zw. z art. 21 pkt. 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych /tekst jednolity Dz. Ust. z 1983 r., Nr 49, poz. 223 z późn. zm./.