Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 21/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 kwietnia 2018 r.

Sąd Okręgowy w Sieradzu – II Wydział Karny, w składzie:

Przewodniczący

-

SSO Jacek Klęk

Ławnicy

-

Beata Halina Chudobińska

-

Anna Wika

Protokolant

-

-

-

-

-

sekr. sąd. Magdalena Majewska

sekr. sąd. Monika Stasiak

sekr. sąd. Monika Szukalska

st. sekr. sąd. Zdzisława Dróżdż

staż. Katarzyna Młyńczyk

w obecności Prokuratorów Sławomira Anka i Roberta Tkaczyńskiego, po rozpoznaniu w dniach 02, 09 i 23 X, 06 i 13 XI 2017 r., 11 I oraz 08 i 22 II, 19 III oraz 12 IV 2018 r. sprawy:

1.  R. B. (1) ps. (...), syna Z. i M. z domu J., ur. (...) w Ł.,

2.  M. G. (1), syna D. i M. z domu K., ur. (...) w Ł.,

3.  M. K. (1), syna D. i E. z domu K., ur. (...) w Ł.,

4.  S. B. (1), syna E. i I. z domu K., ur. (...)

oskarżonych o to, że:

I

w okresie od dnia 31 sierpnia 2016 roku do dnia 1 września 2016 roku, w W.,
Z. i Ś., woj. (...), działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, brali udział z osobami odpowiadającymi w odrębnym postępowaniu w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu uprowadzenie i przetrzymywanie jako zakładnika M. Z. (1), w celu zmuszenia do przekazania pieniędzy w kwocie 100 000 złotych lub zwrotu środków odurzających w postaci marihuany,

to jest o czyn z art. 258 § 1 k.k.

II

w okresie od dnia 31 sierpnia 2016 roku do dnia 1 września 2016 roku w W.,
Z. i Ś., woj. (...), działając w ramach zorganizowanej grupy
przestępczej, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu z osobami odpowiadającymi w odrębnym postępowaniu stosując przemoc fizyczną
wobec M. Z. (1) po uprzednim sprowadzeniu go w ustalone miejsce przez
S. B. (1), którego pozostali członkowie grupy pobili, uprowadzili
M. Z. (1) i przetrzymywali jako zakładnika, w celu zmuszenia członków
jego rodziny, tj. D. Z. (1), K. Z. (1), W. P. i S. K. (1) do przekazania pieniędzy w kwocie 100.000 złotych lub zwrotu
środków odurzających w postaci marihuany, a także w tym celu grozili D.
Z., W. P. i S. K. (1) pozbawieniem życia M. Z. (1) i spaleniem ich mienia, przy czym poprzez doprowadzenie M. Z. (1) do stanu bezbronności, związując mu ręce, nogi oraz kneblując, a także groźby zamachu na życie i zdrowie oraz bicie po całym ciele w tym kopanie po głowie, dopuścili się szczególnego udręczenia M. Z. (1), narażając tym samym M. Z. (1) na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienia skutku określonego w art. 156§1 k.k. lub art. 157§1 k.k., powodując u M. Z. (1) obrażenia ciała naruszające czynności narządów jego ciała na okres poniżej 7 dni,

t o jest o czyn z art. 252§2 k.k., art. 13§1 k.k. w zw. z art. 282 k.k. i art. 158§1 k.k. w zw. z art. 11§2 k.k. w zw. z art. 65 k.k.

a nadto R. B. (1)

oskarżonego o to, że:

III

nieustalonego dnia w sierpniu 2016 roku, w W., wbrew przepisom ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii (t.j. Dz. U. z 2012 roku, poz. 124 z późn. zm.) posiadał środki odurzające w postaci marihuany nieustalonej ilości nie mniejszej niż 10 gram, znajdujące się w szklanym słoiku o pojemności jednego litra, które uprzednio nabył od M. Z. (1),

to jest o czyn z art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii (t.j. Dz. U. z 2012 roku, poz. 124 z późn. zm.)

IV

w dniu 1 09.2016 roku w Ł. woj. (...) posiadał wbrew przepisom ustawy z dnia 29.07.2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii 0,34 grama amfetaminy,

tj. o czyn z art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii (t.j. Dz. U. z 2012 roku, poz. 124 z późn. zm.) ,

V

w okresie od stycznia do 1 września 2016 roku w S. woj. (...) wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej sprzedał 6-krotnie po 1 gramie marihuany S. B. (1),

tj. o czyn z art. 59 ust 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii (t.j. Dz. U. z 2012 roku, poz. 124 z późn. zm.) w zw. z art. 12 k.k. ,

a nadto M. G. (1)

oskarżonego o to, że :

VI

w dniu 2 września 2016 roku, w Ł., woj. (...) wbrew przepisom ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii (t.j. Dz. U. z 2012 roku, poz. 124 z późn. zm.) posiadał środki odurzające w postaci marihuany w ilości 5,175 gram,

tj. o czyn z art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o

VII

w okresie od stycznia 2016 roku do 31.04.2016r. w Ł., woj. (...) uprawiał nie mniej niż 3 /trzy/ krzaki konopi innych niż włókniste,

tj. o czyn z art. 63 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii (t.j. Dz. U. z 2012 roku, poz. 124 z późn. zm.)

a n adto M. K. (1)

oskarżonego o to, że

VIII

w dniu 2 września 2016 r, w Ł. woj. (...), wbrew przepisom ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. z 2012 roku, poz. 124 z późn. zm.) posiadał znaczne ilości środków odurzających w postaci 133,416 gramów netto marihuany,

tj. o czyn z art. 62 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. z 2012 roku, poz. 124 z późn. zm.)

IX

w dniu 2 września 2016 r. w Ł. woj. (...) ukrywał dokument w postaci dowodu osobistego serii (...) wydanego w dniu 02.07.2014 r. przez Burmistrza Gminy Ł., wystawionego na nazwisko K. P. Ł., którym to nie miał prawa wyłącznie rozporządzać,

tj. o przestępstwo z art.276 k.k.

X

w okresie od stycznia 2016r. do 31.08.2016r. Ł. woj. (...) uprawiał nie mniej niż 3 (trzy) krzaki konopi innych niż włókniste,

tj. o czyn z art. 63 ust. 1 ustawy z 29.07.2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii,

XI

w okresie od bliżej nieustalonego dnia 2014 r. do maja 2016 r. w Ł. woj. (...) w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru wbrew przepisom ustawy posiadał znaczną ilość środków odurzających i substancji psychotropowych w postaci:

-

ziela konopi innych niż włókniste − marihuany, łącznie w ilości nie mniej niż 500 gram,

-

ekstazy - (...), łącznie w ilości nie mniej niż 400 sztuk tabletek i 100 gram w postaci kryształków,

-

amfetaminy, łącznie w ilości nie mniej niż 300 gram, które uprzednio wielokrotnie nabywał od innych osób

tj. o czyn z art. 62 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 k.k.

a nadto S. B. (1)

oskarżonego o to, że

XII

w okresie od nieustalonego dnia, w sierpniu 2016 roku do 31 sierpnia 2016 roku, w W., woj. (...) wbrew przepisom ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii (t.j. Dz. U. z 2012 roku, poz. 124 z późn. zm.) posiadał środki odurzające w postaci marihuany nieustalonej ilości nie mniejszej niż 10 gram, znajdujące się w szklanym słoiku o pojemności jednego litra, które uprzednio nabył od M. Z. (1),

to jest o czyn z z art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii (t.j. Dz. U. z 2012 roku, poz. 124 z późn. zm.)

R. B. (1), M. G. (1), M. K. (1) i S. B. (1) uniewinnia od dokonania zarzucanego im w pkt. I czynu, a kosztami procesu w tym zakresie obciąża Skarb Państwa;

S. B. (1) uniewinnia od dokonania zarzucanego mu w pkt. II czynu, a kosztami procesu w tym zakresie obciąża Skarb Państwa;

M. K. (1) uniewinnia od dokonania zarzucanego mu w pkt. IX czynu, a kosztami procesu w tym zakresie obciąża Skarb Państwa;

R. B. (1), M. G. (1) i M. K. (1) w ramach zarzucanego im w pkt. II czynu uznaje za winnych tego, że: w okresie od 31 sierpnia 2016 r. do 1 września 2016 r. w W., Z. i Ś., okręgu (...), działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru zmuszenia D. Z. (1), K. Z. (1), W. P. i S. K. (1) do przekazania pieniędzy w kwocie 100.000 złotych lub środków odurzających w postaci marihuany, wspólnie i w porozumieniu z osobami odpowiadającymi w odrębnym postępowaniu, po uprzednim sprowadzeniu M. Z. (1) w ustalone miejsce, stosując wobec niego przemoc polegającą na zadawaniu uderzeń oraz kopaniu go po całym ciele skutkujące narażeniem go na bezpośrednie niebezpieczeństwo wystąpienia obrażeń ciała średniego stopnia, pozbawili wolności M. Z. (1), po czym przetrzymywali go ze szczególnym udręczeniem, to jest po umieszczeniu go w bagażniku samochodu osobowego przewieźli do miejsca zamieszkania osób mu bliskich, i tam, w ich obecności zmusili go do wyjścia z bagażnika i ponownie użyli wobec niego przemocy w postaci zadawania uderzeń i kopania, grożąc D. Z. (1), K. Z. (1), W. P. i S. K. (1) zamachem na życie i zdrowie oraz spaleniem mienia, celem zmuszenia ich do rozporządzenia mieniem, po czym ponownie umieścili M. Z. (1) w bagażniku samochodu osobowego i przewieźli do opuszczonej nieruchomości, i tam po doprowadzeniu go do stanu bezbronności poprzez związanie mu rąk i nóg oraz zakneblowanie, pozostawili go unieruchomionego, bez nadzoru, lecz zamierzonego skutku w postaci rozporządzenia mieniem przez D. Z. (1), K. Z. (1), W. P. i S. K. (1) nie osiągnęli z uwagi na powiadomienie policji i podjęte przez nią czynności, to jest dokonania czynu wyczerpującego dyspozycję art. 252§2 k.k. i art. 13§1 k.k. w zw. z art. 282 k.k. i art. 158§1 k.k. w zw. z art. 11§2 k.k. i za to na podstawie art. 252§2 k.k. w zw. z art. 11§3 k.k. a także art. 33§2 k.k. wymierza kary:

a)  R. B. (1) 7 (siedmiu) lat pozbawienia wolności oraz 270 (dwustu siedemdziesięciu) stawek dziennych grzywny ustalając wartość jednej stawki na kwotę 20 (dwudziestu) złotych;

b)  M. G. (1) 8 (ośmiu) lat pozbawienia wolności oraz 300 (trzystu) stawek dziennych grzywny ustalając wartość jednej stawki na kwotę 30 (trzydziestu) złotych;

c)  M. K. (1) 6 (sześciu) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności oraz 250 (dwustu pięćdziesięciu) stawek dziennych grzywny ustalając wartość jednej stawki na kwotę 25 (dwudziestu pięciu) złotych;

R. B. (1):

a)  w miejsce zarzucanego mu w pkt III czynu uznaje za winnego tego, że: w ostatniej dekadzie sierpnia 2016 r., w W., okręgu (...), wbrew przepisom ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (t.j. Dz. U. z 2017 r., poz. 783 ze zm.) posiadał, przechowywane w szklanym słoiku o pojemności jednego litra, środki odurzające w postaci świeżo zebranego ziela konopi innych niż włókniste, to jest czynu wyczerpującego dyspozycję art. 62 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (t.j. Dz. U. z 2017 r., poz. 883 ze zm.) i za to na podstawie wskazanego przepisu wymierza mu karę 5 (pięciu) miesięcy pozbawienia wolności;

b)  uznaje za winnego dokonania zarzucanego mu w pkt. IV czynu wyczerpującego dyspozycję art. 62 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (t.j. Dz. U. z 2017 r., poz. 783 ze zm.) i za to na podstawie wskazanego przepisu wymierza mu karę 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności;

c)  w miejsce zarzucanego mu w pkt V czynu uznaje za winnego tego, że: w okresie od stycznia do 31 sierpnia 2016 r. w S. okręgu (...), wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii (t.j. Dz. U. z 2017 r., poz. 783 ze zm.), działając w krótkich odstępach czasu, z wykorzystaniem takiej samej sposobności, w celu osiągniecia korzyści majątkowej czterokrotnie odpłatnie udzielił S. B. (1) po 1 g środka odurzającego w postaci marihuany uzyskując po 30 zł za gram, to jest za winnego dokonania czterech konstruujących ciąg przestępstw wyczerpujących dyspozycję art. 59 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (t.j. Dz. U. z 2017 r., poz. 783 ze zm.) i za to na podstawie wskazanego przepisu oraz art. 91§1 k.k. wymierza mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności;

d)  Na podstawie art. 70 ust. 4 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (t.j. Dz. U. z 2017 r., poz. 783 ze zm.), w związku z rozstrzygnięciem z pkt. 5.c orzeka wobec R. B. (1) na rzecz Fundacji (...)-Readaptacyjnego w M. nawiązkę w kwocie 1.000 (jednego tysiąca) złotych na cele zapobiegania i zwalczania narkomanii;

e)  Na podstawie art. 45§1 k.k. orzeka wobec R. B. (1), w związku z rozstrzygnięciem z pkt. 5.c, przepadek kwoty 120 (stu dwudziestu) złotych tytułem równowartości osiągniętej korzyści majątkowej;

6.  M. G. (1):

a)  uznaje za winnego dokonania zarzucanego mu w pkt. VI czynu z tą zmianą, iż przyjmuje, że jego przedmiotem było 4,99 g środka odurzającego w postaci marihuany, to jest czynu wyczerpującego dyspozycję art. 62 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (t.j. Dz. U. z 2017 r., poz. 783 ze zm.) i za to na podstawie tego przepisu wymierza mu karę 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności

b)  w miejsce zarzucanego mu w pkt. VII czynu uznaje za winnego tego, że: w okresie od stycznia 2016 r. do 31.08.2016 r. w Ł. oraz w G. gminy S. okręgu (...), działając wspólnie i w porozumieniu z M. K. (1), wbrew przepisom ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii, uprawiał nie mniej niż 200 dwieście roślin konopi innych niż włókniste mogących dostarczyć znaczną ilość ziela konopi innych niż włókniste, to jest dokonania czyny wyczerpującego dyspozycję art. 63 ust. 3 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (t.j. Dz. U. z 2017 r., poz. 783 ze zm.) i za to na podstawie wskazanego przepisu wymierza mu karę 1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

c)  Na podstawie art. 70 ust. 4 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 783 ze zm.) w związku z rozstrzygnięciem z pkt. 6.b orzeka wobec M. G. (1) na rzecz Fundacji (...)-Readaptacyjnego w M. na cele zapobiegania i zwalczania narkomanii nawiązkę w kwocie 5.000 (pięć tysięcy) złotych;

7.  M. K. (1):

a)  uznaje za winnego dokonania zarzucanego mu w pkt. VIII czynu z tą zmianą, iż ustala, że przedmiotem posiadania było 73,55 g środka odurzającego w postaci marihuany, to jest dokonania czynu wyczerpującego dyspozycję art. 62 ust. 2 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 783 ze zm.) i za to na podstawie wskazanego artykułu wymierza mu karę 1 (jednego) roku i 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności;

b)  w miejsce zarzucanego mu w pkt. X czynu uznaje za winnego tego, że: w okresie od stycznia 2016 r. do 31.08.2016 r. w Ł. oraz w G. gminy S. okręgu (...), działając wspólnie i w porozumieniu z M. G. (1), wbrew przepisom ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii, uprawiał nie mniej niż 200 dwieście roślin konopi innych niż włókniste mogących dostarczyć znaczną ilość ziela konopi innych niż włókniste, to jest dokonania czynu wyczerpującego dyspozycję art. 63 ust. 3 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 783 ze zm.) i za to na podstawie wskazanego przepisu wymierza mu karę 3 (trzech) lat pozbawienia wolności;

c)  uznaje za winnego dokonania zarzucanego mu w pkt. XI czynu wyczerpującego dyspozycję art. 62 ust. 2 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 783 ze zm.) w zw. z art. 12 k.k. i za to na podstawie art. 62 ust. 2 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 783 ze zm.) wymierza mu karę 3 (trzech) lat pozbawienia wolności;

d)  na podstawie art. 70 ust. 4 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 783 ze zm.) orzeka nawiązki wobec M. K. (1) na rzecz Fundacji (...)-Readaptacyjnego w M., na cele zapobiegania i zwalczania narkomanii – w związku z rozstrzygnięciem:

z pkt. 7.a w kwocie 3.000 (trzech tysięcy) złotych;

z pkt. 7.b w kwocie 5.000 (pięć tysięcy) złotych;

z pkt. 7.c w kwocie 12.000 (dwunastu tysięcy) złotych;

8.  S. B. (1):

a)  w ramach zarzucanego mu w pkt. XII czynu uznaje za winnego tego, że: w ostatniej dekadzie sierpnia 2016 r., w W., wbrew przepisom ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (t.j. Dz. U. z 2017 r., poz. 783 ze zm.) posiadał, przechowywane w szklanym słoiku o pojemności jednego litra, środki odurzające w postaci świeżo zebranego ziela konopi innych niż włókniste, to jest czynu wyczerpującego dyspozycję art. 62 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (t.j. Dz. U. z 2017 r., poz. 883 ze zm.) i za to na podstawie wskazanego przepisu wymierza mu karę 5 (pięciu) miesięcy pozbawienia wolności;

b)  Na podstawie art. 69§1 i §2 k.k. oraz art. 70§1 k.k. wykonanie orzeczonej w pkt. 8.a kary warunkowo zawiesza na okres próby 3 (trzech) lat;

c)  Na podstawie art. 71§1 k.k. orzeka wobec S. B. (1) 60 (sześćdziesiąt) stawek dziennych grzywny ustalając wartość jednej stawki na kwotę 30 (trzydziestu) złotych;

d)  Na podstawie art. 72§1 pkt. 1 k.k. zobowiązuje S. B. (1) do informowania kuratora o przebiegu okresu próby;

9.  Na podstawie art. 70 ust. 2 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 783 ze zm.) orzeka wobec:

a)  M. G. (1) oraz M. K. (1), w związku z czynem przypisanym im w pkt. 6.b i 7.b przepadek suszu konopi innych niż włókniste – l.p. dowodu rzeczowego 5 wykazu nr (...) KPP w Ł.,

b)  M. G. (1) w związku z czynem przypisanym mu w pkt. 6.a przepadek zabezpieczonego suszu konopi innych niż włókniste wraz z plastikowym opakowaniem – l.p. dowodu rzeczowego 2-4 i 8 wykazu nr (...) KPP w Ł.,

c)  R. B. (1) w związku z czynem przypisanym mu w pkt. 5.b przepadek zabezpieczonej soli amfetaminy – l.p. dowodu rzeczowego 6 wykazu nr (...) KPP w Ł.,

d)  M. K. (1) w związku z czynem przypisanym mu w pkt. 7.a przepadek suszu ziela konopi innych niż włókniste wraz z młynkiem – l.p. dowodu rzeczowego 7 wykazu nr (...) KPP w Ł.,

10.  Na podstawie art. 70 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 786 ze zm.) orzeka wobec S. B. (1) przepadek 25 szt. torebek o wymiarach 7x4 cm oraz szklanych cygarniczek – l.p. dowodu rzeczowego 9 wykazu nr (...) KPP w Ł.;

11.  Na podstawie art. 86§1 k.k. oraz

a)  art. 91§2 k.k. w miejsce kar jednostkowych pozbawienia wolności wymierzonych w pkt. 4.a, 5.a, 5.b i 5.c orzeka wobec R. B. (1) karę łączną 7 (siedmiu) lat i 9 (dziewięciu) miesięcy pozbawienia wolności;

b)  art. 85§1 k.k. w miejsce kar jednostkowych pozbawienia wolności wymierzonych w pkt. 4.b, 6.a i 6.b orzeka wobec M. G. (1) karę łączną 9 (dziewięciu) lat pozbawienia wolności

c)  art. 85§1 k.k. w miejsce kar jednostkowych pozbawienia wolności wymierzonych w pkt. 4.c, 7.a, 7.b i 7.c orzeka wobec M. K. (1) karę łączną 9 (dziewięciu) lat i 4 (czterech) miesięcy pozbawienia wolności;

12.  Na podstawie art. 63§1 k.k. na poczet wykonania orzeczonych kar łącznych pozbawienia wolności zalicza okres tymczasowego aresztowania:

a)  R. B. (1) od 01 września 2016 r. godz. 9:45;

b)  M. G. (1) od 02 września 2016 r. godz. 19:30;

c)  M. K. (1) od 02 września 2016 r. godz. 19:30;

13.  Zasądza od oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa od:

a)  R. B. (1) kwotę 1.680 (jeden tysiąc sześćset osiemdziesiąt) złotych tytułem opłaty oraz kwotę 8.610,08 (osiem tysięcy sześćset dziesięć i 68/100) złotych tytułem zwrotu wydatków związanych z postępowaniem,

b)  M. G. (1) kwotę 2.400 (dwa tysiące czterysta) złotych tytułem opłaty oraz kwotę 10.588,48 (dziesięć tysięcy pięćset osiemdziesiąt osiem i 48/100) złotych tytułem zwrotu wydatków związanych z postępowaniem,

c)  M. K. (1) kwotę 1.850 (jeden tysiąc osiemset pięćdziesiąt) złotych tytułem opłaty oraz kwotę 8.760,46 (osiem tysięcy siedemset sześćdziesiąt i 46/100) złotych tytułem zwrotu wydatków związanych z postępowaniem,

d)  S. B. (1) kwotę 300 (trzystu) złotych tytułem opłaty oraz kwotę 942,47 (dziewięćset czterdzieści dwa i 47/100) złotych tytułem zwrotu wydatków związanych z postępowaniem.

Sygn. akt II K 21/17

UZASADNIENIE

VII i X/6.b i 7.b

W 2016 r., w czerwcu M. G. (1) i M. K. (1) porozumieli się odnośnie zorganizowania i poprowadzenia wspólnej uprawy konopi innych niż włókniste. Ww. oskarżeni wsadzili nie mniej niż 200 sztuk roślin bezpośrednio w grunt, czyniąc to na dwóch oddalonych od siebie o około 20 m działkach o wymiarach 5 m × 4 m oraz 7 m × 4 m zlokalizowanych w kompleksie leśnym miejscowości G.. Obie działki, dla potrzeb uprawy, zostały wyodrębnione od odtaczających je krzaków, prowizorycznymi ogrodzeniami skonstruowanymi z zielonego sznurka wspartego na 8 i 7 drewniany, wbitych w grunt kijach. Oskarżeni prowadzili uprawę metodą gospodarską, tj. pod gołym niebem i bez systemu nawadniającego. W drugiej połowie sierpnia 2016 r. rośliny zaczęły kwitnąć. Stwierdziwszy to oskarżeni zdecydowali, że dokonają zbioru ziela 29 sierpnia 2016 r. Tego dnia M. G. (1) i M. K. pojechali do G., na miejsce uprawy. Ujawnili wówczas fakt dokonania na ich szkodę zaboru roślin. Sprawcy zbioru ziela konopi innych niż włókniste dokonali zaboru całych roślin pozostawiając na miejscu jedynie 5 sztuk wątłych roślin (d.: wyj. M. G. k. 2252v-2255v w zw. z k. 405-407; protokół eksperymentu procesowego z udziałem M. G. k. 408-412; protokół oględzin miejsca uprawy k. 415-416 z płytą (...) z mat. fot. 414).

W toku zrealizowanych w śledztwie czynności, w kompleksie leśnym G. zabezpieczono 5 rachitycznych roślin pozostawionych przez sprawców zaboru ziela na miejscach uprawy wskazanych przez M. G.. Po oddzieleniu brył korzennych (korzenie z ziemią i mieszaniną liści) oraz łodyg od pozostałej części ziela zabezpieczonych roślin oraz wysuszeniu pozostałej części, ze wspomnianych pięciu roślin pozyskano 147,14 g suszu ziela konopi innych niż włókniste. Zawartość delta-9-tetrahydrokannabinolu (∆ 9 - (...)) oraz kwasu tetrahydrokannabinolowego ( (...)) w tym suszu była powyżej 0,2% (d.: opinia z zakresu badan chemicznych k. 1173-1190).

V/5.c

W okresie od stycznia do 31 sierpnia 2016 r. R. B. (1) ps. (...) czterokrotnie, wbrew przepisom ustawy, odpłatnie udzielił S. B. (1) suszu konopi innych niż włókniste. Każdorazowo przedmiotem transakcji był 1 g suszu. Do transakcji dochodziło w W. na stadionie (określnego w materiale dowodowym i uzasadnieniu także boiskiem) – po uprzednim kontakcie telefonicznym inicjowanym przez S.R.B.. Za każdym razem S.R.B. płacił R. B. za przekazaną mu marihuanę 30 zł. S.R.B. zażywał susz poprzez palenie. Za każdym razem osiągając efekt odurzenia. Udzielając odpłatnie S.R.B. marihuany R.B. uzyskał korzyść majątkowa w łącznej kwocie 120 zł (d.: wyj. S.R.B. k. 2269v-71 w zw. z k. 985).

III, XII/5.a i 8.a

W połowie sierpnia 2016 r., na skraju lasu pomiędzy G. a W. powiatu (...) D. Z. (1) znalazł uprawę ziela konopi innych niż włókniste. Uprawa składała się z trzech oddalonych od siebie o ok. 15-20 m działek. Na pierwszej z nich było 20 roślin rosnących w donicach (10 donic o φ 27 cm i 10 o φ 47 cm), przy czym rośliny te osiągnęły wysokość ok. 1,5 m. Na drugiej działce rosło ok. 15 roślin także posadzonych w donicach. Na kolejnej parceli znajdowało się ok. 20 roślin wsadzonych bezpośrednio w grunt, przy czym te rośliny miały wysokość ok. 1 m. w pobliży działek znajdowały się bańki z woda oraz opakowania po nawozach. Następnego dnia po ujawnieniu uprawy D. Z. (1) wraz z bratem K. Z. (1) poszli na miejsce uprawy. Tam K. Z. (1) ściął przynajmniej część roślin, przy czym część ściętego ziela bracia zanieśli do miejsca zamieszkania. W tamtym czasie obaj mieszkali w miejscowości Z., w domu W. P., który, w czasie gdy byli małoletnimi, był dla nich ustanowiony rodziną zastępczą. W ciągu paru kolejnych dni D. i K. Z. (1) chodzili w miejsce ujawnionej przez siebie uprawy i znosili ziele do domu, a tam rozkładali je na strychu budynku mieszkalnego. D. Z. (1) o fakcie ujawnienia uprawy, jak i ścięciu roślin poinformowali, także mieszkającego w W. brata M. Z. (1). Ten skontaktował się wówczas, ze znanym mu S. B. (1), o którym wiedział, że okazjonalnie pali marihuanę. W trakcie rozmowy ww. umówili się na spotkanie w miejscu zamieszkania M. Z. (1), przy czym M. Z. (1) o umówieniu spotkania z oskarżonym poinformował braci – D. i K.. W chwili gdy S.R.B. był u M. Z., K. Z. i D. Z. także tam się pojawili. W miejscu zamieszkania M. Z. (1), K. Z. (1) i D. Z. (1) przekazali S. B. litrowy, szklany słoik wypełniony niewysuszonymi szczytami roślin oraz liśćmi marihuany. Oskarżony miał zorientować się, co można z tym zrobić (d.: wyj. S.R.B. k. 2269v-71 w zw. z k. 231-v, 890, 985, (...); zez. M. Z. k. 2309-v, 2399v-2404v w zw. z k. 168v-170v, 219v-220, 481, 493, 500-502, 884v-885v; zez. K. Z. k. 2355-2359 w zw. z k. 36v-37, 165, 293-294, 304v-305, 471v, 483-485; zez. D. Z. k. 2351-2354v w zw. z k. 2v-3v, 145v-146, 299-300, 318-319v, 462v, 490, 504; prot. eksperymentu – wskazania miejsca uprawy przez K. Z. (1) k. 164-166, prot. oględzin miejsca ujawnienia uprawy konopi wskazanego przez K. Z. k. 131-132 i k. 166 [źle wszyta] wraz z mat. fot. k. 428a i k. następna po 132 [bez oznaczenia]).

25 sierpnia 2016 r. S. B. (1) poprosił R. B. (1) o spotkanie. Gdy do niego doszło S.R.B. pokazał R. B. litrowy, szklany słoik wypełniony kwiatostanem i liśćmi świeżo ściętego ziela konopi innych niż włókniste. Podczas spotkania S.R.B. usiłował pozyskać od R. B. informację o wartości marihuany. W okresie od 25 do 31 sierpnia 2016 r. S.R.B. jeszcze kilkakrotnie kontaktował się telefonicznie z R. B. informując o wysuszeniu ziela k. 2249v-52v w zw. z k. 204v-205v, 283-287, 329-330, 1108-v, (...)-54).

Ziele konopi zebrane przez K. Z. (1) i D. Z. (3) z uprawy prowadzonej przez nieustalone osoby na skraju lasu pomiędzy G. a W. powiatu (...) było zielem konopi innych niż włókniste bowiem zawierało powyżej 0,2% sumy delta-9-tetrahydrokannabinolu (∆ 9 - (...)) oraz kwasu tetrahydrokannabinolowego ( (...)) (d.: prot. oględzin miejsca ujawnienia uprawy konopi k. 131-132 i jako następna k. 166 (źle wszyta) wraz z mat. fot. z k. 428 i k. następną po k. 132 (bez oznaczenia); opinia z zakresu badań chemicznych k. 1173-1190).

I, II/1., 2. i 4.

R. B. (1) o ofercie S.R.B. poinformował M. G. (1) (d.: wyj. R. B. 31 sierpnia 2016 r. R. B. (1) pomagał M. K. (1) w remoncie, najmowanego przez niego lokalu mieszkalnego usytuowanego w Ł., przy ul. (...). W owym czasie przebywał pod wskazanym adresem także brat M. P. K., który pomagał w remoncie (d.: wyj. R. B. k. 2249v-52v; wyj. M.M. K. k. 2255v-2258, 2268v-69v).

W owym czasie P. K. (1) pracował wspólnie z T. M. (1), zamieszkałym w pobliżu M.M. K.. T. M. był posiadaczem srebrnego f. (...) z 1998 r. o nr rej. (...). 31 sierpnia 2016 r. M. K. poprosił T. M. (1) o użyczenie przedmiotowego samochodu i otrzymał go z zastrzeżeniem zwrotu do rana następnego dnia z uwagi na konieczność dojazdu T. M. do pracy. Po przekazaniu mu samochodu M.M. K. odwiózł T. M. do domu (d.: zez. T. M. k. 2560v w zw. z k. 239 oraz 1329; odpis umowy nabycia samochodu k. 95).

Dysponując f. (...) M. K. (1), zabrał z miejsca swojego zamieszkania układającego panele R. B. (1) i udał się do Ł., na Plac (...). Tam do f. wsiadła także M. G. (1). We trzech udali się do W., przy czym R. B. (1) telefonicznie skontaktował się z S. B. informując, że jest zainteresowany zakupem marihuany, o której rozmawiali. Mężczyźni umówili się na godz. 20:00 przy stadionie w W.. W W. M. G. zaparkował samochód przy stadionie. Wszyscy wysiedli z pojazdu, po czym podeszło do nich dwóch mężczyzn, znajomych R. B.G. B. (1) oraz mężczyzna o pseudonimie (...) (d.: wyj. R. B. k. 2249v-52v w zw. z k. 204v-205v, 283-287; wyj. M. G. k. 2253-55v w zw. z k. 405-407).

Idąc na spotkanie S.R.B. zabrał ze sobą torbę foliową z wysuszoną marihuaną, której ziele, uprzednio umieszczone w słoiku, pokazywał R. B.. W chwili gdy S.R.B. dotarł na stadion R. B., M. G., G. B. (1) i mężczyzna o ps. (...) zaczęli wypytywać go skąd ma marihuanę. W związku z tym, że S.R.B. nie chciał ujawnić danych M. Z. (1) M. G., G. B. (1) i mężczyzna o ps. (...) zaczęli uderzać go rękoma i kapać. Bijący mężczyźni uderzając współoskarżonego dopytywali skąd ma marihuanę, grozili mu, że jak im nie powie to wywiozą go do lasu i „dostanie kosę”. S.R.B. ujawnił wówczas, że marihuanę przekazał mu M. Z. (1). Około godz. 21.00 S.R.B., na polecenie napastników, zatelefonował do M. Z. i zgodnie z poleceniem napastników umówił się z nim na stadionie (d.: wyj. S.R.B. k. 2269v-71 w zw. z k. 231-v; zez. M.Z. k. 2309-v, 2399v-2404v w zw. z k. 168v-170v, 219v-220).

M. Z. (1) pojechał na spotkanie skuterem. Było już ciemno, oświetlenie zapewniały jedynie lampy uliczne zlokalizowane przy drogach wokół stadionu. W chwili gdy wjeżdżał na stadion S.R.B. w towarzystwie (...).M. K. i R. B. pozostawali na terenie stadionu natomiast M. G., G. B. (1) i mężczyzna o ps. (...) oczekiwali na M. Z. w pobliżu wejścia na stadion od ul. (...). Pokrzywdzony skuterem wjechał na boisko minąwszy furę od strony ul. (...). Wówczas jeden z mężczyzn, którzy wyszli mu naprzeciw, nim pokrzywdzony zatrzymał się pochwycił go i zrzucił z jadącego pojazdu. M. Z. upadł. M. G., G. B. (1) i mężczyzna o ps. (...) przystąpili do leżącego M. Z. i zaczęli udrzeć go rękoma i kopać. Jeden z nich chwycił kask, który spadł z głowy pokrzywdzonego i uderzył go nim w twarz. Pokrzywdzony zaczął krwawić nosa. Dopytywał „za co”, a jeden z zadających uderzenia odparł „za marihuanę”. Pokrzywdzony, który jest osobą niepełnosprawną, oczekującą na przeszczep serca, bojąc się o siebie zaczął tłumaczyć, że z marihuaną nie ma nic wspólnego, że to jego brat K. ściął marihuanę ze znalezionej uprawy. Napastnicy zaczęli dopytywać o adres K., a gdy M. Z. (1) podał im go odstąpili od niego zaprzestając uderzeń. Wówczas napastnicy przeprowadzili M. Z. do f. (...) zaparkowanego przed wejściem na stadion. Idąc szydzili z niego, że sprzedał brata. Do samochodu podeszli także obserwujący zajście M.M. K. i R. B.. Natomiast S.R.B. wsiadł na rower i wrócił do domu (d.: wyj. S.R.B. k. 2269v-71 w zw. z k. 231-v, 890, 985, (...); wyj. M. G. k. 2253-55v w zw. z k. 399, 405-407, 410-411v, 445-v, 483-84, 487, 490, 493, 496-98, (...), (...); wyj. R. B. k. 2249v-52v w zw. z k. 283-287, 329-330, 333, 450, 543v-544v, 615v-616v, 617v, 892, 983, 1029, 1108-v, (...)-54, (...), (...), (...), (...), 1720; zez. M. Z. k. 2309-v, 2399v-2404v w zw. z k. 168v-170v, 219v-220, 481, 493, 500-502, 884v-885v).

S.R.B. dotarłszy do miejsca zamieszkania nie opuszczał domu przez całą noc. Po godzinie 20:00 oskarżony korzystał w miejscu zamieszkania z własnego laptopa (d.: wyj. S.R.B. k. 2269v-71 w zw. z k. 231-v, 890, 985, (...)).

Laptop należący do S. B., z którego w 2016 r. korzystał wyłącznie oskarżony w godzinach wieczornych i nocnych 31 sierpnia 2016 r. był uruchomiony, a jego system operacyjny generował zdarzenia zapisane w rejestrze zdarzeń systemu (d.: ekspertyza kryminalistyczna z zakresu oprogramowania i techniki komputerowej k. 2489-2514). Laptop S. B. w dniu 08 grudnia 2016 r. do dyspozycji prokuratora przekazał A. B. (1). Prokurator dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu oprogramowania i techniki komputerowej na okoliczność „czy i do jakich miejsc logował się użytkownik w nocy z 31.08.2016 r. na 01.09.2016 . po godz. 20.00” dopiero 10 października 2017 r. (5 m-cy po skierowaniu aktu oskarżenia w sprawie niniejszej) i to w sprawie p-ko G. B. (1) (d.: pokwitowanie k. 1074, pismo k. 2363, opinia k. 2489-2514; oświadczenie prokuratora k. 2398v).

Przy f. (...).M. K., R. B., M. G., G. B. (1) i mężczyzna o ps. (...) zdecydowali o tym, ze pojadą do miejsca zamieszkania K. Z. (1) i tam podejmą działania obliczone na zmuszenie domniemanych sprawców zaboru marihuany z uprawy M. G. i M.M. K. do jej zwrotu. M. G., M.M. K., R. B., G. B. (1) i mężczyzna o ps. (...) nakazali, by pobity M. Z. wszedł do bagażnika samochodu i tam się położył. Zdecydowali, że R. B. pojedzie skuterem pokrzywdzonego. F. poprowadził M.M. K., obok niego usiadł M. G., natomiast G. B. (1) i mężczyzna o ps. (...) usiedli na kanapie. F. z którego korzystali sprawcy miał nadwozie pięciodrzwiowe, a klapa bagażnika miała szybę. Bagażnik, w którym sprawcy umieścili pokrzywdzonego nie miał półki ani rolety zasłaniającej zawartość, skutkiem czego będąc w bagażniku pokrzywdzony miał nad sobą szybę klapy bagażnika, a jednocześnie zawartość bagażnika była widoczna z zewnątrz pojazdu. Zarówno jadący f., jak i R. B. prowadząc skutera pokrzywdzonego dojechali do Z., przy czym na żądanie sprawców M. Z. instruował ich jak mają jechać. M.M. K. zaparkował samochód za posesją pp. P., po czym M. G. z jeszcze jednym napastnikiem wysiedli z samochodu i poszli w kierunku posesji pp. P., by zamarkować zakup marihuany (d.: zez. M. Z. k. 2309-v, 2399v-2404v w zw. z k. 168v-170v, 219v-220, 884v-885v).

W chwili gdy M. G. z towarzyszem weszli na teren posesji pp. P. na potworku przebywał W. P.. Jeden z mężczyzn poinformował ww., iż przyszli do K. w sprawie części i obaj skierowali się do drzwi wejściowych. Te otworzyła konkubina K.S. K. (1) oraz D. Z. (1). M. G. poinformował, że skierował ich M. w sprawie części oraz poprosili o wywołanie K. (d.: zez. W.P. k. 2272-2276v w zw. z k. 30v-32; zez. S. K. k. 2304v-2309 w zw. z k. 100-102v). Kiedy K. Z. (1) wyszedł do M. G. i towarzyszącego mu sprawcy M. G. zadeklarował zakup marihuany. Pytał o to jaką ilością narkotyku K. Z. (1) dysponuje. Wówczas K. Z. wydał im „na próbę” susz umieszczony w plastikowym białym opakowaniu, z którym wrócili do samochodu. Tam M. G. wraz z M.M. K. stwierdzili, że przekazany im susz powstał z ziela skradzionego z ich uprawy konopi, a jednocześnie uznali, iż K. Z. (1) podejmując z nimi rozmowę na temat transakcji „wysypał się”. Wówczas M. G. ponownie poszedł na teren posesji i ponownie poprosił o to, by wyszedł do niego K. Z. (1) ten jednak odmówił. M. G. wrócił do samochodu i zażądał, by pokrzywdzony telefonicznie wywołał K. Z. (1). W tym czasie jeden ze sprawców krzyczał na pokrzywdzonego „ty kurwo jak on nie wyjdzie zajebiemy cię”. M. Z. (1) obawiając się sprawców chciał zatelefonować. Wówczas okazało się że w trakcie wydarzeń na boisku w W. zgubił telefon. W konsekwencji, już samochodem, powrócili do W., przy czym R. B. także wsiadł do samochodu zajmując piąte miejsce w kabinie. Przy stadionie z samochodu wysiedli wszyscy poza uwięzionym w bagażniku pokrzywionym. R. B. po wywołaniu numeru M. Z. w swoim telefonie odlazł telefon pokrzywdzonego i wrócił do samochodu, w którym siedzieli pozostali sprawcy. Po odnalezieniu telefonu pokrzywdzonego sprawcy polecili, by ten połączył się z numerem K.. Kazali mu, by powiedział, żeby K. zabrał to co ma i wyniósł im to bo z nim będzie źle. Pokrzywdzony zainicjował połączenie, a gdy już się połączył zdołał jedynie powiedzieć „że chcą go zaje…” po czym jeden ze sprawców wyrwał mu telefon i sam powiedział do K., by ten zabrał to co ma i wyniósł im przed dom bo w przeciwnym razie będzie źle z M.. Po usłyszeniu groźby K. Z. (1) rozłączył się.

Ponownie jadąc do Z. M. G. zatrzymał się na stacji paliw w W., by zatankować. Pojazd opuścił wówczas tylko R. B., który nalewał paliwo i regulował należność. Obecność samochodu, którym poruszali się sprawcy wraz z czynnością tankowania utrwalił monitoring stacji paliw. Na nagraniu widoczna jest m.in. sylwetka skulonego, leżącego w bagażniku pojazdu pokrzywdzonego (d.: wyj. R. B. k. 2249v-52v w zw. z k. 283-287; wyj. M. G. k. 2253-55v w zw. z k. 405-407; zez. M. Z. k. 2309-v, 2399v-2404v w zw. z k. 168v-170v, 219v-220, 884v-885v; opinia (...) dot. wyostrzenia mat. fot. z monitoringu stacji paliw k. 750-780). Po zatankowaniu M.M. K. ponownie poprowadził f. do Z. i ponownie zatrzymał się za posesją pp. P.. Sprawcy inicjowali kilka kolejnych połączeń telefonicznych z numerem K. Z. (1) ten jednak nie odbierał. W miedzy czasie jeden ze sprawców uruchomił skutera pokrzywdzonego i kilkakrotnie przejechał na nim przed brama posesji pp. P.. I to jednak nie skutkowało ani pojawieniem się K. Z. (1), ani choćby odebraniem przez niego telefonu. Wówczas wszyscy wsiedli do wnętrza f., a M. K. uruchomił go i przejechał nim zatrzymując go bezpośrednio przed bramą posesji pp. P.. Skuter M. Z. sprawcy pozostawili w miejscu pierwotnego parkowania oparty o ogrodzenie. Teren przed brama posesji pp. P., gdzie M.M.karda zatrzymał f. był oświetlony światłem latarni ulicznej. Po zatrzymaniu z samochodu wysiedli z niego wszyscy sprawcy. M. G. poprosił nadal przebywającego na posesji W. P., by wywołała K.. Po wywołaniu wszedł jednak tylko D., który podszedł do bramy. Doszło do ostrej wymiany zdań, po bramy podszedł wówczas także W. P.. M. G. krzycząc żądał, by K. Z. (1) oddał to co im zabrał (d.: wyj. M. G. k. 2253-55v w zw. z k. 405-407; wyj. R. B. k. 2249v-52v w zw. z k. 283-287; zez. M. Z. k. 2309-v, 2399v-2404v w zw. z k. 168v-170v, 219v-220, 884v-885v).

Żądania formułowane przez M. G. (1) słyszeli przebywający wewnątrz domu K. Z. (1) i S. K. (1). Wówczas K. Z. (1) przekazał konkubinie torbę foliową z zawartością suszu twierdząc, że to wszystko co ma. S. K. (1) chwyciła torbę i wyszła z nią na zewnątrz. S. K. podeszła do bramy i przekazała M. G. torbę. Ilość suszu wywołała wściekłość oskarżonego, który wprost stwierdził, że „było tego więcej”. To co mu dano nazwał „ścierwem”. Krzyczał, że chce swój towar, który był wart 100.000 zł i odrzucił przekazaną mu przez S. K. foliówkę z suszem. Wówczas jeden ze sprawców otworzył bagażnik f. i wyciągnął z niego M. Z. (1), do którego podszedł M. G. (1) i uderzył go powodując jego upadek. Sprawcy na przemian grozili przebywającym na terenie posesji W.P. – twierdzili, że nie uwolnią M. Z. (1) dopóki nie odzyskają całości skradzionej z uprawy marihuany albo 100.000 zł. I wówczas najbardziej agresywny był M. G., który nie tylko artykułował groźby ale też kopał i uderzał w ogrodzenie, próbował na nie wskoczyć. W trakcie tych zachowań jeden ze sprawców stał przy M. Z. (1), który skulony kucał przy f.. M. Z. był przerażony i sam prosił był bracia oddali, to co zabrali, bo inaczej go zabiją. M. G. kierując się do M. Z. powiedział: „Zobacz jaka masz kurwa rodzinę.” Zaś kierując się do osób po drugiej stronie ogrodzenia: „Pożegnajcie się z nim bo już go nie zobaczycie.” M. Z. był bardzo wystraszony, bał się o własne bezpieczeństwo. Stres skutkował tym, że nie kontrolował czynności fizjologicznych. Jeden z napastników przytrzymując pokrzywdzonego wsadził go do kabiny samochodu i usiadł obok niego. Pozostali nadal wypowiadali groźby i żądania wobec braci M. Z., W.P. i pozostałych jego domowników konsekwentnie domagając się wydania marihuany lub 100 tys. zł. Wówczas pod adresem osób znajdujących się na posesji W.P. ze strony napastników padły słowa: „jak nie będzie kasy to przyjadą dwa busy na chatę i przeszukają cały dom”. Jeden z napastników „zaczął wygrażać, że będzie problem z dziećmi”, że „spalą ruderę”. Pomimo intensyfikacji gróźb pokrzywdzeni nadal negowali, by byli w posiadaniu większej ilości narkotyków. Wówczas napastnicy wsiedli w samochód, przy czym w tym celu pokrzywdzonego ulokowali w bagażniku, który zamknęli. Następnie M.M. K. uruchomimy samochód i odjechali (d.: wyj. R. B. k. 2249v-52v w zw. z k. 283-287; wyj. M. G. k. 2253-55v w zw. z k. 405-407; zez. M. Z. k. 2309-v, 2399v-2404v w zw. z k. 168v-170v, 219v-220, 884v-885v; prot. oględzin terenu przyległego do posesji (...) k. 97-99 wraz z mat. fot. k. 99a).

Sprawcy wewnątrz samochodu rozmawiali o miejscu, w którym mogliby przetrzymać pokrzywdzonego do czasu zwrotu marihuany lub wydania przez rodzinę uprowadzonego żądanej kwoty. Jeden z nich zadeklarował, że „zajrzy” do pokrzywdzonego następnego dnia, po tym jak skończy pracę o godz. 14:00. W rozmowie między sobą sprawcy mówili o tym, że pobawią się w „torturki i podpalanko”. Mężczyzna o ps. (...) zaproponował, by zawieźli pokrzywdzonego do opuszczonej posesji w miejscowości Ś. nr 41, przy czym drogę do tego miejsca wskazywał G. B. (1).

W Ś. posesja oznaczona numerem (...) położna jest przy drodze gminnej wiodącej z W. w kierunku północno-zachodnim do miejscowości K.. Nieruchomość jest usytułowana na uboczu. By dojechać do niej należy zjechać z utwardzonej drogi wiodącej przez wieś w drogę szutrową, a następnie zjechać i z tej drogi i wjechać w gruntową drogę dojazdową prowadząca wyłącznie do wspomnianej posesji. Ta oddalona jest od drogi szutrowej o ok. 150 m, przy czym w sąsiedztwie posesji nie ma innych budynków. Ze wszystkich stron okalają ją pola uprawne. Na posesji znajduje się jeden, murowany budynek zaś bezpośrednio przy budynku rosną krzaki i drzewa. Sama działka, jak i budynek na niej posadowiony nie były ogrodzone i nie nosił śladów użytkowania. Murowany budynek składa się z dwóch części: mieszkalnej i gospodarczej. Do obu części budynku prowadziło dwoje drzwi od strony podwórza, przy czym drzwi z podwórza do części mieszkalnej były zamknięte, natomiast otworzone były drzwi do części gospodarczej. Okna w części mieszkalnej budynku były zabite deskami, które były spróchniałe a część z nich odpadła lub została wyrwana (leżały u podnóży okien). Same okna miały wybite całkowicie lub w części szyby. Niezamontowane na stałe zewnętrzne skrzydła okien trzysegmentowych były otworzone. Uchylone drzwi wejściowe do części gospodarczej budynku prowadziły do pomieszczenia, w którym pozostały ślady drewnianych zagród dla zwierząt gospodarskich. W ścianie pomiędzy tym pomieszczeniem, a korytarzem (sienią) części mieszkalnej znajdowały się niezamknięte drewniane drzwi. Na podłodze sieni (korytarza) leżał gruz. Korytarz połączony był, także niezamkniętymi drzwiami, z pomieszczeniem kuchennym, w którym ujawniono zniszczone i porozrzucane szafki kuchenne i kredens. Pomieszczenie to połączone było z sąsiadującym pokojem dwuskrzydłowymi drzwiami, które także były otwarte. W pokoju ujawniono drewnianą ramę łóżka. Na ramie leżała pozostałość materaca – konstrukcja przerdzewiałych, nieokrytych stalowych sprężyn (d.: prot. oględzin posesji (...) k. 104-108 wraz z mat. fot. k. 108a).

M. K. prowadząc f. zgodnie ze wskazówkami G. B. wjechał na teren posesji. Nie było tam żadnego źródła światła (nie było nawet podłączonej energii elektrycznej). Wszyscy za wyjątkiem M.M. K. wysiedli z samochodu. R. B. (1) wyjął swój telefon komórkowy i nim zapewniał jedyne źródło światła. Sprawcy otworzyli bagażnik i polecili M. Z. (1) aby wysiadł, a gdy to uczynił polecili mu, by położył się na brzuchu na ziemi, co także uczynił. Gdy pokrzywdzony leżał sprawcy, wykorzystując plastikowe opaski zaciskowe związali, przełożone za tułów, ręce pokrzywdzonego. Po czym podnieśli go. Mężczyzna o ps. (...) przytrzymując pokrzywdzonego ze związanymi rękoma wprowadził go do wnętrza budynku. Za nimi, oświetlając drogę telefonem, szedł R. B. i pozostali – za wyjątkiem M.M. K., który pozostał przy samochodzie. Pokrzywdzony został przeprowadzony przez pomieszczenie gospodarcze, sień, kuchnię i wprowadzony do pokoju. Weszli tam z nim mężczyzna o ps. (...), M. G., G. B. oraz R. B.. Tam mężczyzna o ps. (...) polecił mu, by położył się na wznak na ramie łóżka. Po czym, gdy pokrzywdzony wykonał polecenie, został związany polipropylenowym sznurkiem rolniczym. Po chwili pierwsze więzy sprawcy usunęli stwierdziwszy, że zostały zawiązane – zaciśnięte zbyt mocno. Któryś ze sprawców pomiędzy głowę pokrzywdzonego, a sprężyny ramy łóżka włożył szmatę. M. G. (1) do ust pokrzywdzonego wepchnął knebel uformowany, ze znalezionej na miejscu, brudnej folii. Sam knebel unieruchomił poprzez obwiązanie głowy pokrzywdzonego z tkwiącym w jego ustach foliowym kneblem szmatą. Jeden ze sprawców spytał pokrzywdzonego, czy może oddychać, po czym wszyscy sprawcy wyszli z budynku, wsiedli do samochodu i odjechali. Pokrzywdzony pozostał sam, w pozbawionym jakiegokolwiek źródła światła pomieszczeniu, które nie było zabezpieczone przed dostępem dzikich zwierząt i warunków atmosferycznych z uwagi na pozbawione szyb okno. M. Z. (1) ubrany był w zieloną koszulkę polo z krótkim rękawem, lekką wielokolorową bluzę, długie robocze spodnie, bieliznę i buty (d.: wyj. R. B. k. 2249v-52v w zw. z k. 204v-205v, 283-287; zez. M. Z. k. 2309-v, 2399v-2404v w zw. z k. 168v-170v, 219v-220, 884v-885v; prot. oględzin osoby i odzieży M. Z. (1) k. 78-79 wraz z mat fot. k. 79c).

Po pewnym czasie pokrzywdzony zdołał wypchnąć z ust knebel nie zdołał jednak zerwać więzów (d.: zez. M. Z. k. 2309-v, 2399v-2404v w zw. z k. 168v-170v).

Uderzenia kaskiem, rękoma oraz kopnięcia zadawane pokrzywdzonemu na terenie stadionu w W., jak i przed bramą posesji pp. P. przez M. G. (1), G. B. (1) i mężczyznę o ps. (...) narażały M. Z. (1) na bezpośrednie niebezpieczeństwo doznania obrażeń ciała naruszających czynności tegoż na czas dłuższy niż siedem dni, przy czym w następstwie zdarzenia M. Z. (1) doznał złamania 2 żeber po stronie prawej, które naruszyło czynności oddychania na okres dłuższy niż siedem dni, a także obrażeń ciała naruszających czynności powłok ciała na czas nie dłuższy niż 7 dni w postaci: otarć naskórka okolicy czołowej prawej, prawego łuku brwiowego, prawej okolicy jarzmowej i podoczodołowej, stłuczenia prawej małżowiny usznej, silnego stłuczenia nosa z krwawieniem, zadrapania linijnego z podbiegnięciem krwawym o wymiarach 2 cm × 3 cm na brzuchu, nad talerzem biodrowym prawym oraz obrzęku i otarcia skóry w okolicy kłębu kciuka prawego; w następstwie związania rąk doznał pasmowatych otarć skóry biegnących okrężnie i prostopadle do osi długiej przedramion o szerokości 0,5 cm (d.: opinia ustna biegłego S. B. k. 2559-60 oraz opinie pisemne k. 783-784 i opinia uzupełniająca (...)).

M.M. K., M. G., R. B. wraz G. B. oraz mężczyzną o ps. (...) wyjechali ze Ś. kierując się ku W.. Po wyjechaniu ze Ś., o godz. 22:13 M. G., korzystając z telefonu komórkowego M. Z. (1) nawiązał połączenie z telefonem K. Z. (1). W trakcie rozmowy M. G. ponownie zażądał zwrotu „towaru” lub przekazania pieniędzy z tym jednak, że tym razem kategorycznie zakreślił nieprzekraczalny termin 24 godzin. Zapowiedział, że niespełnienie tego żądania w ciągu doby skutkować będzie wtargnięciem do domu, wybiciem szyb w oknach. Stwierdził też, że w takiej sytuacji K. Z. zostanie „wyciągnięty z domu”, a „oni” się z nim policzą (d.: zez. K. Z. k. 2355-2359 w zw. z k. 36v-37). W W. z f. wysiedli R. B., G. B. i mężczyzna o ps. (...) zaś M.M. K. wraz z M. G. wrócili do Ł. (d.: wyj. R. B. k. 2249v-52v w zw. z k. 283-287, 1222; wyj. M. G. k. 2253-55v w zw. z k. 405-407).

Gdy w godzinach porannych, 01 września 2018 r. M. Z. (1) nie stawił się do pracy, zatrudniających go w owym czasie M. S. (2), nie mogąc się z nim skontaktować telefonicznie przyjechał do pp. P.. Jadąc do nich zauważył kask M. Z. (1) leżący na terenie boiska w W., a już dojeżdżając do ich miejsca zamieszkania, skuter M. Z. (1) oparty o ogrodzenie, nieopodal posesji pp. P.. W tym samy czasie do pp. P. przyjechał, zaalarmowany telefonem konkubiny M. Z. (1), kolejny z braci Z. - M. Z. (3). To M. Z. (3) zdecydował o konieczności bezzwłocznego powiadomienia policji o uprowadzeniu M. Z. (1) (d.: zez. zez. S. K. k. 2304v-2309, zez. D. Z. k. 2351-2354v; prot. oględzin skutera P. k. 57-58).

W trakcie podjętych czynności sprawdzających ustalono, że w zdarzenie może być zamieszkany R. B. (1) wskazany przez rozpytanych braci Z.. Jednocześnie rozpoczęto poszukiwania srebrnego f. (...). W S., 01 września 2016 r. o godz. 9.45 zatrzymano R. B. (1). Oskarżony przebywał wówczas w miejscu zamieszkania swojej konkubiny K. S. (oskarżony wskazał później ten adres jako adres zamieszkania). W trakcie czynności realizowanych po zatrzymaniu R. B. (1) ujawnił miejsce pozbawienia wolności M. Z. (1) (d.: wyj. R. B. k. 2249v-52v, prot. zatrzymania R. B. k. 60).

W trakcie czynności zrealizowanych 01 września 2016 r. od godz. 11:00 w miejscu pozbawienia wolności M. Z. (1) ( (...), gm. W.) ujawniono pokrzywdzonego przywiązanego do ramy łóżka – tak, jak pozostawili go sprawcy uprowadzenia – z wyjątkiem knebla, który pokrzywdzony zdołał wypchnąć (d.: zez. M.Z. k. 2309-v, 2399v-2404v w zw. z k. 168v-170v).

IV/5.b

W trakcie czynności przeszukania odzieży R. B. (1) przeprowadzonej bezpośrednio po jego zatrzymaniu w dniu 01 września 2016 r., w skarpecie ww. ujawniono torebkę foliową o wymiarach 8 cm × 4 cm z zapięciem strunowym zawierającą mieszaninę amfetaminy w postaci soli oraz kofeiny o masie 0,34 g (d.: wyj. R. B. k. 2249v-52v; protokół przeszukania osoby R. B. k. 42-43; opinia z zakresu badań chemicznych k. 1173-1190).

Amfetamina i jej sole oraz mieszaniny wyszczególniona jest pod poz. 10 załącznika nr 2 do ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 786 ze zm.) będącego wykazem substancji psychotropowych grupy II-P.

IX/3

Okoliczności ujawnione przez R. B. (1) podczas czynności procesowych realizowanych 01 września 2016 r. skutkowały zabezpieczeniem materiału dowodowego pozwalającego na ustalenie numerów rejestracyjnych f. (...), którym przemieszczali się sprawcy uprowadzenia M. Z. (1). W następstwie podjętych działań 02 września 2016 r. o godz. 6:30 dokonano zatrzymania (pod zarzutem, dokonanego wspólnie z R. B. (1) i innymi osobami pozbawienia wolności M. Z. (1)) poruszających się przedmiotowym pojazdem T. M. (1) i P. K. (1) (d.: wyj. M.M. K. k. 2255v-2258, 2268v-69v; zez. T. M. k. 2560v w zw. z k. 239 oraz 1329; protokoły zatrzymania k. 190, 191). Analiza zawartości zabezpieczonego w posiadaniu T. M. (1) telefonu pozwoliła na powiązanie ze zdarzeniem M. K. (1) (d.: prot. przeszukania osoby T. M. k. 184-186).

Bezpośrednio po uzyskaniu informacji o zatrzymaniu P. K. (1) oskarżony M. K. (1) zdecydował o konieczności dostarczenia bratu do izby zatrzymań przedmiotów higienicznych i dowodu osobistego. W tym celu schował dowód osobisty P. K. do swojej odzieży, którą miał na sobie (d.: wyj. M.M. K. k. 2255v-2258, 2268v-69v).

Nim doszło do wyjazdu M. K. z miejsca zamieszkania, 02 września 2016 r. o godz. 19:30 został on zatrzymany. Czynność zrealizowano w Ł., pod adresem (...), które w notatce użycia psa służbowego opisano jako „pomieszczenia użytkowane przez M. K. (1) oraz P. K. (1)” (d.: notatka użycia psa służbowego z k. 268). W następstwie czynności przeszukania odzieży oskarżonego znaleziono dowód osobisty P. K. (1) (d.: wyj. M.M. K. k. 2255v-2258, 2268v-69v oraz prot. przeszukania osoby M.M. K. k. 269-271).

VIII/7.a

2 września 2016 r. M. K. (1) posiadał, przechowywany w miejscu zamieszkania, czarny worek foliowy oraz torebkę foliową zawierające susz ziela konopi innych niż włókniste o łącznej masie suszu 73,55 g. Oskarżony ujawnił ten susz we wnętrzu f. (...) użyczonego mu przez T. M. (1) po wydarzeniach z nocy z 31 sierpnia na 01 września 2016 r., po czym przeniósł go do swojego miejsca zamieszkania i posiadał do 02 września 2016 r. tj. do czasu zabezpieczenia przez funkcjonariuszy policji (d.: wyj. M.M. K. k. 2255v-2258, 2268v-69v oraz prot. przeszukania osoby M.M. K. k. 269-271).

Suszu ujawniony w posiadaniu oskarżonego zawierał powyżej 0,2% sumy delta-9-tetrahydrokannabinolu (∆ 9 - (...)) oraz kwasu tetrahydrokannabinolowego ( (...)) (d.: wyj. M.M. K. k. 2255v-2258, 2268v-69v; protokół przeszukania k. 273-275; opinia z zakresu badań chemicznych k. 1173-90).

Ziele konopi inne niż włókniste zawierające powyżej 0,2% sumy delta-9-tetrahydrokannabinolu (∆ 9 - (...)) oraz kwasu tetrahydrokannabinolowego ( (...)) jest środkiem odurzającym grupy I-N załącznika nr. 1.1 lp. 110 do ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 786 ze zm.).

XI/7.c

W okresie od 04 sierpnia 2014 r. do 02 lutego 2015 r. D. S. (1) wraz z M. B. (1) i M. B. (2), działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, brał udział, w założonej i kierowanej przez M. D. (1), zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu popełnianie przestępstw z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii polegających na uprawie konopi innych niż włókniste, które mogły dostarczyć znacznej ilości ziela konopi innych niż włókniste, wytwarzaniu znacznej ilości środka odurzającego oraz wprowadzeniu do obrotu i uczestniczeniu w obrocie a nadto udzielaniu znacznych ilości środków odurzających i substancji psychotropowych. W ramach podziału czynności wewnątrz grupy D.D. S. na terenie nieruchomości, którą w owym czasie zamieszkiwał m.in. suszył ziele konopi innych niż włókniste, przechowywał susz ziela konopi innych niż włókniste oraz inne, dostarczone mu przez M. D. narkotyki i na zlecenie ww. wydawał wskazanym przez niego osobom marihuanę i amfetaminę w oznaczonych ilościach. D.D. S. i M.D. kontaktowali się osobiście, jak i pozostawali w stałym kontakcie telefonicznym. M.D. zlecał D.D. S. przygotowanie dla nabywców marihuany. W taki sam sposób M.D. był informowany przez D.D. S. o wydaniu kontrahentom grupy narkotyków.

M. D. (1) dostarczał M. K. narkotyków w 2014 r., jeszcze przed założeniem własnej grupy przestępczej, jak i po tym, jak przestała ona działać, a ściślej do maja 2016 r. M.M. K. kupował w tym czasie od M. D. pełne spektrum środków i substancji oferowanych przez ww. tj. marihuanę, amfetaminę, ekstazy (tabletki zawierające (...)), a także kryształ (...). Do transakcji dochodziło regularnie 2-3 razy w miesiącu. Przy czym w okresie od 2014 r. do maja 2016 r. M.M. K. odpłatnie nabył od M. D. co najmniej:

500 g suszu ziela konopi innych niż włókniste, przy czym jednorazowo były to ilości od 30 g do 50 g,

300 g α-metylofenetyloaminy (amfetaminy), przy czym jednorazowo były to ilości od 10 g do 50 g,

400 szt. tabletek ekstazy zawierających 3,4-metylenodioksymetamfetaminę ( (...)), przy czym jednorazowo były to ilości od 20 do 100 szt.,

100 g 3,4-metylenodioksymetamfetaminy ( (...)) w kryształach, przy czym jednorazowo były to ilości od 5 do 15 g.

(d.: zez. M.D. k. 2303-2304v w zw. z k. 1693-v; zez. D.D. S. k. 2737-3738 w zw. z k. 2728 (163) , 2729v (173v).

We wrześniu 2014 r. M.M. K. uregulował wobec M.D. jednorazowo należność w kwocie 1.040 zł z tytułu narkotyków nabytych przez siebie od ww. za pośrednictwem D.D. S.. 25 października 2014 r. D.D. S. poinformował M.D., że M. K., identyfikowanemu słowem (...) wydał 50 g marihuany (d.: j.w).

R. B. (1) ma 26 lat; jest kawalerem, pozostaje w związku z którego ma córkę w wieku 5 lat; posiada wykształcenie gimnazjalne, z zawodu jest malarzem-tapeciarzem; utrzymuje się z regularnie świadczonych prac dorywczych w budownictwie z których zadeklarował wynagrodzenie po 1.200 zł miesięcznie, nie był zrejestrowany w PUP jako osoba poszukująca pracę; nie posiada majątku; dotychczas nie był karany, w miejscu zamieszkania ma dobrą opinię, pozostaje w stałym kontakcie z matką swojego dziecka oraz jej najbliższymi (d.: dane osobopoznawcze k. 2248-v; wywiad środowiskowy k. 1036), nie jest uzależniony od substancji psychoaktywnych choć w przeszłości zażywał marihuanę i amfetaminę, konsekwencje zażywania których bagatelizuje (d.: kwestionariusz specjalisty od uzależnień k. 2633-43).

M. G. (1) ma 27 lat, jest kawalerem, ma siedmioletnią córkę; posiada wykształcenie zawodowe, jest z zawodu sprzedawcą; przed aresztowaniem, nie wykonywał stałej pracy zarobkowej pomagając okazjonalnie rodzicom w prowadzeniu sklepów, w miejscu zamieszkania posiada opinię poprawną, dotychczas nie był karany (d.: dane osobopoznawcze k. 2248v, wywiad środowiskowy k. 878-849); jest uzależniony od marihuany (zażywał codziennie po 5-6 g, w przeszłości poddał się terapii, którą przerwał powracając do nałogu, próbował amfetaminy z go niezadawalającym efektem (kwestionariusz specjalisty od uzależnień k. 2644-55).

M. K. (1) ma 26 lat; jest bezdzietnym kawalerem, posiada wyksztalcenie zawodowe – technolog robót wykończeniowych, utrzymywał się z prac dorywczych, nie był zarejestrowany w PUP, deklarował utrzymanie z prac dorywczych, zamieszkiwał w wynajmowanym lokalu (do lipca 2016 r. mieszkał z ojcem, który zmarł, a oskarżony nie uzyskał uprawnień do przejęcia mieszkania), nie był karany (d.: dane osobopoznawcze k. 2249, wywiad środowiskowy k. 1046-47), nie jest uzależniony od środków psychoaktywnych, zadeklarował zażywanie marihuany kilka razy w miesiącu „weekendowe” (kwestionariusz specjalisty od uzależnień k. 2667-76).

S. B. (1) ma 46 lat; jest bezdzietnym kawalerem, posiada wykształcenie zawodowe, do sierpnia 2017 r. był zatrudniony z zakładzie produkującym części samochodowe i osiągał z tego tytułu 2.000 zł netto; nie był karany, w miejscu zamieszkania posiada opinię pozytywną, nie posiada majątku (d.: dane osobopoznawcze k. 2248v, wywiad środowiskowy k. 1068); oskarżony nie jest osoba zażywająca narkotyki, nie jest uzależniony od substancji psychoaktywnych (kwestionariusz specjalisty od uzależnień k. 2656-66).

R. B. (1) w toku rozprawy (k. 2249v-52v) nie przyznał się do dokonania zarzucanych mu czynów i skorzystał z prawa do milczenia, przy czym po odczytaniu depozycji ze śledztwa stwierdził, że okoliczności w nich opisane albo niezaistniały, albo też zaistniały, jednak to nie on je zrelacjonował, ewentualnie treść protokołów odpowiada jego depozycjom. Udzielając odpowiedzi na pytania swojego obrońcy oskarżony stwierdził, że przyznaje się do dokonania czynu z art. 252 k.k. oraz posiadania amfetaminy, a nie przyznaje się do udziału w zorganizowanej grupie przestępczej (k. 2251v). Wyjaśniając w śledztwie oskarżony przyznał się do posiadania ujawnionej w toku przeszukania amfetaminy (0,34 g zarzut IV).

Odpowiadając na pytania oskarżony twierdził, że wyjaśniając w śledztwie działał pod presją, gdyż policjanci poinformowali go o śmierci pokrzywdzonego, krzyczeli na niego (choć wykluczył, by grozili mu). To presją tłumaczył własną niekonsekwencję w zakresie choćby udziału w zdarzeniu G. B. (1) (choć jednocześnie stwierdził, że zmieniał wyjaśnienia, co do jego udziału gdyż obawiał się go). J. udzielił odpowiedzi na pytania co do meritum w zakresie zagadnień, co do których w śledztwie zmieniał stanowisko. Po pierwsze oskarżony potwierdził udział w zdarzeniu M. G. (1) określając go mianem osoby najbardziej agresywnej, tak wobec M. Z. (1), jak i S. B. (1). Wyjaśnił, że to głownie M. G. (1) krzycząc prowadził rozmowę z bliskimi pokrzywdzonego w Z.. Wskazał, że w pobiciu S. B. (1) i M. Z. (1) na terenie stadionu w W. dokonali wyłącznie M. G. (1), G. B. (1) oraz mężczyzna o ps. (...). Wykluczył, by i on zadawał uderzenia S.R.B. lub M. Z.. To samo odniósł do M.M. K., który wg jego twierdzeń w czasie pobicia S.R.B. oraz M. Z. najpierw był przy samochodzie, poza ogrodzeniem stadionu, a później stał wraz z nim i S.R.B.. Jednocześnie wykluczył, by S.R.B. zadawał uderzenia M. Z.. Wprost stwierdził, że po pobiciu S.R.B. przez M. G., B. B. i Białego ten wraz z nim pozostał na terenie stadionu, jednak w odległości ok. 100 m od miejsca pobicia M. Z.. Dodał, że samo pobicie M. Z. widział, ale niedokładnie z uwagi na odległość. Widział, jak po pobiciu M. G. i mężczyzna o ps. (...) prowadzili pobitego M. Z..

Powołując się na niepamięć stwierdził, że nie pamięta czy był obecny przy tym jak M. Z. trafił po raz pierwszy do bagażnika samochodu. Argumentował trybem przypuszczającym, że tego nie widział bo mógł już odjechać skuterem pokrzywdzonego nim to nastąpiło. Wyjaśniając okoliczności wyboru miejsca pozostawienia M. Z. (1), jego skrępowania i pozostawienia w Ś. oskarżony po wielokroć odwoływał się do niepamięci i poprzestawał na stwierdzeniach, że jego rola ograniczała się do trzymania telefonu zapewniającego światło, a pokrzywdzonego skrępowano plastikowymi opaskami zaciskowymi (przy czym twierdził, że nie pamięta jakie czynności podejmowali pozostali, kto wiązał pokrzywdzonego, kto przyniósł opaski). Stwierdził: „po tym co widziałem sam bałem się oskarżonych” tłumacząc tym nie tylko niezdolność do zindywidualizowania zachowań pozostałych sprawców, ale i własny udział w zajęciu polegający na trzymaniu źródła światła, oraz własną bierność już po rozstaniu ze współoskarżonymi. Jednoczenie oskarżony stwierdził, że następnego dnia rankiem nie widział, że M. Z. jest nadal pozbawiony wolności wprost negując własne zapewnienia ze śledztwa, że już przed zatrzymaniem chciał jechać i uwolnić pokrzywdzonego.

Wyjaśnienia oskarżonego R. B. (1) w zakresie czynu z pkt. II Sąd uznał za wiarygodne jedynie w takim zakresie w jakim pozwalał na to ogół zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Zwraca uwagę to, że oskarżony nie tylko był niekonsekwentny ale i stopień szczegółowości jego relacji oczywiście różniący się w zależności od tego która faza zdarzenia był przedmiotem przesłuchania. O ile relacja oskarżonego dotycząca zajścia na stadionie oraz wydarzeń poprzedzających jest szczegółowa i zasadniczo konsekwentna, to już to co działo się z pokrzywdzonym od momentu doprowadzenia do samochodu tuż po pobiciu na stadionie dalekie jest od konsekwencji, a nawet logiki. Mogło to być podyktowane uzasadnioną koniecznością ustalenia miejsca przetrzymywania pokrzywdzonego i presją jaką funkcjonariusze policji wywierali na oskarżonego, która jednak nie ograniczała swobody wypowiedzi oskarżonego, ale i niewątpliwie wiązało się to z koniecznością ujawnienia własnego udziału w zdarzeniu, a także kwestią lojalności (negacja, by to on ujawnił policji miejsce przetrzymywania pokrzywdzonego, a także udział w zajściu G. B. – poprzez negację wskazania miejsca zamieszkania ww.). Tym należy tłumaczyć to, że opisując losy pokrzywdzonego po pobiciu (poczynając od tego jak znalazł się w bagażniku f.), poprzez wydarzenia w Z. oraz w Ś. oskarżony sukcesywnie minimalizował ilość szczegółów w relacji. Ostatecznie przyznając już tylko okoliczności oczywiste (i weryfikowalne innym materiałem, np. tankowanie paliwa), zaś co do przebiegu czynu jego twierdzenia, że nie widział w jaki sposób i kto podejmował działania skutkujące skrępowaniem pokrzywdzonego w Ś. nie wytrzymują konfrontacji z logiką. Skoro to oskarżony miał trzymać w ręku jedyne źródło światła, to on miał zdecydowanie najlepszy punkt obserwacyjny – i to poczynając od momentu opuszczenia bagażnika przez pokrzywdzonego po wyjazd sprawców ze Ś.. Sąd uznał w konsekwencji, że w zakresie czynu II wyjaśnienia R. B. pozostają wiarygodnymi w zakresie przyznanym zasadniczo zeznaniami M. Z., W.P., jak i wyjaśnieniami S.R.B.. Znamiennym przy tym pozostaje, iż oskarżony w zakresie zarzutów IV i V poprzestał na negacji sprawstwa, przy czym to Sąd uznał za sprzeczne z prawdą z uwagi na treść uznanych za wiarygodne w tym zakresie wyjaśnień S.R.B..

M. G. (1) ustosunkowując się do zarzutów, zanegował działanie w ramach zorganizowanej grupy przestępczej oraz przyznał się do uprowadzenia M. Z. (1) celem wymuszenia na jego braciach zwrotu skradzionej, uprawianej przez niego marihuany (k. 2252v-2255v). Zakwestionował przy tym, by uprowadzenie pokrzywdzonego i pozbawienie go wolności łączyło się z jego szczególnym udręczeniem, by podczas realizacji znamion czynu z pkt. II groził komukolwiek, a także by pobił S. B. (1). Przyznał się także do dokonania czynu z pkt. VI (posiadanie wbrew ustawie marihuany). Jednocześnie oskarżony zrezygnował z prawa do swobodnej wypowiedzi i ustosunkowywał się do treści ujawnionych w trybie art. 389§1 k.p.k. wyjaśnień złożonych uprzednio co do zasady potwierdzając je. Kluczowymi przy tym pozostają wyjaśnienia M. G. złożone 03 września 2016 r. (podczas pierwszego przesłuchania oskarżony nie przyznał się do udziału w uprowadzeniu ograniczając swój udział do stwierdzenia: „Ja po prostu wsiadłem do samochodu” ale też stwierdził: „…nie chce się pogrążać i nie chce nikogo pogrążać”. Oskarżony jednocześnie zaprzeczył, by uprowadzenie podyktowane było motywami osiągniecia korzyści majątkowej („Ja mam pieniędzy w bród. Nie narażałbym karku żeby siedzieć za jakieś 100.000 zł”).

Wyjaśnienia oskarżonego M. G. z 03 września 2016 r. stanowią podstawę przypisania temuż oraz M.M. K. czynu wyczerpującego dyspozycję art. 63 ust. 3 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii. Oskarżony podał wówczas, że wraz z M.M. K. w 2016 r. uzgodnili założenie uprawy konopi innych niż włókniste. Wskazał, miejsce (W.), ilość (od 200 do 300 szt.) i wartość zakupionych nasion (2.600 zł). Zastrzegł, iż po wspólny zasadzeniu nasion (chyba w czerwcu 2016 r.) wspólnie doglądali uprawy. Twierdził, ze uprawę prowadzili na własny użytek. Oskarżony wskazał przy tym, że na 29 sierpnia 2016 r. wraz z M.M. K. zaplanowali zbiór kwiatostanów z uprawy kiedy jednak dotarli na miejsce ujawnili, iż rośliny zostały wycięte - pozostały tylko pojedyncze połamane i jeden rosnący krzak, z których zebrali pozostałość ziela. Obaj uzgodnili, że podejmą działania obliczone na ustalenie sprawcy zaboru. Wskazał, że 31 sierpnia 2016 r. M.M. K. przyjechał do miejsca zamieszkania jego rodziców (pl. 11. Listopada w Ł.) f. (...) wraz z nieznanym mu wówczas mężczyzną ubranym w dres z szarą bluzą i czarnym kapturem, który później tankował paliwo na stacji paliw w W. (R. B.). We trzech pojechali do W., przy czym R. B. poinformował ich, że wie kto ukradł im „towar” i wszyscy dyskutowali o odzyskaniu towaru. Oskarżony zaznaczył, że R. B. nie wiedział gdzie mieszka osoba, która dokonała zaboru, a tylko zna kogoś kto może to wskazać. Oskarżony wskazał też, że w chwili gdy dojechali w rejon stadionu w W. podeszło do nich dwóch nieznanych mu mężczyzn – kolegów R. B., a po jakimś czasie przejechał mężczyzna w wieku ok. 30 lat, którego pobili dwaj koledzy R. B. po to, by powiedział od kogo ma zioło. Po pobiciu zaatakowany mężczyzna zatelefonował i po kolejnych 10 min. czerwonym skuterem na stadion przyjechał kolejny mężczyzna, który później został uprowadzony. Oskarżony przyznał, że w chwili gdy nadjechał pokrzywdzony chwycił go i ściągnął ze skutera, po czym pokrzywdzony był kopany „chyba” przez wszystkich pozostałych do chwili gdy ujawnił, że towar ma jego brat w miejscu zamieszkania. Oskarżony stwierdził, że po ujawnieniu tego pokrzywdzony przez któregoś z nich został wsadzony do bagażnika i pojechali do miejsca zamieszkania braci pobitego. Wskazał, że któryś z mężczyzn jechał skuterem pokrzywdzonego (był pewien, że f. prowadził M.M. K., a on siedział obok niego). Po dojechaniu na miejsce zatrzymali się za posesją, przy czym on poszedł pieszo na posesje, na której dostrzegł starszego mężczyznę jednak po minięciu bramy podszedł bezpośrednio do drzwi domu, które otworzył mu młody mężczyzna z kolczykiem w brwi. Stwierdził, że poinformował go, że przysłał go brat i zadeklarował chęć zakupu marihuany, na co ów mężczyzna wydał mu białe, plastikowe wiaderko o średnicy ok. 20 cm z suszem. Opisał, że susz zaniósł do samochodu, gdzie wraz z M.M. K., na podstawie zapachu i wyglądu ustalili, że pochodzi on z ich uprawy. Dalej opisał, iż ponownie poszedł pieszo na posesję i ponownie zapukał do drzwi i domagał się, by K. Z. (1) wyszedł do niego na zewnątrz. Ten nie chciał, wyszedł tylko jego brat. Oskarżony wówczas wrócił do samochodu, którym przejechali bezpośredni pod bramę posesji i stwierdził: „zaczynamy się kłócić z tym drugim bratem, tym starszym mężczyzną oraz jakąś kobietą aby nam oddali nasz towar”. W trakcie kłótni dziewczyna w wieku 23-25 lat przyniosła reklamówkę z suszem, której jednak oni nie chcieli wziąć, gdyż nie był to cały susz z ich uprawy, jednocześnie „ktoś” otworzył bagażnik samochodu i „wyprowadził” uprowadzonego mężczyznę, „i pokazał go rodzinie” mówiąc, „że mają oddać towar albo my brata ich nie oddamy do momentu otrzymania towaru lub pieniędzy w wkocie 100 tys. złotych”. Zastrzegł, że pokrzywdzony kucał przy bramie, a on go pchnął, po czym „któryś z kolegów” go podniósł. Oskarżony stwierdził też, że w trakcie kłótni z rodziną uprowadzonego informowali, że będzie on przetrzymywany przez nich do następnego dnia, a w tym czasie „oni mają przygotować pieniądze w kwocie 100 tys. złotych albo będzie mój i M. towar, daliśmy czas do dnia 01.09.2016 r. godz. 21:00”. Następnie oskarżony opisał, że zawieźli uprowadzonego do opuszczonego domu usytuowanego, pod lasem, przy bocznej drodze, ok. 2 km od W.. Tam wszyscy wysiedli z samochodu. Któryś z nich użył telefonu, by zapewnić światło, ktoś prowadził pokrzywdzonego. Weszli do pustego budynku i tam ręce i nogi pokrzywdzonego skrępowali plastikowymi opaskami zaciskowymi i sznurkiem (znalezionym na miejscu) oraz przywiązali pokrzywdzonego do ramy starego łóżka („by nie mógł uciec”), a on zawiązał na głowie pokrzywdzonego, wytworzony ze znalezionych na miejscu szmat, knebel – by uniemożliwić pokrzywdzonemu krzyk. Następnie pozostawili go bez opieki. Wewnątrz budynku nadal któryś z nich używał telefonu jako źródła światła, a inny zapalił zapalniczkę. Oskarżony przyznał także, korzystając z telefonu pokrzywdzonego zatelefonował do brata pokrzywdzonego, z którym wcześniej łączył się sam pokrzywdzony i powiedział, że „do jutra mają czas”. Dodał, że sam telefon wyrzucił. Stwierdził, że w pięciu odjechali z miejsca uwięzienia pokrzywdzonego, a w W. wysiedli z samochodu R. B. oraz dwaj mężczyźni, którzy dołączyli do nich w chwili gdy dojechali na stadion.

04 września 2016 r. M. G. uczestniczył w eksperymencie procesowym w trakcie którego składał wyjaśnienia. Wskazał wówczas dwie lokalizacje uprawy konopi jaką prowadził z M.M. K. w kompleksie leśnym G., a także oba miejsca w Z., w których stał w dniu zdarzenia samochód, z którego korzystali dokonując uprowadzenia, „w którym znajdował się uprowadzony” – to oddalone od posesji pokrzywdzonych, jak i „wskazał posesję na której był w dniu 31.08.16 r. żądając okup za uprowadzonego zakładnika oraz groził tej rodzinie że ją spali, spali ich mienie; żądał zwrotu marihuany”. Następnie, po przerwie w czynności związanej ze złym samopoczuciem, przed popisaniem protokołu, stwierdził, że nie wie czy w trakcie zajścia ktokolwiek mówił, że rodzina pokrzywdzonego zostanie spalona”. W toku kolejnych czynności, zwłaszcza konfrontacji jego wyjaśnień z zeznaniami pokrzywdzonych oskarżony modyfikował stanowisko w zakresie żądania 100.000 zł twierdząc, że tego już nie pamięta („nie jestem w stanie sobie przypomnieć, czy ktoś powiedział o zgromadzeniu 100.000 zł i w razie ich braku zrobieniu krzywdy M.” k. 490).

W toku rozprawy M. G. skorzystał z prawa do milczenia w zakresie omówienia logistyki i organizacji uprawy konopi innych niż włókniste, wykluczając by ktokolwiek inny, poza nim i M.M. K. tym się zajmował. Oskarżony skorzystał także z prawa do milczenia w zakresie pytań zmierzających do ustalenia, czy S.R.B. dobrowolnie telefonował do M. Z., czy też został do tego zmuszony, a także czy R. B. uderzał uprowadzonego na stadionie oraz krępował go, a nawet sprecyzowania jakie konkretnie czynności ww. wykonywał w miejscu pozostawienia uprowadzonego.

Sąd uznał wyjaśnienia M. G. za wiarygodne, przy czym w zakresie odmienności jakie istnieją w depozycjach składnych na różnym etapie postępowania za podstawę ustaleń przyjęto wyjaśnienia złożone 03 września 2016 r. jako złożone krótko po relacjonowanych wydarzeniach.

M. K. (1) w toku rozprawy przyznał się wyłącznie do dokonania czynu opisanego w zarzucie VIII (posiadanie marihuany w dniu zatrzymania). Nie negując faktu zapewnienia współoskarżonym transportu wieczorem 31 sierpnia 2016 r. stwierdził, iż do W. pojechał z R. B., wyłącznie by kupić marihuanę. Pozostałych po raz pierwszy zobaczył na stadionie w W., przy czym zaprzeczył, by widział aby w stosunku do M. Z. czy S.R.B. używano przemocy. Stwierdził też, że nie widział u ww. jakichkolwiek obrażeń. Wskazał, że pomysł wyjazdu do Z. był pomysłem M. Z.. Jego przewożenie w bagażniku tłumaczył brakiem miejsca w kabinie. Jednocześnie przyznał, że f. miał pięć miejsc wewnątrz kabiny. Zatrzymanie pojazdu w Z., za pierwszym razem, nie przy bramie posesji pp. P., a dalej tłumaczył pomyłką. Przyznał, to, że M. G. poszedł po marihuanę i przyniósł ją w białym pojemniku „na próbę”. Przyznał też fakt powrotu na stadion w W. po teflon pokrzywdzonego. Wskazał przy tym, iż przy stadionie z samochodu wyszli wszyscy (i on) poza pokrzywdzonym. Podniósł, że po odnalezieniu telefonu pokrzywdzonego ponownie zawiózł wszystkich do Z., gdzie tym razem zaparkował już bezpośrednio przy bramie pp. P.. Stwierdził, że wówczas wszyscy wysiedli z samochodu (pokrzywdzony o własnych siłach „bo przecież nie był potłuczony ani nic takiego”). Wydarzenia przy bramie określił mianem „normalnej rozmowy”, której jednak nie słuchał, bo go nie interesowała – zastrzegł, że w czasie jej trwania stał przy samochodzie. Jednocześnie stwierdził, że w toku rozmowy od pokrzywdzonych domagano się tylko marihuany i zanegował, by żądano od nich jakichkolwiek pieniędzy. Co do zawiezienia pokrzywdzonego do Ś. stwierdził, że po odjechaniu z Z. mężczyzna identyfikowany pseudonimem (...) zażądał, by zawieść go na działkę, gdzie miał jakąś imprezę – a co do pozostawienia pokrzywdzonego w Ś. twierdził, że budynek i posesja nie wyglądały na pustostan, a jak normalna „działka” choć i wyjaśnił, że nie widział kto i jak otworzył drzwi do domu, na posesji nie była żadnych innych osób, zwierząt a nawet światła. Co do wydarzeń wewnątrz domu stwierdził, że tam nie wchodził, a przez cały czas siedział w samochodzie. Zastrzegł, że nic nie wie na temat zabrania z samochodu opasek zaciskowych. Przyznał, że z posesji wyjechali wszyscy poza pokrzywdzonym, przy czym pozostali powiedzieli mu, że pokrzywdzony został wewnątrz zamknięty, co on rozumiał jako zamknięcie w jakimś pomieszczeniu z założeniem, że po godzinie zostanie wypuszczony.

W zakresie zarzutu IX wyjaśnił, że w chwili zatrzymania miał przy sobie dowód osobisty brata P., bo zatrzymano, gdy wyjeżdżał z domu, by zawieść dokument zatrzymanemu przez policję bratu. Zastrzegł, że właśnie w tym celu, by zawieść rzeczy osobiste i dowód osobisty zatrzymanemu bratu zwolnił się z pracy.

Co do zarzutu VIII przyznał się ale i stwierdził, że nie wie do kogo należała będąca przedmiotem zarzutu marihuana. Opisał, że po wydarzeniach z nocy z 31 sierpnia na 01 września znalazł worek z nią na tylnej kanapie samochodu i zaniósł do domu bo musiał oddać samochód. Co do zarzutu XI nie przyznał się negując znajomość z D.D. S. i M.D.. Nie wyraził zgody na zabezpieczenie prób głosu dla potrzeb przygotowania ekspertyzy, czy głos nagrany w trakcie gromadzenia dowodowego w sprawie M.D. i in. osoby identyfikowanej przez rozmówców określaniem (...) należy do niego.

W toku śledztwa oskarżony M.M. K., co do zasady nie przyznawał się do dokonania zarzucanych czynów, przy czym w odniesieniu do zarzutu VIII jego stanowisko zmieniało się. Zastrzeżenie dotyczy tego, że w śledztwie miały miejsce i czynności w toku których M.M. K. korzystał z prawa do milczenia także w zakresie ustosunkowania się do zarzutów (k. 981, 1282) oraz ostatniego przesłuchania (k. 1689v), w toku którego nie przyznał się do dokonania wszystkich zarzucanym mu czynów. Wówczas jednak przekonywał, że ujawniona w dniu zatrzymania marihuana pochodziła z suszu pozyskanego z samodzielnie hodowanych w 2016 r. trzech roślin. Oskarżony stwierdził, że miał jej ok. 33 g. Co do nadwyżki ponad tę ilość zarzucił funkcjonariuszom policji podrzucenie jej (k. 343-v) ew. prowokację (k. 888) – przy czym w toku rozprawy powyższego nie potwierdził. Argumentował, że wyjaśniając w ten sposób w śledztwie chciał, aby policjanci dali mu spokój. Co istotne tłumaczył, że policjanci rozmawiali także o tym, by posiadania nadwyżki suszu zarzucić dziewczynie oskarżonego. Wobec wielości zaprezentowanych wersji, indagowany na te okoliczność w toku rozprawy oskarżony, po ujawnieniu omówionych wyjaśnień ze śledztwa stwierdził: „Teraz to ja przyznaje się do tych 130 gramów – do posiadania całej znalezionej marihuany”. W śledztwie oskarżony negował dokonanie pozostałych czynów i, w ramach prawa do obrony, odmawiał składania wyjaśnień w toku konfrontacji z pomawiającymi i pokrzywdzonymi.

Sąd uznał wyjaśnienia oskarżonego M.M. K. złożone na okoliczność zarzutów I, II, VIII, X, XI za niewiarygodne w stopniu wykluczającym dokonania na ich podstawie jakichkolwiek wiążących ustaleń faktycznych, co do istoty sprawy. Wyjaśnienia oskarżonego, pomijając ich oczywistą sprzeczność z wyjaśnieniami M. G. oraz R. B. w zakresie, w jakim te uznano za wiarygodne, nie wytrzymują konfrontacji z zasadami logiki. Nie kto inny, a właśnie M.M. K. mógł na każdym etapie wydarzeń z 31 sierpnia 2016 r. zatamować pochód działań przestępnych, gdyż to on był dysponentem pojazdu, którym przewoził pozbawionego wolności uprowadzonego i którym, dzięki niemu poruszali się wszyscy sprawcy. Oskarżony pojechał do W. rzekomo wyłącznie kupić marihuanę na własne potrzeby – w jakim celu skoro w miejscu zamieszkania miał susz pozyskany rzekomo z własnej uprawy trzech roślin, a przy tym w toku dalszych wyjaśnień oskarżony już zupełnie pominął to, że nie zrealizował deklarowanego celu zakupu marihuany, a nawet nie wskazał na jakiekolwiek własne zachowanie podjęte w W., które miało go przybliżyć do zrealizowania tegoż zakupu. Znał M. G. jednak nie zastanawiała go obecność kolegi w W. i to w towarzystwie nieznanych mu osób, których rzekomo nawet mu nie przedstawiono (wszak twierdzi, że nie wie, co to były za osoby). Zakładając, że zdarzenie na terenie stadionu przebiegało, tak jak je opisał, oczywistym jest że zostałby on zapoznany z osobami, które podeszły do samochodu z R. B. i M. G. – zwłaszcza że wg jego twierdzeń wszystko odbywało się w spokoju i nikt nie miał obrażeń ciała. Niewiele z logika ma twierdzenie, że pokrzywdzony dobrowolnie musiał jechać w bagażniku a nie w kabinie (i nie własnym skuterem) bo w kabinie nie było miejsca w sytuacji gdy jechało w niech czterech mężczyzn a samochód miał pięć miejsc. Z dobrowolnością podróży pokrzywdzonego w bagażniku niewiele wspólnego ma i to, że po powrocie do W. po zgubiony telefon z samochodu wysiedli wszyscy poza pokrzywdzonym, który nadal był w bagażniku. W zakresie wydarzeń w Z., zaistniałych w czasie gdy zatrzymał samochód bezpośrednio przed posesją pp. P. zasłaniał się tym, że niczego nie słyszał i nie widział, podczas gdy wszyscy pozostali uczestnicy zdarzania opowiadali o doskonałej widoczności (teren oświetlony latarniami), krzykach, kłótni, szarpaniu pokrzywdzonego, popchnięciu go, ponownym umieszczeniu w samochodzie – a więc zachowaniach obiektywnie dostrzegalnych i słyszalnych dla kogoś kto, jak oskarżony, nie cierpi na żadne schodzenia ograniczające widzenie i przytępiające słuch. Oskarżony nie odniósł się w żaden sposób do motywów, które uzasadniały ciąg zdarzeń zakończony wywiezieniem i pozostawieniem pokrzywdzonego na zaniedbanej, opuszczonej posesji, która co prawda, wg oskarżonego, taką nie była, ale znów – to on prowadził samochód, a więc i widział, że na terenie tej posesji nie było innych osób, zwierząt czy choćby jakiegokolwiek źródła światła (te okoliczności zresztą przyznał), a z materiału fotograficznego wynika, że teren posesji (na który oskarżony wszak wjechał samochodem) był zaniedbany. Oskarżony w wyjaśnieniach pomija także rozmowy telefoniczne z najbliższymi uprowadzonego – nie wyłączając tej prowadzonej przez siedzącego obok oskarżonego M. G. już po pozostawieniu pokrzywdzonego w Ś. z wnętrza samochodu z aparatu pokrzywdzonego, który po rozmowie został wyrzucony. Oskarżony nie wyjaśnił też, dlaczego mężczyzna o ps. (...), który zażądał zawiezienia go na działkę i wskazywał drogę dojazdową do posesji w Ś., gdzie miała mieć miejsce owa impreza na działce tej nie został, a został tam pokrzywdzony.

Oskarżony M.M. K. wprost wskazał, że M. G. jest jego kolegą, a zebrany materiał dowodowy nie daje podstaw, by uznać twierdzenia M. G. w odniesieniu do współsprawstwa M.M. K. w zakresie wspólnej uprawy marihuany za bezpodstawne pomówienie. Po pierwsze M. G. nie zaprzeczał własnemu sprawstwu, a wskazał, że uprawę 200-300 szt. roślin konopi innych niż włókniste zorganizował i prowadził wspólnie z M.M. K.. To oznacza, że w zakresie wskazania sprawstwa M.M. K. M. G. działał już poza prawem do obrony. Po wtóre to właśnie owa wspólna uprawa, a ściślej fakt zaboru roślin ze owej wspólnej uprawy uzasadnia chłodną realizacje przez M.M. K. działań z 31 sierpnia 2016 r. – wszak były one obliczone na odzyskanie skradzionego, obok M. G., także i M.M. K. ziela konopi innych niż włókniste albo jego równowartości.

Stanowisko oskarżonego w zakresie zarzutu XI nie wstrzymuje konfrontacji z twierdzeniami M. D. (1) wspartymi dowodami rzeczowymi w postaci nagrań rozmów ww., D.D. S. i oskarżonego – przy czym oskarżony mimo znaczenia dowodowego przedmiotowych rozmów telefonicznych oraz kategorycznych twierdzeń M.D. odmówił udziału w czynności zabezpieczenia materiału porównawczego postaci głosu. Oskarżony ma takie prawo, jednak ocenie podlegają okoliczności towarzyszące powołaniu się na nie. M.D. nie tylko wskazał na to, że zna się z M.M. K., ale i w sposób jednoznaczny zidentyfikował go. Do tego dodać należy okoliczności jednej z rozmów – w toku której, przed przekazaniem oskarżonemu telefonu z trwającym połączeniem głosowym z M.D. pada wprost nazwisko oskarżonego w kontekście transakcji związanych z udzieleniem środków odurzających. W tym miejscu należy podkreślić, iż za niewiarygodne Sąd uznaje zeznania D. S. złożone na rozprawie, w których świadek usiłował zanegować znajomość z oskarżonym (tak zresztą postąpił na wstępie przesłuchania i dopiero w toku zeznań przyznał, że zna M.M. K.). Jednocześnie w sposób zupełnie niewiarygodny świadek podjął próbę zakwestionowania wiarygodności własnych twierdzeń ze śledztwa, w których potwierdził twierdzenia M.D., a także wskazał na szereg okoliczności pobocznych potwierdzających komitywę M.D. i M.M. K. (ten chadzał na siłownię zorganizowaną przez M. D. na terenie jego posesji, ojciec M.M. K. pracował dla M. D.). Nie sposób przy tym pominąć, że świadek D.D. S. kwestionując swoje depozycje ze śledztwa wypowiedzi kierował nie tyle do Sądu, co do M.M. K., z którym utrzymywał kontakt wzrokowy (k. 2737v-2738). Ogół tych okoliczności przesądza o uznaniu depozycji D.D. S. w zakresie w jakim zanegował on udział w rozmowie telefonicznej M. K. z M.D., a także przekazywanie M.M. K. w imieniu M.D. środków odurzających i substancji psychotropowych za niewiarygodne.

Odmienne – wobec braku dowodów przeciwnych Sąd ocenił wiarygodność twierdzeń M.M. K. na okoliczność przyczyn ujawnienia podczas czynności przeszukania jego odzieży dowodu osobistego brata. Wspomniany protokół przeszukania i depozycje oskarżonego pozostają jedynymi dowodowymi dotyczącymi przedmiotowego zarzutu, a w konsekwencji mimo szeregu zastrzeżeń, co do wiarygodności depozycji oskarżonego złożonych na okoliczność innych zarzutów, kierując się rzeczową oceną przedstawionego przez oskarżyciela i ujawnionego w toku rozprawy materiału dowodowego, Sąd uznał, że brak jest podstaw do zakwestionowania wiarygodności wyjaśnień oskarżonego M.M. K. złożonych przez niego na okoliczność zarzutu IX. Za takim rozstrzygnięciem przemiana i to, że w toku czynności realizowanych w miejscu zamieszkania M. K. zakładano, że jest to miejsce zamieszkania także i P. K., co wynika z treści notatki z użycia psa tropiącego, w której sprecyzowano że czynność została przeprowadzona w pomieszczeniach M. K. (1) i P. K (k. 268). Za wiarygodnością wyjaśnień M.M. K. złożonych na okoliczność zarzutu IX przemawia i to, że w chwili ujawnienia dowodu osobistego P. K. w posiadaniu M.M. K. P. K. był pozbawiony wolności. W konsekwencji Sąd ustalił w ślad za tymi depozycjami, że M.M. K. nie ukrywał dokumentu tożsamości brata, a jedynie miał go przy sobie w celu dostarczenia go wraz z odzieżą zatrzymanemu bratu.

S. B. (1) nie przyznał się do dokonania zarzucanych mu czynów (k. 2269v-71 w zw. z k. 231-v, 890, 985, (...)), przy czym ustosunkowując się do ujawnionych w trybie art. 389§1 k.p.k. depozycji ze śledztwa faktycznie złożył wyjaśnienia, w których uszczegółowił opis wydarzeń, który konsekwentnie prezentował w śledztwie. W istocie przy tym, tak jak wprost czynił to w toku postępowania przygotowawczego, przyznał okoliczności dokonania czynu zarzucanego mu w pkt. XII negując natomiast udział w uprowadzeniu i przetrzymywaniu M. Z. (1) (II), jak i udział w zorganizowanej grupie przestępczej (I). Sąd wyjaśnienia oskarżonego S.R.B., co do istotnych okoliczności uznał za wiarygodne, przy czym oskarżyciel nie przedstawił żadnego dowodu przeciwnego, w szczególności zaś pozwalającego na zakwestionowanie stanowiska oskarżonego, co do zarzutów z pkt. I i II.

Dokonując ustaleń faktycznych Sąd ujawnione w toku rozprawy wyjaśnienia odpowiadającego w odrębnym postępowaniu G. B. (1), który jest obecnie poszukiwany listem gończym. O powyższym zdecydowała ocena wiarygodności twierdzeń R. B. (1), które w zakresie przyznania udziału w zdarzeniu G. B. uznano za wiarygodne. O ocenie ujawnionych wyjaśnień G. B. zdecydowała jednak nie tylko ich oczywista sprzeczność z wyjaśnieniami R. B. (1), ale i niekonsekwencja samego G. B.. Bezpośrednio po zdarzeniu ww., przyznając znajomość z R. B., twierdził, że nie widział się z nim 31 sierpnia 2016 r. Natomiast podczas kolejnego przesłuchania – niewątpliwie zdając sobie sprawę z możliwości ustalenia miejsca, z którego prowadził rozmowę telefoniczną – przyznał, że 31 sierpnia 2016 r. ok. godz. 20:00 był na stadionie w W. i wykonał stamtąd, korzystając ze swojego telefonu połączenie. Jednocześnie G. B. zaprzeczył, by na stadionie widział wydarzenia będące przedmiotem postępowania. Tymczasem to właśnie wówczas doszło do ataku na S.R.B., co – zważywszy także zdawkowość wyjaśnień G. B. – w oczywisty sposób przesądza o niewiarygodności jego relacji.

Sąd za wiarygodne uznał zeznania W.P. (k. 2272-§2276v w zw. z k. 30v-32, 311v-313, 475v, 487), D. Z. (k. 2351-2354v w zw. z k. 2v-3v, 145v-146, 299-300, 318-319v, 462v, 490, 504), K. Z. (k. 2355-2359 w zw. z k. 36v-37, 165, 293-294, 304v-305, 471v, 483-485) oraz S. K. (k. 2304v-2309 w zw. z k. 100-102v, 308-309, 466v-67, 496-98, 513, 525) w zakresie opisu wydarzeń z udziałem M. Z. (1) zaistniałych 31 sierpnia 2016 r. Zeznania te, choć nie wolne od pomniejszych odmienności, w zakresie ogółu istotnych okoliczności korelują ze sobą, a co ważniejsze mają także oparcie w wyjaśnieniach M. G. (1) i (po części) R. B. (1). Podkreślenia wymaga fakt, że zabór ziela konopi z uprawy M.M. K. i M. G. nie jest przedmiotem niniejszego postępowania, jednakowoż Sąd stwierdza, że wskazana ocena wiarygodność w odniesieniu do zeznań D. Z. (1) oraz K. Z. (1) dotyczy i tego, że zebrali oni ziele z uprawy wskazanej przez siebie w toku śledztwa, a więc innej niż uprawa oskarżonych w niniejszym postępowaniu. Podkreślenia wymaga fakt, iż za niewiarygodne Sąd uznaje twierdzenia ww. co do ilości skradzionego ziela oraz sposobu zadysponowania nim przez ww., gdyż w tym zakresie są one sprzeczne ze sobą i niekonsekwentne, a nadto oczywiście sprzeczne z twierdzeniami M. Z. (1), które i w tym zakresie uznano za wiarygodne. Tu należy podkreślić, że zeznania M. Z. (1) (k. 2309-v, 2399v-2404v w zw. z k. 168v-170v, 219v-220, 481, 493, 500-502, 884v-885v) Sąd uznał za wiarygodne w całości. Po pierwsze są one konsekwentne, po wtóre świadek przytaczał okoliczności obciążające zarówno oskarżonych, jak i jego rodzeństwo. Po trzecie – świadek, mimo obiektywnie bardzo złego stanu zdrowia – nawet nie próbował z tego faktu wywodzić okoliczności obciążających oskarżonych, a wręcz okoliczność tę przemilczał. O skrupulatności ale i obiektywizmie świadka Sąd przekonał się w chwili gdy świadek relacjonował obrażenia ciała jakich doznał. W konsekwencji Sąd za wiarygodne uznał także twierdzenia, że pokrzywdzony w przebiegu zajścia doznał złamania co najmniej dwóch żeber po prawej stronie, co wg opinii uzupełniającej białego naruszyło czynności oddychania na czas powyżej dni 7. Sąd w tym zakresie przyjął, że zgłaszana przez świadka, utrzymująca się po zdarzeniu do lutego 2017 r., bolesność po prawej stronie klatki piersiowej nie wynikała wyłącznie z obrażeń powierzchniowych (ślad stłuczenia z zaczerwienieniem naskórka) ale i złamania żeber rozpoznanego podczas badania z wykorzystaniem lampy RTG 17 lutego 2017 r. w następstwie badań diagnostycznych zleconych przez lekarza rodzinnego właśnie w związku z utrzymującą się bolesnością prawej strony klatki piersiowej. Za takim rozstrzygnięciem przemawia to, że po zdarzeniu nie przeprowadzono diagnostyki z wykorzystaniem urządzenia RTG (lub adekwatnej), a pomiędzy zajściem, a 17 lutego 2017 r. pokrzywdzony nie doznał urazu, który mógłby skutkować złamaniem żeber. Ponadto z opisu badania z 17 lutego 2017 r. wynika, że złamanie wielu żeber już się zarosło, a stan (wygląd) zrostów był adekwatny do czasu jaki upłynął od wydarzeń z 31 sierpnia 2016 r.

Należy w tym miejscu zaznaczyć, że za wiarygodną sąd uznał opinię biegłego S. B. dotycząca obrażeń ciała M. Z. – nie wyłączając tu opinii pisemnej, opinii uzupełniającej i ustnej. Wątpliwości może budzić fakt, iż biegły nie rozpoznał pierwotnie złamania żeber, jednak w śledztwie zlecono mu wydanie opinii wyłącznie w oparciu o analizę dokumentacji medycznej (bez badania podmiotowego), co oczywiście obciąża organ zlecający nie zaś biegłego.

STAN PRAWNY

Ad I, II/1, 2, 4 (ocena prawna)

Konstrukcja zarzutu I sprowadzająca działalność zorganizowanej grypy przestępczej, w której rzekomo mieli, obok innych osób, odpowiadających w odrębnym postępowaniu, współuczestniczyć R. B. (1), M. G. (1), M. K. (1) i S. B. (1) nakazuje przyjąć, że oskarżyciel stanął na stanowisku, że owa zorganizowana grupa przestępcza została utworzona wyłącznie w celu zrealizowania zachowań zaistniałych 31 sierpnia 2016 r. w W., Z. i Ś., podjętych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, a obliczonych na uprowadzenie i przetrzymywanie jako zakładnika M. Z. (1), w celu zmuszenia do przekazania pieniędzy w kwocie 100.000 złotych lub zwrotu środków odurzających.

W ocenie Sądu przedstawiony przez oskarżyciela materiał dowodowy nie zawiera dowodu powalającego uznać zarzut ten za zasady. Z dowodów jakimi oskarżyciel dysponował już na etapie śledztwa wynika wprost, że oskarżeni działali w niezorganizowany sposób i bez skonkretyzowanego planu. Brak jest dowodów na to, że w chwili gdy M.M. K., M. G. i R. B. wyjeżdżali z Ł. już zakładali choćby pobicie, czy pozbawienie wolności M. Z. (1). Nie mówiąc już o zamiarze jego uprowadzenia w celu wymuszenia zwrotu marihuany czy przekazania kwoty 100.000 zł. Decyzje, co do sposobu działania podejmowane były na gorąco, w zależności od ujawnianych okoliczności, których ww. oskarżeni na wstępie nie znali. Oskarżyciel nie wykazał, by obecność na stadionie odpowiadających w odrębnym postępowaniu G. B. (1) i mężczyzny o ps. (...) wynikała z wcześniejszych uzgodnień dotyczących ściśle dokonania uprowadzenia. Wiadomo natomiast, że już około godziny 19.00 G. B. z szeregiem innych osób, niezaangażowanych w zdarzenie uczestniczył na stadionie w treningu piłkarskim. Nie można wykluczyć, że uczestniczył w nim i ów Biały, a ich obecność na stadionie w czasie zaistnienia pobicia S.R.B., a następnie M. Z. nie wynikała z porozumienia z oskarżonymi w tym postępowaniu, a z przypadku. Samo zaś zaangażowanie w zdarzenie było działaniem podjętym ad hoc i wynikało z faktu znajomości G. B. i R. B..

Trudno dociec z czego oskarżyciel wywiódł przekonanie o zorganizowanym charakterze współpracy oskarżonych. Pewnym jest natomiast to, że ich działania, choć drastyczne, były nieprzemyślane i chaotyczne. Najpierw oskarżeni nie zabezpieczyli telefonu M. Z. i nie spostrzegli, że zgubił on telefon na boisku, pozostawili tam jego kask. Później pozbawionego wolności pokrzywdzonego umieścili w bagażniku liftbacka, w którym pomiędzy przeszkoloną klapą, a bagażnikiem nie było żadnej rolety, co skutkowało tym, że pokrzywdzony był widoczny przez szybę, a jednocześnie dowodzi podejmowania decyzji w sposób nieprzemyślany. Już po uprowadzeniu sprawcy nie widzieli gdzie umieścić pokrzywdzonego i ostatecznie uczynili to w miejscu ustalony także na gorąco. Takie zachowanie M. G., R. B. i M.M. K. dowodzi wprost tego, że sami decyzje o dalszych działaniach podejmowali w toku zdarzenia, którego przebieg nie był zaplanowany, a sama realizacji zamiaru daleka nie posiadała waloru „zorganizowanej”.

Tymczasem cecha konstytutywną „zorganizowanej grypy przestępczej” jest z góry określony podział ról poszczególnych członków, ich wzajemne powiązania, a w szczególności gotowość każdego z jej członków do spełnienia zadań służących tej grupie. W przypadku gdy grupa przestępcza jest organizowana na potrzeby dokonania jednego przestępstwa ogół ustaleń w zakresie wspomnianych kwestii musi poprzedzać działanie przestępne, bowiem każda inna sytuacja koliduje z wymogiem „zorganizowania”. Samego faktu współsprawstwa w popełnieniu jednego czynu nie można utożsamiać z zamiarem popełnienia go w ramach w zorganizowanej grupie przestępczej jeśli nie towarzyszy mu z góry ustalona określoność ról poszczególnych członków. Jak wynika z ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie takich ustaleń oskarżeni w sprawie nie czynili, a z samej tylko złożoności i drastyczności ich działań nie można wywodzić, tego, że uprowadzania M. Z. dokonali oni w ramach nacechowanego szczególną, wyższą forma organizacji niż właściwa współsprawstwu. Działanie bez z góry określonego planu oraz podziału ról, charakteryzujące się podejmowaniem decyzje co do dalszych poczynań ad hoc nie nosi cech zorganizowania i nie może być podstawą przypisania oskarżonym - sprawcom wzięcia zakładnika i uprowadzenia M. Z. dokonania tegoż w ramach zorganizowanej grupy przestępczej.

Poczynione wyżej uwagi dotyczą zarzutu stawianego M. G., M.M. K. i R. B. bowiem osobliwość oskarżenia o udział w zorganizowanej grupie przestępczej wespół z imputowaniem S.R.B. współsprawstwa w uprowadzeniu M. Z. zasługuje na odrębne omówienie. Człowiek, który spośród współoskarżonych znał wyłącznie R. B. (1), zwabiony na stadion podstępem, wieczorem, odmawiający podania rzekomym uczestnikom (członkom) tej samej grupy przestępczej istotnych dla nich (rzekomej zorganizowanej grupy przestępczej) okoliczności i w celu ich wyjawienia pobity oraz takim samym sposobem zmuszony do sprowadzenia na stadion M. Z. pozostaje w tym zakresie pokrzywdzonym. Przecież fakt podania przez S.R.B. w następstwie użytej wobec niego przemocy istotnych z punktu widzenia pozostałych oskarżonych informacji i wykonanie z tych samych motywów połączenia telefonicznego skutkującego sprowadzeniem na boisko M.Z. nie dowodzi tego, że S.R.B. powziął zamiar współdziałania z jego oprawcami w zakresie działań realizowanych przez nich po przybyciu na stadion M. Z. (1). Taki tok rozumowania odpowiada wymiarowi sprawiedliwości systemów totalitarnych, w których pozbawione swobody wypowiedzi, wymuszane przemocą i zniewoleniem depozycie przyjmowano z podstawę oskarżenia i skazania. Na to wszystko nakłada się niezrozumiałe badanie laptopa S.R.B. w odrębnym postępowaniu (w sprawie p-ko G. B. (1)), pomimo że brat oskarżonego, A. B. (2) przekazał go prokuratorowi nadzorującemu śledztwo w niniejszej sprawie celem wykazania, że S.R.B. nie mógł uczestniczyć w zdarzeniach zaistniałych poza boiskiem w W. (kwestię te oskarżyciel raczył wyjaśnić dopiero na żądanie sądu k. 2363, 2398v). Tymczasem to nic innego jak zatajenie dowodu niewinności oskarżonego i to w zakresie zarzutu skutkującego jego tymczasowym aresztowaniem. W ocenie Sądu postawienie w stan skarżenia S.R.B. za czyny z pkt. I i II było próbą uniknięcia odpowiedzialności za chybione decyzje dotyczące tegoż oskarżonego podjęte we wstępnej fazie śledztwa.

M. G., M.M. K. i R. B. działając 31 sierpnia 2016 r. wobec M. Z. (1) zrealizowali znamiona zarówno brania zakładnika, jak i jego przetrzymywania w rozumieniu art. 252§1 k.k. Wzięli zakładnika w następstwie wydarzeń zrealizowanych w W. na stadionie. To tam pokrzywdzony znalazł się w bagażniku samochodu, którym dysponowali oskarżeni wbrew własnej woli, a tym samym został pozbawiony wolności. Okoliczności sprawy uzasadniają przyjęcie, że „pozbawienie wolności” przerodziło się w uprowadzenie z chwilą ostatniego odjazdu (poprzedzającego przejazd do Ś.) oskarżonych z Z.. Tym bowiem zachowaniem oskarżeni uzewnętrznili zamiar utrzymania stanu bezprawnego pozbawienia wolności M. Z. do czasu uzyskania okupu lub wydania ziela. Co więcej bezpośrednio po pozostawieniu uprowadzonego w Ś. M. G. (w obecności innych sprawców) zatelefonował do brata M. Z. zakreślając w sposób kategoryczny termin spełnienia żądania i określając go na 24 godziny. A więc oskarżeni zakładali, że owo „przetrzymywanie” będzie trwałym stanem i potrwa całą dobę. Istotnym jest to, że pokrzywdzony był przetrzymywany w miejscu znanym tylko oskarżonym, przy czym każdy z oskarżonych realizował znamiona przetrzymywania skoro każdy z nich wiedział o tym gdzie i w jakim stanie pozostawiono pokrzywdzonego. Każdy z nich miał także świadomość pozbawienia wolności pokrzywdzonego, które nastąpiło po jego przeprowadzeniu do samochodu, w czasie gdy wszyscy się przy nim już znajdowali, po użyciu wobec pokrzywdzonego przemocy – czego także wszyscy byli świadomi. Tym samym M. G., M.M. K. i R. B. wyczerpali znamiona, zarówno pozbawienia wolności, jak i uprowadzenia pokrzywdzonego.

Wypowiedzi oskarżonych wobec W.P., braci pokrzywdzonego i S. K. wyartykułowane przy bramie w Z. („jak nie będzie kasy to przyjadą dwa busy na chatę i przeszukają cały dom. Jeden (…) „będzie problem z dziećmi” (…) „spalą ruderę” (…) „Pożegnajcie się z nim bo już go nie zobaczycie.”), a także rozmowa telefoniczna przeprowadzona przez M. G. (1) z K. Z. (1) ok. godz. 22:13 (żądanie zwrotu „towaru” lub przekazania pieniędzy z kategorycznym zakreśleniem termin 24 godzin pod groźba wtargnięciem do domu pp. P., wybiciem szyb w oknach oraz użyciem przemocy wobec K. Z.) dowodzą tego, że i wzięcia zakładnika, i jego przetrzymywania oskarżeni dopuścili się w celu zmuszenia D. Z. (1), K. Z. (1), W. P. i S. K. (1) do określonego zachowania w postaci rozporządzenia mieniem – poprzez wydanie ziela konopi innych niż włókniste zebranego z uprawy M. G. i M.M. K., o którego posiadanie niezasadnie podejrzewali D. i K. Z. (1) albo wypłacenia równowartości utraconego przez M. G. (1) i M. K. ziela skonkretyzowanej przez oskarżonych na 100.000 zł. Powyższe oznacza, że M. G., M.M. K. i R. B. wraz z osobami odpowiadającymi w odrębnym postępowaniu wyczerpali wzięli zakładnika i jego przetrzymywania w jasno określonym celu zmuszenia grupy osób do określonego zachowania się dopełniając znamion czynu z art. 252§1 k.k.

Omawiane zachowania skutkujące wzięciem i uprowadzeniem zakładnika w osobie M. Z., zrealizowane przez M. G., M.M. K. i R. B. wespół z dwoma innymi osobami wykraczały poza granice objęte dyspozycją wspomnianego art. 252§1 k.k., bowiem były nacechowane wolą szczególnego udręczenia M. Z. (1).

W ocenie Sądu każde zachowanie sprawców (i wynikająca z ich działań okoliczność) przekraczające swoim natężeniem znacznie dolegliwość samego pozbawienia i przetrzymywania wbrew woli przetrzymywanego stanowi o działaniu sprawców w warunkach szczególnego udręczenia pokrzywdzonego. Relewantnymi są tu sposób działania, czas, miejsce i warunku przetrzymywania.

W sprawie niniejszej oskarżeni działając na stadionie w W. niewątpliwie osiągnęliby ten sam efekt obezwładniając M. Z. bez uderzeń skutkujących obrażeniami ciała i narażających go na doznanie obrażeń ciała średniego stopnia (a więc bez użycia przemocy wyczerpującego znamiona art. 158§1 k.k.), bez zwlekania pokrzywdzonego z wciąż jadącego jednośladu. Pokrzywdzony jest osobą o ograniczonej sprawności fizycznej, schorowaną i oskarżeni mogli go obezwładnić celem pozbawienia wolności wyłącznie poprzez przytrzymywanie. Efekt zastraszenia jego bliskich w celu zmuszenia ich do rozporządzenia mieniem mogli osiągnąć wyłącznie poprzez poinformowanie o pozbawieniu wolności i zapowiedź uprowadzenia – bez potrzeby zmuszania pokrzywdzonego do wysiadania z i wsiadania do bagażnika samochodu, bez ponownego używania wobec niego przemocy (popchnięcie powodujące upadek) bez zastraszania go i bez artykułowany w sposób jawnie lekceważący porządek prawny, krzykiem w miejscu publicznym gróźb. Za noszące znamiona oczywiście zbędnego w okolicznościach zdarzenia znęcania Sąd uznaje rozmowę oskarżonych o „torturkach i podpalanku”. Przecież uprowadzony samym przedmiotowym traktowaniem go w Z., na oczach osób mu bliskich, skutkującym niekontrolowaniem przez niego czynności fizjologicznych już został upodlony. I na końcu – uprowadzenie nie musiało polegać na pozostawieniu związanego, a więc bezbronnego pokrzywdzonego w porzuconym, od lat niezamieszkałym, pozbawionym światła (istotne, skoro oskarżeni działali nocą), niezabezpieczonym (brak szyb w oknach, niezamknięte przejście, z którego korzystali oskarżeni) przed niską temperaturą (nocą temperatury przełomu sierpnia i września nierzadka spadają poniżej 10°C, a te w granicach 15°C są typowymi, przy czym pokrzywdzony ubrany był w koszulkę polo z krótkim rękawem, lekką bluzę, długie robocze spodnie, bieliznę i buty) i dzikimi zwierzętami, opuszczonym budynku – bez nadzoru, bez możliwości udzielania mu pomocy choćby w chwili zasłabnięcia, zakrztuszenia czy wymiotów – przy czym wszystkich tych okoliczności tak pokrzywdzony, jak i oskarżeni byli świadomi.

Opisane w akapicie powyżej zachowania oskarżonych oraz okoliczności tych zachowań stanowią w ocenie Sądu o tym, że sprawcy wzięli zakładnika i przetrzymywali go w warunkach szczególnego udręczenia. Opisane powyżej zachowania oskarżonych swoim natężeniem znacznie przekraczały dolegliwości typowe dla samego pozbawienia i przetrzymywanie w określonym miejscu wbrew woli przetrzymywanego. Tym samym Sąd uznał, że przypisanym zachowaniem oskarżeni M. G., M.M. K. i R. B. wyczerpali znamiona art. 252§2 k.k.

Wyżej wskazano, że zachowanie polegające na użyciu przemocy wobec M. Z. (1), poczynając od zwleczenia go ze skutera po wydarzenia w Z. przed bramą posesji pp. P., a polegające na uderzaniu go kaskiem, rękoma oraz kapaniu nosiło znamiona pobicia o jakim mowa w art. 158§1 k.k. bowiem przedmiotowe zachowania były realizowane przez więcej niż jedna osobę. Ustalono także, że użycie przez oskarżonych wobec pokrzywdzonego przemocy wykraczało poza przytrzymywanie i polegało na pobiciu go, w którym został on narażony na bezpośrednie niebezpieczeństwo nastąpienia skutku określonego w art. 157§1 k.k. Tym samym obok art. 252§2 k.k. w podstawie skazania za omawiany czyn powołano także art. 158§1 k.k. Należy tu znaczyć, że Sąd nie ustalił który ze sprawców spowodował poszczególne obrażenia ciała pokrzywdzonego (zarówno lekkiego, jak i średniego stopnia) stąd nie indywidualizowano podstawy skazania poprzez powołanie odpowiedniej jednostki redakcyjnej art. 157 k.k. Sąd przypisał wyczerpanie znamion art. 158§1 k.k. także M.B. i M.M. K., bowiem zebrany materiał dowody wskazuje wprost, iż obejmowali oni zamiarem zachowania współsprawców wyczerpujące znamiona wskazanej normy, co wynika z ciągu wydarzeń i udziału w nich także i obu ww.

Do znamion czynu z art. 252 k.k. należy działanie w celu zmuszenia m.in. osoby fizycznej lub grupy osób do określonego zachowania się, jednak gdy owym „określonym zachowaniem się” ma być, wg zamiaru sprawców, doprowadzenie innej osoby (lub grupy osób) do rozporządzenia mieniem własnym lub cudzym, realizowane w celu osiągnięcia korzyści majątkowej z użyciem przemocą (w sprawie dowodzi tego wyczerpanie znamiona art. 158§1 k.k.), groźbą zamachu na życie lub zdrowie albo gwałtownego zamachu na mienie, wówczas takie dzianie wyczerpuje znamiona także i art. 282 k.k. Takie właśnie zachowania stały się udziałem oskarżonych. Wypowiedź: „Pożegnajcie się z nim bo już go nie zobaczycie” pozostaje groźbą pozbawiania życia uprowadzonego adresowaną do jego bliskich. Wypowiedź: „jak nie będzie kasy to przyjadą dwa busy na chatę i przeszukają cały dom” to groźba naruszenia miru domowego bliskich uprowadzonego. Wypowiedź, że „spalą ruderę” to groźba zniszczenia mienia poprzez wywołanie pożaru. W kontekście takich gróźb stwierdzenie „że będzie problem z dziećmi” – to także groźba karana sprowadzenie niebezpieczeństwa na najmłodszych i nieporadnych domowników pp. P.. To, że wypowiedzi te wzbudziły u adresatów wypowiedzi obawy wynika wprost z ich zeznań, przy czym okoliczności ich wyartykułowania wskazują wprost na to, że były to obawy uzasadnione – i to niezależnie od tego, że adresaci tych gróźb i żądań zwlekali z powiadomieniem organów ścigania i uczynili to dopiero na skutek impulsu z zewnątrz. Zresztą samo niepowiadomienie policji o uprowadzeniu i żądaniu okupu mogło być motywowane tak obawą o życie uprowadzonego jak i obawą przed wszczęciem postępowania karnego p-ko K. Z. (1) i D. Z. (1) w związku z zebraniem i zaborem ziela konopi innych niż włókniste, a także udzieleniem go innym osobom – co oczywiście nie umniejsza odpowiedzialności oskarżonych, a było dla nich gwarancją, że bliscy uprowadzonego nie powiadomią organów ścigania, a w każdym razie będą z tym zwlekać.

Fakt, że sprawcy, wbrew zamiarowi, nie osiągnęli korzyści majątkowej (nie doszło do przekazania ani ziela konopi ani pieniędzy) wynikał z powiadomienia policji oraz podjętych przez nią czynności. Jednakowoż poprzez opisane zachowania sprawy zrealizowali wszystkie znamiona modalne wymuszenia rozbójniczego, co przesądza o ustaleniu, że przedmiotowego wymuszenia rozbójniczego dopuścili się oni w formie stadialnej usiłowania.

Należy w tym miejscu podkreślić, że fakt, iż nie wszyscy oskarżeni używali przemocy wobec uprowadzonego i nie wszyscy wypowiadali groźby, iż żądania określonego zachowania wobec jego bliskich nie umniejsza ich odpowiedzialności, tj. pozostaje bez wpływu na kwalifikację prawną dokonanego przez nich czynu. Przestępstwo którego się dopuścili była zachowaniem wieloczynowym i zostało zrealizowane w wielu miejscach. Oskarżonym przyświecał wspólny cel. Powyższe zachowania były realizowane przez współsprawców w obecności każdego z nich. W tej sytuacji udział każdego z oskarżonych w całości przedsięwzięcia przesądza o tym, że żadne z omówionych zachowań nie może być uznane za eksces, zachowanie sprzeczne z wolą któregokolwiek z oskarżonych wykraczające poza ramy przestępnego porozumienia. Warto tu zaznaczyć, ze w niniejszej sprawie podstawą ustaleń faktycznych w istotnej części pozostają wyjaśnienia oskarżonych – przy czym żaden z nich nie wskazał, by w przebiegu zajścia którykolwiek z napastników przeciwstawiał się jakimkolwiek zachowaniom realizowanym przez współdziałających z nim wspólnie.

Zważywszy powyższe Sąd uznał R. B. (1), M. G. (1) i M. K. (1), w ramach zarzucanego im w pkt. II czynu za winnych tego, że: w okresie od 31 sierpnia 2016 r. do 1 września 2016 r. w W., Z. i Ś., okręgu (...), działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru zmuszenia D. Z. (1), K. Z. (1), W. P. i S. K. (1) do przekazania pieniędzy w kwocie 100.000 złotych lub środków odurzających w postaci marihuany, wspólnie i w porozumieniu z osobami odpowiadającymi w odrębnym postępowaniu, po uprzednim sprowadzeniu M. Z. (1) w ustalone miejsce, stosując wobec niego przemoc polegającą na zadawaniu uderzeń oraz kopaniu go po całym ciele skutkujące narażeniem go na bezpośrednie niebezpieczeństwo wystąpienia obrażeń ciała średniego stopnia, pozbawili wolności M. Z. (1), po czym przetrzymywali go ze szczególnym udręczeniem, to jest po umieszczeniu go w bagażniku samochodu osobowego przewieźli do miejsca zamieszkania osób mu bliskich, i tam, w ich obecności zmusili go do wyjścia z bagażnika i ponownie użyli wobec niego przemocy w postaci zadawania uderzeń i kopania, grożąc D. Z. (1), K. Z. (1), W. P. i S. K. (1) zamachem na życie i zdrowie oraz spaleniem mienia, celem zmuszenia ich do rozporządzenia mieniem, po czym ponownie umieścili M. Z. (1) w bagażniku samochodu osobowego i przewieźli do opuszczonej nieruchomości, i tam po doprowadzeniu go do stanu bezbronności poprzez związanie mu rąk i nóg oraz zakneblowanie, pozostawili go unieruchomionego, bez nadzoru, lecz zamierzonego skutku w postaci rozporządzenia mieniem przez D. Z. (1), K. Z. (1), W. P. i S. K. (1) nie osiągnęli z uwagi na powiadomienie policji i podjęte przez nią czynności, to jest dokonanie czynu wyczerpującego dyspozycję art. 252§2 k.k. i art. 13§1 k.k. w zw. z art. 282 k.k. i art. 158§1 k.k. w zw. z art. 11§2 k.k.

Ad IV/5.b (ocena prawna)

Posiadając 01 września 2016 r. ukrytą w odzieży torebkę foliową o wymiarach 8 cm × 4 cm z zapięciem strunowym zawierającą mieszaninę amfetaminy i kofeiny o masie 0,34 g R. B. (1) wyczerpał znamiona art. 62 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 786 ze zm.). Oskarżony działał umyślnie z zamiarem bezpośrednim o czym najdobitniej świadczy fakt, że narkotyk ujawniono w skarpecie, podczas przeszukania odzieży jaką oskarżony miał na sobie. Należy podkreślić, że na mocy art. 3 pkt. 2 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 786 ze zm.) przepisy wspomnianej ustawy na równi odnoszą się zarówno do substancji chemicznych, jak i ich mieszanin. O karalności zachowania oskarżonego przesądza, obok okoliczności nabycia posiadanej mieszaniny i to, że amfetamina (oraz jej sole), będąca jej substancją czynną wyszczególniona jest pod poz. 10 załącznika nr 2 do ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 786 ze zm.) będącego wykazem substancji psychotropowych grupy II-P.

Mając na uwadze powyższe Sąd uznał R. B. (1) za winnego dokonania zarzucanego mu w pkt. IV czynu polegającego na tym, że w dniu 1 09.2016 r. w Ł. woj. (...) posiadał wbrew przepisom ustawy z dnia 29.07.2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii 0,34 grama amfetaminy podzielając stanowisko oskarżyciela co do kwalifikacji prawnej przedmiotowego czynu.

Ad IX/3 (ocena prawna)

W pkt. IX oskarżyciel zarzucił M. K. (1) to, że w dniu 2 września 2016 r. w Ł. ukrywał dokument w postaci dowodu osobistego serii (...) wydany w dniu 02.07.2014 r. przez Burmistrza Gminy Ł., wystawiony na nazwisko K. P. Ł., którym nie miał prawa wyłącznie rozporządzać.

Poczynione w oparciu o ogół ujawnionego w toku rozprawy materiału dowodowego nie potwierdziły powyższego. W istocie M.M. K. w chwili zatrzymania posiadał przy sobie dowód osobisty P. K.. Jednakowoż ani nie ukrywał go, ani nie miał zamiaru ukrycia. Kluczowym w sprawie jest to, że oskarżony posiadał ów dokument bowiem został zatrzymany w chwili gdy przygotowywał się do wyjazdu by zawieść – zatrzymanemu w owym czasie do sprawy niniejszej bratu m.in. wspomniany dokument stwierdzający tożsamość. W konsekwencji brak jest podstaw, by ustalić, że oskarżony przedmiotowym zachowaniem naruszał prawo brata lub Państwa do dysponowania wystawionym na nazwisko P. K. dokumentem. Dodać należy, że nie jest ukryciem dokumentu w rozumieniu art. 276 k.k. samo posiadanie dokumentu, którym nie ma się prawa wyłącznie rozporządzać nawet jeśli jest bezprawne, a nie towarzyszy mu zamiar ukrycia. Rzecz w tym, że znamię modalne „ukrywa” (analogicznie jak „usuwa”) wymaga działania w zamiarze bezpośrednim, to jest sprawca musi chcieć zataić miejsce znajdowania się dokumentu, którym nie ma prawa wyłącznie rozporządzać, o czym w przypadku M.M. K. i jego zachowania z 02 września 2016 r. zrealizowanego wobec dowodu osobistego (...).Ł. K. nie może być mowy. W konwekcji Sąd uniewinnił M.M. K. od dokonania zarzucanego mu w pkt. IX czynu.

Ad V/5.c (ocena prawna)

Zachowanie polegające na odpłatnym przekazaniu innej osobie marihuany będącej suszem konopi innych niż włókniste, realizowane przez podmiot nie będący przedsiębiorcą i bez zezwolenia Głównego Inspektora Farmaceutycznego lub poza apteką ew. w aptece ale bez recepty jest sprzeczne z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii, a w konsekwencji wyczerpuje dyspozycję art. 59 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 786 ze zm.).

W okresie od stycznia do 31 sierpnia 2016 r. R. B. (1) czterokrotnie, każdorazowo wykorzystując taką samą sposobność w postaci zamówienia pochodzącego od S. B. (1) udzielił ww. 1 g suszu konopi innych niż włókniste żądając i otrzymując w zamian od nabywcy 30 zł.

W oparciu o przedmiotowe ustalenia Sąd przyjął, że każdym z owych czterech zachowań R. B. (1) wyczerpał znamiona art. 59 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 786 ze zm.), a ogół tych zachowań z racji działania przez oskarżonego w wykorzystaniu tej samej sposobności, i w krótkich odstępach czasu konstruował ciąg przestępstw z art. 91 § 1 k.k. Sąd w tym zakresie nie podzielił zapatrywań oskarżyciela wyrażonych proponowaną aktem oskarżenia kwalifikacją, by możliwym było zakwalifikowanie tych zachowań oskarżonego jako czynu ciągłego z art. 12 k.k., bowiem za każdym razem to nabywca inicjował transakcję, a sprawca nie miał na powyższe wpływu, przy czym dokonując kolejnych czynów sprawca nie miał wiedzy, czy w przyszłości nabywca ponownie zwróci się do niego, a powyższego nie wiedział i sam S.R.B., który sporadycznie zażywał nieznacznych ilości marihuany. W konsekwencja ani okoliczności zdarzeń (ustalone wyłącznie w oparciu o wyjaśnienia nabywcy) ani logika nie pozwalają na ustalenie, że już udzielając S.R.B. marihuany po raz pierwszy R. B. czynił to ze świadomością kolejnych udzieleń. Podobnie zresztą uznał oskarżyciel, który w opisie czynu z pkt. V pominął okoliczności znamionujące czyn ciągły, a w piśmie z 16 marca 2018 r. (k. 2687, 2594v) wprost wniósł o zastosowanie instytucji ciągu przestępstw.

Zważywszy powyższe Sąd uznał R. B. (1), w miejsce zarzucanego mu w pt. V czynu, za winnego tego, że w okresie od stycznia do 31 sierpnia 2016 r. w S. okręgu (...), wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii (t.j. Dz. U. z 2017 r., poz. 783 ze zm.), działając w krótkich odstępach czasu, z wykorzystaniem takiej samej sposobności, w celu osiągniecia korzyści majątkowej czterokrotnie odpłatnie udzielił S. B. (1) po 1 g środka odurzającego w postaci marihuany uzyskując po 30 zł za gram, to jest za winnego dokonania czterech konstruujących ciąg przestępstw wyczerpujących dyspozycję art. 59 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (t.j. Dz. U. z 2017 r., poz. 783 ze zm.).

Ad VII i X/6.b i 7.b (ocena prawna)

Zachowanie polegające na uzgodnionej w Ł., a zlokalizowanej w G. gm. S. uprawy nie mniej niż 200 sztuk roślin konopi innych niż włókniste, zarzucone oskarżonym M. G. (1) i M. K. (1) w pkt. VII i X, Sąd zakwalifikował jak wyczerpujące dyspozycję art. 63 ust. 3 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii.

W sprawie ustalono, że suszu pozyskany z konopi zabezpieczonych w miejscu uprawy prowadzonej przez M. G. oraz M.M. K. zawierał powyżej 0,2% sumy delta-9-tetrahydrokannabinolu oraz kwasu tetrahydrokannabinolowego. To przesądza o ustaleniu, że przedmiotem uprawy były konopie inne niż włókniste, a więc takie, których uprawa jest przedmiotem przestępstwa stanowionego art. 63 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 786 ze zm.). Kluczem pozostaje tu dyspozycja art. 63 ust. 1 oraz definicje „konopi” i „konopi włóknistych” ustalone w pkt. 4 i 5 art. 4 ustawy.

Uprawa konopi innych niż włókniste na terytorium Polski była w 2016 r., jak i jest obecnie ustawowo zabroniona. Uprawa ukierunkowana na zbiór ziela z przeznaczeniem na wytworzenie marihuany to ogół zabiegów podejmowanych wobec roślin konopi innych niż włókniste obliczonych na ochronę oraz zapewnienie im możliwej najkorzystniejszym warunków wzrostu – aż po rozwinięcie się kwiatostanu, zawierającego największą ilość psychoaktywnych kannaboidów, w tym w szczególności tetrahydrokannabinol ( (...)). Oskarżeni prowadzili uprawę metodą gospodarską, nisko zorganizowaną. Zasadzili rośliny na dwóch odrębnych, położonych w bliskiej odległości działkach gruntu wydzielonych od sąsiadujących nieużytków prowizorycznym ogrodzeniem (sznurkami wspartymi na niezwiązanych z gruntem na stałe kijach). Na miejscu uprawy nie wybudowali instalacji służących do nawadniania i zasilania roślin, nie zgromadzili żadnych narzędzi. To oznacza, że czynności te wykonywali ręcznie, przy użyciu prostych, doraźnie dowożonych narzędzi. Uprawa nie była dozorowana. Mimo spartańskich warunków uprawy, w związku z warunkami atmosferycznymi panującymi w Polsce w okresie letnim, oskarżeni osiągnęli zamierzonych efekt i doprowadzili rośliny do kwitnięcia, a także uzgodnili termin zbioru na 29 sierpnia 2016 r. w tym dniu obaj pojechali na miejsce uprawy i obaj ujawnili fakt zbioru roślin przez inne osoby.

Sąd zmienił opis czynów zarzucanych oskarżonym w pkt. VII i X nie znajdując podstaw do ograniczenia liczby uprawianych przez oskarżonych roślin do 3 (zarzut) czy 5 (stanowisko prokuratora z 16 marca 2018 r. k. 2689, 2594v). Z uznanych za wiarygodne wyjaśnień M. G. weryfikowanych w tym zakresie obszarem obu działek wykorzystywanych pod uprawę wynika wprost, iż z wysianych przez oskarżonych nasion wyrosło co najmniej 200 roślin konopi innych niż włókniste. Wobec wątpliwości kiedy faktycznie uprawa został założona (w czerwcu 2016 r. czy też wcześniej w 2016 r.) Sąd ustalił czas dokonania czynu na okres styczeń – sierpień 2016 r. w zakresie miejsca dokonania czynu poza oczywistą lokalizacja uprawy (G., gm. S.) wskazano na Ł., bo to tam, z racji miejsc zamieszkania, oskarżeni dokonywali wszelkich ustaleń i gromadzili środki wykorzystywane w uprawie.

Uwzględniając fakt, że przedmiotem uprawy było co najmniej 200 sztuk konopi innych niż włókniste Sąd ustalił, że prowadzona przez M. G. i M.M. K. uprawa mogła dostarczyć znaczną ilość ziela konopi innych niż włókniste.

Pojęciem „znacznej ilości” posługuje się ustawodawca w ustawie z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii czyniąc je znamieniem konstruującym typy kwalifikowane zachowań przestępnych penalizowanych wspomnianą ustawą.

W ocenie Sądu użycie w omawianym terminie przymiotnika „znaczny” wyklucza możliwość zdekodowania jego znaczenia wyłącznie w oparciu o kryterium ilościowe. Rzecz w tym, iż przymiotnik „znaczny” nie nawiązuje do ilości, a rozmiaru, ważkości, znaczenia, wyróżniania się czymś. Pozostając wyłącznie w płaszczyźnie ilościowej „znaczna ilość” musi być definiowana, jako co najmniej kilkadziesiąt z tym zastrzeżeniem, że owo „kilkadziesiąt” to więcej niż parędziesiąt, to jest więcej niż parę (dwie, trzy) dziesiątek. W konsekwencji za minimum odpowiadające kryterium ilościowemu sąd uznaje, co najmniej 40 – to jest więcej niż parę dziesiątek. Takie, czysto ilościowe, definiowanie terminu „znaczna ilość” pozwala kwalifikować jako zachowania typu podstawowego te, których przedmiotem są ilości będące często w jednorazowym posiadaniu, pomniejszych ale i najliczniejszych, weekendowych i okazjonalnych dilerów dyskotekowych czy szkolnych, a nakazują przyjęcie typu kwalifikowanego w odniesieniu do osób dostarczających tym dilerom narkotyków, a także i tych, które z udzielania narkotyków innym uczyniły sobie nie tylko stałe ale wręcz wyłączne źródło dochodu. W ocenie Sądu definiując znamię „znaczna ilość” uwzględnić należy także cel oraz charakter działania narkotyku. Rzecz w tym, by uniknąć eskalowania penalizacji zachowań posiadaczy narkotyków będących osobami uzależnionymi. W konsekwencji dla zdefiniowania znacznej ilości narkotyków, poza kryterium ilościowo-jakościowym (bo przecież 1 g amfetaminy wystarcza do odurzenia 10 osób, a 1 g marihuany 2 osób) istotne jest to jakie środki odurzające lub substancje psychotropowe sprawca posiadał.

Podstawą zakwalifikowania zachowania oskarżonych polegającego na uprawie co najmniej 200 roślin konopi innych niż włókniste jako wyczerpującej znamiona typu kwalifikowanego jest to, że w trakcie oględzin miejsca uprawy zabezpieczono pięć nieskradzionych przez sprawców zaboru roślin. Dla potrzeba badań rośliny te zostały wysuszone, a także oddzielono od ziela, nie tylko bryły korzenne z zanieczyszczeniami, ale i łodygi. W powyższy sposób ustalono masę uzyskanego z owych pięciu zabezpieczonych roślin suszu na 157,14 g. To pozwala na przyjęcie, że z 200 roślin możliwym było pozyskanie 2.942,8 g suszu ziela konopi innych niż włókniste (157,14 × 200), co z kolei ostatecznie przesądziło o zakwalifikowaniu uprawy, co najmniej 200 roślin jako zachowania ukierunkowanego na pozyskanie znacznej ilości środka odurzającego. Należy podkreślić, iż zabezpieczone 5 roślin to egzemplarze rachityczne, których stan zdecydował o tym, że sprawcy kradzieży ziela nimi się niezainteresowani. Oznacza to, że z dojrzałych roślin (z wiarygodnych wyjaśnień M. G. wynika, że rośliny osiągnęły już dojrzałość) ilość rzeczywiście pozyskanego suszu bałby większa.

Do odurzenia (osiągnięcia celu zażycia innego niż medyczny) jednej osoby wystarcza porcja od 0,1 g środka narkotycznego w postaci amfetaminy oraz 0,5 g marihuany (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 30 marca 2016 r. w sprawie II AKa 70/16).

Sąd dokonując subsumcji zachowań oskarżonych M. G. i M.M. K., za podstawę skazań, wymiaru kar, środków karnych i przepadku przyjął stan prawny z daty orzekania. Bacząc na brzmienie art. 4§1 k.k. Sąd wykluczył, by stan prawny obowiązujący uprzednio (w okresie od dokonania czynów do orzekania) był względniejszy dla oskarżonych. Nadmienić trzeba, że nowelizacja ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii dokonana ustawą z dnia 7 lipca 2017 r. (Dz.U.2017.1458) zmieniającą ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 786 ze zm.) z dniem 1 listopada 2017 r. nie zmieniła sytuacji prawnej oskarżonych (nadal ustawodawca wyklucza uprawę konopi w kraju, a liberalizując zasady obrotu produktami leczniczymi na bazie konopi nadal uzależnia powyższe od uzyskania uprzedniego zezwolenia, tyle, że upraszcza tryb jego pozyskania). Także i nowelizacje Kodeksu karnego nie zmieniają sytuacji oskarżonych. Dotyczy to nowelizacji stanowionych:

a)  art. 13 ustawy z 10 stycznia 2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni (Dz. U. poz. 305 ze zm.) (penalizacja zakazu handlu niedzielnego);

b)  art. 1 ustawy z 08 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny (Dz. U. z 2018, poz. 20) (dot. granic obrony koniecznej);

c)  art. 1 ustawy z dnia 23 marca 2017 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 966) (dot. środka karnego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, art. 178§1 k.k., 178b k.k. oraz art. 244 kk);

d)  art. 1 ustawy z dnia 23 marca 2017 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny, ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich oraz ustawy - Kodeks postępowania karnego. (Dz. U. poz. 773) (nowelizacja art. 53§2 k.k. poprzez dodanie zwrotu: „zwłaszcza w razie popełnienia przestępstwa na szkodę osoby nieporadnej ze względu na wiek lub stan zdrowia,” a także przepisów części szczególnej nie mających w sprawie zastosowania;

e)  art. 1 ustawy z dnia 23 marca 2017 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw. (Dz. U. poz. 768) (dot. obostrzenia odpowiedzialności karnej w razie skazania za przestępstwo, z którego popełnienia sprawca osiągnął, chociażby pośrednio, korzyść majątkową znacznej wartości; definicji rzeczy ruchomej oraz rozmiaru działalności przedsiębiorstwa a także nowelizacji przepisów części szczególnej, które w sprawie nie maja zastosowania;

f)  art. 1 ustawy z dnia 23 marca 2017 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów (Dz. U. poz. 952) (dot. art. 209 k.k.);

g)  art. 1 ustawy z dnia 10 lutego 2017 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw. (Dz. U. poz. 244) (zmiana art. 115§7 k.k. oraz wprowadzenie do art. 115 §7a i 14 a także nowelizacji przepisów części szczególnej które w sprawie nie mają zastosowania;

h)  art. 1 ustawy z dnia 16 listopada 2016 r. o zmianie ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej oraz niektórych innych ustaw. (Dz. U. poz. 2138) (nowelizacji art. 115§3 pkt. 8, §17, a także nowelizacji przepisów części szczególnej które w sprawie nie maja zastosowania;

i)  art. 32 ustawy z dnia 10 czerwca 2016 r. o działaniach antyterrorystycznych. (Dz. U. poz. 904 ze zm.) (nowelizacja przepisów części szczególnej które w sprawie nie maja zastosowania)

j)  art. 26 ustawy z dnia 13 maja 2016 r. o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym. (Dz. U. poz. 862 ze zm.) (dot. środka karnego orzekanego w razie skazania za umyślne przestępstwo przeciwko życiu lub zdrowiu na szkodę małoletniego lub w razie skazania za przestępstwo przeciwko wolności seksualnej lub obyczajności na szkodę małoletniego.

Zważywszy powyższe Sąd uznał M. G. (1) oraz M. K. (1), w miejsce zarzucanych im odpowiednio w pkt. VII i X czynów za winnych tego, że w okresie od stycznia 2016 r. do 31.08.2016 r. w Ł. oraz w G. gminy S. okręgu (...), działając wspólnie i w porozumieniu, wbrew przepisom ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii, uprawiali nie mniej niż 200 (dwieście) roślin konopi innych niż włókniste mogących dostarczyć znaczną ilość ziela konopi innych niż włókniste, to jest dokonania czyny wyczerpującego dyspozycję art. 63 ust. 3 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (t.j. Dz. U. z 2017 r., poz. 783 ze zm.) (pkt. 6.b i 7.b wyroku).

Ad VIII/7.a (ocena prawna)

Pozsiadanie każdej naziemnej część rośliny konopi innych niż włókniste lub ich pochodnych (także w mieszaninie), z wyłączeniem nasion, zawierające powyżej 0,20% sumy delta-9-tetrahydrokannabinolu (∆ 9 - (...)) oraz kwasu tetrahydrokannabinolowego ( (...)), o ile nie jest produktem lub surowcem farmaceutycznym (a więc legalnie nabytym za stosowanym zezwoleniem), jest zabronione i podlega penalizacji w oparciu o art. 62 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 786 ze zm.).

M. K. 02 września 2016 r. posiadał czarny worek foliowy oraz torebkę foliową zawierające susz ziela konopi innych niż włókniste o łącznej masie 73,55 g. Oskarżony ujawnił ów susz nocą z 31 sierpnia na 01 września 2016 r. we wnętrzu użyczonego mu przez T. M. (1) f. (...) po wydarzeniach będących przedmiotem czynu z pkt. II przed zwrotem samochodu właścicielowi a następnie schował ujawniony susz w swoim miejscu zamieszkania czym objął go w posiadanie – stał się wyłącznym dysponentem tego suszu). Okoliczności w jakich oskarżony wszedł w posiadanie przedmiotowego suszu konopi innych niż włókniste stanowią o tym, że posiadał on ów susz nielegalnie; działając umyślnie z zamiarem bezpośrednim. Oskarżony wiedział bowiem co zawierają worki, wiedział że jest to susz marihuany. Posiadanie to było wbrew warunkom ustawy bowiem nie było legitymizowane zezwoleniem właściwego organu (oskarżony nie dysponował zezwoleniem pozwalającym uznać ów susz za produkt lub surowiec farmaceutyczny).

Powyżej, omawiając podstawy odpowiedzialności m.in. M.M. K. za czyn przypisanym mu w pkt. 7.b, Sąd omówił znamię „znacznej ilości” kwalifikujące zachowania penalizowane ustawą z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 786 ze zm.) stąd w tym miejscu nie zostały one powielone. Przedmiotem posiadania przez oskarżonego było 73,55 g suszu ziela konopi innych niż włókniste. Skoro ilością wystarczającą do wywołania stanu odurzenia jest 0,5 g suszu ziela konopi innych niż włókniste, tym samym uznać należało, że przedmiotem posiadania była ilość odpowiadająca 147 dawkom jednorazowy. Jest to ilość wykraczająca poza ilości typowe dla osób okazjonalnie udzielających środków odurzających (dilerów okazjonalnych, weekendowych, dyskotekowych, szkolnych etc.). W konsekwencji Sąd uznał, że przedmiotem posiadania przez M.M. K. była znaczna ilość środka odurzającego w postaci suszu ziela konopi innych niż włókniste zwanego marihuaną.

Mając na uwadze powyższe Sąd, w pkt. 7.a uznał M. K. za winnego tego, że w dniu 2 września 2016 r, w Ł. woj. (...), wbrew przepisom ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii posiadał znaczne ilości środków odurzających w postaci 73,55 gramów marihuany, tj. czynu wyczerpującego dyspozycję art. 62 ust. 2 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 786 ze zm.). Za podstawę rozstrzygnięcia i w tym wypadku uznano przepisy obowiązujące w dacie orzekania bowiem brak było podstaw do uznania uregulowań obowiązujących uprzednio; od 02 września (...). do dnia orzekania za względniejsze dla sprawy. I w tym zakresie Sąd odsyła do szczegółowej analizy zawartej o ocenie prawnej zachowania M.M. K. przypisanego mu w pkt. 7.b.

XI/7.c (ocena prawna)

Nabywanie przez M. K. (1) w okresie 01 stycznia 2014 r. do 31 maja 2016 r. od M. D. (1) i współpracowników tegoż, w toku realizowanych w wykonaniu tego samego zamiaru, z częstotliwością 3-4 razy w miesiącu, transakcji było sprzeczne z ustawą z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii, z uwagi na źródło pochodzenia oraz brak po stronie, tak M.D., jak i M.M. K. zezwoleń właściwych organów.

Zebrany materiał dowodowy nie pozwala na kategoryczne ustalenie przeznaczenia nabytych przez M.M. K. od M. D. oraz innych osób z kierowanej przez niego grupy środków odurzających i substancji psychotropowych. W konsekwencji za uzasadnione okolicznościami faktycznymi uznano, ustalenie, że następstwom owego nabycia było wyłącznie posiadanie w zakreślonym okresie współpracy obu mężczyzn:

-

suszu ziela konopi innych niż włókniste, łącznie w ilości nie mniej niż 500 gram,

-

ekstazy - (...), łącznie w ilości nie mniej niż 400 sztuk tabletek i 100 gram w postaci kryształków,

-

amfetaminy, łącznie w ilości nie mniej niż 300 gram.

Ustalone ilości w sposób jednoznaczny pozwalają na stwierdzenie, że przedmiotem posiadania i w tym wypadku była znaczna ilość, zarówno środków odurzających, jak i substancji psychotropowych. Okoliczności w jakich dochodziło do nabycia przez M.M. K. wskazanych środków odurzających i substancji psychotropowych świadczą o tym, że oskarżony chciał je nabyć i posiadając je czynił to w wykonaniu zamiaru bezpośredniego.

W zakresie wykładni pojęcia „znaczna ilość” na gruncie ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii, a także w zakresie wyboru stanu prawnego będącego postawą skazania aktualnymi w odniesieniu do omawianego czynu pozostają uwagi poczynione wyżej, w związku z przypisaniem M.M. K. czynu w pkt. 7.b.

Mając na uwadze powyższe Sąd, w pkt. 7.c uznał M. K. za winnego tego, że: w okresie od bliżej nieustalonego dnia 2014 r. do maja 2016 r. w Ł. woj. (...) w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru wbrew przepisom ustawy posiadał znaczną ilość środków odurzających i substancji psychotropowych w postaci:

-

ziela konopi innych niż włókniste − marihuany, łącznie w ilości nie mniej niż 500 gram,

-

ekstazy - (...), łącznie w ilości nie mniej niż 400 sztuk tabletek i 100 gram w postaci kryształków,

-

amfetaminy, łącznie w ilości nie mniej niż 300 gram,

które uprzednio wielokrotnie nabywał od innych osób, to jest czynu wyczerpującego dyspozycję art. 62 ust. 2 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 783 ze zm.) w zw. z art. 12 k.k.

Ad III, XII/5.a i 8.a (ocena prawna)

Posiadanie ziela konopi innych niż włókniste realizowane przez podmiot nie będący przedsiębiorcą dysponującym zezwalaniem Głównego Inspektora Farmaceutycznego lub poza apteką ew. w aptece ale bez recepty, bądź w następstwie realizacji legalnie pozyskanej recepty jest sprzeczne z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii, a w konsekwencji wyczerpuje dyspozycję art. 62 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 786 ze zm.). Powyższe wynika z faktu, iż ziele konopi innych niż włókniste jest środkiem odurzającym w rozumieniu wspomnianej ustawy, zostało bowiem wyszczególnione w wykazie środków odurzających grupy I-N załącznika nr. 1.1 lp. 110 do ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 786 ze zm.).

S.R.B. oraz R. B. przyjmując słoik wypełniony zielem konopi innych niż włókniste zebranym przez K. Z. (1) i D. Z. (1) z odkrytej przez nich uprawy w miejscowości G. weszli w posiadanie ziela wbrew ustawie. Każdy z nich działał z zamiarem bezpośrednim, to jest chciał wejść w posiadanie przedmiotowego narkotyku. Oczywiście każdy z nich działał samodzielnie, samodzielnie wykonując czyn zabroniony – a więc w warunkach jednosprastwa (sprawstwa pojedynczego).

Zważywszy powyższe Sąd uznał:

R. B. (1) w pkt. 5.a, w ramach zarzucanego mu w pkt. III czynu, za winnego tego, że w ostatniej dekadzie sierpnia 2016 r., w W., okręgu (...), wbrew przepisom ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (t.j. Dz. U. z 2017 r., poz. 783 ze zm.) posiadał, przechowywane w szklanym słoiku o pojemności jednego litra, środki odurzające w postaci świeżo zebranego ziela konopi innych niż włókniste;

S. B. (1) w pkt. 8.a, w miejsce zarzucanego mu w pkt. XII czynu za winnego tego, że w ostatniej dekadzie sierpnia 2016 r., w W., wbrew przepisom ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (t.j. Dz. U. z 2017 r., poz. 783 ze zm.) posiadał, przechowywane w szklanym słoiku o pojemności jednego litra, środki odurzające w postaci świeżo zebranego ziela konopi innych niż włókniste.

Każde ze wskazanych zachowań Sąd zakwalifikował jako czyn wyczerpujący dyspozycje art. 62 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (t.j. Dz. U. z 2017 r., poz. 883 ze zm.).

Dodać należy, że o ile to, że ziele konopi inne niż włókniste zebrane przez braci Z. z ujawnionej przez nich uprawy zawierało powyżej 0,2% sumy delta-9-tetrahydrokannabinolu (∆ 9 - (...)) oraz kwasu tetrahydrokan-nabinolowego ( (...)) to już określenie ilości owego ziela posiadanego w słoiku przez obu oskarżonych nie było możliwe, na pewno jednak nie była to ilość nieznaczna skoro ziele wypełniało naczynie o pojemności litra. Niemożność określenia wagi przesądziła o zamianie opisu czynów przypisanych obu oskarżonym.

KARA

Uzasadniając zastosowana represję karną w związku z czynami, co do których Sąd ponad wszelką wątpliwość ustalił sprawstwo oskarżonych, na wstępie zostaną zaprezentowane okoliczności podmiotowe dotyczące każdego z oskarżonych mające znaczenie z punktu widzenia przesłanek wymiaru kary określonych w art. 53 k.k. dla wymiaru każdej z kar jednostkowych, jak i kar łącznych.

Każdy z oskarżonych dokonując przypisanych czynów działa w sposób zawiniony – mając możliwość rozpoznania znaczenia poszczególnych czynu jak i pokierowania własnym postępowaniem.

Po stronie okoliczności łagodzących w odniesieniu do R. B. (1) Sąd uwzględnił fakt, że mimo uwarunkowań środowiskowych związanych z sytuacją rodzinną w jakiej oskarżony dorastał i zaledwie gimnazjalnym wykształceniem oskarżony dotychczas nie był karany, prowadził względnie spokojny tryb życia, założył rodzinę, miał stałą pracę i wywiązywał się z obowiązku opieki, tak wobec partnerki jak i dziecka. Są to okoliczności o ważkim znaczeniu, zwłaszcza, że to właśnie oskarżony cieszy się największym wsparciem osób bliskich (sąd stwierdza powyższe w oparciu o ilość wniosków o widzenia oraz bardzo liczną korespondencję). Należy podkreślić, że postawa R. B. w toku procesu (labilność wyjaśnień niedająca się wyjaśnić celami procesowymi) nie wynikała z koniunkturalizmu, a z zagubienia i obaw o następstwa złożenia określonej treści depozycji w kontekście świadomości konsekwencji zarzucanego czynu z art. 252§2 k.k.

Po stronie okoliczności obciążających w odniesieniu do R. B. Sąd uwzględnił wielość czynów będących przedmiotem osądu oraz jego kontakty z osobami zajmującymi się handlem narkotykami (oskarżony posiadał amfetaminę i udzielał narkotyków S.R.B., a więc miał tego rodzaju kontakty) i uprawą ziela konopi (kontakty koleżeńskie z M. G. i M.M. K.).

Okoliczności te nie mają bezpośredniego związku z czynami, których oskarżony się dopuścił, jednakowoż pozwalają na przyjęcie, że wydarzenia będące przedmiotem osądu (mimo ich złożoności) dla oskarżonego miały charakter incydentalny ale nie przypadkowy. Mimo to w ocenie Sądu istnieją podstawy do uznania, że oskarżony jest osobą ta zdeterminowaną, by po procesie oraz odbyciu kary nie ułożyć siebie życie w akceptowalny społecznie sposób.

Wymierzając kary M. G. (1) Sąd po stronie okoliczności łagodzących uwzględnił dotychczasową niekaralność oskarżonego i poprawną opinię w miejscu zamieszkania. Po stronie okoliczności obciążających uwzględniono zaś sposób życia oskarżonego przed popełnieniem przestępstwa. Oskarżony, mimo wieku (27 lat), pozostawania w stałym związku i ojcostwa nie znalazł (a nawet nie szukał) stałego zatrudnienia i nie kontynuował nauki (posiada wykształcenie zawodowe) – i to pomimo wsparcia rodziców, dorastania w pełnej rodzinie dysponującej stałymi dochodami (działalność handlowa i gospodarstwo rolne), zapewniającej wzorce funkcjonowania społecznie akceptowalnego. Oczywiście można twierdzić, że oskarżony, mimo 27 lat, nie musiał, więc nie pracował i nie kontynuował nauki. Jednak taka postawa daleka jest od postawy pożądanej, czy choćby akceptowalnej społecznie (funkcjonowanie w rodzinie, z którą oskarżony rozluźnił kontakty kosztem kontaktów rówieśniczych), dla którego samodoskonalenie jednostki, jej przydatność społeczna wyraża się realizowaniem opieki nad rodziną, przedsiębiorczością i aktywnością twórczą w granicach prawa. Jednocześnie za zwiastun woli gruntownej zmiany tegoż sąd uznaje postawę oskarżonego w toku procesu. Po stronie okoliczności obciążających Sąd uwzględnił także wielość przypisanych oskarżonemu czynów i współdziałanie z innymi osobami.

Wymierzając kary M. K. (1) po stronie okoliczności łagodzących Sąd uwzględnił dotychczasową niekaralność oskarżonego (zatarcie) oraz sposób życia przed popełnieniem przestępstw będących przedmiotem osądu. Pomimo niełatwego dzieciństwa i braku stałego miejsca zameldowania oskarżony, choć na krótko przed zatrzymaniem, to jednak podjął próbę ustabilizowania trybu życia, ma dobre relacje z partnerką oraz bratem (jedyne osoby najbliższe dla oskarżonego), utrzymywał się ze stałej, choć świadczonej poza systemem ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych, pracy w wyuczonym zawodzie.

Po stronie okoliczności obciążających, co do R. B., M.M. K. i M. G. Sąd uwzględnił wielość przypisanych im czynów, a także popełnienie niektórych z przypisanych przestępstw, w tym zbrodni, w warunkach współsprawstwa.

Ad XII/8.a-d (kara)

Wymierzając oskarżonemu S. B. (3) karę Sąd uwzględnił po stronie okoliczności łagodzących dotychczasową niekaralność (mająca znaczenie dalece większe, z uwagi na wiek oskarżonego, niż w przypadku pozostałych oskarżonych) oraz prowadzenie ustabilizowanego trybu życia (stałe zatrudnienie). Wymierzając oskarżonemu karę Sąd uwzględnił także i jedyną w swoim rodzaju absurdalność oskarżania ww. o udział w zbrodni uprowadzenia M. Z. (1) – tym osobliwszą, że oskarżony realizował działania skutkujące pojawieniem się M. Z. na stadionie w następstwie użycia wobec niego przemocy i gróźb karalnych. Oczywiście oskarżonemu przysługują roszczenia z tym zawiązane (w kontekście uzasadnianych tymi zarzutami zatrzymania i aresztowania), jednak okoliczności tej nie sposób, z uwagi na zasadę słuszności i sprawiedliwości) pominąć i w tym postępowaniu, w ramach wymiaru kary wymierzanej za przestępstwo ujawnione obocznie.

Dokonany przez S.R.B. czyn wyczerpujący dyspozycję art. 62 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 786 ze zm.) zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 3. Po stronie okoliczności obciążających Sąd uwzględnił to, że przypisane posiadanie marihuany przez oskarżonego nie dotyczyło środka odurzającego na własne potrzeby, a wynikało z zaangażowania się oskarżonego w znalezienie nabywcy, co skutkowało nawiązaniem kontaktów z R. B., który dotychczas dostarczał oskarżonemu takiego samego rodzaju narkotyku. Po stronie okoliczności łagodzących Sąd uwzględnił to, że oskarżony wiedział o tym, że ziele pochodzi z przypadkowo ujawnionej uprawy (tj. miał świadomość, że i dla braci Z. zdarzenie ma charakter wyjątkowy). Po stronie okoliczności obciążających sąd uwzględnił podjęcie działań obliczonych na znalezienie nabywcy ale i dbałość oskarżonego o powierzony mu przez braci Z. narkotyk (suszenie).

Konkludując, uwzględniając powyższe oraz warunki osobiste S.R.B. za karę współmierną do stopnia zawinienia, uwzględniającą stopień społecznej szkodliwości przypisanego czynu oraz cele zapobiegawcze i wychowawcze, które kara ma osiągnąć w stosunku do oskarżonego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa uznano karę 5 m-cy pozbawienia wolności.

Wiek oskarżonego, jego sposób życia przed popełnieniem przestępstwa, niekaralność oraz opinia o nim w miejscu zamieszkania stanowią podstawę do ustalenia, że S.R.B. będzie w przyszłości przestrzegać porządku prawnego pomimo odstąpienia od wykonania kary, a ustalone warunki probacji tj. maksymalny okres próby (3 lata), obowiązek informowania kuratora o przebiegu okresu próby (art. 72§1 pkt. 1 k.k.) i subsydiarna grzywna w wymiarze 60 stawek dziennych (art. 71§1 k.k.), wespół ze świadomością możliwości zarządzenia wykonania kary oraz dolegliwością rozstrzygnięcia o kosztach procesu będą wystarczające dla osiągnięcia celów kary wobec oskarżonego. W konsekwencji Sąd, na zasadzie art. 69§1 i §2 k.k. oraz art. 70§1 k.k. wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego kary 5 m-cy pozbawienia wolności warunkowo zawiesił oznaczając trzyletni okres próby oraz zobowiązując oskarżonego do informowania kuratora o przebiegu okresu próby.

Ustalając wobec S.R.B. wartość stawki dziennej grzywny na 30 zł sąd uwzględnił sytuację materialną (przygotowanie zawodowe oraz stan zdrowia pozwalający na świadczenie pracy) i osobistą oskarżonego (brak innych na utrzymaniu).

W toku czynności realizowanych w miejscu zamieszkania S.R.B. zabezpieczono 25 szt. torebek o wymiarach 7x4 cm oraz szklane cygarniczki wykorzystywanych przez oskarżonego do popełnienia przypisanego mu czynu. W konsekwencji Sąd orzekł wobec oskarżonego przepadek tych przedmiotów (pkt. 10.)

Ad II/4 (kara)

Uznając oskarżonych M. G. (1), R. B. (1) i M. K. (1) za winnych dokonania zbrodni z art. 252§2 k.k. i art. 13§1 k.k. w zw. z art. 282 k.k. i art. 158§1 k.k. w zw. z art. 11§2 k.k. Sąd, zgodnie z art. 11§3 k.k. zobowiązany był wymierzyć każdemu z oskarżonych karę pozbawienia wolności od 3 do 15 lat pozbawienia wolności albo karę 25 lat pozbawienia wolności.

Sąd ustalił, ze stopień społecznej szkodliwości przedmiotowej zbrodni był bardzo wysoki. W szczególności wynika to z istotnego przekroczenia granicy – cezury uprowadzenia, a uprowadzenia ze szczególnym udręczeniem, które omówiono w części poświęconej ocenie prawnej zachowania oskarżonych.

Przedmiotowy czyn dowodzi, że oskarżeni mają zaburzoną hierarchę wartości w stopniu uzasadniającym długotrwała izolację penitencjarną. Za dopuszczalne uznali nie tylko użycie przemocy wobec M. Z. ale i pozbawienie go wolności. To co szczególne obciąża oskarżonych, to oczywiste poczucie bezkarności, jakie im musiało towarzyszyć. O ile zajście na stadionie w W. charakteryzowała pewna skrytość (mimo miejsca brak osób trzecich) to już zachowanie ww. w Z. daje się określić wyłącznie mianem działań gangsterskich. Oskarżeni przecież działali jawnie (w miejscu publicznym i oświetlonym) nie tylko wobec domniemanych sprawców zaboru ziela (K. i D. Z. (1)) ale i wobec ich bliskich i bliskich M. Z., a także wobec osób zamieszkujących w sąsiedztwie pp. P.. Upodlili uprowadzonego to wyciągając, to wkładając go do bagażnika, doprowadzili go – dorosłego przecież mężczyznę – do zmoczenia. A przecież zważywszy założony przez sprawców uprowadzenia cel w postaci zwrotu ziela lub przekazania w zamian pieniędzy było zbędne (uwzględniając dalsze wydarzenia wystarczyło pokazać uwięzionego w bagażniku pokrzywdzonego bez jego wywlekania, popychania, przewracania).

W zakresie winy oskarżonych – wszyscy oni realizowali znamiona uprowadzenia chcąc tego. Co więcej na przedmiotowy czyn złożyło się szereg zachowań, poczynając od zaplanowania sprowadzenia M. Z. (1) na stadion, poprzez jego pobicie zainicjowane jego ściągnięciem ze skutera, a następnie uderzaniem go kaskiem, rękoma i kopaniem, poprzez pozbawienie go wolności i umieszczenie w bagażniku samochodu, upodlenie go przed bramą posesji pp. P. i pozostawienie skrępowanego w opuszczonej, niezabezpieczonej posesji. Stopień winy M. G., M.M. K. i R. B. – przy zbieżnie ukształtowanym zamiarze różnicuje jednak stopień ich aktywności. M. G. czynnie uczestniczył w każdym z etapów odrywając pierwszoplanowa rolę. M.M. K. nie brał czynnego udziału w pobiciu ale jednocześnie był dysponentem samochodu, który wszyscy sprawcy wykorzystali do dokonania czynu i widział zachowania pozostałych i na każdym etapie, wręcz w każdym momencie, mógł udaremnić kontynuowanie przestępstwa. Natomiast R. B. odegrał kluczową role w doprowadzeniu do uprowadzenia M. Z.. To jego sugestie skutkowały nieuzasadnionym podejrzeniem po stronie M. G. i M.M. K., co do tego, że zaboru ziela z ich uprawy dokonali bracia Z. i to on doprowadził do spotkania z S.R.B., dzięki czemu możliwe okazało się sprowadzenie M. Z. na stadion oraz dotarcie do D. Z. (1) i K. Z. (1). W kontekście tegoż to, że oskarżony jedynie obserwował jak M. G. z Białym i G. B. (1) dokonują pobicia M. Z. na stadionie niewiele zmienia. Dodać trzeba przy tym, że okoliczności w jakich doszło do zdarzenia, jak i fakt, że to R. B. wysiadł na stacji paliw, by zatankować samochód i uregulować należność (mimo, że nie był dysponentem samochodu i nie miał bezpośredniego interesu w tym, by M. G. i M.M. K. odzyskali ziele lub jego równowartość określaną na 100.000 zł), to że on przejechał skuterem pokrzywdzonego z W. do Z., i że to on trzymał telefon zapewniając pozostałym oświetlenie podczas działań realizowanych na terenie opuszczonej posesji w Ś. pozwala stwierdzić, że oskarżony sam nie podejmował zachowań ekstremalnie złych. Jego stopień winy był więc niższy nie M. G. i porównywalny ze stopniem winy M.M. K.. Z cała mocą należy w tym miejscu podkreślić, że każdy z oskarżonych miął możliwość odstąpienia od realizacji znamion czynu. W przypadku M.M. K. niewątpliwe skutkowałoby to jeśli nie odstąpieniem i pozostałych od realizacji czynu to istotnymi, nieprzewidzianymi perturbacjami. W przypadku odstawienia M. G. niewątpliwie skutek byłby porównywalny bo to on dogrywał wiodąca rolę w dokonaniu czynu. Rezygnacja zaś R. B. – gdyby zaistniała we wstępnej fazie (do momentu sprowadzenia M. Z.) miałaby znaczenie kluczowe, zaś gdyby doszło do niej po tym fakcie miałaby znaczenie poślednie i najpewniej nie wpływałaby na działania pozostałych. Wszystko to dowodzi tego, że każdy z ww. oskarżonych, uczestnicząc we wszystkich zachowaniach dookreślających czyn przypisany im w pkt. 4. chciał pozbawić M. Z. wolności, chciał uczestniczyć w jego uprowadzeniu i chciał, by to cechowało się szczególnym udręczeniem.

Wszyscy oskarżeni, poprzez użycie przemocy wobec M. Z. (1) oraz uprowadzenie go i pozbawienie wolności, a także poprzez groźby pozbawienia go życia oraz groźby zniszczenia mienia rodzeństwa pokrzywdzonego i W. P. działali w celu zmuszenia bliskich M. Z. (1) do rozporządzenia mieniem. Należy podkreślić, że oskarżeni najpóźniej z chwilą wydarzeń przy bramie (wydanie torby przez S. K. z suszem) mieli świadomość, że bliscy uprowadzonego najprawdopodobniej nie dysponują zielem. W konsekwencji od tego czasu ich działania obliczone byli na zmuszenie bliskich uprowadzonego do rozporządzenia kwotą 100.000 zł – i to istotnie dookreśla stopień ich winy, przy czym w najwyższym stopniu dotyczy to M. G., który był najbardziej agresywny i wprost wypowiadał żądania, jak i groźby, i który już po pozostawieniu M. Z. w Ś., z telefonu pokrzywdzonego nawiązał połączenie telefoniczne z bratem pokrzywdzonego precyzują w sposób kategorycznych czas jakim bliscy uprowadzonego dysponują na spełnienie żądań.

W konsekwencji, uwzględniając powyższe oraz warunki osobiste M. G. (1), R. B. (1) oraz M. K. za kary współmierne do stopnia zawinienia każdego z nich, uwzględniające stopień społecznej szkodliwości przedmiotowego czynu oraz cele zapobiegawcze i wychowawcze, które mają osiągnąć w stosunku do wszystkich sprawców, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa Sąd orzekł za przedmiotową zbrodnię, na podstawie art. 252§2 k.k. w zw. z art. 11§3 k.k. a także art. 33§2 k.k.

d)  R. B. (1) karę 7 (siedmiu) lat pozbawienia wolności oraz 270 (dwustu siedemdziesięciu) stawek dziennych grzywny ustalając wartość jednej stawki na kwotę 20 (dwudziestu) złotych;

e)  M. G. (1) 8 (ośmiu) lat pozbawienia wolności oraz 300 (trzystu) stawek dziennych grzywny ustalając wartość jednej stawki na kwotę 30 (trzydziestu) złotych;

f)  M. K. (1) 6 (sześciu) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności oraz 250 (dwustu pięćdziesięciu) stawek dziennych grzywny ustalając wartość jednej stawki na kwotę 25 (dwudziestu pięciu) złotych.

Fakt, że dokonując zbrodni oskarżeni dopuścili się usiłowania wymuszenia rozbójniczego i to istotnej (dla każdego z nich i pokrzywdzonych) kwoty 100.000 zł wymagał, ze względów wychowawczych, odpowiednio mocnego zaakcentowania w dolegliwości skazania. Sąd zrealizował to poprzez wymierzenie, na podstawie art. 33§2 k.k., kar grzywny, których wymiar ukształtował w oparciu o te same okoliczności, które zdecydowały o wymiarze kar pozbawienia wolności. Odmienności wynikające z różnych sytuacji majątkowych i rodzinnych oskarżonych uwzględniono zgodnie z art. 33§3 k.k. różnicując wysokość stawek dziennych.

Ad III/5.a oraz IV/5.b (kara)

Za dokonanie każdego z czynów przypisanych R. B. (1) w pkt. 5.a i 5.b, wyczerpujących dyspozycję art. 62 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 786 ze zm.) Sąd zobowiązany był wymierzyć karę pozbawienia wolności do lat 3.

Stopień społecznej szkodliwości każdego z przedmiotowych zachowań był znaczny. W zakresie rodzaju narkotyku, niewątpliwie posiadanie marihuany charakteryzuje niższy stopień społecznej szkodliwości niż amfetaminy (wynika to z odmiennego rodzaju uzależnienia powodowanego przez te narkotyki). Jednakowoż reguła ta ma zastosowanie wyłącznie wówczas gdy dotyczy ilości pozwalających na przygotowanie porównywalnej liczby dawek jednorazowych. W sytuacji gdy ilość amfetaminy jest określona na dwie-trzy działki, a ilość marihuany opisowo – poprzez objętość słoika o poj. 1 l jest jasnym, że stopień społecznej szkodliwości posiadania ziela konopi innych niż włókniste jest wyższa.

Uwzględniając przytoczone powyżej okoliczności łagodzące i obciążające ustalone w odniesieniu do R. B., a także rodzaj narkotyku będącego przedmiotem każdego z czynów, czas ich posiadania oraz ich ilość Sąd za kary nieprzekraczające stopnia społecznej szkodliwości każdego z zachowań oraz odpowiadające stopniowi winy uznał kary:

5 m-cy pozbawienia wolności za czyn przypisany w pkt. 5.a,

2 m-cy pozbawienia wolności za czyn przypisany w pkt. 5.b.

W związku ze skazaniem R. B. za czyn polegający na posiadaniu 0,34 g mieszaniny amfetaminy, która zabezpieczono w toku śledztwa, zgodnie z art. 70 ust. 2 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 786 ze zm.) orzeczono wobec tegoż oskarżonego przepadek tej substancji psychotropowej (pkt. 9.c).

Ad V/5.c-e (kara)

Za dokonanie ciągu 4 przestępstw wyczerpujących dyspozycję art. 59 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 786 ze zm.) Sąd zobligowany był wymierzyć oskarżonemu karę w granicach od roku do 15 lat pozbawienia wolności (z uwzględnieniem obostrzenia z art. 91§1 k.k.).

Uwzględniając fakt, że przedmiotem każdego z czynów konstruujących ciąg był 1 gram środka odurzającego mogącego powodować wyłącznie uzależnienie psychiczne, oraz to, że nabywcą był dorosły, nieuzależniony, czterdziestopięcioletni mężczyzna, a każdorazowo przedmiotem transakcji była ilość pozwalającą na wydzielanie dwóch dawek jednorazowych za karę adekwatną do wskazanych okoliczności, jak i nieprzekraczającą stopnia winy oskarżonego uznano karę roku pozbawienia wolności. Sąd stoi na stanowisku, że kara ta, mimo, że odpowiada minimum ustawowemu osiągnie cele zapobiegawcze i wychowawcze w stosunku do oskarżonego, a także czyni zadość potrzebom w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Rzecz w tym, że Sąd, z uwagi na aspekt wychowawczy uznał za słuszne zobowiązanie oskarżonego do uiszczenia nawiązki w kwocie 1.000 zł orzeczonej na cele zapobiegania i zwalczania narkomanii. Powyższe uczyniono w oparciu o art. 70 ust. 4 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 786 ze zm.), który upoważnia Sąd do orzeczenia wobec sprawcy m.in. czyn z art. 59 ust. 1 nawiązki na cele zapobiegania i zwalczania narkomanii w wysokości do 50 000 zł. Ustalając wysokość nawiązki Sąd uwzględnił ogół okoliczności, które omówiono wyżej. Jako beneficjenta wskazano jeden z ośrodków prowadzonych przez fundację zajmującą się statutowo zapobieganiem i zwalczaniem narkomanii, który ma siedzibę w okręgu Sądu Okręgowego w Sieradzu.

Osiągnięcie przez sprawcę przestępstwa z popełnienia tegoż, chociażby pośrednio, korzyści majątkowej niepodlegającej przepadkowi przedmiotów wymienionych w art. 44 § 1 lub 6 k.k. obliguje sąd od orzeczenia przepadku osiągniętej korzyści majątkowej lub jej równowartości. Obowiązek ten, wynikający z art. 45§1 k.k., legł u podstaw orzeczenia wobec R. B. (1) w pkt. 5.d wyroku, w związku z rozstrzygnięciem z pkt. 5.c, przepadku równowartości korzyści majątkowej osiągniętej z odpłatnego udzielenia marihuany S.R.B. w łącznej kwocie 120 zł (30 zł × 4).

W ocenie Sąd dolegliwość skazania konstruowana przez karę roku pozbawienia wolności, nawiązkę w wkocie 1.000 zł oraz przepadek kwoty 120 zł nie przekracza stopnia winy R. B. w zakresie dokonania każdego z czterech konstruujących ciąg przestępstw a jednocześnie należycie uwzględnia stopień społecznej szkodliwości tych czynów. Niewątpliwie także czyni zadość celom wychowawczym i zapobiegawczym w wobec oskarżonego, jak i ogółu społeczeństwa.

Ad VII i X/6.b i 7.b (kary)

Przypisując M. G. (1) oraz M. K. (1) dokonanie czyny wyczerpującego dyspozycję art. 63 ust. 3 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (t.j. Dz. U. z 2017 r., poz. 783 ze zm.), Sąd na podstawie wskazanego przepisu wymierzył:

a)  M. G. karę 1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności zaś

b)  M.M. K. karę 3 lat pozbawienia wolności.

Sąd uwzględnił co do obu oskarżonych przytoczone powyżej okoliczności łagodzące i obciążające. W zakresie okoliczności przedmiotowych mających znaczenie dla wymiaru kary, po stronie okoliczności obciążających, co do obu oskarżonych przyjęto wielkość uprawy, która pozwalała na uzyskanie ilości marihuany znacznie przekraczających wielkość parudziesięciu dawek jednorazowych stanowiących cezurę typu kwalifikowanego. Wszak z prowadzonej uprawy możliwym było uzyskanie 2.942,8 g marihuany, a więc ilości wystarczającej do jednorazowego odurzenia 5.885,6 osób. Przy czym uwzględniając, fakt, że sprawstwo oskarżonych zostało udowodnione wyłącznie w oparciu o wyjaśnienia M. G. za oczywiście uzasadnione uznano istotne zróżnicowanie wymiaru kar.

Należy w tym miejscu zaznaczyć, że Sąd nie dostrzegł w przypadku M. G., w kontekście jego odpowiedzialności za przedmiotowy czyn, podstaw do zastosowania nadzwyczajnego złagodzenia kary. Uznano bowiem, że okoliczności sprawy (faktyczne przyznanie uprawy wobec osób zamieszkujących posesję W.P.) z góry, w przewidywalnych dla każdego o choćby przeciętnej sprawności intelektualnej sposób, czyniłoby wiarygodność negacji sprawstwa wysoce wątpliwą – co oczywiście nie wyklucza takiej postawy w ramach prawa do obrony, resztą realizowanego w sprawie przez M.M. K., jak i postawy prezentowanej przez M. G. obliczonej na uwzględnienie okoliczności ujawnienia współsprawcy, jak i wszelkich innych istotnych okoliczności dokonania czynu przy wymiarze kary.

W ocenie Sądu, pomijając okoliczności związane z postawą M. G. w sprawie, karami współmiernymi do okoliczności popełnienia przedmiotowego czynu byłyby kary rzędu 3 lat pozbawienia wolności. Z jednej bowiem strony uprawa dotyczyła bardzo istotnej ilości ziela (o czym wyżej), prowadzona była w miejscu ogólnodostępnym (co nie wyklucza nienadzorowanego kontaktu z nią choćby dzieci), z drugiej jednak prowadzono ją metodą gospodarską.

W konsekwencji, uwzględniając powyższe oraz warunki osobiste obu oskarżonych za karę współmierną do stopnia zawinienia, uwzględniającą stopień społecznej szkodliwości przedmiotowego czynu oraz cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć w stosunku do obu sprawców, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa wobec M.M. K. uznano karę 3 lat pozbawienia wolności, zaś w odniesieniu do M. G. – uwzględniając jego postawę w procesie co do przedmiotowego czynu karę o połowę niższą, a jednocześnie wyższą o 1 rok od minimum ustawowego.

Wobec obu oskarżonych, w oparciu o art. 70 ust. 4 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 786 ze zm.) Sąd orzekł nawiązki na cele społeczne zapobiegania i zwalczania narkomanii. Uwzględniając okoliczności, które legły u podstaw wymiaru kar pozbawienia wolności, w tym i ich zróżnicowania z jednej strony oraz odmienne sytuacje majątkowe obu oskarżonych z drugiej (stan posiadania jak i możliwości zarobkowe) Sąd uznał, że zasadnym jest ustalenie wobec obu oskarżonych nawiązek w tej samej kwocie 5.000 zł (pkt. 6.c oraz pkt. 7.d tirét drugie).

Zdaniem Sądu konstruowane przez orzeczone kary pozbawienia wolności oraz nawiązki dolegliwości skazania w odniesieniu obu oskarżonych czynią zadość postulatom współmierności i sprawiedliwości. Postawa w toku procesu w sytuacji, gdy tylko jeden ze współsprawców ujawnia okoliczności popełnienia przestępstwa musi być promowana poprzez złagodzenie orzekanej wobec niego kary, bo m.in. tym wyraża się sprawiedliwość orzeczenia.

Należny nadmienić, że zgodnie z art. 70 ust. 2 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 786 ze zm.) w razie m.in. skazania za przestępstwo określone w art. 62 Sąd zobowiązany jest orzec przepadek środka odurzającego lub substancji psychotropowej, będących przedmiotem przestępstwa nawet jeżeli nie był własnością sprawcy. Przedmiotowy przepis legł u podstaw orzeczenia wobec M. G. i M.M. K. przepadku ziela konopi innych niż włókniste zabezpieczonego w miejscu uprawy wskazanym przez M. G. (pkt. 9.a).

Ad VI/6.a (kara)

Za czyn przypisany M. G. (1) w pkt. 6.a, a wyczerpujący dyspozycję art. 62 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 786 ze zm.) Sąd wymierzył oskarżonemu karę 8 m-cy pozbawienia wolności. Sąd uznał, że czyn ten charakteryzował się znacznym stopniem społecznej szkodliwości, bowiem co prawda dotyczył suszu ziela konopi innych niż włókniste (po stronie okoliczności przedmiotowych okoliczność ta obniża stopień społecznej szkodliwości), jednak w ilości pozwalającej na przygotowanie 10 dawek jednorazowych (4,99 g). Waga marihuany będącej przedmiotem czynu wykluczała możliwość ustalenia, że dotyczył on nieznacznej ilości. Jednocześnie obligowała do orzeczenia kary w wymiarze dostrzegalnie wyższym niż minimum ustawowe, zwłaszcza, że przedmiotowe posiadanie marihuany w kontekście innych przypisanych oskarżonemu czynów nie może być uznane za incydentalne.

Zgodnie z art. 70 ust. 2 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 786 ze zm.) Sąd orzekł wobec M. G. obligatoryjny przepadek przedmiotu przestępstwa w postaci zabezpieczonego suszu konopi innych niż włókniste wraz z opakowaniem (pkt. 9.b).

Ad VIII/7.a (kara)

Za dokonanie czynu wyczerpującego dyspozycje art. 62 ust. 2 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 786 ze zm.) przypisanego w pkt. 7.a Sąd zobligowany był wymierzyć M.M. K. karę pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Sąd ustalił, że przedmiotowy czyn charakteryzował wysoki stopień społecznej szkodliwości. Przedmiotem czynu była ilość marihuany istotnie wyższa od cezury wyznaczonej wykładnią kwalifikatora „znaczna ilość”. Czy innym jest bowiem posiadanie narkotyku w ilości pozwalającej na przygotowanie 70 dawek jednorazowych a czym innym ponad 150. Okolicznością łagodząca jest natomiast rodzaj środka odurzającego zaliczanego do środków powodujących wyłącznie uzależnienie psychiczne. Po stronie okolicznością obciążających Sąd uwzględnił to, że oskarżony wyjaśniając na okoliczność przedmiotowego czyny przekroczył granice prawa do obrony i pomówił funkcjonariuszy policji o podrzucenie zabezpieczonego suszu w miejsce ujawnienia, a tym samym preparowanie dowodów obciążających oskarżonego. Oskarżony (czy podejrzany) realizując prawo do obrony nie ma bowiem prawa bezpodstawnego oskarżania innych osób o dokonanie przestępstw. Znaczenie tej okoliczności oskarżony złagodził wyjaśniając na rozprawie i Sąd ustalając wymiar kary i tę okoliczność uwzględnił. Podsumowując – uwzględniwszy ogół opisanych wyżej okoliczności obciążających i łagodzących, ustalony stopień społecznej szkodliwości czynu, postawę oskarżonego w toku procesu, jak i stopień winy za karę czyniącą zadość wymogom art. 53§1 k.k. Sąd uznał karę 1 (jednego) roku i 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności.

Zważysz ilość marihuany będącej przedmiotem posiadania Sad uznał, za konieczne (z uwagi na cele wychowawcze wobec oskarżonego) orzeczenie i za ten czyn nawiązki z art. 70 ust. 4 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 786 ze zm.). Co do przedmiotowego czyn wysokość tej nawiązki ustalono na 3.000 zł (pkt. 7.d tirét pierwsze).

W ocenie Sądu dolegliwość skazania wynikająca z orzeczonej kary roku i 8 m-cy pozbawienia wolności oraz nawiązki w kwocie 3.000 zł na tyle znacząca przewyższa minimum ustawowe, by uczynić zadość celom wychowawczym wobec oskarżonego, a jednocześnie nie może być uznana za niezdolną do zaspokojenia potrzeb w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Wobec faktu zabezpieczenia w toku śledztwa przedmiotu przestępstwa przypisanego M.M. K. w pkt. 7.a w postaci 73,55 g środka odurzającego w postaci marihuany, zgodnie z art. 70 ust. 2 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 786 ze zm.) Sąd orzekł wobec ww. przepadek przedmiotu przestępstwa (pkt. 9.d).

Ad XI/7.c (kara)

Jak już wskazano wyżej zachowanie opisane w dyspozycji art. 62 ust. 2 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 786 ze zm.) zagrożone jest karą pozbawienia wolności od roku do lat 10. Uznając M.M. K. winnym dokonania zarzucanego mu w pkt. XI czynu Sąd wymierzył mu karę 3 lat pozbawienia wolności.

Sąd ustalił, że stopień aspołecznej szkodliwości omawianego czynu był bardzo wysoki. Wynika to z ilości i rodzaju będących jego przedmiotem środków odurzających i substancji psychotropowych a także wielości zachowań. W tym wypadku bowiem przedmiotem posiadania były ilości pozwalające na przygotowanie co najmniej 5.400 porcji o masie koniecznej do wywołania skutku w postaci odurzenia (1.000 z marihuany, 1.000 z (...), 400 z ekstazy i 3000 z amfetaminy). Jeśli dodać do tego czas działania przestępnego oraz czynienie tego w warunkach art. 12 k.k. staje się jasnym, że wyłącznie kara istotnie wyższa od minimum ustawowego może być uznana za karę sprawiedliwą. Sąd uznał, że karą nieprzekraczająca stopnia społecznej szkodliwsi przedmiotowego czynu, jak i stopnia winy oskarżonego, który uznać należy za bardzo wysoki, jest wspomniana kara 3 lat pozbawienia wolności. I w tym wypadku Sąd ustalając wymiar kary pozbawienia wolności miał na uwadze to, że dla osiągnięcia celów wychowawczych wobec oskarżonego koniecznym jest orzeczenie nawiązki w oparciu o art. 70 ust. 4 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 786 ze zm.) w wysokości adekwatnej do okoliczności czynu, którą w tym wypadku ustalono na 12.000 zł (pkt d tirét trzecie). Sąd stoi na stanowisku, iż w przypadku przestępstw narkotykowych ograniczenie się do kar pozbawienia wolności nie jest wychowawczo uzasadnione. Sama kara pozbawienia wolności w najmniejszym stopniu nie aktywizuje sprawców, a czym dłuższa, tym skutkuje większą izolacją społeczną sprawców, co nie jest pożądane w przypadku sprawców młodych, uprzednio nie karanych. Orzeczenie, kosztem odpowiedniego zmniejszenia wymiaru kar pozbawienia wolności, nawiązek i to na skonkretyzowane cele może osiągnąć większy skutek wychowawczy, bo wymaga zaangażowania oskarżonego i jego aktywności wprost proporcjonalnej do wysokości nawiązki, a tym samym społecznej szkodliwości czynu. W konsekwencji jest także uzasadnione z punktu widzenia potrzeb w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Sąd uznaje dolegliwość skazania wynikającą z uznania oskarżonego M.M. K. za winnego dokonania przypisanego mu w pkt. 7.c czyn, a konstruowaną przez karę 3 lat pozbawienia wolności i nawiązkę w kwocie 12.000 zł za odpowiadającą ustalonemu stopniowi społecznej szkodliwości przedmiotowego czynu, stopniowi winy oskarżonego, jak i celom z zakresu prewencji indywidualnej i generalnej, tym samym kary ją konstruujące spełniają wymogi sprawiedliwych i współmiernych.

Kary łączne

Przepisy Rozdziału IX Części ogólnej Kodeksu karnego, w przypadku popełnienia przez sprawcę dwóch lub więcej przestępstw i wymierzenia za nie kar tego samego rodzaju (albo inne podlegające łączeniu) obligują sąd do orzeczenia kary łącznej (art. 85§1 k.k.). W niniejszym postępowaniu powyższe dotyczy R. B. (1), M. G. (1) oraz M. K..

Reguły orzekania kary łącznej reguluje art. 86 k.k., który stanowi, że sąd wymierza karę łączną w granicach od najwyższej z kar wymierzonych za poszczególne przestępstwa do ich sumy, nie przekraczając jednak 20 lat pozbawienia wolności, przy czym karę tę wymierza się w miesiącach i latach.

W procesie orzekania kary łącznej Sąd zobligowany jest uwzględnić przede wszystkim cele zapobiegawcze i wychowawcze, które kara ma osiągnąć w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa (art. 85a k.k.). Użycie zwrotu „przede wszystkim” oznacza prymat dyrektyw prewencyjnych wymiaru kary (indywidualnej i generalnej), a jednocześnie nie wyłącza uwzględnienia relacji zachodzących pomiędzy osądzonymi czynami, które sprowadzają się do określenia, jak bliski związek przedmiotowo-podmiotowy łączy te czyny oraz w jakich odstępach czasu zostały one popełnione. Im ściślejsze są te relacje, tym bardziej wyrok łączny powinien być zbliżony do dopuszczalnego minimum, uwarunkowanego wysokością kar orzeczonych za przestępstwa objęte tym wyrokiem. Oczywistym przy tym jest, że w procesie wymiaru kary łącznej należy mieć baczenie na to by nie doszło do nieuzasadnionego zniwelowania stopnia winy oskarżonego, jak i społecznej szkodliwości poszczególnych czynów, za które wymierzono kary jednostkowe podlegające łączeniu.

R. B. (1) wymierzono kary pozbawienia wolności:

a)  na podstawie art. 252§2 k.k. w zw. z art. 11§3 k.k. – 7 lat (pkt. 4.a),

b)  na podstawie art. 62 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii – 5 miesięcy (pkt. 5.a),

c)  na podstawie art. 62 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii – 2 miesięcy (pkt. 5.b),

d)  na podstawie art. 59 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 91§1 k.k. – jednego roku (pkt. 5.c).

Powyższe oznacza, że Sąd obowiązany był wymierzyć ww. oskarżonemu karę łączną nie niższą niż 7 lat i nie wyższą niż 8 lat i 7 m-cy.

Pomiędzy dokonanymi przez R. B. czynami zachodzi bliska relacja czasowa. Jedyne zastrzeżenie w tym zakresie dotyczy ciągu przestępstw, a ścisłej pierwszych trzech z czterech dokonanych przez oskarżonego czynów. Czynami przypasanymi w pkt. 5.a-c oskarżony naruszył to samo dobro chronione prawem (zdrowie publiczne). To uzasadnia przyjęcie, że pomiędzy czynami kwalifikowanymi w oparciu o przepisy ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2017 r. poz. 786 ze zm.) zachodzą relacje podmiotowo-przedmiotowe uzasadniające przyjęcie zasady absorpcji. Nie można tego odnieść także do czynu przypisanego w pkt. 4.a. bowiem godził on w odmienne rodzajowo dobra (wolność, zdrowie, mienie), co z kolei jest okolicznością obostrzająca wymiar kary łącznej. W konwekcji Sąd uznał, że sprawiedliwą karą łączną będzie kara odpowiadająca sumie kar orzeczonych za czyn z pkt. 4.a oraz najwyższej z kar, co do których zachodzą podstawy do zastosowania zasady absorbcji (5.a-c) (8 lat) odpowiednio pomniejszona z uwagi na bliskie odstępy czasu. W ocenie Sądu owa zbieżność czasu i miejsca, obok uprzednio omówionych okoliczności, w tym i okoliczności, które zdecydowały o wymiarze poszczególnych kar jednostkowych uzasadnia orzeczenie kary łącznej w wymiarze 7 lat i 9 m-cy pozbawienia wolności.

M. G. (1) wymierzono kary pozbawienia wolności:

a)  na podstawie art. 252§2 k.k. w zw. z art. 11§3 k.k. – 8 lat (pkt. 4.b),

b)  na podstawie art. 62 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii – 8 miesięcy (pkt. 6.a),

c)  na podstawie art. 63 ust. 3 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii – 1 roku i 6 miesięcy (pkt. 6.b).

Zgodnie z omówionymi wyżej regułami orzeczona wobec M. G. kara pozbawienia wolności nie mogła być niższa niż 8 lat i nie mogła przekraczać 10 lat i 2 m-cy.

I w przypadku czynów, za które wymierzono wskazane kary zachodzi bliski związek czasowy. Jednocześnie i tu zachodzi odmienność naruszonych dóbr chronionych prawem (wolność, zdrowie i mienie wobec zdrowia publicznego). W tym jednak wypadku nie zachodzą tak bliskie relacje pomiędzy czynami wyczerpującymi normy ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (uprawa a posiadanie marihuany niepochodzącej z tej uprawy). Z drugiej jednak strony, należało uwzględnić i tu postawę oskarżonego w toku postępowania ze szczególnym uwzględnieniem wyjaśnień na okoliczności czynu z pkt. 6.b. Ważąc powyższe, a także ogół okoliczności, które legły u podstaw wymiaru kar jednostkowych Sąd za karę sprawiedliwa i uzasadnioną uznał karę łączną 9 lat pozbawienia wolności – wyższą od minimum o 1 rok i niższą od maksimum i 1 rok i 2 m-ce.

M. K. (1) wymierzono kary pozbawienia wolności:

a)  na podstawie art. 252§2 k.k. w zw. z art. 11§3 k.k. – 6 lat i 6 miesięcy (pkt. 4.c),

b)  na podstawie art. 62 ust. 2 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii – roku i 8 miesięcy (pkt. 7.a),

c)  na podstawie art. 63 ust. 3 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii – 3 lat (pkt. 7.b),

d)  na podstawie art. 62 ust. 2 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii – 3 lat (pkt. 7.c).

Wymiar tych kar określał spektrum wymiaru kary łącznej pomiędzy sześcioma latami i sześcioma miesiącami a czternastoma latami i dwoma miesiącami.

Zważywszy czas popełnienia każdego z czynów wskazać należy, że pomiędzy czynami przypisanymi w pkt. 4.c, 5.a i 5.b,a czynem z pkt. 5.c związek taki także zachodzi, choć nie jest tak ścisły, jak w przypadku czynów przypisanych M. G.. Brak jest związku miejsca pomiędzy czynami z pkt. 4.c, 5.a i 5.b a czynem z pkt. 5.c. I tu zachodzi odmienność naruszonych dóbr chronionych prawem (wolność, zdrowie i mienie wobec zdrowia publicznego). Tu także nie zachodzą bliskie relacje pomiędzy czynami wyczerpującymi normy ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (uprawa a posiadanie marihuany niepochodzącej z tej uprawy, a także posiadanie w innym czasie całego arsenału środków odurzających i substancji psychotropowych i to w warunkach czynu ciągłego). Ważąc powyższe, a także ogół okoliczności, które legły u podstaw wymiaru kar jednostkowych wymierzonych M.M. K. Sąd za karę sprawiedliwą i uzasadnioną w odniesieniu do tego oskarżonego uznał karę łączną 9 lat i 4 m-cy pozbawienia wolności – wyższą od minimum o 2 lata i 10 m-cy i niższą od maksimum i 4 lata i 8 m-cy. Większy wpływ zasady absorbcji niż w przypadku pozostałych oskarżonych wynikał z uwzględnienia roli oskarżonego w dokonaniu czynu z pkt. 4.c (o czym wyżej), to jest czynu, który w największym stopniu decydował o wymiarze kary łącznej (najwyższa z wymierzonych M.M. K. kar.

Na podstawie art. 63§1 k.k. Sąd zaliczył oskarżonym na poczet wykonania kar pozbawienia wolności okresy tymczasowego aresztowania przyjmując jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności w ramach tymczasowego aresztowania za równoważny jednemu dniowi kary pozbawienia wolności (pkt. 12).

Koszty

Na zasadzie art. 5 w zw. z art. 2 ust. 1 pkt. 6 oraz art. 3 ust. 1 ustawy z 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz.U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 ze zm.) – w odniesieniu do R. B. (1), M. G. (1) i M. K. oraz art. 2 ust. 1 pkt. 2 oraz art. 3 ust. 2 wspomnianej ustawy Sąd ustalił, determinowane wymiarem kar, należne od oskarżonych opłaty. I tak z tego tytułu na rzecz Skarbu państwa zasądzono od:

e)  R. B. (1) kwotę 1.680 zł,

f)  M. G. (1) kwotę 2.400 zł,

g)  M. K. (1) kwotę 1.850 zł,

h)  S. B. (1) kwotę 300 zł.

O wydatkach orzeczono w oparciu o zasady określone w art. 630 i 633 k.p.k., przy czym kosztami wynikającymi z oskarżenia wszystkich podsądnych o czyn z pkt. I, a nadto oskarżenia S.R.B. o czyn z pkt. II i M.M. K. o czyn z pkt. IX orzeczono w oparciu o zasadę z art. 632 pkt. 2 k.p.k.

Szczegółowy wykaz wydatków znajduje się w aktach sprawy. Łączna suma wydatków tymczasowo wyłożonych przez Skarb Państwa w sprawie to 40.104,32 zł. Przy czym jedynie część z nich związana była z czynnościami postępowania dotyczącymi czynów, za które oskarżeni zostali skazani. Były i sytuacje uwzględniania w wydatkach śledztwa wydatków niezwiązanych z czynami zarzucanymi oskarżonym. Opis ogółu wydatków z ich kwalifikacją zawarto w wykazie wydatków. W tym miejscu należy jedynie podnieść, że wydatki związane z czynami, za które skazano oskarżonych wyniosły w odniesieniu do:

a)  R. B. (1) 8.610,08 zł,

b)  M. G. (1) 10.588,48 zł,

c)  M. K. (1) 8.760,46 zł,

d)  S. B. (1) 942,47 zł.

Wydatki nie związane z czynami zarzucanymi oskarżonym (dot. kosztów wywiadów środowiskowych dot. T. M., G. B., R. W., P. K.) oraz te spowodowane nieuzasadnionym oskarżeniem, skutkującym uniewinnieniem oskarżonych wyniosły w sprawie 11.202,83 zł – i w tym zakresie wydatkami obciążono Skarb Państwa.