Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 161/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 stycznia 2019 r.

Sąd Rejonowy w Piszu I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSR Anna Lisowska

Protokolant:

sekr. sąd. Judyta Masłowska

po rozpoznaniu w dniu 15 stycznia 2019 r. w Piszu

sprawy z powództwa A. S.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

o r z e k a :

I.  Zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda A. S. kwotę 15 000 zł (piętnaście tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 18 stycznia 2019r. do dnia zapłaty.

II.  Oddala powództwo w pozostałym zakresie.

III.  Nakazuje pobrać od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Piszu kwotę 1721,80 zł tytułem poniesionych kosztów sądowych, od uiszczenia których powód został zwolniony.

IV.  Zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda A. S. kwotę 3 600 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 161/18

UZASADNIENIE

A. S. wytoczył powództwo przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o zapłatę kwoty 15 000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 11 września 2009 roku do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Nadto wniósł o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego i opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód podniósł, że w dniu 2 czerwca 2008 roku w miejscowości M., kierujący samochodem marki P. o nr rej. (...), S. B., na prostym odcinku drogi, na skutek nie zachowania szczególnej ostrożności oraz niedostosowania prędkości do panujących warunków drogowych, zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się czołowo z jadącym z przeciwnego kierunku ciągnikiem siodłowym o nr rej. (...). Kierujący pojazdem marki P., S. B., wskutek odniesionych obrażeń ciała zmarł w Szpitalu (...) w W.. Natomiast pasażerowie tego pojazdu, P. G. i A. S., z miejsca wypadku zostali przewiezieni karetką pogotowia do Szpitala (...) w W.. Śledztwo prowadzone w sprawie powyższego wypadku przez Prokuraturę Rejonową w W. zostało postanowieniem z 11 września 2008 roku umorzone w części dotyczącej obrażeń ciała P. G. i A. S. - wobec śmierci sprawcy. W szpitalu, po przeprowadzeniu specjalistycznych badań, u powoda rozpoznano: uraz głowy, stłuczenie klatki piersiowej po stronie lewej, podskórny wylew w okolicy łokcia lewego, złamanie główki promieniowej lewej oraz uraz kolana z podskórnym wylewem krwawym. Po trzydniowej obserwacji został wypisany do domu z zaleceniami oszczędnego trybu życia, kontroli ortopedycznej za dwa tygodnie, noszenia opatrunku na łokciu przez dwa tygodnie.

Powód wskazał, że w dacie powyższego wypadku kierujący pojazdem marki P. objęty był ubezpieczeniem OC w pozwanym zakładzie ubezpieczeń. Powód zgłosił szkodę pozwanej, która decyzją z 11 sierpnia oraz 29 września 2009 roku przyznała powodowi kwotę 5 000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwotę 160 zł tytułem zwrotu opieki. Pismem datowanym na dzień 25 lipca 2017 roku powód ponownie zgłosił szkodę pozwanej, żądając zapłaty dodatkowo kwoty 20 000 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Pismem z 23 sierpnia 2017 roku pozwana odmówiła przyznania dalszych świadczeń, uznając, iż wypłacona dotychczas kwota w całości rekompensuje krzywdę doznaną przez powoda. W ocenie powoda stanowisko pozwanej jest bezzasadne.

Powód podniósł, że na skutek przedmiotowego wypadku przez długi czas odczuwał silne bóle głowy, kręgosłupa i prawej nogi. Nadto zmagał się z zawrotami głowy oraz zaburzeniami równowagi. Po wyjściu ze szpitala potrzebował pomocy osób trzecich przy wykonywaniu czynności dnia codziennego. Opiekowała się nim jego partnerka W. K.. Dodał, że przez blisko miesiąc miał unieruchomioną prawą rękę. Do pełnej sprawności wrócił po dwóch miesiącach. Przez długi okres po wypadku zmagał się z lękiem przed ruchem drogowym oraz poruszaniem się pojazdami. Do dnia dzisiejszego odczuwa skutki przedmiotowego wypadku w postaci dolegliwości bólowych kręgosłupa i żeber. Częściej niż przed wypadkiem boli go głowa i pojawiają się zawroty głowy. Czuje się bardziej zmęczony. Znacznemu ograniczeniu uległa jego sprawność fizyczna, przez co długo miał problemy ze znalezieniem pracy. Nie mógł także pomagać bratu w gospodarstwie rolnym. Czuje się przez to bezużyteczny. Ma świadomość, że jest ciężarem dla bliskich mu osób. Do dnia dzisiejszego nie pogodził się ze skutkami tego wypadku.

Powód wskazał, że żądanie pozwu w zakresie odsetek oparte jest na normie prawnej art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Pozwana potwierdziła przyjęcie zgłoszenia szkody decyzją z 11 sierpnia 2009 roku, w związku z tym 30-dniowy termin wypłaty przez nią świadczenia upłynął najpóźniej w dniu 10 września 2009 roku, a więc żądanie odsetek za opóźnienie od 11 września 2009 roku jest w ocenie powoda uprawnione.

Pozwana (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwana przyznała, że w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych ponosi odpowiedzialność za skutki przedmiotowego wypadku. W ocenie pozwanej, przyznana dotychczas kwota zadośćuczynienia w pełni kompensuje szkodę doznaną przez powoda i jest adekwatna do rzeczywistych rozmiarów odniesionej przez niego krzywdy. Pozwana zaznaczyła, iż ponowne żądania zostały dopiero w 2017 roku, a więc osiem lat później, podniesione przez powoda, który nie wskazał na ujawnienie się nowych następstw wypadku wymagających kompensaty, nieznanych w dacie likwidacji szkody w 2009 roku. Dlatego w ocenie pozwanej, obecne żądanie powoda zmierza w istocie do jego wzbogacenia się, a nie do naprawienia jego realnej krzywdy. Powód wyolbrzymia skutki wypadku i rozmiar doznanej krzywdy. Z ostrożności procesowej pozwana podniosła, iż całkowicie nieuzasadnione jest żądanie przez powoda odsetek od dnia 11 września 2009 roku, albowiem określenie przez stronę powodową swoich oczekiwać finansowych względem pozwanej nastąpiło dopiero w 2017 roku. Nie sposób zatem obronić twierdzenia, że pozwana pozostaje w zwłoce od 2009 roku.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 2 czerwca 2008 roku w miejscowości M. doszło do wypadku drogowego. Kierujący samochodem marki P. o nr rej. (...), S. B., na prostym odcinku drogi, na skutek nie zachowania szczególnej ostrożności oraz niedostosowania prędkości do panujących warunków drogowych, zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się czołowo z jadącym z przeciwnego kierunku ciągnikiem siodłowym o nr rej. (...). Kierujący pojazdem marki P., S. B., wskutek odniesionych obrażeń ciała zmarł w Szpitalu (...) w W.. Natomiast pasażerowie tego pojazdu, P. G. i A. S., z miejsca wypadku zostali przewiezieni karetką pogotowia do Szpitala (...) w W..

Śledztwo prowadzone w sprawie powyższego wypadku przez Prokuraturę Rejonową w W. pod sygn. akt (...)zostało postanowieniem z 11 września 2008 roku umorzone w części dotyczącej obrażeń ciała P. G. i A. S. - wobec śmierci sprawcy.

W dacie powyższego zdarzenia S. B. objęty był ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, stwierdzonym polisą wystawioną przez (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w W..

(okoliczności bezsporne)

W Szpitalu (...) w W. A. S. hospitalizowany był na oddziale chirurgicznym z rozpoznaniem urazu wielomiejscowego - uraz głowy, stłuczenie klatki piersiowej po stronie lewej, podskórny wylew w okolicy łokcia lewego, złamanie główki promieniowej lewej bez przemieszczenia oraz uraz kolana z podskórnym wylewem krwawym. Zastosowano leczenie zachowawcze. Po trzydniowej obserwacji został wypisany do domu z zaleceniami oszczędnego trybu życia, kontroli ortopedycznej za dwa tygodnie, noszenia opatrunku na łokciu przez dwa tygodnie oraz kontroli neurologicznej w razie utrzymywania się bólów głowy.

Po wyjściu ze szpitala A. S.przez około dwa miesiące wymagał pomocy osób trzecich przy wykonywaniu czynności dnia codziennego. Proces leczenia złamania głowy kości promieniowej trwał około miesiąc. Przez pół roku cierpiał na bardzo silne bóle głowy.

Po wypadku, w tkance podskórnej głowy i rąk A. S. znajdowały się odłamki szkła, które z czasem wychodziły. Na dzień dzisiejszy w tkance podskórnej znajdują się jeszcze trzy odłamki szkła, które mogą być usunięte chirurgicznie w znieczuleniu miejscowym.

Do dnia dzisiejszego A. S. cierpi na bardzo częste bóle głowy, w związku z którymi zażywa leki przeciwbólowe. Od dnia wypadku, na skutek odczuwanych dolegliwości bólowych, stał się bardzo nerwowy i wybuchowy. Z tego powodu porzuciła go partnerka, a dzieci nie chcą go odwiedzać.

Na skutek obrażeń ciała odniesionych w wypadku z 2 czerwca 2008 roku A. S. nie doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu.

(dowód: dokumentacja medyczna powoda k. 32; zeznania świadków: W. K. k. 70v i K. S. k. 71; zeznania powoda k. 71-71v; opinia biegłego sądowego z zakresu chirurgii ogólnej, ortopedii i traumatologii k. 76-81 wraz z opinią uzupełniającą k. 103-105)

A. S. zgłosił szkodę (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W., która decyzją z 11 sierpnia 2009 roku oraz 29 września 2009 roku przyznała powodowi kwotę 5 000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwotę 160 zł tytułem zwrotu kosztów opieki.

Pismem datowanym na dzień 25 lipca 2017 roku A. S. ponownie zgłosił szkodę ubezpieczycielowi, żądając zapłaty dodatkowo kwoty 20 000 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Pismem z 25 sierpnia 2017 roku ubezpieczyciel poinformował, iż nie znajduje podstaw do zmiany dotychczasowego stanowiska w zakresie przyznanego zadośćuczynienia.

(okoliczności bezsporne)

Sąd zważył, co następuje:

Kwestia odpowiedzialności pozwanej za szkodę była bezsporna. Sporna była ocena stopnia trwałego uszczerbku na zdrowiu, jakiego doznał powód w wyniku przedmiotowego zdarzenia, rozmiaru krzywdy, stopnia natężenia i długotrwałości cierpienia fizycznego i psychicznego i w konsekwencji wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia. Ponadto pozwana kwestionowała zasadność żądania odsetek od dnia 11 września 2009 roku.

Zdaniem pozwanej przyznana powodowi w postępowaniu likwidacyjnym szkody kwota 5 000 złotych tytułem zadośćuczynienia jest odpowiednia i w pełni kompensuje krzywdę, jakiej doznał powód.

Z powyższymi ustaleniami nie zgodziła się strona powodowa, w ocenie której wysokość przyznanego zadośćuczynienia, zważywszy na następstwa wypadku, rozmiar cierpienia fizycznego i psychicznego oraz czas leczenia, jest rażąco zaniżona i w żaden sposób nie zmierza do naprawienia szkody.

Powołany w sprawie biegły ortopeda, A. M., stwierdził, że na skutek obrażeń ciała odniesionych w przedmiotowym wypadku powód nie doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu. Dodał, że proces leczenia złamania głowy kości promieniowej trwał około miesiąc, natomiast tkwiące w dalszym ciągu w tkance podskórnej powoda trzy odłamki szkła mogą być usunięte chirurgicznie przy zastosowaniu znieczulenia miejscowego, a proces gojenia rany będzie trwał od 7 do 14 dni. W opinii uzupełniającej biegły podtrzymał swoje stanowisko i rzeczowo odniósł się do zarzutów strony powodowej. Opinia uzupełniająca nie była kwestionowana przez strony.

Sąd w pełni podziela powołaną wyżej opinię podstawową i uzupełniającą biegłego, bowiem spełniały one stawiane im wymogi, odzwierciedlały staranność i wnikliwość w badaniu zleconego zagadnienia, odpowiadały w sposób wyczerpujący, stanowczy i zrozumiały na postawione pytania, a przytoczona na ich uzasadnienie argumentacja jest w pełni przekonująca. Zauważyć należy, iż opinia biegłego podlega, jak i inne dowody, ocenie według art. 233 § 1 k.p.c, lecz odróżniają je szczególne kryteria oceny. Stanowią je zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej wniosków. Opinie sporządzone zostały zgodnie z wymaganiami fachowości i niezbędną wiedzą specjalną. Przy wydawaniu opinii biegły dysponował ponadto dokumentacją lekarską powoda, jak również przeprowadził stosowne badanie przedmiotowe.

Z zeznań powoda oraz potwierdzających je zeznań przesłuchanych w sprawie świadków, W. K. i K. S., wynika jednoznacznie, że po wyjściu ze szpitala powód przez około dwa miesiące wymagał pomocy osób trzecich przy wykonywaniu czynności dnia codziennego, a przez pół roku cierpiał na bardzo silne bóle głowy. Z czasem wychodziły tkwiące w tkance podskórnej jego głowy i rąk odłamki szkła. Sytuacja taka miała miejsce jeszcze trzy lata temu. Od dnia wypadku powód cierpi na bardzo częste bóle głowy, w związku z którymi zażywa leki przeciwbólowe. Bezpośrednio po wypadku powód odmawiał jazdy samochodem, z biegiem czasu zaczął podróżować wyłącznie jako pasażer na tylnym siedzeniu pojazdu. Zachowanie powoda uległo diametralnej zmianie. Stał się bardzo nerwowy i wybuchowy, przez co porzuciła go partnerka, a dzieci nie chcą go odwiedzać.

Roszczenia pozwu w zakresie zadośćuczynienia opierają się na przepisie art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c., zgodnie z którym w razie uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

W ramach cytowanego przepisu uwzględnione powinny być okoliczności, które składają się na pojęcie krzywdy i jej rozmiar. Oczywistym jest, że ustalenie procentowego uszczerbku na zdrowiu w celu określenia właściwej wysokości zadośćuczynienia nie wyczerpuje oceny i ma jedynie charakter pomocniczy i orientacyjny.

W świetle przepisów kodeku cywilnego, podstawowym celem zadośćuczynienia należnego osobie poszkodowanej jest złagodzenie doznanych cierpień fizycznych i moralnych. Wysokość zadośćuczynienia musi pozostawać w zależności od intensywności tych cierpień, czasu ich trwania, ujemnych skutków zdrowotnych, jakie osoba poszkodowania będzie musiała znosić w przyszłości. Zadośćuczynienie ma na celu przede wszystkim złagodzenie tych cierpień, ale jego wysokość nie może być dowolna i ściśle musi uwzględniać stopień doznanej krzywdy, a przy tym nie prowadzić do wzbogacenia poszkodowanego. Sąd Najwyższy wyraźnie stoi na stanowisku, że wysokość zadośćuczynienia musi być „odpowiednia” w tym znaczeniu, że powinna przy uwzględnieniu krzywdy pokrzywdzonego odpowiadać aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (vide wyrok Sądu Najwyższego z 28.09.2001r. w sprawie III CKN 427/00). Zasądzona kwota winna być zatem umiarkowana i utrzymana w rozsądnych granicach (vide wyrok Sądu Najwyższego z 16.04.2002r. w sprawie V CKN 1010/00, OSNC z 2003r. nr 4 poz. 56).

Zadośćuczynienie z art. 445 k.c. ma zatem charakter kompensacyjny. Jednakże wysokość zadośćuczynienia powinna uwzględniać wszystkie okoliczności (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 03.05.21972r. w sprawie I CR 106/72, niepubl.) i przedstawiać przy tym ekonomicznie odczuwalną wartość. Zgodnie ze stanowiskiem doktryny i Sądu Najwyższego, treść art. 445 k.c. pozostawia Sądowi swobodę w ustalaniu wysokości zadośćuczynienia i pozwala w okolicznościach konkretnej sprawy uwzględnić indywidualne właściwości i odczucia osoby pokrzywdzonej (vide wyrok Sądu Najwyższego z 16.07.1997r. w sprawie II CKN 273/97).

Bezspornym jest, że w rozpatrywanym przypadku powód doznał krzywdy, ujmowanej jako cierpienie fizyczne (ból i inne dolegliwości) i cierpienia psychiczne (ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi, z rozstrojem zdrowia czy wyłączeniem z normalnego życia). Po wypadku powód był hospitalizowany, a po opuszczeniu szpitala wymagał pomocy osób trzecich przy wykonywaniu czynności dnia codziennego. Do dnia dzisiejszego cierpi na bardzo częste bóle głowy, w jego ciele nadal tkwią odłamki szkła, których usunięcie będzie wymagało interwencji chirurgicznej. Powód obawia się jazdy samochodem. Pomimo posiadania prawa jazdy podróżuje wyłącznie jako pasażer na tylnym siedzeniu pojazdu. Z zeznań przesłuchanych w sprawie świadków jasno wynika, iż powód do chwili obecnej znajduje się w złym stanie psychicznym. Z pewnością nie bez znaczenia dla psychiki powoda pozostaje okoliczność, iż w przedmiotowym wypadku zginał jego kolega, który był kierowcą pojazdu.

W tym stanie rzeczy, w ocenie Sądu uzasadnione jest przyznanie powodowi zadośćuczynienia w łącznej wysokości 20 000 złotych. Taka kwota zadośćuczynienia ma odczuwalny ekonomicznie wymiar, uwzględnia rozmiar krzywdy doznanej przez powoda, odczuwanych dolegliwości bólowych, czas trwania i rodzaj leczenia. Kwota ta jest także adekwatna do istniejących stosunków majątkowych społeczeństwa, w tym wysokości przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, przez co utrzymana jest w rozsądnych granicach i w żaden sposób nie podważa kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia.

Mając na uwadze powyższe oraz kwotę 5 000 złotych wypłaconą dotychczas powodowi przez pozwaną, Sąd na podstawie art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. zasądził od pozwanej na rzecz powoda dochodzoną pozwem kwotę 15 000 złotych tytułem zadośćuczynienia, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi jednak od dnia wyrokowania w niniejszej sprawie.

Sąd w pełni podziela stanowisko pozwanej, że żądanie przez powoda odsetek od dnia 11 września 2009 roku jest całkowicie nieuzasadnione, albowiem zakwestionowanie przez stronę powodową wysokości przyznanego i wypłaconego przez pozwaną zadośćuczynienia nastąpiło dopiero w 2017 roku. Nie sposób zatem uznać, że pozwana pozostaje w zwłoce od 2009 roku.

O kosztach procesu Sąd rozstrzygnął w oparciu o przepisy rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.) oraz art. 98 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. W tym przypadku jest to kwota 3 600 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Kwota 17 złotych opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa nie została przez Sąd zasądzona wobec braku dowodu jej poniesienia przez stronę powodową.

Powód został zwolniony w całości od kosztów sądowych w sprawie, które wyniosły łącznie 1 721,80 złotych, w tym opłata sądowa od pozwu w kwocie 750 złotych oraz koszty wynagrodzeń biegłych sądowych w kwocie 971,80 złotych, które tymczasowo pokryte zostały ze środków budżetowych Skarbu Państwa. Dlatego też w oparciu o przepis art. 83 ust. 2 w zw. z art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2005r., Nr 167, poz. 1398 ze zm.), Sąd nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Piszu kwotę 1 721,80 złotych.