Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 240/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 września 2018 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny

w składzie następującym: Przewodniczący SSO Wojciech Wacław

Protokolant: p.o. sekr. sądowy Joanna Kamińska

po rozpoznaniu w dniu 29 sierpnia 2018 r. w Olsztynie

na rozprawie

sprawy z powództwa J. R.

przeciwko A. R.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 120 828 (sto dwadzieścia tysięcy osiemset dwadzieścia osiem sześć złotych) zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od 1 kwietnia 2018 r. do dnia zapłaty,

II.  w pozostałym zakresie powództwo oddala,

III.  zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 3.347 zł 33 gr (trzy tysiące trzysta czterdzieści siedem złotych trzydzieści trzy grosze) tytułem zwrotu kosztów procesu,

IV.  nakazuje ściągnąć od powoda na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego
w Olsztynie) z zasądzonego roszczenia kwotę 1.903 (jeden tysiąc dziewięćset trzy złote) zł tytułem brakujących kosztów sądowych,

V.  nakazuje ściągnąć od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego
w Olsztynie) kwotę 5.259 (pięć tysięcy dwieście pięćdziesiąt dziewięć złotych)
zł tytułem brakujących kosztów sądowych.

Sygn. akt I C 240/18

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 12 kwietnia 2018 r. J. R. domagał się zasądzenia od pozwanej A. R. kwoty 163.228,13 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia 1 kwietnia 2018 r. do dnia zapłaty, nadto o zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu wskazał, że strony będąc małżeństwem, zawarły w 2001 r. umowę o wyłączeniu wspólności majątkowej małżeńskiej. Pozwana miała nieograniczony dostęp do konta powoda, z którego czerpała środki między innymi na zaspokojenie potrzeb rodziny i dokonywała płatności własnych należności. W latach 2010-2017 pozwana dokonała wypłat ponad kwoty potrzebne na bieżące utrzymanie w wysokości 163.228,13 zł. We wskazanym okresie pozwana zakupiła działkę i rozpoczęła budowę jednorodzinnego domu. W 2017 r. powód dowiedział się o zdradzie żony. Czuje się oszukany przez pozwaną i wykorzystany finansowo. Gdyby wiedział o planach pozwanej nigdy by się nie zgodził na umożliwienie A. R. korzystania z jego rachunków bankowych. W ocenie powoda, nie był on w latach 2010-2017 zobowiązany do świadczenia na rzecz pozwanej ww. kwoty (k. 4-7).

W odpowiedzi na pozew, pozwana A. R. wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na jej rzecz kosztów postępowania, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pisma wskazała, że dokonywane przez nią wypłaty środków z rachunków powoda były efektem wspólnych decyzji stron. Pobrane środki były związane z funkcjonowaniem czteroosobowej rodziny i nakłady powoda nie wykraczały poza ten zakres. Strony pomimo rozdzielności, prowadziły wspólne gospodarstwo domowe. Pozwana dbała o bieżące potrzeby rodziny, opłacała rachunki, robiła zakupy. Środki zarówno na bieżące jak i drobne remonty mieszkania i konserwację oraz na dodatkowe przyjemności były opłacane z pieniędzy wypłaconych z rachunków powoda. Strony miały wysoki standard życia, a wypłacone pieniądze były w całości przeznaczone na utrzymanie wspólnie założonej rodziny. Małżonkowie tworzyły rodzinę do uprawomocnienia się wyroku rozwodowego, czyli do dnia 17 marca 2018 r. i do tego dnia powód był zobowiązany do partycypowania w kosztach jej utrzymania. W ocenie strony pozwanej, otrzymywane przez powoda dochody po opłaceniu składek ZUS nie pozwalały czynić wydatków o charakterze inwestycyjnym. Nadto pozwana była osobą aktywną i osiągała dochody z własnej pracy, zaś budowę domu sfinansowała z własnych oszczędności, ze sprzedaży mieszkania będącego jej własnością, jak również ze środków ze sprzedaży mieszkania będącego własnością obojga małżonków. W ocenie strony pozwanej, powód nie udowodnił dochodzonego przez siebie roszczenia (k. 169-170).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

J. R. wraz A. R. pozostawali w związku małżeńskim od 1989 r. do 2018 r. Z tego związku urodziło się dwóch synów.

W dniu 22 maja 2001 r. strony zawarły umowę o wyłączeniu wspólności majątkowej małżeńskiej. W tym czasie strony mieszkały we wspólnym mieszkaniu położonym w K. przy ulicy (...).

Dzień po wyłączeniu wspólności majątkowej pozwana zakupiła od swoich rodziców J. i H. D. własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu położonego w K. przy ulicy (...) w K. za cenę 54.750 zł. Nabycie prawa nastąpiło do majątku odrębnego pozwanej. Strony umowy uzgodniły, że pozwana faktycznie nie musi płacić za nabycie prawa.

(dowód: akt notarialny Rep. A (...) k. 19, zeznania pozwanej k. 213v)

W dniu 21 kwietnia 2005 r. powód rozpoczął prowadzenie własnej działalności gospodarczej pod nazwą (...)Wpis do Centralnej Ewidencji Działalności Gospodarczej otrzymał w dniu 1 maja 2005 r. W ramach „samozatrudnienia”, zatrudniony był w Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w K.. W Spółdzielni powód zajmował się koszeniem trawy, malowaniem utrzymywaniem ogrodów w czystości, konserwacją. Poza podstawowym zatrudnieniem zajmował się okazjonalnie także wyrobem i sprzedażą palm wielkanocnych, sprzedażą jemioły. Jego łączne dochody kształtowały się na poziomie 1.800 zł – 2.600 zł, okazjonalnie – 3.000 zł – 3.100 zł.

J. R. upoważnił swoją żonę (pozwaną) do swoich kont bankowych. Ze środków na koncie pozwana ponosiła koszty utrzymania rodziny. Średni koszty utrzymania czteroosobowej rodziny wynosił około 3.000 zł. W związku z prowadzoną działalność powoda, z jego konta były opłacane automatycznie składki ZUS w kwocie 1.000.-1100 zł miesięcznie.

(dowód: zaświadczenie k. 25, wydruk z (...) k. 26, zeznania świadka O. R. k. 178v, zeznania świadka Ż. J. k. 179-179v, zeznania pozwanej k. 214, wyciągi z rachunków bankowych z lat 2010-2017 k. 29-138 i 183-198, zeznania powoda k. 213)

Strony otrzymały od rodziców pozwanej kwotę 40.000 zł na zakup działki i budowę przyszłego domu. Małżonkowie wspólnie zdecydowali o budowie domu, wspólnie też wyszukali działkę. Sprawami formalnymi związanymi z zakupem działki zajmowała się pozwana. Ostatecznie w listopadzie 2008 r. A. R. nabyła działkę w (...) do swego majątku osobistego, o czym powód dowiedział się później. W dalszym ciągu małżonkowie tworzyli zgodny związek, wspólnie partycypując w kosztach utrzymania rodziny.

(dowód: zeznania powoda k. 218v, zeznania pozwanej k. 219-219v, Kw. (...) k. 11-14)

W 2010 r. pozwana zaczęła pracę w sklepie budowalnym. Zarabiała około 2.200 zł miesięcznie netto. Wynagrodzenie otrzymywała bezpośrednio w gotówce. Zajmowała się także okazjonalnie świadczeniem usług kosmetycznych, malowaniem bombek na święta, jajek wielkanocnych.

(dowód: zeznania świadka Ż. J. k. 179, zeznania pozwanej k. 213v)

W dniu 15 marca 2013 r. strony sprzedały spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego położonego w K. przy ulicy (...) będące ich majątkiem wspólnym za cenę 108.000 zł. Kwota 500 zł została zapłacona do dnia zawarcia umowy, a reszta kwoty w wysokości 107.500 zł miała zostać wpłacona na rachunek bankowy J. R..

(dowód: akt notarialny Rep. A (...) k 20-22, zeznania powoda k. 212v, zeznania pozwanej k. 214)

Wiosną 2013 r. rozpoczęła się budowa domu. W tym czasie obaj synowie stron byli już dorośli. Starszy syn D. wyjechał na studia do G., gdzie podjął pracę. Młodszy syn, B., zaczął pracować i mieszkał na stancji, jednak w chwili rozpoczęcia budowy wrócił do rodziców. Pozwana okazjonalne wspomagała finansowa syna D. wysyłając mu po 500 zł – nieregularnie.

(dowód: zeznania świadka O. R. k. 178v, zeznania świadka Ż. J. k. 179)

W 2014 r. pozwana sprzedała nieruchomość lokalową będącą jej majątkiem odrębnym położoną przy ulicy (...) w K. za kwotę 100.000 zł. Powyższa kwota została wpłacona na konto pozwanej. Na dzień 2 marca 2015 r. na koncie pozwanej znajdowała się kwota 83.370 zł.

(bezsporne co do kwoty sprzedaży mieszkania k. 179v, a nadto dowód: zeznania pozwanej k. 214 i 214v oraz wyciąg z rachunku bankowego pozwanej k. 211, zeznania powoda k. 212v)

W tym czasie strony nadal wspólnie partycypowały w kosztach utrzymania rodziny. Pozwana z konta powoda wypłacała kwoty do około 1.500 zł na bieżące potrzeby. Reszta uzyskiwanych dochodów powoda była przez pozwaną zagospodarowywana na budowę domu. Rodzina żyła skromnie, nie posiadała samochodu.

(dowód: zeznania pozwanej k. 214)

W latach 2013-2015 pozwana pobierała środki pieniężne z konta powoda na budowę domu. W 2015 r. został zrobiony bruk, taras oraz wymurowane słupki ogrodzeniowe. Powód bywał na budowie i częściowo jej doglądał. Wszystkimi sprawami związanymi z budową domu, w szczególności zakupami materiałów i opłacaniem robót zajmowała się pozwana. Budowa domu zakończyła się w 2015 r. Po tym okresie trwały czynności związane z wykańczaniem domu.

W okresie 2010-2017 r. pozwana wypłaciła z konta powoda następujące kwoty poniżej 1.500 zł (w skali poszczególnych lat):

w 2010 r. – 0 zł,

w 2011 r. – 9.790 zł,

w 2012 r. – 11.152,90 zł,

w 2013 r. – 6.586,16 zł,

w 2014 r. – 13.791 zł,

w 2015 r. – 19.282,39 zł,

w 2016 r. – 6.467,16 zł,

w 2017 r. – 3.471,96 zł,

- łącznie 70.541, 57 zł.

Kwoty te nie zostały ujęte w pozwie w kwocie dochodzonej pozwem, z uwagi na przyjęcie, iż ich rozmiar jednorazowy rozmiar może wskazywać na rozchodowanie ich na bieżące potrzeby rodziny.

W tym samym okresie suma wypłat ( w tym 1 przelew) w kwocie wyższej niż 1.500 zł zamykała się łączną kwotą 229.228,189 zł, z czego to kwota 109.000 zł pochodziła ze sprzedaży wspólnego własnościowego prawa do lokalu spółdzielczego.

Budowa domu rozpoczęła się z początkiem roku 2013 i pierwszym związanym z tym wydatkiem było kupno projektu. Kolejnym wydatkiem związanym w rozpoczęciem robót było opłacenie przyłącza wody w kwocie 7140 zł , co zostało zrealizowane przelewem w dniu 21 08 2013 r.

W okresie 2010-2011 r. pozwana wypłaciła w sumie 20.000 zł.

Oprócz wypłat, w okresie 2014 -2015 pozwana wpłaciła na konto powoda łącznie 12.000 zł.

(dowód: wyciągi z rachunków bankowych k. 29-138 i 183-19, zeznania pozwanej k. 214, zeznania powoda k. 213)

Szacowana wartość domu wybudowanego przez pozwaną to około 300.000 zł. Wybudowany dom posiada 100.52 m 2 powierzchni użytkowej, z czego 68,80 m 2 stanowi parter, a 31,72 m 2 poddasze. Składa się z czterech pokoi, dwóch łazienek i garażu. Całkowita powierzchnia terenu wynosi 848 m 2.

(dowód: zeznania pozwanej k. 214, oferta sprzedaży domu k. 141-146)

W 2017 r. pozwana związała się z innym mężczyzną. W dniu 26 września 2017 r. powód odebrał pozwanej kartę bankomatową i odwołał pełnomocnictwo w banku umożliwiające pozwanej korzystania z kont powoda.

W dniu 23 lutego 2018 r. wyrokiem Sądu Okręgowego w Olsztynie został orzeczony rozwód pomiędzy stronami bez orzekania o winie. Wyrok uprawomocnił się w dniu 17 marca 2018 r.

(dowód: zeznania powoda k. 213, odpis wyroku SO w Olsztynie w sprawie (...)k. 15, pozew o rozwód k. 16-17, odpowiedź na pozew k. 18)

Pismem z dnia 8 marca 2018 r. powód wezwał pozwaną do zapłaty kwoty 163.228,18 zł tytułem zwrotu pobranych przez nią z rachunków bankowych powoda i przeznaczonych na budowę i wykończenie domu w (...), zakreślając termin zapłaty do 31 marca 2018 r. Wezwania pozostało bez odpowiedzi.

(dowód: wezwanie do zapłaty k. 139, potwierdzenie nadania listu k. 140)

Pozwana na portalu (...)wystawiła swój dom na sprzedaż. Jego cena wyjściowa zastała określona na kwotę 460.000 zł.

(dowód: wydruki z portalu (...) k. 141-146)

Między stronami nie było sprawy o podział majątku wspólnego i nie istnieje żaden składnik majątku wspólnego.

(dowód: oświadczenie stron złożona na rozprawie k. 180)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w przeważającej części.

W niniejszej sprawie niekwestionowane było to, że strony pomimo ustanowienia rozdzielności majątkowej, nadal wspólnie partycypowały w kosztach utrzymania rodziny, miały wspólne plany również w zakresie przyszłej inwestycji – budowy wspólnego domu. Zawarcie umowy majątkowej nie wpływa przy tym na obowiązki małżonków uregulowane w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym. Stosownie do art. 27 k.r.o., oboje małżonkowie obowiązani są, każdy według swych sił oraz swych możliwości zarobkowych i majątkowych, przyczyniać się do zaspokajania potrzeb rodziny, którą przez swój związek założyli. Zadośćuczynienie temu obowiązkowi może polegać także, w całości lub w części, na osobistych staraniach o wychowanie dzieci i na pracy we wspólnym gospodarstwie domowym.

Przed oceną zasadności wytoczonego przez powoda powództwa, należy mieć przede wszystkim na uwadze to, iż strony obowiązywał ustrój rozdzielności majątkowej, jako ustrój umowny, który polega na tym, że małżonkowie nie mają majątku wspólnego, a każde z nich ma swój majątek osobisty, którym zarządza samodzielnie, tj. bez udziału drugiego małżonka. Bezspornym jest również to, że strony po ustaniu małżeńskiej wspólności ustawowej nie dokonały podziału majątku wspólnego.

W niniejszej sprawie powód domagał się zwrotu wypłaconych przez pozwaną z jego kont bankowych środków w wysokości 163.228,18 zł w latach 2010-2017 tytułem powiększenia majątku osobistego pozwanej kosztem zubożenia majątku osobistego powoda. W ocenie powoda, nie był on zobowiązany do partycypowania w nakładach na majątek pozwanej , jak też nie był zobowiązany do czynienia innych na jej rzecz przysporzeń.

Zgodnie z art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości.

Sytuacja jak na w tym zakresie zaistniała, jeśli chodzi o relacje majątkowe była w zasadzie tożsama z konkubinatem.

W tym miejscu warto zauważyć, że obowiązujące w tej mierz prawo nie zawiera całościowej ani fragmentarycznej regulacji pozamałżeńskich wspólnot osobistomajątkowych i dlatego traktuje się je jako związki faktyczne prawnie indyferentne. Konkubinat jest - co do zasady - wyłącznie stanem faktycznym. Ze względu na to, że prawo nie reguluje jego statusu, a niedopuszczalne jest stosowania do nich przepisów dotyczących stosunków majątkowych wynikających z zawarcia małżeństwa, rozliczenie konkubentów może nastąpić w oparciu o regulację przewidzianą w przepisach art. 405 i nast. k.c. Podobnie rzecz się ma właśnie w sytuacji istniejącej między małżonkami umownej rozdzielności majątkowej. Przesłanką dochodzenia roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia jest wówczas uzyskanie korzyści majątkowej bez podstawy prawnej. Rozliczenia pomiędzy byłymi konkubentami/małżonkami z rozdzielnością majątkową mogą przybierać wtedy postać rozliczeń wyrównawczych, związanych z przyczynieniem się przez jednego z członków nieformalnej wspólnoty osobisto-majątkowej do powiększenia majątku drugiego z nich. W szczególności przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu mają zastosowanie, gdy brak umownej lub deliktowej podstawy uwzględnienia roszczenia o zwrot nakładów dokonanych na majątek jednego z konkubentów (lub, jak to ma miejsce w niniejszej sprawie jednego z małżonków w małżeństwie, w którym obowiązuje ustrój rozdzielności majątkowej) przez drugiego partnera, chyba że szczególne okoliczności faktyczne sprawy wskazują na istnienie innej podstawy prawnej tych rozliczeń (por. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 30 września 1966 r. III PZP 28/66, OSNCP 1967/1/1, z dnia 30 stycznia 1970 r. III CZP 62/69, niepubl. z dnia 27 czerwca 1996 r. III CZP 70/96, OSNC 1996/11/145 oraz z dnia 26 czerwca 1974 r. III CRN 132/74, niepubl. i z dnia 16 maja 2000 r. V CKN 32/00, OSNC 2000/12/222).

W związku z powyższym nie budzi zatem wątpliwości, że przy skonstruowanym powództwie jak w treści pozwu, niniejszą sprawę należy rozpatrywać na kanwie przepisów dotyczących bezpodstawnego wzbogacenia. Podobnie zresztą jak to, że do rozliczenia nakładów na nieruchomość nie może dojść w oparciu o przepisy o podziale majątku wspólnego, bowiem z uwagi na rozdzielność majątkową między stronami aktualnie żaden składnik majątku wspólnego nie istnieje.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy wskazać należy, że średni koszt utrzymania rodziny wynosił około 3.000 zł. W okresie spornym tj. w latach 2010-2017 r. strony pracowały, z czego pozwana osiągała dochód rzędu 2.200 zł netto, zaś powód od 1.800 zł do 2.600 zł netto plus dodatkowe zarobki, okazjonalnie jego dochód sięgał nawet kwot 3.100 zł. W związku z prowadzoną działalnością gospodarczą, powód obowiązany był uiszczać należności o rożnym charakterze , w tym publicznoprawnych na poziomie kwoty 1.100 zł.

W trakcie trwania małżeństwa stron, lecz po zniesieniu wspólności ustawowej, pozwana samodzielnie nabyła do majątku osobistego nieruchomość gruntową, na której rozpoczęła budowę domu. Decyzja zaś o zamiarze budowy domu została wówczas podjęta przez oboje małżonków i służyć miała im wspólnemu celowi jakim było zaspokojenie potrzeb rodziny. Na budowę domu przeznaczone zostały środki między innymi pochodzące ze sprzedaży mieszkania położonego przy ulicy (...) w K. będącego majątkiem wspólnym stron. Kwota jaką strony uzyskały ze sprzedaży wynosiła 108.000 zł. W tym miejscu warto wskazać, że Sąd nie dał wiary pozwanej, jakoby środki uzyskane ze sprzedaży składnika jej majątku osobistego, a mianowicie ze sprzedaży mieszkania przy ulicy (...) zostały przeznaczone na wskazaną inwestycję, albowiem pomimo zapewnień pozwanej, że środki ze sprzedaży otrzymała w gotówce, na rozprawie w dniu 29 sierpnia 2018 r. okazało się, że środki te zostały przelane na konto pozwanej. Warto przy tym wskazać, że w toku postępowania pozwana do końca twierdziła, że konta bankowego nie posiada. Na dzień 2 marca 2015 r. na rachunku bankowym pozwanej znajdowała się kwota 83.730 zł. W związku z tym, w ocenie Sądu, kwota uzyskana ze sprzedaży mieszkania nie mogła zostać przeznaczona na budowę domu, albowiem z jednej strony faktycznie dom już był w roku 2015 praktycznie wybudowany. Co najwyżej mogła zostać wydatkowana część kwoty na wykończenie domu lub na dalszą inwestycję, niemniej jednak tej okoliczności pozwana nie udowodniła. W szczególności nie przedłożyła w tym celu żadnych faktur, czy innych dokumentów obrazujących wydatkowanie wskazanej wyżej kwoty, również pomimo takiej możliwości nie przedłożyła stosownego wyciągu z przedmiotowego rachunku.

W okresie faktycznej budowy domu, która miała miejsce w latach 2013-2015, a następnie w roku 2016, A. R. wypłacała natomiast bezspornie dalsze środki finansowe z rachunków bankowych powoda, co w zasadzie trwało to do chwili kiedy to na skutek powzięcia wiadomości stanowiącej przyczynę rozwodu stron, J. R. odwołał wcześniej udzielone pozwanej pełnomocnictwo w zakresie dostępu do jego kont bankowych.

Niewątpliwie w ramach wspólnego utrzymania rodziny, pozwana pobierała z konta powoda kwoty niezbędne dla jej utrzymania, czego powód nie kwestionuje. Średni koszt utrzymania wynosił około 3.000 zł, co Sąd w niniejszym postępowaniu ustalił.

Zgodnie bowiem z art. 27 k.r.o. każdy z małżonków jest zobowiązany do zaspokojenia potrzeb rodziny, którą przez swój związek założyli. Była to kwota, która służyła zaspokojeniu potrzeb rodziny, albowiem w tym okresie każda ze stron otrzymywała wynagrodzenie z tytułu pracy. Przy czym należy dodać, że wynagrodzenie powoda przedstawione w wyciągach bankowych było większe od wynagrodzenia pozwanej. Sąd nie dał przy tym wiary pozwanej, aby w okresie budowy domu otrzymywała ona większe wynagrodzenie niż powód, albowiem nie udowodniła tego faktu, zaś samo twierdzenie o takich dochodach nie ma waloru dowodu (k. 213v). Nawet jeśli przyjmując prawdziwość zeznań pozwanej, że w 2017 r. zarabiała 3.000 zł – 3.500 zł, to należy zauważyć, że to był już okres po wybudowania domu, albowiem w 2018 r. pozwana wystawiła dom na sprzedaż (por. k. 141-146)

W ocenie Sądu uznać należy, że każda ze stron była przyczyniać się i przyczyniała się do zaspokojenia potrzeb rodziny w podobnym zakresie, należało poczynić pewne brzegowe założenia, by można było w tej mierze dokonać jakichkolwiek rozsądnych i mających należyte oparcie w realiach sprawy wyliczeń uwzgledniających wszystkie okoliczności sprawy.

Skoro zatem jak już wspomniano jedynym uchwytnym i znajdującym swe oczywiste oparcie w zebranym w sprawie materiale dowodowym elementem efektywnie „wzbogacającym” majątek osobisty pozwanej jest dom, na który to bezspornie były przeznaczane wypłacane przez nią kwoty, Sąd uznał, iż okres rozliczeniowy dla potrzeb niniejszej prawy w tym zakresie, który winien być brany dla wyliczenia kwoty należnej powodowi bierze swój początek w roku 2013 r.

Przemawia za tym oczywisty fakt, iż właśnie w tymże roku biorą swój początek pierwsze związane z rozpoczęciem inwestycji wydatki tj. wspomniana wcześniej bezsporna opłata za przyłącze wodne, bez którego budowa w zasadzie nie mogłaby rozpocząć swego biegu oraz czasowo powiązany z tym wydatek na kupno projektu.

Powyższe założenie potwierdza i logicznie dopełnia fakt „skokowego” wręcz wzrostu skali wypłat właśnie od tego roku a jednocześnie brak znacznych wypłat w roku 2012 , co wynika z niekwestionowanego zestawienia z k.8.

Z tego samego zresztą zestawienia wynika, iż na przestrzeni tych dwóch lat kwoty te nie były liczne i znaczne (jest to łącznie 20 000,- zł).

Stad w ocenie Sądu, można i należy uznać, iż z wyłożonych wyżej przyczyn jest to okres pomijalny w rachubach związanych z realnym i dowodowo uchwytnym wzbogaceniem powódki.

Powyższego oczywiście nie sposób odnieść już do roku 2013 , kiedy to opłacono budowę przyłącza a pozwana wypłaciła 109 tys. zł złotych.

Od tego zatem czasu Sąd zaczął naliczać i rozliczać to, co jest przedmiotem żądania pozwu.

Kolejnym założeniem przydatnym dla tego rozliczenia jest ustalenie, iż skoro powódka miesięcznie mogła i miała prawo przeznaczyć z wypłacanych środków na potrzeby rodziny średnio kwotę 1500,- miesięcznie (przypadającą na powoda i jego obciążającą ), to oznacza, iż przez cztery lata tj. do zakończenia budowy (lata 2013- 2016) mogła ona i miała prawo rozdysponować na rzecz potrzeb rodziny z wypłaconych środków kwotę 72 000,- zł (4 lata x 12 miesięcy x 1500,- zł)

W wyżej wymienionym okresie pozwana, jeśli chodzi o kwoty poniżej 1500,- zł i nie ujęte w pozwie przez powoda wypłaciła z jego konta po zaokrągleniu łącznie 49 600,- zł, co wynika ze zliczenia tychże kwot.

Skoro tak, to „nadwyżka” tego co może być w tym okresie zaliczone procesowo na jej korzyść jako środki realnie przeznaczone na potrzeby rodziny to kwota 22 400,- zł, stanowiąca różnicę pomiędzy tymi kwotami (72000,- zł – 49 600,- zł).

Powód dochodził swym pozwem kwot sumy wszelkich kwot wypłaconych w okresie od 2010 r., przy czym pominął niejako „mechanicznie” kwoty poniżej 1500,- zł, co zbiorczo może być o tyle chybione, iż nie uwzględnia sumarycznie tego , co pozwana miała prawo wypłacić w skali dłuższej niż jednego miesiąca (np. w skali roku lub jeszcze dłuższej, a co zostało właśnie wzięte pod uwagę przy sumarycznym wyliczeniu kwoty wydatków rodzinnych za cztery lata tj. 72 000,- zł).

Skoro zatem powód przy słusznym zresztą odjęciu i uwzględnieniu wpłat samej pozwanej oraz uwzględnieniu i odjęciu połowy kwoty przypadającej jej z tytułu sprzedaży wspólnego mieszkania należną mu kwotę wyliczył na 163 228 zł (którego to wyliczenia pod względem matematycznym strona pozwana nie kwestionuje) to kwotę tę z uwagi na wyliczoną wcześniej nadwyżkę przeznaczoną (lub mogącą być rozliczoną jako przeznczona) na potrzeby rodziny tj. 22 400,-zł należało właśnie z tą sumą odpowiednio zminusować, co daje różnicę 140 828,- zł.

Korekta ta dotyczy uzasadnionej możliwości dodatkowego przeznaczenia przez pozwaną wypłaconych środków na potrzeby rodziny w okresie lat 2013- 2016.

Jednocześnie kwotę dochodzoną pozwem należało skorygować o pomijalną kwotę wypłat za okres lat 2010 i 2011, którego to potrzebę pominięcia wyłożono już wcześniej.

Kwoty te, to wypłacona w roku 2010 kwota łączna 11 000,- zł oraz w roku w roku 2011 kwota 9000,- zł.

Po odjęciu jej od kwoty 140 828,- zł realną kwotę wzbogacenia stanowi właśnie kwota jak w pkt I pozwu.

Jeśli chodzi przy tym o ustalenia i ocenę dowodów przydatnych dla poczynionych wyliczeń , to co do kwoty 3000,- zł jako tej która odzwierciedlała koszty utrzymania rodziny wskazać należy, iż sama A. R. na rozprawie w dniu 29 sierpnia 2018 r. zeznała, że standard życia stron był średni, na poziomie około 3.000 zł miesięcznie. Co do przyjętego okresu rozliczeniowego zaś, to rok 2013 r. pokrywa się z datą rozpoczęcia budowy domu wskazaną przez obie strony, jak również przez zawnioskowanych świadków. Pozwana wówczas wypłacała jednorazowo kwoty od 2.000 zł do około 5.000 zł, przy czym warto zauważyć, że wypłaty były dokonywane w odstępach kilku, kilkunastu dni. I tak:

w sierpniu 2013 r. – wypłaciła kwotę 109.000 zł,

w listopadzie 2013 r. – wypłaciła łącznie kwotę 8.788,18 zł,

w kwietniu 2014 r. – wypłaciła 6.000 zł,

w maju 2014 r. – wypłaciła 4.250 zł,

w czerwcu 2014 r. – wypłaciła 4.000 zł,

w lipcu 2014 r. – wypłaciła 15.100 zł,

w sierpniu 2014 r. – wypłaciła 3.000 zł,

we wrześniu 2014 r. – wypłaciła 3.000 zł,

w październiku 2014 r. – wypłaciła 3.000 zł,

w czerwcu 2015 r. – wypłaciła 5.500 zł,

we wrześniu 2015 r. – wypłaciła 4.000 zł,

w październiku 2015 r. – wypłaciła 4.100 zł,

w listopadzie 2015 r. – 1.600 zł.

Po 2016 r. a więc w czasie wyposażania domu, pozwana pobierała z konta powoda środki na usługi związane z budową domu, łącznie kwotę 28.550 zł, co zresztą pozwana zeznała (k. 214v)

W ocenie Sądu, powód w sposób nie budzący wątpliwości wykazał zatem, że środki ponad te, które służyły zabezpieczeniu potrzeb bieżących rodziny, pozwana wypłacała na potrzeby powiększenia swojego majątku osobistego. Podkreślić należy dodatkowo j, że w okresie faktycznej budowy domu, dzieci stron były osobami pełnoletnimi, posiadającymi częściowo własne możliwości zarobkowe. Starszy syn D. wyjechał na studia do G., gdzie dodatkowo otrzymał zatrudnienie w dobrze płatnej firmie. Młodszy syn również zaczął pracować i mieszkać na stancji, choć potem wrócił do rodzinnego domu. Faktycznie więc kwota około 3.000 zł była przeznaczona na potrzeby rodziny i nie jawi się ona ani wygórowana, ani nadmiernie zaniżona.

Jeśli też chodzi o wkład osobisty pozwanej, to skoro pozwana nie miała konta, a swoje wynagrodzenie otrzymywała w formie gotówkowej, to wypłacając środki pieniężne z konta powoda ponad to, co było niezbędne do bieżącego utrzymania rodziny, w gruncie rzeczy uszczupliła majątek osobisty powoda na rzecz majątku osobistego swojego. W ocenie Sądu, powód wykazał też w sposób nie budzący wątpliwości, że w czasie trwania ustroju rozdzielności majątkowej posiadał majątek - zarówno z prowadzonej przez siebie działalności, jak również z prac dodatkowych oraz ze sprzedaży wspólnego mieszkania przy ulicy (...) w K. - pozwalający pozwanej (przy jej własnym w jakimś stopniu udziale), na wybudowanie jej domu. Pozwana zaś nie wykazała, aby inwestycję budowy domu w (...) sfinansowała wyłącznie samodzielnie, z posiadanych przez siebie oszczędności, czy też wynagrodzenia za pracę. Twierdzenia pozwanej, co do tego, że poczyniła nakłady inwestycyjne samodzielne są jedynie twierdzeniami gołosłownymi, które nie zostały poparte żadnymi dowodami. W celu odparcia zarzutów powoda, pozwana winna w tej mierze wykazać odpowiednio większą inicjatywę dowodową zmierzającą do obalenia dowodów zaoferowanych przez powoda, a czemu to pozwana procesowo nie sprostała.

W konsekwencji powód udowodnił, że składnik majątkowy w postaci wybudowanego domu na działce stanowiącej własność pozwanej w omawianym wcześniej zakresie stanowi wynik uszczuplenia majątku powoda i przysporzenia na jej rzecz.

Zupełnie końcowo należy tu jedynie wskazać, iż na tle sprawy ma pełne zastosowanie art. 322 kpc, bowiem zachodzi oczywista sytuacja z tego właśnie przepisu. Pewne braki dowodowe są tu bowiem wynikiem obiektywnie zaistniałej sytuacji, w której to strona dochodząca swego żądania z bezpodstawnego wzbogacenia ani nie miała uprzedniej potrzeby gromadzenia jakiejkolwiek dokumentacji na ewentualne potrzeby procesowe niniejszego postępowania, ani tym bardziej w trakcie procesu innymi dowodami niż te które zaoferowała, nawet potencjalnie nie dysponuje.

Tym samym jest oczywistym, iż poczynione rozliczenia siłą rzeczy mogą mieć do pewnego stopnia charakter zgrubny, co właśnie uzasadnia co najmniej posiłkowe zastosowanie wzmiankowanego przepisu.

Mając powyższe na uwadze, przy uwzględnieniu stosownej korekty rachunkowej, na podstawie art. 405 k.c. należało orzec jak w pkt I, w pozostałym zakresie powództwo oddalając, uznając je za nieudowodnione.

O odsetkach orzeczono w oparciu o art. 481 § 1 i 2 k.c.

Pismem z dnia 8 marca 2018 r., powód wezwał pozwaną do zapłaty wskazanej kwoty zakreślając termin do 31 marca 2018 r. Pismo pozwana otrzymała, jednak pozostało bez odpowiedzi. Uznać zatem należy, że od 1 kwietnia 2018 r. pozwana pozostaje w zwłoce w zapłacie powodowi należnej kwoty, dlatego od tej też daty zasądzono odsetki ustawowe za opóźnienie.

O kosztach postępowania orzeczono po myśli art. 100 zd. 1 k.p.c. dokonując ich stosunkowego rozdzielenia.

Powód domagał się zapłaty kwoty 163.228,18 zł. Ostatecznie utrzymał się z żądaniem na poziomie kwoty 119.886 zł. Oznacza to, że wygrał niniejszy proces w 73,44%, zaś pozwana w 26,56%.

Strona powodowa poniosła łącznie koszty w wysokości 6.517 zł (opłata od pozwu, wynagrodzenie pełnomocnika, opłata sądowa od pełnomocnictwa), zaś strona pozwana w wysokości 5.417 zł. W związku z tym pozwana winna była zwrócić powodowi kwotę 4.786,08 zł (6.517 zł x 73,44%), zaś powód winny był zwrócić pozwanej kwotę 1.438,75 zł (5.417 zł x 26,56%). Po dokonaniu kompensacji, strona pozwana winna jest zwrócić powodowi kwotę 3.347,33 zł (4.786,08 zł – 1.438,75 zł).

O nieuiszczonych wydatkach powstałych w toku niniejszego postępowania orzeczono na podstawie art. 113 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Powód był zwolniony od ponoszenia kosztów sądowych w części, a mianowicie ponad 1.000 zł. Do rozliczenia zatem pozostała kwota 7.162 zł tytułem opłaty sądowej. W związku z tym, że koszty te podlegają rozliczeniu przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu, należało powyższą kwotę nakazać ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Olsztynie), przy czym od:

powoda z zasądzonego na jej rzecz roszczenia w wysokości 1.903 zł (7.162 zł x 26,56%) na podstawie art. 113 ust. 2 ww. ustawy,

od pozwanej w kwocie 5.259 zł (7.162 x 73,44%) na podstawie art. 113 ust. 1 ww. ustawy.

W związku z tym, Sąd nakazał ściągnąć od każdej ze stron koszty sądowe w odpowiedniej dla niej wysokości, o czym orzeczono jak w punkcie IV i V wyroku.