Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XII Ga 511/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 lutego 2014 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział XII Gospodarczy – Odwoławczy w następującym składzie:

Przewodniczący- Sędzia: SO Andrzej Ganiewski

Sędzia: SO Janusz Beim

Sędzia: SO Bożena Cincio-Podbiera (spr.)

Protokolant: st. protokolant sądowy Rafał Czopek

po rozpoznaniu w dniu 12 lutego 2014 r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa Przedsiębiorstwa (...) i (...) Spółki jawnej w K.

przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w Z.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez stronę pozwaną

od wyroku Sądu Rejonowego w Nowym Sączu

z dnia 5 lipca 2013 r. sygn. akt V GC 743/10

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od strony pozwanej na rzecz strony powodowej koszty postępowania apelacyjnego w kwocie 1.200,00 zł (jeden tysiąc dwieście złotych).

Sygn. akt XII Ga 511/ 13

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 12 lutego 2014 r.

Strona powodowa Przedsiębiorstwo (...) spółka jawna w K. domagała się zasądzenia od strony pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. kwoty 25.135, 20 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 10 grudnia 2008 r. do dnia zapłaty oraz kosztami postępowania.

W uzasadnieniu pozwu podała, że w dniu 14 lipca 2004 r. zawarła z pozwaną spółką umowę o wykonanie prac polegających na remoncie i przebudowie domu w Z.. Jako zabezpieczenie należytego wykonania umowy, z polecenia strony powodowej została na rzecz pozwanej wystawiona gwarancja bankowa nr (...) przez (...) M.. Prace będące przedmiotem umowy zakończono oraz potwierdzono protokołem końcowego odbioru robót. W trakcie eksploatacji budynku ujawniały się wady, które usuwane były w uzgodnionym terminie. Natomiast proponowanego przez powoda sposobu naprawy wad, zgłoszonych po raz pierwszy w lutym 2006 r. i polegających - w uproszczeniu - na zamakaniu ścian w pomieszczeniach znajdujących się pod tarasem, strona pozwana nie zaakceptowała, grożąc wypłatą gwarancji bankowej. Strona pozwana uzależniła wyznaczenie terminu usunięcia wad od przedstawienia przez stronę powodową szczegółowej technologii napraw oraz harmonogramu realizacji robót. Natomiast zdaniem strony powodowej nie było konieczne ponoszenie dodatkowych kosztów oraz opracowywanie technologii usunięcia usterek, należało wykonać jedynie roboty malarskie i stolarskie, a nie konstrukcyjne. Strony pomimo pertraktacji nie mogły się porozumieć co do zakresu i terminu prac. Dnia 28 listopada 2008 r. strona pozwana zwróciła się do banku z żądaniem zapłaty kwoty 25.135,20 zł. w ramach udzielonej gwarancji, twierdząc, że nie usunięto wad stwierdzonych w okresie gwarancyjnym, ani nie podano w zakreślonym terminie harmonogramu prac i technologii usuwania usterek, w związku z czym zachodzi potrzeba powierzenia usunięcia usterek innemu podmiotowi na koszt wykonawcy. W ocenie strony powodowej nie istnieją żadne podstawy prawne ani faktyczne, które uzasadniałyby pobranie środków z gwarancji bankowej w takiej kwocie. Koszty zaplanowanych przez stronę powodową napraw nie przekraczały bowiem 2.500 zł. Wykonane przez nią w połowie czerwca 2009 r. prace nie zostały zaakceptowane. W późniejszym czasie również wyrażała chęć usunięcia drobnych usterek, cały czas stojąc na stanowisku, że dokonana przez pozwaną wypłata gwarancji bankowej jest bezpodstawna. Zdaniem strony powodowej żądane przez pozwaną naprawy wykraczają poza daną gwarancję i nie mają związku z wykonanymi przez powoda pracami.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania.

W uzasadnieniu podała, że zgłoszone w lutym 2006 r. wady: zacieki przy drzwiach wejściowych, zacieki oraz rysy i pęknięcia na suficie a także na ścianach pomieszczeń znajdujących się pod tarasem strona powodowa zamierzała usnąć, ale nie likwidując przyczyn ich powstania, co spowodowałoby w przyszłości ponowne ujawnienie się tych samych wad. Zdaniem pozwanej projekt sporządzony przez zewnętrzne biuro architektoniczne wskazywał, że aby uniknąć powstawania zacieków i pęknięć konieczne jest wykonanie prac naprawczych, polegających na przebudowie całego tarasu. Pozwana zwróciła się do innej firmy budowlanej o wykonanie kosztorysu koniecznych prac budowlanych, a naprawy wyceniono na 25.135,20 zł. Ekspert techniczny strony pozwanej inż. M. M., po wykonaniu odkrywek na tarasie, wskazał na rażące i niezgodne z projektem oraz podstawowymi zasadami wiedzy inżynierskiej wykonanie tarasu. Pomimo tego zdaniem pozwanej strona powodowa nadal negowała konieczność przebudowy tarasu, oferując wykonanie prac powierzchownych, nie usuwających wad w sposób trwały. Zaproponowany w końcu przez powoda plan szerszych prac nadal nie satysfakcjonował pozwanej. Wykonane przez powoda w (...). prace nie spełniały wymogów ustalonych przez M. M., który postulował konieczność przebudowy tarasu wykonanego niezgodnie z zasadami wiedzy technicznej i projektem. Ponieważ strona powodowa do tej pory nie wykonała żądanych prac, żądanie zwrotu gwarancji bankowej nie znajduje uzasadnienia.

Wyrokiem wydanym dnia 5 lipca 2013 r. Sąd Rejonowy w Nowym Sączu zasądził od strony pozwanej na rzecz strony powodowej kwotę 22.135,20 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 10 grudnia 2008 r. do dnia zapłaty (pkt I), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt II), zasądził od strony pozwanej na rzecz strony powodowej kwotę 5.174 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt III) oraz nakazał ściągnąć od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 2.672,01 zł tytułem wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa (pkt IV).

Bezsporny w sprawie był fakt zawarcia przez strony w dniu 14 lipca 2004 r. umowy pisemnej o wykonanie prac polegających na remoncie i przebudowie obiektu — domku myśliwskiego przy ul. (...) w Z.. Stosownie do § 1 ust. 2 umowy wykonawca (strona powodowa) zobowiązał się wykonać przedmiot umowy z należytą starannością, zgodnie z obowiązującymi przepisami, normami technicznymi, standardami, zasadami sztuki budowlanej, wymogami prawa budowlanego, etyką zawodową oraz postanowieniami umowy, w tym zgodnie z zatwierdzoną do realizacji dokumentacją techniczną posiadaną przez zamawiającego i złożoną ofertą z dnia 9 czerwca 2004 r. stanowiącą załącznik nr 3 do umowy. W § 1 ust. 5 umowy strony ustaliły, iż w przypadku konieczności wprowadzenia zmian do dokumentacji z tytułu jej wad, błędów rachunkowych lub wprowadzenia przez zamawiającego (stronę pozwaną) innych rozwiązań, zamawiający dokona zmian we własnym zakresie i na własny koszt w terminie uzgodnionym przez strony. Strona powodowa oświadczyła, że otrzymała projekt budowlany. Stosownie do § 15 umowy wykonawca udzielił zamawiającemu gwarancji na całość zadania. Termin gwarancji ustalono na 4 lata. W myśl natomiast § 17 umowy w brzmieniu ustalonym aneksem jako zabezpieczenie należytego wykonania umowy zamawiający zatrzyma 10% wynagrodzenia umownego za przedmiot umowy, tj. kwotę 50.120,00 zł, która będzie potrącana z płatności za każdą wystawioną przez wykonawcę fakturę VAT. Zabezpieczenie należytego wykonania umowy zostanie zwolnione: 30%, tj. kwota 15.036 zł w terminie do 30 dni od daty odbioru końcowego, natomiast 70% tj. kwota 35.084 zł w terminie do 30 dni od daty ostatecznego odbioru prac. Zwolnienie tej części zabezpieczania należytego wykonania umowy może nastąpić przed datą odbioru ostatecznego pod warunkiem przedłożenia przez wykonawcę gwarancji bankowej lub ubezpieczeniowej, po uprzednim zaakceptowaniu ich treści przez zamawiającego. W takim przypadku zwrot zabezpieczenia nastąpi w terminie do 7 dni od daty przekazania gwarancji. Niesporne było również, że jako zabezpieczenie należytego wykonania umowy, z polecenia powoda została wystawiona na rzecz pozwanego przez (...) M. gwarancja bankowa nr (...) (...). Poza sporem pozostawało także, że funkcję kierownika robót pełnił pracownik strony powodowej M. G. (1). Funkcję inspektora nadzoru inwestorskiego strona pozwana powierzyła T. P.. Nadto niesporne było, że kwota pobrana z banku przez stronę pozwaną do chwili obecnej nie została zwrócona. Strona pozwana nie przeprowadziła prac naprawczych. Nie dokonano ostatecznego odbioru pogwarancyjnego.

W oparciu o dowody z dokumentów, zeznań świadków oraz reprezentantów stron, a także z opinii biegłych sądowych B. I. (1) i J. S. (1) Sąd Rejonowy ustalił, że w ramach wykonania umowy m. in. przebudowano taras oraz wyremontowano pomieszczenia znajdujące się pod tarasem. W ramach przebudowy wykonano izolację i pokrycie tarasu warstwą izolacyjną. Zgodnie z projektem budowlanym pokrycie tarasu miały stanowić kamienne płyty. Po wykonaniu pokrycia tarasu, na etapie wykonywania ostatnich wylewek, strona pozwana odstąpiła od tego zamiaru, decydując, że pokrycie zostanie wykonane z desek. Podejmując tego rodzaju działanie strona pozwana dopuściła do realizacji robót, które nie były przewidziane w zatwierdzonym projekcie budowlanym. Strona powodowa nie przeprowadzała prac związanych z położeniem desek i prace te nie stanowiły przedmiotu odbioru robót, natomiast wykonane przez stronę powodową pokrycie jest szczelne i nieprzemarzalne. Dalej ustalił Sąd, że do pomieszczeń znajdujących się pod tarasem, na żądanie strony pozwanej pozostawiono drzwi, które według projektu miały zostać zlikwidowane. Osadzenie drzwi (nie wykonywane przez powódkę) jest wadliwe. Nad wejściem wykonano drewniane zadaszenie zgodnie ze wskazaniami projektanta. Strona powodowa, kierownik budowy oraz inspektor nadzoru inwestorskiego ostrzegali pozwaną przed negatywnymi konsekwencjami tej zmiany. Niemożliwe było bowiem takie połączenie daszku lukarny ze ścianą, żeby uniemożliwić przeciekanie wody. Strona powodowa w 2006 r. zalecała wybudowanie pełnego muru nad wejściem w celu prawidłowego odprowadzania wody. Prace te do dziś nie zostały wykonane, pomimo, że pozwana deklarowała, że projekt przebudowy sporządzi architekt. W pomieszczeniach pod tarasem znajduje się sauna, pomieszczenie z natryskiem oraz tzw. sala kominkowa. Zgodnie z projektem pomieszczenie sauny miało być wykonywane w systemie mechanicznym. Otwory wentylacyjne zostały przez stronę powodową wykonane zgodnie z projektem. Zaprojektowany przez projektanta rozstaw otworów wentylacyjnych nie był prawidłowy. Otwory te powinny być od siebie bardziej oddalone i być umieszczone na zróżnicowanej wysokości. Inspektor nadzoru zwracał uwagę projektanta na tę okoliczność Jednak projektant nie zmienił decyzji ze względów estetycznych. Sąd ustalił, że prace zakończono w dniu 30 listopada 2004 r., co potwierdzono protokołem końcowego odbioru robót podpisanym przez komisję, w skład której wchodzili przedstawiciele strony pozwanej i powodowej, przedstawiciel inwestora, inspektor nadzoru raz projektant. Do protokołu odbioru załączono między innymi wykaz usterek i „niedoróbek” nie limitujących eksploatacji budynku. W dniu 10 grudnia 2004 r. spisano protokół ustalający termin zakończenia prac odbiorczych na dzień 17 grudnia 2004 r. Umówione prace, poza odstępstwami nie mającymi wpływu na zgłoszone wady, strona powodowa wykonała zgodnie z projektem, w sposób prawidłowy i zasadniczo zgodny z zasadami sztuki budowlanej. Niezachowanie postanowień projektu co jakości i kolejności warstw poszycia tarasu oraz niezachowanie wymaganych przepisami prawa budowlanego parametrów budowlanych, nie mają wpływu na występowanie zgłaszanych przez stronę pozwaną wad. W trakcie eksploatacji budynku strona pozwana zgłaszała różnego rodzaju wady. Strona powodowa usuwała wady zgodnie z zasadami sztuki budowlanej, we wcześniej uzgodnionych terminach. Zawilgocenie występujące wokół tzw. rurki Peschla strona powodowa usunęła prawidłowo. Strona powodowa nadal wyrażała gotowość usunięcia wad, których nie miała możliwości usunąć z powodu niedopuszczenia przez stronę pozwaną do wykonania prac. Po zgłoszeniu w lutym 2006 r. wad dotyczących zamakania ściany przy drzwiach wejściowych, odbarwień, wybulwień oraz rys na suficie i ścianach korytarza, sali kominkowej i pomieszczenia z prysznicem, pozwana sprzeciwiła się przeprowadzeniu przez powoda prac malarskich i tynkarskich w celu usunięcia tych wad. Strona pozwana domagała się od strony powodowej zadeklarowania, jakie prace zamierza wykonać w ramach gwarancji, w celu zapobieżenia powstawaniu takich usterek w przyszłości. Powód kwestionował konieczność przeprowadzenia przebudowy tarasu, również po pozyskaniu opinii biura architektonicznego oraz opinii inż. M. M., świadczącego na rzecz właściciela budynku usług polegających na prowadzeniu spraw związanych ze stanem technicznym jej budynków. Strona powodowa stanowczo sprzeciwiała się podjęciu przez pozwaną środków z gwarancji bankowej, domagając się umożliwienia oględzin i przeprowadzenia proponowanych przez siebie prac. Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 28 listopada 2008 r. strona pozwana zwróciła się do(...) M. - K. z żądaniem zapłaty kwoty 25.135,20 zł w ramach udzielonej gwarancji, uzasadniając, iż w okresie gwarancyjnym zostały stwierdzone wady i usterki, a nie dokonano ich usunięcia oraz nie podano w zakreślonym terminie technologii usunięcia usterek oraz harmonogramu prac. W związku z tym - zdaniem pozwanej - zaistniała potrzeba powierzenia wykonania usterek innemu zleceniobiorcy na koszt wykonawcy. W piśmie z dnia 4.12.2008 r.(...) M. - K. poinformował stronę powodową o wpłynięciu żądania pozwanej zapłaty kwoty 25 135,20 zł z gwarancji bankowej. Pomimo wypłaty gwarancji strona powodowa nadal wyrażała chęć ugodowego załatwienia sprawy poprzez dokonanie napraw po upływie okresu gwarancji w zamian za zwrot pobranych z banku środków. W połowie czerwca 2009 r. strona powodowa wykonała prace naprawcze polegające na wykonaniu prac malarskich i tynkarskich, usuwając nacieki i pęknięcia. Strona pozwana nie uznała powyższych prac za czyniące zadość jej żądaniu. Pismami z dnia 2.07.2009 r. , 10.07.2009 r. oraz 7.08.2010 r. powódka zwróciła się do pozwanej o zapłatę zatrzymanej w ramach gwarancji bankowej kwoty 25 135,20zł. Sąd I instancji ustalił nadto, że M. M. w 2009 r. dokonał odkrywek w poszyciu tarasu, w czasie których stwierdził nieprawidłowości w jego wykonaniu, polegające na nieprawidłowym ułożeniu warstw izolacyjnych. Wykonał opinię z dnia 12 września 2009r. oraz opinię uzupełniającą z dnia 22 lutego 2011 r., w których szczegółowo opisał odstępstwa od projektu i zasad sztuki budowlanej mające miejsce przy wykonywaniu przebudowy. Sąd Rejonowy ustalił, że w budynku występują niżej wymienione wady: przy drzwiach wejściowych do pomieszczeń pod tarasem na ścianie od strony wewnętrznej występuje zawilgocenie tynku i zacieki. Na korytarzu w pobliżu sauny występują tzw. „wybulenia” i zawilgocenia tynku. Ta sama wada występuje na suficie pomieszczenia, w którym znajduje się prysznic. Na ścianie korytarza również występuje zaciek. Występuje odbarwienie punktowe ściany o śr. 30 cm oraz pęknięcia w pobliżu okna piwnicznego o pow. ok. 30 cm. Deski pokrywające taras zdjęte przez stronę pozwaną na około 3 m-ce przez oględzinami biegłego B. I. nie stały w żaden sposób zastąpione (były zbutwiałe, znajdowały się pod nimi liście i nieczystości, zewnętrzna warstwa betonu pokrywająca dach uległa zniszczeniu, taras nadal zbawiony jest obróbek blacharskich, koniecznych do odprowadzania wód opadowych z tarasu). Obecny stan nie odpowiada przepisom o warunkach technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie dotyczące odprowadzania wód opadowych z dachów i tarasów do kanalizacji. Przeciekanie nie jest spowodowane ewentualnym nieprawidłowym ułożeniem warstw tarasu. Odprowadzenie wód opadowych z rynny przy daszku nad wejściem nie jest zakończone rurą spustową. Istniejąca rura zatyka się liśćmi i nieczystościami. Powódka w 2009 r. zgłaszała chęć założenia dłuższej rynny. Na murze z kamienia widoczny jest zaciek powstały w wyniku rozpryskujących się wód opadowych. Dolne partie desek daszku przemakają. Ściany zewnętrzne obok wejścia do pomieszczeń pod tarasem są zamoknięte. Kratka kanalizacyjna opadowa jest zatkana i niedrożna. Wentylacja mechaniczna zamontowana w saunie nie spełnia zadania. W celu uzyskania wystarczającej wentylacji konieczne było zamontowanie wentylacji grawitacyjnej. System orynnowania jest nieprawidłowy. Powyższe wady wynikają ze zmian dokonanych w projekcie planowanych prac remontowych przez stronę pozwaną oraz eksploatacji budynku. Problemy ze ścianą przy wejściu są spowodowane nieodpowiednią konstrukcją zadaszenia oraz brakiem zabezpieczenia wejścia na przykład przy zastosowaniu konstrukcji wiatrołapu. Zawilgocenie szpalety przy drzwiach wejściowych do piwnicy wynika z pozostawienia drzwi wejściowych i nie wykonania wystarczającego zabezpieczenia przed przemarzaniem. Drzwi osadzono w sposób nieprawidłowy. Bezpośrednio przylegają do muru, brak izolacji powoduje zawilgocenie i przemarzania. Brak jest przedsionka, kurtyny powietrznej lub innych tego typu rozwiązań. Zawilgocenie i odpadające malowanie w pomieszczeniu przylegającym do kabiny prysznicowej oraz w sali kominkowej jest spowodowane brakiem prawidłowo działającej wentylacji grawitacyjnej. Wyprowadzenie otworu wentylacyjnego przez ścianę (wentylacja mechaniczna) nie spełnia swojej roli, ponieważ nie ma odpowiedniej różnicy ciśnień. Zbyt niskie otwarcie otworu może być zasypywane przez śnieg. Wady występujące w budynku są spowodowane nieprawidłowymi rozwiązaniami zleconymi stronie powodowej przez stronę pozwaną oraz eksploatacją budynku. Nieracjonalne rozwiązania zastosowane przez stronę pozwaną przyczyniły się do powstania błędów natury technicznej. Przy wykonywaniu zlecenia powód działał zgodnie z zasadami sztuki budowlanej, a występujące usterki podnoszone przez stronę pozwaną a dotyczące szczególnie wad tarasu nie są efektem jego działań. Sąd ustalił, że koszt usunięcia usterek dotyczących bezpośrednio prac wykonywanych przez stronę powodową wynosi około 3.000 zł i związany jest z pracami malarskimi i tynkarskimi.

Mając za podstawę tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy stwierdził, że strona powodowa wywiązała się z obowiązku usunięcia wad i usterek wykonanych prac w sposób prawidłowy, natomiast zakres żądanych przez stronę pozwaną napraw gwarancyjnych nie jest uzasadniony w okolicznościach niniejszej sprawy. Bowiem, w ocenie Sądu, zasadniczą przyczyną powstania wad, których usunięcia żąda strona pozwana jest przyjęcie niewłaściwych rozwiązań technicznych wymuszonych przez stronę pozwaną w toku realizacji prac. Sąd wskazał, że strona powodowa ostrzegała przed negatywnymi następstwami niewłaściwego wykończenia poszycia tarasu, pozostawienia drzwi wejściowych oraz niewystarczających rozwiązań w systemie wentylacyjnym. Przy tym strona powodowa nie miała obowiązku odstąpienia od zleconych robót nieuwzględnionych w projekcie, ponieważ podlegała poleceniom inwestora. Sąd podkreślił, że prace wykonane zostały zgodnie ze sztuką budowlaną, projektem i zleceniami zamawiającego, były odebrane w całości przez stronę pozwaną, a inspektor nadzoru inwestorskiego nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń co do jakości wykonywanych prac w toku ich realizacji. Skoro strona pozwana odebrała obiekt nie zgłaszając wad, to znaczy, że zaakceptowała jego wykonanie, a w tej sytuacji brak podstaw do obciążenia strony pozwanej obowiązkiem usunięcia wad i wykonania napraw gwarancyjnych. Sąd stwierdził, że strona powodowa może domagać się skutecznie zwrotu wypłaconej przez pozwaną gwarancji bankowej, poza kwotą 3.000 zł stanowiącą koszt usunięcia wad dotyczących drobnych prac malarskich i tynkarskich. Nadto, zdaniem Sądu, zastosowanie do remontu dachu materiałów bez certyfikatów i atestów nie mogło skutkować przypisaniem stronie powodowej odpowiedzialności za zgłoszone wady, a strona pozwana nie wykazała, że żądane naprawy, np. zmiana pokrycia dachu, doprowadziłyby do wyeliminowania wad.

Strona pozwana wniosła apelację od powyższego wyrku, zaskarżając go w całości i domagając się jego zmiany i oddalenia powództwa w całości, a także zasądzenia na jej rzecz od strony powodowej kosztów postępowania za I i II instancję.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła: brak rozpoznania istoty sprawy, wzajemną sprzeczność ustaleń faktycznych , sprzeczność ustaleń prawnych z obowiązującymi przepisami, niezrozumiałe pominięcie zeznań biegłego na ostatniej rozprawie, wielokrotne odmowy udzielenia odpowiedzi na pytania pełnomocnika strony pozwanej, a także nielojalność wobec materiału dowodowego, przeinaczenie i pomijanie istotnych części zeznań biegłego złożonych na rozprawie w dniu 21.06.2013 r., wybiórcze opieranie się na fragmentach zeznań i pomijanie stwierdzeń niekorzystnych dla strony powodowej.

Strona pozwana podkreśliła, że Sąd I instancji pominął jednoznaczne stwierdzenie biegłego, że wentylacja grawitacyjna została wykonana przez stronę powodową niezgodnie ze sztuką budowlaną, co ma istotny wpływ na zakres odpowiedzialności strony powodowej. Apelująca zgłosiła szereg zastrzeżeń do opinii biegłego, zarzucając m. in. brak pomiarów i czynności sprawdzających, niewykonanie odkrywek, niewyjaśnienie wszystkich zgłaszanych przez nią wątpliwości, arbitralne decydowanie co jest okolicznością istotną bądź niesporną w sprawie. W ocenie skarżącej opinia biegłego J. S. sporządzona została na korzyść strony powodowej, z pominięciem najbardziej istotnych badań (m. in. wilgotności i izolacji drzwi), odkrywek, prób, pomiarów spadku tarasu. Nadto, zdaniem apelującej, biegły jedynie częściowo odpowiedział na zadane w odezwie pytanie, a Sąd nie wmusił na biegłym wykonania wszystkich zleconych obowiązków. Wskazała strona pozwana, że na rozprawie w dniu 21.06.2013 r. jej pełnomocnik procesowy złożył wniosek dowodowy o zobowiązanie biegłego do sporządzenia opinii uzupełniającej w oparciu o kolejną wizję w miejscu wykonania prac i wytyczne pozwanej, ale w protokole rozprawy brak tego wniosku. Dalej zarzuciła strona pozwana, że również opinia drugiego biegłego nie udziela odpowiedzi na pytanie czy remont domku myśliwskiego został wykonany zgodnie ze sztuką budowlaną. Podniosła też apelująca, że w aktach sprawy brak dowodu na okoliczność ostrzegania na piśmie o niezgodności proponowanych zmian ze sztuką budowlaną, gdyż zeznania świadków dowodu takiego stanowić nie mogą w świetle wymogu wynikającego z ar. 651 k.c.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 12 lutego 2014 r. strona powodowa wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie jest uzasadniona, albowiem brak podstaw do wzruszenia zaskarżonego wyroku. Sąd I instancji prawidłowo ustalił stan faktyczny w niniejszej sprawie, w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy, w szczególności na podstawie opinii biegłych sądowych, i dokonał należytej oceny prawnej zgłoszonego roszczenia.

Strona powodowa domagała się zasądzenia od strony pozwanej kwoty 25.135,20 zł z odsetkami ustawowymi, która została podjęta przez pozwaną z gwarancji bankowej udzielonej przez stronę powodową na zabezpieczenie roszczeń z tytułu gwarancji i rękojmi prac polegających na remoncie i przebudowie domku myśliwskiego w Z. realizowanych na podstawie umowy z dnia 14 lipca 2004 r. Strona pozwana podejmując gwarancję bankową we wskazanej kwocie podnosiła, że strona powodowa popełniła szereg uchybień przy wykonywaniu prac remontowo – budowlanych, co skutkowało wadami w postaci przemakania i przeciekania tarasu oraz zawilgacania sąsiadujących pomieszczeń. Kluczowe zatem znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy ma odpowiedź na pytanie czy strona powodowa ponosi odpowiedzialność za wady tarasu. Na to pytanie została udzielona przez Sąd Rejonowy prawidłowa odpowiedź w oparciu o opinie biegłych. Opinie dowodzą, że taras został wykonany niezgodnie z projektem. Pokrycie wykonane przez stronę powodową (na tym etapie, na którym realizowała ona jeszcze prace) było przystosowane do płyt kamiennych, które według projektu miały być ułożone na tarasie. Tymczasem strona pozwana samowolnie wprowadziła zmiany do projektu i zażądała położenia desek. To zaś spowodowało skutek w postaci przemakania powierzchni tarasu. Nieuprawnione jest, w świetle stanowczych twierdzeń opinii, upatrywanie wadliwości tarasu w tym, że być może strona powodowa wykonała taras wadliwie jeszcze przed położeniem desek. Bezcelowe jest także sporządzanie odkrywek skoro biegli jednoznacznie przesądzili co stanowi przyczynę przeciekania wody z tarasu. Na obieg wody i pary wodnej z tarasu ma wpływ nie tylko rodzaj zastosowanej powierzchni, ale – co także wyraźnie wynika z opinii biegłych, zwłaszcza z opinii sporządzonej przez biegłego S. I. – także pozostawienie drzwi, które według projektu miały być zlikwidowane, nadto założenie daszku, z którego woda przecieka i nie ma odpływu, mimo zaproponowanego przez stronę powodową rozwiązania, uznanego przez biegłego za prawidłowe (tj. wykonania kawałka murku). Dodatkowym czynnikiem powodującym wzrost wilgotności jest znajdujące się pod tarasem pomieszczenie sauny, w którym niewłaściwie wykonano wentylację (wprowadzono wentylację mechaniczną zamiast grawitacyjnej). Do tego dochodzą zatkane kratki i rura oprowadzająca, co leży już wyłącznie w gestii strony pozwanej (zamawiającego). Biegli przeprowadzili wizję lokalną i mając taki materiał dowodowy stwierdzili, że powstawanie zawilgocenia, przemakanie nie jest konsekwencją działań strony powodowej. W sprawie wydane zostały opinie 2 biegłych i obaj biegli jednogłośnie stwierdzili, że wady zgłaszane przez stronę pozwaną stanowią konsekwencję rozwiązań zamiennie, samowolnie i niezgodnie z projektem zastosowanych przez stronę pozwaną. Biegli zwracali też uwagę, że strona pozwana była informowana o dostrzeżonych przez stronę powodową na etapie realizowania prac nieprawidłowościach i ich możliwych następstwach, ale nie przyjmowała tych uwag do wiadomości (str. 8 i 9 opinii biegłego J. S.). Z tego względu nie znajduje także uzasadnienia zarzut apelacji, jakoby w aktach brak było dowodu na okoliczność zgłaszania ostrzeżeń o niezgodności planowanych zmian ze sztuką budowlaną. Stanowcze i zbieżne stanowisko biegłych co do przyczyn przemakania tarasu wskazuje na bezcelowość prowadzenia odkrywek, które w ocenie apelującej miałyby ujawnić inne przyczyny wad. Wobec jednoznacznych wniosków zawartych w obu opiniach niedopuszczalne jest obarczanie strony powodowej odpowiedzialnością za ujawniające się w toku eksploatacji obiektu wady. W tej sytuacji pobranie kaucji przez stronę pozwaną było nieuprawnione. Zatem zarzut apelacyjny nierozpoznania istoty sprawy nie znajduje uzasadnienia.

Odnosząc się do zarzutów apelacyjnych niewłaściwej oceny opinii biegłych, nieuwzględnienia przez Sąd Rejonowy braków w ustaleniach tych opinii Sąd Okręgowy stwierdza, że zarzuty te nie są uzasadnione. W ocenie Sądu Okręgowego dla prawidłowego rozstrzygnięcia niniejszej sprawy wystarczająca byłaby jedna opinia biegłego. Przeprowadzenie dowodu z opinii 2 biegłych sądowych pozwoliło dokładniej ustalić stan faktyczny sprawy i precyzyjnie wyjaśnić przyczyny zaistniałych wad i podmiot za nie odpowiedzialny. W ocenie Sadu Okręgowego uchybienia w zakresie sporządzania opinii i ich treści podnoszone przez stronę pozwaną w apelacji nie znajdują uzasadnienia w okolicznościach sprawy. Podkreślić trzeba, że to do sądu orzekającego należy ocena czy opinia jest przydatna dla rozstrzygnięcia sprawy i czy sporządzona została poprawnie, profesjonalnie, zgodnie ze wskazaniami wiedzy i wymogami nauki. Dowód z opinii biegłego podlega przy tym ocenie sądu na takich samych zasadach jak inne przeprowadzone w sprawie dowody. Sąd Rejonowy ocenił przedłożone w niniejszej sprawie opinie biegłych jako poprawne merytorycznie i formalnie, rzetelne, fachowe i logiczne. Sąd Odwoławczy nie widzi podstaw do zakwestionowania tej oceny. Prawem stron jest zgłaszanie zarzutów i zastrzeżeń do opinii, z czego strona pozwana korzystała w toku procesu. Z brzmienia § 1 oraz 2 art. 278 k.p.c. wynika, iż władnym co do ustalenia liczby biegłych jest wyłącznie sąd orzekający (por. orzeczenie SN z dnia 12 grudnia 1996 r., I CKN 24/96, niepubl.; uzasadnienie wyroku SN z dnia 6 marca 1997 r., II UKN 23/97, OSNP 1997, nr 23, poz. 476). W szczególności powołanie kilku biegłych może być zasadne, gdy w sprawie są wymagane wiadomości specjalne z różnych dziedzin. Nie uzasadnia natomiast, zdaniem doktryny i judykatury, potrzeby powołania innego biegłego taka okoliczność, że opinia powołanego już biegłego jest dla strony (w jej odczuciu) niekorzystna (zob. wyrok SN z dnia 18 lutego 1974 r., II CR 5/74, LEX nr 7407; orzeczenie SN z dnia 22 lipca 1997 r., I CKN 174/97, niepubl.; uzasadnienie wyroku SN z dnia 4 sierpnia 1999 r., I PKN 20/99, OSNP 2000, nr 22, poz. 807; uzasadnienie wyroku SN z dnia 18 października 2001 r., IV CKN 478/00, LEX nr 52795; uzasadnienie wyroku SN z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 639/99, LEX nr 53135). Potrzeba powołania innego biegłego powinna wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony z dotychczasowej złożonej opinii (por. wyrok SN z dnia 5 listopada 1974 r., I CR 562/74, LEX nr 7607; uzasadnienie wyroku SN z dnia 4 sierpnia 1999 r., I PKN 20/99, OSNAPiUS 2000, nr 22, poz. 807; uzasadnienie wyroku SN z dnia 10 stycznia 2001 r., II CKN 639/99, LEX nr 53135). Przy czym potrzebą taką nie może być przeświadczenie strony, że dalsze opinie pozwolą na udowodnienie korzystnej dla strony tezy (por. wyrok SN z dnia 27 czerwca 2001 r., II UKN 446/00, OSNAPiUS 2003, nr 7, poz. 182). Z tych samych względów nieuprawnione jest stanowisko strony pozwanej, wyrażone w apelacji, iż Sąd ma zmusić biegłego do wydania opinii odpowiadającej oczekiwaniom strony, która o przeprowadzenie takiego dowodu wnosiła. Sąd ma możliwość dyscyplinowania biegłego jeśli nie złoży on opinii w wyznaczonym terminie lub nie wykona jej zgodnie z odezwą. Nie jest natomiast rzeczą Sądu, który wszak nie dysponuje wiedzą fachową, weryfikowanie opinii pod względem jej treści merytorycznej. Sąd, jak wyjaśniono powyżej, ocenia czy opinia spełnia standardy profesjonalizmu i rzetelności zawodowej, natomiast nie ma prawa ingerować w jej wnioski i stwierdzenia. Skoro w niniejszej sprawie obydwie opinie jasno i konkretnie odpowiadały na zadane w odezwie pytanie, były poprawne pod względem formalnym, sporządzone zgodnie z wymogami wiedzy, to prawidłowo Sąd Rejonowy poczynił ustalenia w oparciu o zawarte w tych opiniach, zbieżne ustalenia, stwierdzenia i wnioski biegłych.

Nie są także uzasadnione pozostałe zarzuty apelacyjne dotyczące nieprawidłowej oceny dowodów. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów wymaga wykazania, że sąd dokonując oceny poszczególnych dowodów naruszył zasady logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego uznając określone dowody za wiarygodne lub tego przymiotu im odmawiając. Strona pozwana takich uchybień nie zarzucała, a Sąd Okręgowy stwierdza, że dowody zostały ocenione prawidłowo.

Chybione i bezskuteczne są nadto podniesione w apelacji zarzuty naruszenia przepisów postępowania poprzez oddalenie złożonych przez pełnomocnika strony pozwanej na rozprawie w dniu 21 czerwca 2013 r. wniosków o dopuszczenie dowodów z dokumentów w postaci zdjęć oraz o przeprowadzenie komisyjnych odkrywek warstw tarasu. Przedmiotowe wnioski dowodowe były sprekludowane, gdyż należało je zgłosić najpóźniej wraz z zarzutami do opinii biegłego J. S.. Wbrew twierdzeniom apelującej w protokole rozprawy z dnia 21 czerwca 2013 r. (k. 799 – 801 akt) znajdują się zapisy o przedłożeniu przez pełnomocnika strony pozwanej M. M. pisma z dnia 20 czerwca 2013 r. i dokumentacji fotograficznej, jak również zapisy o zgłoszonym przez niego wniosku o dokonanie komisyjnego odkrycia warstw tarasu. W protokole tej rozprawy zamieszczono także postanowienie oddalające wnioski tego pełnomocnika, z wyjaśnieniem przyczyny tego rozstrzygnięcia.

Wobec powyższego apelacja jako bezzasadna nie zasługiwała na uwzględnienie, o czym orzeczono w pkt I sentencji na podstawie art. 385 k.p.c.

Stosując zasadę odpowiedzialności strony przegrywającej za wynik sprawy o kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w pkt II wyroku na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. oraz § 13 ust. 1 pkt 1 i § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst. jedn. Dz. U. z 2013 r., poz. 461).

S. ref. I inst. Marzena Gugała