Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I AGa 103/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 czerwca 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Jan Kremer (spr.)

Sędziowie:

SSA Teresa Rak

SSA Jerzy Bess

Protokolant:

sekr. sądowy Krzysztof Malinowski

po rozpoznaniu w dniu 28 czerwca 2018 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Sp. z o.o. w K.

przeciwko K. S.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w (...)

z dnia 21 kwietnia 2017 r. sygn. akt IX GC 148/17

1. oddala apelację;

2. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4.050 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych 00/100) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Teresa Rak SSA Jan Kremer SSA Jerzy Bess

I AGa 103/18

UZASADNIENIE

Strona powodowa (...) sp. z o.o. w K. w dniu 20 września 2016 r. wniosła pozew o zasądzenie od pozwanego K. S. kwoty 103.559,54 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w transakcjach handlowych i kosztami procesu tytułem ceny sprzedaży towarów zakupionych przez stronę pozwaną.

Nakazem zapłaty z dnia 25 października 2016 r., sygn. IX GNc 1198/16, Sąd Okręgowy w (...) IX Wydział Gospodarczy uwzględnił w całości żądanie pozwu.

Pozwany K. S. w sprzeciwie od nakazu zapłaty, wniesionym dnia 6 grudnia 2016 r., zaskarżył nakaz zapłaty w całości, wnosząc o oddalenie powództwa z uwagi na zawarcie ugody co do kwoty będącej przedmiotem sporu. Pozwany w sprzeciwie nie podał treści tej ugody.

W odpowiedzi na sprzeciw z dnia 24 marca 2016 r. strona powodowa zaprzeczyła zawarciu ugody, cofając pozew o kwotę 10.000 zł z uwagi na zapłatę przez pozwanego tej kwoty.

Na rozprawie w dniu 21 kwietnia 2017 r. pozwany złożył wniosek o rozłożenie zasądzonego świadczenia na raty. Podniósł również – na pytanie co do treści zawartej ugody, że proponował powodowi rozłożenie należności na raty po 5.000 zł, przedstawiciel powoda miał to skonsultować z prawnikiem, jednak propozycja ta nie została nigdzie dalej przedstawiona, mimo że początkowo przedstawiciel powoda deklarował przychylność dla tej propozycji.

Sąd Okręgowy uwzględnił powództwo, z zasądzeniem kosztów procesu i przy umorzeniu postępowania odnośnie kwoty 10 000zł, co do której powód cofnął powództwo wobec jej uiszczenia przez pozwanego.

Bezsporne między stronami było: W okresie 12/04/2016 – 14/06/2016 pozwany dokonał u strony powodowej zakupów materiałów budowlanych na łączną kwotę 103.559,54 zł, a z tytułu tych transakcji strona powodowa wystawiła faktury VAT: nr (...), w których został wskazany termin płatności odpowiednio 11/06/16, 13/06/16, 13/06/16, 26/06/16, 19/07/16, 30/07/16, 13/08/16, 14/08/16, 15/08/16. Pozwany odebrał od strony powodowej zakupiony towar.

Pozwany nie zapłacił ceny zakupu na dzień wniesienia pozwu. W dniu 20 stycznia 2017 r. pozwany zapłacił kwotę 10.000 zł tytułem „częściowej zapłaty za fry vat”.

Okoliczności składające się na stan faktyczny niniejszej sprawy były w całości bezsporne pomiędzy stronami. Strona pozwana nie kwestionowała dokonania zakupów wskazanych w pozwie ani pierwotnego terminu zapłaty wyznaczonego w fakturach VAT. Spór pomiędzy stronami sprowadzał się jedynie do tego, czy w niniejszej sprawie zachodzą przesłanki do rozłożenia przez Sąd na raty sumy dochodzonych w niej należności, określone w art. 320 k.p.c. Ocenie podlegał również zarzut przedwczesności powództwa w związku z podniesionym zarzutem zawarcia ugody.

Sąd oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków P. O. i Z. Ż. oraz przesłuchania stron na okoliczność zawarcia ugody, bowiem pozwany nie sprecyzował w sprzeciwie treści tej ugody, a na rozprawie wyjaśnił, że prowadzone były wstępne rozmowy na temat rozłożenia na raty, jednakże przyznał, że ostateczna akceptacja propozycji pozwanego nie miała miejsca. W konsekwencji – skoro brak było ostatecznej akceptacji propozycji pozwanego i pozwany na rozprawie wyjaśnił, że był przekonany, że ugoda zostanie zawarta, ale tak się nie stało – nie miały znaczenia wstępne ustalenia stron czy treść propozycji pozwanego, bowiem dopóki ewentualna ugoda nie zostanie zawarta, nie mają one znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 227 k.p.c.). Ponadto nie została przytoczona w sprzeciwie żadna treść ewentualnej ugody, co uniemożliwia ocenę tego zarzutu. Sąd może badać zarzut zawarcia ugody co do terminów płatności (umownego odroczenia terminu płatności) tylko wówczas, gdy zostanie przedstawiona przez pozwanego wystarczająco precyzyjna podstawa faktyczna tego zarzutu, czyli konkretne ustalenia dotyczące zmiany, ze wskazaniem kto, z kim i jakiej treści poczynił ustalenia w przedmiocie terminu wykonania umowy. Tylko wówczas bowiem Sąd może – jeszcze przed decyzją co do przeprowadzenia dowodów na okoliczność podanych faktów – ocenić ich znaczenie dla rozstrzygnięcia i dopiero po tej wstępnej pozytywnej decyzji celowe jest prowadzenie postępowania dowodowego (art. 227 k.p.c.). Nie jest wobec tego dopuszczalne takie formułowanie twierdzeń i wniosków dowodowych przez którąkolwiek ze stron, które zawiera tylko zakładany przez stronę skutek prawny, bez przytoczenia zdarzeń, które w ocenie strony spowodowały taką zmianę w danym stosunku prawnym. Należy też przypomnieć, że celem procesu cywilnego nie jest ustalanie faktów niepowołanych przez strony, ale ustalanie tych faktów, które w oparciu o dotychczasowe twierdzenia stron mają w sprawie istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.). W konsekwencji Sąd oddalił wniosek o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków i stron na okoliczność zawarcia ugody, tym bardziej, że pozwany ostatecznie tego zarzutu nie podtrzymywał, przyznając, że nie doszło do definitywnych uzgodnień w tym przedmiocie. Prowadzenie powstępowania dowodowego w takiej sytuacji zmierzałoby więc jedynie do przedłużenia postępowania (art. 217 § 3 k.p.c.).

Sąd oddalił wniosek o przesłuchanie S. Ł. (1), bowiem zakup towarów był między stronami bezsporny; nie było też konieczne prowadzenie tego dowodu na okoliczność treści rozmów co do rozłożenia na raty, skoro Sąd nie dokonywał ustaleń w tym przedmiocie w oparciu o wnioski pozwanego z przyczyn, o których była mowa wyżej. Z tych powodów prowadzenie dowodu z zeznań świadka S. Ł. zmierzałoby jedynie do przedłużenia postępowania (art. 217 § 3 k.p.c.). Sąd Okręgowy zważył, co następuje: Strona powodowa domagała się ostatecznie zasądzenia kwoty 93.559,54 zł z odsetkami i kosztami procesu tytułem zapłaty za dostarczone stronie pozwanej materiały. Pozwana nie kwestionowała twierdzeń powoda co do sprzedaży, żądając rozłożenia zapłaty dochodzonej w pozwie należności na raty, w oparciu o przepis art. 320 k.p.c. Powództwo zasługuje na uwzględnienie w całości, natomiast nie jest zasadny wniosek o rozłożenie zasądzonej należności na raty. Sąd uznał, iż strony łączyły umowy sprzedaży materiałów budowlanych, zawarte w okresie 12/04/2016 – 14/06/2016. W każdej z faktur, wystawionych przez stronę powodową i dotyczących wyżej wymienionych umów, kupujący został wezwany do zapłaty całości ceny w terminie sześćdziesięciodniowym od dnia wystawienia faktury. Jako że pozwany nie spełnił tego świadczenia w wyżej wymienionym terminie, stronie powodowej na podstawie łączących strony umów przysługiwało roszczenie o zapłatę ceny w oparciu o przepis art. 535 k.c. Sąd uznał, że roszczenie strony powodowej stało się wymagalne zgodnie z art. 455 k.c. w datach wskazanych w poszczególnych fakturach, bowiem jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 lipca 2005 r., sygn. IV CK 28/05, LEX nr 180911, „faktura, w której określony został termin jej płatności, jeżeli sporządzona została przez pracownika wierzyciela, do zakresu obowiązków którego należało dokonywanie takich czynności, jest wezwaniem do zapłaty w rozumieniu art. 455 k.c.”. W konsekwencji Sąd orzekł o obowiązku zapłaty odsetek ustawowych za opóźnienie w transakcjach handlowych na mocy art. 7 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (Dz. U. 2016 r. Nr 684 t.j.).

Sąd uznał, iż brak było podstaw do uznania, że doszło do zmiany pierwotnego terminu płatności – pozwany nie podał żadnych twierdzeń w zakresie treści ugody, ostatecznie przyznał też, że ustalenia stron w tym przedmiocie nie miały jeszcze charakteru stanowczego.

Sąd oddalił wniosek pozwanego o rozłożenie zasądzonej kwoty na raty mając na uwadze, że pozwany nie wykazał, by zachodził co do niego „uzasadniony wypadek” w rozumieniu art. 320 k.p.c., a w szczególności by jego sytuacja majątkowa pozwalała na uwzględnienie takiego wniosku. Podkreślić należy, że instytucja określona przepisem art. 320 k.p.c. ma zastosowanie w zupełnie szczególnych i wyjątkowych przypadkach, w których stan majątkowy, rodzinny czy zdrowotny pozwanego powoduje, że spełnienie przez niego zasądzonego świadczenia byłoby albo niemożliwe, albo wywołałoby u niego niepowetowaną szkodę (T. Ereciński, J. Gudowski, M. Jędrzejewska: Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, tom. 2, s. 19; wyd. Lexis Nexis 2007). Strona pozwana nie twierdziła, by zachodziła szczególna okoliczność uzasadniająca przyjęcie, że odmowa rozłożenia na raty spowoduje nadzwyczajne konsekwencje osobiste lub społeczne. Powołane przez stronę pozwaną okoliczności mające uzasadniać rozłożenie zasądzonego świadczenia na raty nie stanowią same w sobie podstawy do uwzględnienia wniosku, stanowiąc zwyczajne, cykliczne zjawisko, jakim jest sezonowy spadek koniunktury gospodarczej w danej branży, skutkujący najczęściej m.in. przedłużaniem się okresu ściągalności należności. Ponadto należy podkreślić, że pozwany podnosząc występowanie zatorów płatniczych wymienił tylko jedną swoją niezaspokojoną wierzytelność i to nie z tytułu wynagrodzenia, a z tytułu zwrotu kaucji, przy czym pozwany podał, że brak zwrotu wynika z braku oddania obiektu, a nie z powodu trudnej sytuacji inwestora. Powołane więc przez samego pozwanego okoliczności nie potwierdzają jego słów o występowaniu przestojów płatniczych. Sąd zwrócił również uwagę na fakt, że pozwany kupował u powoda materiały na wykonanie określonych trwających prac, co wynika z dokumentów wz, nie podnosząc jednocześnie nieotrzymania zapłaty za te prace czy innych trudności w realizacji kontraktu. Skoro więc kontrakt został zrealizowany, pozwany winien był dokonać takiego skalkulowania wartości kontraktu, które pozwoliłoby na realizację zobowiązania wobec dostawcy materiałów. Pozwany winien był dostosować swoje wydatki do możliwości płatniczych, a sytuacji rynkowej w branży nie może obecnie powoływać dla wyłączenia swojej winy w nieterminowej zapłacie zobowiązań, wnosząc o odroczenie zapłaty przez sąd kosztem kontrahenta. Mając na uwadze powyższe Sąd nie znalazł podstaw do ochrony dłużnika w oparciu o art. 320 k.p.c., nie dostrzegając okoliczności, które mogłyby uzasadniać przypuszczenie, że zapłata wymienionej kwoty może być przyczyną powstania niepowetowanej straty w majątku pozwanego. Należy podkreślić, że obowiązkiem przedsiębiorcy jest liczyć się ze zmianami koniunktury i w razie potrzeby rezerwować odpowiednio wcześnie środki na zapłatę wierzytelności, których wysokość i termin wymagalności są przecież mu znane, szczególnie w przypadku (jak w niniejszej sprawie) odroczonych terminów płatności faktur VAT, kiedy dysponuje dodatkowym czasem na zgromadzenie środków na zapłatę. W ocenie Sądu w okolicznościach powołanych przez stronę pozwaną, które dotykają wszystkich przedsiębiorców z danej branży, w tym również stronę powodową, brak było podstaw do skorzystania przez Sąd z art. 320 k.p.c., mając na uwadze, że zasadą jest zasądzenie należnego świadczenia w całości, zgodnie z żądaniem pozwu. Gdyby uznać sytuację opisaną przez stronę pozwaną za wystarczającą do skorzystania z dobrodziejstwa art. 320 k.p.c. w zasadzie wszystkie należności będące przedmiotem procesów powinny podlegać rozłożeniu na raty, bowiem wszystkie podmioty w większym lub mniejszym stopniu odczuwają skutki sytuacji na rynku budowlanym. Mając na uwadze powyższe Sąd oddalił wniosek o rozłożenie zasądzonego świadczenia na raty na mocy art. 320 k.p.c. Sąd umorzył postępowanie w zakresie, w jakim powód cofnął pozew na mocy art. 203 § 1 k.p.c. w zw. z art. 355 k.p.c. O kosztach sądowych Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. statuującego zasadę odpowiedzialności za wynik procesu w zw. z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. 2015 r. poz. 1804) w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia pozwu na mocy § 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości zmieniającego rozporządzenie w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 3 października 2016 r. (Dz.U. z 2016 r. poz. 1667). Na sumę zasądzonych kosztów procesu złożyły się: opłata stała uiszczona od pozwu w wysokości 4.928 zł, opłata skarbowa od udzielonego pełnomocnictwa w wysokości 17 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości minimalnej stawki wynoszącej 7.200 zł przy tej wartości przedmiotu sporu. Połowa opłaty od pozwu w części w jakiej pozew został cofnięty (250 zł) zostanie zwrócona po uprawomocnieniu się postanowienia o umorzeniu postępowania, na mocy art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. a ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 167, poz.1398).

Wyrok ten zaskarżył apelacją pozwany w części w jakiej Sąd nie uwzględnił wniosku o rozłożenie należności na raty i wniósł o jego zmianę i uwzględnienie tego wniosku. Pozwany zarzucił naruszenie art. 320 k.p.c. pomimo istnienia okoliczności uzasadniającej takie rozstrzygnięcie. Wniósł o rozłożenie należności na 10 równych rat płatnych co dwa miesiące. Wskazał, że prowadzenie nieskutecznej egzekucji szkodzi nie tylko dłużnikowi i wierzycielowi ale także jest szkodliwe społecznie i podważa sens procesu.

Strona pozwana w odpowiedzi na apelację wniosła o jej oddalenie i wskazała, że w sprawie nie zachodzą przesłanki z art. 320 k.p.c. Pozwany nie wykazał istnienia okoliczności wskazujących na występowanie szczególnie uzasadnionych wypadków ze względu na stan majątkowy, rodzinny, czy zdrowotny, które powodowałyby niemożność świadczenia albo narażały pozwanego na niepowetowane szkody. Brak dokumentów pozwalających zweryfikować sytuację majątkową pozwanego pod kątem realności spłat. Ponadto pozwany pobrał i zużył towar za ponad 1000tys. zł, a wpłata została od razu uwzględniona gdy jej dokonał.

Sąd Okręgowy zwolnił pozwanego od opłaty sądowej od apelacji, na podstawie oświadczenia z którego wynika, że pozwany zarabia 2000zł miesięcznie spłaca 1000zł kredytu hipotecznego i nie wykazuje dochodów uzyskiwanych przez Żonę, a z akt nie wynika ani by nie pracowała, ani by pracy podjąć nie mogła, zaś dzieci mają odpowiednio 9 i 13 lat. Natomiast z wyjaśnień pozwanego wynika, że Żona pracuje jako nauczycielka. Pozwany w oświadczeniu o stanie majątkowym nie podał numeru pesel a NIP wskazując tym samym na dalsze prowadzenie działalności gospodarczej, co potwierdził także w swych wyjaśnieniach. ( k. 73 ).

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja pozwanego jest bezzasadna.

Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne i wywody prawne Sądu I instancji i przyjmuje je za własne.

Pozwany przyznał istnienie wymagalnego zobowiązania ograniczając zarzuty wyłącznie do naruszenia przepisu art. 320 k.p.c., przez nie rozłożenie należności na raty. W apelacji nie wskazał żadnych konkretnych okoliczności uzasadniających zastosowanie tego wyjątkowego rozwiązania jakim jest opóźnienie spełnienia świadczenia przez dłużnika. W tym stanie rzeczy brak było przesłanek mogących prowadzić do uwzględnienia apelacji. Sąd I instancji wystarczająco wykazał przyczyny braku podstaw do jego zastosowania. Dodatkowo Sąd Apelacyjny zauważa, że powód od razu zareagował na wpłatę części należności.

Pozwany powoływał się na negocjacje w których proponował spłatę należności po 5000zł, ale nie dokonywał wpłat. Ponadto przeciwko rozłożeniu należności na raty przemawiają także okoliczności sprawy. Należności są wymagalne od różnych dat od 12 czerwca 2016 r., wyrok Sądu I instancji zapadł w dniu 21 kwietnia 2017 r., a więc już od wyroku upłynęło ponad 14 miesięcy, czyli co najmniej 7 okresów z 10 proponowanych w apelacji. Powyższe jednoznacznie doprowadziło do oddalenia apelacji na podstawie art. 385 k.p.c.

Sąd Apelacyjny ponadto stwierdza, że rozprawa wyznaczona na dzień 27 marca 2018 r. została odroczona na wniosek pozwanego uzasadniony zwolnieniem lekarskim potwierdzonym przez lekarza sądowego który obejmował okres od dnia 21 marca do 2 kwietnia 2018 r. ; w dniu 23 maja 2018 r. historia się powtórzyła pozwany przedłożył zaświadczenia obejmujące okres od 17 maja do 3 czerwca 2018 r. Sąd Apelacyjny pouczył pozwanego, że kolejne niestawiennictwo nawet uzasadnione zwolnieniem lekarskim od lekarza sądowego nie spowoduje odroczenia rozprawy, pozwany może udzielić pełnomocnictwa. Na marginesie pozwany całość swego stanowiska zawarł w apelacji a ewentualne uzupełnienia mógł przedstawić pisemnie pomiędzy marcem a lipcem 2018 r. Z przedstawionego powodu kolejny wniosek pozwanego dnia 23 czerwca 2018 r. nie został uwzględniony.

Sąd Apelacyjny wyraźnie podkreśla, że strony postępowania mają równe prawa i powód ma prawo do uzyskania prawomocnego orzeczenia w rozsądnym terminie, a przyjęte rozwiązanie wyważa interesy stron. Niewątpliwie pozwany w prowadzonej działalności gospodarczej także oczekuje, że jego kontrahenci, dłużnicy uregulują wymagalne należności.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczona na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.

SSA Jerzy Bess SSA Jan Kremer SSA Teresa Rak