Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 178/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 kwietnia 2018 roku.

Sąd Okręgowy w Radomiu I Wydział Cywilny

w następującym składzie:

Przewodniczący: SSO Anna Kierończyk

Protokolant: sekr. sąd. Kamil Winiarski

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 11 kwietnia 2018 roku w R.

sprawy z powództwa J. G. (1), A. B., M. L., K. J.

przeciwko Towarzystwu (...) w W.

o zapłatę i ustalenie

I.  zasądza od Towarzystwa (...) w W. na rzecz J. G. (1) kwotę 98 890,50zł (dziewięćdziesiąt osiem tysięcy osiemset dziewięćdziesiąt 50/100) zł;

II.  zasądza od Towarzystwa (...) w W. na rzecz A. B., M. L. i K. J. kwoty po 32 963,80 zł (trzydzieści dwa tysiące dziewięćset sześćdziesiąt trzy 80/100) zł;

III.  umarza postępowanie o zapłatę kwoty 6500 zł (sześć tysięcy pięćset) zł i o ustalenie odpowiedzialności za skutki wypadku
z dnia 10 sierpnia 2012 roku mogące ujawnić się w przyszłości;

IV.  w pozostałym zakresie oddala powództwo;

V.  nakazuje pobrać od J. G. (1) z zasądzonego w punkcie
I-szym świadczenia na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Radomiu kwotę 853,96 zł (osiemset pięćdziesiąt trzy 96/100) zł tytułem zwrotu wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa oraz kwotę 1681 zł (tysiąc sześćset osiemdziesiąt jeden) zł nieuiszczonej opłaty sądowej;

VI.  nakazuje pobrać od A. B., K. J. i M. L. z zasądzonego na ich rzecz w punkcie II-gim świadczenia na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Radomiu kwoty po 560,50 zł (pięćset sześćdziesiąt 50/100) zł tytułem nieuiszczonej opłaty sądowej i po 142,33 zł (sto czterdzieści dwa 33/100) zł tytułem zwrotu wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa;

VII.  nakazuje pobrać od Towarzystwa (...)
w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego
w R. 6527 zł (sześć tysięcy pięćset dwadzieścia siedem) zł opłaty sądowej oraz 2622,38 zł (dwa tysiące sześćset dwadzieścia dwa 38/100) zł tytułem zwrotu wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa;

VIII.  koszty zastępstwa procesowego między stronami wzajemnie znosi.

Anna Kierończyk

I C 178/16

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 8 lipca 2013 roku powód M. G. domagał się zasądzenia od pozwanego Towarzystwa (...) w W. tytułem zadośćuczynienia kwoty 275 000 zł, 15 500 zł z tytułu opieki i kosztów leczenia od 5 września 2012 roku do daty wniesienia pozwu, renty w kwocie po 2300 zł miesięcznie od dnia wniesienia pozwu, ustalenia , że pozwany będzie ponosił w przyszłości odpowiedzialność za szkody, które mogą nastąpić w konsekwencji wypadku komunikacyjnego z dnia 10 sierpnia 2012 roku i zasądzenia kosztów procesu.

W uzasadnieniu swojego żądania podał, że w dniu 10 sierpnia 2012 roku w I. E. G. kierująca samochodem V. (...) o nr rej. (...) nieumyślnie naruszając zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu powodowi jako rowerzyście i doprowadziła do zderzenia tych pojazdów, a następnie upadku powoda na jezdnię w następstwie czego doznał on obrażeń ciała w postaci krwiaka okolicy czołowej lewej, stłuczenia płata czołowego prawego, obrzęku mózgu z efektem masy, uciśnięciem komory bocznej prawej, obecności krwi w układzie komorowym oraz innych obrażeń stanowiących chorobę realnie zagrażająca życiu, po czym zbiegła z miejsca zdarzenia i za to wyrokiem Sadu Rejonowego w L. w sprawie II K (...) została skazana na karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem. Wyrok jest prawomocny. Powód nie przyczynił się do wypadku, ponieważ doszło do wymuszenia pierwszeństwa. Przed wypadkiem był sprawnym mężczyzną, sam pracował w gospodarstwie rolnym. Od wypadku nie porusza się samodzielnie, wymaga 24- godzinnej opieki, za która płaci H. G. i A. P. kwotę 1500 zł miesięcznie, co jest znacznie tańsze niż wynajmowanie pielęgniarki. Z gospodarstwa rolnego uzyskiwał dochód 6000 zł rocznie, czyli po 500 zł miesięcznie, wydaje na leki , pampersy i środki higieniczne około 300 zł miesięcznie. Dlatego żądanie renty w kwocie po 2300 zł jest uzasadnione. Doznane obrażenia i jego skutki sprowadzają się do tego, że przez cały czas leży w łóżku i nawet nie może poruszać się na wózku inwalidzkim (pozew k.3-5).

Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa i zasadzenie kosztów procesu. Nie kwestionował swojej odpowiedzialności za skutki wypadku z dnia 10 sierpnia 2012 roku, w którym poszkodowany został powód. Po zgłoszeniu szkody w dniu 15 kwietnia 2013 roku pozwany podjął czynności związane z jej likwidacją. Lekarz orzecznik pozwanego Towarzystwa wstępnie ustalił u powoda 13% uszczerbek na zdrowiu i w związku z tym pozwany wypłacił bezsporną kwotę zadośćuczynienia, której powód nie przyjął, przyznano również kwotę 2362 zł z tytułu kosztów opieki, której powód również nie przyjął. Przyznana kwota zadośćuczynienia jest stosowna do stwierdzonych u powoda skutków doznanych obrażeń ciała. Strona pozwana zakwestionowała zasadność przyznania renty w kwocie 2300 zł miesięcznie, podnosząc, że powód otrzymuje świadczenie z ZUS-u rentę z powodu czasowej niezdolności do pracy w wysokości 815 zł miesięcznie. Zatem szkoda spowodowana utratą dochodu z gospodarstwa rolnego w wysokości 500 zł miesięcznie została skompensowana świadczeniem z ZUS. Nadto powód otrzymuje zasiłek pielęgnacyjny w wysokości 195,67 zł, który uwzględnia się w ustalaniu wysokości renty z tytułu zwiększonych potrzeb (k.52-54).

Powód M. G. zmarł 29 września 2013 roku (akt zgonu k.49). Zgodnie z aktem poświadczenia dziedziczenia z dnia 6 listopada 2013 roku - Repertorium A nr (...) (k.81-82) spadek po nim dziedziczą: bracia S. G. i J. G. (1).

Pismem z dnia 29 października 2013 roku (data wpływu do sądu 26 maja 2014 roku) powodowie S. G. i J. G. (1) wnieśli o zasądzenie kwoty 297 143 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu i zasądzenie kosztów (k.53-55).

W dniu 13 lutego 2015 roku zmarł S. G. (akt zgonu k.147) i spadek po nim zgodnie z aktem poświadczenia dziedziczenia z dnia 18 lutego 2015 roku - Repertorium A nr 430/2015 roku (k.175-178) dziedziczą córki: A. B., M. L. i K. J.. W związku z tym w miejsce zmarłych powodów występują w sprawie: J. G. (1) oraz A. B., M. L. i K. J..

Na rozprawie w dniu 10 czerwca 2016 roku powodowie cofnęli pozew z w zakresie odszkodowania za utracone dochody z gospodarstwa rolnego w kwocie po 500 zł miesięcznie za okres 13 miesięcy tj w zakresie kwoty 12 500 zł i zrzekli się roszczenia (k.230v). Na rozprawie w dniu 11 kwietnia 2018 roku powodowie zmodyfikowali swoje stanowisko co do cofnięcia pozwu i zrzeczenia się roszczenia, wskazując, że cofają powództwo wraz ze zrzeczeniem się roszczenia do kwoty 6500 zł z powodu omyłki rachunkowej (k.349).

Stanowisko powodów ostatecznie zostało sprecyzowane w piśmie procesowym z dnia 5 stycznia 2018 roku (k.345-346).

Strona pozwana wnosiła o oddalenie powództwa, wskazując nadto w piśmie procesowym z dnia 9 czerwca 2016 roku (k.201-205), że powodowie pismem z dnia 29 października 2013 roku dokonali niedopuszczalnej zmiany powództwa, poprzez jego rozszerzenie o roszczenie, które nie było objęte pierwotnym żądaniem pozwu wniesionym za życia M. G., tj o żądanie zasądzenia odsetek ustawowych od kwoty 297 134 zł od daty wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Niedopuszczalność rozszerzenia powództwa po śmierci pierwotnego powoda wynika nie tylko z przepisów prawa, ale i z utrwalonego orzecznictwa Sądu Najwyższego.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 10 sierpnia 2012 roku w I. doszło do zdarzenia drogowego z udziałem M. G.. Kierująca samochodem osobowym marki V. (...) o nr rej. (...) nieumyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że nie zachowała należytej ostrożności podczas jazdy oraz nienależytej obserwacji drogi, wykonując na skrzyżowaniu dróg manewr skrętu w lewo, nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu nadjeżdżającemu z przeciwnej strony rowerem i wykonującemu manewr w prawo, M. G. doprowadzając do zderzenia się pojazdów i upadku rowerzysty na jezdnię, w następstwie czego doznał on obrażeń ciała w postaci niewielkiego krwiaka okolicy czołowej lewej, stłuczenia płata czołowego prawego, obrzęku mózgu z efektem masy, uciśnięciem komory bocznej prawej, obecności krwi w układzie komorowym oraz innych stanowiących chorobę realnie zagrażającą życiu w rozumieniu art. 156 § 1 pk2 k.k., a następnie zbiegła z miejsca zdarzenia. Za ten czyn została skazana wyrokiem Sądu Rejonowego w L. z dnia 19 grudnia 2012 roku w sprawie II K M559/12 na karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem (k.26). Na skutek doznanych obrażeń M. G. w okresie od 10 sierpnia 2012 roku do 27 sierpnia 2012 roku przebywał na Oddziale Neurochirurgii wojewódzkiego Szpitala (...) w R.. Tam prowadzone było leczenie farmakologiczne(przeciwbólowe, przeciwobrzękowe, antybiotykoterapia, nawadnianie). Wykonano tez szereg badań obrazowych i laboratoryjnych. Dokonano też konsultacji ortopedycznej, w wyniku której poszkodowany został przeniesiony na Oddział Urazowo-Ortopedyczny, gdzie przebywał od 27 sierpnia 2012 roku do 5 września 2012 roku. Ustalono wówczas rozpoznanie: obluzowanie endoprotezy lewego stawu biodrowego, złamanie lewej kości skroniowej i ciemieniowej, odleżyny okolicy kości krzyżowej, pięty i stępu lewego. W dniu 27 września 2012 roku został wypisany ze szpitala. Od tego czasu leczony był prze POZ w I.. W dniu 29 września 2013 roku trafił na Oddział Wewnętrzny (...) Szpitala w I. i w tym dniu zmarł. Ustalono wówczas rozpoznanie: zapalenie płuc, podejrzenie zatorowości płucnej, drgawki w przebiegu gorączki, przewlekła niewydolność nerek IV okres, cukrzyca typ II, stan po przebytym urazie głowy i stłuczeniu mózgu, stan po endoprotezie stawu biodrowego lewego, obrzęk płuc przed śmiercią , zatrzymanie krążenia. W czasie pobytu na tym oddziale M. G. był intensywnie leczony farmakologicznie. Poza wszczepieniem endoprotezy stawu biodrowego kilka lat wcześniej nie leczył się z powodu innych chorób. Po powrocie ze szpitala we wrześniu 2012 roku przebywał w swoim domu. Wymagał całodobowej opieki w zakresie spełniania podstawowych potrzeb życiowych takich jak karmienie, higiena osobista, podawanie leków, leczenie przeciwodleżynowe, zmiana pampersów, pranie, zmiana bielizny, pościeli i podobnych czynności życia codziennego. Nie mógł samodzielnie stać, siedzieć- był cały czas w pozycji leżącej, Na kontrole lekarskie był dowożony przez członków rodziny , co dwa dni przychodziła pielęgniarka środowiskowa, która go oklepywała i podawała iniekcje przeciwzakrzepowe. Planowane było przekazanie poszkodowanego do ZOL- u, gdyż w skali B. na 100 możliwych punktów uzyskał tylko 5 , a ocena poniżej 50 punktów tej skali kwalifikuje pacjenta do uznania niezdolności do samodzielnej egzystencji. Proces leczenia M. G. trwał od wypadku do jego śmierci. Z powodu urazu czaszkowo-mózgowego miał obniżoną motywację do normalnego funkcjonowania organizmu. To powodowało niemożność chodzenia, stania, siedzenia, załatwiania potrzeb fizjologicznych, spożywania posiłków. Stałe przebywanie w pozycji leżącej powodowało odleżyny, które były podłożem do uwalniania drobnoustrojów i ich toksyn do organizmu. Ta pozycja (leżąca) predysponowała poszkodowanego do zaburzeń krążeniowych(zwłaszcza kończyn dolnych) oraz częstych infekcji górnych dróg oddechowych. Najbardziej ucierpiała psychika poszkodowanego z powodu uszkodzenia mózgu, natomiast obluzowanie endoprotezy stawu biodrowego lewego powodowało bóle całej kończyny dolnej lewej podczas zmiany pozycji ciała oraz utrudniało możliwość pionizacji. Najpoważniejszym skutkiem wypadku było uszkodzenie mózgu, które doprowadziło do zniedołężnienia poszkodowanego. W związku z doznanym urazem wymagał całodobowej opieki od czasu opuszczenia szpitala do śmierci. Zgon M. G. był następstwem wypadku z dnia 10 sierpnia 2012 roku. Bezpośrednią przyczyna zgonu było zatrzymanie krążenia spowodowane sepsą organizmu. Sepsa - czyli ogólnoustrojowe zakażenie organizmu powstała w wyniku odleżyn, które były siedliskiem drobnoustrojów chorobotwórczych. Przyczyną wyjściową był uraz czaszkowo-mózgowy powodujący zmiany organiczne, które doprowadziły do takiego trybu życia poszkodowanego, które można nazwać przedwczesnym zniedołężnieniem. Poszkodowany w wyniku zdarzenia doznał 100% uszczerbku na zdrowiu (opinia biegłej A. R. k.107-113, 153-157, E. K. k.114-117, 150-152, dokumentacja medyczna M. G.). W chwili wypadku M. G. miał 57 lat, był kawalerem nie miał nikogo na utrzymania. Mieszkał na jednej posesji z bratem J. G. (1). Miał rentę z powodu endoprotezy stawu biodrowego, gdyż uległ wypadkowi przy pracy w rolnictwie. Po operacji wrócił do zdrowia, pracował we własnym gospodarstwie rolnym o powierzchni 2,60 ha, nie miał inwentarza, korzystał z ciągnika po rodzicach, jeździł na rowerze. Podczas pobytu w szpitalu codziennie odwiedzali go członkowie rodziny. W porze obiadowej trzeba było go nakarmić. Odległość do szpitala wynosi około 35 km w jedną stronę. Koszty związane z dojazdami do szpitala , zakupem leków i innych niezbędnych choremu produktów ponosił J. G. (1), zaś M. miał mu je zwrócić z uzyskanego odszkodowania. W czasie pobytu M. G. w szpitalu (...) poniósł wydatki w wysokości 5643 zł (57-59). Do domu poszkodowany został przywieziony na noszach. M. G. swoją rentę przekazywał bratu, ale nie była ona wystarczająca na pokrycie jego potrzeb. Pielęgniarka środowiskowa przychodziła dwa razy w tygodniu na 15 minut, zrobiła zastrzyk, antyzakrzepowy, oklepała plecy i pokazywała jak należy chorego pielęgnować. Do śmierci M. G. opiekowała się bratowa H. G. i bratanica A. P.. Wymagał on całodobowej opieki (świadkowie: H. G. k.110v-11c, A. P. k.111v-112v). Koszty tej opieki zostały ustalone przez M. G. na 1500 zł (oświadczenie k.18). Wprawdzie biegły T. P. wskazał, że koszty usług opiekuńczych w wysokości 1500 zł miesięcznie nie odpowiadają rzeczywistej wartości tych usług świadczonych na rzecz M. G., ale wobec zakresu pierwotnego żądania z głoszonego przez bezpośrednio poszkodowanego nie mogą być przyjęte (opinia k. 253-271). Powyższe ustalono w oparciu o opinie biegłych dokumentacje medyczną, zeznania świadków H. G. i A. P. i zeznania powodów (k.349-350).

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na częściowe uwzględnienie.

Bezsporne jest, że w wyniku zdarzenia z dnia 10 sierpnia 2012 roku M. G. doznał szeregu obrażeń ciała, w tym urazu czaszkowo-mózgowego, które to w konsekwencji doprowadziły do jego śmierci w dniu 29 września 2013 roku. Związek przyczynowy między tym zdarzeniem, a skutkiem w postaci zgonu jest bezsporny i wynika z niekwestionowanych opinii biegłych. Podstawą roszczeń powoda jest art. 444 i 445 k.c. Roszczenie zostało wytoczone za życia M. G. i zgodnie z treścią art. 445 § 3 k.c. przechodzi na jego spadkobierców. Natomiast na podstawie art. 922 § 1 k.c. prawa i obowiązki majątkowe zmarłego przechodzą na jego spadkobierców z chwilą jego śmierci. Na podstawie art. 1027 k.c. spadkobiercy udowodnili n swoje prawa do dziedziczenia . Świadczenie dochodzone od pozwanego jest świadczeniem podzielnym i w związku z tym spadkobiercy mogą dochodzić swoich roszczeń w granicach przysługujących im udziałów.

Zgodnie z utrwalonym poglądem orzecznictwa i doktryny, określając wysokość zadośćuczynienia Sąd powinien wziąć pod uwagę wszelkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, a zwłaszcza stopień i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych (pobyt w szpitalu, bolesność zabiegów itp.), trwałość skutków czynu niedozwolonego (kalectwo, oszpecenie, bezradność życiowa, poczucie nieprzydatności), prognozy na przyszłość (polepszenie bądź pogorszenie stanu zdrowia), wieku poszkodowanego, a także niemożność wykonywania ulubionego zawodu, uprawiania sportów, pracy twórczej i artystycznej (Kodeks cywilny z komentarzem pod redakcją Jana Winiarza, Wydawnictwo Prawnicze, Warszawa 1989r, str. 447).

Zebrany materiał dowodowy wykazał, iż cierpienia fizyczne powoda były znaczne, zwłaszcza w początkowym okresie pobytu w szpitalu, kiedy to istniała konieczność podawania leków przeciwbólowych. Jednym z negatywnych następstw tego wypadku było obluzowanie endoprotezy, które spowodowała, że poszkodowany nie mógł być pionizowany, nie mógł nawet siedzieć, był cały czas w pozycji leżącej, a zmiana pozycji ciała wiązał się z bólem całej kończyny. Nie było możliwe wykonanie zabiegu operacyjnego z uwagi na odleżyny. Wypadek zmienił całe Z. G.. Z człowieka sprawnego, prowadzącego samodzielne życie, uprawiająco ziemię stał się całkowicie niepełnosprawny, wymagający całodobowej opieki. Biorąc pod uwagę kompensacyjny charakter zadośćuczynienia oraz rozmiar krzywd poszkodowanego, kwota przyznana z tego tytułu nie może być symboliczna wobec wywołanych cierpień, ale też niewspółmierna do nich. Oznacza to, że im większe cierpienia, dotkliwsze, nieodwracalne uszkodzenia ciała, tym wyższa powinna być kwota zadośćuczynienia, którego celem jest kompensata doznanych przez pokrzywdzonego krzywd. W takiej sytuacji odniesienie wysokości zadośćuczynienia do poziomu życia społeczeństwa, nie stoi na przeszkodzie, określeniu go w nominalnej wysokiej kwocie. Zadośćuczynienie nie może być jednak nadmierne w stosunku do doznanej krzywdy - jego wysokość powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadającym aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (orzeczenie SN z 30 stycznia 2004 roku ICK 131/03 OSNC z 2005 r, nr 2, poz.40 i orzeczenie SN z 24 czerwca z 1965 roku I PR 203/65 OSPiKA 1966, poz.92). Ponadto porównanie do przeciętnej stopy życiowej nie oznacza porównania do dochodów słabiej uposażonej części społeczeństwa (por. wyrok SN z 6 czerwca 2003 roku, sygn. IV CKN 213/01 Lex nr 141396). Adekwatną w realiach niniejszej sprawy jest kwota 200 000 zł, która w pełni zrekompensuje cierpienia fizyczne i psychiczne M. G.. Należy ja pomniejszyć o przyznane w toku postępowania likwidacyjnego zadośćuczynienie w wysokości 25000 zł. Wprawdzie M. G. tych pieniędzy nie przyjął, jednakże nie oznacza to, że taka kwota nie przysługuje jego spadkobiercom. Dlatego też tytułem zadośćuczynienia zasądzono od pozwanego na rzecz powodów odpowiednie kwoty zgodnie z ich udziałami w spadku: na rzecz J. G. (2) z tytułu zadośćuczynienia przypada kwota 87 500 zł, na rzecz spadkobierców S. G. - jego córek: A. B., M. L. i K. J. po 29 167 zł.

Sąd uznał za zasadne zasądzenie renty w kwocie po 1500 zł miesięcznie za okres 13 miesięcy tj od opuszczenia szpitala przez M. G. w dniu 5 września 2012 roku do jego śmierci w dniu 29 września 2013 roku. Jest to kwota 19 500 zł, która wynika z oświadczenia, w którym sam M. G. zobowiązał się łożyć z tytułu kosztów opieki nad nim sprawowanej przez bratową H. G. i bratanicę A. P.. Zgodnie z treścią art. 444§ 2 k.c., jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Niewątpliwie poszkodowany w wyniku zdarzenia z dnia 10 sierpnia 2012 roku utracił zdolność do samodzielnej egzystencji, co zostało wykazane wyżej między innymi opiniami biegłych w zakresie stanu jego zdrowia, należy mu się renta z tytułu zwiększonych potrzeb w wysokości po 1500 zł miesięcznie, która nie jest kwotą wygórowaną, a wręcz niższą niż należałoby zapłacić za świadczenie usług opiekuńczych w wymiarze 24 godzin, bo takiej opieki wymagał M. G.. Pozwane Towarzystwo z tytułu kosztów opieki przyznało kwotę 2362 zł. Należność ta nie została przyjęta przez poszkodowanego, co nie oznacza, że nie przechodzi ona na spadkobierców. Dlatego też kwotę 19 500 zł należało pomniejszyć 2362 zł. Należność na rzecz J. G. (1) wynosi zatem 8569zł i odpowiednio na rzecz pozostałych powódek po 2856,30 zł. Zwiększenie się potrzeb poszkodowanego stanowi szkodę przyszłą, wyrażającą się w stale powtarzających się wydatkach na ich zaspokojenie, np. konieczność stałych zabiegów, rehabilitacji, specjalnego odżywiania., czy też zapewnienia sobie opieki. Przyznanie renty z tytułu zwiększonych potrzeb nie jest uzależnione od wykazania, że poszkodowany te potrzeby faktycznie zaspokaja i ponosi związane z tym wydatki. Do przyznania renty z tego tytułu wystarcza samo istnienie zwiększonych potrzeb jako następstwa czynu niedozwolonego.

W czasie pobytu w szpitalu członkowie rodziny ponosili wydatki związane z kosztami dojazdu do szpitala, zakupu pampersów, drobnych przekąsek, i innych niezbędnych produktów. Wydatki z tego tytułu poniósł J. G. (1) w kwocie 5643 zł. Odszkodowanie należne poszkodowanemu w myśl art. 444 § 1 k.c. obejmuje wszelkie wynikłe z tego koszty, niezależnie od tego, kto je faktycznie wydatkował. Obejmuje wszystkie poniesione z tego tytułu koszty jeżeli były celowe i uzasadnione. Wykaz tych kosztów dołączony do akt jest rzetelny i odpowiada realnym potrzebom poszkodowanego. Dlatego też tytułem odszkodowania J. G. (2) należna jest kwota 2821,50 zł, a na rzecz pozostałych powódek po 940,50 zł. W związku z tym, że ustalone kwoty z uwagi na śmierć bezpośrednio poszkodowanego przypadają jego spadkobiercom zgodnie z udziałami w spadku w ocenie Sądu należało je zliczyć i zasądzić na rzecz każdego ze spadkobierców jako część masy spadkowej po zmarłym. Dlatego też uwzględnione na rzecz poszczególnych powodów roszczenie zostało matematycznie zsumowane: J. G. (1): 87 500 zł z tytułu zadośćuczynienia, 8569 zł z tytułu renty na zwiększone potrzeby i 2821,50 zł odszkodowania – łącznie 98 890,50 zł. Spadkobiercom S. G. (brata M. G.) należne się kwoty po 32 963,50 zł i wynikają z analogicznego rozliczenia ja w przypadku J. G. (1). Przejście roszczenia o zadośćuczynienie na spadkobierców poszkodowanego może nastąpić, jeżeli powództwo zostało wytoczone za życia poszkodowanego o to roszczenie. Przedmiotem dziedziczenia nie jest samo prawo do zadośćuczynienia, lecz konkretne roszczenie o kwotę pieniężną dochodzoną w powództwie wytoczonym przez poszkodowanego.

Odnośnie odsetek Sąd podziela stanowisko strony pozwanej, że ich żądanie przez spadkobierców jest niedopuszczalnym rozszerzeniem powództwa. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 kwietnia 2005 roku ( (...) LEX nr 327927) wprost stwierdził, że ze względu na charakter i istotą zadośćuczynienia, spadkobiercy zmarłego w trakcie procesu nie mogą domagać się więcej niż ostatecznie żądał powód, ani sąd orzekać ponad żądanie.

Pierwotny powód domagał się również ustalenia odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku mogące ujawnić się w przyszłości. Wobec śmierci M. G. żądanie w tym przedmiocie jest bezprzedmiotowe i orzekanie w tym zakresie zbędne i dlatego w tym zakresie należało je umorzyć podstawie art.355 1 k.p.c. Strona powodowa cofnęła pozew o zapłatę kwoty 6500 zł z tytułu odszkodowania za utracone dochody z gospodarstwa rolnego i zrzekła się roszczenia, co uzasadniało umorzenie w tej części postępowania na podstawie art. 355 § 1 k.p.c.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. stosując zasadę ich stosunkowego rozdzielenia. Powodowie wygrali proces w 66%. M. G. korzystał z częściowego zwolnienia od kosztów, a mianowicie od opłaty od pozwu (k.38). Powództwo zostało uwzględnione do kwoty 197 781 zł. Należna opłata od pozwu wynosi 9889 zł. Na podstawie art. na podstawie art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Radomiu opłatę od pozwu w wysokości 6527 zł (66% całej opłaty), zaś od powodów stosownie do wielkości ich udziałów w spadku. Pozostała do ściągnięcia opłata sądowa wynosi 3362 zł, dlatego należna od J. G. (1) część to kwota 1681 zł, a od pozostałych powódkę po 560,30 zł. Wszystkie wydatki w sprawie związane z opiniami biegłych i wydatkami za udostępnienie dokumentacji medycznej wyniosły 4276,34 zł (k.84, 116,162). Pozwany uiścił zaliczkę w wysokości 200 zł (k.242), powodowie 600 zł (k48). Ze Skarbu Państwa wydatkowano łącznie 3476,34 zł. Dlatego też stosownie do wyniku sprawy strony zostały nimi obciążone, przy uwzględnieniu uiszczonych zaliczek. Ostateczny wynik postępowania uzasadniał wzajemne zniesienie kosztów zastępstwa procesowego.