Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: II AKa 209/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 sierpnia 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący

SSA Beata Basiura

Sędziowie

SSA Grzegorz Wątroba (spr.)

SSA Gwidon Jaworski

Protokolant

Agnieszka Przewoźnik

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Tychach Sylwii Zawadzkiej

po rozpoznaniu w dniu 9 sierpnia 2018 r. sprawy

K. B. s. T. i A., ur. (...) w W.

oskarżonego z art. 197 § 4 kk w zw. z art. 197 § 1 kk i art. 157 § 2 kk i art. 245 kk przy zast. art. 11 § 2 kk

na skutek apelacji pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej i obrońcy oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 2 lutego 2018 roku

sygn. akt XXI K 140/17

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

2.  zasądza od Skarbu Państwa (Sąd Okręgowy w Katowicach) na rzecz adwokata E. M. – Kancelaria Adwokacka w K. kwotę 738 (siedemset trzydzieści osiem) złotych, w tym 23 % VAT, tytułem pomocy prawnej udzielonej z urzędu oskarżycielce posiłkowej w postępowaniu odwoławczym;

3.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa opłatę w wysokości 400 (czterysta) złotych za II instancję oraz wydatki postępowania odwoławczego
w kwocie 758 (siedemset pięćdziesiąt osiem) złotych.

SSA Grzegorz Wątroba SSA Beata Basiura SSA Gwidon Jaworski

sygn. akt II AKa 209/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 2 lutego 2018r. w sprawie
sygn. XXI K 140/17 (k. 323 - 324 akt), oskarżony K. B. został uznany za winnego dokonania w nocy z 26/27 sierpnia 2006r. w B. przestępstwa zgwałcenia, popełnionego na szkodę pokrzywdzonej B. N., która w czasie zdarzenia doznała jednocześnie obrażeń ciała powodujących naruszenie czynności narządu ciała i rozstroju zdrowia na okres poniżej 7 dni, za co na mocy art. 197 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierzono mu karę
4 lat pozbawienia wolności. Ponadto orzeczono o kosztach obrony z urzędu oraz kosztach sądowych.

Wyrok ten został zaskarżony przez obrońcę oskarżonego oraz przez pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej.

Obrońca oskarżonego wnosząc apelację na korzyść oskarżonego (k. 372 – 380), zaskarżyła wyrok w całości i podniosła zarzuty:

1.  obrazy przepisów postępowania, a to art. 7 k.p.k. w zw. z art. 366 § 1 k.p.k. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie, a przejawiające się w dokonaniu dowolnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, bez uwzględnienia zasad prawidłowego, logicznego rozumowania, wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, podczas gdy winien baczyć, aby zostały wyjaśnione wszystkie istotne okoliczności sprawy
i w rezultacie przyznanie waloru wiarygodności zeznaniom pokrzywdzonej oraz świadków J. G., K. C. oraz K. L.
i jednoczesne odmówienie przyznania waloru wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego oraz zeznaniom świadka M. S.,

2.  błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, przejawiającego się w przyjęciu, że oskarżony zaproponował pokrzywdzonej oddalenie się w ustronne miejsce, po czym wepchnął ją do pomieszczeń piwnicznych i tam obcował z nią płciowo – bez zgody pokrzywdzonej, podczas gdy oskarżony w tym dniu udał się do swojego miejsca zamieszkania i późnym wieczorem nie przebywał z pokrzywdzoną, co potwierdzają zeznania M. S.,

3.  rażącej niewspółmierności kary orzeczonej wobec oskarżonego, albowiem warunki
i właściwości osobiste oskarżonego tj. uprzednia niekaralność, przebywanie
w Wielkiej Brytanii, założenie rodziny oraz przede wszystkim upływ czasu od zarzucanego czynu, nie uzasadniają wymierzenia oskarżonemu bezwzględnej kary pozbawienia wolności w wymiarze 4 lat, albowiem swoim postepowaniem oraz dotychczasowym stylem życia wykazał, że zastosowanie co do jego osoby dobrodziejstwa zawieszenia wykonania kary jest wystarczające dla osiągnięcia celów kary i nie będzie miało formy odwetu za czyn, który miał miejsce przeszło 10 lat temu.

Podnosząc te zarzuty obrońca oskarżonego wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku
i uniewinnienie oskarżonego, ewentualnie o jego zmianę przez wymierzenie kary w rozmiarze umożliwiającym warunkowe zawieszenie wykonania tej kary albo o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy po ponownego rozpoznania sądowi I instancji.

Z kolei pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej zaskarżyła wyrok sądu okręgowego jedynie w części dotyczącej orzeczenia o karze (k. 368 – 370). Skarżąc wyrok na niekorzyść oskarżonego, pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej podniosła zarzut rażącej niewspółmierności wymierzonej kary w stosunku do społecznej szkodliwości przestępstwa oraz winy w relacji do celów, jakie kara ta powinna spełniać w zakresie prewencji szczególnej i społecznego, ogólnego oddziaływania, co w niniejszej sprawie nie ma miejsca,
a wymierzona kara nie spełnia swej funkcji i nie zaspakaja społecznego poczucia sprawiedliwości. Ponadto pełnomocnik zarzuciła niezasadne odstąpienie od orzeczenia nawiązki na cel społeczny związany z ochrona zdrowia, o której mowa w art. 47 § 1 k.k.

Stawiając ten zarzut pełnomocnik wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w części dotyczącej orzeczenia o karze poprzez jej zaostrzenie.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Żadna z wywiedzionych apelacji nie była zasadna, wobec czego nie zasługiwały one na uwzględnienie.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do tych zarzutów apelacji obrońcy oskarżonego, które miały na celu zakwestionowanie orzeczenia sądu I instancji co do winy i sprawstwa K. B., na wstępie stwierdzić należy, że postępowanie dowodowe zostało przeprowadzone przez sąd okręgowy w sposób skrupulatny i prawidłowy, a zebrany materiał dowodowy uznać należy za pełny i wyczerpujący, co przeczy sugestii obrońcy o naruszeniu przepisu art. 366 § 1 k.p.k. Następnie sąd ten niezwykle wnikliwie i wszechstronnie rozważył wszystkie dowody i okoliczności ujawnione w toku rozprawy. Na ich podstawie poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne oraz należycie wykazał winę oskarżonego K. B. w zakresie przypisanego mu czynu.

Sąd Apelacyjny w całości aprobuje ustalenia faktyczne poczynione przez sąd
I instancji, jak również subsumcję tych ustaleń pod konkretne przepisy prawa, co skutkowało zarówno prawidłową kwalifikacją prawną podstawy skazania oskarżonego oraz prawidłową podstawą prawną wymiaru orzeczonej kary.

Nie zasługiwały więc na aprobatę sądu odwoławczego zarzuty podniesione przez obrońcę w zakresie dotyczącym przypisanego K. B. przestępstwa, gdyż wbrew twierdzeniom tej skarżącej, sąd I instancji prawidłowo ustalił istotne okoliczności popełnienia czynu, a w pisemnych motywach drobiazgowo i wyczerpująco przeanalizował zebrany w sprawie materiał dowodowy, dokonując trafnej jego oceny, która całkowicie mieści się w rygorach wynikających z art. 7 k.p.k. i jest oceną wszechstronną oraz bezstronną, nie narusza granic swobodnej oceny, jest zgodna z zasadami prawidłowego rozumowania oraz wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego oraz nie zawiera błędów faktycznych lub logicznych. Sąd meriti w uzasadnieniu swym szczegółowo wskazał przy tym, na jakich dowodach oparł w tej części swe ustalenia, a także, które dowody i z jakich przyczyn zakwestionował, a wywody przedstawione w pisemnym uzasadnieniu skarżonego orzeczenia, znajdują pełną aprobatę sądu ad quem.

W tej sytuacji nie zasługiwały na uwzględnienie zarzuty obrońcy, które w istocie zmierzały do zakwestionowania winy i sprawstwa oskarżonego. Wprawdzie obrońca K. B. w swej apelacji zarzuciła zarówno obrazę przepisów postępowania, która miała mieć wpływ na treść wyroku, jak i błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę, to w gruncie rzeczy skarżąca ta kwestionuje prawidłowość poczynionych ustaleń, gdyż jej zdaniem naruszenie wskazanych wyżej przepisów miało doprowadzić do błędności ustaleń faktycznych.

Natomiast to, że oskarżony K. B. przeczy, aby popełnił przypisane mu przestępstwo kwestionując wersję pokrzywdzonej, nie może jeszcze oznaczać, że należy uniewinnić go od popełnienia tego czynu szczególnie, że jego wyjaśnienia nie znajdują wsparcia w treści innych dowodów, a w tym w zeznaniach świadka M. S., co sąd I instancji trafnie i przekonująco wykazał. Sąd Apelacyjny w całości odrzucił więc argumenty podnoszone przez obrońcę, mające przekonać sąd odwoławczy o rzekomym błędzie ustaleń faktycznych, przeciwstawiając im analizę i dokonaną na jej podstawie ocenę zgromadzonego materiału dowodowego, przedstawioną przez sąd okręgowy w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku, które w części dotyczącej przypisanego oskarżonemu przestępstwa z art. 197 § 1 k.k. i in. - w pełni zasługują na aprobatę i przez to nie jest celowe ich powtórne przytaczanie zwłaszcza, że ocena sądu I instancji jest wszechstronna, pełna, logiczna i wsparta zasadami doświadczenia życiowego, a więc odpowiada w pełni wymogom nałożonym przez reguły z art. 7 k.p.k., co jednocześnie zwalnia sąd odwoławczy od drobiazgowego odnoszenia się do zarzutów apelacji, kwestionujących w rzeczywistości taką ocenę, odsyłając do szczegółów uzasadnienia wyroku sądu I instancji. Skoro bowiem
w przedmiotowej sprawie sąd I instancji sporządził uzasadnienie swego wyroku w taki sposób, iż w pełni odpowiada wymogom z art. 424 § 1 k.p.k., gdyż zawiera ono pełną
i rzetelną ocenę całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego, to Sąd Apelacyjny nie ma potrzeby jeszcze bardziej szczegółowego, niż to uczynił, odnoszenia się do poszczególnych zarzutów apelacji. Wystarczającym jest więc stwierdzenie, iż Sąd Apelacyjny w pełni podzielił dokonaną przez sąd I instancji ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, aprobując uznanie za wiarygodne wskazanych w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku dowodów, które były wzajemnie spójne, logiczne i konsekwentne, oprócz tych fragmentów, na które prawidłowo zwrócił uwagę sąd okręgowy. Przy czym oceny zebranych w sprawie dowodów nie można dokonać w sposób wybiórczy, a właśnie kompleksowy, tak jak uczynił to sąd I instancji.

Podkreślenia jedynie wymaga, że pomimo upływu czasu od chwili zdarzenia, zebrany
w sprawie materiał dowodowy jest wyjątkowo spójny i powiązany logicznie. Ponadto pokrzywdzona nie dość, że spójnie, logicznie i konsekwentnie przedstawiła przebieg zdarzenia, to jednocześnie w sposób bardzo racjonalny i wiarygodny wyjaśniła przyczyny zwłoki w złożeniu zawiadomienia o popełnionym na jej szkodę przestępstwie. Przy czym należy mieć w polu widzenia również fakt, iż świadomość społeczna w zakresie tego typu przestępczości stale wzrasta, a co za tym idzie wrasta też świadomość przysługujących pokrzywdzonym praw, a jednocześnie maleje wewnętrzny opór i zawstydzenie związane
ze społecznymi i środowiskowymi konsekwencjami ujawnienia przez ofiary traumatycznych przeżyć, szczególnie dzięki nagłośnionym w środkach masowego przekazu podobnym przypadkom. To wszystko dodatkowo uwiarygadnia przyczyny zwłoki pokrzywdzonej
w zawiadomieniu o przestępstwie i w żaden sposób nie podważa prawdziwości jej zeznań.

Zwrócenia uwagi wymaga również okoliczność, iż zeznania pokrzywdzonej B. N. zostały potwierdzone nie tylko przez wskazanych przez nią świadków, ale również przez świadka A. S., o której przesłuchanie wnioskowała sama obrońca oskarżonego.

Słusznie w tej sytuacji sąd I instancji nie oparł swych ustaleń faktycznych na wyjaśnieniach oskarżonego K. B., ani na zeznaniach świadka M. S.. Należy bowiem w tym miejscu zdecydowanie przypomnieć, że nie stanowi naruszenia przepisów prawa procesowego, dokonanie oceny materiału dowodowego przeprowadzonego lub ujawnionego na rozprawie w sposób odmienny od subiektywnych oczekiwań stron procesowych. Do takiego naruszenia doszłoby tylko wtedy, gdyby sąd I instancji wydając wyrok oparł się jedynie na części materiału dowodowego. Jednakże obowiązku tego nie można rozumieć w ten sposób, że każdy z przeprowadzonych dowodów ma stanowić podstawę ustaleń faktycznych. Nie można zarzucać, że niektóre dowody nie stanowiły podstawy ustaleń faktycznych, jeśli sąd je rozważył i odrzucił na płaszczyźnie art.
7 k.p.k.
jako niewiarygodne (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2013r. sygn. II KK 223.13). Trzeba przy tym wyraźnie podkreślić, że odrzucenie przez sąd pewnych dowodów w końcowej ocenie, przy jednoczesnym uwzględnieniu innych dowodów, stanowi uprawnienie sądu dokonującego ustaleń faktycznych z pełnym uwzględnieniem zasady swobodnej oceny dowodów. Swoje stanowisko i podjęte rozstrzygnięcia sąd meriti bowiem dokładnie przedstawił oraz przekonująco uzasadnił w pisemnych motywach wyroku zgodnie z wymogami art. 424 k.p.k., albowiem sporządzone przez sąd okręgowy uzasadnienie zaskarżonego wyroku w sposób należyty wyjaśnia podstawy faktyczne orzeczenia wskazując, na fakty i okoliczności, które zostały udowodnione oraz określa - szczegółowo je opisując – dowody na których oparto przedmiotowe ustalenia, a także wymienia powody, które legły
u podstaw częściowego zakwestionowania wyjaśnień oskarżonego K. B.
i zeznań świadka M. S..

Uwzględniając więc treść zebranych w sprawie dowodów, Sąd Apelacyjny nie podziela zarzutu obrońcy oskarżonego o rzekomym błędzie ustaleń faktycznych stanowiącym trzecią podstawę odwoławczą, która zachodzi, gdy treść dokonanych ocen i wniosków wyprowadzonych przez sąd nie odpowiada zasadom rozumowania, a błąd mógł mieć wpływ na treść orzeczenia. Zarzut nie jest bowiem uzasadniony, gdy (jak w niniejszej sprawie), sprowadza się do samego kwestionowania stanowiska sądu meriti, czy do polemiki z jego ustaleniami. Natomiast sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom sądu odmiennego poglądu nie wystarcza do stwierdzenia, że sąd okręgowy popełnił istotny błąd ustaleń faktycznych. Zarzut taki powinien wskazywać nieprawidłowości w rozumowaniu Sądu
w zakresie istotnych ustaleń, a tego skarżąca w wystarczającym stopniu nie zdołała uczynić (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 6 lutego 2013 r. sygn. II AKa 261/12). Natomiast fakt, że oskarżony K. B. zaprzeczył, aby brał udział w przypisanym mu przestępstwie, nie może jeszcze oznaczać, że należy przyjąć za wiarygodną jego wersję szczególnie, że wyjaśnienia oskarżonego w tej części nie znajdują wsparcia w treści innych dowodów – z wyjątkiem próby udzielenia alibi ze strony M. S. - a wręcz są sprzeczne z dowodami powołanymi przez sąd I instancji, a których to dowodów nie są
w stanie skutecznie podważyć zeznania świadka M. S., co trafnie wykazał sąd meriti.

Jednak poczynione przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne, nie tylko w zakresie dotyczącym popełnionego przez oskarżonego K. B. przestępstwa, ale także
i w zakresie okoliczności determinujących wymiar kary wobec niego, są trafne, przekonywujące i w pełni zasługują na akceptację sądu odwoławczego. Sąd meriti prawidłowo bowiem dostrzegł i ocenił wszystkie wpływające na wymiar kary okoliczności,
a w tym okoliczności związane bezpośrednio z popełnionym przestępstwem, jego charakterem, sposobem popełnienia, formą przestępczych działań, długotrwałością
i skutkiem, ale także te związane z postawą K. B. po popełnieniu przestępstwa, czasem jaki upłynął od jego popełnienia oraz dotychczasową niekaralnością oskarżonego
i jego ustabilizowanym obecnie trybem życia.

Stąd też nie podziela Sąd Apelacyjny sformułowanego przez obrońcę oskarżonego zarzutu rażącej niewspółmierności kary, zmierzającego do wymierzenia temu oskarżonemu kary łagodniejszej i to z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, jak również argumentów podniesionych w uzasadnieniu apelacji pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej, sugerującej konieczność wymierzenia oskarżonemu kary zdecydowanie surowszej.

Orzeczona wobec K. B. kara jest bowiem współmierna do ciężaru gatunkowego popełnionego przestępstwa i jego skutków. Z drugiej strony, wbrew twierdzeniom skarżącego wyrok obrońcy oskarżonego, sąd I instancji nie pominął też ujawnionej w sprawie okoliczności, jaką jest upływ czasu od przedmiotowego zdarzenia oraz ustabilizowany tryb życia oskarżonego i brak konfliktów z prawem, ale te okoliczności,
w zestawieniu z prawidłowo dostrzeżonymi przez sąd I instancji okolicznościami obciążającymi, nie mogły znacząco wpłynąć na ogólną ocenę przesłanek mających wpływ na wymiar kary.

Z tych przyczyn uprawnionym jest stwierdzenie, iż wymierzona oskarżonemu K. B. kara za popełnione przez niego przestępstwo jest sprawiedliwa,
a argumenty, jakie sąd okręgowy powołał w tym zakresie w uzasadnieniu swojego wyroku, również w pełni zyskały aprobatę Sądu Apelacyjnego.

Przypomnieć należy, że o rażącej niewspółmierności kary w rozumieniu
art. 438 pkt 4 k.p.k. można mówić jedynie wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można było przyjąć,
że zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez sąd pierwszej instancji
a karą, jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej w następstwie prawidłowo stosowanych dyrektyw wymiaru kary i „nie chodzi tu o każdą różnicę w ocenach co do wymiaru kary, ale o różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać można byłoby – również w potocznym znaczeniu tego słowa – „rażąco” niewspółmierną, to jest w stopniu niedającym się wręcz zaakceptować” (por. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 17.05.2012r., sygn. II AKa 125/12). Podobnie wypowiedział się też Sąd Apelacyjny w Krakowie stwierdzając, że: „zmiana wysokości orzeczonej kary mogłaby w postępowaniu odwoławczym nastąpić jedynie wówczas, gdyby kara ta jawiła się jako „rażąco niewspółmierna”. Określenie „rażąca” należy odczytywać dosłownie i jednoznacznie jako cechę kary, która istotnie przez swą niewspółmierność razi (oślepia). Nawet gdyby orzeczona kara jawiła się sądowi odwoławczemu jako niewspółmierna, więc w badanym przypadku jako zbyt surowa lub zbyt łagodna, nie mogłoby to spowodować obniżenia kary, gdyby ta niewspółmierność nie miała charakteru rażącego ” – (por. wyrok tegoż Sądu z dnia 28.10.2011r. – sygn. akt II AKa 216/11). Obydwa cytowane orzeczenia, których treść i istotę w pełni podziela tut. Sąd Apelacyjny, przesądzają
o niemożności uznania apelacji obrońcy oskarżonego ani apelacji pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej za zasadną w zakresie, w jakim skarżące kwestionują wymiar kary, gdyż obrońca ani pełnomocnik w żadnym razie nie wykazały, aby orzeczona przez sąd I instancji kara za czyn przypisany w pkt 1 wyroku, była karą rażąco niewspółmierną. Brak jest też racjonalnych podstaw do kwestionowania rozstrzygnięcia sądu I instancji o zaniechaniu orzeczenia fakultatywnej nawiązki na podstawie art. 47 § 1 k.k., a pełnomocnik oskarżycielki zarzutu tego nie uzasadnił, ani w uzasadnieniu swej pisemnej apelacji, ani też w czasie wystąpienia na rozprawie apelacyjnej.

Trafnie przy tej okazji sąd I instancji uznał, iż czas jaki upłynął od chwili zdarzenia do czasu wyrokowania – na skutek autonomicznej decyzji pokrzywdzonej o zwłoce w złożeniu zawiadomienia o popełnionym na jej szkodę przestępstwie - z przyczyn obiektywnych osłabił tę funkcję kary, jaką winna ona spełnić w zakresie prewencji indywidualnej, a więc
w zakresie wychowawczym. Świadczy o tym chociażby ustabilizowany tryb życia i brak konfliktów z prawem ze strony oskarżonego, którego zachowanie po popełnieniu przedmiotowego przestępstwa, nie było wówczas determinowane ciążącymi zarzutami
i toczącym się postępowaniem karnym. Z drugiej jednak strony prawidłowo sąd I instancji wskazał na okoliczności przemawiające na niekorzyść oskarżonego, przez pryzmat funkcji kary w zakresie prewencji ogólnej i społecznego poczucia sprawiedliwości. Ta z kolei pomimo upływu czasu nie osłabła, a surowość i przede wszystkim nieuchronność kary powinna działać odstraszająco na potencjalnych sprawców tego typu przestępstw. Przy czym uprawnione jest - w ocenie tut. sądu odwoławczego – twierdzenie, iż biorąc pod uwagę charakter czynu przypisanego oskarżonemu K. B. oraz okoliczności
i sposób jego popełnienia, w przypadku osądzenia tej sprawy w czasie zdecydowanie bliższym daty zdarzenia, wymierzona oskarżonemu kara byłaby zapewne znacząco surowsza.

W tej sytuacji, wbrew twierdzeniom obrońcy oskarżonego jak i wbrew twierdzeniom pełnomocnika, sąd okręgowy wymierzając karę prawidłowo uwzględnił wobec K. B., wszystkie okoliczności mające wpływ na jej wymiar zgodnie z dyrektywami określonymi w art. 53 k.k., czemu dał wyraz w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku, co również znalazło pełną aprobatę Sądu Apelacyjnego.

Z wszystkich przedstawionych powodów, Sąd Apelacyjny w oparciu o przepis
art. 437 § 1 k.p.k. utrzymał w mocy zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w Katowicach.

Na zasadzie art. 29 ustawy Prawo o adwokaturze zasądzono od Skarbu Państwa na rzecz adw. E. M. kwotę 738,- złotych, w tym 23% podatku VAT, tytułem nieopłaconych kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu oskarżycielce posiłkowej
w postępowaniu odwoławczym. O kosztach postępowania odwoławczego, orzeczono po myśli art. 636 § 2 k.p.k. w zw. z art. 633 k.p.k., nie znajdując racjonalnych podstaw do zwolnienia oskarżonego od ponoszenia tych należności. Przy czym wysokość opłaty za
II instancję wyliczono zgodnie z treścią art. 8 w zw. z art. 2 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia
23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych
(Dz.U.1983 Nr 49 poz. 223 j.t. z późn. zm.).

SSA Grzegorz Wątroba SSA Beata Basiura SSA Gwidon Jaworski