Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1105/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 czerwca 2018 r.

Sąd Rejonowy w Ciechanowie I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący – SSR Lidia Kopczyńska

Protokolant - Milena Kołpak

po rozpoznaniu w dniu 12 czerwca 2018 r. w Ciechanowie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. J.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

orzeka

I.  zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda M. J. kwotę 4132,87 zł (cztery tysiące sto trzydzieści dwa złote osiemdziesiąt siedem groszy) z odsetkami ustawowymi od dnia 29 października 2014 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty;

II.  w pozostałym zakresie powództwo oddala;

III.  zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda M. J. kwotę 1770,74 zł (jeden tysiąc siedemset siedemdziesiąt złotych siedemdziesiąt cztery grosze) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 1105/17

UZASADNIENIE

Powód M. J. prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą J. M. J., reprezentowany przez radcę prawnego R. D., pozwem złożonym w dniu 20 lipca 2017 r. (data stempla pocztowego), wnosił o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. w W. kwoty 1500 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 27 listopada 2014 r. do dnia zapłaty. Ponadto wnosił o zasądzenie kosztów procesu, zgodnie z normami przepisanymi, w tym kosztami zastępstwa procesowego i opłatą skarbową od pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu pozwu pełnomocnik powoda wskazał, w wyniku kolizji z dnia 28 marca 2014 r. został uszkodzony pojazd marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...) stanowiący własność Przedsiębiorstwa (...) sp. z oo. w G.. Pozwany jako ubezpieczyciel w zakresie odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody, uznał swoje roszczenie wypłacając z tego tytułu kwotę 4721,91 zł netto.

W dniu 18 maja 2017 r. powód zawarł umowę przelewu wierzytelności dochodzenia należności z tytułu szkody rzeczowej w pojeździe marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...) z Przedsiębiorstwem (...) sp. z oo. w G.. Na mocy tej umowy Przedsiębiorstwo (...) sp. z oo. w G. przeniósł na powoda wszelkie prawa związane z dochodzeniem należności z tytułu powyższej szkody.

Powód sporządził prywatną ekspertyzę, na podstawie której ustalił, iż rzeczywisty koszt naprawy pojazdu wynosi 10871,37 zł. Powód poniósł koszt ekspertyzy w wysokości 110 zł i wnosił o zasądzenie tej kwoty. W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że na podstawie przeprowadzonej kalkulacji, rozmiar szkody w pojeździe R. (...) o numerze rejestracyjnym (...), ustalił na kwotę 10871,37 zł. Ponieważ pozwany wypłacił część odszkodowania, to do zapłaty uzupełniającego świadczenia pozostaje kwota 6149,46 zł oraz koszty ekspertyzy 110 zł. Niniejszym pozwem jednak powód dochodzi tylko kwoty 1500 zł jako części świadczenia odszkodowawczego.

W trakcie trwania procesu, po sporządzeniu opinii przez biegłego z zakresu szacowania wartości pojazdów, powód ostatecznie sprecyzował swoje stanowisko w piśmie procesowym z dnia 21 lutego 2018 r. w ten sposób, że wnosił o zasądzenie kwoty 4132,87 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 24 listopada 2014 r. do dnia zapłaty. Żądanie zostało wyliczone jako koszt naprawy pojazdu w kwocie netto pomniejszonej o już wypłacone przez pozwanego odszkodowanie. Natomiast powód zrezygnował z dochodzenia zwrotu kosztów związanych ze sporządzeniem prywatnej ekspertyzy.

Jako podstawę prawną roszczenia powód wskazał art 822 k.c. Powód podkreślił, że obowiązek wypłaty odszkodowania pojawia się z chwilą wyrządzenia poszkodowanemu szkody i nie jest uzależniony od tego czy poszkodowany dokonał naprawy samochodu i czy w ogóle zamierza go naprawić, jak również wskazał, że wybór części zastosowanych do naprawy pojazdu (części oryginalnych czy też tańszych zamienników) jest autonomiczną decyzją poszkodowanego, której zakład ubezpieczeń nie może poszkodowanemu zakazać czy nakazać, gdyż jego świadczenie ogranicza się wyłącznie do wypłaty usprawiedliwionej kwoty. Ponadto wskazywał, że mimo iż uszkodzony pojazd nie jest nowy, zastosowanie do jego naprawy części nieoryginalnych spowoduje spadek jego wartości handlowej, która i tak ulegnie zmniejszeniu.

Powód domagał się odsetek za zwłokę licząc początek ich naliczania na 27 października 2014 r. tj. od daty zgłoszenia szkody (pozew k. pismo procesowe k. 103, 116 akt).

W odpowiedzi na pozew pozwany (...) S.A. w W., reprezentowany przez radcę prawnego W. R., wnosił o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów postępowania, w tym zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwany nie kwestionował, że dnia 28 marca 2014 r. doszło do uszkodzenia pojazdu marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...) stanowiącego własność Przedsiębiorstwa (...) sp. z oo. w G., za którą to szkodę ponosi odpowiedzialność sprawca ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej u pozwanego. Zainicjowane w przedmiotowej sprawie postępowanie likwidacyjne doprowadziło do ustalenia, że adekwatną łączną kwotą odszkodowania jest suma 4721,91 zł, która została wypłacona poszkodowanemu w ustawowym terminie wynikającym z art. 817 k.c. tj. 29 października 2014 r. Zdaniem pozwanego dalsze żądanie wypłaty należności nie ma uzasadnienia, gdyż uszkodzony pojazd jest z 2010 r. o znacznym przebiegu, bo wynoszącym 109 055 km. (odpowiedź na pozew k. 32-33 akt).

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Przedsiębiorstwo (...) sp. z oo. w G. był właścicielem samochodu R. (...) o numerze rejestracyjnym (...), rok produkcji 2010 (dowód: kserokopia dowodu rejestracyjnego k. 5 akt).

W dniu 28 marca 2014 r. w C. na ul (...) doszło do kolizji z pojazdem O. (...) o numerze rejestracyjnym (...) prowadzonym przez K. P.. Kierowca samochodu O. (...) nie zachował należytej ostrożności i nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu z prawej strony pojazdowi marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Wyrokiem Sądu Rejonowego w Ciechanowie wydanym w dniu 3 września 2014 r. w sprawie II W 455/14 K. P. został uznany za winnego tego czynu (dowód: kserokopia wyroku k. 73 akt).

Sprawca zdarzenia kierujący pojazdem O. (...) o numerze rejestracyjnym (...) był ubezpieczony w zakresie ubezpieczenia OC w (...) S.A. w W. (bezsporne).

W samochodzie R. (...) o numerze rejestracyjnym (...) doszło do uszkodzenia błotnika przedniego lewego, spornika górnego, spornika przedniego, wnęki koła części przedniej, wzmocnienia wnęki koła, wzmocnienia nadkola z przodu i nadkola lewego (dowód: akta ubezpieczyciela k. 69-81 akt).

Pozwany co do zasady przyjął odpowiedzialność za szkodę i w dniu 29 października 2014 r. wypłacił Przedsiębiorstwu (...) sp. z oo. w G. kwotę 4721,91 zł. (dowód: decyzja k. 68 akt).

W dniu 18 maja 2017 r. Przedsiębiorstwo (...) sp. z oo. w G. sprzedał M. J. prowadzącemu działalność gospodarczą pod nazwą J. M. J. wierzytelność z tytułu należności przysługującej mu od sprawcy szkody powstałej w wyniku zdarzenia zaistniałego w dniu 28 marca 2014 r. (dowód: umowa cesji k. 11-12 akt).

M. J. prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą J. M. J. zlecił firmie (...) sporządzenie opinii odnośnie wysokości szkody w pojeździe Przedsiębiorstwa (...) sp. z oo. w G.. Zgodnie z tą opinią koszt naprawy pojazdu netto wynosił 10871,37 zł. W dniu 6 lipca 2017 r. firma (...) wystawiła fakturę na kwotę 110 zł za sporządzenie prywatnej opinii (dowód: opinia k. 18-23 akt, faktura k. 24 akt).

Koszt naprawy pojazdu marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...) stanowiący własność Przedsiębiorstwa (...) sp. z oo. w G. w zakresie uszkodzeń powstałych w wyniku kolizji w dniu 28 marca 2014 r. wynosi 8854,78 zł netto i jest to koszt ekonomicznie uzasadnionym (dowód: opinia biegłego mgr inż. L. K. wraz z załącznikami w tym kalkulacją naprawy k. 90-98 akt).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o dokumenty dołączone do akt ubezpieczyciela oraz niniejszej sprawy oraz opinii biegłego mgr inż. L. K. wraz z załącznikami, w tym kalkulacją naprawy k. 90-98 akt.

Sąd uwzględnił dołączone do akt dokumenty, ich prawdziwość nie była kwestionowana przez strony i nie budzi wątpliwości. Przedłożone dokumenty rzeczywiście były sporządzone, a w ich treść nie ingerowano, nie były przerabiane.

W niniejszej sprawie powołano biegłego sądowego mgr inż. L. K.. Biegły przed sporządzeniem opinii dokonał analizy zebranego materiału dowodowego – kalkulacji szkody dokonanej przez pozwanego (...) S.A. w W.. Biegły w swojej opinii wziął pod uwagę ustalenia poczynione przez pozwanego i kalkulację powoda. Zdaniem Sądu biegły L. K. sporządził opinię w sposób logiczny, jasny, rzeczowy i merytorycznie poprawny, przy uwzględnieniu faktycznie poniesionych kosztów. Również podkreślić należy, że żadna ze stron nie zgłosiła żadnych zastrzeżeń do opinii i nie wnosiła o jej uzupełnienie. Zatem opinia biegłego sądowego mgr. inż. L. K. zasługiwała na walor wiarygodności, gdyż biegły swoje wnioski uzasadnił precyzyjnie i przekonująco. Opina była tak wyczerpująca, że powód ze względu na jej treść, zmienił swoje dotychczasowe stanowisko i sprecyzował roszczenie w ten sposób, że wnosił o zasądzenie kwoty 4132,87 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 24 października 2014 r. do dnia zapłaty. Żądanie zostało wyliczone jako koszt naprawy pojazdu w kwocie netto wskazanej przez biegłego w opinii, pomniejszonej o już wypłacone przez pozwanego odszkodowanie. W związku z powyższym Sąd podczas ustalania wysokości odszkodowania brał pod uwagę opinię sądową biegłego L. K..

Sąd zważył, co następuje:

Powód wykazał w toku procesu, że nabył wierzytelność od poszkodowanego Przedsiębiorstwa (...) sp. z oo. w G. na podstawie umowy przelewu.

Zgodnie z art. 509 k.c. wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki.

W myśl art. 511 k.c. jeżeli wierzytelność jest stwierdzona pismem, przelew tej wierzytelności powinien być również pismem stwierdzony. Norma zawarta w art. 511 k.c. nie wymaga zawarcia umowy przelewu w formie pisemnej, a jedynie tego, aby istniało pismo, które potwierdza dokonanie przelewu wierzytelności. Sąd w niniejszym składzie podziela w całości rozważania Sądu Apelacyjnego w Katowicach zawarte w wyroku z 8 marca 2005 r. , sygn. akt I ACa 1516/04, opublik. OSA 2005/12/44, który podkreślił: "Ustawodawca w art. 511 k.c. mówi o "stwierdzeniu" przelewu wierzytelności pismem, a nie o zawarciu przelewu w formie pisemnej. Czym innym jest dokonanie czynności prawnej w formie pisemnej, a czym innym "stwierdzenie" pismem, iż określona czynność została dokonana. "Stwierdzenie pismem" nie odnosi się bowiem do formy czynności prawnej, a jedynie do istnienia pisma stwierdzającego, że umowa przelewu została przez strony zawarta.". Dalej Sąd ten zasadnie podkreśla: "W sytuacji gdy obie strony zgodnie twierdzą, że doszło do przelewu wierzytelności z umowy ubezpieczenia i że obie strony miały taki zamiar i cel umowy na względzie - zbędne są rozważania i dokonywanie wykładni oświadczeń woli w tym przedmiocie. Dokonywanie takiej wykładni ma bowiem sens wówczas, gdy stanowiska stron umowy różnią się.".

Na skutek przelewu wierzytelności doszło do zmiany strony stosunku zobowiązaniowego po stronie wierzyciela, a zatem powód jest legitymowany czynnie do występowania w niniejszym procesie. Znajdujące się w aktach sprawy dokumenty potwierdzają w myśl art. 511 k.c., że do zawarcia umowy doszło. Nadto zostało przedłożone przez powoda wezwanie, którym zawiadomił on pozwanego o zawarciu umowy cesji z wierzycielem. W myśl art. 515 k.c. jeżeli dłużnik, który otrzymał o przelewie pisemne zawiadomienie pochodzące od zbywcy, spełnił świadczenie do rąk nabywcy wierzytelności, zbywca może powołać się wobec dłużnika na nieważność przelewu albo na zarzuty wynikające z jego podstawy prawnej tylko wtedy, gdy w chwili spełnienia świadczenia były one dłużnikowi wiadome. Przepis ten stosuje się odpowiednio do innych czynności prawnych dokonanych między dłużnikiem a nabywcą wierzytelności.

Po kupieniu od Przedsiębiorstwa (...) sp. z oo. w G. wierzytelności, powód wnosił o wypłacenie uzupełniającego odszkodowania, jednakże pozwany nie uznał zasadności roszczenia i nie wypłacił odszkodowania w kwocie wyższej od już wypłaconego poszkodowanemu.

Zgodnie z art. 805 § 1 kodeksu cywilnego przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę.

W niniejszej sprawie nie było przedmiotem sporu, że doszło do zdarzenia objętego ochroną ubezpieczeniową, skutkującego obowiązkiem wypłaty przez pozwanego odszkodowania, natomiast sporna była jego wysokość.

W uzasadnieniu wyroku z dnia 16 maja 2002 r., sygn. akt V CKN 1273/00 Sąd Najwyższy podkreślił, że wysokość odszkodowania powinna ściśle odpowiadać rozmiarom wyrządzonej szkody; odszkodowanie zatem nie może być wyższe lub niższe od szkody poniesionej przez poszkodowanego. W orzecznictwie Sądu Najwyższego jest utrwalone stanowisko, że dla ustalenia pojęcia szkody ubezpieczeniowej należy sięgać do odpowiednich regulacji zawartych w kodeksie cywilnym (np. uchwały z dnia 18 marca 1994 r., sygn. akt III CZP 25/94 i z dnia 15 listopada 2001 r., sygn. akt III CZP 68/01 oraz wyrok z dnia 11 czerwca 2003 r., sygn. akt V CKN 308/01.). W powołanych orzeczeniach Sąd Najwyższy podkreślił, że nie ma różnicy w pojęciu szkody w rozumieniu przepisów prawa cywilnego i prawa ubezpieczeniowego, gdyż w obu wypadkach chodzi o utratę lub zmniejszenie aktywów bądź powstanie lub zwiększenie pasywów osoby poszkodowanej, do odszkodowania ubezpieczeniowego przy ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej znajduje zastosowanie zasada pełnego odszkodowania. Podobne stanowisko wyrażane jest w doktrynie, w której również podkreśla się, że pojęciowa identyczność szkody w prawie ubezpieczeniowym i prawie cywilnym powoduje, iż przy ustalaniu szkody przy ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej można kierować się ogólnymi zasadami przyznawania odszkodowania. Ustawodawca nie zdefiniował pojęcia szkody, które w doktrynie definiuje się niejednolicie. Odosobnione jest stanowisko, że szkodą jest tylko zmniejszenie majątku, które nastąpiło wbrew woli poszkodowanego, a więc, że wydatki, do których poniesienia nie został „zmuszony" poszkodowany, nie są objęte pojęciem szkody. Przeważa stanowisko, że szkoda majątkowa to różnica między stanem majątkowym poszkodowanego, który powstał po nastąpieniu zdarzenia powodującego uszczerbek, a stanem jaki by istniał, gdyby to zdarzenie nie nastąpiło. Pojęcie szkody było też przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego m.in. w uzasadnieniach wyroku z dnia 16 maja 2002 r., sygn. akt V CKN 1273/00 oraz uchwały z dnia 15 listopada 2001 r., sygn. akt III CZP 68/01. Sąd Najwyższy - odwołując się do przeważającego stanowiska wyrażanego w doktrynie - stwierdził, że szkodą jest uszczerbek w prawnie chronionych dobrach majątkowych, wyrażający się w różnicy między stanem tych dóbr, jaki istniał i jaki następnie mógłby istnieć w ramach normalnej kolei rzeczy, a stanem jaki powstał na skutek zdarzenia wywołującego zmianę polegającą na uszczupleniu aktywów lub zwiększeniu pasywów. Sąd Najwyższy podkreślił, że w takim rozumieniu szkodę ujmuje przepis art. 361 § 1 k.c. Artykuł 361 k.c. wprowadza zasadę pełnego odszkodowania, ale jednocześnie należy z niego wyprowadzać zakaz przyznawania odszkodowania przewyższającego wysokość faktycznie poniesionej szkody. Objęcie pojęciem szkody kosztów i wydatków poniesionych w następstwie zdarzenia wywołanego szkodą wynika z kompensacyjnego charakteru odszkodowawczego. Dał temu wyraz Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 16 maja 2002 r., sygn. akt V CKN 1273/00, stwierdzając jako rzecz oczywistą, że podstawową funkcją odszkodowania jest kompensacja, co oznacza, iż odszkodowanie powinno przywrócić w majątku poszkodowanego stan rzeczy naruszony zdarzeniem wyrządzającym szkodę. Cel ten realizuje naprawienie szkody uwzględniające indywidualną sytuację poszkodowanego. Samo określenie rozmiaru szkody nie przesądza jeszcze wysokości odszkodowania. Każdorazowo granice obowiązku naprawienia szkody wyznaczone są przez normalny związek przyczynowy między zdarzeniem wywołującym uszczerbek a szkodą. Ponadto muszą być uwzględnione okoliczności ograniczające zasadę pełnego odszkodowania wynikające np. ze szczególnej regulacji prawnej w prawie ubezpieczeniowym. Stanowisku temu dał wyraz Sąd Najwyższy m.in. w uchwale z dnia 18 marca 1994 r., sygn. akt III CZP 25/94, w wyroku z dnia 11 czerwca 2001 r., sygn. akt V CKN 266/00 oraz w wyroku z dnia 7 sierpnia 2003 r., sygn. akt IV CKN 387/01.

W uchwale w składzie 7 sędziów z dnia 12 kwietnia 2012 r., sygn. akt III CZP 80/11 Sąd Najwyższy stwierdził, że Zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Jeżeli ubezpieczyciel wykaże, że prowadzi to do wzrostu wartości pojazdu, odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi. W uzasadnieniu tej uchwały Sąd Najwyższy podkreślił, że nie można z góry wykluczyć, że zamontowanie podczas przywracania do stanu poprzedniego nowych części spowoduje jednak wzrost wartości pojazdu jako całości. Jeżeli wymianie podlegały części już znacznie wyeksploatowane i przestarzałe technicznie, a jednocześnie stanowiące znaczną część wartości całego pojazdu, to może się okazać, że w konkretnym przypadku wartość pojazdu po naprawie wzrośnie. Ciężar dowodu w tym zakresie powinien obciążać jednak zakład ubezpieczeń. Skoro bowiem, z reguły wymiana części starych na nowe nie prowadzi do wzrostu wartości samochodu, to tylko wykazanie przez zobowiązanego do ustalenia i wypłaty odszkodowania, że w konkretnym wypadku jest inaczej pozwala na zmniejszenie odszkodowania. Także względy celowościowe przemawiają za tym, aby ciężarem dowodu w tym zakresie obciążyć ubezpieczyciela, a nie poszkodowanego. Poszkodowany ma bowiem prawo oczekiwać, że kwota ubezpieczenia pokryje wszystkie koszty przywrócenia jego pojazdu do stanu sprzed zdarzenia wyrządzającego szkodę. Nie jest on zazwyczaj specjalistą w zakresie cen części i samochodu jako całości, gdyż nie prowadzi analiz z tym związanych, których na co dzień dokonuje ubezpieczyciel. To również zakład ubezpieczeń przedstawiając dowód na to, że w konkretnym wypadku, wartość pojazdu jako całości wzrosła po naprawie osiąga z tego skutki prawne, gdyż może zmniejszyć sumę ubezpieczeniową, którą zobowiązany jest wypłacić. Zwiększenie wartości pojazdu jako całości, które nastąpiło w czasie przywracania go do stanu sprzed zdarzenia wyrządzającego szkodę, może być także następstwem okoliczności, za które osoba odpowiedzialna za szkodę nie ponosi odpowiedzialności. Jeżeli w czasie naprawy okazało się, że względy techniczne lub estetyczne przemawiają, aby dokonać także napraw, które dotyczą części nieuszkodzonych lub polegają na ulepszeniu dotychczasowego stanu pojazdu, to koszty z tym związane powinny obciążać posiadacza pojazdu. Dokonanie takiej naprawy, wymaga jego zgody, gdyż naprawienie szkody następuje wówczas w ramach odrębnej umowy pomiędzy poszkodowanym a tym, kto dokonuje naprawy.

Ustalenie zakresu kosztów naprawy uszkodzonego samochodu, wymagało wiadomości specjalnych i powołania dowodu z opinii biegłego sądowego (art. 278 k.p.c.).

Z opinii biegłego sądowego L. K. wynika, że ekonomicznie uzasadniony koszt naprawy pojazdu R. (...) o numerze rejestracyjnym (...) stanowiącego własność Przedsiębiorstwa (...) sp. z oo. w G., rok produkcji 2010, wynosi 8854,78 zł netto. Pozwany ubezpieczyciel przyznał i wypłacił Przedsiębiorstwu (...) sp. z oo. w G. w dniu 29 października 2014 r.– jego zdaniem bezsporną część odszkodowania w wysokości kwotę 4721,91 zł. Tym samym do wyrównania szkody w pełnej wysokości pozwany powinien dopłacić kwotę 4132,87 zł.

Ustalając koszt naprawy pojazdu powoda na podstawie opinii biegłego L. K., po odliczeniu odszkodowania już wypłaconego, Sąd uznał za uzasadnioną kwotę 4132,87 zł tytułem odszkodowania.

Ponadto powód żądał zapłaty odsetek ustawowych za opóźnienie liczonych od dnia 27 października 2014 r. do dnia zapłaty licząc jako datę zgłoszenia szkody.

Zgodnie z przepisem art. 481 k.c., odsetki należą się za samo opóźnienie, choćby wierzyciel nie poniósł żadnej szkody i choćby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. W tym ujęciu odsetki stanowią w zasadzie minimalną rekompensatę uszczerbku doznanego przez wierzyciela, wskutek pozbawienia go możliwości czerpania korzyści z należnego mu świadczenia pieniężnego. W razie bowiem zwłoki dłużnika, wierzyciel może żądać nadto naprawienia szkody na zasadach ogólnych - art. 481 § 3 k.c. Dłużnik popada w opóźnienie, jeżeli nie spełnia świadczenia pieniężnego w terminie, w którym świadczenie stało się wymagalne. Stosownie do przepisu art. 455 k.c., jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do jego wykonania. Zatem wobec braku innych danych, co do ustalenia terminu wymagalności świadczenia, termin ten określa jednostronnie wierzyciel. Wezwanie dłużnika do wykonania ma charakter oświadczenia woli, a jego złożenie uzupełnia treść istniejącego między stronami stosunku prawnego, przy czym zobowiązanie dotychczas bezterminowe staje się zobowiązaniem terminowym.

W przypadku umów ubezpieczenia, termin spełnienia świadczenia jest uregulowany w art. 817 § 1 k.c. Wyjątek od tej reguły określa art. 817 § 2 k.c. stanowiąc, że jedynie, gdy wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu czternastu dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności, wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Uzupełnieniem regulacji kodeksowej jest art. 14 ust. 1 ustawy z 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, który reguluje termin spełnienia świadczenia przez ubezpieczyciela i zgodnie z powołanym przepisem zasadą jest, że zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. R. legis art. 14 ustawy z 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, podobnie jak i art. 817 k.c., opiera się na uprawnieniu do wstrzymania wypłaty odszkodowania tylko w sytuacjach wyjątkowych, gdy istnieją niejasności odnoszące się do samej odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości szkody. Ustanawiając krótki termin spełnienia świadczenia ustawodawca wskazał na konieczność szybkiej i efektywnej likwidacji szkody ubezpieczeniowej. Po otrzymaniu zawiadomienia o wypadku ubezpieczyciel - jako profesjonalista korzystający z wyspecjalizowanej kadry i w razie potrzeby z pomocy rzeczoznawców (art. 355 § 2 k.c., art. 16 ustawy o działalności ubezpieczeniowe i reasekuracyjnej) - obowiązany jest do ustalenia przesłanek swojej odpowiedzialności, czyli samodzielnego i aktywnego wyjaśnienia okoliczności wypadku oraz wysokości powstałej szkody. Nie może też wyczekiwać na prawomocne rozstrzygnięcie sądu. Bierne oczekiwanie ubezpieczyciela na wynik toczącego się procesu naraża go na ryzyko popadnięcia w opóźnienie lub zwłokę w spełnieniu świadczenia odszkodowawczego. W takiej sytuacji odsetki, zgodnie z art. 481 k.c., stanowią opartą na uproszczonych zasadach rekompensatę typowego uszczerbku majątkowego doznanego przez wierzyciela wskutek pozbawienia go możliwości czerpania korzyści z należnego mu świadczenia pieniężnego.

W niniejszej sprawie ubezpieczyciel wypłacił niesporną część odszkodowania w terminie wskazanym w tym przepisie. Natomiast odsetki od spornej kwoty mogą być liczone dopiero od dnia wydania decyzji tj. 29 października 2014 r.

Roszczenie o odsetki powstaje od chwili opóźnienia i dotyczy okresu aż do momentu, gdy dłużnik spełni świadczenie pieniężne ( T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 258; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 862). Odsetki przysługują więc zgodnie z art. 481 § 1 k.c. za czas opóźnienia. Dlatego stają się wymagalne począwszy od bezskutecznego upływu terminu spełnienia świadczenia głównego, czyli z upływem pierwszego dnia od wymagalności roszczenia głównego, aż do dnia jego zapłaty ( T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 258; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 79; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 67, 69; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 475). Natomiast art. 360 k.c. nie odnosi się do odsetek za opóźnienie (T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 258; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 862; tenże, Kilka uwag..., s. 586). Termin spełnienia świadczenia głównego określany jest zgodnie z art. 455 k.c. Dłużnik opóźnia się więc z wykonaniem zobowiązania, gdy nie spełnia świadczenia w terminie oznaczonym lub wynikającym z właściwości zobowiązania, a w przypadku gdy termin nie zostanie w taki sposób oznaczony, jeśli nie spełnia świadczenia niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Świadczenie główne staje się więc wymagalne z chwilą upływu terminu lub niezwłocznie po wezwaniu ze strony wierzyciela. Dlatego w orzecznictwie przyjęto, że przy braku oznaczenia terminu świadczenia, art. 481 k.c. wiąże powstanie stanu opóźnienia z wezwaniem do zapłaty (art. 455 k.c.) – wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 marca 2000 r., sygn. akt III CKN 638/98. Z kolei odsetki za opóźnienie należy liczyć niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania, chyba że termin świadczenia został oznaczony lub wynika z właściwości zobowiązania (art. 481 § 1 i art. 455 k.c.) – wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 lutego 1989 r., sygn. akt I CR 14/89.

W tej sytuacji roszczenie o zapłatę odsetek od zasądzonej wyrokiem części spornej odszkodowania kwocie 4132,87 zł, Sąd uznał za uzasadnione lecz dopiero od dnia wydania decyzji przez (...) tj. 29 października 2014 r.

W związku z powyższym Sąd w pkt I wyroku zasądził kwotę 4132,87 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 29 października 2014 r., zaś w pozostałym zakresie oddalił powództwo, o czym orzekł w punkcie drugim wyroku.

O kosztach procesu Sąd orzekł w oparciu o art. 98 k.p.c. obciążając nimi pozwanego, gdyż powód uległ tylko w nieznacznej części roszczenia.

Do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony .

Strona powodowa poniosła następujące niezbędne koszty procesu: 75 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu, wraz z dopłatą 132 zł po rozszerzeniu powództwa, koszty zastępstwa procesowego w wysokości 900,00 zł, którego kwota została ustalona zgodnie z §2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. nr poz. 1804.), 17,00 zł tytułem opłaty skarbowej oraz kwota zaliczki na poczet opinii biegłego mgr. inż. L. K. w wysokości 646,74 zł. Łącznie powód poniósł więc koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony w wysokości 1770,74 zł. Pozwany poniósł następujące koszty: 17 zł opłaty skarbowej, 900,00 zł, którego kwota została ustalona zgodnie z §2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. nr poz. 1804.) . Stosownie do wyników postępowania Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1770,74 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Z tych względów Sąd orzekł jak w wyroku.

Zarządzenie: odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi pozwanego.