Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 24/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 kwietnia 2018r.

Sąd Rejonowy w Gdyni, Wydział I Cywilny

w składzie

Przewodniczący: SSR Adrianna Gołuńska-Łupina

Protokolant: st. sek. sąd. Iwona Górska

po rozpoznaniu w dniu 05 kwietnia 2018 r. w Gdyni

na rozprawie

sprawy z powództwa D. M. i J. T.

przeciwko Towarzystwu (...) w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) w W. na rzecz powoda D. M. kwotę 20 000 zł. ( dwadzieścia tysięcy złotych) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 20 sierpnia 2016 roku do dnia zapłaty;

II.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) w W. na rzecz powódki J. T. kwotę 25 000 zł. ( dwadzieścia pięć tysięcy złotych) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 20 sierpnia 2016 roku do dnia zapłaty

III.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) w W. na rzecz powoda D. M. i powódki J. T. kwotę po 3917 zł. (trzy tysiące dziewięćset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

IV.  nakazuje ściągnąć od pozwanego Towarzystwa (...) w W. na rzecz Skarbu Państwa- Sądu Rejonowego w Gdyni kwotę 132 zł. 84 gr. ( sto trzydzieści dwa złote 84/100) tytułem nieuiszczonych kosztów opinii biegłego sądowego;

Sygn. akt: I C 24/17

UZASADNIENIE

Powodowie D. M. oraz J. T. wnieśli pozew przeciwko Towarzystwu (...) z siedzibą w W. o zapłatę odpowiednio kwot 20.000 zł oraz 25.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 20 sierpnia 2016 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku z naruszeniem dóbr osobistych wskutek tragicznej śmierci J. M..

Powodowie w uzasadnieniu wskazali, że dnia 09 czerwca 2002 roku w miejscowości R. w wypadku samochodowym śmierć poniósł J. M. – ojciec powoda D. M. oraz małżonek powódki J. T.. W ocenie powodów wypłacone w toku postępowania likwidacyjnego kwoty: na rzecz J. T. – 15.000 zł oraz D. M. – 15.000 zł są zaniżone o kwotę dochodzoną pozwem, przy uwzględnieniu 50 % przyczynienia się zmarłego do zaistniałego wypadku.

(pozew – k. 2-8)

Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości. Zakwestionował wysokość dochodzonych przez powodów kwot tytułem zadośćuczynienia jako wygórowane. Wskazał na przyczynienie się zmarłego do zaistniałego wypadku, podnosząc, że razem z kierującym pojazdem był w stanie nietrzeźwości. Podnosi również, że powodowie nie wykazali urazu psychicznego, zwłaszcza nie przedłożyli na tę okoliczność dokumentacji.

(odpowiedź na pozew – k. 77-80v.)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 09 czerwca 2002 roku w miejscowości R. na drodze lokalnej w kierunku miejscowości T. kierujący samochodem osobowym marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...) F. W. zjechał z drogi i wpadł do potoku (...) w wyniku czego śmierć na miejscu w wyniku utopienia wodą słodką ponieśli kierujący F. W. oraz pasażer J. M..

Kierujący F. W. oraz pasażer J. M. w momencie zdarzenia znajdowali się pod wpływem alkoholu w ilości 2,9 promila we krwi.

Prowadzone przez Komendę Miejską Policji w T. dochodzenie w sprawie o sygnaturze RSD 397/02 o przestępstwo z art. 177 § 1 i 2 k.k. zostało umorzone z powodu śmierci sprawcy F. W..

(okoliczności bezsporne ustalone w oparciu o: postanowienie o umorzeniu dochodzenia – k. 12-14, odpis skrócony aktu zgon J. M. – k. 15)

Pojazd sprawcy posiadał obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w Towarzystwie (...) z siedzibą w W..

(pismo Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego z dnia 20.07.2016r. – k. 18)

Pismem z dnia 16 czerwca 2016 roku powódka J. T. zgłosiła Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu z siedzibą w W. roszczenie o zapłatę kwoty 130.000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w związku ze śmiercią męża. Pismem z dnia 20 lipca 2016 roku Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny przesłał akta szkody pozwanemu, które ten otrzymał dnia 25 lipca 2016 roku. W toku postępowania likwidacyjnego pozwany wypłacił powódce kwotę 15.000 zł tytułem powyższego.

(okoliczności bezsporne ustalone w oparciu o zgłoszenie szkody – k. 19-23, decyzje pozwanego z dnia 23.08.2016r. – k. 24-25 oraz z dnia 12.09.2016r. – k. 26-27, akta szkody nr 2209/16/33/56)

Pismem z dnia 04 sierpnia 2016 roku powód D. M. zgłosił roszczenie o zapłatę kwoty 150.000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w związku ze śmiercią ojca, które pozwany otrzymał e-mailem dnia 05 sierpnia 2016 roku. W toku postępowania likwidacyjnego pozwany wypłacił powodowi kwotę 15.000 zł tytułem powyższego.

(okoliczności bezsporne ustalone w oparciu o decyzje pozwanego z dnia 12.09.2016r. – k. 28-29 oraz z dnia 23.08.2016r. – k. 30-31, akta szkody nr 2285/16/33/56)

W chwili śmierci J. M. miał 39 lat. Od 18 lat pozostawał w związku małżeńskim z J. T.. Z tego związku miał dwoje dzieci – syna D. M., który wówczas miał 12 lat oraz córkę R. W., która wówczas miała 17 lat. Zamieszkiwał z żoną, dziećmi oraz babką Z. M.. Był zdrowy. J. M. był z zawodu był malarzem pokojowym. Był zarejestrowany jako osoba bezrobotna. Pracował dorywczo oraz, jak pozostali członkowie rodziny, w rodzinnym gospodarstwie rolnym. Zmarły J. M. często pracował do godz. 23-tej.

Relacje w rodzinie były typowe i prawidłowe. Członkowie rodziny wzajemnie się wspierali. Zmarły chętnie spędzał czas z dziećmi – najwięcej w weekendy. Członkowie rodziny spędzali czas nad rzeką, łowiąc ryby, zbierając grzyby. W niedziele uczęszczali na mecze, w których zawodnikami byli kuzyni powoda. Święta spędzali wspólnie.

Powódka J. T. w chwili śmierci męża J. M. miała 39 lat. Pracowała w zakładzie drzewnymi w systemie 3-zmianowym. Dziećmi najczęściej opiekowała się babka Z. M.. Nie czuła żalu do męża J. M. o brak pracy z uwagi na jego pomoc w gospodarstwie domowym i przy opiece nad babką. Po śmierci męża zażywała leki uspokajające zapisane przez lekarza. Cierpiała na bezsenność, bóle głowy, drżenie rąk. Płakała, odczuwała lęk i niepokój. Miała problemy z pamięcią koncentracją uwagi Występowały u niej zaburzenia nerwicowe typu depresyjnego z komponentą lękową. Wymagała wsparcia i opieki psychologicznej. Z psychologicznego punktu widzenia po śmierci męża J. M. wystąpiła u niej tzw. reakcja żałoby niepowikłanej, która trwała około 2-3 miesiące, a stopniowa adaptacja trwała przez okres około 1,5 roku do zdarzeniu. Doraźnie zażywała leki uspokajające i nasenne. Nie leczyła się psychiatrycznie. Przez wiele lat po śmierci męża była silnie obciążona psychicznie z uwagi na trudną sytuację finansową, brak bezpieczeństwa finansowego oraz konieczność wzięcia odpowiedzialności za rodzinę. Żałobie towarzyszyły czasowe objawy depresyjno-lękowe oraz somatyczne jak utrata wagi, bóle głowy i żołądka. Ponownie wyszła za mąż 6 lat po śmierci męża J. M., co wiązało się z przeprowadzką do G. wraz z synem D. M.. Posiada zdjęcia zmarłego męża J. M., o którym myśli. Odwiedzała grób męża raz w tygodniu po mszy. Obecnie choruje na astmę oraz toczeń układowy. Korzystała z opieki psychologicznej. Ma stany lękowe. Przyjmuje leki: S. i K.. Śmierć męża J. M. mogła mieć wpływ na obecne problemy zdrowotne powódki J. T..

Powód D. M. w chwili śmierci ojca miał 12 lat. Był ministrantem. Za życia ojca spędzał z nim dużo czasu. Przykładowo chodzili na grzyby,jeździli na nartach. Po śmierci ojca płakał, zamknął się w sobie. Wymagał opieki psychologicznej. Zażywał lek N.. Obniżyła się jego koncentracja i wyniki w szkole. Bał się ciemności. Miał problemy z prawidłowym snem. Nie chorował jako dziecko. Po śmierci ojca wystąpiła u niego tzw. reakcja żałoby, trwająca w fazie ostrej około 2-3 miesiące, a w fazie stopniowej adaptacji do około 1-1,5 roku od zdarzenia. Żałobie towarzyszyły zaburzenia emocjonalne z nasiloną komponentą lękową, manifestujące się poczuciem lęku uogólnionego, lękami nocnymi, postawą wycofania społecznego, płaczliwością, obniżonym nastrojem, zakłóceniami funkcji poznawczych, trudnościami w skupieniu uwagi, co skutkowało obniżeniem wyników w nauce. W miarę możliwości odwiedza grób ojca. Wspomina go. Ma jego zdjęcia i pamiątki. Ukończył seminarium duchowne. Obecnie jest wikariuszem na parafii oraz od czerwca 2017 roku nauczycielem. Ma dobre relacje z matką oraz jej ojczymem. Obecnie z psychologicznego punktu widzenia brak jest u niego objawów psychopatologicznych, cech lękowych, depresyjnych, zaburzeń osobowości lub objawów psychotycznych. Prawidłowo funkcjonuje społecznie. Doświadcza konsekwencji straty ojca bez trwałych zaburzeń w zakresie funkcjonowania psychicznego.

Sytuacja finansowa gospodarstwa domowego pozwanych po śmierci ojca uległa pogorszeniu. Powódka zaciągnęła pożyczkę. Rodzina zaprzestała chodzić na niedzielne mecze. Powodowie w miejscu wypadku, wraz z rodziną, ustawili krzyż. Pocieszenie po śmierci J. M. członkowie rodziny odnajdywali w modlitwie.

(dowód: odpis skrócony aktu małżeństwa k. 16, zaświadczenie – k. 32, skierowanie do szpitala – k. 33, zaświadczenie z badania psychologicznego – k. 34-36,przesłuchanie powodów: J. T., D. M. oraz zeznania świadków: Z. M., R. W. – płyta CD k. 117, pisemne opinie sądowo-psychologiczne biegłej psycholog B. K. z dnia 13.11.2017r. – k.131-138 oraz z dnia 15.12.2017r. – k. 139-144 wraz z opinią uzupełniająca z dnia 05.03.2018r. – k. 170-171, akta szkody nr 2285/16/33/56 oraz nr (...))

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, dowodu z zeznań świadków Z. M., R. W., dowodu z przesłuchania powodów J. T. i D. M. oraz opinii sądowo-psychologicznych biegłej psycholog B. K..

Oceniając zebrany w niniejszej sprawie materiał dowodowy Sąd uznał, iż dowody z dokumentów prywatnych w postaci korespondencji stron są wiarygodne, albowiem strony nie kwestionowały w trybie art. 253 k.p.c. autentyczności tych dokumentów, ani też nie zaprzeczyły, iż osoby podpisane pod tymi pismami nie złożyły oświadczeń w nich zawartych. Za w pełni wiarygodne Sąd uznał również dokumenty w postaci postanowienia o umorzeniu dochodzenia prowadzone w związku z wypadkiem z dnia 09 czerwca 2002 roku oraz akt szkody, a w szczególności wyników badania krwi kierującego pojazdem F. W. oraz pasażera J. M., a także korespondencji między stronami na okoliczności przebiegu postępowania likwidacyjnego. Dokumenty te mają walor dokumentów urzędowych i w związku z tym korzystają z domniemania autentyczności i zgodności z prawdą wyrażonych w nich oświadczeń, których w toku niniejszego postępowania żadna ze stron nie obaliła w trybie art. 252 k.p.c.

Nadto, wskazać należy, że brak było podstaw, aby odmówić wiarygodności i mocy dowodowej zeznaniom świadków Z. M. i R. W. oraz zeznaniom powodów. W ocenie Sądu zeznania te były szczere, logiczne, spontaniczne i zbieżne, co w przekonaniu Sądu świadczy o ich zgodności z prawdą. Z zeznań tych osób wyłania się dość spójny obraz relacji powodów ze zmarłym J. M., a także następstw jego nagłej i gwałtownej śmierci w wyniku wypadku dla życia osobistego powodów. Co prawda wystąpiła nieścisłość w zeznaniach świadka Z. M. dotyczą zatrudnienia powódki i zmarłego J. M., jednak na uwadze należy mieć, że jest osobą w podeszłym wieku – 83 lat, zdarzenie miało miejsce około 16 lat i wielu okoliczności związanych z wypadkiem nie pamiętała. Stąd też w tym zakresie Sąd dał wiarę zeznaniom pozostałych osób, gdyż nie zawierają one w tym zakresie sprzeczności.

Ponadto, brak było podstaw do kwestionowania pisemnych opinii sądowo-psychologicznych wydanych przez biegłą psycholog B. K. wraz z pisemną opinią uzupełniającą. Zdaniem Sądu opinie te została sporządzona rzetelnie i fachowo, z uwzględnieniem całokształtu materiału dowodowego. Opinie przedstawione przez biegłą są jasne, nie zawierają żadnych luk czy sprzeczności, ani też nie budzą wątpliwości Sądu w świetle zasad logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego. Wnioski do jakich doszła biegła są kategoryczne i zostały dobrze uzasadnione. Nadto, w opinii uzupełniającej biegła w sposób rzeczowy i przekonujący odniosła się do zarzutów pozwanego i obroniła swoją opinię. W związku z powyższym uznać należało, że opinie przedstawione przez biegłą psycholog B. K. są jednoznaczne, zupełne i nie pozostawiają żadnych wątpliwości co do konsekwencji nagłej śmierci J. M. dla psychiki powodów, wystąpienia w związku z tym zaburzeń somatycznych i psychicznych o charakterze trwałym lub czasowym, a także czasu i przebiegu żałoby.

Z uwagi na fakt, iż zdarzenie powodujące odpowiedzialność cywilnoprawną pozwanego miało miejsce w 2002 roku należało rozważyć podstawę prawną roszczenia. Zważyć bowiem należy, iż przepis art. 446 § 4 k.c., stanowiący, że sąd może także przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, został dodany przez art. 1 pkt 3 ustawy z dnia 30 maja 2008 roku o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.2008.116.731) i wszedł w życie dopiero z dniem 03 sierpnia 2008 roku. Natomiast – jak wskazuje się w judykaturze – jeżeli śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed 03 sierpnia 2008 roku, to najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2011 r., I CSK 621/10, LEX nr 848128 oraz uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2010 r., III CZP 76/10, LEX nr 604152). Art. 446 § 4 k.c. znajduje bowiem zastosowanie wyłącznie do sytuacji, w której czyn niedozwolony popełniony został po dniu 03 sierpnia 2008 roku. Przepis ten nie uchylił jednak art. 448 k.c., a jego dodanie było wyrazem woli ustawodawcy zarówno potwierdzenia dopuszczalności dochodzenia zadośćuczynienia na gruncie obowiązujących przed jego wejściem w życie przepisów, jak i ograniczenia kręgu osób uprawnionych do zadośćuczynienia do najbliższych członków rodziny. Ponadto, art. 34 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych – także w brzmieniu sprzed dnia 11 lutego 2012 roku – nie wyłącza z zakresu ochrony ubezpieczeniowej zadośćuczynienia za krzywdę osoby, wobec której ubezpieczony ponosił odpowiedzialność na podstawie art. 448 k.c. Przepis ten posługuje się pojęciem szkody szeroko rozumianej, obejmującej zarówno uszczerbek majątkowy, jak i niemajątkowy. Zawarta w nim regulacja jest wyrazem woli ustawodawcy zapewnienia osobie trzeciej możliwie pełnej kompensaty szkody wyrządzonej w związku z ruchem pojazdu mechanicznego. W związku z tym nie ma podstaw do podzielania zapatrywania, że wyłącza on z zakresu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zadośćuczynienie za krzywdę osoby, wobec której ubezpieczony ponosi odpowiedzialność na podstawie art. 448 k.c. Takie ograniczenie wymagałoby wyraźnej podstawy prawnej, tymczasem przewidziane w art. 38 ww. ustawy wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczyciela dotyczą szkody majątkowej i nie ma podstaw do rozciągnięcia tego przepisu na wypadki wyrządzenia szkody niemajątkowej. W tej sytuacji za przyjętą wykładnią przemawia także zasada, że zakres odpowiedzialności ubezpieczonego wobec osoby trzeciej wyznacza zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. W związku z tym, iż do zdarzenia powodującego szkodę doszło przed dniem 03 sierpnia 2008 roku kwestię odpowiedzialności pozwanego należy rozpatrywać na płaszczyźnie przesłanek określonych w przepisach art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. Zgodnie z treścią przepisu art. 448 k.c. w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. Przepis art. 445 § 3 stosuje się. Natomiast jak stanowi art. 24 § 1 k.c. ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.

Przechodząc do oceny zgłoszonego roszczenia, w pierwszej kolejności należy zauważyć, że w niniejszej sprawie żadnych wątpliwości nie budziła wina sprawcy wypadku komunikacyjnego z dnia 09 czerwca 2002 roku. Nadto, bezsporne było, że w chwili zdarzenia sprawca wypadku korzystał z ochrony ubezpieczeniowej pozwanego z tytułu odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego.

Następnie należało ustalić rozmiar krzywdy doznanej przez powodów w związku z zerwaniem więzi rodzinnych wskutek nagłej i tragicznej śmierci J. M.. Zważyć należy, że dobra osobiste należy rozpatrywać w kategoriach "stanów rzeczy", a zarazem "atrybutów osoby", stanowiących wartości szczególnie wysoko cenione przez system prawny, co podkreśla normatywny aspekt tych dóbr i wskazuje, że normy prawne obiektywnie ustalają zakres ich ochrony (por. Z. Radwański, Prawo cywilne – część ogólna, Warszawa 2004, s. 156 i n.). Bezprawne naruszenie sfery dóbr osobistych jest przesłanką ich ochrony, natomiast wina dokonującego naruszenia nie stanowi takiej przesłanki i wywołuje tylko skutek w zakresie zastosowania niektórych środków ochrony dóbr osobistych. Naruszenie dobra osobistego polega już na samym przekroczeniu zakreślonej w art. 24 § 1 k.c. granicy zagrożenia dobra osobistego, ale dla powstania roszczenia uprawnionego konieczna jest wskazana bezprawność rozumiana jako działanie lub zaniechanie sprzeczne z porządkiem prawnym czy zasadami współżycia społecznego. Konstrukcja domniemania bezprawności wyrażona w tym przepisie przenosi ciężar dowodu braku bezprawności na podmiot naruszający sferę zakreśloną treścią osobistych praw podmiotowych. W świetle zebranego w niniejszej sprawie materiału dowodowego nie budziło wątpliwości, że wskutek wypadku komunikacyjnego i działania sprawcy, za które odpowiedzialność ponosi pozwany, zostało naruszone dobro osobiste powodów w postaci prawa do utrzymania więzi rodzinnych. W judykaturze wskazuje się, że prawo do życia rodzinnego i utrzymania tego rodzaju więzi (szczególna więź emocjonalna między członkami rodziny) stanowi dobro osobiste członków rodziny i podlega ochronie na podstawie art. 23 i 24 § 1 k.c., zaś w konkretnym stanie faktycznym spowodowanie śmierci osoby bliskiej może stanowić naruszenie dóbr osobistych członków jej rodziny i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 22 stycznia 2014r., VI ACa 850/13, LEX nr 1448657). Zważyć jednak należy, iż nie każdą więź rodzinną niejako automatycznie należy zaliczyć do katalogu dóbr osobistych, lecz jedynie taką, której zerwanie powoduje ból, cierpienie i rodzi poczucie krzywdy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 26 kwietnia 2013r., V ACa 189/13, LEX nr 1362686). Przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia w związku ze śmiercią osoby najbliższej należy mieć na uwadze: dramatyzm doznań osoby najbliższej, poczucie osamotnienia, pustki, cierpienia moralne, wstrząs psychiczny, rodzaj i intensywność więzi łączącej powoda ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem owej śmierci (np. depresja), rolę w rodzinie pełnioną przez zmarłego, zdolność pokrzywdzonego do odnalezienia się w nowej rzeczywistości, przebieg leczenia, wiek pokrzywdzonego, okoliczności śmierci najbliższego oraz poniesienie kary przez sprawcę tej śmierci (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 24 września 2014r., I ACa 405/14, LEX nr 1563607).

Jeśli chodzi o wysokość roszczenia to wskazać należy, iż w świetle przepisu art. 448 k.c. zasadniczym kryterium decydującym o wysokości zadośćuczynienia jest rozmiar doznanej przez pokrzywdzonego krzywdy.

Przechodząc do merytorycznych rozważań, podkreślić należy, iż w niniejszym procesie wątpliwości nie budziła wina sprawcy wypadku, albowiem strony zgodnie podnosiły, iż w dniu 09 czerwca 2006 roku F. W. kierujący pojazdem marki F. (...) w stanie nietrzeźwości uderzył w barierki, na skutek czego, samochód zawisł nad potokiem, do którego następnie wpadł, co spowodowało nagłą śmierć kierującego oraz pasażera J. M.. Podkreślić również należy, iż dochodzenie w tym przedmiocie prowadzone przez Komendę Miejską Policji w T. zostało umorzone z uwagi na śmierć sprawcy – F. W..

Żadnych wątpliwości nie wzbudzał również fakt, iż sprawca wypadku korzystał w chwili zdarzenia z ochrony ubezpieczeniowej pozwanego z tytułu odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego. Strony nie kwestionowały również, iż w toku postępowania likwidacyjnego pozwany przyznał powodom zadośćuczynienie w wysokości po 15.000 zł.

W pierwszej kolejności rzeczą Sądu było ustalenie, czy pozwany w toku postępowania likwidacyjnego słusznie określił wysokość należnego zadośćuczynienia, a to możliwe jest po rozważeniu w pierwszej kolejności stopnia przyczynienia się zmarłego J. M. do powstania szkody. Sąd podziela w pełni pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20 listopada 2003r., III CKN 606/00, LEX nr 550935, iż osoba, która decyduje się na jazdę samochodem z kierowcą będącym w stanie po spożyciu alkoholu, przyczynia się do odniesionej szkody powstałej w wyniku wypadku komunikacyjnego, gdy stan nietrzeźwości kierowcy pozostaje w związku z tym wypadkiem. Spożywanie zaś napoju alkoholowego z takim kierowcą przed jazdą uważać należy za przyczynienie się do powstania szkody w stopniu znacznym. Zauważyć należy, iż podobne stanowisko Sąd Najwyższy zajął w wyroku z dnia 2 grudnia 1985r., IV CR 412/85, LEX nr 5221, OSP 1986/4/87, gdzie stwierdził, że „osoba, która decyduje się na jazdę samochodem z kierowcą będącym w stanie po spożyciu napoju alkoholowego przyczynia się do odniesionej szkody powstałej w wyniku wypadku komunikacyjnego, gdy stan nietrzeźwości kierowcy pozostaje w związku z tym wypadkiem. Spożycie napoju alkoholowego przed jazdą z takim kierowcą uważać należy za znaczne przyczynienie się do powstania szkody (art. 362 k.c.)”. Sąd orzekający zważył, iż w świetle zebranego materiału dowodowego, w tym przede wszystkim opinii zakładu toksykologii sądowej wydanej w postępowaniu przygotowawczym nie budzi wątpliwości Sądu, iż zarówno sprawca wypadku z dnia 09 czerwca 2002 roku jak i J. M., w chwili wypadku znajdowali się w stanie nietrzeźwości. Zatem w chwili podjęcia decyzji o podróży, podróżujący pojazdem marki F. (...) J. M. nie tylko znajdowali się pod wpływem alkoholu, ale miał też świadomość, iż kierujący samochodem również znajduje się w takim stanie. W tych okolicznościach, J. M. decydując się na podróż pojazdem prowadzonym przez kierowcę znajdującego się w stanie nietrzeźwości (2,9 promila alkoholu we krwi), przyczynił się do powstałej szkody. Zmarły J. M. nie zachował elementarnej staranności, bowiem zgodził się, by pojazd prowadziła osoba, która również znajdowała się w stanie nietrzeźwości. Podzielając zatem stanowisko judykatury, iż spożywanie alkoholu z kierowcą przed jazdą stanowi przyczynienie się do powstania szkody w stopniu znacznym, Sąd doszedł do przekonania, iż zadośćuczynienie winno zostać obniżone o 50 %, zgodnie ze wskazaniem powodów. Nie ulega przy tym wątpliwości, iż zachowanie J. M. pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z powstałą szkodą. Gdyby bowiem J. M. odmówił podróży z nietrzeźwym kierowcą z pewnością nie uczestniczyłby w wypadku.

Biorąc zaś pod uwagę, że wina sprawcy była ewidentna, przyjąć należało, że ubezpieczyciel jest zobowiązany do kompensaty krzywdy doznanej przez najbliższych członków rodziny J. M..

W ocenie Sądu należy uznać, że śmierć J. M. stanowiła dla powodów dotkliwe i tragiczne przeżycie. Z zeznań świadków jak i powodów wynika, że relacje powodów z J. M. były serdeczne i zażyłe. Żona zmarłego – powódka oraz jego syn - powód mogli liczyć na pomoc ojca przy pracach domowych, rodzinnym gospodarstwie rolnym, w tym opiece nad dziećmi. W miarę możliwości spędzali dużo czasu razem, chociażby nad rzeką, na rybach, podczas grzybobrania, nauki jazdy na nartach, niedzielnych meczach kuzynów. W tych okolicznościach tragiczna, nieoczekiwana i przedwczesna śmierć głowy rodziny była dla powodów wstrząsem, co wiązało się z poczuciem smutku, przygnębienia, żalu. Jednocześnie, wraz ze śmiercią męża, na powódkę spadły obowiązki rodzinne związane z utrzymaniem gospodarstwa domowego oraz rolnego. Jednocześnie musiała też kontynuować pracę zarobkową. Sąd miał jednak na uwadze, że z perspektywy kilkunastu lat, jakie upłynęły od tragicznego wypadku, Sąd był w stanie w sposób kompleksowy ocenić skutki tego zdarzenia dla życia powodów, a także ustalić w jaki sposób poradzili sobie z tym traumatycznym przeżyciem. W pierwszej kolejności należy wskazać, że powódka po śmierci męża zażywała leki uspokajające zapisane przez lekarza. Cierpiała na bezsenność, bóle głowy, drżenie rąk. Płakała, odczuwała lęk i niepokój. Miała problemy z pamięcią i koncentracją uwagi Występowały u niej zaburzenia nerwicowe typu depresyjnego z komponentą lękową. Wymagała wsparcia i opieki psychologicznej. Z psychologicznego punktu widzenia po śmierci męża J. M. wystąpiła u niej tzw. reakcja żałoby niepowikłanej, która trwała około 2-3 miesiące, a stopniowa adaptacja trwała przez okres około 1,5 roku do zdarzeniu. Żałobie towarzyszyły czasowe objawy depresyjno-lękowe oraz somatyczne jak utrata wagi, bóle głowy i żołądka. Doraźnie zażywała leki uspokajające i nasenne. Przez wiele lat po śmierci męża była silnie obciążona psychicznie z uwagi na trudną sytuację finansową, brak bezpieczeństwa finansowego oraz konieczność wzięcia odpowiedzialności za rodzinę. Bez wątpienia strata męża przyczyniła się do osłabienia kondycji finansowej prowadzonego przez nią gospodarstwa domowego. Tak więc przebieg żałoby był wyjątkowo nadmierny i stan ten nie trwał u niej dłużej aniżeli zazwyczaj. Warto mieć na uwadze stan rodzinny w momencie śmierci J. M.. Powódka w chwili śmierci męża miała 39 lat. Była więc osobą młodą i dojrzałą. Wspólnie z mężem wychowywała dzieci. Małżeństwo było typowe. Wspólnie podejmowali decyzje. Z zeznań przesłuchiwanych osób wynika, że mimo nie najwyższego poziomu życia, istniejących problemów, stanowili zgrane małżeństwo o ustalonych rolach rodzinnych. Jeżeli chodzi o powoda D. M. w momencie straty ojca miał 12 lat. Jego żałobie typowej dla dziecka tracącego rodzica towarzyszyły zaburzenia emocjonalne z nasiloną komponentą lękową, manifestujące się poczuciem lęku uogólnionego, lękami nocnymi, postawą wycofania społecznego, płaczliwością, obniżonym nastrojem, zakłóceniami funkcji poznawczych, trudnościami w skupieniu uwagi, co skutkowało obniżeniem wyników w nauce. Nie mniej sam przebieg żałoby może zostać uznany za typowy u 12-letniego dziecka, jednak nie jest już typowa strata ojca w wieku 12 lat. Jak słusznie wskazuje biegła psycholog śmierć ojca dla nastoletniego dziecka jest niepowetowaną stratą emocjonalną i ma nieuchronne konsekwencje psychologicznego dla dalszego rozwoju, przez m.in. utratę męskiego wzorca, brak wsparcia, brak poczucia bezpieczeństwa, poczucie niedowartościowania z powodu niepełnej rodziny, często konieczność podjęcia obowiązków nieadekwatnych do wieku oraz wzmożony lęk o utratę drugiego rodzica. Powód obecnie prowadzi ustabilizowane życie. Obecnie jest wikariuszem na parafii oraz od czerwca 2017 roku nauczycielem. Ostatecznie przebieg żałoby przebiegł prawidłowo u powodów, co nie umniejsza doznanej przez nich krzywdzie. Niewątpliwie powódce w ustabilizowaniu swojej sytuacji życiowej pomógł obecny związek, a obu powodom, jak sami wskazują, modlitwa. Nadto należy zwrócić uwagę na to, że aktualnie powodowie wspominają zmarłego wyłącznie dobrze. Posiadają jego zdjęcia, wspominają go, odwiedzają jego grób, co jest charakterystyczne dla osób, które prawidłowo przeżyły okres żałoby. Bez wątpienia zatem po upływie prawie szesnastu lat stan głębokiego smutku i silnej żałoby z powodu tragicznej śmierci J. M. u powodów minął.

Oceniając zatem stopień naruszenia dobra osobistego i całokształt skutków w życiu powodów z tym związanych Sąd uznał, że całość poniesionej przez nich krzywdy, przy uwzględnieniu stopnia przyczynienia się J. M. do wypadku z dnia 09 czerwca 2002 roku uzasadnia przyznanie powodowi D. M. łącznej kwoty 35.000 zł tytułem zadośćuczynienia. Zważywszy jednak, że na etapie przedprocesowym pozwany wypłacił już kwotę 15.000 zł, to aktualnie należało zasądzić jedynie kwotę 20.000 zł. Podobnie w sytuacji powódki zasadnym było przyznanie jej łącznej kwoty 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia, a mając na uwadze, że na etapie przedprocesowym pozwany wypłacił już kwotę 15.000 zł, to aktualnie należało zasądził jedynie kwotę 25.000 zł.

Reasumując – na mocy art. art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. – Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki J. T. kwotę 25.000 zł, a na rzecz powoda D. M. kwotę 20.000 zł. O odsetkach Sąd orzekł na mocy art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych i zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 20 sierpnia 2016 roku, bowiem pozwany jako profesjonalista dysponujący fachowym zespołem rzeczoznawców samochodowych oraz niezbędnymi środkami technicznymi był w stanie w powyższym terminie ustalić zakres szkody i wysokość należnego powodom odszkodowania.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2015.1804), uznając, że powodowie wygrali proces w całości zasądził na ich rzecz od pozwanego kwotę po 3.917 zł, na co składają się poniesione przez nich koszty: opłata za czynności profesjonalnego pełnomocnika w stawce minimalnej 3.600 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17 zł oraz koszty zaliczki na poczet opinii biegłego po 300 zł.

Nadto na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 3 ust. 2 pkt. 1, art. 8 ust. 1 i art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jednolity Dz.U.2014.1025 ze zm.) Sąd nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gdyni należności tytułem kosztów opinii biegłych wyłożonych tymczasowo ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gdyni w łącznej wysokości 132 zł.