Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 996/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 lutego 2018 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Iwona Siuta

Sędziowie:

SO Tomasz Sobieraj

SO Agnieszka Tarasiuk -Tkaczuk (spr.)

Protokolant:

sekr. sądowy Izabela Bączalska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 7 lutego 2018 roku w S.

sprawy z powództwa T. D.

przeciwko V. L. Towarzystwu (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie z dnia 10 kwietnia 2017 roku, sygn. akt III C 956/16

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego V. L. Towarzystwa (...) w W. na rzecz powoda T. D. kwotę 1800 (jeden tysiąc osiemset) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Tomasz Sobieraj SSO Iwona Siuta SSO Agnieszka Tarasiuk –Tkaczuk

Sygn. akt II Ca 996/17

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy Szczecin – Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie wyrokiem z dnia 10 kwietnia 2017 r. zasądził od pozwanego (...) S.A. V. (...) na rzecz powoda T. D. kwotę 10.461,61 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 18 kwietnia 2016r. (pkt I) oraz zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5341 zł tytułem kosztów procesu (pkt II).

Powyższy wyrok Sąd Rejonowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych i prawnych.

W dniu 16 listopada 2010 r. powód T. D. zawarł z pozwanym (poprzednio noszącym nazwę (...) S. A. w W.) umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną (...), potwierdzoną polisą nr (...). Okres ubezpieczenia określono na 15 lat, zaś wysokość składki regularnej na kwotę 300 zł. Integralną część umowy stanowiły Ogólne warunki ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną M. (...), zwane dalej OWU oraz Regulamin ubezpieczeniowych funduszy gwarancyjnych.

W dniu 20 maja 2011 r. powód T. D. zawarł z pozwanym kolejną umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną (...) potwierdzoną polisą nr (...). Okres ubezpieczenia określono na 15 lat, zaś wysokość składki regularnej na kwotę 350 zł. Integralną część umowy stanowiły Ogólne warunki ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną M. (...), zwane dalej OWU oraz Regulamin ubezpieczeniowych funduszy gwarancyjnych.

Zgodnie z § 3 ust. 1 OWU przedmiotem umowy było życie powoda oraz inwestowanie środków pochodzących ze składek wpłacanych z tytułu umowy w ramach ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych w okresie na jaki umowa została zawarta. Celem umowy była realizacja zysków w krótkim horyzoncie czasowym. Zakres ubezpieczenia, zgodnie z § 3 ust. 2 OWU obejmował dwa zdarzenia ubezpieczeniowe: dożycie przez ubezpieczonego daty dożycia; śmierć ubezpieczonego w okresie ubezpieczenia. W świetle § 4 ust. 1 i 2 OWU w przypadku dożycia ubezpieczyciel wypłaca ubezpieczonemu świadczenie z tytułu dożycia, zaś w przypadku śmierci ubezpieczonego – ubezpieczyciel wypłaca uposażonemu lub innej osobie uprawnionej świadczenie z tytułu śmierci.

Powód zdecydował się na zawarcie umowy z dnia 11 listopada 2010r., gdyż poszukiwał produktu, który pozwoli mu zabezpieczyć środki na okres emerytalny. W dniu 20 maja 2011r. zawarł z pozwanym analogiczną umowę, za pośrednictwem tego samego agenta, gdyż dowiedział się, że pozwany oferuje zawarcie umowy na warunkach promocyjnych. Powód zawarł umowy jako konsument, nie miał możliwości negocjowania ich postanowień.

Zgodnie z § 10 ust. 2 OWU w razie rozwiązania umowy przez ubezpieczającego pozwany zobowiązany był dokonać wypłaty kwoty w wysokości świadczenia wykupu zgodnie z zasadami określonymi w § 23. W świetle § 10 ust. 4 OWU w przypadku przedterminowego rozwiązania umowy przez ubezpieczającego wypłacana wysokość świadczenia wykupu w zakresie wartości części bazowej rachunku uwzględnia jej pomniejszenie o koszty poniesione przez ubezpieczyciela związane z dystrybucją i zawarciem umowy oraz koszty związane z prowadzoną przez ubezpieczyciela działalnością gospodarczą, które w związku z przedterminowym rozwiązaniem umowy nie będą mogły zostać pokryte z opłat określonych w § 24 ust. 1 jakie byłyby pobierane przez ubezpieczyciela w trakcie całego okresu, na jaki umowa została zawarta. Wypłacając świadczenie wykupu ubezpieczyciel nie nalicza ani nie potrąca z wypłacanego świadczenia jakiejkolwiek kary umownej lub odstępnego w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego związanych z przedterminowym rozwiązaniem umowy.

Zgodnie z definicją zawartą w § 2 pkt 25 OWU świadczenie wykupu jest to kwota świadczenia z umowy wypłacana przez ubezpieczyciela w przypadkach określonych w OWU z przyczyn innych niż dożycie przez ubezpieczonego daty dożycia, śmierci ubezpieczonego lub odstąpienie przez ubezpieczającego od umowy.

Zgodnie z § 23 ust. 5 OWU wysokość świadczenia wykupu na dany dzień jest równa wartości części wolnej rachunku oraz określonego procentu wartości części bazowej rachunku wskazanego w pkt 15 załącznika nr 1 do OWU. W świetle § 2 pkt 33 OWU wartość części bazowej rachunku to stanowiąca część bazową rachunku wartość środków zapisanych w danym dniu na rachunku jednostek funduszy, obliczona jako liczba jednostek funduszy pomnożona przez właściwe ceny tych jednostek, powiększona o wartość gotówki. W załączniku nr 1 do OWU w pkt 15 wskazano, że procent części bazowej rachunku wypłacany ubezpieczającemu w przypadku odpisania jednostek funduszy z części bazowej rachunku w związku z całkowitą lub częściową wypłatą świadczenia wykupu w czwartym roku okresu ubezpieczenia wynosi 30%.

Stosownie do § 23 ust. 12 OWU, wypłata świadczenia wykupu nastąpi niezwłocznie po otrzymaniu przez ubezpieczyciela wszystkich dokumentów, o których mowa w ust. 3, lecz nie później niż w terminie 14 dni od uwzględnionego przy obliczaniu kwoty do wypłaty, dnia wyceny ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego, którego jednostki odpisano najpóźniej.

Stosownie do § 24 ust. 1 OWU z tytułu zawarcia i wykonywania umowy pozwany uprawniony był pobierać opłatę wstępną, opłatę za udzielenie tymczasowej ochrony ubezpieczeniowej, opłatę za ryzyko, opłatę administracyjną, opłatę za zarządzanie aktywami rachunku jednostek funduszy, opłatę za zarządzanie aktywami portfeli modelowych, opłatę operacyjną i inne opłaty z tytułu dodatkowych usług. Zgodnie z § 24 ust. 15 OWU opłaty te służą pokrywaniu kosztów związanych z obsługą i administrowaniem umową, kosztów jej dystrybucji, jak również innych kosztów związanych z prowadzoną przez ubezpieczyciela działalnością gospodarczą i pobierane są poprzez odpisanie z rachunku jednostek funduszy odpowiedniej części środków ubezpieczającego.

Z uwagi na pogorszenie sytuacji materialnej powód najpierw skorzystał z możliwości zawieszenia opłacania składek na okres od 20 listopada 2014r. do 19 listopada 2015r., a następnie wypowiedział umowę i w dniu 28 stycznia 2015r. złożył wniosek o wypłatę świadczenia wykupu. Umowa uległa ona rozwiązaniu z dniem 28 stycznia 2015 r.

Powód wpłacił w wykonaniu umowy składki w łącznej wysokości 15.538,34 zł. Wartość części bazowej rachunku powoda wyniosła 14.945,16 zł. Pozwany określił wartość świadczenia wykupu na 4.483,55 zł i kwotę tę wypłacił powodowi 10 lutego 2015 r.

Powód pismem z dnia 29 marca 2016r. wezwał pozwanego zapłaty kwoty 10.461,61 zł stanowiącej różnicę pomiędzy wartością części bazowej rachunku a kwotą wypłaconą przez pozwanego, zarzucając, iż postanowienia umowy, na podstawie których ustalono wysokość świadczenia wykupu stanowią niedozwolone postanowienia umowne.

Pozwany nie zgodził się ze stanowiskiem powoda, czemu dał wyraz w piśmie z dnia 4 maja 2016 r. W dniu 15 lipca 2016 r. sporządził zestawienie kosztów dla polisy nr (...) w związku z zawarciem i wykonywaniem umowy, zaliczając do nich 4.107,04 zł kosztów prowizji, 1.764,60 zł pozostałych kosztów akwizycji, 546 zł dodatkowej alokacji, 1.165,30 zł kosztów administracyjnych związanych z wykonywaniem umowy, 13,78 zł pozostałych kosztów technicznych, łącznie 7.596,72 zł. Pozwany w dniu 13 lipca 2016r. sporządził zestawienie kwot, które miał wypłacić agentowi ubezpieczeniowemu z tytułu umowy ubezpieczenia zawartej z powodem, a także wyciągi z raportu prowizyjnego. Według zestawienia pozwany uiszczał na rzecz (...) Finanse Sp. z o.o. w S. w okresie od 31 maja 2011 r. do 31 stycznia 2015 r. wynagrodzenie za usługi pośrednictwa ubezpieczeniowego.

W tak ustalonych okolicznościach faktycznych Sąd Rejonowy uznał powództwo za zasadne. Podstawę roszczenia stanowiła umowa stron zawarta w dniu 20 maja 2011 r. Powód w związku z rozwiązaniem przedmiotowej umowy domagał się zasądzenia kwoty 10.461,61 zł tytułem pozostałej części świadczenia wykupu wskazując, że stanowi ona różnicę między kwotą wypłaconą przez pozwanego, a kwotą należną oraz podnosząc, że postanowienia OWU kształtujące wysokość świadczenia wykupu i uprawniające pozwanego do pomniejszenia tego świadczenia o kwotę, którą powód określił jako opłatę likwidacyjną, stanowią niedozwolone postanowienia umowne.

Pomiędzy stronami nie było sporu co do tego, że umowa stron została rozwiązana z dniem 28 stycznia 2015r. oraz że wartość części bazowej rachunku stanowiąca podstawę wyliczenia świadczenia wykupu wynosiła 14.945,16 zł, a pozwany wypłacił kwotę 4.483,55 zł tytułem świadczenia wykupu. Spór sprowadzał się do rozstrzygnięcia, czy pozwany był uprawniony do ustalenia świadczenia wykupu według zasad określonych w § 23 OWU, tj. do wypłaty tylko procenta części bazowej rachunku, według tabeli zawartej w załączniku nr 1 pkt 15 do OWU, czy postanowienia te stanowią niedozwolone klauzule umowne w rozumieniu art. 385 1 k.c. Pozwany stosując owe postanowienia pomniejszył świadczenie wykupu o kwotę 10.461,61 zł, której powód dochodzi w niniejszym postępowaniu. Powód dokonane potrącenie powyższej kwoty określił w pozwie jako opłatę likwidacyjną, choć sam pozwany nie używał tego pojęcia, jak również nie funkcjonowało ono w postanowieniach umowy. Nie ulegało jednak wątpliwości, iż podstawa faktyczna żądania nie uległa zmianie w toku postępowania, a posłużenie się przez powoda pojęciem „opłata likwidacyjna” miało na celu jedynie określenie operacji jaką przeprowadził pozwany pomniejszając część bazową rachunku o 70 %.

Sąd Rejonowy po przytoczeniu treści art. 385ˡ § 1 k.c. wskazał, że nie ulegało wątpliwości i nie było sporne pomiędzy stronami, że powód zawarł przedmiotową umowę jako konsument (art. 22 ˡ k.c.). Nie było również sporu co do tego, że żadne z postanowień umowy, w tym odnoszące się do wartości świadczenia wykupu, nie były indywidualnie uzgadniane z powodem. Jak wskazała świadek G. Ś. powód mógł dokonać tylko wyboru okresu, na jaki umowa będzie zawarta oraz wskazać wysokość miesięcznej składki, zaś pozostałe elementy umowy nie podlegały negocjacji. Stanowiły one element wzorca umowy – OWU, na których treść powód nie miał jakiegokolwiek wpływu.

Brak było jakichkolwiek podstaw do zaaprobowania stanowiska pozwanego, iż świadczenie wykupu stanowi główne świadczenie, co miałoby wykluczać zastosowanie w niniejszej sprawie art. 385 1 i nast. k.c. Zakres głównych świadczeń stron należy ustalać z uwzględnieniem elementów przedmiotowo istotnych umowy, w powiązaniu z głównym celem umowy. Przy ubezpieczeniu osobowym świadczenie ubezpieczyciela, stosownie do art. 805§ 2 pkt 2 k.c. polega w szczególności na zapłacie umówionej sumy pieniężnej, renty lub innego świadczenia w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku w życiu osoby ubezpieczonej.

Stosownie do § 3 ust. 1 OWU przedmiotem umowy było życie powoda oraz inwestowanie środków pochodzących ze składek wpłacanych z tytułu umowy w ramach ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych w okresie na jaki umowa została zawarta. Zgodnie z § 3 ust. 2 OWU zakres ubezpieczenia obejmował dwa zdarzenia ubezpieczeniowe: dożycie przez ubezpieczonego daty dożycia; śmierć ubezpieczonego w okresie ubezpieczenia. Stosownie do § 4 ust. 1 i 2 OWU w przypadku dożycia ubezpieczyciel wypłaca ubezpieczonemu świadczenie z tytułu dożycia, zaś w przypadku śmierci ubezpieczonego – ubezpieczyciel wypłaca uposażonemu lub innej osobie uprawnionej świadczenie z tytułu śmierci. Postanowienie to regulowało główne świadczenia stron: świadczenie z tytułu dożycia i świadczenie z tytułu śmierci. Natomiast świadczenie wykupu stosownie do definicji zawartej w § 2 pkt 25 OWU to kwota świadczenia z umowy wypłacana przez ubezpieczyciela w przypadkach określonych w OWU z przyczyn innych niż dożycie przez ubezpieczonego daty dożycia, śmierci ubezpieczonego lub odstąpienie przez ubezpieczającego od umowy. Z definicji tej wynika, że świadczenie wykupu jest innym świadczeniem niż świadczenie główne i nie dotyczy zdarzeń, które rodzą obowiązek wypłaty głównych świadczeń. Należy w tym miejscu dodać, że ustawodawca w art. 385 1 § 1 k.c. posługuje się terminem „postanowienia określające główne świadczenia stron", a nie zwrotem „dotyczące” takiego świadczenia, który ma szerszy zakres. Brak jest zatem do rozszerzającej interpretacji wyłączenia przewidzianego w art. 385 1 § 1 zd. drugie k.c. (por. wyrok SN z dnia 8 czerwca (...). sygn. I CK 635/03).

Niezależnie od tego postanowienia określające wartość świadczenia wykupu nie zostały sformułowane jednoznacznie. Wartość świadczenia wykupu nie była bowiem możliwa do ustalenia w chwili zawarcia umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, albowiem o wartości kształtujących ją jednostek funduszy decydowała sytuacja na rynku finansowym, przy czym zapisy odnoszące się do świadczenia wykupu zamieszczono w różnych częściach obszernego dokumentu jaki stanowią OWU, a mianowicie w § 2 ust. 1 pkt 25, 33-34, § 10 ust. 1 i 2, § 23, jak również w pkt 15 załącznika nr 1 OWU i aby ustalić w jaki sposób kształtowana będzie wartość świadczenia wykupu należy rozpatrywać je łącznie, poszukując odnoszących się do tego świadczenia postanowień w różnych częściach OWU.

Postanowienia umowy zawarte w pkt 15 załącznika nr 1 OWU, regulujące sposób ustalenia wysokości świadczenia wykupu są sprzeczne z dobrymi obyczajami rażąco naruszają interesy powoda. Do dobrych obyczajów, uczciwości kupieckiej zalicza się przede wszystkim wymaganie od przedsiębiorcy wysokiego poziomu świadczonych usług oraz stosowania w umowach i we wzorcach umów takich zapisów, które są dla przeciętnego konsumenta jasne, czytelne i proste, a ponadto tego, aby postanowienia umowy należycie zabezpieczały interesy konsumenta i odwzorowywały przysługujące mu uprawnienia wynikające z przepisów prawa. W orzecznictwie przyjmuje się, że sprzeczne z dobrymi obyczajami są w szczególności wszelkie te postanowienia, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron umowy, nierównomiernie rozkładają uprawnienia i obowiązki między stronami stosunku obligacyjnego. Istotą dobrych obyczajów, jest bowiem szeroko rozumiany szacunek dla potencjalnego klienta, który w kontaktach z konsumentami winien sprowadzać się do rzetelnego informowania go o przysługujących mu uprawnieniach, niewykorzystywaniem uprzywilejowanej pozycji profesjonalisty przy zawieraniu umowy i jej realizacji, rzetelnym traktowaniu konsumenta jako równorzędnego partnera umowy. Natomiast o rażącym naruszeniu interesów konsumenta można mówić w przypadku prawnie relewantnego znaczenia tego nierównomiernego rozkładu praw i obowiązków stron umowy, kiedy obowiązek przedsiębiorcy działania zgodnie z dobrymi obyczajami został naruszony w sposób istotny i miało to wpływ na sposób sfomułowania postanowień umowy. Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza natomiast nieusprawiedliwioną i istotną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym

Zakwestionowane przez powoda postanowienia umowne przewidują potrącenie przez ubezpieczyciela sztywno określonego procenta części bazowej rachunku - od 100 do 4% w zależności od tego, w którym roku obowiązywania umowy dochodzi do jej rozwiązania (w analizowanej sprawie w 4 roku ubezpieczenia - aż 70 %). Prowadzi to do utraty przez ubezpieczonego pozostałej części zgromadzonych na rachunku ubezpieczonego środków finansowych. W § 10 ust. 5 OWU wskazano, że w przypadku przedterminowego rozwiązania umowy przez ubezpieczającego wypłacana wysokość świadczenia wykupu w zakresie wartości części bazowej rachunku uwzględnia jej pomniejszenie o koszty poniesione przez ubezpieczyciela związane z dystrybucją i zawarciem umowy oraz koszty związane z prowadzoną przez ubezpieczyciela działalnością gospodarczą, które w związku z przedterminowym rozwiązaniem umowy nie będą mogły zostać pokryte z opłat określonych w § 24 ust. 1 jakie byłyby pobierane przez ubezpieczyciela w trakcie całego okresu, na jaki umowa została zawarta. Z tego postanowienia należy wyprowadzić wniosek, że część bazowa rachunku mogła zostać pomniejszona o procent, którego wysokość miała służyć pokryciu kosztów ponoszonych przez ubezpieczyciela w związku z zawarciem umowy, jak i z prowadzoną działalnością gospodarczą. Innymi sowy część bazowa winna zostać pomniejszona o wysokość rzeczywistych kosztów związanych z zawarciem i obsługą umowy i to tylko takich, które nie zostały pokryte z opłat pobieranych przez ubezpieczyciela w okresie obowiązywania umowy. Tymczasem postanowienia pkt 15 załącznika nr 1 OWU powodują potrącenie ze zgromadzonych środków określonego sztywnie ich procenta, bez względu na rzeczywiście poniesione koszty związane z obsługą konkretnej umowy ubezpieczenia w określnych ramach czasowych jej obowiązywania. Postanowienie § 10 ust. 5 OWU wprawdzie zawiera zapisy, które mają świadczyć o tym, że wysokość potrącenia ujętego w pkt 15 załącznika nr 1 OWU ma powiązanie z realnymi kosztami poniesionymi przez ubezpieczyciela w związku z daną umową, lecz w istocie jest powiązane wyłącznie z datą wygaśnięcia ubezpieczenia w stosunku do daty zawarcia umowy. Jest to swoista sankcja dla ubezpieczonego za rezygnację z kontynuowania umowy bez powiązania z realnie poniesionymi wydatkami, przy czym potrącenie to jest zapełnienie niezależne od wartości posiadanych przez niego jednostek uczestnictwa i wpłaconych składek. Postanowienie to w istocie narusza dobre obyczaje, ponieważ pozwala na przejęcie całości lub części wykupionych przez powoda środków w oderwaniu od skali wydatków poniesionych przez pozwanego, tym samym naruszając interes powoda jako konsumenta, prowadząc do uzyskania przez pozwanego korzyści jego kosztem, zwłaszcza, gdy środki przezeń uzyskane byłyby znacznej wartości.

Konkluzja powyższa jest tym bardziej uzasadniona, gdyż pozwany nie wykazał, że dokonane z części bazowej rachunku potrącenie w wysokości 70 % miało w tym przypadku związek z rzeczywistymi kosztami przez niego poniesionymi. Podjęta przez pozwanego inicjatywa dowodowa w tym zakresie okazała się nieskuteczna. Pozwany wprawdzie złożył wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego aktuariusza, w tym na okoliczność wpływu kosztów związanych z umową na wysokość określonych w niej świadczeń, jednakże wniosek ten musiał został oddalony, ponieważ jednocześnie pozwany nie zaoferował Sądowi wystarczających dowodów, które mogłyby stanowić podstawę wydania wnioskodawcę opinii. Pozwany nie złożył bowiem dokumentów źródłowych, stanowiących podstawę sporządzonego przez niego zestawienia prowizji wypłaconych agentowi z dnia 13 lipca 2016 r., wyciągów z raportów prowizyjnych i zestawienia kosztów z dnia 15 lipca 2016 r. Nie jest rolą sądu, ani biegłego sądowego poszukiwanie dokumentów, które mogłyby w tej mierze uzasadnić twierdzenia pozwanego co do wysokości kosztów, ujętych w sporządzonych przez niego dokumentach prywatnych. Do wiarygodności tych dokumentów, jako sporządzonych na potrzeby tego procesu, nie sposób odnieść się pozytywnie. Nawet gdyby hipotetycznie przyjąć w oparciu o zestawienie kosztów z dnia 15 lipca 2016 r., że koszty związane z obsługą polisy wyniosły 7.596,72 zł, to z części bazowej rachunku pozwany potrącił znacznie więcej tj. 10.461,61 zł.

Ponadto w świetle § 10 ust. 5 OWU z środków zgromadzonych na rachunku potrąceniu podlegać miały nie tylko koszty stricte związane z konkretną umową, ale i koszty prowadzenia przez pozwanego działalności gospodarczej, z których nie wszystkie z umową tą były związane, co również należy ocenić jako naruszające dobre obyczaje. Ewentualne potrącenia dokonywane z kwoty stanowiącej podstawę ustalenia świadczenia wykupu mogłyby być związane ściśle z kosztami jakie pozwany poniósł w związku rozwiązaniem umowy i wykupem jednostek uczestnictwa. Pozwany nie przedstawił nawet twierdzeń co do tego, jakiej wysokości były to koszty w tym przypadku. Ponadto w twierdzeniach pozwanego brak jest rozgraniczenia między kosztami, jakie zostały pokryte z opłat pobieranych od powoda, a kosztami przewyższającymi te opłaty. Zgodnie z § 24 ust. 1 OWU pozwany uprawniony był do potrącania ze środków ubezpieczającego zgromadzonych na rachunku jednostek szeregu różnych opłat, w tym opłaty wstępnej, opłaty administracyjnej (obejmującej zgodnie z ust. 6 czynności związane z administrowaniem umową), opłaty za zarządzanie aktywami rachunku, opłatę za zarządzanie dla części bazowej rachunku, które po myśli ust. 15 służyły pokryciu kosztów związanych z obsługą i administrowaniem umową, kosztów jej dystrybucji, jak również innych kosztów związanych z prowadzoną przez ubezpieczyciela działalnością gospodarczą. Pozwany nie podjął przy tym żadnej inicjatywy dowodowej, która pozwalałaby na ustalenie, że potrącone na tej podstawie opłaty nie pokryły rzeczywistych kosztów związanych z przedmiotową umową.

Przewidziane w pkt 15 załącznika nr 1 OWU procentowe pomniejszanie kwoty wypłacanej tytułem świadczenia wykupu ma charakter abuzywny, a zatem nie wiąże stron. W tym stanie rzeczy postanowienie to nie mogło stanowić podstawy do naliczenia kwoty wykupu. Wobec czego pozwany był zobowiązany do wypłaty wartości części bazowej rachunku, bez owego potrącenia, czyli kwoty 14.945,16 zł. Ponieważ powód otrzymał jedynie 4.483,55 zł, zatem do zapłaty pozostaje dochodzona pozwem kwota 10.461,61 zł.

Roszczenie o zapłatę tej kwoty wynikało z umowy stron, a nie z bezpodstawnego wzbogacenia, wobec czego chybiony jest zarzut pozwanego oparty na art. 409 k.c.

Brak było podstaw do odliczenia od tej kwoty 546 zł stanowiącej dodatkową alokację, albowiem było to świadczenie spełnione w sposób dobrowolny, a ponadto alokacja składki to część składki, która w ubezpieczeniach na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym przeznaczana jest na inwestycje. Pozwany nie wykazał w jakim stopniu dodatkowa alokacja przełożyła się ostatecznie na wysokość środków na rachunku powoda.

Zgodnie z § 23 ust. 12 OWU wypłata świadczenia wykupu winna nastąpić niezwłocznie po otrzymaniu przez ubezpieczyciela wszystkich dokumentów, o których mowa w ust. 3, lecz nie później niż w terminie 14 dni od uwzględnionego przy obliczaniu kwoty do wypłaty, dnia wyceny ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego, którego jednostki zostały odpisane najpóźniej. Skoro pozwany w dniu 10 lutego 2015 r. zapłacił powodowi kwotę 4.483,55 zł tytułem świadczenia wykupu to maksymalnie w tym dniu pozwany dysponował niezbędnymi dokumentami i dokonał wyceny ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego, którego jednostki zostały odpisane najpóźniej, a zatem winien wypłacić to świadczenie w całości w terminie 14 dni, tj. do 24 lutego 2015 r. Od następnego dnia zatem pozwany pozostaje w opóźnieniu w zapłacie kwoty 10.461,61 zł. Powód domagał się zasądzenia tychże odsetek od dnia 18 kwietnia 2016 r. i Sąd będąc związany granicami pozwu, na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. uwzględnił roszczenie z tytułu odsetek w całości zgodnie z żądaniem.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wniosła pozwana, zaskarżając go w całości oraz zarzucając zaskarżonemu wyrokowi:

I.  naruszenie przepisów prawa procesowego, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, tj.:

1)  art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. przez oddalenie wniosku dowodowego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego aktuariusza, pomimo tego, że dowód dotyczył faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy;

2)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przyjęcie, że przedłożone przez pozwaną dokumenty (raport kosztowy i prowizyjny) nie są wiarygodne i nieprzyznanie im mocy dowodowej, podczas gdy wniosek taki jest niezasadny, a co najmniej przedwczesny, w szczególności wobec złożenia przez pozwaną wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, m.in. na okoliczności, które wykazywałyby wiarygodność przedłożonych zestawień;

3)  art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. poprzez uwzględnienie powództwa w sytuacji, w której powód nie doprowadził do przeprowadzenia przesłuchania stron z ograniczeniem do powoda i nie wykazał, że zachodzą wobec niego przesłanki z art. 385 1 § 1 k.c.;

II.  naruszenie przepisów prawa materialnego tj.:

4)  art. 65 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 13 ust. 4 pkt 2, pkt 5 i pkt 6 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej (obowiązującej w czasie zawarcia i obowiązywania między stronami, dalej również jako (...)) poprzez brak uznania, że Świadczenie Wykupu jest głównym świadczeniem pozwanej na rzecz powoda, a w konsekwencji niesłusznego zastosowania normy z art. 385 1 § 1 zd. 2 kc;

5)  art. 385 1 § 1 kc poprzez uznanie, że postanowienia dotyczące Świadczenia Wykupu kształtowały prawa powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interes, w szczególności poprzez dokonanie oceny przez pryzmat naruszenia dobrych obyczajów i interesów przeciętnego konsumenta, a nie osoby występującej z indywidualnym powództwem;

6)  art. 385 2 kc poprzez błędną interpretację i niezastosowanie w sprawie, tj. dokonanie indywidualnej kontroli wzorca umownego z pominięciem reguły interpretacyjnej wyznaczonej przez przepisy prawa, w szczególności bez dokonania oceny zgodności postanowień umowy z dobrymi obyczajami według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny, w tym kwestii długoterminowości umowy (15 lat) oraz zadeklarowania składki miesięcznej w wysokości 350 zł, okoliczności niezapoznania się przez powoda z OWU a nawet wnioskiem o zawarcie umowy ubezpieczenia przed złożeniem pod nim podpisu;

7)  art. 385 1 § 1 kc w zw. z art. 18 ust. 2 DzUbezpU, poprzez nieuwzględnienie przy ocenie naruszenia dobrych obyczajów faktu, że zakłady ubezpieczeń są zobligowane tak tworzyć warunki umów, aby bezwzględnie zabezpieczyć pewność wykonywania wszystkich swoich umownych zobowiązań;

8)  art. 385 2 kc w zw. z art. 65 § 2 kc poprzez jego błędną interpretację i niezastosowanie w sprawie, tj. dokonanie indywidualnej kontroli wzorca umownego z pominięciem reguły interpretacyjnej wyznaczonej w art. 153 DzUbezpU, poprzez jej niezastosowanie i przyjęcie, iż pozwana, jako zakład ubezpieczeń, nie ma prawa pokrycia kosztów prowadzonej działalności ze środków wpłaconych rzez powoda jako składniki z tytułu zawartej umowy ubezpieczenia;

9)  art. 153 DzUbezpU oraz § 2 ust. 1 pkt 19-21 praz art. 16 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 228 grudnia 2009 roku w sprawie szczególnych zasad rachunkowości zakładów ubezpieczeń i zakładów reasekuracji poprzez ich niezastosowanie i przyjęcie, że pozwana, jako zakład ubezpieczeń nie ma prawa pokrycia kosztów prowadzonej działalności ze środków wpłaconych przez powoda jako składka z tytułu zawartej umowy ubezpieczenia.

Ponadto z ostrożności procesowej na wypadek uznania przez Sąd Odwoławczy, że pozwana nie byłą uprawniona do zatrzymania części środków znajdujących się na rachunku ubezpieczeniowym powoda i przy przyjęciu, że roszczenie opiera się na bezpodstawnym wzbogaceniu zarzucił wyrokowi następujące naruszenie prawa materialnego:

10)  art. 5 k.c. w zw. z art. 405 k.c. poprzez nieuwzględnienie faktu otrzymania przez powoda dodatkowej alokacji w kwocie 546 zł. co stanowiło nadużycie prawa z jego strony i doprowadziło do bezpodstawnego wzbogacenia powoda względem pozwanej;

1)  art. 409 k.c. poprzez jego niezastosowanie i nieuwzględnienie faktu, że pozwana w świetle znajdującej się w aktach dokumentacji kosztorysowej, zużyła korzyść uzyskaną od powoda w taki sposób, że nie była wzbogacona o zatrzymaną kwotę;

11)  art. 455 k.c. w zw. z art. 817 § 1 k.c. poprzez zasądzenie odsetek od 18 kwietnia 2016 roku, podczas gdy odsetki należałoby ewentualnie liczyć najwcześniej od 31 dnia po doręczenia pozwanej odpisu pozwu.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżąca wniosła o:

1.  zmianę wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości;

2.  zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów postępowania za I instancję;

3.  zasądzenie od powoda na rzez pozwanej kosztów postepowania apelacyjnego;

4.  rozpoznanie postanowienia Sądu w przedmiocie oddalenia wniosku dowodowego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego aktuariusza oraz dopuszczenie i przeprowadzenie tego dowodu na okoliczności wskazane w pierwszym piśmie procesowym pozwanej.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kosztów postepowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy, czyniąc je integralną częścią niniejszego uzasadnienia, a w konsekwencji również podstawą swojego rozstrzygnięcia. Zdaniem Sądu Odwoławczego, Sąd pierwszej instancji dokonał też trafnej oceny prawnej żądania pozwu, uznając, że postanowienia OWU normujące zasady wypłacania środków zgromadzonych na rachunku, w tym naliczania i wypłacania świadczenia wykupu, stanowią niedozwolone postanowienia umowne.

W ocenie Sądu Okręgowego Sąd Rejonowy nie naruszył wskazanych w apelacji przepisów prawa procesowego i prawidłowo zastosował przepisy prawa materialnego.

Odnosząc się do głównych zarzutów apelacji, zmierzających do zakwestionowania poglądu Sądu Rejonowego co do abuzywności części postanowień umownych oraz nieuznania świadczenia wykupu za główne świadczenie pozwanej na rzecz powoda, podkreślić należy, że sporna umowa została zawarta z powodem jako konsumentem. W myśl art. 22 1 k.c. za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Dla kwalifikacji osoby fizycznej jako konsumenta nie jest więc konieczne, by nie prowadziła ona w ogóle działalności gospodarczej lub zawodowej, by nie była przedsiębiorcą. Istotne jest natomiast to, aby dokonywana przez nią konkretna czynność prawna, która ma przesądzać o jej kwalifikacji jako konsumenta w ramach danego stosunku prawnego, nie dotyczyła bezpośrednio jej działalności gospodarczej. Sąd dokonując kwalifikacji powoda jako konsumenta miał na względzie przede wszystkim przedmiot zawieranej umowy, której celem było uzyskanie świadczenia na wypadek śmierci lub dożycia odpowiedniego wieku oraz inwestowanie środków pochodzących z wpłaconych w ramach tej umowy składek, a także brak bezpośredniego związku tej umowy z działalnością prowadzoną przez powoda. Związek taki nie wynika bowiem z treści samej umowy.

Zdaniem Sądu Okręgowego, nie ulega również wątpliwości, że postanowienia przedmiotowej umowy nie zostały uzgodnione indywidualnie z powodem. Powód nie miał rzeczywistego wpływu na treść umowy. Zarówno wniosek o zawarcie umowy jak i wzorzec umowy oraz ogólnych warunków ubezpieczenia i regulaminu zostały opracowane przed zawarciem umowy i wprowadzone do stosunku prawnego przez pozwanego - bez negocjacji stron dotyczących treści umowy. Świadek G. Ś., za pośrednictwem której doszło do zawarcia umowy jednoznacznie zeznała, że warunki umowy były ustalone „odgórnie” i „nie było negocjacji w tym zakresie”. Zaznaczyć należy, że ciężar wykazania indywidualnego uzgodnienia postanowienia umownego niewątpliwie w świetle art. 385 1 § 4 k.c. spoczywał na pozwanym, albowiem wykazanie indywidualnego uzgodnienia postanowienia wykluczałoby możliwość badania postanowienia umownego w oparciu o przepisy o niedozwolonych postanowieniach umownych ( art. 385 1 k.c. i nast.), czemu jednak pozwany nie sprostał.

Zdaniem Sądu Okręgowego, świadczenie wykupu nie może być uznane za świadczenie główne. Dla ustalenia czy świadczenie jednej ze stron na rzecz drugiej strony ma charakter świadczenia głównego w rozumieniu art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. nie wystarczy stwierdzenie, że świadczenie to należy się drugiej stronie umowy w ramach wykonania zawartej umowy. Pojęcie „głównego świadczenia stron” należy rozumieć wąsko, w nawiązaniu do pojęcia elementów przedmiotowo istotnych danego typu umowy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 2 lutego 2011 r., VI ACa 910/10). W umowie ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym zobowiązaniem ubezpieczyciela jest przede wszystkim udzielenie ochrony ubezpieczeniowej, zaś po stronie konsumenta zapłata składki ubezpieczeniowej (por. m.in. wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie XVII AmC 2/14 z dnia 23 lipca 2014 r.). Głównym celem umowy ubezpieczenia na życie jest uzyskanie ochrony na wypadek śmierci osoby ubezpieczonej lub też dożycia przez nią określonego wieku. Istnienie zatem po stronie ubezpieczyciela zobowiązania do takiego świadczenia (przy jednoczesnym zobowiązaniu ubezpieczającego do opłacania składki) jest jedynym elementem koniecznym do zawiązania stosunku ubezpieczenia. Dodać trzeba, że z uwagi na fakt, że umowa ubezpieczenia, w której przedmiotem ochrony jest życie osoby ubezpieczonej, czy też dożycie przez nią określonego wieku, zawsze przybiera postać umowy zawartej na czas oznaczony. Tym samym można stwierdzić, że sytuacje, w których dochodzi do realizacji wykupu są przypadkami rozwiązania umowy przed upływem okresu na jaki została ona zawarta, a zatem wyjątkowymi. Dlatego też nie można przyjmować założenia, że świadczenie, do którego spełnienia wcale nie musi dojść w wyniku realizacji essentialia negotii umowy ubezpieczenia i które nie prowadzi do realizacji społeczno-gospodarczego celu umowy ubezpieczenia, jest świadczeniem głównym. Co więcej kwota świadczenia wykupu nie może być nawet uznana za świadczenie uboczne, albowiem nie jest świadczeniem w rozumieniu art. 353 k.c., gdyż nie może być zindywidualizowana w chwili zawierania umowy (zob. wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie XVII AmC 2/14 z dnia 23 lipca 2014 r.).

W konsekwencji uznać należało, że dopuszczalna była kontrola postanowień umowy odnoszących się do świadczenia wykupu i ustalenia jego wysokości, do którego obowiązany był pozwany w przypadku wcześniejszego rozwiązania umowy.

Wysokość świadczenia wykupu została określona w punkcie 15 Załącznika nr 1 do OWU na 30% części bazowej rachunku. W tej sytuacji, zdaniem Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił, że zatrzymanie przez pozwanego aż 70% wpłaconych środków nastąpiło na podstawie klauzuli niedozwolonej, a zatem niewiążącej strony powodowej.

Pozwany naruszył dobre obyczaje przerzucając ciężar związany z kosztami polisy na klienta. Argument długoterminowości umowy nie może pozostawać w sprzeczności z ustawowym prawem ubezpieczonego do rozwiązania umowy ubezpieczenia osobowego w każdym momencie jej trwania (art. 830 k.c.). Mechanizm stworzony przez pozwanego służy stworzeniu presji zmierzającej do zatrzymania klienta pod groźbą znacznych dolegliwości materialnych, czy też sankcji za rozwiązanie umowy.

Dokonując oceny tego postanowienia umownego pod kątem jego abuzywności, Sąd Okręgowy podzielił stanowisko wyrażone w wyroku z dnia 18 grudnia 2013 r. (I CSK 149/13), w którym Sąd Najwyższy jednoznacznie opowiedział się za tym, iż postanowienia ogólnych warunków umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, przewidujące, że w razie wypowiedzenia umowy przez ubezpieczającego przed upływem 10 lat od daty zawarcia umowy, ubezpieczyciel pobiera opłatę likwidacyjną powodującą utratę wszystkich lub znacznej części zgromadzonych na rachunku ubezpieczającego środków finansowych, rażąco narusza interesy konsumenta i stanowi niedozwolone postanowienie umowne w świetle art. 385 1 zdanie pierwsze k.c.

W niniejszej sprawie nie mamy do czynienia z opłatą likwidacyjną, gdyż nie przewiduje jej sporna umowa, to jednak ocenić należało, że zastosowanie konstrukcji procentowego współczynnika wartości wykupu prowadzi w istocie do tych samych rezultatów w sferze majątkowej ubezpieczonych, albowiem dokonujące się uszczuplenie wartości środków zapisanych na indywidualnym rachunku jednostek ma ten sam wymiar, co zastosowanie opłat likwidacyjnych. Opłata likwidacyjna, czy też przyjęcie tzw. koncepcji świadczenia wykupu stanowi jeden ze sposobów pomniejszenia środków ubezpieczeniowego w przypadku likwidacji polisy przed upływem terminu na jaki została zawarta. Pomniejszenie zwracanych ubezpieczonemu środków zgromadzonych przez czas trwania polisy o procentową wartość wykupu, niewątpliwie stanowi ukrytą opłatę likwidacyjną związaną z likwidacją polisy przed końcem jej trwania. Przedmiotem sporu w badanej sprawie jest wysokość oraz sposób ustalenia świadczenia wykupu. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 grudnia 2013 r. (I CSK 149/13), wskazał, że mobilizacja i zachęcanie klientów do kontynuowania umowy w dłuższym horyzoncie czasowym nie może polegać na obciążaniu ich, w przypadku wypowiedzenia przez nich umowy przed upływem 10 lat jej trwania, opłatami likwidacyjnymi, których charakter, funkcja oraz mechanizm ustalania nie zostały w ogólnych warunkach umowy wyjaśnione. Jest to okoliczność o kluczowym znaczeniu dla oceny niedozwolonego charakteru tego postanowienia umownego w świetle art. 385 1 § 1 k.c. Skoro charakter produktu nie jest w jasny sposób określony, ponieważ w OWU brak jednoznacznego określenia charakteru i funkcji tego świadczenia, to sporne postanowienie narusza art. 385 § 2 k.c., który stanowi, że wzorzec umowy powinien być sformułowany jednoznacznie i w sposób zrozumiały. Ustawodawca w art. 385 § 2 zd. 1 k.c. wymaga, aby wzorzec umowy był sformułowany jednoznacznie i w sposób zrozumiały. Jednoznaczność oznacza, iż postanowienia wzorca nie mogą budzić wątpliwości co do ich znaczenia; postanowienia powinny zawierać zrozumiałe i pełne informacje. Takich warunków nie spełniają natomiast postanowienia spornej umowy, dotyczące świadczenia wykupu.

Nie zasługują na uwzględnienie twierdzenia apelującego, iż przy dokonywanej oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami doszło do pominięcia indywidualnego profilu konsumenta. Nie zostało wykazane przed Sądem I instancji, aby indywidualne właściwości powoda odbiegały od cech przeciętnego konsumenta w taki sposób, że mogłoby to prowadzić do przyjęcia, że powód miał większe rozeznanie co do mechanizmów regulujących funkcjonowanie instrumentów finansowych, które pozwalałoby mu rzetelnie ocenić ryzyko związane z zawarciem umowy. Wysokość kosztów związanych z zawartą umową nie była znana powodowi i nie była możliwa do zidentyfikowania przy zawarciu umowy.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 385 2 k.c. wskazać też należy, że przepis ten stanowi, iż oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. Z cytowanego przepisu wynika zatem, że znaczenie mają jedynie okoliczności występujące w chwili zawierania umowy, a nie zaistniałe w późniejszym czasie. Stąd też okoliczności rozwiązania pozostają bez wpływu na ocenę zgodności postanowień umowy z dobrymi obyczajami.

Pozwany wskazywał, iż sporne świadczenie miałoby służyć pokryciu kosztów związanych z zawarciem umowy. Powyższa argumentacja pozwanego w żaden sposób nie odnosiła się do konkretnej kwoty potrąconej z wartości części bazowej rachunku. W postanowieniach badanego wzorca umownego (postanowień OWU i tabeli stanowiącej załącznik do OWU) brak jest jednoznacznego wskazania, że niewypłacona wartość składek służy pokryciu znacznych kosztów ponoszonych przez ubezpieczyciela w związku z zawarciem umowy, w tym kosztów akwizycji. Takie więc ukształtowanie obowiązku nałożonego na konsumenta jest niezgodne z dobrymi obyczajami, zakładającymi lojalność przedsiębiorcy wobec konsumenta oraz konstruowanie jasnych i przejrzystych postanowień umownych bez zatajania jakichkolwiek okoliczności wpływających na prawną i ekonomiczną sytuację konsumenta w razie zawarcia umowy (zob. wyrok Sądu Najwyższego w Warszawie z dnia 18 grudnia 2013 roku, I CSK 149/13). Brak jest jakiegokolwiek uzasadnienia prawnego do określania czynników kształtujących wysokość wykupu ex post, dopiero w sytuacji zaistnienia sporu.

Podsumowując, Sąd Okręgowy w okolicznościach niniejszej sprawy uznał, że postanowienie dotyczące świadczenia wykupu stanowi w istocie zastrzeżenie opłaty likwidacyjnej i kształtuje prawa i obowiązki stron w sposób nierównomierny, gdyż ustanowione jest przede wszystkim na rzecz strony pozwanej, co stanowi rażące naruszenie interesów konsumenta poprzez nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść. W rozumieniu bowiem art. 385 1 § 1 k.c. „rażące naruszenie interesów konsumenta” oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym, natomiast „działanie wbrew dobrym obyczajom” w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego wyraża się w tworzeniu przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową tego stosunku. Obie wskazane w tym przepisie formuły prawne służą do oceny tego, czy standardowe klauzule umowne zawarte we wzorcu umownym przekraczają zakreślone przez ustawodawcę granice rzetelności kontraktowej twórcy wzorca w zakresie kształtowania praw i obowiązków konsumenta (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005 r. sygn. I CK 832/04). Wbrew zatem odmiennym twierdzeniom apelacji, powód wykazał, że zachodzą wobec niego przesłanki z art. 385 1 § 1 k.c.

Tak argumentując Sąd Okręgowy uznał za niezasadne zarzuty naruszenia przepisów art. 385 1 § 1 k.c., art. 385 2 k.c., art. 65 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 13 ust. 4 pkt 2, pkt 5 i pkt 6 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej , art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c.

W związku z powyższymi rozważaniami jako niezasadny należało ocenić również zarzut naruszenia art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 i 278 § 1 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku dowodowego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego aktuariusza.

Okoliczności, które miałyby być objęte opinią nie miały istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, prowadziłyby do ustaleń, które nie były przewidziane w umowie stron i nie mogą mieć wpływu na rozstrzygnięcie. Pozwany akcentując kwestię kosztów całkowicie pomija istotę problemu, która dotyczy nie tego, czy i jakie koszty ubezpieczyciela ma pokryć opłata likwidacyjna. Powód kwestionował podstawę prawną obciążenia go opłatą likwidacyjną; konstrukcję i zasady obliczania świadczenia wykupu. Nie był on bowiem poinformowany przy zawarciu umowy o wysokości tychże kosztów. Nie jest wystarczające w tym zakresie postanowienie przewidziane w § 10 ust. 5 OWU, w którym mowa jest o kosztach poniesionych przez ubezpieczyciela związanych z dystrybucją i zawarciem umowy oraz o koszty związane z prowadzoną przez ubezpieczyciela działalnością gospodarczą, które w związku z przedterminowym rozwiązaniem umowy nie będą mogły zostać pokryte z opłat określonych w § 24 ust. 1, jakie byłyby pobierane przez ubezpieczyciela w trakcie całego okresu, na jaki umowa została zawarta. Wysokość tychże kosztów powinna w sposób jasny wynikać z treści postanowień umownych, tak aby kontrahent miał możliwość dokonania oceny, czy proponowane warunki umowy są dla niego korzystne czy też nie.

Po wtóre, pozwany ubezpieczyciel w toku postępowania sądowego przedłożył następujące dokumenty: 1) zestawienie kosztów polisy ponoszonych przez pozwanego; 2) prowizja wypłaconego agentowi ubezpieczeniowemu z tytułu ubezpieczenia; 3) wyciąg z raportu prowizyjnego; 4) faktury VAT obejmujące wartość usług pośrednictwa ubezpieczeniowego. Słusznie zatem Sąd Rejonowy uznał, że powyższe dokumenty nie są wystarczające do wydania opinii przez biegłego. Nie mogą one stanowić dowodu na to jakie faktyczne koszty zostały poniesione w związku z umową zawartą z powodem. Nie wiadomo w jaki sposób zostały wyliczone poszczególne kwoty kosztów, co kryje się pod pojęciem kosztów administracyjnych. Pozwany nie wskazał również, że przedmiotowe koszty nie znalazły pokrycia w pobieranych przez ubezpieczyciela w trakcie trwania umowy opłatach określonych w § 24 ust. 1 OWU.

Niezależnie od niskiej wartości dowodowej dokumentu sporządzonego przez pozwanego - zestawienia kosztów, dostrzec należy, że łączny poniesiony koszt (bez świadczenia wykupu) został określony przez pozwanego na kwotę 7.596,72 zł. Przyjęcie tej wartości potwierdzałoby, że pozwany ubezpieczyciel przerzucił całość kosztów prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej na powoda.

Powyższe okoliczności uzasadniały konieczność oddalenia wniosku pozwanego o powołanie biegłego aktuariusza złożonego w toku postępowania apelacyjnego.

Odnosząc się do zarzutów zawartych w punktach II. 7) 8) i 9) apelacji stwierdzić należy, że oczywiste jest, iż pozwana może pokrywać koszty prowadzonej działalności ze składek wpłacanych przez ubezpieczonych. Jednakże jej powinnością są uczciwe praktyki rynkowe, uwzględniające interesy klientów. Przerzucanie wszystkich kosztów działalności gospodarczej na ubezpieczonych może świadczyć również o świadomości ubezpieczyciela co do realiów rynkowych związanych z ilością umów, które są rozwiązywanie w ciągu kilku lat do zawarcia umowy ubezpieczenia. W takich okolicznościach nie może dziwić zamysł traktowania przez ubezpieczyciela świadczenia wykupu jako świadczenia głównego. To jednak odbiega od wzorca ustawowego umowy ubezpieczenia osobowego.

Pozwana, która przy tworzeniu warunków umów redaguje wzorce umowne zawierające klauzule abuzywne, sama w ten sposób pozbawia się możliwości pokrycia poniesionych przez siebie kosztów, jeśli faktycznie nie znalazły one pokrycia w licznych opłatach przewidzianych umową, obciążających konsumenta. Gdyby pozwana ustaliła wysokość świadczenia wykupu bez oderwania od faktycznych kosztów likwidacji danej polisy i lojalnie, nie zatajając tych kosztów wprowadziła je do umów, nie byłoby podstaw do kwestionowania tych postanowień umownych. Pozwana nie może wprowadzać do obrotu umów niezgodnych z przepisami powołując się na zasady rentownego prowadzenia przedsiębiorstwa. Jako profesjonalista powinna już na etapie formułowania wzorca umownego uwzględnić w nim wyliczenie wszelkich kosztów do jakich ponoszenia zobowiązany jest ubezpieczyciel oraz ubezpieczony. W postępowaniu sądowym akcentowano kwestię poniesionych kosztów przy zawieraniu i odnawianiu umów ubezpieczenia i reasekuracji (koszty akwizytacji), a tymczasem w treści przedmiotowej umowy ubezpieczyciel kwestię tę całkowicie pominął. W umowie nie został uwzględniony obowiązek zwrotu tych kosztów, nie zawarto dokładnego ich wyliczenia, nie wskazano kosztów ubezpieczyciela uzasadniających ewentualne obciążenie nimi ubezpieczonego.

Sąd Okręgowy za niezasadny uznał zarzut naruszenia art. 5 k.c. w zw. z art. 405 k.c. poprzez nieuwzględnienie faktu otrzymania przez powoda dodatkowej alokacji w kwocie 546 zł. Pozwana, która w sposób rażący naruszyła interesy powoda nie może aktualnie skutecznie powoływać się na naruszenie art. 5 k.c.

Bezpodstawny jest zarzut naruszenia art. 409 k.c. Sąd orzekający w niniejszej sprawie podziela ugruntowany w orzecznictwie pogląd, iż nie każde zużycie w dobrej wierze bezpodstawnie uzyskanego świadczenia powoduje - w myśl art. 409 k.c. - wygaśnięcie obowiązku zwrotu świadczenia. Następuje to tylko wtedy, gdy zużycie korzyści nastąpiło w sposób bezproduktywny, konsumpcyjny, tj. gdy wzbogacony w zamian tej korzyści nie uzyskał ani korzyści zastępczej ani zaoszczędzenia wydatku. Jeżeli natomiast w zamian za zużytą korzyść wzbogacony uzyskał do swojego majątku jakąkolwiek inną korzyść majątkową (np. mienie czy zwolnienie z długu, który w ten sposób spłacił), nie można uznać, że nie jest już wzbogacony. W wyniku bowiem dokonania tego wydatku w jego majątku pozostaje korzyść w postaci zwiększenia aktywów bądź zmniejszenia pasywów ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 kwietnia 2010 r., V CSK 320/09; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 grudnia 1998 r., I CKN 918/97). Pozwana nie wykazała, czy i jaka część kwoty zatrzymanej została przez nią wydatkowana w sposób bezproduktywny, konsumpcyjny, bez uzyskania korzyści zastępczej, czy zaoszczędzenia wydatku. Zużyciem takim nie jest pokrycie kosztów przedsiębiorstwa z uzyskanej korzyści, gdyż skutkowało to zaoszczędzeniem wydatków na ten cel, pokrywanych ze środków własnych.

Chybiony jest wreszcie zarzut naruszenia art. 455 k.c. w zw. z art. 817 § 1 k.c. poprzez zasądzenie odsetek od 18 kwietnia 2016 roku.

Trafną argumentację w tym zakresie, przedstawioną w zaskarżonym wyroku można jedynie uzupełnić o wskazanie, że pismem z dnia 29 marca 2016 r., nadanym listem poleconym w tej samej dacie, powód wezwał pozwanego do zapłaty spornej kwoty w terminie 14 dni. Pismo to zostało doręczone pozwanemu w dniu 4 kwietnia 2016 r., co potwierdza dołączona przez powoda informacja o statusie przesyłki, wydrukowana ze strony internetowej Poczty Polskiej (k.13). Wobec powyższego roszczenie powoda o zapłatę stało się najpóźniej wymagalne z upływem 14 dni od doręczenia wezwania, czyli od 18 kwietnia 2016 r.

W świetle powyższych rozważań, za nietrafny należało też uznać zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. Skuteczne postawienie powyższego zarzutu wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej, niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (tak Sąd Najwyższy w wyroku: z dnia 6 listopada 1998 r., II CKN 4/98; z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/2000; z dnia 5 sierpnia 1999 r., II UKN 76/99).

W rozpoznawanej sprawie z zebranego materiału dowodowego Sąd pierwszej instancji wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, zatem ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego samego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne (tak: Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 19 czerwca 2008 r., I ACa 180/08).

Z tych względów apelacja jako bezzasadna uległa oddaleniu, o czym Sąd Okręgowy - na podstawie art. 385 k.p.c. – orzekł w punkcie 1 sentencji.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego znajduje oparcie w art. 98 k.p.c. wyrażającym zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. Pozwana przegrała w instancji odwoławczej, zatem powinna zwrócić powodowi poniesione przez niego koszty zastępstwa prawnego. Wysokość zasądzonej z tego tytułu należności została ustalona zgodnie z przepisami § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.).

SSO Tomasz Sobieraj SSO Iwona Siuta SSO Agnieszka Tarasiuk-Tkaczuk