Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV U 1421/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 grudnia 2013r.

Sąd Okręgowy w Elblągu Wydział IV Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Tomasz Koronowski

Protokolant: st. sekr. sądowy Anna Tomaszewska

po rozpoznaniu w dniu 20 grudnia 2013r. w Elblągu na rozprawie

sprawy z odwołania H. D. i P. D.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w E.

z dnia 21 marca 2013r., nr (...) znak: (...)

o ustalenie istnienia ubezpieczeń społecznych

I.  oddala odwołanie;

II.  zasądza od skarżących H. D. i P. D. na rzecz pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w E. kwoty po 120 zł (sto dwadzieścia złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt IV U 1421/13

UZASADNIENIE

Skarżący P. D. i H. D. złożyli odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w E. z dnia 21 marca 2013r. nr (...), znak: (...)/ (...)- (...), którą organ rentowy stwierdził, że P. D. jako pracownik u płatnika składek Gospodarstwo Rolne (...), nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od dnia 21 sierpnia 2012r. Skarżący domagali się zmiany decyzji w kierunku uznania, że ubezpieczona P. D. od dnia 21 sierpnia 2012r. podlega ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę zawartej z H. D.. Twierdzili, że przedmiotowa umowa o pracę nie była umową pozorną, zgłaszając na tę okoliczność stosowne wnioski dowodowe.

W odpowiedzi na odwołanie Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w E. wniósł o ich oddalenie i o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych, przy czym na ostatnim terminie rozprawy pozwany wniósł o zasądzenie z tego tytułu sześciokrotnej stawki minimalnej. Pozwany powołał się na ustawę z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2013r. poz. 1442 ze zmianami, powoływanej dalej jako ustawa systemowa) oraz Kodeksy pracy i cywilny. Wskazano, że w wyniku przeprowadzonego postępowania wyjaśniającego organ rentowy uznał, że podpisanie umowy o pracę i zgłoszenie P. D. do ubezpieczeń społecznych były czynnościami pozornymi, dokonanymi z zamiarem uzyskania jedynie tytułu do ubezpieczeń i skorzystania ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego, gdyż została ona zatrudniona w okresie ciąży i była to jej pierwsza praca.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Skarżący H. D. prowadzi Gospodarstwo Rolne w K. gm. (...). W ramach prowadzonej działalności rolniczej zajmuje się chowem bydła (powyższej 100 sztuk) oraz świń (od 2013r.). Posiada nieruchomości i maszyny rolnicze. Od dnia 23 lipca 2012r. rozpoczął działalność gospodarczą polegającą na działalności usługowej wspomagającej produkcję roślinną. Rozlicza się z podatku VAT. Przed dniem 21 sierpnia 2012r. skarżący nie zatrudniał pracowników na podstawie umowy o pracę. Przy pracach w gospodarstwie rolnym (np. w okresie żniw lub w okresach zwiększonej pracy) pomagali mu członkowie rodziny, w tym świadkowie: syn D. D. (1), zięć J. Z. (1), zięć R. M. (1). Za wykonywaną pracę wyżej wymienieni nie otrzymywali wynagrodzenia, nie zawierali też ze skarżącym umów o pracę ani cywilnoprawnych, nie byli zgłaszani z tego tytułu do ubezpieczeń społecznych. Z kolei w dniu 28 sierpnia 2012r. została przez skarżącego zgłoszona do ubezpieczeń społecznych jego synowa P. D. jako jego pracownik. Przed zatrudnieniem u teścia wnioskodawczyni nie była nigdzie wcześniej zatrudniona. W momencie dokonania zgłoszenia P. D. była w trzecim miesiącu ciąży. Była to jej druga ciąża.

Przed podjęciem pracy u teścia, P. D. nie uzyskała zaświadczenia lekarskiego o braku przeciwwskazań zdrowotnych do pracy na stanowisku pracownika biurowego. Posługiwała się jedynie orzeczeniem lekarskim dotyczącym kształcenia i nauki zawodu z dnia 19 marca 2012r. Skarżąca nie przeszła również szkolenia BHP. Pracodawca początkowo nie prowadził żadnej dokumentacji związanej ze stosunkiem pracy, w szczególności nie prowadził listy obecności, ewidencji godzin pracy, listy płac, którą podpisywałaby P. D. w każdym miesiącu, nie założył akt osobowych. Pomoc skarżącej przy prowadzeniu gospodarstwa rolnego w zakresie dokumentacji polegała na okazjonalnym segregowaniu i porządkowaniu dokumentów, kserowaniu, przygotowywaniu pustych formularzy (wniosków), zbieraniu i wyszukiwaniu informacji w Internecie. Pomoc w postaci wykonywania wyżej wymienionych czynności skarżąca wykonywała na rzecz teściów już od roku 2011, jak również po urodzeniu dziecka. Skarżąca nie prowadziła i nie prowadzi z teściem wspólnego gospodarstwa domowego. Zamieszkuje w miejscowości B., oddalonej około 16 kilometrów od gospodarstwa rolnego teściów. Do pomocy teściom przyjeżdżała z miejsca zamieszkania samochodem. Skarżąca nie wypełniała i nie podpisywała dokumentów w obrocie gospodarczym. Nie wypełniała kart urodzenia bydła, nie opisywała faktur. Czynności te wykonywała przede wszystkim B. D. (1) (żona skarżącego, teściowa skarżącej), będąca pełnomocnikiem skarżącego. Część dokumentów sporządzanych w gospodarstwie rolnym wypełniał i podpisywał również D. D. (1). Skarżący nie zajmował się sprawami dokumentów. Do jego obowiązków należały prace w gospodarstwie rolnym, zaś prowadzenie rachunkowości zostało zlecone biuru rachunkowemu.

(dowód: wydruk z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej k. 37 akt ZUS, wyjaśnienia skarżącego k. 27 i 49 akt ZUS, wyjaśnienia skarżącej k. 19 i 49 akt ZUS; wyjaśnienia skarżącej k. 19 i 47 akt ZUS; orzeczenie lekarskie z dnia 19 marca 2012r. k. 29 akt ZUS; karta ciąży k. 56-58, kopie kart zgłoszeń urodzenia bydła koperta k.108, faktury okazane na rozprawie w dniu 20 grudnia 2013r. z przykładowymi kopiami k.137-141, zeznania skarżących z rozpraw z dnia 4 października i 20 grudnia 2013r., także w związku z ich wyjaśnieniami z rozprawy z dnia 4 września 2013r., zeznania świadków: J. Z. (1), R. M. (1), A. M. (1), J. M. (1) z rozprawy z dnia 4 września 2013r., D. D. (1) z rozprawy w dniu 20 grudnia 2013r., B. D. (1) z rozpraw z dnia 4 września, 6 listopada i 20 grudnia 2013r. oraz H. K. (1) z rozpraw z dnia 6 listopada i 20 grudnia 2013r.)

Od dnia 8 listopada 2012r. wnioskodawczyni przebywała na zwolnieniu lekarskim. Okres niezdolności do pracy przypadał w okresie ciąży. W okresie nieobecności P. D. jej obowiązki wykonywała B. D. (1). Na jej miejsce nie został zatrudniony inny pracownik. Wnioskodawczyni nie zgłaszała pracodawcy wniosku o urlop macierzyński.

(bezsporne, ponadto wyjaśnienia skarżącej z rozprawy z dnia 4 września 2013r., zeznania świadków J. Z., R. M., A. M., J. M., B. D. z rozprawy z dnia 4 września 2013r., zeznania skarżącego z rozprawy z dnia 20 grudnia 2013r.)

Na przełomie listopada i grudnia 2012r. w biurze rachunkowym, które prowadziło księgowość gospodarstwa rolnego skarżącego, sporządzono formularz ZUS Z-3 dotyczący P. D.. Wykryto wówczas, że składki na ubezpieczenia społeczne z tytułu zatrudnienia pracownika były nieprawidłowo odprowadzane. Wobec tego na dokonano stosownych korekt. Dla potrzeb ich dokonania biuro sporządziło listy płac za miesiąc sierpień, wrzesień, październik, listopad i grudzień 2012r.

(dowód: listy płac k. 51-59 akt ZUS; zeznania świadka H. K. z rozprawy z dnia 6 listopada 2013r.)

Sąd zważył, co następuje:

Odwołanie nie zasługiwało na uwzględnienie.

Podleganie obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu określa ustawa systemowa. Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 1 tej ustawy, obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają m.in. pracownicy. Obowiązek podlegania ubezpieczeniom chorobowemu i wypadkowemu jest konsekwencją podlegania ubezpieczeniu emerytalnemu i rentowym, co wynika z art. 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1 ustawy systemowej. Co do okresów podlegania wymienionym ubezpieczeniom, należy odwołać się do art. 13 pkt 1 ustawy systemowej, z którego wynika, że w odniesieniu do pracowników jest to okres od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku. Podstawą procesową wydania zaskarżonej decyzji był art. 83 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy systemowej, zgodnie z którym ZUS wydaje decyzje w zakresie indywidualnych spraw dotyczących m.in. zgłaszania do ubezpieczeń społecznych i przebiegu ubezpieczeń.

Zgodnie z art. 22 § 1 k.p. przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca – do zatrudnienia pracownika za wynagrodzeniem. W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalony jest pogląd, że podleganie pracowniczemu ubezpieczeniu społecznemu jest uwarunkowane nie tyle samym faktem zawarcia umowy o pracę i opłacaniem składek ubezpieczeniowych, ale legitymowaniem się statusem pracownika rzeczywiście świadczącego pracę w ramach stosunku pracy.

Jak wynika z przywołanych przepisów, istotą sporu było spełnienie przesłanki podlegania P. D. wymienionym ubezpieczeniom w postaci pozostawania tej skarżącej w stosunku pracy. W ocenie Sądu P. D. nie świadczyła pracy na rzecz swojego teścia w ramach stosunku pracy. Oceniając zebrany w sprawie materiał dowodowy, Sąd nie dał wiary zeznaniom skarżącej i skarżącego oraz przesłuchanym w sprawie świadkom związanym ze skarżącymi (rodzina i znajomi) odnośnie realności zawartej w dniu 21 sierpnia 2012r. umowy o pracę i faktycznego świadczenia na jej podstawie pracy, długości dnia pracy i zakresu obowiązków wykonywanych w jej ramach. Zdaniem Sądu, okoliczności faktyczne sprawy wskazują, że strony nie miały zamiaru realizować obowiązków wynikających z umowy o pracę, a jedynym jej celem było umożliwienie odwołującej się skorzystanie ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego w związku z chorobą. Zdaniem, Sądu, stosunek łączący P. D. z H. D. nie miał cech stosunku pracy.

Podkreślania wymaga, że w świetle poczynionych ustaleń faktycznych, zawarcie umowy o pracę z odwołującą się na stanowisku „praca biurowa” w pełnym wymiarze czasu pracy, nie znajduje usprawiedliwienia w zapotrzebowaniu na takie pracę w tym charakterze w gospodarstwie rolnym skarżącego. Z zestawienia faktur złożonego przez wnioskodawcę (k. 82) wynika, że w 2012r. średnia liczba faktur w gospodarstwie skarżącego wynosiła około 40 – 50. Z logicznego punktu widzenia zatrudnianie odwołującej się w tym czasie nie znajdowało także uzasadnienia w sytuacji finansowej skarżącego, skoro uzyskiwane przez niego przychody w przeważającym okresie były niższe od zewidencjonowanych kosztów. O ile wskazanym przez skarżącego i świadka B. D. (1) powodom zatrudnienia synowej można byłoby dać wiarę (chęć pomocy bezrobotnej synowej), o tyle nie sposób dać wiarę twierdzeniom, że wymienieni nic nie wiedzieli o jej ciąży ani w dacie rzekomego zatrudnienia ani w dacie zgłaszania skarżącej do ubezpieczenia społecznego. Nieprawdopodobne są również zapewnienia skarżącej, że w dniu 21 sierpnia 2012r. nawet w najmniejszym stopniu nie przypuszczała, że może być w ciąży, tym bardziej, że była to jej druga ciąża, a przed wizytą u lekarza wykonała test ciążowy (zeznania skarżącej z rozprawy w dniu 4 października 2013r., od 00:42:45), który dał wynik pozytywny. Z karty ciąży wnika, że dnia 24 sierpnia 2012r. badanie ginekologiczne potwierdziło u P. D. ciążę. Natomiast w dniu 28 sierpnia 2012r. została ona zgłoszona przez skarżącego do ubezpieczeń społecznych. Twierdzenia skarżących i B. D. (1) są tym bardziej niewiarygodne, że przed zatrudnieniem i w czasie absencji P. D. związanej z chorobą, wszystkie powierzone jej czynności wykonywał pełnomocnik skarżącego - B. D. (1). Odwołująca została zatem zatrudniona na specjalnie dla niej utworzonym stanowisku pracy, na którym skarżący ani jego pełnomocnik nie miał potrzeby stosowania żadnych zastępstw, pomimo długotrwałej nieobecności wnioskodawczyni w pracy. Zauważenia wymaga również to, że skarżący nie stosował dotychczas zatrudnienia pracowniczego. W okresach zwiększonych obowiązków w gospodarstwie rolnym pomagali mu członkowie rodziny, w tym także P. D., która już od 2011r. pomagała przy prowadzeniu dokumentacji, nie będąc przy tym zatrudniona. Pomoc ta była tożsama z czynnościami, które miała świadczyć potem w ramach stosunku pracy. Także później – już po porodzie – skarżąca czasem pomagała w gospodarstwie teściów. Z zeznań D. D. (1) złożonych na rozprawie w dniu 20 grudnia 2013r. wynika, że robiła to samo co wtedy, gdy była jakoby zatrudniona.

Z zeznań świadka B. D. (1) wynika, że od 2011r. wspierała ona P. D. – także finansowo. Podała, że „ile miała tyle dawała – różnie”. Świadek odwdzięczała się w ten sposób za pomoc w pracy w gospodarstwie, chciała również jej pomóc, gdyż ani ona, ani jej mąż, nie pracowali (zeznania świadka B. D. z rozprawy z dnia 20 grudnia 2013r.).

Nie polegają na prawdzie, zapewnienia skarżącej, że wynagrodzenie wypłacano jej co miesiąc w wysokości 1.500 zł brutto do rąk własnych, co kwitowała swym podpisem pod sporządzaną listą płac. Na rozprawie w dniu 4 września 2013r. wnioskodawczyni nie potrafiła nawet orientacyjne wskazać, jakie wynagrodzenie netto jej wypłacano, ani ile miesięcznie wydawała na dojazdy do pracy, chociaż w tym okresie jej mąż nie pracował, a jej wynagrodzenie mało być jedynym dochodem rodziny. Dopiero w toku postępowania skarżąca sprecyzowała, że była to kwota wynosząca około 1.200 zł netto. Zeznania powyższe stoją w sprzeczności z zeznaniami skarżącego i świadka B. D. (1), którzy zeznali, że listy płac nie były sporządzane, a P. D. nie kwitowała odbioru wynagrodzenia oraz z zeznaniami H. K. (3), która zeznała, że listy płac, na które powołali się skarżący w postępowaniu przed organem rentowym były sporządzone przez biuro rachunkowe, którego klientami byli państwo D., dopiero na przełomie listopada i grudnia 2012r. Biuro rachunkowe nie prowadziło w tamtym czasie tzw. dokumentacji zusowskiej, jednakże na prośbę Państwa D. został w tym okresie sporządzony formularz ZUS Z-3, dotyczący P. D.. W. także, że składki na ubezpieczenia społeczne z tytułu zatrudnienia pracownika były odprowadzane w nieprawidłowej wysokości. Wobec tego na prośbę klientów dokonano stosownych korekt. Dopiero dla potrzeb ich dokonania biuro sporządziło przedmiotowe listy płac. W zeznaniach skarżących i świadka B. D. (1) brak jest spójności co zasad i terminu wypłaty wynagrodzenia, co jest dowodem na to, że takie zasady faktycznie nie obowiązywały. Listami płac skarżący posługiwali się następnie w postępowaniu przed organem rentowym, aby uwiarygodnić fakt świadczenia pracy. Za sprzeczne zebranym w sprawie materiałem dowodowym i nieznajdujące żadnego potwierdzenia w rzeczywistości należało tym samym uznać zeznania skarżącej, iż przedmiotowe listy płac były sporządzone i podpisane przez nią w różnym czasie.

Wątpliwości Sądu budzi również okoliczność, że skarżący zeznał, iż zawarł ze skarżącą jedynie umowę ustną. Natomiast w aktach organu rentowego strony przedłożyły kopię umowy o pracę datowaną na dzień 21 sierpień 2012r. Zgodnie z wyjaśnieniami P. D. strony zawarły umowę na piśmie, a umowa o pracę została sporządzona i podpisana w dacie jej zawarcia. Powyższe rozbieżności wskazują, zdaniem Sądu, że dokument ten został stworzony na potrzeby postępowania przed organem rentowym, aby uwiarygodnić okoliczność świadczenia przez skarżącą pracy.

Skarżący H. D. nie przedłożył również żadnej dokumentacji kadrowej za okres pracy P. D. w jego gospodarstwie rolnym. W szczególności nie sporządzono pisemnego zakresu obowiązków odwołującej się jako pracownika, co dowodzi braku jasnych kryteriów jej oceniania i podporządkowania. Nadto skarżący ani żaden ze słuchanych świadków nie potrafili określić godzin pracy P. D.. Natomiast sama P. D. wyjaśniła, że godziny pracy nie były konkretnie określone. Decydowała o tym jej teściowa – B. D. (1), co potwierdza brak jasnych zasad podległości służbowej. Nie może być zatem mowy o organizacji pracy charakterystycznej dla stosunku pracy, gdzie pracodawcy zależy, by w określonym czasie określona ilość zadań, o określonej jakości została wykonana. To bowiem pracodawca ponosi ryzyko prowadzonej działalności gospodarczej. Następnie należy podnieść, że opisywane przez strony i świadków obowiązki P. D. były określane bardzo ogólnie jako ogólna pomoc w gospodarstwie rolnym czy pomoc przy dokumentach. Przy tym nawet sama skarżąca nie potrafiła konkretnie i jednoznacznie wskazać jakie formularze (wnioski) i faktury kompletowała i segregowała, czego dotyczyły dokumenty, ile i jakich dokumentów było.

Zdaniem Sądu, dowodu wykonywania pracy w ramach stosunku pracy przez odwołującą się nie mogą stanowić zaznania przesłuchanych w sprawie świadków z uwagi na występujące sprzeczności w tych zeznaniach, brak konsekwencji oraz spójności z twierdzeniami skarżących. Świadkowie J. Z., R. M., A. M., i J. M. tylko okazjonalnie bywali w gospodarstwie rolnym (...). Przy tym również przed dniem 21 sierpnia 2012r. widywali w gospodarstwie rolnym skarżącą. Nadto należeli do osób zaliczanych do kręgu rodziny oraz przyjaciół skarżącego, co sprawia, że ich zeznania nie mogą być uznane za w pełni obiektywne.

Za niewiarygodne Sąd uznał zeznania świadków J. M., B. D. i D. D., że P. D. wypełniała wnioski, paszporty, karty urodzeń bydła oraz, że opisywała faktury. Sąd doszedł do takiego przekonania mając na uwadze w szczególności zasady doświadczenia życiowego oraz zeznania świadka H. K., która, będąc jedynym świadkiem niezainteresowanym wynikiem procesu, zeznała, iż na fakturach wystawionych w spornym okresie (przykład na k.137 – 141) widnieją opisy pochodzące od B. D. (1). Świadek był pracownikiem biura rachunkowego i zajmował się obsługiwaniem księgowości gospodarstwa rolnego (...). Potrafił rozpoznać charakter pisma B. D. (1), gdyż przez dwa lata pracował z takimi fakturami. Wielokrotnie B. D. (1) opisywała faktury w obecności świadka – zdarzało się to również w 2012r. Na okazanych H. K. w toku rozprawy w dniu 20 grudnia 2012r. kartach urodzeń bydła (k. 108) świadek również rozpoznała pismo B. D. (1) na kartach od nr 15 656 780 do 15 656 782 oraz 15 656 785. Na kartach z podpisem (...) świadek D. D. rozpoznał swoje pismo, a to przeczy zeznaniom skarżącej z rozprawy w dniu 4 października 2013r., gdy twierdziła ona, że wypełniała karty zgłoszenia urodzenia bydła. Zauważenia wymaga, że nawet osoba niemająca specjalnego przygotowania mogłaby stwierdzić, że pismo P. D. (podpis pod odwołaniem k. 4, wniosek o zwrot kosztów przejazdu k. 89) w sposób oczywisty różni się od pisma, jakim opisano faktury k.137-141 czy wypełniono karty urodzeń bydła koperta k.108. Wobec tego Sąd uznał, że nie polegają na prawdzie zeznania skarżącej, jakoby opisy faktur pochodziły od niej.

Z obowiązku pracodawcy, polegającego na zgłoszeniu do ubezpieczenia społecznego pracowników (zatrudnionych), należy wysnuć wniosek, że przesłankę nawiązania stosunku ubezpieczenia oraz wynikające z tego stosunku prawo do świadczeń nie stanowi samo zawarcie umowy o pracę, lecz zatrudnienie, bowiem wykonywanie pracy - a nie samo zawarcie umowy - w ramach stosunku pracy, zgodnie z ustawą z 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2009 roku Nr 153, poz. 1227 ze zmianami) i ustawą systemową, uprawnia do świadczeń przewidzianych w wyżej wymienionych przepisach. Oznacza to także, że zobowiązanie pracownika powinno polegać na wykonywaniu pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz do świadczenia wynagrodzenia przez pracodawcę.

Niezależnie od powyższego należy podnieść, że - jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z 5 października 2005r., I UK 32/05 - do objęcia pracowniczym ubezpieczeniem społecznym nie mogłoby dojść wówczas, gdyby zgłoszenie do tego ubezpieczenia dotyczyło osoby, która w rzeczywistości pracy nie świadczyła, a więc nie wykonywał zatrudnienia w ogóle albo wykonywała je na podstawie innej umowy niż umowa o pracę. W prawie ubezpieczeń społecznych o ważności umowy o pracę nie decyduje przy tym zamiar dyktujący potrzebę jej zawarcia z punktu widzenia uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego, lecz to, czy zawierające ją strony miały zamiar wzajemnego zobowiązania się - pracownik do świadczenia pracy, a pracodawca - do dania mu pracy i wypłacania wynagrodzenia za nią - oraz czy umowa była w rzeczywistości realizowana, a zatem czy pracownik świadczył pracę, a pracodawca go wynagradzał.

Odnosząc powyższe na grunt przedmiotowej sprawy należy wskazać, że skarżący nie wykazali, aby pomoc P. D. przy prowadzeniu dokumentacji nosiła cechy stosunku, o którym mowa w art. 22 § 1 k.p. Przed wszystkim brak było organizacji pracy charakterystycznej dla tego stosunku. Skarżący nie wykazali, że czynności, które miała wykonywać P. D. w ramach stosunku pracy, różniły się od okazjonalnej pomocy, jakiej udzielała teściom przed zatrudnieniem (zeznania skarżącej z rozprawy w dniu 4 października 2013r., od 00:42:19), które to czynności można by traktować co najwyżej w kategorii zlecenia. Okoliczności sprawy wskazują na to, że strony rzekomego stosunku pracy nie miały zamiaru wykonywania wzajemnych obowiązków wynikających z tego stosunku (zatrudnienie na specjalnie utworzonym stanowisku, brak rzeczywistej potrzeby zatrudniania pracownika i nierentowność utrzymywania stanowiska pracy w pełnym wymiarze czasu pracy, niezaprowadzenie dokumentacji kadrowej, brak pisemnego zakresu obowiązków i jasnych reguł podległości służbowej, brak zaświadczenia lekarza medycyny pracy). Biorąc pod uwagę powyższe oraz okoliczność, że P. D. była w ciąży, jedynym celem skarżących było uzyskanie świadczeń z ubezpieczenia społecznego.

Sąd pominął dowód z faktur wystawionych bądź przyjętych przez H. D. z tytułu działalności jego gospodarstwa rolnego przed 21 sierpnia 2012r. i po 7 listopada 2012r., gdyż nie zostały one okazane, pomimo dwukrotnego jasnego zobowiązania w tym przedmiocie. W powiązaniu z pozostałymi przeprowadzonymi dowodami, odmowa przedstawienia tych dokumentów wskazuje, że zawierały one adnotacje przeczące twierdzeniom skarżących, tj. sporządzone tym samym pismem, co adnotacje na fakturach okazanych przez skarżącego (art. 233§2 k.p.c.).

Biorąc po uwagę powyższe rozważania, w oparciu o art. 477 14 § 1 k.p.c., Sąd oddalił odwołanie, jako że zaskarżona decyzja odpowiada prawy (punkt I. wyroku).

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i art. 99 k.p.c. oraz § 11 ust. 2 i § 2 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców pranych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013r. poz. 490). Sąd zastosował stawkę zwiększoną, ale z uwagi na fakt, iż część postępowania dowodowego wynikała z inicjatywy Sądu, a nie pełnomocnika pozwanego, nie uwzględnił wniosku o zasądzenie kosztów w żądanej maksymalnej wysokości. Biorąc pod uwagę charakter sprawy, nakład pracy pełnomocnika organu rentowego oraz jego wkład w przyczynienie do wyjaśnienia sprawy i rozstrzygnięcie, Sąd zasądził od skarżących kwoty po 120 zł (2x60 zł; pkt II. wyroku).