Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 341/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 października 2018 r.

Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze w VI Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie :

Przewodniczący – Sędzia SO Andrzej Żuk

Protokolant Katarzyna Rubel

po rozpoznaniu w dniu 26 października 2018 r.

sprawy M. B. ur. (...) w J.

s. J. i D. z domu H.

obwinionego z art. 141 kw, art. 95 kw i art. 97 kw

z powodu apelacji, wniesionej przez obrońcę obwinionego

od wyroku Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze

z dnia 3 kwietnia 2018 r. sygn. akt II W 1004/17

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok wobec obwinionego M. B.,

II.  zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa zryczałtowane wydatki za postępowanie odwoławcze w kwocie 50 złotych oraz opłatę w kwocie 50 złotych.

Sygn. akt VI Ka 341/18

UZASADNIENIE

M. B. został obwiniony o to, że:

1.  w dniu 05 czerwca 2017r. około godziny 10:30 w J. na ul. (...) w miejscu publicznym używał słów nieprzyzwoitych, tj. o wykroczenie z art. 141 k.w.,

2.  w dniu 05 czerwca 2017r. około godziny 10:30 w J. na ul. (...) prowadził samochód m-ki T. (...) o nr rej. (...), nie posiadając przy sobie wymaganych dokumentów, tj. dowodu rejestracyjnego oraz potwierdzenia ubezpieczenia pojazdu w zakresie OC, tj. o wykroczenie z art. 95 k.w.,

3.  w dniu 05 czerwca 2017r. około godziny 10:30 w J. na ul. (...) w rejonie skrzyżowania z ulicą (...) kierując pojazdem marki T. (...) o nr rej. (...) zaparkował pojazd w obrębie skrzyżowania, tj. o wykroczenie z art. 97 k.w. i art. 49 ust. 1 pkt. 1 Prawo o ruchu drogowym.

Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze wyrokiem z dnia 3 kwietnia 2018 r. w sprawie II W 1004/17:

1.  uznał obwinionego M. B. za winnego popełnienia czynów opisanych w pkt 1, 2 i 3 części wstępnej wyroku, tj. wykroczeń z art. 141 k.w., art. 95 k.w., art. 97 k.w. i art. 49 ust. 1 pkt 1 Prawo o ruchu drogowym w zw.
z art. 9 § 1 k.w. i za to na podstawie art. 97 k.w. i art. 49 ust. 1 pkt. 1 prd
w zw. z art. 9 § 2 k.w. wymierzył mu karę grzywny w wysokości 500 (pięćset) złotych

2.  na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 119 k.p.w. zwolnił obwinionego od ponoszenia kosztów postępowania w niniejszej sprawie, obciążając nimi Skarb Państwa i nie obciążył go opłatą sądową.

Wyrok ten zaskarżył w całości obrońca obwinionego, zarzucając na podstawie art. art. 109 § 2 k.p.w. w zw. z art. 438 k.p.k.:

1)  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zapadłego orzeczenia poprzez przyjęcie, że:

a)  w dniu 05.06.2017 r. w J. obwiniony używał słów nieprzyzwoitych;

b)  w dniu 05.06.2017 r. w J. obwiniony zaparkował pojazd marki T. (...) nr rej. (...) w obrębie skrzyżowania;

podczas gdy ujawnione w toku postępowania okoliczności nie pozwalały na poczynienie tego rodzaju ustaleń.

2)  obrazę przepisów prawa procesowego, mającą wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 7 k.p.k. w zw. z art. 8 k.p.w. poprzez przekroczenie w zakresie ustalenia sprawstwa obwinionego zasady swobodnej oceny dowodów, pojęcie tej oceny w sposób dowolny, sprzeczny z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego, w sposób wykluczający możliwość ustalenia prawdy obiektywnej, a polegające na nieuzasadnionej odmowie wiarygodności wyjaśnień obwinionego oraz błędnej ocenie zeznań świadków M. B., P. D. (1) i R. G. oraz niezasadnym przyjęciu sprawstwa obwinionego na podstawie ww. dowodów.

3)  rażącą niewspółmierność kary, która wyrażała się w orzeczeniu wobec obwinionego kary grzywny poprzez przecenienie przez Sąd I instancji ustalonych okoliczności obciążających oraz niedostrzeżenie żadnej okoliczności łagodzącej.

Formułując powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie obwinionego od zarzucanych mu czynów wskazanych w pkt 1 i 3 części wstępnej wyroku, ewentualnie o jego zmianę przez wymierzenie obwinionemu za czyny wskazane w pkt 2 i 3 wyroku kary nagany oraz o uniewinnienie od czynu wskazanego w pkt 1 wyroku, a także o zasądzenie kosztów obrony za obie instancje wg norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Pierwsze dwa zarzuty podniesione w apelacji pozostają ze sobą w ścisłym związku, albowiem obrońca, kwestionując sposób dowodzenia oraz dokonaną ocenę zebranych dowodów, zarzuca dokonanie przez Sąd I instancji błędnych ustaleń faktycznych w sprawie. Z jednej strony miało to być wynikiem złej oceny wyjaśnień obwinionego, z drugiej zaś wyprowadzenia dowolnych wniosków z innych dowodów, mimo że nie pozwalają one na kategoryczne wnioski co do sprawstwa i winy M. B.. Zarzuty naruszenia przy ocenie dowodów przepisu art. 7 k.p.k. w zw. z art. 8 k.p.w. są jednak niezasadne. Wbrew zarzutom apelacji nie są błędne ustalenia faktyczne przyjęte za podstawę zaskarżonego wyroku.

Sąd Rejonowy ocenił całość zebranego materiału dowodowego, w tym również wyjaśnienia obwinionego, zeznania jego syna oraz zeznania funkcjonariuszy Policji. W pisemnych motywach zaskarżonego wyroku wskazał, jakie fakty uznał za udowodnione i dlaczego, podał również z jakich powodów odrzucił dowody przeciwne. Przy dokonywaniu ich oceny kierował się zasadami prawidłowego rozumowania oraz wskazaniami doświadczenia życiowego. Obrońca nie sprecyzował w swoim środku odwoławczym, jakież to zasady wiedzy lub doświadczenia życiowego zostały przy tym naruszone. W ocenie Sądu Okręgowego natomiast w przedstawionym w uzasadnieniu wyroku procesie wnioskowania Sądu I instancji, który doprowadził do określonych ustaleń, brak jest błędów logicznych lub niespójności. Podkreślić należy, że Sąd ten miał bezpośredni kontakt ze wszystkimi dowodami osobowymi, co niewątpliwie ułatwiało ich ocenę. Jest to szczególnie ważkie w sytuacji, gdy główne dowody leżące u podstaw wyrokowania stanowią dowody osobowe.

Sąd Rejonowy dokonał wyczerpującej oceny wyjaśnień obwinionego. Odniósł je do zgromadzonych w sprawie dowodów (zeznania funkcjonariuszy Policji, ale także dokumenty, w tym fotografia z miejsca zdarzenia) i ocenił z punktu widzenia zasad logiki, wiedzy i doświadczenia życiowego. Rozważania zawarte w pisemnym uzasadnieniu wyroku wskazują, że przydał tym ostatnim aspektom istotne znaczenie, dlatego zarzut, że postępował w sposób sprzeczny z nimi jest całkowicie chybiony. Obrońca – w odróżnieniu od Sądu – przedstawił analizę wybiórczą, bez należytej staranności przyjmując wybrane dowody (w szczególności wyjaśnienia obwinionego), za posiadające przymiot wiarygodności. Zakwestionowanie oceny Sądu nie może ograniczyć się do gołosłownej polemice. Obrońca, chcąc uzyskać pożądany efekt w postaci wzruszenia zaskarżonego wyroku, powinien precyzyjnie wskazać, w którym momencie i w jakim zakresie Sąd Rejonowy popełnił błąd logiczny, rzeczowy, które z jego ocen dotknięte były nierzetelnością itp. Tymczasem Sąd ten ujawnił w toku postępowania wszystkie dowody na rozprawie, wszystkie je uczynił przedmiotem swojej oceny, następnie wyprowadził z nich logiczne i spójne wnioski.

Wybór wiarygodnych źródeł dowodowych jest prerogatywą Sądu stykającego się bezpośrednio z dowodami, zaś swobodna ocena dowodów ograniczona jest jedynie powinnością przedstawienia rozumowania, które doprowadziło do tego wyboru. Przekonanie o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną przepisu art. 7 k.p.k., gdy jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy, stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść jak i na niekorzyść oskarżonego, jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego oraz zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku. W realiach niniejszej sprawy wskazane wyżej przesłanki zostały spełnione.

W swojej apelacji obrońca zakwestionował wiarygodność zeznań świadków R. G. i P. D. (1) i podniósł w tym względzie:

1)  niespójność zeznań R. G., który różnie podawał, ile razy obwiniony miał użyć słowa nieprzyzwoitego,

2)  sprzeczność zeznań R. G. z dowodami, z których jednoznacznie wynika, że to nie S. B. a obwiniony kontaktował się z prawnikiem,

3)  nieprawdziwość zeznań R. G., że pojazd obwinionego uniemożliwiał swobodne przejście dzieciom ze szkoły chodnikiem,

4)  brak postawienia obwinionemu już w czasie interwencji zarzutu zaparkowania pojazdu w niewłaściwy sposób.

Na wstępie rozważań w tym zakresie należy podkreślić, że okoliczności 2, 3 i 4 nie mają żadnego znaczenia dla oceny wiarygodności zeznań świadka R. G.. Stwierdzenie, czy samochód utrudniał przejecie dzieciom było w istocie ocenne, a biorąc pod uwagę fotografię dołączoną do akt sprawy na pewno nie było pozbawione w sposób oczywisty słuszności. Samochód obwinionego stał bowiem w części na chodniku, którym ewentualnie mogły poruszać się dzieci. Przede wszystkim jednak jest to okoliczność indyferentna z punktu widzenia oceny zarówno tego, czy R. G. mówił prawdę, jak i tego, czy doszło do naruszenia przepisów o ruchu drogowym. Przepis art. 49 ust. 1 pkt 1 ustawy – prawo o ruchu drogowym przecież w ogóle nie odnosi się do uniemożliwiania swobodnego przejścia, a stwierdza wprost, że „zabrania się zatrzymania pojazdu … na skrzyżowaniu oraz w odległości mniejszej niż 10 m od przejazdu lub skrzyżowania”. Zupełnie nieprzekonujące i nieskuteczne również jest podważanie prawdziwości zeznań świadka R. G. na tej podstawie, że pomylił osobę, która zapowiedziała skontaktowanie się z prawnikiem. Sąd Okręgowy nie potrafi dostrzec jakiegokolwiek związku tej okoliczności z ewentualnym zamierzonym kłamstwem ze strony funkcjonariusza Policji. Dla oceny jego zeznań nieistotna jest również treść notatki sporządzonej w trybie art. 38 k.p.w., której autorem nie był on, ale P. D. (1). Z relacji funkcjonariuszy, z notatki urzędowej sporządzonej po zdarzeniu przez R. G. wynika jednoznacznie, że sprawa nieprawidłowego zatrzymania pojazdu (jak i braku dokumentów) była w czasie interwencji wyjaśniana przez policjantów.

Sąd Okręgowy – podobnie jak Rejonowy – nie dostrzegł też powodów, by podważyć wiarygodność zeznań R. G. na tej tylko podstawie, że w jednym przesłuchaniu posłużył się czasownikiem niedokonanym, mogącym sugerować więcej niż jedno słowo („używał”), a przed Sądem dokonanym („użył”). Obrońca zdecydowanie wyolbrzymia znaczenie tej kwestii, zwłaszcza że nawet sam świadek nie określał żadnej liczby wypowiedzianych nieprzyzwoitych słów. Ta rzekoma „rozbieżność” może być jedynie formułą stylistyczną, nieścisłością słowa, albo nawet wprost odwoływać się może do brzmienia przepisu art. 141 k.w. („Kto…używa słów nieprzyzwoitych”). Jednocześnie skarżący pomija zupełnie inne pewne twierdzenia świadka, kategoryczność i stanowczość jego relacji co do tego, jakie słowo zostało użyte, w jakich okolicznościach i w którym momencie. W tym zakresie zeznania R. G. i P. D. (1) w pełni ze sobą korespondują i wzajemnie się one dopełniają. Tymczasem obrońca nie sprecyzował tożsamego zarzutu do zeznań drugiego z funkcjonariuszy.

Mając wszystko powyższe na uwadze, nie sposób podzielić tezy obrońcy, iż oparcie przez Sąd Rejonowy swoich ustaleń na zeznaniach R. G. było wynikiem dowolnej oceny tego dowodu. Przeciwnie treść dowodu, korespondowanie z innymi ujawnionymi na rozprawie dowodami, bezpośrednia obserwacja osób przesłuchiwanych na rozprawie, zdecydowanie uprawniały Sąd meriti do uznania relacji tego policjanta za wiarygodną i czynienia tej podstawie ustaleń faktycznych. Sąd Rejonowy w pisemnym uzasadnieniu wskazał, dlaczego dał wiarę zeznaniom funkcjonariuszy Policji, a apelacja obrońcy w tym zakresie stanowi prostą polemikę z ustaleniami i rozważaniami Sądu. Odmienna ocena skarżącego jest jednostronna, oparta na bezkrytycznym przyjmowaniu za prawdziwe twierdzeń M. B. i S. B., z pominięciem wielu innych dowodów uzyskanych w toku postępowania. W odróżnieniu od niego Sąd Rejonowy przeprowadził pełną i wszechstronną analizę wszystkich dowodów i dał jej wyraz w pisemnym uzasadnieniu wyroku. W jej świetle uprawniony - bo oparty na logicznym rozumowaniu i doświadczeniu życiowym - był wniosek, że R. G. i P. D. (2) przedstawili prawdziwy przebieg zdarzeń. Sąd Okręgowy w całości akceptuje tę ocenę zebranych dowodów.

W tych okolicznościach jako niezasadny Sąd Okręgowy uznał zarzut obrazy przepisu art. 7 k.p.k. Sąd Rejonowy ocenił całość zebranego materiału dowodowego, dążąc przy tym do wyjaśnienia istotnych okoliczności sprawy. Uczynił też zadość zakazowi kierunkowego nastawienia do sprawy, o czym przekonuje lektura akt, ujawnienie w toku rozprawy dowodów przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść obwinionego oraz dokonanie całościowej oceny materiału dowodowego. Jej wynikiem było poczynienie prawidłowych ustaleń faktycznych dotyczących czynów przypisanych obwinionemu. Dla skuteczności zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych nie jest wystarczające wykazywanie, że określona grupa dowodów pozwala na przyjęcie, iż zdarzenie mogło mieć inny przebieg. Należy bowiem wykazać, którym wskazaniom wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego uchybił sąd orzekający, czyniąc kwestionowane ustalenia. Tego apelujący nie uczynił. Zamiast tego przedstawił własną – bardzo jednostronną - ocenę dowodów oraz wysunął twierdzenia nie poparte przekonującymi argumentami.

W świetle ocenionych z należytą starannością i rzetelnością zeznań R. G. i P. D. (2) nie budzą wątpliwości poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia co do wszystkich zarzuconych M. B. czynów. Konsekwencja, kategoryczność i jednoznaczność twierdzeń świadków nie pozostawia wątpliwości, iż obwiniony użył w miejscu publicznym słowa nieprzyzwoitego, co Sąd Rejonowy wyczerpująco i przekonująco wykazał. Nie ma też racji obrońca, kwestionując sprawstwo obwinionego w zakresie naruszenia zakazu zatrzymywania (czyn z pkt 3 części wstępnej wyroku). Niczym niepoparta jest stawiana przez niego teza, że „nie można dokonać pomiarów dotyczących usytuowania pojazdów”, skoro w tym zakresie Sąd uzyskał dowody o charakterze obiektywnym – fotografia (k.18). Jednoznacznie potwierdza ona prawdziwość zeznań R. G. i P. D. (2), że M. B. zatrzymał pojazd w obrębie skrzyżowania. Tylna część samochodu znajduje się blisko jezdni i nawet jeśli nie można precyzyjnie określić odległości, to Sad Okręgowy nie ma żadnej wątpliwości, że była to odległość dużo mniejsza niż 10 m określone w art. 49 ust. 1 pkt 1 ustawy – prawo o ruchu drogowym (wydaje się że niespełna 2 m.).

Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do uwzględnienia któregokolwiek z zarzutów sformułowanych w apelacji skierowanych przeciwko rozstrzygnięciu o sprawstwie i winie obwinionego w zakresie czynów z pkt 1 i 3 części wstępnej wyroku. Brak więc powodów, by uwzględnić wnioski apelacyjne o zmianę wyroku i uniewinnienie obwinionego od tych czynów. Sąd I instancji podjął słuszne rozstrzygnięcie co do sprawstwa oskarżonego w zakresie wszystkich zarzuconych mu czynów, które też trafnie zakwalifikował.

Na uwzględnienie nie zasługiwał również zarzut rażącej niewspółmierności orzeczonej kary grzywny. Sąd Rejonowy, orzekając wobec obwinionego karę, prawidłowo uwzględnił jego stopień winy, stopień społecznej szkodliwości czynów oraz wziął pod uwagę cele kary w zakresie społecznego oddziaływania oraz cele zapobiegawcze i wychowawcze, które kara ma osiągnąć zarówno w stosunku do sprawcy. Brak jest jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, iż orzeczona kara jest rażąco surowa. W pisemnym uzasadnieniu wyroku Sąd wyjaśnił, dlaczego uznał za właściwą karę grzywny w kwocie 500 zł, która w sytuacji sprawcy trzech wykroczeń skierowanych przeciwko różnym dobrom prawnie chronionym, w dodatku już w niedalekiej przeszłości kilkakrotnie karanego za wykroczenia jawi się wręcz jako dość łagodna. Nieprawdą jest, że sąd „przecenił” okoliczności obciążające oraz „nie dostrzegł” okoliczności łagodzących. Sam skarżący nie wskazał przekonujących argumentów przemawiających na korzyść M. B.. Nie miał on żadnego powodu, by naruszać przepisy prawa, jego interwencja była niepotrzebna i nieuzasadniona, o czym świadczy również fakt późniejszego prawomocnego ukarania jego syna za stwierdzone wykroczenie. Sąd Okręgowy nie dostrzegł jakichkolwiek podstaw do uznania orzeczonej kary za rażąco surową.

W sytuacji, gdy zarówno ustalenia faktyczne przyjęte za podstawę zaskarżonego wyroku nie nasuwają zastrzeżeń co do ich prawidłowości, gdy wątpliwości nie budzi prawidłowość przyjętej przez Sąd Rejonowy kwalifikacji prawnej przypisanych czynów a orzeczona kara jest adekwatna do społecznej szkodliwości czynów i stopnia winy oskarżonego, zaskarżony wyrok jako prawidłowy i słuszny należało – w myśl art. 437 § 1 kpk – utrzymać w mocy.

Rozstrzygnięcie o kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze oparto na art. 636 k.p.k. w zw. z art. 119 k.p.w., natomiast o opłacie na art. 8 w zw. z art. 21 pkt 2 i art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych .