Pełny tekst orzeczenia

Warszawa, dnia 8 marca 2019 r.

Sygn. akt VI Ka 604/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Anna Zawadka (spr.)

Sędziowie: SO Michał Chojnowski

SR del. Justyna Dołhy

protokolant: sekr. sądowy Anna Rusak

przy udziale prokuratora Ewy Gołębiowskiej

po rozpoznaniu dnia 8 marca 2019 r. w Warszawie

sprawy M. M., syna P. i E., ur. (...) w Ł.

oskarżonego o przestępstwo z art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego w Wołominie

z dnia 24 stycznia 2018 r. sygn. akt II K 876/13

wyrok w zaskarżonej części utrzymuje w mocy; zasądza od Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Wołominie na rzecz adw. P. U. kwotę 516, 60 zł obejmującą wynagrodzenie za obronę oskarżonego z urzędu w instancji odwoławczej oraz podatek VAT; zwalnia oskarżonego od kosztów sądowych w postępowaniu odwoławczym, przejmując wydatki na rachunek Skarbu Państwa.

SSR del. Justyna Dołhy SSO Anna Zawadka SSO Michał Chojnowski

Sygn. akt VI Ka 604/18

UZASADNIENIE

M. M. został oskarżony o to, że:

I.  w dniu 14 sierpnia 2013 r. w rejonie sklepu (...), mieszczącego się przy ul. (...), woj. (...), dokonał rozboju na osobie L. P. w ten sposób, że używając przemocy wobec pokrzywdzonej w postaci wykręcenia lewej ręki, a następnie dwukrotnego uderzenia ręką w twarz, grożąc wybiciem zębów i rozcięciem głowy, zabrał w celu przywłaszczenia złotą obrączkę wartości 150 zł na szkodę L. P., przy czym przestępstwo popełnił w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne, tj. o czyn z art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.,

II.  w dniu 14 czerwca 2013 r. w W., woj. (...), przy ul. (...) I dokonał przywłaszczenia powierzonego mienia w postaci roweru marki A. na szkodę D. J., gdzie wartość strat wyniosła 900 zł, tj. o czyn z art. 284 § 2 k.k.,

III.  w nocy z 14 na 15 marca 2015 r. działając w sposób umyślny dokonał uszkodzenia zaparkowanego przy S. J. w W., woj. (...), pojazdu marki S. (...) o nr rej. (...) w ten sposób, że przeciął opony w dwóch kołach jezdnych od strony pasażera, czyniąc je niezdatnymi do użytku, czym spowodował straty w wysokości 750 zł na szkodę A. K., tj. o czyn z art. 288 § 1 k.k.,

IV.  w nocy z 27 na 28 lutego 2015 r. działając w sposób umyślny dokonał uszkodzenia zaparkowanego na parkingu niestrzeżonym przy ul. (...) w W., woj. (...), pojazdu marki A. (...) o nr rej. (...) w ten sposób, że przeciął opony w czterech kołach jezdnych, czyniąc je niezdatnymi do użytku, czym spowodował straty w wysokości 1.400 zł na szkodę K. S., tj. o czyn z art. 288 § 1 k.k.,

V.  w nocy z 22 na 23 lutego 2015 r. działając w sposób umyślny dokonał uszkodzenia zaparkowanego na parkingu niestrzeżonym przy ul. (...) w W., woj. (...), pojazdu marki V. (...) o nr rej. (...) w ten sposób, że przeciął opony w trzech kołach jezdnych, czyniąc je niezdatnymi do użytku, czym spowodował straty w wysokości 750 zł na szkodę J. T., tj. o czyn z art. 288 § 1 k.k.,

VI.  w nocy z 13 na 14 lutego 2015 r. działając w sposób umyślny dokonał uszkodzenia zaparkowanego na parkingu niestrzeżonym przy ul. (...) w W., woj. (...), pojazdu marki T. (...) o nr rej. (...) w ten sposób, że przeciął opony w dwóch kołach jezdnych od strony pasażera, czyniąc je niezdatnymi do użytku, czym spowodował straty w wysokości 600 zł na szkodę M. W., tj. o czyn z art. 288 § 1 k.k.,

Sąd Rejonowy w Wołominie wyrokiem z dnia 24 stycznia 2018r. w sprawie II K 876/13

I.  W ramach czynu zarzucanego oskarżonemu M. M. w pkt I oskarżonego uznał za winnego tego, że w dniu 14 sierpnia 2013 r. w W., w województwie (...), używając przemocy wobec L. P. poprzez wykręcenie jej ręki oraz dwukrotne uderzenie ręką w twarz, zabrał jej w celu przywłaszczenia stanowiącą jej własność złotą obrączkę o wartości 150 zł, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne, tj. popełnienia występku z art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. w brzmieniu ww. ustawy obowiązującym w dniu 14 sierpnia 2013 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k., i za to na ww. podstawie skazał go, zaś na podstawie art. 280 § 1 k.k. w brzmieniu ww. ustawy obowiązującym w dniu 14 sierpnia 2013 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. wymierzył mu karę 2 (dwóch) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

II.  Na podstawie art. 63 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym w dniu 14 sierpnia 2013 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. na poczet orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności zaliczył okresy rzeczywistego pozbawienia go wolności w sprawie: od dnia 14 sierpnia 2013 r. do dnia 16 sierpnia 2013 r. oraz od dnia 18 marca 2015 r. do dnia 19 marca 2015 r., przyjmując, że jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się jednemu dniowi kary pozbawienia wolności;

III.  Na podstawie art. 46 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym w dniu 14 sierpnia 2013 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego obowiązek naprawienia szkody w całości poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonej L. P. kwoty 150 (stu pięćdziesięciu) zł;

IV.  Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k., w zakresie czynu przypisanego oskarżonemu w pkt I, zwolnił go w całości od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych;

V.  W ramach czynu zarzucanego oskarżonemu w pkt II ustalił, że oskarżony w dniu 14 czerwca 2013 r. w W., w województwie (...), przywłaszczył sobie stanowiący własność D. J. rower marki A. o wartości 250 zł, czym wyczerpał znamiona wykroczenia z art. 119 § 1 k.w., i na podstawie art. 5 § 1 pkt 4 k.p.w. w zw. z art. 45 § 1 k.w. postępowanie w tym zakresie umorzył, zaś na podstawie art. 118 § 2 k.p.w. orzekł, że w zakresie, w jakim postępowanie umorzono, koszty postępowania ponosi Skarb Państwa;

VI.  Oskarżonego uniewinnił od popełnienia czynów zarzucanych mu w pkt III-VI i w tym zakresie, na podstawie art. 632 pkt 2 k.p.k., orzekł, że koszty procesu ponosi Skarb Państwa;

VII.  Zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adwokata P. U. kwotę 1.008 (tysiąca ośmiu) zł, podwyższoną o stawkę podatku od towarów i usług, tytułem wynagrodzenia za nieopłaconą pomoc prawną udzieloną oskarżonemu z urzędu.

Apelację od wyroku złożył obrońca oskarżonego, który zaskarżył wyrok w zakresie czynu przypisanego oskarżonemu w pkt 1 wyroku w całości na korzyść oskarżonego. Na podstawie art. 427 § 1 i 2 oraz art. 438 pkt 2 i 3 kpk zaskarżonemu wyrokowi zarzucił :

1.  Obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 7 kpk- poprzez dokonanie oceny sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, polegającej na przyznaniu przymiotu wiarygodności zeznaniom L. P. w zakresie, w jakim wskazywała, że oskarżony używał przeciwko niej przemocy bez uwzględnienia podczas analizy tych zeznań stanu, w jakim w/w znajdowała się w dacie czynu, a o którym mówił oskarżony w znajdowała się w dacie czynu, a o którym mówił oskarżony (nietrzeźwość), ponadto bez weryfikacji tego, czy rzekome uderzenia zadane przez oskarżonego wywołały obrażenia, które zgodnie z doświadczeniem życiowym powinny były pozostawić, wreszcie przy przyjęciu, że świadek pomimo stwierdzonej choroby psychicznej nie miał zaburzonych zdolności spostrzegania, zapamiętywania i odtwarzania, podczas gdy opinia bieglej psycholog w tym zakresie została wydana bez przeprowadzenia badania, a biegła uczestniczyła w czynności przesłuchania jedynie w trybie wideokonferencji, przy czym sam fakt stawiania oporu przez pokrzywdzoną podczas zdejmowania z jej palca obrączki nie był oczywisty chociażby z uwagi na jej stan;

2.  Obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 7 kpk, w zw. z art. 201 kpk- poprzez uznanie opinii biegłej psycholog J. W. za jasną i pełną, podczas gdy opinia ta została wydana w warunkach, które w sposób oczywisty wpłynęły na jej rzetelność, tj. została sporządzona bez przeprowadzenia z badaną rozmowy, osobistego badania, i po obserwacji jej zachowania jedynie w drodze wideokonferencji , co nie daje podstaw do przyjęcia , że poczynione przez biegłą obserwacje były prawidłowe;

3.  Obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 7 kpk- poprzez dokonanie oceny sprzecznej z logiką i doświadczeniem życiowym, polegającej na odmówieniu wiary wyjaśnieniom oskarżonego, w których wskazywał, że nie stosował przemocy wobec pokrzywdzonej, podczas gdy przedstawione przez niego okoliczności zdarzenia były spójne, zostały szczegółowo opisane i korespondowały z obiektywnie weryfikowalną rzeczywistością, zwłaszcza stanem, w jakim znajdowała się pokrzywdzona;

4.  W konsekwencji powyższych naruszeń błąd w ustaleniach faktycznych , przyjęty za podstawę orzeczenia, polegający na bezzasadnym przyjęciu, że oskarżony użył przeciwko pokrzywdzonej przemocy, a także że pokrzywdzona była zdolna do spostrzegania, zapamiętywania i odtwarzania;

Z ostrożności procesowej, w przypadku nieuwzględnienia powyższych zarzutów na podstawie art. 438 pkt 3 kpk wyrokowi w zaskarżonej części zarzucił:

5.  Błąd w ustaleniach faktycznych, przyjęty za podstawę orzeczenia, polegający na bezzasadnym przyjęciu, że przypisany oskarżonemu czyn stanowił typ podstawowy, podczas gdy wartość przedmiotu czynu była bardzo niska (150 zł), ofiara została pokrzywdzona w niewielkim stopniu, oskarżony nie odniósł żadnej korzyści majątkowej, a i przewidywana korzyść była niska, oskarżony użył rozbójniczych środków w niewielkim natężeniu, jego zamiar był nagły, które to okoliczności powinny skutkować przyjęciem typu uprzywilejowanego przestępstwa tj. wypadku mniejszej wagi, o którym mowa w art. 283 kk.

Podnosząc powyższe zarzuty obrońca oskarżonego wnosił o :

1/ ustalenie, że czyn z pkt I wyroku stanowi wykroczenie z art. 119 § 1 kw i umorzenie postępowania,

2/ ewentualnie, w przypadku nieuwzględnienia wniosku z pkt 1, zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zmianę opisu i kwalifikacji prawnej czynu i przyjęcie, że stanowił on wypadek mniejszej wagi tj. przestępstwo z art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 283 k.k. oraz zmianę wyroku w zakresie orzeczenia o karze.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Niezasadna jest apelacja złożona na korzyść oskarżonego. Przede wszystkim podnieść należy, że Sąd Rejonowy prawidłowo przeprowadził postępowanie, nie dopuszczając się uchybień skutkujących koniecznością dokonania korekty instancyjnej w zakresie ustalenia sprawstwa zarzucanego oskarżonemu czynu z art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. Sąd Okręgowy nie dostrzegł, by w sprawie dopuszczono się dowolności w ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Ocena ta, dokonana z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, nie wykracza poza ramy sędziowskiego uznania, nakreślone w art. 7 kpk.

W pierwszym rzędzie odnieść się należy do zarzutu błędnych ustaleń faktycznych co do przyjęcia, że oskarżony użył przeciwko pokrzywdzonej przemocy, a pokrzywdzona była zdolna do spostrzegania, zapamiętywania i odtwarzania spostrzeżeń. Apelacja ma charakter wyłącznie polemiczny, nie wskazując na argumenty, które nie byłyby przedmiotem rozważań Sądu orzekającego. Ustalając przebieg zdarzenia oparł się Sąd Rejonowy na konsekwentnych i spójnych zeznaniach pokrzywdzonej, zeznaniach świadków oraz depozycjach oskarżonego złożonych w toku postępowania przygotowawczego. Uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia zawiera szczegółowe odniesienie do tych źródeł dowodowych, ze wskazaniem dlaczego i w jakiej części zeznania składane przez pokrzywdzoną L. P. Sąd uznał za wiarygodne. Niewątpliwie rację ma sąd rejonowy wskazując, że jej zeznania zawierają pewne nieścisłości wynikające z upływu czasu i choroby psychicznej- schizofrenii na którą cierpi pokrzywdzona. Składając zeznania na rozprawie po upływie 4 lat od zdarzenia nie pamiętała wszystkich jego szczegółów i nie potwierdziła aby oskarżony jej groził. Natomiast w toku śledztwa zeznała, że oskarżony zanim zabrał jej złotą obrączkę i uderzył ją dwukrotnie pięścią w twarz, krzyczał, że wybije jej zęby i rozbije głowę. Tym niemniej pokrzywdzona pozostała konsekwentna w zakresie rodzaju użytej wobec niej przemocy. Bezpośrednio po zdarzeniu zeznała, że oskarżony wykręcił jej rękę i uderzył ją dwukrotnie pięścią w twarz. Na rozprawie pokrzywdzona pamiętała, że sprawca podczas tego zdarzenia mocno złapał ją za rękę i uderzył ją w twarz przed zabraniem obrączki. Zasadnie więc Sąd Rejonowy dokonał modyfikacji opisu przypisanego oskarżonemu czynu, ograniczając użyte przez oskarżonego środki przymusu do przemocy fizycznej i eliminując groźbę użycia przemocy, z uwagi na brak potwierdzenia jej użycia przez pokrzywdzoną na rozprawie.

Sąd Rejonowy z należytą ostrożnością ocenił wiarygodność zeznań pokrzywdzonej L. P. posiłkując się opinią sądowo-psychologiczną. Biegła psycholog uczestnicząca w przesłuchaniu świadka w formie wideokonferencji zaopiniowała, iż funkcje poznawcze pokrzywdzonej nie są zaburzone w istotny sposób, a jej odpowiedzi na pytania są rzeczowe i konkretne. Biegła nie zaobserwowała u pokrzywdzonej zaburzeń myślenia, a jedynie spowolnienie psychoruchowe wywołane zażywanymi lekami. W wypowiedziach świadka w ocenie psychologa nie widać tendencji do kłamstwa czy konfabulacji, a jej zeznania są spójne, zawierają kontekst sytuacyjny i relacyjny, a zatem spełniają warunki psychologicznej wiarygodności. Biegła nie widziała potrzeby zapoznawania się z dokumentacją medyczną świadka czy przeprowadzenia badań psychologicznych.

W świetle treści opinii biegłej J. W. Sąd Rejonowy zasadnie dał wiarę większości depozycji pokrzywdzonej, w zakresie w jakim potwierdziła na rozprawie zabór złotej obrączki przez oskarżonego przy użyciu przemocy fizycznej wobec jej osoby.

Dodać należy, iż oskarżony przesłuchany przez prokuratora dwa dni po zatrzymaniu, przyznał się do popełnienia tego czynu i potwierdził, że „prawdopodobnie uderzył pokrzywdzoną, może i wykręcił rękę, ale tego nie pamięta. Przyznał, że zdjął jej obrączkę, która jak twierdzi poleciała w trawę. Nie pamiętał aby groził pokrzywdzonej” (k.33). Niewątpliwie wiarygodność depozycji oskarżonego jest obniżona z uwagi na znaczny stan nietrzeźwości w jakiej znajdował się oskarżony w czasie zdarzenia. Przebadany po zatrzymaniu alkomatem na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu uzyskał wyniki 1,63 mg/l i 1,71 mg/l (k.4).

Rozważania Sądu meriti są logiczne, spójne, a przy tym respektują zasady doświadczenia życiowego. Wbrew twierdzeniom skarżącego żaden z dowodów poza pomówieniem oskarżonego, nie wskazuje aby pokrzywdzona znajdowała się pod wpływem alkoholu, czemu ona na rozprawie zaprzeczyła. Nie potwierdzili tego także funkcjonariusze policji z którymi pokrzywdzona rozmawiała bezpośrednio po zdarzeniu tj. A. W. i P. Ł.. Obaj funkcjonariusze policji zrelacjonowali przebieg zdarzenia jaki usłyszeli od L. P., a mianowicie, że sprawca przy użyciu siły ściągnął jej z palca złotą obrączkę i uderzył ją dwukrotnie ręką w głowę. Świadek P. Ł. przesłuchany na rozprawie zeznał, że nie wyczuwał od pokrzywdzonej woni alkoholu rozmawiając z nią bezpośrednio po zdarzeniu (k.484).

Wbrew twierdzeniom obrońcy oskarżonego brak stwierdzenia obrażeń ciała u pokrzywdzonej nie podważa wiarygodności jej zeznań w zakresie użycia przez oskarżonego wobec niej przemocy fizycznej. Pokrzywdzona zeznała, że została uderzona dwukrotnie pięścią w twarz tj. raz w czoło, a raz w policzek z prawej strony. Na rozprawie pokrzywdzona zeznała, że było to mocne uderzenie i miała później „sine oko” (k.588). Należy wskazać, że L. P. w toku śledztwa nie została poddana żadnym badaniom lekarskim, w tym więc zakresie rację ma skarżący, że w sprawie brak jest obiektywnego dowodu potwierdzającego odniesione przez nią obrażenia. Tym niemniej z zeznań funkcjonariusza A. W. wynika, że oskarżony w rozmowie z policjantami przyznał się do dokonania rozboju na tej kobiecie i potwierdził fakt dwukrotnego jej uderzenia (k.13).

Powołując się na doświadczenie życiowe wskazać należy, iż nie zawsze uderzenia muszą pozostawić wyraźne ślady użytej przemocy, jeżeli natężenie tej przemocy nie było duże. Dodatkowo takie wyraźne ślady obrażeń w postaci zasinień stają się widoczne dopiero po upływie kilku bądź kilkunastu godzin po uderzeniu. Brak dokumentacji medycznej potwierdzającej odniesione przez pokrzywdzoną obrażenia twarzy, nie podważa więc wiarygodności jej zeznań, skoro zostały pozytywnie zweryfikowane na podstawie zeznań funkcjonariuszy policji, którzy wezwani na miejsce zdarzenia rozmawiali z pokrzywdzoną i dokonali zatrzymania oskarżonego. Następnie w rozmowie z policjantami oskarżony przyznał się do dwukrotnego uderzenia kobiety, której zabrał złotą obrączkę.

Nie można też podzielić zarzutów obrońcy dotyczących wydania opinii psychologicznej bez przeprowadzenia badania i uczestniczenia biegłej w przesłuchaniu pokrzywdzonej w trybie wideokonferencji. Zdaniem skarżącego warunki w jakich ta opinia została wydana bez przeprowadzenia z badaną rozmowy, osobistego badania i po obserwacji jej zachowania jedynie w czasie wideokonferencji, wpłynęły na rzetelność tej opinii. Niewątpliwie rację ma obrońca, iż biegła nie przeprowadziła przed przesłuchaniem badania pokrzywdzonej, gdyż nie widziała takiej potrzeby. Wskazać jednak należy, że to biegły w pierwszej kolejności jest zobowiązany do wyboru adekwatnej metodologii swoich badań i dopasowania tejże do istniejących możliwości i potrzeb procesowych. O ile nie zostanie wykazane, że biegły postąpił wbrew wskazaniom wiedzy i doświadczenia zawodowego, nie sposób zakładać, że samo twierdzenie strony o konieczności przyjęcia innych metod badawczych dyskwalifikuje opinię i uzasadnia zarzut obrazy przepisu postępowania art. 7 k.p.k. w zw. z art. 201 k.p.k.

Zarówno skład sądu orzekający jak strony i biegła psycholog mogli obserwować zachowanie pokrzywdzonej oraz bezpośrednio zadawać świadkowi pytania oraz wysłuchać odpowiedzi i z tego korzystali. Przeprowadzenie badań psychologicznych, na które potrzeba uzyskać zgodę osoby badanej, było zbędne, skoro kontakt z pokrzywdzoną oraz obserwacje zachowania w trakcie składania przez nią zeznań w drodze wideokonferencji były wystarczające do wydania opinii psychologicznej.

Opinia biegłego psychologa uczestniczącego na podstawie art. 192 § 1 k.p.k. w czynności przesłuchania świadka, siłą rzeczy odnosić się może przede wszystkim do tej konkretnej czynności, w jakiej biegły brał udział. Skoro biegła po zapoznaniu się z treścią złożonych zeznań, a także z wszelkimi przejawami stanu psychicznego świadka i jej nastawienia do relacjonowanych treści (zachowania niewerbalne, mimika, tempo wypowiedzi, okazywane emocje itd.), nie widziała potrzeby takich badań, dlatego Sąd Okręgowy nie podziela trafności zarzutu obrońcy. To biegła zobowiązana jest do wyboru adekwatnej metodologii swoich badań i dopasowania jej do istniejących możliwości i potrzeb procesowych. Skarżący nie wykazał, że biegła postąpiła wbrew wskazaniom wiedzy i doświadczenia zawodowego, a zatem zarzut należy uznać za chybiony. Nie można zgodzić się ze skarżącym, iż w niniejszej sprawie nie została w sposób należyty rozstrzygnięta kwestia możliwości poznawczych pokrzywdzonej, której zeznania stanowiły dowód na to, że oskarżony miał stosować wobec niej przemoc. Sąd Odwoławczy wskazał wcześniej, iż takim dowodem potwierdzającym stosowanie przez oskarżonego przemocy są także jego własne depozycje w których przyznał się do uderzenia pokrzywdzonej. Pośrednim zaś dowodem są zeznania funkcjonariuszy policji, którym pokrzywdzona zrelacjonowała sposób użycia przemocy przez oskarżonego bezpośrednio po zdarzeniu.

Zarzut obrazy przepisów postępowania poprzez uznanie opinii psychologicznej za pełną i jasną, nie zasługuje na uwzględnienie. Istotą normy art. 201 k.p.k. jest obowiązek poszerzenia materiału dowodowego dotyczącego zagadnień wymagających wiadomości specjalnych wtedy, gdy ujawnią się okoliczności podważające rzetelność opinii już uzyskanej, względnie fachowość biegłego ją wydającego. Nie ma racji obrońca twierdząc, że sposób przeprowadzenia przesłuchania w drodze wideokonferencji miał jakikolwiek wpływ na wnioski wyciągnięte przez biegłą. Psychologia nie jest nauką ścisłą. Opiera się na metodach badawczych właściwych naukom humanistycznym, ze swej natury nie aspirujących do formułowania twierdzeń kategorycznych. Z tego wynika, że oceny biegłego psychologa niemal zawsze będą operowały jedynie określonym, mniejszym lub większym stopniem prawdopodobieństwa ich prawdziwości. Nie jest też zadaniem biegłego psychologa wyrażenie definitywnego osądu co do wiarygodności twierdzeń osoby opiniowanej, a tylko wypowiedzenie się, przy wykorzystaniu metod poznawczych stosowanych w psychologii, o takich aspektach psychicznego funkcjonowania danej osoby, które mogą być pomocne dla sądu przy realizacji oceny dowodów. Ocena relacji pokrzywdzonej przy wykorzystaniu metod poznawczych, jakimi posługuje się psychologia, nie może zatem być czyniona z założeniem, że stanowisko biegłego będzie miało charakter definitywny i zwolni organ procesowy od obowiązku samodzielnej oceny wszystkich okoliczności ujawnionych w postępowaniu dowodowym.

W realiach sprawy obrońca uczestniczył w tej czynności procesowej z udziałem L. P. mając możliwość obserwacji jej zachowania i zadawania pytań. Zarzuty podniesione w środku odwoławczym są w istocie polemiką ze stanowiskiem Sądu, który uznał za przekonującą argumentację biegłej w tym zakresie. Zdaniem Sądu Okręgowego skarżący nie wykazał, że biegła postąpiła wbrew wskazaniom wiedzy i doświadczenia zawodowego. Nie sposób zakładać, że samo twierdzenie strony o konieczności przyjęcia innych metod badawczych tj. przeprowadzenia badania psychologicznego, uzasadnia dopuszczanie kolejnych opinii na podstawie art. 201 k.p.k. Niewątpliwie gdy wydanie opinii poprzedzają przeprowadzone przez biegłego badania, to wartość dowodowa takiej opinii jest większa niż opinii sporządzonej jedynie na podstawie udziału biegłego w przesłuchaniu. Tym niemniej w tym przypadku obserwacja relacji świadka przy wykorzystaniu metod poznawczych, jakimi posługuje się psychologia, była wystarczająca do oceny stanu psychicznego.

Wbrew argumentom skarżącego Sąd Rejonowy nie czynił wyłącznie na podstawie opinii psychologicznej ustaleń faktycznych co do przebiegu samego zdarzenia. Opinia psychologiczna była jedynie pomocna do oceny wiarygodności depozycji pokrzywdzonej, albowiem wykluczyła występowanie takich cech stanu psychicznego świadka, które mogą wpływać na treść zeznań.

W niniejszej sprawie Sąd Odwoławczy nie dostrzega potrzeby przeprowadzenia badań psychologicznych świadka, gdy w zachowaniu pokrzywdzonej na rozprawie oraz w relacji o samym zdarzeniu, nie pojawiły się takie objawy zaburzeń psychotycznych, jak: konfabulacje, omamy, urojenia, rozkojarzenie, nadmierna, nieuzasadniona podejrzliwość, niedostosowany nastrój czy zachowania regresywne ani inne dolegliwości rodzące wątpliwości co do jego stanu psychicznego i rozwoju umysłowego.

Odnosząc się do zarzutu z pkt 3 apelacji wskazać należy, iż zasadnie Sąd Rejonowy odmówił wiarygodności depozycjom oskarżonego złożonym na rozprawie w których zaprzeczył aby stosował przemoc wobec pokrzywdzonej, albowiem wyjaśnienia oskarżonego w tym zakresie oraz co do rzekomego stanu upojenia alkoholowego pokrzywdzonej, pozostają w sprzeczności z treścią zeznań funkcjonariuszy policji A. W. i P. Ł.. Natomiast nietypowe zachowanie pokrzywdzonej wskazane przez obrońcę tj. odpoczywanie na trawniku przy markecie K., wynikało ze stanu psychicznego świadka L. P., która przyznała, że po załamaniu nerwowym nie chciała przebywać sama w domu, dlatego wychodziła na cały dzień na spacer, a zanim została zaatakowana przez oskarżonego, usiadła na trawniku aby odpocząć i obserwować przechodzących ludzi (k.7-7v).

Powyższe okoliczności potwierdził świadek P. Ł., który jako dzielnicowy kojarzył pokrzywdzoną z jej niekonwencjonalnych zachowań i zeznał, że pokrzywdzona lubiła „na jakimś placu położyć kawałek koca i robić piknik”, ale zaprzeczył aby nadużywała alkoholu. Takie zachowania w relacji świadka wynikały z jej problemów zdrowotnych (k.484). Argumentację skarżącego, odnośnie stanu upojenia alkoholowego pokrzywdzonej, który zachęcił i ośmielił oskarżonego do dokonania kradzieży oraz braku z jej strony oporu, należy więc uznać za chybioną. Nie można zgodzić się z obrońcą, iż wartość dowodowa zeznań pokrzywdzonej wobec wewnętrznych rozbieżności, choroby psychicznej i prawdopodobnego upojenia alkoholowego nie pozwala na wydanie wyroku skazującego wobec oskarżonego.

Właśnie depozycje oskarżonego, który przesłuchany w toku śledztwa pomimo upojenia alkoholowego pamiętał, że pokrzywdzona krzyczała aby zostawił jej obrączkę, która stanowi pamiątkę po matce czy babce, potwierdza relację pokrzywdzonej, która dopiero na rozprawie zeznała, że była to obrączka jej mamy (k.588). Wbrew twierdzeniom obrońcy skierowanie przez pokrzywdzoną do oskarżonego takiej prośby już po ściągnięciu obrączki, nie świadczy o tym, że oskarżony nie stosował wobec pokrzywdzonej przemocy. Wobec oczywistej przewagi fizycznej oskarżonego nad pokrzywdzoną, nie miała ona innego środka perswazji, chcąc odzyskać rodzinną pamiątkę, dlatego biegnąc za nim apelowała do sumienia sprawcy, pomimo, że wcześniej dwukrotnie ją uderzył.

W tym stanie rzeczy nie sposób więc podzielić poglądu obrońcy oskarżonego, że Sąd Rejonowy przyjmując sprawstwo oskarżonego w zakresie dokonania przestępstwa rozboju dopuścił się obrazy przepisów prawa procesowego, a w szczególności normy wynikającej z treści przepisu art. 7 k.p.k. Ustalenia Sądu, iż oskarżony M. M. używając przemocy wobec L. P. poprzez wykręcenie jej ręki oraz dwukrotne uderzenie ręką w twarz, zabrał w celu przywłaszczenia stanowiącą jej własność złotą obrączkę o wartości 150 zł, opierają się na dowodzie ze zgodnych zeznań pokrzywdzonej oraz świadków A. W. i P. Ł., nie sposób też przyjąć, by stały w sprzeczności z wyjaśnieniami oskarżonego z postępowania przygotowawczego. Przedmiotowe zdarzenie miało miejsce w miejscu publicznym przed marketem w ciągu dnia kiedy przechodzi tamtędy spora liczba osób dokonujących zakupy.

Istotne jest, że oskarżony w pierwszych wyjaśnieniach nie wykluczył aby stosował wobec pokrzywdzonej przemoc „prawdopodobnie ją uderzyłem… może i wykręciłem rękę”, co w połączeniu z zabraniem jej złotej obrączki, wystarcza do przypisania mu przestępstwa rozboju. Dopiero na rozprawie zaprzeczył aby wykręcił pokrzywdzonej rękę i ją uderzył. Twierdził, że nie stosował żadnej siły wobec tej kobiety i zdjął jej z palca obrączkę bez większych oporów (k.391v-392). Depozycje te stoją jednak w oczywistej sprzeczności z zeznaniami pokrzywdzonej i funkcjonariuszy policji.

W świetle powyższych wywodów bezpodstawny jest zarzut obrońcy, że oskarżony dopuścił się jedynie kradzieży złotej obrączki o wartości 150 zł, czym wypełnił znamiona wykroczenia z art. 119 § 1 kw. Wskazać należy, iż bez względu na wartość mienia, którego zaboru dokonano przy użyciu przemocy fizycznej wobec osoby pokrzywdzonej, takie działanie oskarżonego wypełnia znamiona przestępstwa rozboju stypizowanego w art. 280 § 1 k.k.

Nie sposób także przyjąć, że okoliczności popełnienia tego przestępstwa takie jak: niska wartość przedmiotu zaboru, brak odniesienia korzyści majątkowej przez oskarżonego, nagły zamiar i użycie przemocy w niewielkim natężeniu powinny skutkować przyjęciem typu uprzywilejowanego przestępstwa tj. wypadku mniejszej wagi o którym mowa w art. 283 k.k.

Sąd Rejonowy w sposób drobiazgowy wskazał na szereg okoliczności, które sprzeciwiały się uznaniu tego czynu za wypadek rozboju mniejszej wagi. Zwrócił m.in. uwagę na zuchwałość sprawcy, który zaatakował pokrzywdzoną z zaskoczenia w miejscu publicznym w ciągu dnia, w stanie znacznej nietrzeźwości. Wskazał więc na czas i miejsce popełnienia tego czynu, a także na szczególnie obciążającą okoliczność jaką był zabór pamiątki rodzinnej, pomimo prośby pokrzywdzonej. Wskazać należy, iż wypadek mniejszej wagi zachodzi wówczas, gdy znamiona przestępstwa cechuje niewysoka szkodliwość społeczna, zaś sprawca nie jest na tyle niebezpieczny dla społeczeństwa, aby zastosować w stosunku do niego zwykłą karę przewidzianą za popełnione przestępstwo (vide postanowienie SN z dnia 30 października 2015r. IV KK 235/15).

Wbrew twierdzeniom skarżącego nie można uznać, iż stopień społecznej szkodliwości tego czynu ze względu na wyżej wskazane okoliczności jego popełnienia, cechował się atypowo niską społeczną szkodliwością. Wprost przeciwnie zachowanie oskarżonego stanowiło wyraz rażącego lekceważenia porządku prawnego. Oskarżony zaatakował osobę od niego słabszą fizycznie i psychiczne, stosując przy dokonaniu zaboru przemoc fizyczną w stopniu wystarczającym do obezwładnienia ofiary i dokonał kradzieży jedynego cennego przedmiotu jaki pokrzywdzona posiadała. W ocenie Sądu Okręgowego niskie pobudki działania skutecznie przemawiają przeciwko przyjęciu wypadku mniejszej wagi. Nie ma przy tym racji obrońca oskarżonego odwołując się do niewielkiej wartości zabranej obrączki, gdyż sama wartość skradzionego mienia nie przesądza o przyjęciu typu uprzywilejowanego, albowiem dopiero suma okoliczności przedmiotowych i podmiotowych przemawia za przyjęciem wypadku mniejszej wagi. Zważywszy zaś na wielokrotną karalność oskarżonego oraz działanie w warunkach recydywy określonej w art. 64 § 1 k.k., wymierzoną karę w wysokości 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, należy uznać za uzasadnioną. Żadne nadzwyczajne okoliczności w sprawie nie zaistniały, by uznać tak wymierzoną karę za niewspółmiernie surową do stopnia społecznej szkodliwości i zawinienia. Dlatego nie uwzględniając apelacji obrońcy oskarżonego i nie znajdując żadnych podstaw do ingerencji w treść zaskarżonego wyroku z urzędu, na podstawie art. 437 § 1 k.p.k. Sąd Odwoławczy utrzymał wyrok w zaskarżonej części w mocy.

Niewątpliwie dotychczasowa karalność oraz tryb życia oskarżonego nakazuje go traktować jako przestępcę zdemoralizowanego, przemawiając za celowością poddania go rygorom długotrwałego pozbawienia wolności, co umożliwi mu przewartościowanie dotychczasowej, nader nagannej postawy życiowej.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów uzasadnione jest ustaloną trudną sytuacją materialną oskarżonego, zobligowanego do odbycia długoterminowej kary pozbawienia wolności.

O kosztach pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu w postępowaniu odwoławczym przez adw. P. U. orzeczono na podstawie § 17 ust. 2 pkt. 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu zasądzając od Skarbu Państwa na jego rzecz kwotę 516,60 zł obejmującą wynagrodzenie za obronę z urzędu w instancji odwoławczej oraz podatek od towarów i usług.

SSR (del.) Justyna Dołhy SSO Anna Zawadka SSO Michał Chojnowski