Pełny tekst orzeczenia

XVIII C 3295/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 sierpnia 2017 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi w Wydziale XVIII Cywilnym w składzie:

Przewodniczący: SSR Artur Piotr Wewióra

protokolant: Karolina Paluszkiewicz

rozpoznawszy w dniu: 2 sierpnia 2017 roku

w Ł. na rozprawie

sprawę z powództwa: Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w Ł.

przeciwko: B. J., J. J.

o: zapłatę

oddala powództwo.

XVIII C 3295/16

UZASADNIENIE

I.  Stanowiska stron.

Pozwem z 28 października 2015 roku1 powód Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w Ł. domagał się zasądzenia solidarnie od pozwanych B. J. i J. J. 3.806,64 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty nadto kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazano, że dochodzone roszczenie to należności z tytułu korzystania z mieszkania numer (...), znajdującego się w budynku położonym w Ł. przy ulicy (...) w Ł. za okres od lutego 2013 roku do września 2015 roku; pozwanym przysługuje w równych udziałach spółdzielcze własnościowe prawo do tego lokalu. (k. 2 – 3)

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z 2 grudnia 2015 roku w sprawie XVIII Nc 14201/15 orzeczono zgodnie z żądaniem i rozstrzygnięto o kosztach procesu. (k. 14)

W sprzeciwie od nakazu zapłaty z 20 czerwca 2016 roku – uznanym za złożony w terminie wobec wskazania wadliwego adresu pozwanych przez powoda – pozwani będący braćmi, reprezentowani przez ojca, zaskarżyli nakaz w całości, wnieśli o oddalenie powództwa w całości, nadto o zasądzenie kosztów procesu. W uzasadnieniu wskazano, że wpłacane są kwoty wprawdzie mniejsze aniżeli żądane przez powoda, to jednak i tak większe aniżeli średnie za lokal znajdujący się w zasobach powoda. Podniesiono zarzut zawyżania czynszu. (k. 23 – 25)

W odpowiedzi na sprzeciw z 27 października 2016 roku powód, reprezentowany przez radcę prawnego, podtrzymał dotychczasowe stanowisko. Zarzuty pozwanych określono jako gołosłowne i nieuzasadnione. (k. 184 – 185)

Złożony przez pozwanych pozew wzajemny wyłączono do odrębnego postępowania. (k. 188)

Pismem z 13 grudnia 2016 roku pozwani również podtrzymali swoje stanowisko. (k. 192 – 193)

Do zamknięcia rozprawy 2 sierpnia 2017 roku strony nie zmieniły swoich stanowisk odnośnie przedmiotu sporu. (k. 382)

II.  Ustalenia faktyczne i ocena dowodów.

B. J. i J. J. przysługuje spółdzielcze własnościowe prawo do mieszkania numer (...), znajdującego się w budynku położonym w Ł. przy ulicy (...) w Ł., a należącego do zasobów mieszkaniowych Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w Ł..

(bezsporne)

Dalszych ustaleń, które miałyby być istotne dla rozstrzygnięcia o roszczeniu powoda, czynić nie sposób.

Pozwani kwestionują wysokość dochodzonego roszczenia.

Wbrew stanowisku powoda, to na nim ciąży obowiązek wykazania tej wysokości (art. 6 k.c.), w konsekwencji zaś – przytaczania dowodów (art. 232 zd. I k.p.c.). Powód – spółdzielnia mieszkaniowa, w dodatku reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika – niewątpliwie jest w przedmiotowym procesie stroną sprawniejszą. Ujawniło się to zwłaszcza w kontekście szeregu pism składanych przez pełnomocnika pozwanych. W tej sytuacji jakiekolwiek dopuszczanie z urzędu dowodów na korzyść powoda, byłoby naruszeniem zasady równości stron i – w konsekwencji – ustrojowej zasady bezstronności Sądu (art. 45 ust. 1 Konstytucji).

Tylko w sytuacji, gdyby własne oświadczenia powoda nie były kwestionowane, mogłyby stać się podstawą ustaleń (art. 230 k.p.c.). W niniejszej sprawie niewątpliwie tak nie jest. Tymczasem powód ograniczył się w swoich wnioskach dowodowych do wskazywania dokumentów, które stanowią w istocie jego własne oświadczenia, niepoparte żadnym zobiektywizowanym argumentem. Na okoliczność wysokości opłat, powód przedstawił wyłącznie wydruki z własnego systemu informatycznego, wskazujące wysokość poszczególnych pozycji. Nie sposób nie zauważyć, że przy całej trudności, jaką pełnomocnik pozwanych miał z ograniczeniem nadmiernej i w gruncie rzeczy zbędnej korespondencji procesowej do granic rzeczywiście przydatnych w sprawie, za całkiem zdroworozsądkową należy uznać jego uwagę, że powód zajmuje stanowisko zdające się wskazywać, że pozwani mają płacić tyle, ile wskaże powód. Takie podejście w ramach procesu nie może jednak owocować rozstrzygnięciem zgodnym z żądaniem pozwu.

Kwestia rozliczania ciepła, jako stosunkowo szczegółowo regulowana przepisami ustawy, zostanie omówiona w dalszej części uzasadnienia. W tym miejscu dla spójności wywodu należy wskazać, że powód nie przedstawił żadnego dowodu na spełnienie wymogów ustawowych, jakie obowiązywały w przedmiotowo istotnym okresie dla wprowadzanych przez siebie zasad rozliczania ciepła, ani nawet zachowania samej procedury wprowadzania rozliczenia przy wykorzystaniu urządzeń niebędących przyrządami pomiarowymi.

Co istotne, poza przedstawieniem statutu w jego jednolitym brzmieniu (k. 186) – bez wskazania nawet, w jakim okresie ów tekst w złożonej wersji obowiązuje2 – powód nie przedstawił żadnych regulacji wewnętrznych odnoszących się do zasad rozliczania wszelkiego rodzaju kosztów, które miałyby doprowadzić do ustalenia stawek jak te, o których zawiadamiał pozwanych. Dla porządku należy zauważyć, że Sąd nie może nawet zweryfikować, czy twierdzone przez powoda stawki opłat w ogóle zostały wprowadzone, niezależnie nawet od ich zasadności. Złożony tekst jednolity statutu (k. 186) wskazuje w tym zakresie na kompetencję rady nadzorczej, która przy podejmowaniu stosownych uchwał opierać się musi o plan kosztów gospodarki zasobami mieszkaniowymi, przewidzianych do poniesienia w danym roku dla wyodrębnionej nieruchomości (§ 54 ust. 1 statutu), przy czym szczegółowe zasady ustalania tego planu oraz rozliczania kosztów, a także zasady ustalania wysokości opłat określać ma odrębny regulamin uchwalony przez radę nadzorczą (§ 54 ust. 2 statutu). Powód nie przedstawił ani wspomnianego regulaminu, ani planu, ani wreszcie jednostkowych uchwał rady nadzorczej, określającej stawki. Sąd nie ma zatem możliwości przeprowadzenia nawet li tylko formalnej kontroli twierdzonych przez powoda stawek opłat.

Nadto nawet przy próbie pominięcia rozliczenia ciepła w ramach przedstawionych zestawień, a więc przy założeniu – niezasadnym w świetle całości stanowiska pozwanych oraz uwag z akapitu poprzedzającego – prawidłowości pozostałych stawek, nie ma możliwości prawidłowego ustalenia wysokości należności, bez przeprowadzenia kontroli całego ciągu naliczeń dokonywanych przez powoda. Sąd uprzedzał w toku rozprawy, że dokonanie rozliczeń między stronami wymaga wiadomości specjalnych. Powód do prowadzenia przedmiotowych rozliczeń wykorzystuje specjalistyczne oprogramowanie komputerowe, które znacząco zmniejsza nakład pracy, w tym również czasu, niezbędny do dokonania obliczeń, zapewniając również – przy założeniu prawidłowości danych wejściowych – dalece większą bezbłędność wyliczeń. Już choćby z tego względu powód nie może oczekiwać, że zostanie wyręczony przez Sąd w obowiązku zgłoszenia w tym zakresie stosownego wniosku dowodowego, zwłaszcza w sytuacji konieczności weryfikacji kapitalizacji odsetek, przy uwzględnieniu innych podstaw ich naliczania. Jak wyżej zaznaczono, podejmowanie czynności z urzędu byłoby naruszeniem – w okolicznościach niniejszej sprawy – zasady równości stron.

Z tych względów, jak zaznaczono na wstępie, dalszych istotnych ustaleń czynić nie sposób. Bez wykazania, jakie powinny być naliczenia, nie ma znaczenia jakimi kwotami pozwani byli obciążani w pismach powoda. Podsumowując, powód nie wykazał, ile mu się od pozwanych należy.

Jak się przy tym wydaje, powód miał wystraczająco dużo czasu na zgłoszenie stosownych środków dowodowych. O ile miał prawo oczekiwać, że skoro pozwani złożyli stosowny wniosek, nie zachodzi konieczność zgłaszania go przez powoda, to z chwilą pominięcia tego wniosku z racji nieuiszczenia zaliczki, należało zgłosić stosowny wniosek samemu. Zważywszy na okoliczności, nie mógłby on wówczas w zasadzie zostać uznany za spóźniony. Nie dotyczy to jednak obecnej sytuacji, gdzie powód zaniechał zgłoszenia przedmiotowo istotnych wniosków dowodowych mimo takiej sposobności.

III.  Ocena roszczenia.

(A)  Zasada odpowiedzialności.

Członkowie spółdzielni, którym przysługują spółdzielcze prawa do lokali, są obowiązani uczestniczyć w pokrywaniu kosztów związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości w częściach przypadających na ich lokale, eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości stanowiących mienie spółdzielni przez uiszczanie opłat zgodnie z postanowieniami statutu (art. 4 ust. 1 u.s.m.3).

Analogicznie osoby niebędące członkami spółdzielni, którym przysługują spółdzielcze własnościowe prawa do lokali, są obowiązane uczestniczyć w pokrywaniu kosztów związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości w częściach przypadających na ich lokale, eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości stanowiących mienie spółdzielni przez uiszczanie opłat na takich samych zasadach, jak członkowie spółdzielni (art. 4 ust. 1 1 u.s.m.), przy czym pożytki i inne przychody z własnej działalności gospodarczej spółdzielnia może przeznaczyć w szczególności na pokrycie wydatków związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości w zakresie obciążającym członków (art. 5 ust. 2 u.s.m.). Daje to podstawę do zróżnicowania o tak wygospodarowaną nadwyżkę różnicy w opłatach pobieranych od członków i osób niebędących członkami spółdzielni.

(B)  Koszty energii cieplnej.

Przedsiębiorstwo energetyczne na podstawie cen i stawek opłat zawartych w taryfie lub cen i stawek opłat ustalanych na rynku konkurencyjnym wylicza opłaty za dostarczane do odbiorcy paliwa gazowe, energię elektryczną lub ciepło (art. 45a ust. 1 p.e.4). Opłaty te, z uwzględnieniem udzielonych odbiorcy upustów i bonifikat, stanowią koszty zakupu paliw gazowych, energii elektrycznej lub ciepła dostarczanych do budynku, w którym znajdują się lokale mieszkalne i użytkowe, zamieszkane lub użytkowane przez osoby niebędące odbiorcami (art. 45a ust. 2 p.e.).

W przypadku gdy wyłącznym odbiorcą paliw gazowych, energii elektrycznej lub ciepła dostarczanych do budynku jest właściciel lub zarządca budynku wielolokalowego, jest on odpowiedzialny za rozliczanie na poszczególne lokale całkowitych kosztów zakupu paliw gazowych, energii elektrycznej lub ciepła (art. 45a ust. 6 p.e.). W przypadku gdy miejsce zainstalowania układu pomiarowo-rozliczeniowego służącego do rozliczeń z przedsiębiorstwem energetycznym za dostarczone ciepło jest wspólne dla dwóch lub więcej budynków wielolokalowych, właściciele lub zarządcy tych budynków wyposażają je w układy pomiarowo-rozliczeniowe, w celu rozliczenia kosztów zakupu ciepła na poszczególne budynki (art. 45a ust. 7 p.e.). W przypadku ogrzewania, koszty te mogą być rozliczane według metod wykorzystujących między innymi wskazania urządzeń wskaźnikowych niebędących przyrządami pomiarowymi w rozumieniu przepisów metrologicznych, wprowadzonych do obrotu na zasadach i w trybie określonych w przepisach o systemie oceny zgodności (art. 45a ust. 8 pkt 1 lit. a tiret II p.e.); chodzi tutaj o tak zwane „podzielniki ciepła”.

Dokonanie wyboru metody rozliczania kosztów ogrzewania należy do właściciela lub zarządcy budynku wielolokalowego, jednakże nie jest to wybór dowolny, ponieważ wybrana metoda, uwzględniając współczynniki wyrównawcze zużycia ciepła na ogrzewanie, wynikające z położenia lokalu w bryle budynku przy jednoczesnym zachowaniu prawidłowych warunków eksploatacji budynku określonych w odrębnych przepisach, winna stymulować energooszczędne zachowania oraz zapewniać ustalanie opłat, przypadających na odbiorców w poszczególnych lokalach, w sposób odpowiadający zużyciu ciepła na ogrzewanie i przygotowanie ciepłej wody użytkowej (art. 45a ust. 9 p.e.).

Ustawa sformalizowała sposób dokonywania wyboru metody. Właściciel lub zarządca budynku wielolokalowego wprowadza wybraną metodę w formie wewnętrznego regulaminu rozliczeń ciepła przeznaczonego na ogrzewanie tego budynku i przygotowanie ciepłej wody użytkowej dostarczanej centralnie poprzez instalację w budynku; regulamin rozliczeń podaje się do wiadomości indywidualnym odbiorcom w terminie 14 dni od dnia jego wprowadzenia do stosowania (art. 45a ust. 10 p.e.). Zastrzeżono również, że w przypadku wykorzystywania metody opierającej się na odczytach podzielników ciepła, regulamin rozliczeń powinien dopuszczać możliwość zamiennego rozliczania opłat za ciepło dla lokali mieszkalnych lub użytkowych na podstawie ich powierzchni lub kubatury oraz określać warunki stosowania zamiennego rozliczania (art. 45a ust. 12 p.e.).

Z całości przedstawionych regulacji wynika jednoznacznie, że wprowadzenie możliwości rozliczania kosztów energii cieplnej według podzielników ciepła, ustawa obwarowała dodatkowymi warunkami. Jest to w pełni zrozumiałe gdy zważyć, że urządzenia te nie są przyrządami pomiarowymi, nie podlegają zatem reżimowi przewidzianemu przepisami metrologicznymi. Ich wskazania zatem nie mogą być traktowane analogicznie jak wskazania takich urządzeń. Z tych względów należy przyjąć, że o ile zasadnym jest domniemanie, że wskazania urządzenia pomiarowego, należycie zalegalizowanego, zgodne są z rzeczywistym stanem rzeczy, o tyle nie sposób takowego domniemania przyjmować dla podzielników ciepła już choćby z tej przyczyny, że urządzenia te legalizacji nie podlegają. Należy nadto zauważyć, że urządzenia te są jedynie pomocne przy rozdzielaniu kosztów ciepła. Znana Sądowi z racji rozpoznawania innych spraw praktyka polega na tym, że montaż i okresowe odczyty, jak również dokonanie niezbędnych rozliczeń, zlecane jest podmiotowi zewnętrznemu. Jest on oczywiście zainteresowany w tym, by wykazywać poprawność działania urządzeń i prawidłowość własnych naliczeń. Jego oświadczenia zatem nie mają waloru oświadczeń podmiotu specjalistycznego, niemającego w sprawie żadnego interesu; oświadczenia te nie mogłyby zatem być traktowane – w zakresie mocy dowodowej, rozumianej jako siła argumentu – traktowane analogicznie jak opinia prywatna, opracowana przez działającego wprawdzie na zlecenie jednej ze stron, ale jednak poza tym niezainteresowanego w sprawie prywatnego eksperta.

Niemniej, niezależnie od braku jakiegokolwiek obiektywnego dowodu, zaoferowanego przez powoda, co do prawidłowości dokonywanych rozliczeń kosztów energii cieplnej, w tym prawidłowości działania podzielników ciepła, powód nie przedstawił nawet żądanego przez ustawę regulaminu rozliczeń, który byłby dowodem na to, że rzeczywiście taki sposób rozliczeń został wprowadzony i spełniał wszelkie wymogi ustawy. Tekst jednolity statutu złożony przez powoda – pomijając już nawet wskazane wyżej wątpliwości co do tego, w jakim okresie obowiązuje przedstawiona wersja – w ogóle nie przewiduje istnienia takiego regulaminu. Oczywiście nie ma takiej konieczności, by powołanie się na wynikający z ustawy regulamin występowało w statucie, ale w tej sytuacji brak jest w zaoferowanym przez powoda materiale dowodowym choćby śladu początku dowodu na piśmie na istnienie takiego regulaminu; jest przy tym oczywiste w świetle cytowanego przepisów regulujących rozliczanie kosztów energii cieplnej, że regulamin takowy musi przybrać formę pisemną. Nie można przy tym twierdzić, że chodzi o regulamin, o którym mowa w § 54 ust. 2 złożonego tekstu jednolitego statutu, gdyż wskazany tam regulamin opierać się ma na wskazaniach urządzeń pomiarowych (§ 54 ust. 2 pkt 2 statutu), a więc nie dotyczy rozliczeń opierających się o wskazania podzielników ciepła. W istocie, gdyby opierać się konsekwentnie na tym, co powód Sądowi przedstawił, to w ogóle niedopuszczalne jest rozliczanie u powoda kosztów energii cieplnej w oparciu o podzielniki ciepła, skoro jedyna wzmianka w statucie odwołuje się do regulaminu, który z kolei opierać się ma przy wyliczaniu kosztów o opłat wyłącznie o wskazania urządzeń pomiarowych. Takiego ustalenia, w świetle wskazań wiedzy i doświadczenia orzeczniczego, czynić jednak kategorycznie w ocenie Sądu nie należy, gdyż jest ono najprawdopodobniej wynikiem błędu dowodzenia, a nie braku należytych regulacji wewnętrznych tym bardziej, że ustalenie takie jest zbędne dla rozstrzygnięcia – dla tego celu wystarcza stwierdzenie, że powód nie udowodnił zachowania reguł ustawowych i nie wykazał prawidłowości ustalenia kosztów przypadających na pozwanych w zakreślonym w pozwie okresie.

(C)  Rozstrzygnięcie.

Niezależnie od niekwestionowanej zasady odpowiedzialności, powód nie wykazał wysokości dochodzonego roszczenia.

Skutkuje to koniecznością oddalenia powództwa. Orzekanie w tych okolicznościach na zasadach przewidzianych w art. 505 6 § 3 k.p.c. – o ile w ogóle dopuszczalne, skoro ustalenie należności najprawdopodobniej byłoby możliwe przy pomocy opinii biegłego – byłoby niezasadnym uprzywilejowaniem powoda, reprezentowanego przez zawodowego pełnomocnika.

IV.  Koszty.

Powód przegrał sprawę w całości.

Pozwani nie wykazali jednak poniesienia jakichkolwiek kosztów, które podlegałyby zwrotowi jako koszty procesu (art. 98 § 2 k.p.c.).

.

1 Jeżeli inaczej nie zaznaczono, daty pism według prezentaty Sądu.

2 Jak należy przypuszczać w świetle pisma procesowego, przy którym złożono ów jednolity tekst statutu powoda, jest to aktualnie obowiązująca wersja statutu. Nie wiadomo zatem, czy obowiązywała w przedmiotowo istotnym okresie.

3 Ustawa z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (j.t. – Dz.U. z 2003 r., Nr 119, poz. 1116, z późn. zm.); jeżeli inaczej nie zaznaczono, przepisy w brzmieniu obowiązującym w okresie, za który dochodzone jest roszczenie.

4 Ustawa z dnia 10 kwietnia 1997 r. – Prawo energetyczne (j.t. – Dz.U. z 2012 r., poz. 1059, z późn. zm.); jeżeli inaczej nie zaznaczono, przepisy w brzmieniu obowiązującym w okresie, za który dochodzone jest roszczenie.