Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. III K 46/17

UZASADNIENIE

R. H. został oskarżony o to, że:

1.  w dniu 9 października 2016 roku w W. przy Alei (...) dokonał włamania do baru (...) poprzez wybicie szyby, a następnie kradzieży z jego wnętrza szuflady kasy fiskalnej z zwartością pieniędzy w kwocie 1500 zł, czym spowodował straty o łącznej wartości 2970 zł na szkodę M. A. S. (1), przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 1 roku kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne będąc uprzednio skazanym w warunkach art. 64 § 1 kk , tj. o czyn z art. 279 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk

2.  w okresie od 2 października do 8 listopada 2016 roku w W. pryz ul. (...) dokonał włamania do piwnicy oznaczonej nr 73 poprzez przecięcie kłódki a następnie kradzieży z wnętrza kluczy, młotka, węży hydraulicznych o łącznej wartości 100 zł na szkodę K. B., przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 1 roku kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne będąc uprzednio skazanym w warunkach art. 64 § 1 kk, tj. o czyn z art. 279 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk

3.  w nocy z 22 na 23 października 2016r. w W. przy ul. (...) dokonał włamania do samochodu marki M. (...) poprzez uszkodzenie zamka w tylnych drzwiach a następnie kradzieży z wnętrza kluczy do samochodu marki F. (...) o nr rej. (...), kasetki z pieniędzmi w kwocie 360 złotych na szkodę A. K. (1), przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 1 roku kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne będąc uprzednio skazanym w warunkach art. 64 § 1 kk, tj. o czyn z art. 279 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk

4.  w nocy z 22 na 23 października 2016r. w W. przy ul. (...) dokonał zaboru w celu krótkotrwałego użycia cudzego pojazdu mechanicznego w postaci samochodu marki F. (...) o nr rej. (...) o wartości 10 000 zł, poprzez otworzenie go uprzednio skradzionymi oryginalnymi kluczami, a następnie poruszał w/w samochodem na terenie W., po czym samochód odstawił na parking przy ul. (...), przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne , tj. o czyn z art. 289 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk

Ad. 1

W dniu 9 października 2016 r. R. H. udał się do punktu gastronomicznego “K. Kebab” przy Alei (...) w W.. Lokal ten prowadził A. M. (1) (obywatelstwa afgańskiego). Od pewnego czasu R. H. często przychodził do w/w lokalu, w którym był znany jako (...).

Ok. godz. 2.30 A. M. (1) poprosił (...), z uwagi na zamknięcie punktu gastronomicznego, o jego opuszczenie. R. H. nie protestując, wyszedł z lokalu, a następnie udał się do pobliskiego sklepu monopolowego, gdzie zakupił kilka piw, które potem skonsumował na ławce obok sklepu. W tym czasie A. M. (1) zamknął okna oraz drzwi w lokalu. W szufladzie kasy fiskalnej, która znajdowała się obok okna zostawił kwotę 1500 złotych.

R. H. około godziny 3:00 po zakończeniu degustacji alkoholu udał się w kierunku ul. (...) (obecnie J. K. (1)), a następnie wzdłuż Alei (...). R. H. przechodząc obok (...) z uwagi na trapiące go problemy finansowe postanowił dokonać włamania do w/w lokalu. W tym celu chwycił za kamień i rzucił nim w szybę, rozbijając ją. Mężczyzna następnie przez wybitą szybę wyjął szufladę kasy fiskalnej z zawartością pieniędzy w kwocie 1500 złotych, a następnie oddalił się z miejsca zdarzenia.

W wyniku włamania do w/w lokalu A. M. (1) poniósł łączną szkodę w wysokości 2970 złotych. Na w/w kwotę składały się:

-skradzione pieniądze w kwocie 1500 złotych;

-zakup szyby wraz z montażem w lokalu Kebab w kwocie 200 złotych;

-zakup kasy fiskalnej Bingo w kwocie 1270 złotych.

Dowód: częściowo wyjaśnienia oskarżonego R. H. (k. 65, 86, 92, 143, 308v-309v), zeznania świadka A. M. (1) (k. 2v-3, 154v, 310-310v) , protokół oględzin miejsca (k. 43-44), opinia biegłego z zakresu wyceny ruchomości (k. 208-210),

R. H. czynu tego dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa opisanego w art. 64 § 2 k.k. - będąc skazanym wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 07 stycznia 2015 r. sygn. akt XVIII K 194/14 m.in. za czyny z art. 280 § 2 kk w zw. z art. 64 § 1 k.k. z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. na kare łączną od 4 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności (za I czyn kara 4 lat i 6 miesięcy; za II czyn kara 1 roku i 6 miesięcy). Kara została w części w okresie od dnia 20.03.2014 – 20.03.2014; 29.04.2014- 09.07.2014; 19.07.2014.-07.10.2014.; 27.10.2014 – 08.06.2015

Wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 01 czerwca 2015 r. sygn. akt II AKa 122/15 uchylono rozstrzygnięcia o karze łącznej wobec R. H. i w tym zakresie sprawę przekazano Sądowi I instancji.

Dowód: Odpis wyroku Sądu Okręgowego XVIII K 194/14 – k. 169-170; odpis wyroku Sądu Apelacyjnego II AKa 122/15 – k. 171; obliczenie kary – k.168;

Ad. 2

R. H. dnia 25 października 2016 r. w godzinach wieczornych wszedł do klatki oznaczonej nr 2 bloku przy ul. (...) w W.. Następnie udał się do pomieszczenia piwnicznego oznaczonego numerem 73 należącego do K. B., którego drzwi były zabezpieczone kłódką. R. H. otworzył drzwi przecinając kłódkę nieustalonym narzędziem, a następnie wszedł do środka pomieszczenia. Spośród znajdujących się tam przedmiotów R. H. zabrał klucz, młotek i węże hydrauliczne o łącznej wartości 100 złotych.

Dowód: częściowo wyjaśnienia oskarżonego R. H. (k. 65, 86, 92, 143, 308v-309v); zeznania świadków: K. B. (k. 9v-10v), J. B. (k. 341-341v),

protokół oględzin miejsca – 14-17, pismo (...) W. II wraz z załącznikiem - k. 480-481

R. H. czynu tego dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa opisanego w art. 64 § 2 k.k. - będąc skazanym wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 07 stycznia 2015 r. sygn. akt XVIII K 194/14 m.in. za czyny z art. 280 § 2 kk w zw. z art. 64 § 1 k.k. z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. na kare łączną od 4 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności (za I czyn kara 4 lat i 6 miesięcy; za II czyn kara 1 roku i 6 miesięcy). Kara została w części w okresie od dnia 20.03.2014 – 20.03.2014; 29.04.2014- 09.07.2014; 19.07.2014.-07.10.2014.; 27.10.2014 – 08.06.2015

Wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 01 czerwca 2015 r. sygn. akt II AKa 122/15 uchylono rozstrzygnięcia o karze łącznej wobec R. H. i w tym zakresie sprawę przekazano Sądowi I instancji.

Dowód: Odpis wyroku Sądu Okręgowego XVIII K 194/14 – k. 169-170; odpis wyroku Sądu Apelacyjnego II AKa 122/15 – k. 171; obliczenie kary – k.168;

Ad. 3 i 4

A. K. (1) jest właścicielem samochodów dostawczych marki F. (...) koloru białego o nr rej. (...) o wartości 10.000 złotych oraz M. (...) koloru żółtego o nr rej. (...). W/w pojazdy służyły mężczyźnie do prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie handlu warzywami i owocami na terenie handlowym w pobliżu sklepu (...) przy ul. (...) w W.. W sobotę dnia 22 października 2016 r. w/w pojazdy były zaparkowane na w/w parkingu wzdłuż słupków i łańcuchów oddzielających parking od drogi (od strony kierowcy). Pierwszy stał pojazd marki F. (...), za nim stał M., a tuż za nim inny pojazd osobowy koloru ciemnego, który blokował pojazd marki M.. Samochód marki M. nie miał zamkniętych drzwi prawych od strony pasażera. Nadto w w/w pojeździe znajdowała się kasetka z bilonem w kwocie 360 złotych oraz kluczyki do samochodu marki F. (...). Miejsce zdarzenia było objęte kamerami monitoringu.

Dnia 23 października 2016 r. około godziny 1.00 w nocy R. H. postanowił włamać się do zaparkowanego pojazdu marki M., ale ku jego zaskoczeniu okazało się że prawe drzwi od strony pasażera pojazdu były niezamknięte. Mężczyzna wszedł do środka i następnie rozpoczął penetrację samochodu celem znalezienia czegoś wartościowego. Początkowo mężczyzna znalazł kluczyki do samochodu marki F. (...), które znajdowały się na półce deski rozdzielczej z przodu. Następnie R. H. postanowił zabrać pojazd marki F. (...) o nr rej. (...) i się nim przejechać. Mężczyzna otworzył kluczykami drzwi, wsiadł do środka pojazdu i zasiadł za kierownicą samochodu, uruchomił go po czym odjechał w kierunku Alei (...). R. H. po upływie godziny wrócił z przejażdżki po W. i zostawił samochód w miejscu z którego go wziął. Kilka minut zajęło mu parkowanie pojazdu. Następnie R. H. podszedł do prawych drzwi (od strony pasażera) pojazdu marki M. i je otworzył, a następnie odłożył do niego kluczyki od pojazdu marki F. (...). Po chwili wszedł do środka i znalazł kasetkę z pieniędzmi w kwocie 360 złotych, które ze sobą zabrał, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia:

Dowód: częściowo wyjaśnienia oskarżonego R. H. (k. 86, 92, 143, 308v-309v), częściowo zeznania świadków: A. K. (1) (k. 27-28, 157v , 340v-341), protokół zatrzymania rzeczy (k. 74-76), protokół oględzin (k. 78-79), częściowo zeznania K. M. (1) (k. 464v-465),

R. H. czynu z pkt 4. dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa opisanego w art. 64 § 1 k.k. - będąc skazanym wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 07 stycznia 2015 r. sygn. akt XVIII K 194/14 m.in. za czyny z art. 280 § 2 kk w zw. z art. 64 § 1 k.k. z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. na kare łączną 4 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności (za I czyn kara 4 lat i 6 miesięcy; za II czyn kara 1 roku i 6 miesięcy). Kara została w części w okresie od dnia 20.03.2014 – 20.03.2014; 29.04.2014- 09.07.2014; 19.07.2014.-07.10.2014.; 27.10.2014 – 08.06.2015

Wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 01 czerwca 2015 r. sygn. akt II AKa 122/15 uchylono rozstrzygnięcia o karze łącznej wobec R. H. i w tym zakresie sprawę przekazano Sądowi I instancji.

Dowód: Odpis wyroku Sądu Okręgowego XVIII K 194/14 – k. 169-170; odpis wyroku Sądu Apelacyjnego II AKa 122/15 – k. 171; obliczenie kary – k.168;

Oskarżony R. H. przesłuchany w postępowaniu przygotowawczym w dniu 8 listopada 2016 r. (k. 65) przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu z pkt. I a/o tj. włamania do baru (...). Wyjaśnił, że w dniu 9 października 2016 r. ok. godz. 1:00 w nocy udał się do w/ w kebabu przy ul. (...) i tam pił piwo oraz zjadł kebab. Ok. godz. 2:00 pracownik kebabu zwrócił się do niego z prośbą o opuszczenie lokalu. Oskarżony wskazał, że wyszedł a następnie udał się do pobliskiego sklepu z alkoholami, gdzie kupił kilka piw, które następnie konsumował na ławce obok sklepu. Oskarżony wskazał, że ok. godz. 3:00 udał się w kierunku ul. (...), a przechodząc koło kebabu chwycił kamień i wybił w nim szybę. Następnie przez wybita szybę wyjął z kasetkę z pieniędzmi. Kasetkę otworzył koło pobliskiego śmietnika, pieniądze wyjął a kasetkę wyrzucił do zsypu. Oskarżony wskazał, że chciałby przeprosić pracownika kebabu i jakoś naprawić szkodę.

Oskarżony przesłuchany odnośnie czynu z pkt 1-4 a/o w dniu 11 listopada 2016 r. (k. 86) przyznał się do ich popełnienia. Ponownie przyznał się do włamania do baru kebab.

Odnośnie czynu z pkt. 2 – tj. włamania do piwnicy wskazał, że dokonał go w dniu 25 października 2016 r. w godzinach wieczornych. Wszedł do bloku przez uchylone drzwi na klatkę i otwartą kratę do piwnicy. Następnie wyłamał kłódkę do piwnicy oznaczonej numerem 73. Oskarżony podniósł, że nie jest w stanie podać, co z niej zabrał, ale ,,były to jakieś drobiazgi”.

Odnośnie czynu z pkt 3 i 4 przyznał się do ich popełnienia, aczkolwiek negował fakt włamania do samochodu marki M.. Oskarżony wyjaśnił, że do pojazdu marki M. wszedł przez drzwi z prawej strony (wcześniej też był z lewej strony). Drzwi były otwarte z obu stron. Z pojazdu marki M. zabrał kluczyki do samochodu marki F. (...), które znajdowały się na półce deski rozdzielczej z przodu. Następnie otworzył drzwi kluczykami i odjechał w kierunku ul. (...). Lotników róg (...). Po upływie godziny jak podał oskarżony wrócił ponownie na miejsce gdzie zostawił samochód, a kluczyki odłożył tam gdzie się pierwotnie znajdowały.

Oskarżony zaprzeczył, aby zabrał z samochodu kasetkę z pieniędzmi, ponieważ takiej kasetki nie było. Negował by miał cokolwiek ukraść, argumentując to tym, że nie zabrał nawet radia samochodowego. Jedyne co zabrał, to kilka pomidorów i gruszek. Oskarżony podniósł, że chciałby przeprosić pokrzywdzonych.

Oskarżony przesłuchany w dniu 10 listopada 2016 r. (k. 92) przyznał się ponownie do popełnienia zarzucanych mu czynów, z tym jednak że oskarżony konsekwentnie nie przyznał się do włamania do samochodu (z pkt. 3 a/o). Odnośnie czynu z pkt 4 wskazał natomiast, że wszedł do środka przez otwarte drzwi od strony pasażera.

Oskarżony R. H. podczas posiedzenia w przedmiocie zastosowania tymczasowego aresztowania (k. 143) ponownie,, przyznał się do tych (czynów) co popełniłem, tak jak w Prokuraturze”.

Oskarżony przesłuchany przed Sądem (k. 308v-309v) nie do wszystkich zarzucanych mu czynów się przyznał.

Odnośnie czynów:

-z pkt 1 - nie przyznał się do jego popełnienia, wskazując, że przyznał się do niego, aby skorzystać z dobrowolnego poddania się karze. Oskarżony tłumaczył, że złapano go po miesiącu od opuszczenia zakładu karnego (miał jeszcze 9 lat do odbycia kary). Na komisariacie funkcjonariusze przedstawili mu zarzut powiedzieli, że jeśli się nie przyzna to wróci do aresztu.

Funkcjonariusz, który pisał notatkę powiedział do niego, aby powiedział, że wybił szybę i wziął kasetkę z pieniędzmi. Dyktował mu cały przebieg inkryminowanego zdarzenia.

-z pkt 2 – przyznał się;

- z pkt 3 – nie przyznał się w całości, ponownie podnosząc, że nie ukradł z niego pieniędzy, a samochód był otwarty. Zaprzeczył aby miał uszkodzić tylny zamek (był założony skobel na kłódkę) w samochodzie, ponieważ nie miał do niego dostępu, bo był zastawiony innym samochodem.

-z pkt 4 - przyznał się, ale podniósł, że przejechał tylko kilka ulic, a później odstawił go na miejsce.

Sąd zważył, co następuje.

Całokształt materiału dowodowego zgromadzonego w przedmiotowej sprawie oraz jego analiza pozwoliły na stwierdzenie, iż zarówno sprawstwo, jak i wina oskarżonego R. H. co do przypisanych mu w niniejszej sprawie czterech występków nie budziły wątpliwości.

Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego R. H. w przeważającej części za wyjątkiem czynów z pkt. 1-2 o czym będzie mowa w dalszej części rozważań.

Sąd dał wiarę wyjaśnieniom odnośnie zarzutu z pkt 1 a/o złożonym w toku postępowania przygotowawczego. Za niewiarygodne natomiast Sąd uznał twierdzenia oskarżonego R. H. złożone przed Sądem jakoby jego wyjaśnienia przyznającego się w postępowaniu przygotowawczym do włamania do kebabu zostały wymuszone przez policjantów, którzy go przesłuchiwali. W ocenie Sądu, wyjaśnienia oskarżonego R. H., w których nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu w punkcie 1 aktu oskarżenia nie zasługują absolutnie na wiarę. Stanowią one jedynie formę obrony, przyjętą przez niego na potrzeby postępowania. Zmierzały przy tym one do uwolnienia go od odpowiedzialności karnej, poprzez wykazanie, że to policjanci mieli go zachęcać do przyznania się do włamania do lokalu pokrzywdzonego. Analiza tych wyjaśnień prowadzi jednak do wniosku, że była to obrona nieudolna. Oskarżony nie przekonał bowiem Sądu do swoich racji, nie podważył spójnych ze sobą, logicznych i szczerych zeznań pokrzywdzonego A. M. (1) jak i pozostałych świadków (policjantów). Nie służyły też temu zeznania M. K. (1) (k. 375v) i G. M. (k. 375v-376), którzy składając zeznania mieli jedynie wesprzeć linię obrony oskarżonego, wskazując, że na nich Policjanci również wymuszali wyjaśnienia, w których mieli się przyznać do popełnienia czynów których jak utrzymywali jakoby nigdy nie popełnili.

Żaden z przesłuchanych policjantów nie potwierdził tej okoliczności. Na tę okoliczność oskarżony R. H. powoływał się zaś dopiero w toku postępowania sądowego. Nie budzi wątpliwości Sądu, iż oskarżony wyjaśnienia złożył dobrowolnie i że miały one charakter swobodny. Oskarżony nie przedstawił żadnych okoliczności, które wskazywałyby na to, że funkcjonariusze Policji mogli mieć jakikolwiek interes w tym, by poprzez uciekanie się do rzekomo bezprawnych metod nakłaniać go do przyznania się do włamania do kebabu. Zarówno oskarżony, jak i pokrzywdzony A. M. (1) byli dla nich osobami obcymi. Funkcjonariusze nie byli więc w żaden sposób osobiście zainteresowani tym, w jaki sposób ostatecznie sprawa odpowiedzialności oskarżonego R. H. zostanie rozstrzygnięta. Należy bowiem zauważyć, że pokrzywdzony A. M. (1) w protokole zawiadomienia o przestępstwie (z dnia 09 października 2016 r.) a więc jeszcze przed zatrzymaniem oskarżonego co nastąpiło dopiero dnia 7 listopada 2016 r. wprost wyraził podejrzenie co do sprawcy włamania wskazując, że to ,,młody człowiek około 28-30 lat wzrostu około 170-175 cm włosy blond krótkie”, w okolicy jest znany jako (...). W/w od pewnego czasu przychodził do lokalu na piwo, chwalił się również że kilka dni temu ,, na dolnym M. ukradł jakiejś kobiecie kasę fiskalną” (ale nie zna szczegółów). Świadek wskazał, że (...) widział po zamknięciu K. Kebab w pobliskim sklepie monopolowym. Ponadto (...) chwalił się, że niedawno wyszedł z więzienia. Wymaga podkreślenia okoliczność wskazana przez pokrzywdzonego, który słuchany przed Sądem w dniu 28 lutego 2017 r. wprost wskazał na oskarżonego, że to on przychodził regularnie do lokalu przed włamaniem i to on był ostatnim klientem w dniu włamania. Świadek podkreślił także, że po włamaniu oskarżony przestał nagle pojawiać się w lokalu.

Sąd dał wiarę zeznaniom pokrzywdzonego A. M. (1) (k. 2v-3, 154v, 310-310v) albowiem były one spójne logiczne oraz konsekwentne, a ponadto Sąd nie dopatrzył się w nich oraz w postawie pokrzywdzonego żadnych powodów, dla których pokrzywdzony miałby celowo obciążać oskarżonego. Również bezpośredni kontakt Sądu na rozprawie z pokrzywdzonym utwierdził Sąd w przekonaniu, iż w swoich zeznaniach A. M. (1) kierował się wyłącznie chęcią obiektywnego przedstawienia przebiegu inkryminowanego zdarzenia. W ocenie Sądu zeznania pokrzywdzonego stanowiły wartościowy materiał dowodowy, będący podstawą dokonania prawidłowych ustaleń faktycznych w sprawie. Ponadto pokrzywdzony wiarygodnie i konsekwentnie wskazał kwotę skradzionych pieniędzy z szuflady kasy fiskalnej, którą wyrwał oskarżony (1500 złotych). Określając natomiast wartość zniszczonych i uszkodzonych ruchomości w lokalu Kebabu, Sąd oparł się na opinii sporządzonej przez E. G. biegłego sądowego z zakresu wyceny ruchomości majątkowych (k. 208-210). Na podstawie tej opinii przyjął wartość:

-zakupu szyby wraz z montażem w lokalu Kebab – na kwotę 200 złotych;

-zakupu kasy fiskalnej Bingo – na kwotę 1270 złotych.

W ocenie Sądu biegły w sposób rzetelny przedstawił szacunek wartości w/w przedmiotów, co w sposób należyty uzasadnił. Opinia jego jest zrozumiała, jasna, pełna, rzeczowa, została sporządzona przez doświadczonego specjalistę. Odpowiada ona wszelkim wymogom prawnym i formalnym, jak również nie zawiera elementów, które podważałyby jej wiarygodność. Zarówno sama opinia, jak również kompetencje biegłego nie zostały przez strony zakwestionowane. Nadto opinię tę sporządzono w oparciu o bogate doświadczenie zawodowe biegłego, poparte wieloletnią praktyką. Biegły w wyczerpujący sposób odpowiedział na pytania postawione przez organ postępowania przygotowawczego, co tym bardziej podnosi wartość dowodową tej opinii. Sąd nie powziął żadnych wątpliwości co do fachowości sporządzenia tej opinii, ani prawidłowości zawartych w niej ustaleń. Zgodnie bowiem z ugruntowanym w tej kwestii stanowiskiem Sądu Najwyższego – „ Całkowita dyskwalifikacja dowodów z opinii biegłych wymaga uprzedniego wykazania, że były one oparte na błędnych przesłankach, nie odpowiadają aktualnemu stanowi wiedzy w danej dziedzinie lub są sprzeczne z zasadami logicznego rozumowania” (Wyrok SN - Izba Karna z dnia 6 listopada 2000 r., IV KKN 477/99, Prokuratura i Prawo - dodatek 2001/4 poz. 9, Krakowskie Zeszyty Sądowe 2001/5 poz. 14, Lex nr 51136).

Poza tym, w niniejszej sytuacji kompletnie irracjonalne byłoby, by w niniejszej sprawie, która przecież nie była sprawą wielkiej wagi, policjanci mogli być zainteresowani np. z uwagi na zainteresowanie przełożonych, czy opinii publicznej, wykazywali oni tak wielką determinację, by uzyskać od oskarżonego R. H. oświadczenie o tym, że przyznaje się do winy i tym samym mieli ryzykować odpowiedzialność karną i dyscyplinarną tylko po to, by jak najszybciej przekazać do sądu akt oskarżenia.

Na uwagę zasługuje również okoliczność, że oskarżony R. H. po pierwszym przesłuchaniu zachowywał się dość nietypowo, jak na niewinną osobę, na której policjanci w sposób bezprawny wymusili przecież przyznanie się do popełnienia przestępstwa, którego jak utrzymywał w toku postępowania sądowego wcale nie popełnił. Po pierwsze oskarżony nie zawarł żadnych zastrzeżeń do sposobu przeprowadzenia czynności w treści protokołu przesłuchania (vide protokół k. 64-66). Poza tym kompletnie niezrozumiałe jawi się jego zachowanie w dalszym stadium postępowania do momentu skierowania aktu oskarżenia. Oskarżony nie złożył żadnych skarg na nieprawidłowe zachowanie funkcjonariuszy rzekomo zmuszających go do przyznania się do winy, nie podjął również jakichkolwiek działań zmierzających do oczyszczenia się z zarzutu.

Przez okres dwóch miesięcy oskarżony nie zgłosił się z własnej inicjatywy na policję ani do prokuratora i nie wydawał się w ogóle zainteresowany ujawnieniem, jaki był rzeczywisty przebieg wydarzeń i w istocie tylko biernie oczekiwał do rozprawy w dniu 28 lutego 2017 r. (a więc po upływie 4 miesięcy) gdzie już nie przyznał się do winy (Oskarżony nie zrobił tego również podczas posiedzenia w przedmiocie zastosowania tymczasowego aresztowania w dniu 11 listopada 2016 r. (k. 143) podtrzymując wyjaśnienia złożone w Prokuraturze). Oskarżony nie mógł przecież nie zdawać sobie sprawy, że wraz z upływem czasu coraz trudniej może mu być wykazać swoją niewinność i podważyć twierdzenia policjantów znajdujące wsparcie we własnoręcznie podpisanym przez niego protokole. Zachowując bierność ryzykował, że w sytuacji, gdy na jego sprawstwo wskazywały inne dowody, którymi dysponowały organy ściągania i uznały je za na tyle wiarygodne, że na ich podstawie postawiły mu zarzut, nie uda mu się uniknąć poniesienia odpowiedzialności karnej za czyn, którego nie popełnił.

Za wiarygodne w całej rozciągłości Sąd uznał zeznania funkcjonariuszy policji A. K. (k.375) oraz J. K. (2) (k. 375-375v) - które były ze sobą spójne, rzeczowe, logiczne i wzajemnie się uzupełniały. W swych relacjach świadkowie podkreślili, że wielokrotnie już zatrzymywali oskarżonego R. H.. Pamiętali oni także, że oskarżony został zatrzymany w sprawie włamania do kebabu. Świadkowie szczegółowo opisali okoliczność jego zatrzymania – A. K. (2) podniósł, że było to na ul. (...) gdzie oskarżony przebywał w towarzystwie kolegi. Oskarżony był spokojny. Wykonano standardowe czynności jak: sporządzono notatkę urzędową i protokół zatrzymania. Nigdy nie składano żadnych obietnic oskarżonemu, aby rzekomo miał się przyznać i nie trafić dzięki temu do aresztu, albowiem powyższe nie należy do kompetencji Policji, tylko do prokuratora. Również J. K. (2) dodał, że podczas rozmowy z podejrzanym należy przedstawić mu ,, co wiemy, ale nikt nigdy nie sugeruje i nie namawia”.

Wiarygodne z tych samych powodów były również zeznania funkcjonariuszy:

- A. M. (2) (k. 374v) która wskazała, że podejrzany zawsze dostaje postanowienie o przedstawieniu zarzutów z pouczeniami, z którymi się zapoznaje. Natomiast ,,treść protokołu odzwierciedla to , co mówi podejrzany”. Świadek zaprzeczyła aby miała wywierać wpływ na treść wyjaśnień;

- M. K. (2) (k. 395), aczkolwiek jedynie ogólnikowo wskazał on, że prawdopodobnie podczas przesłuchania oskarżonego był za kolegę. Nie pamięta czy przesłuchanie było spisywane tak jak mówił oskarżony. nie przypomina sobie aby oskarżony cokolwiek mówił o tym, by ktoś go zmuszał do podpisania protokołu;

-M. P. (k. 474-474v) oraz K. S. (k. 474v) którzy wskazali w swoich depozycjach, że dokonywali oględzin pomieszczeń piwnicznych przy ul. (...);

- K. M. (2) (k. 465) oraz A. S. (2) (k. 465-465v) którzy szczegółowo opisali przebieg zatrzymania oskarżonego R. H.. Świadkowie zgodnie podali, że w toku czynności służbowych w rejonie ul. (...) w W. zauważyli mężczyznę, który wszedł przez jedno z okienek na teren bloku do piwnic, po czym zatrzasnął za sobą okienko. Później oskarżony uciekł przez okienko, ale szybko został zatrzymamy i przewieziony na ul. (...) (Komenda). Oskarżony jak się okazało mieszkał w jednym z pomieszczeń piwnicznych, bo był bezdomny. Świadkowie przy tym podali, że nie brali udziału w przesłuchaniu oskarżonego;

Zeznania funkcjonariuszy policji były w ocenie Sądu rzeczowe, logiczne, i konsekwentne.

Odnośnie zarzutu drugiego z części wstępnej wyroku, oskarżony przyznał się w toku postępowania przygotowawczego do popełnienia zarzucanego mu czynu – tj. włamania do piwnicy. Oskarżony przed Sądem natomiast starał się negować swoje sprawstwo, wskazując, że nie wyłamał kłódki, ponieważ jak się ją pociągnęło to odskakiwała sama z bolca jak również nic nie ukradł z piwnicy, bo niczego z niej nie potrzebował. Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego złożonym w toku postepowania przygotowawczego, natomiast jego wyjaśnienia złożone przed Sądem stanowiły niewątpliwie linię obrony zmierzającą do umniejszenia jego winy. Wyjaśnienia oskarżonego z postępowania przygotowawczego były wiarygodne co do daty, miejsca (piwnica nr 73 przy ul. (...) w W.), a przy tym zasadniczo zbieżne z depozycjami pokrzywdzonej K. B. (k. 9v-11, 309v-310) jak i J. B. (k. 341-341v), które Sąd obdarzył wiarą. Oskarżony przyznał się bowiem wówczas do czynu, który rzeczywiście zaistniał i znalazł potwierdzenie w ujawnionym materiale dowodowym. Sąd nie dopatrzył się jakichkolwiek okoliczności, które nakazywałyby odmówić samemu przyznaniu się oskarżonego jak i jego wyjaśnieniom w tym zakresie, przymiotu wiarygodności.

Pokrzywdzona K. B. rzeczowo wskazała, że piwnica była otwarta a kłódka była popsuta i wrzucona do środka. Pokrzywdzona podała, że w piwnicy panował bałagan, brakowało jej kilku rzeczy hydraulicznych, które konkretnie wskazała oraz określiła rzeczowo ich wartość. Świadek zaprzeczyła, aby można było kłódki otworzyć ręką. Również świadek J. B. podniósł, że piwnica była zamykana na skobel i kłódkę. Sąd nie dopatrzył się też żadnych merytorycznych rozbieżności mogących podważać wiarygodność ich zeznań.

Odnośnie zarzutu trzeciego z części wstępnej wyroku – Sąd dał wiarę częściowo wyjaśnieniom oskarżonego, który konsekwentnie w toku całego postępowania wskazywał, że do środka pojazdu marki M. (...) dostał się przez niezamknięte prawe drzwi od strony pasażera. Wyjaśnienia w tym zakresie korespondowały z zapisem monitoringu zabezpieczonego w sprawie przy ul. (...) w W..

Sąd uznał zapis z monitoringu za dowód w pełni wiarygodny i oddający zgodnie z prawdą przebieg zdarzenia. Nagranie z kamery było wyraźne i czasowo skorelowane, zatem nie było wątpliwości co do jego prawdziwości. Nie budzi wątpliwości, iż to oskarżony widnieje na nagraniu i otwiera prawe drzwi od strony pasażera pojazdu marki M. . Sąd dał również wiarę wyjaśnieniom oskarżonego w zakresie w jakim przyznał, że z samochodu marki M. ukradł kluczyki do pojazdu marki F. (...), którym później się przejechał.

Natomiast wyjaśnienia w zakresie jakim negował fakt kradzieży z w/w pojazdu kasetki z pieniędzmi w kwocie 360 zł są niewiarygodne. Nie znajdują one bowiem potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym w postaci zeznań pokrzywdzonego A. K. (1) (k. 27-28, 157v, 340v-341) jak i świadka K. M. (1) (k. 464v-465v), którym Sąd dał wiarę w tym zakresie w całości.

Czyniąc ustalenia w zakresie ilości ukradzionych pieniędzy Sąd oparł się na pierwszych zeznaniach pokrzywdzonego A. K. (1) złożonych w toku postępowania przygotowawczego (k. 28, 157v) , gdy pokrzywdzony najlepiej pamiętał zdarzenie i gdy rzeczowo podał wartość pozostawionych w kasetce pieniędzy (w bilonie), podnosząc przy tym, że zawsze raz w tygodniu - w sobotę robił ,,remanent” i doskonale pamiętał pozostawioną kwotę na poniedziałek. Nadto pokrzywdzony podniósł, że na zabezpieczonym zapisie monitoringu rozpoznał oskarżonego, którego znał jako (...).

Sąd natomiast nie dał wiary zeznaniom pokrzywdzonego A. K. (1), który wskazywał, że drzwi samochodu marki M. były zamknięte. Niewiarygodne są również jego depozycje, w zakresie w jakim podał, że oskarżony dostał się do samochodu marki M. uszkadzając zamek boczny suwanych tylnych drzwi. Przeczy bowiem temu zebrany materiał dowodowy w postaci oględzin kamer monitoringu. Z uwagi na powyższe Sąd nie dał wiary w części zeznaniom świadka K. M. (1), który utrzymywał, że drzwi pojazdu marki M. były zamknięte. Sąd ma w tym miejscu na uwadze, że być może świadek – osoba zatrudniona u pokrzywdzonego bała się przyznać, że nie dopełniła powierzonych mu obowiązków pracowniczych i przez nieuwagę zapomniała o zamknięciu drzwi samochodu pracodawcy.

Odnośnie zarzutu czwartego z części wstępnej wyroku, oskarżony przyznawał się w toku całego postępowania do popełnienia zarzucanego mu czynu – tj. krótkotrwałego zaboru pojazdu marki F. (...). Wyjaśnienia oskarżonego były wiarygodne w całej rozciągłości, a przy tym zasadniczo zbieżne z depozycjami pokrzywdzonego A. K. (1) (k. 27-28, 157v , 340v-341) , które Sąd w tym zakresie obdarzył wiarą. Oskarżony przyznał się bowiem wówczas do czynu, który rzeczywiście zaistniał i znalazł potwierdzenie w ujawnionym materiale dowodowym. Sąd nie dopatrzył się jakichkolwiek okoliczności, które nakazywałyby odmówić samemu przyznaniu się oskarżonego jak i jego wyjaśnieniom w tym zakresie, przymiotu wiarygodności. Z wyjaśnieniami oskarżonego koreluje również zapis monitoringu zabezpieczonego w sprawie, z którego wynikało niezbicie, że to istotnie oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu.

W swoich depozycjach A. K. (1) wprost wskazał, że nigdy nie udostępniał oskarżonemu pojazdu i nigdy nie wyrażał zgody na korzystanie z niego. Nadto pokrzywdzony wskazał rzeczowo wartość pojazdu marki F. (...) na kwotę 10.000 złotych.

Zeznania świadka S. K. (k. 409v) niewiele wniosły do czynienia ustaleń faktycznych w sprawie, albowiem w/w osoba nie była świadkiem żadnego z zarzucanych oskarżonemu czynów. Relacje w zakresie czynów 3-4 a/o czerpała z relacji innych osób.

Żadnych wątpliwości Sądu, co do swej wiarygodności i rzetelności nie wzbudziły pozostałe dowody ujawnione w sprawie na rozprawie . Zostały one bowiem sporządzone w sposób prawidłowy, zgodnie do stosownych regulacji prawnych określających ich formę i treść. Dowody te nie dały w ocenie Sądu jakichkolwiek podstaw, by kwestionować je pod względem wiarygodności i fachowości, zostały sporządzone zgodnie z odpowiednimi przepisami, przez powołane do tego instytucje bądź funkcjonariuszy i korzystają z domniemania autentyczności oraz prawdziwości zawartych w nich oświadczeń.

Zdaniem Sądu, wszystkie ocenione wyżej dowody tworzą logicznie powiązaną całość i pozwalają na ustalenie stanu faktycznego zgodnie z zasadami prawidłowego rozumowania oraz wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego.

Mając na uwadze powołane argumenty Sąd uznał, że postępowanie dowodowe wykazało winę oskarżonego R. H. w zakresie postawionych mu przez rzecznika oskarżenia publicznego zarzutów, zaś jego zachowanie w odniesieniu do zarzutów z pkt. 1-2 wyczerpało znamiona zarzucanych mu przestępstw z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k.

Odnośnie czynów z pkt. 1 i 2 wskazanych w części wstępnej wyroku w ocenie Sądu zaproponowane przez Prokuratora kwalifikacje prawne przypisanych R. H. czynów są słuszne, albowiem oskarżony, uprzednio wybijając szybę w lokalu K. Kebab, zabrał w celu przywłaszczenia szufladę kasy fiskalnej z zawartością pieniędzy w kwocie 1.500 złotych (zarzut 1), bądź przecinając kłódkę do piwnicy zabrał w celu przywłaszczenia klucze, młotek, węże hydrauliczne (zarzut 2).

W ocenie Sądu, koniecznym było jednak sprecyzowanie opisu drugiego czynu przypisanemu oskarżonemu poprzez wskazanie prawidłowej daty jego popełnienia tj. dnia 25 października 2016 r. co wynika wprost z wyjaśnień oskarżonego R. H. k. 86.

Zauważyć należy, że kradzież z włamaniem zachodzi wtedy, gdy sprawca zabiera mienie w celu przywłaszczenia w następstwie usunięcia przeszkody materialnej, będącej częścią konstrukcji pomieszczenia zamkniętego lub specjalnym zabezpieczeniem chroniącym dostęp do mienia ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 03 lutego 1999 r., V KKN 566/98, Orz. Prok. i Pr. 1999, nr 7-8).

Przesłanką uznania pomieszczenia za zamknięte jest zarówno jego zamknięta konstrukcja, jak i zaopatrzenie w specjalne przeszkody utrudniające dostęp do wnętrza (bramy, zamki w drzwiach, kłódki, plomby, mechanizmy szyfrowe itp.).

W orzecznictwie przyjmuje się, że włamanie może polegać na wybiciu szyby, wyłamaniu zamka albo jego otwarciu dopasowanym kluczem lub nawet oryginalnym kluczem, który sprawca wcześniej ukradł (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 06 grudnia 2006 r., III KK 358/06; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 08 lipca 1983 r., IV KR 132/83, OSNPG 1984, nr 1, poz. 2 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 czerwca 1985 r., III KR 185/85, OSNPG 1986, nr 4, poz. 51).

Przestępstwo kradzieży z włamaniem z art. 279 § 1 k.k. należy do kategorii tzw. przestępstw kierunkowych. Ustawa wymaga, aby zachowanie sprawcy było ukierunkowane na określony cel, którym jest przywłaszczenie cudzej rzeczy ruchomej. Celem działania sprawcy musi być włączenie rzeczy do majątku sprawcy, objęcie jej w posiadanie lub postępowanie z nią jak z własną.

Subiektywną cechą działania określonego w cytowanych przepisach jest zamiar przywłaszczenia (animus res sibi habendi), albowiem kradzieży z włamaniem od strony podmiotowej musi towarzyszyć tzw. dolus directus coloratus w odniesieniu do znamienia, co do którego ustawa wymaga, by było objęte celem, a więc w odniesieniu do zabrania rzeczy.

Okoliczności przedmiotowe czynów pozwoliły w ocenie Sądu na jednoznaczne ustalenie, iż R. H. działał w celu przywłaszczenia zabieranych rzeczy, tj. włączenia ich do swego stanu posiadania, bez żadnej ku temu podstawy i bez zgody uprawnionych osób.

Zabrane przy tym przez oskarżonego wskazane w pkt 1 i 2 przedmioty stanowiły cudzą własność, czego nie uszanował oskarżony. Po przełamaniu zabezpieczeń do lokalu K. Kebab (poprzez wybicie szyby) oraz przecinając kłódkę w drzwiach piwnicy bezprawnie wszedł on w posiadanie znajdujących się tam przedmiotów i zabrał je w celu przywłaszczenia i rozdysponowania na własne cele. Po czym oddalił się z miejsca dokonania zaboru.

Działanie oskarżonego było przy tym umyślne, nastawione na określony cel, tj. pozyskania pieniędzy na własne potrzeby, bo jak wskazywał w swoich wyjaśnieniach, nie pracował i nie miał pieniędzy. Oskarżony miał świadomość, iż pieniądze (z pkt. 1) oraz przedmioty jak np. młotek, węże hydrauliczne (z pkt. 2), które zabiera nie są jego własnością i nie ma on żadnego prawa, aby nimi rozporządzać, a jednocześnie miał jasno określony cel (wolę) pozyskania i przywłaszczenia ich i dążył do jego realizacji. Oskarżony działał zatem z zamiarem bezpośrednim kierunkowym.

Odnośnie czynu z pkt 3. wskazanego w części wstępnej wyroku, Sąd uznał w punkcie III wyroku, iż R. H. w nocy z 22 na 23 października 2016 r. w W. przy ul. (...) dokonał kradzieży z wnętrza samochodu marki M. (...) kluczy do samochodu marki F. (...) o nr rej. (...) i kasetki z pieniędzmi w kwocie 360 złotych na szkodę A. K. (1).

Czyn penalizowany w art. 119 § 1 k.w. stanowi kontynuację czynu określonego w art. 278 § 1 k.k. (kradzież). Kodeks wykroczeń nie wyjaśnia pojęcia kradzieży, posługuje się tylko określeniem „kradnie”. Oznacza to, że co do rozumienia czynu kradzieży należy się odwołać do art. 278 § 1 k.k. Według tego przepisu, zgodnie z tradycją ustawodawczą w tym zakresie, kradzież polega na zaborze w celu przywłaszczenia cudzej rzeczy ruchomej. Tak rozumiany czyn zabroniony należy również widzieć w pojęciu kradzieży wymienionym w art. 119 § 1 k.w. Oznacza to, że stanowi bezprawne wyjęcie rzeczy spod władztwa osoby dotychczas nimi władającej jak np. właściciela i objęcie go we własne władanie przez sprawcę (Kodeks karny – część szczególna, K. Buchała, A. Zoll, Zakamycze 2000, t. II). Wyjęcie rzeczy ruchomej musi przy tym nastąpić wbrew woli osoby nią dysponującej. Dopuścić się go może osoba, która nie ma w ogóle prawa rozporządzać rzeczą (por. wyrok Sądu Najwyższego z 18 XII 1998r., IV KKN 98/98, Prok. i Pr. Z 1999r., nr 7-8).

Przestępstwo kradzieży należy do kategorii tzw. przestępstw kierunkowych. Ustawa wymaga, aby zachowanie sprawcy było ukierunkowane na określony cel, którym jest przywłaszczenie cudzej rzeczy ruchomej. Celem działania sprawcy musi być włączenie rzeczy do majątku sprawcy, objęcie jej w posiadanie lub postępowanie z nią jak z własną. Subiektywną cechą działania określonego w cytowanych przepisach jest zamiar przywłaszczenia (animus res sibi habendi), albowiem kradzieży od strony podmiotowej musi towarzyszyć tzw. dolus directus coloratus w odniesieniu do znamienia, co do którego ustawa wymaga, by było objęte celem, a więc w odniesieniu do zabrania rzeczy.

Dokonując oceny prawnokarnej w/w czynu Sąd przyjął, iż wyczerpuje on znamiona wykroczenia z art. 119 § 1 k.w., a nie występku z art. 279 § 1 k.k. Oskarżony dokonał kradzieży kasetki z pieniędzmi w kwocie 360 złotych z niezamkniętego samochodu marki M. (...) (otwarte były prawe drzwi od strony pasażera). Oskarżony działał w celu przywłaszczenia zabranych pieniędzy z niezamkniętego samochodu, tj. włączenia ich do swego stanu posiadania.

Wskazać należy, że przypisując sprawcy kradzieży czyn, o jakim stanowi 278 § 1 k.k. istotna jest wartość skradzionych rzeczy, albowiem musi ona przekroczyć ¼ minimalnego obowiązującego wynagrodzenia za pracę. W przypadku kiedy wartość rzeczy nie przekracza wskazanej wartości, czyn ten stanowi wykroczenie stypizowane w przepisie 119 § 1 k.w.

Jak wynika z akt niniejszej sprawy R. H. w nocy z 22 na 23 października 2016 r. dokonał kradzieży pieniędzy w kwocie 360 złotych. Przypomnieć w tym miejscu wypada, że z dniem 1 stycznia 2018 roku wzrosła kwota granicy wykroczeniowej z uwagi na podniesienie wysokości płacy minimalnej, która obecnie wynosi 2.100 złotych brutto, a zatem ¼ minimalne wynagrodzenie wynosi 525 złotych. Wobec powyższego od 1 stycznia 2018 roku kradzież rzeczy o wartości nieprzekraczającej kwoty 525 złotych jest wykroczeniem, nie zaś przestępstwem.

Jednocześnie koniecznym było dokonanie zmiany w zakresie opisu czynu przypisanego poprzez wyeliminowanie stwierdzenia kwalifikującego czyn przypisany, jako popełniony w warunkach powrotu do przestępstwa (art. 64 § 1 k.k.) albowiem instytucja ta nie ma swojego odpowiednika w Kodeksie wykroczeń.

Odnośnie czynu z pkt. 4 wskazanego w części wstępnej wyroku nie budzi wątpliwości w ocenie Sądu, że oskarżony R. H. swoim zachowaniem polegającym na tym, że w nocy z 22 na 23 października 2016r. w W. przy ul. (...) wykorzystując oryginalne klucze (które wcześniej ukradł z pojazdu marki M. (...)), w celu krótkotrwałego użycia dokonał zaboru cudzego pojazdu mechanicznego w postaci samochodu marki F. (...) o nr rej. (...) o wartości 10 000 zł, wyczerpał znamiona przestępstwa z 289 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. W niniejszej sprawie nie budzi wątpliwości, że oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu. dokonał zaboru pojazdu z zamiarem krótkotrwałego użycia ( przemieszczenia się tym pojazdem po terenie W.). Nie budzi też wątpliwości – w świetle jasnych, spójnych i konsekwentnych zeznań pokrzywdzonego A. K. (3) – iż oskarżony nie miał jego zgody na użycie pojazdu, w posiadanie kluczyków do samochodu wszedł również bez wiedzy i zgody pokrzywdzonego.

Przepis 289 § 1 k.k. określa odpowiedzialność sprawcy, który dokonuje zaboru w celu krótkotrwałego użycia cudzego pojazdu mechanicznego. Zgodnie z utrwalonymi orzecznictwem sądowym przestępstwo z 289 § 1 k.k. zachodzi tylko wówczas, gdy celem zaboru pojazdu mechanicznego jest chwilowe jego użycie przez sprawcę; chodzi tu o użycie pojazdu zgodnie z jego przeznaczeniem, a więc do przejażdżki czy też do przeniesienia się z jednego miejsca na drugie. Choć element zaboru pojazdu jest istotnym elementem znamion ujętych w tym przepisie przestępstw, to w przeciwieństwie do odmian kradzieży, sprawca obejmuje pojazd we władanie tylko w celu uzyskania węższego z uprawnień władczych, jaką jest możliwość korzystania (używania) danej rzeczy, a więc sprawca działa w celu użycia a nie przywłaszczenia cudzej rzeczy. Zabór pojazdu mechanicznego w celu krótkotrwałego użycia zachodzi w sytuacji, gdy sprawcy nie przysługuje prawo do używania danego pojazdu, a mimo to odbywa nim przejazd bez zgody uprawnionej osoby. Istotą przestępstwa jest penalizacja działań podejmowanych rzeczywiście wbrew woli właściciela lub uprawnionego dysponenta pojazdu, a wiec działanie w warunkach braku zgody na korzystanie z pojazdu.

Sąd w realiach tych spraw nie dopatrzył się żadnych okoliczności, które wyłączałyby możliwość przypisania oskarżonemu winy. R. H. to osoba pełnoletnia, dojrzała, poczytalna, nie działała pod wpływem błędu. Można więc było od niego wymagać zachowania zgodnego z obowiązującymi normami prawnymi, a jego postępowania nie usprawiedliwiają żadne okoliczności nadzwyczajne.

Mając na uwadze dyrektywy wymiaru kary określone w treści art. 53 k.k. Sąd wymierzając karę oskarżonemu wziął pod uwagę zarówno okoliczności obciążające, jak i łagodzące zaistniałe w niniejszej sprawie.

Wymierzając oskarżonemu kary jednostkowe Sąd baczył, aby były one dostosowane do stopnia społecznej szkodliwości jego czynów, stopnia jego zawinienia, a także, aby wszechstronnie uwzględniała te cele, które stawiane są karze. Sąd uwzględnił przy tym całokształt okoliczności podmiotowych i przedmiotowych w popełnionych przez oskarżonego i przypisanych mu przestępstw, a zwłaszcza charakter ich czynów. Sąd miał także na uwadze zarówno okoliczności łagodzące, jak i okoliczności obciążające, przemawiające przeciwko oskarżonemu.

Oceniając stopień winy oskarżonego, sąd uznał, iż działał on z winy umyślnej, w zamiarze bezpośrednim, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Nic nie usprawiedliwia tego zachowania, dlatego stopień jego winy jest znaczny. Oskarżony miał pełną świadomość swojego przestępczego działania – zważyć należy, iż oskarżony był już wcześniej karany za analogiczne przestępstwa na długoterminowe kary pozbawienia wolności. Podkreślić należy, że przypisanych mu występków dopuścił się w ściśle obranych przez siebie porach –wieczorno-nocnych.

Stopień społecznej szkodliwości popełnionych przez oskarżonego czynów sąd uznał za bardzo wysoki, mając na uwadze rodzaj naruszonego przez niego dobra, postać zamiaru, motywację oskarżonego, jak również okoliczności popełnienia czynów. Nie ulega wątpliwości, że zachowanie oskarżonego wzbudza silną społeczną dezaprobatę. Skierowane jest przeciwko jednemu z podstawowych dóbr chronionych prawem jakim jest mienie, własność, a więc przeciwko dobru, które w gradacji dóbr chronionych prawem usytuowane jest tuż za ludzkim życiem i zdrowiem. Znaczna społeczna szkodliwość czynu oskarżonego płynie również z działania przez niego umyślnie w zamiarze bezpośrednim.

W ocenie Sądu do okoliczności obciążających oskarżonego R. H. należy zaliczyć znaczny stopień społecznej szkodliwości przypisanych mu czynów. Oskarżony dopuścił się bowiem czynów skierowanych przeciwko ważnemu dobru prawnie chronionemu, jakim jest mienie, którego wartość przekraczała wartość mienia konieczną dla bytu tego przestępstwa.

Okolicznością obciążającą jest uprzednia wielokrotna karalność, w tym za przestępstwa podobne, po odbyciu kar pozbawienia wolności, w konsekwencji skutkująca przypisaniem działania w warunkach powrotu do przestępstwa opisanych w art. 64 § 1 k.k. i art. 64 § 2 k.k. Powyższe świadczy o braku u oskarżonego umiejętności wyciągania wniosków z poprzednio odbytych kar, jak również o jego lekceważącym stosunku do obowiązującego porządku prawnego.

Z okoliczności łagodzące sąd uznał przyznanie się oskarżonego do większości ze stawianych mu zarzutów.

Uznając oskarżonego za winnego przypisanych mu czynów, Sąd wymierzył oskarżonemu R. H. – na podstawie:

- art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. karę 1 roku i 10 miesięcy pozbawienia wolności (za 1 czyn) wolności a więc oscylującą powyżej dolnego zagrożenia ustawowego

- art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. karę 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności (za 2 czyn) wolności a więc oscylującą powyżej dolnego zagrożenia ustawowego

- art. 119 § 1 k.w. karę 15 dni aresztu (za 3 czyn)

- art. 289 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. karę 10 miesięcy pozbawienia wolności (za 4 czyn) – czyli powyżej dolnego zagrożenia ustawowego.

Zgodnie z art. 64 § 2 k.k. - jeżeli sprawca uprzednio skazany w warunkach określonych w § 1, który odbył łącznie co najmniej rok kary pozbawienia wolności i w ciągu 5 lat po odbyciu w całości lub części ostatniej kary popełnia ponownie umyślne przestępstwo przeciwko życiu lub zdrowiu, przestępstwo zgwałcenia, rozboju, kradzieży z włamaniem lub inne przestępstwo przeciwko mieniu popełnione z użyciem przemocy lub groźbą jej użycia, sąd wymierza karę pozbawienia wolności przewidzianą za przypisane przestępstwo w wysokości powyżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia, a może ją wymierzyć do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę.

Orzekając jednostkowe kary pozbawienia wolności we wskazanych wyżej wymiarach sąd miał na uwadze cele zapobiegawcze i wychowawcze kary w ramach prewencji indywidualnej oraz potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej w społeczeństwie i cele prewencji generalnej, której zadaniem jest wyrobienie u sprawcy przekonania o nieuchronności kary. Zdaniem sądu są to kary sprawiedliwe, adekwatne do okoliczności popełnienia przypisanych oskarżonemu czynów, do stopnia ich społecznej szkodliwości oraz do stopnia winy oskarżonego. Sąd miał na uwadze, że czynów z punktu I i II oskarżony dopuścił się w warunkach art. 64 § 2 k.k., zaś czynu z punktu IV w warunkach § 1 powołanego przepisu. Mając na uwadze wielokrotną karalność oskarżonego, ponowne popełnienie czynów z art. 279 k.k. wskazuje, że cele kar jakie zostały uprzednio orzeczone nie odniosły zamierzonego skutku. Oskarżony pierwszego z przypisanych mu czynów dopuścił się już w miesiąc po opuszczeniu aresztu śledczego w sprawie o analogiczne przestępstwo i kontynuując przestępczą działalność w październiku 2016 r. W świetle powyższego logiczną konsekwencją związaną z prawidłowym oddziaływaniem kary jest to, że będzie ona wymierzana w kategoriach kary izolacyjnej. Zdaniem sądu zachowanie oskarżonego wskazuje, iż dotychczasowe orzekane wobec niego wyroki były zbyt łagodne skoro mimo ich wykonania w całości R. H. ponownie dopuścił się czynów analogicznych do tych za które był skazywany. W tej sytuacji kara winna być na tyle surowa aby wskazać oskarżonym nieopłacalność popełniania kolejnych podobnych przestępstw jak również zagwarantować bezpieczeństwo uczciwym obywatelom poprzez eliminację z ich otoczenia osoby oskarżonego.

W efekcie Sąd uznał, że ukształtowane w stosunku do oskarżonego w powyższy sposób kary pozostają adekwatnymi do stopnia winy i stopnia społecznej szkodliwości zarzuconych oskarżonemu czynów, nie przekraczając żadnego z nich, a nadto, że uwzględniają całość dyrektyw stawianych ich wymiarowi, pozostając karami sprawiedliwymi i zgodnymi ze społecznym poczuciem sprawiedliwości, nie będąc ani rażąco łagodnymi, ani też rażąco niewspółmiernie surowymi.

Wymierzając zaś oskarżonemu karę łączną Sąd miał na uwadze, iż przy wymiarze kary łącznej nie ma znaczenia stopień zawinienia ani stopień społecznej szkodliwości czynu. Pod uwagę należy brać przede wszystkim względy prewencji indywidualnej i ogólnej. Inaczej rzecz ujmując wymierzając karę łączną pozbawienia wolności Sąd musiał mieć na uwadze potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Kara powinna wpływać na przekonanie, że popełnianie przestępstw nie może ujść bezkarnie i spotyka się ze sprawiedliwą karą. Sąd miał tu na uwadze stanowisko Sądu Najwyższego, zgodnie z którym „W orzecznictwie jak i w nauce prawa karnego uznaje się, że wymiar kary łącznej jest wymiarem dwuetapowym. W pierwszym etapie sąd wymierza kary jednostkowe, w drugim karę łączną. Wzgląd na społeczne niebezpieczeństwo przypisanych sprawcy czynów powinien być brany pod uwagę na pierwszym etapie wymiaru, czyli przy orzekaniu kar jednostkowych. W drugim etapie, przy określaniu wysokości kary łącznej sąd powinien dawać prymat dyrektywom prewencji indywidualnej i generalnej (...)” (uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego - Izba Karna z dnia 28 listopada 1990 r. II KR 61/90, OSP 1991/11-12 poz. 292).

W ocenie Sądu orzeczona R. H. kara łączna w wymiarze 2 lat pozbawienia wolności jest adekwatna w ustalonych warunkach przedmiotowej sprawy.

Sąd Najwyższy wielokrotnie już wskazywał na potrzebę badania związku podmiotowego i przedmiotowego pomiędzy zbiegającymi się czynami, jako na okoliczność decydującą w poważnej mierze o zastosowaniu zasady absorpcji przy wymiarze kary łącznej (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 października 1983 r., OSNKW 1984, nr 5-6, poz. 65; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 1986 r., OSNKW 1976, nr 10-11, poz. 128). Podobne stanowisko prezentują sądy apelacyjne (tak Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 8 marca 2001, sygn. II AKa 59/01, Prok.i Pr. 2002/3/21, Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 28 czerwca 2002, sygn. II AKa 138/02, KZS 2002/7-8/41 oraz Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 9 maja 2001, sygn. II AKa 63/01, Prok.i Pr. 2002/7-8/20).

Nadto słusznie rozstrzygnął Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 9 maja 2001, sygn. II AKa 63/01, opubl. w Prok.i Pr. 2002/7-8/20, że zastosowanie zasady absorbcji, asperacji czy kumulacji przy orzekaniu tak kary łącznej, jak i wydawaniu wyroku łącznego uwarunkowane jest nie tylko relacjami zachodzącymi pomiędzy osądzonymi czynami, czyli bliskością związku przedmiotowo-podmiotowego, ale także tym, w jakich odstępach czasu zostały one popełnione. W konsekwencji Sąd Apelacyjny zauważa, że im bliższe są te relacje, tym bardziej wyrok łączny powinien być zbliżony do dopuszczalnego minimum, uwarunkowanego wysokością kar orzeczonych za przestępstwa, objęte tym wyrokiem.

Zasadę absorpcji stosuje się więc, gdy przestępstwa wskazują na bliską więź przedmiotową i podmiotową, są jednorodzajowe i popełnione zostały w bliskim związku czasowym i miejscowym, stanowiąc blisko powiązany zespół zachowań sprawcy, mimo godzenia w różne dobra osobiste.

Wymiar kary łącznej mógł oscylować w niniejszej sprawie w granicach od minimalnie 1 roku i 10 miesięcy pozbawienia wolności (absorpcja) do maksymalnie 3 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności (kumulacja). Stąd orzeczona R. H. kara łączna w wymiarze 2 lat pozbawienia wolności jest adekwatna w ustalonych warunkach przedmiotowej sprawy. Sąd ocenił w tej mierze związek przedmiotowo – podmiotowy między popełnionymi przez oskarżonego czynami, okoliczność godzenia w te same dobra chronione prawem (mienie), skumulowanego działania oskarżonego w krótkim czasie (1 miesiąc). Sąd wziął pod uwagę wcześniejszą karalność oskarżonego ( karta karna k. 453-454).

Kara musi być przy tym dolegliwością, aby pomogła uświadomić oskarżonemu, że postąpił w sposób sprzeczny z porządkiem prawnym i jednocześnie powstrzymać go od kolejnych naruszeń. Orzekając karę łączną pozbawienia wolności w tym wymiarze, Sąd miał również na uwadze cele zapobiegawcze i wychowawcze kary w ramach prewencji indywidualnej oraz potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej w społeczeństwie, jak również cele prewencji generalnej.

Biorąc powyższe elementy pod uwagę Sąd orzekł wobec R. H. karę łączną pozbawienia wolności w wysokości 2 lat (na zasadzie asperacji blisko zasady absorpcji).

Realizując dyrektywy ustawowe, na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej wobec oskarżonego R. H. łącznej kary pozbawienia wolności, Sąd zaliczył okres zatrzymania w sprawie od dnia 7.11.2016r. godz. 16.00 do dnia 8.11.2016r. godz. 15.55 oraz okres tymczasowego aresztowania od dnia 08.11.2016r. godz. 20.30 do dnia 7.12.2016r

Mając na uwadze, że oskarżony korzystał w toku postępowania z pomocy obrońcy wyznaczonego z urzędu, którego wynagrodzenie z tytułu udzielanej pomocy prawnej nie zostało w całości, ani w części uiszczone, Sąd zasądził na rzecz radcy prawnego Z. K. kwotę 1356 zł złotych plus 23 % podatku VAT. Sąd kierował się w tym zakresie dyrektywą art. 618 § 1 pkt 11 k.p.k. oraz przepisami § 17 ust. 1 pkt. 1 oraz ust. 2 pkt 3 oraz § 20 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2016 r. poz.1714).

Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. sąd wyroku zwolnił oskarżonego od obowiązku uiszczenia kosztów sądowych, przejmując je na rachunek Skarbu Państwa, uznając, że ich uiszczenie byłoby dla oskarżonego niemożliwe ze względu osobistą i materialną sytuację R. H., który obecnie jest pozbawiony wolności, nie wykonuje pracy zarobkowej, nie ma żadnego źródła dochodu czy majątku, zaś została orzeczona wobec niego bezwzględna długotrwała kara pozbawienia wolności.

Mając na uwadze powyższe orzeczono jak w wyroku.