Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 183/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 lutego 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący:SSA Beata Kozłowska (spr.)

Sędziowie:SA Marzanna Góral

SO del. Anna Strączyńska

Protokolant:sekr. sądowy Sławomir Mzyk

po rozpoznaniu w dniu 13 lutego 2019 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki akcyjnej (...) z siedzibą w W.

przeciwko M. S. (1) i M. S. (2)

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanych

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 28 kwietnia 2017 r., sygn. akt I C 43/17

uchyla zaskarżony wyrok, znosi postępowanie w zakresie rozprawy przeprowadzonej przed Sądem Okręgowym w Warszawie w dniu 12 kwietnia 2017 roku, przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu w Warszawie do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

Anna Strączyńska Beata Kozłowska Marzanna Góral

Sygn. akt I ACa 183/18

UZASADNIENIE

Powód (...) SA (...) w W. wniósł o zasądzenie od (...) sp. z o.o. w B., M. S. (1) i M. S. (2) kwoty 220 400 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 21 kwietnia 2015 r. do dnia zapłaty. Powód przedstawił weksel własny pozwanego (...) sp. z o.o. w B. poręczony przez pozwanych - M. S. (1) i M. S. (2).

W dniu 1 grudnia 2015 r. Sąd wydał nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym uwzględniając żądanie pozwu w całości.

Pozwani (...) sp. z o.o. z siedzibą w B., M. S. (1) i M. S. (2) wnieśli o przywrócenie terminu do wniesienia zarzutów od nakazu zapłaty oraz zarzuty od nakazu zapłaty.

Postanowieniem z dnia 30 września 2016 r. Sąd przywrócił M. S. (2) i M. S. (1) termin do wniesieni zarzutów, jednocześnie oddalając wniosek (...) o przywrócenie terminu do wniesienia zarzutów i odrzucając zarzuty spółki.

Wyrokiem z dnia 28 kwietnia 2017 r. Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał w mocy nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym z dnia 1 grudnia 2015 r.

Sąd ustalił, że w dniu 29 października 2011 r. (...) sp. z o.o. w O. zawarło z (...) sp. z o.o. w B. umowę nr (...) o wykonanie robót budowlano-montażowych przedsięwzięcia inwestycyjnego instalacji czynnego odgazowania składowiska odpadów miasta O. wraz z elektrownią biogazową o mocy 170 kW.

W § 12 umowy strony ustaliły, że na zabezpieczenie należytego wykonania przedmiotu umowy wykonawca wniósł zabezpieczenie w wysokości 10% ceny brutto podanej w ofercie, tj. 201 720 zł, w dniu 28 października 2011 r. Dokument potwierdzający wniesienie zabezpieczenia stanowił załącznik nr 5 do umowy /k. 97/.

(...) Spółka Akcyjna (...) w W. w dniu 26 października 2011 r. udzieliła ubezpieczeniowej gwarancji należytego wykonania kontraktu o nr (...) dla (...) sp. z o.o. w O. – beneficjenta gwarancji. Ubezpieczyciel, działając na zlecenie (...) sp. z o.o. w B., zagwarantował nieodwołalnie i bezwarunkowo zapłatę należności do kwoty 201 720 zł, do zapłacenia których na rzecz beneficjenta gwarancji zobowiązany jest z tytułu zapłaty wymagalnych kar umownych w związku z niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem umowy nr (...) z dnia 26 października 2011 r., a które nie zostały zapłacone przez zobowiązanego. Gwarancja była ważna w okresie od 26 października 2011 r. do 30 czerwca 2012 r. W tej samej dacie ubezpieczyciel udzielił również gwarancji usunięcia wad i usterek. Ubezpieczyciel gwarantował zapłatę do kwoty 60 516 zł, do zapłacenia których (...) byłaby zobowiązana w przypadku nieusunięcia lub nienależytego usunięcia wad i usterek, ujawnionych w okresie ważności gwarancji po podpisaniu protokołu zdawczo–odbiorczego.

(...) i (...) zawarły aneks nr (...) do ubezpieczeniowej gwarancji należytego wykonania kontraktu zmieniając okres ważności gwarancji na czas od 26 października 2011 r. do 4 października 2012 r. Umowa ta była konsekwencją zawarcia umowy o udzielenie ubezpieczeniowej gwarancji należytego wykonania kontraktu (...), która określała zasady udzielenia przez (...) SA (...) w W. gwarancji należytego wykonania kontraktu, tytułem zabezpieczenia należytego wykonania zobowiązań określonych w umowie (...) z dnia 26 października 2011 r. (...) zobowiązał się w tej umowie do udzielenia gwarancji w wysokości do kwoty 201 720 na okres od 26 października 2011 r. do 30 czerwca 2012 r. gwarantując beneficjentowi gwarancji zapłatę zobowiązania (...) na wypadek niewywiązania się lub nienależytego wykonania przez spółkę obowiązków w umowie objętej gwarancją. Zgodnie z § 4 umowy w przypadku dokonania przez (...) zapłaty z tytułu gwarancji, spółka zobowiązała się zwrócić (...) kwotę wypłaconą na podstawie tej gwarancji w terminie 7 dni od daty otrzymania wezwania do zapłaty. W razie opóźnienia przysługiwać miały ubezpieczycielowi odsetki ustawowe. Zobowiązana spółka miała nadto zwrócić wypłaconą beneficjentowi kwotę pomimo istnienia sporu co do podstawy żądania zapłaty.

Pismem z dnia 19 czerwca 2012 r. (...) poinformowała zamawiającego, tj. (...), iż dodatkowe prace wynikłe ze zmian projektowych obciążają kosztowo zamawiającego, pismem z 2 lipca 2012 r. zwrócił się o przesłanie aktualnych badań biogazu na wykonanej instalacji w terminie 5 dni. Z kolei z piśmie z dnia 9 lipca 2012 r. (...) poinformowała zamawiającego, iż zgodnie z dokumentacją otrzymaną od zamawiającego obowiązek wykonania badań jakości i ilości biogazu nie obciąża wykonawcy, zatem wzywa zamawiającego do dostarczenia aktualnych wyników badan jakości biogazu i jego ilości w terminie do 11 lipca 2012 r. W piśmie była również poruszona kwestia braku konieczności obecności ekipy budowlanej na obiekcie. Wykonawca wskazał, iż nie przerwał prac, prace warsztatowo-wykonawcze wykonywane są w siedzibie wykonawcy. Z kolei pismem z dnia 11 lipca 2012 r. wykonawca poinformował zamawiającego, iż wszystkie możliwe do wykonania prace budowlano-montażowe zostały zakończone, nie ma zagrożenia terminu realizacji umowy i po raz kolejny wezwał do dostarczenia wyników badań biogazu. Pismem z dnia 11 lipca 2012 r. wykonawca z powołaniem się na § 17 pkt 1 umowy i art. 493 § 1 k.c. - wobec przeszkód do realizacji umowy leżących po stronie inwestora, odstąpił od umowy (...) winy zamawiającego.

Pismem z dnia 13 sierpnia 2012 r. (...) poinformowała (...), iż roszczenie (...) dotyczące żądania wypłaty kwoty 201 720 zł jest całkowicie bezzasadne wobec odstąpienia od umowy
z winy zamawiającego.

Sąd oddalił wnioski dowodowe pozwanych, jako nie zmierzające do wyjaśnienia istoty sporu oraz okoliczności mających znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd nie dopuścił do udziału w sprawie w charakterze pełnomocnika pozwanych stawającej na rozprawie w dniu 12 kwietnia 2017 r. aplikantki adwokackiej N. S., wobec niewykazania przez nią szczególnej okoliczności uzasadniającej wniosek zgłoszony na podstawie art. 97 § 1 k.p.c. Przepis ten znajduje zastosowanie, zgodnie z jego literalnym brzmieniem, jedynie w wypadku konieczności podjęcia nagłej czynności procesowej. W sprawie taka czynność nie chodziła w rachubę, stawająca nie wskazała na jakąkolwiek naglącą czynności usprawiedliwiająca wystąpienie z takim wnioskiem. Przybycie na rozprawę w dniu 12 kwietnia 2017 r. w celu reprezentowania strony pozwanej, na rozprawę, o której pełnomocnik strony otrzymał powiadomienie w dniu 24 stycznia 2017 r., nie mieści się w pojęciu naglącej czynności procesowej.

Sąd Okręgowy uznał, że powództwo było zasadne w całości.

Co do postanowień umowy gwarancji strony odmienne znaczenie nadawały obowiązkowi zapłaty świadczenia na rzecz beneficjenta gwarancji w sytuacji, w której jego roszczenie wobec wykonawcy było sporne. Wnoszący zarzuty wskazywali na tę okoliczność podnosząc zarzut wypełnienia weksla niezgodnie z treścią deklaracji wekslowej.

Stanowisko pozwanych nie zasługiwało na uwzględnienie żadnej mierze. Zgodnie z ubezpieczeniową gwarancja należytego wykonania kontraktu gwarant nie był uprawniony do badania zasadności roszczenia o zapłatę zamawiającego wobec wykonawcy z tytułu kar umownych. Zobowiązywał się on do świadczenia na rzecz beneficjenta gwarancji po spełnieniu wymogów formalnych opisanych w dokumencie gwarancji. Pozwani nie kwestionowali zaś spełnienia wymogów formalnych, stąd też pozostawało to poza przedmiotem sporu. Obowiązek zwrotu ubezpieczycielowi równowartości wypłaconych kwot gwarancji wynikał zaś z umowy o udzielenie ubezpieczeniowej gwarancji należytego wykonania kontraktu (...). Umowa ta określała zasady udzielenia przez (...) SA (...) w W. gwarancji należytego wykonania kontraktu, tytułem zabezpieczenia należytego wykonania zobowiązań określonych w umowie (...) z dnia 26 października 2011 r. (...) zobowiązał się do udzielenia gwarancji w wysokości do kwoty 201 720 na okres od 26 października 2011 r. do 30 czerwca 2012 r. gwarantując beneficjentowi gwarancji zapłatę zobowiązania (...) na wypadek niewywiązania się lub nienależytego wykonania przez spółkę obowiązków w umowie objętej gwarancją. Zgodnie z § 4 umowy w przypadku dokonania przez (...) zapłaty z tytułu gwarancji, spółka zobowiązała się zwrócić (...) kwotę wypłaconą na podstawie tej gwarancji w terminie 7 dni od daty otrzymania wezwania do zapłaty. W razie opóźnienia przysługiwać miały ubezpieczycielowi odsetki ustawowe. Zobowiązana spółka miała nadto zwrócić wypłaconą beneficjentowi kwotę pomimo istnienia sporu co do podstawy żądania zapłaty, co zostało zapisane w umowie w sposób jasny i czytelny, nie budzący jakichkolwiek wątpliwości interpretacyjnych, ani co do ważności, skuteczności tego zapisu. Stąd też stanowisko pozwanych w tym zakresie, wobec umówienia się co do bezwarunkowego charakteru gwarancji i bezwarunkowego obowiązku zwrotu wypłaconej kwoty gwarancji nie mogło zniweczyć żądania pozwu. Gwarant nie miał jakichkolwiek uprawnień do badania wysokości i zasadności żądania zapłaty objętego gwarancją. Wobec takiego brzmienia wskazanego zapisu umowy zasadnym było skorzystanie przez powoda z zabezpieczenia, jakim był weksel in blanco, i wypełnienia go na wypłaconą z tytułu gwarancji kwotę.

Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw, aby uwzględnić drugi podnoszony przez pozwanych zarzut – naruszenia prawa podmiotowego. Powód dochodzi swojego roszczenia opierając je na prawidłowo wypełnionym wekslu. Ponadto sposób ukształtowania wzajemnych praw i obowiązków w umowie stanowiącej „stosunek podstawowy” w pełni daje prawo do dochodzenia zwrotu dochodzonej kwoty, powód nie uczynił ze swojego prawa użytku w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego, ani dobrymi obyczajami, zrealizował swoje zobowiązanie wynikające z umowy zawartej z pozwanymi i korzysta z uprawnień, jakie mu pozwani przyznali w tej umowie.

Ostatni zarzut pozwanych dotyczył braku poręczenia weksla przez M. S. (1). Przy podpisie M. S. (1) na odwrocie weksla znajduje się słowo „potwierdzam”. W ocenie Sądu Okręgowego kreśląc te słowa M. S. (1) poręczył zobowiązanie wekslowe. M. S. (1) podpisując weksel użył słowa „potwierdzam”, co stanowi wymieniony w ustawie „zwrot równoznaczny” słowu „poręczam”. Stąd też M. S. (1) odpowiada wekslowo jako poręczyciel za zapłatę weksla.

Z tych względów Sąd Okręgowy utrzymał w mocy zaskarżony nakaz zapłaty w całości.

Apelacje od tego wyroku wnieśli pozwani M. S. (2), M. S. (1) i (...) sp. z o.o. z siedzibą w B., przy czym apelacja tego ostatniego pozwanego została odrzucona postanowieniem z dnia 13 lutego 2019 r.

Pozwani M. S. (2), M. S. (1) zaskarżając wyrok w całości w swych apelacjach wnieśli tożsame zarzuty, tj.:

I. zarzut naruszenia przepisów postępowania, tj.:

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie poprzez pominięcie w ocenie znacznej części twierdzeń pozwanych dotyczących m.in. kwestii niewykonania zobowiązania przez podwykonawcę w znacznej części, a w pozostałym zakresie wykonania go nienależycie, w sposób sprzeczny ze sztuką budowlaną i faktu iż wartość robót nie opiewa na kwotę dochodzoną niniejszym pozwem oraz fakt iż roszczenie powódki jest bezpodstawne, co doprowadziło do błędów w ustaleniach faktycznych w sprawie.

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie poprzez pominięcie w ocenie argumentacji pozwanych w zakresie wypełnienia weksla in blanco niezgodnie z zawartym porozumieniem, a przez to błędne ustalenie stanu faktycznego sprawy w zakresie odpowiedzialności pozwanych z weksla,

II. zarzut naruszenia przepisów postępowania tj. 97 § 1 k.p.c. poprzez niedopuszczenie do udziału w sprawie w charakterze pełnomocnika pozwanych aplikant adwokackiej N. S. pomimo istnienia ku temu przesłanek, co doprowadziło do pozbawienia strony pozwanej możliwości obrony jej praw i skutkowało nieważnością postępowania na podstawie art.379 pkt 5 k.p.c.

Pozwani wnieśli o uchylenie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym z dnia 1 grudnia 2015 r. i oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Zdaniem Sądu Apelacyjnego zasadny jest zarzut nieważności postępowania z uwagi na pozbawienie pozwanych możliwości obrony ich praw wskutek odmowy na rozprawie dnia 12 kwietnia 2017 r. tymczasowego dopuszczenia do udziału w sprawie aplikantki adwokackiej N. S., jako pełnomocnika pozwanych.

Udział w rozprawie dnia 12 kwietnia 2017 r., na której Sąd Okręgowy oddalił wnioski dowodowe pozwanych, a następnie zamknął rozprawę, był czynnością niecierpiącą zwłoki w rozumieniu art. 97 k.p.c. Sąd Okręgowy odmówił jednak tymczasowego dopuszczenia do udziału w sprawie aplikantki adwokackiej N. S. jako pełnomocnika pozwanych, bowiem nie dysponowała ona upoważnieniem udzielonym jej przez adwokata S. K., będącego pełnomocnikiem pozwanych. W doktrynie prezentowany jest pogląd, iż zwykle udział w rozprawie nie jest czynnością niecierpiącą zwłoki, ale, zdaniem Sądu Apelacyjnego, pogląd ten nie może być generalizowany i kwestia ta wymaga oceny na gruncie okoliczności konkretnej sprawy. W judykaturze bowiem prezentowany jest również pogląd, iż w niektórych sytuacjach pojęcie „nagłej czynności procesowej” może dotyczyć także czynności polegającej na reprezentowaniu strony na rozprawie, a odmowa tymczasowego dopuszczenia do udziału w sprawie pełnomocnika strony, może prowadzić do nieważności postępowania. Tak uznał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 grudnia 2011 r. o sygn. IV CSK 172/11. Co prawda stanowisko Sądu Najwyższego odnosiło się do rozprawy przed sądem odwoławczym, to jednak, zdaniem Sądu Apelacyjnego, uwagi te mają również pełne odniesienie do rozprawy przed sądem pierwszej instancji, na której dochodzi do zamknięcia rozprawy. Sąd Najwyższy wskazał, że podejmowanie przez pełnomocnika strony czynności na rozprawie przed sądem odwoławczym cechuje to, że nie można ich przedsięwziąć w terminie późniejszym, gdyż, co do zasady, po przeprowadzeniu rozprawy powinien zapaść wyrok kończący postępowanie w sprawie i ze względu na dynamiczny charakter rozprawy nie można też z góry przewidzieć rodzaju wszystkich czynności procesowych, które będzie musiał przedsięwziąć pełnomocnik procesowy, a udział pełnomocnika strony w rozprawie odwoławczej ma istotne znaczenie procesowe dla strony ze względu na funkcje tego posiedzenia sądu (por. art. 210 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.). To uzasadnienie w pełni odpowiada charakterowi rozprawy przed sądem pierwszej instancji, na której dochodzi do zamknięcia rozprawy.

W w/w wyroku Sąd Najwyższy wskazał, że na możliwość zastosowania art. 97 § 1 k.p.c. istotny wpływ ma ocena szans przedłożenia pełnomocnictwa lub zatwierdzenia czynności procesowych przez stronę - przedsięwziętych przez dopuszczonego tymczasowo pełnomocnika - w terminie zakreślonym przez sąd. Artykuł 97 k.p.c. ma zastosowanie do osób, które, według przepisów procesowych, mają zdolność występowania w sprawie w charakterze pełnomocnika procesowego. Trzeba zauważyć, że hipoteza art. 97 k.p.c. obejmuje sytuację, gdy osobie, która chce przedsięwziąć czynności procesowe nie mogąc wylegitymować się stosownym pełnomocnictwem, strona jeszcze nie udzieliła pełnomocnictwa, jak również sytuację, gdy takie pełnomocnictwo zostało już udzielone, lecz z różnych przyczyn nie zostało przedłożone w sądzie, w czasie, gdy należy przedsięwziąć określone czynności procesowe. W tym drugim przypadku istotną okolicznością uzasadniającą zastosowanie art. 97 k.p.c. jest wysoki stopień uprawdopodobnienia faktu udzielenia pełnomocnictwa procesowego.

W niniejszej sprawie w istocie brak jest podstaw do powątpiewania, że w terminie zakreślonym przez sąd upoważnienie dla aplikantki nie zostałoby przedłożone. Udzielenie upoważnienia zostało uprawdopodobnione. Pełnomocnik pozwanych przesłał bowiem faksem kopię upoważnienia i kopia ta wpłynęła do sądu przed rozpoczęciem rozprawy dnia 12 kwietnia 2017 r.

Na gruncie analogicznych okoliczności faktycznych Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 7 lutego 2018 r. o sygn. V CSK 188/17 stwierdził, że zaniechanie zastosowania art. 97 § 2 w zw. z art. 397 § 2 i art. 13 § 2 k.p.c. poprzez odmowę tymczasowego dopuszczenia do udziału w rozprawie osoby mogącej być pełnomocnikiem, mimo uprawdopodobnienia jej upoważnienia faksem przesłanym wcześniej do sądu, w sytuacji gdy bez wątpienia istniała potrzeba podjęcia przez uczestnika naglącej czynności procesowej doprowadzi do naruszenia wskazanego przepisu, skutkującego pozbawieniem możności obrony praw w postępowaniu przed sądem drugiej instancji. (...) Fotokopia, bądź fax w braku elementu konstytuującego w postaci podpisu nie stanowią dokumentu pełnomocnictwa, ale mogą wykazywać jego treść i odpowiednio spełniać wymóg uprawdopodobnienia istnienia czynności mocodawcy dokonanej w formie pisemnej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 listopada 2007 r., IV CSK 228/07, OSNC-ZD 2008, Nr 3, poz. 88, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 kwietnia 2011 r., II UK 316/10, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 stycznia 2003 r., I CZ 192/02, OSNC 2004, Nr 4, poz. 64, postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 2011 r., IV CSK 172/11, z dnia 25 czerwca 2015 r., V CSK 534/14).(...) Wykładnia powyższa uwzględnia cel regulacji, stanowiącej element gwarancji procesowych prawa strony do podjęcia obrony w postępowaniu sądowym. Zaniechanie zastosowania art. 97 § 2 w zw. z art. 397 § 2 i art. 13 § 2 k.p.c. poprzez odmowę tymczasowego dopuszczenia do udziału w rozprawie osoby mogącej być pełnomocnikiem, mimo uprawdopodobnienia jej upoważnienia faksem przesłanym wcześniej do sądu, w sytuacji gdy bez wątpienia istniała potrzeba podjęcia przez uczestnika naglącej czynności procesowej doprowadziło do naruszenia wskazanego przepisu, skutkującego pozbawieniem możności obrony praw w postępowaniu przed sądem drugiej instancji. W opisanych okolicznościach uchybienie to miało charakter kwalifikowany stanowiąc tym samym ustawową przyczynę nieważności postępowania apelacyjnego (art. 379 pkt 5 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.).

Uznając zatem zasadność zarzutu nieważności postępowania Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 2 k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok, zniósł postępowanie w zakresie rozprawy przeprowadzonej dnia 12 kwietnia 2017 r. i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w Warszawie do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

Marzanna Góral Beata Kozłowska Anna Strączyńska