Pełny tekst orzeczenia

Wyrok Sądu Rejonowego w Złotoryi z 23 maja 2018 r., II K 36/18

Art. 59 k.k.

Zgodnie z art. 59 k.k. Sąd może odstąpić od wymierzenia kary, jeżeli orzeka taki środek karny, który spełni cele kary. Oznacza to, że miarą tego, jaki środek karny lub środki karne należy orzec wobec sprawcy są cele kary, które miałaby ona spełnić, gdyby była orzeczona. W konsekwencji należy przyjąć, że warunkiem odstąpienia od wymierzenia kary na podstawie art. 59 k.k. jest orzeczenie co najmniej takiego środka karnego, który spełni tożsame cele, co kara, gdyby została wymierzona, nie zaś własne cele jako środka karnego.

Dla zastosowania przepisu art. 59 k.k. bez znaczenia pozostaje, czy za dany typ przestępstwa ustawa przewiduje konieczność orzeczenia danego rodzaju środek karny

Innymi słowy dla zastosowania art. 59 k.k. bez znaczenia pozostaje, czy środek karny orzekany w miejsce kary ma charakter obligatoryjny czy fakultatywny. Relewantne pozostaje jedynie czy może być w realiach danej sprawy orzeczony i czy spełni on cele kary, w miejsce której jest orzekany, a nie własne cele.

Sygn. akt II K 36/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

23 maj 2018 r.

Sąd Rejonowy w Złotoryi w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący:

SSR Kazimierz Leżak

Protokolant:

Małgorzata Gliwa

przy udziale Prokuratora - ----

po rozpoznaniu na rozprawie: 14 marca i 23 maja 2018 r. w Z.

sprawy

M. K.

ur. (...) w Z.

syna J. i A. z d. N.

oskarżonego o to, że:

w dniu 13 listopada 2017 r. w C. na ul. (...), rejonu (...), kierował samochodem osobowym A. R. o nr rej. (...) w ruchu lądowym wbrew wydanej 9 lutego 2015 r. decyzji Starosty (...) nr KD.5430.5.22.2015.GB o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi,

tj. o czyn z art. 180a k.k.

I.  uznaje oskarżonego M. K. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w części wstępnej wyroku, stanowiącego występek z art. 180a k.k., i za to na podstawie art. 59 k.k. odstępuje od wymierzenia mu kary;

II.  na podstawie art. 43a § 1 k.k. orzeka wobec oskarżonego świadczenie pieniężne w kwocie 3.000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej;

III.  na podstawie art. 627 k.p.k. zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w kwocie 144,95 zł.

UZASADNIENIE

Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

Decyzją z 9 lutego 2015 r. Starosta (...) cofną oskarżonemu M. K. uprawnienia do kierowania pojazdami kat. B, B+E, C, C+E w związku z tym, że przekroczył liczbę 24 punktów otrzymanych za naruszenia przepisów ruchu drogowego i nie poddał się sprawdzeniu kwalifikacji w ramach posiadanych uprawnień.

DOWÓD:

- decyzja Starosty (...), k. 5.

W listopadzie 2018 r. oskarżony mieszkał w C. na ul. (...). W owym czasie pozostawał w związku nieformalnym z A. S. (1), która wiedziała, że oskarżony ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. Mimo tego 13 listopada 2017 r. poprosiła oskarżonego, aby pojechał do apteki i kupił jej środki przeciwbólowe podając, że boli ją kręgosłup w związku z jej schorzeniami. Oskarżony zgodził się i pojechał samochodem marki A. R. o nr rej. (...) do apteki. Kiedy oskarżony wyszedł z domu A. S. (1) o godz. 10.50 zadzwoniła na Komisariat Policji w C. zgłaszając, iż z ul. (...)
w C. w kierunku miasta wyjechał M. K., który nie posiada prawa jazdy.

DOWÓD:

- wyjaśnienia oskarżonego, k. 38v-39,

- informacja z KP C. z 5.04.2018 r., k. 60,

- wywiad środowiskowy, k. 64-68.

W dnu 13 listopada 2017 r. ok. godz. 12.10 oskarżony został zatrzymany przez Policję na ul. (...) w C..

DOWÓD:

- wyjaśnienia oskarżonego, k. 38v-39,

- notatka urzędowa, k. 1.

W dniu 14 listopada 2017 r. oskarżony przystąpił do egzaminu kontrolnego, który ukończył z wynikiem pozytywnym. Decyzją z 15 listopada 2017 r. przywrócono oskarżonemu uprawnienia do kierowania pojazdami kat. B.

DOWÓD:

- informacja Starosty (...), k. 4,

- wyjaśnienia oskarżonego, k. 23.

Oskarżony M. K. ma 37 lat. Posiada wykształcenie średnie.
Ma wyuczony zawód: technik mechanik maszyn budowlanych. Jest kawalerem, ma jedno dziecko na utrzymaniu. Oskarżony obecnie pracuje osiągając wynagrodzenie 3.000 zł netto. Nie leczyła się psychiatrycznie ani odwykowo. Był karany.

(...):

- dane osobowe oskarżonego, k. 24, 38, 79,

- karta karna, k. 58-59.

Oskarżony obecnie mieszka w C. na ul. (...) z ojcem. Samotnie wychowuje 9-letnią córkę. Jego partnerka, A. S. (1), zostawiła jego
i dziecko i wyjechała do Niemiec. Oskarżony pozostaje z konflikcie z A. S. (1). Oskarżony ok. 3 lata temu uległ wypadkowi, ma niesprawna rękę. Posiada kredyty, które spłaca. Obecnie pracuje jako kierowca w C. w firmie (...). Oskarżony dla normalnego, prawidłowego funkcjonowania winien uregulować stosunki z matką dziecka. Oskarżony powinien nadto podjąć stałą pracę, co przyniesie korzyści tak dla niego, jak i jego dziecka.

(...):

- wywiad środowiskowy, k. 64-68,

- wyjaśnienia oskarżonego, k. 23, 38v-39, 79-79v.

Oskarżony w toku postępowania przygotowawczego przyznała się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśniła, że wiedział o decyzji, na mocy której cofnięto mu uprawnienia do kierowania pojazdami. Podał, że prawo jazdy jest mu niezbędne do podjęcia pracy, a w konsekwencji do utrzymania siebie i córki.

W toku postępowania przed Sądem oskarżony również przyznał się do zarzucanego mu czynu. Złożył wyjaśnienia, w których podał, że miał burzliwy związek z partnerką, który trwał ok. 20 lat. Rozstał się z nią - ona go zostawiła. Podał, że partnerka chorowała na kręgosłup od dłuższego czasu. W tym czasie, gdy byli razem, narzekała na mocny ból kręgosłupa i tak też było w dniu zdarzenia. Poprosiła żeby pojechał do apteki po środki przeciwbólowe. Oskarżony podał, że zgodził się, nie odmówił jej, bo generalnie nie odmawia pomocy ludziom. Jak pojechał, to była partnerka po prostu doniosła na niego Policji. Z dzisiejszej perspektywy zdaniem oskarżonego była partnerka zrobiła to specjalnie. Wskazał, że nie wie skąd Policja mogła wiedzieć, że kierował samochodem. Wyjaśnił, że bez prawa jazdy nie będzie miał pracy. Poprosił o nie zabieranie mu prawa jazdy.

Oskarżony wyjaśnił nadto, że był już karany za podobne przestępstwo. Wiedział, że źle robił, ale chciał pomóc partnerce w cierpieniu. Słyszał, że zaostrzane są przepisy przeciwko kierowcom, może nie aż tak dokładnie. Był wcześniej karany za podobne czyny oraz za jazdę pod zakaz, miał wtedy zabrane prawo jazdy kat. B. Podał, że rozpoczął prace na dużych samochodach, do kierowania którymi potrzebne są uprawnienia kat. C.

Dodał, że odwieszono mu karę pozbawienia wolności za jazdę pod zakaz. Sąd Okręgowy udzielił mu zgodę na odbywanie kary w systemie dozoru elektronicznego tak, że może jednocześnie wykonywać pracę, jednak aby ją wykonywać potrzebne mu jest prawo jazdy.

Podał, że kary grzywny, które orzeczone wobec niego w części zapłacił
i jest w trakcie ich realizacji.

Wyjaśnił też, że do zatrzymania go w tej sprawie doszło jak wracał z apteki
i był już przed samym domem. Policjanci czekali w bocznej drodze. Policjant jak go zatrzymał to powiedział, że miał zgłoszenie, że oskarżony kieruje samochodem mając cofnięte uprawnienia. W samym momencie kontroli policjant nie powiedział, kto zgłosił interwencję, ale jak się spotkał z tym policjantem przy okazji na (...)ie po cywilnemu to powiedział, że zgłoszenia dokonała jego partnerka A. S. (1). Oskarżony wskazał, że z tego co wie to ona wyjechała do Niemiec do siostry do E.. Nie zna adresu jej zamieszkania, była partnerka nie odbiera od niego telefonu. Wyjechała tydzień przed świętami Bożego Narodzenia zostawiając go
z 8 – letnią córka. Oskarżony podał, że jego ojciec pomaga mu w opiece nad dzieckiem. Jego ojciec jest na emeryturze, ma ok. 2.000 zł świadczenia. Oskarżony wskazał, że z córką pomieszkuje aktualnie u ojca. Rentę oskarżony ma do września- października 2018r. Bez prawa jazdy nie będzie miał pracy. Podał, że posiada zadłużenie w wysokości ok. 30.000 zł kredyt w Banku, to był kredyt na mieszkanie,
a jego partnerka nie spłaca go. Spłaca raty kredytu po 500 zł miesięcznie. Nie wie do kiedy ma kredyt, ale chyba dwa, trzy lata mu zostało do spłaty. Ma też zobowiązania w postaci kosztów utrzymania mieszkania w wysokości ok. 800 zł miesięcznie,
a renty ma 600 zł miesięcznie. Ponadto samodzielnie ponosi koszty utrzymania córki. Nie ma alimentów. Utrzymuje dziecko ze swoich dochodów. Nie chce pomocy partnerki, póki może pracować to sam sobie da radę. Podał, że córka chodzi do szkoły w C..

Oskarżony wyjaśnił też, że rękę ma niesprawną i nie może każdej pracy wykonywać. Prawo jazdy jest mu potrzebne, aby wykonywać taką pracę, aby móc się opiekować córką. Jego ojciec ma prawa jazdy, ale on jest osobą schorowaną - ma 65 lat. Nie czuje się pewny za kierownicą i nie może pomóc w tym zakresie.

Oskarżony podał, że miał cofnięte prawo jazdy za punkty. Za przekroczenie punktów cofnięto mu prawo jazdy na wszystkie kategorie. Wie, że cofnięto mu uprawnienia za punkty i że mógł odzyskać uprawnienia po zdaniu egzaminu kontrolnego. Podał jednak, że wcześniej nie mógł podejść do tego egzaminu, bo miał orzeczony zakaz na kat. B. Gdyby nie ten zakaz to by poszedł na egzamin i zapewne nie cofnięto by mu uprawnień na pozostałe kategorie.

Dowód: - wyjaśnienia oskarżonego, k. 23, 38v-39, 79-79v.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd zważył, co następuje.

W ocenie Sądu materiał dowodowy zgromadzony w sprawie pozwala na przypisanie oskarżonemu M. K. sprawstwa i winy w odniesieniu do zarzucanego mu aktem oskarżenia przestępstwa.

Sąd, dokonując ustaleń faktycznych w tej sprawie, uwzględnił jako w pełni wiarygodne wyjaśnienia oskarżonego, które znajdują potwierdzenia w pozostałym materiale dowodowym zebranym w sprawie, tj. notatce urzędowej z 13.11.2017 r.
(k. 1), decyzji o cofnięciu uprawnień (k. 4), informacji Starosty (...) (k. 4), informacji z KP C. z 5.04.2018 r. (k. 60) oraz wywiadu środowiskowego
(k. 64-68). Uprzednią karalność oskarżonego dokumentuje karta karna (k. 58-59).

M. K. przyznał się do zarzucanego mu czynu, podał okoliczności, w jakich doszło do jego popełniania, wskazując przy tym, iż miał świadomość kierowania samochodem mimo wydanej wobec niego decyzji o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami. Oskarżony podał powody cofnięcia mu uprawnień do kierowania pojazdami, tj. przekroczenie 24 punktów za wykroczenia drogowe. Dodał, że nie mógł wcześniej przystąpić do egzaminu kwalifikacyjnego z uwagi na obowiązujący go zakaz prowadzenia pojazdów. Oskarżony wyjaśnił też powody, dla których kierował samochodem w dniu zdarzenia. Jego wyjaśnienia w tym zakresie potwierdziły zebrane w sprawie dowody. Sąd jako wiarygodne uznał wyjaśnienia oskarżonego w zakresie, w jakim podał, że pojechał samochodem do apteki na prośbę swojej ówczesnej partnerki A. S. (1). Co więcej, jako prawdziwe okazały się wyjaśnienia M. K., w których podał, że to właśnie A. S. (1) prosząc go, aby pojechał po środki przeciwbólowe dla niej zadzwoniła następnie na Komisariat Policji w C. informując, że z ul. (...)
w stronę miasta wyjechał mężczyzna samochodem A. R., który nie ma uprawnień do kierowania pojazdami. Wyjaśnienia oskarżonego w tym zakresie potwierdza informacja z KP C. z 5.04.2018 r. A. S. (1) wiedziała
o tym, że oskarżony nie ma uprawnień do kierowania pojazdami (pozostawała z nim w związku od dłuższego czasu), wiedziała jakim samochodem oskarżony porusza się i gdzie jedzie. Choć zatem w informacji z Policji nie podano danych osoby zgłaszającej, to jednak logiczna ocena zebranych dowodów, tj. wyjaśnień oskarżonego i informacji z Policji, jak też treści notatki urzędowej z podjętej interwencji wobec oskarżonego, oparta na zasadach prawidłowego rozumowania, prowadzi do jedynego racjonalnego wniosku, że osobą, która złożyła zawiadomienie, była A. S. (1).

Zebrane dowody potwierdzają, że oskarżony zdał egzamin kwalifikacyjny następnego dnia po zdarzeniu, a już kolejnego dnia (czyli dwa dni po zdarzeniu) wydano decyzję o przywróceniu mu uprawnień do kierowania pojazdami kat. B.

Z. w sprawie dowody potwierdzają też, że po zdarzeniu oskarżony rozstał się z A. S. (1), która wyjechała do Niemiec zostawiając go z ich wspólną 9-letnią córką, którą oskarżony obecnie samotnie zajmuje się i utrzymuje ją.

Mając na uwadze zebrane dowody nie ulega wątpliwości, że oskarżony swoim zachowaniem wyczerpał znamiona występku z art. 180a k.k. Zgodnie z tym przepisem popełnia przestępstwo kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu, prowadzi pojazd mechaniczny, nie stosując się do decyzji właściwego organu o cofnięciu uprawnienia do kierowania pojazdami. M. K. prowadził samochód osobowy na drodze publicznej nie stosując się do decyzji Starosty (...) z 9 lutego 2015 r. o cofnięciu uprawnienia do kierowania pojazdami kat. B, B+E, C, C+E. Oskarżony działał umyślnie, wiedział bowiem o wydanej wobec niego decyzji. Wiedział też, że owa decyzja w dniu zdarzenia obowiązywała – wszak na następny dzień miał zdawać egzamin kwalifikacyjny, którego pozytywny wynik warunkował wydanie decyzji
o przywróceniu mu uprawnień. Oskarżony nie działał zatem pod wypływem błędu. Sąd uznał, że motywy, jakimi oskarżony kierował się przy podjęciu decyzji
o poprowadzeniu samochodu, nie stanowiły także stanu wyższej konieczności,

W konsekwencji, w ocenie Sądu, oskarżonemu można przypisać winę, albowiem znajdował się w normalnej sytuacji motywacyjnej mogąc podjąć działanie zgodne z prawem, tj. powstrzymać się od kierowania samochodem.

Zdaniem Sądu, mimo że zachodzą wszelkie przedmiotowe i podmiotowe znamiona występku z art. 180a k.k., za popełnienie którego można mu przypisać winę, skutkujące wydaniem wyroku skazującego, ustalone w sprawie fakty
i okoliczności sprawy dają podstawy do zastosowania instytucji odstąpienia od wymierzenia kary, uregulowanej w art. 59 k.k.

Zgodnie z art. 59 k.k. jeżeli przestępstwo jest zagrożone karą pozbawienia wolności nieprzekraczającą 3 lat albo karą łagodniejszego rodzaju i społeczna szkodliwość czynu nie jest znaczna, sąd może odstąpić od wymierzenia kary, jeżeli orzeka jednocześnie środek karny, przepadek lub środek kompensacyjny, a cele kary zostaną w ten sposób spełnione.

Przypisany oskarżonemu występek jest zagrożony karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

W ocenie Sądu społeczna szkodliwość popełnionego przez oskarżonego przestępstwa nie jest znaczna. Choć oskarżony swoim zachowaniem godził w dobro prawne jakim jest bezpieczeństwo ruchu drogowego, to jednak podkreślić trzeba, że do popełnienia przestępstwa doszło w sytuacji, gdy następnego dnia oskarżony potwierdził swoje kwalifikacje do kierowania pojazdami zdaniem stosownego egzaminu, a następnie kolejnego dnia wydano decyzję o przywróceniu mu uprawnień do kierowania pojazdami tej kategorii, które były wymagane do prowadzenia samochodu, którym M. K. poruszał się w dniu zdarzenia, tj. kat. B. Przyjąć zatem można w stopniu graniczącym z pewnością, że w dniu zdarzenia oskarżony faktycznie posiadał wszelkie kwalifikacje do prowadzenia pojazdu, a tym samym dawał gwarancję bezpiecznego udziału w ruchu w charakterze kierującego pojazdem. Tym samym przyjąć można, że nie stwarzał większego zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Swoim zachowaniem nie stwarzał zagrożenia popełnienia innego czynu zabronionego godzącego w bezpieczeństwo ruchu drogowego.

Uwzględniając fakt, że przestępstwo z art. 180a k.k. ma charakter formalny
i dla jego bytu nie jest wymagane sprowadzenia zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego (jest ono przestępstwem z abstrakcyjnego zagrożenia), to jednak faktyczne kwalifikacje oskarżonego do prowadzenia pojazdów mają znaczenie dla oceny stopnia społecznej szkodliwości jako nieznacznego.

Sąd miał na względzie także fakt, że oskarżony wiedział, iż nie może kierować samochodem. Niemniej jednak jego motywacja świadczy o niskim poziomie społecznej szkodliwości popełnionego przez niego występku. M. K. nie kierował samochodem po to, by zaspokoić własne potrzeby czy przyjemności, lecz kierował autem na prośbę partnerki. Nie bez znaczenia pozostaje okoliczność, iż to właśnie A. S. (1) wykorzystała postawę oskarżonego (który uległ jej prośbie i pojechał do apteki po leki przeciwbólowe dla niej), by następnie zawiadomić Policję o popełnieniu przez M. K. przestępstwa, co nosi znamiona działania celowego, nakierowanego co najmniej na dokuczenie oskarżonemu.

Zdaniem Sądu w realiach tej sprawy, mając na uwadze poczynione w sprawie ustalenia faktyczne, ujawnione okoliczności i ich ocenę prawną, uzasadnione jest odstąpienie od wymierzenia oskarżonemu kary za przypisane mu przestępstwo.
W ocenie Sądu orzeczenie wobec M. K. w miejsce kary środka karnego spełni cele kary, stanowiąc adekwatną i wystarczającą reakcję karną na jego przestępne zachowanie. O takim rozstrzygnięciu przekonują nie tylko okoliczności,
w jakich doszło do popełnienia występku, ale nadto sytuacja osobista oskarżonego, co nie pozostaje bez wpływu na decyzje przede wszystkim co do rodzaju reakcji karnej. Oskarżony został postawiony wobec konieczności samodzielnej opieki
i wychowania 9-letniej córki. W toku wywiadu kurator dostrzegł, że oskarżony dla ustabilizowania swojej sytuacji życiowej winien w szczególności podjąć stałą pracę, co przyniesie wymierne korzyści dla niego samego, jak i dla małoletniego dziecka. Nie może przy tym liczyć na pomoc rodziców, którzy są już w podeszłym wieku, schorowani (k. 68). Brak uprawnień do kierowania pojazdami spowoduje niemożność podjęcia przez oskarżonego pracy, co w realiach sprawy jest wysoce prawdopodobne z uwagi na niepełnosprawność oskarżonego. Doświadczenie wskazuje, że obecnie brak prawa jazdy stanowi zasadniczą przeszkodę do podjęcia pracy. Godzi się spostrzec, że oskarżony pracował jako kierowca i obecnie podjął zatrudnienie w tym charakterze. Utrata pracy, będąca następstwem orzeczenia zakazu prowadzenia pojazdów, spowoduje zupełną destabilizację życia oskarżonego i jego dziecka, które pozostaje pod jego opieką.

Zgodnie z art. 59 k.k. sąd może odstąpić od wymierzenia kary, jeżeli orzeka jednocześnie środek karny, przepadek lub środek kompensacyjny, a cele kary zostaną w ten sposób spełnione. Zastosowanie instytucji określonej w powołanym przepisie jest zatem możliwe, gdy to środek karny orzeczony za popełnione przestępstwo będzie stanowił wystarczają reakcje prawno-karną. Możliwość odstąpienia od kary na podstawie art. 59 k.k. zachodzi wówczas, gdy orzeczony środek karny spełni takie cele, jakie wobec sprawcy miałaby zrealizować kara, gdyby była wymierzona (vide: Wł. Wróbel (w:) Kodek karny. Część ogólna. Tom I. Komentarz do art. 1-116, Warszawa 2012, s. 814).

Godzi się w pierwszej kolejności wskazać, że za popełniony występek – mając na uwadze realia tej sprawy – wobec oskarżonego należałoby wymierzyć karę grzywny, przy czym przy jej wymierzaniu należałoby uwzględnić, jako okoliczność obciążającą, m.in. uprzednią karalność oskarżonego. Oznacza to, że prognozowana grzywna byłaby stosunkowo wysoka. Kara o charakterze pieniężnym byłaby jednocześnie wystarczająca dla realizacji celów kary za przypisane oskarżonemu przestępstwo – jej celem byłaby sprawiedliwa odpłata (cel sprawiedliwościowy) oraz uświadomienie oskarżonemu bezprawności jego zachowania i konieczności poszanowania norm prawnych (cel prewencyjny na płaszczyźnie indywidualnej).

Zdaniem Sądu tożsame cele zostaną spełnione mimo nieorzeczenia kary poprzez orzeczenie środka karnego – świadczenia pieniężnego. Środek ten ma również charakter finansowy. W identyczny sposób spełni cel sprawiedliwościowy
i prewencyjny karny.

Jedynym ograniczeniem przy odstąpieniu od wymierzenia kary na podstawie art. 59 k.k. jest to, aby orzeczenie danego środka karnego było dopuszczalne na mocy przepisu szczególnego. W realiach tej sprawy orzeczenie świadczenia pieniężnego byjestło dopuszczalne. Zgodnie bowiem z art. 43a § 1 k.k. odstępując od wymierzenia kary, a także w wypadkach wskazanych w ustawie, sąd może orzec świadczenie pieniężne wymienione w art. 39 pkt 7 k.k. na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej; wysokość tego świadczenia nie może przekroczyć 60.000 zł.

Sąd uznał, że brak jest podstaw do zastosowania wobec oskarżonego innych jeszcze środków karnych, w szczególności zakazu prowadzenia pojazdów na podstawie art. 42 § 1a pkt 1 k.k. Zauważyć należy, że zgodnie z art. 59 k.k. Sąd może odstąpić od wymierzenia kary, jeżeli orzeka taki środek karny, który spełni cele kary. Oznacza to, że miarą tego, jaki środek karny lub środki karne należy orzec wobec sprawcy są cele kary, które miałaby ona spełnić, gdyby była orzeczona. W konsekwencji należy przyjąć, że warunkiem odstąpienia od wymierzenia kary na podstawie art. 59 k.k. jest orzeczenie co najmniej takiego środka karnego, który spełni tożsame cele, co kara, gdyby została wymierzona, nie zaś własne cele jako środka karnego. Z tych powodów dla zastosowania przepisu art. 59 k.k. bez znaczenia pozostaje, czy za dany typ przestępstwa ustawa przewiduje konieczność orzeczenia danego rodzaju środek karny – w tej sprawie zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na podstawie
art. 42 § 1a pkt 1 k.k. Innymi słowy dla zastosowania art. 59 k.k. bez znaczenia pozostaje, czy środek karny orzekany w miejsce kary ma charakter obligatoryjny czy fakultatywny. Relewantne pozostaje jedynie czy może być
w realiach danej sprawy orzeczony i czy spełni on cele kary, w miejsce której jest orzekany, a nie własne cele
. W konsekwencji podzielić należy wyrażany
w doktrynie prawa karnego pogląd, wedle którego dla spełnienia przesłanek odstąpienia od wymiaru kary nie ma znaczenia, jakiego typu środki karne zostały wobec sprawcy orzeczone oraz czy mają one charakter obligatoryjny czy fakultatywny (vide: Wł. Wróbel (w:) Kodek karny. Część ogólna. Tom I. Komentarz do art. 1-116, Warszawa 2012, s. 814; R.A. Stefański, Kary dodatkowe orzekane samoistnie, Prokuratura i Prawo z 1997 r., nr 4, s. 41). Zauważa się przy tym – zasadnie - że przepis art. 59 k.k. odsyła do katalogu środków karnych, nie zaś do podstaw ich orzekania. Oznacza to w konsekwencji, że tryb orzekania środków karnych (tj. fakultatywnie czy obligatoryjnie) pozostaje bez wpływu na zakres ich samoistnego orzekania w trybie art. 59 k.k. W rezultacie tym, jaki środek karny należy orzec zamiast kary w trybie art. 59 k.k., rozstrzygają inne względy,
tj. realizacja celu kary.

Jak już podkreślono, orzeczony środek karny w miejsce kary ma spełnić cele kary. Godzi się przy tym zauważyć, po pierwsze że orzeczenie środka karnego obok kary stwarza dla sprawcy większą dolegliwość niż sama kara, która realizuje własne cele. Po drugie, cele kary nie zawsze pozostają zbieżne z celami środków karnych. Poszczególne środki karne realizują bowiem różne, własne funkcje (zob. R.A. S., K. dodatkowe orzekane samoistnie, Prokuratura i Prawo z 1997 r., nr 4, s 30). Wskazać w tym miejscu należy na różnicę między przepisami k.k. z 1969 r.
a przepisami obecnie obowiązującego k.k., sprowadzające się do istoty środków orzekanych obok kary, które w poprzednio obowiązującym k.k. miały status kar dodatkowych, a obecnie są środkami karnymi, co dla oceny celów kary w kontekście art. 59 k.k. ma zasadnicze znaczenie (por. A. Tobis, Samoistna kara dodatkowa, REPiS z 1973 r., z. 3, s. 23-34). Zgodnie bowiem z art. 56 k.k. przepisy regulujące dyrektywy wymiaru kary stosuje się odpowiednio (podkr. SR) do orzekania innych środków przewidzianych w tym kodeksie (a zatem także wobec środków karnych, przyp. SR), z wyjątkiem obowiązku naprawienia wyrządzonej przestępstwem szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Mając powyższe na uwadze, jak również uwzględniając specyficzne cele środka karnego zakazu prowadzenia pojazdów (tj. eliminację z ruchu drogowego uczestników ruchu, którzy zagrażają jego bezpieczeństwu), stwierdzić trzeba, że orzeczenie wobec M. K. środka karnego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych realizowałoby zupełnie inne, dodatkowe cele niż kara, jeśli zostałaby mu wymierzona.

Zauważyć nadto trzeba, że orzeczenie wobec oskarżonego środka karnego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych przekraczałoby w realiach tej sprawy w sposób istotny stopień winy i społecznej szkodliwości popełnionego przez niego czynu, stanowiąc w konsekwencji reakcję karną niewspółmiernie surową do popełnionego występku, czego Sąd zaakceptować nie może. Wszak istotą wymiaru sprawiedliwości karnej jest wydanie sprawiedliwego orzeczenia.

Dodać należy, że reakcja karna ma mieć charakter racjonalny i adekwatny do przypisanego sprawcy czynu. Nie może być przy tym stosowana automatycznie, mechanicznie, bezrefleksyjnie. Zawsze musi uwzględniać unikalne realia danej sprawy, które rozstrzygają nie tylko o rozmiarze reakcji karnej, ale przede wszystkim o jej rodzaju i charakterze. Także instytucjom prawno-karnym należy w drodze wykładni nadawać taką treść, aby nie stanowiły reakcji mechanicznej, nieadekwatnej do zawinionego zachowania w danych okolicznościach. Ma to istotne znaczenie
w szczególności wobec zasadniczych wątpliwości co do racjonalności aktualnego kształtu przepisów penalizujących zachowanie sprawcy opisane w art. 180a k.k.

Przyjęta przez Sąd wykładnia art. 59 k.k. uwzględnia wspominane wyżej aspekty racjonalności i adekwatności, nie naruszając przy tym podstawowej cechy prawa karnego, tj. jego gwarancyjnego charakteru.

W tej sprawie orzeczenie środka karnego zakazu prowadzenia pojazdów choć byłoby formalnie możliwe i prima facie poprawne, to jednak w swej istocie skutkowałoby wydaniem orzeczenia jawnie niesprawiedliwego.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 627 k.p.k.