Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 56/19

POSTANOWIENIE

Dnia 3 kwietnia 2019 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Barbara Bojakowska

Sędziowie SSO Joanna Składowska

SSO Katarzyna Powalska

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 3 kwietnia 2019 roku w Sieradzu

na rozprawie sprawy

z wniosku E. J.

z udziałem A. M. (1), R. M., W. M. (1), J. M.

o dział spadku i zniesienie współwłasności

na skutek apelacji wnioskodawczyni

od postanowienia wstępnego Sądu Rejonowego w Łasku

z dnia 22 października 2018 roku, sygnatura akt I Ns 182/17

postanawia:

I.  zmienić zaskarżone postanowienie w punktach 1 i 3 w ten sposób, że:

a)  w punkcie 1 stwierdzić, że nabycie przez zasiedzenie oznaczonych w nim nieruchomości nie dotyczy prawa własności, a jedynie udziału ½ (jedna druga) we współwłasności i następuje w miejsce A. M. (1), natomiast co do udziału ½ (jedna druga) we współwłasności należącego do E. J. wniosek oddalić;

b)  w punkcie 3 wniosek A. M. (1) o zasiedzenie udziału ½ (jedna druga) we współwłasności opisanych w nim nieruchomości w miejsce E. J. oddalić;

II.  odrzucić apelację w pozostałym zakresie;

III.  rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego pozostawić Sądowi I instancji w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie.

Sygn. akt I Ca 56/19

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem wstępnym z 22 października 2018 r., wydanym w sprawie z wniosku E. J. z udziałem W. M. (1), A. M. (1), R. M. i J. M. o dział spadku i zniesienie współwłasności, Sąd Rejonowy w Łasku stwierdził, że:

1.  W. M. (1) nabyła przez zasiedzenie z dniem 8 lipca 2002 r. prawo własności nieruchomości położonej w miejscowości C. gmina D., stanowiącej działkę gruntu nr (...) o pow. 0,0233 ha i działkę gruntu nr (...) o pow. 0,0030 ha, powstałych z działki nr (...), oznaczonej na mapie dla celów prawnych z projektem podziału (Wariant II) sporządzonej przez geodetę uprawnionego B. Z. 12 czerwca 2018 r., w miejsce E. J. i A. M. (1);

2.  W. M. (1) nabyła przez zasiedzenie z dniem 8 lipca 2002 r. udział w 1/2 części prawa własności nieruchomości położonej w miejscowości C. gmina D., stanowiącej działkę gruntu nr (...) o pow. 0,0725 ha i działkę gruntu nr (...) o pow. 0,1039 ha, powstałych z działki nr (...), oznaczonej na mapie dla celów prawnych z projektem podziału (Wariant II) sporządzonej przez geodetę uprawnionego B. Z. 12 czerwca 2018 r., w miejsce A. M. (1);

3.  A. M. (1) nabył przez zasiedzenie z dniem 31 grudnia 2015 r. udział w 1/2 części prawa własności nieruchomości położonej w miejscowości C. gmina D., stanowiącej działkę gruntu nr (...) o pow. 0,93 ha, działkę gruntu nr (...) o pow. 0,32 ha, działkę gruntu nr (...) ha o pow. 1,11 ha, działkę gruntu nr (...) o pow. 2,05 ha, opisanych na wypisie z rejestru gruntów sporządzonym w Starostwie Powiatowym w P. 6 lipca 2017 r. (GK. (...). (...).(...) oraz działkę gruntu nr (...) o pow. 0,9893 ha powstałej z działki nr (...), oznaczonej na mapie dla celów prawnych z projektem podziału (Wariant II) sporządzonej przez geodetę uprawnionego B. Z. 12 czerwca 2018 r., w miejsce E. J..

Rozstrzygnięcie zapadło przy następujących ustaleniach i wnioskach:

W skład spadku po I. M. i L. M. wchodzą nieruchomości stanowiące działkę gruntu nr (...) o pow. 0,93 ha, działkę gruntu nr (...) o pow. 0,32 ha, działkę gruntu nr (...) o pow. 1,11 ha, działkę gruntu nr (...) o pow. 1,20 ha i działkę gruntu nr (...) o pow. 2,05 ha. Działce gruntu nr (...) odpowiadały wcześniej działki nr (...); działce nr (...) zaś działki nr (...). Należały one poprzednio do L. M.. Działce nr (...) odpowiadała działka nr (...); działce nr (...) odpowiadała działka nr (...), a działce nr (...) - działka nr (...). Należały one wcześniej do I. M.. Działki te położone są w miejscowości C. gmina D..

I. M. zmarła 29 grudnia 1981 r. spadek po niej nabył mąż L. M. oraz dzieci: A. M. (1), W. M. (1), E. M., R. M., J. M., z tym że wchodzące w skład spadku gospodarstwo nabyli L. M., A. M. (1) i E. M. po 1/3 części.

L. M. zmarł 8 lipca 1982 r. Spadek po nim nabyły dzieci: A. M. (1), W. M. (1), E. M., R. M., J. M., z tym że wchodzące w skład spadku gospodarstwo nabyli A. M. (1) i E. M. po 1/2 części.

Działki nr (...) oraz fragment działki nr (...) oznaczony na mapie (wariant II) sporządzonej przez biegłego geodetę jako działka nr (...) są wykorzystywana jako ziemia rolna. Na działce (...) oznaczonej na mapie (wariant II) sporządzonej przez biegłego geodetę znajduje się budynek mieszkalny wraz z ogródkiem, Na działce nr (...) oznaczonej na tejże mapie znajduje się budynek mieszkalny wraz z komórką, zaś na działce (...) jest posadowiona komórka.

W chwili śmierci ojca E. J. miała 11 lat. Postanowieniem z 5 kwietnia

1983 r. opiekunem dla ww. została ustanowiona uczestniczka W. M. (1). Opieka ustała w związku z osiągnięciem przez małoletnią 18 roku życia z dniem 15 stycznia 1989 r.

Po śmierci L. M. częścią działki nr (...), na której znajduje się dom wraz z podwórkiem aż do granicy działki (...) zajmowała się W. M. (1). Wraz z siostrą mieszkały w domu mieszkalnym posadowionym na tej działce, zajmując część obecnie zamieszkałą przez W. M. (1).

Około roku 1990 E. J. przeniosła się do drugiej części domu, posadowionego na działce oznaczonej przez biegłego geodetę nr 370/2. W. M. (1) nadal zajmowała samodzielnie dom posadowiony na działce oznaczonej przez geodetę nr 370/1. Założyła i zajmowała się również przydomowym ogródkiem znajdującym się na działce nr (...).

W. M. (1) dokonywała napraw i remontów części budynku znajdującego się na działce nr (...). Dokonała między innymi wymiany okien i drzwi, wymiany glazury. Dobudowała także werandę.

Każda z sióstr korzystała także z komórki. Komórka W. M. (1) posadowiona jest na działce oznaczonej przez biegłego geodetę w opinii (wariant II) nr (...).

Około 10 lat temu, najpierw W. M. (1), a następnie E. J. założyły ogródki działkowe na części działki nr (...).

A. M. (1) nie interesował się i nie zajmował się pozostałą częścią działki nr (...), za wyjątkiem części uprawianej rolniczo (działka (...) wg opinii biegłego geodety w wariancie II).

Początkowo po śmierci rodziców gospodarką rolną zajmowała się W. M. (1). Jednakże w związku z rozstaniem się z mężem nie była już w stanie tego robić i prowadzenie gospodarstwa zostało przekazane A. M. (1).

A. M. (1) zaczął wyłącznie zajmować się częścią rolną nieruchomości odziedziczonej po rodzicach (działki (...)) od roku 1986. Ponosił koszty takich prac jak prasowanie słomy, koszenie trawy, opryski, kombajnowanie. Dokonywał ubezpieczenia upraw rolnych. Pobierał dopłaty unijne. Nie konsultował się z siostrami, jak również nie przekazywał im w jakiejkolwiek części dochodu. Siostry nie interesowały się prowadzeniem gospodarstwa przez brata.

Jak zauważył Sąd Rejonowy, przedmiotem zaskarżonego orzeczenia wstępnego było rozstrzygnięcie o zasadności zarzutu zasiedzenia podniesionego przez uczestników A. M. (1) i W. M. (1).

Analizując spełnienie przesłanek z art. 172 k.c., Sąd pierwszej instancji wskazał, że w doktrynie i orzecznictwie nie budzi również wątpliwości możliwość zasiedzenia przez jednego współwłaściciela udziału innego współwłaściciela. Warunkiem zasiedzenia udziału innego współwłaściciela jest zaś zmiana (rozszerzenie) zakresu posiadania przez zasiadującego współwłaściciela ponad posiadanie wynikające ze współwłasności oraz uzewnętrznienie tego w stosunku do otoczenia i współwłaściciela, którego udział jest objęty zasiedzeniem. Tym samym konieczne jest wykazanie, że posiada się nieruchomość wyłącznie dla siebie, a więc z wolą odsunięcia pozostałych współwłaścicieli od współposiadania i współkorzystania. Dopuszczalne jest również zasiedzenie przez współwłaścicieli fizycznie określonych części nieruchomości.

W ocenie Sądu, za zasadny należało uznać wniosek W. M. (1) o zasiedzenie nieruchomości, na której znajduje się zajmowany przez nią budynek mieszkalny (część „starego” budynku rodziców) wraz z ogródkiem przydomowym oraz komórką. Owe części nieruchomości zostały opisane przez biegłego geodetę jako działki nr (...) na mapie dla celów zasiedzenia w wariancie II. W. M. (1) po śmierci ojca L. M. objęła część domu w samodzielnie władanie o charakterze właścicielskim. Na przestrzeni lat wykonała szereg remontów. Co prawda E. J. do 1990 r. mieszkała wraz z siostrą w tej części, ale wynikało to jedynie z faktu, że była niepełnoletnia, a uczestniczka była jej opiekunem.

Sąd zaznaczył, że zgodnie z art. 121 k.c. bieg przedawnienia nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu co do roszczeń, które przysługują osobom niemającym pełnej zdolności do czynności prawnych przeciwko osobom sprawującym opiekę lub kuratelę - przez czas sprawowania przez te osoby opieki lub kurateli. Jednakże nie występuje zależność odwrotna, zatem nie ma wyłączenia co do biegu zasiedzenia przeciwko osobie małoletniej na korzyść jej opiekuna. Jedyne zastrzeżenie wynika z art. 122 k.c., według którego przedawnienie względem osoby, która nie ma pełnej zdolności do czynności prawnych, nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat dwóch od ustanowienia dla niej przedstawiciela ustawowego albo od ustania przyczyny jego ustanowienia.

Jak należy przyjąć, W. M. (1) objęła przedmiotowe dwie działki w samoistne posiadanie w złej wierze (bez formalnego działu tego składnika spadku, którego zresztą nominalnie nie odziedziczyła), a zatem 30 letni termin zasiedzenia upływał 8 lipca 2002 r. (pkt 1 postanowienia).

Zasadnym jest również wniosek W. M. (1) o stwierdzenie na jej rzecz zasiedzenia udziału w prawie własności części nieruchomości opisanej przez biegłego w ramach wariantu II jako działki gruntu nr (...). Owe dwie działki stanowią pozostałą, tj. niezajętą pod budynki mieszkalne i komórki część nieuprawianej rolniczo działki nr (...). Tą częścią nieruchomości, od śmierci rodziców zajmowała się (władała) wyłącznie W. M. (1), a wraz z E. J. od 1990 r. Sąd Rejonowy doszedł zatem do przekonania, że W. M. (1) zasiedziała tym samym - w miejsce A. M. (1) - jego udział w przedmiotowej części nieruchomości. Brak było podstaw do przyjęcia, że zasiedziała ona natomiast fragment działki pod ogródkiem warzywnym (oznaczonym przez biegłego w opinii jako wariant I) - ogródki te zostały założone mniej niż 10 lat temu.

Odnośnie wniosku A. M. (1) o nabycie przez zasiedzenie udziałów ½ części w działkach gruntu nr (...) i nowopowstałej, zgodnie z opinią biegłego geodety (wariant II), działce (...) (jest ona tożsama z działką nr (...) w wariancie I), Sąd pierwszej instancji również doszedł do przekonania, że przesłanki zasiedzenia zostały spełnione, bowiem uczestnik objął we władanie „rolniczą” część nieruchomości w 1985 r. Od tego czasu to wyłącznie A. M. (1) zajmował się gospodarstwem, a więc uprawiał je, nabywał produkty i usługi rolnicze, jak również wyłącznie on korzystał z ewentualnych płodów i dochodów. Wyłącznie on podejmował także decyzje dotyczące kierunków produkcji rolnej, nie radząc się w tym zakresie i nie oczekując zgody ze strony siostry E. J.. W ocenie Sądu, skoro sytuacja taka trwała przez ponad 30 lat, E. J., także po osiągnięciu pełnoletniości, nie domagała się jakiejkolwiek partycypacji w tych działkach, to tym samym uczestnik rozszerzył swój zakres posiadania ponad przypadający mu udział i uwidocznił swój zamiar na zewnątrz. Nie zmienia tego okazjonalny fakt udzielania formalnych zgód na pewne czynności, skoro nominalnie siostra była współwłaścicielem nieruchomości.

W tym przypadku również należało przyjąć, że uczestnik rozszerzył zakres swego posiadania będąc w złej wierze, a zatem termin zasiedzenia wynosi 30 lat i upłynął 31 grudnia 2015 r.

Wnioskodawczyni wniosła apelację od postanowienia Sądu Rejonowego, zaskarżając je w całości i podnosząc następujące zarzuty:

I.  naruszenia prawa procesowego, które miało wpływ na wynik sprawy, a to przepisów art. 233 §1 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c., polegające na dokonaniu niepełnej i dowolnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego, a w konsekwencji nieuprawnionym uznaniu, że uczestnicy udowodnili fakt i okres posiadania samoistnego nieruchomości z wyłączeniem wnioskodawczyni, a nadto pominięcie zdarzeń, które winny być oceniane jako przerwanie biegu terminu zasiedzenia;

II.  naruszenia prawa materialnego, a to przepisów:

art. 172 k.c. w zw. z art. 206 k.c. oraz art. 336 k.c. poprzez błędną wykładnię
i niewłaściwe zastosowanie polegające na nieuprawnionym przyjęciu, że
uczestnik A. M. rozszerzył zakres swojego samoistnego
posiadania ponad realizację uprawnienia z art. 206 k.c., a w konsekwencji
spełnione są przesłanki z art. 172 k.c., pozwalające na stwierdzenie
zasiedzenia przez ww. udziału w nieruchomości;

art. 123 § 1 pkt 2 k.c. w zw. z art. 175 k.c. poprzez błędną wykładnię
i niewłaściwe zastosowanie polegające na nieuprawnionym pominięciu
przeprowadzenia przez uczestnika A. M. (z jego wniosku)
postępowania w przedmiocie stwierdzenia nabycia spadku i znaczenia
jakie z tym postępowaniem łączyli uczestnicy, a w konsekwencji
nieuprawnione pominięcie przerwania biegu terminu zasiedzenia;

c. art. 336 k.c. poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie
polegające na nieuprawnionym przyjęciu, że uczestniczka W. M.
posiadała nieruchomość samoistnie;

d. art. 121 pkt 2 k.c. w zw. z art. 175 k.c. poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu, że zasiedzenie może rozpocząć swój bieg przeciwko osobie pozostającej pod opieką na rzecz tego opiekuna.

W oparciu o wskazane zarzuty, skarżąca wniosła o zmianę postanowienia wstępnego w całości poprzez orzeczenie odmiennie co do istoty sprawy i oddalenia zarzutów zasiedzenia;

ewentualnie uchylenie zaskarżonego postanowienia w całości i przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu.

Uczestnicy A. M. (1) i W. M. (1) wnieśli o oddalenie apelacji.

Pozostali uczestnicy postępowania nie zajęli stanowiska.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na częściowe uwzględnienie.

Tym niemniej na wstępie należy wskazać, że w pewnym zakresie badanie merytorycznej poprawności zaskarżonego orzeczenia było niedopuszczalne. W trybie postępowania nieprocesowego, w którym toczy się sprawa o stwierdzenie zasiedzenia, czy dział spadku, status uczestnika jest uregulowany odrębnie w art. 510 k.p.c., poprzez wskazanie, że zainteresowanym w sprawie jest każdy, czyich praw dotyczy wynik postępowania. Należy wszakże odróżnić to, czy dany podmiot jest zainteresowany wynikiem sprawy i wobec tego może być uczestnikiem postępowania, od tego, czy podmiot ten, jako pokrzywdzony, może wnieść środek zaskarżenia. W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalony jest bowiem pogląd uzależniający uprawnienie do wniesienia środka zaskarżenia od istnienia gravamen, czyli pokrzywdzenia strony orzeczeniem sądu niższej instancji (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 marca 1936 r., C III 1030/35, OSN 1937, Nr 1, poz. 11, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 października 1950 r., ŁC 990/50, PIP 1950 nr 2, s. 359, uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 8 kwietnia 1997 r., I CKN 57/97, OSNC 1997, Nr 11, poz. 166, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 5 września 1997 r., III CKN 152/97, LEX nr 50615, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2003 r., I CKN 382/01, LEX nr 109434, czy postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 2006 r., II CZ 22/06, LEX nr 196615). Uczestnik postępowania nie jest więc uprawniony do wniesienia środka odwoławczego wyłącznie na korzyść innego uczestnika postępowania (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 8 kwietnia 1987 r., I CKN 57/97, OSNC 1997, Nr 11, poz. 166).

W sprawie przedmiotowej wnioskodawczyni nie posiadała zatem legitymacji do zaskarżenia postanowienia w interesie A. M. (1). Dlatego też jej apelacja, w takiej części, w jakiej odnosiła się do udziału ½ we współwłasności nieruchomości opisanych w punktach 1 i 2 należącego do uczestnika postępowania podlegała z mocy art. 370 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. odrzuceniu.

W dalszej części należy także wskazać, że Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy, stwierdzając, że znajdują one pełne odzwierciedlenie w zaprezentowanym przez zainteresowanych materiale dowodowym.

Odnosząc się zaś do zarzutu naruszenia przepisów regulujący postępowanie dowodowe, trzeba zauważyć, że okoliczności przyjęte za podstawę faktyczną rozstrzygnięcia w zasadzie nie były sporne między zainteresowanymi, a przyczyną uwzględnienia wniosków w przedmiocie zasiedzenia była ocena przedstawionych faktów przez pryzmat norm prawa materialnego. Wniosek Sądu pierwszej instancji, iż W. M. (1) i A. M. (1) posiadali samoistnie nieruchomości objęte żądaniem przez okres wystarczający do nabycia własności przez zasiedzenie był zatem efektem analizy przedstawionych faktów w kontekście przesłanek wskazanych w przepisach regulujących zasiedzenie i przerwanie biegu jego terminów, nie zaś materiału dowodowego z punktu widzenia wiarygodności i mocy dowodowej.

Zgodzić należy się natomiast ze skarżącą, że w zakresie, w jakim Sąd Rejonowy stwierdził zasiedzenie udziałów E. J. na rzecz W. M. (1) oraz A. M. (1), doszło do naruszenia prawa materialnego.

Zgodnie z art. 175 k.c., do biegu zasiedzenia stosuje się odpowiednio przepisy o biegu przedawnienia roszczeń. Jak stanowi zaś art. 121 pkt 2 k.c., bieg przedawnienia nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu co do roszczeń, które przysługują osobom niemającym pełnej zdolności do czynności prawnych przeciwko osobom sprawującym opiekę lub kuratelę - przez czas sprawowania przez te osoby opieki lub kurateli.

Wykładnia wskazanych unormowań dokonana przez Sąd pierwszej instancji nie jest prawidłowa.

Przepis art. 173 k.c. stanowiący, że jeżeli właściciel nieruchomości, przeciwko któremu biegnie zasiedzenie jest małoletni, zasiedzenie nie może skończyć się wcześniej niż z upływem dwóch lat od uzyskania pełnoletności przez właściciela, nie wyłącza zastosowania art. 121 k.c., bowiem zakres obu norm jest odmienny. Pierwsza z nich dotyczy biegu zasiedzenia na rzecz jakiejkolwiek osoby, druga zaś wyłącznie na rzecz podmiotów w niej wymienionych.

Instytucja zawieszenia biegu przedawnienia (odpowiednio biegu terminu zasiedzenia) jest wyrazem przekonania, że przedawnienie (zasiedzenie) nie powinno biec przeciwko temu, kto z racji szczególnych okoliczności nie może się przed nim bronić, a jeżeli bieg przedawnienia (zasiedzenia) rozpoczął się jeszcze przed ich nastąpieniem, to na czas ich istnienia powinien ulec wstrzymaniu. Art. 121 pkt 2 k.c. zatem chronić ma interes osoby niemającej pełnej zdolności do czynności prawnej (w sprawie przedmiotowej osobą tą była E. J.), a więc znajduje zastosowanie, jeżeli stosownie do okoliczności konkretnego przypadku, mamy do czynienia z umożliwiającym zasiedzenie posiadaniem samoistnym opiekunów, czy też kuratorów. Taką zaś funkcję pełniła wobec wnioskodawczyni W. M. (1) w okresie od 5 kwietnia 1983 r. do 15 stycznia 1989 r. Jest zatem oczywiste, że w tym czasie zasiedzenie na rzecz uczestniczki postępowania, które miałoby skutek w postaci pozbawienia własności wnioskodawczyni ,jako jej podopiecznej nie biegło.

Wniosek w sprawie przedmiotowej E. J. złożyła 24 marca 2017 r., a W. M. (1) zgłosiła swój udział w postepowaniu 21 lipca 2017 r., powołując się na przysługujący jej do części nieruchomości objętej wnioskiem tytuł własności i do tego momentu zasiedzenie nie nastąpiło. Nie może budzić żadnych wątpliwości, że wniosek o dział spadku przerywa zasiedzenie w stosunku do współspadkobiercy będącego posiadaczem nieruchomości należącej do spadku. Podobnie przerywa bieg zasiedzenia wniosek współwłaściciela o zniesienie współwłasności nieruchomości - w stosunku do innego współwłaściciela, który jest posiadaczem nieruchomości (art. 175 w zw. z art. 123 § 1 pkt 1 - tak SN w orzeczeniu z 22 sierpnia 2007 r., III CSK 41/07, LexPolonica nr 1944787, OSNC-ZD 2008, nr C, poz. 69). Choć W. M. (1) nie została wskazana we wniosku, to ostatecznie stała się uczestniczką postępowania i podtrzymywane żądanie E. J. w zakresie działu spadku i zniesienia współwłasności, oparte na kwestionowaniu spełnienia przesłanek zasiedzenia przez uczestniczkę należy traktować jako czynność, o której mowa w art. 123 § 1 k.c., a więc dokonaną przed sądem i przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia roszczenia. Należy w tym miejscu także podkreślić, że zgodnie z art. 618 k.p.c., w postępowaniu o zniesienie współwłasności sąd rozstrzyga także spory o prawo żądania zniesienia współwłasności i o prawo własności, jak również wzajemne roszczenia współwłaścicieli z tytułu posiadania rzeczy. Z chwilą zaś wszczęcia postępowania o zniesienie współwłasności odrębne postępowanie w sprawach wymienionych jest niedopuszczalne.

Po każdym przerwaniu przedawnienia (zasiedzenia) biegnie ono na nowo (art. 124 § 1 k.c.). W razie przerwania zaś przedawnienia (zasiedzenia) przez czynność w postępowaniu przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym albo przez wszczęcie mediacji, przedawnienie (zasiedzenie) nie biegnie na nowo, dopóki postępowanie to nie zostanie zakończone. Nie może być zatem mowy, jak przyjmuje to uczestniczka postępowania w odpowiedzi na apelację, że do upływu terminu zasiedzenia doszło w toku niniejszego postępowania, tj. 15 stycznia 2019 r.

Dlatego też wniosek W. M. (1) skierowany do udziału we współwłasności nieruchomości E. J., przy prawidłowym zatasowaniu powołanych przepisów prawa materialnego podlegał oddaleniu.

W odniesieniu zaś do zasiedzenia udziału należącego do E. J. przez A. M. (1), nie można zaakceptować stanowiska, że nieruchomość, o jakiej mowa w pkt. 3 zaskarżonego postanowienia była w całości w samoistnym władaniu uczestnika. W wypadku dziedziczenia nieruchomości spadkowej przez kilku spadkobierców, spadkobierca władający całą nieruchomością czyni to zazwyczaj w imieniu własnym i pozostałych spadkobierców, chyba że w niedwuznaczny sposób uważa się za samoistnego posiadacza całej nieruchomości. Z reguły więc z chwilą otwarcia spadku staje się on posiadaczem samoistnym w zakresie przypadającego mu na podstawie dziedziczenia udziału oraz dzierżycielem w zakresie pozostałych udziałów (art. 338 k.c.). Problem ten nie jest zresztą nowy i był już przedmiotem wypowiedzi Sądu Najwyższego (postanowienie z 20 października 1997 r., II CKN 408/97, OSNC 1998/4/61, z dnia 11 października 2002 r., I CKN 1009/00, nie publ. czy z 7 stycznia 2009 r., II CSK 405/08, nie publ.). Wiąże się on ze specyficzną sytuacją, jaka powstaje wówczas, kiedy posiadanie właścicielskie wykonuje osoba do tego uprawniona jako współwłaściciel. Zgodnie z treścią art. 206 k.c., każdy ze współwłaścicieli jest uprawniony do współposiadania rzeczy wspólnej oraz do korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli. Uprawnienie to jest konsekwencją przyjętej w art. 195 k.c. koncepcji prawa współwłasności, jako prawa własności przysługującego niepodzielnie kilku osobom. Prawo to cechuje jedność przedmiotu własności, wielość podmiotów i niepodzielność samego prawa. Niepodzielność prawa wyraża się w tym, że każdy ze współwłaścicieli ma prawo do całej rzeczy. Posiadanie rzeczy przez współwłaściciela jest zatem posiadaniem właścicielskim i samoistnym, stanowi bowiem realizację jego niepodzielnego prawa do rzeczy. Oznacza to, że z faktu posiadania rzeczy przez współwłaściciela wynika jedynie, iż korzysta on z tej rzeczy zgodnie z przysługującym mu prawem. Zaś niewykonywanie prawa posiadania przez innych współwłaścicieli nie uprawnia do wniosku, że współwłaściciel posiadający przejmuje rzecz w samoistne posiadanie w zakresie ich uprawnień. Posiadanie właścicielskie całej rzeczy przez współwłaściciela wyłącznie dla siebie i z wolą odsunięcia od realizacji praw do tej rzeczy innych współwłaścicieli jest możliwe, jednak wymaga, żeby współwłaściciel żądający stwierdzenia zasiedzenia idealnego udziału innego współwłaściciela udowodnił, że zmienił (rozszerzył) zakres swego samoistnego posiadania ponad realizację uprawnienia z art. 206 k.c. i uzewnętrznił tę zmianę wobec współwłaścicieli. Zastosowanie w takim wypadku domniemania z art. 339 k.c. wymaga wykazania przez współwłaściciela, że posiada rzecz ponad swoje prawo wynikające ze współwłasności. Ponieważ uprawnienia współwłaściciela do rzeczy są bardzo szerokie - konieczne stanie się wykazanie konkretnych faktów potwierdzających rzeczywiste przejęcie praw i obowiązków innych współwłaścicieli i to sposób pozwalający im dostrzec zmianę. Tego wymaga konieczność oceny czynnika subiektywnego - elementu woli - według kryteriów zobiektywizowanych.

W postanowieniu z 7 stycznia 2009 r. (II CSK 405/08) Sąd Najwyższy wyjaśnił, że „o posiadaniu samoistnym współwłaściciela nieruchomości zamieszkującego w znajdującym się na niej budynku w zakresie udziałów we współwłasności innych współwłaścicieli nie przesądza sam fakt samodzielnego wykonywania uprawnień, ponoszenie ciężarów związanych z korzystaniem z nieruchomości, a nawet pokrycie przez niego kosztów remontu lub modernizacji budynku. Dla oceny elementu woli posiadania nieruchomości w określony sposób mogą mieć istotne znaczenie zachowania posiadaczy i ich następców prawnych, zarówno w okresie wymaganym do zasiedzenia własności, jak też po jego upływie”.

Z tych względów nie można podzielić stanowiska A. M. (1), który uważał, że sam fakt posiadania części nieruchomości i zarządzania nią bez sprzeciwu ze strony wnioskodawczyni wystarcza do wykazania przesłanek zasiedzenia jej udziału w tej nieruchomości. Za wykroczeniem ponad uprawnienia wynikające z udziału uczestnika mogłoby przemawiać podejmowanie samodzielnych decyzji o znaczących nakładach i zmianach w przedmiocie współwłasności. Jednak zachowanie A. M. (1) nie daje podstaw do takiej oceny, jeśli zważyć, że wykorzystywał nieruchomość wyłącznie rolniczo, tak jak poprzedni właściciele - rodzice. Nie doszło do założenia przez uczestnika np. kosztownej i pracochłonnej nowej uprawy, trwałego urządzenia sadu, zabudowy działek, ich ogrodzenia. Rzeczywiście, uczestnik zatrzymywał wyłącznie dla siebie dochody, jakie nieruchomość ta przynosiła. Niemniej jednak z materiału sprawy wynika, że w dacie objęcia ziemi w posiadanie, pozostałe rodzeństwo nie chciało się nią zajmować. Okoliczność, że uczestnik zaczął uprawiać grunty rolne , nie wynikała zaś z faktu, że doszło do nieformalnego działu spadku, lecz z tego, że współspadkobierczyni była małoletnia, a jej opiekunka stwierdziła, iż - jak zeznał uczestnik - „nie daje rady z gospodarstwem”.

W ówczesnych czasach ziemia ta nie przynosiła dużego dochodu i nie przedstawiała znacznej wartości. Nie jest więc czymś niezwykłym, że siostra (wnioskodawczyni) - po dojściu do pełnoletniości - nie dopominała się o rozliczenie z dochodów, jakie grunt przynosił. Ponoszenie zaś przez A. M. (1) wszelkich ciężarów było naturalną konsekwencją czerpania pożytków.

Nie można także uznać, że stan władztwa uczestnika nie był niczym skrępowany, w szczególności postawą współspadkobierczyni. Wprawdzie zamiar wykonywania uprawnień właścicielskich przez wnioskodawczynię nie był zbyt stanowczy, niemniej miała ona prawo przyjmować, że brat jej prawa uznaje, skoro przedkładał do podpisu dokumenty zawierające jej zgodę - jako współwłaściciela - na określone czynności związane z zarządem gruntami.

Podsumowując, uczestnik po śmierci rodziców miał prawo użytkować sporny grunt, jako jeden ze współwłaścicieli, sam fakt korzystania z gruntów rolnych nie był wystarczający do wykazania przesłanki zasiedzenia udziałów we współwłasności należących do wnioskodawczyni, a działania (czynności) podejmowane przez A. M. (1) w stosunku do przedmiotowej nieruchomości mieszczą się w ramach uprawień współwłaściciela wskazanych w art. 206 k.c. i same w sobie nie pozwalają na przyjęcie, że posiadanie miało charakter samoistny, wyłączający współspadkobiercę.

Uczestnik nie wyjaśnił, jakiego rodzaju jego zachowanie świadczyć miałoby o zmianie charakteru posiadania. Nie wystarczy bowiem, że czuł się wyłącznym właścicielem. Koniecznym było, aby to odczucie zostało uzewnętrznione w sposób wyraźny wobec wnioskodawczyni, aby otrzymała ona jasny i czytelny sygnał, że jej prawa nie są przez brata uznawane i respektowane.

Tym samym, przyjmując brak przesłanek zasiedzenia udziałów we współwłasności należało wniosek o zasiedzenie oddalić, a orzekając o jego uwzględnieniu Sąd Rejonowy dopuścił się naruszenia prawa materialnego w postaci art. 172 k.c.

W związku z powyższym, Sąd Okręgowy - na podstawie art. 386 § 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. - zmienił zaskarżone postanowienie w punktach 1 i 3 w ten sposób, że w punkcie 1 stwierdził, że nabycie przez zasiedzenie oznaczonych w nim nieruchomości nie dotyczy prawa własności, a jedynie udziału ½ we współwłasności i następuje w miejsce A. M. (1), natomiast co do udziału ½ we współwłasności należącego do E. J. wniosek oddalił, zaś w punkcie 3 oddalił wniosek A. M. (1) o zasiedzenie udziału ½ we współwłasności opisanych w nim nieruchomości w miejsce E. J..

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego pozostawiono Sądowi pierwszej instancji w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie, zgodnie z art. 108 § 1

w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.