Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 823/10

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 stycznia 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący - Sędzia: SA Magdalena Kostro-Wesołowska (spr.)

Sędziowie: SA Grażyna Bobrowska

SO del. Bożena Lasota

Protokolant: st. sekr. sądowy Anna Kapanowska

po rozpoznaniu w dniu 17 stycznia 2014 r. w Warszawie

sprawy A. S.

przeciwko Dyrektorowi Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w W.

o wypłatę wyrównania emerytury policyjnej

na skutek apelacji A. S.

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie XIII Wydział Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 20 kwietnia 2010 r. sygn. akt XIII U 3290/09

I.  zmienia zaskarżony wyrok oraz poprzedzającą go decyzję Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. z dnia 14 września 2009 r. znak: (...) w ten sposób, że wznawia wypłatę emerytury policyjnej dla A. S. poczynając od dnia 1 września 2006 r.;

II.  w pozostałej części oddala apelację;

III.  zasądza od Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w W. na rzecz A. S. kwotę 30 (trzydziestu) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Sygn. akt III AUa 823/10

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Warszawie XIII Wydział Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 20 kwietnia 2010 r. oddalił odwołanie A. S. od decyzji Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. z dnia 14 września 2009 r. wznawiającej wypłatę emerytury policyjnej świadczeniobiorcy poczynając od dnia 1 września 2009 r.

W odwołaniu od powyższej decyzji skarżący wnosił o jej zmianę poprzez wznowienie wypłaty emerytury od dnia 1 sierpnia 2006 r., tj. od dnia jej wstrzymania. Odwołujący się argumentował, że prawo do emerytury nabył z tytułu wieloletniej służby i na skutek zmiany miejsca pobytu nie powinien być świadczenia pozbawiony.

Organ emerytalny wnosił o oddalenie odwołania na podstawie art. 46 ust. 1 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (aktualnie jednolity tekst: Dz. U. z 2013 r. poz. 667, poprzednio jednolity tekst: Dz. U. z 2004 r. Nr 8, poz. 67 ze zm., dalej jako policyjna ustawa zaopatrzeniowa bądź ustawa zaopatrzeniowa).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny. Odwołujący się A. S. (ur. (...)) pełnił służbę w Państwowej Straży Pożarnej, z której został zwolniony z dniem 18 kwietnia 2005 r.

Decyzją z dnia 2 maja 2005 r. organ emerytalny ustalił dla odwołującego się prawo do policyjnej emerytury w wysokości 73,87% podstawy wymiaru poczynając od dnia 1 maja 2005 r.

Świadczenie wypłacane było zgodnie z dyspozycją odwołującego się na jego osobisty rachunek bankowy, wskazany we wniosku o przyznanie emerytury. Jednakże przelewy poczynając od sierpnia 2006 r. były zwracane organowi emerytalnemu z tej przyczyny, że „uznawany” rachunek był nieczynny. Organ emerytalny ustalił, że odwołujący się z dniem 18 lipca 2005 r. został wymeldowany z pobytu stałego pod adresem podanym we wniosku o przyznanie świadczenia i brak jest danych o jego nowym adresie zameldowania.

Pismem z dnia 13 października 2006 r., które zostało wysłane na adres dotychczasowy, organ emerytalny zwrócił się do odwołującego się o podanie aktualnego adresu zamieszkania pod rygorem wydania decyzji o zawieszeniu prawa do emerytury policyjnej i wstrzymaniu jej wypłaty, informując jednocześnie o obowiązkach wynikających z art. 34 ust. 2 w związku z ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej. Przesyłka pocztowa została zwrócona z adnotacją: „Adresat wyprowadził się”.

Decyzją z dnia 29 listopada 2006 r. organ emerytalny wstrzymał odwołującemu się wypłatę policyjnej emerytury poczynając od dnia 1 sierpnia 2006 r. z uwagi na brak możliwości przekazywania świadczenia na wskazany rachunek bankowy i doręczenia korespondencji na podany adres. Przesyłka pocztowa zawierająca decyzję została wysłana pod dotychczasowy adres i zwrócona z adnotacją: „Adresat wyprowadził się. Nie pozostawił adresu”. Jako podstawę prawną wstrzymania wypłaty organ emerytalny podał art. 45 ust. 1 pkt 2b oraz ust. 2 pkt 2 policyjnej ustawy zaopatrzeniowej, czyli wstrzymanie wypłaty z powodu niemożności doręczenia świadczenia z przyczyn niezależnych od organu emerytalnego, co nastąpiło poczynając od miesiąca, za który przysługiwało świadczenie niedoręczone.

W dniu 24 kwietnia 2007 r. odwołujący się zwrócił się do organu emerytalnego o przesłanie mu informacji o dochodach i pobranych zaliczkach na podatek dochodowy za rok 2006, podnosząc iż w ostatnim czasie przebywał poza granicami kraju, co uniemożliwiło mu odbiór informacji. W piśmie tym podał adres do korespondencji (wraz z nazwiskiem innej osoby). Organ emerytalny uczynił zadość wnioskowi przesyłając na adres do korespondencji żądane informacje o dochodach (PIT-11A) i jednocześnie poinformował odwołującego się, iż od dnia 1 czerwca 2007 r. (tj. od najbliższego terminu płatności) dokonano zmiany jego adresu korespondencyjnego.

W dniu 7 września 2009 r. odwołujący się zwrócił się do organu emerytalnego o przekazywanie jego emerytury na podany przez niego inny rachunek bankowy.

Decyzją z dnia 14 września 2009 r. „o zmianie emerytury policyjnej”, która stała się przedmiotem zaskarżenia, organ emerytalny podjął wypłatę emerytury dla odwołującego się od dnia 1 września 2009 r., tj. od miesiąca złożenia wniosku o wznowienie wypłaty, powołując art. 42 ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej.

Sąd Okręgowy na podstawie dowodu z zeznań odwołującego się ustalił ponadto, że w sierpniu 2006 r. wyjechał on za granicę, a kartę płatniczą uprawniającą do wypłaty gotówki z rachunku bankowego, na który wpływała emerytura, pozostawił konkubinie. O wyjeździe nie informował organu emerytalnego. Po powrocie w 2007 r. nie interesował się stanem rachunku, utrzymywał się z pracy dorywczej. O „zamknięciu rachunku bankowego” dowiedział się w sierpniu 2009 r. Odwołujący się nie ma stałego miejsca zamieszkania.

W ocenie Sądu Okręgowego, wstrzymanie wypłaty emerytury policyjnej decyzją z dnia 29 listopada 2006 r., poczynając od sierpnia 2006r., tj. od miesiąca, za który przysługiwało świadczenie niedoręczone z przyczyn niezależnych od organu emerytalnego, nie było dotknięte błędem organu emerytalnego, stąd wznowienie wypłaty emerytury policyjnej od 1 września 2009 r., czyli od miesiąca złożenia wniosku w tym przedmiocie, prawidłowo nastąpiło na podstawie art. 46 ust. 1 policyjnej ustawy zaopatrzeniowej. Wznowienie wypłaty emerytury nie mogło nastąpić na podstawie art. 46 ust. 2 ustawy za okres poprzedzający miesiąc złożenia wniosku o wznowienie wypłaty, tj. od daty wstrzymania, ponieważ jej wstrzymanie nie nastąpiło na skutek błędu organu emerytalnego. Mając na uwadze ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy przyjął, że odwołujący się przyczynił się do zaistniałej w sprawie sytuacji, a konsekwencji jego zachowania nie może ponosić organ emerytalny.

W apelacji od wyroku Sądu Okręgowego, zaskarżonego w całości, odwołujący się zarzucił naruszenie art. 46 ust. 2 policyjnej ustawy zaopatrzeniowej przez jego niezastosowanie. Zdaniem odwołującego się, organ emerytalny dopuścił się uchybień przy wstrzymaniu wypłaty jego emerytury policyjnej, polegających na tym, że nie przeprowadził postępowania wyjaśniającego celem ustalenia jego miejsca pobytu przy wykorzystaniu uprawnień wynikających z art. 34 ust. 1 policyjnej ustawy zaopatrzeniowej ewentualnie nie wyznaczył kuratora dla reprezentowania jego praw. Odwołujący się powołał się również na argument podniesiony w odwołaniu, a mianowicie, że pozbawienie go emerytury za okres wstrzymania jej wypłaty jest krzywdzące i niezgodne z prawem. Według odwołującego się, „w takiej sytuacji organ emerytalny powinien przekazać świadczenie do depozytu do czasu ustąpienia przeszkód w doręczeniu emerytury”. Ponieważ obecnie brak jest przeszkód w wypłacaniu emerytury, kwota świadczenia za okres wstrzymania winna zostać wypłacona. Odwołujący się powołał się przy tym na stanowisko wyrażone w literaturze przez prof. dr hab. Inettę Jędrasik-Jankowską w opracowaniu „Pojęcia i konstrukcje prawne ubezpieczenia społecznego”.

Postanowieniem z dnia 22 października 2010 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem prawnym następującej treści: „Czy przepisy art. 46 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (tekst jednolity Dz. U. z 2004 r. nr 8 poz. 67 ze zm.) w zakresie, w jakim w sytuacji wstrzymania wypłaty świadczenia z zaopatrzenia emerytalnego funkcjonariuszy z tego względu, że nie może być ono doręczone z przyczyn niezależnych od organu emerytalnego, nie przewidują wznowienia wypłaty tego świadczenia od miesiąca wstrzymania jego wypłaty, jednakże za okres nie dłuższy niż 3 lata poprzedzające bezpośrednio miesiąc, w którym zgłoszono wniosek o wznowienie wypłaty, są zgodne z wyrażoną w art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej zasadą sprawiedliwości społecznej oraz wyrażoną w art. 32 ust. 1 Konstytucji zasadą równości wobec prawa.

Wyrokiem z dnia 19 lutego 2013 r., P 14/11, Trybunał Konstytucyjny orzekł, iż art. 46 ust. 1 policyjnej ustawy zaopatrzeniowej w zakresie, w jakim wypłata emerytury jest wznawiana od miesiąca, w którym ustała przyczyna powodująca wstrzymanie jej wypłaty, nie wcześniej jednak niż od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek o wznowienie wypłaty lub wydano decyzję z urzędu, w warunkach, gdy emerytura nie mogła być doręczona z przyczyn niezależnych od organu emerytalnego, jest niezgodny z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej”. Jednocześnie Trybunał Konstytucyjny orzekł, iż art. 46 ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej w zakresie powyżej wskazanym traci moc obowiązującą z upływem 12 miesięcy od dnia ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej. Ponadto Trybunał na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.) umorzył postępowanie w pozostałym zakresie ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku.

Powyższy wyrok Trybunału Konstytucyjnego opublikowany został w Dzienniku Ustaw z dnia 28 lutego 2013 r., poz. 271, w związku z czym art. 46 ust. 1 policyjnej ustawy zaopatrzeniowej w zakresie określonym przez Trybunał utraci moc z dniem 1 marca 2014 r.

W uzasadnieniu wyroku Trybunał Konstytucyjny stwierdził, iż materia ustawowa mająca merytoryczny związek z istotą zarzutów pytającego sądu znajduje się w art. 46 ust. 1 policyjnej ustawy zaopatrzeniowej i do tego przepisu został ograniczony przedmiot kontroli.

Trybunał Konstytucyjny podzielił stanowisko pytającego sądu, że przepis art. 46 ustawy zaopatrzeniowej w sposób kompleksowy i wyczerpujący na użytek policyjnej ustawy zaopatrzeniowej reguluje problematykę wznawiania wypłaty świadczeń wstrzymanych w wypadkach określonych w art. 45 ust. 1 policyjnej ustawy zaopatrzeniowej, w tym ze względu na niemożność ich doręczenia z przyczyn niezależnych od organu emerytalnego. Trybunał Konstytucyjny wyjaśnił również, jakie motywy legły u podstaw umorzenia postępowania w odniesieniu do art. 32 ust. 1 Konstytucji ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku, wskazując iż bez uszczerbku dla intencji pytającego sądu kontrola konstytucyjności zaskarżonego przepisu policyjnej ustawy zaopatrzeniowej została przeprowadzona w aspekcie zasady sprawiedliwości społecznej, statuowanej w art. 2 Konstytucji.

Co do istoty Trybunał Konstytucyjny podzielił wątpliwości sądu odnośnie do kwestionowanego przepisu, nie znajdując konstytucyjnego uzasadnienia obowiązujących zasad wznawiania wypłaty emerytury na gruncie policyjnej ustawy zaopatrzeniowej, w okolicznościach związanych z niemożnością doręczenia świadczenia z przyczyn niezależnych od organu emerytalnego. Trybunał Konstytucyjny wskazał, iż co do zasady dopuszczalne jest różnicowanie sytuacji emerytów należących do wyodrębnionych systemów zabezpieczenia społecznego, jednakże zwrócił uwagę, że na gruncie rozpoznawanej sprawy „brak wypłaty świadczeń emerytalnych wstecz, za okres wstrzymania wypłaty, ze względu na niemożność doręczenia z przyczyn niezależnych od organu emerytalnego, uwarunkowany jest przede wszystkim przesłankami o charakterze technicznym. W piśmiennictwie podkreśla się, że w takich okolicznościach organ emerytalny powinien złożyć nieodebrane świadczenie do depozytu, a następnie - po ustaniu przeszkody w doręczeniu - wznowić wypłatę i zwrócić depozyt (...). Nie można oczywiście wykluczyć stworzenia przez ustawodawcę również innych mechanizmów prawnych realizujących cele ustawowe bez tak intensywnej ingerencji w prawa podmiotowe ubezpieczonego. Obowiązujące obecnie rozwiązanie - w ocenie Trybunału - jest z tego punktu widzenia nieproporcjonalne, a przy tym z pewnością nie ma charakteru bezalternatywnego.

W omawianym kontekście istotne znaczenie ma jeszcze to, że wypłata emerytury zostaje wstrzymana (...) w warunkach, gdy samo świadczenie emerytalne nadal przysługuje, nie zostało ani zawieszone, ani nie stwierdzono jego nieistnienia czy ustania. Świadczeniobiorca niezmiennie spełnia zatem ustawowe warunki nabycia prawa do świadczenia, a jego indywidualny status prawny, potwierdzony niegdyś decyzją emerytalną, nadal pozostaje aktualny. Tymczasem zaskarżony przepis wywołuje skutki zbliżone do formalnego zawieszenia prawa do świadczenia, które nastąpiło nie na skutek błędu organu emerytalnego, kiedy nie można domagać się wypłaty świadczenia za okres zawieszenia prawa do emerytury (...). W konsekwencji odmienna sytuacja prawna emerytów służb mundurowych na podstawie art. 46 ust. 1 ustawy od sytuacji emerytów poddanych regulacji ustawy o emeryturach i rentach z FUS (...), ze względu na przynależność do innych systemów zabezpieczenia emerytalnego, nie tyle nawet nie ma oparcia w wartościach konstytucyjnych, które mogłyby ewentualnie to uzasadniać, ile prowadzi do rezultatów budzących zasadnicze zastrzeżenia z punktu widzenia konstytucyjnego prawa do zabezpieczenia społecznego i zakazu naruszania jego istoty oraz zasady sprawiedliwości społecznej”.

Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego „cechy (...) systemu zabezpieczenia społecznego służb mundurowych nie stanowią dostatecznego uzasadnienia mechanizmu prawnego przewidzianego w zaskarżonym przepisie, w sytuacji gdy wstrzymanie wypłaty emerytury następuje ze względu na niemożność jej doręczenia z przyczyn niezależnych od organu emerytalnego”.

Jak zauważył Trybunał, „ratio legis art. 46 ust. 1 ustawy było przede wszystkim dyscyplinowanie świadczeniobiorców oraz zachęcenie ich do terminowego odbierania przysługujących im świadczeń, jak również szybkiej i bieżącej aktualizacji adresu odbiorcy świadczenia lub numeru rachunku bankowego (...). Środek działania przyjęty w tym wypadku przez ustawodawcę nie spełnia jednak (...) konstytucyjnego standardu zarówno z perspektywy proporcjonalności ingerencji w niewzruszone i przysługujące (...) prawo do świadczenia emerytalnego, warunków dopuszczalności zróżnicowania uprawnień podmiotów podobnych, jak też wymogów płynących z zasady sprawiedliwości społecznej. Trybunał Konstytucyjny nie neguje natomiast generalnej potrzeby (...) ustanowienia przez ustawodawcę regulacji prawnych przeciwdziałających negatywnym zjawiskom związanym z realizacją świadczeń emerytalno-rentowych, zwłaszcza gdy dysfunkcje wypłaty świadczeń mają miejsce z przyczyn leżących po stronie świadczeniobiorcy. Regulacja taka powinna uwzględniać także specyfikę i funkcje konstytucyjne zabezpieczenia społecznego, w tym jego zasadnicze cele alimentacyjne (tzn. dostarczenie środków do życia, zamiast na przykład wynagrodzenia za pracę), które tylko w ograniczonym zakresie zakładają kapitalizację świadczeń.”.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

W ocenie Sądu Apelacyjnego w pierwszej kolejności w procesie subsumpcji zachodzi konieczność rozważenia skutku zastrzeżenia o odroczeniu mocy obowiązującej art. 46 ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej.

Zgodnie z art. 190 ust. 1 i 2 Konstytucji orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne, przy czym orzeczenia w sprawach wymienionych w art. 188 (m.in. dotyczące zgodności ustaw i umów międzynarodowych z Konstytucją), podlegają niezwłocznemu ogłoszeniu w organie urzędowym, w którym akt normatywny był ogłoszony.

Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego wchodzi w życie z dniem ogłoszenia, jednak Trybunał Konstytucyjny może określić inny termin utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego. Termin ten nie może przekroczyć osiemnastu miesięcy, gdy chodzi o ustawę, a gdy chodzi o inny akt normatywny - dwunastu miesięcy (art. 190 ust. 3 Konstytucji). W zamierzeniu regulacja ta ma dać ustawodawcy „zwykłemu” czas potrzebny na dostosowanie systemu prawnego do stanu zgodnego z normami konstytucyjnymi, celem uniknięcia ewentualnego powstania luk w systemie prawnym.

Na moment orzekania w rozpoznawanej sprawie, tj. zamknięcia rozprawy apelacyjnej w dniu 17 stycznia 2014 r. (art. 316 § 1 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c.) wytworzyła się zatem szczególna sytuacja.

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego uznający niekonstytucyjność art. 46 ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej został ogłoszony w Dzienniku Ustaw w dniu 28 lutego 2013 r., natomiast skutek w postaci utraty mocy obowiązującej powyższego przepisu w zakresie określonym w wyroku nastąpi dopiero w dniu 1 marca 2014 r. Formalnie zatem w momencie zamknięcia rozprawy obowiązuje regulacja art. 46 ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej w dotychczasowym brzmieniu. Rozważenia wymaga zatem kwestia dopuszczalności stosowania regulacji, co do której obalono domniemanie konstytucyjności. Ustawodawca konstytucyjny nie rozstrzygnął bowiem tego zagadnienia.

W myśl art. 178 ust. 1 Konstytucji sędziowie w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji oraz ustawom. Generalnie odnosi się to do aktów normatywnych rangi ustawowej w okresie ich obowiązywania, czyli od wejścia w życie do formalnego uchylenia (lub utraty mocy). Brak jest zatem normatywnej podstawy do przyjęcia stanowiska, że obalenie domniemania zgodności z Konstytucją upoważnia sąd do odmowy zastosowania zakwestionowanego przepisu. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie sposób jednak przyjąć, że na sądach (sędziach orzekających w ich składach) ciąży bezwzględny obowiązek stosowania takich regulacji. Warto zaznaczyć, że zawisłość sędziowska od regulacji rangi ustawowej znajduje swoje uzasadnienie, o ile przepisy ustawowe urzeczywistniają ogólne normy zawarte w Konstytucji jako akcie normatywnym najwyższego rzędu. Przyjęcie odmiennego stanowiska prowadziłoby do automatyzmu w stosowaniu prawa oraz nie dających się niekiedy usunąć rozbieżności pomiędzy stanem prawnym modelowo deklarowanym w Konstytucji, a rzeczywistymi regulacjami wprowadzonymi przez ustawodawcę. Bezrefleksyjne stosowanie norm sprzecznych z wzorcem konstytucyjnym prowadzi w istocie do deformacji naczelnej zasady modelu prawno-państwowego przyjętego w Konstytucji w art. 2, a określonego tam jako demokratyczne państwo prawa. To na sądach w głównej mierze, jako niezawisłej władzy państwowej, ciąży obowiązek przestrzegania, aby zasada powyższa była rzeczywiście realizowana. Zaznaczyć należy, że oczywistym jest przy tym wiodące znaczenie podstawowego modelu badania zgodności z Konstytucją aktów niższego rzędu, opartego o orzeczniczą rolę Trybunału Konstytucyjnego. Z powyższego, w ocenie Sądu Apelacyjnego, wynika, że w niniejszej sprawie nie można zastosować art. 46 ust. 1 policyjnej ustawy zaopatrzeniowej, jako że przepis ten pomimo formalnego „trwania” w mocy nie spełnia faktycznie wymogu zgodności z wzorcami konstytucyjnymi.

Dodatkowy argument, natury czysto pragmatycznej, wynika z art. 190 ust. 4 Konstytucji stanowiącego, iż orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego o niezgodności z Konstytucją, umową międzynarodową lub z ustawą aktu normatywnego, na podstawie którego zostało wydane prawomocne orzeczenie sądowe, ostateczna decyzja administracyjna lub rozstrzygnięcie w innych sprawach, stanowi podstawę do wznowienia postępowania, uchylenia decyzji lub innego rozstrzygnięcia na zasadach i w trybie określonych w przepisach właściwych dla danego postępowania. Oznacza to w istocie, że orzeczenia wydane na podstawie przepisów o zakwestionowanej zgodności z Konstytucją, już w momencie ich wydania obarczone są ryzykiem wzruszenia w przyszłości. Podważa to w istocie jeden z fundamentalnych postulatów dotyczących systemu prawnego, jakim jest zasada stabilności orzeczeń sądowych.

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego, jaki zapadł w związku z pytaniem prawnym sformułowanym w niniejszej sprawie, ma charakter „zakresowy”, bowiem stwierdza jedynie selektywnie niekonstytucyjność unormowania prawnego, zrekonstruowanego na podstawie wskazanego w nim przepisu. Niekonstytucyjność została orzeczona wyłącznie w ściśle określonym zakresie i w tym zakresie przepis utraci moc obowiązującą. Moc tę utraci
w zakresie, w jakim wypłata emerytury jest wznawiana od miesiąca, w którym ustała przyczyna powodująca wstrzymanie jej wypłaty, nie wcześniej jednak niż od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek o wznowienie wypłaty lub wydano decyzję z urzędu, w warunkach, gdy emerytura nie mogła być doręczona z przyczyn niezależnych od organu emerytalnego. Należy przy tym zauważyć, że Trybunał Konstytucyjny nie zakwestionował uprawnienia ustawodawcy do swoistego dyscyplinowania świadczeniobiorców. Ten mechanizm wpisany został w zakres uprawnień ustawodawcy do kształtowania ustroju zabezpieczenia społecznego, zawarty w art. 67 Konstytucji. Za dopuszczalne uznane zostało również, co do zasady, różnicowanie sytuacji świadczeniobiorców z powszechnego systemu ubezpieczeń społecznych jak i systemów zaopatrzenia emerytalnego. Niezgodność ze wzorcami konstytucyjnymi stwierdzono tylko w określonej warstwie normatywnej dotyczącej proporcjonalności zastosowanego środka. Nie obalono konstytucyjności samej instytucji zawieszenia wypłaty świadczeń, ani ograniczania kumulacji niepodjętych świadczeń.

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego uczynił swego rodzaju wyłom w systemie prawa zabezpieczenia społecznego. Jednocześnie wywody zawarte w jego uzasadnieniu nie nakreślają kierunków interpretacji, jakie należy przyjąć w niniejszej sprawie. Problematyka stosowania aktów normatywnych wobec których stwierdzono niezgodność z Konstytucją z jednoczesnym odroczeniem wejścia w życie mocy obowiązującej wyroków Trybunału budzi kontrowersje. Z kwestią tą wiąże się zagadnienie określane w nauce prawa jako „przywilej korzyści” (tak M. Florczak-Wątor „Przywilej korzyści w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego”, Przegląd Sejmowy 2012 nr 6, str. 29 i nast.). Pod pojęciem tym należy rozumieć uprawnienie sądu występującego z pytaniem prawnym do Trybunału Konstytucyjnego co do zgodności aktu normatywnego z Konstytucją, do odmowy zastosowania przepisu uznanego za niezgodny z Konstytucją pomimo odroczenia wejścia w życie mocy obowiązującej wyroku Trybunału. Chodzi więc o to, że mimo iż orzeczono o odroczeniu obowiązywania niekonstytucyjnego przepisu, w konkretnej sprawie wyrok Trybunału wywiera skutek bezpośredni, wchodzi w życie z dniem ogłoszenia. W tej materii wypowiedział się Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu wyroku z dnia 23 października 2007 r., P 10/07, (Dz. U. 2007 nr 200, poz. 1445) wskazując, iż „Dla sądu, przed którym toczy się postępowanie w sprawie, która legła u podstaw pytania prawnego, istotne znaczenie ma moment ogłoszenia wyroku na sali rozpraw. Wraz z nim następuje bowiem uchylenie domniemania konstytucyjności, które przypisywane jest każdemu aktowi prawnemu wydanemu przez ustawodawcę. Fakt ten nie pozostaje bez znaczenia dla postępowania toczącego się przed sądem, który sformułował pytanie prawne. Wykładnia przepisu, który zastosowany będzie jako podstawa rozstrzygnięcia, musi uwzględniać fakt, że przepis ten został pozbawiony domniemania konstytucyjności. Trybunał, orzekając o niekonstytucyjności danej regulacji, ma na celu zainicjowanie działań zmierzających do przywrócenia stanu zgodności z Konstytucją. Orzeczenie Trybunału stanowi w tym zakresie swoistą wskazówkę interpretacyjną. Natomiast ocena sytuacji i wybór środka naprawczego należą do pytającego sądu, orzekającego z wykorzystaniem przysługujących mu kompetencji i możliwością zastosowania różnych instrumentów w ramach danej procedury.”. Dalej idącą tezę, iż odroczenie wejścia w życie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego (art. 190 ust. 3 Konstytucji RP) stwierdzającego sprzeczność przepisu ustawy z Konstytucją nie stanowi przeszkody do uznania przez sąd, że przepis ten był sprzeczny z Konstytucją od jego uchwalenia, postawił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 23 stycznia 2007 r., III PK 96/06 (OSNP 2008 nr 5-6, poz. 61). Ponadto z analizy treści art. 193 Konstytucji w zestawieniu z jej art. 190 ust. 1 i art. 188 wynika, że instytucja pytania prawnego za pierwszy cel ma umożliwienie rozstrzygnięcia sprawy sądowej. Dopiero na drugim miejscu jest troska o tzw. obiektywny porządek prawny (tak Janusz Trzciński w glosie do powołanego wyżej wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 23 października 2007 r., Zeszyty Naukowe Sądownictwa Administracyjnego rok IV nr 1 (16)/2008, str. 159).

Sąd Apelacyjny w Warszawie podziela powyższe stanowisko, uznając za zasadne skorzystanie z konstrukcji „przywileju korzyści” ze względu na przedmiot sprawy – w istocie bowiem głównym motywem uznania niekonstytucyjności art. 46 ust. 1 policyjnej ustawy zaopatrzeniowej było pogwałcenie prawa do wypłacenia należnych de facto świadczeń z zaopatrzenia społecznego.

W myśl art. 175 ust. 1 Konstytucji wymiar sprawiedliwości w Rzeczypospolitej Polskiej sprawują Sąd Najwyższy, sądy powszechne, sądy administracyjne oraz sądy wojskowe.

Przepis ten należy odczytywać nie tylko jako normę kompetencyjną – przypisanie określonego uprawnienia ze sfery władzy państwowej konkretnym organom ale również jako swoisty imperatyw. To sądom powierzono sprawowanie wymiaru sprawiedliwości i są one zobligowane do wywiązania się ze swej konstytucyjnej roli niezależnie od okoliczności, czy postąpienia pozostałych władz, w tym wypadku władzy ustawodawczej. Inaczej mówiąc sąd nie może uchylić się od rozpoznania sprawy, do rozstrzygnięcia której został powołany, tylko dlatego, że istnieją luki w przepisach utrudniające procedowanie. Jakkolwiek system polski jest systemem prawa pozytywnego – organy władzy wykonawczej i sądowniczej zobowiązane są do stosowania norm ustanowionych przez władzę ustawodawczą, nie może to jednak prowadzić do „bezradności” czy też „paraliżu” działalności sądowniczej tylko i wyłącznie z powodu niespójności czy niepełności systemu prawa stanowionego. Jak wspomniano powyżej instytucja odroczenia utraty mocy obowiązującej przepisu, co do którego uznano niezgodność z Konstytucją, jest rozwiązaniem mającym zapewnić stabilność systemu prawnego, w sytuacji gdy jest ona zagrożona destabilizacją wynikającą z orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Przepis art. 46 ust. 1 pomimo 12 miesięcznego okresu karencji utraty mocy nie został zmieniony przez ustawodawcę. Skutkuje to, jeśli chodzi o rozpoznawaną sprawę, powstaniem niepełności regulacji zaopatrzenia emerytalnego funkcjonariuszy służb mundurowych w zakresie wznawiania wypłaty skumulowanego, niepodjętego z przyczyn niezależnych od organu emerytalnego, świadczenia. Jedną z metod usuwania luk prawnych jest wnioskowanie na podstawie podobieństwa (analogia z ustawy i analogia z prawa). W ocenie Sądu Apelacyjnego, zważywszy na to, że: - ustawa zaopatrzeniowa w art. 46 ust. 2 przewiduje trzyletni okres (liczony od miesiąca zgłoszenia wniosku o wznowienie wypłaty bądź wydania decyzji z urzędu) limitujący wypłatę świadczeń w przypadku wstrzymania ich wypłaty na skutek błędu organu emerytalnego, - oraz, że dla osób znajdujących się w takiej samej sytuacji faktycznej (niedoręczenia świadczeń z przyczyn niezależnych od organu emerytalnego), ale otrzymujących emerytury z powszechnego systemu ubezpieczenia społecznego, możliwa jest wypłata wszystkich zaległych świadczeń pieniężnych, poczynając od miesiąca, w którym wstrzymano ich wypłatę przy jedynym ograniczeniu trzyletnią prekluzją żądania wstecznej wypłaty (art. 135 ust. 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, tekst jednolity: Dz. U. z 2013 r. poz. 1440), dla określenia - w związku z brakiem unormowania w tym zakresie - terminu, od jakiego ma nastąpić wznowienie wypłaty rat emerytury policyjnej odwołującego się, niedoręczonych z przyczyn niezależnych od organu emerytalnego, powinno być przyjęte rozwiązanie wynikające z powyższych regulacji, przyjmujące jednolicie trzyletni okres zarówno co do prekluzji żądania wstecznej wypłaty, jak i ustanowienia go jako limitującego wypłatę przy uprzednim jej wstrzymaniu na skutek błędu organu emerytalnego. Rozwiązanie to odpowiada wynikającej z przepisów zabezpieczenia społecznego ogólnej zasadzie stosowania trzyletniego terminu zarówno, jeśli chodzi o wypłatę za okres wsteczny, jak i zwrot nienależnie pobranego świadczenia. Odpowiada również terminowi przedawnienia przewidzianemu w Kodeksie cywilnym dla roszczeń o świadczenia okresowe.

Kierując się takimi względami Sąd Apelacyjny przyjął, że w związku z obaleniem domniemania konstytucyjności art. 46 ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej w zakresie wyznaczonym przez wyrok Trybunału, które to unormowanie stanowiłoby podstawę rozstrzygnięcia, przy niedokonaniu zmiany normatywnej, określenie skutku prawnego w odniesieniu do czasowego zakresu wznowienia wypłaty emerytury policyjnej, następuje przy zastosowaniu, przyjętej w drodze analogii, opisanej powyżej zasady. W konsekwencji wznowienie wypłaty emerytury policyjnej dla ubezpieczonego A. S. winno nastąpić od dnia 1 września 2006 r., tj. 3 lata wstecz licząc od miesiąca, w którym zgłosił on wniosek o wznowienie wypłaty, co miało miejsce we wrześniu 2009 r. Wznowienie tej wypłaty, jak żąda tego ubezpieczony, od miesiąca jej wstrzymania, czyli od sierpnia 2006r., jest w świetle poczynionych powyżej wywodów bezzasadne, bowiem wykracza poza okres trzech lat wstecz liczonych od miesiąca złożenia wniosku. Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok oraz poprzedzającą go decyzję organu emerytalnego z dnia 14 września 2009 r. poprzez wznowienie wypłaty świadczenia od 1 września 2006 r., czemu dał wyraz w pkt I sentencji. Apelacja w części obejmującej żądanie wypłaty świadczenia również za sierpień 2006 r. podlegała oddaleniu z mocy art. 385 k.p.c., o czym orzeczono w pkt II sentencji. O kosztach postępowania Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 2 k.p.c. mając na uwadze zasadę odpowiedzialności za wynik postępowania, stąd na żądanie ubezpieczonego zasądzono na jego rzecz zwrot opłaty od apelacji, ponieważ uległ on organowi emerytalnemu jedynie w bardzo niewielkiej części.

SĘDZIOWIE: PRZEWODNICZĄCY:

G. M. K. B. L.