Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 620/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 stycznia 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Jolanta Hawryszko

Sędziowie:

SSA Anna Polak

SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk (spr.)

Protokolant:

St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak

po rozpoznaniu w dniu 28 stycznia 2014 r. w Szczecinie

sprawy J. N.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K.

o emeryturę

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 3 czerwca 2013 r. sygn. akt IV U 1346/13

oddala apelację.

SSA Anna Polak SSA Jolanta Hawryszko SSO del. Gabriela Horodnicka

- Stelmaszczuk

Sygn. akt III AUa 620/13

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. decyzją z dnia 15 marca 2013 roku odmówił ubezpieczonemu J. N. prawa do emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych. Uznał, że przy spełnieniu przesłanki kwalifikującej do emerytury w postaci odpowiedniego wieku oraz ogólnego stażu emerytalnego, ubezpieczony nie wypełnił warunku polegającego na wykazaniu wymaganego przez ustawę stażu pracy w warunkach szczególnych.

J. N. nie zgodził się z wydaną decyzją. Wniósł o jej zmianę poprzez przyznanie prawa do żądanego świadczenia. W odwołaniu podkreślił, iż spełnia wszystkie warunki niezbędne do ustalenia prawa do emerytury w tym również warunek w postaci co najmniej 15 lat pracy w warunkach szczególnych, w przypadku zaliczenia do pracy w warunkach szczególnych okresu, w którym świadczył pomoc rodzicom - rolnikom. Wniósł o potraktowanie okresu pracy w gospodarstwie rolnym rodziców jako pracy w warunkach szczególnych ze względu na to, że była to praca ciężka, wymagająca dużego wysiłku. Ubezpieczony zajmował się sianiem nawozów, oporządzaniem inwentarza, śrutowaniem i innymi bieżącymi pracami.

Organ rentowy w odpowiedzi na odwołanie domagał się jego oddalenia, powtarzając argumenty użyte w uzasadnieniu decyzji. Jako przyczynę odmowy ustalenia prawa do świadczenia emerytalnego podał brak wymaganego okresu pracy w warunkach szczególnych. Podkreślił, że zaliczył ubezpieczonemu do pracy w warunkach szczególnych wszystkie wskazane przez niego okresy, które po odliczeniu okresów nieskładkowych wynoszą 14 lat, 9 miesięcy i 23 dni. Wyjaśnił nadto, że okres pracy w gospodarstwie rolnym rodziców nie może być uwzględniony z powodu braku odpowiedniej podstawy prawnej.

Wyrokiem z dnia 3 czerwca 2013 roku Sąd Okręgowy w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie ubezpieczonego.

Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

J. N. urodził się (...). Po ukończeniu szkoły pozostawał na utrzymaniu rodziców. W latach 1968 -1971 pracował wraz z rodzicami w ich gospodarstwie rolnym wykonując różne czynności polegające na bieżącej obsłudze zwierząt hodowlanych. Od 1971 roku rozpoczął pracę zarobkową. Pierwszym jego zakładem pracy było Wojewódzkie Przedsiębiorstwo (...) w K. Punkt Skupu (...) w S., gdzie pracował do 1974 roku jako robotnik bazy żywca. Od 22 kwietnia 1974 roku przeniósł się do Zakładów (...) w S. i był tam zatrudniony na stanowisku pracownika magazynowego i galwanizatora do 14 stycznia 1995 roku. Po rozwiązaniu stosunku pracy korzystał ze świadczenia rentowego z tytułu niezdolności do pracy. Świadczenie z tytułu renty otrzymywał do 2004 roku. Decyzją z dnia 7 czerwca 2004 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmówił dalszego ustalenia prawa do renty z powodu odzyskania zdolności do pracy. Zasadność decyzji organu rentowego potwierdził Sąd Okręgowy w Koszalinie wyrokiem z dnia 29 grudnia 2004 roku. Po tej dacie J. N. ponownie podjął pracę. W latach 2004 — 2009 zatrudnił się w Zakładzie (...) w S. na stanowisku malarz — konserwator. Był to jego ostatni dłuższy okres pracy. W kolejnych okresach pracował stosunkowo krótko (kilka miesięcy) na podstawie umowy zlecenia. W przerwach pomiędzy świadczeniem pracy korzystał z zasiłku dla bezrobotnych.

W lutym 2013 roku złożył wniosek o emeryturę. Zakład Ubezpieczeń Społecznych uznał za udowodniony okres zatrudnienia w warunkach szczególnych wynoszący 14 lat i 9 miesięcy i 23 dni oraz ogólny okres składkowy i nieskładkowy liczony na dzień 31 grudnia 1998 roku w rozmiarze przekraczającym 25 lat.

Decyzją z dnia 15 marca 2013 roku organ rentowy, wobec braku spełnienia ustawowych warunków, odmówił ustalenia prawa do emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd I instancji uznała, że odwołanie J. N. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nie jest zasadne i jako takie nie zasługuje na uwzględnienie.

Stosownie do treści art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2009 roku Nr 153, poz. 1227— tekst jednolity) ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy osiągnęli:

1) okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat - dla kobiet i 65 lat - dla mężczyzn oraz

2) okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27.

Wskazana emerytura przysługuje pod warunkiem nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenia wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa.

Zgodnie zaś z art. 32 ubezpieczonym urodzonym przed dniem 1 stycznia 1949 roku, będącym pracownikami, zatrudnionymi w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, przysługuje emerytura na zasadach określonych w Rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 roku w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze.(Dz. U. z 1983 roku Nr. 8 poz. 43 z późn. zm.). W myśl przywołanego powyżej Rozporządzenia za okres zatrudnienia wymagany do uzyskania emerytury, uważa się okres wynoszący 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn, liczony łącznie z okresami równorzędnymi i zaliczalnymi do okresów zatrudnienia, zaś pracownik, który wykonywał prace w szczególnych warunkach, wymienionych w wykazie A, nabywa prawo do emerytury, jeżeli spełnia łącznie następujące warunki:

1) osiągnął wiek emerytalny wynoszący: 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn,

2) ma wymagany okres zatrudnienia, w tym co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach.

Uprawnienie do emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych jest skutecznie jedynie wówczas, gdy wszystkie wskazane wyżej przesłanki spełnione pozostają kumulatywnie. Brak jednej z nich przekreśla możliwość stwierdzenia żądanego uprawnienia.

Sąd Okręgowy wskazał, iż J. N. spełnia jedynie część ze wskazanych wyżej przesłanek: osiągnął bowiem określony przepisami wiek, nie należy do otwartego funduszu emerytalnego, a nadto wykazał ponad dwudziestopięcioletni okres składkowy i nieskładkowy. Wątpliwości budził jego staż pracy w warunkach szczególnych. Organ rentowy uznał bowiem 14 lata, 9 miesięcy i 23 dni, czyli okres zatrudnienia w Zakładach (...) w S. od 14 września 1979 roku do 13 stycznia 1995 roku na podstawie świadectwa wykonywania pracy w szczególnych warunkach. W trakcie pracy w przedsiębiorstwie (...) ubezpieczony korzystał z zasiłków chorobowych. Stąd Zakład Ubezpieczeń Społecznych odliczył od okresu wskazanego w przedłożonym świadectwie odliczył czas, w którym praca nie była faktycznie świadczona z powodu niezdolności do pracy stwierdzonej zaświadczeniem lekarskim. Przerwy w pracy spowodowane zwolnieniem lekarskim miały miejsce od 11.02.1992 r. do 13.02.1992 r., od 12.08.1992 r. do 14.08.1992 r., od 17.08.1992 r. do 22.02.1992 r. oraz najdłuższy od 19.07.1994 r. do 13.01.1995 r. W wyniku odliczenia wskazanych okresów faktyczny okres pracy ubezpieczonego wyniósł 14 lat, 9 miesięcy i 23 dni. Sąd wskazał, iż co prawda ubezpieczony nie kwestionował czynności dokonanych przez organ rentowy, niemniej w odwołaniu podniósł, że nie rozumie dlaczego ZUS nie uznał całych 15 lat i „dokonał korekty” na jego niekorzyść. Sąd Okręgowy, powołując się na treść przepisu art. 32 ust. 1a ustawy o FUS wskazał, iż nie może być żadnych wątpliwości co do zasadności odliczeń dokonanych przez organ rentowy.

Sąd I instancji odniósł się do żądania ubezpieczonego uznania okresu pracy w gospodarstwie rolnym rodziców jako pracy w warunkach szczególnych. Sąd Okręgowy wskazał, że żądania ubezpieczonego z oczywistych względów nie można uznać za zasadne. Kwestie związane z ustaleniem prawa do emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych określa rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 roku w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Już z nazwy aktu prawnego wynika, że dotyczy ona tylko i wyłącznie pracowników. Zaś pracownik, to osoba świadcząca pracę na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania lub spółdzielczej umowy o pracę (art. 2 kp). Żadna ze wskazanych rodzajów nawiązania stosunku pracy nie dotyczy ubezpieczonego. Wreszcie z § 1 ust 1 rozporządzenia wynika, że ma on zastosowanie do pracowników wykonujących prace w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, wymienione w 4-15 rozporządzenia oraz w wykazach stanowiących załącznik do rozporządzenia, zwanych dalej „wykazami”. Oznacza to, że przepisy regulujące emeryturę z tytułu pracy w warunkach szczególnych mają bardzo sformalizowany charakter. Dla wypełnienia przesłanek wymagają nie tylko statusu pracownika od osoby uprawnionej, ale również wykonywania rodzaju pracy określonej w wykazach stanowiących załączniki do rozporządzenia.

Sąd Okręgowy wskazał, iż praca J. N. w gospodarstwie rolnym rodziców nie była świadczona na podstawie umowy o pracę, ale w ramach łączących go z rodzicami stosunków rodzinnych. Tym samym nie ma do niego zastosowania przywołane na wstępie rozporządzenie. Skoro ubezpieczony nie legitymował się statusem pracownika, to nie ma znaczenia, że praca, którą wykonywał była ciężka i w jego ocenie odbywała się w szczególnych warunkach. Sąd Okręgowy uznając, iż zeznania zawnioskowanych świadków nie mają żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia, oddalił wniosek o ich przesłuchanie.

Podsumowując Sąd Okręgowy uznał, iż ubezpieczony nie wykazał, że przez okres co najmniej 15 lat stale i w pełnym wymiarze czasu pracy pracował w warunkach szczególnych, zaś jedynie łączne spełnienie wszystkich wymienionych na wstępie przesłanek skutkuje ustaleniem uprawnienia emerytalnego. Brak jednej z nich wiąże się z brakiem uprawnienia do emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych na podstawie art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w związku z Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 roku w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze.

Od wyroku apelację wywiódł ubezpieczony wnosząc o przyznanie mu prawa do wcześniejszej emerytury. Uzasadniając apelację ubezpieczony podniósł, iż spełnił wszystkie przesłanki do uzyskania prawa do wcześniejszej emerytury, w tym także dotyczącą posiadania co najmniej 15 lat stażu pracy w szczególnych warunkach, w związku czym nie rozumie dlaczego organ rentowy uznał, iż zabrakło mu 2 miesięcy i 7 dni. Jednocześnie, z ostrożności procesowej, ubezpieczony wniósł o doliczenie do stażu pracy w warunkach szczególnych zatrudnienia w latach 1972-1974, kiedy to pracował jako pracownik fizyczny przy zwierzętach rzeźnych. Jednocześnie wskazał, że na okoliczność pracy w warunkach szczególnych może przedstawić dowód z zeznań świadków, byłych współpracowników.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie a zaskarżony wyrok odpowiada prawu.

W ocenie Sądu II instancji ustalenia i ocena stanu faktycznego przedstawiona w pisemnych motywach zaskarżonego orzeczenia, obejmująca dokonaną przez Sąd Okręgowy wykładnię zastosowanych przepisów prawa okazała się właściwa i nie budzi zastrzeżeń. Sąd Apelacyjny w pełni akceptuje stanowisko Sądu meriti i przyjmuje za własne, czyniąc je integralną częścią poniższych rozważań.

Przechodząc do oceny merytorycznej wywiedzionej w przedmiotowej sprawie skargi apelacyjnej w pierwszej kolejności wskazać należy, iż skarżący nie podał wprost w czym upatruje wadliwości orzeczenia Sądu Okręgowego. Jak słusznie zauważa się jednak w judykaturze dla wyznaczenia właściwego zakresu rozpoznania sprawy w postępowaniu drugoinstancyjnym istotne jest wskazanie w apelacji przez skarżącego, jakie wady przypisuje przebiegowi postępowania przed sądem pierwszej instancji i czynnościom tego sądu związanym ze stosowaniem prawa materialnego oraz wskazanie, w jakim zakresie nie godzi się z istotą rozstrzygnięcia. Zaprzeczenie faktom ustalonym przez Sąd pierwszej instancji i przyjętym za podstawę rozstrzygnięcia jest równoznaczne z postawieniem zarzutu, że Sąd ten poczynił błędne ustalenia faktyczne w następstwie wadliwe zebranego lub wadliwie ocenionego materiału dowodowego ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 marca 2012 r., IV CSK 366/11).

Z treści pism procesowych ubezpieczonego z dnia 6 czerwca 2013 r. (k. 14-15, stanowiącego apelację), 14 czerwca 2013 r. (k. 21) oraz 21 czerwca 2013 r. (k. 26) wynika, iż skarżący nie zgadza się zarówno z treścią decyzji organu rentowego jak i orzeczeniem Sądu I instancji, gdyż jego zdaniem spełnił wszystkie przesłanki do uzyskania prawa do wcześniejszej emerytury w rozumieniu ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2013 r., poz. 1440, dalej: u.e.r.), w tym także dotyczącą posiadania co najmniej 15 lat stażu pracy w szczególnych warunkach. Jak wskazał – tak wynika z jego wyliczeń. W treści odwołania od decyzji organu rentowego ubezpieczony podniósł ponadto, że do okresu zatrudnienia w szczególnych warunkach winien mu zostać zaliczony okres od 1968 r. to 1971 r., kiedy to pracował w gospodarstwie rolnym swoich rodziców.

Stanowisko to nie zasługiwało na uwzględnienie.

Rację ma Sąd Okręgowy twierdząc, iż w świetle obowiązujących przepisów nie jest możliwym potraktowanie pracy w gospodarstwie rolnym rodziców jako pracy w szczególnych warunkach w rozumieniu ustawy o emeryturach i rentach z FUS oraz znajdującego zastosowanie w przedmiotowej sprawie rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. z 1983 r., Nr 8, poz. 43, dalej: rozporządzenie). W sprawie nie budziła wątpliwości okoliczność, że praca J. N. w gospodarstwie rolnym rodziców nie była świadczona na podstawie umowy o pracę, ale w ramach łączących go z nimi stosunków rodzinnych. Ubezpieczony nie był więc „pracownikiem” w rozumieniu rozporządzenia. Skoro zaś nie legitymował się statusem pracownika, to nie ma znaczenia, czy praca którą wykonywał była ciężka i czy odbywała się w szczególnych warunkach.

Na marginesie jedynie wskazać należy, iż doliczenie okresów pracy w gospodarstwie rolnym przewidziane zostało w art. 10 u.e.r. Zgodnie z tym przepisem przy ustalaniu prawa do emerytury oraz przy obliczaniu jej wysokości uwzględnia się okresy, traktując je, jak okresy składkowe:

1.  okresy ubezpieczenia społecznego rolników, za które opłacono przewidziane w odrębnych przepisach składki,

2.  przypadające przed dniem 1 lipca 1977 r. okresy prowadzenia gospodarstwa rolnego po ukończeniu 16 roku życia,

3.  przypadające przed dniem 1 stycznia 1983 r. okresy pracy w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku życia,

jeżeli okresy składkowe i nieskładkowe, ustalone na zasadach określonych w art. 5-7, są krótsze od okresu wymaganego do przyznania emerytury, w zakresie niezbędnym do uzupełnienia tego okresu.

Powyższy przepis przewiduje zatem możliwość uzupełnienia wymaganych przez ustawę okresów składkowych lub nieskładkowych. W niniejszej sprawie nie budziła natomiast wątpliwości okoliczność, że ubezpieczony posiadał wymagany do uzyskania wcześniej emerytury okres składkowy. Nie spełniał natomiast drugiej z przesłanek – posiadania wymaganego okresu pracy w warunkach szczególnych. W tym przypadku ustawodawca nie przewidział zaś możliwości uzupełnienia go o okresy, na które powoływał się ubezpieczony.

Sąd Apelacyjny podzielił również stanowisko Sądu Okręgowego, a tym samym organu rentowego, zgodnie z którym odliczenie z ogólnego stażu pracy ubezpieczonego przerw w jej świadczeniu w trakcie których pobierał on zasiłek chorobowy, znajduje swoją podstawę normatywną, a tym samym jest w pełni uprawnione. Zgodnie bowiem z art. 32 ust. 1a u.e.r. przy ustalaniu okresu zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze nie uwzględnia się okresów niewykonywania pracy, za które pracownik otrzymał po dniu 14 listopada 1991 r. wynagrodzenie lub świadczenia z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. Udokumentowane okresy niezdolności ubezpieczonego do pracy, w trakcie których był on uprawniony do otrzymywania zasiłku chorobowego, spowodowały obniżenie jego stażu pracy. O ile więc – tak jak wskazywał ubezpieczony – w ogólności wyniósł on ponad 15 lat, o tyle odjęcie okresów pobierania zasiłku spowodowało jego obniżenie do 14 lat, 9 miesięcy i 23 dni. To z kolei skutkowało tym, że J. N. nie osiągnął wymaganego w świetle przepisu art. 32 u.e.r. w zw. z art. 184 u.e.r. okresu zatrudnienia w warunkach szczególnych.

W konsekwencji powyższego Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, iż kwestionowanie stanowiska Sądu Okręgowego oraz prawidłowości zapadłego w przedmiotowej sprawie wyroku, pozbawione jest uzasadnionych podstaw.

W apelacji ubezpieczony wskazał również, że domaga się zaliczenia do okresu zatrudnienia w szczególnych warunkach pracy jaką w latach 1972-1974 wykonywał w bazie żywca. Ponieważ okoliczność tą J. N. podniósł dopiero w treści skargi apelacyjnej, nie była ona przedmiotem rozpoznania przez Sąd I instancji.

W tym zakresie wskazać należy, iż zgodnie z art. 381 k.p.c. Sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później. Jak słusznie wskazuje się w orzecznictwie, samo tylko subiektywne przekonanie strony, że przytaczane przez nią twierdzenia będą wystarczające do uwzględnienia powództwa przed sądem pierwszej instancji, nie usprawiedliwia powołania dowodów dopiero w postępowaniu odwoławczym. Nie stanowi też samoistnej podstawy powołania się w apelacji na nowe fakty i dowody wydane przez sąd pierwszej instancji niekorzystnego dla strony orzeczenia ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 1999 r., I PKN 640/98, OSNAPiUS 2000, Nr 10, poz. 389 oraz z 16 maja 2002 r. oraz postanowienie z dnia V CKN 1269/00, IC 2002, nr 12, s. 46).

Oceniając dopuszczalność wskazania przez ubezpieczonego nowych faktów w skardze apelacyjnej Sąd Apelacyjny miał na uwadze, że w toku rozprawy przed Sądem I instancji J. N. oświadczył, że poza okresem pracy w gospodarstwie rolnym rodziców, innych okresów pracy nie kwestionuje (k. 12). Dopiero na skutek wydania przez Sąd niekorzystnego dla niego rozstrzygnięcia w skardze apelacjnej wskazał, że w latach 1972 – 1974 pracował w szczególnych warunkach w bazie żywca i domaga się uwzględnienia również tego okresu. Jak już natomiast podkreślono powyżej samo wydanie przez Sąd pierwszej instancji niekorzystnego dla strony orzeczenia nie uzasadnia możliwości powoływania się przez nią na nowe fakty czy dowody dopiero na etapie postępowania drugoinstancyjnego. Istotnym jest w tym zakresie, że J. N. w toku postępowania przed Sądem Okręgowym miał niczym nieskrępowaną możliwość przytaczania okoliczności faktycznych i dowodów na uzasadnienie swoich wniosków, o której to możliwości został pouczony (k. 7v. oraz 12). Nie skorzystał z niej jednak, a jego zaniechanie w tym zakresie nie może skutkować przyznaniem uprawnienia do przytaczania nowych faktów dopiero na etapie postępowania apelacyjnego.

Podnoszona przez ubezpieczonego okoliczność, że w latach 1972 – 1974 pracował w bazie żywca pozostała więc poza zainteresowaniem orzekającego w przedmiotowej sprawie Sądu i nie miała wpływu na ocenę merytoryczną wywiedzionego przez niego odwołania. W konsekwencji Sąd pominął zgłoszone przez ubezpieczonego wnioski dowodowe o przesłuchanie świadków W. R. i R. P..

Na marginesie jedynie Sąd zwraca uwagę na fakt, że z treści świadectwa pracy z dnia 12 kwietnia 1974 r. (k. 9 akt emerytalnych ZUS) wynika, że w okresie od 21 maja 1971 r. do 5 kwietnia 1974 r. ubezpieczony zatrudniony był w „sekcji skupu (...)” na stanowisku robotnika bazy żywca. Jak wynika natomiast z treści cytowanego powyżej rozporządzenia, za pracę w szczególnych warunkach są uznawane tylko prace wykonywane bezpośrednio przy uboju zwierząt (wykaz A, dział X, pozycja 8), a nie ich skupu.

W konsekwencji powyższego Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, iż rozpoznając przedmiotową sprawę Sąd Okręgowy postąpił zgodnie z obowiązującymi go w tym zakresie przepisami, a zaskarżony wyrok odpowiada prawu. Wywiedziona przez ubezpieczonego apelacja okazała się więc niezasadna, a jako taka podlegała oddaleniu, stosownie do dyspozycji art. 385 k.p.c.