Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII Ka 985/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 listopada 2018 r.

Sąd Okręgowy w Częstochowie VII Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Adam Synakiewicz

Sędziowie: SSO Aneta Łatanik (spr.)

SSR del. Karol Gondro

Protokolant: Dorota Chrząstek

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Zawierciu Andrzeja Waszkiewicza

po rozpoznaniu w dniu 30 listopada 2018r.

sprawy J. Ł., s. P. i J., ur. (...) w m. O.

oskarżonego o czyn z art. 271 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Częstochowie

z dnia 6 lipca 2018 r., sygn. akt IV K 732/17

orzeka:

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że uniewinnia oskarżonego J. Ł. od popełnienia przypisanego mu czynu;

2.  kosztami postępowania obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt VII Ka 985/18

UZASADNIENIE

J. Ł. został oskarżony o to, że w dniu 23 maja 2016 roku w C. woj. (...) będąc jako lekarz osobą uprawnioną do wystawienia dokumentu w postaci karty medycznych czynności ratunkowych poświadczył na niej nieprawdę odnośnie wykonania wobec M. W. (1) czynności wentylacji workiem ambu, intubacji, tlenoterapii biernej, masażu serca i defibrylacji oraz odnośnie czasu ich wykonania,

tj. o przestępstwo art. 271 § 1 k.k.

Sąd Rejonowy w Częstochowie wyrokiem z dnia 6 lipca 2018 roku wydanym w sprawie o sygn. akt IV K 732/17 orzekł:

1.  oskarżonego J. Ł. uznał winnym tego, że w nocy z 22 na 23 maja 2016 roku w C., województwie (...), będąc jako lekarz i członek zespołu „S” ratownictwa medycznego osobą uprawnioną do wystawienia dokumentu w postaci karty medycznych czynności ratunkowych poświadczył w niej nieprawdę poprzez odnotowanie, że w czasie realizacji zlecenia wyjazdu nr (...) w zakresie postępowania z pacjentem M. W. (1) wykonano czynności w postaci: wentylacja workiem, intubacja, defibrylacja, masaż serca, które to okoliczności miały znaczenie prawne, w sytuacji gdy w rzeczywistości wobec wymienionego pacjenta w czasie realizacji tego zlecenia zespół ratownictwa medycznego nie wykonał tych czynności, co stanowi przestępstwo z art. 271 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 271 § 1 k.k. wymierzył oskarżonemu karę 5 miesięcy pozbawienia wolności,

2.  na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k., art. 70 § 1 k.k. i art. 72 § 1 pkt. 1 k.k. wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres próby 1 roku, zobowiązując oskarżonego do informowania Sądu pisemnie o przebiegu okresu próby co 6 miesięcy, do 10 dnia ostatniego miesiąca każdego półrocza, licząc od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku,

3.  na podstawie art. 71 § 1 k.k. w zw. z art. 33 § 1 i 3 k.k. orzekł wobec oskarżonego karę grzywny w wymiarze 100 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 80 złotych,

4.  na podstawie art. 627 k.p.k., art. 2 ust. 1 pkt. 2 i art. 3 ust. 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa opłatę w wysokości 920 złotych oraz wydatki w kwocie 5240,38 złotych.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł obrońca oskarżonego zaskarżając go w całości i zarzucając mu:

I. obrazę przepisów postępowania karnego, mającą istotny wpływ na treść wydanego orzeczenia, tj.:

1)  art. 7 k.p.k. w zw. z art. 424 § 1 pkt 1 in fine k.p.k. poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów, wyrażającej się w sprzecznej z zasadami doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania, wybiórczej, bezkrytycznej i jednoznacznie ukierunkowanej na poniesienie odpowiedzialności karnej przez oskarżonego, analizy materiału dowodowego w szczególności:

⚫.

wyjaśnień oskarżonego oraz zeznań ratowników medycznych, które były konsekwentne i spójne oraz pokrywały się w przeważającej części z adnotacjami poczynionymi w karcie czynności ratunkowych oraz listą zabezpieczonych przedmiotów w domu M. W. (1),

zeznań A. W. (2), które były niespójne i nielogiczne, wielokrotnie zmieniane, a także nie pokrywały się z treścią jej pisma do Dyrekcji Pogotowia (...) oraz zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa – sporządzanych kilka dni po samym zdarzeniu, a nadto sposób jej zachowania oraz inicjonowanie wystąpień publicznych i telewizyjnych prowadzą do wniosku, że dążyła ona do skazania J. Ł. oraz bezzasadnego przerzucenia ciężaru winy za śmierć męża na jego osobę,

treści dokumentów, w tym adnotacji poczynionej przez pielęgniarkę Z. L. na karcie czynności ratunkowych oraz oględzin zabezpieczonych medykamentów, których prawidłowa analiza prowadzi do wniosku, że zeznania A. W. (2) są niewiarygodne i nie zasługiwały na uwzględnienie,

2)  art. 5 § 1 k.p.k. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, gdy w sprawie występowały wątpliwości, których nie dało się usunąć w postępowaniu dowodowym prowadzonym przed Sądem, bowiem na etapie postępowania przygotowawczego nie pozyskano bilingów telefonicznych, książki rozchodu leków oraz nie przeprowadzono sekcji zwłok M. W. (1), a uzyskanie, dopuszczenie i przeprowadzenie tych dowodów na etapie sądowym było już niemożliwe.

II. Błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku polegający na przyjęciu, że oskarżony dopuścił się popełnienia zarzucanego mu czynu zabronionego, podczas gdy prawidłowa analiza materiału dowodowego prowadzi do wniosku, że oskarżony nie popełnił przestępstwa poświadczenia nieprawdy w dokumencie.

W konsekwencji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu zabronionego ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I Instancji.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Wniesiona przez obrońcę oskarżonego apelacja zasługiwała w całości na uwzględnienie, doprowadzając do zmiany zaskarżonego wyroku i uniewinnienia J. Ł. od popełnienia zarzuconego mu przestępstwa.

Przystępując do szczegółowego umotywowania wydanego przez siebie wyroku Sąd Okręgowy uważa za stosowne w pierwszej kolejności zauważyć, iż obowiązkiem Sądu rozpoznającego sprawę karną jest dążenie do ustalenia, w zakresie rozpoznawanego zdarzenia historycznego prawdy materialnej. Zasada prawdy materialnej określona w treści art. 2 § 2 k.p.k., wprowadza zaś wymóg opierania wszelkich rozstrzygnięć Sądu na prawdziwych ustaleniach faktycznych. Przez prawdziwe ustalenie faktyczne rozumie się natomiast ustalenie, które zostało precyzyjnie i jednoznacznie udowodnione. Tymczasem stan dowodowy analizowanej sprawy nie pozwala na poczynienie jednoznacznych i nie budzący wątpliwości ustaleń faktycznych, które pozwoliłyby na pełną realizację zasady prawdy materialnej.

Otóż Sąd Rejonowy przyjmując, iż J. Ł. popełnił zarzucany mu czyn opierał się na zeznaniach A. W. (2) uznając, że wiarygodnie relacjonowała ona przebieg wydarzeń jakie rozegrały się w nocy z 22 na 23 maja 2016 roku w miejscu jej zamieszkania, a w szczególności podjęte przez pracowników pogotowia czynności medyczne.
Zdaniem jednak Sądu Okręgowego zeznania pokrzywdzonej A. W. (2) są niespójne, nielogiczne, a nadto ewoluowały wraz z rozwojem postępowania i nie pokrywają się z treścią jej pisma do Dyrekcji Pogotowia (...) oraz zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa – sporządzanych kilka dni po samym zdarzeniu. Po pierwsze, jak słusznie zauważył obrońca oskarżonego z zeznań pokrzywdzonej wynika, iż mąż obudził ją dopiero po godzinie pierwszej w nocy i poprosił o wezwanie pogotowia tymczasem zarówno w zawiadomieniu z dnia 15 czerwca 2016 roku jak również w piśmie do Dyrektora (...) Pogotowia (...) złożonego w dniu 23 czerwca 2016 roku A. W. (2)wskazała, iż w dniu 23 maja 2016 roku po godz. 0:00 mąż poczuł się źle i poprosił o wezwanie pogotowia. Po drugie A. W. (2) wskazywała, iż nie widziała aby jej mężowiM. W. (1)były podawane jakiekolwiek leki czy aby były wykonywane czynności tlenoterapii biernej, tymczasem z wykazu zużytych materiałów medycznych użytku jednorazowego i opatrunkowych spisanym z boku na karcie medycznych czynności ratunkowych wynika, iż podano M. W. (1) leki oraz zastosowano tlenoterapię. Co więcej, nie sposób nie zauważyć, iż cała akcja ratunkowa trwała 8 minut. W tym zaś czasie pokrzywdzona wielokrotnie wychodziła z pomieszczenia w którym znajdował się jej mąż - po dokumenty co jak sama twierdziła zajęło jej od 2 do 3 minut, następnie na prośbę lekarza poszła po kurtkę męża. Tym samym można w sposób nie budzący wątpliwości przyjąć, iż przez większość czasu nie było jej przy wykonywanych przez zespół ratownictwa medycznego czynnościach. Ponadto z zeznań A. W. (2) oraz oskarżonego i obecnych na miejscu zdarzenia ratowników medycznych wynika, iż pokrzywdzona wielokrotnie telefonowała do osób trzecich i tym samym nie mogła posiadać pełnej wiedzy o przebiegu wizyty lekarskiej. Zresztą bez wątpienia w chwili przeprowadzania akcji ratowniczej pokrzywdzona była zdenerwowana, roztrzęsiona i załamana, że cała akcja dotyczy jej chorego męża, przez co już choćby z tego powodu mogła nie zarejestrować jakie dokładnie czynności były wykonywane przez zespół ratownictwa medycznego. Co więcej zasady doświadczenia życiowego uczą, że do zeznań pokrzywdzonego, której najbliższa osoba zmarła na skutek zdaniem tego świadka zaniedbań ze strony lekarza należy podchodzić z dużą dozą ostrożności. Osoba taka jest bowiem rozżalona i niejako szuka winnych śmierci w innych osobach. Tym samym zeznania pokrzywdzonej wbrew twierdzeniom Sądu Rejonowego nie mogły stanowić przekonującego dowodu i stać się podstawą poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych.

Kontynuując kolejnym dowodem mającym świadczyć zdaniem Sądu Rejonowego o tym, że oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu są adnotacje dokonane przez pielęgniarkę Z. L. na karcie medycznych czynności ratunkowych, a mianowicie, że pielęgniarka nie odnotowała materiałów jakie byłyby zużyte przy wykonaniu – intubacji i wentylacji workiem tj. łyżki intubacyjnej, rurki intubacyjnej, filtra, ewentualnie maski oraz defibrylacji tj. płynu do USG. Tymczasem należy w tym miejscu zauważyć, iż świadek A. M. - pracownik stacji pogotowia ratunkowego w C. przy ulicy (...) składając zeznania na rozprawie w dniu 15 czerwca 2018 roku wskazała, że jeżeli wykonuje się czynności wentylacji workiem (...) to odnotowuje się w karcie czynności ratunkowych zużycie rurki intubacyjnej, jeżeli pacjent jest zaintubowany, bo można też dmuchać przez maskę i w roku 2016 roku maski nie odnotowywało się bo wówczas był to sprzęt wielorazowego użytku, podobnie jak i worek do wentylacji, odnotowywało się jedynie zużycie filtra. Z zeznań świadka wynika zatem, że zarówno maska jak i worek do wentylacji mogły nie zostać odnotowane. Ponadto z zeznań tegoż świadka wynika, że zdarzają się przypadki, że pielęgniarka w ferworze pracy nie odnotowuje w karcie medycznych czynności ratunkowych zużytego sprzętu medycznego. Odnotowuje dopiero zużyte elementy wyposażenia medycznego, leki oraz środki opatrunkowe w książce przychodu i rozchodu leków i środków opatrunkowych niemniej jednak taka książka nie została zaliczona w poczet materiału dowodowego niniejszej sprawy. Obecnie nie ma zaś możliwości jej załączenia gdyż pogotowie ratunkowe nie prowadzi archiwizacji owych książek. Odnośnie zaś defibrylacji świadek A. M. wskazała, iż wykonuje się ją tym samym sprzętem co EKG w związku z czym jeżeli pokrzywdzona wskazywała, że EKG było wykonywane wobec jej męża to można w sposób niebudzący wątpliwości przyjąć, że defibrylacja także była wykonywana.
Co prawda łyżki defibrylatora smaruje się żelem do EKG, który nie został odnotowany niemniej jednak jak już zauważono powyżej zespół ratunkowy działa szybko, pod presją i pielęgniarka w ferworze pracy mogła po prostu go pominąć. Jeśli zaś chodzi o masaż serca należy zauważyć, iż nie sposób jest stwierdzić, że nie został on przeprowadzony. Co prawda biegli w opinii wskazali, iż z uwagi, iż M. W. (1) znajdował się w pozycji siedzącej/półsiedzącej nie sposób było prowadzić masażu serca, niemniej jednak oskarżony wskazał, iż M. W. (1) nie dało się położyć dlatego też przeprowadził masaż serca w pozycji półsiedzącej co w ocenie Sądu Okręgowego jest tłumaczeniem wiarygodnym.

Mając na uwadze powyższe rozważenia wskazać należy, iż w niniejszej sprawie istnieje zbyt wiele wątpliwości, by można było przypisać oskarżonemu winę. Wątpliwości tych nie da się zaś usunąć za pomocą żadnych dodatkowych środków dowodowych, czy innego sposobu przeprowadzenia dowodów przedstawionych w sprawie, gdyż racjonalna inicjatywa dowodowa zmierzająca do wyjaśnienia sprawy w tym zakresie została już przez Sąd I instancji w całości wyczerpana. Do wątpliwości tych zaś nie tylko może, ale musi mieć zastosowanie reguła określona w art. 5 § 2 k.p.k. w zw. art. 8 k.p.w., która nakazuje owe wątpliwości rozstrzygnąć na korzyść oskarżonego, co w analizowanym przypadku prowadzić musi do wydania wyroku uniewinniającego.

Co prawda nie można w pełni wykluczyć, iż J. Ł. istotnie dopuścił się zarzucanego mu czynu, jednakże ciążący na sądzie obowiązek czynienia ustaleń zgodnych z prawdą oraz obowiązująca w prawie zasada domniemania niewinności wymagają zawsze pewności stwierdzeń co do winy. Sprawstwo czynu winno być dla Sądu bezsporne, a nie prawdopodobne, nawet gdy stopień tego prawdopodobieństwa jest duży. W niniejszej sprawie, w świetle wszystkich zgromadzonych dowodów, nie ma zaś pewności co do sprawstwa oskarżonego. Ustalenia i rozważania Sądu Rejonowego stanowią wyłącznie dywagacje nie poparte żadnymi rzeczowymi dowodami zaś uzasadnienie zaskarżonego wyroku to jeden wielki tryb przypuszczający

Na zakończenie już niejako na marginesie należy jeszcze zauważyć, iż Sąd Rejonowy w zasadzie nie wykazał zaistnienia w analizowanej sprawie znamion ustawowych o których mowa w treści art. 271 § 1 k.k. Otóż zgodnie z treścią przepisu art. 271 § 1 k.k. odpowiedzialności karnej podlega funkcjonariusz publiczny lub inna osoba uprawniona do wystawienia dokumentu, która poświadcza w nim nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenia prawne. Ustawa karna wprawdzie nie wyjaśnia, co należy zrozumieć pod pojęciem "znaczenia prawnego", o którym mowa w art. 271 § 1 k.k., niemniej wolno przyjąć, że chodzi tu o faktyczną doniosłość prawną poświadczenia nieprawdy, rozpatrywaną obiektywnie na podstawie indywidualnych okoliczności sprawy. Bez wątpienia za okoliczności mające znaczenie prawne należy uznać takie, z których mogą wypływać określone następstwa prawne, a więc nabycie czy utrata uprawnień bądź też nałożenie obowiązków czy zwolnienie z nich. Skoro zaś adnotacje dokonane przez pielęgniarkę Z. L. na karcie medycznych czynności ratunkowych, dotyczące zużytych materiałów, leków i środków opatrunkowych nie rodzi żadnych uprawnień oraz obowiązków to poświadczenie w takim dokumencie nieprawdy, nie dotyczy okoliczności mających istotne znaczenie prawne. Sąd nie wyjaśnił zresztą jakie znaczenie czynności te miały dla historii choroby pacjenta. W orzecznictwie Sądu Najwyższego ugruntowany jest zaś pogląd, że wewnętrzne rozliczenia nie mają znaczenia prawnego.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy kierując się zasadą rozstrzygania wątpliwości na korzyść oskarżonego na podstawie przepisu art. 437 § 2 k.p.k. w zw. z art. 5 § 2 k.p.k. zmienił zaskarżony wyrok i uniewinnił J. Ł. od dokonania zarzucanego mu aktem oskarżenia przestępstwa.

W związku ze zmianą orzeczenia i uniewinnieniem J. Ł. od przypisanego mu czynu kosztami postępowania w sprawie zgodnie z treścią przepisu art. 632 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k. Sąd Okręgowy obciążył Skarb Państwa.