Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 256/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 maja 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący:SSA Alicja Fronczyk

Sędziowie:SA Przemysław Kurzawa

SO del. Joanna Piwowarun – Kołakowska (spr.)

Protokolant:sekr. sądowy Izabela Katryńska

po rozpoznaniu w dniu 24 maja 2018 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa G. P.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W.

o ochronę dóbr osobistych i zadośćuczynienie

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie

z dnia 2 czerwca 2016 r., sygn. akt II C 470/15

I.  zmienia częściowo zaskarżony wyrok w punkcie 1. w ten sposób, że:

1)  zobowiązuje pozwanego do złożenia na własny koszt w terminie 7 dni od dnia uprawomocnienia się wyroku na okres kolejnych 7 dni na stronie internetowej (...) w formie komunikatu o wymiarach: 468 x 240 pikseli, otwierającego się automatycznie każdemu użytkownikowi przy każdorazowym wejściu na wyżej wymienioną stronę internetową oświadczenia o następującej treści: (...) sp. z o.o. jako wydawca strony internetowej S. (...), przeprasza Pana G. P. za to, że dopuściła do opublikowania na stronie internetowej (...) , nieprawdziwych informacji odnoszących się do jego niezgodnego z prawem osiągania wysokich zarobków
i zatrudnienia w dwóch instytucjach państwowych jednocześnie, podanych w materiale: (...)autorstwa O. O., które naruszają Jego dobre imię”,

2)  zobowiązuje pozwanego do umieszczenia w terminie 7 dni od dnia uprawomocnienia się wyroku na stronie (...) (...) , bezpośrednio pod materiałem prasowym oświadczenia o następującej treści: (...) sp. z o.o. jako wydawca strony internetowej S. (...), przeprasza Pana G. P. za to, że dopuściła do opublikowania na stronie internetowej (...) , nieprawdziwych informacji odnoszących się do jego niezgodnego z prawem osiągania wysokich zarobków i zatrudnienia w dwóch instytucjach państwowych jednocześnie, podanych w materiale: (...) autorstwa O. O., które naruszają Jego dobre imię”, pod tytułem: (...) przeprasza Pana G. P.”,

oraz w punkcie 2. w ten sposób, że zasądza od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. na rzecz G. P. kwotę 883,00 (osiemset osiemdziesiąt trzy) złote złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  zasądza od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. na rzecz G. P. kwotę 1.320,00 (jeden tysiąc trzysta dwadzieścia) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Przemysław Kurzawa Alicja Fronczyk Joanna Piwowarun – Kołakowska

V ACa 256/17

UZASADNIENIE

Powód G. P. wniósł przeciwko (...) sp. z o.o. z siedzibą
w W., jako wydawcy strony internetowej (...), pozew o ochronę dóbr osobistych, żądając zobowiązania pozwanego do umieszczenia na swój koszt
w terminie 7 dni od dnia uprawomocnienia się orzeczenia na okres 7 dni poprzez emisję na antenie S. oraz opublikowanie na stronie internetowej (...) oświadczenia o następującej treści: (...) Sp. z o.o., wydawca strony internetowej (...), przeprasza Pana G. P. za to, że naruszyła Jego dobra osobiste w ten sposób, iż dopuściła się do opublikowania na stronie internetowej (...) nieprawdziwych informacji dotyczących jego osoby, podanych przez redakcję S. T. w materiale opublikowanym w dniu 27 stycznia 2015 roku (...) autorstwa O. O., które to naruszają Jego dobre imię oraz cześć. Powyższe oświadczenie publikuje się w wyniku przegranego procesu sądowego. – (...) Sp. z o.o.”. Powód zażądał nakazania pozwanemu emisji powyższych przeprosin na antenie S. w formie oświadczenia na planszy na białym tle, której tytuł (...) powinien mieć czerwony kolor i wyraźnie większą czcionkę, zaś pozostała treść czcionkę koloru czarnego, przy czym treść powinna zajmować 75% wypełnienia kadru, a emisja planszy na antenie nie może być krótsza niż 5 sekund, dwukrotnie na każdą godzinę emisji programu (punkt 1. pozwu) Ponadto powód zażądał nakazania pozwanemu opublikowania powyższego oświadczenia na stronie internetowej (...) w formie pop – up’u o wymiarach: 468 x 240 pikseli, otwierającego się każdemu użytkownikowi przy każdorazowym wejściu na wyżej wymienioną stronę internetową (punkt 2. pozwu). Domagał się także nakazania pozwanemu umieszczenia na stronie: (...) (...) W., (...)_U. (...) (...), (...) (...), bezpośrednio pod materiałem prasowym teksu przeprosin pod tytułem „(...) przeprasza Pana G. P.” (punkt 3.). Powód zażądał nadto zasądzenia od pozwanego na jego rzecz kwoty 1,00 zł tytułem zadośćuczynienia w terminie 14 dni od dnia uprawomocnienia się orzeczenia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w dniu 27 stycznia 2015 roku pozwany opublikował materiał prasowy (audiowizualny) poświęcony osobie powoda, pt. (...) autorstwa O. O., zawierający twierdzenia nieprawdziwe i naruszające dobre imię oraz cześć powoda szczególnie istotne przy sprawowaniu funkcji publicznych. Podniósł, że powoływane w treści materiału prasowego twierdzenia oraz stawiane pytania, w tym ich wydźwięk i klimat, mają na celu wyłącznie zasugerowanie odbiorcy, iż powód działa w sposób niezgodny z obowiązującym prawem oraz, że kontekst spornego materiału prasowego ma na celu podważenie kwalifikacji moralnych powoda, pozbawienie go wiarygodności i zaufania społecznego oraz cech niezbędnych do wykonywania zadań państwowych
i samorządowych jednostek organizacyjnych. Jednocześnie prezentuje go w oczach przeciętnego odbiorcy jako osobę wyłudzającą środki publiczne, czerpiącego środki finansowe w sposób moralnie i etycznie naganny, a nawet bezprawny.

W odpowiedzi na pozew, pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania według norm przepisanych.

Pozwany podniósł, że materiał audiowizualny i zawarte w nim stwierdzenia są prawdziwe, oparte o ustalony przez dziennikarza, działającego z należytą starannością stan faktyczny, co wyłącza bezprawność działania pozwanego. Ponadto informacje zawarte w przytoczonym materiale nie godzą w cześć, dobre imię i wiarygodność zawodową powoda. Nie zawierają żadnego pejoratywnego ani negatywnego określenia odnoszącego się do kwalifikacji zawodowych powoda, lecz opisują jedynie sytuację nieakceptowaną społecznie i ukierunkowane są na ukazanie nieprawidłowości funkcjonowania odpowiednich służb (...) W.. Jednocześnie zawarte w materiale stwierdzenia w całości mieszczą się w zakresie prawa prasy do swobody wypowiedzi i krytyki dziennikarskiej oraz ukierunkowane są na obronę interesu społecznego.

Wyrokiem z dnia 02 czerwca 2016 roku Sąd Okręgowy Warszawa – Praga
w W. oddalił powództwo i zasądził od powoda G. P. na rzecz pozwanego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. kwotę 437,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Powyższe rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji zostało oparte na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

Pozwany – (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. prowadzi działalność gospodarczą obejmującą produkcję i nadawanie programów telewizyjnych.

W dniu 26 stycznia 2015 roku na antenie kanału telewizyjnego S. został wyemitowany materiał audiowizualny, w którym autorka O. O., stawiając pytanie „ czy można zarabiać duże pieniądze w dwóch instytucjach państwowych jednocześnie? ” stwierdziła, że „ wszystko wskazuje, że tak i to tuż pod bokiem Prezydent (...), bo pomimo przepisów zakazujących tego typu praktyk tak się dzieje w W. .” Następnie, informując o złożeniu przez władze jednej z dzielnic zawiadomienia w sprawie nieuczciwych ich zdaniem działań H. W., w materiale przedstawiono rozmowę z członkiem zarządu dzielnicy B., który zarzucał „ zatrudnienie na pełnomocnika osoby, która bierze pieniądze z dwóch państwowych instytucji”. W tym kontekście autorka wskazała, że chodzi o G. P., który – jak podała – z polecenia Prezydent W. ma obserwować pracę (...) D.. Stwierdziła również, że: „ o ile sam fakt wprowadzenia pełnomocnika sam Ratusz potrafił uzasadnić”, opatrując to komentarzem wiceprezydenta W., „ o tyle co do drugiej pracy pełnomocnika jest więcej zastrzeżeń”, wskazując, że Burmistrz B. zarzuca mu pobieranie pensji z dwóch źródeł, w czasie gdy fizycznie nie jest w stanie wykonywać swoich obowiązków w obu miejscach naraz, a godziny pracy w Urzędzie (...)i Agencji Mienia Wojskowego, gdzie jest kierownikiem (...), zwyczajnie się pokrywają. Następnie w materiale wskazano, że Wiceprezydent W. zapewnia, iż w żadnym wypadku nie dochodzi do nadużyć i opatrzono to jego komentarzem, zgodnie z którym: „ najpierw wziął urlop wypoczynkowy, obecnie ma już przyznany urlop bezpłatny w związku z tym nie wykonywał w Agencji Mienia Wojskowego pracy w tym samym czasie, kiedy pracował w Urzędzie (...) W. .” W dalszej części materiału wskazano, że dzięki prowokacji dziennikarskiej udało się ustalić, że nadal jest on czynnym pracownikiem Agencji i przedstawiono nagranie audio opatrzone komentarzem „ fragm. rozmowy telefonicznej z działem kadr A. materiały Burmistrza D. B. ”, przedstawiające fragment rozmowy telefonicznej z E. R., która poinformowała rozmówczynię, zainteresowaną rozmową z G. P., że: „ jest wpisany dzisiaj, ale może gdzieś wyszedł z pokoju po prostu”. Jednocześnie, na pytanie, „ czy można do niego dzwonić, czyli dzisiaj jest normalnie w pracy” rozmówczyni E. R. uzyskała odpowiedź twierdzącą.

Autorka w dalszej części materiału wskazała, że „ H. W. do tej pory nie skomentowała działalności swojego rozdwojonego pełnomocnika i nie zdecydowała się nawet wyjść do protestujących przeciwko niemu W.
i chyba słusznie, bo ludziom trudno wytłumaczyć, że co prawda wszyscy są równi, ale niektórzy jakby równiejsi.

Materiał ten został następnie w dniu 27 stycznia 2015 roku umieszczony na stronie internetowej nadawcy – (...) i opatrzony tytułem „ (...) ”.

Powyższy materiał prasowy został przygotowany w związku z informacjami uzyskanymi od Burmistrza D. B. K. Z., że powód, który został ustanowiony jako pełnomocnik Prezydenta (...) W. pracuje w dwóch miejscach jednocześnie, tj. w Agencji Mienia Wojskowego i w Urzędzie D. B., a zarazem miał być nieobecny, zarówno w jednym, jak i w drugim miejscu pracy. Wobec tego autorka materiału, w celu weryfikacji przypuszczeń, iż powód pobierając dwie pensje nie pojawia się w żadnym z miejsc pracy, wykorzystała rozmowę zamieszczoną na portalu (...) za zgodą redakcji tego portalu. Jednocześnie sama próbowała skontaktować się telefonicznie z powodem w Agencji Mienia Wojskowego oraz w Urzędzie D. B., w celu ustalenia, gdzie fizycznie przebywa powód. Ponadto w celu weryfikacji autentyczności nagrania wyżej wymienionej rozmowy konsultowała się z profesjonalnymi montażystami, którzy nie dopatrzyli się śladów manipulacji. Przed nakręceniem materiału prasowego O. O. próbowała skontaktować się i osobiście z powodem, jednak bezskutecznie.

Nagranie wykorzystane w materiale wyemitowanym w dniu 26 stycznia 2015 roku powstało w wyniku prowokacji dziennikarskiej przeprowadzonej w dniu 21 stycznia 2015 roku przez dziennikarkę (...) A. K., która w obecności K. Z. wykonała telefon do Agencji Mienia Wojskowego
i odbyła rozmowę z pracownikiem kadr E. R., która na podstawie listy obecności potwierdziła, że powód jest w pracy.

W okresie od dnia 21 stycznia 2015 roku do dnia 02 lutego 2015 roku powodowi udzielony został urlop wypoczynkowy przez Agencję Mienia Wojskowego, gdzie był zatrudniony od dnia 01 grudnia 2008 roku na stanowisku Kierownika D. (...) Utrzymania (...), natomiast od dnia 03 lutego 2015 roku powód przebywał na urlopie bezpłatnym na okres pełnienia funkcji samorządowej.

W dniu 21 i 23 stycznia 2015 roku był jednak obecny w miejscu pracy
w Agencji Mienia Wojskowego w godzinach od 8.00 do 16.00. Przy tym w dniu
21 stycznia 2015 roku powód rozliczał się z komputera i podpisywał kartę obiegową
w związku z planowanym urlopem bezpłatnym.

Powód, poza zatrudnieniem w Agencji Mienia Wojskowego, w przeszłości był radnym D. B., a w styczniu 2015 roku został zatrudniony w Urzędzie (...) W. i Prezydent (...) W. udzielił powodowi pełnomocnictwa do sprawowania zarządu w D. B.. Obecnie pełni funkcję zastępcy Burmistrza D. B..

W piśmie z dnia 05 lutego 2015 roku pełnomocnik powoda zwrócił się do Redaktora Naczelnego S. T. z żądaniem publikacji na antenie, a także portalu (...) sprostowania powoda o treści „ Nieprawdziwa jest informacja podana przez redakcję S. T. w materiale opublikowanym w dniu 27 stycznia 2015 roku (...) autorstwa O. O., jakoby Pan G. P. wykonywał jednocześnie swoje obowiązki pracownicze na rzecz Agencji Mienia Wojskowego oraz (...) W. ”. Jednocześnie wraz
z przedmiotowym pismem przedłożył zaświadczenie Agencji Mienia Wojskowego
z dnia 30 stycznia 2015 roku dotyczące przebywania powoda na urlopie wypoczynkowym, a następnie urlopie bezpłatnym.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że powyższych ustaleń faktycznych dokonał na podstawie dowodów z dokumentów, przedłożonych przez strony w toku postępowania, w szczególności w postaci zaświadczenia z dnia 30 stycznia 2015 roku oraz listy obecności. Dokumenty w powyższym zakresie, jako niebudzące zastrzeżeń co do ich autentyczności i prawdziwości, Sąd Okręgowy uznał za wiarygodne w całości i uwzględnił dokonując rekonstrukcji istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności faktycznych. Dokonując ustaleń faktycznych Sąd Okręgowy uwzględnił również zeznania świadków O. O. i N. P., które uznał za zasługujące zasadniczo na wiarę. Wskazują one na autorstwo spornego materiału prasowego, okoliczności jego przygotowania i źródła, na których oparto się przy jego przygotowywaniu oraz czynności podjęte w celu weryfikacji informacji i zarzutów w nim przedstawionych. Zdaniem Sądu Okręgowego brak było podstaw, by kwestionować wiarygodność relacji wyżej wymienionych świadków, a ich zeznania należało uznać za spójne i wzajemnie korelujące. Sąd pierwszej instancji oparł się także na zeznaniach świadków K. Z. i E. R., w szczególności co do czasu i przebiegu rozmowy telefonicznej przeprowadzonej przez A. K. z E. R. w ramach tzw. prowokacji dziennikarskiej oraz dotyczących zatrudnienia powoda w Agencji Mienia Wojskowego i innych pełnionych przez niego funkcji, które zasadniczo korelowały ze sobą, jak i z pozostałym zgromadzonym materiałem dowodowym. Jako korespondujące z zeznaniami świadków O. O. i N. P. Sąd Okręgowy uwzględnił także zeznania A. S. – prezesa zarządu pozwanego przesłuchanego za stronę pozwaną.

Wskazując na powyższe Sąd pierwszej instancji uznał, że powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

W ramach dokonywania oceny prawnej zgłoszonego żądania, Sąd Okręgowy, mając na uwadze, że pozwanym w sprawie jest wydawca, w pierwszej kolejności, odwołał się do art. 38 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 roku Prawo prasowe (Dz. U. nr 5, poz. 24 z późn. zm.), zgodnie z którym odpowiedzialność ponosi autor artykułu, redaktor (inna osoba, która spowodowała opublikowanie)
i wydawca, który decyduje o charakterze gazet i innych publikacji wydawanych w ramach prowadzonego przez siebie przedsiębiorstwa, decyduje o osobie redaktora naczelnego oraz poprzez niego ma wpływ na treść tych publikacji (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2011 roku, I CSK 33/11, LEX nr 1125076).

W dalszej kolejności Sąd Okręgowy wskazał, że stosownie do przepisu
art. 23 k.c. dobra osobiste człowieka, a w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa czy artystyczna, wynalazcza
i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.

Zgodnie z treścią przepisu art. 24 k.c. ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania chyba, że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści
i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie pokrzywdzony może również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.

Zasadniczymi przesłankami warunkującymi udzielenie niemajątkowej ochrony w zakresie dóbr osobistych jest zatem naruszenie dóbr osobistych osoby fizycznej lub prawnej lub też zagrożenie ich naruszenia i bezprawność zachowania skutkującego naruszeniem lub zagrożeniem dóbr osobistych.

Katalog dóbr osobistych wymienionych w art. 23 k.c. nie jest wyczerpujący, nie budzi jednak wątpliwości i jest bezsporne między stronami, że do kręgu chronionych dóbr osobistych należy cześć (dobre imię). Bezprawne jest natomiast każde działanie sprzeczne z normami prawnymi, porządkiem prawnym oraz zasadami współżycia społecznego.

W dalszej kolejności Sąd Okręgowy powołał się na okoliczność, że zgodnie z powszechnym w orzecznictwie poglądem za bezprawne uważa się każde działanie naruszające dobro osobiste, jeżeli nie zachodzi żadna ze szczególnych okoliczności wyłączających bezprawność. Do tego rodzaju okoliczności zalicza się natomiast:

1. działanie w ramach porządku prawnego, tj. działanie dozwolone przez obowiązujące przepisy prawa,

2. wykonywanie prawa podmiotowego,

3. zgodę pokrzywdzonego oraz

4. działanie w obronie uzasadnionego interesu.

Powołane powyżej przepisy kodeksu cywilnego prowadzą przy tym do wniosku, iż rozkład ciężaru dowodu w sprawach o ochronę dóbr osobistych przedstawia się w ten sposób, że na powodzie, zgodnie z ogólnymi zasadami
(art. 6 k.c.), spoczywa obowiązek wykazania, że jego dobra osobiste zostały naruszone lub zagrożone naruszeniem przez cudze działanie. Powód musi, więc wykazać zarówno fakt, że dana osoba podjęła określone działanie (czy zaniechała działania) oraz, że działanie to narusza jego dobra osobiste, bądź zagraża takim naruszeniem.

Z kolei na osobie, której przypisano określone zachowanie naruszające dobra osobiste innego podmiotu, ciąży obowiązek wykazania okoliczności, które wyłączają bezprawność jej zachowania (wobec domniemania takiej bezprawności). Ciężar wykazania, że dane działanie naruszające lub zagrażające dobrom osobistym pokrzywdzonego, nie miało charakteru bezprawnego, obciąża, zatem osobę mającą dopuścić się naruszenia dóbr osobistych innego podmiotu.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy wskazał, że wbrew twierdzeniom powoda sporny materiał prasowy nie zawiera wypowiedzi, iż powód każdego dnia melduje się w dwóch miejscach naraz – w (...) ratuszu i w Agencji Mienia Wojskowego. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika natomiast, iż w styczniu 2015 roku powód został także zatrudniony w Urzędzie (...) W. w celu sprawowania funkcji pełnomocnika Prezydenta W. do zarządzania D. B. w związku ze sporem kompetencyjnym między Prezydentem (...) W. a wybranym w wyborach samorządowych Burmistrzem dzielnicy B. K. Z.. Na skutek informacji ujawnionej przez burmistrza dzielnicy, jakoby powód był jednocześnie zatrudniony w dwóch instytucjach publicznych została przeprowadzona prowokacja dziennikarska przez dziennikarkę (...) A. K. w obecności burmistrza K. Z.. Miało to miejsce w styczniu 2015 roku, gdy powód był już zatrudniony w urzędzie (...). Z rozmowy przeprowadzonej przez dziennikarkę z pracownikiem kadr Agencji Mienia Wojskowego – E. R. wynikało, że powód jest w tym dniu w pracy. Jednocześnie wyniki postępowania dowodowego pozwalają przyjąć, że rozmowa została przeprowadzona w dniu 21 stycznia 2015 roku. Do wniosku takiego prowadzi bowiem analiza zeznań świadków K. Z. i E. R., na gruncie których niewątpliwe jest, że miała ona miejsce w styczniu 2015 roku,
a jednocześnie było to przed datą emisji materiału będącego przedmiotem sporu i nie została ona przeprowadzona przez O. O. – dziennikarkę S.. Nagranie to zostało uzyskane z portalu (...) za zgodą tej redakcji. Dodatkowo świadek E. R., zeznając, iż w dniu kiedy była przeprowadzona rozmowa powód podpisał listę obecności i był w pracy, stwierdziła, że to był raczej pierwszy dzień urlopu wypoczynkowego powoda. Poza sporem zaś pozostaje, że powód miał przebywać na urlopie wypoczynkowym od dnia 21 stycznia 2015 roku Niezależnie od tego zauważyć należy, że z list obecności w Agencji Mienia Wojskowego wynika, iż w dniach 21 i 23 stycznia 2015 roku powód był jednak obecny w pracy od godziny 8.00 do godziny 16.00, co poświadczył własnoręcznym podpisem. Jednocześnie na liście znalazły się zapisy uczynione zielonym atramentem, z których wynika, że od dnia 21 do dnia 30 stycznia powód pozostawał na urlopie wypoczynkowym. Zapisy te jednak wzajemnie się wykluczają, co pozwala na przyjęcie, że w dacie przeprowadzonej rozmowy powód pozostawał w stosunku pracy z dwoma pracodawcami oraz faktycznie ją świadczył. Niemniej, nawet, gdyby powód przebywał na urlopie wypoczynkowych od dnia 21 stycznia to jednak nadal pozostawał w stosunku pracy z Agencją Mienia Wojskowego w okresie, gdy był już zatrudniony w Urzędzie (...), otrzymując wynagrodzenie z dwóch instytucji. Przy tym, jak już wcześniej wskazano z zeznań E. R. wynika, że w dniu rozmowy, powód złożył podpis na liście obecności, przyszedł rozliczyć się z laptopa, komputera i podpisać listę obiegową.

Z powyższego zdaniem Sądu Okręgowego wynika, że informacje zawarte w spornym materiale audiowizualnym nie są nieprawdziwe – powód był w pracy w dniu 21 i 23 stycznia 2015 roku, a jednocześnie otrzymywał wynagrodzenie z dwóch instytucji skoro korzystał z urlopu wypoczynkowego w Agencji Mienia Wojskowego, będąc zatrudnionym w urzędzie (...). Zatem pytania stawiane przez dziennikarkę w materiale były uzasadnione.

Ponadto Sąd pierwszej instancji stwierdził, że dziennikarka O. O. dochowała zasad staranności, uzyskała wiarygodną informację od urzędującego Burmistrza dzielnicy B., kilkakrotnie podejmowała próby jej weryfikacji, skontaktowania się z powodem. Okoliczności te wyłączają bezprawność działania
w rozumieniu art. 24 k.c. Ponadto zamieszczone informacje dotyczą sprawowania przez powoda funkcji publicznej, tj. pełnomocnika Prezydenta (...) W.
i okoliczności związanych z procedurami zatrudniania, a więc mieszczą się w zakresie informacji publicznej w rozumieniu art. 1 Prawa prasowego, który stanowi, że prasa, zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej, korzysta z wolności wypowiedzi i urzeczywistnia prawo obywateli do ich rzetelnego informowania, jawności życia publicznego oraz kontroli i krytyki społecznej.

Materiał opisuje zaś sytuację nieakceptowaną społecznie, a zgodnie z orzecznictwem ETPC granice krytyki dziennikarskiej w stosunku do funkcjonariuszy publicznych są szersze niż do osób nie pełniących funkcji publicznych. Zdaniem Sądu Okręgowego materiał nie narusza dóbr osobistych powoda, lecz jest wyrazem krytycznej oceny zaistniałej sytuacji spowodowanej także działaniami organu samorządowego, ukierunkowanej na obronę interesu społecznego.

W tym zakresie Sąd pierwszej instancji przytoczył wyrok ETPC z dnia 23 października 2012 roku (sprawa nr 19127/06, (...)i (...)v. Polska, LEX nr 1223073), w którym Trybunał stwierdził, że sposób, w jaki urzędnik samorządowy wywiązuje się ze swych obowiązków urzędowych oraz kwestie dotyczące jego uczciwości osobistej stanowią przedmiot powszechnego zainteresowania w społeczeństwie. Trybunał wielokrotnie podkreślał również podstawową rolę, którą odgrywa prasa w demokratycznym społeczeństwie. Mimo iż prasa nie może przekraczać określonych granic, dotyczących w szczególności dobrego imienia i praw innych, jej obowiązkiem niemniej jednak jest przekazywanie – w sposób zgodny ze spoczywającymi na niej obowiązkami i odpowiedzialnością – informacji i poglądów we wszystkich sprawach zainteresowania publicznego. Prasa nie tylko ma za zadanie przekazywać takie informacje i poglądy; społeczeństwo ma także prawo, by je otrzymywać. Inaczej prasa nie mogłaby odgrywać swej ważnej roli "strażnika publicznego". Nie ulega również wątpliwości, że wolność wypowiedzi, chroniona w art. 10 ust. 1 Konwencji, stanowi jeden z zasadniczych fundamentów demokratycznego społeczeństwa oraz jeden z podstawowych warunków jego postępu
i rozwoju. Jednocześnie w kontekście wolności prasy art. 10 ust. 2 Konwencji nie pozostawia wiele miejsca na ograniczenia wolności wypowiedzi w sferze dyskursu politycznego lub w kwestiach zainteresowania powszechnego. Nie wolno bowiem zapominać o kluczowej roli prasy w państwie prawa. Jakkolwiek prasie nie wolno przekraczać pewnych ustalonych granic, wynikających mianowicie z ochrony porządku publicznego i dobrego imienia innych osób, niemniej jednak do prasy należy przekazywanie informacji i idei dotyczących kwestii politycznych oraz innych kwestii budzących zainteresowanie powszechne. Wolność prasy daje obywatelom jeden z najlepszych środków pozwalających na poznanie i ocenę idei i stanowisk zajmowanych przez osoby sprawujące władzę. Wolność dziennikarska obejmuje także możliwość uciekania się do pewnej dawki przesady, a nawet prowokacji. Jeżeli nawet wolność wypowiedzi podlega pewnym wyjątkom, wyjątki te muszą być jednak interpretowane wąsko, a potrzeba stosowania jakichkolwiek ograniczeń musi zostać wykazana w przekonywujący sposób (zob. wyrok ETPC z dnia 16 października 2012 roku w sprawie nr 17446/07 Smolorz v. Polska, LEX nr 1286032).

W ocenie Sądu Okręgowego, na gruncie rozpoznawanej sprawy nie bez znaczenia pozostawał również fakt, że powód nie stawił się na rozprawę, nie złożył zeznań potwierdzających naruszenie jego dóbr osobistych oraz wpływu ewentualnego naruszenia na jego pozycję zawodową i osobistą. Ponadto treść żądanych przeprosin należałoby uznać za zbyt ogólnikową, a zakres i formę przeprosin za zbyt daleko idące i nadmierne.

W konsekwencji, Sąd Okręgowy na podstawie powołanych wcześniej przepisów oraz art. 23 i 24 k.c. w związku z art. 37 Prawa prasowego i art. 6 k.c., oddalił powództwo, rozstrzygnięcie o kosztach procesu opierając o treść art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i uznając, że skoro stroną przegrywającą sprawę jest powód, to wobec tego zobowiązany jest zwrócić pozwanemu kwotę 437,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, na którą składa się wynagrodzenie radcy prawnego w wysokości 420,00 zł (ustalone na podstawie § 6 pkt 1, § 10 ust. 1 pkt 2 oraz § 10 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu) oraz koszty opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości 17,00 zł.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, zaskarżając go w całości
i podnosząc następujące zarzuty:

1.  sprzeczności istotnych ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału przez ustalenie, że:

– autorzy publikacji wykazali szczególną staranność przy zbieraniu materiału, podczas gdy w szczególności strona pozwana nie przedstawiła jakiegokolwiek dowodu prób kontaktu z powodem czy też rzecznikiem Agencji Mienia Wojskowego dla ustalenia stanu sprawy,

– podane w publikacji informacje były prawdziwe, podczas gdy powodowi zarzucono naruszenie obowiązującego prawa poprzez wykonywanie obowiązków pracowniczych na rzecz różnych pracodawców w tym samym czasie,

– w publikacji utrzymano symetrię w przedstawieniu stanowisk obu stron
do czego zobowiązana jest prasa w swojej działalności przy przedstawianiu opisywanych zdarzeń,

– autorzy publikacji działali wyłącznie w interesie ogólnym (społecznym) podczas gdy z materiału dowodowego wynika, iż powstanie materiału odbyło z inspiracji jednej ze stron konfliktu i było raczej wynikiem dbałości o interes indywidualny,

– „sporny materiał prasowy nie zawiera wypowiedzi, iż powód każdego dnia melduje się w dwóch miejscach naraz – w (...) ratuszu i w Agencji Mienia Wojskowego” podczas gdy takie twierdzenie zawarte jest na stronie internetowej strony pozwanej w materiale wprowadzającym – co wynika z treści złożonego pozwu,

2.  nierozpoznanie istoty sprawy poprzez pominięcie, iż do naruszenia dóbr osobistych powoda doszło nie tylko poprzez twierdzenia zawarte w wyemitowanym materiale dziennikarskim, ale także w treści wprowadzającej do tego materiału, zgodnie z którymi „G. P. każdego dnia melduje się w dwóch miejscach pracy naraz – (...) ratuszu i w Agencji Mienia Wojskowego” zamieszczone na stronie internetowej strony pozwanej,

3.  naruszenia art. 6 ust. 1 w związku z art. 12 ust.1 pkt 1 prawa prasowego poprzez wadliwe uznanie, iż strona pozwana sprostała obowiązkowi prawdziwego przedstawiania omawianych zjawisk, a dziennikarz zachował szczególną staranność i rzetelność przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów prasowych, zwłaszcza sprawdził zgodność z prawdą uzyskanych wiadomości,

4.  naruszenia art. 6 ust. 1 w związku z art. 12 ust.1 pkt 1 prawa prasowego poprzez wadliwe uznanie, iż dopuszczalne jest posłużenie się przez dziennikarza „prowokacją dziennikarską” przeprowadzaną przez osoby trzecie, a nie przez autora materiału,

5.  naruszenia art. 23 k.c. poprzez dowolne uznanie z przekroczeniem swobodnej oceny, iż przedmiotowy materiał dziennikarski, jak i treści wprowadzające zamieszczone na stronie internetowej nie naruszył dóbr osobistych powoda, co miała dodatkowo potwierdzać nieobecność powoda w trakcie posiedzenia Sądu Okręgowego, podczas gdy nieobecność powoda spowodowana była nagłymi przyczynami zdrowotnymi o czym informował pełnomocnik w trakcie posiedzenia.

Wskazując na powyższe zarzuty powód wniósł o zmianę wydanego w sprawie wyroku i uwzględnienie powództwa w całości oraz zasądzenie od strony powodowej na rzecz strony pozwanej kosztów postępowania za obie instancje w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, a gdyby Sąd nie znalazł podstawy do zmiany wyroku o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sądowi pierwszej instancji do rozpoznania w innym składzie, przy uwzględnieniu kosztów postępowania apelacyjnego.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o oddalenie apelacji powoda
i zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 24 maja 2018 roku pełnomocnik powoda zmodyfikował punkt 3. żądania pozwu poprzez sprecyzowanie odnoszącego się do tego żądania adresu internetowego jako: (...) (...)

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powoda okazała się częściowo uzasadniona.

Podstawę faktyczną wniesionego w niniejszej sprawie powództwa stanowiły opublikowane przez pozwanego na antenie telewizji (...) i na stronie internetowej pozwanego publikacje, które zarzucały powodowi działania niezgodne
z prawem polegające na osiąganiu wysokich zarobków i zatrudnieniu w dwóch instytucjach państwowych jednocześnie.

Sąd Apelacyjny, po samodzielnym zapoznaniu się i rozważeniu całości zebranego w sprawie materiału dowodowego, doszedł do wniosku, że ustalenia faktyczne, których dokonał Sąd pierwszej instancji są co do zasady prawidłowe,
w związku z czym przyjmuje je za własne, poza tym, że jak wynika z niezakwestionowanych przez pozwanego twierdzeń przedstawionych w pozwie oraz dołączonego do apelacji wydruku strony internetowej strony pozwanej, na której została umieszczona sporna publikacja, w treści wprowadzającej do tego materiału wskazano, że: G. P. każdego dnia melduje się w dwóch miejscach pracy naraz – (...) ratuszu i w Agencji Mienia Wojskowego” (k. 176),
co prowadzi do konstatacji, że ustalenia Sądu Okręgowego odnośnie tego, że wbrew twierdzeniom powoda sporny materiał prasowy nie zawiera takich wypowiedzi było wadliwe.

Ponadto Sąd Apelacyjny dokonał dodatkowych ustaleń faktycznych oraz innej oceny prawnej zebranego w sprawie materiału dowodowego i stanu faktycznego.
Na etapie postępowania apelacyjnego doszło do uzupełnienia materiału dowodowego w zakresie przesłuchania powoda w charakterze strony, z którego wynika, że w pierwszej kolejności udzielono mu pełnomocnictwa do reprezentowania Prezydent (...) W., a następnie po wystąpieniu o udzielenie urlopu wypoczynkowego,
a po jego wykorzystaniu – urlopu bezpłatnego, w Agencji Mienia Wojskowego, powód zwarł z Urzędem (...)umowę o pracę na czas nieokreślony na stanowisku głównego specjalisty i do jego obowiązków należało nadzorowanie Zarządu D. B., jednak nie został dopuszczony do pełnienia obowiązków w siedzibie (...) D. B. przez ówczesnego Burmistrza, który w asyście ochrony wyposażonej w broń zażądał od niego opuszczenia urzędu, w związku z czym powód powiadomił o powyższym Prezydent (...) W. i pełnił swe obowiązki w Urzędzie (...) W. przy Pl. (...). Po ukazaniu się spornych publikacji na forach internetowych pojawiło się wiele nieprzyjemnych komentarzy i powód musiał tłumaczyć się znajomym z zaprezentowanych w nich twierdzeń, że bierze pieniądze z dwóch instytucji, a materiał przedstawił go w negatywnym świetle, jako kogoś kto niezgodnie z prawem zarabia na dwóch posadach, mimo, że jedyne pieniądze jakie otrzymał z Agencji Mienia Wojskowego, w czasie kiedy został pełnomocnikiem Prezydent (...) W., to ekwiwalent za urlop wypoczynkowy (k. 164 – 166).

Zdaniem Sądu Apelacyjnego całokształt zebranego w sprawie materiału dowodowego dowodzi, że dokonana przez Sąd pierwszej instancji ocena prawna zgłoszonych żądań budzi zastrzeżenia, a co za tym idzie podlegała weryfikacji w ramach kontroli instancyjnej.

Nie ulega kwestii, że w dacie przygotowywania stanowiących przedmiot sprawy publikacji powód pozostawał w stosunku pracy z dwoma pracodawcami. Przyjąć bowiem należy, iż wobec okoliczności, że od dnia 21 stycznia 2015 roku powód przebywał na urlopie wypoczynkowym w Agencji Mienia Wojskowego,
to jednocześnie nadal pozostawał w stosunku pracy z tym podmiotem, w okresie gdy był już zatrudniony w Urzędzie (...) W., faktycznie uzyskując wynagrodzenie z dwóch instytucji, do czasu rozpoczęcia urlopu bezpłatnego. Z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika zatem, że informacje zawarte w spornym materiale były prawdziwe o tyle, że powód był w pracy w dniu 21 i 23 stycznia 2015 roku, a jednocześnie otrzymywał wynagrodzenie z dwóch instytucji publicznych skoro korzystał z urlopu wypoczynkowego w Agencji Mienia Wojskowego będąc zatrudnionym w urzędzie (...).

Powyższe nie oznacza jednak, że na skutek spornej publikacji nie doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda. Wbrew stanowisku Sądu Okręgowego uznać należy, że wskazane przez powoda wypowiedzi zawarte w spornych publikacjach pozwanego zawierające zarzuty dotyczące niezgodnego z prawem zatrudnienia powoda w dwóch instytucjach publicznych jednocześnie i osiągania w nich wysokich zarobków stanowiły bezprawne naruszenie dóbr osobistych powoda. Obowiązujące bowiem, przepisy nie przewidują i nie przewidywały w dacie spornych publikacji, wbrew wskazaniom w stanowiących przedmiot sprawy publikacjach, zakazu jednoczesnego zatrudnienia na stanowisku Kierownika D. (...) w Agencji Mienia Wojskowego i w Urzędzie (...)na stanowisku specjalisty będącego jednocześnie pełnomocnikiem Prezydenta miasta, ani osiągania wysokich zarobków z dwóch powyższych instytucji jednocześnie. W stosunku do pracowników Agencji Mienia Wojskowego, nie będących, jak powód, urzędnikami służby cywilnej, którzy nie mogą zgodnie z art. 80 ust. 2 ustawy o służbie cywilnej podejmować zajęć zarobkowych bez pisemnej zgody dyrektora generalnego urzędu, nie ma bowiem zakazu podejmowania takich zajęć i osiągania z nich dochodów. Natomiast jeśli chodzi o podejmowanie dodatkowych zajęć przez pracowników samorządowych ustawodawca nie nałożył na nich większych ograniczeń ustawowych w tym zakresie. Zgodnie bowiem z art. 30 ustawy z dnia 21 listopada 2008 roku o pracownikach samorządowych (t.j. z 2016 roku, poz. 902 ze zm.), pracownicy samorządowi zatrudnieni na stanowiskach urzędniczych nie mogą jedynie wykonywać zajęć, pozostających w sprzeczności lub wywołujących uzasadnione podejrzenie o stronniczość lub interesowność oraz zajęć sprzecznych z obowiązkami wynikającymi z ustawy o pracownikach samorządowych, zaś maksymalny poziom wynagrodzenia pracowników samorządowych dotyczy tylko pracowników określonych w art. 4 ust. 1 pkt 2 ustawy o pracownikach samorządowych, do których powód nie należał (art. 37 ust. 1 pkt 5). Nie ma natomiast żadnego ogólnego zakazu podejmowania przez pracowników Agencji Mienia Wojskowego i pracowników samorządowych zatrudnienia w innych instytucjach i osiągania z tego tytułu dochodów.
W stanowiących przedmiot sprawy publikacjach jednoznacznie wskazano, że pomimo przepisów zakazujących tego typu praktyk, tak się dzieje w W. odwołując się wprost w tym kontekście do osoby powoda, a zatem zarzucono mu działanie sprzeczne z prawem, mimo, że w rzeczywistości zachowanie polegające na zatrudnieniu powoda w dwóch instytucjach i osiągania z tego dochodów w postaci podwójnych świadczeń nie miało bezprawnego charakteru, czym naruszono dobre imię powoda. Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie można przy tym odmówić słuszności przedstawionym w treści apelacji powoda zarzutom odnośnie błędnego ustalenia przez Sąd pierwszej instancji, że w powyższym zakresie podane w publikacji informacje były prawdzie.

Zauważyć należy, że do najważniejszych dóbr osobistych, które wymienia przepis art. 23 k.c. należy cześć, jako wartość właściwa każdemu człowiekowi. Dotyczy ona wszystkich dziedzin jego życia osobistego, zawodowego i społecznego. Cześć człowieka obejmuje dwa aspekty: cześć zewnętrzną i cześć wewnętrzną. Cześć wewnętrzna definiowana jest jako godność osobista, stanowiąca wyobrażenie jednostki o własnej wartości, z czym łączy się oczekiwanie szacunku ze strony innych ludzi. Zgodnie z art. 30 Konstytucji RP, przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka. Natomiast cześć zewnętrzna rozumiana jako dobre imię, dobra sława, honor, reputacja, opinia, to inaczej wyobrażenie i obraz jednostki w oczach innych ( tak m.in. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26 października 2001 roku, V CKN 195/01, Legalis numer 52691). Naruszenie dobrego imienia oznacza pomówienie danej osoby o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej, lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego zawodu, stanowiska czy działalności. Może tu chodzić zarówno o rozpowszechnianie wiadomości określonej treści, która stanowi zarzut pod adresem jednostki, jak i wyrażanie ujemnej oceny jej działalności. Przy ocenie naruszenia dobrego imienia należy mieć na uwadze nie tylko subiektywne odczucie osoby żądającej ochrony prawnej, ale przede wszystkim obiektywną reakcję w opinii społeczeństwa.

W świetle powyższego uznać należy, że zawarte w spornych publikacjach zarzuty w stosunku do powoda dotyczące jego niezgodnego z prawem zatrudnienia
w dwóch instytucjach państwowych jednocześnie i osiągania wysokich zarobków stanowiły naruszenie jego dobra osobistego w postaci dobrego imienia.

Podzielić bowiem należy stanowisko strony powodowej, że podnoszenie zarzutów dotyczących działania niezgodnego z prawem stanowi o naruszeniu dobrego imienia powoda. Zarzuty te podważają wiarygodność powoda i zaufanie do niego jako osoby postępującej niezgodnie z prawem. Z uzasadnienia Sądu Okręgowego wynika, że uznał on, że działania pozwanego nie stanowiły naruszenia wskazanego wyżej dobra osobistego powoda. W świetle powyższych rozważań poglądu tego podzielić nie można i w tym zakresie zawarty w apelacji zarzut naruszenia art. 23 k.c. uznać należy za zasadny. Nie można także uznać, że przeciwko udzieleniu powodowi ochrony prawnej w związku z powyższym naruszeniem przemawia brak jego bezprawności. Naruszenie dóbr osobistych nie ma charakteru bezprawnego wówczas, gdy może być ono prawnie usprawiedliwione, a więc znajdować swoją podstawę w obowiązującym porządku prawnym. W odniesieniu do wypowiedzi, w tym wypowiedzi publicznych zasadnicze kryterium stanowi w tym wypadku rzetelność danej wypowiedzi. Najogólniej rzecz ujmując wypowiedź rzetelna to taka wypowiedź w odniesieniu do której zawarte w niej zarzuty i twierdzenia znajdują dostateczną podstawę w zaistniałych faktach będących przedmiotem danej wypowiedzi. Podjęta w interesie społecznym krytyka jest działaniem pożądanym, jeżeli ma cechy rzetelności
i rzeczowości, opiera się na informacjach, które zostały starannie zebrane
i zweryfikowane oraz nie przekracza granic koniecznych dla osiągnięcia jej celu. Należy odrzucić automatyzm polegający na uznaniu, że powołanie się na działanie w interesie społecznym zawsze wyłącza bezprawność naruszenia i wymagać zbadania w każdym przypadku wszystkich okoliczności, pozwalających na staranne wyważenie kolidujących ze sobą praw – do ochrony dóbr osobistych z jednej strony oraz wolności wypowiedzi i krytyki z drugiej strony. Skuteczne powołanie się na wyłączenie bezprawności naruszenia dóbr osobistych z powodu działania w obronie społecznie uzasadnionego interesu wymaga wykazania co najmniej, że krytyka opiera się na informacjach, które zostały rzetelnie i starannie zebrane oraz zweryfikowane; tylko krytyka rzeczowa i rzetelna może rzeczywiście służyć dobru społecznemu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 2015 roku, IV CSK 557/14). Bezprawność naruszenia czci wyłączyć może jedynie podawanie informacji prawdziwych, o ile sprawca działał w obronie uzasadnionego interesu. Cele publikacji nie mogą być realizowane kosztem ochrony dóbr osobistych innych osób, a stawiane twierdzenia
i oceny nie mogą być opierane na niesprawdzone źródła informacji. Wolność słowa nie może być rozumiana jako aprobata dla rozpowszechniania informacji nieprawdziwych, czy interpretacji zniekształcających rzeczywistość, w sposób pozbawiony jakiegokolwiek faktycznego uzasadnienia. Społeczeństwo nie odnosi żadnej korzyści z wprowadzania go w błąd, dezinformacji i instrumentalnego traktowania. Takie rozumienie wolności prasy wyrażałoby aprobatę dla stałego obniżenia kulturowych standardów debaty publicznej oraz redukcji poziomu przyzwoitości, wrażliwości i odpowiedzialności (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 27 maja 2015 roku, VI ACa 746/14, z dnia 20 sierpnia 2015 roku,
VI ACa 1240/14 i z dnia 09 maja 2017 roku, I ACa 274/16).
Odnosząc powyższe do okoliczności niniejszej sprawy wskazać należy, że skoro nie ma żadnych przepisów zakazujących jednoczesnego zatrudnienia na stanowisku Kierownika D. (...) w Agencji Mienia Wojskowego i w urzędzie (...) W.
oraz pobierania wynagrodzenia z obu tych instytucji jednocześnie, a odmienne twierdzenia zawarte w stanowiącej przedmiot sprawy publikacji pozbawione są waloru rzetelności i nie zachodzi żadna okoliczność wyłączająca ich bezprawność i uchylająca jej domniemanie, to tym samym doszło do bezprawnego naruszenia dóbr osobistych powoda, co w świetle art. 24 § 1 k.c. uzasadnia przyznanie mu ochrony prawnej. Jak zasadnie podniesiono w apelacji powoda zgromadzony materiał dowodowy nie dawał podstaw do przyjęcia, że autorzy spornych publikacji wykazali szczególną staranność w rozumieniu art. 12 prawa prasowego przy zbieraniu materiału, co implikuje w szczególności brak weryfikacji w zakresie rzeczywistej zgodności bądź nie z obowiązującym prawem zatrudnienia w dwóch instytucjach w przypadku powoda oraz brak podjęcia kontaktu z rzecznikiem Agencji Mienia Wojskowego i Urzędu miasta dla ustalenia rzeczywistego stanu rzeczy. Odnośnie zaś kontratypu w postaci działania w obronie uzasadnionego interesu, to stwierdzić należy, że wolność wypowiedzi nie jest absolutna i niczym nieskrępowana. Jej granicę wyznacza w szczególności potrzeba ochrony innych równie ważnych wartości, w tym godności ludzkiej, czci
i dobrego imienia. Europejski Trybunał Praw Człowieka w swoich orzeczeniach wielokrotnie wskazywał, że każdy podmiot realizujący wolność słowa, nie wyłączając prasy, podejmuje jednocześnie obowiązki i odpowiedzialność, których zakres zależy od konkretnej sytuacji, zatem to okoliczności danej sprawy przesądzają o tym, która z wartości – wolność słowa czy dobra osobiste bohatera publikacji – powinna w rozpoznawanym przypadku uzyskać ochronę (tak: ETPC m.in. w wyrokach: z dnia
16 kwietnia 2009 roku, 34438/04, Egeland i Hanseid v. Norwegia; z dnia 10 lutego 2009 roku, 3514/02, Eerikäinen i inni b. Finlandia, teza 59 i 60).
Podobnie Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej gwarantuje w art. 14 nie tylko wolność prasy, ale także w art. 47 prawo każdego człowieka do ochrony własnego dobrego imienia, czci i prywatności. W wyroku z dnia 30 października 2006 roku (P 10/06, Legalis numer 77571) Trybunał Konstytucyjny stanął na stanowisku, iż wolności i prawa wyrażające kwintesencję i stanowiące emanację godności człowieka, w tym cześć, dobre imię i prywatność chronione z mocy art. 47 Konstytucji, mogą zasługiwać na pierwszeństwo w kolizji z wolnością słowa oraz wolnością prasy i innych środków masowego przekazu, a w konsekwencji prowadzić do ich ograniczenia, niezależnie od tego, że mają one nie tylko wymiar indywidualny, ale też ogólnospołeczny. Niewątpliwie leży w interesie społecznym krytyka realizująca wolność wypowiedzi
i formułowanie ocen, jednak ochrona swobody wypowiedzi nie może posuwać się do insynuowania niewłaściwego postępowania, kiedy fakty nie dają ku temu podstaw
(tak Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 28 marca 2003 roku, IV CKN 1901/00, Legalis numer 59198 i z dnia 20 stycznia 2011 roku, I CSK 228/10. Legalis numer 414648). W konsekwencji należy stwierdzić, że rolą sądu w sprawie o ochronę dóbr osobistych jest zrównoważenie kolidujących ze sobą interesów w kierunku przyjęcia dominacji jednego z nich na rzecz ograniczenia drugiego.

W rozpoznawanej sprawie należało dać prymat prawu powoda do dobrego imienia, które gwarantowane jest konstytucyjnie, granice wolności wypowiedzi publicznej przekraczają bowiem wypowiedzi przedstawiające nieprawdziwe informacje o działaniach niezgodnych z prawem. Należy zatem stwierdzić, że krytyka podjęta w spornych materiałach opublikowanych przez stronę pozwaną przypisująca powodowi niezgodne z prawem zatrudnienie w dwóch instytucjach państwowych
i pobieranie wysokich wynagrodzeń, wykraczała poza granice wyznaczone w art. 41 prawa prasowego, który dozwala jedynie na publikowanie rzetelnych, zgodnych z zasadami współżycia społecznego ujemnych ocen działalności zawodowej. Stanowiła ona bowiem insynuowanie niezgodnego z prawem postępowania, dyskredytującego powoda, podczas gdy fakty nie dawały ku temu podstaw. Z tych względów zaskarżony wyrok podlegał zmianie na podstawie art. 386 § 1 k.p.c.

Mając jednak na uwadze zasadę adekwatności i proporcjonalności, Sąd Apelacyjny zmodyfikował treść oświadczeń, do których zobowiązany został pozwany, a żądanie zawarte w punkcie 1. uznał za niezasadne. Żądanie zawarte w punkcie 1. pozwu nie zasługiwało bowiem na uwzględnienie z uwagi na okoliczność, że powód dochodził w nim publikacji na antenie telewizji (...) oświadczenia dotyczącego naruszenia jego dóbr osobistych na stronie internetowej pozwanej, a nie w telewizji,
a zatem w sposób nieadekwatny do sposobu naruszenia, którego miało dotyczyć zawarte w punkcie 1. pozwu oświadczenie. Natomiast zawarte w punkcie 2. i 3. pozwu oświadczenia były zbyt ogólnikowe, a ich zakres nadmierny odnoszący się do nieprawdziwych informacji dotyczących powoda podanych w spornym materiale prasowym na stronie internetowej powoda, w związku z czym zachodziła konieczność ich doprecyzowania i ograniczenia do nieprawdziwych informacji odnoszących się do niezgodnego z prawem osiągania wysokich zarobków i zatrudnienia w dwóch państwowych instytucjach jednocześnie oraz wyeliminowania zbędnych powtórzeń. Sąd Apelacyjny miał przy tym na uwadze, że przepis art. 24 § 1 k.c. pozostawia ocenie Sądu kwestię, czy żądana przez powoda treść i forma oświadczenia jest odpowiednia
i celowa do usunięcia skutków naruszenia. Sąd może kształtować treść oświadczenia poprzez ograniczenie jego zakresu, uściślenie czy wyeliminowanie określonych sformułowań, ponieważ w ten sposób nadaje woli powoda określonej zakresem zgłoszonego żądania, poprawną jurydycznie formę. Ostatecznie forma, w której pozwany powinien złożyć oświadczenie stanowiące przeproszenie, z uwzględnieniem celu dokonania tej czynności w postaci usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych należy do sądu, który nie jest w tym zakresie związany żądaniem (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 13 czerwca 2017 roku, I ACa 504/16, Lex nr 2402464).

Nie znalazł natomiast aprobaty Sądu Apelacyjnego podniesiony w apelacji zarzut dotyczący braku podjęcia prób kontaktu z powodem podczas przygotowania spornych publikacji, albowiem z zeznań świadka O. O. wynika, że podejmowała próby kontaktu z powodem zarówno w Agencji Mienia Wojskowego, w ratuszu
i Urzędzie D., jednak nikt nie był w stanie jej powiedzieć gdzie przebywa powód, a rzecznik (...) W., z którym się kontaktowała, stwierdził, że nie wie gdzie przebywa powód (k. 76), zaś zeznania te znalazły potwierdzenie w depozycjach N. P.(k. 77). Ponadto, wbrew zarzutom apelacji, w ocenie Sądu Apelacyjnego, uznać należy, że posłużenie się przez autora publikacji materiałem uzyskanym przez innego dziennikarza w ramach prowokacji dziennikarskiej nie wyklucza uznania, że została dochowana należyta staranności przy zbieraniu materiału i jak wynika z zebranych w niniejszej sprawie dowodów, materiał uzyskany z portalu (...) przed wykorzystaniem w spornej publikacji został zweryfikowany pod kątem jego autentyczności oraz dokonania ewentualnej manipulacji.

Jednocześnie Sąd Apelacyjny miał na uwadze, że sporna publikacje niezależnie od wskazanego naruszenia dobra osobistego powoda poprzez przypisanie mu działania niezgodnego z prawem opisuje sytuację jaka miała rzeczywiście miejsce polegającą na tym, że powód istotnie był zatrudniony jednocześnie w Agencji Mienia Wojskowego
a także w Urzędzie (...) W. w celu sprawowania funkcji pełnomocnika Prezydenta W. do zarządzania D. B., w związku ze sporem miedzy Prezydentem (...) W. a wybranym w wyborach samorządowych Burmistrzem dzielnicy B. K. Z. i w tym zakresie sporny materiał był wyrazem krytycznej oceny zaistniałej sytuacji, ukierunkowanej na obronę interesu społecznego i opisanie sytuacji nieakceptowalnej społecznej związanej z zatrudnieniem w dwóch instytucjach publicznych jednocześnie, w sytuacji bezrobocia oraz gdy ich godziny urzędowania wykluczają możliwość równoczesnego świadczenia w nich pracy, przy uwzględnieniu, że obowiązkiem prasy jest przekazywanie informacji we wszystkich sprawach zainteresowania publicznego, co jest związane z jej rolą „strażnika publicznego".

Mając na uwadze powyższe okoliczności, a także fakt, że z list obecności w Agencji Mienia Wojskowego wynika, że w dniach 21 i 23 stycznia 2015 roku powód był obecny w pracy od godziny 8.00 do 16.00, co poświadczył własnoręcznym podpisem, a jednocześnie na liście znalazły się zapisy uczynione zielonym atramentem, z których wynika, że od dnia 21 do dnia 30 stycznia powód przebywał na urlopie wypoczynkowym, zaś z informacji od pracownika działu kadr tej Agencji (...) wynikało, że powód w dacie przygotowywania spornej publikacji był w pracy w Agencji, a jak wynika z przeprowadzonego postępowania dowodowego był już wówczas zatrudniony w Urzędzie (...)i z przyczyn oczywistych nie mógł wykonywać równocześnie obowiązków pracowniczych na rzecz obu pracodawców, przyjąć należy, że opisywane w spornej publikacji zachowania powoda w powyższym zakresie budzą wątpliwości, a co za tym idzie mogą być różnie oceniane przez opinię publiczną oraz mogą podlegać krytyce. Należy przy tym przypomnieć, że sposób w jaki urzędnik samorządowy wywiązuje się ze swych obowiązków urzędowych oraz kwestie dotyczącej jego uczciwości osobistej stanowią przedmiot powszechnego zainteresowania w społeczeństwie. W związku z powyższym w ocenie Sądu wystarczające jest udzielenie powodowi niemajątkowej ochrony jego dobra osobistego we wskazanym w wyroku Sądu Apelacyjnego zakresie i nie było podstaw do przyznania mu z tego tytułu zadośćuczynienia. Podnieść przy tym należy, że uwzględnienie roszczenia pieniężnego ma charakter fakultatywny, a więc żadna kwota nie musi być zasądzona mimo spełnienia przesłanek ustawowych naruszenia dóbr osobistych. Dlatego sąd nie ma obowiązku zasądzenia zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. związku z art. 24 k.c. w każdym przypadku naruszenia dóbr osobistych – przy stosowaniu tego przepisu bierze się całokształt okoliczności faktycznych, w tym okoliczność, że wystarczające jest udzielenie ochrony niemajątkowej. Z tych względów apelacja powoda została w pozostałym zakresie oddalona na podstawie art. 385 k.p.c.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny częściowo zmienił zaskarżony wyrok na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., w pozostałym zaś zakresie oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach procesu w obu instancjach Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie
art. 100 k.p.c., uznając powoda za wygrywającego sprawę w zakresie roszczenia niemajątkowego w przeważającym zakresie i za przegrywającego sprawę w zakresie roszczenia majątkowego, wobec przyjęcia, że powództwo i apelacja powoda w zakresie roszczenia niemajątkowego zostały co do zasady uwzględnione, natomiast powództwo
i apelacja powoda w zakresie roszczenia majątkowego okazały się niezasadne, rozdzielając je stosownie do wyniku sprawy.

Koszty przed Sądem pierwszej instancji poniesione przez powoda obejmowały: 630,00 zł z tytułu opłaty od pozwu (w tym 600,00 zł z tytułu roszczenia niemajątkowego o ochronę dóbr osobistych i 30,00 zł z tytułu roszczenia majątkowego dochodzonego przez powoda), 360,00 zł z tytułu kosztów zastępstwa procesowego w zakresie roszczenia niemajątkowego o ochronę dóbr osobistych w wysokości ustalonej zgodnie z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j. Dz.U. z 2013 roku, poz. 490 ze zm.) i 60,00 zł z tytułu kosztów zastępstwa procesowego w zakresie roszczenia majątkowego w wysokości ustalonej zgodnie
z § 6 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku
w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu
(t.j. Dz.U. z 2013 roku, poz. 490 ze zm.), a zatem łącznie 960,00 zł z tytułu roszczeń niemajątkowych. Pozwany poniósł z kolei opłatę od pełnomocnictwa procesowego w kwocie 17,00 zł oraz analogicznie do powoda koszty zastępstwa procesowego w kwocie 360,00 zł w zakresie roszczenia niemajątkowego i 60,00 zł z tytułu kosztów zastępstwa procesowego w zakresie roszczenia majątkowego na podstawie powołanych wyżej przepisów. Zmiana rozstrzygnięcia o roszczeniu głównym spowodowała konieczność korekty orzeczenia o kosztach procesu. Wobec powyższego w związku z jego wynikiem, stosownie do którego pozwany winien ponieść koszty związane z roszczeniem niemajątkowym, a powód z roszczeniem majątkowym, pozwany powinien zwrócić powodowi kwotę stanowiącą różnicę pomiędzy kosztami poniesionymi przez powoda w związku z wniesieniem pozwu w zakresie dochodzonego roszczenia niemajątkowego a kosztami poniesionymi przez pozwanego w związku z podjęciem obrony w zakresie roszczenia majątkowego dochodzonego przez powoda, po uwzględnieniu ostatecznego wyniku procesu,
tj. kwotę 883,00 zł (960,00 zł – 77,00 zł = 883,00 zł).

Poniesione przez stroną powodową koszty w postępowaniu apelacyjnym wyniosły: 630,00 zł z tytułu opłaty od apelacji, 810,00 zł z tytułu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym w zakresie roszczenia niemajątkowego o ochronę dóbr osobistych w wysokości ustalonej zgodnie z § 10 ust. 1 pkt 2 w związku z § 8 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804 ze zm.) i 90,00 zł z tytułu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym w zakresie roszczenia majątkowego w wysokości ustalonej zgodnie z
§ 10 ust. 1 pkt 2 w związku z § 2 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych
(Dz. U. z 2015 r., poz. 1804 ze zm.), a zatem łącznie 1.530,00 zł, w tym 1.410,00 zł w związku z wniesieniem apelacji od zaskarżonego wyroku w zakresie roszczeń niemajątkowych. Pozwany poniósł z kolei koszty: w kwocie 810,00 zł z tytułu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym w zakresie roszczenia niemajątkowego i 90,00 zł z tytułu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym w zakresie roszczenia majątkowego na podstawie powołanych wyżej przepisów, a powinny go obciążać jedynie koszty zastępstwa w postępowaniu apelacyjnym od roszczenia niemajątkowego. Wobec powyższego, w związku z wynikiem postępowania apelacyjnego, stosownie do którego pozwany winien ponieść koszty postępowania apelacyjnego związane z roszczeniem niemajątkowym, a powód z roszczeniem majątkowym, pozwany powinien zwrócić powodowi kwotę stanowiącą różnicę pomiędzy kosztami poniesionymi przez powoda w związku z wniesieniem apelacji od rozstrzygnięcia o dochodzonym w niniejszej sprawie roszczeniu niemajątkowym a kosztami poniesionymi przez pozwanego w związku z wniesieniem apelacji od rozstrzygnięcia o dochodzonym w niniejszej sprawie roszczeniu majątkowym, po uwzględnieniu ostatecznego wyniku procesu, tj. kwotę 1.320,00 zł (1.410,00 zł – 90,00 zł = 1.320,00 zł).

Joanna Piwowarun – Kołakowska Alicja Fronczyk Przemysław Kurzawa