Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI ACa 444/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 października 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SA– Małgorzata Manowska (spr.)

Sędzia SA– Anna Orłowska

Sędzia SO del. – Tomasz Pałdyna

Protokolant: – sekr. sądowy Beata Pelikańska

po rozpoznaniu w dniu 18 października 2013 r. w Warszawie

na rozprawie sprawy z powództwa M. J.

przeciwko Skarbowi Państwa (Sąd Rejonowy w Piasecznie)

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 17 grudnia 2012 r.

sygn. akt III C 610/12

I oddala apelację;

II zasądza od M. J. na rzecz Skarbu Państwa (Sąd Rejonowy w Piasecznie) kwotę 120 (sto dwadzieścia) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt VI ACa 444/13

UZASADNIENIE

Powód M. J. wniósł ostatecznie o zasądzenie od Skarbu Państwa - Prezesa Sądu Rejonowego w Piasecznie kwoty 477,26 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 10.12.2009 r. do dnia zapłaty tytułem odszkodowania - na mocy art. 417 § 1 k.c.

Pozwany Skarb Państwa - Prezes Sądu Rejonowego w Piasecznie wniósł o oddalenie powództwa.

Sąd Okręgowy w Warszawie wyrokiem z dnia 17 grudnia 2012 roku oddalił powództwo.

Sąd Okręgowy ustalił, że zarządzeniem z dnia 13 października 2009r. Sąd Rejonowy w Piasecznie (...) Wydział (...) wezwał powoda do stawienia się na rozprawie w dniu 9 grudnia 2009r. w charakterze świadka wskazując, iż jego obecność jest obowiązkowa.

M. J. stawił się na rozprawie w dniu 9 grudnia 2009r. i złożył wniosek o przyznanie mu zwrotu kosztów podróży w kwocie 585,06 zł.

Sąd Rejonowy w Piasecznie (...) Wydział (...) postanowieniem z dnia 18 grudnia 2009r. przyznał M. J. zwrot kosztów podróży w kwocie 107,80 zł powołując się na art. 3 ust. 1 i 4 ust. 1 dekretu Rady Ministrów z dnia 26 października 1950r. o należnościach świadków, biegłych i stron w postępowaniu sądowym.

Sąd Okręgowy w Warszawie (...) Wydział (...) postanowieniem z dnia 2 lutego 2010 r. oddalił zażalenie M. J. na postanowienie z dnia 18 grudnia 2009 r.

W dniu 22 marca 2011r. Trybunał Konstytucyjny na skutek skargi konstytucyjnej powoda orzekł, iż art. 4 ust. 1 dekretu z dnia 26 października 1950r. o należnościach świadków, biegłych i stron w postępowaniu sądowym jest niezgodny z art. 64 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

W związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego powód wezwał pozwanego do uiszczenia na jego rzecz kwoty 477,26 zł wraz z odsetkami od dnia 9 grudnia 2009r. do dnia zapłaty, w terminie 7 dni- wezwanie z dnia 12 maja 2011 r.

W ocenie Sądu Okręgowego powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd I instancji zauważył, że stosownie do treści art. 417 1 § 1 k. c. jeżeli szkoda została wyrządzona przez wydanie aktu normatywnego, jej naprawienia można żądać po stwierdzeniu we właściwym postępowaniu niezgodności tego aktu z Konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub ustawą. Przy tym przesłankami odpowiedzialności z art. 417 1 § 1 k.c. są, obok stwierdzenia we właściwym postępowaniu niezgodności z prawem (Konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową, ustawą) aktu normatywnego, także wyrządzenie szkody przez ten akt normatywny oraz związek przyczynowy pomiędzy szkodą a określonym aktem normatywnym.

Dla rozstrzygnięcia samej zasady odpowiedzialności Skarbu Państwa w niniejszej sprawy kluczowe znaczenie miała w ocenie Sadu Okręgowego kwestia skutków odroczenia przez Trybunał Konstytucyjny utraty mocy obowiązującej przepisów, których niekonstytucyjność stwierdzono w wyroku. Orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne (art. 190 ust. 1 Konstytucji RP), wiążąc wszystkie sądy i organy. Natomiast w świetle treści art. 190 ust. 3 Konstytucji RP orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego wchodzi w życie z dniem ogłoszenia, jednak Trybunał Konstytucyjny może określić inny termin utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego. Termin ten nie może przekroczyć osiemnastu miesięcy, gdy chodzi o ustawę, a gdy chodzi o inny akt normatywny - dwunastu miesięcy. W przypadku orzeczeń, które wiążą się z nakładami finansowymi nieprzewidzianymi w ustawie budżetowej, Trybunał Konstytucyjny określa termin utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego po zapoznaniu się z opinią Rady Ministrów.

Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 22 marca 2011 r. (sygn. akt SK 13/08) orzekł o niezgodności z Konstytucją RP art. 4 ust. 1 dekretu z dnia 26 października 1950r. Przyznany powodowi zwrot kosztów podróży został dokonany w oparciu o tenże przepis. Trybunał Konstytucyjny jednakże, jak wskazał Sąd Okręgowy, we wskazanym wyroku odroczył też utratę mocy obowiązującej art. 4 ust. 1 dekretu z dnia 26 października 1950 r. o należnościach świadków, biegłych i stron w postępowaniu sądowym (Dz. U. Nr 49, poz. 445, ze zm.), który to przepis był podstawą orzekania przez Sąd Rejonowy w Piasecznie i Sąd Okręgowy w Warszawie o zwrocie wydatków na rzecz powoda.

Zdaniem Sadu I instancji w takim przypadku w ogóle nie powstaje odpowiedzialność odszkodowawcza Skarbu Państwa. W przypadku odroczenia utraty mocy obowiązującej przepisu uznanego za niekonstytucyjny, wyrok Trybunału Konstytucyjnego ma charakter prospektywny, przez co nie zachodzi odpowiedzialność Skarbu Państwa na zasadzie art. 417 1 k.c. za okres do którego odroczono utratę mocy obowiązującej przepisu. Jeżeli Trybunał, biorąc pod uwagę wszystkie chronione Konstytucją wartości, decyduje się na utrzymanie w mocy przypisu sprzecznego z ustawą, umową międzynarodową lub Konstytucją, to tak długo, jak on obowiązuje, żadnemu zachowaniu, do którego ten przypis się odnosi, nie można przypisać cechy bezprawności.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód zaskarżając go w całości i wnosząc o jego zmianę bądź uchylenie. Powód podniósł zarzuty naruszenia:

1.  art. 416 k.c. oraz art. 417 1 k.c. poprzez wadliwą wykładnię polegającą na uznaniu, że wprowadzenie do obrotu prawnego normy prawa sprzecznej z Konstytucją i wydanie na jej podstawie orzeczenia nie skutkowało obowiązkiem naprawienia szkody powstałej w skutek takiego stanu rzeczy pomimo braku bezprawności działania organów państwa

2.  art. 77 ust. 1 Konstytucji poprzez uznanie, że działanie organów państwa na podstawie normy prawnej niezgodnej z Konstytucją nie niesie obowiązku zapłaty odszkodowania za skutki tychże działań

3.  art. 64 ust. 2 Konstytucji poprzez oddalenie powództwa w zakresie kosztów podróży

4.  art. 417 1 § 4 k.c. w związku z art. 190 ust. 4 Konstytucji poprzez niezasądzenie odszkodowania za nie wydanie aktu normatywnego określającego zasady wznowienia na skutek orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny w pełni podziela i przyjmuje za własne rozważania poczynione przez Sąd I instancji, co czyni zbędnym ich kolejne przytaczanie i szczegółową analizę. Tym bardziej, że apelacja opiera się w zasadzie jedynie na polemice z w/w prawidłowymi rozważaniami.

Odnosząc się zaś do zarzutów apelacji należy stwierdzić, iż wbrew stanowisku powoda art. 417 1 k.c. przewiduje odpowiedzialność nie za szkody spowodowane wydaniem aktu normatywnego lecz za szkody wywołane jego wejściem w życie i obowiązywaniem. Konstytucja RP przewiduje przy tym, że nie zawsze stwierdzenie przez Trybunał, iż dany akt normatywny jest sprzeczny z Konstytucją pociąga za sobą odpowiedzialność odszkodowawczą Skarbu Państwa. Konstytucja pozostawia bowiem Trybunałowi możliwość ustalenia daty, od której dany akt normatywny należy traktować za nieobowiązujący. Takie unormowanie ma między innymi służyć zachowaniu określonej ciągłości prawnej w danej kwestii i jednocześnie skutkować wyłączeniem w tym zakresie odpowiedzialności odszkodowawczej za wydanie takiego aktu. Tym bardziej, iż nie ulega większej wątpliwości, że jednym z celów wprowadzenia takiego unormowania było uniknięcie wyrządzenia większych szkód na skutek braku unormowania w ogóle. Stanowisko powoda, iż pomimo odroczenia utraty mocy obowiązującej aktu prawnego, rodzi się odpowiedzialność odszkodowawcza Skarbu Państwa za jego zastosowanie w okresie obowiązywania, jest więc sprzeczne z logiką, a jego przyjęcie oznaczałoby z kolei, że przepis art. 417 1 k.c. byłby sprzeczny z przepisem art. 190 Konstytucji RP. Jak słusznie zauważył Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 7 grudnia 2007 roku (III CZP 125/07, OSNC 2008/12/138) uznanie, że samo stwierdzenie niekonstytucyjności aktu normatywnego jest wystarczające do przypisania Skarbowi Państwa odpowiedzialności za bezprawie legislacyjne, a odroczenie wejścia w życie orzeczenia Trybunału nie ma żadnego znaczenia, musiałoby prowadzić do dysfunkcjonalności w działalności organów państwa. Z jednej strony z orzeczenia Trybunału wynikałoby bowiem jednoznacznie, że określony przepis, pomimo jego sprzeczności z ustawą, umową międzynarodową lub Konstytucją, nadal obowiązuje, zatem organy państwa powinny się więc do niego, w czasie odroczenia utraty jego mocy obowiązującej, stosować. Z drugiej strony gdyby przyjąć, że Skarb Państwa ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą związaną z obowiązywaniem takiego przepisu, żaden racjonalnie działający organ nie powinien go stosować, gdyż narażałby w ten sposób Skarb Państwa, czyli siebie samego, na konieczność ponoszenia nieraz dotkliwej odpowiedzialności odszkodowawczej.

W świetle powyższego analogicznie należy ocenić stanowisko powoda, co do naruszenia przepisu art. 77 ust. 1 Konstytucji RP. Przyjęcie stanowiska powoda również w tym przypadku doprowadziłoby do dysfunkcjonalności w działaniu organów państwa, rodząc jednocześnie niedopuszczalne wątpliwości, co do tego czy przepisy ustawy zasadniczej t.j. art. 190 ust. 3 i art. 77 ust. 1 nie są ze sobą sprzeczne.

Niezasadny był również zarzut naruszenia art. 64 ust. 2 Konstytucji RP poprzez jego pominięcie. Tu należy przede wszystkim zauważyć, że przepis ten jako przepis regulujący podstawowe wolności i prawa nie stanowi samodzielnej podstawy roszczeń odszkodowawczych związanych z działaniem organu władzy publicznej niezgodnym z prawem.

Na uwzględnienie nie zasługiwał również zarzut naruszenia art. 417 1 § 4 k.c. W tym przypadku przede wszystkim należy stwierdzić, że roszczenie dochodzone przez powoda nie było związane z hipotezą tego przepisu. Powód dochodził bowiem odszkodowania związanego ze szkodą jaką wyrządzono mu na skutek wydania aktu normatywnego niezgodnego z konstytucja, a konkretnie 4 ust. 1 dekretu z dnia 26 października 1950r. o należnościach świadków, biegłych i stron w postępowaniu sądowym. Nie dochodził zaś żadnych roszczeń związanych ze szkodą jaką miał ponieść na skutek niewydania aktu normatywnego umożliwiającego wznowienie postępowania sądowego także na skutek wniosku świadka. Roszczenie w tym przedmiocie oparte byłoby na odmiennych ustaleniach faktycznych i musiałoby zostać skierowane do innego statio fisci Skarbu Państwa, bowiem Sąd Rejonowy w Piasecznie w ogóle nie jest władny wydawać akty normatywne tego rodzaju. W apelacji zgodnie z art. 368 § 1 k.p.c. można zaś powołać nowa fakty i dowody, ale brak jest przepisu, który pozwalałby na tym etapie postępowania dokonać rozszerzenia powództwa.

Ponadto należy stwierdzić, że powodowi w niniejszej sprawie nie przysługiwał tzw. przywilej indywidualnej korzyści. Po pierwsze z uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego, na który powołuje się powód nie wynika aby w ogóle taki przywilej powodowi przyznano, a po drugie nawet gdyby tak w istocie było to przywilej ten może dotyczyć tylko tej, indywidualnie oznaczonej sprawy, na kanwie której doszło do stwierdzenia niekonstytucjonalności normy prawnej. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 22 marca 2011 roku (sygn. akt SK 13/08) dotyczył postanowienia wydanego przez Sąd Rejonowy w Opolu w dniu 6 lipca 2006 roku w sprawie o sygnaturze akt VII K 1446/05, tymczasem roszczenie dochodzone przez powoda w niniejszej sprawie było związane z postanowieniem wydanym przez Sąd Rejonowy w Piasecznie w dniu 18 grudnia 2009 roku w sprawie pod sygnaturą akt II K 601/08.

Mając na uwadze przedstawione wyżej okoliczności Sąd Apelacyjny uznał apelację za bezzasadną i na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak na wstępie.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c.