Pełny tekst orzeczenia

II K 26/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 czerwca 2017 r.

Sąd Rejonowy w Otwocku II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Magdalena Włodarczyk

Protokolant: Anna Bodalska Krydowska

po rozpoznaniu w dniach 20 marca 2017 r., 8 maja 2017 r., 12 czerwca 2017 r.

sprawy W. D. s. F. i T. z d. S., ur. (...) w O.

oskarżonego o to, że:

I.  w dniu 10 maja 2012 r. na skrzyżowaniu drogi nr. (...) z ulica (...) w miejscowości K., w woj. (...) kierując samochodem osobowym m-ki T. (...) o nr rej. (...), umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że wjechał na to skrzyżowanie z drogi podporządkowanej na wprost, nie zachowując szczególnej ostrożności i bez należytego upewnienia się, czy droga jest wolna na wykonanie tego manewru, czym doprowadził do zajechania drogi jadącemu na drodze z pierwszeństwem przejazdu R. K. prowadzącemu motocykl m-ki B. nr rej. (...), w wyniku czego doszło do zderzenia pojazdów, skutkujących spowodowaniem wielonarządowych obrażeń ciała i zgonem R. K.

tj. o czyn z art. 177 § 2 kk

orzeka

1.  oskarżonego W. D. uniewinnia od popełnienia zarzucanego mu czynu

2.  na podstawie art. 632 pkt. 2 k.p.k. koszty sądowe ponosi Skarb Państwa.

II K 26/15

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Rejonowego w Otwocku z dnia 21 czerwca 2017 roku

Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

W dniu 10 maja 2012r po godzinie 19.00 R. K. jechał motocyklem m-ki B. o nr rej. (...) drogą nr (...) przez K. od strony O. w kierunku W.. R. K. poruszał się z prędkością pomiędzy 150 a 190 km/h pomimo, że na tym obszarze obowiązywało ograniczenie prędkości do 70 km/h. Bardzo szybko jadącego motocyklistę zauważył Ł. K., który również jechał w kierunku W. trasą (...) jako kierowca samochodu osobowego. W kierunku w jakim poruszał się R. K. natężenie ruchu było duże, samochody jechały wolno, był korek. R. K. jadąc motocyklem wymijał wolno poruszające się samochody po ich lewej stronie. R. K. wyprzedzając pojazdy wykonywał ten manewr w pobliżu skrzyżowania trasy (...) z ulicą (...) oraz poruszając się ze znaczną prędkością. Co więcej sposób jazdy R. K. wymuszał na innych uczestnikach ruchu podejmowanie gwałtownych manewrów. Ł. K. widział jak pojazd koloru bordowego poruszający się od strony W. (a więc w przeciwnym kierunku niż Ł. K.) zjechał na prawą stronę ustępując miejsca poruszającemu się motocyklem na tzw. „trzeciego” R. K.. W tym czasie W. D. kierując samochodem m-ki T. o nr rej (...) 94 jechał ulicą (...) od strony rzeki W.. Ulica (...) krzyżuje się z trasą (...) i jest drogą podporządkowaną. Aby wrócić do swojego miejsca zamieszkania W. D. chciał przejechać na skrzyżowaniu przez trasę (...) na wprost. Dojeżdżając do skrzyżowania ul. (...) z trasą (...) W. D. zatrzymał się, rozejrzał się upewniając czy może przejechać w poprzek trasy i po kilkunastu sekundach oczekiwania podjął manewr przejazdu przez skrzyżowanie na wprost. Dojeżdżając do osi jezdni w pojazd kierowany przez W. D., po prawej stronie w przednią część boku uderzył R. K. poruszający się motocyklem m-ki B.. W wyniku zderzenia pojazdów R. K. doznał wielonarządowego urazu skutkującego zgonem. W. D. nie odniósł żadnych obrażeń.

W chwili zdarzenia panowały dobre warunki do jazdy: trasa była sucha, nawierzchnia drogi asfaltowa, gładka. Do wypadku doszło w porze dziennej. Zarówno R. K. jak i W. D. byli trzeźwi w chwili zdarzenia.

Oskarżony W. D. nie był uprzednio karany (k. 149).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie:

wyjaśnień oskarżonego W. D. (k. 117v-118v)

zeznań świadków B. K. (k. 21-23 akt sprawy 2 Ds. 1519/14 Prokuratury Rejonowej w Otwocku oraz k. 118v-119 z akt II K 26/15) Ł. K. (k. 39-41 oraz 174-175 akt sprawy 2 Ds. 1519/14 Prokuratury Rejonowej w Otwocku oraz k.146 z akt II K 26/15), A. Ł. (k. 46-48 akt sprawy 2 Ds. 1519/14 Prokuratury Rejonowej w Otwocku oraz k. 144v-145 z akt II K 26/15), Z. G. (k. 85-86 akt sprawy 2 Ds. 1519/14 Prokuratury Rejonowej w Otwocku oraz k. 145 z akt II K 36/15), K. D. (k. 152v-153)

innych dowodów ujawnionych na rozprawie tj. z akt o sygn.. 2 Ds. 1519/14 Prokuratury Rejonowej w Otwocku: protokół z przebiegu badania stanu trzeźwości (k. 3), świadectwo wzorcowania (k. 4), protokołu oględzin pojazdu (k. 5-6, 7-8), protokołu oględzin miejsca wypadku drogowego (k. 9-11, 19-20), szkicu miejsca wypadku drogowego (k. 64-66), wydruków z bazy CEL (k. 17-18, 37), dokumentacji fotograficznej (k. 51-52), wyniku badań krwi na zawartość alkoholu etylowego (k. 53), protokołu przebiegu pobrania krwi do badań na zawartość alkoholu (k. 54), dokumentacji fotograficznej (k. 60-61, 66a, 67-74), protokołu sądowo-lekarskich oględzin i sekcji zwłok wraz z badaniami na zawartość alkoholu (k. 98-109), opinii biegłego lekarza (k. 113-116), opinii biegłego z zakresu badania wypadków komunikacyjnych (k. 119-133), opinii (...) z zakresu badania wypadków drogowych (k. 187-226); zaś z akt sprawy II K 26/15 : dokumentacji medycznej (k. 77, 122, 129), opinii sądowo-psychiatrycznej (k. 87-91), danych o karalności oskarżonego (k. 149), zaświadczenie ze Starostwa Powiatowego w O. dot. klubu (...) (k. 150), statut klubu (...) (k. 151-156), fotografie odzieży ochronnej R. K. (k. 157-159)

Sąd zważył, co następuje:

W ocenie Sądu kompleksowa i staranna, dokonana zgodnie ze wskazaniami art. 7 k.p.k., ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wskazuje iż oskarżonego W. D. nie można uznać za winnego popełnienia zarzucanego mu subsydiarnym aktem oskarżenia czynu. W żadnym bowiem razie nie można, w świetle dostępnego materiału dowodowego, przypisać oskarżonemu, że nie zachował on ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo że możliwość popełnienia czynu (spowodowania wypadku) przewidywał albo mógł przewidzieć. Ustalenia faktyczne przytoczone powyżej dają asumpt do pozbawionego wątpliwości przyjęcia, że oskarżony nie przewidywał i nie mógł przewidzieć, że R. K. poruszał się z tak znaczną prędkością a także że podjął on manewr wyprzedzania w bezpośrednim sąsiedztwie skrzyżowania i w konsekwencji oskarżony nie może bezpiecznie przeciąć toru jego jazdy – wjechać na skrzyżowanie.

W ocenie Sądu w przedmiotowej sprawie kluczowymi i zarazem wzajemnie się uzupełniającymi i korelującymi ze sobą dowodami są: zeznania świadka Ł. K., który obserwował sytuację drogową przed samym zdarzeniem a także zachowanie motocyklisty R. K. i wpływ sposobu jazdy R. K. na zachowanie innych uczestników ruchu, wyjaśnienia oskarżonego W. D. oraz opinie biegłych z zakresu badania wypadków drogowych tj. opinia sporządzona przez biegłego z Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Stołecznej Policji oraz biegłych z Instytutu Ekspertyz Sądowych im. J. S.. W oparciu przede wszystkim o powyższe dowody Sąd ustalił faktyczny przebieg zdarzenia z dnia 10 maja 2012 r.

W pierwszej kolejności Sąd obdarzył przymiotem wiarygodności zeznania świadka Ł. K.. Świadek ten, będąc osobą obcą dla stron postępowania, zeznawał w sposób bezstronny i obiektywny, zgodnie ze swoją wiedzą i pamięcią. Zarówno na etapie postępowania przygotowawczego jak i sądowego, Ł. K. wskazywał, że w dniu 10 maja 2012r natężenie ruchu w kierunku W. na trasie (...) było nietypowo wysokie i pamiętał, że przed dojazdem do skrzyżowania z ulicą (...) samochody jechały bardzo wolno. Świadek konsekwentnie wskazywał, że w niewielkiej odległości przed skrzyżowaniem został wyprzedzony po swojej lewej stronie przez motocyklistę jadącego z „zawrotną prędkością”, którą ocenił na około 180 km/h a chwilę potem usłyszał huk i dostrzegł nierozpoznawalny kształt, który wzbił się na chwilę do góry i opadł. Świadek wskazywał również, że dostrzegł iż sposób jazdy motocyklisty wymusił na pojeździe nadjeżdżającym z przeciwnego kierunku trasą (...) nagły manewr polegający na zjechaniu na prawą stronę celem uniknięcia kontaktu. Świadek wskazywał, że w dniu zdarzenia warunki do jazdy były bardzo dobre. Ł. K., że w chwili kiedy motocyklista go wyprzedził on sam znajdował się w odległości ok. 15-20 metrów przed skrzyżowaniem a przed jego pojazdem ustawione były jeszcze dwa lub trzy inne, w tym samochód dostawczy koloru białego, które przesłoniły świadkowi widok skrzyżowania i uniemożliwiły mu dostrzeżenie samego momentu w którym motocykl R. K. zderzył się z samochodem prowadzonym przez W. D.. Mijając skrzyżowanie świadek zauważył porozrzucane elementy pojazdów oraz uszkodzone auto na jezdni, po czym zatrzymał się na poboczu gdyż jako lekarz chciał udzielić pomocy uczestnikom zdarzenia. Ł. K. zauważył leżącego na poboczu za barierkami R. K. i stwierdził po podjęciu czynności reanimacyjnych zgon w/wym.

W ocenie Sądu zeznania Ł. K. są spójne i logiczne, sam zaś świadek jest osobą zdolną do czynienia spostrzeżeń i ich właściwego zapamiętywania. Na powyższe wskazuje choćby fakt, że pomimo znacznego upływu czasu od zdarzenia świadek w toku postępowania sądowego był w stanie odtworzyć jego przebieg adekwatnie to sposobu w jaki opisywał zdarzenie w toku postępowania przygotowawczego a ponadto dokonał korelującej z opiniami biegłych oceny prędkości z jaką poruszał się wyprzedzający go motocyklista. Tym samym zeznania świadka zasługują na wiarę.

Przymiotem wiarygodności Sąd obdarzył także wyjaśnienia złożone przez oskarżonego W. D.. Oskarżony nie przyznając się do popełnienia zarzucanego mu aktem oskarżenia czynu zrelacjonował przebieg zdarzenia z dnia 10 maja 2012r zgodnie ze swoją pamięcią, ujawniając przy tym adekwatne do sytuacji emocje. Oskarżony wyjaśnił, że w dniu 10 maja 2012 r wracał około godz. 19.00 ulicą (...) z połowu ryb. W drodze powrotnej chciał przejechać przez skrzyżowanie ul. (...) z trasą (...). W. D. podał, że przed wjazdem na skrzyżowanie zatrzymał się na kilkanaście sekund i upewnił się, czy może wykonać manewr bezpiecznie po czym z niewielką prędkością rzędu 5-10 km/h wjechał na skrzyżowanie. Wówczas poczuł, że w jego pojazd m-ki T. uderzyło coś z bardzo dużą siłą w prawy przedni bok. W wyniku uderzenia pojazd kierowany przez oskarżonego został obrócony. W. D. nie dostrzegł co lub kto w niego uderzyło, był oszołomiony i dopiero od nadbiegających osób dowiedział się, że uderzył w jego pojazd motocyklista. Od osób, które zatrzymały się na miejscu zdarzenia oskarżony dowiedział, że motocyklista leży za barierką i że nie żyje, oraz że już wcześniej jechał on z dużą prędkością i wyprzedzał inne pojazdy. Jednocześnie W. D. wyjaśnił, że jeden z obecnych na miejscu zdarzenia kierowców, którego danych oskarżony nie znał, powiedział mu, że ten sam motocyklista chwilę wcześniej omal się z nim nie zderzył. Oskarżony podał, że w dniu zdarzenia panowały bardzo dobre warunki do jazdy a droga którą się poruszał jest drogą podporządkowaną. Oskarżony podał, że leczy się z powodu cukrzycy oraz należy do AA, oświadczył, że w chwili zdarzenia używał okularów do czytania ale dobrze widział na odległość. Z wyjaśnień oskarżonego wynika, że obserwując pojazdy poruszające się trasą (...) nie dostrzegł on motocyklisty, nie zauważył też pojedynczego światła przedniego wskazującego na pojazd jednośladowy oraz że do samego uderzenia przez motocykl B. w pojazd m-ki T. znajdował się na pasie którym samochody poruszały się od strony W. w kierunku G. a więc kierunku przeciwnym do tego, w jaki zmierzał R. K..

Sąd obdarzył wyjaśnienia oskarżonego przymiotem wiarygodności albowiem są one spójne z pozostałym zgromadzonym w toku postępowania materiałem dowodowym a zwłaszcza z zeznaniami świadka Ł. K. oraz opiniami biegłych z zakresu badania wypadków drogowych, są logiczne i konsekwentne.

Za wiarygodne w całości uznał Sąd również zeznania świadków Z. G., B. K., A. Ł. oraz K. D.. Z pośród wskazanych powyżej świadków jedynie Z. G. był obecny na miejscu zdarzenia w dniu 10 maja 2012 r., jednakże nie widział przebiegu wypadku. Z. G. potwierdził, że w dniu zdarzenia panowały dobre warunki pogodowe oraz to, że w tym dniu na trasie (...) w okolicy K. natężenie ruchu było wyjątkowo duże. Wskazał również, że zna oskarżonego, gdyż jest lekarzem a W. D. jest jego pacjentem. Z koeli świadkowie B. K., A. Ł. oraz K. D. nie mieli żądnej wiedzy o samym przebiegu zdarzenia zaś ich zeznania sprowadzały się nade wszystko do podnoszenia okoliczności iż R. K. był użytkownikiem motocykla od wielu lat, bardzo dbał o bezpieczeństwo oraz posiadał stosowną odzież ochronną. B. K. i A. Ł. podnosiły, że ich zdaniem R. K. nie jechał z prędkością jaką wskazali biegli przy czym powyższe twierdzenia świadkowie opierali na swoim wewnętrznym przekonaniu wynikającym z silnych więzów uczuciowych łączących świadków (matkę i żonę R. K.) z w/wym. Z kolei K. D. jako wieloletni przyjaciel R. K., należący wraz z nim do klubu motocyklowego podkreślał, że R. K. na motocyklu jeździł pewni i zgodnie z przepisami. Jednocześnie świadek przyznał, że R. K. jeździł „zdecydowanie” tj. „na prostych odcinkach nie ciągnął się za samochodami, tylko wykonywał zdecydowany manewr. Jeśli był samochód na prostej drodze to R. wyprzedzał ten samochód”. W ocenie Sądu zeznania wskazanych powyżej świadków nie przyczyniły się do poczynienia ustaleń w przebiegu samego zdarzenia. B. K. i A. K. jako osoby najbliższe dla R. K. starały się przedstawić możliwie pozytywny obraz w/wym jako motocyklisty. Nie kwestionując owego, niewątpliwie nacechowanego emocjami a przez to subiektywnego obrazu R. K. jako kierowcy Sąd miał na uwadze, że B. K. nie jeździła z synem na motocyklu a A. K. robiła to bardzo rzadko. Jedyną osobą, która miała większą wiedzę o zachowaniu R. K. jako kierowcy motocykla był K. D., który opisał R. K. jako motocyklistę „zdecydowanego”, „nie ciągnącego się za samochodami na prostych odcinkach.” Trasa (...) niewątpliwie była takim właśnie, prostym odcinkiem drogi, po którym w dniu zdarzenia ciągnął się wolno sznur samochodów. Cechy R. K. jako kierowcy motocykla opisane przez świadka K. D. korelują w ocenie Sądu z jego zachowaniem na drodze w dniu 12 maja 2012 r.

Dowody z dokumentacji medycznej uczestników wypadku oraz opinii biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej dokonujących oględzin oraz sądowo-lekarskiej sekcji zwłok oraz opinii biegłego lekarza F. W., jako niewątpliwie wiarygodne i niekwestionowane przez strony, stanowiły podstawę poczynienia ustaleń co do obrażeń odniesionych w wypadku przez R. K.. Sąd w niniejszym uzasadnieniu ograniczył do minimum ustalenia co do obrażeń jakie odniósł wskutek wypadku R. K.. Skoro bowiem Sad uznał, że oskarżony nie jest winny wystąpienia skutków w postaci tychże obrażeń i zgonu R. K., to dokładny opis rzeczonych skutków jawi się jako zbędny i w istocie nie mający znaczenia dla rozstrzygnięcia w uzasadnianym orzeczeniu

Dowody w postaci notatki urzędowej, protokołów oględzin, szkicu miejsca wypadku i dokumentacji fotograficznej, protokołu pobrania krwi i jej badania na zawartość alkoholu, opinia sądowo-psychiatryczna dot. oskarżonego oraz inne przyjęte za podstawę ustaleń faktycznych dowody z dokumentów wskazane powyżej stanowią wiarygodne i jednoznaczne w swej treści źródło ustaleń, co do sytuacji w jakiej doszło do wypadku i jego skutków. Żadna ze stron nie kwestionowała w żadnym czasie wiarygodności tych dowodów, a podstaw do tegoż nie dostrzegł także Sąd.

Za wiarygodne w całości uznał Sąd również obydwie opinie biegłych z zakresu badania wypadków drogowych: zarówno opinię biegłego z Laboratorium Kryminalistycznego (...) jak i biegłych z (...), przy czym za pełniejszą i udzielającą wyczerpujących odpowiedzi na pytania dotyczące przebiegu zdarzenia Sąd uznał opinię biegłych z (...). Tym niemniej w zasadniczym zakresie obydwie przedmiotowe opinie pokrywają się, co stanowi o ich wiarygodności. (np. w zakresie wyliczenia prędkości z jaką poruszali się uczestnicy wypadku i ich wzajemnego usytuowania w chwili zdarzeni). W zasadniczym zakresie obie wskazywane opinie są jasne i rzetelne z tym, że opinia sporządzona przez (...) w większym stopniu odpowiada wymogowi kompletności. O. się na dostępnym materiale dowodnym i w oparciu o właściwe metody naukowe i wyniki badań dotyczących wypadków drogowych biegli w obu sporządzonych opiniach zgodnie ustalili, że kierujący motocyklem na drodze z ograniczeniem prędkości do 70 km/h poruszał się z prędkością od 150 do 190 km/h. Również w obu opiniach biegli zgodnie wskazali, ze W. D. najprawdopodobniej podjął decyzję o przejechaniu trasy (...) w bezpiecznej odległości w stosunku do samochodów nadjeżdżających z jego lewej i prawej strony a także podnieśli, że najprawdopodobniej oskarżony nie miał możliwości zaobserwowania zbliżającego się motocyklisty.

Opinie biegłych stanowiły dla Sądu podstawę do poczynienia ustaleń, co do których wymagane jest posiadanie wiadomości specjalnych, a zawarte w opiniach stanowiska biegłych co do odpowiedzialności za spowodowanie wypadku, w żadnej mierze nie mogą decydować o przyjęciu winy bądź jej braku. Jest to bowiem ocena prawna zastrzeżona dla Sądu, dokonywana na podstawie ustaleń poczynionych m. in. z treści opinii. Z tych względów, analizując przydatność poszczególnych opinii, Sąd nie brał pod uwagę konkluzji biegłych co do sprawstwa i winy uczestników wypadku.

Podsumowując przebieg zdarzenia podkreślić należy, że oczywistym jest, że bez zachowania oskarżonego W. D. polegającego na wjeździe na skrzyżowanie i przecięcie toru jazdy R. K., do wypadku by nie doszło. W tym aspekcie zachowanie oskarżonego jest niewątpliwie warunkiem sine qua non samego zaistnienia zdarzenia. Powyższe jednak nie prowadzi, w tej konkretnej sprawie, do konkluzji, że oskarżony jest winny spowodowania wypadku jaki miał miejsce w dniu 10 maja 2012 r i w wyniku którego śmierć poniósł R. K.. Rozważenie sprawstwa W. D. sprowadza się bowiem do oceny czy oskarżony nie zachował ostrożności wymaganej od niego w okolicznościach w jakich się znalazł prowadząc samochód, mimo że możliwość jego spowodowania przewidywał lub mógł przewidzieć. W pierwszej kolejności należy wskazać, że oskarżony prowadząc pojazd nie naruszył żadnych kategorycznych przepisów prawa o ruchu drogowym. Poruszał się on bowiem z prędkością dozwoloną - adekwatną do warunków. Kluczowa zatem jest odpowiedź na pytanie czy oskarżony zachował szczególną ostrożność wymaganą przy wjeździe na skrzyżowanie, gdzie miał obowiązek ustąpienia pierwszeństwa przejazdu pojazdom poruszającym się trasą (...) oraz czy zachował się stosownie do wskazań zasady ograniczonego zaufania do innych uczestników ruchu. Ta ocena nie może nie uwzględniać zachowania innego uczestnika ruchu, którym w tej sytuacji był poruszający się motocyklem m-ki B. R. K., a który to uczestnik ruchu poruszał się znacznie szybciej niż było to dozwolone na danym odcinku drogi i niż nakazywałby rozsądek. Jechał on z prędkością, którą w danej sytuacji należy uznać za ogromną i absolutnie nieracjonalną, a do tego wykonywał manewr wyprzedzania w bezpośrednim sąsiedztwie skrzyżowania trasy (...) z ul. (...). Jak wskazali biegli z Instytutu Ekspertyz Sądowych swoim zachowaniem R. K. generował w ruchu drogowym sytuację skrajnie niebezpieczną. W świetle zgromadzonego materiału dowodowego, a także kierując się dyrektywą wskazaną w art. 5 § 2 kpk a nakładającą na Sąd obowiązek rozstrzygania nie dających się usunąć wątpliwości na korzyść oskarżonego Sąd przyjął, że w chwili podejmowania manewru wjazdu na skrzyżowanie W. D. nie miał możliwości zaobserwowania motocyklisty jadącego pomiędzy innymi pojazdami ze znaczną prędkością, a tym samym nie miał on realnej możliwości podjęcia decyzji o zaniechaniu przekraczania jezdni i w konsekwencji uniknięciu wypadku. Tę okoliczność potwierdzają nie tylko wyjaśnienia samego oskarżonego ale także zeznania świadka Ł. K., który wskazał, że wśród samochodów oczekujących na wjazd na skrzyżowanie znajdował się m.in. biały samochód dostawczy, który mógł przesłonić W. D. widok motocyklisty. Ponadto Sąd miał na uwadze, że zarówno z ustaleń biegłych jak i zeznań świadków nie wynika aby W. D. manewr wjazdu na skrzyżowanie podjął w sposób gwałtowny czy nagły. Sam oskarżony podał, że przed skrzyżowaniem zatrzymał się na kilkanaście sekund dokonując oceny sytuacji drogowej. Z kolei z zeznań Ł. K. nie wynika aby samochody stojące przed jego pojazdem a oczekujące na wjazd na skrzyżowanie w jakimś momencie zaczęły np. gwałtownie hamować lub zjeżdżać na pobocze, co niewątpliwie miałoby miejsce w przypadku nagłego manewru ze strony W. D..

W ocenie Sądu W. D. nie miał możliwości dostrzeżenia motocyklisty zbliżającego się w sposób niezwykle dynamiczny, w dodatku wykonującego manewr wyprzedzania tuż przed skrzyżowaniem, zwłaszcza, że jak wskazują zeznania świadka Ł. K. widok motocyklisty mógł zostać oskarżonemu częściowo przesłonięty przez samochód dostawczy, który znajdował się w sznurze pojazdów oczekujących na przejazd przez skrzyżowanie trasy (...) z ulicą (...). Nawet jednak w przypadku, niekorzystnego dla oskarżonego a więc niezgodnego z treścią reguły in dubio pro reo, założenia iż W. D. wjeżdżając na skrzyżowanie mógł był dostrzec zbliżającego się motocyklistę, uznać należy, że nie mógł on realnie prawidłowo ocenić prędkości z jaką poruszał się R. K., a która kształtowała się w przedziale od 150 do 190 km/h a tym samym nie można oskarżonemu przypisać naruszenia reguł ostrożności wymaganych w tej sytuacji. Sąd stoi na stanowisku, że zasada ograniczonego zaufania obowiązująca wszystkich uczestników ruchu drogowego, nie może być rozumiana w sposób prowadzący do przyjęcia ciążącego na uczestnikach ruchu obowiązku braku zaufania do pozostałych jego uczestników. Wskazywał wielokrotnie na to także Sąd Najwyższy (choćby wyrok z 23.11.2001 r., III KKN 103/99) i wynika to także z doświadczenia życiowego. Nawet pomimo relatywnie zbyt dużej liczby zdarzeń drogowych będących skutkami niewłaściwego zachowania się kierujących samochodami, należy z całą stanowczością wskazać, że większość uczestników ruchu zachowuje się poprawnie i racjonalnie, to jest podejmuje decyzje, które można antycypować kierując się doświadczeniem życiowym i logiką. Nawet spora liczba osób przekraczających prędkość nie pozwala na przyjęcie, że w sytuacji wjazdu na skrzyżowanie kierujący musi zakładać, że inny uczestnik będzie zachowywał się skrajnie niewłaściwie, tak jak w tym przypadku R. K., który nie tylko znacznie przekroczył obowiązujące na danym odcinku ograniczenie prędkości do 70 km/h ale także wykonywał manewr wyprzedania innych pojazdów w bezpośrednim sąsiedztwie a także na samym skrzyżowaniu. Oskarżony W. D. tego rodzaju zachowania nie przewidywał i nie mógł przewidzieć. W konsekwencji oskarżonemu nie można zarzucić zachowania niezgodnego z regułami ostrożności. Dokonując takich ustaleń w przedmiotowej sprawie Sąd miał na uwadze również wątpliwość na którą powoływali się oskarżyciele subsydiarni a wyrażoną w pkt. 4 wniosków opinii biegłych z zakresu badania wypadków drogowych (...) w K., gdzie biegli wskazali iż „nie można wykluczyć innego przebiegu sytuacji przedwypadkowej, w której dostrzeżenie motocyklisty było możliwe, ale trafność określenia jego prędkości i zamiarów mogła być bardzo trudna”, gdzie jednocześnie biegli zaznaczyli, iż „w tej sytuacji można byłoby mówić o istnieniu możliwości zaniechania przekraczania jezdni przez kierowcę T. i traktować jego zachowanie jako przyczynienie się do zdarzenia”. Sąd wątpliwość przedmiotową dostrzegł jednakże wyeliminował ją przy zastosowaniu reguły z art. 5 § 2 k.p.k. uznając, iż w sprawie brak jest możliwości takiego rozszerzenia materiału dowodowego, które wątpliwość tę mogłoby jednoznacznie rozstrzygnąć. Tym bardziej, że nawet w przypadku gdyby oskarżony mógł dostrzec motocyklistę przed podjęciem decyzji o wjeździe na skrzyżowanie, to w ocenie Sądu, mając na uwadze prędkość z jaką poruszał się R. K., a której zakres został w sposób tożsamy określony w obu znajdujących się w aktach sprawy opiniach biegłych z zakresu badania wypadków drogowych, to i tak jego zachowanie można byłoby rozpatrywać w kategoriach ewentualnego przyczynienia się do wypadku, nie zaś jego sprawstwa. Tym niemniej w realiach przedmiotowej sprawy, przy dostępnym materiale dowodowym zachowanie i ocena oskarżonego muszą być uznane za adekwatne do okoliczności w jakich się znalazł.

O uniewinnieniu W. D. decydowały przytoczone powyżej ustalenia faktyczne na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego i wynikające z nich oceny prawne zachowania oskarżonego.

Mając powyższe na uwadze Sąd uniewinnił oskarżonego, zaliczając stosownie do art. 632 pkt 2 kpk wydatki w sprawie na rachunek Skarbu Państwa.