Pełny tekst orzeczenia

UZASADNIENIE

Dnia 24 lipca 2017 r. ok. godziny 18:30 M. T. (1) zaparkowała samochód marki T. (...) o nr rej. (...) przed blokiem mieszkalnym przy ul. (...). Parking był niestrzeżony, w nocy oświetlony światłem osiedlowych latam P. parkingu, w odległości kilkunastu metrów od samochodu znajdowała się wiata śmietnikrrwa Dowody: zeznania A. T. - k. 755-756 i k. 43v oraz k. 265, zeznania M T. - 755 i 263v, zeznania świadka R. Z. - k. 756-758 i k. 37-38, szkic - k. 40. protokół oględzin samochodu - k. 34-35.

Dnia 25 lipca 2017 r. ok. godziny 3:00 - 3.15 Ł. O., D. J. (1) i T. K. (1) podjęli próbę dokonania kradzieży opisanego wyżej samochodu zgodnie z ustalonym planem. Podzielili między siebie czynności konieczne do dokonania włamania i kradzieży auta w ten sposób, że podczas gdy jeden z nich dokonywał manipulacji przy samochodzie, pozostali mieli stać „na czatach”. Mężczyźni założyli odzież wierzchnią z kapturami, które zakrywały ich twarze. Używali rękawiczek roboczych, które chroniły przed pozostawieniem śladów. Byli wyposażeni w sprzęt umożliwiający włamanie do pojazdu, a następnie jego uruchomienie i utrudnienie odnalezienia, m.in. śrubokręt, płytkę elektroniczną umożliwiającą zezwolenie startu silnika po wykryciu klucza zaprogramowanego do jej pamięci, klucz odpowiadający tej płytce, wielozakresowy zagluszacz sygnałów radiowych.

Dowody: zeznania świadka M. K. - k. 666-667 i k. 56v-57, zeznania świadka R Z. - - k. 756-758 i k. 37-38, szkic - k. 40, protokół oględzin samochodu k 34-35, opinia - k. 255.

Ł. O., D. J. (1) i T. K. (1) zaplanowali mechaniczne przełamanie zabezpieczenia w postaci zamka w drzwiach samochodu a następnie zamierzali podmienić moduł certyfikacji klucza na pasujący do posiadanego przez nich kluczyka i podłączając się do elektroniki samochodu uruchomić go posiadanym kluczem. Jeden z mężczyzn zdemontował zamek w lewych przednich drzwiach samochodu poprzez usunięcie jego wkładki, co pozwoliło dostać się do wnętrza auta. Następnie wymontowano schowek znajdujący się przed siedzeniem pasażera uzyskując dostęp do elektroniki samochodu. Wyjęto stamtąd komputer pokładowy.

Dowody zeznania A T. k. 755-/56 i k. 43v oraz k. 265 protokół oględzin pojazdu k. 134-135. materiał poglądowy (zdjęcia z oględzin T.) - k. 205-207, 214-216, opinia k. 254-255.

W tym czasie R. Z. (2) znajdował się w mieszkaniu na trzecim piętrze w bioku przy ul (...). Usłyszał odgłosy skrobania i chrobotania towarzyszące demontażowi zabezpieczeń samochodu, co skłoniło go do wyjrzenia przez okno. Widząc, że ktoś próbuje dostać się do auta sąsiadów, zadzwonił na numer 112. W trakcie rozmowy ^ przyjmującym zgłoszenie, kiedy kolejny raz wyjrzał przez okno, nie dostrzegł nikogo przy samochodzie. Dowody: zeznania świadka R. Z. - k. 756-758 i k. 37-38, szkic - k. 40.

Na teren osiedla wjechała taksówka z nieustalonej korporacji, zatrzymując się w pewnym oddaleniu. Czynniki zewnętrzne, niezależne od oskarżonych spowodowały, że Ł. O., D. J. (1) i T. K. (1) przerwali próbę kradzieży samochodu. Ł. O. skrył się w cieniu wiaty śmietnikowej, a D. J. (1) i T. K. (1) weszli pomiędzy bloki mieszkalne.

Dowody: zeznania świadka M. P. - k. 664-665 i k. 53v-54, zeznania świadka R. Z. - k. 756-758 i k 37-38, zeznania świadka M. K. - k 666-667 i k. 56v-57.

Po chwili na miejsce dotarły wezwane patrole policji. Około godziny 3:20 funkcjonariusz policji M. K. (2) wysiadł z radiowozu i skierował się do mężczyzny, który na widok policjantów ukrył się za wiatą śmietnikową, przykucnął i nerwowo się rozglądał. Był to Ł. O.. Ten na widok zbliżającego się policjanta poderwał się do ucieczki. Jednocześnie odrzucił pod znajdujące się obok drzewo, na wysokości klatki nr 1 w bloku przy ul. (...) trzymane w ręku przedmioty. Były nimi: rękawiczka robocza, płytka elektroniczna oraz kurtka dwustronną z napisem N.. W kieszeniach kurtki znajdowały się: czarna kominiarka, urządzenie elektroniczne w postaci zagłuszarki (...), przewód w czarnej izolacji z wejściem do zapalniczki samochodowej z jednej strony, dwa klucze na smyczy koloru czerwonego oraz czapka z daszkiem z napisem (...). Mężczyzna uciekał przed funkcjonariuszem, pokonując przeszkody takie jak krzewy i płotki wytyczające trawniki, nie reagując na wielokrotne okrzyki „stój policja”. M. K. (2) w ręku trzymał latarkę, której strumień światła kierował ku Ł. O.; cały czas miał ściganego w zasięgu wzroku i strumienia światła. Do zatrzymania Ł. O. doszło, kiedy ten próbował skryć we wnęce balkonowej bloku. Zatrzymany zaczął wykonywać polecenia funkcjonariusza dopiero, kiedy usłyszał dźwięk przeładowywania broni, powiedział wówczas, iż nie będzie już kombinować. W momencie zatrzymania Ł.

(...) miał przy sobie nóż składany, rękawiczki robocze i telefon komórkowy Q-s. o nr (...) z kartą (...) o nr (...).

Dowody: zeznania świadka M. K. - k. 666-667 i k. 56v-57, protokół przeszukania Ł. O. - k. 24-26, protokół oględzin miejsca - k. 31-32v.

Druga załoga policji, którą stanowili funkcjonariusze M. P. (2) i Ł. M., zaparkowała radiowóz na ulicy i weszła na teren osiedla. Na placu między blokami zauważyli D. J. (1) i T. K. (1), którzy szli od strony ul. (...), na widok policjantów zwolnili kroku, a na okrzyk „stój policja” odrzucili na trawnik przedmioty trzymane w rękach i zaczęli uciekać. Przedmiotami tymi były: rękawiczka i panel elektroniczny. Zatrzymali się dopiero na powtórną komendę „stój, bo strzelam” i przeładowanie broni. Mężczyźni nie wyjaśnili, dlaczego uciekali przed funkcjonariuszami. D. J. (1) miał przy sobie: metalowy śrubokręt, latarkę, a także plastikowy kluczyk koloru czarnego ze srebrnym znaczkiem (...) i napisami „M. (...): (...)” oraz „klasa TA- (...). Przy T. K. (1) ujawniono telefon czarny (...) o nr (...) z kartą SIM o nr (...), baterię do telefonu (...) oraz rękawiczki.

Dowody: zeznania świadka M. P. - k. 664-665 i k. 53v-54, protokół zatrzymania D. J. - k. 4, protokół przeszukania D. J. - k 6-8; protokół zatrzymania T. K. - k. 13-, protokół przeszukania T. K. - k. 15-17.

Telefon zabezpieczony przy Ł. O. miał kartę SIM o nr (...), do której przyporządkowany był numer (...). Z numeru tego w dniach 19-24 lipca 2017r. kilkakrotnie kontaktował się z numerami (...) oraz (...) Były to jedyne numery zapisane w pamięci tego telefonu.

Telefon zabezpieczony przy T. K. (1) miał kartę SIM nr (...), do której przyporządkowany był numer (...). W dniach 23- 24 lipca 2017 r. z telefonu tego kontaktował się z numerami (...) oraz (...). Były to jedyne numery zapisane w pamięci tego telefonu.

Wszystkie trzy numery, tj. (...), (...) oraz (...) zarejestrowano na dane W. P., zamieszkałego w G..

Dowody: protokół oględzin rzeczy - k. 65- 66.

Płytka elektroniczna odrzucona przez Ł. O. jest modułem certyfikacji klucza stosowanym w pojazdach marki T. wyposażonych w system klucza s.. Odpowiada za zezwolenie startu silnika po wykryciu klucza zaprogramowanego do jego pamięci. W przypadku przeprogramowania pamięci płytki może być ona wraz z właściwym kluczem wykorzystana do uruchomienia innego pojazdu marki T. z kluczem s. poprzez ich zamianę w pojeździe. Klucz z logo T. znaleziony przy D. J. (1) jest technicznie sprawny i wraz z elektroniczną płytką mógł stanowić zestaw do uruchomienia pojazdu marki T. wyposażonego w system klucza s., po uprzednim pokonaniu zabezpieczeń mechanicznych w postaci zamka w drzwiach.

Dowody: opinia - k. 254-255.

Urządzenie znalezione w kieszeni kurtki trzymanej przez Ł. O. jest wielozakresową zagłuszarkę sygnałów radiowych, mogącą służyć do zagłuszania pozafabrycznego lokalizatora pojazdu, co w razie kradzieży pojazdu uniemożliwia jego odnalezienie po lokalizacji.

Dowody: opinia - k. 254-255.

T. (...) została nabyta w 2016 r. przez (...) sp. z o.o. Wartość rynkowa samochodu wynosiła 92 000 zł. Koszt naprawy uszkodzeń auta, które powstały w wyniku próby kradzieży wyniósł 2 000 zł.

Dowody: zeznania A. T. - k. 43 i 265.

Ł. O. ma 34 lata. Wyrokiem Sądu Rejonowego w Łomży z dnia 8 kwietnia 201 lr., sygn. akt II K 329/10 został skazany za czyn z art. 280 § 1 k.k. na karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Rozpoczął odbywanie kary w dniu 20.11.2012r., a z dniem 23.08.2013r. został warunkowo przedterminowo zwolniony na mocy postanowienia Sądu Okręgowego w Warszawie (XI K. (...)).

Dowody: karta karna - k. 102, odpis wyroku k. 342 - 343.

T. K. (1) ma 39 lat. Jest wielokrotnie karany za przestępstwa z art. 279 §

1 k.k. Wyrokiem Sądu Okręgowego w Radomiu z dnia 18 grudnia 2012 r., sygn. akt II K 68/12 został skazany na karę pozbawienia wolności za czyny z art. 279 § 1 k.k. popełnione w warunkach recydywy z art. 64 § 2 k.k., a także za czyn z art. 258 § 3 kk - kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, mającą na celu dokonywanie kradzieży z włamaniami przy użyciu urządzeń elektronicznych samochodów osobowych marki H. i T..

Dowody: karta karna - k. 94-95, odpis wyroku k. 268 - 282.

D. J. (1) ma 36 lat. Z zawodu jest kierowcą. Jest karany m.in. za przestępstwa z art. 279 § 1 k.k.

Dowody: karta karna - k. 98.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych wyżej dowodów.

Oskarżeni nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów. W ocenie Sądu stanowisko to, w świetle poniżej omówionych dowodów osobowym i nieosobowych nie mogło się ostać.

Sąd dał wiarę dowodom w postaci zeznań świadków przesłuchanych w fazie postępowania sądowego. Zeznania świadków uzupełniają się ze sobą oraz z wnioskami wynikającymi z pozostałych dowodów przeprowadzonych w sprawie.

Świadkowie M. T. (2) i A. T. (2) zeznawali na okoliczności związane z użytkowaniem przedmiotowego pojazdu, stwierdzonymi uszkodzenia i naprawą. Nie widzieli oni sprawców zdarzenia. Zeznania tych świadków zasługują w ocenie Sądu na wiarę, są bowiem jasne, logiczne i korespondują ze sobą oraz wzajemnie się uzupełniają. Zeznania te nie były kwestionowane w toku postępowania.

Świadkowie będący funkcjonariuszami policji - M. K. (2) i M. P. (2) oraz świadek R. Z. (2) są osobami niezwiązanymi ani z oskarżonymi ani z użytkownikami auta, którego kradzieży próbowano dokonać. Przydaje to ich zeznaniom walor bezstronności, która uwidacznia się także w treści tych zeznań.

Świadek R. Z. (2) zeznając zarówno w postępowaniu przygotowawczym, jak i sądowym, wykazywał szczególną dbałość o to, by w swoich zeznaniach mówić tylko o tym, co rzeczywiście postrzegał. Różnice w zeznaniach są mało istotne i część z nich da się wytłumaczyć zmienionym odpamiętywaniem wraz z upływem czasu. Pozostałe dające się wychwycić nieścisłości dotyczą szczegółów takich jak: odległości i upływ czasu pomiędzy zdarzeniami, które to szczegóły nie są możliwe do precyzyjnego określenia bez korzystania z przyrządów pomiarowych. Sąd oceniając zeznania świadka wziął pod uwagę także fakt, że obserwował on zajście z wysokości 3 piętra, nocą, przy świetle latarni. To, że nie był on w stanie podać zbyt wielu szczegółów jest uzasadnione okolicznościami i pozytywnie, a nie negatywnie wpływa na ocenę wiarygodności świadka. Treść zeznań świadka podlegała też zweryfikowaniu z treścią nagrania udostępnionego przez operatora linii 112. W toku postępowania przygotowawczego świadek R. Z. (2) zeznał, iż widział przy samochodzie dwie osoby - jedna próbowała otworzyć drzwi i dostać się do środka, druga stała za plecami na wysokości tylnych drzwi, miała na głowie kaptur, rozglądała się. Z nagrania połączeń wykonywanych na numer alarmowy 112 wynika, iż R. Z. (2) dzwoniąc na policję nie wyglądał jednocześnie przez okno. Dopiero na szczegółowe pytania dyspozytorki podszedł do okna i osób znajdujących się przed momentem przy samochodzie już nie było. Zatem okoliczność ta świadczy o tym, iż świadek nie obserwował zdarzenia cały czas, nie można wykluczyć, iż nie widział momentu, gdy do samochodu podchodziła trzecia osoba, czy też tej osoby w pobliżu, stojącej „na czatach” w dalszej odległości, niż pozostali sprawcy. Przecież bezspornym jest, iż Ł. O. znajdował się w okolicy wiaty śmietnikowej w momencie przyjazdu policji, a jego świadek nie widział. Świadek podał, że obserwował zdarzenie przez ułamek sekundy. Wprawdzie zeznając w dniu 25 lipca 2017r. o godzinie 08.30 świadek podał, iż jedna z obserwowanych osób to mężczyzna, a co do drugiej nie miał pewności odnośnie płci to jednak z treści nagrania wynika, iż świadek podał „dobiera się dwóch złodziei”, a dalej dyspozytorka stwierdziła : „policjanci rozejrzą się za dwoma jegomościami”. Zatem niewątpliwe używano w rozmowie rodzaju męskiego, a świadek tej okoliczności nie prostował. Świadek podejrzewał, iż jeden z mężczyzn mógł go dostrzec i dlatego sprawcy wycofali się. Przed Sądem świadek ponadto wskazał, iż wszystko było oświetlone, ale ,jest takie mgliste”, podał, że w okolicy parkingu i śmietnika panował półmrok. Jednocześnie podczas swobodnej wypowiedzi używał słowa „mężczyźni”. Dlatego też Sąd nie dał wiarę jedynie tej części jego zeznań, kiedy na pytanie obrońcy jednego z oskarżonych świadek stwierdził, że „nie mam pewności, że to byli mężczyźni, nigdy tak nie powiedziałem”. W ocenie Sądu świadek uznał, iż skoro nie był w stanie rozpoznać sprawców, zbyt kategoryczne jego twierdzenia mogą narazić kogoś bezpodstawnie na odpowiedzialność kamą. Jednak treść wcześniejszych zeznań, zapis rozmowy wskazuje, iż świadek jednak miał pewność, iż widział przy samochodzie mężczyzn. Podał przecież również, iż widział sylwetki mężczyzn, jednak nie widział, gdy odstąpili od samochodu. Przed Sądem świadek potwierdził, że widział dosłownie dwie sekundy zdarzenia, czy nawet ułamek sekundy, w jego ocenie nie można tego nazwać nawet obserwacją. Zatem zeznania świadka R. Z. (2), choć niewątpliwie bezpośredniego świadkiem zdarzenia, w świetle pozostałych omówionych dowodów, nie mogą determinować uznanie, iż sprawców zdarzenia było dwóch, skoro widział on zdarzenie przez ułamek sekundy, nie widział go od początku do końca, widział jedynie fragment działań sprawców. Odnosząc się jeszcze do zeznań świadka w części dotyczącej taksówki, którą miał zaobserwować na miejscu zdarzenia, zauważyć trzeba, iż wbrew twierdzeniom policjanta M. K. (2), już na etapie postępowania przygotowawczego R. Z. (2) zeznał, że po około 2 minutach po telefonie na nr alarmowy wyjrzał przez okno i w odległości około 20 metrów od samochodu stała taksówka, nie wiedział jednak jakiej korporacji, jakiej marki. Podał, że taksówka stała na wyłączonym silniku i nie traktował jej w związku ze sprawą. Przed Sądem potwierdził również, że taksówka stała daleko od pojazdu. Sąd uznał, iż brak jest podstaw do przyjęcia, iż taksówka ta była z (...), skoro naoczny świadek tego nie potwierdził.

Stwierdzić trzeba, iż nieznaczne niespójności pomiędzy zeznaniami funkcjonariuszy policji poczynionymi w postępowaniu przygotowawczym, a tymi złożonymi na rozprawie nie osłabiają wiarygodności zeznań tych świadków. Bardzo często zdarza się, iż wraz z upływem czasu u funkcjonariuszy, którzy na służbie mają wiele podobnych interwencji, szczegóły różnych zdarzeń zamazują się i nakładają na siebie. Oceniając zeznania świadków M.

K. i M. P. (2) Sąd wziął to pod uwagę, w razie niespójności dając

pierwszeństwo zeznaniom złożonym przez funkcjonariuszy w postępowaniu

przygotowawczym, kiedy to wspomnienie interwencji było świeże. Świadkowie w sposób spójny i dokładny opisali zachowanie się oskarżonych w momencie podjęcia próby ich zatrzymania, opisali rzeczy, które przy nich zabezpieczone i odrzucone przez oskarżonych w trakcie ucieczki.

Sąd oparł się także na sporządzonym przez świadka R. Z. (2) szkicu miejsca zdarzenia, uznając, iż jest on przydatny dla odtworzenia przebiegu zdarzenia, a ponadto odpowiada opisowi wynikającemu z zeznań pozostałych świadków i protokołu oględzin miejsca zdarzenia.

Oględziny miejsc i przedmiotów(samochodu, przedmiotówujawnionych przy

sprawcach, telefonów komórkowych) zostały wykonane zgodnie z odpowiednimi przepisami technicznymi i utrwalone za pomocą protokołów. W opinii Sądu nic nie świadczy o tym, by przy ich sporządzaniu nie zachowano najwyższej staranności i by nie zasługiwały one na ich uwzględnienie w całości.

W ocenie sądu także opinia biegłych zasługuje na uwzględnienie w całości. Została sporządzona profesjonalnie, wyczerpująco odpowiada na pytania postawione w postanowieniu o powołaniu biegłych, zostały w niej opisane przesłanki, na których biegli oparli wnioski opinii. Najdonioślejsze -znaczenie, ma zdaniem Sądu, opinia z przeprowadzonych badań mechanoskopijnych (k. 253 i n.), która szczegółowo odnosi się do dowodów rzeczowych zabezpieczonych od oskarżonych, wskazując do czego mogą służyć, jaka jest ich rola przy popełnianiu przestępstwa kradzieży pojazdu, a co istotne ich znaczenie w sytuacji planowania kradzieży z włamaniem pojazdu marki T., a zatem pojazdu marki, która jest przedmiotem tego postępowania

Ponadto Sąd przy ustalaniu stanu faktycznego wykorzystał dowody w postaci informacji z Krajowego Rejestru Karnego, dokumentujących uprzednią karalność oskarżonych, które uzyskał z rejestru zgodnie z obowiązującymi procedurami i których autentyczność nie budzi wątpliwości. Dane dotyczące historii kryminalnej oskarżonych Sąd ustalał także na podstawie odpisów wyroków zapadłych w ich sprawach, których zgodność z oryginałami została potwierdzona w prawem przewidziany sposób.

Sąd zważył, co następuje:

Nie ulega wątpliwości, że Ł. O., D. J. (1) i T. K. (1) w dniu 25 lipca 2017 r. działając wspólnie i w porozumieniu usiłowali dokonać kradzieży z włamaniem samochodu marki T. (...) o nr rej. (...).

Zgodnie z art. 13 § 1 k.k. za usiłowanie odpowiada ten, kto w zamiarze popełnienia czynu zabronionego swoim zachowaniem bezpośrednio zmierza do jego dokonania, które jednak nie następuje.

Kradzież z włamaniem stanowi czyn zabroniony stypizowany w art. 279 § 1 k.k. Zachowanie sprawcy tego przestępstwa polega na zaborze cudzej rzeczy ruchomej w celu przywłaszczenia, dokonany z włamaniem. Przez zabór rozumie się wyjęcie rzeczy spod władztwa osoby dotychczas nią władającej (wbrew woli tej osoby) i objęcie jej we władanie przez sprawcę. Włamanie polega na usunięciu przeszkody stanowiącej zabezpieczenie rzeczy, jeżeli z charakteru zabezpieczenia wynika zamiar niedopuszczenia do niego niepowołanych osób. W orzecznictwie sądów powszechnych i Sądu Najwyższego funkcjonuje jednolity pogląd, zgodnie z którym zabór w celu przywłaszczenia samochodu zaparkowanego na otwartej przestrzeni, po uprzednim usunięciu zabezpieczenia w postaci zamka w drzwiach wyczerpuje znamiona kradzieży z włamaniem (m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 2006 r., III K 358/06).

Stosownie do treści art. 18 § 1 k.k., za sprawstwo odpowiada między innymi ten, kto wykonuje czyn zabroniony sam albo wspólnie i w porozumieniu z inną osobą. Istota współsprawstwa wiąże się z porozumieniem co najmniej dwóch osób, z których każda obejmuje swym zamiarem urzeczywistnienie wszystkich określonych przedmiotowych znamion czynu przestępnego. Obejmuje to także sytuację, w której czyn jednego współsprawcy stanowi dopełnienie czynu drugiego współsprawcy albo popełnione przestępstwo jest wynikiem czynności przedsięwziętych przez współsprawców w ramach dokonanego przez nich podziału ról w akcji przestępczej. W takim wypadku każdy ze sprawców odpowiada za całość popełnionego przestępstwa, a więc także w części, w której znamiona czynu zostały zrealizowane zachowaniem innych współsprawców. Sąd podziela w tym względzie stanowisko prezentowane wielokrotnie w orzecznictwie sądów apelacyjnych (m.in. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia z dnia 22 stycznia 2015 r.,II AKa 249/14, Sądu Apelacyjnego w Lublinie II Aka 80/14. Sądu Apelacyjnego w Katowicach II AKa 147/08).

Sprawcy bezpośrednio zmierzali do dokonania przestępstwa, którego znamiona zostały stypizowane w art. 279 § 1 k.k. Dokonali włamania do wnętrza samochodu i podjęli dalsze czynności zmierzające do dokonania jego zaboru - tj. rozmontowali schowek od strony kierowcy i podjęli czynności mające na celu zamianę modułu certyfikacji klucza, co pozwoliłoby na uruchomienie pojazdu za pomocą posiadanego przez nich kluczyka. Świadczą o tym ślady pozostawione na i w samochodzie (wyjęta wkładka zamka, rozmontowany schowek, zabrany komputer pokładowy), a także przedmioty znalezione przy sprawcach.

Oskarżeni nie zostali oczywiście ujęci podczas dokonywania włamania do samochodu. Na pojeździe i w jego wnętrzu nie ujawniono także śladów biologicznych ani odcisków palców, które pochodziłyby od oskarżonych. Szereg innych, ocenianych łącznie dowodów, ewidentnie świadczy jednak o tym, że to oskarżeni usiłowali dokonać zaboru pojazdu z parkingu przed budynkiem przy ul. (...). Sąd dokonał takich ustaleń mając świadomość tego, iż nie sposób ustalił jakie czynności dokonywane były przez konkretnego oskarżonego, jednak w świetle powołanego wyżej art. 18 § 1 kk i funkcjonującej oraz ugruntowanej w judykaturze definicji współsprawstwa ta okoliczność nie może przesądzać o tym, iż wobec innych dowodów nie można by było uznać winy oskarżonych i tym samym pociągnąć ich do odpowiedzialności karnej.

Wszystkich oskarżonych ujęto kilka minut po tym, jak świadek R. Z. (2) zgłosił, że ktoś próbuje dostać się do wnętrza pojazdu, w sąsiedztwie miejsca, w którym usiłowano dokonać kradzieży. O ile sam fakt przebywania w miejscu i czasie popełnienia przestępstwa nie musi o niczym świadczyć, to połączenie go z kolejnymi faktami nie pozostawia miejsca na wątpliwości co do sprawstwa oskarżonych.

Po pierwsze, należy zwrócić uwagę na to, że funkcjonariusze policji, którzy przybyli w przeciągu kilku minut po zgłoszeniu, nie spotkali w okolicy osób innych niż oskarżeni. Po drugie, oskarżeni na widok policji zachowywali się w sposób wysoce podejrzany: kryli się i uciekali, nie reagowali na komendę: „stój policja”, wyrzucali trzymane przedmioty, nie potrafili wyjaśnić, co robią na osiedlu, przy czym żaden z oskarżonych ani członkowie ich najbliższych rodzin nie mieszkali w pobliżu. Po trzecie, przebywający w miejscu i czasie popełniania przestępstwa oskarżeni posiadali przedmioty, które były wystarczające do przeprowadzenia włamania i umchomienia pojazdu marki T. z kluczem typu s., czyli takiego, jaki próbowano ukraść (śrubokręt, nóż, moduł certyfikujący klucz, przewód z wejściem do zapalniczki samochodu, kluczyk samochodowy, latarkę, zagłuszarkę (...)).

Po czwarte w końcu, oskarżeni D. J. (1) i T. K. (1) byli osobami skazanymi za kradzieże z włamaniem samochodów produkcji azjatyckiej, w tym marki T., które to czyny popełniali działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami. O ile sam fakt uprzedniej karalności za przestępstwo kradzieży z włamaniem samochodu nie może stanowić argumentu na rzecz przypisania sprawstwa, to fakt ten Sąd jest obowiązany oceniać biorąc pod uwagę zgromadzone w sprawie dowody. Niewątpliwie historia kryminalna D. J. (1) i T. K. (1) świadczy zaś o tym, że mieli oni wiedzę i umiejętności potrzebne do dokonania włamania do samochodu marki T. (...), a także doświadczenie w tym zakresie. T. K. (1) został skazany za czyn z art. 258 § 3 kk - kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, mającą na celu dokonywanie kradzieży z włamaniami przy użyciu urządzeń elektronicznych samochodów osobowych marki H. i T..

O ile na pewno sprawcy nie wykonywali wspólnie i jednocześnie czynności potrzebnych do włamania, o tyle bezsprzeczne jest, że współdziałali ze sobą w celu dokonania włamania i zaboru pojazdu.

Sąd jest w najwyższym stopniu przekonany, że wszyscy trzej sprawcy znali się i planowali wspólne dokonanie przestępstwa. Świadczy o tym m.in. fakt, że telefony znalezione przy Ł. (...) są zarejestrowane na tę samą, niezwiązaną ze sprawcami osobę, a także, że kontaktowali się z nich wyłącznie ze sobą nawzajem oraz z trzecią osobą, której numer telefonu został zarejestrowany na tę samą osobę, w dniach bezpośrednio poprzedzających usiłowanie dokonania przestępstwa. Zatem stanowisko obrońców oskarżonych, iż nie zostało w toku postępowania wykazane by oskarżeni się znali nie zasługuje na akceptację. T. K. (1) i D. J. (1) znali się, przed zatrzymaniem szli razem, W' podobny sposób zareagowali na przybycie policji. Natomiast analiza połączeń telefonicznych i nr kart SIM oraz przypisanych do nich numerów telefonów wskazuje, że także Ł. O. znał się z T. K. (1), mężczyźni ci posiadali do siebie numery telefonów, kontaktowali się ze sobą. Naiwnością byłoby przyjęcie, iż był to przypadek i że przypadkiem było, iż numery te zarejestrowane były na zupełnie niezwiązaną z nimi osobę. Takiego stanowiska nie sposób podzielić.

Jakkolwiek nie jest możliwe, wobec odmowy składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania, ustalenie konkretnych czynności, jakich podjął się każdy ze sprawców, to nie ulega wątpliwości, że działania sprawców miały uzupełniający się charakter i wspólnie zrealizowały znamiona usiłowania kradzieży z włamaniem zgodnie z przyjętym przez nich podziałem ról, a także, że każdy ze sprawców utożsamiał się z działaniem pozostałych i traktował czyn jako własny. Świadczy o tym m.in. to, że każdy za sprawców posiadał przedmioty niezbędne do dokonania czynu zabronionego stypizowanego w art. 279 § 1 k.k. i dopiero wspólne ich użycie gwarantowało uzyskanie przestępczego rezultatu. Także dotarcie do fazy, w której sprawcy przerwali akcję przestępczą z uwagi na czynniki zewnętrzne, wymagało użycia przedmiotów ujawnionych przy każdym ze sprawcy. Oskarżony Ł. O. w momencie rozpoczęcia pościgu za nim miał przy sobie nóż składany i płytkę elektroniczną - moduł certyfikacji klucza typu s., które stanowiły przedmioty odpowiednie do dokonania za ich pomocą uruchomienia silnika samochodu. Nie byłoby to jednak możliwe bez użycia kompatybilnego do modułu kluczyka, który znajdował się w posiadaniu oskarżonego D. J. (1). D. J. (1) jako jedyny miał też przy sobie także latarkę, która byłaby niezbędna przy dokonywaniu podłączenia modułu. Każdy ze sprawców miał na sobie odzież uniemożliwiającą rozpoznanie i rękawiczki robocze, co świadczy o tym, wszyscy uczestniczyli lub zgodnie z planem na późniejszym etapie mieli uczestniczyć w czynnościach sprawczych.

Wobec takiego układu faktów, Sąd nie miał najmniejszej wątpliwości, że sprawcy dopuścili się zarzucanego im czynu. Przy tym uznał, że wszyscy trzej działali wspólnie i w porozumieniu. W postanowieniu z dnia 23.08.2017r., III KK 327/17 Sąd Najwyższy stwierdził, że do przyjęcia współsprawstwa (art. 18 § 1 KK) nie jest niezbędne, aby każda osoba działająca w porozumieniu realizowała osobiście znamiona czynu zabronionego, gdyż wystarczy, że osoba taka działa w ramach uzgodnionego podziału ról, umożliwiając innemu sprawcy wykonanie czynu. Natomiast Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 13.0ł.2016r., II AKa 274/15 uznał, że współsprawcą jest ten, kto biorąc udział w porozumieniu, ma wpływ na podjęcie decyzji popełnienia czynu zabronionego i następnie bierze istotny udział w bezpośredniej realizacji tej decyzji, jednakże bez konieczności wypełnienia swoim zachowaniem, w całości bądź w części, znamion zamierzonego czynu zabronionego. Wystarczy, że współdziałający akceptuje zachowanie drugiego sprawcy, przy czym brak akceptacji winien być w jakiś sposób uzewnętrzniony. Wspólne działanie zachodzi także wtedy, gdy współdziałający nie realizuje żadnego znamienia czasownikowego czynu zabronionego, ale wykonane przez niego czynności stanowią istotny wkład we wspólne przedsięwzięcie. Sąd te stanowiska podziela, wskazując, iż taka sytuacja miała miejsce w niniejszej sprawie.

Ustawa wymaga, aby zachowanie sprawcy przestępstwa z art. 279 § 1 k.k. było ukierunkowane na określony cel, którym jest przywłaszczenie cudzej rzeczy ruchomej, a więc może ono zostać popełnione tylko w formie zamiaru bezpośredniego. Z takim też zamiarem działali sprawcy, o czym świadczy chociażby gruntowne przygotowanie do dokonania włamania i zaboru samochodu: odpowiedni ubiór, sprzęt, narzędzia, zorganizowany sposób działania na miejscu włamania. Zachowanie sprawców świadczy

0  tym, że wszyscy trzej chcieli popełnić czyn zabroniony w postaci kradzieży z włamaniem samochodu marki T. o nr rej. (...) , a stopień ich winy należy określić jest znaczny.

Społeczna szkodliwość czynu, którego dopuścili się oskarżeni była wysoka. Sprawcy swoim czynem wykroczyli przeciwko dobru wysoko cenionemu we współczesnym społeczeństwie, jakim jest własność prywatna. Niewątpliwie przestępstwo kradzieży z włamaniem, której przedmiotem czynności wykonawczej jest pojazd w niniejszym stopniu narusza dobra chronione prawnie niż przestępstwo kradzieży z włamaniem np. do domu. W razie powodzenia akcji przestępczej właściciel pojazdu poniósłby jednak szkodę w kwocie ponad 90 000 złotych. Przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu Sąd wziął także pod uwagę, że sprawcy działali w sposób zaplanowany, z zamiarem bezpośrednim i w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Zgromadzili też materiały niezbędne do popełnienia przestępstwa, które w razie powodzenia kradzieży mogliby wykorzystać do dokonywania kolejnych.

Ocena stanu faktycznego prowadzi do wniosku, że sprawcy popełnili czyn zarzucany im w akcie oskarżenia. Czyn, którego się dopuścili wypełnił znamiona usiłowania kradzieży z włamaniem stypizowane w art. 13 § 1 kk w zw. z art. 279 § 1 k.k., był zawiniony

1  szkodliwy społecznie w stopniu ewidentnie wyższym niż znikomy. Sąd uznał przy tym za konieczne, nie wychodząc poza granice oskarżenia i nie zmieniając kwalifikacji prawnej czynu przypisanego sprawcom, zmienić jego opis.

Sąd, oskarżonego D. J. (1) w ramach zarzucanego mu czynu uznał za winnego tego, że w dniu 25 lipca 2017r. w W. na parkingu niestrzeżonym przy ul. (...) po uprzednim włamaniu polegającym na uszkodzeniu wkładki zamka w drzwiach od kierowcy oraz zdemontowaniu schowka, działając wspólnie i w porozumieniu z Ł. O. oraz T. K. (1), usiłował dokonać kradzieży z włamaniem pojazdu marki T. (...) o nr rej. (...) o wartości 92 000 zł, powodując straty w wysokości 2000 zł na szkodę (...) sp. z o.o., przy czym zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na czynniki zewnętrzne tj. czynu z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 279 § 1 kk i za ten czyn na podstawie art. 13 § 1 kk w zw. z art. 279 § 1 kk skazał go, a na podstawie art. 14 § 1 kk w zw. z art. 279 § 1 kk wymierzył mu karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności, oskarżonego T. K. (1) w ramach zarzucanego mu czynu uznał za winnego tego, że w dniu 25 lipca 2017r. w W. na parkingu niestrzeżonym przy ul. (...) po uprzednim włamaniu polegającym na uszkodzeniu wkładki zamka w drzwiach od kierowcy oraz zdemontowaniu schowka, działając wspólnie i w porozumieniu z Ł. O. oraz D. J. (1), usiłował dokonać kradzieży z włamaniem pojazdu marki T. (...) o nr rej. (...) o wartości 92 000 zł, powodując straty w wysokości 2000 zł na szkodę (...) sp. z o.o., przy czym zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na czynniki zewnętrzne, a czynu tego dopuścił się będąc uprzednio skazanym w warunkach określonych w art. 64 § 1 kk w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 1 roku pozbawienia wolności w całości bądź części ostatniej kary za umyślne przestępstwo kradzieży z włamaniem tj. czynu z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 279 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk i za ten czyn na podstawie art. 13 § 1 kk w zw. z art. 279 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk skazał go, a na podstawie art. 14 § 1 kk w zw. z art. 279 § lkk w zw. z art. 64 § 2 kk wymierzył mu karę 4 (czterech) lat pozbawienia wolności, oskarżonego Ł. O. w ramach zarzucanego mu czynu uznał za winnego tego, że w dniu 25 lipca 2017r. w W. na parkingu niestrzeżonym przy ul. (...) po uprzednim włamaniu polegającym na uszkodzeniu wkładki zamka w drzwiach od kierowcy oraz zdemontowaniu schowka, działając wspólnie i w porozumieniu z T. K. (1) oraz D. J. (1), usiłował dokonać kradzieży z włamaniem pojazdu marki T. (...) o nr rej. (...) o wartości 92 000 zł, powodując straty w wysokości 2000 zł na szkodę (...) sp. z o.o., przy czym zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na czynniki zewnętrzne, a czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu kary co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne tj. czynu z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 279 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk i za ten czyn na podstawie art. 13 § 1 kk w zw. z art. 279 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk skazał go, a na podstawie art. 14 § 1 kk w zw. z art. 279 § 1 kk wymierzył mu karę 2 (dwóch) lat i 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności.

Jakkolwiek sprawna interwencja funkcjonariuszy policji umożliwiła ujęcie sprawców, na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie można stwierdzić, by to ona udaremniła dokonanie czynu. Z uznanej za wiarygodną relacji świadka R. Z. (2) wynika, że sprawcy przerwali włamanie wcześniej, kiedy on w trakcie rozmowy z dyspozytorką wygląda! przez okno już ich nie było, a na terenie osiedla po około 2 minutach zatrzymała się taksówka. To w ocenie sądu inne czynniki zewnętrzne skłoniły sprawców do przerwania akcji przestępczej. W związku z takimi ustaleniami faktycznymi Sąd zmienił opis czynu poprzez wskazanie, że sprawcy nie osiągnęli zamierzonego celu z uwagi na czynniki zewnętrzne.

W ocenie Sądu, w świetle zeznań świadka R. Z. (2) nie można było ustalić taksówka jakiej korporacji stała w okolicy.

Kwalifikacja prawna i opis czynów T. K. (1) i Ł. O. uwzględnia ponadto wcześniejszą karalność oskarżonych kwalifikującą się jako recydywa z art. 64 § 1 i 2 k.k. Przepis art. 64 § 1 k.k. statuuje zaostrzoną odpowiedzialność w przypadku tzw. recydywy specjalnej zwykłej. Przesłankami zastosowania tego przepisu są: jednoczesne skazanie za przestępstwo umyślne na karę pozbawienia wolności, odbycie co najmniej 6 miesięcy tej kary, popełnienie następnego przestępstwa umyślnego w ciągu 5 lat po odbyciu tej kary, oraz podobieństwo nowo popełnionego przestępstwa do tego, za które był skazany. Przestępstwami podobnymi są m.in. przestępstwa należące do tego samego rodzaju, czyli mające taki sam rodzajowy przedmiot ochrony. Ł. O. w momencie popełnienia czynu wyrokiem Sądu Rejonowego w Łomży z dnia 8 kwietnia 201 lr., sygn. akt II K 329/10 był skazany za czyn z art. 280 § 1 k.k. na karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, a więc za przestępstwo umyślne należące do tego samego rodzaju co przestępstwo kradzieży z włamaniem. Przedmiotem ochrony w przypadku obu tych typów przestępstw jest mienie. Rozpoczął odbywanie kary w dniu 20.11.2012r., a z dniem 23.08.2013r. został warunkowo przedterminowo zwolniony na mocy postanowienia Sądu Okręgowego w Warszawie (XI K. (...)). Usiłowania kradzieży z włamaniem dopuścił się natomiast 25 lipca 2017 r., czyli przed upływem 5 lat od odbycia co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności orzeczonej za umyślne przestępstwo podobne. Tym samym czyn oskarżonego wypełnił wszystkie przesłanki działania w warunkach art. 64 § 1 k.k.

Art. 64 § 2 k.k. statuuje tzn. recydywę wielokrotną. Sprawca działa w warunkach określonych w tym przepisie jeżeli popełnia trzecie z kolei przestępstwo umyślne, przy czym skazanie za drugie z kolei przestępstwo miało miejsce w warunkach określonych w art. 64 §

1 k.k. Owo trzecie przestępstwo ma być nie tylko przestępstwem umyślnym, lecz także przestępstwem wskazanym wyraźnie przez ustawodawcę - zgwałceniem, rozbojem, kradzieżą z włamaniem albo przestępstwem przeciwko życiu, zdrowiu lub przeciwko mieniu popełnionym z użyciem przemocy łub groźbą jej użycia. Sprawca ma popełnić jeden z tych czynów ponownie. Oznacza to, że jedno z przestępstw, za które został uprzednio skazany, również ma należeć do tej grupy. T. K. (1) wyrokiem Sądu Okręgowego w Radomiu z dnia 18 grudnia 2012r., sygn. akt II K 68/12 został skazany na karę pozbawienia wolności za czyny z art. 279 § 1 k.k. popełnione w warunkach recydywy z art. 64 § 2 k.k., a także za czyn z art. 258 § 3 kk. Na poczet orzeczonej tym wyrokiem kary łącznej pozbawienia wolności zaliczono skazanemu wówczas okres od dnia 1 1 października 201 lr. do dnia 18 grudnia 2012r. Tym samym oskarżony wypełnił wszystkie przesłanki działania w warunkach art. 64 § 2 k.k.

Przechodząc do rozważań dotyczących wymiaru kary należy podkreślić, że Sąd wymierza karę za usiłowanie w granicach zagrożenia przewidzianego dla danego przestępstwa, o czym stanowi art. 14 § 1 k.k. Przestępstwo z art. 279 § 1 k.k. podlega karze od roku do 10 lat pozbawienia wolności. W przypadku oskarżonego Ł. O. podstawę wymiaru kary stanowił również art. 64 § 1 k.k., zgodnie z którym sprawcy działającemu w warunkach recydywy zwykłej Sąd może wymierzyć karę przewidzianą za przypisane sprawcy przestępstwo w wysokości górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę. Natomiast oskarżony K. został skazany w warunkach określonych w art. 64 § 2 k.k., co oznaczało, że przy wymiarze kary Sąd był zobligowany do wymierzenia jej powyżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia, a mógł ją wymierzyć do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę.

Sąd wobec oskarżonego D. J. (1) orzekł karę 2 lat pozbawienia wolności. Kara ta mieści się w ustawowych granicach wyznaczonych przez stosowane przy wymiarze kary art. 14 § 1 w zw. z art. 279 § 1 k.k. Sąd uznał, że dolegliwość kary pozbawienia wolności w tym wymiarze nie przekracza stopnia winy oskarżonego oraz uwzględnia ona społeczną szkodliwość czynu, którego się dopuścił. Orzeczenie kary w mniejszym wymiarze nie mogłoby wobec oskarżonego spełnić celów wychowawczych i zapobiegawczych. Tym bardziej, że nie był to czyn popełniony pod wpływem impulsu, lecz w wyniku zorganizowanej przestępczej akcji, przy współdziałaniu z innymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, a oskarżony był już uprzednio karany za kradzieże z włamaniami. Okoliczności te wpłynęły na konieczność wymierzenia kary powyżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia. Z drugiej strony Sąd jako okoliczność łagodzącą wziął pod uwagę niewielki rozmiar ujemnych następstw przestępstwa, które jednak byłyby o wiele większe, gdyby nie zbieg okoliczności, który uniemożliwił dokonanie zaboru pojazdu. Sąd wziął również pod uwagę fakt, iż oskarżony był wielokrotnie karany sądownie, brak zatem podstaw do postawienia wobec niego pozytywnej prognozy kryminologicznej na przyszłość.

Na poczet orzeczonej kary, zgodnie z dyspozycją art. 63 § 1 k.k_. Sąd zaliczył oskarżonemu D. J. (1) okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie, od godziny 3:35 dnia 25 lipca 2017 r. do godziny 13:15 dnia 11 grudnia 2017 r.

Oskarżonemu T. K. (1) Sąd wymierzył karę 4 lat pozbawienia wolności. Kara ta mieści się w ustawowych granicach wyznaczonych przez stosowane przy wymiarze kary art. 14 § 1 w zw. z art. 279 § 1 k.k. i art. 64 § 2 k.k. Są.d uznał, że kara pozbawienia wolności orzeczona w mniejszym wymiarze nie spełniłaby celów wychowawczych i prewencyjnych, a także nie uwzględniałaby w wystarczającym stopni winy i społecznej szkodliwości czynu T. K. (1). Oskarżony podjął się próby dokonania kradzieży z włamaniem po raz kolejny, będąc już kilkakrotnie skazanym za wielokrotne kradzieże z włamaniem aut, w tym na karę pozbawienia wolności, którą odbył. Oskarżony był również skazany za czyn z art. 25 8 § 3 kk. Wprawdzie krąg negatywnych następstw czynu oskarżonego był stosunkowo niewielki, nie sposób jednak nie zwrócić uwagi na właściwości i warunki osobiste sprawcy, a także jego sposób życia przed popełnieniem przestępstwa. T. K. (1) w dniu popełnienia przestępstwa znajdował się w okresie próby po warunkowym zwolnieniu z odbywania kary pozbawienia wolności, orzeczonej również za przestępstwa z art. 279 § 1 k.k. W tym czasie powinien szczególnie starać się nie wchodzić w konflikty z prawem i ustabilizować swoją sytuację życiową. Tymczasem oskarżony nie zmienił swojego postępowania, nie podjął stałego zatrudnienia, ale ponownie naruszając porządek prawny, popełnił przestępstwo przeciwko mieniu działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i wchodząc w celu jego popełnienia w porozumienie z innymi osobami.

Na poczet orzeczonej kary, zgodnie z dyspozycją art. 63 § 1 k.k. Sąd zaliczył oskarżonemu T. K. (1) okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie, od godziny 3:35 dnia 25 lipca 2017 r. do godziny 13:15 dnia 11 grudnia 2017 r.

Oskarżonemu Ł. O. Sąd wymierzył karę 2 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności. Sąd przy wymiarze kary wziął pod uwagę treść art. 64 § 1 k.k., nie widział jednak potrzeby wymierzania kary pozbawienia wolności w wysokości powyżej górnej granicy ustawowego zagrożenia, biorąc pod uwagę przede wszystkim opisany wyżej stopień społecznej szkodliwości czynu. W opinii Sądu kara pozbawienia wolności orzeczona w tym wymiarze osiągnie wobec oskarżonego cele wychowawcze i zapobiegawcze, a przy tym spełni potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Jest ona dolegliwa, ale z całą pewnością nie rażąco niewspółmierna do stopnia winy i szkodliwości społecznej czynu. Wymierzając tę karę Sąd uwzględnił okoliczności przemawiające na niekorzyść sprawcy: popełnienie czynu wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, uprzednią karalność za przestępstwa podobne, motywację majątkową, długotrwale przygotowania, których wymagało popełnienie przestępstwa, co świadczy o zdecydowaniu i determinacji do popełnienia czynu zabronionego. Jednocześnie Sąd wziął pod uwagę fakt, że czynu jedynie usiłowano dokonać, co wpłynęło na mniejszy zakres ujemnych skutków przestępstwa. W ramach badania okoliczności dotyczących oskarżonego Sąd uznał także, że chociaż Ł. O. był karany za przestępstwo podobne na karę pozbawienia wolności, to tym przestępstwem nie była kradzież z włamaniem, co pozwala powziąć przekonanie, że odbycie kary pozbawienia wolności w orzeczonym wymiarze pozwoli osiągnąć wobec niego cele wychowawcze i zapobiegnie powrotowi do przestępstwa.

Sąd w niewielkim stopniu zróżnicował kary wymierzone oskarżonym (...), biorąc jednak pod uwagę fakt ich uprzedniej karalności. Wprawdzie oskarżony J. nie odpowiadał w tej sprawie w warunkach art. 64 § 1 kk, jednak był kilkakrotnie karany sądownie, natomiast oskarżony (...) był karany tylko raz, ale za jeden z najcięższych występków z art. 280 § 1 kk.

Na poczet orzeczonej kary, zgodnie z dyspozycją art. 63 § 1 k.k. Sąd zaliczył oskarżonemu Ł. O. okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie, od godziny 3:40 dnia 25 lipca do godziny 3:40 dnia 24 sierpnia 2017 r.

Sąd na podstawie art. 44 § 2 k.k. orzekł przepadek przedmiotów opisanych na k. 171 w poz. 1-18 oraz na k. 314 w poz. 1. Są to przedmioty które służyły lub miały służyć do popełnienia przestępstwa, którego usiłowali dokonać oskarżeni: odzież, narzędzia, części wyposażenia samochodu marki T., telefony służące oskarżonym do kontaktu ze sobą.

W punkcie VI wyroku Sąd zwolnił oskarżonych od zapłaty kosztów sądowych, wydatki przejmując na rachunek Skarbu Państwa. Podstawę takiego rozstrzygnięcia stanowi art. 624 § 1 k.p.k. W opinii Sądu istnieją podstawy do uznania, że uiszczenie kosztów byłoby dla oskarżonych zbyt uciążliwe ze względu na sytuację majątkową i osobistą. Oskarżeni nie mają stałego źródła utrzymania, a w najbliższym czasie będą odbywać orzeczoną wyrokiem karę pozbawienia wolności, co uniemożliwi im wykonywanie pracy zarobkowej.

Biorąc pod uwagę powyżej opisane argumenty, Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.