Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 1071/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 października 2018 r.

Sąd Rejonowy w Gdyni I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Joanna Jank

Protokolant:

sekretarz sądowy Katarzyna Chachulska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 2 października 2018 r. w G.

sprawy z powództwa B. E.

przeciwko (...) Spółka Akcyjna w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 20 000 zł (dwadzieścia tysięcy złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 20 października 2014 r. do dnia zapłaty

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę (...) (siedem tysięcy dziewięćset siedemnaście złotych) z tytułu zwrotu kosztów postępowania

III.  nakazuje ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gdyni kwotę 2522, 23 zł (dwa tysiące pięćset dwadzieścia dwa złote i dwadzieścia trzy grosze) z tytułu zwrotu wydatków wyłożonych tymczasowo przez Skarb Państwa

Sygnatura akt: I C 1071/16

UZASADNIENIE

Powódka B. E. wniosła pozew przeciwko (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. domagając się od pozwanego zapłaty kwoty 20 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 20 października 2014 r. roku do dnia zapłaty z tytułu zadośćuczynienia za skutki wypadku, jakiego doznała 1 lipca 2014 r., spowodowanego przez sprawce ubezpieczonego w zakresie OC w pozwanym Towarzystwie (...). Powódka domagała się również zasądzenia od pozwanego na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda zwrotu kosztów procesu. Nie kwestionował swojej odpowiedzialności za skutki wypadku co do zasady, zarzucił jednak, iż powódka nie doznała w jego wyniku uszczerbku na zdrowiu, ani takich negatywnych konsekwencji, które uzasadniałyby zasądzenie zadośćuczynienia w żądanej wysokości.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 1 lipca 2014 roku powódka B. E. uczestniczyła w kolizji drogowej, której sprawca ubezpieczony był w zakresie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń. Mechanizm wypadku polegał na tym, że pojazd sprawcy najechał na tył pojazdu, którym, jako pasażerka, poruszała się powódka.

/okoliczności bezsporne/

Bezpośrednio po wypadku u powódki pojawiły się ból karku oraz kręgosłupa lędźwiowego, w związku z którymi została przetransportowana karetka pogotowia i poddana diagnostyce na szpitalnym oddziale ratunkowym Szpitala im. (...) a P. w G.. RTG kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego nie wykazał zmian urazowych, rozpoznano skręcenie w odcinku szyjnym i lędźwiowym kręgosłupa, zalecono noszenie kołnierza ortopedycznego przez 7 – 1- dni oraz środki przeciwbólowe (P.).

/historia choroby z (...) k. 28 – 30, opis RTG – k. 31/

Następnego dnia po wypadku powódka straciła przytomność, ponownie zgłosiła się na (...) w związku z silnym bólem głowy i nudnościami. Badanie tomokomputerowe głowy nie wykazało zmian pourazowych, powódce zaordynowano leki neurologiczne – M.

/historia choroby z (...) z 2 lipca 2014 r. – k. 32, 34 opis badania TK – k. 33/

W związku z tym, iż objawy w postaci bólu głowy i odcinka szyjnego i lędźwiowego kręgosłupa nie ustępowały, powódka została skierowana do neurologa oraz na badanie (...) kręgosłupa szyjnego. Badanie wykonane 15 lipca (...). wykazało spłycenie lordozy szyjne j oraz nieznaczne grzbietowe uwypuklenie pierścienia włóknistego na poziomie C4/C5 i C5/C6, bez cech istotnej dokanałowej przepukliny krążka międzykręgowego.

/dokumentacja z wizyty lekarskiej z 04. 07.14 r., wynik badania (...) k.37,38/

Badanie (...) kręgosłupa lędźwiowego wykazało niewielkie zmiany zwyrodnieniowe na poziomie trzonów lędźwiowych oraz na poziomie 4 i L 5 niewielką wypuklinę tylną centralną krążka międzykręgowego, która w niewielkim stopniu modeluje worek oponowy.

/wynika badania (...) kręgosłupa lędźwiowego – k. 39/

W okresie od wypadku do końca sierpnia (...). powódka odbyła kilka wizyt u neurologa w związku z utrzymującymi się bólami i zawrotami głowy oraz bólem kręgosłupa szyjnego. Do końca sierpnia przebywała na zwolnieniu lekarskim, przyjmowała w tym okresie leki neurologiczne.

PO powrocie do pracy powódka kontynuowała leczenie neurologiczne w związku z utrzymującymi się bólami kręgosłupa szyjnego i zawrotami głowy. Podczas wizyty 8 grudnia 2014 r. stwierdzono u powódki pourazowy zespół mózgowy z bólami i zawrotami głowy. Powódka kontynuowała leczenie neurologiczne do końca sierpnia 2015 r. Stwierdzano stopniowe ustępowanie objawów po leczeniu. Powódka korzystała tez z zabiegów rehabilitacyjnych.

/dokumentacja leczenia neurologicznego – k. 40 – 52, karta zabiegów rehabilitacyjnych – k. 140- 142/

Powódka przez około 2 miesiące po wypadku odczuwała bóle i zawroty głowy, miała problemy z koncentracja i pamięcią, często musiała przyjmować pozycje leżącą, przez pierwszy miesiąc prawie nie wychodziła z domu. Nie mogła zajmować się dzieckiem w wakacje. Musiała zrezygnować z biegów długodystansowych, które uprawiała przed wypadkiem (powróciła do nich po około roku czasu, lecz biega rzadziej i na krótsze dystanse). Miała opory przed prowadzeniem samochodu, denerwowała się przebiegiem swojej kariery zawodowej w związku z długim zwolnieniem z pracy. Po wypadku korzystała z trzech porad psychologa w związku z pojawiającymi się lękami. Pomoc okazała się skuteczna. Obecnie powódka nie wymaga jej kontynuacji.

Powódka na 6 lat przed wypadkiem odczuwała ból kręgosłupa lędźwiowego po porodzie.. Ortopeda zalecił jej masaże.

W związku z wypadkiem powódka otrzymała odszkodowanie od (...) SA z tytułu ubezpieczenia grupowego w kwocie 1540 zł z tytułu 3,5 % uszczerbku na zdrowiu.

/zeznania świadków M. F. – k.125, M. H. – k. 125 - 126, Ł. E. – k. 127, zeznania powódki- k. 128, decyzja (...) SA – k. 137/

W wyniku wypadku u powódki doszło do stłuczenia głowy, stłuczenia kręgosłupa lędźwiowego oraz skręcenia odcinka szyjnego kręgosłupa. W efekcie wystąpił przykurcz odcinka szyjnego kręgosłupa, skutkujący 15 % uszczerbkiem na zdrowiu.

/opinia biegłego ortopedy – k. 160 – 164, ustna opinia uzupełniająca – k. 263 - 264/

Z punktu widzenia neurologicznego, z uwagi na rozpoznany u powódki pourazowy zespół mózgowy, powódka doznała 5% uszczerbku na zdrowiu. Dolegliwości powódki nie miały związku ze stwierdzonymi zmianami zwyrodnieniowymi w kręgosłupie.

/opinia biegłego neurologa – k. 196 – 197, 255/

Na skutek wypadku u powódki wystąpiły zaburzenia psychiczne w postaci zespołu lękowo subdepresyjnego. Miały one umiarkowane na silenie w okresie ok. 6 miesięcy po wypadku i niewielkie nasilenie w ciągu następnych 6 miesięcy. PO roku od wypadku zaburzenia nie były istotne z punktu widzenia klinicznego. Stwierdzone u powódki zaburzenia skutkowały 5 % uszczerbkiem na zdrowiu.

/opinia biegłych psychiatry i psychologa – k. 282 – 296, opinia uzupełniająca – k. 313 – 316, opinia psychologiczna – k. 53 - 54/

Pismem z dnia 19 września 2014 roku powódka zgłosiła pozwanemu powstanie szkody osobowej z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Pozwany odmówił spełnienia świadczenia pismem z 17 października 2014 r.

(okoliczności bezsporne)

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, dowodu z zeznań świadków M. F., M. H., Ł. E., dowodu z zeznań powódki, dowodu z pisemnej i ustnej opinii biegłego z zakresu ortopedii, a także z pisemnych opinii biegłego neurologa oraz psychiatry i psychologa.

W ocenie Sądu brak było podstaw do odmowy wiarygodności i mocy dowodowej przedłożonym przez strony dowodom z dokumentów w postaci dokumentacji medycznej leczenia powódki oraz akt z postępowania likwidacyjnego przeprowadzonego przez pozwanego Żadna ze stron nie kwestionowała bowiem autentyczności przedstawionych dokumentów ani też nie zaprzeczyła, że osoby podpisane pod nimi nie złożyły oświadczeń w nich zawartych.

Za wiarygodne Sąd uznał zeznania świadków M. F., M. H., Ł. E. co do okoliczności stanu zdrowia i samopoczucia powódki, po wypadku, bowiem w tym zakresie znajdują one potwierdzenie w przedłożonej dokumentacji medycznej a także sporządzonych przez biegłych sądowych opiniach. W ocenie Sądu zeznania świadków są logiczne, niesprzeczne oraz nie budzą wątpliwości w świetle zasad doświadczenia życiowego.

Wątpliwości Sądu nie wzbudziły również zeznania powódki, która w sposób zwarty i logiczny wyjaśniła zarówno okoliczności wypadku, procesu leczenia jak i następstw wypadku dla swojego stanu zdrowia. Przywołanym przez powódkę faktom nie przeczy zgromadzona w sprawie dokumentacja medyczna. Ponadto odnośnie zakresu doznanych dolegliwości w tym krzywdy twierdzenia powódki są zgodne z zeznaniami przesłuchanych w sprawie świadków i opiniami biegłych ortopedy, neurologa, psychiatry i psychologa.

Nie budzi wątpliwości Sądu również opinia sporządzona przez biegłego lekarza z zakresu ortopedii. Biegły jednoznacznie stwierdził, iż przebyty uraz doprowadził u powódki do obiektywnie diagnozowanego przykurczu mięśni w okolicach kręgosłupa szyjnego, w zakresie ruchów polegających na położeniu głowy na ramieniu. U powódki występuje przykurcz po obu stronach, przy czym jego wielkość jest zróżnicowana, co wskazuje na pourazowy charakter przykurczu, a nie na inne przyczyny np. w postaci samoistnych zmian zwyrodnieniowych. Zakres ruchomości szyi u powódki znacznie różni się od zakresu ruchów, jaki powódka powinna być w stanie wykonać z uwagi na swój młody wiek. Biegły wyjaśnił także, iż wnioskowane przez pozwanego ponowne badanie (...) kręgosłupa szyjnego byłoby nieprzydatne dla diagnozowania następstw urazu u powódki, ponieważ jest badaniem statycznym, Mogłoby potwierdzić pourazowy charakter przykurczu, gdyby wykazało istnienie zewoluowanych krwiaków, ale nie pozwalałoby wykluczyć pourazowego charakteru zmian w przypadku braku takich krwiaków. Z uwagi na przekonujące wyjaśnienia biegłego Sąd nie znalazł podstaw do zlecenia biegłemu uprzedniego wykonania badania (...). Niezależnie od powyższego należy wskazać, iż biegły sądowy wykonując opinie na zlecenie sądu, sam decyduje o zakresie badań niezbędnych do jej sporządzenia. Badanie (...) jest badaniem specjalistycznym , zaś biegli zazwyczaj nie dysponują aparatura niezbędną do jego wykonania, sygnalizując, w razie potrzeby konieczność ich przeprowadzenia. Skoro biegły w niniejszej sprawie uznał, że badanie (...) nie jest konieczne, Sąd nie widział podstaw do jego przeprowadzenia.

Sąd nie znalazł również podstaw do zakwestionowania wiarygodności opinii biegłego neurologa. Opinia ta sporządzona została po dokładnej analizie dość obszernej dokumentacji medycznej powódki z jej leczenia neurologicznego. Biegła potwierdziła postawione przez leczącego powódkę neurologa rozpoznanie w postaci pourazowego zespołu mózgowego. W tym kontekście zarzut pozwanego, jakoby biegła wydając opinię oparła się jedynie na subiektywnej relacji powódki, pomijając istotną cześć materiału dowodowego jest całkowicie bezzasadny. W opinii uzupełniającej biegła jednoznacznie wyjaśniła, iż w opinii nie brała pod uwagę odczuwanego przez powódkę po porodzie bólu kręgosłupa lędźwiowego jako podstawy do orzeczenia o uszczerbku na zdrowiu. Jeżeli chodzi natomiast o kwalifikację następstw wypadku jako spełniających przesłanki punktu 10 a rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 18 grudnia 2002 r, w sprawie szczegółowych zasad orzekania o trwałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, biegła w opinii uzupełniającej wyjaśniła, że stwierdzony u powódki pourazowy zespół mózgowy traktowany jest jako zaburzenia adaptacyjne wymienione w tym przepisie. Istotnym jest, że pozwany nie kwestionował już opinii uzupełniającej.

Ustalenia faktyczne Sąd oparł także na opiniach biegłych psychiatry i psychologa (pierwotnej i uzupełniającej). Biegli stwierdzili występowanie u powódki przejściowych, o różnym stopniu nasilenia zaburzeń psychicznych o charakterze subdepresyjnym. pozwany zarzucił, iż powódka nie leczyła się u psychiatry, a dostarczona przez nią dokumentacja medyczna nie daje podstaw do stwierdzenia u niej zaburzeń psychicznych. Zarzucił także brak wykonania testów osobowości, które zobiektywizowałyby wydana przez biegłych opinię. Ustosunkowując się do k postawionych zarzutów biegli wyjaśnili, iż wydając opinię oparli się o całokształt materiału dowodowego , w tym wywiad od powódki, zeznania świadków i sporządzoną miesiąc po wypadku opinię psychologa, z którego porad korzystała powódka. Dowody te biegli ocenili przez pryzmat własnej wiedzy i doświadczenia nabytych podczas leczenia czy prowadzenia terapii w podobnych przypadkach. Na tej podstawie byli w stanie stwierdzić i zobiektywizować podawane przez powódkę objawy zestawiając je z typowymi następstwami psychicznymi/psychologicznymi podobnych zdarzeń. Biegli wskazali także, iż przeprowadzanie testów osobowościowych po upływie 4 lat od wypadku mijałoby się z celem, ponieważ dałoby obraz aktualnego stanu psychicznego powódki, a nie stanu, w jakim znajdowała się po wypadku, czyli wtedy, kiedy zgodnie z opinia występowały u niej zaburzenia. Z tego powodu biegli oparli się na opinii psychologa, z którego porad powódka korzystała po wypadku., Należy przy tym zauważyć, ze ani zeznania powódki w zakresie, w jakim dotyczą następstw psychicznych wypadku, ani opinia nie wyolbrzymiają tych następstw, a wręcz jednoznacznie wskazują na ich umiarkowany i przejściowy charakter. Sama powódka zeznała, ze wizyty u psychologa jej pomogły i dalej nie potrzebowała już pomocy specjalisty, nie usiłowała przekonać Sądu (jak często bywa w analogicznych sprawach), że jej życie po wypadku legło w gruzach i do dnia dzisiejszego nie jest w stanie normalnie funkcjonować. W ocenie sądu zarówno omawiana opinia, jak i zeznania powódki są wyważone, nie wskazują na jakieś nadzwyczaj uciążliwe dla powódki następstwa wypadku, lecz wskazują na typowej przemijające skutki wypadku, których obecnie powódka nie odczuwa.

.

Podkreślić należy, iż ustalając wysokość szkody niemajątkowej poniesionej przez powódkę i wysokość należnego jej świadczenia Sąd kierował się przede wszystkim rozmiarem obrażeń, dolegliwości bólowych z nimi związanych, jak również miał na względzie trwałość tych obrażeń, ograniczenia w życiu codziennym czy rokowania na przyszłość. Złożone przez biegłych opinie bez wątpienia zawierają informacje dotyczące odniesionych przez powódkę obrażeń, stopnia dolegliwości bólowych oraz rokowań na przyszłość. W związku z powyższym wszystkie sporządzone w niniejszej sprawie opinie były w pełni przydatne dla ustalenia rozmiaru poniesionej przez powódkę szkody niemajątkowej.

W niniejszej sprawie powódka domagała się zasądzenia na swoją rzecz kwoty 20.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Podstawę prawną jej roszczeń stanowią zatem przepisy art. 98 ust. 1 pkt 3 lit. a ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2016 r. poz. 2060 ze zm.) w zw. z art. 436 k.c., art. 444 § 1 k.c. i art. 445 § 1 k.c. Podkreślić przy tym należy, iż powyższe żądanie związane jest z odpowiedzialnością odszkodowawczą sprawcy ubezpieczonego u pozwanego ubezpieczyciela z tytułu czynu niedozwolonego, a zatem uzależnione jest od wykazania istnienia przesłanek odpowiedzialności sprawcy w postaci działania bądź zaniechania sprawcy, szkody oraz normalnego (adekwatnego) związku przyczynowego pomiędzy działaniem sprawcy a szkodą. Ciężar wykazania wymienionych przesłanek – zgodnie z treścią art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. – spoczywa na stronie wywodzącej z nich skutki prawne, a zatem na stronie powodowej.

Przechodząc do oceny poszczególnych przesłanek odpowiedzialności pozwanego należy wskazać, że pomiędzy stronami nie było sporu co do zasady odpowiedzialności. Należy mieć bowiem na uwadze, że pozwany co do zasady uznał swoją odpowiedzialność za skutki wypadku z dnia 2 lipca 2014r..

Kwestią sporną był natomiast rozmiar poniesionej przez powódkę szkody niemajątkowej oraz wysokość należnego jej zadośćuczynienia za krzywdę.. Dokonując ustaleń w przedmiocie rozmiaru krzywdy pamiętać należy, iż nie jest możliwe ścisłe określenie rozmiaru krzywdy i wysokości zadośćuczynienia, zaś każdy przypadek powinien być rozpatrywany indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy (por.: wyrok SN z dnia 3 czerwca 2011 r., III CSK 279/10). Bez wątpienia wprowadzenie do przepisu art. 445 § 1 k.c. klauzuli generalnej "odpowiedniej sumy" pozostawia sądowi orzekającemu margines uznaniowości, co do wysokości zasądzanej kwoty. Jest on dodatkowo wzmocniony fakultatywnym charakterem tego przyznania ("może"), co wskazuje na konstrukcję należnego zadośćuczynienia dopiero po przekroczeniu pewnego poziomu krzywdy (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 1974 r., II CR 763/73, OSPiKA 1975, nr 7-8, poz. 171). Pomimo niemożności ścisłego ustalenia wysokości uszczerbku należy jednak opierać rozstrzygnięcie na kryteriach zobiektywizowanych, a nie kierować się wyłącznie subiektywnymi odczuciami poszkodowanego. Sąd miał na uwadze, iż wobec niewymierności szkody niemajątkowej określając wysokość "odpowiedniej sumy", sąd powinien niewątpliwie kierować się celami oraz charakterem zadośćuczynienia i uwzględnić wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej szkody niemajątkowej. Podstawowe znaczenie musi mieć rozmiar doznanej krzywdy, o którym decydują przede wszystkim takie czynniki, jak rodzaj uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia, ich nieodwracalny charakter polegający zwłaszcza na kalectwie, długotrwałość i przebieg procesu leczenia, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i długotrwałość, wiek poszkodowanego i jego szanse na przyszłość oraz poczucie nieprzydatności społecznej (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 kwietnia 2004r., II CK 131/03). Ponadto należy mieć na względzie, iż chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako cierpienie fizyczne, a więc ból i inne dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, czyli negatywne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała, czy rozstroju zdrowia w postaci np. zeszpecenia, wyłączenia z normalnego życia itp. Celem zadośćuczynienia jest przede wszystkim złagodzenie tych cierpień. Winno ono mieć charakter całościowy i obejmować wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości (a więc prognozy na przyszłość). Przy ocenie więc "odpowiedniej sumy" należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności danego wypadku, mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy (por.: wyrok SN z dnia 3 lutego 2000r., CKN 969/98, LEX nr 50824).

Kierując się powyższymi kryteriami Sąd doszedł do przekonania, że roszczenie o zapłatę kwoty 20.000 zł z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę zasługuje na uwzględnienie. W ocenie Sądu taka kwota zadośćuczynienia jest adekwatna do rozmiaru obrażeń doznanych przez powódkę w wyniku wypadku z dnia 2 lipca 2014 roku, dolegliwości bólowych z nimi związanych, rozmiaru cierpień fizycznych i psychicznych oraz ograniczeń w życiu codziennym, wieku powódki i jej dotychczasowego trybu życia. Przede wszystkim za przyznaniem poszkodowanemu zadośćuczynienia w powyższej wysokości przemawia rozmiar i charakter negatywnych następstw zdrowotnych, a także przebieg i intensywność procesu leczenia. W ocenie sądu materiał dowodowy zgromadzony w toku postępowania, zwłaszcza dokumentacja medyczna i opinie biegłych, a także zeznania świadków, wykazały, że następstwa wypadku były dla powódki bardzo uciążliwe zwłaszcza w pierwszych dwóch miesiącach od wypadku. Powódka cierpiała na bóle i zawroty głowy, zaburzenia koncentracji i pamięci, często musiała przyjmować pozycje leżącą, nie wychodziła z domu, nie mogła skorzystać z urlopu. Istotnym jest, że opisywane zarówno przez powódkę, jak i świadków objawy występujące po wypadku zostały potwierdzone obiektywnie dokumentacją lekarską., z której wynika, iż powódka wielokrotnie, zwłaszcza w okresie lipiec – sierpień, korzystała z pomocy lekarza neurologa, a leczenie kontynuowała w okresie roku po wypadku. W przekonaniu Sądu częstotliwość wizyt lekarskich obiektywizuje zeznania powódki o odczuwanych bólach i zawrotach głowy, zwłaszcza w ciągu dwóch pierwszych miesięcy po wypadku. Trudno bowiem zakładać, że osoba zdrowa, która nie odczuwa żadnych dolegliwości decyduje się poświęcać czas (zwłaszcza wakacyjny) na częste wizyty lekarskie. Poza tym neurolog postawił ostatecznie rozpoznanie pourazowego zespołu mózgowego, które potwierdziła biegła sądowa. Należy też zauważyć, że dokumentacja medyczna przedłożona przez powódkę jest zdecydowanie obszerniejsza niż składana standardowo w sprawach, w których podstawę faktyczną roszczeń stanowi uraz biczowy kręgosłupa szyjnego, co również świadczy o tym, iż twierdzenia powódki o jej powypadkowych dolegliwościach są prawdziwe, a nie formułowane jedynie dla potrzeb procesu. Dalej należy zauważyć, że powódka na skutek skręcenia kręgosłupa szyjnego doznała także znacznego przykurczu mięśni szyi, co wynika z opinii biegłego ortopedy. Niewątpliwie jest to następstwo bardzo uciążliwe i utrudniające normalne funkcjonowanie. Jeżeli na wszystkie te objawy spojrzeć także z punktu widzenia okoliczności, iż powódka uprawiała biegi długodystansowe, wymagające częstych treningów i dobrej sprawności organizmu, następstwa wypadku dla powódki wydają się jeszcze bardziej dotkliwe. Z opinii biegłego ortopedy wynika, że urazy doznane z wyniku wypadku wykluczyły możliwość uprawiania biegów na około rok czasu. W tak długim czasie sportowiec (nawet amator) traci formę, iż aby do niej wrócić potrzebuje odpowiednio długiego czasu na chociażby wypracowanie dawnej wydolności organizmu. Niewątpliwie, jeżeli powódka musiała nagle zaprzestać uprawniania sportu, który z wielu względów sprawiał jej satysfakcję (dawał poczucie prowadzenia zdrowego stylu życia, pomagał zachować zgrabną sylwetkę) okoliczność ta mogła negatywnie wpłynąć na jej samopoczucie i samoocenę, stanowiąc z pewnością dodatkowa uciążliwość związaną z wypadkiem.

Nie bez znaczenia dla wysokości przyznanego zadośćuczynienia są także psychiczne i psychologiczne następstwa urazu potwierdzone zarówno opinią prywatną, jak i opinia biegłych sądowych. Z dowodów tych wynika, iż wprawdzie uraz nie spowodował u powódki poważnych zaburzeń , nie mniej wywołał następstwa subdepresyjne o umiarkowanym nasileniu. W przekonaniu sądu, nawet jeśli następstwa wypadku w aspekcie zdrowia psychicznego powódki nie były poważne, lecz tylko umiarkowane, wciąż stanowiły one odstępstwo od stanu normalnego, w którym powódka znajdowałaby się gdyby odo wypadku nie doszło.

Dalej należy zauważyć, że zgodnie z opiniami biegłych powódka doznała łącznie 25 % uszczerbku na zdrowiu. Orzeczony stopień uszczerbku na zdrowiu miał dla sądu wyłącznie znaczenie pomocnicze przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia, zaś zdecydowanie większą wagę sąd przykładał do obiektywnie wykazanych objawów i następstw urazu oraz stopnia ich uciążliwości, nie mniej jednak sam fakt, iż wypadku spowodował u powódki tak znaczny uszczerbek na zdrowiu nie mógł zostać pominięty,

Reasumując tę część rozważań, wskazać należy, iż kwota 20 000 zł jest odpowiednia do charakteru urazu, jego skutków, długości i sposobu leczenia oraz dyskomfortu doznanego przez powódkę z tytułu urazu w codziennym funkcjonowaniu.

O odsetkach za opóźnienie Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych . Zgodnie z tym przepisem pozwany obowiązany był spełnić świadczenie w terminie 30 dni od dnia zgłoszenia szkody, które nastąpiło 19 września 2014 r. Odsetki za opóźnienie należą się zatem od 20 października 2014 r.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie przepisu art. 98 k.p.c. w zw. z § 2 pkt. 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r.. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (według stanu obowiązującego w dacie wniesienia pozwu). Powódka wygrała niniejszą całości, dlatego należy się jej zwrot kosztów od przeciwnika. Strona powoda poniosła koszty w postaci opłaty sądowej od pozwu (1.000), wynagrodzenia fachowego pełnomocnika (4.800zł), opłaty skarbowej od pełnomocnictwa (17 zł) oraz zaliczkę na poczet opinii biegłego sądowego (2100 zł). Jednocześnie Sąd nakazał ściągnięcie od pozwanego odpowiednich kwoty 2522, 23 zł z tytułu zwrotu wydatków tymczasowo wyłożonych przez Skarb Państwa.