Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XIII Ga 1193/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 30 czerwca 2017 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi, w sprawie z powództwa A. K. przeciwko (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W. o zapłatę kwoty 1.720,00 złotych, zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.720,00 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 12 czerwca 2016 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 1.003,00 złote tytułem zwrotu kosztów procesu (wyrok – k. 126).

Sąd Rejonowy podejmując powyższy wyrok oparł się na ustaleniach faktycznych, które Sąd Okręgowy aprobuje i uznaje także za własne.

Apelację od powyższego orzeczenia wniosła strona pozwana, która zaskarżyła wyrok w całości.

Zaskarżonemu wyrokowi skarżąca zarzuciła:

I.  naruszenie przepisów prawa procesowego, tj.

art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w aktach sprawy materiału dowodowego, błędną i sprzeczną z logicznym rozumowaniem ocenę materiału dowodowego, dokonaną z przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów, co w konsekwencji doprowadziło do sprzecznych ustaleń Sądu I instancji z zebranym w przedmiotowej sprawie materiałem dowodowym, tj. uznaniem że zasadnym jest okres najmu pojazdu zastępczego przez pełny okres 10 dni po szkodzie z dnia 17 stycznia 2016 roku podczas gdy:

- pojazd poszkodowanej po przedmiotowej szkodzie pozostawał jezdny i mógł być przez nią bezpiecznie eksploatowany do dnia rozpoczęcia faktycznej naprawy pojazdu, o czym świadczą ustalenia wynikające z opinii biegłego sądowego;

- powód nie wykazał aby pojazd poszkodowanej nie mógł być po szkodzie dalej wykorzystywany, przede wszystkim nie przedłożył żadnej dokumentacji potwierdzającej konieczność wykonania geometrii zawieszenia;

art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 258 k.p.c. poprzez błędne i nieuzasadnione oparcie ustaleń dotyczących braku możliwości wykorzystywania pojazdu po szkodzie na podstawie treści zeznań poszkodowanej, w sytuacji gdy świadek nie posiada wiadomości specjalnych, a z pozostałej dokumentacji dotyczącej naprawy pojazdu oraz opinii biegłego sądowego nie wynika aby pojazd poszkodowanej nie mógł być dalej eksploatowany;

art. 232 k.p.c. poprzez błędne uznanie, że powód dowodem ze świadka J. B. wykazał konieczność przeprowadzenia geometrii zawieszenia w uszkodzonym pojeździe w sytuacji, gdy jak wynika z opinii biegłego sądowego, w aktach sprawy brak jest dokumentacji potwierdzającej zlecenie jej wykonania;

art. 233 k.p.c. w związku z art. 278 k.p.c. poprzez nienadanie odpowiedniego znaczenia dowodowi z opinii biegłego sądowego w zakresie w jakim ustalił on możliwość dalszego wykorzystywania uszkodzonego pojazdu po szkodzie z dnia 17 stycznia 2016 roku i błędne uznanie na podstawie zeznań świadka, że pojazdu nie można było bezpiecznie wykorzystywać;

II. naruszenie przepisów prawa materialnego tj.

art. 361 § 1 i § 2 k.c. w związku z art. 822 k.c. w związku z art. 34 i 36 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych UFG i PBUK poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu, że koszty wynajmu pojazdu zastępczego w okresie 10 dni mieszczą się w granicach normalnego związku przyczynowego ze szkodą z dnia 17 stycznia 2016 roku i w granicach odpowiedzialności gwarancyjnej pozwanej świadczonej w ramach ubezpieczenia OC sprawcy, w sytuacji gdy najem pojazdu zastępczego był zasadny maksymalnie przez okres 2 dni, tj. zgodnie z przewidzianym przez producenta technologicznym czasem naprawy pojazdu;

art. 354 § 2 w związku z art. 826 § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie, w sytuacji gdy wierzyciel ma obowiązek zapobiegania szkodzie i zmniejszenia jej rozmiarów, co w rezultacie oznacza, że na dłużniku ciąży powinność zwrotu wyłącznie wydatków celowych i ekonomicznie uzasadnionych pozwalających na wyeliminowanie negatywnych dla poszkodowanej następstw, nie dających się wyeliminować w inny sposób, z zachowaniem rozsądnej proporcji między korzyścią wierzyciela, a obciążeniem dłużnika.

Wskazując na tak sformułowane zarzuty skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów procesu. Ponadto wniósł o zwrot kosztów procesu za postępowanie drugoinstancyjne. Skarżąca ewentualnie wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania za obie instancje (apelacja - k. 144 – 148).

W odpowiedzi na apelację wniósł o oddalenie apelacji w całości jako bezzasadnej i o zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego według norm prawem przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego (odpowiedź na apelację – k. 156 – 157).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja strony pozwanej jest niezasadna.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd I instancji nie naruszył dyspozycji przepisu art. 233 § 1 k.p.c., a ze zgromadzonego materiału dowodowego wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym.

Wywody apelacji w sprawie ograniczają się do polemiki z dokonaną w zaskarżonym wyroku oceną dowodów bez równoczesnego wykazania, by ocena ta była sprzeczna z zasadami logicznego rozumowania lub z innych względów naruszała art. 233 § 1 k.p.c.

Zasada odpowiedzialności ubezpieczyciela za szkodę wyrządzoną osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność ponosi ubezpieczony (art. 822 § 1 k.c.) nie była w niniejszej sprawie kwestionowana. (...)spółka akcyjna z siedzibą w W. uznało swoją odpowiedzialność za naprawienie uszkodzeń samochodu poszkodowanej I. S., powstałych wskutek kolizji drogowej zaistniałej w dniu 17 stycznia 2016 roku. Nie była przedmiotem sporu kwota odszkodowania wypłacona z tytułu naprawy pojazdu, natomiast sporne było ustalenie wysokości odszkodowania obejmującego zwrot kosztów korzystania z pojazdu zastępczego przez okres od dnia 18 - 28 stycznia 2016 roku.

Zarzuty apelacji, tak w zakresie naruszenia prawa procesowego, jak i naruszenia prawa materialnego sprowadzały się w istocie do zakwestionowania przyjętego przez Sąd Rejonowy czasu trwania wynajmu pojazdu zastępczego. W ocenie Sądu Okręgowego niezasadne jest stanowisko strony pozwanej, który w apelacji twierdził, iż pojazd poszkodowanej po przedmiotowej szkodzie pozostawał jezdny i mógł być przez nią bezpiecznie eksploatowany do dnia rozpoczęcia faktycznej naprawy pojazdu.

Trafnie Sąd Rejonowy dopuścił w sprawie dowód z opinii biegłego i sformułował tezę dowodową uwzględniającą istotę sprawy - jej przedmiotem było ustalenie uzasadnionego czasu naprawy i uzasadnionych kosztów najmu samochodu marki F. (...) nr rej. (...) z dnia 17 stycznia 2016 roku oraz udzielenie odpowiedzi na pytania strony pozwanej zawarte w odpowiedzi na pozew w pkt 4 (postanowienie - k. 59). Po analizie akt szkody, a w szczególności dokumentacji fotograficznej uszkodzonego pojazdu oraz kosztorysu naprawy biegły wskazał, iż zakres uszkodzeń nie uniemożliwiał eksploatacji pojazdu zgodnie z jego przeznaczeniem pod kątem jego stanu technicznego, jednak mógł on być wykluczony z użytkowania przez właścicielkę ze względu na jego stan wizualny i estetyczny (popękany zderzak przedni, wgnieciony błotnik przedni lewy). A zatem biegły w swojej opinii nie przesądził, że właścicielka powinna tym pojazdem się poruszać, pozostawił tą kwestię niejako do uznania sądu. Trudno zaś uznać, że właściciel pojazdu powinien poruszać się pojazdem, który nosi tak wyraźne uszkodzenia.

Istotniejsze jest jednak inne zastrzeżenie zawarte w opinii biegłego. Mianowicie na stronie 4 opinii (k.65 akt sprawy) biegły stwierdził: „… powyższe uszkodzenia nie uniemożliwiały użytkowania pojazdu biorąc pod uwagę jego stan techniczny. Jedynie należałoby przeprowadzić, w miarę możliwości jak najszybciej, sprawdzenie geometrii osi przedniej w celu identyfikacji ewentualnych uszkodzeń i ich likwidacji” – k.4 opinii, k.65 akt sprawy. A zatem biegły przewidywał, że na skutek kolizji mogło dojść do zaburzenia geometrii osi przedniej pojazdu, w związku z tym zastrzegł konieczność przeprowadzenia jej kontroli przed ewentualnym użytkowaniem pojazdu. Słusznie Sąd I instancji pokreślił, że biegły sporządzając opinię nie znał zeznań poszkodowanej I. S. i świadka J. B. (który dokonywał naprawy pojazdu), a z których wynika, że pojazd „ściągał, źle się prowadził” oraz że konieczne okazało się w związku z tym ustawienie geometrii zawieszenia. Skoro tak, to poszkodowana postąpiła prawidłowo nie użytkując samochodu (który stwarzałby w tym stanie niebezpieczeństwo w ruchu drogowym), tylko oddała go do naprawy, w ramach której skorygowano również geometrię zawieszenia. Stanowisko zaś Sądu I instancji nie jest sprzeczne z opinią biegłego sądowego. Dodać można, że nie sposób wymagać było od poszkodowanej, aby najpierw oddała pojazd do naprawy w celu korekty geometrii zawieszenia, odebrała go, jeździła nim dalej do czasu gdy warsztat będzie mógł się zająć dalszą naprawą. Poszkodowana nie jest biegłym, nie musiała przecież wówczas wiedzieć, że konieczne jest jedynie ustawienie geometrii zawieszenia, po którym będzie mogła dalej użytkować pojazd do czasu wykonania dalszej naprawy. Z jej, usprawiedliwionego, punktu widzenia, pojazd po wypadku nie nadawał się do prawidłowej jazdy, zatem oddała go do warsztatu w celu dokonania całościowej naprawy wszystkich uszkodzeń.

Pamiętać należy, iż opinia biegłego (art. 278 k.p.c.) podlega ocenie - przy zastosowaniu art. 233 § 1 k.p.c. - na podstawie właściwych dla jej przedmiotu kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków. Sąd Rejonowy, w oparciu o wnioski opinii biegłego i zeznania świadków trafnie ustalił, że zasadny jest czas najmu pojazdu wynoszący 10 dni wobec wskazania przez poszkodowaną, iż obawiała się korzystania z pojazdu, który ściągał i drgała w nim kierownica. W okolicznościach niniejszej sprawy bowiem nie można było zmuszać poszkodowanej do użytkowania pojazdu, który brał udział w zdarzeniu z dnia 17 stycznia 2016 roku. Tym bardziej, że poszkodowana miała używać pojazdu wożąc dzieci do szkoły i opiekując się ojcem. Dodatkowo poszkodowana mogła obawiać się poruszania pojazdem, mającym problemy z utrzymaniem kierunku jazdy, w okresie zimowym.

Podkreślić ponadto należy, iż okoliczności, w których poszkodowana wskazywała na ściąganie i złe prowadzenie pojazdu zostały także potwierdzone przez świadka J. B., który dokonywał naprawy pojazdu marki F. (...) (protokół rozprawy – k. 123 odw.).

W zakresie stawki wskazanej przez powoda w wysokości 200,00 złotych netto za dobę, biegły wskazał, iż mieści się ona w przedziale cen 95,00 – 210,00 złotych netto za wynajem pojazdu zastępczego.

W ocenie Sądu Okręgowego to strona pozwana wywodzi korzystne dla siebie skutki ze stwierdzenia, że czas najmu był czasem nie pozostającym w adekwatnym związku przyczynowo – skutkowym pomiędzy zdarzeniem, a koniecznością naprawy pojazdu. Jednakże wbrew twierdzeniu strony pozwanej dowody przedstawione przez powoda wskazują na istnienie związku przyczynowo - skutkowego między uszkodzeniem pojazdu, a wynajęciem pojazdu zastępczego. W judykaturze utrwalony jest pogląd, że odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu, ustalone według cen występujących na lokalnym rynku (por. uchwała SN z 13 czerwca 2003 roku, III CZP 32/03, OSNC 2004/4/51), zaś poszkodowany nie ma obowiązku poszukiwania warsztatów oferujących najniższe ceny prac naprawczych. To samo należy odnieść do obowiązku poszukiwania przez poszkodowanego firmy, oferującej najem pojazdu zastępczego w najniższych cenach. Dowód rażącego wygórowania czasu najmu i ustalenia stawek za najem spoczywa na ubezpieczycielu, albowiem, w przypadku stwierdzenia, że poszkodowany uchybił obowiązkowi minimalizacji szkody i doszło do zawarcia umowy najmu przez czas nie będący niezbędnym do naprawy i po stawkach rażąco wygórowanych, obowiązek odszkodowawczy strony pozwanej się zmniejsza, zatem to ona powinna związane z tym okoliczności wykazywać.

Jak wskazano wyżej, samochód zastępczy został wynajęty na skutek uszkodzenia pojazdu w taki sposób, iż nie nadawał się do poruszania po drodze w celu dowozu dzieci do szkody i dojazdu do domu ojca, nad którym poszkodowana sprawuje opiekę oraz wykonywania codziennych spraw życiowych, a innego samochodu umożliwiającego wykonanie tych czynności poszkodowana nie posiadała. Przysługiwało więc poszkodowanej roszczenie o zwrot kosztów wynajmu pojazdu, które zostało skutecznie scedowane na powoda. Istotne przy tym było ustalenie, że koszty najmu pojazdu zastępczego nie przekroczyły ustalonych przez biegłego i przyjętych słusznie przez Sąd Rejonowy stawek najmu pojazdu zastępczego odpowiadającego klasie samochodu uszkodzonego oraz uzasadnionego okresu przywrócenia pojazdu do stanu sprzed szkody.

Konkludując wskazać należy, iż strona pozwana w apelacji nie wykazała naruszenia przepisów prawa materialnego, a Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił rozmiar szkody z tytułu wynajmu pojazdu zastępczego.

W tak prawidłowo ustalonym przez Sąd Rejonowy stanie faktycznym sprawy brak było podstaw do uznania, że zasądzone z tytułu wynajmu pojazdu zastępczego odszkodowanie nie pokrywało w całości poniesionych przez poszkodowaną z tego tytułu uzasadnionych kosztów, zgodnie z zasadą pełnego odszkodowania. W każdym przypadku bowiem ocena czy określone koszty poniesione przez poszkodowaną mieszczą się w ramach szkody i normalnego związku przyczynowego winna być dokonywana na podstawie konkretnych okoliczności sprawy, a w szczególności po dokonaniu oceny, czy poniesienie tego wydatku było obiektywnie uzasadnione i konieczne.

Nie ma racji skarżąca, gdy czyni Sądowi Rejonowemu zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 328 § 2 k.p.c. Zgodnie z powszechnie przyjmowanym w orzecznictwie poglądem, uzasadnienie wyjaśnia przyczyny, dla jakich orzeczenie zostało wydane, jest sporządzane już po jego wydaniu, a zatem wynik sprawy z reguły nie zależy od tego, jak napisane zostało uzasadnienie i czy zawiera ono wszystkie wymagane elementy. Z tych przyczyn zarzut naruszenia przepisu art. 328 § 2 k.p.c. może być usprawiedliwiony tylko w tych wyjątkowych okolicznościach, w których treść uzasadnienia orzeczenia sądu całkowicie uniemożliwia dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia lub w przypadku zastosowania prawa materialnego do niedostatecznie jasno ustalonego stanu faktycznego (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 2 marca 2011 roku, w sprawie II PK 202/10, w wyroku z dnia 7 stycznia 2010 roku, w sprawie II UK 148/09, podobnie Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 27 października 2010 roku, w sprawie I ACA 733/10, opubl. Legalis).

W rozpatrywanej sprawie uzasadnienie zaskarżonego wyroku zawiera wystarczające ustalenia faktyczne, ocenę dowodów i rozważania pozwalające odtworzyć tok rozumowania Sądu Rejonowego. Nie jest zatem dotknięte tego rodzaju uchybieniami, które mogłyby skutkować wzruszeniem zakwestionowanego apelacją orzeczenia.

Sąd Okręgowy nie dostrzegł uchybień zaskarżonego wyroku, które winny być uwzględnione w toku kontroli instancyjnej z urzędu.

W tym stanie rzeczy, wobec bezzasadności wskazanych zarzutów sformułowanych przez apelującego Sąd II instancji na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. i art. 99 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. zasądzając od pozwanej na rzecz powoda kwotę 450,00 złotych stanowiącą wynagrodzenie pełnomocnika powoda będącego radcą prawnym ustalone zgodnie z § 2 pkt 3 w związku z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jednolity z dnia 3 stycznia 2018 roku, Dz. U. z 2018 roku, poz. 265).

Krzysztof Wójcik Mariola Szczepańska Tomasz Bajer