Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI ACa 255/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 lipca 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SA – Tomasz Pałdyna (spr.)

Sędzia SA – Jacek Sadomski

Sędzia SA – Jolanta Pyźlak

Protokolant – sekr. sądowy Martyna Arcon

po rozpoznaniu w dniu 19 lipca 2018 r. w Warszawie

na rozprawie sprawy z powództwa (...) Spółka z Ograniczoną Odpowiedzialnością spółki komandytowej w W.

przeciwko T. S., (...) S.A. w W. oraz (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 14 listopada 2016 r., sygn. akt XXV C 167/14

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanych po 4050 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych) tytułem kosztów instancji odwoławczej.

Sygn. akt VI ACa 255/17

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 19 lipca 2018 roku

W pozwie z dnia 5 lutego 2014 roku spółka komandytowa działająca pod firmą (...) Spółka z Ograniczoną Odpowiedzialnością z siedzibą w W. domagała się zasądzenia od T. S. kwot 3.500.000 zł i 128.748,65 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia doręczenia pozwanemu zawezwania do próby ugodowej do dnia zapłaty. Zdaniem powódki pozwany wyrządził jej szkodę w ten sposób, że pełniąc funkcję syndyka masy upadłości Miejskiego Przedsiębiorstwa (...) spółki akcyjnej w W. wprowadził ją w błąd co do stanu majątku przedsiębiorstwa upadłego, deklarując pokrycie z funduszy masy upadłości obciążenia hipotecznego na 3.500.000 zł ustanowionego na nieruchomości stanowiącej majątek spółki córki upadłego, co się jednak nie stało i co implikowało konieczność pokrycia tego zobowiązania przez powódkę, która wraz z przedsiębiorstwem upadłego nabyła akcje spółki córki. Druga z dochodzonych kwot stanowi równowartość wierzytelności przekazanej syndykowi przez dłużnika masy upadłości, która to wierzytelność powinna być – zdaniem powódki – przekazana przez syndyka do jej rąk, jako że nie wchodziła ona w skład masy upadłości, stanowiąc część składową nabytego przez nią przedsiębiorstwa.

Pozwany domagał się oddalenia powództwa, zasłaniając się zarzutem przedawnienia w odniesienia do roszczenia w kwocie 128.748,65 zł oraz wywodząc, że były to środki nieobjęte umową przeniesienia własności nieruchomości, bo miały być zwrócone jeszcze w roku 2009. Zdaniem pozwanego powódka powinna dopominać się tej kwoty od masy upadłości a nie od niego.

W toku postępowania z interwencją uboczną po stronie pozwanego wystąpiła spółka akcyjna (...), domagając się oddalenia powództwa. Spółka ta została następnie dopozwana przez powoda i wezwana przez sąd do udziału w sprawie w charakterze pozwanego. Kwestionując żądanie zapłaty kwoty 128.748,65 zł podniosła, że działanie, z którego miała wynikać szkoda, powstało po wygaśnięciu udzielanej przezeń pozwanemu ochrony ubezpieczeniowej, łącząc owo działanie z datą wezwania syndyka do zwrotu uzyskanego przysporzenia.

Dopozwany przez powoda (...) S.A. w W. domagał się oddalenia powództwa, podnosząc w odpowiedzi na pozew, że wypadek ubezpieczeniowy w postaci zawarcia umowy sprzedaży przedsiębiorstwa miał miejsce w okresie nieobjętym wykupioną u niego ochroną ubezpieczeniową.

Zaskarżonym wyrokiem sąd okręgowy oddalił powództwo jako nieudowodnione i orzekł o kosztach procesu.

Z ustaleń sądu pierwszej instancji wynika, że pozwany – będąc syndykiem masy upadłości Miejskiego Przedsiębiorstwa (...) S.A. w W. – sprzedał poprzedniczce prawnej powódki – spółce jawnej (...) z siedzibą w W. przedsiębiorstwo upadłego. Umowa sprzedaży poprzedzona była dwiema umowami przedwstępnymi. Pierwszą z nich zawarto 20 listopada 2009 roku. W § 3 umowy powódka miała zapewnić, że znany jest jej stan prawny i faktyczny przedmiotu sprzedaży oraz jego składników, w szczególności budynków i budowli, wierzytelności, w tym wierzytelności spornych. Zapewniała też, że zapoznała się z dokumentami stanowiącymi podstawę sporządzenia umowy oraz, że syndyk udzielił jej wszelkich wiadomości o stosunkach prawnych oraz faktycznych przedmiotu sprzedaży. Ze sprzedaży przedsiębiorstwa wyłączono m. in. środki finansowe masy upadłości, znajdujące się w kasie i na rachunkach bankowych. Po zawarciu umowy powódce udało się wynegocjować obniżenie ceny przedsiębiorstwa, wobec czego 20 stycznia 2010 roku zawarto drugą umowę przedwstępną. Także w tej umowie ze sprzedaży przedsiębiorstwa wyłączono m. in. środki finansowe masy upadłości, znajdujące się w kasie i na rachunkach bankowych.

Umowa przyrzeczona sprzedaży przedsiębiorstwa zawarta została 22 lutego 2010 roku. Zawierając tę umowę obie strony korzystały z pomocy zawodowych pełnomocników. W skład przedsiębiorstwa (...) S.A. wchodziły m. in. należności, w tym wierzytelności sporne, objęte postępowaniami sądowymi według załączonego wykazu. Cenę wszystkich sprzedanych wierzytelności określono na 1.721.079,82 zł. Sąd odnotowuje przy tym, że w załączonym do umowy wykazie brak jest wierzytelności wobec (...) sp. z o.o. w W. z tytułu zwrotu kaucji gwarancyjnych na kwotę 128.748,65 zł. Strony postanowiły – jak ustala się dalej – że ze sprzedaży przedsiębiorstwa zostają wyłączone środki finansowe masy upadłości znajdujące się w kasie i na rachunkach bankowych (§ 2 pkt. 3 umowy). Jednocześnie w § 7.1. pkt 6) umowy uzgodniły, że z dniem wydania przechodzą na kupującego korzyści i ciężary związane z przedmiotem sprzedaży. W § 4.1 umowy syndyk oświadczył, że sprzedaje powódce opisane w umowie przedsiębiorstwo z wyłączeniem składników opisanych m. in. w § 2.3. (...) spółka jawna z siedzibą w W. zapłaciła umówioną cenę, czyli 38.500.000 zł. Sąd odnotowuje jeszcze, że w dacie zawarcia umowy przedwstępnej i przyrzeczonej lista zgłoszonych wierzytelności (...) S.A. w upadłości nie była prawomocna. W toku postępowania sporządzono, obok głównej listy, sześć list uzupełniających, na których łącznie uznano 450 wierzycieli na kwotę przekraczającą 50.000.000 zł. Listy wierzytelności stały się prawomocne pod koniec 2012 roku.

Po zawarciu umowy sprzedaży, w okresie od 23 lutego do 22 czerwca 2010 roku, (...) sp. z o.o. zwróciła do masy upadłości (...) na rachunek bankowy łącznie 128.748,65 zł tytułem pozostałej do zwrotu kaucji gwarancyjnej. Ostatnia rata tej kwoty została przelana 22 czerwca 2010 roku. Z wyceny przedsiębiorstwa dokonanej na wrzesień 2008 roku miało wynikać, że do należności bezspornych należała m. in. kwota 257.497,31 zł od (...) sp. z o.o. z tytułu zwrotu kaucji, z datą planowanego przychodu na 9 lipca 2009 roku. Pismem z 26 czerwca 2012 roku powódka zwróciła się do pozwanego o zwrot kwoty 128.748,65 zł, czego jednak syndyk nie uczynił. Wnioskiem z 21 lutego 2013 roku zawezwała natomiast pozwanego do próby ugodowej.

Postanowieniem z dnia 15 listopada 2012 roku sąd gospodarczy zakończył postępowanie upadłościowe (...) S.A., a ostateczne sprawozdanie syndyka masy upadłości T. S. z czynności podjętych w tym postępowaniu zostało zatwierdzone przez sąd postanowieniem z 5 listopada 2012 roku. Wcześniej, postanowieniami z 25 października 2007 roku, 12 lutego, 27 maja, 23 lipca i 22 października 2008 roku, 29 stycznia, 6 maja, 14 sierpnia i 20 listopada 2009 roku, 19 lutego i 17 grudnia 2010 roku, 10 lutego, 27 czerwca i 18 października 2011 roku oraz 31 stycznia, 15 maja i 1 października 2012 roku, sąd ten zatwierdzał okresowe sprawozdania rachunkowe syndyka.

Sąd odnotowuje wreszcie, że na mocy uchwały wspólników z 4 stycznia 2012 roku (...) spółka jawna z siedzibą w W. przekształciła się w trybie art. 551 § 1 k.s.h. w zw. z art. 562 k.s.h. w spółkę komandytową. Spółka dalej funkcjonuje pod nazwą (...) sp. z o.o. spółka komandytowa z siedzibą w W..

Od 30 października 2009 do 29 października 2010 roku pozwany był ubezpieczony w (...) S.A. w W.. Strony ustaliły sumę gwarancyjną w wysokości 2.086.050 zł na jeden i wszystkie wypadki ubezpieczeniowe. Suma ta stanowi górną granicę odpowiedzialności pozwanej z tytułu wszystkich wypadków ubezpieczeniowych. Natomiast w okresie od 30 października 2010 do 29 października 2014 roku ochrony ubezpieczeniowej udzielała pozwanemu T. S. (...) S.A. w W.. Odpowiedzialność pozwanej ograniczała się do wysokości sumy gwarancyjnej 1.000.000 euro w odniesieniu do wszystkich zdarzeń w danym roku.

W rozważaniach prawnych sąd pierwszej instancji powołał się na art. 160 prawa upadłościowego i naprawczego, uznając, że odpowiedzialność syndyka masy upadłości oparta na przepisie art. 160 ust. 3 tej ustawy jest odpowiedzialnością za czyn niedozwolony, ukształtowana na zasadzie winy. Przesłankami tej odpowiedzialności są szkoda, zawinione nienależyte wykonanie obowiązków przez syndyka masy upadłości, wynikających z przepisów prawa upadłościowego albo wymaganych celem tego postępowania oraz adekwatny związek przyczynowy pomiędzy szkodą a nienależytym wykonaniem obowiązków. Podkreśla się przy tym, że to powódkę obciążało wykazanie wszystkich tych przesłanek.

Oceniając żądanie zapłaty 128.748,65 zł sąd pierwszej instancji uznał, że kwota ta jest powódce nienależna, jako niewchodząca w skład sprzedanego przedsiębiorstwa. Sąd odniósł się przy tym do treści umowy sprzedaży, z której wynikało, że w skład przedsiębiorstwa (...) S.A. wchodziły „m. in. należności, w tym wierzytelności sporne, objęte postępowaniami sądowymi według załączonego wykazu”. Zauważą się przy tym, że cenę wszystkich sprzedanych wierzytelności określono na 1.721.079,82 zł (§ 10.2 pkt. lit. i umowy), zaś w załączonym do umowy sprzedaży wykazie należności brak jest wierzytelności wobec (...) sp. z o.o. w W. z tytułu zwrotu kaucji gwarancyjnych na kwotę 128.748,65 zł. Jedynie z wyceny przedsiębiorstwa dokonanej na wrzesień 2008 roku wynikało – jak naprowadza sąd – że do należności bezspornych należała m. in. kwota 257.497,31 zł od (...) sp. z o.o. z tytułu zwrotu kaucji, z datą planowanego przychodu na 9 lipca 2009 roku. Dalej zauważa się, że w umowie przedwstępnej i przyrzeczonej strony postanowiły, że ze sprzedaży przedsiębiorstwa zostają wyłączone środki finansowe masy upadłości znajdujące się w kasie i na rachunkach bankowych (§ 2 pkt. 3 umowy). Jednocześnie w § 7.1. pkt 6 umowy strony umówiły się, że z dniem wydania przechodzą na kupującego korzyści i ciężary związane z przedmiotem sprzedaży. W § 4.1. syndyk oświadczył, że sprzedaje powódce opisane przedsiębiorstwo z wyłączeniem składników opisanych m.in. w § 2 ust. 3. Ponadto – jak wywodzi się dalej – kwota ta wpływała na rachunek syndyka do masy upadłości w okresie od 23 lutego do 22 czerwca 2010 roku. Ostatnia rata tej kwoty została przelana 22 czerwca 2010 roku. Powódka wezwała T. S. do zapłaty kwoty 128.748,66 zł dopiero w piśmie z 26 czerwca 2012 roku. Nie wnosiła jednak w tym zakresie powództwa przeciwko syndykowi działającemu na rzecz upadłego, nie zgłaszała też swej wierzytelności na listę wierzytelności do sędziego komisarza, pomimo że postępowanie upadłościowe jeszcze trwało, zostało bowiem zakończone dopiero z końcem 2012 roku. Odnotowuje się też, że powódka wniosła o zapłatę tej kwoty bezpośrednio od T. S. we wniosku o zawezwanie do próby ugodowej.

Uznając, że rzeczona kwota nie wchodziła w skład nabytego przez poprzednika prawnego powódki przedsiębiorstwa, sąd uznał za bezcelowe pochylenie się nad podniesionym zarzutem przedawnienia roszczenia. Uznał też, że – wobec bezzasadności roszczeń skierowanych przeciwko T. S. – bezprzedmiotową staje się odpowiedzialność jego ubezpieczycieli.

W apelacji od tego wyroku powódka – zaskarżając go w części oddalającej powództwo o zapłatę kwoty 128.748,65 zł – zarzuciła sądowi pierwszej instancji naruszenie:

- art. 55 w zw. z art. 55 1 pkt 4 k.c. przez jego niezastosowanie, w wyniku czego błędnie uznano, że wierzytelność Miejskiego Przedsiębiorstwa (...) S.A. w upadłości likwidacyjnej względem (...) sp. z o. o. z tytułu zwrotu kaucji gwarancyjnych w tej kwocie nie wchodziła w skład nabytego przez powódkę przedsiębiorstwa,

- art. 160 ust. 3 prawa upadłościowego w zw. z art. 415 k.c. przez jego niezastosowanie, w wyniku czego nie dostrzeżono, że niezwrócenie przez T. S. na rzecz powódki kwoty 128.748,65 zł tytułem otrzymanej po dniu zawarcia umowy sprzedaży przedsiębiorstwa wierzytelności nabytej przez powódkę nosiło znamiona nienależytego wykonywania obowiązków syndyka, na skutek czego powódka doznała szkody majątkowej,

- art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 552 k.c. polegające na przeoczeniu zasady swobodnej oceny dowodów, w wyniku którego stwierdzono, że powódka w ramach umowy sprzedaży przedsiębiorstwa nie nabyła wierzytelności względem spółki (...) sp. z o.o. w kwocie 128.748,65 zł, m. in. z uwagi na fakt, że w załączonym do umowy sprzedaży wykazie należności brak jest tej wierzytelności.

Apelujący dopatrzył się też sprzeczności poczynionych ustaleń faktycznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności przez błędne przyjęcie, że powódka nie nabyła wierzytelności o zwrot kaucji gwarancyjnej.

W konkluzji wnosi się o zmianę wyroku w zaskarżonej części i zasądzenie solidarnie od pozwanych na rzecz powódki 128.748,65 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia doręczenia T. S. zawezwania do próby ugodowej z 21 lutego 2013 roku do 31 grudnia 2015 roku oraz dalszymi odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty, względnie – uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. Powódka zażądała też zasądzenia kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje.

Pozwani domagali się oddalenia apelacji na koszt powódki.

Sąd apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie może wywrzeć zamierzonych skutków prawnych, choć nie sposób nie zgodzić się z częścią podniesionych w niej zarzutów. W istocie bowiem ocena sądu pierwszej instancji co do zakresu przedmiotowego umowy zbycia przedsiębiorstwa nie jest prawidłowa, a druga przyczyna mająca uzasadniać oddalenie powództwa o odszkodowanie z tytułu niezwrócenia wpłaconej przez spółkę (...) kaucji gwarancyjnej – zupełnie niezrozumiała. Tym niemniej, zaskarżony wyrok ostatecznie odpowiada prawu.

Wbrew temu, co sugeruje się w apelacji, uchybienie sądu okręgowego nie polega na naruszeniu art. 233 § 1 k.p.c. Przepis ten autor apelacji wiąże nie z oceną dowodów dokonaną przez sąd, a nawet nie z poczynionymi przezeń ustaleniami faktycznymi, ale – w gruncie rzeczy – z oceną prawną umowy łączącej strony, a więc z procesem subsumpcji. Apelujący ma bowiem na względzie głównie wykładnię umowy, której postanowienia ustalono prawidłowo. Zarzut jest więc postawiony wadliwie, bo norma zakodowana w treści art. 233 § 1 k.p.c. ma na względzie wyłącznie warstwę faktologiczną orzeczenia, a ściślej – proces myślowy skoncentrowany na interpretacji dowodów zgromadzonych w sprawie, ocenie ich przydatności i doniosłości w procesie ustaleń faktycznych, jak też ich wiarygodności. Przepis ten nie dotyczy oceny prawnej ustalonych faktów, a na tę ocenę ukierunkowane są zarzuty apelacji; zarzuty w dużej mierze trafne. Rację ma bowiem apelujący, że wierzytelność w kwocie 128.748,65 zł, należna od spółki (...), weszła w skład nabytego przedsiębiorstwa.

Punktem wyjścia w ocenie zakresu przedmiotowego opisanej wyżej umowy zbycia przedsiębiorstwa musi być art. 55 2 k.c. Zgodnie z treścią tego przepisu czynność prawna mająca za przedmiot przedsiębiorstwo obejmuje wszystko, co wchodzi w skład przedsiębiorstwa, chyba że co innego wynika z treści czynności prawnej albo z przepisów szczególnych. Jeśli zatem strony nie wyłączyły wyraźnie określonych składników z masy majątkowej składającej się na przedsiębiorstwo, ani wyłącznie takie nie wynika z przepisów ustawy, to czynność prawna obejmuje także te składniki.

To, że pozwany zbył poprzednikowi prawnemu powódki przedsiębiorstwo w rozumieniu powołanego wyżej przepisu, nie powinno budzić wątpliwości. Rozstrzyga o tym expressis verbis § 2.1. umowy, gdzie mowa o przedsiębiorstwie w rozumieniu art. 55 ( 1) k.c. Jeśli tak, to wyłączenie wierzytelności musiałoby wprost wynikać z umowy. Próżno jednak szukać w umowie takiego wyjątku. Wprawdzie porozumienie stron przewiduje pewne wyłączenia, ale nie dotyczą one wierzytelności należnych upadłemu. Zgodnie z § 4.1. umowy syndyk sprzedał spółce jawnej (...) przedsiębiorstwo w rozumieniu art. 55 ( 1) k.c. „z wyłączeniem składników opisanych w § 2 ust. 1 pkt 11 oraz § 2 ust. 3 powyżej”. Przepisy te nie dotyczą wierzytelności. To, że wierzytelności wchodziły w skład przedsiębiorstwa, wynika pośrednio z § 10.2c umowy, gdzie ustala się, że na kwotę uzyskaną ze sprzedaży składa się „cena wierzytelności w kwocie 1.721.079,82 zł”. Z kolei, z § 2.1 umowy wynika, że umowa sprzedaży obejmuje wszystkie „należności”, jakie przysługiwały upadłej spółce, z wyłączeniem środków pieniężnych. W przepisie tym zawarto przykładowe wyliczenie składników wchodzących w skład przedsiębiorstwa. Wynika to jasno z użytego tu zwrotu „m. in.”. Poza tym, w punkcie czwartym tego przepisu nie ma przecinka, który postawił sąd okręgowy w uzasadnieniu wyroku. Zatem, w skład zbywanego przedsiębiorstwa wchodziły należności, w tym wierzytelności sporne objęte postępowaniami sądowymi według załączonego wykazu. To, że na wykazie tym nie ma wierzytelności (...), nic w tej ocenie nie zmienia, bo nie była to „wierzytelność sporna objęta postępowaniem sądowym”. Zresztą, wykaz ten nie dotyczy „należności” jako takich. Jest to wykaz spraw sądowych.

Ani z ustawy ani z umowy nie wynika, by sprzedaż przedsiębiorstwa była czynnością realną. Zasadą jest natomiast konsensualny charakter sprzedaży (por. W. Katner, w: System Prawa Prywatnego, tom 7, Prawo zobowiązań – część szczegółowa, red. J. Rajski, Warszawa 2001, s. 11). Umowa dochodzi do skutku solo consensu, co pociąga za sobą skutek „rzeczowy”: przedmiot sprzedaży (w tym przypadku przedsiębiorstwo) staje się własnością nabywcy z mocy samej umowy. Tak było i w tym przypadku, a to, że wydanie przedsiębiorstwa uzależniono od zapłaty ceny (§ 6.1. umowy), dotyczy jedynie jego „posiadania” a nie stanu prawnego. Wszystkie zatem pieniądze uiszczone przez (...)po sprzedaży przedsiębiorstwa, czyli po dacie zawarcia umowy sprzedaży, należały się nabywcy przedsiębiorstwa. Oceny tej nie zmienia § 7 pkt 6 umowy, zgodnie z którym dopiero „z dniem wydania przechodzą na kupującego korzyści i ciężary związane z przedmiotem sprzedaży i jego składnikami oraz niebezpieczeństwo przypadkowej utraty lub uszkodzenia tych składników”, bo wierzytelności to ani korzyści ani ciężary, ale jeden ze składników przedsiębiorstwa. Bez znaczenia pozostaje to, że środki te powinny wcześniej znaleźć się na rachunku bankowym syndyka: dopóki świadczenie nie zostało spełnione, to w skład przedsiębiorstwa wchodziła jedynie wierzytelność. Były to nadal „należności” w rozumieniu umowy.

Przejmując pieniądze uzyskane od spółki (...) masa upadłości stała się bezpodstawnie wzbogacona, a na syndyku masy upadłości spoczywał obowiązek przekazania tych należności spółce jawnej (...) z siedzibą w W.. Syndyk umówił się przecież z poprzedniczką prawną powódki, że wyda jej przedsiębiorstwo, a pieniądze przekazywane przez spółkę (...) wchodziły w skład zbytego przedsiębiorstwa. Obowiązek ten miał jednak proweniencję umowną (kontraktową), a za niewykonanie takiego obowiązku syndyk odszkodowawczo nie odpowiada. Odpowiedzialność syndyka na tle art. 160 ust. 3 prawa upadłościowego i naprawczego ma bowiem charakter deliktowy (por. uzasadnienia wyroków Sądu Najwyższego z dnia 6 kwietnia 2017 roku, IV CSK 379/16 i z dnia 12 maja 2011 roku, III CSK 220/10). W świetle tego przepisu syndyk odpowiada wyłącznie za szkody będące następstwem naruszenia prawa powszechnie obowiązującego lub zasad współżycia społecznego, a nic takiego w sprawie niniejszej nie miało miejsca. Co więcej, powódka na takie okoliczności nawet się nie powołuje, wywodząc swą szkodę z „nienależytego wykonywania obowiązków syndyka (…)” polegającego na „niepowiększeniu aktywów powoda o kwotę stanowiącą równowartość wierzytelności zatrzymanej przez masę upadłości pomimo jej zbycia na rzecz powoda”. Ewidentnie nawiązuje więc do niewykonania obowiązków umownych – obowiązków dłużnika.

Dodać trzeba, że pieniądze te – wbrew temu, co przyjmuje się w apelacji – nie należały do żadnej z kategorii z art. 342 prawa upadłościowego i naprawczego, skoro nie wchodziły do masy upadłości. Są to natomiast wierzytelności, o których stanowił art. 343 tej samej ustawy. Wierzytelność ta należała do „innych zobowiązań masy upadłości”, w rozumieniu art. 230 ust. 2 ustawy. Zauważyć przy tym trzeba, że przepisy te nie nakładały na syndyka żadnych obowiązków, a ich rola ograniczała się do określenia porządku w zaspokajaniu roszczeń. Niezachowanie tego porządku przez syndyka nie jest jednoznaczne z naruszeniem prawa.

Z tej przyczyny powództwo o zapłatę kwoty 128.748,65 zł nie mogło być uwzględnione, co implikowało konieczność oddalenia apelacji, o czym orzeczono na podstawie art. 385 k.p.c. O kosztach procesu przed sądem odwoławczym rozstrzygnięto na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. Koszty te ograniczyły się do wynagrodzenia pełnomocników, którego wysokość ustalono w oparciu o § 2 pkt 6 i § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1804, ze zm.) oraz § 2 pkt 6 i § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1800, ze zm.).