Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1133/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 kwietnia 2019 r.

Sąd Rejonowy w Ciechanowie Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący SSR Lidia Grzelak

Protokolant st. sekr. sąd. Jolanta Dziki

po rozpoznaniu w dniu 28 marca 2019 r. w Ciechanowie

sprawy z powództwa L. K. (1)

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W.

o zapłatę kwoty 12000,00 zł tytułem zadośćuczynienia, kwoty 489,82 zł tytułem kosztów leczenia oraz kwoty 847,20 zł tytułem kosztów dojazdu

I zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powoda L. K. (1) tytułem zadośćuczynienia kwotę 9000,00 zł ( dziewięć tysięcy złotych ) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 11 kwietnia 2019 r. do dnia zapłaty;

II zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powoda L. K. (1) tytułem kosztów leczenia kwotę 489,82 zł ( czterysta osiemdziesiąt dziewięć złotych osiemdziesiąt dwa grosze ) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 11 kwietnia 2019 r. do dnia zapłaty;

III zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powoda L. K. (1) tytułem kosztów dojazdu kwotę 847,20 zł ( osiemset czterdzieści siedem złotych dwadzieścia groszy ) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 11 kwietnia 2019 r. do dnia zapłaty;

IV w pozostałym zakresie powództwo oddala;

V zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powoda L. K. (1) kwotę 2290,45 zł ( dwa tysiące dwieście dziewięćdziesiąt złotych czterdzieści pięć groszy ) tytułem zwrotu części kosztów procesu, w tym 1800,00 zł ( jeden tysiąc osiemset złotych ) tytułem zwrotu części kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt I C 1133/15

UZASADNIENIE

Powód L. K. (1) wniósł w dniu 30 listopada 2015 r. ( data stempla operatora pocztowego ) pozew przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W., żądając zasądzenia na swoją rzecz kwoty 12000,00 zł tytułem zadośćuczynienia, kwoty 489,82 zł tytułem kosztów leczenia oraz kwoty 847,20 zł tytułem kosztów dojazdu, wszystkie wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 6 września 2015 r. do dnia zapłaty. Powód wnosił ponadto o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Pozwany Towarzystwo (...) S.A. w W., wnosił o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie na jego rzecz od powoda L. K. (1) zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

L. K. (1) był zatrudniony w (...) Spółka jawna w C. na stanowisku kierowca – mechanik w okresie od dnia 8 listopada 2010 r. do dnia 31 grudnia 2013 r. ( bezsporne ).

L. K. (1) odbył szkolenie dla kierowców z tzw. książki kierowcy prowadzone przez Z. F.; szkolenie obejmowało regulamin zakładu, przepisy BHP, zapoznanie się z dokumentacją w obrocie zagranicznym. Ocena ryzyka zawodowego dla stanowiska kierowca – mechanik nie zawiera zagrożeń związanych z transportem ręcznym, a jedynie zagrożenia związane z przebywaniem na naczepie i ryzykiem upadku na niższy poziom ( opinia biegłego sądowego w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy mgr inż. J. M. k. 485 – 509, ocena ryzyka zawodowego k. 89 – 120 akt IV U 194/14 Sądu Rejonowego w Płocku, zeznanie świadka Z. F. k. 426 - 427 ).

W dniu 7 października 2013 r. L. K. (1) udał się w podróż służbową do K.. Przewoził ładunek w postaci części i kół do samochodów luzem, nie na paletach. W dniu 8 października 2013 r. dotarł do miejsca przeznaczenia tj. firmy (...) w K., gdzie nastąpił rozładunek towaru ( bezsporne ).

Samochód w naczepą stał na placu rozładunkowym. Rozładunek odbywał się poza rampą załadowczo – wyładowczą. L. K. (2) zdjął plandekę oraz rozpiął pasy zabezpieczające ładunek. Do naczepy podjechał pracownik firmy (...) wózkiem widłowym. Firma do wykonywania rozładunku jak zawsze skierowała jedynie wózek widłowy z operatorem. L. K. (1) nie tylko więc nadzorował rozładunek, ale też czynnie w nim uczestniczył, ładował zestawy kół samochodowych na wózek, przytrzymując je w celu zabezpieczenia przed upadkiem z naczepy. Taki sposób współpracy kierowcy z operatorem wózka widłowego miał wpływ nie tylko na przyspieszenie wykonania rozładunku, ale wręcz go umożliwiał. W pewnej chwili operator wózka widłowego w sposób nagły opuścił widły o około 20 - 30 cm, co spowodowało utratę równowagi L. K. (1), w następstwie czego spadł z naczepy. Spadając z naczepy, lewą nogą zahaczył o burtę; poczuł wówczas silny ból w kolanie. L. K. (1) spadł z wysokości około 1,20 m na utwardzone podłoże. Dalszym rozładunkiem zajął się jego kolega T. Z. ( opinia biegłego sądowego w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy mgr J. P. – k. 433 – 439, 459 – 462, zeznania świadka T. Z. k. 236, zeznania świadka R. S. k. 267, zeznania powoda L. K. (1) k. 234 – 235, 551 - 552 ).

L. K. (1) nie skorzystał z pomocy lekarskiej na miejscu zdarzenia ( bezsporne ).

L. K. (1) nie znajdował się w dniu 8 października 2013 r. pod wpływem alkoholu ( bezsporne ).

L. K. (1) wrócił do Polski w dniu 9 października 2013 r. i dopiero wówczas udał się do (...) Szpitala Wojewódzkiego w C. na Szpitalny Oddział Ratunkowy ( bezsporne ).

W dniu 15 października 2013 r. L. K. (1) powiadomił pracodawcę (...) Spółka jawna w C. o zdarzeniu. Został sporządzony protokół powypadkowy, w którym zdarzenie z dnia 8 października 2013 r. uznano za wypadek przy pracy ( bezsporne ).

Prawomocnym wyrokiem z dnia 23 marca 2015 r. Sąd Rejonowy w Płocku IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w sprawie IV U 194/14 przyznał L. K. (1) prawo do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy zaistniałego w dniu 8 października 2013 r. ( akta IV U 194/14 Sądu Rejonowego w Płocku ).

W okresie od dnia 10 października 2013 r. do dnia 15 lutego 2014 r. L. K. (1) otrzymywał zasiłek chorobowy z ubezpieczenia wypadkowego ( zaświadczenie ZUS k. 249 ).

L. K. (1) w dniu 9 października 2013 r. zgłosił się na Szpitalny Oddział Ratunkowy (...) Szpitala Wojewódzkiego w C., gdzie w badaniach obrazowych nie stwierdzono zmian pourazowych. W badaniu klinicznym L. K. (1) sygnalizował bolesność w okolicy przyśrodkowej stawu kolana lewego. W dniu 10 października 2013 r. zgłosił się do poradni specjalistycznej. Po badaniu stwierdzono niewielką niestabilność przyśrodkową w rzucie (...). Zalecono noszenie stabilizatora na stawie kolanowym oraz kontrolę USG. Podczas następnej kontroli stabilizator wymieniono na unieruchomienie na tutor gipsowy, usunięty w dniu 15 listopada 2013 r. L. K. (1) miał potem jeszcze kilka wizyt kontrolnych, przebył rehabilitację. L. K. (1) w dniu 8 października 2013 r. doznał urazu skrętnego stawu kolanowego lewego z naderwaniem więzadła pobocznego piszczelowego. Leczenie skręcenia lewego stawu skokowego zakończono 15 lutego 2014 r. Obecnie staw kolanowy jest sprawny, choć L. K. (2) odczuwa bóle kolana lewego podczas zmiany pogody i wysiłku fizycznego. Nastąpił całkowity powrót do zdrowia sprzed zdarzenia z dnia 8 października 2013 r. Przebyte zdarzenie nie ma wpływu na funkcjonowanie codzienne, aktywność życiową i społeczną L. K. (2). Pracuje jako kierowca zawodowy samochodów ciężarowych oraz kierowca wózka paletowego. Nie wymaga dalszego leczenia i rehabilitacji. Nie wymagał pomocy osób trzecich. Brak jest wskazać świadczących, że w przyszłości mogą ujawnić się nowe, inne negatywne konsekwencje tego zdarzenia. L. K. (1) nie doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu w rozumieniu przepisów rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania ( dokumentacja medyczna k. 21 - 41, opinia biegłego sądowego w zakresie traumatologii i narządu ruchu L. G. k. 536, zeznania powoda L. K. (1) 234 – 235, 551 - 552 ).

W 2013 r. L. K. (1) w związku z doznanym w dniu 8 października 2103 r. urazem poniósł koszty zakupu niezbędnych w procesie leczenia i rehabilitacji leków oraz wizyt lekarskich w łącznej wysokości 489,82 zł, w tym zakup stabilizatora – 120,00 zł, USG – 150,00 zł, konsultacja ortopedyczna – 160,00 zł oraz leki – 59,82 zł ( faktury k. 21 – 22, opinia biegłego sądowego w zakresie traumatologii i narządu ruchu L. G. k. 536 ).

L. K. (1) w związku z kontynuacją leczenia doznanego urazu oraz rehabilitacją miał wizyty w (...) Szpitalu Wojewódzkim w C., (...) w C. oraz (...) w C.. Raz odbył wizytę w W. w (...) Centrum (...) z powodu konsultacji ortopedycznej. Łącznie odbył 39 wizyt w C. w związku z leczeniem i rehabilitacją. L. K. (1) korzystał z transportu samochodem osobowym, którego pojemność skokowa silnika przewyższa 900 cm 3. Odległość z J. do W. ul. (...) ( siedziba (...) Centrum (...) ) wynosi około 127 km w jedną stronę. Odległość z J. do C.: szpitala oraz poradni wynosi około 18,5 km w jedną stronę. Łącznie dojazd na trasie z miejsce zamieszkania L. K. (1) w J. do szpitali i poradni wynosił 1697 km ( 39 x 37 + 252 ), zaś koszty tych dojazdów 1418,35 zł ( (...) km x 0,8358 km ) ( art. 228 § 1 kpc, zestawienie przejazdów k. 18, dowód rejestracyjny pojazdu k. 20, faktury k. 21, skierowanie na rehabilitację k. 23 – 24, skierowanie k. 25, wynik badania k. 26, potwierdzenie rehabilitacji k. 27, zaświadczenia lekarskie k. 28, skierowanie do szpitala k. 29, historia choroby k. 30 – 37 ).

Pojazd, którego kierowcą był L. K. (1) posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej dla posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem posiadanego pojazdu w Towarzystwie (...) S.A. w W. ( bezsporne ).

Towarzystwo (...) S.A. w W. odmówiło przyznania L. K. (1) przyznania zadośćuczynienia oraz zwrotu kosztów leczenia oraz kosztów przejazdu ( bezsporne ).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie akt sprawy ubezpieczeniowej IV U 194/14 Sądu Rejonowego w Płocku, a w szczególności książki kierowcy o oceny ryzyka zawodowego, dokumentacji medycznej ( k. 21 - 41 ), zaświadczenia ZUS ( k. 249 ), opinii biegłego sądowego w zakresie traumatologii i narządu ruchu L. G. ( k. 536 ), opinii biegłego sądowego w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy mgr inż. J. M. ( k. 485 – 509 ), opinii biegłego sądowego w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy mgr J. P. ( k. 433 – 439, 459 – 462 ), zeznań świadków T. Z. ( k. 236 ), R. S. ( k. 267 ), M. K. ( k. 237 ), I. K. ( k. 237 - 238 ) oraz zeznań powoda L. K. (1) ( k. 234 – 235, 551 - 552 ), jak również częściowo zeznań świadków W. C. ( k. 266 ) oraz Z. F. ( k. 426 - 427 ).

Zeznania świadka D. D. ( k. 266 ) aczkolwiek wiarygodne, nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, gdyż nie był bezpośrednim świadkiem zdarzenia w dniu 8 października 2013 r.

Odnosząc się do zeznań świadków W. C. ( k. 266 ) oraz zeznań świadka Z. F. ( k. 426 - 427 ), w kontekście obu opinii biegłych sądowych w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy, wskazać należy, że zeznania te nie zasługują na wiarę co do pouczenia pracowników - kierowców firmy (...) spółka jawna w C., że do ich obowiązków nie należy pomoc przy rozładunku. Przeczą temu nie tylko zeznania pracowników kierowców, ale ogólny przebieg rozładunku, przy uwzględnieniu, że transport kół samochodowych i innych części do firmy (...) w K. nie odbywał się po raz pierwszy.

Okoliczności sprawy dotyczące przebiegu zdarzenia z dnia 8 października 2013 r., przebytego przez powoda L. K. (1) leczenia oraz postępowania ubezpieczeniowego przed Towarzystwem (...) S.A. w W., nie były sporne, a jednocześnie potwierdzone zostały dokumentacją wypadkową znajdującą się w aktach sprawy ubezpieczeniowej IV P 194/14 Sądu Rejonowego w Płocku.

Spór pomiędzy stronami przede wszystkim ograniczał się do ustalenia zasady odpowiedzialności pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W., jak również wysokości przysługujących powodowi zadośćuczynienia oraz świadczeń dodatkowych ( koszty leczenia, koszty dojazdu ). Jeżeli chodzi o ocenę opinii biegłych sądowych to wskazać należy, że zarówno ustalenia, jak i wnioski zawarte opinii biegłego sądowego L. G., nie były kwestionowane przez żadną ze stron. Biegły wskazał, że powód nie doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu w rozumieniu przepisów rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania. Nie może to jednak wprost decydować o braku zasadności roszczeń powoda. Przepisy cyt. rozporządzenia zawierają jednakże jedynie wytyczne o charakterze pomocniczym, a nie szczegółowe reguły. Istotą zadośćuczynienia nie jest bowiem ustalenie wysokości stałego uszczerbku na zdrowiu, jest to tylko jeden z elementów wpływających na ustalenie prawa do zadośćuczynienia i jego wysokości. Dodatkowo wskazać należy, że biegły potwierdził, że przedstawione przez powoda L. K. (2) faktury i rachunki dotyczące kosztów leczenia, jak też przejazdy do placówek medycznych, pozostają w bezpośrednim związku z procesem jego leczenia w związku ze zdarzeniem z dnia 8 października 2013 r.

Oceniając koszty dojazdu poniesione przez powoda L. K. (1), Sąd miał na uwadze, że powód jako sposób obliczenia należnych mu świadczeń z tego tytułu wskazał, że łączna ilość kilometrów wyniosła (...). Powód przyjął rozliczenie zużycia paliwa 8l/100 km przy średniej cenie paliwa 5,00 zł tj. łącznie 847,20 zł. Sąd uznał za celowe przyjęcie stawki za 1 km przebiegu pojazdów dla celów służbowych we stawek określonych w rozporządzeniach Ministra Infrastruktury oraz Ministra Transportu, obowiązującej w okresie, w których przejazdy były wykonywane. Zgodnie z § 2 pkt 1 ) lit. b ) rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy, koszty używania pojazdów do celów służbowych dla samochodu osobowego o pojemności skokowej silnika powyżej 900 cm 3, nie mogą być wyższe niż 0,8358 zł. Sąd miał na uwadze, że konieczność używania samochodu, będąca następstwem uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia powoda L. K. (2), nie generowała wyłącznie kosztów w postaci zakupu paliwa, lecz również szybsze zużycie elementów, konieczność częstszych przeglądów, napraw, wymiany płynów, ogumienia itp. Jednocześnie, z uwagi na podnoszone w tym zakresie zarzuty przez pozwanego co do ilości kilometrów, Sąd dokonał pewnej w tym zakresie korekty, przyjmując ilość kilometrów na (...). Sąd przyjął, za opinią biegłego sądowego L. G., przy uwzględnieniu dokumentów dotyczących leczenia i rehabilitacji powoda, że wskazane przejazdy zostały wykonane. Sąd, przyjął, że odległość od miejsca zamieszkania powoda L. K. (2) tj. od J. do placówek medycznych w C. wynosi 18,5 km, a zatem w obie strony 37 km, a nie jak wskazał powód 50 km ( 39 przejazdów ). W zakresie odległości od miejsca zamieszkania powoda L. K. (2) tj. od J. do placówki medycznej w W. ul. (...) przyjął odległość 127 km w jedną stronę tj. łącznie 254 km. Wysokość przysługującego zatem powodowi świadczenia z tego tytułu wynosi łącznie 1418,35 zł ( (...) km x 0,8358 zł ).

Oceniając przeprowadzone w sprawie dowody w postaci opinii biegłych sądowych w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy mgr inż. J. M. oraz mgr J. P., wskazać należy, że niewątpliwie istnieje pomiędzy nimi rozbieżność, na co wskazuje zresztą w końcowej części swojej opinii biegły sądowy mgr inż. J. M.. który swoją opinię sformułował wariantowo. Wskazać należy, że rozbieżności te dotyczą przede wszystkim ustaleń biegłych w zakresie obowiązków pracowników zatrudnionych na stanowisku kierowcy oraz procedur związanych z dokonywaniem załadunku i wyładunku towarów. Ustalenia te, mają jednak charakter domniemań biegłych, gdyż - jak obaj przyznają - pracodawca powoda L. K. (1) nie dysponował szczegółowymi dyspozycjami w tym zakresie. Trudno uznać za wiążące, a przede wszystkim za prawdziwe zeznania świadków firmy powoda, a w szczególności Z. F. w zakresie szkoleń pracowników, w tym bezwzględnego zakazu pomagania przy wyładunku towarów. W ocenie Sądu, nie może budzić wątpliwości, że firma, a właściwie osoby zajmujące się organizacją transportu towarów, wiedziały, o praktykach stosowanych przez odbiorcę towaru ( brak rampy rozładunkowej, udział tylko operatora wózka widłowego, brak palet ). Taki proces wyładunku z istoty swej, przy uwzględnieniu rodzaju towarów, wykluczał możliwość dokonania rozładunku tylko przez jedną osobę - operatora wózka widłowego, co uzasadniało pomoc kierowcy w rozładunku.

Nie może jednak, zdaniem Sądu, prowadzić to do dyskredytacji którejkolwiek z tych opinii, w tym zakresie bowiem żadna z opinii nie ma charakteru wiążącego, a jedynie pomocniczy. Kwestią istotną dla rozstrzygnięcia sprawy jest bowiem przede wszystkim ustalenie, czy do zdarzenia w dniu 8 października 2013 r. doszło z wyłącznej winy powoda L. K. (1) lub z wyłącznej winy operatora wózka widłowego, tylko takie okoliczności bowiem wyłączają odpowiedzialność pozwanego zakładu ubezpieczeń. Na podstawie obu opinii Sąd ustalił, że powód L. K. (2) uczestnicząc czynnie w rozładunku towaru w dniu 8 października 2013 r. wykonywał zwykłe, rutynowe czynności związane z wykonywaniem przez niego pracy, co prawda bez wyraźnego polecenia, lecz na rzecz pracodawcy. Taki sposób rozładunku towaru dostarczonego do odbiorcy był powszechnie stosowany i akceptowany. Brak jest dowodów, że czynności polegające na pomaganiu przy rozładunku pojazdu były pracami zabronionymi, nie wynika to z żadnych przepisów prawa ani dokumentów pracodawcy; trudno uznać żeby taki zapis nie znalazł się w ocenie ryzyka zawodowego lub książce kierowcy. W przedsiębiorstwie nie opracowano instrukcji stanowiskowej (...) dla osób zatrudnionych na stanowisku kierowca – mechanik, w której by sprecyzowano czynności zabronione dla osób uczestniczących w załadunku i rozładunku towarów. Podkreślić należy, że przewozy wykonywane były pod presją czasu. Aby skrócić czas pobytu na bazie kontrahenta zagranicznego kierowcy pojazdów czynnie uczestniczyli w rozładunku i załadunku towarów. Pomimo, że przyjęte przez kierowców zakresy czynności nie obejmowały tego obowiązku uczestniczenie kierowcy przy rozładunku towaru było normą. Pomoc w rozładunku towaru była nieodzowna: rozładunek odbywał się z naczepy poza rampą załadowczo – wyładowczą, kontrahent zagraniczny jak zawsze skierował do wykonywania rozładunku jedynie wózek widłowy z operatorem. Przyspieszenie rozładunku towaru znajdującego się poza zasięgiem wideł wymuszało zatem aktywne uczestnictwo kierowcy pojazdu w rozładunku naczepy. Pomoc kierowcy w rozładowaniu towarów z naczepy była więc działaniem w interesie pracodawcy, koniecznym w zastanych warunkach. Trudno oczekiwać, aby w tej sytuacji kierowca zawsze kontaktował się z pracodawcą w sprawie dyspozycji w przypadku braku drugiej osoby do rozładunku towaru ze strony zagranicznego odbiorcy w sytuacji gdy wykonanie rozładunku przez jedną osobę nie było możliwe, a w istocie taki sposób rozładunku był w (...) spółka jawna w C. znany i akceptowany, choć oczywiście w sposób dorozumiany; nie było bowiem w tym zakresie żadnych pisemnych dyspozycji.

Sąd zważył, co następuje:

W ocenie Sądu, roszczenie powoda L. K. (1) zasługuje na uwzględnienie w znacznej części.

W ocenie Sądu, nie może budzić wątpliwości odpowiedzialność Towarzystwem (...) S.A. w W. za doznane przez powoda L. K. (1) cierpienia doznane w związku ze zdarzeniem z dnia 8 października 2013 r., pozwany zakład ubezpieczeń odpowiada bowiem na podstawie art. 822 kc, jako strona umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej.

Zgodnie z art. 436 § 1 kc, odpowiedzialność przewidzianą w artykule poprzedzającym ponosi również samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody. Stosownie zaś do § 2 cyt. artykułu, w razie zderzenia się mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody wymienione osoby mogą wzajemnie żądać naprawienia poniesionych szkód tylko na zasadach ogólnych. W art. 436 kc zawarto zatem odesłanie od odpowiedzialności przewidzianej w art. 435 kc w odniesieniu do samoistnego posiadacza mechanicznego środka komunikacji wprawianego w ruch za pomocą sił przyrody. Rekonstrukcja normy prawnej wypływającej z art. 436 § 1 kc wymaga zatem uwzględnienia treści art. 435 § 1 kc. Z zestawienia wspomnianych przepisów wynika, że art. 436 § 1 kc wyraża normę prawną, wedle której samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch środka komunikacji, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności.

Niewątpliwie, pojęcie ruchu pojazdu, jako przesłanki odpowiedzialności, nie może być utożsamiane z ruchem pojazdu w znaczeniu czysto mechanicznym. Pojęcie to należy rozumieć szerzej, obejmując nim np. czas wsiadania, wysiadania, postoju na drodze, a zatem sytuacje, gdy pojazd nie porusza się w przestrzeni ani też nie został jeszcze uruchomiony jego silnik. Zauważyć również należy, że niektóre uregulowania np. zawarte w przepisach ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych przyjmują szersze ujęcie ruchu pojazdu, uznając za szkodę pozostającą w związku z ruchem szkodę powstałą przy wsiadaniu i wysiadaniu z pojazdu, bezpośrednio przy załadowaniu i rozładowaniu pojazdu, podczas postoju lub naprawy pojazdu na trasie jazdy, podczas garażowania. Zgodnie bowiem z art. 34 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia.

Za szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdu mechanicznego uważa się również szkodę powstałą podczas i w związku z:

1) wsiadaniem do pojazdu mechanicznego lub wysiadaniem z niego;

2) bezpośrednim załadowywaniem lub rozładowywaniem pojazdu mechanicznego;

3) zatrzymaniem lub postojem pojazdu mechanicznego.

Odpowiedzialność cywilna posiadacza pojazdu mechanicznego za szkody spowodowane ruchem tego pojazdu jest oparta na zasadzie ryzyka. Jest to odpowiedzialność za sam skutek zdarzenia powodującego szkodę. Dla jej powstania wystarczy, aby komukolwiek została wyrządzona szkoda na osobie lub na mieniu, przyczyną powodującą szkodę był ruch mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody i pomiędzy szkodą a przyczyną ( ruchem tego środka ) zachodził związek przyczynowy ( art. 436 kc ). Inaczej rzecz się ma z odpowiedzialnością za szkody powstałe przy załadowywaniu lub rozładowywaniu samochodu ciężarowego. Takie działania pozostają poza granicami pojęcia ruchu mechanicznego środka komunikacji, stanowiącego przesłankę odpowiedzialności opartej na art. 436 kc. Oznacza to, że za szkodę podczas załadunku ( czy rozładunku ) towarów do unieruchomionego pojazdu posiadacz ( lub kierujący ) odpowiada jedynie w przypadku zawinionego działania po jego stronie ( na zasadzie winy ). Szkody te są jednak objęte ochroną ubezpieczeniową w ramach obowiązkowego ubezpieczenia OC, o ile szkoda powstała bezpośrednio przy załadunku ( lub rozładunku ). Dla celów tego ubezpieczenia - jak wskazano powyżej - prawodawca rozszerzył granice pojęcia ruchu pojazdu mechanicznego.

Posiadacz pojazdu mechanicznego może się uwolnić od odpowiedzialności, tylko jeśli udowodni, że szkoda powstała na skutek jednej z przyczyn zwalniających go od odpowiedzialności. Granice odpowiedzialności posiadacza pojazdu wytycza: a) siła wyższa, b) wyłączna wina poszkodowanego oraz c) wyłączna wina osoby trzeciej, za którą posiadacz nie ponosi odpowiedzialności.

Jeżeli chodzi o wina poszkodowanego ( tu: powoda ) to dla zwolnienia się od odpowiedzialności posiadacz pojazdu ( lub ubezpieczyciel ) musi udowodnić, że miała ona charakter wyłączny. Zgodnie z powszechnie przyjętym poglądem, wyłączność odnosi się do związku przyczynowego między zachowaniem się poszkodowanego a wypadkiem, a nie do winy poszkodowanego. Odpowiedzialność posiadacza pojazdu jest wyłączona, jeśli wina poszkodowanego jest tak poważna, że tylko ona może być brana pod uwagę i absorbuje inne okoliczności sprawy.

Wyłączeniem odpowiedzialności posiadacza pojazdu skutkuje również wyłączna wina osoby trzeciej, która uczestnicząc w wypadku nie jest ani poszkodowanym, ani sprawcą wypadku, ani też osobą, za którą posiadacz ponosi odpowiedzialność. Podobnie jak w odniesieniu do poprzedniej przesłanki, wyłączność odnosi się do przyczyny wypadku. Chodzi tu zatem o taką osobę, której zawinione działanie stanowi główną przyczynę wypadku. Konieczne jest zatem, aby zachowanie osoby trzeciej stanowiło wyłączną przyczynę szkody, a nadto aby było zawinione. Zwolnienie od odpowiedzialności na zasadzie ryzyka związane jest bowiem ze stwierdzeniem, iż szkoda nie wynikła z innych przyczyn jak tylko zawinione zachowanie osoby trzeciej, a zatem pomimo tego, iż miała ona związek z ruchem przedsiębiorstwa lub zakładu, stanowi zwykłe następstwo zawinionego działania lub zaniechania osoby trzeciej.

W ocenie Sądu, okoliczności sprawy ustalone w niniejszym postępowaniu nie pozwalają na przyjęcie, że zdarzenie z dnia 8 października 2013 r. było spowodowane bądź z winy powoda L. K. (1), bądź z winy osoby trzeciej - operatora wózka widłowego; co do zasady zatem odpowiedzialność w niniejszej sprawie spoczywa ubezpieczycielu tj. Towarzystwu (...) S.A. w W..

Podstawę prawną zasądzenia zadośćuczynienia stanowi przepis art. 445 § 1 kc. Ustawodawca nie sprecyzował w nim jednak konkretnych mierników czy zasad ustalania wysokości zadośćuczynienia, pozostawiając tę kwestię swobodnemu uznaniu sędziowskiemu. Przepis cyt. artykułu stanowi bowiem, że w wypadkach przewidzianych w art. 444 § 1 kc, w tym w razie uszkodzenia ciała, sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

W orzecznictwie sądowym ugruntował się, aprobowany także przez piśmiennictwo, pogląd o kompensacyjnym charakterze zadośćuczynienia pieniężnego przewidzianego w art. 445 § 1 kc, tj. uznający je za sposób naprawienia szkody niemajątkowej, wyrażającej się krzywdą w postaci doznanych cierpień fizycznych i psychicznych ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 czerwca 1968 r. w sprawie I PR 175/68, uchwała pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1973 r. w sprawie III CZP 37/73 ). Wysokość odpowiedniej sumy, której przyznanie przewiduje art. 445 § 1 kc, zależy więc przede wszystkim od rozmiaru doznanej przez poszkodowanego krzywdy, ustalonej przez sąd przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności sprawy. O rozmiarze należnego zadośćuczynienia pieniężnego powinien więc decydować w zasadzie stopień cierpień fizycznych i psychicznych poszkodowanego. Dokonane w sprawie ustalenia wskazują na bolesne obrażenia ciała związane z urazem skrętnym stawu kolanowego lewego z naderwaniem więzadła pobocznego piszczelowego. Wskazać należy, że powód L. K. (1) pracuje zawodowo fizycznie jako kierowca samochodów ciężarowych, co wpływa na pojawianie się okresowych dolegliwości bólowych przy wzmożonym lub długotrwałym wysiłku fizycznym związanym z kierowaniem pojazdu, co odbywa się w wymuszonej pozycji. Niewątpliwie ma znacznie dla komfortu jego życia. Leczenie trwało cztery miesiące i zostało w sensie medycznym zakończone z pozytywnym skutkiem; powód L. K. (1) nie doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu w rozumieniu przepisów prawa.

Powód L. K. (1) domaga się zapłaty zadośćuczynienia w wysokości 12000,00 zł.

Niewątpliwe, wysokość zadośćuczynienia należy odnosić do sytuacji z daty jego przyznania, a nie do utraty wartości pieniądza wynikającej z upływu czasu; musi być jednak adekwatna do powstałej szkody. W wyroku z dnia 29 września 2004 r. w sprawie II CK 531/03 Sąd Najwyższy podkreślił, że zadośćuczynienie należne osobie pokrzywdzonej deliktem ma na celu złagodzenie doznanych cierpień fizycznych i moralnych. Wysokość zadośćuczynienia musi zatem pozostawać w zależności od intensywności tych cierpień, czasu ich trwania, ujemnych skutków zdrowotnych, jakie osoba poszkodowana będzie zmuszona znosić w przyszłości. Podobnie w wyrokach z dnia 18 kwietnia 2002 r. w sprawie II CKN 605/00 oraz z dnia 9 listopada 2007 r. w sprawie V CSK 245/07 Sąd Najwyższy wskazał, że w przypadku uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia należy uwzględniać czynniki obiektywne: czas trwania, stopień intensywności cierpień fizycznych i psychicznych, nieodwracalność skutków urazu ( kalectwo, oszpecenie ), rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, wiek poszkodowanego, a także czynniki subiektywne: poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiową.

W ocenie Sądu, powodowi L. K. (1) przysługuje zadośćuczynienie w kwocie 9000,00 zł, które odpowiada stopniowi doznanej przez niego szkody. W pozostałym zakresie tj. co do kwoty 4000,00 zł tytułem zadośćuczynienia Sąd powództwo oddalił, uznając je za niezasadne.

Sąd, odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty 9000,00 zł, zasądził od dnia 11 kwietnia 2019 r. Sąd miał na uwadze, że stosownie do art. 14 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od daty złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. W przypadku gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego.

Wskazać należy, że w niniejszej sprawie podstawą sporu była przede wszystkim zasada odpowiedzialności pozwanego zakładu ubezpieczeń, a zatem Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od przyznanego powodowi L. K. (1) zadośćuczynienia po upływie czternastodniowego terminu od dnia ogłoszenia wyroku.

Jednocześnie Sąd zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powoda L. K. (1) kwotę 489,82 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia oraz kwotę 847,20 zł tytułem zwrotu kosztów dojazdu do placówek medycznych.

Zgodnie z art. 444 § 1 kc w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia. Odszkodowanie przewidziane w art. 444 § 1 kc obejmuje zatem wszelkie wydatki ( koszty ) pozostające w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, jeżeli są konieczne ( niezbędne ) i celowe. Pojęcie „wszelkie koszty” oznacza koszty różnego rodzaju, których nie da się z góry określić, a których ocena, na podstawie okoliczności sprawy, należy do sądu ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 stycznia 2008 r. w sprawie II CSK 425/07 ). Celowość ponoszenia wszelkich wydatków może być związana nie tylko z możliwością uzyskania poprawy stanu zdrowia, ale też z potrzebą utrzymania tego stanu, jego niepogarszania, w tym kosztów rehabilitacji. W grupie wydatków celowych i koniecznych, pozostających w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia tradycyjnie wymienia się koszty leczenia ( pobytu w szpitalu, wizyt u specjalistów, pomocy pielęgniarskiej, koszty lekarstw ), specjalnego odżywiania się, nabycia protez i innych specjalistycznych aparatów i urządzeń ( np. protez, kul, aparatu słuchowego, wózka inwalidzkiego ). Do grupy tej zalicza się również wydatki związane z transportem chorego na zabiegi i do szpitala, koszty związane z odwiedzinami chorego w szpitalu czy wynikające z konieczności specjalnej opieki i pielęgnacji nad chorym, koszty zabiegów rehabilitacyjnych, wreszcie koszty przygotowania do innego zawodu np. opłaty za kursy, szkolenia, koszty podręczników i innych pomocy, dojazdów itp. ( Wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 2 kwietnia 2014 r. w sprawie I Aca 1306/13 ). Obowiązek kompensaty kosztów obejmuje zatem wszelkie koszty wywołane uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, a więc wszystkie niezbędne i celowe wydatki, bez względu na to, czy podjęte działania przyniosły poprawę zdrowia ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 stycznia 2008 r. w sprawie II CSK 425/07 ). W szczególności będą to koszty leczenia, a więc wydatki związane z postawieniem diagnozy, terapią i rehabilitacją poszkodowanego. Ich zakres nie może ograniczać się do wydatków kompensowanych w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego, lecz powinien obejmować koszty działań, podjętych z uzasadnionym – zważywszy na aktualny stan wiedzy medycznej – przekonaniem o spodziewanej poprawie stanu zdrowia poszkodowanego ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 grudnia 2002 r. w sprawie II CKN 1018/00 ).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, uznać należy, zdaniem Sądu, że roszczenie powoda L. K. (1) o zwrot poniesionych kosztów leczenia w kwocie 489,82 zł zasługuje na uwzględnienie w całości. Jak wskazano powyżej, biegły sądowy z zakresu (...) wskazał, że poniesione przez powoda koszty były związane z leczeniem doznanego przez niego w dniu 8 października 2013 r. urazu.

Jak wskazano powyżej, powód L. K. (1) z tytułu poniesionych kosztów dojazdu do placówek medycznych domagał się zapłaty kwoty 847,20 zł. W ocenie Sądu, roszczenie z tego tytułu jest usprawiedliwione do kwoty 1418,35 zł. Ustalenie powyższe zostało szczegółowo omówione w części dotyczącej oceny materiału dowodowego.

Stosownie do art. 321 § 1 kpc, sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, ani zasądzać ponad żądanie.

Tym samym, Sąd uwzględnił roszczenie powoda L. K. (1), co do kwoty 847,20 zł, przyjmując jednakże inny sposób wyliczenia świadczenia przysługującego powodowi w związku ze zwrotem poniesionych kosztów dojazdu do placówek medycznych.

Sąd, odsetki ustawowe za opóźnienie od tych kwot, zasądził, podobnie jak w przypadku zadośćuczynienia, od dnia 11 kwietnia 2019 r. do dnia zapłaty, mając na uwadze spór pomiędzy stronami co do zasady odpowiedzialności ubezpieczyciela.

Orzekając o kosztach procesu, Sąd miał na uwadze treść art. 100 zd. 1 kpc, stosunkowo je rozdzielając. Wskazać należy, że Sąd uwzględnił roszczenia powoda w 78 % i w takim stosunku obciążył strony kosztami procesu w zakresie kosztów opinii biegłych sądowych, które łącznie wyniosły 4634,32 zł. Powód zapłacił te koszty do kwoty 993,00 zł, a – przy przyjęciu wskaźnika 22 % - powinien ponieść je do kwoty 1019,55 zł. Pozostałą część kosztów opinii biegłych poniósł pozwany zakład ubezpieczeń tj. kwotę 3641,32 zł, podczas gdy przypadająca na niego część wynosi – przy wskaźniku 78 % - 3614,77 zł. Pozwanemu zatem przysługuje zwrot od powoda w kwocie 26,55 zł.

Orzekając w zakresie kosztów zastępstwa procesowego, Sąd miał również na względzie wynik procesu i w związku z tym Sąd przyznał powodowi zwrot kosztów w tym zakresie w wysokości 1800,00 zł tj. w wysokości różnicy pomiędzy stawką od uwzględnionej ( 2400,00 zł ) a oddalonej ( 600,00 zł ) części powództwa. Wysokość kosztów zastępstwa procesowego Sad ustalił stosownie do przepisów rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

Ponadto Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda zwrot części opłaty sądowej od uwzględnionej części powództwa tj. kwotę 517,00 zł.

Łącznie zatem Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda tytułem zwrotu części kosztów procesu kwotę 2317,00 zł ( 1800,00 + 517,00 ). Kwotę tę Sąd obniżył o kwotę 26,55 zł, do której zwrotu na rzecz pozwanego – jak wskazano powyżej zobowiązany jest powód L. K. (2). Ostatecznie więc pozwany zakładu ubezpieczeń zobowiązany jest do zwrotu kosztów procesu na rzecz powoda, w tym kosztów zastępstwa procesowego, w kwocie 2290,45 zł ( 2317,00 zł – 26,55 zł ).